Dziwne to tam jest. Dzwony (napędy) biją dziwnym tempem: najpierw lewy idzie lekko szybciej, później prawy przyspiesza i go wyprzedza. Sygnaturka nieładnie "sterroryzowana" napędem, a hamulce ich też okrutne. Niby to nieźle - ale... jest źle. Dzięki za ciekawy filmik !
Trzy większe dzwony ładne, szczególnie d2, sygnaturka ma rozjechane alikwoty. Całkiem nieźle sobie parafianie poradzili z osprzętem (o ile on nie jest stary xD) jedynie szkoda że zamalowali napisy i płaskorzeźby farbą. Przydałoby się zrobić tu jakieś małe poprawki, np. wymienić serca, żaden z obecnych czterech nie ma ogona.
Parafianie chcieli zrobić coś dobrego, ale de facto zniszczyli dzwony. Trzeba przyznać, że gust i wykonanie podobne do wiadomej firmy z Przeworska. Zwykle tak samo wszystko pomalują i uważają to za generalny remont. Taka realizacja jak tutaj wynika z niewiedzy zwykłych ludzi na temat tego jak z dzwonami postępować nie wolno. Pociapanie dzwonów czarno-złotą farbą wygląda paskudnie, choć pewnie dla nieświadomych dzwony są ładnie odnowione. Tutaj już całkiem jest to zrobione od niechcenia, gdyż zamalowano nawet płaskorzeźby i napisy. Osprzęt kiepski, jarzma dość mocno złamane i z wadami konstrukcji, serca twarde jak kamień i w większych dzwonach bez ogonów. Sposób zautomatyzowania sygnaturki karygodny. Napęd bardzo nią szarpie, dodatkowo wysięgnik do liny uderza w dzwonnicę przez co wybija ją z rytmu. Hamowanie tragiczne. Same dzwony jak na Dąbrowę brzmią nie najgorzej, aczkokwiek razem nie tworzą przyjemnego zestawu. Na chwilę obecną to wszystko ani nie brzmi tak jak trzeba, ani tym bardziej nie wygląda.
Dziwne to tam jest. Dzwony (napędy) biją dziwnym tempem: najpierw lewy idzie lekko szybciej, później prawy przyspiesza i go wyprzedza. Sygnaturka nieładnie "sterroryzowana" napędem, a hamulce ich też okrutne.
Niby to nieźle - ale... jest źle.
Dzięki za ciekawy filmik !
Gdzie ty tu widzisz takie sytuacje??? Nie bredź bzdur...
Trzy większe dzwony ładne, szczególnie d2, sygnaturka ma rozjechane alikwoty. Całkiem nieźle sobie parafianie poradzili z osprzętem (o ile on nie jest stary xD) jedynie szkoda że zamalowali napisy i płaskorzeźby farbą. Przydałoby się zrobić tu jakieś małe poprawki, np. wymienić serca, żaden z obecnych czterech nie ma ogona.
Warto dodać, że napęd sygnaturki daje impuls tylko raz na jakiś czas i wysięgnikiem wali o dzwonnicę...
To jest dobre bo polskie! A przepraszam, sygnaturka ma ogon xD, tak wszystko stare.
Dzwony są przeciwnie ładne. Z pewnością szkoda że odmalowali te napisy dzwonów a także osprzęt jest co do pewien trochę dobrej jakości.
Parafianie chcieli zrobić coś dobrego, ale de facto zniszczyli dzwony. Trzeba przyznać, że gust i wykonanie podobne do wiadomej firmy z Przeworska. Zwykle tak samo wszystko pomalują i uważają to za generalny remont. Taka realizacja jak tutaj wynika z niewiedzy zwykłych ludzi na temat tego jak z dzwonami postępować nie wolno. Pociapanie dzwonów czarno-złotą farbą wygląda paskudnie, choć pewnie dla nieświadomych dzwony są ładnie odnowione. Tutaj już całkiem jest to zrobione od niechcenia, gdyż zamalowano nawet płaskorzeźby i napisy. Osprzęt kiepski, jarzma dość mocno złamane i z wadami konstrukcji, serca twarde jak kamień i w większych dzwonach bez ogonów. Sposób zautomatyzowania sygnaturki karygodny. Napęd bardzo nią szarpie, dodatkowo wysięgnik do liny uderza w dzwonnicę przez co wybija ją z rytmu. Hamowanie tragiczne. Same dzwony jak na Dąbrowę brzmią nie najgorzej, aczkokwiek razem nie tworzą przyjemnego zestawu. Na chwilę obecną to wszystko ani nie brzmi tak jak trzeba, ani tym bardziej nie wygląda.
dziękuję za obszerny komentarz, zgadzam się z nim. Pozdrawiam!