Zaczynając od razu od elektryka trudno mi było dostrzec jaki to istotny punkt gry. Po kupnie akustyka wszystkie błędy się ujawniły. Zwłaszcza przy "malowaniu" nadgarstkiem bicia i ciągłym przemieszczeniu kostki. Ciągłe poprawianie kostki podczas gry doprowadza do szału. Dzięki za rady, na pewno się przyda!
Najlepszą opcją pozbycia się problemu kostkowania jest pozbycie się kostki. granie jak serce nakaże, jak Śp. Jeff Beck, jak basiści, jak klasycy gitary klasycznej... Co jest ulatwieniem w jednym miejscu jest cięzkim bagażem gdzie indziej.
nie wiem jak w tym jednym filmie naprawde sa odowiedzi na wszystkie moje pytania i omowione rzeczy ktore spedzaly mi sen z powiek przez jakis rok grania. zloto. kocham twoj kanal
Bardzo dobrze wszystko wyjaśnione, analitycznie i dokładnie, w dodatku dobrze widać o co chodzi dzięki odpowiednim ujęciom. Uświadomiłem sobie pewne rzeczy, chociaż gram ponad 25 lat.
Super materiał Tak jak powiedziałeś to wierzchołek góry lodowej, ale dajesz konkretne wskazówki. No i nie trzeba szukać 7 lub więcej filmów tylko mamy w jednym. A jak ktoś chce głębiej szperać to już poszuka sobie konkretne zagadnienia.
Świetny filmik! Odnośnie tego, że nie ma jednej uniwersalnej metody kostkowania: Jak patrzę na prawą rękę Marty'ego Friedmana to wtedy przypominam sobie, że jeśli coś dla Ciebie działa... no to działa, nawet jeśli głupio wygląda ;). Jeśli chodzi o kostki, próbowałem różnych i też zauważyłem, że grubość ok 1 mm i powyżej jest najlepsza do grania "niestrummingiem". Sprawdzam jeszcze różne rozmiary, ale póki co, całkiem spoko są dla mnie duże kostki. Sporo też kombinowałem z ułożeniem dłoni przy kostkowaniu i, tak jak omawialeś to w filmiku, dużo pomogło mi pilnowanie żeby połączenie kciuk + palec wskazujący + kostka były połączeniem sztywnym oraz kostka nie wystawała nadmiernie z poza palców. Oprócz tego zwróciłem uwagę na pozostałe palce - wolę jak są ugięte, trochę tak jakbym składał rękę w pięść (ale też nie całkiem). Pozostaje jeszcze popracowanie nad relaksowaniem dłoni, bo problemem czasem jest ból. Druga kwestia to układanie optymalnie dłoni do omijania strun tak, aby wyższa struna była kostkowana od dołu. Ostatnio ćwiczę to, ale jest czuję się z tym niekomfortowo. Co w sumie dobrze, bo jeśli coś sprawia trudność, to znaczy, że się rozwijasz ;). Niech to ostatnie zdanie pozostanie puentą moich wywodów ;).
To ciekawa tematyka😊👍i zmienia duzo odrazu lepiej sie kostkuje znajac tajnki👍chodz wielu gitarzystow nie zastanawialo sie nad detalami a smigaja 😊 mimo ,ze kostkuja roznie.Najlepszego
Kostka to moja wieloletnia trauma. Niepotrzebnie się na tym skupiałem i gubiłem ruch na gryfie. Tu szczególnie chodzi trzymanie kostki. W końcu rozwiałeś moje wątpliwości. Czas na ćwiczenia i próby. Thanks 💪💪💪
Pamiętam jak dziś, lekcje u Ciebie na której to przerabialiśmy pomogło !! Na dzień dzisiejszy wracam do gitary po prawie 3latach przerwy Pozdro dla wszystkich dzików
Eeee, zielona CE wróciła na salony, tęskniłem za nią ! Bardzo merytorycznie przemyślany materiał, 👏! Problemy: dzięki Twojemu poprzedniemu workout granie 3 dzwieki na strunie i zmian - czuję się z tym bardzo komfortowo. Więcej musze uważać przy parzystych przebiegach oraz wziąłem się za string skipping
Powiem Ci, ze pojecie, podejscie do muzyki i jej nauki to masz, jak malo kto. Tyle lat gram, a dopiero po Twoich radach cos ruszylo, jezeli chodzi o szybkosc kostkowania. Zawsze uwazalem, ze kostkowanie jest bardzo wazne. Zeby legato bylo artykulacja, a nie wyjsciem z opresji, ze nie moge dobic kolejnego dzwieku. Dzięki za rady. Pozdrawiam.
Ziomeczku uważam że powinieneś zrobić taki dział techniczny na kanale: regularnie jeden film w miesiącu (tak! Żeby ci się nie przyjadło/znudziło i żebyś nie zaniechał tego po miesiącu 🙆😅) zgłębiający jakiś problem techniczny. Odcinek 1 - np. cross picking 🤘 Wiem że można wszystko zawrzeć w pięciu filmach pod rząd i zamknąć temat na lata, ale właśnie takie cykliczne materiały wg mnie będą motywować do grania i rozwijania tego aspektu gry na gitarze
Jak zawsze super porady i film. Gram głównie palcami,gdy biorę kostkę to chociaż palcami gram płynnie jakiś utwór przy kostce nie wiem jaki kolejny zagrać dźwięk. Brak połączenia głowa-kostka jak ma to miejsce głowa-palce. Nie gram na pamięć dźwięki tylko na wyczucie,grając palcami intuicyjnie czuje kolejny dźwięk z melodia w wyobraźni.z kostką to bardzo się zacina.
Fachowa robota Bartek, dokładnie omówiłeś zagadnienie. Skorzystam za pozwoleniem z Twojego materiału do tłumaczenia zagadnienia. Pozdrawiam serdecznie.
Zdawało by się że prozaiczne a jednak. 8 dni ćwiczę i stosuje się do porad i naprawdę zrobiłem większy progres niż przez ostatnie parę miesięcy. Pobawiłem się też różnymi kostami i też sporo pomogło. Super filmik i mega dziękuję. Ciekawi mnie czy jest rada na inną przypadłość. Gram sobie sam i jest super. Próbuje nagrać, gram przy kimś i jakbym cofną się kilka miesięcy do tyłu 🤔
Przy "szybkim" kostkiwaniu (poziom początkującego gitarzysty - wiek 62 lata) mam kłopot w trafianiu kistka w stronę ale tylko wtedy gdy struny nie są strunami sąsiadującymi. Pozdrawiam :)
Z omijaniem strun to zwyczajnie należy ukierunkować uwagę na pozcję ręki przy każdej zmianie. I tyle. To tak jak z zapamiętaniem odległości progów dla drugiej ręki. Super opiera się nadgarstek na ruchomym floyd rose, Na takim mostku jak masz to niewygodnie. Najmniej wygodne mostki les paule mają ^^. Polecam trójkątne równoboczne kostki. Pojawiły się jakieś "przełomowe" gitarki/elementy w ciągu ostatnich 18 lat? ^^
Robisz fantastyczną robotę. Korzystam trochę z materiałów innego youtubowego nauczyciela, ale tam żeby co nieco poszerzyć wiedzę - trzeba dopłacić. O ile się nie mylę - w Twoim przypadku jedynie zachęcasz do dobrowolnego wsparcia . Zajebiście - przy następnej wypłacie coś Ci wrzucę na konto. Tamten gitarzysta mimo masy darmowego contentu jaki serwuje, stosuje jednak politykę, której nie lubię - żeby zamknąć temat, musisz coś dokupić - kupiłem parę materiałów i zawsze okazywało się, że nigdy nie ma pełnego zamknięcia tematu. Jeśli chcesz - dopłać, dostaniesz. A potem znowu itd. Nie mam nic do gościa, bo i tak serwuje masę darmowego contentu, ale jednak takie podejście jak Twoje podoba mi się dużo bardziej. I tym chętniej zapłacę za coś, za co nie muszę de facto. Trochę też dzięki Twoim filmom się dowartościowałem - zawsze myślałem, że należy gitarę opanowywać pomału, ćwicząc wszystko od małych temp. A ja mimo tej wiedzy zawsze chciałem na gitarze szaleć od razu - od kiedy pierwszy raz ją złapałem zacząłem przemocą niemalże walić w struny nie mając bladego pojęcia jak to robić. I sam "na ucho" i "na łapę" doszedłem do w sumie do całkiem niezłej techniki. Tylko, że w końcu napotkałem ścianę pod hasłem "teoria muzyki". Żeby grać z sensem, trzeba minimum tego ogarnąć. I zawsze wydawało mi się, że narobiłem sobie niewyobrażalnych szkód takim podejściem. Ty jeden uświadomiłeś mi w jednym z filmów, że czasem warto zamiast piłować do usranej śmierci jakieś banały, żeby było precyzyjnie, zagrać od czasu do czasu byle jak, coś co nie do końca wychodzi - i tak szybko jak chcę. I ja tak w sumie latami robiłem - nigdy nie miałem cierpliwości do metodycznego podejścia. I okazuje się, że ta droga nie jest wcale taka zła - o ile nie oleje się podstaw. Przede wszystkim - trzeba mieć radość z grania. Każda droga jest dobra. Np. kiedyś, zanim jeszcze dobrze poznałem instrument i możliwe techniki wszystko kostkowałem od góry - naprzemienne kostkowanie wydawało mi się jakieś nienaturalne. W związku z tym ludziom szczęki opadały kiedy grałem wprowadzający riff do "Master of puppets" - ja grałem go tak jak James (nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy), żaden z gitarzystów z zaprzyjaźnionych podziemnych kapel z Poznania w tamtym czasie nie potrafił zagrać tego tak precyzyjnie jak ja, nawet naprzemiennie. Kiedy już wlazłem w naprzemienne kostkowanie - po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że nie umiem już zagrać tego tak dobrze jak kiedyś - okazało się, że czasem warto pójść na żywioł. Do dziś lubię sobie poszarpać struny "na ucho" i "na czuja" i dzięki Tobie wiem, że w sumie nie ma w tym nic złego, o ile nie oleje się całkiem fachowej wiedzy. THX
Chwyt kostki - trzymasz kostkę częścią kciuka, gdzie skóra jest miękka, to może powodować poruszanie się kostki w palcach podczas kostkowania, albo zmusza Cie do silniejszego trzymania kostki, co może powodować dodatkowe spięcie mięśni i mniejszą wytrzymałość. Lepiej trzymać ją na troszkę dalszej części gdzie skora jest cieńsza, znajduje się bliżej kości w palcu. Następna rzecz to ustawienie palca wskazującego. Za mało „wystawiasz kostkę”, opuszek palca jest praktycznie równo z końcem kostki. Uniemożliwia to większe zagłębienie kostki w strunach, a co za tym idzie powoduje utratę dynamiki. Innymi słowy Twoje trzymanie kostki działa tylko jeśli grasz lekko, ostatnim milimetrem kostki. Spróbuj zagrać coś naprawde mocno, zagłębiając kostkę o 2, nawet 3mm w strunach. Mechanika kostkowania - dostosowujemy ją do tego co gramy. Jeśli ktoś chce grać malmsteena, który gra tylko downward pickslantingiem, to zmiana mechaniki ruchu, na taką jak on, może nam pomoc. Jeśli natomiast gramy także inne rzeczy, np alternate picking 3 note per string, jego technika po prostu nie zadziała Dynamika kostkowania - jak już pisałem, głośniejszy dźwięk powstaje przez zagłębienie kostki w strunach. Siła złapania kostki? Kostka musi być cały czas maksymalnie stabilnie i silnie trzymana w rękach, aby nawet nie drgnęła podczas jakiejkolwiek gry. Słabe trzymanie kostki powoduje że zaczynamy grać staccato, kostka odkształca się pod wpływem struny i zatrzymuje jej drganie zanim ją szarpniemy. Łączenie problemów - jest tylko jedna i jedyna metoda żeby grać szybko cokolwiek zechcemy i z pełną kontrolą. Nasz ruch kiedy gramy szybko musi być dokładnie taki sam jak wtedy kiedy gramy powoli. Musimy mieć tylko jedną mechanikę ruchu. Kostkowanie up i kostkowanie down. Wszystkie inne techniki np 2 notes per string wymagają jedynie zmiany pickslantingu, natomiast w żadnym wypadku nie może to byc zmiana mechaniki ruchu. Zmiana mechaniki ruchu podczas różnych ćwiczeń to absolutnie esencjalna porada żeby nigdy nic nie osiągnąć na gitarze (pamięć mięśniowa która nigdy się nie wyrobi) Omijanie strun - w dalszym ciągu jest to po prostu ten sam ruch co down i up tylko większy, jedynie płynnie zmieniamy pickslanting żeby przeskoczyć np 2 struny. Nie mam pojęcia skąd bierze się u Ciebie w tym momencie spięcie ręki. Generalnie podałeś tez dużo prawidłowych porad, widac ze poświęcasz temu dużo czasu, ale mechanika ruchu to czysty sport i fizyka. Trzeba mieć niestety także podstawy biologiczne, znać kości, mięśnie, ich zachowanie i tak dalej.
Dla napisana komentarza pod filmem😄: najwięcej kłopotów mam z łączeniem zalecanych między innymi tutaj technik z tłumieniem. Dodatkowo z tym, że dla wygody lewej ręki gitarę mam tak ustawioną, że przy kostkowaniu spina mi się bark. Generalnie zmieniam niewygodę raz na jedną rękę, raz na drugą 😝
Dla mnie największym szokiem kostkowania jest technika jaką grał Eddie Van Halen, Trochę przypomina mi to granie mandolinowe, przy czym Eddie zawsze kostkę trrzymał kciukiem i palcem środkowym, by mieć zawsze palec wskazujący wolny i gotowy do tappingu.
Słuszne porównanie z mandolina. Eddie gral głównie tappingiem. Kostka rzadziej- najczesciej wtedy gdy wykanczal frazę np solo w Beat It Michaela Jacksona.
Mi pomogla zmiana trzymania kostki. Teraz trzymam ja kciukiem oraz palcem srodkowym, zamiast wskazujacym. Od razu rozluznil mi sie nadgarstek i mam wieksza kontrole nad tym co robie
@@baz0k Bede musial wiec wymyslic cos innego, bo jakos te wszystkie cwiczenia (zarowno te jak i z innych zrodel) jakos mi nie pomagaja. Cos pewnie robie zle...
Super materiał! U mnie niestety od zawsze problem był z synchronizacją lewej i prawej reki... przy szybszym graniu prawa reka niestety mija sie z lewą. NIe potrafie tego wypracować po prostu... Ale legato z powodzeniem mi rozwiązuje ten problem :)
@@baz0k to czekam z niecierpliwością!!! 🙂 Może setne podejście do temu będzie tym właściwym. Od ponad 20 lat to u mnie leży, ale że radzę sobie bez tego to jakoś nie ubolewałem. Moja pięta Achillesa 😁 do następnego !
Widzę jeszcze jeden kłopot z prawą ręką. Jak grasz "czyste" dźwięki, to dłoń może być zamknięta, ale jak potrzebujesz użyć techniki palm-muting, to mi zwinięte palce przeszkadzają i musze tę dłoń otworzyć a to znacząco zmienia motorykę całego układu? Jak jest w Twoim przypadku?
Czy kostkowanie arpeggio tylko w dół jest też poprawną techniką? Nie mam tu na myśli sweepa tylko poprostu jazda kostka w dół. Bardzo fajne ćwiczenia. I coś mi się wydaje że naprzemnienne kostkowanie arppegio może dać duże efekty w nauce. Dzięki za twoją pracę.
Całe życie kostkowałem "z palców". Ucząc się "Snow" RHCP zrozumiałem że nie ma to racji bytu. Nie da się grać w ten sposób szybkim tempem całej piosenki. Oduczenie się tego złego nawyku jest koszmarem. Próbuję różnych ustawień ręki, ale najtrudniej jest mi się powstrzymać od dodatkowych ruchów palca wskazującego i kciuka.
Nie wiem jak wygląda rotacja kciuka :o Jeżeli mówisz o rotacji nadgarstka - to tak, sprawdz sobie Joscho Stephana, Bireli Lagrene, albo innych wymiataczy Gypsy Jazzu :)
Jak to jest z tymi notes per string? W końcu nie zawsze gramy tylko arpeggia i skale, warto się skupiać na tym, żeby wyszło zawsze tyle samo, czy to nie ogranicza?
A jakie ćwiczenia kostkowania by grać kawałki hendrixa? wszystko się praktycznie mówi, ale o jego grze ręką na gryfie, a prawie nic o jego ręce kostkującej i technikach które używał. Z tego co widzę w utworach to grał prawie wyłącznie downpicking (przez większość czasu, bo z dołu też oczywiście kostkował). Jednak jego kostkowanie z góry to było uderzanie (trzymając ten sam akord) to 1 to po 2, 3 i znowu np 1 strunę z tego samego akordu. Nie wiem jak wyrobić taką precyzję, bo ręka kostkująca nie jest przyzwyczajona do takich ruchów gdzie raz może uderzyć 2-3 sąsiednie struny a w następnym uderzeniu nie może już uderzyć ich wszystkich tylko np 1 czy 2 (tak jakby automatycznie zakładała że w następnym uderzeniu też będzie jej wolno zagrać tę samą ilość strun). Takie wybiórcze kostkowanie w dół na przemian różnych ilości sąsiadujących ze sobą strun z tego samego akordu sprawia mi dużą trudność i nie wiem jakimi ćwiczeniami je wyrobić. Nie wiem nawet czy da się takie coś wyćwiczyć skoro nie ma tu żadnej regularności, wzoru, a wszystko zależy od konkretnego kawałka.
Aż mnie ręka zaczęła boleć od samego patrzenia :-) U mnie największym problemem póki co, jest precyzyjne trafianie w strunę, przy naprzemiennym kostkowaniu. Tzn. nie chodzi o samo uderzanie, a jego siłę. Nawet przy powolnym kostkowaniu, przy upie mam tendencję do mocniejszego szarpnięcia, co daje taki efekt, że przy downie zamiast wydobyć dźwięk, tłumię strunę. Dodatkowo mam problem z ustawieniem kostki. Nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Jak już uda mi się ustawić do grania powercordami, to o naprzemiennym kostkowaniu mogę zapomnieć i na odwrót.
@@baz0k mam ten komfort, że gita stoi w biurze i każdą wolną chwilę mogę ćwiczyć, więc będzie grane. Szef nie widzi problemu, klienci jak pytają, to zawsze z zainteresowaniem. Śmiać mi się tylko chce z tego, że na starym Defilu Aster z dwoma humbuckerami, prawie 30 lat temu potrafiłem zagrać Master of puppets Mety, korzystając z przesteru zrobionego przez kumpla amatora, a teraz zaczynam od początku, od nauki kostkowania, chodzenia paluchami po gryfie itp.
Pewnie Berntha. Uczę się od jutuba najlepszych 🐗 Wziąłem od niego pomysł na klikbejt i zrobiłem po swojemu z własnymi przemyśleniami i zaktualizowana wiedza 🎸
*Zostaw łapkę jeżeli pomogłem! Na 1000 robię kolejny gruby poradnik techniki gitarowej! Poniżej znajdziesz przydatne linki (w tym cytowane filmy i moje lekcje rozszerzające dzisiejszy temat)*
🔔 Subskrybuj: ruclips.net/user/baz0k
👨🏫 Dołącz do Gitarowych Dzików: patronite.pl/baz0k
🔍 Zapisz się na newsletter: bazok.pl/newsletter
📚 Materiały do nauki: bazok.pl/sklep-internetowy
⚠ FAQ: bit.ly/BazokowyFAQ
👍 Facebook: facebook.com/baz0k
📷 Instagram: instagram.com/baz0k
🤳 Tiktok: tiktok.com/@baz0k
👁🗨 Discord: discord.gg/pCHjCZx
🔥WAŻNE LINKI DO FILMU🔥
👀Vinnie Moore ruclips.net/video/ZeIycGU6QwE/видео.html
👀Paul Gilbert ruclips.net/video/vwF0hbASBF0/видео.html
👀Marty Friedman ruclips.net/video/KMkb4pxOc30/видео.html
👀Ćwiczenia rytmiczne ruclips.net/p/PL_OaToaNcR1DlaD8UIYvVKGrZ6OIw1sWl
👀Dynamika kostkowania ruclips.net/video/K4a0jpH9QZ4/видео.html
👀Dociskanie strun ruclips.net/video/MAt3zMAzw2c/видео.html
👀Pozycja kciuka ruclips.net/video/_m5Ig8iRwfY/видео.html
👀Jaką kostkę wybrać ruclips.net/video/rMT5qvoDC3w/видео.html
👀Błędy gitarzystów ruclips.net/video/3FdtTYUyEnI/видео.html
Wrzuciłeś ten film w idealnym momencie, od paru dni mam elektryka i próbuję opanować kostkowanie.
Super! Powodzenia!
Witam i pozdrawiam. Jestem nowy lecz stary! Bardzo dobre lekcje i porady.
Żal mi straconych lat.👍👍👍
Zaczynając od razu od elektryka trudno mi było dostrzec jaki to istotny punkt gry. Po kupnie akustyka wszystkie błędy się ujawniły. Zwłaszcza przy "malowaniu" nadgarstkiem bicia i ciągłym przemieszczeniu kostki. Ciągłe poprawianie kostki podczas gry doprowadza do szału. Dzięki za rady, na pewno się przyda!
Najlepszą opcją pozbycia się problemu kostkowania jest pozbycie się kostki. granie jak serce nakaże, jak Śp. Jeff Beck, jak basiści, jak klasycy gitary klasycznej... Co jest ulatwieniem w jednym miejscu jest cięzkim bagażem gdzie indziej.
nie wiem jak w tym jednym filmie naprawde sa odowiedzi na wszystkie moje pytania i omowione rzeczy ktore spedzaly mi sen z powiek przez jakis rok grania. zloto. kocham twoj kanal
kłaniam się nisko i zapraszam do udostępniania :)
Dziekuje za porady
Bardzo dobrze wszystko wyjaśnione, analitycznie i dokładnie, w dodatku dobrze widać o co chodzi dzięki odpowiednim ujęciom.
Uświadomiłem sobie pewne rzeczy, chociaż gram ponad 25 lat.
Super materiał Tak jak powiedziałeś to wierzchołek góry lodowej, ale dajesz konkretne wskazówki. No i nie trzeba szukać 7 lub więcej filmów tylko mamy w jednym. A jak ktoś chce głębiej szperać to już poszuka sobie konkretne zagadnienia.
Ten film to sztos. Własnie tego potrzebowałem. Mam nadzieję, że będzie więcej ważnych tematów gitarowych, przedstawionych w podobny sposób.
Ok obejrzałem. bardzo fajna pigułka wiedzy i napewno postaram się stosować chociaż do części twoich rad które nam tu "sprzedajesz".
Świetny filmik! Odnośnie tego, że nie ma jednej uniwersalnej metody kostkowania: Jak patrzę na prawą rękę Marty'ego Friedmana to wtedy przypominam sobie, że jeśli coś dla Ciebie działa... no to działa, nawet jeśli głupio wygląda ;).
Jeśli chodzi o kostki, próbowałem różnych i też zauważyłem, że grubość ok 1 mm i powyżej jest najlepsza do grania "niestrummingiem". Sprawdzam jeszcze różne rozmiary, ale póki co, całkiem spoko są dla mnie duże kostki.
Sporo też kombinowałem z ułożeniem dłoni przy kostkowaniu i, tak jak omawialeś to w filmiku, dużo pomogło mi pilnowanie żeby połączenie kciuk + palec wskazujący + kostka były połączeniem sztywnym oraz kostka nie wystawała nadmiernie z poza palców. Oprócz tego zwróciłem uwagę na pozostałe palce - wolę jak są ugięte, trochę tak jakbym składał rękę w pięść (ale też nie całkiem).
Pozostaje jeszcze popracowanie nad relaksowaniem dłoni, bo problemem czasem jest ból. Druga kwestia to układanie optymalnie dłoni do omijania strun tak, aby wyższa struna była kostkowana od dołu. Ostatnio ćwiczę to, ale jest czuję się z tym niekomfortowo. Co w sumie dobrze, bo jeśli coś sprawia trudność, to znaczy, że się rozwijasz ;).
Niech to ostatnie zdanie pozostanie puentą moich wywodów ;).
To ciekawa tematyka😊👍i zmienia duzo odrazu lepiej sie kostkuje znajac tajnki👍chodz wielu gitarzystow nie zastanawialo sie nad detalami a smigaja 😊 mimo ,ze kostkuja roznie.Najlepszego
Kostka to moja wieloletnia trauma. Niepotrzebnie się na tym skupiałem i gubiłem ruch na gryfie. Tu szczególnie chodzi trzymanie kostki. W końcu rozwiałeś moje wątpliwości. Czas na ćwiczenia i próby. Thanks 💪💪💪
Powodzenia!
Pamiętam jak dziś, lekcje u Ciebie na której to przerabialiśmy pomogło !! Na dzień dzisiejszy wracam do gitary po prawie 3latach przerwy Pozdro dla wszystkich dzików
Pozdrowienia, miło Cie widzieć!
Ja miałem 2 lata przerwy znów gram xd
Eeee, zielona CE wróciła na salony, tęskniłem za nią ! Bardzo merytorycznie przemyślany materiał, 👏! Problemy: dzięki Twojemu poprzedniemu workout granie 3 dzwieki na strunie i zmian - czuję się z tym bardzo komfortowo. Więcej musze uważać przy parzystych przebiegach oraz wziąłem się za string skipping
Powiem Ci, ze pojecie, podejscie do muzyki i jej nauki to masz, jak malo kto. Tyle lat gram, a dopiero po Twoich radach cos ruszylo, jezeli chodzi o szybkosc kostkowania. Zawsze uwazalem, ze kostkowanie jest bardzo wazne. Zeby legato bylo artykulacja, a nie wyjsciem z opresji, ze nie moge dobic kolejnego dzwieku. Dzięki za rady. Pozdrawiam.
Do usług :)
@@baz0k bede korzystal😉
Cześć. Stary to jest najlepszy materiał jaki widziałem. Kompleksowy i profesjonalny. PS. Gram od 25 lat. Pozdrawiam.
Super! Udostępnij go dalej :)))
Świetny odcinek👍!
Niestety pokazał jak bardzo jestem w d...e😂 ale już wiem jak i będę ćwiczył.Jeszcze raz dzięki za cenne rady💪🎸
Bazook jesteś genialny 🙂
Ziomeczku uważam że powinieneś zrobić taki dział techniczny na kanale: regularnie jeden film w miesiącu (tak! Żeby ci się nie przyjadło/znudziło i żebyś nie zaniechał tego po miesiącu 🙆😅) zgłębiający jakiś problem techniczny. Odcinek 1 - np. cross picking 🤘
Wiem że można wszystko zawrzeć w pięciu filmach pod rząd i zamknąć temat na lata, ale właśnie takie cykliczne materiały wg mnie będą motywować do grania i rozwijania tego aspektu gry na gitarze
Jak zawsze super porady i film. Gram głównie palcami,gdy biorę kostkę to chociaż palcami gram płynnie jakiś utwór przy kostce nie wiem jaki kolejny zagrać dźwięk. Brak połączenia głowa-kostka jak ma to miejsce głowa-palce. Nie gram na pamięć dźwięki tylko na wyczucie,grając palcami intuicyjnie czuje kolejny dźwięk z melodia w wyobraźni.z kostką to bardzo się zacina.
Fachowa robota Bartek, dokładnie omówiłeś zagadnienie. Skorzystam za pozwoleniem z Twojego materiału do tłumaczenia zagadnienia. Pozdrawiam serdecznie.
Spoko, tylko udostepniaj uczniom linki i informuj o istnieniu mojego kanału :) Będę wdzięczny.
@@baz0k Ma się rozumieć. Oczywiście. Pozdrawiam.
Zdawało by się że prozaiczne a jednak. 8 dni ćwiczę i stosuje się do porad i naprawdę zrobiłem większy progres niż przez ostatnie parę miesięcy. Pobawiłem się też różnymi kostami i też sporo pomogło. Super filmik i mega dziękuję. Ciekawi mnie czy jest rada na inną przypadłość. Gram sobie sam i jest super. Próbuje nagrać, gram przy kimś i jakbym cofną się kilka miesięcy do tyłu 🤔
Przy "szybkim" kostkiwaniu (poziom początkującego gitarzysty - wiek 62 lata) mam kłopot w trafianiu kistka w stronę ale tylko wtedy gdy struny nie są strunami sąsiadującymi. Pozdrawiam :)
Z omijaniem strun to zwyczajnie należy ukierunkować uwagę na pozcję ręki przy każdej zmianie. I tyle.
To tak jak z zapamiętaniem odległości progów dla drugiej ręki.
Super opiera się nadgarstek na ruchomym floyd rose, Na takim mostku jak masz to niewygodnie. Najmniej wygodne mostki les paule mają ^^.
Polecam trójkątne równoboczne kostki.
Pojawiły się jakieś "przełomowe" gitarki/elementy w ciągu ostatnich 18 lat? ^^
Świetne podsumowanie i ćwiczenia :) dziękuję!
Prosze bardzo, udostępnij dalej :)
Robisz fantastyczną robotę. Korzystam trochę z materiałów innego youtubowego nauczyciela, ale tam żeby co nieco poszerzyć wiedzę - trzeba dopłacić. O ile się nie mylę - w Twoim przypadku jedynie zachęcasz do dobrowolnego wsparcia . Zajebiście - przy następnej wypłacie coś Ci wrzucę na konto. Tamten gitarzysta mimo masy darmowego contentu jaki serwuje, stosuje jednak politykę, której nie lubię - żeby zamknąć temat, musisz coś dokupić - kupiłem parę materiałów i zawsze okazywało się, że nigdy nie ma pełnego zamknięcia tematu. Jeśli chcesz - dopłać, dostaniesz. A potem znowu itd. Nie mam nic do gościa, bo i tak serwuje masę darmowego contentu, ale jednak takie podejście jak Twoje podoba mi się dużo bardziej. I tym chętniej zapłacę za coś, za co nie muszę de facto. Trochę też dzięki Twoim filmom się dowartościowałem - zawsze myślałem, że należy gitarę opanowywać pomału, ćwicząc wszystko od małych temp. A ja mimo tej wiedzy zawsze chciałem na gitarze szaleć od razu - od kiedy pierwszy raz ją złapałem zacząłem przemocą niemalże walić w struny nie mając bladego pojęcia jak to robić. I sam "na ucho" i "na łapę" doszedłem do w sumie do całkiem niezłej techniki. Tylko, że w końcu napotkałem ścianę pod hasłem "teoria muzyki". Żeby grać z sensem, trzeba minimum tego ogarnąć. I zawsze wydawało mi się, że narobiłem sobie niewyobrażalnych szkód takim podejściem. Ty jeden uświadomiłeś mi w jednym z filmów, że czasem warto zamiast piłować do usranej śmierci jakieś banały, żeby było precyzyjnie, zagrać od czasu do czasu byle jak, coś co nie do końca wychodzi - i tak szybko jak chcę. I ja tak w sumie latami robiłem - nigdy nie miałem cierpliwości do metodycznego podejścia. I okazuje się, że ta droga nie jest wcale taka zła - o ile nie oleje się podstaw. Przede wszystkim - trzeba mieć radość z grania. Każda droga jest dobra. Np. kiedyś, zanim jeszcze dobrze poznałem instrument i możliwe techniki wszystko kostkowałem od góry - naprzemienne kostkowanie wydawało mi się jakieś nienaturalne. W związku z tym ludziom szczęki opadały kiedy grałem wprowadzający riff do "Master of puppets" - ja grałem go tak jak James (nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy), żaden z gitarzystów z zaprzyjaźnionych podziemnych kapel z Poznania w tamtym czasie nie potrafił zagrać tego tak precyzyjnie jak ja, nawet naprzemiennie. Kiedy już wlazłem w naprzemienne kostkowanie - po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że nie umiem już zagrać tego tak dobrze jak kiedyś - okazało się, że czasem warto pójść na żywioł. Do dziś lubię sobie poszarpać struny "na ucho" i "na czuja" i dzięki Tobie wiem, że w sumie nie ma w tym nic złego, o ile nie oleje się całkiem fachowej wiedzy. THX
Ten kanał po to jest, żeby każdy mógł się uczyć na gitarze na wysokim poziomie bez względu na zawartość portfela :)
@@baz0k Zajebiście. Biorę gitarę w dłoń! ;)
Dobry fil, lap lape
Dobra porada tak trzymać 👍
Chwyt kostki - trzymasz kostkę częścią kciuka, gdzie skóra jest miękka, to może powodować poruszanie się kostki w palcach podczas kostkowania, albo zmusza Cie do silniejszego trzymania kostki, co może powodować dodatkowe spięcie mięśni i mniejszą wytrzymałość. Lepiej trzymać ją na troszkę dalszej części gdzie skora jest cieńsza, znajduje się bliżej kości w palcu. Następna rzecz to ustawienie palca wskazującego. Za mało „wystawiasz kostkę”, opuszek palca jest praktycznie równo z końcem kostki. Uniemożliwia to większe zagłębienie kostki w strunach, a co za tym idzie powoduje utratę dynamiki. Innymi słowy Twoje trzymanie kostki działa tylko jeśli grasz lekko, ostatnim milimetrem kostki. Spróbuj zagrać coś naprawde mocno, zagłębiając kostkę o 2, nawet 3mm w strunach.
Mechanika kostkowania - dostosowujemy ją do tego co gramy. Jeśli ktoś chce grać malmsteena, który gra tylko downward pickslantingiem, to zmiana mechaniki ruchu, na taką jak on, może nam pomoc. Jeśli natomiast gramy także inne rzeczy, np alternate picking 3 note per string, jego technika po prostu nie zadziała
Dynamika kostkowania - jak już pisałem, głośniejszy dźwięk powstaje przez zagłębienie kostki w strunach. Siła złapania kostki? Kostka musi być cały czas maksymalnie stabilnie i silnie trzymana w rękach, aby nawet nie drgnęła podczas jakiejkolwiek gry. Słabe trzymanie kostki powoduje że zaczynamy grać staccato, kostka odkształca się pod wpływem struny i zatrzymuje jej drganie zanim ją szarpniemy.
Łączenie problemów - jest tylko jedna i jedyna metoda żeby grać szybko cokolwiek zechcemy i z pełną kontrolą. Nasz ruch kiedy gramy szybko musi być dokładnie taki sam jak wtedy kiedy gramy powoli. Musimy mieć tylko jedną mechanikę ruchu. Kostkowanie up i kostkowanie down. Wszystkie inne techniki np 2 notes per string wymagają jedynie zmiany pickslantingu, natomiast w żadnym wypadku nie może to byc zmiana mechaniki ruchu. Zmiana mechaniki ruchu podczas różnych ćwiczeń to absolutnie esencjalna porada żeby nigdy nic nie osiągnąć na gitarze (pamięć mięśniowa która nigdy się nie wyrobi)
Omijanie strun - w dalszym ciągu jest to po prostu ten sam ruch co down i up tylko większy, jedynie płynnie zmieniamy pickslanting żeby przeskoczyć np 2 struny. Nie mam pojęcia skąd bierze się u Ciebie w tym momencie spięcie ręki.
Generalnie podałeś tez dużo prawidłowych porad, widac ze poświęcasz temu dużo czasu, ale mechanika ruchu to czysty sport i fizyka. Trzeba mieć niestety także podstawy biologiczne, znać kości, mięśnie, ich zachowanie i tak dalej.
Dzięki za obszerny komentarz! Przemyślę to co napisałeś :)
Dla napisana komentarza pod filmem😄: najwięcej kłopotów mam z łączeniem zalecanych między innymi tutaj technik z tłumieniem. Dodatkowo z tym, że dla wygody lewej ręki gitarę mam tak ustawioną, że przy kostkowaniu spina mi się bark. Generalnie zmieniam niewygodę raz na jedną rękę, raz na drugą 😝
Poppies in Bloom- Ciemne lampionowe ulice miast
Bazok, czy zrobiłbyś materiał o mostkach tyu floyd rose ? Z góry dzięki
Dla mnie największym szokiem kostkowania jest technika jaką grał Eddie Van Halen, Trochę przypomina mi to granie mandolinowe, przy czym Eddie zawsze kostkę trrzymał kciukiem i palcem środkowym, by mieć zawsze palec wskazujący wolny i gotowy do tappingu.
Słuszne porównanie z mandolina. Eddie gral głównie tappingiem. Kostka rzadziej- najczesciej wtedy gdy wykanczal frazę np solo w Beat It Michaela Jacksona.
Aż jestem ciekaw 😁
dzięki za filmik :)
Też bardzo lubię kostki JAZZ III - dla mnie najlepsze!!! \m/
ps. kostkowanie z przedramienia po całości = JEFF HANNEMAN
Bardzo dobra lekcja 👌
Moze jakis odcinek o wypaleniu muzycznym albo o komponowaniu np łączeniu ze sobą dźwięków, wielu w tym ja mamy z tym problemy
Prawie codziennie komponuje na żywo na twichu
Między innymi tego mi brakowało 😉 Materiał na wypasie!!!
Super materiał
Mi pomogla zmiana trzymania kostki. Teraz trzymam ja kciukiem oraz palcem srodkowym, zamiast wskazujacym. Od razu rozluznil mi sie nadgarstek i mam wieksza kontrole nad tym co robie
Tak nie polecam, tracisz możliwość grania hybrydowo, bądź prostym tappingiem :)
@@baz0k Bede musial wiec wymyslic cos innego, bo jakos te wszystkie cwiczenia (zarowno te jak i z innych zrodel) jakos mi nie pomagaja. Cos pewnie robie zle...
Super materiał! U mnie niestety od zawsze problem był z synchronizacją lewej i prawej reki... przy szybszym graniu prawa reka niestety mija sie z lewą. NIe potrafie tego wypracować po prostu... Ale legato z powodzeniem mi rozwiązuje ten problem :)
Kolejne materiały porusza również temat synchro 💪
@@baz0k to czekam z niecierpliwością!!! 🙂 Może setne podejście do temu będzie tym właściwym. Od ponad 20 lat to u mnie leży, ale że radzę sobie bez tego to jakoś nie ubolewałem. Moja pięta Achillesa 😁 do następnego !
Widzę jeszcze jeden kłopot z prawą ręką. Jak grasz "czyste" dźwięki, to dłoń może być zamknięta, ale jak potrzebujesz użyć techniki palm-muting, to mi zwinięte palce przeszkadzają i musze tę dłoń otworzyć a to znacząco zmienia motorykę całego układu? Jak jest w Twoim przypadku?
Czy kostkowanie arpeggio tylko w dół jest też poprawną techniką? Nie mam tu na myśli sweepa tylko poprostu jazda kostka w dół. Bardzo fajne ćwiczenia. I coś mi się wydaje że naprzemnienne kostkowanie arppegio może dać duże efekty w nauce. Dzięki za twoją pracę.
dałoby radę jakiś poradnik do nowej piosenki maty "2 izoteki"?
Witam, czy dał by Pan radę zrobić jakąś ładną ale nie za trudną aranżacje piosenki "sto lat"?
Mega
Całe życie kostkowałem "z palców". Ucząc się "Snow" RHCP zrozumiałem że nie ma to racji bytu. Nie da się grać w ten sposób szybkim tempem całej piosenki. Oduczenie się tego złego nawyku jest koszmarem. Próbuję różnych ustawień ręki, ale najtrudniej jest mi się powstrzymać od dodatkowych ruchów palca wskazującego i kciuka.
Pytanie nie w temacie: użytkownicy PRSów SE z mostkiem tremolo, czy w rowkach siodełek zmieszczą się grubsze sety strun niż typowe 10-46 ?
Jakies cwiczwnia na lewą ręke by sie nie spinala po szybszych partiach?
myslisz ze grajac z rotacji kciuka mozna osiagnac duze predkosci jak na przyklad malmsteen, czy lepiej uczyc sie grac z nadgarstka?
Nie wiem jak wygląda rotacja kciuka :o
Jeżeli mówisz o rotacji nadgarstka - to tak, sprawdz sobie Joscho Stephana, Bireli Lagrene, albo innych wymiataczy Gypsy Jazzu :)
👍👍👍
Pozdrawiam leworęcznych gitarzystów grających na praworęcznej gitarze - my mamy dodatkowe źródło frustracji przy nauce kostkowania😅
Jak to jest z tymi notes per string? W końcu nie zawsze gramy tylko arpeggia i skale, warto się skupiać na tym, żeby wyszło zawsze tyle samo, czy to nie ogranicza?
rozklad dzwiekow na strunie nie definiuje tego co na tych strunach zagrasz, mozna wymyslic ze 100 roznych sekwencji dzwiekow na opalcowaniu 3nps
W którym zestawie ćwiczeń jest materiał z tej lekcji ??
Hej, Gitaresko to jeszcze działa??? Bo strasznie mało sprzętu na olx
A jakie ćwiczenia kostkowania by grać kawałki hendrixa? wszystko się praktycznie mówi, ale o jego grze ręką na gryfie, a prawie nic o jego ręce kostkującej i technikach które używał. Z tego co widzę w utworach to grał prawie wyłącznie downpicking (przez większość czasu, bo z dołu też oczywiście kostkował). Jednak jego kostkowanie z góry to było uderzanie (trzymając ten sam akord) to 1 to po 2, 3 i znowu np 1 strunę z tego samego akordu. Nie wiem jak wyrobić taką precyzję, bo ręka kostkująca nie jest przyzwyczajona do takich ruchów gdzie raz może uderzyć 2-3 sąsiednie struny a w następnym uderzeniu nie może już uderzyć ich wszystkich tylko np 1 czy 2 (tak jakby automatycznie zakładała że w następnym uderzeniu też będzie jej wolno zagrać tę samą ilość strun). Takie wybiórcze kostkowanie w dół na przemian różnych ilości sąsiadujących ze sobą strun z tego samego akordu sprawia mi dużą trudność i nie wiem jakimi ćwiczeniami je wyrobić. Nie wiem nawet czy da się takie coś wyćwiczyć skoro nie ma tu żadnej regularności, wzoru, a wszystko zależy od konkretnego kawałka.
To jest proste, cwicz aż zacznie wychodzić 😉 nie ma magicznych metod i ćwiczeń
Bardzo pomocny materiał ,nic tylko ćwiczyć zmieniać złe nawyki 😉🎸👋
Za trudne i za szybkie trochę te ćwiczenia jak dla początkującego xd ale i tak spoko film
Aż mnie ręka zaczęła boleć od samego patrzenia :-) U mnie największym problemem póki co, jest precyzyjne trafianie w strunę, przy naprzemiennym kostkowaniu. Tzn. nie chodzi o samo uderzanie, a jego siłę. Nawet przy powolnym kostkowaniu, przy upie mam tendencję do mocniejszego szarpnięcia, co daje taki efekt, że przy downie zamiast wydobyć dźwięk, tłumię strunę. Dodatkowo mam problem z ustawieniem kostki. Nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Jak już uda mi się ustawić do grania powercordami, to o naprzemiennym kostkowaniu mogę zapomnieć i na odwrót.
znajdziesz optimum, tylko trzeba czasu i cwiczen. Bedzie git :)
@@baz0k mam ten komfort, że gita stoi w biurze i każdą wolną chwilę mogę ćwiczyć, więc będzie grane. Szef nie widzi problemu, klienci jak pytają, to zawsze z zainteresowaniem. Śmiać mi się tylko chce z tego, że na starym Defilu Aster z dwoma humbuckerami, prawie 30 lat temu potrafiłem zagrać Master of puppets Mety, korzystając z przesteru zrobionego przez kumpla amatora, a teraz zaczynam od początku, od nauki kostkowania, chodzenia paluchami po gryfie itp.
@@abozab, jeszcze czeka na Ciebie intro z Thunderstruck:)
Moja żona uważa, ze masz miły głos i mógłbyś książki czytać;)
:)
Hej kostkowanie tylko w dół jest dobre i można tak szybko zagrać?
Można ale dwa razy wolniej niż naprzemiennym
To co wszyscy pokostkowali? Kiedy się uczymy Meshuggah - Bleed? :D
Cześć, jak Wy uzyskujecie takie czyste brzmienie gitary . No nie mogę sobie z tym poradzić
to zależy od wzmacniacza gitary i pickupow
Co jeśli ta tabulatura jest dla mnie za ciężka?
przypomina mi to filmy innego anglojęzycznego kanału o grze na gitarze
Pewnie Berntha. Uczę się od jutuba najlepszych 🐗 Wziąłem od niego pomysł na klikbejt i zrobiłem po swojemu z własnymi przemyśleniami i zaktualizowana wiedza 🎸
Odwrócenie kostkowania strasznie "ryje" mózg
XD