Miałem coś podobnego na końcu lat 80tych , ale był to składak - ulep: - przednie koło miałem z motocykla żużlowego - 21 cali - z tyłu była opona z motocykla żużlowego - z tyłu zębatka zrobiona na zamówienie - 80 zębów - gaźnik Bing oryginalnie stosowany w krótkiej serii WSK bodajże S2 - zbiornik łezka i siedzenie z nowszych serii, tzw "ptaków" - tylne amortyzatory dłuższe - prawdopodobnie z Junaka - dzięki tym amortyzatorom i przedniemu kołu 21 cali motocykl był bardzo wysoki - z trudem dosięgałem ziemi czubkami palców. Dzięki szalonemu gaźnikowi i tylnej zębatce 80 zębów motocykl stawał dęba od samego dodania gazu aż do 3 biegu - miałem nim niesamowitą zabawę crossową jeżdżąc po kopalnianych hałdach. Motocykl miał taka moc na kole. że wjeżdżając bardzo ostrym podjazdem na hałdę - prawie pionowym byłem przechylony max do przodu przez kierownicę aby dociążyć przednie koło a i tak bałem się odkręcać gaz aby nie przerzuciło mnie na plecy - naprawdę miałem respekt przed tym motocyklem.
@@stanisawburdan786 Była petarda straszna. Nie było to jakieś szybkie, ale też nie było szykowane jako szybkie. Kupiłem go w kawałkach - ktoś to sobie przygotował do złożenia, ale nigdy nie złożył bo nie umiał odpalić silnika - nie ogarniał prądu. Przywiozłem do domu w kawałkach w w "wózku mleczarza" Po dwóch dniach składania odpaliłem. Na pierwszą przejażdżkę po podwórku zabrałem kolegę który usiadł za mną, ale ja nie wiedziałem co mam bo nigdy tym wcześniej nie jechałem. Wbiłem bieg, odkręciłem gaz i wiuuuuuu - przednie koło się uniosło a ja tylko zobaczyłem przed oczami buty kolegi, którego zerwało z siedzenia i przy starcie spadł z motocykla. Od tego pierwszego momentu podchodziłem do tej WSKi z ostrożnością :) Szkoda że nie mam żadnych zdjęć - to były ostatnie lata komuny, gdzieś około 1988 i kupienie kliszy do aparatu było praktycznie niemożliwe. Dopiero za jakieś dwa lata pojawili się na bazarach Ruscy i można było u nich kupić kolorowe diapozytywy ORWO i robić slajdy co dla kieszeni ucznia jakim wtedy jeszcze byłem było tańsze i bardziej atrakcyjne niż robienie czarno-białych zdjęć na papierze i wywoływanie ich u fotografa gdzie trzeba było zapłacić dwa razy: za wywołanie filmu i za odbitki.
Wspaniały okaz! Raczej nic nie zmieniaj, ja bym go nie przemalowywał bo to przemalowanie które jest jest już historyczne a poza tym, coś się ukruszy, pęknie plastikowa zawleczka, a po co Ci to. Ja bym zostawił jak jest... Gratuluje!
Tez mam 4-kę , zrobilem nia kilka tys km po europie , z tym ze moja to zwykła wersja z garbatym bakiem 76rok. Ale twoja to naprawdę perełka , super ze pokazałes ,swietna. Pozdrawiam
Nie żebym podważał ten okaz ale kojarzę ludzi , którzy tworzą w garażach unikatowe wsk , co ciekawe potrafią tak dopracować , że kolekcjoner nie jest w stanie odróżnić od oryginału , przez takich magików traci to na wartości niestety , ten okaz bardzo ładny
Ładna sztuczka... Ciekawa wersja. Miałem na rynek brytyjski(chyba?) i od krajowych odróżniała ją instalacja Lucasa - reflektor, tylna duża lampa z wystającym "dziubkiem", cały zespół prądnicy i zapłon, regulator napięcia, a także mała zatopiona cewka. Reszta jak w tym modelu ale bez odblasków.
Przeglądam namietnie prawie wszystkie portale aukcyjne z kanady i nigdy w życiu ja tam wski nie widziałem. A naprawdę fajne motocykle można tam trafić. Coś niesamowitego.
Miałem taką, ale bez chromów na błotnikach . To była wersja chyba crossowa. Kilka razy wpychana na strych na trzecie piętro.. Bo tam była przechowywana. To było w roku 88 około. Miała kolor ciemna zieleń.
Jeśli się nie boisz, a jest szansa uzyskać oryginalny kolor, odezwij się do mnie. Znam specyfik , który oryginalnej farby nie pali, a co nałożone ściągnie. Sprawdzone na kilkunastu sztukach
@@tadeusznowak4239Socjalistyczna myśl techniczna. Porównując do tego co wtedy wchodziło w tamtych latach (kawasaki H2 2t czy Suzuki gt 750) to ta wska była już przestarzała na początku produkcji. Jak wszystko zresztą w PRL-u
@@xpresstesis9601 sprawdź z jakiego pułapu startowała Polska w 45 r. Tylko z wschodnią częścią ZSRR można porównać skalę zniszczeń. Więc trochę pokory i szacunku. Dla tych konstruktorów
Jjaki jest układ zapłonowy? Taka WSK wyjedzie sama pod kątem pionowym gdyby budowali takie schodzy, to wszystko za sprawą gaźnika który nie dławił silnika pod różnymi dziwnymi kątami. Zapłon SEM. Jeśli zapłonu SEM nie ma, to nie jest WSK sport. Wiem,bo u mnie w domu stała taka do poźnych lat 2000r.
@@xslender3821 ....do muzeum ? w ... stodole. Czym tu się zachwycać ??, miałem podobny, i jak na tamte czasy byłem zadowolony (?), przejechać 10 tyś km na tym silniku (bez remontu wału, cylindra) graniczyło z cudem. Marzeniem wtedy była np . JAWA lub MZ.
@@pawelsolak3262drugi rok mocno eksploatuję garbuskę z 73r....zeszły rok 8 tysiecy km ...ten już 7 tysięcy nic nie trzeba naprawiać...tylko dbać jak instrukcja nakazuje.
W Polsce też była taka WSK M21W2S1 ale miała błotnik przedni zwykły nie taki crossowy i błotniki białe ogólnie nie chromowane no i głownie żółte one były wpisz sobie w google. I one już były w Polsce bo mój dziadek nawet taką miał
da sie wrócić do oryginalnego lakieru - delikatnie papierkiem i elegancko odzyska 100% tego co zostało pod spodem
Świetny okaz, zakładam że nie jedno muzeum chciałoby taki mieć w swojej kolekcji😮
Myślę że w muzeach w Polsce nie ma takiego egzemplarza w Nieborowie jest wersja USA ale nie wiem czy ten motocykl był sprowadzony z tego kraju...
Piekny. W czerwonym kolorze wygląda rasowo. Gratuluje posiadania takiego białego kruka.
Miałem coś podobnego na końcu lat 80tych , ale był to składak - ulep:
- przednie koło miałem z motocykla żużlowego - 21 cali
- z tyłu była opona z motocykla żużlowego
- z tyłu zębatka zrobiona na zamówienie - 80 zębów
- gaźnik Bing oryginalnie stosowany w krótkiej serii WSK bodajże S2
- zbiornik łezka i siedzenie z nowszych serii, tzw "ptaków"
- tylne amortyzatory dłuższe - prawdopodobnie z Junaka - dzięki tym amortyzatorom i przedniemu kołu 21 cali motocykl był bardzo wysoki - z trudem dosięgałem ziemi czubkami palców.
Dzięki szalonemu gaźnikowi i tylnej zębatce 80 zębów motocykl stawał dęba od samego dodania gazu aż do 3 biegu - miałem nim niesamowitą zabawę crossową jeżdżąc po kopalnianych hałdach. Motocykl miał taka moc na kole. że wjeżdżając bardzo ostrym podjazdem na hałdę - prawie pionowym byłem przechylony max do przodu przez kierownicę aby dociążyć przednie koło a i tak bałem się odkręcać gaz aby nie przerzuciło mnie na plecy - naprawdę miałem respekt przed tym motocyklem.
Nawet motocykle żużlowe to mają max 60 zębów z tyłu!!! Nawet biorąc pod uwagę słabszy silnik to i tak ze startu to musiała być niewyobrażalna petarda.
@@stanisawburdan786 Była petarda straszna. Nie było to jakieś szybkie, ale też nie było szykowane jako szybkie. Kupiłem go w kawałkach - ktoś to sobie przygotował do złożenia, ale nigdy nie złożył bo nie umiał odpalić silnika - nie ogarniał prądu.
Przywiozłem do domu w kawałkach w w "wózku mleczarza" Po dwóch dniach składania odpaliłem.
Na pierwszą przejażdżkę po podwórku zabrałem kolegę który usiadł za mną, ale ja nie wiedziałem co mam bo nigdy tym wcześniej nie jechałem. Wbiłem bieg, odkręciłem gaz i wiuuuuuu - przednie koło się uniosło a ja tylko zobaczyłem przed oczami buty kolegi, którego zerwało z siedzenia i przy starcie spadł z motocykla.
Od tego pierwszego momentu podchodziłem do tej WSKi z ostrożnością :)
Szkoda że nie mam żadnych zdjęć - to były ostatnie lata komuny, gdzieś około 1988 i kupienie kliszy do aparatu było praktycznie niemożliwe. Dopiero za jakieś dwa lata pojawili się na bazarach Ruscy i można było u nich kupić kolorowe diapozytywy ORWO i robić slajdy co dla kieszeni ucznia jakim wtedy jeszcze byłem było tańsze i bardziej atrakcyjne niż robienie czarno-białych zdjęć na papierze i wywoływanie ich u fotografa gdzie trzeba było zapłacić dwa razy: za wywołanie filmu i za odbitki.
A to nie był czasem następny biały kruk czyli jakiś nieznany prototyp? Tych motocykli było trochę tych mało znanych
@loki-em9mw nieeee. Przerabiamiec
Wspaniały okaz! Raczej nic nie zmieniaj, ja bym go nie przemalowywał bo to przemalowanie które jest jest już historyczne a poza tym, coś się ukruszy, pęknie plastikowa zawleczka, a po co Ci to. Ja bym zostawił jak jest... Gratuluje!
Tez mam 4-kę , zrobilem nia kilka tys km po europie , z tym ze moja to zwykła wersja z garbatym bakiem 76rok. Ale twoja to naprawdę perełka , super ze pokazałes ,swietna.
Pozdrawiam
Fajny sprzęt gratulacje dla posiadacza.
Piękny motorek w 1973 miałem 4 lata a mój starszy brat szedł do komunii. Dbaj o nią bo to już wiekowy motor 51 lat mu stuknęło
Piękna ❤
Nie żebym podważał ten okaz ale kojarzę ludzi , którzy tworzą w garażach unikatowe wsk , co ciekawe potrafią tak dopracować , że kolekcjoner nie jest w stanie odróżnić od oryginału , przez takich magików traci to na wartości niestety , ten okaz bardzo ładny
@@rafal07ii spokojnie, posiadam dokumenty potwierdzające zakup oraz opłaty celnoskarbowe gdzie widnieją dane motocykla -vin
Ładna sztuczka...
Ciekawa wersja.
Miałem na rynek brytyjski(chyba?) i od krajowych odróżniała ją instalacja Lucasa - reflektor, tylna duża lampa z wystającym "dziubkiem", cały zespół prądnicy i zapłon, regulator napięcia, a także mała zatopiona cewka. Reszta jak w tym modelu ale bez odblasków.
Bardzo ladna 😉
Przeglądam namietnie prawie wszystkie portale aukcyjne z kanady i nigdy w życiu ja tam wski nie widziałem. A naprawdę fajne motocykle można tam trafić. Coś niesamowitego.
Miałem taką żółtą,całe boki zbiornika były chromowane.Silnik był około 2km mocniejszy od zwykłego wiatra
Miałem taką, ale bez chromów na błotnikach . To była wersja chyba crossowa. Kilka razy wpychana na strych na trzecie piętro.. Bo tam była przechowywana. To było w roku 88 około. Miała kolor ciemna zieleń.
miałem podobmy,,dudek,,ale silnik to kaszana,co wyjazd na cros lekki to łyse tryby, tylko wiatroskie silniki były mocne
Super WSK 175 cm , miałem żółtą , ale ta piękniejsza .
Perełka. Dbaj o nią.
Jeśli się nie boisz, a jest szansa uzyskać oryginalny kolor, odezwij się do mnie. Znam specyfik , który oryginalnej farby nie pali, a co nałożone ściągnie. Sprawdzone na kilkunastu sztukach
Podobna do tego co Rambo uciekał przed szeryfem. Tamto chyba Yamaha była.
Super❤
Polska myśl techniczna! Super.
@@tadeusznowak4239Socjalistyczna myśl techniczna. Porównując do tego co wtedy wchodziło w tamtych latach (kawasaki H2 2t czy Suzuki gt 750) to ta wska była już przestarzała na początku produkcji. Jak wszystko zresztą w PRL-u
@@xpresstesis9601 sprawdź z jakiego pułapu startowała Polska w 45 r. Tylko z wschodnią częścią ZSRR można porównać skalę zniszczeń. Więc trochę pokory i szacunku. Dla tych konstruktorów
Nawet oboko ddr. Robili leoszy sprzet.
Taki błękit to podobał by się na Białorusi 😉
Można było? Można.
I ten fajansowy plastikowe zamknicie wlewu paliwa bez zamka ?!😂
Kto takue cos w kanadzie kupil? Jakis desperat czy do czipsow dodawali
Gratuluję perełki. Instalacja 12V?
24 V !!
niezłe wykopalisko - ładne
Ciekawe ile kosztował
tylko garstka została w takim stanie
Kiedyś śmieć dla wieśniaków za 1 wino teraz klasyczek za 50 000 zł
Jak ją znalazłeś? Była wystawiona na jakiejś stronie czy byłeś w Kanadzie i akurat zobaczyłeś i kupiłeś?
@@Zlomiarz_PRL motocykl był wystawiony na sprzedaż -ogloszenie motoryzacyjne
Tylko błękit.
Panie z kad takie coś wzioles
@@Lukasz-d4b Canada prowincja Alberta co Ciekawe patrząc na mapę motocykl był 7500km od obecnej lokalizacji w Polsce 😁
W 1973 roku oferowanie były też między innymi motocykle takie jak
Kawasaki Z1
Benelli 750
Honda CB750
Honda CB350F
Suzuki GT 750 K
No i........?🤝🤝🤝😁😁😁💪💪💪🛵🛵🏍️🏍️
@@slawomirk7462 no i że dziś kosztują tyle co taka WSK 😅
@@Anatol.Junior dziecko to kup sobie kawasaki , bo na ten z tego filmu cie nie stac
@@bax75-ni6cv Tylko Honda a reszta to inne motorki 😅
Jjaki jest układ zapłonowy? Taka WSK wyjedzie sama pod kątem pionowym gdyby budowali takie schodzy, to wszystko za sprawą gaźnika który nie dławił silnika pod różnymi dziwnymi kątami. Zapłon SEM. Jeśli zapłonu SEM nie ma, to nie jest WSK sport. Wiem,bo u mnie w domu stała taka do poźnych lat 2000r.
@@ZmechanizowanyMarko proszę nie mylić modeli motocykli zapłony sem posiadały wsk Sport s2 to nie jest s2
W Kanadzie mają km/h
@@xpresstesis9601 rozumiem że podważa Pan informacje o pochodzeniu motocykla ?
Trzeba dopasować jakiś japoński silnik i wtedy tak bo na tym silniku co jest to daleko nie oojedziesz tragedia z nimi....
@@xslender3821 to nie jest motocykl do ujeżdżania 😉
@@peraluka9224 a do muzeum... Ok
@@xslender3821 ....do muzeum ? w ... stodole. Czym tu się zachwycać ??, miałem podobny, i jak na tamte czasy byłem zadowolony (?), przejechać 10 tyś km na tym silniku (bez remontu wału, cylindra) graniczyło z cudem. Marzeniem wtedy była np . JAWA lub MZ.
@@pawelsolak3262drugi rok mocno eksploatuję garbuskę z 73r....zeszły rok 8 tysiecy km ...ten już 7 tysięcy nic nie trzeba naprawiać...tylko dbać jak instrukcja nakazuje.
A od tej rury wydechowej to nie można się poparzyć? Dziwne umiejscowienie...
@@Krystianissimus jest to oryginalne umiejscowienie wydechu na którym znajduje się osłona która dobrze izoluje
❤❤❤
Tych białych kruków to wysypało ostatnio... Mnożą się jak króliki.
mozna bylo ale nie dla Polaków
W Polsce też była taka WSK M21W2S1 ale miała błotnik przedni zwykły nie taki crossowy i błotniki białe ogólnie nie chromowane no i głownie żółte one były wpisz sobie w google. I one już były w Polsce bo mój dziadek nawet taką miał
Do dziś tak jest ze duzo rzeczy jest nie dla Polaków!
Na złom z tym 😂❤
To 🔥 pal na kopa 😂