W skrócie: -zbyt duże kosztu -zbyt wiele lat do wytrenowania (szybciej jest brać do poboru, lub czasem z Akademi, ale tylko nielicznych) -człowiek ma większą świadomość i swobodę decydowania w bitwie, mimo że klon też ją ma, to klasyczna piechota ma ją niższą i ograniczoną. -wśród ludzi można wzbudzić większy patriotyzm -po za tym, jeśli imperium chce by ludzie i humanoidy dominowały w galaktyce, i były tymi lepszymi rasami od reszty kosmitów, to po co mieli by używać klonów, jest to sprzeczne z ich ideologią humanocentryzmu. W ogóle to ciekawy film jak zawsze :)
Rezygnacja to dość prosta opcja która też nie jest takim problemem jaki stanowi hodowla klonów. Jeśli mnie pamięć nie myli to produkcja klona to tak na prawdę ponad dekada, gdzie w ciągu tego okresu możesz uzyskać setkę jak nie lepiej żołnierzy z poboru czy jako rekruci.
Dokładnie to 5lat najmlodsze klony, pamietajmy ze ich wzrost jest 3x lub 2x wiec szybciej sie zuzywaja 7latni klon był gotowy do walki a 20latni juz ledwo dawał rade. Niestety wybory sa ciezkie miedzy elitarnymi jednostkami a masa miesa.
Klony to była inwestycja . Ogromna inwestycja , na którą przeznaczono znaczne fundusze , czas oraz zasoby ludzkie . Stworzenie armii klonów było potrzebne aby Jedi miały armię na wojnę klonów oraz aby rozkaz 66 się udał .
Mogliby zostawić produkcje Klonów ale o zmniejszonej ilości. Miały by być to jednostki pokroju ARC lub 99. Czyli po prostu siły specialne myślę, że Rebelianci wtedy mieliby znikome szanse
Dlatego że Lucas napisał inny scenariusz a klony po raz pierwszy pojawiły się w drugiej części prequeli ;) Ale w świecie SW łatwiej o poborowego z zadupia galaktycznego niż wyspecjalizowanego żołnierza .
Kanał Geetsly's kiedyś poruszył tematykę szturmowców pod względem różnić wśród poborowych. Generalnie Imperium tworzyło umundurowanie na jeden wymiar dlatego rekruci musieli mieć zbliżoną budowę ciała i wzrost. Wydaje mi się że warto poruszyć tematykę numerów TK. Chodzi mi o to że jeden szturmowiec może mieć przykładowo identyfikator NO1287. Takie samo ID może mieć droid sprzątający toalety w bazie w której stacjonuje dany szturmowiec. I tak wiem że klony też miały swoje numery seryjne jednak przez wpływ Jedi, kultury mando oraz braterstwa potrafili podkreślić swoją indywidualność przez co możemy dostrzec w nich człowieczeństwo. Taka moja mała dygresja
Jest jeszcze jeden czynnik - Ponieważ Armia Klonów opiera się na kodzie genetycznym tylko jednego dawcy, to czyniło ją to bardziej podatną na ataki bronią chemiczną i biologiczną. Zwłaszcza taką, jaką stworzono specjalnie by atakowała tylko klony i nikogo więcej. W przypadku Szturmowców, gdzie każdy żołnierz jest inny, nie ma takiego problemu, a więc i taki atak jest, hmm, bardziej problematyczny do realizacji by nie wkurzyć cywili przeciwko sobie.
Szturmowcy. Klony były lepiej wyszkolone (wszak pochodziły od mandaloriana), ale szturmowców było więcej. Na każdego klona przypadało pewnie 50, 80 lub 100 szturmowców
W serialu "parszywa zgraja" było o tym ze Imperium wycofalo klony dlatego ze klony to byli żołnierzami Republiki a nawet z tego samego powodu zbombardowali Kamino aby zatopic wszystkie miasta
Coś czuję, że wątek kaminoan jeszcze wróci, w końcu oni nie mieszkali tylko na Kamino (i z akcji wynika, że tylko Tipoca została zmombardowana czyli placówka w której odbywała się hodowla).
Klony były lepsze jakościowo, ale były drogie, czasochłonne w "produkcji" i szkoleniu. Po upadku separatystow nowe imperiumn nie prowadzilo wojny, wiec postawienie na ilosc i tania cene jest rozsadne. Ale jak widzimy w serialu rebels po rozpaczeciu wojny domowej przeciwko imperium, klony ktore stanely po stronie rebeliantow zmiataly szturmowcow
Klony są skuteczniejsze, ale szturmowców jest więcej, więc odpowiedź jest prosta. Drugi sezon bad batch może fajnie to pokazać jak klony walczą przeciwko szturmowcom i być może tak zobaczymy różnicę.
Dlaczego armia klonów na dłuższą metę jest bez sensu? Bo pojawi się 1 wirus i cyk połowa armii nagle umiera. Tak się dzieje już teraz wśród roślin i zwierząt. A mówimy o chodowli wsobnej a nie klonowaniu. Jedna choroba i połowa gospodarstwa i pola uprawnego jest do wyrzucenia. Więc co się stanie gdy to będą klony o identycznym układzie odpornościowym
Trzeba też uwzględnić przy celności i skuteczności obu jednostek że szturmowcy nietrafiają tylko do głównych bochaterów np. Hana Solo jak w Nowej Nadzieji przejmowali statek Lei to zwykłych rebeliantów trafiali jakoś odrazu.
Ciekawi mnie co by było gdyby użyczyć kodu genetycznego na klonach Jedi syfo dyasa zamiast jan go fetta. Jaka by była wtedy reakcja rady że geny jednego z ich członków rady są w milionach klonach oraz czym by się różnił taki kod genetyczny od defacto zwykłego człowieka jakim był jango fett a od istoty czułej na moc.
Problem jest taki że klony Jedi były dość niezrównoważone po "aktywacji" bez pewnych futrzaków. Rzecz jasna mowa teraz o legendach, z resztą w kanonie to też się okazało że klony Jedi czy Sithów są niestabilne. W Legendach występuje ktoś taki jak Joruus C'baoth, polecam na ossusie o nim.
nie wiem czy grales w starkillera ale tam tez bylo klonowanie sitha no i to sie nie skonczylo za dobrze bo wtedy jeden z ich klonow sie wyrwal i zostal jedi jesli mnie pamiec nie myli a i jak cos to nie kanon
Z tego co pamiętam to szturowcy byli elitarnym oddziałem a imperium miało armię zwykłej piechoty i dopiero po jakiś czasie można było awansować do elity czyli szturmowców.
Tu chyba nie chodzi o to co się lepiej opłaca, a o ustrój polityczny. Za Republiki mało kto by chciał walczyć przymuszony do poboru do wojska. Za Imperium ten problem nie istniał, przy ówczesnym ustroju. Wgl za czasów Republiki mało kto miał ochotę walczyć. Mowa tu o Separatystach i ich armii droidów, jak i o Republiki ce, która nie powołała swoich obywateli, tylko zajęła się "produkcją" klonów
Armia poborowych jest spoko ale klonowanie sił specjalnych było by w dłuższej perspektywie lepsze dla imperium. Siły specjalne były by lepiej wyszkolone. Do tego zebranie materiału genetycznego od kilku osób którzy się odnajdują w takich działaniach miało by lepszy efekt. Do tego zmniejszyło by koszty tworzenia sił specjalnych. Więc lepiej polegać na poborowych w ogólnym rozrachunku ale lepiej klonować siły specjalne, których by było mniej ale lepiej wyszkolonych.
Klony się zestarzały i wypełniły swoją funkcje. Stworzone w tajemnicy przed Jedi powstały tylko po to, aby w dogodnym momencie wykonać rozkaz 66. Później nie było potrzeby posiadania żołnierzy, którzy by wykonali taki rozkaz. Nie był problemem dawca, bop można było wybrać innego, logistyka również, bo wciela się standardowych, wyposażenie też produkuje się standardowe. Wyszkolenie również nie przemawiało za klonami. Rekrut w czasie swojej służby staje się weteranem, czas potrzebny w obu przypadkach.
Jestem tuz po 7 i 8 odcinku parszywe zgrai i wydaje mi sie ze jeszcze jednym powodem wycofania kolnów był duzy wpływ imperatora na senat oraz liczbe bundy klanów. Polecam obejrzec
A pytanie jedno mam, czy w wojnach klonów w armii republiki były jakieś większe jednostki o charakterze szturmowym nie składające się z klonów? Coś typu 501 legion tylko z ochotników z republiki a nie klonów czy może obywatele jak już to tylko służyli bardziej w lokalnych siłach obrony, policyjnych, gwardia senatu itd?
Byli. Taki Tarkin np, w wojnach klonów poświęcono odcinek akcji jego ratowania bo Separatyści go porwali. Klonem nie był, a jednak służył w armii Republiki. Był jeszcze jeden taki typ ale nie pamiętam jego imienia. I na początku Parszywej Zgrai, czyba nawet w pierwszym odcinku, Imperium wysyła tytułową jednostkę by zlikwidowali buntowników, którzy okazują się być zwyczajnymi dezerterami z armii nowo powstałego Imperium, i również klonami nie byli. Zatem pewnie jak najbardziej jednostki z żołnierzami poborowymi były, jednak w takim np 501 legionie to musieliby to być jacyś zasłużeni w boju oficerowie a nie szeregowi itp., tacy trafiali by pewnie to mniej "elitarnych" jednostek.
mim zdaniem w zastosowaniu "profesjonalnym" kol był absolutnie bezkonkurencyjny, jednak obsadzenie klona na patrolach miejskich mija się z celem i marnuje jego potencjał, koly są idealne do zorganizowanej armii, ale użycie ich jako..... emmm, że tak to ujmę "milicja" obywatelska nie ma sensu. Żołnierze klony przydałyby się w kluczowych bardziej zmilitaryzowanych placówkach imperium, po za tym były by niezbyt potrzebne, marnowałyby się
Pierdzielenie klony miały program szkoleniowy to można było je nauczyć czegoś nowego. Czy to obsługi nowej technologii czy posłuszeństwa wobec nowej władzy. Posiadały zdolność uczenia się i adaptacji. Przewagą klonów nad szturmowcami było to że można je produkować w opór. Ile kto sobie zażyczy. Kandydata na szturmowca wcielano raczej przymusowo. To już budziło sprzeciw samego wcielonego jak i społeczeństw w galaktyce. Co do tych kosztów to Imperium rządziło w galaktyce i nie musieli nikomu za nic płacić. Jak się komuś nie podobało to zawsze mogli zmienić jego zdanie niszcząc mu osadę, jego samego lub całą planetę. Imperium i tak grabiło z zasobów wiele światów i przed nikim się nie tłumaczyli. Mogli zlecić budowę armii klonów i nie płacić za to nawet kredytu. I kto im co zrobi? Do sądu pójdzie? Którego jak władzę absolutną miał Imperator.Zmuszali ludność do niewolniczej pracy. To mogli zmusić i Caminoan do dalszego tworzenia klonów.
Według mnie z taktycznego punktu widzenia pozbycie się armi klonów było dobrym posunięciem.Bo koszty czas szkolenia i przyspieszone starzenie się klonów dawało mniejszy zysk niż armia poborowych którzy mogli być czynni dłużej od klonów.
Zgadza się i to ten sam sektor co Scarif. Kamino jest uznana za planetę pozagalaktyczną ze względu na położenie w części galaktyki, która pomimo tego, że jest odkryta, to nie jest powszechnie opisana na mapach. Z Kamino ogólnie jest śmiesznie w Kanonie i każde źródło podaje co innego. 1. Dzika Przestrzeń 2. Poza granicami Galaktyki 3. Znajduję się na Zewnętrznych Rubieżach, ale znajduję się poza Zewnętrznymi Rubieżami (??????)
W sumie to Imperium podjęło dobrą decyzję, bo w Wojnach Klonów ciągle się zastanawiali skąd wziąć pieniądze na utrzymanie klonów, a Imperium mogło w większej skali niż republika polegać na wielkim maszynom wojennym, a liczebność szturmowców mogła dorównać statystycznie klonom.
Moim zdaniem powinni zmniejszyć produkcję klonów ale nadal ją utrzymać jako rodzaj żandarmerii wojskowej czy wyspecjalizowanych jednostek uderzeniowych.
Moim zdaniem całkowite wycofanie klonów mogło być błędem i lepsze było by ograniczenie ich produkcji i wysyłanie ich tylko do jakiś trudnych/ważnych misji oraz może do kontroli ważnych planet
Klony były o wiele bardziej opłacalne na krótkoterminowe konflikty a armia Imerium była bardziej nastawiona na eskalacje konfliktów i poszerzanie granic totalitarnego rządu terroru i kontrolowania poległych systemów. Pozostaje też kwestia psychologiczna. Klony pomimo zakodowane go w DNA posłuszeństwa miały możliwość podejmowania własnych decyzji i potrafimy myśleć nieszablonowo i wykorzystywać swoje wady i zalety zarówno szkoleniowe jak i osobowościowe. Pod tym względem szturmowy byli o wiele głupsi i bardzo przewidywalni, ponieważ szkoląc ich Imperium wypierał z nich jaka kolwiek kreatywność intelektualną na rzecz sztywnego posłuszeństwa i głupiego fanatyzmu, przez co bardzo łatwo wpadali w pułapki rebeliantów którzy myśleli nieszablonowo i bardzo łatwo wykorzystywali błędy Imperium. Szturmowy nie potrafili improwizować i dbali tylko i wyłącznie o siebie. Nie było u nich miejsca na braterstwo i wzajemne a wręcz imperium wpajało szturmowcom obsesyjną nienawiść do takich wartości, podczas gdy u klonów były to cechy obowiązkowe w szkoleniu i na wojnie więc klony były o wiele bardziej zdolne do współpracy i miały o wiele większą przeżywał ość na misjach.
Może klony były lepsze, ale czy imperium nie miało by więcej korzyści jak by przeszli z klonów na Droidy bojowe...🤔? Jednak szturmowca trzeba zwerbować, przeszkolić i wyżywić... Darmo też pewnie nie pracowali 😅.
W tym samym czasie, gdzids na gwiezdzie smierci, Han Solo wbiega w oddzial wyborowych szuturmowcoe. A oni nienumiaja trafic i umieraja. Gdzies w waskich korytarzach gwiazdy znajdowali sie trz Luke i Leia. Ktotzy jakims cudem nie dostali blasterem. Pomimo tego, ze w filmie szturmowcy sa nienfalej niz 5-10m. Aaaaa gdzies w dzisiejszych czasach, Dinsey spelnil role szutrmowcy o wiele lepiej, niz Georg Lucas przez wszystkie swoje oryginalne trylogie. Mamy wkoncu szturmowcow, ktorzy podczas potyczki trafia ramie czy noge. Nawet zabija.
@@prokar1754 Andor to jedyny twór disneya z star wars, w którym szturmowcy nie mają ograniczeń(nikt nie ma plot armoru, oprócz postaci które pojawiły się wcześniej w star wars jak melshi czy andor)
Imperium powinni używać kolny jak i droidy tym bardziej że Imperium nie wchłaniała wszystkich podbitych ras do armmi więc nie branie ich do Imperium był strzałem w stopę dla imperium.
Klony i tak zawsze w serduszku, pomimo tego że są droższe są po prostu giga chadami, a serial "Bad Batch" utwierdza mnie tylko w tym, że klony to są profesjonaliści i patrioci, a szturmowcy i imperialni oficerowie to byle jacy zepsuci biurokraci i niezbyt zdolni żołnierze, więc jak dla mnie klony mogły by zostać nadal w produkcji, tylko żeby zmienić ich zastosowanie tylko to elitarnych jednostek no i może zwiększyć liczbę planet i produkujących, a także poszukać nowego dawcy wsród łowcy nagród, na pewno w tak wielkiej galaktyce znalazłby się inny nadający się człowiek łowca lub inny organizm do klonowania, a imperium posiadające odpowiednie środki mogłoby go uwięzić by nie zabrakło im materiału genetycznego.
Wydajność i lojalność klonów wraz z ich wygodniejszymi wg. Rexa pancerzami i lepszym celem z jednak umiejętnością bardziej samodzielnego myślenia na przykładzie oddziału kamino na riszi przemawia na ich korzyść. Klony po prostu w mojej opinii były lepsze
to niema sensu można przecież pobrać dna z klonów i nauczyć się klonowania , umożliwiło by to imperium tworzenie własnych placówek klonerskich. I może rebelia by przegrała (😂🤔bo klony potrafią strzelać :))
Klony się buntowały i to często widać to w bad batch że klony zaczynają rebelie. Myślę że imperator zaplanował już sobie to od czasu kiedy fives prawie go zastrzelił.
Ajjj no nie xD Rezygnacja ma znaczenie polityczne, społeczne, ekonomiczne i militarne: Polityczne i społeczne - manipulacja psychologiczna mająca na celu stworzenie spójnej armii, z którą bardziej utożsamiają się obywatele (zagrania typu wstąp do armii itd.) Ekonomiczne - taniej jest robić swoje, niż brać od kogoś (trzeba by było porównać jeszcze koszty produkcji klonów itd. z kosztami utrzymania ich, a żołdem - kwestia dodatkowa, czy klony były utrzymywane, czy płacono im żołd - jak tak to ile?) Militarne - Obecnie nie potrzeba żołnierzy stricte pod walkę, a jedynie pod utrzymanie pokoju, więc zamiast sił zbrojnych, Imperium potrzebowało prewencji. Materiał na jaki się rzuciłeś pokazuje Twoje braki w wiedzy z sektora nauk społecznych.
Hahah 10 lat I zmiana technologi??? W SW to o 4tys nic się nie zmieniło po drugie klony to ludzie a nie jakieś maszyny więc mają równie elastyczne mózgi
W skrócie:
-zbyt duże kosztu
-zbyt wiele lat do wytrenowania (szybciej jest brać do poboru, lub czasem z Akademi, ale tylko nielicznych)
-człowiek ma większą świadomość i swobodę decydowania w bitwie, mimo że klon też ją ma, to klasyczna piechota ma ją niższą i ograniczoną.
-wśród ludzi można wzbudzić większy patriotyzm
-po za tym, jeśli imperium chce by ludzie i humanoidy dominowały w galaktyce, i były tymi lepszymi rasami od reszty kosmitów, to po co mieli by używać klonów, jest to sprzeczne z ich ideologią humanocentryzmu. W ogóle to ciekawy film jak zawsze :)
Dodaj też że kod genetyczny zaczął się kończyć więc to kwestia czasu kiedy klony przestaną być produkowane
Rezygnacja to dość prosta opcja która też nie jest takim problemem jaki stanowi hodowla klonów. Jeśli mnie pamięć nie myli to produkcja klona to tak na prawdę ponad dekada, gdzie w ciągu tego okresu możesz uzyskać setkę jak nie lepiej żołnierzy z poboru czy jako rekruci.
Dokładnie to 5lat najmlodsze klony, pamietajmy ze ich wzrost jest 3x lub 2x wiec szybciej sie zuzywaja 7latni klon był gotowy do walki a 20latni juz ledwo dawał rade. Niestety wybory sa ciezkie miedzy elitarnymi jednostkami a masa miesa.
@@aleksanderallien6169 szturmowcy byli elitarni,a klony były organicznymi droidami
Klony to była inwestycja . Ogromna inwestycja , na którą przeznaczono znaczne fundusze , czas oraz zasoby ludzkie . Stworzenie armii klonów było potrzebne aby Jedi miały armię na wojnę klonów oraz aby rozkaz 66 się udał .
Mogliby zostawić produkcje Klonów ale o zmniejszonej ilości. Miały by być to jednostki pokroju ARC lub 99. Czyli po prostu siły specialne myślę, że Rebelianci wtedy mieliby znikome szanse
Akurat 99 bez chipa czy też z chipem w pewnym momencie mogli by przejść na stronę wroga. Przypominam że byli oni bardziej wolni niż żołnierze klony.
@@vipr20111 Oczywiście, że byli ale mówimy o tym konkretnym przypadku a napisałem "pokroju:
No ale Lucas w latach 70. nie wiedział,.że zrobi klonów. Dlatego scenarzyści dziś tłumaczą czemu Imperium tak postąpiło
@@romanejro1906 ogólnie Lucas nie wiedział czy mu to wypali. A wspominał o wojnach klonów.
@@romanejro1906 Jak nie wiedział jak było o wojnach Klonow
Dlatego że Lucas napisał inny scenariusz a klony po raz pierwszy pojawiły się w drugiej części prequeli ;)
Ale w świecie SW łatwiej o poborowego z zadupia galaktycznego niż wyspecjalizowanego żołnierza .
Przecież Luke wspomina o wojnach klonów w IV epizodzie, więc musiał już wtedy być jakiś zarys historii Anakina.
@@Airnyy nie Luke, tylko Obi-Wan.
@@brejk96 ruclips.net/video/cpF_V5kLY_c/видео.html Luke pyta Obi Wanna, "walczyłeś w wojnach klonów?"
@@Airnyy faktycznie, sorry trochę źle zapamiętałem i myślałem, że to Kenobi pierwszy się przyznał, że wie kim jest Luke.
Kanał Geetsly's kiedyś poruszył tematykę szturmowców pod względem różnić wśród poborowych. Generalnie Imperium tworzyło umundurowanie na jeden wymiar dlatego rekruci musieli mieć zbliżoną budowę ciała i wzrost. Wydaje mi się że warto poruszyć tematykę numerów TK. Chodzi mi o to że jeden szturmowiec może mieć przykładowo identyfikator NO1287. Takie samo ID może mieć droid sprzątający toalety w bazie w której stacjonuje dany szturmowiec. I tak wiem że klony też miały swoje numery seryjne jednak przez wpływ Jedi, kultury mando oraz braterstwa potrafili podkreślić swoją indywidualność przez co możemy dostrzec w nich człowieczeństwo. Taka moja mała dygresja
Jest jeszcze jeden czynnik - Ponieważ Armia Klonów opiera się na kodzie genetycznym tylko jednego dawcy, to czyniło ją to bardziej podatną na ataki bronią chemiczną i biologiczną. Zwłaszcza taką, jaką stworzono specjalnie by atakowała tylko klony i nikogo więcej.
W przypadku Szturmowców, gdzie każdy żołnierz jest inny, nie ma takiego problemu, a więc i taki atak jest, hmm, bardziej problematyczny do realizacji by nie wkurzyć cywili przeciwko sobie.
Szturmowcy. Klony były lepiej wyszkolone (wszak pochodziły od mandaloriana), ale szturmowców było więcej. Na każdego klona przypadało pewnie 50, 80 lub 100 szturmowców
Może tak przyszły odcinek o hełmie Jango Fetta. Który został zniszczony w wojnach klonów i co wtedy nosił na głowie Boba Fett?
Ale hełm nie został naruszony... głowa została odcięta na szyi blisko barków
W serialu "parszywa zgraja" było o tym ze Imperium wycofalo klony dlatego ze klony to byli żołnierzami Republiki a nawet z tego samego powodu zbombardowali Kamino aby zatopic wszystkie miasta
Coś czuję, że wątek kaminoan jeszcze wróci, w końcu oni nie mieszkali tylko na Kamino (i z akcji wynika, że tylko Tipoca została zmombardowana czyli placówka w której odbywała się hodowla).
Zgadza się, zwłaszcza, że rozkaz 66 wyszedł na jaw, a co za tym idzie informacja o tym, iż klony można było programować.
@@rohenthar8449 ja jeszcze nie ogladałem sezon 2 a na RUclips widziałem ze dzieje się duzo.
Klony były lepsze jakościowo, ale były drogie, czasochłonne w "produkcji" i szkoleniu. Po upadku separatystow nowe imperiumn nie prowadzilo wojny, wiec postawienie na ilosc i tania cene jest rozsadne. Ale jak widzimy w serialu rebels po rozpaczeciu wojny domowej przeciwko imperium, klony ktore stanely po stronie rebeliantow zmiataly szturmowcow
Przypomnijmy jednak, że wszystkie filmy i seriale są z perspektywy terrorystów, więc logiczne, że masakrują tam siły imperium bez strat własnych.
Imperium na Hoth pokazało, że są szefami.
Klony są skuteczniejsze, ale szturmowców jest więcej, więc odpowiedź jest prosta. Drugi sezon bad batch może fajnie to pokazać jak klony walczą przeciwko szturmowcom i być może tak zobaczymy różnicę.
Dlaczego armia klonów na dłuższą metę jest bez sensu? Bo pojawi się 1 wirus i cyk połowa armii nagle umiera. Tak się dzieje już teraz wśród roślin i zwierząt. A mówimy o chodowli wsobnej a nie klonowaniu. Jedna choroba i połowa gospodarstwa i pola uprawnego jest do wyrzucenia. Więc co się stanie gdy to będą klony o identycznym układzie odpornościowym
Super ten kanał się rozwija. Oby tak dalej!
Trzeba też uwzględnić przy celności i skuteczności obu jednostek że szturmowcy nietrafiają tylko do głównych bochaterów np. Hana Solo jak w Nowej Nadzieji przejmowali statek Lei to zwykłych rebeliantów trafiali jakoś odrazu.
Klony zaś trafiały zawsze dobrze bo strzelały do złych droidów które są nieważne. Wyjątek jak klony strzelały do Grievousa to nagle były ślepe.
To obejrzyj Powrót Jedi gdzie elitarna jednostka szturmowców zostaje pokonana przez pluszowe miśki.
@@Airnyy no bo walczyli tam z głównymi bohaterami, więc musieli przegrać...
Ciekawi mnie co by było gdyby użyczyć kodu genetycznego na klonach Jedi syfo dyasa zamiast jan go fetta. Jaka by była wtedy reakcja rady że geny jednego z ich członków rady są w milionach klonach oraz czym by się różnił taki kod genetyczny od defacto zwykłego człowieka jakim był jango fett a od istoty czułej na moc.
Problem jest taki że klony Jedi były dość niezrównoważone po "aktywacji" bez pewnych futrzaków. Rzecz jasna mowa teraz o legendach, z resztą w kanonie to też się okazało że klony Jedi czy Sithów są niestabilne. W Legendach występuje ktoś taki jak Joruus C'baoth, polecam na ossusie o nim.
nie wiem czy grales w starkillera ale tam tez bylo klonowanie sitha no i to sie nie skonczylo za dobrze bo wtedy jeden z ich klonow sie wyrwal i zostal jedi jesli mnie pamiec nie myli a i jak cos to nie kanon
@@vipr20111 no cos takiego jak w starkillerze
Taniej i szybciej było wyszkolić rekrutów, niż hodować klonów. Zresztą po rebelii na Kamino, Imperator podjął słuszną decyzję
Gdzie w kanonie masz rebelię na Kamino?
@@brejk96Istnieje, to że legendy disneya tego nie mają to ich problem
Z tego co pamiętam to szturowcy byli elitarnym oddziałem a imperium miało armię zwykłej piechoty i dopiero po jakiś czasie można było awansować do elity czyli szturmowców.
Tu chyba nie chodzi o to co się lepiej opłaca, a o ustrój polityczny. Za Republiki mało kto by chciał walczyć przymuszony do poboru do wojska. Za Imperium ten problem nie istniał, przy ówczesnym ustroju. Wgl za czasów Republiki mało kto miał ochotę walczyć. Mowa tu o Separatystach i ich armii droidów, jak i o Republiki ce, która nie powołała swoich obywateli, tylko zajęła się "produkcją" klonów
Dla mnie klony są o wiele lepsi niż szturmowcy ponieważ szturmowcy są bezmyślni i słabsi od klonów np kapitan rex jest sto razy lepszy od szturmowców
Ciekawe jak Caminoanie radzili sobie z egzystencjalnymi pytaniami i myślami jakie mogły mieć klony?
Armia poborowych jest spoko ale klonowanie sił specjalnych było by w dłuższej perspektywie lepsze dla imperium. Siły specjalne były by lepiej wyszkolone. Do tego zebranie materiału genetycznego od kilku osób którzy się odnajdują w takich działaniach miało by lepszy efekt. Do tego zmniejszyło by koszty tworzenia sił specjalnych. Więc lepiej polegać na poborowych w ogólnym rozrachunku ale lepiej klonować siły specjalne, których by było mniej ale lepiej wyszkolonych.
Klony się zestarzały i wypełniły swoją funkcje. Stworzone w tajemnicy przed Jedi powstały tylko po to, aby w dogodnym momencie wykonać rozkaz 66. Później nie było potrzeby posiadania żołnierzy, którzy by wykonali taki rozkaz. Nie był problemem dawca, bop można było wybrać innego, logistyka również, bo wciela się standardowych, wyposażenie też produkuje się standardowe. Wyszkolenie również nie przemawiało za klonami. Rekrut w czasie swojej służby staje się weteranem, czas potrzebny w obu przypadkach.
Powoływanie jedynie ludzi jako szturmowców miało sens, ponieważ tworzenie uniformów i broni dla najróżniejszych ras byłoby kosztowne i pracochłonne.
Jestem tuz po 7 i 8 odcinku parszywe zgrai i wydaje mi sie ze jeszcze jednym powodem wycofania kolnów był duzy wpływ imperatora na senat oraz liczbe bundy klanów. Polecam obejrzec
fajny film
A pytanie jedno mam, czy w wojnach klonów w armii republiki były jakieś większe jednostki o charakterze szturmowym nie składające się z klonów? Coś typu 501 legion tylko z ochotników z republiki a nie klonów czy może obywatele jak już to tylko służyli bardziej w lokalnych siłach obrony, policyjnych, gwardia senatu itd?
Byli. Taki Tarkin np, w wojnach klonów poświęcono odcinek akcji jego ratowania bo Separatyści go porwali. Klonem nie był, a jednak służył w armii Republiki. Był jeszcze jeden taki typ ale nie pamiętam jego imienia. I na początku Parszywej Zgrai, czyba nawet w pierwszym odcinku, Imperium wysyła tytułową jednostkę by zlikwidowali buntowników, którzy okazują się być zwyczajnymi dezerterami z armii nowo powstałego Imperium, i również klonami nie byli. Zatem pewnie jak najbardziej jednostki z żołnierzami poborowymi były, jednak w takim np 501 legionie to musieliby to być jacyś zasłużeni w boju oficerowie a nie szeregowi itp., tacy trafiali by pewnie to mniej "elitarnych" jednostek.
mim zdaniem w zastosowaniu "profesjonalnym" kol był absolutnie bezkonkurencyjny, jednak obsadzenie klona na patrolach miejskich mija się z celem i marnuje jego potencjał, koly są idealne do zorganizowanej armii, ale użycie ich jako..... emmm, że tak to ujmę "milicja" obywatelska nie ma sensu. Żołnierze klony przydałyby się w kluczowych bardziej zmilitaryzowanych placówkach imperium, po za tym były by niezbyt potrzebne, marnowałyby się
Chyba mi coś klawiatura szwankuje
Ja bym połączył opcje tak robię jak gram w mount Blade na modyfikacji star wars conquest
Pierdzielenie klony miały program szkoleniowy to można było je nauczyć czegoś nowego. Czy to obsługi nowej technologii czy posłuszeństwa wobec nowej władzy. Posiadały zdolność uczenia się i adaptacji.
Przewagą klonów nad szturmowcami było to że można je produkować w opór. Ile kto sobie zażyczy.
Kandydata na szturmowca wcielano raczej przymusowo. To już budziło sprzeciw samego wcielonego jak i społeczeństw w galaktyce.
Co do tych kosztów to Imperium rządziło w galaktyce i nie musieli nikomu za nic płacić.
Jak się komuś nie podobało to zawsze mogli zmienić jego zdanie niszcząc mu osadę, jego samego lub całą planetę. Imperium i tak grabiło z zasobów wiele światów i przed nikim się nie tłumaczyli.
Mogli zlecić budowę armii klonów i nie płacić za to nawet kredytu. I kto im co zrobi? Do sądu pójdzie? Którego jak władzę absolutną miał Imperator.Zmuszali ludność do niewolniczej pracy. To mogli zmusić i Caminoan do dalszego tworzenia klonów.
Według mnie z taktycznego punktu widzenia pozbycie się armi klonów było dobrym posunięciem.Bo koszty czas szkolenia i przyspieszone starzenie się klonów dawało mniejszy zysk niż armia poborowych którzy mogli być czynni dłużej od klonów.
Kamino nie było poza granicami galaktyki tylko w sektorze Abrion na zewnętrznych rubieżach
Zgadza się i to ten sam sektor co Scarif. Kamino jest uznana za planetę pozagalaktyczną ze względu na położenie w części galaktyki, która pomimo tego, że jest odkryta, to nie jest powszechnie opisana na mapach. Z Kamino ogólnie jest śmiesznie w Kanonie i każde źródło podaje co innego.
1. Dzika Przestrzeń
2. Poza granicami Galaktyki
3. Znajduję się na Zewnętrznych Rubieżach, ale znajduję się poza Zewnętrznymi Rubieżami (??????)
Skoro szturmowca to ludzie którzy w większości się zgłaszali to niektórzy zołnierze imperium powinni być inteligentni. Pozdrawiam
W sumie to Imperium podjęło dobrą decyzję, bo w Wojnach Klonów ciągle się zastanawiali skąd wziąć pieniądze na utrzymanie klonów, a Imperium mogło w większej skali niż republika polegać na wielkim maszynom wojennym, a liczebność szturmowców mogła dorównać statystycznie klonom.
Według mnie mogłoby przejść na produkcję bardziej zaawansowanych droidów bojowych (no w sensie lepszych niż separatyści)
Moim zdaniem powinni zmniejszyć produkcję klonów ale nadal ją utrzymać jako rodzaj żandarmerii wojskowej czy wyspecjalizowanych jednostek uderzeniowych.
Gdyby szturmowcy mieli wykonywać rozkaz 66 to z ich celnością dużo więcej dżedaj by chyba przeżyło 🤔
Pytanie na koncu całkowicie zbędne, chwile wcześniej sam na nie mądrze odpowiedziałeś:p
Moim zdaniem całkowite wycofanie klonów mogło być błędem i lepsze było by ograniczenie ich produkcji i wysyłanie ich tylko do jakiś trudnych/ważnych misji oraz może do kontroli ważnych planet
Klony były o wiele bardziej opłacalne na krótkoterminowe konflikty a armia Imerium była bardziej nastawiona na eskalacje konfliktów i poszerzanie granic totalitarnego rządu terroru i kontrolowania poległych systemów. Pozostaje też kwestia psychologiczna. Klony pomimo zakodowane go w DNA posłuszeństwa miały możliwość podejmowania własnych decyzji i potrafimy myśleć nieszablonowo i wykorzystywać swoje wady i zalety zarówno szkoleniowe jak i osobowościowe. Pod tym względem szturmowy byli o wiele głupsi i bardzo przewidywalni, ponieważ szkoląc ich Imperium wypierał z nich jaka kolwiek kreatywność intelektualną na rzecz sztywnego posłuszeństwa i głupiego fanatyzmu, przez co bardzo łatwo wpadali w pułapki rebeliantów którzy myśleli nieszablonowo i bardzo łatwo wykorzystywali błędy Imperium. Szturmowy nie potrafili improwizować i dbali tylko i wyłącznie o siebie. Nie było u nich miejsca na braterstwo i wzajemne a wręcz imperium wpajało szturmowcom obsesyjną nienawiść do takich wartości, podczas gdy u klonów były to cechy obowiązkowe w szkoleniu i na wojnie więc klony były o wiele bardziej zdolne do współpracy i miały o wiele większą przeżywał ość na misjach.
Xdddd
Bruh nic dziwnego że legendy Disneya to gunwo skoro z elitarnych szturmowców sfrajerzyli dla droidow z miecha
Może klony były lepsze, ale czy imperium nie miało by więcej korzyści jak by przeszli z klonów na Droidy bojowe...🤔? Jednak szturmowca trzeba zwerbować, przeszkolić i wyżywić... Darmo też pewnie nie pracowali 😅.
Chyba lepsze klony 💪😜
Klony. Zawsze
Skoro szkolenie szturmowca może zamknąć się w jednym roku to nie dziwię się że nigdy nie umieli trafić
Klony
Dla mnie szturmowcy zawsze byli lepsi i ciekawsi od klonów tylko disney szturmowcy daje jako tło które nie myśli i umiera.
To prawda z tym co robi disney. Ale ja tam wolę Klony.
Szturmowcy w disneyu to porażka
W tym samym czasie, gdzids na gwiezdzie smierci, Han Solo wbiega w oddzial wyborowych szuturmowcoe. A oni nienumiaja trafic i umieraja.
Gdzies w waskich korytarzach gwiazdy znajdowali sie trz Luke i Leia. Ktotzy jakims cudem nie dostali blasterem. Pomimo tego, ze w filmie szturmowcy sa nienfalej niz 5-10m.
Aaaaa gdzies w dzisiejszych czasach, Dinsey spelnil role szutrmowcy o wiele lepiej, niz Georg Lucas przez wszystkie swoje oryginalne trylogie. Mamy wkoncu szturmowcow, ktorzy podczas potyczki trafia ramie czy noge. Nawet zabija.
A andor
@@prokar1754 Andor to jedyny twór disneya z star wars, w którym szturmowcy nie mają ograniczeń(nikt nie ma plot armoru, oprócz postaci które pojawiły się wcześniej w star wars jak melshi czy andor)
Imperium powinni używać kolny jak i droidy tym bardziej że Imperium nie wchłaniała wszystkich podbitych ras do armmi więc nie branie ich do Imperium był strzałem w stopę dla imperium.
Naj Lepiej było by zrobić system mieszany
A w grach i filmach kreski wojskowe w pewnym do (opowieści) to jakiś żart (nie tylko gwiezdne wojny )
myślałem że klony poszły na szturmowców
Klony i tak zawsze w serduszku, pomimo tego że są droższe są po prostu giga chadami, a serial "Bad Batch" utwierdza mnie tylko w tym, że klony to są profesjonaliści i patrioci, a szturmowcy i imperialni oficerowie to byle jacy zepsuci biurokraci i niezbyt zdolni żołnierze, więc jak dla mnie klony mogły by zostać nadal w produkcji, tylko żeby zmienić ich zastosowanie tylko to elitarnych jednostek no i może zwiększyć liczbę planet i produkujących, a także poszukać nowego dawcy wsród łowcy nagród, na pewno w tak wielkiej galaktyce znalazłby się inny nadający się człowiek łowca lub inny organizm do klonowania, a imperium posiadające odpowiednie środki mogłoby go uwięzić by nie zabrakło im materiału genetycznego.
Imperium było bardziej demokratyczne i bazowali na wolnych ochotnikach zamiast na niewolnikach klonach
imperium było demokratyczne ? to był przecież totalitarny reżim
Nie lepiej by było w takim razie przenieść kaminoańczyków na corosant i tam robić klony? Czemu muszą się ograniczać do tego jednego miejsca
Imperium nie potrzebowało armi tylko alla straży do kontrolowania galaktyki
A republika prowadziła wojne na wielką skalę
Wydajność i lojalność klonów wraz z ich wygodniejszymi wg. Rexa pancerzami i lepszym celem z jednak umiejętnością bardziej samodzielnego myślenia na przykładzie oddziału kamino na riszi przemawia na ich korzyść. Klony po prostu w mojej opinii były lepsze
to niema sensu można przecież pobrać dna z klonów i nauczyć się klonowania , umożliwiło by to imperium tworzenie własnych placówek klonerskich. I może rebelia by przegrała (😂🤔bo klony potrafią strzelać :))
Obejrzyjcie Parszywą Zgraję
Dla mnie lepsi są klony bo byli lepiej wyszkoleni, lepsza celność ,lepiej wyposażenie
Imperium Galaktyczne dokonało właściwej decyzji likwidując armię klonów
Ja zawsze wolałem klony
Szturmowcy lepsi
Moim zdaniem imperium dobrze zrobiło bo wystarczyłaby 1 ukryta komenda aby dokonać całkowitej zmiany władzy co raz juz sie udało
Moim zdaniem Imperium dalej mogło klonować. Dam przykład z gry The Force Unleashed, w którym Vader klonował Gallena Marka na Kamino.
Różnica między legendami, a kanonem jest taka, że obecnie stoimy w punkcie, gdzie Kamino zostało zrównane z zie... oceanem
Jakby imperium zostawiło klony i trochę kaski wydali może wygraliby ostatnią wojnę
Przecież można rozszerzyć produkcje klonów na inne planety xD To żaden argument
Ja popieram Armię Separatystów!
Według mnie szturmowce i klony to to samo
To się grubo mylisz
@@uki5613 jednak masz racje
Klony się buntowały i to często widać to w bad batch że klony zaczynają rebelie. Myślę że imperator zaplanował już sobie to od czasu kiedy fives prawie go zastrzelił.
clony
Tylko wielka armia republiki i niech moc będzie z tobą
ja tam wolę Droidy
Boże unieś mu film
Ajjj no nie xD Rezygnacja ma znaczenie polityczne, społeczne, ekonomiczne i militarne:
Polityczne i społeczne - manipulacja psychologiczna mająca na celu stworzenie spójnej armii, z którą bardziej utożsamiają się obywatele (zagrania typu wstąp do armii itd.)
Ekonomiczne - taniej jest robić swoje, niż brać od kogoś (trzeba by było porównać jeszcze koszty produkcji klonów itd. z kosztami utrzymania ich, a żołdem - kwestia dodatkowa, czy klony były utrzymywane, czy płacono im żołd - jak tak to ile?)
Militarne - Obecnie nie potrzeba żołnierzy stricte pod walkę, a jedynie pod utrzymanie pokoju, więc zamiast sił zbrojnych, Imperium potrzebowało prewencji.
Materiał na jaki się rzuciłeś pokazuje Twoje braki w wiedzy z sektora nauk społecznych.
A dla mnie klony były najlepsze
klony
Moim zdaniem klony były lepsze
Hahah 10 lat I zmiana technologi??? W SW to o 4tys nic się nie zmieniło po drugie klony to ludzie a nie jakieś maszyny więc mają równie elastyczne mózgi