Ballady i romanse. Odcinek 7: Czy miłość jest uczuciem?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 29 авг 2015
  • Czy miłość jest uczuciem? - siódmy odcinek serii filmów "Ballady i romanse" - wakacyjna seria o miłości:) Pozostałe odcinki znajdziesz na profilu: / langustanapalmie oraz na stronie www.langustanapalmie.pl oraz www.stacja7.pl.
    Można nas również znaleźć na:
    Facebooku: / langustanapalmie
    Twitterze: / langustapalmowa
    Instagramie: / langustanapalmie
    Zapraszamy.
    Serdecznie dziękujemy luliraj.com/ za udostępnienie miejsc do nagrań.

Комментарии • 99

  • @saaska369
    @saaska369 8 лет назад +108

    Ta seria jest strzałem w dziesiątkę! W końcu ktoś próbuje pomóc i wyjaśnić młodym ludziom o co tak naprawdę chodzi, gdzie tkwią nasze problemy. Najlepsze jest to, że słucha się tego z przyjemnością, ze zrozumieniem a nie na sztywno i sucho jak to zwykle niestety bywa. Ekstra! :)

  • @SuperElwira
    @SuperElwira 6 лет назад +2

    Zgadzam sie calkowicie,uczucia to tylko hormony, ktore wytwarzaja sie np podczas zblizenia seksualnego albo podczas marzen -sen na jawie, czyli naszych wyobrazen na temat danej osoby,ktore sobie codziennie imputujemy. No i sam dotyk wyzwala hormony,pocałunek. Ja to juz odkrylam dawno i zrobilam nawet eksperyment,wzielam osobe 1 lepszą,w ktorej nikt by sie nie zakochal,byla wysmiewywana w grupie,brzydka i nigdy nie miala kobiety. Zmiana fryzjera,ubran, spedzanie czasu razem,przywiazanie i co? Pojawilo sie uczucie-bo pojawila sie nadzieja,ze on spelni moje potrzeby i to wystarczy sama obietnica. Moj ostatni partner mial syndrom ofiary cokolwiek by ktos nie zrobił czy nie powiedzial on sie czuł zraniony. Ja to bardzo szybko wyczulam ale co ciekawe taki czlowiek wpycha cie na sike w rolę kata i czlowieka odpowiedzialnego za siebie,obarcza cie soba,robi wszystko to co ty i to czego chcesz,a potem mowi robilem tak jak mi kazalas i jestem nieszczesliwy to twoja wina,bylem wszedzie tam gdzie ty czyli zrobilem wszytko co nalezalo zrobic dla milosci i jestesm nieszczesliwy wiec to twoja wina, a jak popelnisz jakis blad i jest nieszczesliwy a ludzie popelniaja bledy to czarna rozpacz,bo on sibie nie radzi z emocjami i uszczesliwiaj go. W koncu sie wkurzysz tupniesz noga i powiesz dosyc tego magajenia wez sie w garsc-jescze gorzej,nagle jestes katem.Jestesmy sami odpowiedzialni za swoje szczescie i najgorsze co mozna zrobic to oczekiwac od partnera,ze sprawi,iz bedziemy juz zawsze szczesliwi-nie mozna kogos obarczac tak ogromną odpowiedzialnoscią za swoje wlasne emocje,trzeba znalezc szczescie i sie nim dzielic :) Swietnie to tlumaczysz :)

  • @radkoc4417
    @radkoc4417 8 лет назад +15

    Ojcze Adamie, moi mili, 5 lat temu dzięki Bogu, Ojcu naszemu w Niebie stałem się osobą nowonarodzoną a towarzyszyły temu dziwne zjawiska. Przez równo 5 dni miałem wysoką temperaturę: między 40 a 41 stopni, przy tym miałem przymusowy post tzn., miałem silne zapalenie gardła przez co nie mogłem nic jeść ani pić a samo przełknięcie śliny było dla mnie konaniem, jakby mi ktoś wbijał gwóźdź w głowę, dosłownie mnie rozrywało od środka; normalnie myślałem że zdechnę. Byłem dosłownie na "pustyni" swojego człowieczeństwa. Którejś nocy nalałem zimnej wody do wanny i tak leżałem aż woda nie stała się ciepła. Nie mogłem nic mówić, szeptałem tylko modląc się i błagając o życie. W ostatnim dniu było już tak źle, że czułem że mój duch skona i wtedy pamiętam, że prosiłem Maryję, matkę moją kochaną o życie, trzymałem różaniec w ręku i powtarzałem nieustannie ... piękna, zdrowaś Mario łaskiś pełna, Pan z Tobą... i stał się cud! w sekundę wszystko odeszło, po minucie zadzwoniłem już do mojej dziewczyny, że mogę mówić i czuję się świetnie i że jestem strasznie głodny, że chę jeść; to był cud! jakby nic się nie stało. Od tamtej pory jestem całkowicie inną osobą, bardzo wrażliwą. Bardzo szybko Duch Święty zaczął działać w moim żuciu. Po kolei rozprawił się z moimi "przesladowcami". Po 17 latach dokonałem spowiedzi z całego swojego marnego życia, od tamtej pory nie piję alkoholu, nie jem mięsa, nic nie palę, nie biorę narkotyków, nie masturbuję się, inaczej mówię tzn., z szacunkiem o innych; nigdy nikogo nie oskarżam, nie obwiniam, zawsze wszystkim wybaczam i każdemu ufam; zrozumiałem, że wszystko co i kto mnie spotyka w życiu jest piękne i jest na chwałę Pana, staram się wszystkim pomagać, modlę się nieustannie, idąc, jadąc, leżąc; błogosławię wszystko np. wodę przed wypiciem i mówię jej, że ją kocham i jedzenie i w myślach wszystkich napotkanych ludzi w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego i nie mam na to żadnego wpływu. Tak jak kiedyś myślałem nieustannie o cyckach, dupach, piłce nożnej, samochodach i grach tak teraz modlę się nieustannie i chwalę Pana dziękując Mu za wszystko, mam po prostu Niebo już tu na Ziemi:) otrzymałem również talent od Ojca, łaskę rozpoznawania duchów w drugim człowieku i przyprowadzania tych ludzi z powrtotem do Ojca i za to Mu chwała na wieki wieków amen. Bo to nie ja, żadna to moja zasługa, jestem tylko Jego narzędziem. Podczas modlitwy klęczę czołem przytwierdzony do ziemi, trochę jak muzułmanin ale tak muszę:) Słyszę głos wewnętrzny, który mi mówi co mam robić, nie zawsze oczywiście Go słyszę ale tylko wtedy gdy coś mam do zrobienia i nigdy mnie nie zawodzi; po owocach widzę, że działa na chwałę Pana. Ludzie dookoła mówią, że chyba coś biorę bo nie możliwe jest to, by cały czas się uśmiechać i być radosnym a ja mówię im tylko swoje świadectwo i opowiadam o Jezusie czego dla nas dokonał. Przykładów mógłbym mnożyć i podać tyle, że by miejsca nie starczyło, dlatego uważam, że dopiero w takim stanie Ducha można zbudować zdrowy i szczęśliwy związek małżeński, być wsparciem dla małzonki/ka i wychowywać wspólnie dzieci oraz osoby obok siebie tak by szły prosto do Nieba czego wszystkim z całego serca życzę i powierzam modlitwie. Amen

  • @nickjuzzajety
    @nickjuzzajety 8 лет назад +9

    "Z rozbitej instytucji rodzinnej mogą wychodzić tylko przyszłe kobiety i przyszli mężczyźni coraz bardziej zdeprawowani i wywołujący coraz większe nieszczęścia. I zaprawdę powiadam wam, że lepiej byłoby, gdyby nie było już więcej małżeństw ani potomstwa na ziemi, zamiast rodzin zjednoczonych mniej niż szczepy małp, rodzin nie będących szkołą cnoty, pracy, miłości, religii, lecz chaosu, w którym każdy żyje dla siebie, jak tryby, które źle się zazębiają i pękają. Łamcie, rozrywajcie, a... Widzicie zresztą i znosicie skutki waszego rozbijania najbardziej świętej formy życia społecznego. Jeśli chcecie, róbcie to nadal. Nie użalajcie się jednak, jeśli ta ziemia staje się coraz bardziej piekłem, siedzibą potworów, które pożerają rodziny i narody. Chcecie tego i tak będzie.”___Maria Valtorta - „Poemat Boga - Człowieka"

  • @aandtws
    @aandtws 8 лет назад +11

    Jeśli miłości nie powinniśmy rozważać przez pryzmat uczuć to przez co? Jeśli nie uczucie tęsknoty, czy chociażby opiekuńczości względem drugiej osoby ma mi hmm odzwierciedlić miłość, to czego mam w swoim życiu (albo w drugiej osobie) szukać, co powie mi czy to jest miłość czy nie? Może jestem ograniczona, ale naprawdę nie zrozumiałam przesłania tego filmu. :) Ojciec wspomniał o facecie który mówi, że kobieta mu sie podoba, jest mu z nią niby dobrze ale "nie czuje tego " żeby się z nią wiązać na całe życie. Pada pytanie - i co z tego? Hmm... Czyli lepiej wiązać się z kimś na całe życie i męczyć się "bo nie trzeba tego czuć", niż niby świadomie dokonać wyboru osoby z którą czujemy się dobrze, za którą tęsknimy, martwimy się o nią, zabiegamy, wspieramy? To wszystko są uczucia.... Na jakiej podstawie (jeśli nie uczuć) mamy podejmować decyzje o ślubie, wspólnym życiu? Sama znów szukam miłości i powiem szczerze, że po obejrzeniu tego filmu już sama zwątpiłam, czy aby nadaję się do życia z kimś. Nie jestem szczęśliwa, (bo?) jestem sama. A bardzo chciałabym znaleźć miłość prawdziwą, taką jak u moich rodziców którzy byli razem 42 lata i gdyby nie śmierć taty na pewno byliby razem do tej pory. Obserwowałam ich codziennie, widziałam jak na siebie patrzą, jak o siebie dbają, tęsknią, wspierają się, martwią się o siebie.... To są uczucia i uważam, że to one sprawiły że tyle lat spędzili razem bez większych kłótni.

  • @AgeDee34
    @AgeDee34 8 лет назад +55

    Teraz to mi się zaczyna w głowie wszystko układać :D Wielkie dzięki :D

  • @filipcygan9791
    @filipcygan9791 5 лет назад +1

    Miłość i uczucia... Dziwna sprawa. Ja poznałem moją żonę po kilku latach samotności. I wcale nie pałałem do niej jakimś uczuciem. Zaczęło się po prostu od częstych wspólnych wypadów do kina, jako, że oboje uwielbialiśmy tak spędzać czas. Zaciekawiło mnie w niej także jej oczytanie, wiedza i zaskakująca pamięć... A potem doszło także, że potrafimy się jakoś wyjątkowo zrozumieć, jej przeszłość pozwalała jej zrozumieć moje myśli i powody bycia nieszczęśliwym. U niej zresztą było tak samo. Ale w praktyce ciągle obawiałem się, że brak jest tu uczucia, że nie ma prawdziwej miłości, a jest tylko ta próba zapełnienia pustki, samotności. W praktyce dopiero po ślubie, dzięki niej, pomocy psychologa, a po części także o. Szustaka, zacząłem zmieniać to podejście. Czy na lepsze? No, skoro to była próba wypełnienia samotności u nieszczęśliwego faceta, to nie do końca - ale skoro potrafimy się z nią tak porozumieć, dzielić wspólne pasje, a także pomagać sobie w bardzo trudnych momentach (oboje chorujemy na dość perfidne choroby), to... Chyba jednak o to miałoby w tej prawdziwej miłości chodzić, czyż nie?

  • @Krzysztof_SB
    @Krzysztof_SB 8 лет назад +3

    Nie zgadzam sie. Wszystkimi odcinkami bylem zafascynowany i mi sie bardzo podobaja, ale ten mnie zaszokowal. Nie rozumiem tego. Czlowiek, ktory jest sam i jest szczesliwy moze isc przez zycie samemu. Moze w zwiazku bedzie nieszczesliwy? Totalnie tej tezy nie rozumiem, ze osoba, ktora zostala np. skrzywdzona albo cierpi po rozstaniu nie moze wiazac sie z inna osoba, bo to grozi porazka. Co z miloscia platoniczna? Taka osoba jest sakazana na samotnosc? Nie zgadzam sie. Uwazam, ze osoba po rozstaniu, ktora jest nieszczesliwa potrafi zbudowac wartosciowy zwiazek i to jest oczywiste, ze druga os. daje cos w naszym zyciu, bo bedac samym tego nie mamy.

  • @paulinawooszka447
    @paulinawooszka447 8 лет назад +10

    Ojciec jest taki kozak że szok :D Uwielbiam i dziękuję za wszystko :D

  • @bartoszmalczyk8491
    @bartoszmalczyk8491 8 лет назад +4

    Bo miłość jest jak puszczanie bąka, jeśli próbujesz na siłę to gówno z tego wyjdzie! :D

  • @jolkantpl
    @jolkantpl 8 лет назад +6

    dzięki Ci Boże za tego człowieka.

  • @Wassabee
    @Wassabee 8 лет назад +11

    Najmądrzejszy odcinek ze wszystkich (do tej pory)! :)

  • @annasarnacka508
    @annasarnacka508 8 лет назад +2

    ja to kocham Ojca za poczucie humoru(szczególnie na samym koncu przy opowiastkach o nastepnym odcinku):)

  • @lottka39
    @lottka39 8 лет назад +1

    o. Adam jak zwykle wywraca do gory nogami moj tok myslenia... dziekuje!!! 😉

  • @madziulkaxo
    @madziulkaxo 8 лет назад +1

    Super program, bardzo przytadne porady życia codziennego, z ogromną niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.

  • @sylwia0123
    @sylwia0123 3 года назад +1

    Miesiąc temu zakończyłam 4-letni związek z kimś, kto myślałam, że jest miłością mojego życia... Wciąż jest mi przykro i smutno, ale ten film wiele mi wyjaśnił i za to ogromnie dziękuję, bo dokładnie tego dzisiaj potrzebowałam.

  • @gabik1488
    @gabik1488 8 лет назад +1

    Abstrahując od tego jak fantastyczne są nauki Szustaka, lokalizacje w tej serii są wyjątkowo piękne

  • @olaw9738
    @olaw9738 7 лет назад +1

    Ojcze pochłonęłam obie te serie prawie na raz i mam ochotę obejrzeć jeszcze raz. to co Ojciec mówi jest tak wartościowe, tak ważne...dziękuję :-*

  • @katarzynakrol-konon6983
    @katarzynakrol-konon6983 8 лет назад

    W końcu znalazłam kanał osoby, który jest w stanie przemówić z sensem, humorem, zwięźle i pozostawić pole do rozmyślań. Oby więcej istot miało takie podejście zarówno do samego życia,do siebie i innych ludzi. Czekam na kolejne odcinki!

  • @CedrosPL
    @CedrosPL 5 лет назад +1

    Mega ciężki odcinek, ale baaaardzo dobry, zawierający prześwietnie dużo informacji, wielkie dzięki! ;)