POCZĄTEK MOJEJ DIETY
HTML-код
- Опубликовано: 30 сен 2024
- Siema! Dzisiaj film, który rozpoczyna moją przemianę. Wraz z Nowym Rokiem chcę zmieniać swój styl życia, a wy możecie zobaczyć ten proces 😁 Miłego oglądania!❤️
KUP KSIĄŻKĘ: przezswiatnafa...
PATRONITE: patronite.pl/p...
INSTAGRAM: / przez_swiat_na_fazie
FACEBOOK: / przezswiatnafazie
Faza niczym Christian Bale, co sezon inna sylwetka.
A tak na serio to pamiętaj, że dietę mamy zawsze przez całe życie. Nie można nagle zacząć się objadać, bo kończymy ze zbędnymi kilogramami.
No nie no co ty, jeden dzien zjesz nic ci sie nie stanie to jest tylko woda podskórna gorzej by bylo jakby codziennie taki tryb zycia prowadził mozna sobie pozwolic od czasu do czasu na popuszczenie hamulców pod warunkiem ze wrocimy do swojego deficytu
Nie ma czegoś takiego jak "dieta " dla przeciętego człowieka. Przeciętny człowiek może jeść WSZYSTKO ale z głową! Ludzie z nadwagą mają tylko zmniejszyć wielkość porcji jedzenia i wprowadzić w życie więcej ruchu.. Dietę mają np. ludzie chorzy lub zawodowi sportowcy, którzy po zjedzeniu danego produktu będą mieli negatywne konsekwencje w zdrowiu albo w wynikach sportowych, dlatego muszą trzymać się konkretnych produktów a wtedy można mówić o diecie.
@@Keradxxz Niestety tak to tylko działa jak ktoś jest gruby i chce zrzucić. Schody się zaczynają jak ktoś chce dobrze wyglądać i nie tylko chudnąć. Wtedy sie zaczyna zabawa z dietą. W jego przypadku cokolwiek by nie zrobił i tak zadziała o ile będzie na deficycie.
Faza dużo się ruszaj ( chociaż ty dużo chodzisz) ale przede wszystkim ruch , rower basen co tylko możesz. Raz że podkręci to twoja przemianę materii, a dwa będziesz palił kalorie i teoretycznie więcej będziesz mógł zjeść, co za tym idzie nie będziesz czuł tak głodu. Pozdro i do przodu 👌💪
@@Keradxxz dieta to sposób żywienia a każdy się żywi na swój sposób, nie tylko sportowcy i osoby chore, którzy muszą wykluczyć pewne produkty. I nie wystarczy trzymać tylko ujemnego bilansu energetycznego. To podstawa, ale nie wszystko, bo ważne są też proporcje.
A węglowodany złożone wcale nie są złe jeśli jesteśmy mocno aktywni. Tłuszcze jednak zamulają organizm, jeśli nie dostarczymy odpowiedniej ilości węgli
Chłopie byłeś w tylu niebezpiecznych miejscach gdzie mogłeś nawet stracić życie i pokonałeś to więc i to pokonasz trzymam za ciebie kciuki🤜🤛
Grubasie cieszę się, a najbardziej z tego, że będziesz zdrowy jak najdłużej, a to ważne, bo jesteś głową rodziny i na innych obcych ludzi też masz wpływ, na bank ktoś pójdzie w Twoje ślady. Zrób te drążki i poręcze do dipów z BNT
Węgle nie są źle tylko deficyt trzeba utrzymać mają być węgle białko i tłuszcze Dobry by był trening siłowy jeszcze powodzenia pozdr
Prócz redukcji dodaj sobie ćwiczenia. Pamiętaj, że motywacja nie działa. Dyscyplina to klucz do twojego sukcesu. Poprzez trening siłowy wzrośnie ci testosteron i będziesz się lepiej czuł. Trzymam kciuki.
Faza trzymamy kciuki!!! Jeden duży krok już zrobiłeś. Dla Baby, dla Żony przede wszystkim dla swojego zdrowia. I Rodzina i My chcemy jak najdłużej cieszyć się Twoim towarzystwem. Pozdro.
Nie sluchaj rad genialnego kolegi bnt bo im wiecej ważysz tym drążek ma mniejszy sens, zwłaszcza zaczynając trenowanie hahaha. Kup sobie dwa hantle 3 kg na poczatek.
Brawo FAZA! Słuchaj powiem Ci tak, Twój wybór, albo cierpisz bo jesteś grubasem albo cierpisz bo robisz forme, wybór jest Twój i wybrałeś dobrą drogę!!! Jeszcze raz, cierp robiąc forme zamiast cierpieć od zaniedbywania organizmu, Twoje ciało, Twoją świątynią dla Twojego ducha, a ducha masz wojownika!!! Więc walcz kurła mać!!! Gratuluje i trzymam kciuki za Ciebie.
świetna zagrzewka:)
Błędne założenie jak bedzie chodził głodny nigdy nie schudnie.
Faza czuje Twój ból, sam schudłem dwa razy i przytyłem po jakimś czasie , zawsze padałem na utrzymaniu wagi, teraz od 4lat ciągle się pilnuje i zbijam wagę wolniej ale ciągle progresuje, niż wcześniej szybciej i pozniej kończyło się to gorszym stanem. Pozdro dasz radę.
Tak nigdy nie zrobisz formy aka zdrowego ducha aka sylwetki. Płatki owsiane, brązowy ryż, omega 3, wit d3, białko serwatkowe i co najważniejsze trening siłowy taki że aż łzy ci polecą z bólu.
Na odchudzanie najlepszy jest trening areobowy.
Elegancko, ja ten "ostatni dzień" mam średnio 2x w tygodniu
Mi jak waga pokazała 100 też wziąłem się za siebie. Miałem rok do wędrówki przez Andy. Schudłem 25 kg. Ogólnie jednak założyłem sobie nie dietę na jakiś czas a już zdrowe odżywianie na zawsze. Oczywiście z czasem trochę popuściłem cugle i teraz od pierwszego stycznia ponownie zacząłem walkę ale już z pułapu 90 kg. Więc tak do końca nie zmarnowałem pracy sprzed 2 lat. Moje doświadczenie - podstawa to ruch, robię 10 tys kroków dziennie. Zero cukru - żadnych słodyczy, napojów, soków, piwa, ograniczone ilości owoców, nabiał bez dodatku cukru. Warto czytać etykiety ile tego jest np. w ketchupie. Ogólnie od dziecka miałem słabość do słodyczy. Skończyłem z nimi psychologicznie, oglądałem dużo publikacji o cukrze, poznałem temat od podszewki i teraz już omijam w sklepie półki ze slodyczami, zupełnie mnie nie ciągnie. Kiedyś pół kilo ptasiego mleczka na raz nie było problemem. Inną ważną sprawa to zamiana białego pieczywa nie ciemne. Tylko nie takie marketowe barwione karmelem. Zero fast foodów, one są naprawdę bardzo niezdrowe. Dużo warzyw w diecie. Żadnych wieczornych chipsów z Żabki, ogólnie 20.00 koniec jedzenia. No i dyscyplina we wszystkim. Mi akurat pomaga to że jak robię to na 100%. Bo wiem, że jak gdzieś trochę popuszczę to potem będzie coraz gorzej. I jak tego się trzymam niema bata waga co tydzień spada.
Dokladnie proste zasady diety, zeby mozna bylo je wyegzekwowac
Gratulacje
Od kiedy to węgle "tuczą"? PS. Jak bedziesz tak karmił córke za kazdym podejściem to będzie taka sama
Czekam na odcinki z treningu i innych aktywności .Montuj drążek na fazolandii 👊💪. Życzę wytrwałości trzymaniu diety i treningach nie bedzie łatwo ale jak nie ty to kto 😀
7:20 WĘGLE TO NIE JEST BŁĄD FAZA! ;D odpal sobie fitatu, staraj się jeść w każdy dzien podobnie kalorycznie, dodaj trochę warzyw, owoców, jako baza mięso, jajka, nabiał, węgle co tam lubisz i będzie szło, byle nie jeść za mało bo zaraz rzucisz dietę i będzie powrót do kebabów
U mnie zadziałało odstawienie słodkich napojów i zupełnie cukru, waga zaczęła lecieć ale co z tego jak mimo jedzenia owoców po 2 miesiącach w święta wróciłem aż do dziś ale bez przesady. Najgorsze są napoje słodkie 3 l dziennie to była norma
@@siwy7551 prawda, 0 nasycenia a duzo kalorii
0:37 Należy dodać że to Milówka i Pizzeria Sorrento .
Gratulacje syna. Będziemy mieli dzieci z tych samych roczników i ja jestem twój rocznik. trzymam kciuki i powodzonka
Wejdź w współpracę z jakąś firmą która ma dietę pudełkową. Myślę że to będzie dobra reklama dla nich jeśli będziesz pokazywał na filmikach jak dzięki diecie plus treningom gubisz wagę
Kapsalon u mnie wygląda inaczej. Smakowało co? Życzę zdrowia. Współczuję wam, otyłym. Może zwiększ tłuszcz i zmniejsz węglowodany.
Oj chłopie.. miałeś tyle sportowych autorytetów przy sobie - Bonot, Seba Kot itd Którzy poświęcali czas by Ci pomóc a tyś się zapuścił :D Wstydź się :D W ramach pokuty - wykroki z hantlami do Częstochowy :D
W sumie to fajny pomysł z rowerem jak sie ciepło robi. Byś mogł jakieś traski rowerowe pokazać od siebie z fazolandi gdzie mozna pojechać. Bo spoko opcja przyjechać do Fazolandi z rowerkami i z ranka gdzieś ruszyć w trase :)
BNT mógłby zaprosić na rower przy okazji i zrobić objazówkę po Zwardoniu
Długie trasy rowerowe są wspaniałym sposobem na zrzucenie nadmiarowej tkanki tłuszczowej, polecam każdemu
Szczerze mówiąc wątpię żebyś po schudnięciu utrzymał wagę. Efekt jojo w motywacji gwarantowany. Zaskocz nas, udowodnij że się mylę.
Faza, życzę wytrwałości bo nie jest dobrze. Patrząc na twój stosunek z jedzeniem to chyba jesteś uzależniony od ,,wpierdalania,,... Nie dobrze że robisz jakieś pożegnania z śmieciowym jedzeniem itd, bo będzie ciężko ci to rzucić... Jakby ćpun przed rzuceniem towaru, leciał do samego końca. Ogarnij się, znajdź Sport który lubisz żeby nie musieć się zmuszać i zacznij jeść normalnie a żadna dieta nie jest ci potrzebna.
Wyglądałeś dobrze jakiś czas temu. pamiętam że byłem w głębokim szoku jak zobaczyłem jak twoja twarz sie zmieniła. Troszkę się ulałeś teraz i wyglądasz jak Arnold Boczek.
Dawaj na keto, możesz wpieprzać tłuszczu na maxa i będziesz chudł. Ja w 2 miesiące 12 kg w dół. Do tego tłuszcze dobrze wysycają, nie będziesz czuł głodu. Keto to nie dieta, keto to styl życia. Pozdrawiam
Najważniejsze żebyś wykluczył mocno szkodliwe posiłki jak fastfood, słodycze i ograniczył cukier i alkohol. Katowanie się sałata też nie ma sensu
Panie weź się tak nie przejmuj dieta bo zwariować można, liczenie kalorii itd. Po prostu jedz trochę mniej, uważaj żeby nie przeginać, więcej ruchu, a kilogramy same zejdą, a stopniowo się przyzwyczaisz do jedzenia mniej i może utrzymasz ten styl życia. Ja z liczeniem kalorii się poddaje po 2 tygodniach i mam dość. Spoko rozwiązaniem jest dieta pudełkowa, ale drogo, wiadomo.
Sorry, mam wielki szacunek dla Ciebie. Ale dietę robi się w ciszy to samo treningi a nie cała ta otoczka i za chwilę pewnie zrobisz milion reklam jak to wspaniale schudłeś... Faza oglądam Cię kilka lat ale jakoś tak po tym filmie sorry ale łapa w dół
Bez sensu. Weź chleba nie jedz. Do oporu warzywa owoce jak za dużo będziesz srał to ugotuj siebie batata i ci przejdzie. Ja tak zrobiłem i żałuję że tak późno
POWODZENIA WARJACIE 😊
Wytrwałości w systematycznosci ciezka praca daje efekty 🎉
Niestety ale z tej diety nic nie będzie. Jak ktoś zaczyna od jutra, więc dziś jeszcze może się obeżreć to jest to tylko oszukiwanie się. Od jutra oczywiście wytrzymasz ileś tam tygodni, zrzucisz naście kilogramów, ale przejście z tak drastycznego objadania się na dietę też dość ostrą skutkuje niczym innym jak tylko efektem jojo. Źle nie życzę ale tak będzie. Dieta to styl życia a nie kilkutygodniowy etap. Zresztą chyba już Faza byłeś na jednej diecie jak dobrze pamiętam (na filmikach był szczuplutki). Oczywiście trzymam kciuki i chciałbym się mylić, iż nie wrócisz do dawnej wagi plus mały bonus. Powodzenia.
Po pierwsze za dużo mięsa, Azjaci jedzą mnóstwo ryżu, warzyw i owców i nie mają problemu z wagą; nie opowiadaj takich bzdur, węgli węglom nie równe, trzeba patrzeć na ig i wiedzieć co się je, przede wszystkim home made lub jedzonko bez szkodliwych dodatków i tłuszczy. Najlepszą dietą na świecie jest dieta śródziemnomorska, to są fakty
2800 kcal? Chyba 2080? Jakie masz zapotrzebowanie dobowe?
Rob burpees. 2 przysiady w podskokach, 3 pompki i 4 mountain climbers i do zegarka do 150-170 bitow na minute i odpoczywaj do 109-99 i tak 20 minut codziennie. Efekty lepsze, niz godzine biegania dziennie i sie nie przepracujesz
Masakra. Jak można się tak zaniedbać? Jak można się tak ulać w miarę młodym wieku? A później płacz że zdrowie siada i że nie ma się kondycji.
Znowu na diecie?xD Chłopie, dieta to totalnie błędne pojęcie. Dieta powinna być twoim codziennym modelem żywienia na stałe, a czymś tymczasowym. Dieta w tym pojęciu jest tymczasową zmianą nawyków; tutaj trzeba wprowadzić zmianę stylu życia na stałe!
powodzenia w utrzymaniu diety, mam również pytanie czy będą może jeszcze książki w sprzedaży?
Dobe przydałby się psycholog. Serio. Wiesz, że jesteś ulańcem to w ostatni dzień idziesz się "nażreć"....
Moje wytłumaczenie jest proste nie jestem za gruby tylko jestem za niski, a na geny nie da rady. A tak na serio powodzenia😉
Ile razy mówiłem sobie, że idę na dietę więc jechałem na kebaba albo do maka ten ostatni raz najeść się jak świnia xD
Stary, nie myśl o tym, zeby schudnac, a o wprowadzeniu nawykow żywieniowych. Wtedy nie bedzie dla Ciebie problemem utrzymanie wagi, nawet jedzac od czasu do czasu cos niezdrowego. Pamietaj o aktywności, polecam trening siłowy, to nie tylko hart ciała, ale przedewszystkim ducha, dyscyplina kolego. Trzymie za Ciebie kciuki, powodzenia.
On tego nie rozumie dla niego schudnac to jest wyzwanie zycia a nie styl.
Doluadnie trening regularny i nie żreć śmieciówy 😊
Wydaje mi się, że powinieneś zmienić kompletnie swoje życie pod względem żywienia. Sama dieta nic nie da, jeśli nie zmienisz swojej głowy.
Pijesz alkohol? To ogranicz/przestań. Inaczej droga do schudnięcia będzie baaardzo mocno pod górkę.
No taaa ten sam temat kolejny raz, a ty widzu oglądaj i jeszcze najlepiej zapłać...
Faza jesteś wzorem, że można zbudować swoje marzenia. Skoro osiągnąłeś wymarzoną wspaniałą rodzinę i "zbudowałeś" Fazolandię to schudnięcie w tym zestawieniu jest niczym. W niektórych sytuacjach i zachowaniach możesz być wzorem. Życzę wytrwałości w tym postanowieniu i niech dyscyplina cię nie opuszcza 🤜🫷. Już raz to zrobiłeś, więc można. Pozdro, walcz dzielnie💪szalabala szaba
Trzymam kciuki sam muszę też zredukować to wiem co czujesz 😅
faza grubasie
Jeżu po prostu nie kupuj jedzenia kórego nie możesz jeść, wystarczy nie kupować! Kupowanie i jedzenie to czynna akcja, bądź bierny. Po prostu się nie ruszaj, wymuszaj na sobie paraliż gdy masz impuls żeby coś zjeść.
Ależ Ty lubisz jeść 🤣problem tkwi w jedzeniu...i słodyczach typu napoje i inne.Cukier najbardziej tyczy.
Szczerze to miałem napisać 'jaki typ postanowienie od 1 stycznia :p. Ale opowiem ci o moim nałogu. A mianowicie miałem problem z piciem kawy. Poprostu piłem jej za dużo. Wiadomo dużo pracuje i zawsze wymówką było to że jak pracuje to mogę wypić, jedna kawa, druga, trzecia czesto kończyło sie na 5,6 lub więcej!!. Doszło do tego, że nawet jak miałem obejrzeć jakiś film, piłem kawe żeby móc się skoncentrować.
W pierwszym miesiącu jest najgorzej bo za każdym razem wydaje ci się że coś ci wypada, trzeba szybko coś ogarnać itp i żeby sie zmobilizować idzie kawa. Było cięzko ale moim sposobem było właśnie to żebym czymś się zajął i nie myślał ciagle że musze wypic kawe.
Drugie to substytuty. Przez pierwszy miesiąc piłem tylko herbate a później zacząłem pić już zieloną herbate i np rumianek czy pokrzywe (chyba chodzi o to żeby poprostu włożyć coś do gęby ;).
Pewnie ci to hu*a pomoże ale pomyślałem że lepiej tak. Pozdro!!!
W to że schudniesz to nie mam wątpliwości. Od początku śledzę kanał i trzymam kciuki mordzie 🎉🎉🎉
Mordo, otyłość jest w głowie a nie w żołądku.
Twoja pierwsza kuracja mnie zmobilizowala, dzięki. Wynik podobny do twojego. DRUGA cóż trzymam kciuki.
I tak będziesz żarł, po kiego te obiecanki?
Niech krzyż który nosisz na czole da Ci siłę w wytrwaniu! Amen ✝️
buhahahahhhahah
Mam dla Ciebie radę, jako że sam schudłem 25kg. Jeśli lubisz pieczywo, nie unikaj go, ale spróbuj zamienić pieczywo pszenne na żytnie, pełnoziarniste. Nie stawiaj sobie celów, których na dłuższą metę nie dasz radę utrzymać. Zadaj sobie pytanie, czy dietę, którą właśnie rozpoczynasz, dasz radę utrzymać przez całe życie. Czy dasz radę do końca życia nie jeść pieczywa? Wątpię. Ale dasz radę do końca życia jeść pieczywo pełnoziarniste, które dużo bardziej syci i jest zdrowsze. Powinieneś znaleźć sposób na życie, który będzie Ci odpowiadał, a nie zmuszać się do czegoś, bo prędzej czy później porzucisz to. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że znajdziesz swój indywidualny sposób na redukcję wagi i utrzymanie jej.
makaron pełnoziarnisty również jest trochę zdrowszy niż ze zwyklej mąki, jest wiele produktów które są podobne w smaku ale zdrowsze i mozna je zamienic i dostarczyc organizmowi zdrowszego i mniej kalorycznego posiłku ale trzeba to robić z głową
Tylko schudnij tak żebyś chociaż cień rzucał a nie w skrajności w skrajności smyku trzymam kciuki za ciebie faza 😊👍👍👍
8:04 Nie jest złe to co jest, tylko ilość, licz kalorie i będzie dobrze. Pamiętaj o dużej ilości zdrowego mięska, bo białko to podstawa.
Faza Super za szczerość!!!Nie każdy jest w stanie na to!Trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy że ci się powiedzie!Tak więc do roboty!!!Jesteśmy z Tobą!😊🤩
Szacunek za Twoje podejście, dystans i samokrytykę. Ja też jestem gruby i ważę dużo więcej od Ciebie…ale jednak genetyka robi swoje, bo nie mam takiego bebzona. Filmik i zapewne cała serię na YT założyłeś sobie jako pewnego rodzaju motywację ( jak już się w internetach powiedziało A (?)) I dobrze! Życzę Ci wytrwałości 😊
Dawid ja jestem w trakcie wnikliwych badań. Zrób też sobie cały przegląd i zadzwoń do Kota ;) On Ci powie co i jak masz sprawdzić. Pozdrawiam
Moj synek ma 10 lat i ma nieco problemy z nadwaga. Bardzo ciezko mu sie zmotywowac to pewnych zdrowych nawykow , tak jakby w to nie wierzyl. Widzialem jak ogladal ten odcinek to mocno go zainteresowal. Fajnie to pokazales ze nie ma sie czego wstydzic ze sie jest grubszy ale ze trzeba to zmienic. Mysle ze od teraz stales sie dla niego niezlym motywatorem i juz widze ze bedzie sledzil twoje postepy. Mam nadzieje ze jemu pokazesz ze mozna przez co on taz w to uwierzy. Trzymam kciuki i trzymaj sie w postanowieniu. Mysle ze od teraz robisz to juz nie tylko dla siebie ale mozesz zmotywowac tez wiele innych osob.Pozdro 8:12 8:12
Jak pani z pizzerii obejrzę ten filmik to pewnie będzie zawiedziona😂
ale zapusciłeś się chłopaku w tak młodym wieku. Te diety to pomogą tyle co zmarłemu kadzidło. Jedz tylko raz dziennie i pij dużo wody, a może Ci się uda wyleczyć z otyłości. Aha i nie gadaj o tym tylko działaj. Życzę sukcesów! Z fartem!
Nie pisz głupot
Hejter
Bzdury, jak te o jedzeniu raz dziennie.
Tylko zbilansowana dieta, odpowiednia ilość posiłków, podaż białka, lekki deficyt i zdrowa aktywność.
Kluczem są dobre, trwałe nawyki, które zostaną z człowiekiem aż po grób.
Bzdury, tylko raz w tygodniu jedzenie.
POWODZENIA!! jestem z tobą i robię to samo w sezonie motocyklowym wpadnie na bajere i porównany wyniki😊POZDRO!!!
Upaść, powstać, ludzka sprawa :) Powodzenia i wytrwałości w ulepszaniu życia.
Faza nigdy nie obiecuj sobie że z nowym rokiem będziesz się odchudzał bo nowy rok zaczniesz ze stresem bo sobie coś obiecałeś.Rob to kiedy masz chęć a napewno nie będzie stresu.Moze obok Ciebie jest jakaś siłownia to zacznij ćwiczyć z innymi to motywuje i zachęca do ćwiczeń,bo samemu ciężko będzie to robić.A co do jedzenia to jedz co lubisz tylko o połowę mniejsze porcje.trzymam kciuki....pozdro 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Otyły panie życze powodzenia w trzymaniu diety pozdro😉😉
Powodzenia.
Celowałbym w przyzwyczajenie się do zdrowego odżywiania, a nie traktowanie diety jako czegoś złego i jako forme "zakazu" jedzenia czego się podoba. I zdecydowanie nie coś co się zaczyna i kończy. Dobrze się trzeba odżywiać ciągle, a nie chwilowo, żeby zrzucić pare kg. Można sobie zjeść śmieci raz na miesiąc i nic się nie stanie, ale jak ktoś odżywia się dobrze i jest już do tego przyzwyczajony to taka pokusa jest niewielka, zwyczajnie nie ma się apetytu na badziew. Jak tak pociągniesz pare miesięcy to się przyzwyczaisz, ale przez pierwsze kilka miesięcy będzie cięzko, bo masz rozepchany żołądek i trudno Ci będzie czuć sytość na zdrowym jedzeniu i niskich kaloriach. Powoli zacznie się kurczyć i będziesz szybciej najedzony. To nie jest prawda, że węgle to błąd. Węgle musisz jeść o ile nie jesteś na specjalnych dietach typu keto (w Twoim przypadku nie ma takiej potrzeby). Zasady są dość proste, na redukcji najważniejsze jest białko, dajesz chociaż 1.5-2g białka na kilogram suchej masy ciała (może się to wahać z dnia na dzień, nie popadajmy w paranoje), około 15-20% dziennych kalorii dostarczasz ze zdrowych tłuszczów, a reszte kalorii uzupełniasz dobrymi węglowodanami, czyli takimi, które mają niski indeks glikemiczny, żeby uniknąć dużych wyrzutów insuliny i szybkiego powrotu uczucia głodu. Poczytaj też o jedzeniu o dużej objętności, jest dużo produktów, po których uczucie sytości utrzymuje się dużo dłużej. I będziesz chudnąć, nie ma innej możliwości. Natomiast mówisz o 2800 kcal, to na pewno nie jest u Ciebie deficyt kaloryczny. Musiałbyś uprawiać sport 5-6 razy w tygodniu, żeby tyle kalorii oznaczało deficyt. Na początek możesz tak zacząć, ale docelowo musisz zjechać w okolice 1800-2200kcal, policz sobie na kalkulatorach dostępnych na necie, są wystarczająco dobre, nawet te oparte na prostych wzorach. Żeby móc jeść więcej trzeba te extra kalorie spalić, więc polecam dorzucić sport. Każda budowa mięśni, nawet niewiele, bo to jednak redukcja, jest bardzo korzystna z perspektywy utraty tłuszczu, ponieważ mięśnie są metabolicznie aktywne i będą magazynem dla glikogenu w pierwszej kolejności, a nie tak jak masz teraz, czyli głównym magazynem jest bęben. To troche jak samo spełniająca się przepowiednia. Im mniej masz tłuszczu tym organizm ma mniejszą tendencję do magazynowania energii w tej postaci. A im więcej masz mięśni tym bardziej ten magazyn wychodzi na prowadzenie. Dlatego aktywność fizyczna jest bardzo wskazana, najlepiej kombinacja treningu cardio i siłowego. W przypadku osoby, której ciało nie jest przyzwyczajone do treningu fizycznego i masz dużą nadwagę, badania naukowe pokazują, że rekompozycja jest możłiwa w pewnym stopniu i daje na takim etapie najlepsze efekty, ponieważ bodziec w postaci sportu jest silny w związku z brakiem przyzwyczajenia organizmu do treningów, więc Twój organizm chce budować mięśnie, a jednocześnie tracisz wagę z racji deficytu. Stąd też kluczowe jest białko, bez niego organizm nie ma jak regenerować mięśni, a te niestety są spalane przez organizm przed tłuszczem (w związku ze zjawiskiem survivalu tj. Twój organizm nie potrzebuje dużych mięśni, żeby przetrwać, a tłuszcz daje magazyn energii i zatrzymuje ciepło, więc jest ważniejszy, aby nie umrzeć), więc trzeba o białko zadbać w diecie. Jesz mięso i jajka, więc nie powinno to być problemem. Kilka prostych zasad i z Twojej wagi jesteś spokojnie w stanie zjechać 30kg w 9-10 miesięcy. Wytrwałości.
Dawid, a u bariatry byłeś? Rozpisze Ci panel badań i się dowiesz, czy to tylko od żarcia, czy coś jeszcze się wydarza. Sprawdź, bo jak to drugie to tylko się męczyć będziesz dietami i pajacowaniem z gumami ;) a efekty ciulowe.
PS. nie bój się węgli o ile będą zbalansowane z białkiem i zielenizną.
Siema, siema! Faza, trzymam kciuki mocno. Super postanowienie na nowy rok, bo ZDROWIE jest cholernie ważne, tym bardziej, że przed Tobą najpiękniejsze chwile z dzieciakami :D (wiem coś o tym).
PS Naskrobię zaraz Ci maila, bo chciałbym Ci wysłać drobną paczuszkę a propos zdrowia i zrzucania balastu :) Pozdro chłopaku! :)
Przecież pizza wcale nie jest taka niezdrowa xd Najważniejsze żeby na koniec dnia bilans kaloryczny się zgadzał 😀
Widzę to akurat jak jestem od poniedziałku na diecie! Trzymam za nas kciuki 😊
U mnie BIOTAD PLUS robi robote💪💪
@@ukash-jf4dw ja na keto 😅🥓
Jestem szczupły i wysoki a też mam rozstępy, to nie wina sadła a jakiś niedoborów witamin.
ps. Prawda jest taka że możesz jeść niezdrowe rzeczy i też będziesz szczupły, chodzi o bilans kaloryczny. Możesz jeść kebab, zagryzać pizza i popijać pepsi ale jeżeli policzysz kalorie i będziesz się ruszał tyle by je spalić to nie przytyjesz, a jeżeli będzie ujemny bilans to schudniesz.
Faza ja mam 121,6 kg (plus 4kg po świętach) w pasie mam około 134 cm, w klacie mam 126cm, wzrostu mam 171cm . 4 Lata temu ważyłem 146kg i to była tragedia, odstawiłem słodycze i mocno ograniczyłem węglowodany. W lato jeżdżę na rowerze i to pomaga, waga nawet spada poniżej 110 kg ale zima przychodzi i znowu się tyje. Jeszcze znajomi co chwila chcą wyciągać na piwo i pizzę, a ja piwa już niestety w ogóle nie pije od 2 lat (Cytrynówkę pije ;) wiadomo o suchym pysku siedzieć nie będę i staram się nie jeść całej pizzy na raz i teraz ostatnia pizze jadłem w październiku). Więc trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia.
Powodzenia bo waga nie mała. Ja 174 i 86kg. Pół roku temu 96kg.
Faza wiem, że dasz radę trzymaj się i bądź zdyscyplinowany a będzie dobrze 😁💪💪💪 Trzymam kciuki za powodzenie misji! 🤪
Pozdrawiam prosiaczka i trzymam kciuki. 🎉
Kto twierdzi, że węgle to błąd? Nie ma nic ważniejszego na diecie niż ilość kcal i tzw. deficyt kaloryczny. Węglowodany są istotnym źródłem energii. Nie jestem dietetykiem więc mogę się mylić
Powodzenia Faza😊😊 trzymam kciuki👍👍👍
Siemano dawaj jakieś odcinki z jedzenia co jesz na redukcji .pozdro 💪
Powodzenia majster będę Cie obserwował i jak będą efekty to tez ruszam z tematem.
Super Faza! Trzymam kciuki! Mi też by się przydało schudnąć i ciągle o tym myślę, więc może dawaj jednak odcinki częściej na ten temat, bo to fajna motywacja, żeby chudnąć wraz z Tobą 😁
Mordo wystarczy się ruszać rower bieganie i omijać pewne rzeczy w żarciu i będzie good
Grubasie startuje razem z Tobą. Trzymam kciuki i liczę że Ty za mnie też będziesz trzymał! Z fartem i powodzonka grubciu 💪
dużo lepszy montaż niż zawsze, ciekawiej to się ogląda. no i powodzenia :)
Powodzenia ziom ja zaczynam z wagi 105 kg po tygodniu 102 kg więc trzymam kciuki 😊
Mnie też do schudnięcia nie zmotywował wygląd tylko dopiero później zdrowie.
aktywność fizyczna najważniejsza bo sama dieta nic nie daje, ciężko przestać podjadać jak się lubi i piwsko numer jeden najgorsza rzecz jest,
Szczęść Boże ❤
Japierdole wróciłeś ❤❤❤ kocham cie 🎉🎉🎉
Trzymam kciuki ale z tego nic nie będzie. Jak bys chcial diety to bys nie robil takich pożegnań niezdrowych😢
Wytrzymałości w trzymaniu diety💪
Czy udokumentowałeś stan sylwetki po poprzedniej diecie i może gdzieś to udostępniłeś? Trzymam kciuki Faza!
Dopadl go efekt jojo
Jak zwykle dałeś z siebie max czyli 30% :)
Dawidzie, życzę Tobie aby Ci sie udalo wytrwać do konca życia w tym postanowieniu.
Schudliamy w tym czasie czasie przyjeabalo jojo w tym samym również. Powodzenia.
No to niezle poczatek mojej diety zaczynam Pizza i Kapsalonem
Trzymam kciuki Fazuś✊Uda się💪
Wybieraj zdrowe jedzenie. Używaj do tego skanera z aplikacją. Kalorie..... Można oszaleć. Zjedz bułkę ale nie biała. Zmierz sobie cukier po tej białej bułce to się zdziwisz jakie skoki są....
Powodzenia Dawid. Trzymam kciuki
🤜🤛👍
3maj się Faza, ja mam ten sam problem. Doprowadziłem się do tego stanu że przytyłem od ślubu 20kg i ważę aktualnie 100kg... Nie mogę się zmusić do ćwiczeń ani do diety... Dla mnie to katorga ale może dzięki Tobie się zmotywuję dlatego będę śledził poczynania :) POWODZENIA!!!!!
Faza pamiętaj że nawet będąc gruby jesteś wartościowym człowiekiem.