"Normalna recenzja będzie skierowana do normalnego gracza". CO KURWA?! Jak kupuję nowe auto to nie czytam opinii "casualowego" użytkownika, który napisze "ładne autko, fajnie się prowadzi, elo" - tylko czytam/oglądam specjalistów, którzy się na tym znają. Czy zobaczą coś, czego ja swoim amatorskim okiem nie zauważę, a co może mi się nie podobać w aucie. I to dotyczy praktycznie każdego sprzętu/produktu jaki można kupić. Wiec jak jest casual, który "coś tam sobie popyka" to tym bardziej powinien wchodzić w szczegółowe recenzje, niż "hardkor" jak to oni tych graczy nazywają, który może dość do własnych wniosków sam. Dlaczego próbowali oni graczy wrzucić do jakiejś gorszej kategorii, że im to w sumie można ogólnikową, pobieżną recenzję klepnąć i im wystarczy? Dlaczego graczom można marnować kasę i mówić im "grafika ok, fabuła ok, dźwięk ok, gra miejscami niedomaga, ale ogólnie jest ok" - jeb 350zł w błoto.
Jak kupujesz auto najczesciej kierujesz sie wygladem, spalaniem, utrzymaniem, firma, celem auta, a nie sprawdzasz w katalogu rodzaj czujnika Halla xd. Serio, to nie tak ciezko zrozumiec, ze dla laika czesc systemow w ogole jest bez znaczenia, a wprowadzi jedynie zamet w glowach i zamieszanie. Jeden gracz bedzie chcial sobie pograc na swoim PSie przy piwku w gierki i pogrindowac swoim barbem cokolwiek, a drugi bedzie spocencem, co bedzie minmaxowac kazdy build majac 10 otwartych spreadsheetow, ktore sa wypelnionymi formulami po brzegi.
@@refluks123 podoba mi się jak zrobiłeś zajebiście nie trafione porównanie, to o co mu chodzi to nie jest opisywanie "czujnika Halla" czy jakieś części systemów, które są bez znaczenia, to jest tak jak byś pojechał kupić auto i nie sugerujesz się wyglądem, spalaniem czy utrzymaniem, a jedyne co dostajesz info to co to za firma i że "no fajne auto" i wyłącznie tym kierujesz się przy zakupie, serio ciężko tak to zrozumieć? Ewidentnie pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu. Albo lepiej Ci wytłumaczę to, bo rozumiem po to co napisałeś że dla Ciebie recenzja dosłownie taka: "grafika ok, fabuła ok, dźwięk ok, gra miejscami niedomaga, ale ogólnie jest ok", która na Twoje porównanie to dokładnie to samo co "wygląd ok, spalanie ok, utrzymaniem ok, firma ok, cel auta czasem nie sprawdza się ale ogólnie ok", jest wystarczająca do zakupu samochodu. No chyba fajnie wiedzieć, co w wyglądzie się podoba, jakie dokładnie jest spalanie, jakie są koszty utrzymania czy firma w ostatnich latach nie puściła bubli na rynek i czy będzie się sprawdzać w zadaniach do których je potrzebujesz, no chyba że handlarz Ci mówi że wszystko jest okey i łykasz to jak pelikan? XD
Nie macie wrażenia że Kiszak robi ostatnio piękną zadymę w świecie gier i to jak powinno się go postrzegać. Cieszę się że trafiłem na ten kanał. Sam zaczynam dostrzegać większą głębie w grach niż tylko odpalenie, zagranie 1h 2h i nara. Dziękuję Kiszak za robotę którą robisz. Esssaa ✌️
W podobny sposób jak Carrioner, tylko niestety ostatnio carrio ugżązł w temacie kobiet, a brak reszty kontentu, który mnie do niego przyciągnął, chociażby fejkowe newsy, skecze czy wyjaśnianie Maćków z komentarzy.
A moje pierwsze wrażenie było takie, że w końcu usłyszałem głos rozsądku w tym bagnie. Do tego upewniłem się, że to nie ze mną jest coś nie tak, że nie chce mi się grać w gry bo mnie nudzą tylko po prostu robią teraz chujowe gry. Zresztą nie tylko gry, tylko cała branża rozrywkowa od muzyki po filmy zeszła na dno.
A ja mam inaczej bo faktycznie ma on wiedze i zna temat ale jego osoba i podejscie czasami i ten wymuszony smiech juz mnie tak wkurwia ze klikam jego filmiki jak juz naprawde nie mam czego sluchac w robocie
Całkowicie nie rozumiem stwierdzeń jakie u nich padły, że recenzja musi być uproszczona bo musi ona trafić do "casuali".. przecież jako recenzent/krytyk powinno się wykonać swoją pracę profesjonalnie żeby właśnie tych najmniej świadomych konsumentów również przy okazji edukować i pokazywać na co powinno się zwracać uwagę a nie wydaj 400 zł na grę bo jest "fajna czy spoko"
Nie oczekiwałbym krytyki po recenzencie. Krytyk =/= Recenzent Krytyk zajmuje się analizą naukowo-artystyczno-techniczną dzieła. Recenzent zajmuje się opiniowaniem o dziele. Na gałęzi to przykład krytyka filmowego, Sfilmowani to przykład recenzenta filmowego. Szczerze nie kojarzę na polskim youtube kogoś innego od @hipostazy, Kacpra Pitali i Quaza, kto by się na serio zajmował krytyką gier komputerowych.
@@Eurek94 cytuję: "Definicja Recenzja to inaczej ocena utworu literackiego, naukowego, muzycznego, przedstawienia teatralnego, wystawy. Jest to ocena krytyczna, musi więc zawierać nie tylko sam opis, ale też twoją opinię jako piszącego (możesz opisać także opinie innych osób, które zapoznały się razem z tobą z przedmiotem recenzji). Oczywiście opinia musi być logicznie umotywowana!" Do gier jest dokładnie tako samo, recenzje to dzieła krytyczne więc ciężko żeby nie było krytyki w czym co z definicji jest "oceną krytyczną", my nie mamy OCZEKIWAĆ od recenzentów krytyki my mamy jej WYMAGAĆ od nich.
Sam jestem casualem który siada do gier jako do czegoś na szybkie odmóżdżenie, a nie do czegoś w czym będzie doszukiwał się szczegółów jak robisz to ty czy Arkadikuss. Ale ja przynajmniej nie nagrywam materiałów o danych grach i nie pierdole "mi się podoba, kupujcie widziowie bo warto". Jak to MKRR przy Diablo 4 gadał, że o panie na ile lat ta gra to sobie nawet nie wyobrażasz. Ale mówiąc szczerze, że im coraz więcej gier ograłem, tym bardziej jednak zacząłem (za sprawą twoich materiałów) zwracać uwagę na poszczególne aspekty gry jak grafika, udźwiękowienie itd. i coraz bardziej zauważam jak twórcy są leniwi i jak podstępnie próbują nam wciskać gówno
Koło się zatacza, jak baldur jest anomalią bo zrobił dobra grę i wywołał ból dupy u gownodeveloperow, to zrobienie dobrej recenzji wywołało ból dupy u gownorecenzentow
Też mi się wydaje, że definiowanie casuala ilością czasu spędzonego w grze jest mało precyzyjne, bo to jest bardzo subiektywne. Zawsze będą tacy, co mają przegrane więcej i mniej godzin niż ja. Dla jednych będę hardkorowcem a dla innych causalem wedle tej definicji. Twoja definicja jest ciekawsza i bardziej precyzyjna. Dodałbym do niej jeszcze to, czy ktoś regularnie planuje swój dzień tak żeby było w nim miejsce na gry, czy przeciwnie - siada do gier jedynie w "wolnej chwili" gdy nie ma już nic innego do roboty.
Witam, na materiały Kiszaka natknąłem się jakiś czas temu. Jeśli pamiętam to chwilę przed premierą D4. Od tego czasu jestem na bieżąco z jego materiałami. Facet rzetelnie rozkłada na czynniki pierwsze gry. Takich recenzji potrzebujemy w tym czasie kiedy wielkie korporację starają się nam wcisnąć niedokończone produkty lub zatają niektóre niedociągnięcia gier, które ujawniają dopiero po premierze(np. Strafield) . Dzięki takim ludziom nasz portfel nie zostanie pusty lub przeznaczymy te pieniądze na produkt, który jest tego warty(BG3). Jeśli producenci zwiększają nam ceny za produkty nie bójmy się również zwiększać nasze standardy. Cena=jakość. Sprawdzajcie recenzentów, jeśli trzeba im cos wytknąć to wytykajcie.Niech nam przekazują wady i zalety danego tytułu. Może w przyszłości będziemy otrzymywać rzetelniejsze recki niż 10/10 każda nahaypowana gra . Bo póki co dostajemy przekupki, którzy klepią po plecach producentów gier za darmowy kodzik do gireki w premiere lub za blik na konto, a nie recenzentów z krwi i kości. Przeszedłem na ludologiczną stronę mocy i bardzo się cieszę z tego powodu. Pozdro essa
No i dobrze, miło posłuchać tak dobrych argumentów na temat gier. Pewnie to nie zmieni mojego casualowego grania, ale na pewno ukierunkuje moją uwagę na istotne elementy gier!
Kiszak jeszcze nie tak dawno nie znałem w ogóle twojego kontentu - głównie dlatego, że na Twitchu nie przebywam a hack n’ slashe to gatunek, który po prostu omijam szerokim łukiem. Na twoje materiały trafiłem przypadkowo, właściwie to dzięki inbie ze Starfieldem. Wkurwiony zalewem podkoloryzowanych, zbyt pozytywnych recenzji zacząłem szukać kogoś kto w sposób rzeczowy i konkretny podkreśli wady ale też zalety gry. Nie chciałem wyjebać pieniędzy w błoto na typowy półprodukt Todda Howarda. Dotąd oglądałem głównie Quaza, bo choć poczuciem humoru i przebierankami do mnie nie trafia, tak potrafi punktować i docenić każdy omawiany tytuł za co go skurwysyńsko szanuje. Jego recenzja Zeldy TOTK jest fantastyczna, tak jak esej o Remnant czy rzetelne przedstawienie Dziedzictwa Hogwartu bez tego fanowskiego zaślepienia światem Harrego Pottera. No i chłop nie wyciera sobie mordy słowem ‘recenzja’. Ludzie cenią sobie autentycznośc. Szacunek za świetną robotę wariacie. Niech kanał rośnie w siłę bo takich jak ty jest jak na lekarstwo. Ludologiczna essa!
Ogólnie zajebista robota z ciśnięciem recenzentów o rzetelność. Dobrze, że pokazujesz dobre recenzje i wytykasz błędy w tych złych. Jedyne co mi sie nie podoba w tym filmie to kawałek mniej więcej 21:00 jak zaczynasz mówić o tym, że nikt Ci nie wmówi, że itemizacja jest dobra. Dajmy ludziom mieć swoje zdanie ale wymagajmy argumentacji. Po to jest X recenzentów żeby każdy znalazł sobie chłopa z podobnym gustem. Jeżeli nie podaje chłop argumentu to wniosek do kosza, proste, ale w momencie kiedy obaj byście wymienili te same fakty, np: że itemizacja jest prosta, sprowadza się do item power itd. to obaj możecie wysnuć z tego swoje wnioski: tobie sie nie podoba, tamtemu sie podoba. I to jest git tak długo jak zostało wszystko podane na tacy jak ten system został rozwiązany. Ludzie mogą mieć swoje zdanie, nie znaczy od razu że się nie znają. Wyłapywanie faktów: to jest oznaka posiadania wiedzy. Nikomu nikt nie powinien wmawiać opinii, recenzja jest po to żeby można było z jej pomocą ocenić czy warto wydać kaskę na produkt, dlatego trzeba oczekiwać rzetelności. Wydaje mi się, że ten kawałek poleciał już z tempem i to było zwykłe niedopatrzenie ale warto zaznaczyć.
Jak dla mnie nastąpiło za duże rozwarstwienie okreslenia dla kogoś kto jest graczem i gra w gry TV. Osobiście jestemm graczem gier komputerowych. No zaczałem od lat 90, wiek zobowiązuje. Jednakże, gram w gry które mi pasuję, interesują i staram się bez żadnej pomocy rozwijac swoje postacie, odkrywać świat w którym się znajduje. W Fifa skill posiadam, gram w zaciszu wieczoorami od czasu do czasu. Mogę określić siebie, że jestem graczem. Bardzo szybko mogę ocenic grę czy to będzie hit czy kit. Zawsze moje opinie osobiste się potwierdzają. Fajnie wbijac np na taki kanał jak prowadzisz. Można sie czegoś dowiedzieć ciekawego, utwierdzić w przekonaniu. Osobiście dla mnie są dwa rodzaje graczy. Gracz i Pro gracz. Ludologia to tak ładniej nazwanyświat właśnie gracza ;-). Czy ktoś się zgadza z tym co napisałem? Pozdrawiam. P.S. Rozumiem wszystko co jest mówione w języku Ludologicznym :-)
Jest to całkiem zabawne że niby "poważna" firma która zajmuje się recenzowaniem gier nie ma o tym pojęcia a streamer/youtuber ich rozwala swoją wiedzą. To chyba powinno być na odwrót, i to redakcje powinny robić profesjonalną recenzje z uwzględnieniem wszystkiego od A do Z i dawać przykład jak to się robi. Ciekawe kiedy ostatnio dali jakiejś grze mnie niż 8/10. Dobra robota Kiszak dziękuje.
Trafiłem na kanał kilka dni temu i po raz pierwszy zetknąłem się z terminem "ludologia ". Twój film na temat czym jest recenzja a czym nie jest poszerzył mi horyzonty
12:45 TO KURWA Nic mnie bardziej nie denerwuje niż to bezmózgie usprawiedliwianie chujowych gier AAA i mówienie "po co być takim negatywnym po prostu ciesz się z tego co gierka ma dobrego". Myślałem że każdy chciałby podwyższenie standardów gejmingowych ale okazuje się, że jednak jestem w mniejszości co jest wg mnie totalnym absurdem.
Kiszak.. Wpadłem na twój kanał z tydzień temu. Jestem growym rencista bo w tym roku mi pyknie 39 wiosen, jednak przypasował mi twoj kontent. Jakbym siedział z kumpali w kafejce przy kompie. Nie wiem o co z tym chodzi.. ale.. esssa :D . Pozdro
Ja myślałem, że oni są niekompetentni. A oni odstawiają czystą pajacerkę i jeszcze się tym chwalą. Obecnie wstyd się chyba przyznać do bycia pracownikiem Gry-Online, a kiedyś ludzie ich szanowali. Smutne jak bardzo upadli.
@@marcinduszak5606 pytanie o czym mowa, czy contencik mieli fajny? mieli, smieszny etc, ale recenzje moze juz niekoniecznie(nie wypowiadam sie czy byly dobre bo nie ogladalem, zwracam tylko uwage ze te 2 rzeczy trzeba rozroznic)
@@marcinduszak5606 "Dałem jej 5/10, ale ocena redakcji była 8/10 żeby nie zaburzyć współpracy z EA, pamiętam było zebranie i ludzie z marketingu brali w nim udział i mówili, że jest 10/10 i tyle. (...) więc tam było gra jest gówniana, nie rozkręca się 8/10."
11:15 KISZAK odp. brzmi - wręcz przeciwnie. Im dokładniejszy i rzetelny jest wywód ( w jakimkolwiek temacie ) tym więcej osób go zrozumie i wyciągnie wnioski a jeśli ktoś robi coś po łebkach to jest partaczem i z takimi nie robi się jakichkolwiek "biznesów" czyli nie słucha się ich bo w ogólności pieprzą farmazony.
Gdzieś Cię widziałem w podcascie z rockiem i tam chyba o diablo żeście gadali, ogólnie zasubskrybowałem Twój kanal i tak slucham tego Twojego pierdolenia i muszę przyznać że w końcu ktoś do rzeczy gada. 😅 pozdrawiam serdecznie P.s. bo właśnie to oglądam I jak zobaczyłem jak się chlop chwyta za głowę w 2:50 bo słyszy to pierdolenie to już mi robi dzień 😂
To jest ciekawe, sam nie lubię materiałów typu "siedzi typ i komentuje jakiś film", natomiast tu nie dość, że się wciągnąłem, to jeszcze wyczekuję kolejnych xD A już debatę typu Kiszak VS Zagrajnik na temat Starfield oglądałbym z pełną michą chipsów.
@@Veeroos tylko ze taki zagrajnik czy tam ktokolwiek z gry online nie pójdzie na taką debatę, po co? żeby po wszystkim musieli iść do terapeuty bo ich zbudowany świat z klocków lego się rozpierdolil?
@@Veeroos Tak właśnie działa gdy ktoś wie o czym mówi a nie rzuca ogólnikami. Dzięki Bogu prawda jest jedna. Jeśli coś jest małe to nie można powiedzieć, że jest wielkie. Jeśli coś jest żółtego koloru to nie możesz stwierdzić że jest to czerwony kolor. Panowie w grytv zapomnieli czym jest rzetelna recenzja. Nie odróżniają subiektywnej opinii na temat danej gry od rzetelnej a co za tym idzie krytycznej recenzji opartej o analizę. Jeśli np Ferrari wypuści nowy model samochodu ale nie będzie on fabrycznie posiadał zamontowanych kół albo silnika, to mam się skupiać na tym że wizualnie samochód jest piękny ale mam pominąć fakt, ze nie da się nim jeździć bo nie ma kół czy też silnika? Oczywiście że nie. Choćby to było wizualnie najpiękniejsze auto świata to w rzetelnej recenzji musisz wspomnieć o tym jakie ma wady.
@@Veeroos a ja jak slucham tych przesłodzonych recenzji a później siadam do tego "produktu" to zawsze wracam myślami do słów ojca: "kurwa zaraz to gowno przez okno wypierdole" :D pozdro
Ja po recenzji spodziewam się podania mi plusów i minusów gry w rzetelny sposób, abym wiedział, czy warto wydać na gierkę te 200-400 zł a nie jego odczuć jak ktoś tego nie umie zrobić to niech kurwa tego nie robi
Chłopcom pięknie pękły tyłeczki. Muszę nadrobić cały ten podcast. A co jeśli odpowiedź na ich pytanie brzmi TAK? Tak, a może chcemy bardziej fachowych, ludologicznych recenzji? Podobno są zawodowcami.
Ja mam lepszy argument. Czy zaletą casuala jest to, że może grać w słabe gry? Nie, producenci są po to, żeby wypuszczać dopracowane gry, czy dla casuala, czy nie.
W sumie z tej definicji wynika, że jestem każualem. Nie za bardzo interesuje mnie co się dzieje w wokół gry tylko zatapiam się w samą grę. No chyba, że po sprawdzeniu paru kombinacji moich własnych buildów dalej mi nie idzie to zerknę co jest nie tak, albo czy gdzie mogę znaleźć coś konkretnego by nie przeszukiwać całej mapy tylko po to by znaleźć buty które są mi potrzebne. A jeśli nie mogę grać tak jak chcę to powoli rezygnuję z tytułu. Perspektywa gracza singlowego :)
Nastały nas czasy w których definicję recenzji próbują na nowo stworzyć redakcje które od lat zaniżają poziom i chcą ustandaryzowac patologię deweloperów.
Klimacik i fabułka ocenione na BARDZO DOBRĄ, a wszystkie istotne elementy mechaniczne w grze są pomijane. Co z tego, że typowy film klasy B posiada większą głębię fabularną xD. To jest obecny poziom recenzji w branży gamingowej. w skrócie: JEBANA ANTYLUDOLOGIA & 0% KOMPETENCJI. Jak tak dalej pójdzie, to Pani z Żabki która nie ma totalnie pojęcia o grach komputerowych będzie mogła recenzować na takim samym poziomie jak recenzenci gamingowi. A przepraszam xD już to może zrobić, nie zobaczymy nawet różnicy SERDECZNA TARCZA
Zacznijmy od tego, że Ci "recenzenci" (celowo z małej) mają poczucie że biorą hajs za napisanie recenzji (do czego broń boże się nie przyznają), która MA BYĆ POCHLEBNA, więc jak gra wychodzi będąc gównem, to piszą takie truizmy o fabułce i że im się podoba i że świetnie się bawili i że klimat i mogę tak jeszcze długo. A wiecie dlaczego mają takie poczucie? Bo tak jest. Dziękuję za uwagę.
Ja rozumiem całą tę sytuację tak, że wszystko co oni powiedziała, to jak argumentowali nie ma najmniejszego znaczenia, bo prawda się taka, że oni nie są w stanie zjechać produktu top studiów jak Blizzard, Bethesda, bo chcąc się utrzymywać i zarabiać na grach siłą rzeczy oni muszą żyć w komitywie z nimi.
Bardzo rzadko to robię ale daje ci Suba, jak brakuje takich ludzi jak ty którzy mówią jak jest bez tego marketingowego pierdolenia. Też gram w H&S, ale jestem głownie od sim racingu i też można by tam książke napisać o czym ci wielcy recenzenci pierdolą. trzymam kciuki i jedziesz z frajerami.
Recenzowanie gier przez casuali i później sugerowanie się taką recenzją przy zakupie gry, to troche jak pójść do chirurga co sie chirurgią zajmuje casualowo, zamiast takiego, co przez wszystkie lata studiów zarywał nocki, żeby się wszystkiego o tym fachu nauczyć. Innymi słowy, zeby stać się profesjonalistą w swojej dziedzinie. Osobie ktorej można zaufać. Poza tym, jesli recenzje piszą casualowcy, to jak sie to ma do stwierdzenia Zagrajnika, wg. którego recenzenci mają jakąś mistyczną moc odbierania gier na wyższych poziomach astralnych i przez to potrafią odbierać gry "poprawnie", nie tak jak zwykly plebs, który nie rozumie kunsztu Bethesdy, czy Blizzarda. 10:40 Recenzent growy poza obeznaniem w temacie gamingu powinien potrafić PISAĆ. Dobry recenzent rozłoży grę na czynniki pierwsze i za pomocą swojego kunsztu pisarskiego opisze je tak, że nawet casual się połapie. Nie wiem, czy to powiedział Einstein, bo jemu sie dużo różnych cytatów przypisuje, ale jeśli nie potrafisz w prosty sposób czegoś wytłumaczyć, to widocznie sam nie do konca to rozumiesz. I tak jest też ze stylem pisania.
Wow zgadzam się ze wszystkim, ponadto myślę że dotychczas oglądane przeze mnie recenzje upośledzaly mój punkt widzenia, pozdrawiam Kiszczaka znalazłem w końcu swój kanał 😊xD
Recenzja to nie jest opinia! Recenzja powinna zawierać wystarczająco dużo krytycznych informacji aby niekumaty Kowalski wiedział czy dany produkt, warto w tej cenie kupić i czy spełni jego oczekiwania. To trudne i odpowiedzialne zadanie dlatego recenzje powinni tworzyć ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami a nie celebryci youtubowi... pozdro
Nie zgodze sie z twoja definicja causala. Bycie causalem jest zwiazane ze znajomoscia gry, jej mechanik i poziomu wykorzystywania tej wiedzy, jak i checi pogłebiania jej. Bo tak powstaje paradkos gdzie casual majacy np 40h w grze wyszuka sobie build i guida na bossa, a jego wiedza po tym dlaczego build dziala jest: "bo tak było na stronie", przestaje byc casualem. A z drugiej strony mamy wyjadacza gatunku, ktory w 2 godziny ogarnie mechaniki gry, w 5h zbuduje działajacy build, a w kolejne 5 go samodzielnie z min-maxuje, bedzie casualem. I to ma sporo wspolnego z czasem. Ale nie branie na debila ze ktos ma 400h to juz nie jest casual. bo nie ma porwnania 400h zagranych w miesiac, do 400h nabitych przez 3 lata grania po pare godzienk w weekend. To rownierz wyklucza wiekszosc casualowych recenzji pisanych przez recenzentow, z wylaczeniem tych gdzie recenzent hobbistycznie ogrywal gre z obcego sobie gatunku, pare godzin tygodniowo przez miesiac i postanowil po tym czasie napisac recenzje.
@@AresakaWilku 1. Wyleciałeś poza to co ja zdefiniowałem jako casual. 2. Niegdzie nie napisałem ze casual nie może ocenić gry. A stwierdziłem że ciężko o recenzenta, który był by casualem, bo mają oni bardzo duże doświadczenie, i okres ich grania casualowego to max 1-3h, bo w tym czasie ogarną większość mechanik, i są świadomi tego co się w grze dzieje i jak rozwijać postać. 3. I tak może ocenić. Tylko taki casual ci nie nagra recenzji, tylko napisze komentarz na steam lub innej stronie. Tylko też idzie odróżnić ocenę casuala, bo taki gracz raczej nie będzie się w takiej ocenić rozpisywał, chyba że będzie to ocena negatywna.
Ci recenzenci są jak pato-twórcy gier AAA oczerniający Lariana, że wydali za dobrą grę. Wy widzowie też się nie przyzwyczajajcie do dobrych recenzji ludologicznych bo to za wysoki poziom
W Gry-Online tak naprawdę nie ma żadnych "redaktorów", "dziennikarzy" albo "recenzentów". Są tylko influencerzy gamingowi. Szkoda tylko że nie są szczerzy z własnymi "czytelnikami" i "widzami", a wszystko dzieje się pod przykrywką "redakcji".
Podzielam twoja Opinie na ten temat. Kupiłem Diablo 4 za namowa przyjaciela, bo jest fanatykiem diablo 4, i ta gra to najgorsze co mnie spotkało przez ostatnie 10 lat, a kupiłem kiedyś COD BO4. I żałuje po dziś dzień, każdej Je*a7ej złotówki. Wolałbym te pieniądze oddać pierwszemu napotkanemu bezdomnemu, bo więcej byłoby z tego pożytku niż zakup tej gry xDD.
Dlatego nie którzy powinni mieć zakaz publikowania recenzji bo wprowadzają konsumentów w błąd. Ja grając w starfielda bawię się zajebiście, ale... no właśnie, ale ta gra zasługuje maksymalnie na 6/10. Chuj mnie obchodzi jaka firma to robi, ale nie można pomijać takich kwestii jak spierdolona optymalizacja, słaba grafika, drewniane animacje, słabiutkie AI itd. Koniec końców cieszę się, że odkryłem twój kanał bo ja już sam od dawien dawna zauważyłem, że branża gamingowa tonie w coraz większym gównie.
Jak dla mnie recenzja=/=recenzja. "Recenzje" (choć nie wiem czy tak je dalej nazywać) trafiające do casuali powinny się znajdować tylko i wyłącznie na stronach niezwiązanych stricte z grami komputerowymi i jak dla mnie powinny być faktycznie pisane w inny sposób. Bez używania branżowego słownictwa/slangu, kładące większy nacisk na zawartość gry, a mniejszy na aspekty techniczne i szczegóły, na które ogół nie zwraca uwagi. Jednak tego typu recenzje na stronach gamingowych w dzisiejszych czasach to przestępstwo i niestety 90% "krytyków" przydałoby się za nie zamknąć. Diablo 4 jest wciąż doskonałym przykładem. Ja nie mogłem się przez 25 lat przekonać do gier ARPG, a jestem hardcore'owym graczem. Kupiłem Diablo, bo jakoś mi się podobały aspekty gry, które nie są najważniejsze w gatunku, ale były dla mnie ważne. Bawiłem się świetnie aż do endgame. Wbiłem 100 level i zabiłem Uber Lilith. Ostatnie 20-30 godzin były męczarnią. Dla testu odpaliłem nowy sezon POE, aby porównać i muszę przyznać, że przez pierwsze 50 godzin bawiłem się lepiej w Diablo, ale potem POE miażdży całkowicie. I tu idealnie podsumowują to słowa Asmona, że jeżeli masz tylko 50 godzin to lepiej zagraj w Diablo 4, a jeżeli masz 100 to tylko POE. Dlatego jeżeli strony nie poświęcone gamingowi dawałyby noty 8-9/10 dla Diablo to nie odbierałbym tego źle, bo faktycznie nawet dla mnie ta gra do czasu endgame była solidnym 8. Potem to już był upadek Ikara i tutaj recenzenci gamingowi polegli, bo mam wrażenie, że większość z nich właśnie zatrzymała się w tym momencie, gdzie dla mnie gra była na 8.
W gry-online to sie dzieja ciekawe rzeczy. Redaktor naczelny robi recke Starfield na swoim kanale zamiast na strone a na stronie... przeczytaj sobie to XD
@Kiszak to jak Spiral w komentarzach stwierdził że w materiale co zrobił do Starfilda wspomniał że to nie jest recenzja a w materiale ani słowa o tym nie jest XD
Ja tam w Diablo wbiłem 50 lvl nie dokończyłem głównej fabuły nawet i kończyć nie zamierzam usypiam się przy tej grze i tyle mam do powiedzenia JESTEM CASUALEM !!!
Jak pisałem ze Diablo 3 jest zbyt cukierkowe fioletowe itp: to nazywano mnie Hejterem - dziś bym był Casualem. Recenzenci Rry Online tłumaczą się trochę jak twórcy Diablo 4.
dobra robota, keep it up, no gdyby cala reszta nie bylaby taka chujowa, to pewnie ciebie bym nie znalazl. Nie wiem dlaczego oni zadnej odpowiedzialnosci nie biora za te swoje pierdolenie, kazda triple A gra, przed premiera to majstersztyk minimum 9/10, a po premierze to juz nie wazne, wazne ze frajerzy siano wyjebali
Hmmmm z tego co widzę to nie zabolała ich inna recenzja D4 czy Starfilda a raczej zarzut do jakości wykonywanych recenzji, które w zasadzie nie są recenzją a opinią. Chyba Pan Kiszak raczył podważyć "zawodowość" recenzji wykonywanych przez "zawodowych" recenzentów, co ciekawe całkowicie słusznie (i chyba dla tego tak piecze). Nawet w tych wypowiedziach jak dla mnie kompletnie miksują opinię z recenzją. Jedno i drugie się z jednej strony wyklucza i łączy. Argumenty Kiszaka są słuszne, recenzja ma być krytyczna, porównawcza i oceniająca fakty (rozbite na czynniki pierwsze), za to opinia to po prostu "mi się podoba". Przy czym recenzent może dać 4/10 i jednocześnie powiedzieć "mi się podoba", bo to owe podoba to tylko i wyłącznie opinia wynikająca często z gustu. Taka opinia bywa cenna jeśli ktoś ma podobny gust to wie, że jest spora szansa, że mu się spodoba. A rzetelna recenzja powinna pozwolić np. przyszłemu kupującemu ocenić czy chce to kupić, za tą cenę i uświadomić go jakie są wady i zalety danego produktu. Kto wie może Pan Kiszak się doczeka jakiegoś pozwu :P
Nadajesz, a reckę SFa zrobiłeś po kilku godzinach w grze i nie sprawdziłeś, każdego aspektu tej gry. Arkadikus hardkorowy? Przecież też nie jest rzetelny. Jest konkretnie ukierunkowany i potrafi dać 12/10 tam gdzie maks jest 8/10. (-;
Gry Online w aktualnym stanie to raczysko. Jestem tam od czasu powstania tej strony i forum i od kilku lat to równia pochyła w dół, mocno w dół. A forum to już RAK totalny.
Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) - pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika bądź jego dokonania. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. (wikipedia) Casual może mieć tyle samo racji co Hardcore, wszystko to będzie zależało od UZASADNIENIA jakie zostanie użyte. To uzasadnienie decyduje czy masz racje czy nie. Jeśli twoje wnioski są oparte na faktach i logice, to masz rację, chyba, że ktoś przedstawi nowe fakty lub rozumowanie prowadzące do innych wniosków, ale wtedy zaczyna się coś co nazywamy dyskusją. Dyskusja zaś ma na celu poszerzenie naszej wiedzy, poprzez wymianę informacji z drugą osobą. Jeśli elementem decydującym o tym, kto ma racje, byłby "staż" w grach, to powinniśmy znaleźć największego no-life na świecie i traktować jego słowa jako prawdę objawioną.
>Casual może mieć tyle samo racji co Hardcore, wszystko to będzie zależało od UZASADNIENIA jakie zostanie użyte. W jaki sposób casual może dojść do tych samych wniosków co bardziej hardcore'owy gracz?
O dziwo podałeś bardzo trafną definicję gamingowego casuala ale i tak nadal uważam Cię za narcystycznego dupka. Czy naprawdę uważasz, że cały świat odnosi się wyłącznie do Twojej pseudorecenzji Diablo 4 i w każdej innej "recenzji" widzisz powiew własnych wypocin, które sprowadzają się tylko do negatywnego czepialstwa? To już naprawdę jest wyższy level narcyzmu :)
Nawet jeśli jest narcystyczny to co z tego? Jeśli argumenty z innych dobrych recenzji pokrywają się z jego argumentami, to znak, że robi to zajebiście z czego może być dumny. A ja wolę lekko narcystyczną ale prawdziwą recenzję niż te gówno recenzje, które wysrywają te "redakcje".
Robisz świetną robotę. To samo gówniane podejście "a mi się podoba" albo "gram dla fabuły" jest w tej chwili dominującym podejściem w innym growych dziedzinach np. w nowoczesnych planszowkach, a które też wymagają nie dość że kompetentnego ogrania to i krytycznej analizy elementów gameplayowych (a także wielu innych bo jako projekt fizyczny wymaga też ocen np. z perspektywy czysto materialnego wykonastwa), ale właśnie to kurewskie "a mi się podoba" jest takim łatwym i wygodnym podejściem że nie słychać niczego co sięga głębiej, nie ma analizy czy ludologicznej, czy choćby często fenomenologicznej w kontekście percepcji mechanik i rozwiązań. Jest co robić w każdym razie, trzeba nauczać innych myślenia krytycznego i analitycznego. Pozdro
Fabuła w diablo to jest grana raz, RAZ! nawet jakby to była najbardziej epicka fabuła w dziejach to byłaby małym elementem Diablo, bo to jest kurwa hns wiec z każdą nową postacią jest skipowana... Ja tam sie uważąm za casuala ale żeby mieć takie niskie oczekiwania no to już bez przesady xD
Szczerze trzeba troche tych nieprofesjonalnych recenzentow za szmaty I wyciagnac konsekwencje. Nastepnym razem zastanowia sie 2 razy zanim cos powiedza.
3.09 - to jest właśnie recenzja robiona przez casuala... Causal doceni jeden element który najbardziej lubi. Gracz Hardcore i byli gracze hardcore ocenią każdy element... Nie ma czegoś takiego jak casual i midcore... Casual to gracz który przechodzi grę, bez grania o złote gacie a nie olewa po grę po 10h... Ja pierdole co to za definicja. Wy macie się za Hardcore Graczy bo przejdziecie grę? Bez Reverse Engineeringu paczek, sprawdzania bonusów, rozkminiania ekonomii, ogarniania fizyki w grze by maksymalizować dps, minimalizować damage, bez tworzenia taktyk i write-upów na rajdy? Czy Wasze buildy były w topkach? Takimi jesteście "hardcore" graczami że przeszliście grę? Bierzecie się za recenzję? No beka...
gry online juz dawno upadły po odejściu czołowych ludzi którzy założyli swój własny kanał. Jak kanał podupadł przez małe wyświetlenia w porównaniu do wcześniejszych to nagle o gothicu zaczęli nagrywać żeby nabijać wyświetlenia od fanów XD
Tylko że recki na tv gry zawsze były chuja warte XD Chyba że były to recki 30 albo 15 letniej gry Szczególnie odklejone recki miał ten łysy od anime bo potrafił wymienić od chuja problemów jakie toczyły omawianą grę i chwilę po tym dać tej gierce 8/10 albo i więcej
Nie no Essa nam się podoba nasza recenzja i łatwo. Kurwa mać jak coś się recenzuje przekazujesz wszystkie plus jak i minusy produktu w sposób obiektywny oczywiście zawsze trochę będzie subiektywizmu ale powinno się osiągać poziom recenzji gdzie nie będzie tej subiektywności GRYOnline powinni się w czerep pierdolnąć i pomyśleć że to co robią szkodzi nam konsumentom i graczom
Michał Mańka z TVGry się nie zna na grach i w ogóle nie gra w gry. Gościa dziwią nagrody dziennie w grach, mówi że Gothic jest popularny bo jest po polsku. Ja kupuję grę co tydzień i nie chce się nacinać na gry bo ktoś kto się chuja zna się podniecił po 10 godzinach. Ja chcę kurwa Ludologicznych recenzji. Bo szkoda mi czasu tracić na chujowe gry. Essa.
Jeśli ktoś uważa, ze osoba, która profesjonalnie nie zajmuje sie jakims tematem (jest casualem) nie powinna sie wypowiadać, to jest to ograniczona intelektualnie osoba. Jak głupim trzeba być, żeby cos takiego powiedzieć. Załóżmy, że wprowadzamy tę zasadę w każdej gałęzi. Kupujesz kajzerke w biedronce i nie możesz powiedzieć, że to jest gówno, bo nie jestes piekarzem. Ogladasz film, najgorszy syf jaki widziałeś, nie możesz powiedzieć, że jest niefajny, bo nie jestes reżyserem czy aktorem, czy krytykiem. Mechanik pomalował co zderzak, jest nieładnie, ale po zwróceniu mu uwagi on stwierdza, że to on jest mechanikiem i on wie, lepiej, bo ty nim nie jesteś xD Plytkarz ułożył płytki na suficie, ale cuuj z tego, bo ja jestem piekarzem i robie tylko chujowe bułki, ale niech tylko ktos kto nim nie jest spróbuję powiedzieć, ze są niedobre! Kucharz w restauracji na dzień dobry pyta się "Kim pan jest z zawodu", odpowiadam mechanikiem, a ten nasrał na talerz i powiedział mi, że on jest kucharzem, wiec to jest dobre. Tak wyglądał by swiat według ograniczenia intelektualnego takich ludzi xD
I widzisz oglądałeś i nic nie zrozumiałeś, jasne że można się wypowiadać ale niech to nie będzie nazywane recenzją bo to słowo zarezerwowane powinno być dla profesjonalnej obiektywnej recenzji. Recenzją nie jest stwierdzenie gra mi się fajnie bo jestem casualem i chuj
@@graczol56 Trochę nie zrozumiałeś mojego komentarza, ale to z mojej winy, bo napisałem komentarz zaraz po usłyszeniu co powiedziało tvgry i napisałem to w sposób jakby każdy wiedział o co mi chodzi xDIch definicja casuala odbiega znaczącą od mojej. Casual to laik, a niejeden zwykły pasjonat gier zjadłby ich recenzję(pisząc lepszą)na śniadanie z wystarczy, że używa tylko mózgu na odpowiednim poziomie. Każdy może napisać profesjonalną recenzje. Ale tvgry chyba nie potrafi xD także prawie każdy xD
Portale jak GO musza dobrze zyc z producentami gier i probuja usprawiedliwic to czemu recenzje przed Diablo 4 i Starfield sa po prostu klamstwem a dowodem na to jest jak o tych grach sie duzo mowi. Jest taki Last Epoch ktory jest duzo lepszym HSem i ja czuje sie oszukany jako wieloletni gracz Diablo 2 kupujac Diablo 4. W LE bawie sie wysmienicie w grze za 30 euro a nie za 90. Starfield to tez przypadek w ktorym czuje sie oszukany tak przez producenta i jego marketing jak przez recenzentow.
"Normalna recenzja będzie skierowana do normalnego gracza".
CO KURWA?!
Jak kupuję nowe auto to nie czytam opinii "casualowego" użytkownika, który napisze "ładne autko, fajnie się prowadzi, elo" - tylko czytam/oglądam specjalistów, którzy się na tym znają. Czy zobaczą coś, czego ja swoim amatorskim okiem nie zauważę, a co może mi się nie podobać w aucie. I to dotyczy praktycznie każdego sprzętu/produktu jaki można kupić.
Wiec jak jest casual, który "coś tam sobie popyka" to tym bardziej powinien wchodzić w szczegółowe recenzje, niż "hardkor" jak to oni tych graczy nazywają, który może dość do własnych wniosków sam.
Dlaczego próbowali oni graczy wrzucić do jakiejś gorszej kategorii, że im to w sumie można ogólnikową, pobieżną recenzję klepnąć i im wystarczy? Dlaczego graczom można marnować kasę i mówić im "grafika ok, fabuła ok, dźwięk ok, gra miejscami niedomaga, ale ogólnie jest ok" - jeb 350zł w błoto.
Jak kupujesz auto najczesciej kierujesz sie wygladem, spalaniem, utrzymaniem, firma, celem auta, a nie sprawdzasz w katalogu rodzaj czujnika Halla xd. Serio, to nie tak ciezko zrozumiec, ze dla laika czesc systemow w ogole jest bez znaczenia, a wprowadzi jedynie zamet w glowach i zamieszanie. Jeden gracz bedzie chcial sobie pograc na swoim PSie przy piwku w gierki i pogrindowac swoim barbem cokolwiek, a drugi bedzie spocencem, co bedzie minmaxowac kazdy build majac 10 otwartych spreadsheetow, ktore sa wypelnionymi formulami po brzegi.
@@refluks123 podoba mi się jak zrobiłeś zajebiście nie trafione porównanie, to o co mu chodzi to nie jest opisywanie "czujnika Halla" czy jakieś części systemów, które są bez znaczenia, to jest tak jak byś pojechał kupić auto i nie sugerujesz się wyglądem, spalaniem czy utrzymaniem, a jedyne co dostajesz info to co to za firma i że "no fajne auto" i wyłącznie tym kierujesz się przy zakupie, serio ciężko tak to zrozumieć?
Ewidentnie pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Albo lepiej Ci wytłumaczę to, bo rozumiem po to co napisałeś że dla Ciebie recenzja dosłownie taka: "grafika ok, fabuła ok, dźwięk ok, gra miejscami niedomaga, ale ogólnie jest ok", która na Twoje porównanie to dokładnie to samo co "wygląd ok, spalanie ok, utrzymaniem ok, firma ok, cel auta czasem nie sprawdza się ale ogólnie ok", jest wystarczająca do zakupu samochodu. No chyba fajnie wiedzieć, co w wyglądzie się podoba, jakie dokładnie jest spalanie, jakie są koszty utrzymania czy firma w ostatnich latach nie puściła bubli na rynek i czy będzie się sprawdzać w zadaniach do których je potrzebujesz, no chyba że handlarz Ci mówi że wszystko jest okey i łykasz to jak pelikan? XD
Nie macie wrażenia że Kiszak robi ostatnio piękną zadymę w świecie gier i to jak powinno się go postrzegać. Cieszę się że trafiłem na ten kanał.
Sam zaczynam dostrzegać większą głębie w grach niż tylko odpalenie, zagranie 1h 2h i nara.
Dziękuję Kiszak za robotę którą robisz.
Esssaa ✌️
W podobny sposób jak Carrioner, tylko niestety ostatnio carrio ugżązł w temacie kobiet, a brak reszty kontentu, który mnie do niego przyciągnął, chociażby fejkowe newsy, skecze czy wyjaśnianie Maćków z komentarzy.
Na początku jak na Ciebie trafiłem to mnie w chu irytowałeś, ale teraz mega szanuję content i podejście.
mam tak samo.
Ja tak samo, od premiery starfielda jestem fanem :) dobre ludologiczne materiały
A moje pierwsze wrażenie było takie, że w końcu usłyszałem głos rozsądku w tym bagnie. Do tego upewniłem się, że to nie ze mną jest coś nie tak, że nie chce mi się grać w gry bo mnie nudzą tylko po prostu robią teraz chujowe gry. Zresztą nie tylko gry, tylko cała branża rozrywkowa od muzyki po filmy zeszła na dno.
Bez kitu same!
A ja mam inaczej bo faktycznie ma on wiedze i zna temat ale jego osoba i podejscie czasami i ten wymuszony smiech juz mnie tak wkurwia ze klikam jego filmiki jak juz naprawde nie mam czego sluchac w robocie
Całkowicie nie rozumiem stwierdzeń jakie u nich padły, że recenzja musi być uproszczona bo musi ona trafić do "casuali".. przecież jako recenzent/krytyk powinno się wykonać swoją pracę profesjonalnie żeby właśnie tych najmniej świadomych konsumentów również przy okazji edukować i pokazywać na co powinno się zwracać uwagę a nie wydaj 400 zł na grę bo jest "fajna czy spoko"
Nie oczekiwałbym krytyki po recenzencie. Krytyk =/= Recenzent
Krytyk zajmuje się analizą naukowo-artystyczno-techniczną dzieła. Recenzent zajmuje się opiniowaniem o dziele. Na gałęzi to przykład krytyka filmowego, Sfilmowani to przykład recenzenta filmowego. Szczerze nie kojarzę na polskim youtube kogoś innego od @hipostazy, Kacpra Pitali i Quaza, kto by się na serio zajmował krytyką gier komputerowych.
@@Eurek94 cytuję:
"Definicja
Recenzja to inaczej ocena utworu literackiego, naukowego, muzycznego, przedstawienia teatralnego, wystawy. Jest to ocena krytyczna, musi więc zawierać nie tylko sam opis, ale też twoją opinię jako piszącego (możesz opisać także opinie innych osób, które zapoznały się razem z tobą z przedmiotem recenzji). Oczywiście opinia musi być logicznie umotywowana!"
Do gier jest dokładnie tako samo, recenzje to dzieła krytyczne więc ciężko żeby nie było krytyki w czym co z definicji jest "oceną krytyczną", my nie mamy OCZEKIWAĆ od recenzentów krytyki my mamy jej WYMAGAĆ od nich.
Sam jestem casualem który siada do gier jako do czegoś na szybkie odmóżdżenie, a nie do czegoś w czym będzie doszukiwał się szczegółów jak robisz to ty czy Arkadikuss. Ale ja przynajmniej nie nagrywam materiałów o danych grach i nie pierdole "mi się podoba, kupujcie widziowie bo warto". Jak to MKRR przy Diablo 4 gadał, że o panie na ile lat ta gra to sobie nawet nie wyobrażasz. Ale mówiąc szczerze, że im coraz więcej gier ograłem, tym bardziej jednak zacząłem (za sprawą twoich materiałów) zwracać uwagę na poszczególne aspekty gry jak grafika, udźwiękowienie itd. i coraz bardziej zauważam jak twórcy są leniwi i jak podstępnie próbują nam wciskać gówno
Kurwa Mati ogladam cie od 5-6 lat i jestem w chuj zadowolony z tego co robisz, jebac plebs pozdrawiam a i pociąg do mycia
Pociąg do mycia! 😂
Ja od siebie dodam, że jebać biedę i stare baby. Tak po prostu, dziękuję za uwagę
Kiszak to taka anomalia wśród recenzentów, jak Baldurs Gate 3 dla innych developerów
Dlatego doceniam Chłopaków że poszli na swoje w TZO
Koło się zatacza, jak baldur jest anomalią bo zrobił dobra grę i wywołał ból dupy u gownodeveloperow, to zrobienie dobrej recenzji wywołało ból dupy u gownorecenzentow
Też mi się wydaje, że definiowanie casuala ilością czasu spędzonego w grze jest mało precyzyjne, bo to jest bardzo subiektywne. Zawsze będą tacy, co mają przegrane więcej i mniej godzin niż ja. Dla jednych będę hardkorowcem a dla innych causalem wedle tej definicji. Twoja definicja jest ciekawsza i bardziej precyzyjna. Dodałbym do niej jeszcze to, czy ktoś regularnie planuje swój dzień tak żeby było w nim miejsce na gry, czy przeciwnie - siada do gier jedynie w "wolnej chwili" gdy nie ma już nic innego do roboty.
Jestem w szoku że tak późno na ciebie trafiłem ziomuś, mega zgrabne i elokwentne tresci wrzucasz, probsy idzie sub od razu
Ludologiczna konkretna robota, Pan Kiszak to jednak fachowiec. Robisz chłopie zajebistą robotę, szanuję w opór \m/
W końcu jakiś ziomek, który nie gada dyplomatycznie tylko po prostu jasno stwierdza co uważa i jak jest. Sub poleciał.
Witam, na materiały Kiszaka natknąłem się jakiś czas temu. Jeśli pamiętam to chwilę przed premierą D4. Od tego czasu jestem na bieżąco z jego materiałami. Facet rzetelnie rozkłada na czynniki pierwsze gry. Takich recenzji potrzebujemy w tym czasie kiedy wielkie korporację starają się nam wcisnąć niedokończone produkty lub zatają niektóre niedociągnięcia gier, które ujawniają dopiero po premierze(np. Strafield) . Dzięki takim ludziom nasz portfel nie zostanie pusty lub przeznaczymy te pieniądze na produkt, który jest tego warty(BG3). Jeśli producenci zwiększają nam ceny za produkty nie bójmy się również zwiększać nasze standardy. Cena=jakość. Sprawdzajcie recenzentów, jeśli trzeba im cos wytknąć to wytykajcie.Niech nam przekazują wady i zalety danego tytułu. Może w przyszłości będziemy otrzymywać rzetelniejsze recki niż 10/10 każda nahaypowana gra . Bo póki co dostajemy przekupki, którzy klepią po plecach producentów gier za darmowy kodzik do gireki w premiere lub za blik na konto, a nie recenzentów z krwi i kości. Przeszedłem na ludologiczną stronę mocy i bardzo się cieszę z tego powodu. Pozdro essa
No i dobrze, miło posłuchać tak dobrych argumentów na temat gier. Pewnie to nie zmieni mojego casualowego grania, ale na pewno ukierunkuje moją uwagę na istotne elementy gier!
Kiszak jeszcze nie tak dawno nie znałem w ogóle twojego kontentu - głównie dlatego, że na Twitchu nie przebywam a hack n’ slashe to gatunek, który po prostu omijam szerokim łukiem.
Na twoje materiały trafiłem przypadkowo, właściwie to dzięki inbie ze Starfieldem. Wkurwiony zalewem podkoloryzowanych, zbyt pozytywnych recenzji zacząłem szukać kogoś kto w sposób rzeczowy i konkretny podkreśli wady ale też zalety gry. Nie chciałem wyjebać pieniędzy w błoto na typowy półprodukt Todda Howarda.
Dotąd oglądałem głównie Quaza, bo choć poczuciem humoru i przebierankami do mnie nie trafia, tak potrafi punktować i docenić każdy omawiany tytuł za co go skurwysyńsko szanuje. Jego recenzja Zeldy TOTK jest fantastyczna, tak jak esej o Remnant czy rzetelne przedstawienie Dziedzictwa Hogwartu bez tego fanowskiego zaślepienia światem Harrego Pottera. No i chłop nie wyciera sobie mordy słowem ‘recenzja’.
Ludzie cenią sobie autentycznośc. Szacunek za świetną robotę wariacie. Niech kanał rośnie w siłę bo takich jak ty jest jak na lekarstwo.
Ludologiczna essa!
Ogólnie zajebista robota z ciśnięciem recenzentów o rzetelność. Dobrze, że pokazujesz dobre recenzje i wytykasz błędy w tych złych. Jedyne co mi sie nie podoba w tym filmie to kawałek mniej więcej 21:00 jak zaczynasz mówić o tym, że nikt Ci nie wmówi, że itemizacja jest dobra. Dajmy ludziom mieć swoje zdanie ale wymagajmy argumentacji. Po to jest X recenzentów żeby każdy znalazł sobie chłopa z podobnym gustem. Jeżeli nie podaje chłop argumentu to wniosek do kosza, proste, ale w momencie kiedy obaj byście wymienili te same fakty, np: że itemizacja jest prosta, sprowadza się do item power itd. to obaj możecie wysnuć z tego swoje wnioski: tobie sie nie podoba, tamtemu sie podoba. I to jest git tak długo jak zostało wszystko podane na tacy jak ten system został rozwiązany. Ludzie mogą mieć swoje zdanie, nie znaczy od razu że się nie znają. Wyłapywanie faktów: to jest oznaka posiadania wiedzy. Nikomu nikt nie powinien wmawiać opinii, recenzja jest po to żeby można było z jej pomocą ocenić czy warto wydać kaskę na produkt, dlatego trzeba oczekiwać rzetelności. Wydaje mi się, że ten kawałek poleciał już z tempem i to było zwykłe niedopatrzenie ale warto zaznaczyć.
Jak dla mnie nastąpiło za duże rozwarstwienie okreslenia dla kogoś kto jest graczem i gra w gry TV.
Osobiście jestemm graczem gier komputerowych. No zaczałem od lat 90, wiek zobowiązuje.
Jednakże, gram w gry które mi pasuję, interesują i staram się bez żadnej pomocy rozwijac swoje postacie, odkrywać świat w którym się znajduje. W Fifa skill posiadam, gram w zaciszu wieczoorami od czasu do czasu.
Mogę określić siebie, że jestem graczem. Bardzo szybko mogę ocenic grę czy to będzie hit czy kit. Zawsze moje opinie osobiste się potwierdzają.
Fajnie wbijac np na taki kanał jak prowadzisz. Można sie czegoś dowiedzieć ciekawego, utwierdzić w przekonaniu.
Osobiście dla mnie są dwa rodzaje graczy. Gracz i Pro gracz.
Ludologia to tak ładniej nazwanyświat właśnie gracza ;-).
Czy ktoś się zgadza z tym co napisałem?
Pozdrawiam.
P.S.
Rozumiem wszystko co jest mówione w języku Ludologicznym :-)
Pięknie wyjaśnione, aż żałuję że ze dopiero miesiąc temu na ciebie trafiłem, w koncu ktoś pierdoli z sensem.
Jest to całkiem zabawne że niby "poważna" firma która zajmuje się recenzowaniem gier nie ma o tym pojęcia a streamer/youtuber ich rozwala swoją wiedzą. To chyba powinno być na odwrót, i to redakcje powinny robić profesjonalną recenzje z uwzględnieniem wszystkiego od A do Z i dawać przykład jak to się robi. Ciekawe kiedy ostatnio dali jakiejś grze mnie niż 8/10.
Dobra robota Kiszak dziękuje.
Trafiłem na kanał kilka dni temu i po raz pierwszy zetknąłem się z terminem "ludologia ". Twój film na temat czym jest recenzja a czym nie jest poszerzył mi horyzonty
Szykuje się kolejna wojna z Kiszakiem, tym razem z gry online xD
Edit: A o Kiszaku nie wspomnieli w materiale xD
Szerzy się dyskryminacja ludologów
Ludologiczna redakcja na ludologicznej essie w składzie Kiszak, Maciejczak i Arkadikuss to byłby giga chad 😅
Kończę z kanałami o samochodach. Opinię o aucie można wyrazić dopiero po przejechaniu 300 tys. kilometrów.
Każuale nie oglądają recenzji, tylko zobaczą trailer i już wiedzą czy kupią grę czy nie. Więc tworzenie recenzji dla każuali jest nielogczine.
12:45 TO KURWA
Nic mnie bardziej nie denerwuje niż to bezmózgie usprawiedliwianie chujowych gier AAA i mówienie "po co być takim negatywnym po prostu ciesz się z tego co gierka ma dobrego". Myślałem że każdy chciałby podwyższenie standardów gejmingowych ale okazuje się, że jednak jestem w mniejszości co jest wg mnie totalnym absurdem.
Dziekuje pieknie panu za scharakteryzowanie J.Żulczyka miałem to od jakiegoś czasu na końcu jezyka ale nie do końca wiedziałem co to jest
Szacunek dla tego Pana.
Może jakiś podcaścik z Gry Online? :D
Teraz już nie jesteś jakimś krzykaczem z wąsem, ale ważną personą!
Kiszak.. Wpadłem na twój kanał z tydzień temu. Jestem growym rencista bo w tym roku mi pyknie 39 wiosen, jednak przypasował mi twoj kontent. Jakbym siedział z kumpali w kafejce przy kompie. Nie wiem o co z tym chodzi.. ale.. esssa :D . Pozdro
Ja myślałem, że oni są niekompetentni. A oni odstawiają czystą pajacerkę i jeszcze się tym chwalą. Obecnie wstyd się chyba przyznać do bycia pracownikiem Gry-Online, a kiedyś ludzie ich szanowali. Smutne jak bardzo upadli.
Gry online dawno już nie prezentują za wysokiego poziomu.
A kiedykolwiek prezentowały? 😂 Posłuchaj sobie na RUclips co mówił Wonziu na temat recenzji Spore i pracy w redakcji, a to było lata temu.
Jak chłopaki z „to znowu oni” pracowali w gry, to było dobrze ;) może nie perfekcyjnie ale oglądałem ;)
@@marcinduszak5606 pytanie o czym mowa, czy contencik mieli fajny? mieli, smieszny etc, ale recenzje moze juz niekoniecznie(nie wypowiadam sie czy byly dobre bo nie ogladalem, zwracam tylko uwage ze te 2 rzeczy trzeba rozroznic)
@@marcinduszak5606 "Dałem jej 5/10, ale ocena redakcji była 8/10 żeby nie zaburzyć współpracy z EA, pamiętam było zebranie i ludzie z marketingu brali w nim udział i mówili, że jest 10/10 i tyle. (...) więc tam było gra jest gówniana, nie rozkręca się 8/10."
Ludologia trafiła pod strzechy.
11:15 KISZAK odp. brzmi - wręcz przeciwnie. Im dokładniejszy i rzetelny jest wywód ( w jakimkolwiek temacie ) tym więcej osób go zrozumie i wyciągnie wnioski a jeśli ktoś robi coś po łebkach to jest partaczem i z takimi nie robi się jakichkolwiek "biznesów" czyli nie słucha się ich bo w ogólności pieprzą farmazony.
Gdzieś Cię widziałem w podcascie z rockiem i tam chyba o diablo żeście gadali, ogólnie zasubskrybowałem Twój kanal i tak slucham tego Twojego pierdolenia i muszę przyznać że w końcu ktoś do rzeczy gada. 😅 pozdrawiam serdecznie
P.s. bo właśnie to oglądam I jak zobaczyłem jak się chlop chwyta za głowę w 2:50 bo słyszy to pierdolenie to już mi robi dzień 😂
To jest ciekawe, sam nie lubię materiałów typu "siedzi typ i komentuje jakiś film", natomiast tu nie dość, że się wciągnąłem, to jeszcze wyczekuję kolejnych xD A już debatę typu Kiszak VS Zagrajnik na temat Starfield oglądałbym z pełną michą chipsów.
@@Veeroos tylko ze taki zagrajnik czy tam ktokolwiek z gry online nie pójdzie na taką debatę, po co? żeby po wszystkim musieli iść do terapeuty bo ich zbudowany świat z klocków lego się rozpierdolil?
@@Veeroos Tak właśnie działa gdy ktoś wie o czym mówi a nie rzuca ogólnikami. Dzięki Bogu prawda jest jedna. Jeśli coś jest małe to nie można powiedzieć, że jest wielkie. Jeśli coś jest żółtego koloru to nie możesz stwierdzić że jest to czerwony kolor. Panowie w grytv zapomnieli czym jest rzetelna recenzja. Nie odróżniają subiektywnej opinii na temat danej gry od rzetelnej a co za tym idzie krytycznej recenzji opartej o analizę.
Jeśli np Ferrari wypuści nowy model samochodu ale nie będzie on fabrycznie posiadał zamontowanych kół albo silnika, to mam się skupiać na tym że wizualnie samochód jest piękny ale mam pominąć fakt, ze nie da się nim jeździć bo nie ma kół czy też silnika? Oczywiście że nie. Choćby to było wizualnie najpiękniejsze auto świata to w rzetelnej recenzji musisz wspomnieć o tym jakie ma wady.
@@BillyMars373tak, cóż... jak to mawia mój kumpel, "dlatego nie możemy mieć fajnych rzeczy" :D
@@Veeroos a ja jak slucham tych przesłodzonych recenzji a później siadam do tego "produktu" to zawsze wracam myślami do słów ojca: "kurwa zaraz to gowno przez okno wypierdole" :D pozdro
Ja po recenzji spodziewam się podania mi plusów i minusów gry w rzetelny sposób, abym wiedział, czy warto wydać na gierkę te 200-400 zł a nie jego odczuć jak ktoś tego nie umie zrobić to niech kurwa tego nie robi
Ja obejrzałem parę recek (chyba tych gorszych) kupiłem, pograłem 5godzin i to by było na tyle. Kasa wywalona w błoto 😅
No i zajebista robota, dzięki Kiszak
Zaraz będzie że recenzje Kiszaka to jakaś anomalia i powstawała w specyficznych warunkach 😀
Tomasz komenda nie jest sędzią więc nie może podważyć ich wyrokow xD
Chłopcom pięknie pękły tyłeczki. Muszę nadrobić cały ten podcast.
A co jeśli odpowiedź na ich pytanie brzmi TAK? Tak, a może chcemy bardziej fachowych, ludologicznych recenzji? Podobno są zawodowcami.
Ja mam lepszy argument. Czy zaletą casuala jest to, że może grać w słabe gry? Nie, producenci są po to, żeby wypuszczać dopracowane gry, czy dla casuala, czy nie.
W sumie z tej definicji wynika, że jestem każualem. Nie za bardzo interesuje mnie co się dzieje w wokół gry tylko zatapiam się w samą grę. No chyba, że po sprawdzeniu paru kombinacji moich własnych buildów dalej mi nie idzie to zerknę co jest nie tak, albo czy gdzie mogę znaleźć coś konkretnego by nie przeszukiwać całej mapy tylko po to by znaleźć buty które są mi potrzebne. A jeśli nie mogę grać tak jak chcę to powoli rezygnuję z tytułu. Perspektywa gracza singlowego :)
Nastały nas czasy w których definicję recenzji próbują na nowo stworzyć redakcje które od lat zaniżają poziom i chcą ustandaryzowac patologię deweloperów.
Klimacik i fabułka ocenione na BARDZO DOBRĄ, a wszystkie istotne elementy mechaniczne w grze są pomijane.
Co z tego, że typowy film klasy B posiada większą głębię fabularną xD. To jest obecny poziom recenzji w branży gamingowej.
w skrócie: JEBANA ANTYLUDOLOGIA & 0% KOMPETENCJI.
Jak tak dalej pójdzie, to Pani z Żabki która nie ma totalnie pojęcia o grach komputerowych będzie mogła recenzować na takim samym poziomie jak recenzenci gamingowi.
A przepraszam xD już to może zrobić, nie zobaczymy nawet różnicy
SERDECZNA TARCZA
i dodam jeszcze że: MI SIĘ PODOBA
Najlepsze co mogłem ostatnio zrobić,to zasubskrybować Kiszaka.!!!😀
Zacznijmy od tego, że Ci "recenzenci" (celowo z małej) mają poczucie że biorą hajs za napisanie recenzji (do czego broń boże się nie przyznają), która MA BYĆ POCHLEBNA, więc jak gra wychodzi będąc gównem, to piszą takie truizmy o fabułce i że im się podoba i że świetnie się bawili i że klimat i mogę tak jeszcze długo. A wiecie dlaczego mają takie poczucie? Bo tak jest. Dziękuję za uwagę.
Ja rozumiem całą tę sytuację tak, że wszystko co oni powiedziała, to jak argumentowali nie ma najmniejszego znaczenia, bo prawda się taka, że oni nie są w stanie zjechać produktu top studiów jak Blizzard, Bethesda, bo chcąc się utrzymywać i zarabiać na grach siłą rzeczy oni muszą żyć w komitywie z nimi.
Bardzo rzadko to robię ale daje ci Suba, jak brakuje takich ludzi jak ty którzy mówią jak jest bez tego marketingowego pierdolenia. Też gram w H&S, ale jestem głownie od sim racingu i też można by tam książke napisać o czym ci wielcy recenzenci pierdolą. trzymam kciuki i jedziesz z frajerami.
Recenzowanie gier przez casuali i później sugerowanie się taką recenzją przy zakupie gry, to troche jak pójść do chirurga co sie chirurgią zajmuje casualowo, zamiast takiego, co przez wszystkie lata studiów zarywał nocki, żeby się wszystkiego o tym fachu nauczyć. Innymi słowy, zeby stać się profesjonalistą w swojej dziedzinie. Osobie ktorej można zaufać.
Poza tym, jesli recenzje piszą casualowcy, to jak sie to ma do stwierdzenia Zagrajnika, wg. którego recenzenci mają jakąś mistyczną moc odbierania gier na wyższych poziomach astralnych i przez to potrafią odbierać gry "poprawnie", nie tak jak zwykly plebs, który nie rozumie kunsztu Bethesdy, czy Blizzarda.
10:40 Recenzent growy poza obeznaniem w temacie gamingu powinien potrafić PISAĆ. Dobry recenzent rozłoży grę na czynniki pierwsze i za pomocą swojego kunsztu pisarskiego opisze je tak, że nawet casual się połapie. Nie wiem, czy to powiedział Einstein, bo jemu sie dużo różnych cytatów przypisuje, ale jeśli nie potrafisz w prosty sposób czegoś wytłumaczyć, to widocznie sam nie do konca to rozumiesz. I tak jest też ze stylem pisania.
Wow zgadzam się ze wszystkim, ponadto myślę że dotychczas oglądane przeze mnie recenzje upośledzaly mój punkt widzenia, pozdrawiam Kiszczaka znalazłem w końcu swój kanał 😊xD
Kiedyś oglądałem Recenzje program OG i kurwa to był na tamte lata dla mnie sztos
Kiszak na Prezydenta!!!
Recenzja to nie jest opinia! Recenzja powinna zawierać wystarczająco dużo krytycznych informacji aby niekumaty Kowalski wiedział czy dany produkt, warto w tej cenie kupić i czy spełni jego oczekiwania. To trudne i odpowiedzialne zadanie dlatego recenzje powinni tworzyć ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami a nie celebryci youtubowi... pozdro
Nie zgodze sie z twoja definicja causala. Bycie causalem jest zwiazane ze znajomoscia gry, jej mechanik i poziomu wykorzystywania tej wiedzy, jak i checi pogłebiania jej.
Bo tak powstaje paradkos gdzie casual majacy np 40h w grze wyszuka sobie build i guida na bossa, a jego wiedza po tym dlaczego build dziala jest: "bo tak było na stronie", przestaje byc casualem. A z drugiej strony mamy wyjadacza gatunku, ktory w 2 godziny ogarnie mechaniki gry, w 5h zbuduje działajacy build, a w kolejne 5 go samodzielnie z min-maxuje, bedzie casualem.
I to ma sporo wspolnego z czasem. Ale nie branie na debila ze ktos ma 400h to juz nie jest casual. bo nie ma porwnania 400h zagranych w miesiac, do 400h nabitych przez 3 lata grania po pare godzienk w weekend.
To rownierz wyklucza wiekszosc casualowych recenzji pisanych przez recenzentow, z wylaczeniem tych gdzie recenzent hobbistycznie ogrywal gre z obcego sobie gatunku, pare godzin tygodniowo przez miesiac i postanowil po tym czasie napisac recenzje.
@@AresakaWilku 1. Wyleciałeś poza to co ja zdefiniowałem jako casual.
2. Niegdzie nie napisałem ze casual nie może ocenić gry. A stwierdziłem że ciężko o recenzenta, który był by casualem, bo mają oni bardzo duże doświadczenie, i okres ich grania casualowego to max 1-3h, bo w tym czasie ogarną większość mechanik, i są świadomi tego co się w grze dzieje i jak rozwijać postać.
3. I tak może ocenić. Tylko taki casual ci nie nagra recenzji, tylko napisze komentarz na steam lub innej stronie. Tylko też idzie odróżnić ocenę casuala, bo taki gracz raczej nie będzie się w takiej ocenić rozpisywał, chyba że będzie to ocena negatywna.
W historii ludzie nigdy nie lubili tych którzy mówili prawdę nie inaczej jest z ludologiem i sektą ludologów
No to wg. ich logiki diagnoza lekarza specjalisty nie jest rzetelną diagnozą 😂
Gry nie można rzetelnie zrecenzować bo za 10 lat będzie grywalna, a teraz jak to niedopracowany produkt to nie wolno xD
Ja ostatnio w dyskusji w komentach u zagrajnika dowiedziałem się że obiektywnie można tylko oceniać optymalizację gier😂
Z Sapkowskim to pojechałeś.. akurat kunsztownie włada piórem
Witam, czy również was potężnie szczypią hemoroidy na zmianę pogody? Gorąco Pozdrawiam
Nie lej domestosu do klopa przed fekalianą przyjemnością
Ci recenzenci są jak pato-twórcy gier AAA oczerniający Lariana, że wydali za dobrą grę. Wy widzowie też się nie przyzwyczajajcie do dobrych recenzji ludologicznych bo to za wysoki poziom
W Gry-Online tak naprawdę nie ma żadnych "redaktorów", "dziennikarzy" albo "recenzentów". Są tylko influencerzy gamingowi. Szkoda tylko że nie są szczerzy z własnymi "czytelnikami" i "widzami", a wszystko dzieje się pod przykrywką "redakcji".
Podzielam twoja Opinie na ten temat. Kupiłem Diablo 4 za namowa przyjaciela, bo jest fanatykiem diablo 4, i ta gra to najgorsze co mnie spotkało przez ostatnie 10 lat, a kupiłem kiedyś COD BO4. I żałuje po dziś dzień, każdej Je*a7ej złotówki. Wolałbym te pieniądze oddać pierwszemu napotkanemu bezdomnemu, bo więcej byłoby z tego pożytku niż zakup tej gry xDD.
Dlatego nie którzy powinni mieć zakaz publikowania recenzji bo wprowadzają konsumentów w błąd. Ja grając w starfielda bawię się zajebiście, ale... no właśnie, ale ta gra zasługuje maksymalnie na 6/10. Chuj mnie obchodzi jaka firma to robi, ale nie można pomijać takich kwestii jak spierdolona optymalizacja, słaba grafika, drewniane animacje, słabiutkie AI itd. Koniec końców cieszę się, że odkryłem twój kanał bo ja już sam od dawien dawna zauważyłem, że branża gamingowa tonie w coraz większym gównie.
Jak dla mnie recenzja=/=recenzja. "Recenzje" (choć nie wiem czy tak je dalej nazywać) trafiające do casuali powinny się znajdować tylko i wyłącznie na stronach niezwiązanych stricte z grami komputerowymi i jak dla mnie powinny być faktycznie pisane w inny sposób. Bez używania branżowego słownictwa/slangu, kładące większy nacisk na zawartość gry, a mniejszy na aspekty techniczne i szczegóły, na które ogół nie zwraca uwagi. Jednak tego typu recenzje na stronach gamingowych w dzisiejszych czasach to przestępstwo i niestety 90% "krytyków" przydałoby się za nie zamknąć. Diablo 4 jest wciąż doskonałym przykładem. Ja nie mogłem się przez 25 lat przekonać do gier ARPG, a jestem hardcore'owym graczem. Kupiłem Diablo, bo jakoś mi się podobały aspekty gry, które nie są najważniejsze w gatunku, ale były dla mnie ważne. Bawiłem się świetnie aż do endgame. Wbiłem 100 level i zabiłem Uber Lilith. Ostatnie 20-30 godzin były męczarnią. Dla testu odpaliłem nowy sezon POE, aby porównać i muszę przyznać, że przez pierwsze 50 godzin bawiłem się lepiej w Diablo, ale potem POE miażdży całkowicie. I tu idealnie podsumowują to słowa Asmona, że jeżeli masz tylko 50 godzin to lepiej zagraj w Diablo 4, a jeżeli masz 100 to tylko POE.
Dlatego jeżeli strony nie poświęcone gamingowi dawałyby noty 8-9/10 dla Diablo to nie odbierałbym tego źle, bo faktycznie nawet dla mnie ta gra do czasu endgame była solidnym 8. Potem to już był upadek Ikara i tutaj recenzenci gamingowi polegli, bo mam wrażenie, że większość z nich właśnie zatrzymała się w tym momencie, gdzie dla mnie gra była na 8.
Ja bym chciał jakąs konfrontacje zobaczyć z kimś kogo kiszak wyjasnia o diablo
Jest kilka podcastów na kanale przecież. Nawet z xazaxem.
W gry-online to sie dzieja ciekawe rzeczy. Redaktor naczelny robi recke Starfield na swoim kanale zamiast na strone a na stronie... przeczytaj sobie to XD
@Kiszak to jak Spiral w komentarzach stwierdził że w materiale co zrobił do Starfilda wspomniał że to nie jest recenzja a w materiale ani słowa o tym nie jest XD
Fajnie zasłyszana definicja casuala od asmongolda. Jak brać przyklad to z najlepszych 😉
Ja tam w Diablo wbiłem 50 lvl nie dokończyłem głównej fabuły nawet i kończyć nie zamierzam usypiam się przy tej grze i tyle mam do powiedzenia JESTEM CASUALEM !!!
Jak pisałem ze Diablo 3 jest zbyt cukierkowe fioletowe itp: to nazywano mnie Hejterem - dziś bym był Casualem. Recenzenci Rry Online tłumaczą się trochę jak twórcy Diablo 4.
Kiszak polskim asmonem, tyle w temacie.
Mati kurde dawno nie oglądałem, ale przypomniałem sobie przez kogo mówię że coś jest "do cipy" XD
No i polecam streamera gitara siema.
dobra robota, keep it up, no gdyby cala reszta nie bylaby taka chujowa, to pewnie ciebie bym nie znalazl. Nie wiem dlaczego oni zadnej odpowiedzialnosci nie biora za te swoje pierdolenie, kazda triple A gra, przed premiera to majstersztyk minimum 9/10, a po premierze to juz nie wazne, wazne ze frajerzy siano wyjebali
Hmmmm z tego co widzę to nie zabolała ich inna recenzja D4 czy Starfilda a raczej zarzut do jakości wykonywanych recenzji, które w zasadzie nie są recenzją a opinią. Chyba Pan Kiszak raczył podważyć "zawodowość" recenzji wykonywanych przez "zawodowych" recenzentów, co ciekawe całkowicie słusznie (i chyba dla tego tak piecze). Nawet w tych wypowiedziach jak dla mnie kompletnie miksują opinię z recenzją. Jedno i drugie się z jednej strony wyklucza i łączy. Argumenty Kiszaka są słuszne, recenzja ma być krytyczna, porównawcza i oceniająca fakty (rozbite na czynniki pierwsze), za to opinia to po prostu "mi się podoba". Przy czym recenzent może dać 4/10 i jednocześnie powiedzieć "mi się podoba", bo to owe podoba to tylko i wyłącznie opinia wynikająca często z gustu. Taka opinia bywa cenna jeśli ktoś ma podobny gust to wie, że jest spora szansa, że mu się spodoba. A rzetelna recenzja powinna pozwolić np. przyszłemu kupującemu ocenić czy chce to kupić, za tą cenę i uświadomić go jakie są wady i zalety danego produktu. Kto wie może Pan Kiszak się doczeka jakiegoś pozwu :P
Nadajesz, a reckę SFa zrobiłeś po kilku godzinach w grze i nie sprawdziłeś, każdego aspektu tej gry.
Arkadikus hardkorowy? Przecież też nie jest rzetelny. Jest konkretnie ukierunkowany i potrafi dać 12/10 tam gdzie maks jest 8/10. (-;
Gry Online w aktualnym stanie to raczysko. Jestem tam od czasu powstania tej strony i forum i od kilku lat to równia pochyła w dół, mocno w dół. A forum to już RAK totalny.
Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) - pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika bądź jego dokonania. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. (wikipedia)
Casual może mieć tyle samo racji co Hardcore, wszystko to będzie zależało od UZASADNIENIA jakie zostanie użyte. To uzasadnienie decyduje czy masz racje czy nie. Jeśli twoje wnioski są oparte na faktach i logice, to masz rację, chyba, że ktoś przedstawi nowe fakty lub rozumowanie prowadzące do innych wniosków, ale wtedy zaczyna się coś co nazywamy dyskusją. Dyskusja zaś ma na celu poszerzenie naszej wiedzy, poprzez wymianę informacji z drugą osobą. Jeśli elementem decydującym o tym, kto ma racje, byłby "staż" w grach, to powinniśmy znaleźć największego no-life na świecie i traktować jego słowa jako prawdę objawioną.
>Casual może mieć tyle samo racji co Hardcore, wszystko to będzie zależało od UZASADNIENIA jakie zostanie użyte.
W jaki sposób casual może dojść do tych samych wniosków co bardziej hardcore'owy gracz?
O dziwo podałeś bardzo trafną definicję gamingowego casuala ale i tak nadal uważam Cię za narcystycznego dupka. Czy naprawdę uważasz, że cały świat odnosi się wyłącznie do Twojej pseudorecenzji Diablo 4 i w każdej innej "recenzji" widzisz powiew własnych wypocin, które sprowadzają się tylko do negatywnego czepialstwa?
To już naprawdę jest wyższy level narcyzmu :)
Nawet jeśli jest narcystyczny to co z tego?
Jeśli argumenty z innych dobrych recenzji pokrywają się z jego argumentami, to znak, że robi to zajebiście z czego może być dumny.
A ja wolę lekko narcystyczną ale prawdziwą recenzję niż te gówno recenzje, które wysrywają te "redakcje".
Słychać wycie, znakomicie. Opiniotwórcy boją się szemranej szajki Ludologów!
Robisz świetną robotę. To samo gówniane podejście "a mi się podoba" albo "gram dla fabuły" jest w tej chwili dominującym podejściem w innym growych dziedzinach np. w nowoczesnych planszowkach, a które też wymagają nie dość że kompetentnego ogrania to i krytycznej analizy elementów gameplayowych (a także wielu innych bo jako projekt fizyczny wymaga też ocen np. z perspektywy czysto materialnego wykonastwa), ale właśnie to kurewskie "a mi się podoba" jest takim łatwym i wygodnym podejściem że nie słychać niczego co sięga głębiej, nie ma analizy czy ludologicznej, czy choćby często fenomenologicznej w kontekście percepcji mechanik i rozwiązań. Jest co robić w każdym razie, trzeba nauczać innych myślenia krytycznego i analitycznego. Pozdro
Fabuła w diablo to jest grana raz, RAZ! nawet jakby to była najbardziej epicka fabuła w dziejach to byłaby małym elementem Diablo, bo to jest kurwa hns wiec z każdą nową postacią jest skipowana... Ja tam sie uważąm za casuala ale żeby mieć takie niskie oczekiwania no to już bez przesady xD
Szczerze trzeba troche tych nieprofesjonalnych recenzentow za szmaty I wyciagnac konsekwencje. Nastepnym razem zastanowia sie 2 razy zanim cos powiedza.
3.09 - to jest właśnie recenzja robiona przez casuala... Causal doceni jeden element który najbardziej lubi. Gracz Hardcore i byli gracze hardcore ocenią każdy element... Nie ma czegoś takiego jak casual i midcore... Casual to gracz który przechodzi grę, bez grania o złote gacie a nie olewa po grę po 10h... Ja pierdole co to za definicja. Wy macie się za Hardcore Graczy bo przejdziecie grę? Bez Reverse Engineeringu paczek, sprawdzania bonusów, rozkminiania ekonomii, ogarniania fizyki w grze by maksymalizować dps, minimalizować damage, bez tworzenia taktyk i write-upów na rajdy? Czy Wasze buildy były w topkach? Takimi jesteście "hardcore" graczami że przeszliście grę? Bierzecie się za recenzję? No beka...
Ejj ale oni twierdzą że teraz nie można zrobić krytycznej recki bo za Rok może zmieni się endgame? Nozesz k. A.
Łatwiej kogoś okłamać niz wytłumaczyć mu, ze jest w błędzie.
To jest kanał tvGry
Będzie ludologiczna recenzja spider man 2?
gry online juz dawno upadły po odejściu czołowych ludzi którzy założyli swój własny kanał. Jak kanał podupadł przez małe wyświetlenia w porównaniu do wcześniejszych to nagle o gothicu zaczęli nagrywać żeby nabijać wyświetlenia od fanów XD
Tylko że recki na tv gry zawsze były chuja warte XD
Chyba że były to recki 30 albo 15 letniej gry
Szczególnie odklejone recki miał ten łysy od anime bo potrafił wymienić od chuja problemów jakie toczyły omawianą grę i chwilę po tym dać tej gierce 8/10 albo i więcej
Jeżeli gra jest agrywalna to po co w nie trzeba w niej siedzieć chuj wie ile godzin żeby stwierdzić że jest chujowa
Ma racje z cenami gier,ale czemu mirzesz gry i graczy czy grali np. W kotor czy inne stare gry😊
Nie no Essa nam się podoba nasza recenzja i łatwo. Kurwa mać jak coś się recenzuje przekazujesz wszystkie plus jak i minusy produktu w sposób obiektywny oczywiście zawsze trochę będzie subiektywizmu ale powinno się osiągać poziom recenzji gdzie nie będzie tej subiektywności GRYOnline powinni się w czerep pierdolnąć i pomyśleć że to co robią szkodzi nam konsumentom i graczom
Michał Mańka z TVGry się nie zna na grach i w ogóle nie gra w gry. Gościa dziwią nagrody dziennie w grach, mówi że Gothic jest popularny bo jest po polsku. Ja kupuję grę co tydzień i nie chce się nacinać na gry bo ktoś kto się chuja zna się podniecił po 10 godzinach. Ja chcę kurwa Ludologicznych recenzji. Bo szkoda mi czasu tracić na chujowe gry. Essa.
Jeśli ktoś uważa, ze osoba, która profesjonalnie nie zajmuje sie jakims tematem (jest casualem) nie powinna sie wypowiadać, to jest to ograniczona intelektualnie osoba. Jak głupim trzeba być, żeby cos takiego powiedzieć.
Załóżmy, że wprowadzamy tę zasadę w każdej gałęzi.
Kupujesz kajzerke w biedronce i nie możesz powiedzieć, że to jest gówno, bo nie jestes piekarzem. Ogladasz film, najgorszy syf jaki widziałeś, nie możesz powiedzieć, że jest niefajny, bo nie jestes reżyserem czy aktorem, czy krytykiem. Mechanik pomalował co zderzak, jest nieładnie, ale po zwróceniu mu uwagi on stwierdza, że to on jest mechanikiem i on wie, lepiej, bo ty nim nie jesteś xD
Plytkarz ułożył płytki na suficie, ale cuuj z tego, bo ja jestem piekarzem i robie tylko chujowe bułki, ale niech tylko ktos kto nim nie jest spróbuję powiedzieć, ze są niedobre!
Kucharz w restauracji na dzień dobry pyta się "Kim pan jest z zawodu", odpowiadam mechanikiem, a ten nasrał na talerz i powiedział mi, że on jest kucharzem, wiec to jest dobre.
Tak wyglądał by swiat według ograniczenia intelektualnego takich ludzi xD
I widzisz oglądałeś i nic nie zrozumiałeś, jasne że można się wypowiadać ale niech to nie będzie nazywane recenzją bo to słowo zarezerwowane powinno być dla profesjonalnej obiektywnej recenzji. Recenzją nie jest stwierdzenie gra mi się fajnie bo jestem casualem i chuj
@@graczol56 Trochę nie zrozumiałeś mojego komentarza, ale to z mojej winy, bo napisałem komentarz zaraz po usłyszeniu co powiedziało tvgry i napisałem to w sposób jakby każdy wiedział o co mi chodzi xDIch definicja casuala odbiega znaczącą od mojej. Casual to laik, a niejeden zwykły pasjonat gier zjadłby ich recenzję(pisząc lepszą)na śniadanie z wystarczy, że używa tylko mózgu na odpowiednim poziomie.
Każdy może napisać profesjonalną recenzje. Ale tvgry chyba nie potrafi xD także prawie każdy xD
ja tam casual w poe, 180h last 2 weeks
to ja już wolę słuchać tych "kurew" jako przerywników w zdaniu niż cały czas "yyyyyy".
Ci ludzie z TVGRY zagrali chodź raz w grze powyżej 100h, oni są chorzy czy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem?
Mam na myśli bryk->recenzja
Czym jest ta ludologia? Bo jestem tu nowy
Portale jak GO musza dobrze zyc z producentami gier i probuja usprawiedliwic to czemu recenzje przed Diablo 4 i Starfield sa po prostu klamstwem a dowodem na to jest jak o tych grach sie duzo mowi. Jest taki Last Epoch ktory jest duzo lepszym HSem i ja czuje sie oszukany jako wieloletni gracz Diablo 2 kupujac Diablo 4. W LE bawie sie wysmienicie w grze za 30 euro a nie za 90. Starfield to tez przypadek w ktorym czuje sie oszukany tak przez producenta i jego marketing jak przez recenzentow.