Dlaczego poszłam do ZAKONU ?
HTML-код
- Опубликовано: 4 окт 2024
- W tym filmie opowiadam moją historię powołania do KARMELU, w którym służyłam Bogu prawie 8 lat. Film o tym dlaczego odeszłam zobaczysz tu:
• Odeszłam z ZAKONU
Dziś pracuję z kobietami w rozwoju osobistym i duchowym:
photographytos...
Moja grupa dla kobiet:
/ 479541006225674
Zapraszam Polaków mieszkających w Berlinie do mojej nowo utworzonej grupy na Facebooku "Polacy w Berlinie". Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć na żywo relacje i spotkania, a także udzielać online porad i wzajemnego wsparcia:
/ 228185325375128
Fanpage: / nolimit.to.creative
Jestem także artystą fotografem. Zapraszam na mojego bloga:
photographytos...
Jeśli chciał(a)byś wesprzeć mój kanał, abym mogła ulepszać jego jakość, to podaję adres PayPal:
paypal.me/Kobi...
Dziękuję za każdy nawet najmniejszy gest.
Jak dobrze że Pani jest. Dzisiejszy świat potrzebuje takich osób jak Pani. Dziękuje.
Matko jedyna, myślałam że to ja 😄
Wpłać boże
Lubię ciepło jakie przekazujesz, tą miłość do Boga jaką pokazujesz. Wiem Twój kanał jest skierowany głównie dla kobiet, a ja tu wracam i wracam ciągle mnie tu ciągnie. Wielu błogosławieństw dla Ciebie ;-)
Jakoś tak miło się panią słucha :) dziękuje
Pięknie mówisz o tak osobistych doświadczeniach. Jestem pełen uznania. :)
Pięknie nauczasz. .......tylko czemu nie żyjesz w biedzie i ubustwie jak pan Jezus. ......JM..RFN
Olu przepiękne świadectwo. Ja wystąpiłem z klasztoru 20 lat temu ( poszedłem zaraz po maturze a byłem w sumie 7 miesięcy) najbardziej w pamięci zapadło mi właśnie życie wspólnotowe. Codzienne zmaganie się z trudami ale i dzielenie się sukcesami ze współbraćmi. Wspaniały czas wspaniałe miejsce i fajni ludzie. Po dziś dzień wstępuję od czasu do czasu na stronę klasztoru i można powiedzieć w jakimś sensie żyję dalej jakąś tam cząstką serca tym co kiedyś było. Nie żałowałem że poszedłem że byłem i że odszedłem. Jedyne czego żałuję to że nie spożytkowałem tego czasu w taki sposób w jakim zrobiłbym to teraz. Ale wtedy miałem 19 lat... Pozdrawiam Cię Olu serdecznie życząc przede wszystkim wielu łask Bożych na tej drodze, wytrwałości i powodzonka ;)
Jakoś chętnie korzystasz z wymiernych efektów nauki (komputer, smartfon, kanalizacja) nie mając nawet pojęcia o zaawansowanej technologii, z jaką masz do czynienia. Ale racjonalność chowasz do kieszeni, gdy chodzi o *gusła, jakie ci wpojono* .
Na istnie ie twojego bożka nie ma żadnych dowodów empirycznych, *a nawet brak jest jakichkolwiek przesłanek* . Brak dowodów na istnienie *Elfa, ktory stworzył swiat i złego krasnoludka zwanego czartem* , jest dowodem na ich *nieistnienie* . Tak się testuje wszelkie hipotezy. *Nic nie przemawia za istnieniem jakiegokolwiek bóstwa, w tym dwóch facetów i gołebia* . Wiara religijna jest pełna elementów irracjonalnych i kontrfaktycznych, którymi się szprycuje umysły od dzieciństwa. To wlewanie ideologicznego szamba do źródła umysłu dziecka. Potem ludzie, jako dorośli wierzą, że *jakiś żyd chodził w sandałach po wodzie, Mahomet jechał konno po niebie, rozciął Księżyc jednym uderzeniem szabli przy swiadkach, Jezus wystartował w niebo na oczach gapiów z galilejskiego wzgórza niczym żydowski superman po tym, jak umarł i ożył :), Eliasz poleciał do nieba w rydwanie ognistym, Huang-di poleciał do nieba w powozie ciągniętym przez smoki, a królowie Majów zyskiwali nieśmiertelność podróżując przez układ pokarmowy pierzastego węża:)* Wierzysz, że *duch zapłodnił dziewicę, która potem nie umarla, ale zasnęła i aniołki ją uniosły do nieba;)* Dlatego racjonalna dyskusja z tobą jest utrudniona, a wręcz niemożliwa. Nie dostrzegasz sprzeczności wewnetrznych koncepcji twojego bóstwa, które się mści do 3-4 pokolenia na synach za winy ojców, ale kaze przebaczac winowajcom *aż 77 razy:)* Sam pan buk natomiast topi całą ludzkość łacznie z noworodkami i małymi dziećmi w potopie. Nie oszczędza nawet zwierząt*
@@Tomasz_Kowalski To po śmierci się zdziwisz bardzo ...
@@magorzataewa5906 Jezus jest królem i supermanem z kosmosu, bo wystartował w niebo na oczach gapiów z galilejskiego wzgórza lotów kosmicznych, niczym Kapitan Ameryka. A wcześniej umarł i ożył nauczywszy się chodzić w *sandałach po wodzie* . A jeśli ktoś w to nie uwierzy, to będzie po śmierci cierpiał najgorsze męki *przez wieczność:)* . Każdy janusz to wie. Amen.
@@Tomasz_Kowalski powiem ci tylko jeszcze raz: sądzeni będziemy z każdego słowa , także tego napisanego. Ty śmiejesz się z samego Boga. To nie jest odwaga , tylko głupota ,ale ostrzegłam cię . Rób jak uważasz. Wielu się śmieje z Boga i Bóg ich nie zabija , choć mógłby tak zrobić, ale na pewno kiedys za to odpowiesz przed Bogiem. Nie chciałabym byc na twoim miejscu .
@@magorzataewa5906
Twój bożek żydowski zgotował *holokaust* wszystkim ludziom w potopie, zabił *małe dzieci i noworodki* . Jest największym i najbardziej okrutnym *aborterem* w historii, bowiem zabił nienarodzone dzieci razem z ich matkami, *topiąc ich* . Żądal okaleczania niewinnych noworodków przez obrzezanie. Nie oszczędził w potopie zwierząt. Żądal *hektolitrów krwi* niewinnych i czujących zwierząt na swoje *ohydne ołtarze* . Jest podłym, psychopatycznym bożkiem. *To potworny, ohydny i krwawy kult.*
Piękne świadectwo, moja babcia tez miała powołanie zakonne ale ponieważ była jedynym dzieckiem , rodzice nie zgodzili się żeby wstąpiła do zakonu. Przez całe swoje życie służyła Panu Bogu, opiekowała się kościołem w swojej wsi aż do 93 roku życia.
Zmarnowała życie. Powinna rodzić i wychowywać dzieci.
*Irracjonalnym* jest twierdzenie, że na skutek kilku zaklęć pana w sukience, wafelek z mąki zamienia się w podroby jakiegoś Żyda z przed 2 tys. lat. Co z tym narodem uczyniono, że w XXI wieku i w środku Europy, wierzy się wciąż w takie *gusła i zabobony* o dwuch facetach w niebie i gołębiu?
@@Tomasz_Kowalski Skoro była babcią, to chyba rodziła i wychowywała.
@@dzikamrowka6927
Może to babcia - krewna, nie po prostej linii.
@@Tomasz_Kowalski Zmarnowałeś swoje , przestań się mazać , weź się w garść.
@@marillion5
Korzystam pełnymi garściami. Najważniejsze, że nie zniewala mnie religijna ideologia *guseł i zabobonów* , która każe innym klękać przed wyimaginowanymi dwoma facetami na chmurce i gołębiem:)
Moje doświadczenie jest takie, że w rozeznawaniu powołania ważne są nie tylko pragnienia osoby rozeznającej, ale nade wszystko pragnienia Boga wobec niej, żeby np. pod wpływem emocji, czasem euforii nie rozminąć się z Wolą Bożą. Pomocą w rozeznawaniu drogi życiowej jest na pewno kierownik duchowy, bo z dystansem i obiektywnie podchodzi do tego, kto szuka, pyta i najczęściej bywa bardzo skupiony na sobie, swoich odczuciach i pragnieniach...
Karmel, to Ogród Boży, niech rozkwita w Pani sercu uprawiany przez samego Jezusa.
Piękne świadectwo,dziękuję.
Powołanie to "Pójdz za Mną". Na to słowo człowiek musi odpowiadać każdego dnia. Niegdy nie wiesz dlaczego Chrystus poprowadzi Cie taka drogą. Dla jednych może to być 8 lat w zakonie dla innych 3 lata w seminarium. Najważniejsze aby po każdym naszym wyborze człowiek mógł ze spokojem spojrzeć Chrystusowi prosto w oczy i się do Niego uśmiechnąć:)))) Takie mysli mi się nasunęły po dzisiejszym świadectwie Oli :)))
Uśmiech każdego dnia tego najbardziej oczekuję.
@@jezuschrystus4837 Nie żartuj sobie poslugując się tym Imieniem. To grzech przeciwko drugiemu przykazaniu i brak szacunku dla Boga.
Bóg wie co czyni wspaniałe pokierował pani życiem myślę że to iż jest pani poza klasztorem zrobi więcej dobrego bo może pani dotrzeć do wielu osób dla mnie jest pani wielka pozdrawiam
Piekna historia...bardzo mi pomoglas. Dziekuje 🙏
Dziękuję ze jesteś, Twój przekaz jest prosty,subtelny i przepojony delikatnością, Bóg wiedział kogo wybrał, ale pozostawił Cię dla nas zwykłych ludzi byś te Miłość nam przekazała i nią nas rozkochiwala.Ucz nas nadal i rozkladaj te trudne sprawy na części pierwsze w tak niezwykły sposob❤💞👍
Jest cudowna Bogu dzięki za ciebie
Nie ma sprawy. Cała przyjemność po mojej stronie.
Czysta, piękna dusza! Ad maiorem Dei gloriam!
@@rozateresa2410 Mam nadzieję, że takie wpisy nie zniechęca Pani Aleksandry do robienia wielkich dzieł Bożych.
@@rozateresa2410
Po wystąpieniu z zakonu, na pewno sobie odbiła abstynecję.
@@dariuszswierc1635
Jakich dzieł bożych? Twój bożek żydowski zgotował *holokaust* wszystkim ludziom w potopie, zabił *małe dzieci i noworodki* . Jest największym i najbardziej okrutnym *aborterem* w historii, bowiem zabił nienarodzone dzieci razem z ich matkami, *topiąc ich* . Żądal okaleczania niewinnych noworodków przez obrzezanie. Nie oszczędził w potopie zwierząt. Żądal *hektolitrów krwi* niewinnych i czujących zwierząt na swoje *ohydne ołtarze* . Jest podłym, psychopatycznym bożkiem. *To potworny, ohydny i krwawy kult.*
@@Tomasz_Kowalski jestem bezradny, skończyła mi się klawiatura. miłego dnia życzę.
@@dariuszswierc1635
Ludzie religijni stosują podwójne standardy i nie uznają wartości moralnych takimi, jakimi są. Gdy człowiek czyni zło, nazywają to złem. Ale gdy ich bóg czyni zło ( *mord małych dzieci i noworodków w potopie, zabijanie zwierząt na ołtarzach, wyrżnięcie Kanaanejczyków rękami Żydów* ), to religianci wtedy mówią: _"bóg miał plan"_ . Otóż, jeśli wartości moralne mają dla nas jakąś wartość, to *zło jest złem niezależnie do tego, czy czyni to bóg, czy człowiek* . Religia zaszczepia w ludziach wirusa i są zdolni w imię własnego boga, nazywać zło dobrem i czynić je (wojny religijne, ubój rytualny, kaleczenie noworodków obrzezaniem itd.)
Pieknie mówisz , miło się ciebie słucha. Pozdrawiam ❤️
Dziękuję...
Musić być mocna 😉🌷✋z taką wrażliwością łatwo nie jest🕊realizuj dobro w cywilu🌍⭐🎅🎺🙏pozdro max!!!good luck👒💝
Aleksandro, dziękuję Ci , że dzielisz się tym skarbem, jakim jest twoje doświadczenie Boga. Dziękuj Bogu za to powołanie i proszę proś Maryję, żebyś zawsze miała pokorę. Piszę o tym dlatego, że twoje wypowiedzi są pełne Ducha Bożego, ponieważ powodują wzrost gorliwości, pragnienie modlitwy, tęsknotę za Eucharystią. Wiemy, że demon na wszystkie możliwe sposoby, chce ci zabrać tę możliwość ewangelizowania, pociągania ludzi do Boga. Mam nadzieję, że siostry Karmelitanki w Szczecinie modlą się za ciebie. Zwracam się do ciebie w ten bezpośredni sposób, bo czuję, że jesteś również mnie, bliska duchowo. Będę prosić dzisiaj Maryję, żeby cię broniła i osłaniała. Pozdrawiam cię serdecznie i życzę, żebyś mogła być na górze Karmel w Izraelu. Ja tam miałam piękne doświadczenie bliskości i obecności Boga. Nie znam jeszcze pragnienia cierpienia dla Jezusa, albo, żeby mu ulżyć. Wiem, że ludzie, a na pewno święci, takie pragnienia miewają. Ja na razie unikam cierpienia, boję się go bardzo, a i tak cierpię prawie całe życie. Teraz bardzo. Proszę pokornie Jezusa, żeby przyjął to co mam, ale nie szukam dodatkowych umartwień. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie. B
W piękny kobiecy sposób opowiadasz. Dobrze się tego słucha. Pozdrawiam
Witam! Mogłaby pani prowadzić piękne rekolekcje dla tych co zbłądzili i nie mogą sobie poradzić nie chodzi tylko o wiarę ale i psychologię!
Bo jesteś sobą, masz swoje myśli swój ROZUM. POZDRAWIAM.
Tembr głosu zakonnicy pozostał :)
Dziękuję za tę opowiedzianą p.Olu,Pani histerię. Też byłam w zakonie i wystąpiłam ......Teraz staram się dalej być uczniem Pana Jezusa i iść Jego drogą, drogą Miłości i Miłosierdzia - oczywiście dzięki łasce Bożej. Chwała Panu Bogu. ❤💐🙏🙏🙏💐😍.Krysia
To piękne co piszesz.
@@jezuschrystus4837 Panie Jezu, proszę Cię, daj mi łaskę, abym wszystko,co piszę i mówię,wprowadzała w czyn. Chwała Panu Bogu. 🙏🙏🙏❤💐🌞🙂 Krysia
Żydowski bożek cię nie zbawi. Co to za ojciec, który nie dba o wlasne dzieci, każe siebie wielbić, a *nawet alimentów nie płaci* . Już dawno został pozbawiony praw rodzicielskich i ma zarzuty prokuratora za zaniedbania wobec własnych dzieci. A jego pierworodny ma sprawę karną za *doprowadzenie do nonsensownej i bestialskiej śmierci całe stado niewinnych, czujących świń*
@@krystynafitek9426
Ani Jezus w koronie ze Świebodzina, ani mateczka, królowa Polski, nie uchronili narodu przed *pandemią* . Odebrać wota i podarki, a święte obrazki wysłać ozonowaną paczką do Watykanu kurierem. Won z takim mitycznym, fikcyjnym rządem. Dostaliśmy z nieba *wirusa w koronie* . Pandemia obnażyła fikcyjność wszelkich religijnych guseł i zaklinaczy w sukienkach. To zaboboniarze manipulujący narodem za pieniądze podatników!
Olu powinnaś o ty wszystkim napisać książkę 🤗👏
Czesc Aleksandra. Dzkieki za to ze, dzielisz sie swoimi doswiadczeniami. Jak by nie patrzec masz bardzo ciekawe zycie. I bardzo ladnie opowiadasz! Tak z ciekawosci, jezeli chodzi o doswiadczenia jakie zdobylas poprzez wiare, mozesz powiedziec, ze latwiej sie tobie zyje? Moze, np. ludzie sa bardziej ugodni dla ciebie, czy cos podobnego? Moglabys skomentowac? Dzieki
Olu piekne sa Twoje słowa, bardzo mnie one umacniaja i moja ukochana święta jest Św Tereska od Dzieciatka Jezus i jej Dzieje Duszy i Mała Droga sa przepiękne ❤
Dziekuje za madry przekaz.
Bylem w zgromadzenou zakonym przez jakis czas. Znam ten swiat.
dlaczego poszłam do zakonu ?? bo miałam zbyt mało wiedzy w głowie ?? totalna pustka .
Ciekawe co piszesz o tym płaczu! 1997/8 był dla mnie rokiem szukania rozeznania - myślałam o klasztorze. Codziennie chodziłam na Msze i odmawiałam brewiarz z karmelitanami, rozmawiałam z nimj. Niektorzy widzieli mnie jako przyszła Karmelitanke. Byłam wtedy w Moguncji gdzie studiowałam. Pamietam tzw. Katholikentag dzień katolicki masa zakonów i rozmawiając z zakonnicami od Matki Teresy nie mogłam opanować placzu. Bardzo mocno to zapamiętałam. U mnie na koniec tego okresu skończyło się podjęciem decyzji i studiów teologicznych zakończonych potem doktoratem uzupełniające te które już robiłam. To wyznaczyło z kolei kolejną przygodę życia - tez jak u Ciebie etapu.
Olu, to naprawde piekne, co mowisz: Twoja dusza jakby zostala nawodniona, sucha ziemia otrzymala Wodę Żywą, wrecz zakochalas sie w Panu. Ale uderzyly mnie tez Twoje slowa o tym, ze na rekolekcjach powiedziano, ze trzeba zostawic swoja rodzine i Ciebie to wyjatkowo poruszylo. Nie wiem, czy tutaj nie brzmi w tle pewne rozczarowanie zyciem rodzinnym, moze małżeństwem rodzicow? Czy nie jest tak, ze mlode osoby moga, nawet zupelnie nieswiadomie, chcieć troche "uciec", robiac wszystko inczej niz rodzice? Pozdrawiam.
Ładnie wyglądasz w skromniejszych bluzkach. Tak kobieco.
Pozdrawiam. Byłam już raz (i jadę ponownie) do Karmelu do Szczecina na dni skupienia i modlitwy, razem z przyjaciółka i rzeczywiście jest to miejsce magiczne. Coś, a raczej Ktoś nas tam przyciąga, pragnienie w sercu jest ogromne, choć to trudne doświadczenie. Wstajemy o 5:00, 8 godz w kaplicy, milczenie, a jednak... Siostry cudowne, miejsce urocze, ale najważniejsze - ukochany Ogrodnik, który powoli oczyszcza nasze serca z chwastów, ziemie nawadnia, pielęgnuje, dba i troszczy się o nas, jak nikt nigdy w życiu. I co najważniejsze - sprawia, ze powoli odzyskujemy serce z ciała!!! Dziękuje za filmiki, życzę dużo zdrowia, radości prawdziwej i wytrwałości w kochaniu i uwielbieniu. A na końcu drogi jeśli już nie będzie osoby w habicie przed Panem to na pewno osoba spełniona i kochająca prawdziwie - świadomie, konsekwentnie, wytrwale. Tego życzę gorąco i trzymam mocno kciuki oraz zapewniam o modlitwie. Z Panem Bogiem Aleksandro 🙏
@@rozateresa2410 Pewnie to młode dziewczyny, a teraz słowo "magiczne" , jest bardzo promowane w książkach, telewizji nawet w szkole młoda nauczycielka używała tego określenia. Coś strasznego jak ten świat się spoganił.
Żydowski bożek cię nie zbawi. Co to za ojciec, który nie dba o wlasne dzieci, każe siebie wielbić, a *nawet alimentów nie płaci* . Już dawno został pozbawiony praw rodzicielskich i ma zarzuty prokuratora za zaniedbania wobec własnych dzieci. A jego pierworodny ma sprawę karną za *doprowadzenie do nonsensownej i bestialskiej śmierci całe stado niewinnych, czujących świń*
@@dariuszswierc1635
Jakoś chętnie korzystasz z wymiernych efektów nauki (komputer, smartfon, kanalizacja) nie mając nawet pojęcia o zaawansowanej technologii, z jaką masz do czynienia. Ale racjonalność chowasz do kieszeni, gdy chodzi o *gusła, jakie ci wpojono* .
Na istnie ie twojego bożka nie ma żadnych dowodów empirycznych, *a nawet brak jest jakichkolwiek przesłanek* . Brak dowodów na istnienie *Elfa, ktory stworzył swiat i złego krasnoludka zwanego czartem* , jest dowodem na ich *nieistnienie* . Tak się testuje wszelkie hipotezy. *Nic nie przemawia za istnieniem jakiegokolwiek bóstwa, w tym dwóch facetów i gołebia* . Wiara religijna jest pełna elementów irracjonalnych i kontrfaktycznych, którymi się szprycuje umysły od dzieciństwa. To wlewanie ideologicznego szamba do źródła umysłu dziecka. Potem ludzie, jako dorośli wierzą, że *jakiś żyd chodził w sandałach po wodzie, Mahomet jechał konno po niebie, rozciął Księżyc jednym uderzeniem szabli przy swiadkach, Jezus wystartował w niebo na oczach gapiów z galilejskiego wzgórza niczym żydowski superman po tym, jak umarł i ożył :), Eliasz poleciał do nieba w rydwanie ognistym, Huang-di poleciał do nieba w powozie ciągniętym przez smoki, a królowie Majów zyskiwali nieśmiertelność podróżując przez układ pokarmowy pierzastego węża:)* Wierzysz, że *duch zapłodnił dziewicę, która potem nie umarla, ale zasnęła i aniołki ją uniosły do nieba;)* Dlatego racjonalna dyskusja z tobą jest utrudniona, a wręcz niemożliwa. Nie dostrzegasz sprzeczności wewnetrznych koncepcji twojego bóstwa, które się mści do 3-4 pokolenia na synach za winy ojców, ale kaze przebaczac winowajcom *aż 77 razy:)* Sam pan buk natomiast topi całą ludzkość łacznie z noworodkami i małymi dziećmi w potopie. Nie oszczędza nawet zwierząt*
@@rozateresa2410
Ani Jezus w koronie ze Świebodzina, ani mateczka, królowa Polski, nie uchronili narodu przed *pandemią* . Odebrać wota i podarki, a święte obrazki wysłać ozonowaną paczką do Watykanu kurierem. Won z takim mitycznym, fikcyjnym rządem. Dostaliśmy z nieba *wirusa w koronie* . Pandemia obnażyła fikcyjność wszelkich religijnych guseł i zaklinaczy w sukienkach. To zaboboniarze manipulujący narodem za pieniądze podatników!
@@telebim4755
Ludzie religijni stosują podwójne standardy i nie uznają wartości moralnych takimi, jakimi są. Gdy człowiek czyni zło, nazywają to złem. Ale gdy ich bóg czyni zło ( *mord małych dzieci i noworodków w potopie, zabijanie zwierząt na ołtarzach, wyrżnięcie Kanaanejczyków rękami Żydów* ), to religianci wtedy mówią: _"bóg miał plan"_ . Otóż, jeśli wartości moralne mają dla nas jakąś wartość, to *zło jest złem niezależnie do tego, czy czyni to bóg, czy człowiek* . Religia zaszczepia w ludziach wirusa i są zdolni w imię własnego boga, nazywać zło dobrem i czynić je (wojny religijne, ubój rytualny, kaleczenie noworodków obrzezaniem itd.)
Aż się popłakałam takie piękne 🥲♥️
Czy może Pani pokazać jakąś fotografię z czasu pobytu w zakonie?
Pięknie i subtelnie Gołąbko gruchasz. Jesteś pełna wdzięku.
Bóg zapłać 🙏🏼
Dear Aleksangra. Many thanks for your testimony. Since last Monday, when one my brother from Neokatechumenal way advised me to listen your channel and each day I have done it were interested in a lot. I am from the western part of Ukriane and can not write in Polish but understand and can talk a little. Due to some restriction associated with my work can not be in ant social net, however need for help to recognize what is my calling. Because my story is very similar to you I would be very grateful if there is any other opportunity to speak with you for example via Skype. Many thanks again and let's Good bless you❤
Taka ciekawostka, po angielsku order (pol. zakon) ma wiele znaczeń: kolejność, zamówienie, order (jak po polsku), porządek,rozkaz,nakaz i pewnie jakieś mniej znane ze 2.
Zainteresowała mnie Twoja historia👍
Miłość chrześcijańska - to decyzja woli, tak - która wiedzie też przez ludzi... Ola, pięknie i szczerze mówisz - i ciekawie 😃😃 Jakby dotykało się innego świata. "A w jakim stanie chciałbym stanąć przed Bogiem?" - ja zawsze odpowiadam chyba z pokorą słowami świętej małej Teresy, mając też świadomość swojej niedoskonałości i grzeszności (🤔) - "stanę przed Tobą z pustymi rękoma (ale to dlatego że miłość mnie do tego przywiodła) - bo wszystko rozdałam duszom, nie mam nic dla siebie... - ufna jedynie w Twoje miłosierdzie" Z tymi słowami się utożsamiam, staram się 😉 Kiedyś też był okres że byłem bardzo pod wrażeniem Świętej Teresy z Lisieux - na początku... 🙂
Tak, to daj mi coś.
@@rozateresa2410 😀 Ale Teresa materialnie nic nie miała - to były dary duchowe... Żeby Ci dać, musiałby znać Twój adres, gdzie wysłać paczkę - lub musiałabyś mi trochę się pozwierzać 😉 Którą opcję wybierasz? 😅 Tylko wybieraj duchowo 🤔
@@Adamos325 Nic nie chce.
Fajnie że masz kanal
Myślę że do Boga idzie się przez cierpienie z miłości do królestwa jesteś szczerą osobowośćią 👍🙏
Że co? Niekoniecznie idzie się do Boga przez cierpienie. Można cierpieć sensownie lub bezsensownie. Do Boga idzie się przez pełnienie Jego Woli czyli między innymi Wolą Boga jest to żebyśmy zachowywali Jego przykazania.
@@ravandre7057Wyróżnia się różne przyczyny cierpienia w życiu człowieka np. Jest to robota złego ducha, konsekwencje głupich wyborów, konsekwencje grzechów, konsekwencje cudzych grzechów, które wpłynęły na czyjes życie , dopust Bozy np. w życiu Hioba,
@@ravandre7057 Proszę jaśniej napisac.
@@ravandre7057 Nie każde cierpienie jest bez sensu. Jeśli już się zdarza można zrobić z niego coś pożytecznego.
Wszyscy macie racje.
Witam, miałem podobnie. W mojej chorobie juź od młodych lat doświatczyłem Boga.
Mowisz dozo o sexsie. To jakie Ty po za teoria masz w tym problemie doswiadczenie?
„Niezamężna troszczy się o sprawy Pana(...)” Samotność tez jest powołaniem. Nie małżeństwo, nie zakon.
Róża Teresa to był skrót myślowy. Kto żyje z Bogiem, nie jest sam!
@@rozateresa2410 hahaha "nie beknąć w czyśccu"?! co ty kobieto pleciesz?? od kiedy to niezałożenie rodziny jest grzechem?! nie słyszałam o takim przykazaniu w dekalogu, że obowiązkiem katolika jest się ożenić/wyjść za mąż i mieć dzieci, bo jak nie to wyląduje po śmierci w czyśćcu lub może nawet piekle?! chyba nie uważałaś na lekcji religii, a teraz bawisz się w katechetkę online nie mając ku temu kompetencji.
Piękne
"Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać"
Każdy z nas ma swoje powołanie, najczęściej do życia w rodzinie, być matką, ojcem... i nie oczekujemy, że ktoś nam będzie bić brawo choć tak bardzo się staramy i bywa trudno. W tym sendo- w pokorze.
Przypisywanie sobie wybraństwa może zaprowadzić nas na manowce, bo to własna pycha będzie nas prowadzić nie Bóg. Ważne, żeby podjąć wyzwanie życiowe i skromnie, pokornie żyć jak Maryja mówiąc niechaj tak będzie, jak Ty chcesz Boże, nie moja wola, lecz Twoja Wola niech się stanie. Za wzorem kobiety królowej w milczeniu "wiedzieć swoje" i kochać ludzi z całego serca, kochać swoje dzieci, budować ognisko domowe przez czułość, wrażliwość, empatię, poświęcenie...
Człowiek skryty w cieniu jest tak bardzo wyjątkowy w oczach Boga, nie świata. Obyśmy potrafili zejść z piedestału i światła jupiterów, żyć skromnie i wartościowo bez powszechnego aplauzu...
"Nie widać"
Podpisujemy imieniem i nazwiskiem
wiersze książki obrazy
wdzięczni że nas dostrzegą
stawiamy sobie pomniki
zamawiamy grób z fotografią na wszelki wypadek
pokazujemy swój smutek jak wychudłą świnię
swoją miłość i rozpacz by grubiej śpiewały
Twoje dzieło największe bo Ciebie nie widać
Ks.Twardowski
❤️🙏
Światło bije od ciebie może nie jesteś już w habicie ale świętość została ❤
🌹🌹🌹
Szanuję ale nie rozumiem sensu tego cierpienia zakonnego. Jezus już się za nas wycierpiał i zapłacił za nasze grzechy żeby ci którzy w to uwierzyli dostapili życia wiecznego w niebie. Nigdzie w Biblii nie ma słowa o tym że ofiara pana Jezusa nie była wystarczająca więc teraz powołuje zakonnice żeby dokończyly to zadanie. Myślę że to trochę ubliża Bogu. Czy w zakonie wogole studiuje się Biblię że takie dylematy powstają, np czy piekło jest puste? Albo czy moim cierpieniem tu na ziemii mogę sprawić że czyjaś dusza będzie zbawiona? Biblia mówi bardzo wyraźnie, kto uwierzy będzie zbawiony a kto nie uwierzy będzie potępiony. To jest indywidualna decyzja każdego człowieka, my możemy się jedynie modlić żeby duch Święty działał w sercu danej osoby.
Św. Paweł pisze o cierpieniu ekspiacyjnym. Sam cierpi dla zbawienia innych. Kościół jest Ciałem Chrystusa który idzie drogą krzyża do zbawienia na wzór Mistrza. Miłość Chrystusa jest ofiarna. Stąd chrześcijanin może również cierpieć dla zbawienia innych członków Kościoła.
(5): Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy.
(6): Ale gdy znosimy udręki - to dla pociechy i zbawienia waszego; a gdy pocieszani jesteśmy - to dla waszej pociechy, sprawiającej, że z wytrwałością znosicie te same cierpienia, których i my doznajemy. [Biblia Tysiąclecia V, 2kor 1]
(24): Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony dopełniam niedostatki udręk Chrystusa w moim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. [Biblia Tysiąclecia V, Kol 1]
(29): Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć,
(30): skoro toczycie taką samą walkę, jaką u mnie widzieliście i jaką teraz prowadzę. [Biblia Tysiąclecia V, Flp 1]
@@johnramblinman5767 Apostoł Paweł cierpiał za głoszenie Ewangelii, był aresztowany wielokrotnie, porwany, bity, więziony.
On nie sprowadzał sam na siebie tego cierpienia wierząc że przez to wybawi duszę innych.
To była praca misyjna, dzisiaj też wielu misjonarzy cierpi w krajach gdzie chrześcijaństwo jest zakazane ale dzięki temu niosą dobrą nowinę w te miejsca żeby ludzie na całym świecie mogli usłyszeć o Ewangelii krzyża i zbawieniu przez wiarę.
Biblia mówi o tym żeby nie wyrzec się naszej wiary w Boga nawet jeśli ludzie na tym świecie będą nas za to gnębić, jeśli będziemy zastraszani czy sądzeni.
Owszem Bóg też zsyła na nas różne doświadczenia, żeby wzmocnić nasza wiarę ale nie ma w Biblii ani słowa o tym cierpieniu o którym mowa jest tutaj. Bóg nie mówi, zamknijcie się w celi i nie mówcie do siebie a dzięki temu wybawię duszę waszych bliskich. To się moim zdaniem nie trzyma żadnych Biblijnych zasad.
@@esterawilliamson4368 Dlaczego św.Paweł dopełnia niedostatki udręk Chrystusa we własnym ciele dla dobra Kościoła ? Św. Paweł pisze że cierpi dla zbawienia innych. Chyba że tak cierpi że jednak nie cierpi dla zbawienia innych :)
@@johnramblinman5767 "niedostatki udręk Chrystusa"? W sensie że Chrystus nie wystarczająco cierpiał? Że jego ofiara nie była kompletna? To jest sprzeczne z Ewangelią.
Heb 10, 10-14 "Jezus Chrystus, wypełniając Bożą wolę, złożył siebie samego w ofierze. W ten sposób raz na zawsze pojednał nas z Bogiem! Każdy kapłan codziennie sprawuje swoją służbę i wiele razy składa te same ofiary, które jednak nie są w stanie oczyścić kogokolwiek z grzechów. Natomiast Chrystus złożył tylko jedną ofiarę i na zawsze zasiadł po prawej stronie Boga, gdzie czeka, aż wszyscy wrogowie padną u Jego stóp. Poprzez swoją jedną ofiarę na zawsze uczynił doskonałymi tych, których pojednał z Bogiem."
Natomiast zyciorys Pawła jest tutaj nadinterpretowany. Jego cierpienie ma związek z głoszeniem Ewangelii o zbawieniu w miejscu i czasie gdzie groziła za to nawet śmierć. Mimo wszystko jego praca misyjna była dla niego ważniejsza niż cierpienie bo wiedział że dzięki temu wiele osób usłyszy dobra nowinę i dostąpi zbawienia. To było jego motywacją.
Cierpienie tylko po to żeby zrobić z siebie męczennika nie ma żadnego sensu i jest po prostu błędną interpretacja Biblii, wyciąganiem poszczególnych fragmentów z kontekstu i dodawaniem własnego scenariusza.
@@esterawilliamson4368 Czyli to co św. Paweł pisze jest niezgodne z Ewangelią ?
(24): Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony dopełniam niedostatki udręk Chrystusa w moim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. [Biblia Tysiąclecia V, Kol 1]
Pan Jezus mówił przecież że mamy brać krzyż i Go naśladować. A Chrystus cierpiał dla zbawienia innych. To rozumiem że chrześcijanin akurat w niesieniu własnego krzyża który ma wymiar zbawczy nie naśladuje Pana Jezusa ? Czyli chrześcijanin ma cierpienie odrzucać?
Jakieś statystyki mówiły że rozwody najczęściej zdażają się po 10 latach;) Pozdrawiam!
Takie stany duchowych uniesień potrafią zabić ciało - to są energie o wielkim potencjale... Tak trochę analogicznie coś o stygmatach... Ludzie opowiadali kiedyś o tzw. zapatrzeniu - kiedy kobieta ciężarna zapatrzy się na chore dziecko to takie urodzi... Można się śmiać, ale kiedyś poznałem pewną staruszkę, a ta mi coś wyszeptała. " Kiedy szykowałam, wcześnie rano, śniadanie dla swojej rodziny to widziałam przez okno jak ludzie spieszą na przystanek autobusowy - na końcu tego pochodu szła kulawa dziewczyna... Tak mi jej było żal, tak bardzo to przeżywałam... Panie Maćku, urodziłam dziesięcioro, a ta moja najmłodsza córka przyszła na świat kulawa..."
Lubię cie
Mega materiał
RUclips ma wielka sile. Tu sa rozni ludzie,mniej czy wiecej wrazliwi. I latwo ich omamiac. Do czego zmiezam. Nie wiem kim Ty jestes.
Ja doznałam od Boga wielkiej łaski, gdybym to powiedziała nikt by nie uwierzył dziękuję za to codziennie. Ale do zakonu w życiu bym nie poszła.
Warto i tak mówić o tej łasce
Nareszcie!
Twoj glos i sposob rozmowy wskazuje na to ze mentalnie nadal jestes zakonnica
meir arci, niepokojace ale Bog jest i dzialajacy i mocen. Karmel w Erec jest skala i kilka nedznych w nim. Tam jest duch Pana co przez Eliahu funkcyjnych baalow pogromil. Trwaj w tym powiewie szalom
Aleksandro! Zapytam sie Cie prosto z mostu. Czy majac 21 lat idac do Karmelitan to czy przed tym mialas katakt z jakims plusem?
Jak takie laski idą do zakonu to jutro tam idę żony szukać może uratuje jakąś zakonnice :)
A ja mam od 12 lat pragnienie życia konsekrowanego... I chciałabym wstąpić. Ale nie do Karmelu
Dlaczego w ogóle udziela Pani publicznie informacji na temat konkretnego klasztoru karmelitanek, skoro siostry te nie zgadzają się na to i nawet napisały to na swojej stronie? Dlaczego Pani tego nie uszanuje?
To jakieś wredne siostry i coś mają do ukrycia.
Wizja chwały Boga . Księga Objawienia 4 : 1 - 11
,, ... Potem ujrzałem, a oto w niebie otwarte drzwi; i pierwszy głos, który usłyszałem, jakby głos trąby, mówiąc ze mną, rzekł: „Wstąp tu, a pokażę ci, co ma się stać”. Potem natychmiast znalazłem się w mocy ducha: i oto w niebie był ustawiony tron, a na tronie ktoś zasiada. A zasiadający jest z wyglądu podobny do kamienia jaspisu i do drogocennego kamienia czerwonego, a wokoło tronu jest tęcza podobna z wyglądu do szmaragdu.
A wokoło tronu są dwadzieścia cztery trony i na tych tronach ujrzałem zasiadających dwudziestu czterech starszych, ubranych w białe szaty wierzchnie, a na ich głowach złote korony. A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy; a przed tronem płonie siedem lamp ognistych i one oznaczają siedem duchów Bożych. A przed tronem jest jak gdyby morze szklane podobne do kryształu.
A pośrodku tronu i wokół tronu są cztery żywe stworzenia, pełne oczu z przodu i z tyłu. I pierwsze żywe stworzenie jest podobne do lwa, a drugie żywe stworzenie jest podobne do młodego byka, a trzecie żywe stworzenie ma oblicze jakby człowieka, a czwarte żywe stworzenie jest podobne do lecącego orła. A co do czterech żywych stworzeń, każde z nich ma po sześć skrzydeł; wokoło i od spodu są pełne oczu. I nie mając odpoczynku dniem ani nocą, mówią: „Święty, święty, święty jest Jehowa Bóg, Wszechmocny, który był i który jest, i który przychodzi”.
A ilekroć żywe stworzenia oddadzą chwałę i szacunek, i dziękczynienie Zasiadającemu na tronie, Temu, który żyje na wieki wieków, dwudziestu czterech starszych upada przed Zasiadającym na tronie i oddaje cześć Żyjącemu na wieki wieków, i rzuca przed tron swoje korony, mówiąc: „Godzien jesteś, Jehowo, Boże nasz, przyjąć chwałę i szacunek, i moc, ponieważ tyś stworzył wszystko i z twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone ... ,,
Mam bardzo niedyskretne pytanie. Jestem z wychowania katoliczką w bardzo wierzącej rodzinie i byłam nieraz namawiana na wstąpienie do zakonu. Poszukuję i zastanawiam się bardzo nad wszystkim. I mam takie przeświadczenie, nie wiem czy jest słuszne i chciałabym zasięgnąć opinii, chociaż boję się zadać to pytanie, bo nikt o tym nigdzie nie mówi. Czy na wybór zakonu wśród kobiet nie ma wpływu patriarchalne wychowanie i strach przed posługą małżeńską (w sensie seksem)? Czy jest tak, że kobiety decydując się na zakon wiedzą, że seks jest ok i świadomie z tego rezygnują, czy idą do zakonu uciekając przed tym, bo się tego boją i są przekonane, że to coś czego nie chcą w swoim życiu? Czy masz jakieś przemyślenia na ten temat?
Odpowiedz masz w Biblii list do Filipian 3
Chciałem wstąpić do zakonu ale mnie tam nie chcą. Byłem dwa razy na rekolekcjach w dwóch różnych zakonach ale przez to że jestem introwertyczny, nieśmiały i zamknięty w sobie im się wydaje, że sobie nie poradzę. Mimo to dalej czuję powołanie. Czy powinien jeszcze próbować? A może to był test i każdego zniechęcają na początek? W sumie jakbym bardzo chciał to bym się dostał do tego zakonu ale ja mam zasadę, że nie wchodzę oknem tam gdzie mnie wyrzucają drzwiami. W każdym razie mam już 32 lata i nie wiem czy to jeszcze odpowiedni wiek.
Trzeba próbować,dużo czasu nie zostało do 35 lat .
Prosze nie ignorowac moje pytanie. Bo ogladam Cie od wielu Twoich otcinkow I niewiem kim Ty jestes tak naprawde.
Kobietą, która się nawróciła i czuła powołanie do zakonu
Czy można zmienić zakon przed ślubami??
Oczywiście
Świetny filmik jak zawsze, jak pozostał niedosyt: czemu Karmel a nie np. Benedyktynki, przecież one też są zakonem kontemplacyjnym, dlatego nie inny zakon klauzurowy? Skąd to przekonanie o karmelu i 'parcie' do niego?
To sam Pan Bóg wzywa do konkretnego zakonu, przez różne znaki, które Ola zauważała po modlitwie w intencji rozeznania.
@@telebim4755 A skąd to wiesz, Ona tego wprost nie powiedziała. Ciekawi mnie po prostu czy od razu wiedziała, że to ten zakon i żaden inny, czy zainteresowała się kilkoma i wbrała najbardziej Jej odpowiadający, to chciałbym się dowiedzieć.
Pani Olu ponawiam swoją prośbę o kontakt?
[9:10] cyt.: "(...) rozmawiałam z Matką Przełożoną, która to powołanie mi potwierdziła" - No nie! Przeorysza powołanie "potwierdziła", ale do ślubów wieczystych już nie dopuściła. Miała "nosa" - jak to się mówi.
W pewnym odcinku w rozmowie z redaktorką mówiła, że Przełożona czuła niepokój a Pani ta nie wiedziała do końca choć myślała, że ma powołanie z jednej strony. I Przełożona modliła się w nocy i powiedziała jeszcze przed tym, że tutaj ostatecznego potwierdzenia dokonuje kościół widocznie pod jej kierownictwem. A sama Pani obecna na filmie pomyślała sobie, no może fajnie by było wrócić i ya myśl była pewnym światłem dla niej. Przełozóna powiedziała jej, że będzie miała zaliczone to zycie konsekrowane (ja bym bardziej powiedziała, ze dopuero wtedy jakby rzeczywiście jej powołanie było do zakonu, a przełożona by źle oświadczyła) ale może i w tym sensie było.
Natomiast w innym filmiku mówiła Pani na filmie o tym, że nie czuła się tam do końca jak w domu, że też się męczyła, ale wierna Bogu Była :))
ale głos i sposób mówienia masz nadal jak zakonnica, co w sumie dziwne trochę bo jesteś już trochę jednak inna osoba a nadal mówisz jak zakonnica.
Właśnie ten głos jest intrygujący i anielski jak z nieba
To mało znasz zakonnic. To jest Oli osobowość. Znam zakonnice , które mówią bardziej charakternie , ze tak to ujmę. Wszystko zależy od temperamentu.
@@ewelina4414 też znam zakonice i własnie tak mówią. Nie mówię, że to zle poprostu taki fakt.
Może się robią na święte , haha, a to wcale nie o to chodzi jaki kto ma tembr głosu. Akurat Ola taka jest, tak mi się wydaje, a może , kto wie, Karmelitanki musza mowic spokojnie i może po tylu latach Olę przeniknął ten sposób mówienia...?
Ja znam duzo zakonnic i zadna tak nie mówi... 🤔
Dobra Ola,odsluchalem poza polowe i juz wiem dlaczego nie zostałas w zakonie, mieli by z toba problemy bo patrzysz na kościół w zbyt wyidealizowany sposób. Ty praktycznie nadal jestes zakonnica,tylko na solo,bez zakonu. W polityce dzieje sie to trzeba trzymac rękę na pulsie - Ahoj.
Super opowieść mimo tego że nie wiele z tego zrozumiałem
Pewnego dnia wszystko do Ciebie trafi. Musisz być tylko cierpliwy.
@@jezuschrystus4837 człowieku opanuj się, to jest profanacja
Siemka Olu jak się żyje w zakonie pozdr Paweł k Ostrołęka
Chyba miałaś na myśli "noc ciemną", a nie "noc czynną", bo takim pojęciu to nie słyszałam w duchowości chrześcijańskiej/katolickiej.
noc ciemna dzieli się na noc czynną i noc bierną;-), warto poczytać dzieła św. Jana od Krzyża, który jest autorem tych terminów
Biorąc pod uwagę fakt ze demony najbardziej odwodza czlowieka od swej roli na ziemi w Bogu , poprzez podbudowe jego ego, to twoja opowieść w kilku miejscach rodzi podejrzenie ze podbudowa tego ego sie im powiodła. Wiec w tym dokonanym rozdziale na demony i tych co zbawiają swiat, dla mnie wcale to nie jest takie oczywiste po której jesteś stronie. Zakon to poświęcenie sie całym sobą dla Boga? Gdzie potwierdzającą opinia Boga?
A spróbuj Mu zadać pytanie bezpośrednio, może się dowiesz, panie psychoanalityk...:)
@@mosiekmosinski6380 tak, mam podpowiedz - zakony to urojenie służby Bogu. I co Ty na to?
@@rozateresa2410 jesteś kobietą i taka opinia? Dekolt,włosy, znasz meski i żeński wykres popędu seksualnego? (Poped to chyba bardziej w rolnictwie,ale trudno mi wymyslic zastepcze słowo). Mężczyzna wczesniej ma tego szczyt, kobieta w późniejszym wieku. Np. Iwona Gapinska "Samson Iwony", prowadzi na swym kanale bardzo powazna tematykę chandlu dziećmi, wiek chyba podobny co Ola, też samotna, a co sie czasem działo? Nie wiedziec skąd i po co gimnastyka w stroju kąpielowym, o mocnym zabarwieniu erotycznym. Ale komuś z oziebloscia seksualną, lub impotencją tego nie wytlumaczy.
@@rozateresa2410 czy Ola sie wymądrza? Nieee,ona jest cała z wiary w to co robi,dobrze ze daje poznac motywacje duchowo - emocjonalna dziewczyn wstepujacych do zakonu. Wypowiedzenie tej motywacji bardzo wiele znaczy, w konfrontacji z różnymi opiniami daje to wzrost swiadomosci w temacie. Znam podobna parafianke o tej barwie glosu i moja zacna ciocia która zostawila męża by sie uświęcać na służbie kościołowi, pomimo wspólnego dziecka,ma jej ciepłą osobowość. Szkoda mi takich osób na równi ich żalu za mnie, bo np. jak moja zacna i uczynna ciocia dała mi ku nawróceniu poczytać książkę "Mistyczne Miasto Boże", to zrozumialem ze żyje taką Nawiedzonością, ze z tego juz chyba nie ma wyjścia. Przeciez w tej książce same kłamstwa,a wydana z autoryzacją jakiegoś wydawnictwa duszpasterskiego.
@@rozateresa2410 wyczerpałem temat, a Ty nie stawiasz nowych pytań, wiec debata jest zamknięta. Byłaś na protestach?
Pogadajmy.
Dobrze że pani odeszła z zakonu pani taka piękna zmarnowalaby się tam pani powinna mieć męża dzieci jest pani śliczna.
Ciekawy jestem kiedy było pierwszy raz
Jest Pani rzeczywiście bardzo interesującą osobą. Ale czy w związku z Pani głęboką wiarą, wyobraża sobie Pani bycie z mężczyzna, który tej łaski nie ma, a jednocześnie jest dobrym człowiekiem. Czy mogła by Pani stworzyć udany i pełny związek z taką osobą, czy była by to przeszkoda nie do pokonania. Oczywiście związek oparty na miłości.
Odpowiedź jest jedna, do zakonu idą ludzie ,którzy boją się życia, lub nie mają pomysłu na swoje życie.
Mój Boże...!
Czy Pani jest osobą samotną?
Bierzcie a bendze wam dane
👋👋 cześć Olu...taka dygresja...obserwuję różne komentarze i z niepokojem zauważam jak wielu ludzi (delikatnie mówiąc nioswieconych)posadza cię o propagowanie ezoteryki,new age a nawet kundalini jogi itd itp...jakoś tak nasunęła mi się akurat taka myśl zainspirowana wczorajszą ewangelią -otóż Jezusa też oskarżono o to,że wyrzuca złe duchy mocą Belzebuba,wręcz otwarcie o satanizm,także -głowa do góry 👍😀
odeszłas bo czekalas na mnie cale zycie ;_))) hi
Halo Krzysztof-Polska tu Monika-Francja xD
@@rudalisa9145 Halo halo hi
No bo ja nie znam Kosciola prawdy. Tylko Twoja teorie.
Do zakonu idą ludzie, którzy mają jakiś problem ze sobą ,może to być zaburzenie osobowości ,bo takie osoby nie przyciągają ludzi do siebie, więc szukają czegoś innego od innych i tym się różnią...
Nie rozumiem ludzi, którzy wstępują do zakonu a później występują. Znudziła się zabawka?
Wygląda na to, że nie obejrzałaś filmiku pt."Dlaczego odeszłam z zakonu" (tytuł jest trochę mylący), w którym Ola opowiada o tym, że decyzję o odejściu podjęła matka przełożona, która nie dopuściła jej do ślubów wieczystych.
Oj Dorota jak ty niewiele rozumiesz.
Bo mnie nie znałaś
" zapragnęłam cierpienia " -" cierpienie z miłości " - OBRZYDLIWE chrześcijańskie prawidła zainfekowały Twoją głowę .
Że co. Ktoś musi pokutować za zatwardziałych grzeszników, którzy po dobroci nie chcą zerwać z grzechem. Piekarz piecze chleb. Zakonnica m.in. wyprasza łaski dla siebie i innych ludzi, pokutuje za grzeszników, cierpi, żeby zadośćuczynić Bożej Sprawiedliwości za grzechy grzeszników i ma dzięki temu zasługi i dobre uczynki. W sklepie płacisz pieniędzmi, grzeszników kupuje się za cierpienie, żeby wyprosić im łaskę nawrócenia. Dusze wybrane podtrzymuja w istnieniu świat. Gdy dopełni się miara wybranych świat istniał nie będzie.
@@rozateresa2410 to co piszesz jest obrzydliwe i niesprawiedliwe. Jednocześnie to istota tej obrzydliwej chrześcijańskiej ideologii ,której głównym punktem programu jest cierpienie i krwawe zarżnięcie człowieka 😱 - bleee..Złe uczynki zadośćuczynić może tylko ( i powinien ) ten,kto je popełnił ,cała reszta,to patologia ,ocierająca się o skłonności masochistyczne.
@@ciociabasia5702 Istota katolicyzmu jest miłość, a nie cierpienie. Oczywiście, że powinien płacić dłużnik, ale zdarza się, że płaci ktoś za niego, bo on jest zbyt glupi, żeby ogarnąć swoje długi.
@@rozateresa2410 miłości w to nie mieszajmy .Nie ma ona nic wspólnego z ofiarą , i wzięciem na siebie czyichś win .To chore uczucie nie ma z miłością nic wspólnego Właśnie tą skrzywioną postawę propaguje chrześcijaństwo .
Wracaj na tinderka czy rokse - jak tam wolisz ^^
Mam pytanie, 😁czy masz partnera??
Zastanawiam się, czy Pani przekaz, czy Pani uroda.......
Wbrew pozorom 2 miliony dolarów to bardzo mało.
Aleksandro, co Ty tu robisz w świecie? Nie boisz się nawałnicy?
Zadzwon prosze 00491748779843
Życie zakonne niesie ze sobą większe zasługi dla Pana Boga. Pewnie wstapilaś do zakonu, aby później otrzymać większą nagrodę w niebie.
Nagroda to życie wieczne.
moim zdaniem to ty sama w sobie jestes nawiedzona nie chcialam byc zakonnica ale wstapilam do zakonu obled jak czegos nie chce to nie robie
RZEKOME CHRZEŚCIJAŃSTWO.
Zastanawiam się nad tym, dlaczego protestanci praktycznie, przeważnie nie akceptują Biblii, mam na uwadze tzw. Stary Testament. Apostołowie zalecali aby on był czytany przez wiernych. W synagogach też był czytany w każdy szabat. Co siedem lat Izraelici byli i są zobowiązani czytać Torę w czasie święta Sukkot. Przypuszczam, że religijny WIELKI Babilon (katolicyzm) fałszując m. in. Dekalog był zainteresowany tym, aby ludzie nie czytali całej biblii, by czytając nie zdemaskowali dokonanego fałszu. Ale protestanci nie powinni mieć żadnych uprzedzeń, a jednak MAJĄ. Z tego wynika, że protestanci podobnie jak np. katolicy też mają na sumieniu fałszowanie Słowa Bożego, bądź dali się wpuścić w maliny demonicznym naukom i tak sobie głośno myślę, że są córkami Babilonu WIELKIEGO. W Biblii jest informacja, aby lud Boży, który jest w Babilonie z niego wyszedł, aby nie wziął plag spadających na niego. W czasie głoszenia Ewangelii Apostołowie i wierzący w Mesjasza posługiwali się "Starym Testamentem". "Nowy testament" (POPRAWNIE - księgi NOWEGO PRZYMIERZA) wówczas jeszcze nie był spisany. Katolicyzmu, podobnie tzw. protestantyzmu nie da się reformować. Należy postąpić podobnie jak w przypadku TOTALNIE zainfekowanego komputera, przeinstalować system, tak i tutaj odrzucić wszystkie ich nauki, i Biblię bez fałszu zainstalować w sercu. Mesjasz Jeszua nie zakładał, żadnego chrześcijaństwa. Przyszedł, aby odbudować KRÓLESTWO IZRAELA i aby zawrzeć Nowe Przymierze z domem Judy i z domem Izraela. Apostołowie również nie zakładali chrześcijaństwa. Apostołowie głosili Ewangelię i rychłe przyjście Królestwa Bożego. Apostoł Paweł głosił Ewangelię Goim (nie-Żydom), którzy nawracali się do Królestwa Bożego i byli wszczepieni w szlachetna oliwkę Izraela w miejsce Żydów, którzy nie przyjęli swojego Mesjasza, i go nie zaakceptowali. W fazie NAWRACANIA się, Goim byli zobowiązani przestrzegać rzeczy niezbędnych by mogli przebywać razem z wierzącymi z Izraela. Sukcesywnie uzupełniali swoją wiedzę w każdy szabas, słuchali Moszego i proroków. W księgach NOWEGO PRZYMIERZA określenie chrześcijanin, praktycznie nie występuje, natomiast występuje i to tylko trzy razy określenie - mesjaniczni (wyznawcy Mesjasza). W pierwszym wieku i nie tylko, była to forma obraźliwa i prześmiewcza, a nawet i dziś taką jest wśród ludzi nie uznających Mesjasza.
Tzw. chrześcijaństwo, odstępcza organizacja wykluła się w czwartym wieku w czasie panowania cesarza Konstantyna, przy czym odstępstwa od prawdziwej religii Izraela, zaczęły się już w pierwszym wieku. Katolicyzm = trefne, zmodyfikowane BAŁWOCHWALCZE pogaństwo pomieszane z religią żydowską, niesamowicie KŁAMLIWE. Kłamstwo i fałsz na przestrzeni wieków opanowali niemalże do perfekcji. Istnieje także problem nienawiści do drugiego człowieka, a szczególnie do Izraelitów i tu jest nieporozumienie, ponieważ nienawiść wyklucza TOTALNIE, i jest potwierdzeniem faktu, że człowiek taki praktycznie nie ma nic wspólnego z prawdziwą wiarą wg kryteriów Nowego Przymierza. Mesjasz modlił się za swoich oprawców, Szczepan także, podobnie i inni wierzący w PRAWDZIE. W Biblii jest informacja i PRZESTROGA - kto się dotyka ludu mego, dotyka się źrenicy oka mego - tak mówi Pan Bóg. Podsumowując, deklaracja wiary wielu ludzi rzekomo wierzących to przeważnie fikcja i zaprzeczenie jej. Moim zdaniem należy czytać całą Biblię, która za WYJĄTKIEM prawa, zakonu Lewickiego (w Nowym Przymierzu PRAWO, DOTYCZĄCE Lewitów, ZASTĄPIONE zostało kapłaństwem na wzór Melchizedeka), jest i do końca tego świata będzie AKTUALNA. W NOWYM PRZYMIERZU wg nauczania Pawła wierzący z pogan nie muszą się obrzezywać, natomiast obrzezanie serca jest obowiązkowe i dotyczy wszystkich wierzących, podobnie PRAWO Mojżesza w interpretacji Mesjasza Jeszuy.(Żydzi naliczyli 613 micwot (przykazań), przy czym przykazania dotyczące kapłaństwa Lewickiego są nieaktywne). Nie obowiązują zgodnie z nauczaniem Mesjasza i jego uczniów te tradycje żydowskie które są sprzeczne z Torą, innymi słowy - CIĘŻARY (przykazania) nakładane przez faryzeuszów i uczonych w piśmie. Natomiast Tora to przykazania ŻYCIA, które należy BEZWZGLĘDNIE przestrzegać żeby być zapisanym w KSIĘDZE ŻYCIA. Mesjasz (Chrystus) wykupił człowieka wierzącego w prawdzie od PRZEKLEŃSTWA prawa, natomiast nikogo nie wykupił od PRZESTRZEGANIA PRAWA. Nie ten, który mi mówi Panie Panie wejdzie do Królestwa Niebios, TYLKO TEN, który czyni WOLĘ Ojca mego. Innymi słowy przestrzega Prawo Boże. Jeżeli ktokolwiek określa się jako uznający Pana Boga, oraz Mesjasza Jeszuę (Jezusa), a nie uznaje M.IN. całego NIESFAŁSZOWANEGO Dekalogu, je golonkę, schabowego, je także krew (mięso z krwią), uświęca dzień roboczy - POGAŃSKIE święto NIEDZIELĘ itd. - moim zdaniem odpada w przedbiegach, że tak powiem i z prawdziwą wiarą nie ma nic wspólnego, jednak dopóki żyje ma możliwość nawrócić się do Pana Boga w PRAWDZIE tzn. wg kryteriów Biblii, pod warunkiem, że jest SZCZERYM człowiekiem i będzie SZUKAŁ Boga CAŁYM SERCEM. W Biblii mamy informację o człowieku grzechu, który będzie zamierzał zmienić CZASY i PRAWO. Kalendarz obecnie obowiązujący jest kalendarzem gregoriańskim i jest to kalendarz pogański - słoneczny. Istotną rzeczą jest także rola Ducha Świętego, na którego RZEKOMO powołują się tzw. wierzący chrześcijanie, a każdy z nich 'PLECIE' zupełnie co innego niż NAUCZAŁ Mesjasz i apostołowie. Jeszua mówił, że nie przyszedł znieść prawo, (zresztą nie miał takich uprawnień, żeby cokolwiek poprawić po swoim Ojcu), lecz nadać mu pełnię zgodnie z tym co przepowiedział Mosze. Jeszua mówił do uczniów - korzystniej dla was będzie, jeśli ja odejdę, gdy odejdę poślę wam Ducha pocieszyciela, który wam oznajmi i przypomni wszystko to czego was NAUCZAŁEM. Mesjasz powiedział także: gdy przyjdę powtórnie, to czy znajdę WIARĘ na ziemi. Rzym. 11,25 - Przyjaciele, bardzo chcę, byście znali tę tajemnicę i rozsądnie o sobie myśleli. Zatwardziałość dotknęła Izraela tylko do czasu, aż przyjdą DO Mesjasza wszyscy poganie, którzy Go SZUKAJĄ. (Apokalipsa (Objawienie) 15:2-3, Uwspółcześniona Biblia Gdańska) I zobaczyłem jakby morze szklane zmieszane z ogniem i tych, którzy odnieśli zwycięstwo nad BESTIĄ, nad jej WIZERUNKIEM, nad jej ZNAMIENIEM i nad LICZBA jej IMIENIA, stojących nad szklanym morzem, mających harfy Boga. I śpiewali PIEŚŃ MOJŻESZA, sługi Boga, i PIEŚŃ BARANKA:..... Powtarzam: Prawo Boże (innymi słowy - KONSTYTUCJA Boga dla człowieka) dana Moszemu, OBOWIĄZUJE człowieka wierzącego w PRAWDZIE - wg nauczania Jeszuy HaMaszijach, do końca świata tego.
@Antek Policmajster
Zamieściłem po to, aby wykazać ludziom, że te wszystkie zakony i tzw. chrześcijaństwo to TOTALNA ściema. Kapujesz?
Zapoznając się z zamieszczonym wpisem Kazimierza 438 - w pełni opartym na nauce Jahuszua ha Maszijach - doznałem wielkiej radości. To tak, jakbym znalazł złotą igłę w stogu siana. Chwała ELOHIM.