RODO doyyczy też przetwarzania ia przechowywania danych jak wizerunek. Inna kwestia to nie wiem co by trzeba zrobić by monitoring był "niezgodny z RODO" (chyba że nie było tabliczki że obiekt monitorowany
@@MarcinArcin nikt kto nie zna prawa na taką gadkę sie nie wystraszy i powie: dobra, skończyłeś już cwaniakować? Do tego dochodzi jakie są to kamery, jak ten film jest zabezpieczany, udostępniany, dodatkowo mogą być zainstalowane w miejscach niedozwolonych. Serio, taka gadka czasami robi robote, ale trzeba sie tego nauczyć.
@@Radowid_V_Srogi nie na terenie prywatnym, wizerunek nie jest chroniony tak dlugo jak nie umozliwia identyfikacji osoby a samo zdjecie czejegos ryja nie umozliwa, mozna by jeszcze z 10 powodow podac ale mi sie nie chce
Dzwoni po policje i dostajesz mandat lub bilecik do sądu, w sądzie sprawdzanie monitoringu i plscisz mandat + koszty sprawy. To wszystko bo nie potrafisz czytac znaku lub ogladasz glupiego shorta na yt xd juz nie wspominajac o marnowaniu swojego czasu na to wszystko
Na jakiej podstawie na prywatnej posesji jakim jest parking przy supermarkecie, należący do supermarketu, zasady w regulaminie prywatnego właściciela ma egzekwować policja? Jedyne co może zrobić właściciel takiego prywatnego parkingu to wystawić wezwanie do zapłaty i tyle. Policja nie ma tu nic do gadania,
@@DyrektorTwojejPodstawowki No zrobiłem już... Albo inaczej - mnie zrobiono. Ktoś notorycznie parkował na moim miejscu postojowym w parkingu podziemnym, które wykupiłem za 80k złotych. Parking podziemny mojego bloku jest taką samą przestrzenią prywatną jak parking lidla. Próbowałem wezwać straż miejską, policję, ale zgodnie z prawdą odpowiedzieli, że to jest miejsce prywatne, w którym przepisy ruchu drogowego nie obowiązują. Reguluje to wewnętrzny regulamin budynku. I mogę co najwyżej wystawić wezwanie do zapłaty, które wyegzekwuje sąd.
@@yeldistir3778 No dobrze tylko Ty wychodzisz z założenia że wszyscy jesteśmy równi i będziesz traktowany jak duża korporacja xd notak nie jest. Może pogadaj z administracja budynku o zgodę na zamontowanie w tym miejscu blokady na kluczyk takiej jak czasami pod blokami można spotkać żółte. Sądzić sie z gosciem możesz i rachunki wystawiać ale to zajmie mase czasu wszystko a efekt może być znikomy. W ostateczności bym gwoździe pod koła podstawiał
@@DyrektorTwojejPodstawowki Już temat załatwiony, co nie zmienia faktu, że teren prywatny to miejsce, gdzie przepisy prawa drogowego się nie aplikują i tyle. Nie zmieni tego fakt bycia komuchem i pie*****nia o dużych korporacjach. Po prostu nie ma prawnej możliwości wystawić mandatu karnego na prywatnej posesji. Kropka.
U nas w mieście na takim parkingu pod Lidlem, gdzie jest bilecik do pobrania stał samochód, czerwona laguna, stała tak z 3 miesiące, potem zaczął tak stać czarny golfik, doszło do tego jeszcze jakieś stare audi A3. Stały tak sobie i stały, znikały koła, szyby, a te dalej stały. Stały tak 1.5 roku i zajmowały 3 miejsca, 1.5 roku przypominam. Niedawno jakoś zniknęły z parkingu. Więc ci co piszą że wam auto odholują to życzę powodzenia xD
Mogą odholować na drugi dzień tylko muszą stać stosowne znaki, jeśli ich niema: auto musi być w stanie pozwalającym określić jego porzucenie - chyba że zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Nwm jak reszta, ale mi się zdarzyło dostać mandat za parking. Wystarczyło wysłać meila ze skanem paragonu, że wtedy robiłem zakupy i się obyło bez płacenia xd
Jestem świeżo po umorzonym postepowaniu sadowym w podobnej sprawie. Pewnego dnia otrzymałem nakaz zaplaty 180 zl za brak biletu parkingowego sprzed roku wcześniej. Tylko, że ja nigdy na tym parkingu nie byłem. Nie wiedzialem też kto rok wczesniej używał mojego samochodu. Pisałem maile z odwolaniem od nakazu zaplaty z wyjaśnieniem, oczywiscie nie zostalo uwzglednione. Po kolejnym roku otrzymalem z sądu elektroniczny nakaz zaplaty. Złożyłem sprzeciw od nakazu, z wyjaśnieniem. Do pozwu sądowego prawnik firmy windykacyjnej dołączył regulamin parkingu, z ktorego wyczytalem, że oplatę parkingową ma uiścić kierowca samochodu, bo to on zawiera umowę o usługę parkingową. Nie koniecznie musi to być właściciel samochodu.
Wywalajcie takie świstki mandaciki do kosza i tak wam nic nie zrobią bo nie mają adresu i go nie otrzymają.Ich zysk opiera się na tym że ludzie dobrowolnie wpłacają.
Dzięki takim ludziom, którzy wierzą we wszystko w Internecie, kręci się sądownictwo i będziemy mieli sprawy jak w programie sędzia judy, który uwielbiam. Muszą mieć kontent do polskiej wersji językowej ❤
A pracownika wystawiającego taki kwit z opłatą guzik obchodzi rodo I inne tego typu dyskusje. Ma wystawić kwit i wystawia a on sam się nie zajmuje sądem czy udowadnianiem czegokolwiek.
Firmy obsługujące parkomaty pod sklepami nie mają prawa dostępu do danych kierowcy hahaha. Dostałem już 3 takie "madaty"za wycieraczkę które olałem i nie przyszło do mnie nigdy żadne pismo a minęły już 2 lata
Dostałem takie dwa , przyszło info z sądu wezwanie do zapłaty, napisałem odwołanie że nie wiem kto prowadził 6msc temu.... Sprawa umorzona,i jeszcze kosztami sądowymi obciążono powoda czyli Lidla.Szach mat
Policja albo Straż Miejska OK ale nie firemki Panów Zbysia i Rysia albo inne Atparki itp.bawią się w policjantów.Olać tych pasożytów społecznych nękających zwykłych ludzi.I tak wam żadnego pisma nie wyślą bo nikt im nie udostępni danych kierowcy albo właściciela pojazdu.
Jak mie takie coś denerwuje jak jest parking dla klientów to poniekąd przywilej który często jest użytkowany przez losowe osoby które nie są klientami ani pracownikami więc porostu zaakceptujcie te bileciki a jak nie pasuje no to won a pozatym nie utrudniajcie roboty pracownik ktoórzy mwją lepsze żeczy do roboty.
Osobiście byłem świadkiem jak typ wystawiał mandat dla samochodu obok mnie kiedy za szyba był ważny bilet. Ja ze siedziałem w samochodzie dłuższy czas to widziałem jak wrócił właściciel i w jaka wpadł w furię kiedy powiedział do żony "przecież kurwa jeszcze 30 min mam". Także wiesz, potem bujaj się z takimi zjebami
Realia są takie że tego typu parkingi są często źle oznaczone, a te mendy lubią wciskać wezwania do zapłaty jak ktoś stoi w kolejce do parkometru. Dodatkowo sposób ściągania tych opłat jest bardzo manipulacyjny. Nie pomaga nawet paragon że sklepu z datą i godziną, a właściwie to odwoływanie się z takim paragonem pogrąża bo trzeba podać swoje dane włącznie z peselem a wtedy już wiedzą że nie parkował wujek z Senegalu. Widzę że nie masz wielkiego doświadczenia z tymi firmami.
Jedyne do czego mozna się doczepic to jeśli na parkingu nie ma białych linii ttlko np czerwone, lub kostka kolorowa - w przepisach jest jasno "miejsce parkingowe wyznacza biała linia farby". Doczepialbym się też wielkości miejsc. A po pierwsze to mamy zazwyczaj 10minut na zakup biletu, gdzie nie ma jasno określone, że nie można sobie np wejśc, przestawic auto na inne miejsce lub o 5cm i już jest od nowa korzystane z parkingu a raczej nie korzystane tylko zamiar korzystania i wykupienia biletu.
argument typu "nie udowodnisz kto prowadził" jest wzięty z dupy... Bo jak nie ma jak udowodnić kto prowadził odpowiedzialność ponosi osoba na którą samochód został zarejestrowany. Jeżeli taka osoba nie chce ponosić kosztów przekaże komu użyczyła samochodu, proste. Także twój samochód? Twoja odpowiedzialność
"Odpowiedzialność ponosi osoba na którą samochód został zarejestrowany" Właśnie, że gówno prawda. Wystarczy że dwie osoby naraz zostaną wskazane jako prawdopodobne lub się przyznają do tego samego czynu (np ja i żona/kolega prowadziliśmy auto tego dnia na zmianę, nie pamiętamy kto konkretnie parkowa w związku z tym ja się przyznaję i żona/kolega się przyznaje). Dwie osoby nie mogą być ukarane za to samo wykroczenie, policja wtedy musi mieć dowód żeby rozstrzygnąć, inaczej sprawa będzie umorzona. Tyczy się to zarówno parkingów jak i fotoradarów
Przecież nikt nie wystawia mandatu i nie ściga nikogo po parkingu. 😅 Naliczają opłatę dodatkową, a dane o właścicielu auta pozyskują z CEPIK. Na adres właściciela wysyłają wiadomość o opłacie i podanie danych kierowcy itd.
@@pterekcp1595komentator powyżej ma rację. Firma która działa która działa dla pożytku publicznego ma wgląd do danych personalnych obywateli RP. Dla przykładu, kontrola biletów w pojazdach komunikacji miejskiej. I policja w takich kwestiach udostępnia dane gapowicza. Tak samo z parkingami przy sklepowymi. Rodo tutaj nie obowiązuje gdyż twoje dane nie są udostępniane publicznie!!
mają takie prawo ale ty nie masz ustawowego obowiązku wskazania osoby która ten pojazd prowadziła. Nawet sąd cię do tego nie zmusi a nie mogą wystawić mandatu na właściciela.
Ogólnie racja. Problemem jest czy informacja o zasadach parkowania była dostępna oraz czy zarządca parkingu nie dopuszcza się złośliwych praktyk np. zaparkowałeś, idziesz po bilet parkingowy do automatu, a tymczasem obsługa parkingu już wypisuje opłatę dodatkową za parkowanie bez biletu. Kilka miesięcy temu zajmował się tym UOKIK i nałożył kilka kar pieniężnych na zarządców parkingów za praktyki naruszające interesy konsumentów.
@@PrawoZysku nie nie ma pan racji a ja mam rację. Proszę podać konkretnie w jakim przypadku sąd pominął “domyślne zawarcie umowy” w języku łacińskim określane jako “contractus tacitus”. Oznacza to umowę, która została zawarta bez wyraźnego oświadczenia woli, ale na podstawie okoliczności lub zachowania stron wskazujących na ich zgodę. Jeśli jest regulamin, plac jest oznakowany i widnieje cennik z informacją o naliczaniu opłaty dodatkowej na podstawie braku biletu to jest jak najbardziej zawarta umowa pomiędzy stronami.
Zawarcie umowy w sposób dorozumiany, znane również jako “zawarcie umowy przez działanie” lub “zawarcie umowy przez konkludentne działanie”, odnosi się do sytuacji, gdy umowa jest uznawana za zawartą na podstawie zachowania stron, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazuje na ich zgodę co do wszystkich istotnych postanowień umowy. Nie wymaga to formalnego podpisu czy pisemnego potwierdzenia, ale wystarczy, że strony wyrażają zgodę poprzez swoje działanie. Zaparkowanie i zatrzymanie się nie są tym samym.
Jeśli wjazd na parking nie jest oznaczony znakiem płatnego parkowania, lub gdy wjazd nie jest zablokowany szlabanem do czasu podjęcia karty parkingowej, trudno mówić o świadomym zawarciu umowy.
Kiedyś pokłóciłam się o bilet parkingowy z moją przyszłą teściową. Panikowała, że zaraz ktoś przyjedzie i jej mandat wlepi, że musi jak najszybciej uciekać z parkingu i w ogóle szybko, szybko, bo stoi bez bileciku, a ja próbowałam ją uświadomić, że w godzinach wieczornych parking nie był płatny, nie wymagał bileciku i w sumie to mogła na nim parkować do białego rana.
Te „platne” parkingi sa potrzebne. Bez tego mózgi z bloków obok sobie parkują, a osoba która przyjechała po zakupy nie ma gdzie zaparkować. Nigdy nie pobieram bilecika, ale jak dostalem „‚mandat” wystarczyło że wysłałem screena z płatności kartą że robiłem w tym sklepie zakupy o tej godzinie
Gdyby te "mózgi z bloków obok" miały miejsca pod swoimi blokami parkowały by pod domem - nie robią tego dla sportu czy po zlosci. Takie realia w dużych miastach na starych blokowiskach.
Mózgi z bloków u nas parkowały złomy do koleżeńskiej naprawy i stały na klockach niekiedy tygodniami. Po parkomatach się skończyło. Poza tym u nas przynajmniej po udowodnieniu paragonem z marketu (w ramach czasu mandatu) zakupów anulują opłatę.
Wprowadzenie opłat parkingowych przez sklepy jest obrzydliwe. Mają ogromne zyski i jeszcze im mało. Nie szanują klientów. Unikam takich sklepów. Jeslu juz muszę, to skaracam zakupy do darmowych godzin i gwarantuję, że jest, to ze szkodą dla tych sklepów.
Kamery i RODO to największy kawał... Przetwarzanie danych osobowych kamerą... No chyba, że dowód osobisty ktoś pokaże do kamery 😂 a właściciel monitoringu będzie to w jakikolwiek sposób obrabiał.
Kocopoły. Jest jedno rozwiązanie. Nie robić zakupów w Lidlu i netto i innych. U mnie był parkometr przy netto. Po roku już go nie było. Przed parkometrem parking był pełny a później z dwa samochody. Obroty spadły .Kilka osób zapłaciło. Ale chyba to było mniej niż że sprzedaży.
@@kawu9891 w Niemczech nie ma granjdiła. Tam taki Lidl szanuje klientów i parkometrów im nie stawia . Już nawet nie sprawdzają czasomierzy. I nawet nie pisz że w dupie byłem i gówno wiem . Bo to nie będzie vmerytoryczna dyskusja. Jeszcze jedna rzecz po co mam biegać samochód parkometr. Parkometr samochód. Samochód sklep jak mogę w innym oddalonych o 500 metrów od razu iść do sklepu. Jakby im zależało na miejscu parkingowym to by postawili szlaban i stoisz dłużej niż V2 h to płacisz
"Treść materiału nie stanowi porady prawnej", gdyby tylko więcej osób to czytało, zamiast odebrać ten film jako żart i satyra, to po niektórych komentarzach wynika, że internet dla tych osób nie jest wskazany. Smieszny short
Przecież widać że to treść nie satyrystyczny, a na poważnie. Gość myśli że rzucenie paru zaklęć odstraszy strażnika co w zasadzie śmieszne, ale zastrzeżenie które dodał to po prostu zrzeczenie się odpowiedzialności
Gość uczy jak robić w chuja innych, aż w końcu zrobią tak (i słusznie moim zdaniem) że nie będzie ważne kto jechał tylko będzie płacił właściciel pojazdu, bo albo wiesz i ufasz komu pożyczasz auto albo po prostu tego nie rób ;)
Co ochroniarza sklepu obchodzi wysokość kar za nieprzestrzeganie RODO? Większość pracowników w większości miejsc pracy pragnie aby miejsce padło, zbankrutowało i nigdy się nie odbudowało
Z calym szacunkiem, ale nie mam problemu, aby wjeżdżając na oznakowany teren prywatny na parking wziąć bilet , który uprawnia do bezpłatnego parkowania przez dany okres czasu. Jeśli ktoś zapomniał zabrać wspomnianego biletu, można unieważnić "oplatę dodatkową" na podstawie paragonu ze sklepu, gdzie było zaparkowane auto. Jakoś nikt nie ma problemu z płaceniem jak ludzie wjeżdżają na parking na prywatnych posesjach, przy imprezach plenerowych, giełdach (np. w Słomczynie), a robią gównoburzę pod marketami. Taka praktyka jest wymierzona w cwaniaczków, którzy zostawiają auta pod sklepami i jadą sobie dalej do pracy, a zwykły czlowiek, który chce przyjechać do sklepu i nie ma gdzie zaparkować przez wspomnianych cwaniaczków.
Co z tego, że nie masz z tym problemu? XD Ja kiedyś nie widziałam nawet informacji że parking jest płatny bo był specjalnie skitrany znak, weszłam do maka na 5 minut w torbą na wynos i gość przyczepił mandat, bo sam skitrany tylko czekał aż kogoś naciągnie. Mak na końcu świata, ani żadnego przystanku autobusowego czy kolejowego, ani innych miejsc w których ludzie by mogli „zostawić auto i iść do pracy na cały dzień”, więc napewno nie po to.
Taki "mandat"zza wycieraczki przy sklepie można wywalić do kosza.Firma obsługująca parkomaty nie ma dostępu do danych kierowcy i nic nie może,chyba,że napiszecie odwołanie od mandatu na stronie takiej firmy i sami podacie swoje dane.Nigdy nie płacę cwaniakom z Atparków itp.i nigdy nie miałem żadnych konsekwencji.Olejcie takie mandaty !!
Sprawa jest prosta. Dostajesz wezwanie do zapłaty. Odpisujesz , ze to nie ty w tym dniu prowadziłes auto. W swietle prawa nie masz obowiazku, oprócz policji, prokuratury i sądu ujawniać dane osob , które prowadziły. Jesli firma się uprze ( mało orawdopodobne) i zaloży sprawę w sadzie wtedy ujawniasz w sadzie dane dwóch kolegów, na sprawie żaden się nie przyznaje.Sad z powidu braku ustalenia winnego musi umorzyć sprawę, s furma jest ibciázona kosztami rozprawy.
Wlasciciel pojazdu odpowiada za pojazd, sprobuj tak sie tlumaczyc jak dostaniesz fotke z fotoradaru. Mandat zaplacisz ty a jak wujek kierowal to zaloz mu sprawe i tyle
Powtarzasz powszechnie panujący mit. W przypadku fotoradarów właściciel pojazdu na podstawie przepisów prawa musi udostępnić dane osoby kierującej pojazdem. Jeśli tego nie zrobi, to popełnia wykroczenie i dostaje mandat za niewskazania kierującego. W przypadku parkingów prywatnych nie stosuje się tych przepisów i właściciel nie musi informować kto jechał tym autem.
@@ukaszkucharski763 Niestety na terenie prywatnym nie obowiązują wszystkie przepisy - Policja nie wystawia na przykład mandatów za spowodowanie kolizji, a dochodzenie jest znacznie trudniejsze jeśli masz jedynie numer rejestracyjny i właściciel nie wskazuje kierującego.
Film typu nie wiem ale sie wypowiem W skrócie stałeś na prywatnej posesji a właściciel ma prawo pobierac opłatę Kamery sa jak najbardziej legalne bo przeciez nie masz imienia i nazwiska na czole W sądzie i tak przegrasz
Raz zapomniałam pobrać biletu na parkingu pod sklepem. Wiecie co zrobiłam? Odwołałam się, wysłałam zdjęcie paragonu jako dowód, że byłam w tym czasie klientką sklepu i odwołanie rozpatrzono pozytywnie. Te płatne parkingi są po to, żeby parkowali tylko klienci, nie w celu zarobienia na karach 😉
Ostatnio tak oberwalem nie bylo znaku przy wjezdzie ze parking platny bo sie okazalo ze byla platna czesc parkingu tylko, 150 pln mam 3 lata kursów z prawa więc znam te sztuczki, po prostu siedze i mam wyjebane auto nie bylo zarejestrowane na mnie jak przyjdzie wezwanie to sie napisze odwołanie, nikt nie bedzie robił sprawy ze 150pln
Niestety ale na prywatnej posesji, właściciel lub osoba przez niego wyznaczona ma prawo pobierać opłaty za parking lub nawet odholować pojazd na koszt właściciela. Sąd zazwyczaj w takiej sytuacji idzie na rękę właścicielowi działki.
@@andrzejsz9832 mógłbyś się zdziwić, przez takie głupie i błędne filmiki ludzie nie wiedzą co i jak wolno, i tak jak policja na terenie prywatnym jakim jest np parking pod sklepem nic nie zrobi, tak właściciel terenu lubosoba mająca do tego wyznaczone prawo może od holować na koszt właściciela auto które nie dostosowało się do określonych wcześniej zasad, a wjeżdżając na parking z wywieszonym regulaminem z automatu przyjmuje się że go akceptujesz. Na tej samej zasadzie, jeśli ktoś by wjechał na twoja posesję i odstawił auto, policja czy straż nic ci nie pomogą, bo to teren prywatny i nie są za niego odpowiedzialni, ale możesz sam dać te auto odholować na koszt właściciela auta, i nic na to nie poradzą; a powodzenia chcieć się o to sądzić jak firma/osoba która odholowała pojazd tylko potwierdzi skąd było odholowane, a to już starczy żeby taka sprawę przegrać. Twój teren, twoje zasady
@@taktoty1328 No ja sam chyba nie mogę.. Muszę wezwać służby. Co było z autem w Łodzi na Legionów? Firma budowlana też go nie odholowała tylko wylała beton dookoła
To jest POLSKA ludzie, tak to jest kraj w ktorym na swojej prywatnej posesji nie mozna zarządac oplaty za parkowanie bo jakis gosc Ci sie bedzie wymadrzal ze RODO ze to nie prawne... Dno i wodorosty.
Xd tego typu firmy tylko na to liczą. Odwołując się podajesz dane osobowe osoby parkującej a następnie takich odwołań nie uznają. Potem już spokojnie mogą komorniczo ściągnąć.
Ja mam samochód w leasingu w leasys i rozumiem, że leasys zawiera umowę z firmą, która zajmuje się parkingiem pod sklepem jak ja parkuję i on płaci tą opłatę dodatkową? No bo jak leasing poda moje dane osobom trzecim bez mojej zgody i bez sądu to mają kuku z mojej strony. Naprawdę takie firmy parkingowe są nastawione na przestraszonych ludzi, którzy płacą ze strachu przed konsekwencjami, a nie zakładanie milionów spraw, które nie muszą okazać się sukcesem. Chyba dwa razy coś takiego dostałem za wycieraczkę, olałem sprawę i nic nie przyszło.
Dostalem taki papierek poł roku temu, wywalilem. 2 lata temu taki papierek dostal moj kumpel, wywalił. Moja mama dostala taki papierek i sie odwolywała przy czym podala swoje dane osobowe. Tylko jedna osoba zapłaciła tą kare, zgadnijcie ktora :*
@@Prozto1 Dopóki nie zapłacisz nie będą mieli twoich danych . Przy opłacaniu chcą żeby podać nr rejestracyjny i dane. Ja też nie zapłaciłam i nie przyszło od wielu lat
Podstawowa wiedza której uczymy się w szkole, o ale nie w Polsce..., w Polsce uczymy się historii jak Polska niepodległość uzyskiwała, o krzyżakach i wojnach jakby to komuś w życiu było potrzebne.
Dla mnie naorawdę chorę są te zasady na parkingach i staram się unikać tego typu sklepów. Zrozumialbym wlepianie takich oplat po godzinach funkcjonowania sklepu, bo jasne jest ze nikt nie chce zeby miesiacami tam staly samochody ale otrzymanie mandatu poprzez przeoczenie w sytuacji kiedy np idzie sie do apteki kupic leki jest słabo zachęcające, brak możliwości odwołania nawet po przestawieniu paragonu i wyciagow z karty jest po prostu chore i nie zacheca do robienia zakupów
Firma kieruje sprawę do sądu, sąd ustala właściciela, sąd wysyła wezwanie z nakazem zapłaty. Można się odwołać, ale trzeba mieć dowód. Też posłuchałem "doradców" na Youtubie i zamiast 150 zł, zapłaciłem 300.
Mandatu byle kto nie może wystawić ale "opłatę dodatkową" może już właściciel lub osoba przez niego wyznaczona. Parkując na parkingu, który jest prywanty(nawet jesli jest to parking "przed sklepem) godzisz sie na warunki regulaminu obiektu. Co do shortsa to wydaje mi sie, że twoje argumenty są po porstu słabe. Nie jest to mandat a wrazie co monitoringu nie użyjesz bo pewnie rodo. Jeżeli widziałeś znak a nadal wjeżdżasz na parking bez umieszenia opłaty, narażasz właściciela na strate jak i działasz w złej wierze. Powodzonka. Zamieniłes "mandat" 150zl na koszty procesowe jak i pomocy prawnej plus do tego "opłata dodatkowa". Stonks
Nawet gdyby tak się rzeczywiście dało - to jest ohydne, jak coś takiego się reklamuje. Chociaż PiS i SuwPol mogły przyzwyczaić, że oszukiwanie i złodziejstwo to jest w Polsce norma, uczciwi ludzie to frajerstwo.
Z cyklu: historie, ktore nigdy nie mialy miejsca. Nigsy nie biore wspomnianego bileciku jak jade na zakupy i nigdy nie dostalem mandatu. Mowie o lidlu, gdzie akurat to te automaty do biletow
Kiedyś dostałem taki "mandat" na bilecie był podany adres strony, gdzie można było zgłosić reklamację. Napisałem do nich i wysłałem zdjęcie paragonu na ponad 300 zł. Po dwóch tygodniach dostałem powiadomienie o umorzeniu. Szkoda nawet się pi€rdolić z sądami.
Przede wszystkim skad mają dane właściciela auta? Wiem ze tablice rejestracyjne ale to nie są chyba ogolno dostępne dane ? Poprawcie mnie jeśli się mylę
Ludzie chyba zapominają że RODO tyczy udostępniania danych osobowych i ich rozprzestrzeniania, poza tym monitoring jest zgodny z prawem póki nie ma kamer w toaletach tak że widać kto siedzi na desce
Czemu miałoby to ciężko być udowodnić? Jeśli jest monitoring, to pewnie widać że tablica stoi, dołączyć mogą do tego zdjęcie jak wygląda tablica z wjazdu. Ciężej obronić że nie stała.
@@tteqhu Udowodnić mogą łatwo, natomiast na sprawie sądowej mógłbyś powiedzieć że przyjechałeś na zakupy, zapomniałeś pobrać biletu, obskoczyłeś sprawunki w pół godziny, a pierwsze 1,5 godziny parkowania jest i tak za darmo. Czyli nie ma umyślności czynu ( ważne przy art.121 kw) i nie ma straty finansowej administratora parkingu. A nawet zaoszczędził na papierze i tuszu do drukarki. Dlatego szukają takich frajerów którzy się przestraszą i zapłacą, resztą nie zawracają sobie głowy.
@@Wujek_Dobra_Rada mówić to sobie możesz ją u Cb na twoim prywatnym miejscu zaparkuje będę stał cały dzień a jak przyjedzie policja albo sąd to powiem, że tylko 5 minut stoję. Właśnie po to są bileciki aby takich cwaniaczków wyeliminować. Parking jest własnością sklepu i paradoksalnie działa właśnie na korzyść abyś ty jak przyjedziesz na zakupy miał gdzie zaparkować a nie parking zajęty a w sklepie pusto bo każdy na 5 minut od 6 rano do 20:00 stoi
@@ukaszkucharski763 Tak, doczytałem przepisy i masz rację, warunkiem darmowego parkingu jest pobranie biletu, taki jest deal, nie masz biletu należy się opłata podwyższona.
@@ukaszkucharski763 Co do parkingu przed sklepem - masz rację warunkiem darmowej godziny jest posiadanie biletu za szybą i musi być on spełniony, albo można pobrać opłatę podwyższoną. Natomiast na twoim prywatnym miejscu mogę stać cały dzień i policja nie przyjedzie. To w twojej gestii jest zabezpieczenie twojego prywatnego miejsca tak by nie zajmowały go osoby postronne. To są dwie różne sprawy.
Jak nie ma monitoringu to robią zdjęcia pustego samochodu ale blachy są i opłata na właściciela auta , nieważne czy właścicel czy żona parkowała po 2 najczęściej jak się próbuje odwołać to idą do komornika i tyle XD
Jak udowodni kto? Wezwie policję i ustala, nic nie musi robić więcej lol policja wszystko potwierdzi i sprawa w sądzie wygrana, niby prawo zna ale realia są inne niż porady ogólne
Właściciele tych parkingów jedynie co mogą zrobić to skierować sprawę do sądu w trybie prywatno skargowym a ponadto jeszcze uiścić określoną kwotę celem zabezpieczenia kosztów sądowych. Powodzenia. Swoją drogą te parkingi to typowo nasze cwaniactwo cebulactwo.
Czy ktoś kiedyś miał taką sytuację, że ktoś chciał mu "wystawić mandat" nie będąc policjantem? :D Po co cała reszta wywodu? Przecież to jakaś komediowa sytuacja :D
Ale zazwyczaj parking przy sklepie to teren prywatny. Policja i straż miejska nie może ci wystawić mandatu bez wniosku właściciela posesji. Problem w tym, że prywatny parking może być płatny a ty, tam parkując akceptujesz regulamin. Czyli akceptujesz opłaty i kary za brak opłat. W tym przypadku regulamin stanowi formę umowy. Możesz iść do sądu ale to niewiele da bo to ty jesteś właścicielem pojazdu i ty parkujesz. Monitoring nie łamie przepisów Rodo bo właściciel parkingu nie upublicznia nagrań a informacje o monitoringu są zazwyczaj ogólnodostępne.
Dlatego przy takowych bardzo często stoi taki znak D53 "Strefa ruchu" co oznacza że przepisy ruchu drogowego mają tam zastosowanie pomimo tego że teren może być prywatny lub użytkowany przez np firmę.
Ja tak zaparkawałem przed lidlem Kraków zakopianka nie zauważyłam ze parkomaty zamontowali przyszlem ze sklepu mandat za wycieraczką 100 pl z jakimś dziwnym kodem kreskowym zeby przez internet zapłacić to bylo rok temu nie zaplacilem i nic mogą mnie cmoknąć 😂😂
Hahaha, też wystawiam mandaty (wezwanie do zapłaty) za brak biletu na parkingu. 1. Robię zdjęcie samochodu oraz wezwania (jako dowód), i idę dalej, wcale nie muszę rozmawiać z kierowcą. 2. Nie cofne wezwania, bo poszło do systemu i to jest już problem kierowcy, że nie pobrał biletu. 3. Mandat (wezwanie) idzie do systemu do centrali, a centrala zgłasza na Policję w celu ustalenia danych osobowych kierowcy. Tak samo jak z fotoradarem, nie musisz udowadniać, że ty jechałeś. A co dalej to już nie wiem. 4. Większości sytuacjach można anulować wezwanie, wysyłając na stronę reklamacji paragon ze sklepu lub zapomniany bilet.
Mylisz się w jednym. W przypadku fotoradarów właściciel pojazdu na podstawie przepisów prawa musi udostępnić dane osoby kierującej pojazdem. Jeśli tego nie zrobi, to popełnia wykroczenie i dostaje mandat za niewskazania kierującego. W przypadku parkingów prywatnych nie stosuje się tych przepisów i właściciel nie musi informować kto jechał tym autem.
Koleżanka kiedyś dostała taki mandat bo jej bilecik spadł z szyby i dzwoniła do nich w tej sprawie. Mówili że to nie mandat a dobrowolna opłata xD od 9lat nie biorę biletów na parkingach i nie płacę tych mandatów a oni nie mają podstaw żeby mnie za to ścigać 😂
@@JaroTomik jeśli parkujesz na parkingu gdzie jest regulamin to parkujac tam akceptujesz regulamin a co za tym idzie może zostać naliczona opłata dodatkowa za nie przestrzeganie. Czyli co jeśli spowoduje dajmy na to kolizję i ucieknę to sądząc po radach nic mi nie grozi bo powiem że to nie ja prowadziłem i nie wiem kto a poza tym Rodo. Beka z takich ludzi i nawet mi was nie szkoda jak was komornik dojedzie
@@JaroTomik W przypadku kolizji na terenie prywatnym, mandatu nie otrzymasz, ponieważ przepisy ruchu drogowego tam nie obowiązują, a policja nie może wystawić mandatu za wykroczenie. Co innego jak ktoś jest ranny lub poszkodowany. W takim wypadku należy wezwać służby. Co do prywatnych posesji, jedynie pozew na drodze cywilnej z włączeniem właściciela terenu jako strony może czymkolwiek poskutkować
@@bastiodo6130 ale tu nie mówimy o mandacie, tylko opłacie za postój. Więc według Ciebie wystarczy stworzyć regulamin i pobierać opłaty - również te dodatkowe.
@@JaroTomik jeśli napisze go zarządca parkingu to muszę się dostosować a jak nie to może zostać naliczona opłata zwłaszcza jak będzie o tym informacja w widocznym punkcie.
Przestań robić tam zakupy Jeśli nie będziemy tam kupować sami usuna parkometry .albo niech otworzą sklep w Senegalu Sami dajemy zgodę by nas ruchali jeszcze za to płacimy
Jakbyś kiedyś wyszedł z piwnicy to byś wiedział że parkingi przy sklepach są za darmo tam około do 2 godzin. To jest na ludzi co parkują na tym parkingu i idą do domu na 12 godzin i blokują miejsca klientom
I tak za chwilę się to skończy. Na każdym dużym parkingu przy sklepie wielkopowierzchniowym zostaną postawione szlabany na wjeździe i wyjeździe i bez uiszczenia stosownej opłaty się nie wyjedzie - chyba, że zmieści się w wyznaczonym "darmowym" czasie postoju. W przypadku sklepów waha się to od 30 minut do nawet 2 godzin.
No właśnie nie, bo szlaban to same problemy dla zarządcy parkingu. Koszty serwisu tego szlabanu, przy awarii szlabanu nikt nie może wjechać lub wyjechać i trzeba postawić człowieka, aby wypuszczał ludzi, albo otworzyć całkiem do czasu naprawy i każdy parkuje za darmo, nie można naliczać opłat dodatkach za brak biletu, bo przecież każdy ma bilet itd. Firmy, które się w tym specjalizują podpisują umowę ze sklepem, stawiają parkometry i jeździ jeden gościu od parkingu do parkingu i sprawdza bilety, albo codziennie poluje na innym. W jednej galerii w moim mieście po wielu latach zamieniono szlabany właśnie na parkometry. Właściciel galerii już nie potrzebuje pracowników do obsługi parkingu, a serwisowaniem parkometrów zajmuje się firma zewnętrzna (przy szlabanie też potrzebował parkometry, ale sam ponosił wszystkie koszty).
- Skąd pan w ogóle to wszystko wie?!
- Oglondam dórzo memuw.
😂
😂😂😂😂
DuŻo memÓw
Po 1, Błąd w słowie "memuw".
Po 2, Moim zdaniem "memuf"🎉🎉🎉
@@szefszefow4583 Bystry jesteś, nie ma co.
Monitoring i rodo? Rodo dotyczy jedynie publikacji wizerunku
ale on jest wanna be prawnik-cwaniak, zostaw go w spokoju haha
@@trashhyren4261 raczej już ma status pośmiewiska niż prawnika
RODO doyyczy też przetwarzania ia przechowywania danych jak wizerunek. Inna kwestia to nie wiem co by trzeba zrobić by monitoring był "niezgodny z RODO" (chyba że nie było tabliczki że obiekt monitorowany
@@MarcinArcin nikt kto nie zna prawa na taką gadkę sie nie wystraszy i powie: dobra, skończyłeś już cwaniakować?
Do tego dochodzi jakie są to kamery, jak ten film jest zabezpieczany, udostępniany, dodatkowo mogą być zainstalowane w miejscach niedozwolonych. Serio, taka gadka czasami robi robote, ale trzeba sie tego nauczyć.
@@Radowid_V_Srogi nie na terenie prywatnym, wizerunek nie jest chroniony tak dlugo jak nie umozliwia identyfikacji osoby a samo zdjecie czejegos ryja nie umozliwa, mozna by jeszcze z 10 powodow podac ale mi sie nie chce
Dzwoni po policje i dostajesz mandat lub bilecik do sądu, w sądzie sprawdzanie monitoringu i plscisz mandat + koszty sprawy. To wszystko bo nie potrafisz czytac znaku lub ogladasz glupiego shorta na yt xd juz nie wspominajac o marnowaniu swojego czasu na to wszystko
Na jakiej podstawie na prywatnej posesji jakim jest parking przy supermarkecie, należący do supermarketu, zasady w regulaminie prywatnego właściciela ma egzekwować policja?
Jedyne co może zrobić właściciel takiego prywatnego parkingu to wystawić wezwanie do zapłaty i tyle. Policja nie ma tu nic do gadania,
@@yeldistir3778 idź tak zrób, nagraj jak przez to wszystko przechodzisz i podziel się wrażeniami z nami xd
@@DyrektorTwojejPodstawowki No zrobiłem już... Albo inaczej - mnie zrobiono.
Ktoś notorycznie parkował na moim miejscu postojowym w parkingu podziemnym, które wykupiłem za 80k złotych.
Parking podziemny mojego bloku jest taką samą przestrzenią prywatną jak parking lidla.
Próbowałem wezwać straż miejską, policję, ale zgodnie z prawdą odpowiedzieli, że to jest miejsce prywatne, w którym przepisy ruchu drogowego nie obowiązują. Reguluje to wewnętrzny regulamin budynku. I mogę co najwyżej wystawić wezwanie do zapłaty, które wyegzekwuje sąd.
@@yeldistir3778 No dobrze tylko Ty wychodzisz z założenia że wszyscy jesteśmy równi i będziesz traktowany jak duża korporacja xd notak nie jest.
Może pogadaj z administracja budynku o zgodę na zamontowanie w tym miejscu blokady na kluczyk takiej jak czasami pod blokami można spotkać żółte. Sądzić sie z gosciem możesz i rachunki wystawiać ale to zajmie mase czasu wszystko a efekt może być znikomy.
W ostateczności bym gwoździe pod koła podstawiał
@@DyrektorTwojejPodstawowki Już temat załatwiony, co nie zmienia faktu, że teren prywatny to miejsce, gdzie przepisy prawa drogowego się nie aplikują i tyle.
Nie zmieni tego fakt bycia komuchem i pie*****nia o dużych korporacjach. Po prostu nie ma prawnej możliwości wystawić mandatu karnego na prywatnej posesji.
Kropka.
Ta jasne cwaniakować zawsze można. Ostatnio właśnie gość pokazywał wyrok jak sąd mu nakazał zapłatę takiego mandatu + koszty sądowe.
Można też spytać o homologację zegaru w monitoringu
cwaniaczek
U nas w mieście na takim parkingu pod Lidlem, gdzie jest bilecik do pobrania stał samochód, czerwona laguna, stała tak z 3 miesiące, potem zaczął tak stać czarny golfik, doszło do tego jeszcze jakieś stare audi A3. Stały tak sobie i stały, znikały koła, szyby, a te dalej stały. Stały tak 1.5 roku i zajmowały 3 miejsca, 1.5 roku przypominam. Niedawno jakoś zniknęły z parkingu. Więc ci co piszą że wam auto odholują to życzę powodzenia xD
Mogą odholować na drugi dzień tylko muszą stać stosowne znaki, jeśli ich niema: auto musi być w stanie pozwalającym określić jego porzucenie - chyba że zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
To już zależy od konkretnego sklepu, i jak bardzo upierdliwe są osoby nim zarządzające
Nwm jak reszta, ale mi się zdarzyło dostać mandat za parking. Wystarczyło wysłać meila ze skanem paragonu, że wtedy robiłem zakupy i się obyło bez płacenia xd
Jestem świeżo po umorzonym postepowaniu sadowym w podobnej sprawie. Pewnego dnia otrzymałem nakaz zaplaty 180 zl za brak biletu parkingowego sprzed roku wcześniej. Tylko, że ja nigdy na tym parkingu nie byłem. Nie wiedzialem też kto rok wczesniej używał mojego samochodu. Pisałem maile z odwolaniem od nakazu zaplaty z wyjaśnieniem, oczywiscie nie zostalo uwzglednione. Po kolejnym roku otrzymalem z sądu elektroniczny nakaz zaplaty. Złożyłem sprzeciw od nakazu, z wyjaśnieniem. Do pozwu sądowego prawnik firmy windykacyjnej dołączył regulamin parkingu, z ktorego wyczytalem, że oplatę parkingową ma uiścić kierowca samochodu, bo to on zawiera umowę o usługę parkingową. Nie koniecznie musi to być właściciel samochodu.
jak pan udowodni ze to ja zaparkowalem tu o tej właśnie godzinie?
*wyciąga telefon i robi zdjęcie*
kurde,dobry jest
Hahaha, ale dowód :D
Nooo, nie?
Wywalajcie takie świstki mandaciki do kosza i tak wam nic nie zrobią bo nie mają adresu i go nie otrzymają.Ich zysk opiera się na tym że ludzie dobrowolnie wpłacają.
Dzięki takim ludziom, którzy wierzą we wszystko w Internecie, kręci się sądownictwo i będziemy mieli sprawy jak w programie sędzia judy, który uwielbiam. Muszą mieć kontent do polskiej wersji językowej ❤
A pracownika wystawiającego taki kwit z opłatą guzik obchodzi rodo I inne tego typu dyskusje. Ma wystawić kwit i wystawia a on sam się nie zajmuje sądem czy udowadnianiem czegokolwiek.
Firmy obsługujące parkomaty pod sklepami nie mają prawa dostępu do danych kierowcy hahaha. Dostałem już 3 takie "madaty"za wycieraczkę które olałem i nie przyszło do mnie nigdy żadne pismo a minęły już 2 lata
Dostałem takie dwa , przyszło info z sądu wezwanie do zapłaty, napisałem odwołanie że nie wiem kto prowadził 6msc temu.... Sprawa umorzona,i jeszcze kosztami sądowymi obciążono powoda czyli Lidla.Szach mat
Lidl był powodem, a nie firma zarządzająca parkingiem?
@@pterekcp1595 W papierach jest napisane firma parkingowa działająca w imieniu Lidl Polska, więc na jedno wychodzi
A w tej bajce były smoki?
@@kupieckorzenny5093 Nie było smoków, był jedynie Lidl który nie został ani złotówki 🙉
A potem się obudziłeś
Uprzejmie informuję, że nie tylko policjant wystawia mandaty
To się chyba nazywało jakoś, zawód zaufania publicznego. Ale typ z firmy parkingowej się nie zaliczna do tego
Policja albo Straż Miejska OK ale nie firemki Panów Zbysia i Rysia albo inne Atparki itp.bawią się w policjantów.Olać tych pasożytów społecznych nękających zwykłych ludzi.I tak wam żadnego pisma nie wyślą bo nikt im nie udostępni danych kierowcy albo właściciela pojazdu.
Jak mie takie coś denerwuje jak jest parking dla klientów to poniekąd przywilej który często jest użytkowany przez losowe osoby które nie są klientami ani pracownikami więc porostu zaakceptujcie te bileciki a jak nie pasuje no to won a pozatym nie utrudniajcie roboty pracownik ktoórzy mwją lepsze żeczy do roboty.
No ale jak to tak? Przecież ci ludzie takim wyżywanie się na pracownikach ukazują sami sobie swoją zajebistość.
Napisane, że płatny, pierwsza godzina zazwyczaj gratis, serio się nie chcę wziąć biletu, ale ma się siłę na kłótnie z gościem wykonującym swoją pracę?
Złośliwe cwaniaki już tak mają...
Osobiście byłem świadkiem jak typ wystawiał mandat dla samochodu obok mnie kiedy za szyba był ważny bilet. Ja ze siedziałem w samochodzie dłuższy czas to widziałem jak wrócił właściciel i w jaka wpadł w furię kiedy powiedział do żony "przecież kurwa jeszcze 30 min mam". Także wiesz, potem bujaj się z takimi zjebami
chcesz-to-plac-i-nie-przezywaj-głupolu
Realia są takie że tego typu parkingi są często źle oznaczone, a te mendy lubią wciskać wezwania do zapłaty jak ktoś stoi w kolejce do parkometru. Dodatkowo sposób ściągania tych opłat jest bardzo manipulacyjny. Nie pomaga nawet paragon że sklepu z datą i godziną, a właściwie to odwoływanie się z takim paragonem pogrąża bo trzeba podać swoje dane włącznie z peselem a wtedy już wiedzą że nie parkował wujek z Senegalu. Widzę że nie masz wielkiego doświadczenia z tymi firmami.
@@beatastawinska4250 chcesz to płać? Ty pewnie jesteś z tych co notorycznie parkują na zakazie.
Jedyne do czego mozna się doczepic to jeśli na parkingu nie ma białych linii ttlko np czerwone, lub kostka kolorowa - w przepisach jest jasno "miejsce parkingowe wyznacza biała linia farby". Doczepialbym się też wielkości miejsc. A po pierwsze to mamy zazwyczaj 10minut na zakup biletu, gdzie nie ma jasno określone, że nie można sobie np wejśc, przestawic auto na inne miejsce lub o 5cm i już jest od nowa korzystane z parkingu a raczej nie korzystane tylko zamiar korzystania i wykupienia biletu.
argument typu "nie udowodnisz kto prowadził" jest wzięty z dupy... Bo jak nie ma jak udowodnić kto prowadził odpowiedzialność ponosi osoba na którą samochód został zarejestrowany. Jeżeli taka osoba nie chce ponosić kosztów przekaże komu użyczyła samochodu, proste.
Także twój samochód? Twoja odpowiedzialność
dodam że w miejscu publicznym takim jak sklep monitoring jest legalny...
"Odpowiedzialność ponosi osoba na którą samochód został zarejestrowany"
Właśnie, że gówno prawda. Wystarczy że dwie osoby naraz zostaną wskazane jako prawdopodobne lub się przyznają do tego samego czynu (np ja i żona/kolega prowadziliśmy auto tego dnia na zmianę, nie pamiętamy kto konkretnie parkowa w związku z tym ja się przyznaję i żona/kolega się przyznaje). Dwie osoby nie mogą być ukarane za to samo wykroczenie, policja wtedy musi mieć dowód żeby rozstrzygnąć, inaczej sprawa będzie umorzona.
Tyczy się to zarówno parkingów jak i fotoradarów
@@framarframar8078 Mylisz karę kryminalną za wykroczenie z karą umowną za parkowanie bez biletu.
@@framarframar8078dobrze piszesz. Wygrałem w ten sposób w sądzie sprawę o parkowanie.
Teren prywatny to i zarządca terenu może robić na nim co chce.
A hodować marihuane też?
Przecież nikt nie wystawia mandatu i nie ściga nikogo po parkingu. 😅 Naliczają opłatę dodatkową, a dane o właścicielu auta pozyskują z CEPIK. Na adres właściciela wysyłają wiadomość o opłacie i podanie danych kierowcy itd.
Rodo blokuje takie informację.
Nie prawda . Firma ma interes prawny zatem pozyskuje wszystkie dane właściciela pojazdu z cepiku.
@@damianryczko7817 co jest nieprawdą?
@@pterekcp1595komentator powyżej ma rację. Firma która działa która działa dla pożytku publicznego ma wgląd do danych personalnych obywateli RP. Dla przykładu, kontrola biletów w pojazdach komunikacji miejskiej. I policja w takich kwestiach udostępnia dane gapowicza. Tak samo z parkingami przy sklepowymi. Rodo tutaj nie obowiązuje gdyż twoje dane nie są udostępniane publicznie!!
mają takie prawo ale ty nie masz ustawowego obowiązku wskazania osoby która ten pojazd prowadziła. Nawet sąd cię do tego nie zmusi a nie mogą wystawić mandatu na właściciela.
Za brak wskazania użytkownika auta też jest obecnie kara, więc powodzenia w sądzie ✌️
Umowa zostala zawarta domyślnie tak samo jak wchodząc do komunikacji miejskiej wiec naliczenie oplaty jest jak najbardziej uzasadnione.
Ogólnie racja. Problemem jest czy informacja o zasadach parkowania była dostępna oraz czy zarządca parkingu nie dopuszcza się złośliwych praktyk np. zaparkowałeś, idziesz po bilet parkingowy do automatu, a tymczasem obsługa parkingu już wypisuje opłatę dodatkową za parkowanie bez biletu. Kilka miesięcy temu zajmował się tym UOKIK i nałożył kilka kar pieniężnych na zarządców parkingów za praktyki naruszające interesy konsumentów.
Nie została tak zawarta
@@PrawoZysku nie nie ma pan racji a ja mam rację.
Proszę podać konkretnie w jakim przypadku sąd pominął “domyślne zawarcie umowy” w języku łacińskim określane jako “contractus tacitus”. Oznacza to umowę, która została zawarta bez wyraźnego oświadczenia woli, ale na podstawie okoliczności lub zachowania stron wskazujących na ich zgodę. Jeśli jest regulamin, plac jest oznakowany i widnieje cennik z informacją o naliczaniu opłaty dodatkowej na podstawie braku biletu to jest jak najbardziej zawarta umowa pomiędzy stronami.
Zawarcie umowy w sposób dorozumiany, znane również jako “zawarcie umowy przez działanie” lub “zawarcie umowy przez konkludentne działanie”, odnosi się do sytuacji, gdy umowa jest uznawana za zawartą na podstawie zachowania stron, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazuje na ich zgodę co do wszystkich istotnych postanowień umowy. Nie wymaga to formalnego podpisu czy pisemnego potwierdzenia, ale wystarczy, że strony wyrażają zgodę poprzez swoje działanie.
Zaparkowanie i zatrzymanie się nie są tym samym.
Jeśli wjazd na parking nie jest oznaczony znakiem płatnego parkowania, lub gdy wjazd nie jest zablokowany szlabanem do czasu podjęcia karty parkingowej, trudno mówić o świadomym zawarciu umowy.
Kiedyś pokłóciłam się o bilet parkingowy z moją przyszłą teściową. Panikowała, że zaraz ktoś przyjedzie i jej mandat wlepi, że musi jak najszybciej uciekać z parkingu i w ogóle szybko, szybko, bo stoi bez bileciku, a ja próbowałam ją uświadomić, że w godzinach wieczornych parking nie był płatny, nie wymagał bileciku i w sumie to mogła na nim parkować do białego rana.
Te „platne” parkingi sa potrzebne. Bez tego mózgi z bloków obok sobie parkują, a osoba która przyjechała po zakupy nie ma gdzie zaparkować. Nigdy nie pobieram bilecika, ale jak dostalem „‚mandat” wystarczyło że wysłałem screena z płatności kartą że robiłem w tym sklepie zakupy o tej godzinie
Ale o tym sposobie regulamin parkingu nie mówi.
Gdyby te "mózgi z bloków obok" miały miejsca pod swoimi blokami parkowały by pod domem - nie robią tego dla sportu czy po zlosci. Takie realia w dużych miastach na starych blokowiskach.
@@maciejwojciechowski5377 tylko dlaczego ma to byc problem sklepow? A co za tym idzie, klientów
Mózgi z bloków u nas parkowały złomy do koleżeńskiej naprawy i stały na klockach niekiedy tygodniami. Po parkomatach się skończyło. Poza tym u nas przynajmniej po udowodnieniu paragonem z marketu (w ramach czasu mandatu) zakupów anulują opłatę.
Niestety niekiedy to nie wystarczy
Co w wariancie powstania szkody na takim parkingu ? Czy firma biorąca kase za parkowanie posiada odpowiednie ubezpieczenie parkowanych pojazdów ?
Wprowadzenie opłat parkingowych przez sklepy jest obrzydliwe. Mają ogromne zyski i jeszcze im mało. Nie szanują klientów. Unikam takich sklepów. Jeslu juz muszę, to skaracam zakupy do darmowych godzin i gwarantuję, że jest, to ze szkodą dla tych sklepów.
Kamery i RODO to największy kawał... Przetwarzanie danych osobowych kamerą... No chyba, że dowód osobisty ktoś pokaże do kamery 😂 a właściciel monitoringu będzie to w jakikolwiek sposób obrabiał.
Ja po prostu nie kupuje w takich sklepach
Kocopoły. Jest jedno rozwiązanie. Nie robić zakupów w Lidlu i netto i innych. U mnie był parkometr przy netto. Po roku już go nie było. Przed parkometrem parking był pełny a później z dwa samochody. Obroty spadły .Kilka osób zapłaciło. Ale chyba to było mniej niż że sprzedaży.
Z takim myśleniem Polska zawsze będzie grajdołem
@@kawu9891 w Niemczech nie ma granjdiła. Tam taki Lidl szanuje klientów i parkometrów im nie stawia . Już nawet nie sprawdzają czasomierzy. I nawet nie pisz że w dupie byłem i gówno wiem . Bo to nie będzie vmerytoryczna dyskusja. Jeszcze jedna rzecz po co mam biegać samochód parkometr. Parkometr samochód. Samochód sklep jak mogę w innym oddalonych o 500 metrów od razu iść do sklepu. Jakby im zależało na miejscu parkingowym to by postawili szlaban i stoisz dłużej niż V2 h to płacisz
Ja dostałem taki mandat i wystarczył paragon żeby anulować
@@Mbenzolovers to super szkoda że setki osób nie miało takiego szczęścia
@@jacekzxxx7305 jest literalnie napisane na tym mandacie
"Treść materiału nie stanowi porady prawnej", gdyby tylko więcej osób to czytało, zamiast odebrać ten film jako żart i satyra, to po niektórych komentarzach wynika, że internet dla tych osób nie jest wskazany. Smieszny short
Przecież widać że to treść nie satyrystyczny, a na poważnie. Gość myśli że rzucenie paru zaklęć odstraszy strażnika co w zasadzie śmieszne, ale zastrzeżenie które dodał to po prostu zrzeczenie się odpowiedzialności
Aha czyli mozna parkowac na prywatnych parkingach i miejscach i ktos ci musi udowadniac ze to akurat ja prowadzilem. Dzieki za pomysl
Gość uczy jak robić w chuja innych, aż w końcu zrobią tak (i słusznie moim zdaniem) że nie będzie ważne kto jechał tylko będzie płacił właściciel pojazdu, bo albo wiesz i ufasz komu pożyczasz auto albo po prostu tego nie rób ;)
Ale dopóki tak nie zrobią właściciel parkingu nie ma wystarczających narzędzi prawnych żeby egzekwować takie opłaty dodatkowe.
Co ochroniarza sklepu obchodzi wysokość kar za nieprzestrzeganie RODO? Większość pracowników w większości miejsc pracy pragnie aby miejsce padło, zbankrutowało i nigdy się nie odbudowało
Z calym szacunkiem, ale nie mam problemu, aby wjeżdżając na oznakowany teren prywatny na parking wziąć bilet , który uprawnia do bezpłatnego parkowania przez dany okres czasu. Jeśli ktoś zapomniał zabrać wspomnianego biletu, można unieważnić "oplatę dodatkową" na podstawie paragonu ze sklepu, gdzie było zaparkowane auto.
Jakoś nikt nie ma problemu z płaceniem jak ludzie wjeżdżają na parking na prywatnych posesjach, przy imprezach plenerowych, giełdach (np. w Słomczynie), a robią gównoburzę pod marketami. Taka praktyka jest wymierzona w cwaniaczków, którzy zostawiają auta pod sklepami i jadą sobie dalej do pracy, a zwykły czlowiek, który chce przyjechać do sklepu i nie ma gdzie zaparkować przez wspomnianych cwaniaczków.
To fajnie a ja mam problem i nie będę biegać do auta przez cały parking i jeszcze w deszczu 🤦♀️
Co z tego, że nie masz z tym problemu? XD
Ja kiedyś nie widziałam nawet informacji że parking jest płatny bo był specjalnie skitrany znak, weszłam do maka na 5 minut w torbą na wynos i gość przyczepił mandat, bo sam skitrany tylko czekał aż kogoś naciągnie. Mak na końcu świata, ani żadnego przystanku autobusowego czy kolejowego, ani innych miejsc w których ludzie by mogli „zostawić auto i iść do pracy na cały dzień”, więc napewno nie po to.
@@Onlyme7890 no cóż . Parking pod sklepem w takich przypadkach to teren prywatny. Nie moja sprawa jak załatwisz sprawę z właścicielem.
@@danielwisniewski966 normalnie, oleję go, bo żeby dostać ode mnie cokolwiek musiałby mnie pozwać
@@Onlyme7890ludzie się tak zachowują I potem się kurwa dziwią że nic w tym kraju nie działa...
Taki "mandat"zza wycieraczki przy sklepie można wywalić do kosza.Firma obsługująca parkomaty nie ma dostępu do danych kierowcy i nic nie może,chyba,że napiszecie odwołanie od mandatu na stronie takiej firmy i sami podacie swoje dane.Nigdy nie płacę cwaniakom z Atparków itp.i nigdy nie miałem żadnych konsekwencji.Olejcie takie mandaty !!
Sprawa jest prosta. Dostajesz wezwanie do zapłaty. Odpisujesz , ze to nie ty w tym dniu prowadziłes auto. W swietle prawa nie masz obowiazku, oprócz policji, prokuratury i sądu ujawniać dane osob , które prowadziły. Jesli firma się uprze ( mało orawdopodobne) i zaloży sprawę w sadzie wtedy ujawniasz w sadzie dane dwóch kolegów, na sprawie żaden się nie przyznaje.Sad z powidu braku ustalenia winnego musi umorzyć sprawę, s furma jest ibciázona kosztami rozprawy.
Nic nie odpisuj bo będą Cię i tak ciągać
Miałeś już może taką sprawe?
I pyk nagranie z monitoringu.
Usuń kanał, bo tylko szkodzisz innym. To jest kopalnia bullshitu, a nie kanał. Dla odmiany, zajmij się czymś, na czym się znasz.
Bez przesady, chcesz by chłop nic nie robił?
A ty przestań już marnować tlen 🤦♀️
jest tyle fajnej pracy.
Wlasciciel pojazdu odpowiada za pojazd, sprobuj tak sie tlumaczyc jak dostaniesz fotke z fotoradaru. Mandat zaplacisz ty a jak wujek kierowal to zaloz mu sprawe i tyle
Powtarzasz powszechnie panujący mit. W przypadku fotoradarów właściciel pojazdu na podstawie przepisów prawa musi udostępnić dane osoby kierującej pojazdem. Jeśli tego nie zrobi, to popełnia wykroczenie i dostaje mandat za niewskazania kierującego. W przypadku parkingów prywatnych nie stosuje się tych przepisów i właściciel nie musi informować kto jechał tym autem.
@@krzysztofczajka297 czyli jak uderzę w twoje auto na parkingu prywatnym to powiem, że nie wiem kto jechał i po sprawie?
@@ukaszkucharski763 Niestety na terenie prywatnym nie obowiązują wszystkie przepisy - Policja nie wystawia na przykład mandatów za spowodowanie kolizji, a dochodzenie jest znacznie trudniejsze jeśli masz jedynie numer rejestracyjny i właściciel nie wskazuje kierującego.
Film typu nie wiem ale sie wypowiem
W skrócie stałeś na prywatnej posesji a właściciel ma prawo pobierac opłatę
Kamery sa jak najbardziej legalne bo przeciez nie masz imienia i nazwiska na czole
W sądzie i tak przegrasz
Raz zapomniałam pobrać biletu na parkingu pod sklepem. Wiecie co zrobiłam? Odwołałam się, wysłałam zdjęcie paragonu jako dowód, że byłam w tym czasie klientką sklepu i odwołanie rozpatrzono pozytywnie. Te płatne parkingi są po to, żeby parkowali tylko klienci, nie w celu zarobienia na karach 😉
Ostatnio tak oberwalem nie bylo znaku przy wjezdzie ze parking platny bo sie okazalo ze byla platna czesc parkingu tylko, 150 pln mam 3 lata kursów z prawa więc znam te sztuczki, po prostu siedze i mam wyjebane auto nie bylo zarejestrowane na mnie jak przyjdzie wezwanie to sie napisze odwołanie, nikt nie bedzie robił sprawy ze 150pln
Niestety ale na prywatnej posesji, właściciel lub osoba przez niego wyznaczona ma prawo pobierać opłaty za parking lub nawet odholować pojazd na koszt właściciela.
Sąd zazwyczaj w takiej sytuacji idzie na rękę właścicielowi działki.
Chyba Cię pogrzało, że jakiś typ spod sklepu ma mi prawo odholować auto😂
Jeżeli to jego ziemia to tak. Jak ktoś Ci na podjeździe zaparkuje to co? Nie masz prawa?
@@andrzejsz9832 mógłbyś się zdziwić, przez takie głupie i błędne filmiki ludzie nie wiedzą co i jak wolno, i tak jak policja na terenie prywatnym jakim jest np parking pod sklepem nic nie zrobi, tak właściciel terenu lubosoba mająca do tego wyznaczone prawo może od holować na koszt właściciela auto które nie dostosowało się do określonych wcześniej zasad, a wjeżdżając na parking z wywieszonym regulaminem z automatu przyjmuje się że go akceptujesz.
Na tej samej zasadzie, jeśli ktoś by wjechał na twoja posesję i odstawił auto, policja czy straż nic ci nie pomogą, bo to teren prywatny i nie są za niego odpowiedzialni, ale możesz sam dać te auto odholować na koszt właściciela auta, i nic na to nie poradzą; a powodzenia chcieć się o to sądzić jak firma/osoba która odholowała pojazd tylko potwierdzi skąd było odholowane, a to już starczy żeby taka sprawę przegrać. Twój teren, twoje zasady
@@taktoty1328 No ja sam chyba nie mogę..
Muszę wezwać służby.
Co było z autem w Łodzi na Legionów?
Firma budowlana też go nie odholowała tylko wylała beton dookoła
@@andrzejsz9832 on sam by też go nie odholował tylko wezwał lawetę i zawiadomił służby 😅
To jest POLSKA ludzie, tak to jest kraj w ktorym na swojej prywatnej posesji nie mozna zarządac oplaty za parkowanie bo jakis gosc Ci sie bedzie wymadrzal ze RODO ze to nie prawne... Dno i wodorosty.
Do tego cwaniakujacy Ukr
To sobie płot postaw baranie .
Protip... Robisz odwołanie na podstawie paragonu... A jak nie masz paragonu to wracasz do sklepu kupujesz puszkę pepsi i już masz.
Dokładnie
To chyba tylko jak wyjdziesz ze sklepu bez paragonu i zobaczysz bilecik, inaczej udowodnisz, że stałeś 2 tygodnie albo i więcej na parkingu. XD
Xd tego typu firmy tylko na to liczą. Odwołując się podajesz dane osobowe osoby parkującej a następnie takich odwołań nie uznają. Potem już spokojnie mogą komorniczo ściągnąć.
Jest zgodny, wezwanie do zapłaty jest uznane, należy się zapłata w wysokości 150zł + koszty postępowania cywilnego😊
Właśnie dostałem taka karteczkę
Więcej nie pojade do Kauflandu. Pojadę do Dino
Te skurwiele niemieckie tak mają, w Niemczech jest to normalne przy sklepach
Ok, ścieku dobrze wiedzieć :D
Powodzenia po nieopłaconym bilecie z parkometru mówić, że nie wiadomo kto parkował. A druga sprawa, że często egzekucja idzie bezpośrednio z konta.
Ja mam samochód w leasingu w leasys i rozumiem, że leasys zawiera umowę z firmą, która zajmuje się parkingiem pod sklepem jak ja parkuję i on płaci tą opłatę dodatkową? No bo jak leasing poda moje dane osobom trzecim bez mojej zgody i bez sądu to mają kuku z mojej strony. Naprawdę takie firmy parkingowe są nastawione na przestraszonych ludzi, którzy płacą ze strachu przed konsekwencjami, a nie zakładanie milionów spraw, które nie muszą okazać się sukcesem. Chyba dwa razy coś takiego dostałem za wycieraczkę, olałem sprawę i nic nie przyszło.
Dostalem taki papierek poł roku temu, wywalilem.
2 lata temu taki papierek dostal moj kumpel, wywalił.
Moja mama dostala taki papierek i sie odwolywała przy czym podala swoje dane osobowe.
Tylko jedna osoba zapłaciła tą kare, zgadnijcie ktora :*
A karany nie jest wlasciciel pojazdu, bez względu na to kto tym autem zajechal do sklepu?
Dostałem taki mandat dwa lata temu nie zapłaciłem do tej pory nic nie przyszło
@@Prozto1 Dopóki nie zapłacisz nie będą mieli twoich danych . Przy opłacaniu chcą żeby podać nr rejestracyjny i dane. Ja też nie zapłaciłam i nie przyszło od wielu lat
Nie jest :)
Nie jest
Zawsze jak dostaje mandaty na takich parkingach z miejsca wyrzucam kwitek za szyby i nic nigdy mi nie przyszło
Podstawowa wiedza której uczymy się w szkole, o ale nie w Polsce..., w Polsce uczymy się historii jak Polska niepodległość uzyskiwała, o krzyżakach i wojnach jakby to komuś w życiu było potrzebne.
kilka razy się odwoływałem na piśmie i tyle wystarczy, wiedzą, że to bzdura zawsze anulują.
Dla mnie naorawdę chorę są te zasady na parkingach i staram się unikać tego typu sklepów. Zrozumialbym wlepianie takich oplat po godzinach funkcjonowania sklepu, bo jasne jest ze nikt nie chce zeby miesiacami tam staly samochody ale otrzymanie mandatu poprzez przeoczenie w sytuacji kiedy np idzie sie do apteki kupic leki jest słabo zachęcające, brak możliwości odwołania nawet po przestawieniu paragonu i wyciagow z karty jest po prostu chore i nie zacheca do robienia zakupów
Firma kieruje sprawę do sądu, sąd ustala właściciela, sąd wysyła wezwanie z nakazem zapłaty. Można się odwołać, ale trzeba mieć dowód. Też posłuchałem "doradców" na Youtubie i zamiast 150 zł, zapłaciłem 300.
Mandatu byle kto nie może wystawić ale "opłatę dodatkową" może już właściciel lub osoba przez niego wyznaczona. Parkując na parkingu, który jest prywanty(nawet jesli jest to parking "przed sklepem) godzisz sie na warunki regulaminu obiektu. Co do shortsa to wydaje mi sie, że twoje argumenty są po porstu słabe. Nie jest to mandat a wrazie co monitoringu nie użyjesz bo pewnie rodo. Jeżeli widziałeś znak a nadal wjeżdżasz na parking bez umieszenia opłaty, narażasz właściciela na strate jak i działasz w złej wierze. Powodzonka. Zamieniłes "mandat" 150zl na koszty procesowe jak i pomocy prawnej plus do tego "opłata dodatkowa". Stonks
Jest prostszy sposób, idziesz na zakupy zaraz po fakcie kipujesz wodę za 2 zł i wysyłasz reklamację ze zdjęciem paragonu, zadziałało już kilka razy
Oby jak najmniej takich mądrali w życiu. Witki opadają na to...
A potem stoi za barierką na sali sądowej jak gó. no w trawie i płaci karę wraz z kosztami.😂
Nawet gdyby tak się rzeczywiście dało - to jest ohydne, jak coś takiego się reklamuje. Chociaż PiS i SuwPol mogły przyzwyczaić, że oszukiwanie i złodziejstwo to jest w Polsce norma, uczciwi ludzie to frajerstwo.
Czyżby rzeczywiście PiS ? Puknij się w swój zryty przez TVN beret …
POLECA KAŻDEMU NA YOUTUBIE - WIADOMOŚCI KRYMINALNE 📢🇵🇱
Ja tak miałem pod Lidlem 😢😢 więcej w Lidlu nie kupuje 😂😂
Polecam tak zrobić, najwyżej z 70zl zrobi się Wam 700 jak mi XD
Koleś proszę zdobądź taki „mandacik” i pokaż jak to w realnym życiu działa :D
Omijam sklepy z płatnymi parkingami
legenda głosi, że nigdy nie dowiemy się kogo obserwuje
Z cyklu: historie, ktore nigdy nie mialy miejsca. Nigsy nie biore wspomnianego bileciku jak jade na zakupy i nigdy nie dostalem mandatu. Mowie o lidlu, gdzie akurat to te automaty do biletow
Kiedyś dostałem taki "mandat" na bilecie był podany adres strony, gdzie można było zgłosić reklamację. Napisałem do nich i wysłałem zdjęcie paragonu na ponad 300 zł. Po dwóch tygodniach dostałem powiadomienie o umorzeniu. Szkoda nawet się pi€rdolić z sądami.
Przede wszystkim skad mają dane właściciela auta? Wiem ze tablice rejestracyjne ale to nie są chyba ogolno dostępne dane ? Poprawcie mnie jeśli się mylę
Podobno policja nie może publikować zdjęć poszukiwanych przestępców ze względu na RODO.
Ludzie chyba zapominają że RODO tyczy udostępniania danych osobowych i ich rozprzestrzeniania, poza tym monitoring jest zgodny z prawem póki nie ma kamer w toaletach tak że widać kto siedzi na desce
parkując akceptujesz regulamin, opłaty wyszczególnione są w regulaminie. Jak nie teraz to po wyroku sądowym zapłacisz bez żadnego udowadniania
Z drugiej strony ludzie robią sobie darmowy parking kosztem klientów i to też wkurza.
Wystarczy wziąć bilecik nic nie mówiąc i go wyrzucić do kosza, tadam, brak "mandatu"(to nie mandat ale wymyślona oplata)
Jak przyjezdzam na zakupy to parking jest miejscem publicznym.A jak maja dac mi mandat to jest nsgle miejcem prywatnym.
To własność prywatna,mozesz jej uzywac pod warunkami okreslonymi przy wjezdzie.
Dalej masz problem?
@@pawcioja1867😂 i uważasz że możesz wystawić MANDAT?!?🤣😂🤦
Nie zawsze to tak działa
W Sądzie muszą udowodnić że oznakowanie prywatnego parkingu płatnego, było wystarczająco jasno wyeksponowane. A tego nikt nie udowodni.
Czemu miałoby to ciężko być udowodnić?
Jeśli jest monitoring, to pewnie widać że tablica stoi, dołączyć mogą do tego zdjęcie jak wygląda tablica z wjazdu.
Ciężej obronić że nie stała.
@@tteqhu Udowodnić mogą łatwo, natomiast na sprawie sądowej mógłbyś powiedzieć że przyjechałeś na zakupy, zapomniałeś pobrać biletu, obskoczyłeś sprawunki w pół godziny, a pierwsze 1,5 godziny parkowania jest i tak za darmo. Czyli nie ma umyślności czynu ( ważne przy art.121 kw) i nie ma straty finansowej administratora parkingu. A nawet zaoszczędził na papierze i tuszu do drukarki.
Dlatego szukają takich frajerów którzy się przestraszą i zapłacą, resztą nie zawracają sobie głowy.
@@Wujek_Dobra_Rada mówić to sobie możesz ją u Cb na twoim prywatnym miejscu zaparkuje będę stał cały dzień a jak przyjedzie policja albo sąd to powiem, że tylko 5 minut stoję. Właśnie po to są bileciki aby takich cwaniaczków wyeliminować. Parking jest własnością sklepu i paradoksalnie działa właśnie na korzyść abyś ty jak przyjedziesz na zakupy miał gdzie zaparkować a nie parking zajęty a w sklepie pusto bo każdy na 5 minut od 6 rano do 20:00 stoi
@@ukaszkucharski763 Tak, doczytałem przepisy i masz rację, warunkiem darmowego parkingu jest pobranie biletu, taki jest deal, nie masz biletu należy się opłata podwyższona.
@@ukaszkucharski763 Co do parkingu przed sklepem - masz rację warunkiem darmowej godziny jest posiadanie biletu za szybą i musi być on spełniony, albo można pobrać opłatę podwyższoną. Natomiast na twoim prywatnym miejscu mogę stać cały dzień i policja nie przyjedzie. To w twojej gestii jest zabezpieczenie twojego prywatnego miejsca tak by nie zajmowały go osoby postronne. To są dwie różne sprawy.
Jak nie ma monitoringu to robią zdjęcia pustego samochodu ale blachy są i opłata na właściciela auta , nieważne czy właścicel czy żona parkowała po 2 najczęściej jak się próbuje odwołać to idą do komornika i tyle XD
Nędzna podróbka najlepszego programu czyli prawa Marcina
Cale oszczędności dałem by kupić kawałek placu i zarobić.... ale janusz tylko kombinuje jak nie płacić
Jak udowodni kto? Wezwie policję i ustala, nic nie musi robić więcej lol policja wszystko potwierdzi i sprawa w sądzie wygrana, niby prawo zna ale realia są inne niż porady ogólne
Nie płacić to prawda 👍 mieć wywalone na tych cwaniaków
To w takim razie kontroler biletów w komunikacji nie może na mnie nałożyć opłaty za brak biletu?
Może, bo ma do tego podstawę prawną. Art. 33a ust. 3 prawa przewozowego.
Właściciele tych parkingów jedynie co mogą zrobić to skierować sprawę do sądu w trybie prywatno skargowym a ponadto jeszcze uiścić określoną kwotę celem zabezpieczenia kosztów sądowych. Powodzenia. Swoją drogą te parkingi to typowo nasze cwaniactwo cebulactwo.
Czy ktoś kiedyś miał taką sytuację, że ktoś chciał mu "wystawić mandat" nie będąc policjantem? :D Po co cała reszta wywodu? Przecież to jakaś komediowa sytuacja :D
Ale zazwyczaj parking przy sklepie to teren prywatny. Policja i straż miejska nie może ci wystawić mandatu bez wniosku właściciela posesji. Problem w tym, że prywatny parking może być płatny a ty, tam parkując akceptujesz regulamin. Czyli akceptujesz opłaty i kary za brak opłat. W tym przypadku regulamin stanowi formę umowy. Możesz iść do sądu ale to niewiele da bo to ty jesteś właścicielem pojazdu i ty parkujesz. Monitoring nie łamie przepisów Rodo bo właściciel parkingu nie upublicznia nagrań a informacje o monitoringu są zazwyczaj ogólnodostępne.
Dlatego przy takowych bardzo często stoi taki znak D53 "Strefa ruchu" co oznacza że przepisy ruchu drogowego mają tam zastosowanie pomimo tego że teren może być prywatny lub użytkowany przez np firmę.
No co tam obserwujesz ?
Super , jak to w polsce ... co zrobić by nie zapłacić za parking, wodę.. czy inne rzeczy. To jest oszustwo a nie pomoc
Ja tak zaparkawałem przed lidlem Kraków zakopianka nie zauważyłam ze parkomaty zamontowali przyszlem ze sklepu mandat za wycieraczką 100 pl z jakimś dziwnym kodem kreskowym zeby przez internet zapłacić to bylo rok temu nie zaplacilem i nic mogą mnie cmoknąć 😂😂
Hahaha, też wystawiam mandaty (wezwanie do zapłaty) za brak biletu na parkingu.
1. Robię zdjęcie samochodu oraz wezwania (jako dowód), i idę dalej, wcale nie muszę rozmawiać z kierowcą.
2. Nie cofne wezwania, bo poszło do systemu i to jest już problem kierowcy, że nie pobrał biletu.
3. Mandat (wezwanie) idzie do systemu do centrali, a centrala zgłasza na Policję w celu ustalenia danych osobowych kierowcy. Tak samo jak z fotoradarem, nie musisz udowadniać, że ty jechałeś. A co dalej to już nie wiem.
4. Większości sytuacjach można anulować wezwanie, wysyłając na stronę reklamacji paragon ze sklepu lub zapomniany bilet.
Mylisz się w jednym. W przypadku fotoradarów właściciel pojazdu na podstawie przepisów prawa musi udostępnić dane osoby kierującej pojazdem. Jeśli tego nie zrobi, to popełnia wykroczenie i dostaje mandat za niewskazania kierującego. W przypadku parkingów prywatnych nie stosuje się tych przepisów i właściciel nie musi informować kto jechał tym autem.
Koleżanka kiedyś dostała taki mandat bo jej bilecik spadł z szyby i dzwoniła do nich w tej sprawie. Mówili że to nie mandat a dobrowolna opłata xD od 9lat nie biorę biletów na parkingach i nie płacę tych mandatów a oni nie mają podstaw żeby mnie za to ścigać 😂
Proszę zostawić kartkę" zakaz dotykania auta- karą 2000zl" inpo temacie
Ale prawdą jest taka, że większość tych opłat jest pobierana nielegalnie.
@@JaroTomik jeśli parkujesz na parkingu gdzie jest regulamin to parkujac tam akceptujesz regulamin a co za tym idzie może zostać naliczona opłata dodatkowa za nie przestrzeganie. Czyli co jeśli spowoduje dajmy na to kolizję i ucieknę to sądząc po radach nic mi nie grozi bo powiem że to nie ja prowadziłem i nie wiem kto a poza tym Rodo. Beka z takich ludzi i nawet mi was nie szkoda jak was komornik dojedzie
@@ukaszkucharski763 no to uważaj jak parkujesz pod jakimś blokiem, gdzie taki regulamin ktoś sobie napisze 😏
@@JaroTomik W przypadku kolizji na terenie prywatnym, mandatu nie otrzymasz, ponieważ przepisy ruchu drogowego tam nie obowiązują, a policja nie może wystawić mandatu za wykroczenie. Co innego jak ktoś jest ranny lub poszkodowany. W takim wypadku należy wezwać służby.
Co do prywatnych posesji, jedynie pozew na drodze cywilnej z włączeniem właściciela terenu jako strony może czymkolwiek poskutkować
@@bastiodo6130 ale tu nie mówimy o mandacie, tylko opłacie za postój. Więc według Ciebie wystarczy stworzyć regulamin i pobierać opłaty - również te dodatkowe.
@@JaroTomik jeśli napisze go zarządca parkingu to muszę się dostosować a jak nie to może zostać naliczona opłata zwłaszcza jak będzie o tym informacja w widocznym punkcie.
Rodo nie obowiązuje w sprawach karnych!
Przestań robić tam zakupy
Jeśli nie będziemy tam kupować sami usuna parkometry .albo niech otworzą sklep w Senegalu
Sami dajemy zgodę by nas ruchali jeszcze za to płacimy
Jakbyś kiedyś wyszedł z piwnicy to byś wiedział że parkingi przy sklepach są za darmo tam około do 2 godzin. To jest na ludzi co parkują na tym parkingu i idą do domu na 12 godzin i blokują miejsca klientom
A wiesz ze samochód który zaparkowałeś jest na terenie prywatnym
Srutu tut, trata tata. Kierujcie się tymi zasadami. Macie duże szanse.
Proste rozwiązanie - szlaban. Bez szlabanu to zwykle naciąganie
I tak za chwilę się to skończy. Na każdym dużym parkingu przy sklepie wielkopowierzchniowym zostaną postawione szlabany na wjeździe i wyjeździe i bez uiszczenia stosownej opłaty się nie wyjedzie - chyba, że zmieści się w wyznaczonym "darmowym" czasie postoju. W przypadku sklepów waha się to od 30 minut do nawet 2 godzin.
No właśnie nie, bo szlaban to same problemy dla zarządcy parkingu.
Koszty serwisu tego szlabanu, przy awarii szlabanu nikt nie może wjechać lub wyjechać i trzeba postawić człowieka, aby wypuszczał ludzi, albo otworzyć całkiem do czasu naprawy i każdy parkuje za darmo, nie można naliczać opłat dodatkach za brak biletu, bo przecież każdy ma bilet itd.
Firmy, które się w tym specjalizują podpisują umowę ze sklepem, stawiają parkometry i jeździ jeden gościu od parkingu do parkingu i sprawdza bilety, albo codziennie poluje na innym.
W jednej galerii w moim mieście po wielu latach zamieniono szlabany właśnie na parkometry. Właściciel galerii już nie potrzebuje pracowników do obsługi parkingu, a serwisowaniem parkometrów zajmuje się firma zewnętrzna (przy szlabanie też potrzebował parkometry, ale sam ponosił wszystkie koszty).
tylko ze często jest tak ze po prostu samochód jedzie i sczytuje tablice i jak nie ma biletu to nakładają mandat
A co ma rodo do tego ... Rodo dotyczy publikacji i zasad administracji danymi
Niestety w praktyce to tak nie działa kontroler nawet nie będzie się wdawał w dyskuje bo jest tylko pracownikiem a firma i zrobi swoje
Kim on był to był właściciel straż mjejska czy kto? Bo normalna osoby by nie powiedziała nic o mandacie czy to był właściciel parkingu
nie mam opłat przy sklepie
w momencie zakupów odbierając paragon
zawieramy umowę
To właśnie jest Polska nadinterpretacja demokracja z jednej strony a z drugiej brak systemu sądowniczego🤣