Wesołych świąt Wielkanocnych. Doktorku musiałeś tak daleko pojechać żeby spróbować kawy .A ja gdy chodziłem do 6 klasy podstawówki drzewo kawowca miałem w domu i były na nim owoce ,mieliśmy też bananowca z mini bananami ,drzewo cytryny ryż w doniczkach i jeszcze inne .Mój ojciec był pasjonatem roślin tropikalnych i to wszystko w małym mieszkaniu w bloku .
Właśnie wróciłem - super pora ❤
Pozdrawiam
Wesołych świąt Wielkanocnych.
Doktorku musiałeś tak daleko pojechać żeby spróbować kawy .A ja gdy chodziłem do 6 klasy podstawówki drzewo kawowca miałem w domu i były na nim owoce ,mieliśmy też bananowca z mini bananami ,drzewo cytryny ryż w doniczkach i jeszcze inne .Mój ojciec był pasjonatem roślin tropikalnych i to wszystko w małym mieszkaniu w bloku .
U mnie była tylko prl-owska paprotka
Zdrowych wesołych świąt Wielkanocnych.
Wesołych Świąt
Ciekawy odcinek 😊
Dzięki
"w pustyni i w paszczy" przedstawia Dr Coffik :D
JA tu ze smokami wyjeżdżam, a Ty, że w pustyni się puszcze :)
Z Kofikiem do dokoła Teneryfy - część kolejna
Tak jest
Wszystkie Kocury takie są. Kocur jest kocur, nie zmienisz.
Trzeba lać i korygować :)
Nie jedz za dużo kawy bo przy oddawaniu moczu esspreso zrobisz😂
Żeby to tak działało to bym dużo zaoszczędził :)
"w perymetrze, to pewnie w obwodzie"
Amator. Przecież wiadomo, że w perymetrach mierzy się szyszki! 🤪
To tłumaczenie z Hiszpańskiego mnie zmęczyło :)