Wiem, że zabrzmi to może dziwnie co dla niektórych, ale bardzo się cieszę, że mogę na bieżąco znowu oglądać "mojego" nauczyciela spinningu tym razem na You Tube. Za nastolatka uczyłem się z całej kolekcji kaset VHS Pana Jacka, a teraz mam to na YT. Dzięki Mistrzu!!! Jak zwykle na tym kanale jest bardzo pouczający materiał, a nie tylko hol, fotka, ryba wzięła na to, czy na tamto i ot... cały opis łowiącego rybę , nie wnoszący tak szczerze żadnej praktycznie wiedzy, którą można by wdrożyć w życie. Świetny materiał Panie Jacku - dzięki :) Ps. W nowym roku życzę Panu przede wszystkim zdrowia i zachowania dobrej formy fizycznej, pomyślności w życiu zawodowym i rodzinnym i oczywiście wielu pozytywnych emocji na łowiskach i trafiania fajnych ryb oraz kontynuowaniu kanału :)
No cóż, czas jest zbyt cenny, aby go marnować na gadanie o niczym. Dziękuję za przychylną recenzję. Wszystkiego najlepszego w nowym roku. Również życzę zdrowia i wędkarskich osiągnięć - aby teoria nadążała za praktyką (i odwrotnie również).
Rewelacyjny Panie Jacku odcinek, tak jak wcześniej pisałem, to zawsze mi Pan imponował odnośnie stroju, zawsze odpowiednio jest Pan zabezpieczony i przed warunkami termicznymi, jak i przed nieoczekiwanym wpadnięciem do wody. Mam nadzieje, ze ogladnie ten odcinek wielu młodych wędkarzy.
Chodziło mi właśnie o pokazanie pewnej koncepcji całego ubioru i jego podstawowych elementów chroniących zdrowie i zapewniających bezpieczeństwo. A jeśli ma się już wiedzę na temat tych elementów i sposobu ich doboru, to wtedy można samemu skompletować wygodne i bezpieczne ubranie także z innych składników spełniających podane wymagania.
@@el_sicario_pl8712 Proszę śledzić moje media społecznościowe - w nich będzie informacja na temat wypraw w 2021 r. Można się ze mną kontaktować również pocztą mailową - adres jest w informacjach na moim profilu FB.
Pod względem izolacji termicznej z pewnością by się sprawdziły. Mogłyby być natomiast problemy z ich wodoodpornością - trzeba sprawdzić ten parametr przed zakupem. No i policzyć kieszenie:)
Na co dzień noszę kamizelkę Simms Freestone - doskonały szybkoschnący materiał, wieloletnia trwałość, wygodne i liczne kieszenie. W akcji na rybach stosuję nieprodukowany już model Loop (widać go w filmach o brzanach), którego charakterystyczna cechą są elastyczne, neoprenowe naramienniki i dwie olbrzymie, przednie, pionowe, kieszenie, mieszczące nawet pudełka spinningowe. Inne firmy, włącznie z Simmsem, nie oferują kamizelek z tak dużymi kieszeniami (może produkują, ja dotąd nie znalazłem takich), więc nie mam jej na co wymienić i chodzę w podartej.
Dziękuję . Szczególnie marzną mi ręce i nogi i rady jak najbardziej zastosuję. Mam nadzieję, że skarpety z CoolMaxem dostanę . Panie Jacku poproszę o podpowiedź-gdzie najlepiej szukac?
Cienkich skarpet z Coolmax (warstwa wewnętrzna) jest w internecie pełno, np. nastopy.pl/skarpety/meskie/sportowe/biegowe/skarpety-runner-85-coolmax-chlodzace-skarpety-biegowe-1471?gclid=CjwKCAiA57D_BRAZEiwAZcfCxXAn5xGafr7jVInRHj_GqQqCLCJvj5MP-yBnnpFSM1wu8Q-_zQGc6hoC-OgQAvD_BwE . Proszę tylko nie zwracać uwagi na idiotyczne określenie, że są to skarpety "chłodzące". Natomiast dobre grubsze skarpety (wrarstwa "środkowa" i "zewnetrzna") robione są zwykle z mniejszą lub większą zawartością wełny merynosa. W tej kwestii mogę z czystym sumieniem polecić te, które sam sprawdziłem i których obecnie używam (w zimie 3 warstwy): Graff Light: graff-team.com/kategoria/skarpetki/skarpetki-trekking-light-059 oraz Graff Extreme: graff-team.com/kategoria/skarpetki/skarpetki-trekking-extreme-061 , jak również Vision Subzero: www.hurch.pl/sklep/brodzenie/akcesoria-do-brodzenia/skarpety-subzero/ . Pozdrawiam.
Witam Panie Jacku życzę udanego nowego roku i mam nadzieje ze będzie owocny w sukcesy wędkarskie oraz życiowe pozdrawiam , Pytanko jaki to model kurtki graff ?
Wzajemnie, życzę wszystkiego, co najlepsze w nowym roku. Warstwa zewnętrzna mojego ubrania to komplet wypornościowy Graff Float Guard 215-B. Nie wiem, czy kurtkę można kupić osobno.
Wędki "na szczupaka" i "na sandacza" nie istnieją, ponieważ wędzisko spinningowe dobiera się do masy przynęty, ewentualnie do techniki łowienia, a nie do gatunku łowionych ryb. Jeśli łowi Pan na małe, lekkie przynęty (np. gumy 3-4 cale + główka do kilkunastu g), to proponuję kij o masie rzutowej (c.w.) do 20 g, na średnie przynęty - do 40 g, a na duże/ciężkie - do 100 g. Długość wędziska spinningowego to kwestia warunków na łowisku i techniki łowienia, jak również preferencji indywidualnych (słabych lub mocnych nadgarstków, łokci, ramion). Do krótkich rzutów oraz do dynamicznego dżigowania i energicznego dżerkowania, zwłaszcza ciężkimi, kilkudziesięciogramowymi przynętami, lepsze są wędziska krótsze 2,00 - 2,40 m o średniej lub szybkiej akcji (na szybkie uważałbym, bo bywają irytująco przesztywnione). Natomiast do długich rzutów (rzeki, jeziora i zaporówki bardzo głębokie lub bardzo płytkie z zielskami) oraz do wysokiego, spokojnego podbijania przynęty lub do jednostajnego je prowadzenia lepsze są kije długie 2,70-3,00 m, o akcji średniej lub wolnej i głębokim ugięciu. Kołowrotek ze stała szpulą do lekkiego kija - wielkość 2000 lub 3000, a do średnich i dużych przynęt koniecznie duży: 4000-5000, ponieważ jest z reguły mocniejszy od małego i cięższy, więc lepiej wyważa kij. Jeśli zmęczony moim wywodem zapyta Pan o jeden kij uniwersalny, to odpowiem krótko: kompromisem jest wędzisko 2,40 m, c.w. do 40 g, o akcji średniej (a w żadnym razie szybkiej) z kołowrotkiem w rozmiarze 4000. Za 1000 zł z pewnością dobierze Pan wystarczająco dobry sprzęt ze średniej półki, ale radziłbym jak najwięcej wydać na kołowrotek, a jak najmniej na kij, ponieważ najtańsze kije często dorównują najdroższym, a w przypadku kołowrotków tak nie jest. Pozdrawiam.
Bez teorii nie ma świadomej praktyki. A nawet w ścisłych dziedzinach wiedzy lepsze teorie wypierają gorsze. Na tym polega rozwój. Serdecznie pozdrawiam!
Dziękuję za przychylną opinię. Skarpety neoprenowe to anachronizm z dawnych czasów, gdy nie znano jeszcze tkanin termoaktywnych. Co prawda, pianka neoprenowa ma niezłe własności termoizolacyjne, ale niestety nie chłonie wilgoci i jej nie przepuszcza - nawet w formie pary wodnej. W efekcie wilgoć gromadzi się w skarpecie wewnętrznej, wskutek czego stopa szybko wilgotnieje i zaczyna marznąć. Jeśli w miejsce skarpety neoprenowej założymy równie grubą skarpetę termoaktywną, np. z wełny merynosa, to będzie one wchłaniać wilgoć (pot, parę wodną) wydzielaną przez stopę i wyrzucać ją na zewnątrz, na wewnętrzną ściankę kalosza, a w miarę upływu czasu stanie się jej "magazynem". Dzięki temu stopa odizolowana od takiego „magazynu wilgoci” suchą skarpetą wewnętrzną, pozostanie sucha przez wiele godzin. Skarpeta neoprenowa ma rację bytu jedynie jako integralna część śpiochów do brodzenia, ale pełni w nich rolę głównie bariery przed wodą (bo ma podklejone szwy). Pod nią zawsze trzeba zakładać grubą skarpetę termoaktywną, aby odsunąć wilgoć od stopy.
Witam Panie Jacku. Pływam zimą w trollingu po 7-8 godzin przy temperaturze 0. Jak się ubrać pod taki kombinezon, aby było O.K? Wystarczy dobry termoaktyw pod spód, ciepła czapka i kalosze? Pozdrawiam!
To zależy również do innych warunków. Jeśli przy zerze jest sucho i bezwietrznie, to wystarczy, ale gdy mocno wieje, a w powietrzu jest wilgoć, to między bieliznę termoaktywną a kombinezon założyłbym jeszcze cienki polar. Stopy są miejscem newralgicznym termicznie, gdy się mało chodzi, więc pod kalosze wkładam w takich warunkach 3 warstwy, w tym 2 z merynosa. Warto jeszcze brać pod uwagę fakt, że odczuwanie zimna zależy od indywidualnej sprawności układu krążenia i przyzwyczajenia organizmu - jeśli ktoś ma dobre krążenie (np. uprawia sport etc.) oraz nie przegrzewa się w domu i w plenerze, to nie potrzebuje stosować zbyt wielu warstw.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Dziękuję serdecznie za tak wyczerpującą wypowiedź. Na przyszły sezon szykuję się do kupna jakiegoś kombinezonu. Raz, że cieplej, dwa, że nie trzeba się ubierać na cebulę... W tym roku byłem zmuszony ubierać termoaktyw góra/dół, wojskowa piżama góra/dół, dodatkowo na dół dresy a na górę dwie bluzy, do tego ciepłe skarpety, kalosze lemingo, komplet wojskowy na całość, dwie czapki i kominiarka, oczywiście do kompletu rękawice... a tak tylko hop siup w kombinezon i gotowe... Pozdrawiam i liczę, że odwiedzi Pan kiedyś Nasze wody Zalewu Szczecińskiego! Wszystkiego dobrego w nowym roku!
@@cezarycezary4180 Kalosze Lemigo z pianki EVA są doskonałe. Można ubierać się tak, jak Pan napisał, ale warto przestrzegać jednej, podstawowej reguły - z daleka od ubrań z bawełny, bo bawełna absorbuje wilgoć i długo nie oddaje, a w efekcie staje się chłodnicą, a nie ocieplaczem. Wzajemnie wszystkiego najlepszego!
Wspomina Pan o przepisach które wymagają kamizelki o wyporności 150N. Jako świeżo upieczony użytkownik pontonu jestem zaskoczony (nie wiedziałem że minimalna wyporność jest zdefiniowana), ale nie ukrywam że mam problemy z poruszaniem się w ustawach i znajdowaniem przepisów które mnie interesują. Niestety im więcej grzebałem w internecie tym bardziej absurdalne informacje napotykałem na rożnych forach. Jest pan w stanie podpowiedzieć gdzie znajdę stosowny przepis opisujący obowiazkowe wyposażenie pontonu? Czy to 150N jest uzależnione od masy załoganta czy dla 6-latka wystarczy kamizelka 100N (nie zdziwił bym się jakby to nie było uwzględnione w ustawie)? Jak te przepisy różnią się na wodach morskich (nie myślę rejsach w stylu p. Szymańskiego, raczej o pływaniu po morskim fragmencie Martwej Wisly)? Dodam że pływam pontonem 360cm wyposażonym jedynie we wiosła ale na ten sezon planuje dorzucić silnik elektryczny. Może to dobry temat na oddzielny film, który mógłby się ukazać przed rozpoczęciem sezonu szczupaków ego? Pozdrowienia z Trójmiasta!
Słusznie Pan słusznie zauważył, że przepisy dotyczące bezpieczeństwa żeglugi są w Polsce (i w Europie) skomplikowane, a nierzadko niejasne i niespójne - powiedziałbym nieludzkie. Z tego powodu przekaz w moim filmie był uproszczony. Z tego samego powodu moja odpowiedź na Pana pytania również nie będzie tak precyzyjna, jak by Pan tego oczekiwał. Otóż obecność środków ratunkowych na różnych jednostkach pływających reguluje rozporządzenie ministra infrastruktury z 2010 r: isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20102161423 . To rozporządzenie wymaga, aby kamizelki ratunkowe miały ważny atest, ale nie określa wymaganych wyporności. Wyporność kamizelki zależy przede wszystkim do warunków pływania (czyli od tzw. poziomu użytkowania), ale również od użytkownika (dzieci, dorośli itd). Oto informacje na ten temat podane przez Urząd Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie (organ administracji rządowej): szczecin.uzs.gov.pl/nx77q_kamizelki_i_pasy_ratunkowe.htm . Pod tym adresem znajdują się również powołania na konkretne akty prawne, choć, tak jak już napisałem, nie są one wystarczająco czytelne i jasne dla zwykłych obywateli, takich jak Pan i ja. Nie wiem, czy dla kogokolwiek są w pełni jasne. Serdecznie pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Bardzo dziękuję, odpowiedź zawiera wszystko a nawet więcej niż oczekiwałem. 🙂 Jestem pod wrażeniem jak szybko pan odpisał. Jeżeli dobrze interpretuję te zapisy muszę albo skrócić ponton o 10cm albo dokupić bosak, apteczkę i odbijacze w ilości adekwatnej do rodzaju i wymiaru mojego statku (ciekawe ile to będzie 🤔) a jak dorobie się silnika to jeszcze gaśnicę. Eh.. miejsca na wędki nie starczy 🙃 Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam
@@Zimny.Radoslaw Cieszę się, że mogłem pomóc - znalezienie takich informacji nie jest dla nie problemem, ponieważ siedzę w zagadnieniach prawnych związanych z wędkarstwem od ponad 20 lat z racji kierowania magazynami wędkarskimi. A z długością środków pływających ("statków") rzeczywiście trzeba uważać, bo można podpaść pod niewygodne przepisy. Pozdrawiam.
Panie Jacku oglądałem wywiad z Panem na FishingStore. Podobno jest Pan zagorzałym fanem piłki nożnej. Jeżeli można spytać, jest jakiś klub zagraniczny , któremu Pan kibicuje?
Może źle się tam wyraziłem - jestem fanem piłki w rozumieniu, że sam bardzo lubię grać. Natomiast w żadnym razie nie jestem kibicem jakiejkolwiek drużyny. Jeśli już oglądam mecze, to tylko po to, aby zobaczyć grę konkretnych, wybitnych piłkarzy - wirtuozów piłki nożnej, bez względu na ich przynależność klubową czy narodową.
Dzień dobry Panie Jacku. Zauważyłem na filmie, że łowi Pan wędziskiem Dragon GP Concept. Jestem w posiadaniu lżejszej wersji tego wędziska, nowości na sezon 2020, czyli Dragon Nano Power XT60P v. 2 cw. 10-35g. Czy łowił Pan może tym kijem? Jeśli tak, to czy mógłby Pan podzielić się spostrzeżeniami na jego temat? A być może słyszał Pan coś dobrego na temat tej wędki? Ja osobiście do tej wędki mam cały czas jakieś "ale". W mojej skromnej ocenie ten kij jest m.in. źle opisany i w rzeczywistości jego cw jest wyższe niż 35g. Będę wdzięczny za odpowiedź. Życzę wielkich szczupaków w przyszłym sezonie ;) Pozdrawiam.
Nie miałem w ręku tego kija, ale potwierdzam to, co Pan pisze: obecnie panuje moda na niedoszacowywanie masy rzutowej. Kijem na filmie, c.w. 60-90 g, spokojnie rzucałem przynętami nawet do 150 g (płynnie, bez szarpania), natomiast dolna granica c.w. jest opisana moim zdaniem dobrze. No i każdy lekki i sztywny, a jednocześnie mocny kij do dużych przynęt słabo ugina się pod standardowymi rybami, ale coś za coś - kij bardziej miękki nie pociągnąłby ponad 100-gramowej przynęty.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Dziękuję za odpowiedź. Nie wiem jednak o ile tak naprawdę mogę tego kija przeciążyć ponad podawany przez producenta max c.w. 35 g, a nie chciałbym uszkodzić/złamać kija :)
@@pawekalisz1330 Jest to kwestią wyczucia i techniki rzutu. Ryzyko zawsze istnieje, ale można je zminimalizować przez płynny ruch kija z umiarkowanym przyspieszeniem, jak "w zwolnionym tempie". Nie ma mowy o świstaniu praktykowanym przez wielu spinningistów. Jeśli będzie Pan o tym pamiętał przy każdym rzucie, to metodą kolejnych prób rzutu coraz cięższymi przynętami łatwo Pan wyznaczy bezpieczną górną granicę c.w. dla swojego wędziska. Granica bezpieczeństwa jest przekroczona, gdy mimo sporego ugięcia wędziska przy wymachu do przodu przynęta startuje ociężale, z wyczuwalnym opóźnieniem.
www.sklep-mietus.pl/2-elementy/12949-wedka-shimano-beastmaster-ex-spinning-240m-do-120g.html ----------- CZYLI TEN KIJ NADAJE SIĘ DO CIĘZKICH PRZYNĘT UZBROJONYCH JUZ KLASYCZNIE NIE TLKO W DOZBROJKE ALE W GŁÓWKĘ JIGOWĄ ??????????????
Nadaje się, ale sumaryczna masa całej przynęty (guma+dozbrojka+główka) nie powinna przekraczać masy rzutowej (ciężaru wyrzutu, c.w.) wędziska - w tym przypadku 120 g. Producenci przynęt i główek zwykle podają ich masę.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 zalecaja kije do cięzkich rzynet takie do 150 g twierdząc że nad mniejszą gramaturą nie warto się zastanawiać czy taka 120 g wędeczka da rade z większością przynęt takich do tych 22 cm 25 cm ????????? kupił by pan tego kija krótko mówiąc czy coś innego by pan brał
@@sebastianmarciniuk4906 Jeśli całkowita masa przynęty nie przekroczy podanej na blanku masy rzutowej, a Pan nie przytrzaśnie kija klapą bagażnika, to raczej się nie połamie:)
@@sebastianmarciniuk4906 Nie wiem, jaki zapas mocy ma ten kij, bo nie miałem go w ręku. Aby to określić musiałbym wykonać nim co najmniej kilka testowych rzutów przynętami o różnych masach. Zwykle podane przez producenta masy rzutowe są niedoszacowane, ale trudno mi powiedzieć, czy tak jest w przypadku akurat tego wędziska. Ja bym kupił 120 g, bo rzucam płynnie, ostrożnie, bez gwałtownych przyspieszeń, więc nawet z przynętą cięższą niż 120 g poradziłbym sobie, ale powtarzam - to jest porada "w ciemno" bo nie znam tego kija.
Dobre rady zawsze w cenie pozdrawiam .
Dziękuję i pozdrawiam.
Wiem, że zabrzmi to może dziwnie co dla niektórych, ale bardzo się cieszę, że mogę na bieżąco znowu oglądać "mojego" nauczyciela spinningu tym razem na You Tube. Za nastolatka uczyłem się z całej kolekcji kaset VHS Pana Jacka, a teraz mam to na YT. Dzięki Mistrzu!!! Jak zwykle na tym kanale jest bardzo pouczający materiał, a nie tylko hol, fotka, ryba wzięła na to, czy na tamto i ot... cały opis łowiącego rybę , nie wnoszący tak szczerze żadnej praktycznie wiedzy, którą można by wdrożyć w życie. Świetny materiał Panie Jacku - dzięki :) Ps. W nowym roku życzę Panu przede wszystkim zdrowia i zachowania dobrej formy fizycznej, pomyślności w życiu zawodowym i rodzinnym i oczywiście wielu pozytywnych emocji na łowiskach i trafiania fajnych ryb oraz kontynuowaniu kanału :)
No cóż, czas jest zbyt cenny, aby go marnować na gadanie o niczym. Dziękuję za przychylną recenzję. Wszystkiego najlepszego w nowym roku. Również życzę zdrowia i wędkarskich osiągnięć - aby teoria nadążała za praktyką (i odwrotnie również).
Panie Jacku ten kanał, to była pana najlepsza decyzja wirtualnego świata💪 Chapeau bas!
Chciałbym mieć taką pewność jak Pan!
Rewelacyjny Panie Jacku odcinek, tak jak wcześniej pisałem, to zawsze mi Pan imponował odnośnie stroju, zawsze odpowiednio jest Pan zabezpieczony i przed warunkami termicznymi, jak i przed nieoczekiwanym wpadnięciem do wody. Mam nadzieje, ze ogladnie ten odcinek wielu młodych wędkarzy.
Chodziło mi właśnie o pokazanie pewnej koncepcji całego ubioru i jego podstawowych elementów chroniących zdrowie i zapewniających bezpieczeństwo. A jeśli ma się już wiedzę na temat tych elementów i sposobu ich doboru, to wtedy można samemu skompletować wygodne i bezpieczne ubranie także z innych składników spełniających podane wymagania.
Uwielbiam pana oglądać i zawsze czekam z nie cierpliwością na nowy film.
Pozdrawiam.
Bardzo mi miło, dziękuję.
Jacek, jak zawsze SZTOS!
Piękne dzięki, Panowie. Pozdrawiam!
Witam Panie Jacku :) Bardzo miło widzieć Pana na YT na wstępie daje suba, łapkę i dzwoneczek. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam
Ciekawość została zaspokojona:):)
Super materiał, pozdrawiam "moczy-kij".
Dziękuję i pozdrawiam:)
W ciemno daje like :-) pozdrawiam
Dziękuję bardzo!
Ja tam czekam aż pan Jacek pokaże legendarny Szwedzki wobler ZALT
Raczej nie pokażę, bo go po prostu nie mam i nigdy nie miałem.
Jacek dawaj za rok na Domaniów lub Wióry koło Radomia
Chętnie!
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 a gdzie można się zapisać na jakąś wyprawę na rok 2021? Jest jakaś strona?
@@el_sicario_pl8712 Proszę śledzić moje media społecznościowe - w nich będzie informacja na temat wypraw w 2021 r. Można się ze mną kontaktować również pocztą mailową - adres jest w informacjach na moim profilu FB.
A ciekaw jestem jakby się sprawdziły w takiej sytuacji spodnie narciarskie?
Pod względem izolacji termicznej z pewnością by się sprawdziły. Mogłyby być natomiast problemy z ich wodoodpornością - trzeba sprawdzić ten parametr przed zakupem. No i policzyć kieszenie:)
Jakiego modelu kamizelki Pan uzywa? Jakie modele sa warte uwagi i polecenia?
Na co dzień noszę kamizelkę Simms Freestone - doskonały szybkoschnący materiał, wieloletnia trwałość, wygodne i liczne kieszenie. W akcji na rybach stosuję nieprodukowany już model Loop (widać go w filmach o brzanach), którego charakterystyczna cechą są elastyczne, neoprenowe naramienniki i dwie olbrzymie, przednie, pionowe, kieszenie, mieszczące nawet pudełka spinningowe. Inne firmy, włącznie z Simmsem, nie oferują kamizelek z tak dużymi kieszeniami (może produkują, ja dotąd nie znalazłem takich), więc nie mam jej na co wymienić i chodzę w podartej.
Dziękuję . Szczególnie marzną mi ręce i nogi i rady jak najbardziej zastosuję. Mam nadzieję, że skarpety z CoolMaxem dostanę . Panie Jacku poproszę o podpowiedź-gdzie najlepiej szukac?
Cienkich skarpet z Coolmax (warstwa wewnętrzna) jest w internecie pełno, np. nastopy.pl/skarpety/meskie/sportowe/biegowe/skarpety-runner-85-coolmax-chlodzace-skarpety-biegowe-1471?gclid=CjwKCAiA57D_BRAZEiwAZcfCxXAn5xGafr7jVInRHj_GqQqCLCJvj5MP-yBnnpFSM1wu8Q-_zQGc6hoC-OgQAvD_BwE . Proszę tylko nie zwracać uwagi na idiotyczne określenie, że są to skarpety "chłodzące". Natomiast dobre grubsze skarpety (wrarstwa "środkowa" i "zewnetrzna") robione są zwykle z mniejszą lub większą zawartością wełny merynosa. W tej kwestii mogę z czystym sumieniem polecić te, które sam sprawdziłem i których obecnie używam (w zimie 3 warstwy): Graff Light: graff-team.com/kategoria/skarpetki/skarpetki-trekking-light-059 oraz Graff Extreme: graff-team.com/kategoria/skarpetki/skarpetki-trekking-extreme-061 , jak również Vision Subzero: www.hurch.pl/sklep/brodzenie/akcesoria-do-brodzenia/skarpety-subzero/ . Pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 pięknie dziękuję.Pozdrawiam.
Witam Panie Jacku życzę udanego nowego roku i mam nadzieje ze będzie owocny w sukcesy wędkarskie oraz życiowe pozdrawiam ,
Pytanko jaki to model kurtki graff ?
Wzajemnie, życzę wszystkiego, co najlepsze w nowym roku. Warstwa zewnętrzna mojego ubrania to komplet wypornościowy Graff Float Guard 215-B. Nie wiem, czy kurtkę można kupić osobno.
A jaka wedke i kolowrotek by Pan polecił na szczupaka i sandacza w kwocie ok 1000zł
Wędki "na szczupaka" i "na sandacza" nie istnieją, ponieważ wędzisko spinningowe dobiera się do masy przynęty, ewentualnie do techniki łowienia, a nie do gatunku łowionych ryb. Jeśli łowi Pan na małe, lekkie przynęty (np. gumy 3-4 cale + główka do kilkunastu g), to proponuję kij o masie rzutowej (c.w.) do 20 g, na średnie przynęty - do 40 g, a na duże/ciężkie - do 100 g. Długość wędziska spinningowego to kwestia warunków na łowisku i techniki łowienia, jak również preferencji indywidualnych (słabych lub mocnych nadgarstków, łokci, ramion). Do krótkich rzutów oraz do dynamicznego dżigowania i energicznego dżerkowania, zwłaszcza ciężkimi, kilkudziesięciogramowymi przynętami, lepsze są wędziska krótsze 2,00 - 2,40 m o średniej lub szybkiej akcji (na szybkie uważałbym, bo bywają irytująco przesztywnione). Natomiast do długich rzutów (rzeki, jeziora i zaporówki bardzo głębokie lub bardzo płytkie z zielskami) oraz do wysokiego, spokojnego podbijania przynęty lub do jednostajnego je prowadzenia lepsze są kije długie 2,70-3,00 m, o akcji średniej lub wolnej i głębokim ugięciu. Kołowrotek ze stała szpulą do lekkiego kija - wielkość 2000 lub 3000, a do średnich i dużych przynęt koniecznie duży: 4000-5000, ponieważ jest z reguły mocniejszy od małego i cięższy, więc lepiej wyważa kij. Jeśli zmęczony moim wywodem zapyta Pan o jeden kij uniwersalny, to odpowiem krótko: kompromisem jest wędzisko 2,40 m, c.w. do 40 g, o akcji średniej (a w żadnym razie szybkiej) z kołowrotkiem w rozmiarze 4000. Za 1000 zł z pewnością dobierze Pan wystarczająco dobry sprzęt ze średniej półki, ale radziłbym jak najwięcej wydać na kołowrotek, a jak najmniej na kij, ponieważ najtańsze kije często dorównują najdroższym, a w przypadku kołowrotków tak nie jest. Pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 to w takim razie kupie dwa. Dzieki i połamania kija
Dużo teorii, ale z ust praktyka i to jest pożyteczna wiedza
👍
Bez teorii nie ma świadomej praktyki. A nawet w ścisłych dziedzinach wiedzy lepsze teorie wypierają gorsze. Na tym polega rozwój. Serdecznie pozdrawiam!
Co to za kołowrotek ten czarny
Pozdrawiem
To Dragon G.P. Concept FD 840i.
Witam Jacku co to za guma w 4:18 min
To Dragon Flash 25 cm.
Dzień dobry, czy kupuje Pan kotwice bezzadziorowe w większych rozmiarach (1/0-3/0), czy zagina zadziory? Jeśli kupuje Pan to jakiej firmy?
Wyłącznie przyginam zadziory - zakup kotwic bezzadziorowych to dodatkowe koszty, nie mówiąc już o tym, że trudno je dostać w wybranym rozmiarze.
Super materiał! 😉 Panie Jacku a co Pan sądzi na temat skarpet neoprenowych? Zdają egzamin?
Dziękuję za przychylną opinię.
Skarpety neoprenowe to anachronizm z dawnych czasów, gdy nie znano jeszcze tkanin termoaktywnych. Co prawda, pianka neoprenowa ma niezłe własności termoizolacyjne, ale niestety nie chłonie wilgoci i jej nie przepuszcza - nawet w formie pary wodnej. W efekcie wilgoć gromadzi się w skarpecie wewnętrznej, wskutek czego stopa szybko wilgotnieje i zaczyna marznąć. Jeśli w miejsce skarpety neoprenowej założymy równie grubą skarpetę termoaktywną, np. z wełny merynosa, to będzie one wchłaniać wilgoć (pot, parę wodną) wydzielaną przez stopę i wyrzucać ją na zewnątrz, na wewnętrzną ściankę kalosza, a w miarę upływu czasu stanie się jej "magazynem". Dzięki temu stopa odizolowana od takiego „magazynu wilgoci” suchą skarpetą wewnętrzną, pozostanie sucha przez wiele godzin. Skarpeta neoprenowa ma rację bytu jedynie jako integralna część śpiochów do brodzenia, ale pełni w nich rolę głównie bariery przed wodą (bo ma podklejone szwy). Pod nią zawsze trzeba zakładać grubą skarpetę termoaktywną, aby odsunąć wilgoć od stopy.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 bardzo dziękuję za poradę, skarpetki z wełny merynosa zamówione!! :) robi Pan świetna robotę! Pozdrawiam serdecznie 😉
Witam Panie Jacku. Pływam zimą w trollingu po 7-8 godzin przy temperaturze 0. Jak się ubrać pod taki kombinezon, aby było O.K? Wystarczy dobry termoaktyw pod spód, ciepła czapka i kalosze? Pozdrawiam!
To zależy również do innych warunków. Jeśli przy zerze jest sucho i bezwietrznie, to wystarczy, ale gdy mocno wieje, a w powietrzu jest wilgoć, to między bieliznę termoaktywną a kombinezon założyłbym jeszcze cienki polar. Stopy są miejscem newralgicznym termicznie, gdy się mało chodzi, więc pod kalosze wkładam w takich warunkach 3 warstwy, w tym 2 z merynosa. Warto jeszcze brać pod uwagę fakt, że odczuwanie zimna zależy od indywidualnej sprawności układu krążenia i przyzwyczajenia organizmu - jeśli ktoś ma dobre krążenie (np. uprawia sport etc.) oraz nie przegrzewa się w domu i w plenerze, to nie potrzebuje stosować zbyt wielu warstw.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Dziękuję serdecznie za tak wyczerpującą wypowiedź. Na przyszły sezon szykuję się do kupna jakiegoś kombinezonu. Raz, że cieplej, dwa, że nie trzeba się ubierać na cebulę... W tym roku byłem zmuszony ubierać termoaktyw góra/dół, wojskowa piżama góra/dół, dodatkowo na dół dresy a na górę dwie bluzy, do tego ciepłe skarpety, kalosze lemingo, komplet wojskowy na całość, dwie czapki i kominiarka, oczywiście do kompletu rękawice... a tak tylko hop siup w kombinezon i gotowe... Pozdrawiam i liczę, że odwiedzi Pan kiedyś Nasze wody Zalewu Szczecińskiego! Wszystkiego dobrego w nowym roku!
@@cezarycezary4180 Kalosze Lemigo z pianki EVA są doskonałe. Można ubierać się tak, jak Pan napisał, ale warto przestrzegać jednej, podstawowej reguły - z daleka od ubrań z bawełny, bo bawełna absorbuje wilgoć i długo nie oddaje, a w efekcie staje się chłodnicą, a nie ocieplaczem. Wzajemnie wszystkiego najlepszego!
Wspomina Pan o przepisach które wymagają kamizelki o wyporności 150N. Jako świeżo upieczony użytkownik pontonu jestem zaskoczony (nie wiedziałem że minimalna wyporność jest zdefiniowana), ale nie ukrywam że mam problemy z poruszaniem się w ustawach i znajdowaniem przepisów które mnie interesują. Niestety im więcej grzebałem w internecie tym bardziej absurdalne informacje napotykałem na rożnych forach. Jest pan w stanie podpowiedzieć gdzie znajdę stosowny przepis opisujący obowiazkowe wyposażenie pontonu? Czy to 150N jest uzależnione od masy załoganta czy dla 6-latka wystarczy kamizelka 100N (nie zdziwił bym się jakby to nie było uwzględnione w ustawie)? Jak te przepisy różnią się na wodach morskich (nie myślę rejsach w stylu p. Szymańskiego, raczej o pływaniu po morskim fragmencie Martwej Wisly)? Dodam że pływam pontonem 360cm wyposażonym jedynie we wiosła ale na ten sezon planuje dorzucić silnik elektryczny.
Może to dobry temat na oddzielny film, który mógłby się ukazać przed rozpoczęciem sezonu szczupaków ego?
Pozdrowienia z Trójmiasta!
Słusznie Pan słusznie zauważył, że przepisy dotyczące bezpieczeństwa żeglugi są w Polsce (i w Europie) skomplikowane, a nierzadko niejasne i niespójne - powiedziałbym nieludzkie. Z tego powodu przekaz w moim filmie był uproszczony. Z tego samego powodu moja odpowiedź na Pana pytania również nie będzie tak precyzyjna, jak by Pan tego oczekiwał. Otóż obecność środków ratunkowych na różnych jednostkach pływających reguluje rozporządzenie ministra infrastruktury z 2010 r: isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20102161423 . To rozporządzenie wymaga, aby kamizelki ratunkowe miały ważny atest, ale nie określa wymaganych wyporności. Wyporność kamizelki zależy przede wszystkim do warunków pływania (czyli od tzw. poziomu użytkowania), ale również od użytkownika (dzieci, dorośli itd). Oto informacje na ten temat podane przez Urząd Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie (organ administracji rządowej): szczecin.uzs.gov.pl/nx77q_kamizelki_i_pasy_ratunkowe.htm . Pod tym adresem znajdują się również powołania na konkretne akty prawne, choć, tak jak już napisałem, nie są one wystarczająco czytelne i jasne dla zwykłych obywateli, takich jak Pan i ja. Nie wiem, czy dla kogokolwiek są w pełni jasne. Serdecznie pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Bardzo dziękuję, odpowiedź zawiera wszystko a nawet więcej niż oczekiwałem. 🙂 Jestem pod wrażeniem jak szybko pan odpisał.
Jeżeli dobrze interpretuję te zapisy muszę albo skrócić ponton o 10cm albo dokupić bosak, apteczkę i odbijacze w ilości adekwatnej do rodzaju i wymiaru mojego statku (ciekawe ile to będzie 🤔) a jak dorobie się silnika to jeszcze gaśnicę. Eh.. miejsca na wędki nie starczy 🙃
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam
@@Zimny.Radoslaw Cieszę się, że mogłem pomóc - znalezienie takich informacji nie jest dla nie problemem, ponieważ siedzę w zagadnieniach prawnych związanych z wędkarstwem od ponad 20 lat z racji kierowania magazynami wędkarskimi. A z długością środków pływających ("statków") rzeczywiście trzeba uważać, bo można podpaść pod niewygodne przepisy. Pozdrawiam.
Kaszuby?
Tak.
Panie Jacku oglądałem wywiad z Panem na FishingStore. Podobno jest Pan zagorzałym fanem piłki nożnej. Jeżeli można spytać, jest jakiś klub zagraniczny , któremu Pan kibicuje?
Może źle się tam wyraziłem - jestem fanem piłki w rozumieniu, że sam bardzo lubię grać. Natomiast w żadnym razie nie jestem kibicem jakiejkolwiek drużyny. Jeśli już oglądam mecze, to tylko po to, aby zobaczyć grę konkretnych, wybitnych piłkarzy - wirtuozów piłki nożnej, bez względu na ich przynależność klubową czy narodową.
A co to za kijek Panie Jacku? :)
To Dragon GP Concept Spinn 90H, 2,28 cm, c.w. 60-90 g.
Dzień dobry Panie Jacku. Zauważyłem na filmie, że łowi Pan wędziskiem Dragon GP Concept. Jestem w posiadaniu lżejszej wersji tego wędziska, nowości na sezon 2020, czyli Dragon Nano Power XT60P v. 2 cw. 10-35g. Czy łowił Pan może tym kijem? Jeśli tak, to czy mógłby Pan podzielić się spostrzeżeniami na jego temat? A być może słyszał Pan coś dobrego na temat tej wędki? Ja osobiście do tej wędki mam cały czas jakieś "ale". W mojej skromnej ocenie ten kij jest m.in. źle opisany i w rzeczywistości jego cw jest wyższe niż 35g. Będę wdzięczny za odpowiedź. Życzę wielkich szczupaków w przyszłym sezonie ;) Pozdrawiam.
Nie miałem w ręku tego kija, ale potwierdzam to, co Pan pisze: obecnie panuje moda na niedoszacowywanie masy rzutowej. Kijem na filmie, c.w. 60-90 g, spokojnie rzucałem przynętami nawet do 150 g (płynnie, bez szarpania), natomiast dolna granica c.w. jest opisana moim zdaniem dobrze. No i każdy lekki i sztywny, a jednocześnie mocny kij do dużych przynęt słabo ugina się pod standardowymi rybami, ale coś za coś - kij bardziej miękki nie pociągnąłby ponad 100-gramowej przynęty.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Dziękuję za odpowiedź. Nie wiem jednak o ile tak naprawdę mogę tego kija przeciążyć ponad podawany przez producenta max c.w. 35 g, a nie chciałbym uszkodzić/złamać kija :)
@@pawekalisz1330 Jest to kwestią wyczucia i techniki rzutu. Ryzyko zawsze istnieje, ale można je zminimalizować przez płynny ruch kija z umiarkowanym przyspieszeniem, jak "w zwolnionym tempie". Nie ma mowy o świstaniu praktykowanym przez wielu spinningistów. Jeśli będzie Pan o tym pamiętał przy każdym rzucie, to metodą kolejnych prób rzutu coraz cięższymi przynętami łatwo Pan wyznaczy bezpieczną górną granicę c.w. dla swojego wędziska. Granica bezpieczeństwa jest przekroczona, gdy mimo sporego ugięcia wędziska przy wymachu do przodu przynęta startuje ociężale, z wyczuwalnym opóźnieniem.
www.sklep-mietus.pl/2-elementy/12949-wedka-shimano-beastmaster-ex-spinning-240m-do-120g.html ----------- CZYLI TEN KIJ NADAJE SIĘ DO CIĘZKICH PRZYNĘT UZBROJONYCH JUZ KLASYCZNIE NIE TLKO W DOZBROJKE ALE W GŁÓWKĘ JIGOWĄ ??????????????
NIE POŁAMIE SIĘ ??????????????
Nadaje się, ale sumaryczna masa całej przynęty (guma+dozbrojka+główka) nie powinna przekraczać masy rzutowej (ciężaru wyrzutu, c.w.) wędziska - w tym przypadku 120 g. Producenci przynęt i główek zwykle podają ich masę.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 zalecaja kije do cięzkich rzynet takie do 150 g twierdząc że nad mniejszą gramaturą nie warto się zastanawiać czy taka 120 g wędeczka da rade z większością przynęt takich do tych 22 cm 25 cm ????????? kupił by pan tego kija krótko mówiąc czy coś innego by pan brał
@@sebastianmarciniuk4906 Jeśli całkowita masa przynęty nie przekroczy podanej na blanku masy rzutowej, a Pan nie przytrzaśnie kija klapą bagażnika, to raczej się nie połamie:)
@@sebastianmarciniuk4906 Nie wiem, jaki zapas mocy ma ten kij, bo nie miałem go w ręku. Aby to określić musiałbym wykonać nim co najmniej kilka testowych rzutów przynętami o różnych masach. Zwykle podane przez producenta masy rzutowe są niedoszacowane, ale trudno mi powiedzieć, czy tak jest w przypadku akurat tego wędziska. Ja bym kupił 120 g, bo rzucam płynnie, ostrożnie, bez gwałtownych przyspieszeń, więc nawet z przynętą cięższą niż 120 g poradziłbym sobie, ale powtarzam - to jest porada "w ciemno" bo nie znam tego kija.
CW 60 - 90 GR TO CIĘŻAR WYŻUTU TEGO KIJA ???????
Tak. I nic dziwnego, ponieważ ripper, którym rzucam, ma masę wraz z dozbrojką nieco ponad 100 g.