56:21 Uwaga, tu się zdrowo walnąłem - chodzi o drugą część, po letniej przerwie, a nie o lato... Zrozumiecie, ale ja nie rozumiem, co miałem w głowie (nie za dużo). A, jeszcze jedno. Materiał powstał przed tym, jak pokazały się rankingi szefów i zespołów (w sumie to dzień przed), więc o tym tutaj nie mówię. Trochę szkoda, ale co zrobić. Wesołych świąt!
Zgadzam się z twórcą co do problematycznej oceny Estebana Ocona. Niechęć fanów co do jego osoby (chociaż po ostatnich wydarzeniach renoma się trochę poprawiła w zagranicznym fanbasie) to przysłowiowy ,,czynnik z", który demonizuje tą postać i umiemożliwia obiektywną ocenę tej postaci (chociaż do obiektywizmu można się jedynie maksymalnie zbliżyć, a nie go osiągnąć). Niemniej trudno oczekiwać, żeby Francuz miał dobry sezon i przyrównywanie go do kolegi z drużyny mija się trochę z celem czy obiektywną analizą... Nie jest żadną tajemnicą, że Ocon nie miał tego samego samochodu, zasobów i wsparcia jakim dysponował drugi kierowca (motyw kierowcy odchodzącego-w Alpine nawet doświadczany nad wyraz). Nawet Canal+ w Katarze podał do wiadomości, że samochody mocno się różniły. Według mediów francuskich podwozie Ocona było starej specyfikacji i uszkodzone, przez co nie przyjmowało aktualizacji, a tylna oś nie miała przyczepności. Sam kierowca powiedział przed kwalifikacjami w Brazylii, że ,,wiedzą, co się dzieje z samochodem, ale nie mają pewności, czy uda się to naprawić". Chodziło prawdopodobnie o to, że prosił wymianę podwozia, ale zespół się nie zgodził (finanse). Też Canal+ podał do wiadomości w Katarze, że Alpine wiedziało o niesprawności samochodu, ale zabroniło zawodnikowi o tym mówić. Zresztą Doohan podczas wyścigu miał te same skargi na samochód, co jego poprzednik (niska przyczepność w tylnej osi i obszarach trakcji). Ponoć potem Alpine pozostawało w kontakcie z Canal+, prosząc, żeby nie zadawać Oconowi za dużo pytań podczas wywiadu w Abu Zabi (choć nie musieli, bo gość nie jest specjalnie skory do mówienia o tym i wyraźnie nie reaguje na PR akcje typu usuwanie zdjęć ukazujących go na podium w Brazylii) Z operacyjnego punktu widzenia też trudno było oczekiwać od tego kierowcy epickiego sezonu. W połowie poprzedniego jego zespół techniczny został bardzo zredukowany. Najlepsi mechanicy (łącznie z głównym) zostali przydzieleni Gasly'emu, a Ocon od początku 2024 r. dysponował mniejszym wsparciem personelem. Jego liczył 14 osób, podczas gdy drugi miał do pomocy 22. Powiedział to zresztą na początku sezonu, mówiąc coś w stylu: ,,Nie ma już praktycznie ludzi, z którymi pracowałem. Została mi tylko moja mała i zaufana grupa techniczna". Warto też dodać, że Gasły dostał po przerwie letniej niezłe wsparcie w postaci nowych inżynierów, w tym wydajności w osobie Dominica Hale'a. Ocon nie miał przy sobie takich ludzi, nie wspominając o tym, że jako odchodzący kierowca na koniec miał poważnie ograniczony dostęp do danych. Zdradził to chyba w Singapurze, mówiąc, że będzie musiał działać na własną rękę i wykorzystywać to, co ma. W profesji bazującej na tzw. strong sciences brak danych to niemalże zabójstwo i bardzo małe perspektywy na pomyślny wynik... Dlatego szacunek dla Pana Grzegorza za, jakby nie było, odważne zdanie w okolicznościach, w których niechęć i demonizacja kierowcy to niemalże wyznacznik dobrego smaku w F1...
@GrzJazienicki Bardzo dziękuję. Cóż... Pana materiały mają wysoki poziom merytoryczny i kulturę języka, przez co zachęcają do dłuższych wypowiedzi oraz aktywności umysłowej opartej na czymś innym niż myśleniu dychotomicznym. W dzisiejszych czasach taką postawę trzeba cenić 👍
Podejrzewałem, że nie bede sie zgadzam z niektórymi ocenami ale nie myślałem, że będzie to większość. Dla przykładu tylko podam, że Lewis wygrywajacy 2 wyscigi dostał 4 czyli tyle samo co Valteri kopiący sie po czole cały sezon a przykładów podobnych kwiatków jest sporo więcej.
Gdybym miał się bawić w losowe porównania, to bym tu wstawił klasyfikację kierowców i fajrant. Nie o to chodzi w tej ocenie. Tak skrajne przykłady to osobne, niezależne oczekiwania. Mówiłem o tym!
Spokojnie z tym rozjechaniem. To był lekki przypadek po błędzie kontroli wyścigu. Ale faktycznie Ollie w ogóle nie powinien być tak blisko i tu śmiało można się czepić!
Skąd się bierze to że Piastri jest uznawany za mega szybkiego. Przecież jakby ktoś inny dostał 20-4 w kwalach od kolegi z zespołu to by był zwalniany przez całe community, a tutaj stwierdzamy ze generalnie dobry sezon. On pojechał maksymalnie kilka super wyścigów, reszta była maksymalnie przeciętna lub słaba. Potencjał tam wielki jest bo jakby nie umiał w F1 to by nie pojechał takiego wyścigu jak w Azerbejdżanie, ale minęły dwa sezony i on jest dalej od Lando niż rok temu. Dla mnie słaby sezon i jak za rok nie zacznie jeździć z Lando jak równy z równym to ja tu przyszłości nie wróżę. Tym bardziej że Lando w tym sezonie pokazał że do poziomu mistrza świata to mu brakuje trochę jeśli nie sporo, a Oscar jak wchodził do F1 to miał łatkę przypiętą kolejnego mistrza świata, a jak narazie to nie pokazuje tego potencjału zbyt często
Z tego, że to tylko drugi rok i przebłyski potężne. Ale spodziewam się jeszcze oburzenia z drugiej strony. Szanuję spojrzenie, bez wskakiwania do pociągu!
@ taki Lewis Hamilton to tytuły zdobywał w drugim sezonie. Charles Leclerc z zapasem ogrywał czterokrotnego mistrza świata w drugim sezonie, a Max Verstappen pokazywał przebłyski takiego talentu, że się mało komu śniło że można być tak dobrym i miał wtedy 18 lat, a Piastri ma teraz 23. Uważam że potencjał u Piastriego jest duży, może i gigantyczny, ale mam jakieś odczucie że on tego potencjału narazie nie realizuje. Może się mylę i w przyszłym roku odpali, ale mnie narazie nie przekonuje
56:21 Uwaga, tu się zdrowo walnąłem - chodzi o drugą część, po letniej przerwie, a nie o lato...
Zrozumiecie, ale ja nie rozumiem, co miałem w głowie (nie za dużo).
A, jeszcze jedno. Materiał powstał przed tym, jak pokazały się rankingi szefów i zespołów (w sumie to dzień przed), więc o tym tutaj nie mówię. Trochę szkoda, ale co zrobić.
Wesołych świąt!
Dobre rano 😊
Zgadzam się z twórcą co do problematycznej oceny Estebana Ocona. Niechęć fanów co do jego osoby (chociaż po ostatnich wydarzeniach renoma się trochę poprawiła w zagranicznym fanbasie) to przysłowiowy ,,czynnik z", który demonizuje tą postać i umiemożliwia obiektywną ocenę tej postaci (chociaż do obiektywizmu można się jedynie maksymalnie zbliżyć, a nie go osiągnąć). Niemniej trudno oczekiwać, żeby Francuz miał dobry sezon i przyrównywanie go do kolegi z drużyny mija się trochę z celem czy obiektywną analizą... Nie jest żadną tajemnicą, że Ocon nie miał tego samego samochodu, zasobów i wsparcia jakim dysponował drugi kierowca (motyw kierowcy odchodzącego-w Alpine nawet doświadczany nad wyraz). Nawet Canal+ w Katarze podał do wiadomości, że samochody mocno się różniły. Według mediów francuskich podwozie Ocona było starej specyfikacji i uszkodzone, przez co nie przyjmowało aktualizacji, a tylna oś nie miała przyczepności. Sam kierowca powiedział przed kwalifikacjami w Brazylii, że ,,wiedzą, co się dzieje z samochodem, ale nie mają pewności, czy uda się to naprawić". Chodziło prawdopodobnie o to, że prosił wymianę podwozia, ale zespół się nie zgodził (finanse). Też Canal+ podał do wiadomości w Katarze, że Alpine wiedziało o niesprawności samochodu, ale zabroniło zawodnikowi o tym mówić. Zresztą Doohan podczas wyścigu miał te same skargi na samochód, co jego poprzednik (niska przyczepność w tylnej osi i obszarach trakcji). Ponoć potem Alpine pozostawało w kontakcie z Canal+, prosząc, żeby nie zadawać Oconowi za dużo pytań podczas wywiadu w Abu Zabi (choć nie musieli, bo gość nie jest specjalnie skory do mówienia o tym i wyraźnie nie reaguje na PR akcje typu usuwanie zdjęć ukazujących go na podium w Brazylii)
Z operacyjnego punktu widzenia też trudno było oczekiwać od tego kierowcy epickiego sezonu. W połowie poprzedniego jego zespół techniczny został bardzo zredukowany. Najlepsi mechanicy (łącznie z głównym) zostali przydzieleni Gasly'emu, a Ocon od początku 2024 r. dysponował mniejszym wsparciem personelem. Jego liczył 14 osób, podczas gdy drugi miał do pomocy 22. Powiedział to zresztą na początku sezonu, mówiąc coś w stylu: ,,Nie ma już praktycznie ludzi, z którymi pracowałem. Została mi tylko moja mała i zaufana grupa techniczna". Warto też dodać, że Gasły dostał po przerwie letniej niezłe wsparcie w postaci nowych inżynierów, w tym wydajności w osobie Dominica Hale'a. Ocon nie miał przy sobie takich ludzi, nie wspominając o tym, że jako odchodzący kierowca na koniec miał poważnie ograniczony dostęp do danych. Zdradził to chyba w Singapurze, mówiąc, że będzie musiał działać na własną rękę i wykorzystywać to, co ma. W profesji bazującej na tzw. strong sciences brak danych to niemalże zabójstwo i bardzo małe perspektywy na pomyślny wynik...
Dlatego szacunek dla Pana Grzegorza za, jakby nie było, odważne zdanie w okolicznościach, w których niechęć i demonizacja kierowcy to niemalże wyznacznik dobrego smaku w F1...
Szacunek za tak długie komentarze też się należy!
@GrzJazienicki Bardzo dziękuję. Cóż... Pana materiały mają wysoki poziom merytoryczny i kulturę języka, przez co zachęcają do dłuższych wypowiedzi oraz aktywności umysłowej opartej na czymś innym niż myśleniu dychotomicznym. W dzisiejszych czasach taką postawę trzeba cenić 👍
Cieszę się!
Podejrzewałem, że nie bede sie zgadzam z niektórymi ocenami ale nie myślałem, że będzie to większość. Dla przykładu tylko podam, że Lewis wygrywajacy 2 wyscigi dostał 4 czyli tyle samo co Valteri kopiący sie po czole cały sezon a przykładów podobnych kwiatków jest sporo więcej.
Gdybym miał się bawić w losowe porównania, to bym tu wstawił klasyfikację kierowców i fajrant. Nie o to chodzi w tej ocenie. Tak skrajne przykłady to osobne, niezależne oczekiwania. Mówiłem o tym!
Chłop co daje 8 Hulkowi, którego Bearman rozjechał z trzeciego stołka, a Piastriemu 6, śmiechu warte...
Spokojnie z tym rozjechaniem. To był lekki przypadek po błędzie kontroli wyścigu.
Ale faktycznie Ollie w ogóle nie powinien być tak blisko i tu śmiało można się czepić!
Skąd się bierze to że Piastri jest uznawany za mega szybkiego. Przecież jakby ktoś inny dostał 20-4 w kwalach od kolegi z zespołu to by był zwalniany przez całe community, a tutaj stwierdzamy ze generalnie dobry sezon. On pojechał maksymalnie kilka super wyścigów, reszta była maksymalnie przeciętna lub słaba. Potencjał tam wielki jest bo jakby nie umiał w F1 to by nie pojechał takiego wyścigu jak w Azerbejdżanie, ale minęły dwa sezony i on jest dalej od Lando niż rok temu. Dla mnie słaby sezon i jak za rok nie zacznie jeździć z Lando jak równy z równym to ja tu przyszłości nie wróżę. Tym bardziej że Lando w tym sezonie pokazał że do poziomu mistrza świata to mu brakuje trochę jeśli nie sporo, a Oscar jak wchodził do F1 to miał łatkę przypiętą kolejnego mistrza świata, a jak narazie to nie pokazuje tego potencjału zbyt często
Z tego, że to tylko drugi rok i przebłyski potężne. Ale spodziewam się jeszcze oburzenia z drugiej strony.
Szanuję spojrzenie, bez wskakiwania do pociągu!
@ taki Lewis Hamilton to tytuły zdobywał w drugim sezonie. Charles Leclerc z zapasem ogrywał czterokrotnego mistrza świata w drugim sezonie, a Max Verstappen pokazywał przebłyski takiego talentu, że się mało komu śniło że można być tak dobrym i miał wtedy 18 lat, a Piastri ma teraz 23. Uważam że potencjał u Piastriego jest duży, może i gigantyczny, ale mam jakieś odczucie że on tego potencjału narazie nie realizuje. Może się mylę i w przyszłym roku odpali, ale mnie narazie nie przekonuje