Drodzy, Spodziewałem się, że pod tym filmem mogą pojawić się antynaukowe komentarze, ale to, co wydarzyło się w ciągu pierwszej godziny mnie autentycznie szokuje. Przez moment miałem zamiar trochę negatywnych emocji z siebie wyrzucić pozwalając sobie na humorystyczne odpowiedzi, ale zarzucam ten pomysł. Tym ludziom w ogromnej mierze chodzi o atencję. Odnoszę wrażenie, że wiele komentarzy jest celowo pisanych w taki sposób, aby prowokować do kłótni. Mam więc prośbę, aby na nie nie odpowiadać. Nie dajmy się w to wciągnąć, bo jest to niepotrzebne w obecnej sytuacji geopolitycznej. Jeżeli chcecie wyrazić wsparcie dla strony naukowej napiszcie "nauka +1" albo zwyczajnie polajkujcie ten komentarz. A próby jątrzenia w oparciu o spiski i oderwane od rzeczywistości "fakty" ignorujmy. Z góry Wam dziękuję.
Dziękuję za materiał. Jestem ciekaw różnic w kwalifikacji zgonów wywołanych przez C19 w Polsce i Japonii, co też będzie rzutowało na statystykę z tym związaną. Czy istnieją szczególne cechy wspólne dla grup społecznych ciągle zagrożonych C19 z uwzględnieniem stopnia śmiertelności ? (np.: wiek, stan zdrowia, grupa krwi, itd. itp. ) Miłego ...
@@ThorinWorth tak istnieja takie cechy, musisz miec 80lat+ i 5 albo wiecej chorob wspolistniejacych typu rak/cukrzyca i wtedy jak umierasz to umierasz na covid
ja bym chciała odcinek o chorobach prionowych, szczególnie o tej: Przewlekła choroba wyniszczająca jeleniowatych (CWD), ale też o innych, chciałabym mniej więcej wiedzieć jaka jest szansa, że ludzie zarażą się tą chorobą od zwierząt biorąc pod uwagę że (chociaż jest to nielegalne) zwierzęta hodowlane są karmione częściami zwierząt tych samych gatunków.
UE nie są karmione jest zakazana i żadne rolnik nie zaryzykuje choroby stada dla paru groszy. Ogólnie to chodowcy dbają o jak najwyższa jakość paszy bo zdrowie spada jest dużo ważniejsze niż zaoszczędzenie paru złotówek dlatego odchodzą nawet od stosowania gotowy pasz tresciwych. Skutkiem stosowania mączki kostnej była choroba szalonych krów.
@@BunnyOfChaos "nauka" + ściema/manipulacja/propaganda :). zasłanianie się, wysługiwanie, podpieranie tzw. "nauką", tam gdzie jej nie ma świetnie im wychodzi. wywiera ogromne wrażenie u/wśród masy. dla 'nauki" masa się absolutnie podda, poświęci, ofiaruje, powierzy, odda w dyspozycję, usługi, posiadanie, podda eksperymentom/doświadczeniom :). globusie mają te swoje sposoby/metody/techniki i stymulatory/motywatory, przekonywatory :):):)
@@BunnyOfChaos "Nigdy nie zdołasz zrozumieć, jak bardzo nienawidzę was, ludzi. Jak bardzo jesteście wstrętni. Chlubicie się najwyższą godnością wśród zwierząt, a jesteście z nich najohydniejsi. Wasze istnienie budzi we mnie wstręt. Uważam was za coś gorszego od waszych świń. Sądzicie, że jesteście inteligentni, a okazujecie się bardzo głupi. Wystarczyłoby zobaczyć, co wam podsuwam przez wielu "naukowców", którzy są na mojej służbie, i co daję wam w formie napuszonych, uczonych bredni. Pomyśl o tym, czym poję i karmię przez moją prasę ! Wy mielibyście być Jego najszlachetniejszym stworzeniem ? Wystarczy parę świństw, przynęt, pokus, aby was kupić i skłócić siejąc ziarno wrogości, nienawiści i niezgody. Zaraz poddajecie się pokusom mych posłańców. Przywiązujecie wielką wagę do waszej "wolności", a pozwalacie się schwytać w moją niewolę. Och, jakie kpiny mogę sobie z was stroić w imię tej waszej "wolności". Okazujecie wstręt wobec tego, co jest brudne, a tymczasem jesteście zupełnie, ulegli waszym namiętnościom, pożądliwościom, chciwości, tarzacie się w waszych obrzydliwościach jak świnie w błocie... Dla kobiety, czy dla garści złota jesteście gotowi pozabijać się, co jest cudowne. Wiele zyskał Ten tam, że przelał krew, aby was odkupić ? Odkupić was od czego ? Od grzechu ? Przecież nurzacie się w nim tak, że omal nie utoniecie ! A co dopiero mówić, gdy wywołam wśród was ducha zazdrości, oszczerstw, nienawiści, wrogości, rywalizacji, zemsty".
Może porozmawiamy o odcięciu ludzi od pomocy medycznej? Albo o odwoływaniu / przekładaniu leczenia onkologicznego bądź kardiologicznego? Albo o zniszczeniu gospodarki? Było warto?
a ja mam w pamieci to szczucie mediow w tym czasie i jak jeden pan w telewizji robil "test maseczek" pryskajac mgiełką z odległości poł metra i mowiąc, że te wszystkie maseczki itd nie działają po czym wyciągnął zwykłą bawełnianą i zaczął w nią psikać z odległości 5cm i voila tylko taka nas ochroni
To może głupie pytanie, ale jak prowadzony jest monitoring zakażeń? Czy naprawdę są gdzieś gromadzone dane o WSZYSTKICH ludziach na całym świecie? Głównie mam na myśli chociażby ludność biednych państw afrykańskich, Korei Północnej czy innych odizolowanych terenów. Jesteśmy w stanie mieć 100% pewności, że jakiś patogen został wyeliminowany?
trochę ten pakistan i afganistan i polio daje obraz tej sytuacji. owszem są odizolowane ale jednak są jakieś informacje na temat choroby w tych państwach. możliwe że dużo zaniżone. więc poniekąd możemy założyć że mamy te informacje, ale to nigdy nie będzie 100% pewności
W przypadku ospy prawdziwej tak, na podstawie okresu wylęgania i stwierdzanych nowych nowych przypadkach. Mnie dziwi, że dziesiątki lat temu, ba nawet setki dało się to skutecznie monitorować, a obecnie nie.
@@SparklerBlack kilka miesięty temu wykryto patogen polio w ściekach w Londynie. Te kraje nie są tak odizolowane jak by sie wydawało. Co prawda Wielka Brytania ma powszechny program szczepień, ale to i tak straszne usłyszeć, że nawet w krajach rozwiniętych nie ma 100% gwarancji ochrony. Tą niepewność potęguje fakt, że jednak ludzie nie zachowują się w sposób odpowiedzialny.
I po to oglądam materiał naukowca, nauka +1 i dzięki na prognozy. Pamiętam jak w marcu mieliśmy spotkanie w pracy i nikt nie wiedział co będzie dalej, czego się spodziewać.
Przechodziłem- dosyć lekko, dwa dni ciężkie, brak smaku przez miesiąc i poszło. Zaszczepiłem się, ale nie z przyczyn zdrowotnych, tylko "wyjazdowych". Ostatnio mnie poskładało tak, że nie pamiętam takiego przypadku wcześniej: 40 stopni których nie dało się zbić, cztery dni w łóżku, drugie tyle ledwo chodząc, smak po miesiącu dopiero mi wraca, przy bieganiu nie mogę okiełznać tętna- jak to nie był covid, to nie wiem co innego.
Współczuję. Znam to, chociaż wydolność wróciła. 5 razy przechodziłem covid przez pochopne otwieranie uczelni. Nie pamiętam jak pachną pomidory. Generalnie nie czuję wielu smaków i zapachów. Czasem mam omamy węchowe :(
Niezależnie co to było to równie dobrze możesz narzekać że zawsze gdy nie brałeś parasola najwyżej kropiło a jak wziąłeś to trąba powietrzna ci go wyrwała. Nie znaczy to że parasole są głupie, tylko że ty miałeś pecha a w 99 999 innych sytuacji parasol pomógł gdy była zła pogoda.
@@emilrybak7902 oczywiście, jeśli nie ma argumentów najlepiej zwalić na pecha ;) zresztą tu o coś innego chodzi, nie narzekamy, że tornado porwało parasolkę, narzekamy, że służby które powinny mieć ogląd sytuacji nakazują nam zabierać ze sobą parasol ogrodowy ;)
Ja przechodziłem miesiąc temu. Gorączkę miałem niską, węch tylko trochę przytępiony przez dwa tygodnie, ale w życiu tak źle się nie czułem. Przez pierwsze 3 dni wstanie z łóżka było było wyzwaniem. Żadna grypa mnie tak nigdy nie rozłożyła.
Byłoby super, jakbyś zrobił film o podejściu Szwecji do covid-19. Wiem, że ten wątek już przewijał się na kanale, ale może w międzyczasie pojawiły się wiarygodne analizy jak brak lockdownów finalnie wpłynął na rozwój choroby i śmiertelność w tym kraju? Nie jest to bynajmniej pytanie podchwytliwe ani żadna kontra do tego, co zaprezentowałeś w tym filmie. Po prostu zwyczajnie jestem ciekaw, kto "miał rację".
@@DayWalker966Rip słyszysz też glos tak, jak widzisz wiele kont? Foliarzu, państwa niecywilizowane powinny być etykietą, gdzie covid powinien zebrać zniwa a tak nie jest. Covid dzialal ale tylko w panstwach z lockdownami, restrykcjami, ograniczaniem wolności ludzi
@@DayWalker966Rip buahhaaha foliarzu, dokształciłeś się już że odsetek zgonów w Portugalii był zgodny ze średnią unijna? Przeproś za swoją niewiedzę i kłamstwa na temat najmniejszej liczby zgonów w Portugalii. Dokształć się przy okazji, że po szczypwakach na covid, choroby mięśnia sercowego wzrosły o 78%!!! PAJACU
Bo mniej więcej w tamtym czasie ludzie zrozumieli że omikron jest dużo mniej groźny od poprzednich odmian wirusa, a zaczęła się nowa gwałtowna i niebezpieczna rzecz jaką jest wojna. Jako że wojna jest groźniejsza od omikrona covidowe restrykcje zeszły na dalszy plan, a na pierwszy wysunęło się pomaganie ofiarom wojny. Dosyć logiczne jak tylko się pomyśli
@Agondonter bo dzięki szczepieniom, przechorowaniu sporej części populacji i zmniejszeniu zjadliwości wirusa nie jest on już tak groźny jak na początku. Obecnie w rankingu problemow wyzej jest wojna i inflacja. Dla mnie to jak najbardziej zrozumiałe i logiczne. Czemu się tu dziwić?
Hej, świetny materiał! Moja propozycja na kontynuacje, naukowe sposoby na zwiększenie odporności (np. jaka aktywność fizyczna najlepiej jej sprzyja), suplementy poprawiające odporność (np. imunit, nalewka świętej Hildegardy) inne (sauna, jaskinia solna, akupunktura)
16:01- w przypadku dziury ozonowej znaleźliśmy (naukowcy znaleźli) akceptowalne w kosztach, likwidujące problem, zerowo uciążliwe i nie wywalające strachu rozwiązania. Po prostu zmieniono środki chłodnicze w lodówkach i dezodorantach na inne. Gdyby nam kazać zrezygnować całkowicie z urządzeń chłodniczych i dezodorantów, byłoby znacznie gorzej. Takie rozwiązania na razie nie istnieją ani w sprawie COVID 19, ani sprawie zmian klimatycznych. Wszystko, co jest proponowane: 1- nie załatwia problemu całkowicie (co byśmy nie robili, covid 19 będzie, tylko będzie go mniej) 2- jest bardzo drogie społecznie (np zaprzestanie wydobycia węgla zniszczy zwyczajnie Śląsk na wiele lat ekonomicznie) 3- jest trudne lub drogie dla jednostki (np niechodzenie do pracy z zaziębieniem jest zwyczajnie nie do przyjęcia społecznie) 4- wywołuje przerażenie znacznych grup społecznych (w sprawie zmian klimatu w Polsce głównie o górników, ludziach grzejących picami węglowymi i ludzi, których nie stać na samochód elektryczny).
Jaka jest Pana zdaniem przyczyna braku akceptacji dla zwolnień chorobowych? Przecież ryzykuje się rozłożeniem całego zespołu, co jest gorsze dla firmy niż jeden chory Arek.
@@anpu7375zwolnienie chorobowe a to co potocznie się nazywa przeziębieniem to dwie sprawy. Ja mam jakieś 30-60 dni pracującyh w roku, kiedy jestem lekko przeziębiony, nie znalazł bym pracy nigdzie mając 60 na 270 pracujących dni dni L4. I to jest norma prawie wszędzie w każdym kraju. Dopiero jak sie staje uciążliwe to się idzie po L4 gdy np. Głosno kaszlesz, dużo kichasz, albo leci z nosa ciurkiem lub ma sie 39+ stopni. Jak kaszlnę raz na godzine, wydmucham nos 6 razy dziennie i mam 37.5 stopnia to nie ide na L4 i ogromna wiekszosc innych tez nie.
@@anpu7375 Moim zdaniem są 2 przyczyny: 1- walu ludzi przez cały okres zimny odczuwa mnij lub bardziej nasilone objawy zaziębienia i pogorszenie nastroju i im trudno jest powiedzieć kiedy powinni zrezygnować z pracy bo są zakaźni, a kiedy mogą pracować. Jestem lekarzem a sam nie umiem jasno odpowiedzieć na te pytania tylko na podstawie wywiadu telefonicznego. Są pewne wykładniki, ale czułość i swoistość są słabe, a przecież nie będziemy każdemu takiemu człowiekowi codziennie wykonywać PCR z wydzieliny z nosa i kału. 2-wiele firm (w tym moja) zatrudnia tylko podstawową obsadę i w takich firmach każdy jest w zasadzie niezastąpiony. Nawet w firmach, gdzie jest możliwość zastępowania się na wzajem zaziębienia są przyczyną znacznego wzrostu czasu i wysiłku w pracy dla tych, korzy nie chorują. Dlatego ludzie, którzy biorą często L4 z powodu zaziębienia są obiektem krzywych spojrzeń w pracy. Nikt nie będzie tak myślał, tylko po prostu znajdzie innego pracownika, który jest w pracy zawsze i jest zdrowy. Dlatego chorzy ukrywają objawy. TLDR: mamy powód żeby iść do pracy, a nie do lekarza + nie ma jasnych i twardych wytycznych, kiedy Iść do lekarza, a kiedy do pracy. Popatrzeć proszę co napisał Adrian Rybarczyk. QED nic dodać nic ująć!
@@kfbar Oj widać wyraźnie, że pan z tych, co prawie nigdy nie są przeziębieni. Jestem lekarzem i wiem doskonale, że są ludzie, korzy maja objawy zaziębienia w zasadzie przez 4 miesiące bez przerwy przez wiele lat pod rząd. I oni nie "są słabi", ani "miągwy", tylko tak mają zbudowany układ odpornościowy i nic z tym się nie da zrobić. To jest naprawdę duża ilość ludzi. W moim przekonaniu około 2-5 procent całej populacji pracującej. To co? Wszystkich ich na rentę?
hej! mam pytanie, ciekawi mnie bardzo kwestia śmierci w szpitalach, które jakby z góry były podpinane pod Covid. Chodzi mi o przypadki zgonów np osób z nowotworami, które wraz z nowotworem wpisane w akcie zgonu miały także covid, pomimo ze badań robionych na to nie miały. Może głębiej- moja babcia zmarła dokładnie rok temu, miała nowotwór płuc z przerzutami na mózg, ogólnie już chyba na wszystko. Sytuacja była bardzo krytyczna, więc postanowiliśmy wezwać pogotowie, obawialiśmy się wody na płucach i śmierci w męczarniach. Pomijając już brak jakiegokolwiek profesjonalizmu w tamtym szpitalu (odcięli ją od leków i tlenu, nawet nie zadzwonili gdy zauważyli pogarszający się stan i musiała odchodzić w samotności bo wizyty były zabronione), to właśnie zamiast nowotworu przyczyną zgonu był covid. Nie wiem, dla mnie to jakoś za bardzo sensu nie miało. Wcześniej żadnych objawów nie widziałam będąc z nią, rozumiem ze w szpitalu mogła się zarazić, ale to wciąż główną przyczyną nie był nowotwór? wszyscy u mnie w rodzinie jesteśmy zaszczepieni i do antynaukowych ideologii to mi daleko, ale ten aspekt mnie mocno boli i ciekawi, pewnie dlatego ze tak mnie dotknął nauka+1, dbajmy o swoje zdrowie i zapalmy świeczkę za zmarłych
Moja zona pracuje w szpitalu na oddziale kardio pracuje przy dokumentacji, tak potwierdzam było coś takiegl, mieli kobiete z niewydolniścią nerek, schorowaną całkowicie. Wpisali covid bo wyszedł test pozytywny. Prawda taka ze ludzie w koncowej fazie choroby mają tak słabą odporność że łapią wszystko. Może i faktycznie ta kobieta miała covida i zmarła następnego dnia ale jej choroba dotyczyła ogólnego wyniszczenia wielu narządów. Napewno faktyczny (pierwotny) powód jej złego stanu był inny ale tego już się nie docieka a jak placówka kardio mogła zarobić dodatkowe pieniądze na podstawie pozytywnego testu no to czemu by miała przepuścić taką okazję. Trafiła ona na kardio bo zatrzymywała się jej praca serca tzn ratownicy musieli pobudzać pracę jej serca. Znam też przypadki zmuszania pielęgniarek do fałszowania statystyk odnośnie ilosci pacjętów zaszczepionych i niezaszczepionych. Minimum 3 pielęgniarki z różnych placówek to potwierdziły, było to na zjeździe pielęgniarek dowiedziałem się to od jednej z nich.
jeśli spojrzysz na statystyki gusu na liczbę osób zmarłych na poszczególne jednostki chorobowe to zobaczysz że liczba osób które umarły np z powodów naczyniowo-sercowych w 2021r. wzrosła względem poprzednich lat mimo tych rzekomych masowych przepisywań śmierci na covid.
A widzisz, mój dziadek był chory na covid tuż przed śmiercią, a za przyczynę zgonu wpisali mu tylko nowotwór. Może i słusznie, bo w końcu to była główna przyczyna, ale covid też tam miał jakiś udział.
Po aferze z lowcami skór mozesz się wszystkiego spodziewac po szpitalach. Kazdy szpital sprzedawal informacje do domow pogrzebowych to niby teraz by sobie nie podpinali tych zgonow jako covid?
nauka - 1 Jakie jest pochodzenie wirusa? Co z komisjami które miały zbadać jego pochodzenie? Proste pytania. Nie potrzebuje atencji, chce was mądrych sprowokować... do myślenia. Buziaki
@@pees9082 "Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła 5 maja koniec pandemii COVID-19". A wirus nadal istnieje i realnie zabija. Gdzie twój rozum foliarzu? Zatrzymał się w rozwoju?
Jeszcze pamiętam piątek 13 marca 2020, kiedy to ogłoszono oficjalnie pandemię w Polsce, wprowadzenie obostrzeń, zamknęcie szkół itd. Była konferencja po 20.00 i leciał wtedy też Taniec z Gwiazdami :P to był drugi odcinek i ostatni, bo odwołali edycję ;) Ale zleciało, już 3 lata :)
Oj tak, ja jeszcze byłem na studiach. Analizowaliśmy, które uczelnie w Poznaniu jak postąpią. Moja, ha tfu, politechnika chyba była jedną z ostatnich, która odwołała zajęcia :')
Hahahaha. Globunie ogłosiły plandymiczną nowinę hahahaha. A polaczunie kupiły bajeczkę i połknęły przynętę jak zwykle od 966 roku :) Nie mogło być i stać się inaczej i tego należało się spodziewać, liczyć i oczekiwać :) . Polaczunie bardzo wierne i ufne swojej farbowanej/koncesjonowanej/licencjonowanej/autoryzowanej/błogosławionej/sakralizowanej/natchnionej/namaszczonej władzuni :) Od połknięcia Jezunia się zaczęło :) Polaczunie za punkt honoru, obowiązek, priorytet stawiają posłuszeństwo, poddaństwo, podległość, podporządkowanie :)
@@mikicionekk3554 No musieli to uwiarygodnić, urealnić, więc procedury, działania musiały być i być widoczne. Przecież ubierali kombinezony/skafandry by pokazać "grozę" i "niebezpieczeństwo" :). Na początku żaden z eliciarzy/mamoniarzy nie ubierał skafandra/kombinezonu ani nawet maseczki :). A przecież alert poszedłby od razu/natychmiast/bez zwłoki do nich i to tajnymi korytarzami, jako do najbardziej cennych/wartościowych/ważnych ludzi, by ich chronić, zabezpieczyć :). Tylko baranki mogły uwierzyć, ulec, poddać się czarom, zaklęciom, omamom tych czarowników, czarodziei, magików, iluzjonistów, zaklinaczy :)
Pamiętam dzień, kiedy odwołano zajęcia na uczelni. To był 11 marca, wstałem wcześnie żeby uczyć się na kolokwium z anatomii, które miałem pisać o 12:30. Około 10 dowiedziałem się, że kolokwium nie będzie i w ogóle niczego nie będzie przez niecałe 2 tygodnie. Ostatecznie uczelnia była zamknięta przez kolejne pół roku...
U mnie było podobnie tylko ja i znajomi dowiedzieliśmy się w szkole podczas przerwy. Wtedy była radość, że jest wolne od szkoły a teraz pod koniec liceum myśli się, że łącznie z rok szkoły przepadł...
@@byKOGR Kolokwia zaliczaliśmy zdalnie przez specjalną platformę albo przyjeżdżaliśmy na uczelnię na ustne egzaminy. Sesja wydłużyła się do końca lipca, ale rok zaliczony :)
Cześć Dawidzie, super materiał :D i fajnie, że poruszyłeś tę kwestię, że covid-19 nie ma szans na całkowite zniknięcie A z innej beczki, chciałbym zobaczyć jakieś materiały na temat zdrowego odżywiania w twoim wykonaniu, bo nie poruszasz tego tematu
Te miejsca na liście umieralności to jeden wielki fejk. Lekarze pytali po każdym zgonie rodzinę czy mogą wpisać jako przyczynę Covid19 bo mieli z tego hajs. Potwierdzone w bardzo wielu miejscach (rodzina i znajomi). Od tego momentu w nic już nie wierzę.
Sam uważałem to za bzdurę, póki nie miałem takiej sytuacji w rodzinie. Osoba która zmarła na zawał, a lekarz forsował, aby jako przyczynę zgonu wpisać covid. Inna sprawa jaka była tego skala.
próbki ospy własciwej znajdują sie w 2 laboratoriach w USA oraz w Rosji. Własnie teraz Rosja moze zacząć myslec o uzyciu jej jako broni biologicznej przeciwko Zachodowi.
najlepiej że wyciekły ostatnio informacje że phizer miał badania o szkodliwości swoich szczepionek na mięsień sercowy, ale nie podzielił się ta wiedza z nami.
Stworzenie i utrzymanie "pandemii"było bardzo kosztowne i wymagało niewybrażalnych sił policyjno -państwowo-medialnych.To największa operacja polityczna w historii ludzkości .
potrzebna jest normalizacja używania maseczek takiego jakie występuje w Japonii - czuję jakieś objawy przeziębienia i z jakiś przyczyn muszę iść w miejsce publiczne - zakładam maseczkę, bo tak zwyczajnie jest higienicznie i tak wypada na tej samej zasadzie co kicha się w rękaw a nie prosto w czyjąś twarz pewnie możemy się zgodzić że nawet coś tak trywialnego jak minimalizowanie ryzyka uciążliwego katatu przez tydzień jest tego warte
To jest jakiś pomysł, akurat jestem przeziębiony, to jak do kolejnej, np. wizyty w sklepie, mi nie przejdzie, to założę maseczkę, mam jeszcze kilka sztuk, popatrzę na reakcję ludzi przy okazji nie roznosząc zarazków :)
Mnie się bardzo podoba ta idea stosowania maseczek w przychodniach. Pomijając covid, to przecież to jest tak oczywisty środek zaradczy rozpowszechniania innych chorób, że nie wiem dlaczego nie było tego obowiązku wcześniej.
@@Tarets dodałbym do tego darmowe maseczki w przychodniach, o wiele za łatwo jest zapomnieć swojej a jedna taka będzie kosztować państwo zaledwie 20 groszy
@@Tarets Jakie stosowanie maseczek w przychodniach? Poszedłem ostatnio ze swoją dziewczyną, bo była chora, a ja byłem kierowcą i tylko my mieliśmy maseczki. Niestety nie mamy dojrzałego i odpowiedzialnego społeczeństwa, któremu zależy na innych jego członkach. Maseczki stały się takim symbolem zamachu na wolność, że ostatnio jak byłem chory i chodziłem po sklepach w masce, żeby na innych tego nie przerzucić, to miałem wrażenie, że co druga osoba mnie chciała zabić.
Nauka nauką, ale zależy z perspektywy jakiej nauki patrzymy... Socjologii, wirusologii, psychologii, ekonomii, filozofii? Pamiętajmy o pandemicznej zbrodni przeciwko ludzkości, przede wszystkim przeciwko logice, godności ludzkiej, zdrowiu psychicznemu i społecznemu. Pamiętajmy o pandemii strachu generowanej przez media, samobójstwach np. artystów, zwiększonej ilości zgonów z powodu braku dostępu do opieki medycznej, masie przedsiębiorców, któym zamknięto biznesy. A obecnie o inflacji, narastającej depresjii wśród dzieci i młodzieży. Pamiętajmy nazwiska tych ludzi, którzy stoją za karygodnymi decyzjami, którzy chcieli tworzyć obozy koncentracyjne dla niezaszczepionych, o upodleniu ludzi maskami, paszportami, niedziałającymi testami, o zmuszaniu do wstrzykiwania nieprzebadanego preparatu, któego skuteczność z miesiąca na miesiac malała (wbrew zapewnieniom o 100% skuteczności). Fun fact: Polski rząd będzie musiał płacić za szczepionki których nikt już nie chce 50% pierwotnej ceny, tylko po to żeby je zutylizować. W polsce zabrakło Ewy Kopacz, która wiele lat temu, uchroniła nas przed podobnym cyrkiem ze świnską grypą. Społeczeńśtwa głupieją, dlatego tak łatwo zaprowadzić masową psychozę, medykalizację w kulturze strachu. Było to nie do pomyślenia wiele lat temu w Polsce (choć na zachodzie wielu dało się nabrać i bardzo pożałowali). Jestem dumny, że nie wziąłem ani jednej dawki, że chodziłem bez maseczek i omijałem sklepy które to na mnie wymuszały. Pozdrawiam wolnych i myślących ludzi, którzy nie "uwierzyli nauce", bo nauka to nie jest coś w co się wierzy. Sama ścisła nauka nie opisuje ludzkiej rzeczywistości. I to jest problem ludzi z niektórych środowisk, że nie są na tyle inteligentni, by zrozumieć, że np. "Auschwitz nie spadło z nieba". Chociaż tam też rozwijano naukę! Poczekajmy jeszcze rok, dwa, wtedy mainstream zrozumie już bez oporów, co nam tak naprawdę zrobiono, całemu światu. To o czym ludzie myślący mówili na początku "pandemii", za dwa lata będzie oczywiste dla wszystkich, ale nikt nie zostanie za to rozliczony. Tymczasem świat będzie się po tym wszystkim podnosił przez wiele lat jeszcze, może i dekad. Podejście naukowe nie rozwiązuje wszystkich problemów ludzkości, potrzeba jeszcze rozumu i godności człowieka, empatii, wejrzenia na poziomie duchowym. Wtedy wszystko staje się jasne. Wpis ten dedykuję pamięci wszystkim ludziom, którzy zmarli nie tylko z powodu zakażenia wirusem, ale dużo większej części osób, czyli zmarłym w rezultacie pandemii głupoty, pandemii chciwości, pandemii ignorancji, pandemii hipokryzji, pandemii braku człowieczeństwa i rozumu. P.S. Pracuję z naukowcami i spora część z nich ma podobne zdanie do mojego, ale to pewnie szury i foliarze.
Tutaj właśnie zabrakło rozumu. Wystarczyło się zaszczepić i problem z głowy. Jak widać, edukacja zawiodła. *Pracuję z naukowcami i spora część z nich ma podobne zdanie do mojego, ale to pewnie szury i foliarze* Jeśli negują szczepienia - to pewnie tak, to szury i foliarze.
@@DayWalker966Rip a ty dalej w matrixie XD szczepienia pojawiły się na początku 2021, przez cały rok 2021 mieliśmy rekordowe ilości zakażeń i zgonów. Rządy zaczęły wycofywać się z polityki covidowej na poczatku 2022 bo po roku szczepień, maseczek i lockdownów nie było efektów więc przestań się kompromitować takimi komentarzami
Jestem zaszczepiony , druga dawka to był jakiś koszmar z gorączką 40 stopni. Niestety bardzo krytycznie patrze na to co nasze władze zrobiły ponieważ w 2020 r było 70 tyś nadmiarowych zgonów z czego 40% to covid a reszta to brak dostępu do służby zdrowia , odwołane operacje itp. Jak my wyjaśnimy naszym wnuką ze nie można było chodzić do lasu ? Do tego cała ta inflacja jaką dziś mamy to po części efekt pandemii i nieodpowiedzialnego drukowania pieniędzy.
A może są jakieś dane odnośnie zwiększonej liczby zakażeń po lockdownie ? Pracuję z pacjentami pediatrycznymi, po lockdownie doszło do kompletnego przewrotu, różne choroby zaczęły się pojawiać w innym czasie niż zazwyczaj "przewidywany", wysyp infekcji. Sezon infekcyjny teraz trwa od września do czerwca .. Nauka + 1
nie covid jest jak najbardziej naturalny, w Wuchan badali go na okoliczność pokonywania bariery międzygatunkowej; badania najwyraźniej zakończyły się sukcesem ;)
Nie zapraszaj rodziny na święta, jeśli nie zrobisz im testów...Następnie, przyjmuj uchodźców musisz im pomóc 🤣wybory idą "on jest w odwrocie" 😂po wyborach w galeriach gaz i palki za brak masek...
Całkowicie się nie zgadzam z tym filmem. Pracowałam na oddziale covidowym w szczycie pierwszej fali zakażeń, pamiętam że wtedy na cały oddział dziennie mieliśmy około 6-7 zgonów. Byliśmy wystraszeni, ale działaliśmy. Dziś zakładam że tak wysoka śmiertelność wynikała z obecności MBL, bakterii która na zwykłych oddziałach sieje spustoszenie, a co dopiero w przypadku pacjenta o niskiej saturacji, często na wspomaganiu oddechu. Moja hipoteza potwierdziła się w momencie kiedy w trakcie drugiej fali zaraziła się moja prababcia. Kobieta w wieku 97 lat była nagabywana na hospitalizację, jednak za naszą namową została w domu. Po miesiącu ciężkiej walki, wygrała. Dziś ma 99 lat, jednak bywało źle. Spała po 18 godzin na dobę, miała problem z oddawaniem moczu, czasami nie mogła złapać tchu, nie chciała jeść. Na własnym doświadczeniu zauważyłam że hospitalizacja to często był wyrok śmierci. Pozdrawiam
"Pracowałam na oddziale covidowym" ... "zauważyłam że hospitalizacja to często był wyrok śmierci" nie ma to jak daleko posumięta krytyka własnych starań
1:05 z tym że te nadmiarowe zgony nie miały nic wspólnego z wirusem, a ludzie umierali na zawały, udary, nowotwory i inne takie tylko dlatego bo nie mogli otrzymać pomocy na czas. Jeździło znacznie mniej karetek, oddziały i szpitale były pozamykane, a wszystko to przez złą organizację oraz jakieś bzdurne procedury i przepisy (nie tylko związane z pandemią, bo ten problem był już od wielu lat), które jeszcze bardziej uwidoczniły jak zacofana jest ochrona zdrowia i cały ten kraj. Do tego rosnąca liczba samobójstw, bo rujnowano ludziom firmy i dorobek życia, zamykano szkoły, jeszcze dobitniej głoszono propagandę co mocno odbiło się na psychice. Nadmiarowe zgony to wyłącznie skutek złego zarządzania i rujnowania kraju.
"NIC WSPÓLNEGO"! 230 000 zgonów, miliony lekarzy na całym świecie w błędzie - wszystko spektakl, który udało ci się przejrzeć. No może liczba wydanych kart DILO przeczy tezie o nieleczonych nowotworach, ale jestem pewien, że oparłeś ją na twardych danych. Nie rzucałbyś przecież niesprawdzonych słów na wiatr tylko dlatego, że to jedyne wytłumaczenie pasujące ci do przekonania, iż covid to katarek, prawda?
gdyby nie wirus to by do tego nie doszło, więc nadmiarowe zgony jak najbardziej można wliczyć na konto COVID-a, nawet jeśli się przyczynił do tego pośrednio tak czy siak przez COVID umierało kilka set osób dziennie
@@user-th7qt1mb5v od tego są specjalne instytucje na takie sytuacje kryzysowe, tyle że biorą kasę, a nie działają jak należy. Od tego jest też ochrona zdrowia, żeby pomagać i leczyć i gdyby szpitale normalnie działały to tak, covid miałby na to wpływ. Od lat była mowa, że brakuje personelu, placówki są niedofinansowane i ogólnie cały sposób zarządzania leży i woła o pomstę do nieba. Zamiast więc zrobić coś w tym kierunku, żeby poprawić sytuację to jeszcze dodatkowo zmniejszono liczbę personelu, zamknięto wiele szpitali i przychodni, a opinii publicznej przekazywano błędne informacje celowo wprowadzając zamęt. Co chwila wszystko zamykano/otwierano, a ktoś był taki mądry, żeby tuż przed wszystkimi świętymi zamknąć cmentarze, przez co wszyscy rzucili się w jednej chwili do grobów... Nie wspominając już o sylwestrze w Zakopanem, czy "respiratorach" na które wywalono grube miliony, a których nikt nigdy na oczy nie widział. Co więcej W Polsce było kilka razy więcej nadmiarowych zgonów niż w innych krajach Europejskich, tak samo jak inflacja jest tam o wiele niższa. Tak więc nie żadna pandemia, wojna czy inne takie, a zwykłe złe zarządzanie i brak kompetencji są tego przyczynami.
@@user-th7qt1mb5v Nie gdyby nie wirus tylko gdyby nie patafiany z "nierządu". Jest choroba to się nią leczy a nie jak mojego kolegę, którego "leczył" ortopeda, a tlen musiał sobie sam wyregulować bo nie miał siły wydychać, takie dostał ciśnienie w rurce.
@@tennickniejestdostepny no ok, co nie zmienia faktu, że wirus miał ogromny wpływ, bo to on wywołał pandemię, poza tym skąd wiesz, że większość zgonów było spowodowane złym zarządzaniem?
Podstawowe pytanie brzmi czy po tym cyrku, przy kolejnej takiej akcji, wyciągnięte zostaną odpowiednie wnioski... i nie zostaną powielone te same błędy.
nauka+1 przypadki są bardzo różne... złapałam covid w 2021 i 3 tygodnie miałam wyjęte z życia, udało się bez tlenu ale było ciężko, mój partner się nie zaraził. myślałam że to kwestia choroby przewlekłej (hashimoto). 2023 - obydwoje po dwóch dawakach szczepień, mój partner tydzień z gorączką 40 stopni, ja się nie zaraziłam. nie ma reguły. i to jest najgorsze.
Czy zwykłe maseczki są skuteczną ochroną przed Covid-19 (dla zdrowych, gdy nosi je osoba chora / dla zdrowych, gdy oni je noszą)? Czy strefy tylko dla zaszczepionych miały jakiś sens (np. na koncertach)? Czy Covid-19 nie był czasem dobrym narzędziem dla i w rękach polityków np. skandal w UK związany z wypłynięciem wiadomości z WhatsApp Matt'a Hancock'a?
Chyba nigdy się nie dowiemy, a najlepsze jest to, że cały czas wychodzi kolejny syf w tym temacie. Jakiś czas temu wyszło, że w Polsce podano prawie 118 tysięcy wadliwych szczepionek...
To nie choroba i wirus zrobiły lockdowny. Warto o tym pamiętać. Zabieranie praw podstawowych niezaszczepionym i ogromna inflacja to też nie jest wina wirusa.
Zdziwiło mi co myślisz o warstwie ozonowej, przecież wszelkie znaki na niebie i ziemi głoszą że za te 40 lat to jeśli dobrze pójdzie dopiero zaczniemy zwiększać zgony ze względu na zbyt wysoką temperaturę przez większość roku. Jeśli źle pójdzie to połowa z nas się usmaży a reszta zejdzie do piwnic.
Ludzie stracili zdrowie, bliskich, biznesy, pracę, pasje, optymistyczna sytuacja gospodarcza uległa znacznemu pogorszeniu, poziom edukacji podupadł, osłabienie tzw. "świata zachodu". Fajnie, że dla ciebie to najlepszy czas w twoim życiu. Bardzo egoistyczna i krótkowzroczna wypowiedź. Nawet jeśli bezpośrednie skutki pandemii cię ominęły, to pośrednie uderzają w każdego. Przed pandemią też mogłeś się izolować.
@@ookiiokonomiyaki Tyle, że ja nie o tym pisałem. Covid zabrał mi również kilkoro bliskich. Natomiast dla mnie osobiście, przekierował życie codzienne na idealne tory. Nie mówię o ilozacji. Mówię o spokojniejszym, wolniejszym i bardziej osobistym życiu.
No cześć... W sumie moją psychę podmyło to do tego stopnia, że moja "fobia" na punkcie igieł i zastrzyków minęła ^^, A moment w którym się zaszczepiłem sprawił że poczułem jakby mi ktoś ściągnął cegłę z głowy :P
Ciekawe dlaczego mój komentarz że dla mnie pandemia nie była traumatyczna został usunięty?🤔 Pewnie prowadzący tak jak ja dostał masę kasy za nicnierobienie ale teraz niedobra o tym mówić...
@@rawa6007 No właśnie. Tylko ja nie napisałam nic niezgodnego z prawdą. Nikogo nie obrażam. Ciekawe czemu usunęli mój komentarz. Mówiąc w skrócie: jako właściciel firmy dostałam wciul kasy, w mojej małej miejscowości niewiele osób ciężko chorowało, dla mnie pandemia była przede wszystkim w TV a nie w życiu realnym. Być może w dużych miastach inaczej to wyglądało ale u nas pandemia nie była żadną traumą wręcz przeciwnie 😁
@@kvantonow3479 chcesz coś powiedzieć o wirusie, który zniknął tak szybko jak pojawiło się realne zagrożenie tj. wojna? Nauka może+1, ale wasza logika -100%
@@kvantonow3479 to co powiesz na oficjalne stanowisko ministerstwa zdrowia? Cytując: 'Trafność diagnostyczna zarówno testów antygenowych, jak i genetycznych u pacjentów bezobjawowych jest niższa u pacjentów objawowych - wysoki odsetek wyników fałszywych: przy niskim rozpowszechnieniu choroby (1%) - odsetek wyników fałszywie pozytywnych wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 85-91% dla testów PCR; 53-63% dla testów antygenowych; przy wysokim rozpowszechnieniu choroby (10%) - odsetek wyników fałszywie pozytywnych wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 34-66% dla testów PCR; 87-91% dla testów antygenowych' Przypominam, że pandemia została oparta na wadliwych testach PCR, a adekwatnie do zakażeń (czyli ilości przeprowadzanych, wadliwych testów) wprowadzano lockdowny, zamykano ludzi, zaprzestano leczenia innych pacjentów niż covid, ograniczano wolność obywateli, buźka buźka:)
Mój komentarz w którym przytaczałem kilka danych i który nie był w żaden sposób obraźliwy został usunięty. Nie wiem czy to sprawka autora czy youtube ale najlepiej podsumowuje ten temat...
RUclips często mi usuwa komentarze, które nie są w żadnym stopniu obraźliwe i nawet nie mają linków, taka jest ta platforma, więc twoje przekonania nie mają nic wspólnego z decyzją bota
@@user-th7qt1mb5v mają bardzo dużo wspólnego. Nie wiem jak teraz ale w latach 2020-2021 RUclips notorycznie usuwał filmy i komentarze niezgodne z polityką covidowa, kanał w realu24 miał nieraz usuwane filmy w którym nieprzychylnie wypowiedzieli się o obostrzeniach a były tam też wywiad z lekarzem. Nie widziałem żeby usuwali filmiki w których o covidzie mówił Niedzielski, Horban, Grzesiowski czy Fialek
@@sewerynwozniak3417 wrealu24 to antyszczepionkowa i ksenofobiczna tuba propagandowa, więc filmy, które im usunęli najpewniej były kłamliwe i obrażano w nich jakąś grupę społeczną, to że ,,lekarz" (w cudzysłowie, bo dla niektórych z was Zięba jest lekarzem) tam wystąpił nic nie znaczy, bo nie wiem kto to był, czy naprawdę był lekarzem czy tylko znachorem jak wyżej wspomniani Zięba i czy tak samo jak on nie zarabiał pieniędzy na antyszczepionkowcach mówiąc o lewoskrętnej witaminie C
Komuś tak tęskno, że aż wyraził tę nostalgię poprzez twórczość artystyczną w miejscu publicznym, tudzież graffiti, co więcej, owo dzieło zainspirowało Dawida do ciekawego odcinka na tle tegoż 🤣
Ale to trochę nieładnie tak pisać po ścianach żeby zrobić sobie scenografię do filmu... 😂 Najważniejsze jednak, że na koniec została zabrana ta kaczuszka!
Możesz np. spojrzeć na wykresy liczby wydawanych kart DILO i będziesz widział czy ludzi faktycznie przestano diagnozować i leczyć ich na inne choroby, czy może sobie tylko dopowiedziałeś wytłumaczenie, które pasuje Ci do narracji.
z tym "nauka +1" to nie tak do końca, bo jak tu wierzyć autorytetom które same między sobą nie umieją wypracować jednej wersji? Najbardziej mnie rozbił ten co przekonywał o szczepieniach bo wirus może być bezobjawowy, czy ze objawami są zmęczenie, brak chęci do życia, no generalnie codziennośc w Polsce czyli miałem covida dekadę nim było to modne ;d To trochę tak jak ze coca-colą i wpływem na zdrowie; takie będą wyniki badań jak źródło pieniędzy na te badania. Ani ze mnie szur ani kowidianin. Maseczki nie nosiłem jakoś namiętnie, swoje przechorowałem (poznałem po braku węchu i smaku - doświadczenie picia wódki prawie jak wody bezcenne ;D). jak szedłem między ludzi to i dla nich i dla siebie owijałem się szalikiem (to zanim maseczki stały się modne), dystans, bunkrowanie w domu, ale oglądając cyrk w mediach w/s "szpitali covidowych", tańczących lekarzy i wiecznie podkrążonego szumowskiego, upadające biznesy a potem nagle z dnia na dzień, brak zakażeń, brak zgonów, brak obostrzeń i zwrot 0 180 stopni milicji chętniej suszącej na wyjeździe z lasu aniżeli pałującej ludzi w marketach doglębnie stracilem wiarę w "naukę". A już całkiem dałem sobie spokój z uczestniczeniem w tym cyrku jak wyszła szczepionka. Potem kolejna, dwudawkowa, dawka przypominająca, boosterek, wszystko z metką "bierz i żyj normalnie", no tylko że nie :D dalej wszędzie QR kody potrzebne, maskowanie się, opinie że zarażam, że nie zarażam ale mogę przenosić, że ja nie zachoruję a potem że jednak zachoruję bo 21421 fala i mimo ważnego certyfikatu i tak moge go sobie wsadzić bo wirus już zmutował no i w sumie hehe mordo to dobrze byłoby wgrywać sobie update'y przeciwciał regularnie xD. Wszystko za pieniądze podatników (w tym przede wszystkim moje), wraz z testami które na jednym pacjencie trzy raz pod rząd pokazywały różne wyniki (autentycznie znam przypadek z imienia i nazwiska), wszystko przesadzone w jedną (bergamo) i w drugą (konfederacja) stronę, żadnego głosu rozsądku w tym szumie który nagle ucichł. Także no, poczekam jeszcze 7 lat i posłucham kogoś doświadczonego kto zjadł zęby na sars-cov-2 i wypowie się z pozycji eksperta, a nie typ co psika wodę ze zraszacza na przyłbicę z kilku centymetrów a potem z kilkukrotnie większej odległości psika nad maseczką i chłopskorozumkowo "udowadnia" wyższość wielkiej nocy nad bożym narodzeniem ;d. Bądźcie wszyscy zdrowi niezależnie od Waszych poglądów. A Dawidowi dziękuje za film i do nastepnego!
Jest kilkaset badań ze spektorgrqfią, znaczeniem termicznym, izotopowym, analizami roznoszenia się areozoli i wszystkim innym o tym że maseczki działają i to zwykle świetnie. Już przyłożenie do twarzy chusteczki higienicznej przy mówieniu zmniejsza pole powierzchni na które rozsiejesz dośc wirusa by kogoś zarazić o 60% a co dopiero profesjonalne maseczki, prawidłowo zakładane i wymieniane. Oczywiśce te których używał przeciętny kowalski nie są dużo lepsze od prowizorki z szalikiem ale nadal są skuteczne, poprostu nie 100% skuteczne.
@@emilrybak7902 Problemem w Polsce jest niestety to, że na pewnym etapie, specjaliście zaczęli mówić, że noszenie masek ochroni nas przed zarażeniem, kiedy to przecież ruch cząsteczek nie mógł być zahamowany, kiedy już został wprawiony w ruch 'jakby wirowy'. Niestety za późno się zaczęło mówić o tym, że one chronią przed przekazywaniem dalej. No i trzeba dodać do tego, że Polak Polakowi Polakiem i jeden nie dba o drugiego, więc każdy ma wywalone, czy ktoś z innej rodziny ciężko nie zachoruje :')
Powinno byc gdzies w rogu "material sponsorowany". Nauka +1 , ale -dla autora filmu. -za gadanie o atencji, bo autor doskonale wie, ze nie dlatego ludzie go bojkotuja pod tym filmem.
Świetny film, ale jeśli chodzi o końcówkę, to politycy już pokazali jak potrafią "rozwiązywać" problemy. Wolę byśmy to my jako ludzie działali na rzecz poprawy sytuacji. Możemy przekonywać do szczepień ludzi, którzy mają wątpliwości, promować zachowania ograniczające roznoszenie się drobnoustrojów, jak mycie rąk po dotykaniu klamek i innych powierzchni masowego użytku, czy zasłanianie nosa i ust podczas kaszlenia/kichania. W trakcie pandemii promować noszenie maseczek i unikanie kontaktu z innymi ludźmi, i to samo po pandemii gdy po prostu na coś zachorujemy. Możemy zrobić o wiele więcej dobrego od polityków, bo ci próbując opanować pandemię, wywołali kryzys, który następnie zadrukowali, czego konsekwencją jest obecna inflacja. Teraz są zdziwieni, a przecież ekonomiści ostrzegali przed tym. Zatem jednak wolę, by politycy nie próbowali rozwiązywać problemów, których nie rozumieją.
Śledząc kanał, wydawało mi się, że pierwszy film bazował na nauce, a reszta na "naukowcach"(the Economist też nie jest nauką na której powinien bazować kanał). Pandemia pokazała, że ludzie w zdecydowanej większości przewidywań się mylą, najczęściej, że będzie znacznie znacznie gorzej - dlaczego (wiele historycznych przewidywań naukowców się w żaden sposób nie sprawdziły)? Pytanie też czy jesteśmy w stanie wyciągnąć wniosku co do drakońskich obostrzeń? Patrząc na przecieki polityków (jak w UK), to obostrzenia były gierką polityków i nie wynikały za bardzo z nauki. Kolejna sprawa - statystyki. Państwa liczyły przypadki różnie, bo raczej niemożliwe jest że Niemcy vs sąsiedzi mieliby aż takie duże różnice - myslę że w większości państw te wyniki były na korzyść większej ilości zgonów (a w PL na 100% - byłem świadkiem wielu dziwny zachowań lekarzy aby zwiększyć statystyki). Odporność po szczepieniu czy przechorowaniu (co daje lepsza ochronę przez większą wiremie, ale moze byc bardziej ryzykowne) jest chwilowe, wiec okazuje się, że nie było sensu wprowadzać żadnych obostrzeń(czy może ludzie którzy mieli wysokie ryzyko już wymarli, więc stąd spadek śmiertelności)? Zapomniałeś też wspomnieć o odporności w limfocytach T - badanie przeciwciał jest bezcelowe.
Dam Ci odpowiedz co do fragmentu o przewidywaniach - przewidywania z samej definicji mają szansę, nawet dość znaczącą, na nie sprawdzanie się. Opieramy się na obecnych danych i danych z przeszłości, nie wiedząc (bo niby skąd?) co się wydarzy w przyszłości. Akurat długoterminowe przewidywania naukowców się sprawdzają, tzn. widzimy przejście pandemii w stan endemii, co było poruszone w filmie. Dlatego w wielu tematach daje się różne przewidywania, różne w zależności od działań w przyszłości. Czasami przewidywania nie obejmują jakiejś znaczącej danej, która może zmienić wiele w samym przewidywaniu, a o której nie wiedzieliśmy wcześniej. Jest tyle zmiennych, że trudno jest zrobić idealne przewidywanie.
Tak jak masz powiedziane w filmie. Głównym powodem mniejszej śmiertelności covida-19 jest fakt, że mutuje on w kierunku większa zaraźliwość i mniejsza śmiertelność, bo wirusom "nie opłaca się zabijać" tylko przenosić się w jak największym stopniu. Szczepionki zmniejszyły i zmniejszają liczbę zakażeń oraz liczbę zgonów wywołaną danym wirusem. Natomiast lock-down spowodował mniejszą ilość interakcji międzyludzkich, co bezpośrednio działa na mniejszą zaraźliwość, a maseczki powodują, że gdy kichasz, kaszlesz i oddychasz patogenny z twojego organizmu przenoszą się na mniejszą odległość
to że politycy uprwiali gierki na C-19 to nic dziwnego, to wręcz abslutnie standardowe zacowanie poliyków, tak standardowe że nie warto o tym nawet wspominać. ale żebyś wiedział, bo moliwe że nie wiesz - politycy uprawiaja gierki na wszystkim, każdą sytuację chcą przerobić na swoją korzyść - z resztą nie tylko politycy - wsyscy ludzie
@@katie6597 cytat: Britons have been told to wear face masks again, months after ditching the coverings, as the ARCTURUS COVID VARIANT ignites thousands of new cases.
Ja tam na wszelkie patogeny mam jeden skuteczny sposób - seta spirytusu albo innego mocnego destylatu np. śliwowicy doustnie gdy tylko pojawią się pierwsze objawy. Na własnym przykładzie stwierdzam, że działa na przeziębienie, grypę, grypopodobne chvjwico, zapalenie oskrzeli, katar i grypę żołądkową - choć w tym przypadku lepiej sprawdzają się destylaty beczkowane. Na ogół pozwala to wywinąć się chorobie a w najgorszym przypadku przejść ją w 2-3 dni. Bez tego był ponad tydzień z życia.
POZIOM PRZECIWCIAŁ zawsze spada i musi spadać - nie ma patogenu, nie ma przeciwciał, po to są limfocyty_T pamięci, żeby nowe przeciwciała w razie czego wytwarzać. Czyli znowu mówimy o marginesie, o osobach z niewydolnym układem odpornościowym. Sztuczne utrzymywanie ukierunkowanych przeciwciał u zdrowej osoby powoduje, że staje się mniej odporna na nowe, nieznane wirusy. Zjadliwość to efekt masowej epidemii braku odporności. Powinno się natychmiast zabronić dodawania białego cukru, szczególnie fruktozy, do przetworzonej żywności, a konserwować tylko przez przechowywanie próżniowe lub pasteryzację.
no to jeszcze pytanie która dżuma, bo ile ta od późnego średniowiecza to ifekcjia Yersinia pestis o ładnie rozpoznanych cechach i sposobach rozprzestrzeniania, to wcześniejsze trudno powiedzieć czym właściwie były i czy miały z tymi znanymi coś więcej wspólnego niż nazwę
Skąd takie absurdalne wnioski? Przecież właśnie szczepienia polegają o "ochronie" układu odpornościowego.
Год назад+4
Ułuda, kuleją podstawy, idziesz do szpitala, przychodni, a tam problem z dostępem do wody i mydła. Pod pewnymi względami nadal jesteśmy w średniowieczu, a wydaje się, że w przypadku chorób tej klasy, podstawy higieny mają kluczowe znaczenie. Co do szczepionki, politycy zaorali zaufanie na amen, długo potrwa odbudowanie wizerunku, i naukowcy też nie są bez winy.
A to ja myślałam, że covid już stał się "kolejnym katarem" :) W mediach temat jest nieobecny, w moim otoczeniu nie znam nikogo kto by w ostatnich miesiącach miał jakąś chorobę cięższą niż przeziębienie czy jakieś zapalenie gardła. Sama nawet nie wiem czy lekkie przeziębienia które co jakiś czas łapię nie są covidem (a uczę w szkole więc okazji do zarażenia czymkolwiek się mam masę :) ).
@@TheXolioX nie leczę się. Chodzi mi o sytuację że wieczorem średnio się czuje, na przykład boli mnie trochę gardło, trochę kaszlę i mam stan podgorączkowy, a rano wstaję i wszystko jest ok. Ostatnimi czasy odkrywałam że w moim przypadku najlepszym lekiem jest wyspać się. Jeśli źle się czuję i dam sobie pospać 8h to na 99% obudzę się zdrowa. Odnośnie covida pewnie znaczenie ma też przyjęcie wszystkich dawek, a na grypę też się szczepiłam.
@@xxxq226 Ciekawe kiedy pozamykali szpitale. W ciągu pandemii byłam w szpitalu trzy razy, z czego dwa na kilka dni, z czego ani razu nie było to zagrożenie życia ani covid. Już nie mówiąc o tym, że szpitale nie są potrzebne do leczenia często, w zasadzie tylko wtedy gdy potrzebny jest zabieg, sprzęt lub całodobowy dostęp do lekarza. Teraz z przeziębieniem idziesz do szpitala?
@@xxxq226 co ty gadasz xD nie zamykali szpitali, robiłem tam wolontariat podczas fali, a obecnie pracuje:) pacjentów, w szczególności z powiklanymi covidami jest strasznie dużo w każdej grupie wiekowej, a takie sianie dezinformacji, negowanie pandemii jest obrzydliwe xd Jeśli nie wierzycie to pójdźcie do labu i poproście żeby wam pokazali jak się robi jakiś western blot/PCR, ale no trzeba mieć jakikolwiek minimalny poziom wiedzy XD Jak diagnosta ci będzie mówić o antygenie i przeciwciałach, na których bazuje test, albo sondach genetycznych/barwnikach fluorescencyjnych to się zwijacie jak harmonijka, nie rozumiejąc ani jednego wyrazu.
Całej dezinformacji moim zdaniem winne są jak zwykle polityka (nieudolna, albo chciwa) i media. Nie tylko nasz, ale sposób w jaki rząd sobie nie poradził z sytuacją oraz korupcja, mogły wywołać u ludzi odmienne zdanie na temat sytuacji.
Niestety nie ma żadnej korzyści ewolucyjnej w tym, by wirus był łagodniejszy niż jest teraz, bo ludzie bez problemów roznoszą wirusa przy obecnej zjadliwości, a nawet roznosili przy zjadliwości delty. Dlatego nie wiadomo, czy faktycznie SARS-COV2 będzie miał kiedykolwiek zjadliwość grypy, a co dopiero przeziębienia. SARS-COV2 wywołuje jakieś cztery fale w ciągu roku, a grypa jedną.
Niektóre bardziej odpowiedzialne osoby nadal zakładają maseczkę np. w komunikacji miejskiej, kiedy są chore lub kiedy idą do lekarza, żeby nie zarazić się czymś w przychodni ;) To dobry nawyk
@@deavve8490 ta, tylko covid może nie dawać objawów a i tak kogoś zarazisz także całe życie powinniśmy chodzić w maseczkach by być tymi odpowiedzialnymi jeżeli to taka straszną choroba
Mnie szczerze COVID nie obchodzi, zmieńcie mi zdanie. Jak spróbujecie mi zmienić zdanie, to może wtedy włączę się do dyskusji. Jedyne co mam po COVIDzie (albo po palnmedii) to depresję i niechęć do społeczeństwa. Ale jazda, zmieniajcie mi zdanie, bo ja co chwila zmieniam zdanie.
Teraz sztuczna inteligencja przejmie człowieczeństwo. Zrujnuje nam reputację za pomocą deepfake'ów oraz za nas będzie komponować muzykę czy malować obrazy, a także zastąpi nas w zawodach takich jak informatyka, zarządzanie itd. To jest temat modny!
The economist to nie jest naukowe źródło informacji. Powinieneś zapoznać się z wiedzą na temat tego w jaki sposób działają media i jak dużo jest w nich manipulacji. Dla ciebie pewnie tylko TVP kłamie, może jeszcze russia tv a reszta jest nieomylna. I z całą pewnością media nie działają w imię interesów swoich właścicieli, którzy nierzadko powiązani są ze światem biznesu i polityki a tylko po to żeby nam wszystkim zrobić dobrze. Tak, z pewnością tak działa świat. Przy takiej ilości bzdur jaka została powiedziana w mediach głównego nurtu na temat tej choroby stary testament jawi się jako książka naukowa. Co do statystyk zgonów wpływ mają na to także pieniądze, a więc dodatki covidowe. Wygodniej jest wpisać covid jako przyczynę zgonu jeśli test wyszedł pozytywnie niż np zawał serca bo z koronawirusa jest kasa a z tego drugiego nie. Chyba że twierdzisz że ludzie nie lubią pieniędzy, wszyscy są honorowi, nikt nie kłamie i absolutnie nikt nie dopuściłby się takiej niegodziwości. Normalnie raj za życia na Ziemi i to jeszcze w służbie zdrowia. No sorry ale w utopię to ja wierzyłem jak miałem 12 lat.
podasz podpunkt w dodatku covidowym, w którym jest napisane, że lekarz dostaje pieniądze za wpisanie zgonu z powodu COVID-a? ja widzę jedynie podpunkty o dodatkach z powodu pracy w grupie zagrożonej zakażeniem się COVID-em
@@user-th7qt1mb5v szpitale dostawały za pacjenta covidowego(nie lekarze, chociaz lekarze i pielęgniarki dostawali dodatki covidowe ale to za okres pandemii nie za pojedynczych pacjentów), nie wazne czy umarł czy nie, natomiast procedura była taka, że wpisywano jako przyczyne zgonu covid przy pozywtywnym wyniku
Drodzy,
Spodziewałem się, że pod tym filmem mogą pojawić się antynaukowe komentarze, ale to, co wydarzyło się w ciągu pierwszej godziny mnie autentycznie szokuje. Przez moment miałem zamiar trochę negatywnych emocji z siebie wyrzucić pozwalając sobie na humorystyczne odpowiedzi, ale zarzucam ten pomysł. Tym ludziom w ogromnej mierze chodzi o atencję. Odnoszę wrażenie, że wiele komentarzy jest celowo pisanych w taki sposób, aby prowokować do kłótni.
Mam więc prośbę, aby na nie nie odpowiadać. Nie dajmy się w to wciągnąć, bo jest to niepotrzebne w obecnej sytuacji geopolitycznej. Jeżeli chcecie wyrazić wsparcie dla strony naukowej napiszcie "nauka +1" albo zwyczajnie polajkujcie ten komentarz. A próby jątrzenia w oparciu o spiski i oderwane od rzeczywistości "fakty" ignorujmy.
Z góry Wam dziękuję.
Nie martw się, ludzi dobrej woli jest więcej... albo chce tak myśleć, sam nie wiem
proszczepów boli prawda :o
Dziękuję za materiał.
Jestem ciekaw różnic w kwalifikacji zgonów wywołanych przez C19 w Polsce i Japonii, co też będzie rzutowało na statystykę z tym związaną.
Czy istnieją szczególne cechy wspólne dla grup społecznych ciągle zagrożonych C19 z uwzględnieniem stopnia śmiertelności ?
(np.: wiek, stan zdrowia, grupa krwi, itd. itp. )
Miłego ...
@@ThorinWorth tak istnieja takie cechy, musisz miec 80lat+ i 5 albo wiecej chorob wspolistniejacych typu rak/cukrzyca
i wtedy jak umierasz to umierasz na covid
nauka +1
Ktokolwiek grał w Plague Inc. ten wie, że większa zaraźliwość jest lepsza niż większa śmiertelność 😂 nauka +1 😎
Kto grał w Call of Duty ten wie, że to Niemcy są złe :)
Za wysoka śmiertelność zwiększała badania nad lekarstwem :D
A jak wszyscy byli zarażeni to cyk mutacja :D
@@mojkana9075 A nie dotkliwość?
Wirusom nie jest na rękę zabicie nosiciela, bo wirusy nie mają ronk
Za to pierwotniaki mają nibynóżki
Tak
@@Eskey4 moze mają, może nie mają
@@Eskey4 To może wirusy mają nibyrączki?
A co to są „ronki”?
ja bym chciała odcinek o chorobach prionowych, szczególnie o tej: Przewlekła choroba wyniszczająca jeleniowatych (CWD), ale też o innych, chciałabym mniej więcej wiedzieć jaka jest szansa, że ludzie zarażą się tą chorobą od zwierząt biorąc pod uwagę że (chociaż jest to nielegalne) zwierzęta hodowlane są karmione częściami zwierząt tych samych gatunków.
Popieram. Sama myśl, że istnieją choroby, które są powodowane przez białka przyprawia mnie o dreszcze
Priony są w planach
@@naukowy.belkot to jeszcze moze w kontekscie antropologicznym jak rytualne spozywanie ludzkiego mozgu przez spolecznosci plemienne?
UE nie są karmione jest zakazana i żadne rolnik nie zaryzykuje choroby stada dla paru groszy. Ogólnie to chodowcy dbają o jak najwyższa jakość paszy bo zdrowie spada jest dużo ważniejsze niż zaoszczędzenie paru złotówek dlatego odchodzą nawet od stosowania gotowy pasz tresciwych. Skutkiem stosowania mączki kostnej była choroba szalonych krów.
Tymczasem mój sąsiad karmiący świnie przeterminowanymi czipsami i energetykami, bo ma znajomego w spożywce xD
i pomyśleć, że kaczka tam była cały czas, a człowiek zauważył to dopiero wtedy gdy zobaczył, że jest zabierana ;)
dzięki za film
Kaczka już dłuższy czas pojawia się na każdym z filmów 😁
@@jakubschulz4353 O co chodzi z ta kaczką wlasnie? 😂😂😂😂
Kaczka+1
Jak to szybko minęło... Mam wrażenie że to było rok temu a to już 3 :o
Nie powiedział nigdy nikt przed 30-stką 😂
Co nie? Prawda? Ale szybko może powrócić :) Globusiom zabraknie $ianka-mamoni i plandemisia wróci :). Oni mają/trzymają w rękach plandemisię :)
@@struspedzisraczka7853 nauka +1
@@BunnyOfChaos "nauka" + ściema/manipulacja/propaganda :). zasłanianie się, wysługiwanie, podpieranie tzw. "nauką", tam gdzie jej nie ma świetnie im wychodzi. wywiera ogromne wrażenie u/wśród masy. dla 'nauki" masa się absolutnie podda, poświęci, ofiaruje, powierzy, odda w dyspozycję, usługi, posiadanie, podda eksperymentom/doświadczeniom :). globusie mają te swoje sposoby/metody/techniki i stymulatory/motywatory, przekonywatory :):):)
@@BunnyOfChaos "Nigdy nie zdołasz zrozumieć, jak bardzo nienawidzę was, ludzi. Jak bardzo jesteście wstrętni.
Chlubicie się najwyższą godnością wśród zwierząt, a jesteście z nich najohydniejsi.
Wasze istnienie budzi we mnie wstręt. Uważam was za coś gorszego od waszych świń.
Sądzicie, że jesteście inteligentni, a okazujecie się bardzo głupi.
Wystarczyłoby zobaczyć, co wam podsuwam przez wielu "naukowców", którzy są na mojej służbie,
i co daję wam w formie napuszonych, uczonych bredni. Pomyśl o tym, czym poję i karmię przez moją prasę !
Wy mielibyście być Jego najszlachetniejszym stworzeniem ? Wystarczy parę świństw, przynęt, pokus, aby was kupić i skłócić siejąc ziarno wrogości, nienawiści i niezgody.
Zaraz poddajecie się pokusom mych posłańców. Przywiązujecie wielką wagę do waszej "wolności",
a pozwalacie się schwytać w moją niewolę. Och, jakie kpiny mogę sobie z was stroić w imię tej waszej "wolności".
Okazujecie wstręt wobec tego, co jest brudne, a tymczasem jesteście zupełnie, ulegli waszym namiętnościom, pożądliwościom, chciwości,
tarzacie się w waszych obrzydliwościach jak świnie w błocie...
Dla kobiety, czy dla garści złota jesteście gotowi pozabijać się, co jest cudowne.
Wiele zyskał Ten tam, że przelał krew, aby was odkupić ? Odkupić was od czego ? Od grzechu ?
Przecież nurzacie się w nim tak, że omal nie utoniecie ! A co dopiero mówić, gdy wywołam wśród was ducha zazdrości,
oszczerstw, nienawiści, wrogości, rywalizacji, zemsty".
Może porozmawiamy o odcięciu ludzi od pomocy medycznej? Albo o odwoływaniu / przekładaniu leczenia onkologicznego bądź kardiologicznego? Albo o zniszczeniu gospodarki? Było warto?
Oczywiście że warto, ten kto realizował te cele, dziś siedzi na kupie siana i nie weźmie za to żadnej odpowiedzialności.
@@sylwesterg2239 mordy nie mowcie takich rzeczy, bo Dawidowi znowu bedzie przykro, ze go hejtujecie i nagra kolejny filmik
Zależy kogo zapytasz...🤣🤣🤣🤣
a ja mam w pamieci to szczucie mediow w tym czasie i jak jeden pan w telewizji robil "test maseczek" pryskajac mgiełką z odległości poł metra i mowiąc, że te wszystkie maseczki itd nie działają po czym wyciągnął zwykłą bawełnianą i zaczął w nią psikać z odległości 5cm i voila tylko taka nas ochroni
To może głupie pytanie, ale jak prowadzony jest monitoring zakażeń? Czy naprawdę są gdzieś gromadzone dane o WSZYSTKICH ludziach na całym świecie? Głównie mam na myśli chociażby ludność biednych państw afrykańskich, Korei Północnej czy innych odizolowanych terenów. Jesteśmy w stanie mieć 100% pewności, że jakiś patogen został wyeliminowany?
trochę ten pakistan i afganistan i polio daje obraz tej sytuacji. owszem są odizolowane ale jednak są jakieś informacje na temat choroby w tych państwach. możliwe że dużo zaniżone. więc poniekąd możemy założyć że mamy te informacje, ale to nigdy nie będzie 100% pewności
W przypadku ospy prawdziwej tak, na podstawie okresu wylęgania i stwierdzanych nowych nowych przypadkach. Mnie dziwi, że dziesiątki lat temu, ba nawet setki dało się to skutecznie monitorować, a obecnie nie.
@@pawelko111 ciężko monitorować 8 miliardów ludzi skutecznie,(wczesniej było nas dużo mniej), zwłaszcza właśnie w tych bardziej odizolowanych krajach
@@SparklerBlack no i prawa człowieka trochę bardziej są respektowane niż kiedyś
@@SparklerBlack kilka miesięty temu wykryto patogen polio w ściekach w Londynie. Te kraje nie są tak odizolowane jak by sie wydawało. Co prawda Wielka Brytania ma powszechny program szczepień, ale to i tak straszne usłyszeć, że nawet w krajach rozwiniętych nie ma 100% gwarancji ochrony. Tą niepewność potęguje fakt, że jednak ludzie nie zachowują się w sposób odpowiedzialny.
I po to oglądam materiał naukowca, nauka +1 i dzięki na prognozy. Pamiętam jak w marcu mieliśmy spotkanie w pracy i nikt nie wiedział co będzie dalej, czego się spodziewać.
WHO -1
Przechodziłem- dosyć lekko, dwa dni ciężkie, brak smaku przez miesiąc i poszło. Zaszczepiłem się, ale nie z przyczyn zdrowotnych, tylko "wyjazdowych". Ostatnio mnie poskładało tak, że nie pamiętam takiego przypadku wcześniej: 40 stopni których nie dało się zbić, cztery dni w łóżku, drugie tyle ledwo chodząc, smak po miesiącu dopiero mi wraca, przy bieganiu nie mogę okiełznać tętna- jak to nie był covid, to nie wiem co innego.
Współczuję. Znam to, chociaż wydolność wróciła. 5 razy przechodziłem covid przez pochopne otwieranie uczelni. Nie pamiętam jak pachną pomidory. Generalnie nie czuję wielu smaków i zapachów. Czasem mam omamy węchowe :(
Niezależnie co to było to równie dobrze możesz narzekać że zawsze gdy nie brałeś parasola najwyżej kropiło a jak wziąłeś to trąba powietrzna ci go wyrwała. Nie znaczy to że parasole są głupie, tylko że ty miałeś pecha a w 99 999 innych sytuacji parasol pomógł gdy była zła pogoda.
Tetna to już do końca życia nie okiełznasz ale to dzięki preparatowi! Znam lepszych asów co się dziabneli berbeluchą żeby iść na koncert😁🙈💉
@@emilrybak7902 oczywiście, jeśli nie ma argumentów najlepiej zwalić na pecha ;) zresztą tu o coś innego chodzi, nie narzekamy, że tornado porwało parasolkę, narzekamy, że służby które powinny mieć ogląd sytuacji nakazują nam zabierać ze sobą parasol ogrodowy ;)
Ja przechodziłem miesiąc temu. Gorączkę miałem niską, węch tylko trochę przytępiony przez dwa tygodnie, ale w życiu tak źle się nie czułem. Przez pierwsze 3 dni wstanie z łóżka było było wyzwaniem. Żadna grypa mnie tak nigdy nie rozłożyła.
Byłoby super, jakbyś zrobił film o podejściu Szwecji do covid-19. Wiem, że ten wątek już przewijał się na kanale, ale może w międzyczasie pojawiły się wiarygodne analizy jak brak lockdownów finalnie wpłynął na rozwój choroby i śmiertelność w tym kraju? Nie jest to bynajmniej pytanie podchwytliwe ani żadna kontra do tego, co zaprezentowałeś w tym filmie. Po prostu zwyczajnie jestem ciekaw, kto "miał rację".
Albo przykład Portugalii. Gdzie szczepienia były obowiązkowe. A odsetek zgonów najmniejszy w Europie.
@@DayWalker966Rip albo przykład krajów niecywilizowanych, które covid ominął 😅😅
@@arnold-do9ng Szczepionki ominęły. Wirus nie.
Pisz z jednego konta. Zaoszczędzisz czas na logowaniu.
@@DayWalker966Rip słyszysz też glos tak, jak widzisz wiele kont?
Foliarzu, państwa niecywilizowane powinny być etykietą, gdzie covid powinien zebrać zniwa a tak nie jest. Covid dzialal ale tylko w panstwach z lockdownami, restrykcjami, ograniczaniem wolności ludzi
@@DayWalker966Rip buahhaaha foliarzu, dokształciłeś się już że odsetek zgonów w Portugalii był zgodny ze średnią unijna? Przeproś za swoją niewiedzę i kłamstwa na temat najmniejszej liczby zgonów w Portugalii.
Dokształć się przy okazji, że po szczypwakach na covid, choroby mięśnia sercowego wzrosły o 78%!!! PAJACU
Najlepszy film o pandemii. Nie straszysz, ale też nie ignorujesz ryzyk i problemów. Wykonałeś kawał dobrej roboty, Dawidzie.
Bardzo potrzebny materiał, do kogo dotrze to dotrze, a reszta wiadomo folia itd
@Agondonter Dokładnie, powinni dalej podawać ile jest zakażeń dziennie. Ten wirus jest śmiertelny.
Bo mniej więcej w tamtym czasie ludzie zrozumieli że omikron jest dużo mniej groźny od poprzednich odmian wirusa, a zaczęła się nowa gwałtowna i niebezpieczna rzecz jaką jest wojna. Jako że wojna jest groźniejsza od omikrona covidowe restrykcje zeszły na dalszy plan, a na pierwszy wysunęło się pomaganie ofiarom wojny. Dosyć logiczne jak tylko się pomyśli
Ciekawsze jest czemu jak wybuchła wojna to grupki foliarzy od razu zmieniły profil na prorosyjski i strasznie ukraińcami
@Agondonter bo dzięki szczepieniom, przechorowaniu sporej części populacji i zmniejszeniu zjadliwości wirusa nie jest on już tak groźny jak na początku. Obecnie w rankingu problemow wyzej jest wojna i inflacja. Dla mnie to jak najbardziej zrozumiałe i logiczne. Czemu się tu dziwić?
Hej, świetny materiał! Moja propozycja na kontynuacje, naukowe sposoby na zwiększenie odporności (np. jaka aktywność fizyczna najlepiej jej sprzyja), suplementy poprawiające odporność (np. imunit, nalewka świętej Hildegardy) inne (sauna, jaskinia solna, akupunktura)
16:01- w przypadku dziury ozonowej znaleźliśmy (naukowcy znaleźli) akceptowalne w kosztach, likwidujące problem, zerowo uciążliwe i nie wywalające strachu rozwiązania. Po prostu zmieniono środki chłodnicze w lodówkach i dezodorantach na inne. Gdyby nam kazać zrezygnować całkowicie z urządzeń chłodniczych i dezodorantów, byłoby znacznie gorzej. Takie rozwiązania na razie nie istnieją ani w sprawie COVID 19, ani sprawie zmian klimatycznych. Wszystko, co jest proponowane:
1- nie załatwia problemu całkowicie (co byśmy nie robili, covid 19 będzie, tylko będzie go mniej)
2- jest bardzo drogie społecznie (np zaprzestanie wydobycia węgla zniszczy zwyczajnie Śląsk na wiele lat ekonomicznie)
3- jest trudne lub drogie dla jednostki (np niechodzenie do pracy z zaziębieniem jest zwyczajnie nie do przyjęcia społecznie)
4- wywołuje przerażenie znacznych grup społecznych (w sprawie zmian klimatu w Polsce głównie o górników, ludziach grzejących picami węglowymi i ludzi, których nie stać na samochód elektryczny).
Jaka jest Pana zdaniem przyczyna braku akceptacji dla zwolnień chorobowych? Przecież ryzykuje się rozłożeniem całego zespołu, co jest gorsze dla firmy niż jeden chory Arek.
@@anpu7375zwolnienie chorobowe a to co potocznie się nazywa przeziębieniem to dwie sprawy. Ja mam jakieś 30-60 dni pracującyh w roku, kiedy jestem lekko przeziębiony, nie znalazł bym pracy nigdzie mając 60 na 270 pracujących dni dni L4. I to jest norma prawie wszędzie w każdym kraju. Dopiero jak sie staje uciążliwe to się idzie po L4 gdy np. Głosno kaszlesz, dużo kichasz, albo leci z nosa ciurkiem lub ma sie 39+ stopni. Jak kaszlnę raz na godzine, wydmucham nos 6 razy dziennie i mam 37.5 stopnia to nie ide na L4 i ogromna wiekszosc innych tez nie.
@@emilrybak7902 i zarażasz innych, a wystarczy 2-3 dni w domu posiedzieć
@@anpu7375 Moim zdaniem są 2 przyczyny:
1- walu ludzi przez cały okres zimny odczuwa mnij lub bardziej nasilone objawy zaziębienia i pogorszenie nastroju i im trudno jest powiedzieć kiedy powinni zrezygnować z pracy bo są zakaźni, a kiedy mogą pracować. Jestem lekarzem a sam nie umiem jasno odpowiedzieć na te pytania tylko na podstawie wywiadu telefonicznego. Są pewne wykładniki, ale czułość i swoistość są słabe, a przecież nie będziemy każdemu takiemu człowiekowi codziennie wykonywać PCR z wydzieliny z nosa i kału.
2-wiele firm (w tym moja) zatrudnia tylko podstawową obsadę i w takich firmach każdy jest w zasadzie niezastąpiony. Nawet w firmach, gdzie jest możliwość zastępowania się na wzajem zaziębienia są przyczyną znacznego wzrostu czasu i wysiłku w pracy dla tych, korzy nie chorują. Dlatego ludzie, którzy biorą często L4 z powodu zaziębienia są obiektem krzywych spojrzeń w pracy. Nikt nie będzie tak myślał, tylko po prostu znajdzie innego pracownika, który jest w pracy zawsze i jest zdrowy. Dlatego chorzy ukrywają objawy.
TLDR: mamy powód żeby iść do pracy, a nie do lekarza + nie ma jasnych i twardych wytycznych, kiedy Iść do lekarza, a kiedy do pracy. Popatrzeć proszę co napisał Adrian Rybarczyk. QED nic dodać nic ująć!
@@kfbar Oj widać wyraźnie, że pan z tych, co prawie nigdy nie są przeziębieni. Jestem lekarzem i wiem doskonale, że są ludzie, korzy maja objawy zaziębienia w zasadzie przez 4 miesiące bez przerwy przez wiele lat pod rząd. I oni nie "są słabi", ani "miągwy", tylko tak mają zbudowany układ odpornościowy i nic z tym się nie da zrobić. To jest naprawdę duża ilość ludzi. W moim przekonaniu około 2-5 procent całej populacji pracującej. To co? Wszystkich ich na rentę?
hej! mam pytanie, ciekawi mnie bardzo kwestia śmierci w szpitalach, które jakby z góry były podpinane pod Covid. Chodzi mi o przypadki zgonów np osób z nowotworami, które wraz z nowotworem wpisane w akcie zgonu miały także covid, pomimo ze badań robionych na to nie miały.
Może głębiej- moja babcia zmarła dokładnie rok temu, miała nowotwór płuc z przerzutami na mózg, ogólnie już chyba na wszystko. Sytuacja była bardzo krytyczna, więc postanowiliśmy wezwać pogotowie, obawialiśmy się wody na płucach i śmierci w męczarniach. Pomijając już brak jakiegokolwiek profesjonalizmu w tamtym szpitalu (odcięli ją od leków i tlenu, nawet nie zadzwonili gdy zauważyli pogarszający się stan i musiała odchodzić w samotności bo wizyty były zabronione), to właśnie zamiast nowotworu przyczyną zgonu był covid. Nie wiem, dla mnie to jakoś za bardzo sensu nie miało. Wcześniej żadnych objawów nie widziałam będąc z nią, rozumiem ze w szpitalu mogła się zarazić, ale to wciąż główną przyczyną nie był nowotwór?
wszyscy u mnie w rodzinie jesteśmy zaszczepieni i do antynaukowych ideologii to mi daleko, ale ten aspekt mnie mocno boli i ciekawi, pewnie dlatego ze tak mnie dotknął
nauka+1, dbajmy o swoje zdrowie i zapalmy świeczkę za zmarłych
też słyszałam takie historie, nawet gdy lekarze pytali rodzinę czy mogą wpisać, że osoba była chora na covid mimo że nie była... także :)
Moja zona pracuje w szpitalu na oddziale kardio pracuje przy dokumentacji, tak potwierdzam było coś takiegl, mieli kobiete z niewydolniścią nerek, schorowaną całkowicie. Wpisali covid bo wyszedł test pozytywny. Prawda taka ze ludzie w koncowej fazie choroby mają tak słabą odporność że łapią wszystko. Może i faktycznie ta kobieta miała covida i zmarła następnego dnia ale jej choroba dotyczyła ogólnego wyniszczenia wielu narządów. Napewno faktyczny (pierwotny) powód jej złego stanu był inny ale tego już się nie docieka a jak placówka kardio mogła zarobić dodatkowe pieniądze na podstawie pozytywnego testu no to czemu by miała przepuścić taką okazję. Trafiła ona na kardio bo zatrzymywała się jej praca serca tzn ratownicy musieli pobudzać pracę jej serca. Znam też przypadki zmuszania pielęgniarek do fałszowania statystyk odnośnie ilosci pacjętów zaszczepionych i niezaszczepionych. Minimum 3 pielęgniarki z różnych placówek to potwierdziły, było to na zjeździe pielęgniarek dowiedziałem się to od jednej z nich.
jeśli spojrzysz na statystyki gusu na liczbę osób zmarłych na poszczególne jednostki chorobowe to zobaczysz że liczba osób które umarły np z powodów naczyniowo-sercowych w 2021r. wzrosła względem poprzednich lat mimo tych rzekomych masowych przepisywań śmierci na covid.
A widzisz, mój dziadek był chory na covid tuż przed śmiercią, a za przyczynę zgonu wpisali mu tylko nowotwór. Może i słusznie, bo w końcu to była główna przyczyna, ale covid też tam miał jakiś udział.
Po aferze z lowcami skór mozesz się wszystkiego spodziewac po szpitalach. Kazdy szpital sprzedawal informacje do domow pogrzebowych to niby teraz by sobie nie podpinali tych zgonow jako covid?
nauka - 1
Jakie jest pochodzenie wirusa?
Co z komisjami które miały zbadać jego pochodzenie?
Proste pytania. Nie potrzebuje atencji, chce was mądrych sprowokować...
do myślenia.
Buziaki
"Samodzielne myślenie" to w końcu domena spiskowych foliarzy. Nie wspominając już o "łączeniu kropek".
@@DayWalker966Rip lewaku, gdzie się podziała twoja pandemia?
@@pees9082 O proszę, nie dość, że kreacjonista to jeszcze antyszczepionkowy foliarz.
@@DayWalker966Rip ale nie o to pytałem, gdzie twoja pandemia?
@@pees9082 "Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła 5 maja koniec pandemii COVID-19". A wirus nadal istnieje i realnie zabija. Gdzie twój rozum foliarzu? Zatrzymał się w rozwoju?
Jeszcze pamiętam piątek 13 marca 2020, kiedy to ogłoszono oficjalnie pandemię w Polsce, wprowadzenie obostrzeń, zamknęcie szkół itd. Była konferencja po 20.00 i leciał wtedy też Taniec z Gwiazdami :P to był drugi odcinek i ostatni, bo odwołali edycję ;) Ale zleciało, już 3 lata :)
Oj tak, ja jeszcze byłem na studiach. Analizowaliśmy, które uczelnie w Poznaniu jak postąpią. Moja, ha tfu, politechnika chyba była jedną z ostatnich, która odwołała zajęcia :')
Hahahaha. Globunie ogłosiły plandymiczną nowinę hahahaha. A polaczunie kupiły bajeczkę i połknęły przynętę jak zwykle od 966 roku :) Nie mogło być i stać się inaczej i tego należało się spodziewać, liczyć i oczekiwać :) . Polaczunie bardzo wierne i ufne swojej farbowanej/koncesjonowanej/licencjonowanej/autoryzowanej/błogosławionej/sakralizowanej/natchnionej/namaszczonej władzuni :) Od połknięcia Jezunia się zaczęło :) Polaczunie za punkt honoru, obowiązek, priorytet stawiają posłuszeństwo, poddaństwo, podległość, podporządkowanie :)
11.03 w Lublinie ewakuowano szkoly w srodku dnia, emocje "filmowe". Brr.
Dobrze, ze chociaz sie spodziewalam, bo dzien wczesniej w sasiedniej gminie.
w 2019 na jesień w pracy mówiłem starszym współpracownikom żeby się tak z chin nie cieszyli bo to przyjdzie do nas.
@@mikicionekk3554 No musieli to uwiarygodnić, urealnić, więc procedury, działania musiały być i być widoczne. Przecież ubierali kombinezony/skafandry by pokazać "grozę" i "niebezpieczeństwo" :). Na początku żaden z eliciarzy/mamoniarzy nie ubierał skafandra/kombinezonu ani nawet maseczki :). A przecież alert poszedłby od razu/natychmiast/bez zwłoki do nich i to tajnymi korytarzami, jako do najbardziej cennych/wartościowych/ważnych ludzi, by ich chronić, zabezpieczyć :). Tylko baranki mogły uwierzyć, ulec, poddać się czarom, zaklęciom, omamom tych czarowników, czarodziei, magików, iluzjonistów, zaklinaczy :)
Pamiętam dzień, kiedy odwołano zajęcia na uczelni. To był 11 marca, wstałem wcześnie żeby uczyć się na kolokwium z anatomii, które miałem pisać o 12:30. Około 10 dowiedziałem się, że kolokwium nie będzie i w ogóle niczego nie będzie przez niecałe 2 tygodnie. Ostatecznie uczelnia była zamknięta przez kolejne pół roku...
Tak z ciekawości. Jak wyglądało to później, tj zdawanie rok później, czy cały rok poszedł na marne?
U mnie było podobnie tylko ja i znajomi dowiedzieliśmy się w szkole podczas przerwy. Wtedy była radość, że jest wolne od szkoły a teraz pod koniec liceum myśli się, że łącznie z rok szkoły przepadł...
@@byKOGR Kolokwia zaliczaliśmy zdalnie przez specjalną platformę albo przyjeżdżaliśmy na uczelnię na ustne egzaminy. Sesja wydłużyła się do końca lipca, ale rok zaliczony :)
Cześć Dawidzie, super materiał :D i fajnie, że poruszyłeś tę kwestię, że covid-19 nie ma szans na całkowite zniknięcie
A z innej beczki, chciałbym zobaczyć jakieś materiały na temat zdrowego odżywiania w twoim wykonaniu, bo nie poruszasz tego tematu
proponuje odcinek o Totalnej Biologii, wydaje mi się ze jest znacznie zbyt mało rzetelnych materiałów na ten temat w internecie :)
Fajnie, że w komentarzach zawidniał jakiś poziom (pomimo, że trochę w brutalny sposób)
Te miejsca na liście umieralności to jeden wielki fejk. Lekarze pytali po każdym zgonie rodzinę czy mogą wpisać jako przyczynę Covid19 bo mieli z tego hajs. Potwierdzone w bardzo wielu miejscach (rodzina i znajomi). Od tego momentu w nic już nie wierzę.
Sam uważałem to za bzdurę, póki nie miałem takiej sytuacji w rodzinie. Osoba która zmarła na zawał, a lekarz forsował, aby jako przyczynę zgonu wpisać covid. Inna sprawa jaka była tego skala.
Prosimy o odcinek na temat przebiegunowania Ziemi!
Niesamowite w jakim tempie znikają komentarze :)
próbki ospy własciwej znajdują sie w 2 laboratoriach w USA oraz w Rosji. Własnie teraz Rosja moze zacząć myslec o uzyciu jej jako broni biologicznej przeciwko Zachodowi.
Źródło: znajomy szwagra
najlepiej że wyciekły ostatnio informacje że phizer miał badania o szkodliwości swoich szczepionek na mięsień sercowy, ale nie podzielił się ta wiedza z nami.
Źródło: "TajeMity".
Stworzenie i utrzymanie "pandemii"było bardzo kosztowne i wymagało niewybrażalnych sił policyjno -państwowo-medialnych.To największa operacja polityczna w historii ludzkości .
Czuję, że muszę zostawić komentarz ;)
Nauka +1
potrzebna jest normalizacja używania maseczek takiego jakie występuje w Japonii - czuję jakieś objawy przeziębienia i z jakiś przyczyn muszę iść w miejsce publiczne - zakładam maseczkę, bo tak zwyczajnie jest higienicznie i tak wypada
na tej samej zasadzie co kicha się w rękaw a nie prosto w czyjąś twarz
pewnie możemy się zgodzić że nawet coś tak trywialnego jak minimalizowanie ryzyka uciążliwego katatu przez tydzień jest tego warte
Jestem za
To jest jakiś pomysł, akurat jestem przeziębiony, to jak do kolejnej, np. wizyty w sklepie, mi nie przejdzie, to założę maseczkę, mam jeszcze kilka sztuk, popatrzę na reakcję ludzi przy okazji nie roznosząc zarazków :)
Mnie się bardzo podoba ta idea stosowania maseczek w przychodniach. Pomijając covid, to przecież to jest tak oczywisty środek zaradczy rozpowszechniania innych chorób, że nie wiem dlaczego nie było tego obowiązku wcześniej.
@@Tarets dodałbym do tego darmowe maseczki w przychodniach, o wiele za łatwo jest zapomnieć swojej a jedna taka będzie kosztować państwo zaledwie 20 groszy
@@Tarets Jakie stosowanie maseczek w przychodniach? Poszedłem ostatnio ze swoją dziewczyną, bo była chora, a ja byłem kierowcą i tylko my mieliśmy maseczki. Niestety nie mamy dojrzałego i odpowiedzialnego społeczeństwa, któremu zależy na innych jego członkach.
Maseczki stały się takim symbolem zamachu na wolność, że ostatnio jak byłem chory i chodziłem po sklepach w masce, żeby na innych tego nie przerzucić, to miałem wrażenie, że co druga osoba mnie chciała zabić.
Przyszłość COVID oceniam bardzo pozytywnie - na minimum kilkaset milionów dolarów.
Ten półkrzyk, słaba jakość dźwięku... Aż się stary, dobry Naukowy Bełkot przypomina 😅
Nauka nauką, ale zależy z perspektywy jakiej nauki patrzymy... Socjologii, wirusologii, psychologii, ekonomii, filozofii?
Pamiętajmy o pandemicznej zbrodni przeciwko ludzkości, przede wszystkim przeciwko logice, godności ludzkiej, zdrowiu psychicznemu i społecznemu. Pamiętajmy o pandemii strachu generowanej przez media, samobójstwach np. artystów, zwiększonej ilości zgonów z powodu braku dostępu do opieki medycznej, masie przedsiębiorców, któym zamknięto biznesy. A obecnie o inflacji, narastającej depresjii wśród dzieci i młodzieży.
Pamiętajmy nazwiska tych ludzi, którzy stoją za karygodnymi decyzjami, którzy chcieli tworzyć obozy koncentracyjne dla niezaszczepionych, o upodleniu ludzi maskami, paszportami, niedziałającymi testami, o zmuszaniu do wstrzykiwania nieprzebadanego preparatu, któego skuteczność z miesiąca na miesiac malała (wbrew zapewnieniom o 100% skuteczności).
Fun fact: Polski rząd będzie musiał płacić za szczepionki których nikt już nie chce 50% pierwotnej ceny, tylko po to żeby je zutylizować.
W polsce zabrakło Ewy Kopacz, która wiele lat temu, uchroniła nas przed podobnym cyrkiem ze świnską grypą. Społeczeńśtwa głupieją, dlatego tak łatwo zaprowadzić masową psychozę, medykalizację w kulturze strachu. Było to nie do pomyślenia wiele lat temu w Polsce (choć na zachodzie wielu dało się nabrać i bardzo pożałowali).
Jestem dumny, że nie wziąłem ani jednej dawki, że chodziłem bez maseczek i omijałem sklepy które to na mnie wymuszały.
Pozdrawiam wolnych i myślących ludzi, którzy nie "uwierzyli nauce", bo nauka to nie jest coś w co się wierzy. Sama ścisła nauka nie opisuje ludzkiej rzeczywistości. I to jest problem ludzi z niektórych środowisk, że nie są na tyle inteligentni, by zrozumieć, że np. "Auschwitz nie spadło z nieba". Chociaż tam też rozwijano naukę!
Poczekajmy jeszcze rok, dwa, wtedy mainstream zrozumie już bez oporów, co nam tak naprawdę zrobiono, całemu światu. To o czym ludzie myślący mówili na początku "pandemii", za dwa lata będzie oczywiste dla wszystkich, ale nikt nie zostanie za to rozliczony. Tymczasem świat będzie się po tym wszystkim podnosił przez wiele lat jeszcze, może i dekad.
Podejście naukowe nie rozwiązuje wszystkich problemów ludzkości, potrzeba jeszcze rozumu i godności człowieka, empatii, wejrzenia na poziomie duchowym. Wtedy wszystko staje się jasne.
Wpis ten dedykuję pamięci wszystkim ludziom, którzy zmarli nie tylko z powodu zakażenia wirusem, ale dużo większej części osób, czyli zmarłym w rezultacie pandemii głupoty, pandemii chciwości, pandemii ignorancji, pandemii hipokryzji, pandemii braku człowieczeństwa i rozumu.
P.S. Pracuję z naukowcami i spora część z nich ma podobne zdanie do mojego, ale to pewnie szury i foliarze.
Tutaj właśnie zabrakło rozumu. Wystarczyło się zaszczepić i problem z głowy. Jak widać, edukacja zawiodła.
*Pracuję z naukowcami i spora część z nich ma podobne zdanie do mojego, ale to pewnie szury i foliarze*
Jeśli negują szczepienia - to pewnie tak, to szury i foliarze.
@@DayWalker966Rip a ty dalej w matrixie XD
szczepienia pojawiły się na początku 2021, przez cały rok 2021 mieliśmy rekordowe ilości zakażeń i zgonów.
Rządy zaczęły wycofywać się z polityki covidowej na poczatku 2022 bo po roku szczepień, maseczek i lockdownów nie było efektów więc przestań się kompromitować takimi komentarzami
Ano tak, jestem muzykiem, teraz nie ma dla mnie miejsca, bo ostatnio sztuczna inteligencja przejmuje stery i nie wiem, jak się odnaleźć w tym świecie.
@@sewerynwozniak3417 +
@@DayWalker966Rip fajni naukowcy hahahaha
Ta kaczuszka to ma niesamowite życie. 💛
Jestem zaszczepiony , druga dawka to był jakiś koszmar z gorączką 40 stopni. Niestety bardzo krytycznie patrze na to co nasze władze zrobiły ponieważ w 2020 r było 70 tyś nadmiarowych zgonów z czego 40% to covid a reszta to brak dostępu do służby zdrowia , odwołane operacje itp. Jak my wyjaśnimy naszym wnuką ze nie można było chodzić do lasu ?
Do tego cała ta inflacja jaką dziś mamy to po części efekt pandemii i nieodpowiedzialnego drukowania pieniędzy.
Co ty telewizji nie oglądasz? Przecież zachód zazdrości Polsce 🤣
A może są jakieś dane odnośnie zwiększonej liczby zakażeń po lockdownie ? Pracuję z pacjentami pediatrycznymi, po lockdownie doszło do kompletnego przewrotu, różne choroby zaczęły się pojawiać w innym czasie niż zazwyczaj "przewidywany", wysyp infekcji. Sezon infekcyjny teraz trwa od września do czerwca ..
Nauka + 1
I przyszedł Pan Dr. Putin i zakończył telewizyjną histerię na temat pandemii. 🤔
Sars-CoV-2 stworzono w Wuhan na zamówienie ZUSu, miał zredukować ilość seniorów, ale Chińczycy coś spier....czyli i wirus uciekł z labu.
nie covid jest jak najbardziej naturalny, w Wuchan badali go na okoliczność pokonywania bariery międzygatunkowej; badania najwyraźniej zakończyły się sukcesem ;)
Dzięki za materiał, David.
Nie zapraszaj rodziny na święta, jeśli nie zrobisz im testów...Następnie, przyjmuj uchodźców musisz im pomóc 🤣wybory idą "on jest w odwrocie" 😂po wyborach w galeriach gaz i palki za brak masek...
Całkowicie się nie zgadzam z tym filmem. Pracowałam na oddziale covidowym w szczycie pierwszej fali zakażeń, pamiętam że wtedy na cały oddział dziennie mieliśmy około 6-7 zgonów. Byliśmy wystraszeni, ale działaliśmy. Dziś zakładam że tak wysoka śmiertelność wynikała z obecności MBL, bakterii która na zwykłych oddziałach sieje spustoszenie, a co dopiero w przypadku pacjenta o niskiej saturacji, często na wspomaganiu oddechu. Moja hipoteza potwierdziła się w momencie kiedy w trakcie drugiej fali zaraziła się moja prababcia. Kobieta w wieku 97 lat była nagabywana na hospitalizację, jednak za naszą namową została w domu. Po miesiącu ciężkiej walki, wygrała. Dziś ma 99 lat, jednak bywało źle. Spała po 18 godzin na dobę, miała problem z oddawaniem moczu, czasami nie mogła złapać tchu, nie chciała jeść. Na własnym doświadczeniu zauważyłam że hospitalizacja to często był wyrok śmierci. Pozdrawiam
"Pracowałam na oddziale covidowym" ... "zauważyłam że hospitalizacja to często był wyrok śmierci" nie ma to jak daleko posumięta krytyka własnych starań
Nauka+1 ❤
1:05 z tym że te nadmiarowe zgony nie miały nic wspólnego z wirusem, a ludzie umierali na zawały, udary, nowotwory i inne takie tylko dlatego bo nie mogli otrzymać pomocy na czas. Jeździło znacznie mniej karetek, oddziały i szpitale były pozamykane, a wszystko to przez złą organizację oraz jakieś bzdurne procedury i przepisy (nie tylko związane z pandemią, bo ten problem był już od wielu lat), które jeszcze bardziej uwidoczniły jak zacofana jest ochrona zdrowia i cały ten kraj. Do tego rosnąca liczba samobójstw, bo rujnowano ludziom firmy i dorobek życia, zamykano szkoły, jeszcze dobitniej głoszono propagandę co mocno odbiło się na psychice. Nadmiarowe zgony to wyłącznie skutek złego zarządzania i rujnowania kraju.
"NIC WSPÓLNEGO"! 230 000 zgonów, miliony lekarzy na całym świecie w błędzie - wszystko spektakl, który udało ci się przejrzeć. No może liczba wydanych kart DILO przeczy tezie o nieleczonych nowotworach, ale jestem pewien, że oparłeś ją na twardych danych. Nie rzucałbyś przecież niesprawdzonych słów na wiatr tylko dlatego, że to jedyne wytłumaczenie pasujące ci do przekonania, iż covid to katarek, prawda?
gdyby nie wirus to by do tego nie doszło, więc nadmiarowe zgony jak najbardziej można wliczyć na konto COVID-a, nawet jeśli się przyczynił do tego pośrednio
tak czy siak przez COVID umierało kilka set osób dziennie
@@user-th7qt1mb5v od tego są specjalne instytucje na takie sytuacje kryzysowe, tyle że biorą kasę, a nie działają jak należy. Od tego jest też ochrona zdrowia, żeby pomagać i leczyć i gdyby szpitale normalnie działały to tak, covid miałby na to wpływ. Od lat była mowa, że brakuje personelu, placówki są niedofinansowane i ogólnie cały sposób zarządzania leży i woła o pomstę do nieba. Zamiast więc zrobić coś w tym kierunku, żeby poprawić sytuację to jeszcze dodatkowo zmniejszono liczbę personelu, zamknięto wiele szpitali i przychodni, a opinii publicznej przekazywano błędne informacje celowo wprowadzając zamęt. Co chwila wszystko zamykano/otwierano, a ktoś był taki mądry, żeby tuż przed wszystkimi świętymi zamknąć cmentarze, przez co wszyscy rzucili się w jednej chwili do grobów... Nie wspominając już o sylwestrze w Zakopanem, czy "respiratorach" na które wywalono grube miliony, a których nikt nigdy na oczy nie widział.
Co więcej W Polsce było kilka razy więcej nadmiarowych zgonów niż w innych krajach Europejskich, tak samo jak inflacja jest tam o wiele niższa. Tak więc nie żadna pandemia, wojna czy inne takie, a zwykłe złe zarządzanie i brak kompetencji są tego przyczynami.
@@user-th7qt1mb5v Nie gdyby nie wirus tylko gdyby nie patafiany z "nierządu". Jest choroba to się nią leczy a nie jak mojego kolegę, którego "leczył" ortopeda, a tlen musiał sobie sam wyregulować bo nie miał siły wydychać, takie dostał ciśnienie w rurce.
@@tennickniejestdostepny no ok, co nie zmienia faktu, że wirus miał ogromny wpływ, bo to on wywołał pandemię, poza tym skąd wiesz, że większość zgonów było spowodowane złym zarządzaniem?
Podstawowe pytanie brzmi czy po tym cyrku, przy kolejnej takiej akcji, wyciągnięte zostaną odpowiednie wnioski... i nie zostaną powielone te same błędy.
Przecież znasz odpowiedź...
Nie. Będą takie same.
Bo ludzie jako tłum są głupi.
O naiwność! Pandemia, wojna to najlepszy interes dla grubych misiów.
Sok z ananasa też byl pozytywny.
nauka+1
przypadki są bardzo różne... złapałam covid w 2021 i 3 tygodnie miałam wyjęte z życia, udało się bez tlenu ale było ciężko, mój partner się nie zaraził. myślałam że to kwestia choroby przewlekłej (hashimoto). 2023 - obydwoje po dwóch dawakach szczepień, mój partner tydzień z gorączką 40 stopni, ja się nie zaraziłam. nie ma reguły. i to jest najgorsze.
Przyszłość ciagle zależy od nas.
Przyszłość należy do elity.
Jeśli rządzącym za bardzo spadnie poparcie przed wyborami, to mogą znowu sobie przypomnieć o pandemii i powrócić ze stanem wyjątkowym.
Spadło to Tobie i innym poplecznikom POpaprańcom już dawno ale IQ
z zaleceń przypomnę MYCIE RĄK
Mówmy wprost. Daliśmy się oszukać.
Szurom życzę mądrości a Dawidowi więcej subów. Nauka +1
Czy zwykłe maseczki są skuteczną ochroną przed Covid-19 (dla zdrowych, gdy nosi je osoba chora / dla zdrowych, gdy oni je noszą)? Czy strefy tylko dla zaszczepionych miały jakiś sens (np. na koncertach)? Czy Covid-19 nie był czasem dobrym narzędziem dla i w rękach polityków np. skandal w UK związany z wypłynięciem wiadomości z WhatsApp Matt'a Hancock'a?
Chyba nigdy się nie dowiemy, a najlepsze jest to, że cały czas wychodzi kolejny syf w tym temacie. Jakiś czas temu wyszło, że w Polsce podano prawie 118 tysięcy wadliwych szczepionek...
To nie choroba i wirus zrobiły lockdowny. Warto o tym pamiętać. Zabieranie praw podstawowych niezaszczepionym i ogromna inflacja to też nie jest wina wirusa.
Przyszłość jest jasna. Ostatnia prosta, jeszcze tylko 2 tygodnie 😂
Zdziwiło mi co myślisz o warstwie ozonowej, przecież wszelkie znaki na niebie i ziemi głoszą że za te 40 lat to jeśli dobrze pójdzie dopiero zaczniemy zwiększać zgony ze względu na zbyt wysoką temperaturę przez większość roku. Jeśli źle pójdzie to połowa z nas się usmaży a reszta zejdzie do piwnic.
Zanik warstwy ozonowej i globalne ocieplenie to dwie różnie kwestie.
Dziękujemy.
Trochę przypał ale ten gościu jest tak dobrym mówcą że może nawet wkręcił by mi wiarę w boga xD
Jako totalny introwertyk muszę przyznać, że pandemia to był najlepszy czas w moim życiu! 😅
Ludzie stracili zdrowie, bliskich, biznesy, pracę, pasje, optymistyczna sytuacja gospodarcza uległa znacznemu pogorszeniu, poziom edukacji podupadł, osłabienie tzw. "świata zachodu". Fajnie, że dla ciebie to najlepszy czas w twoim życiu. Bardzo egoistyczna i krótkowzroczna wypowiedź. Nawet jeśli bezpośrednie skutki pandemii cię ominęły, to pośrednie uderzają w każdego. Przed pandemią też mogłeś się izolować.
@@ookiiokonomiyaki Tyle, że ja nie o tym pisałem. Covid zabrał mi również kilkoro bliskich. Natomiast dla mnie osobiście, przekierował życie codzienne na idealne tory. Nie mówię o ilozacji. Mówię o spokojniejszym, wolniejszym i bardziej osobistym życiu.
@@ookiiokonomiyaki poziom edukacji nie podupadł przez pandemię tylko przez konserwy które siedzą w edukacji.
To tak jak dla Cartmana z South Parku. LOL
@@ZREDAGOWANO Niestety nie wykorzystaliśmy dobrodziejstw, które mogła nam zapewnić nauka zdalna. Beton, beton i jeszcze raz beton...
Dziękuję za film w tym temacie. Jak kilka ostatnich zostawilam sobie na później, tak w ten kliknęłam jak tylko zauwazylam żeby mi nigdzie nie umknął.
Cały odcinek się zastanawiałam skąd on wział ten napis z tyłu "gdzie jest pandemia"
wystarczy pójść na 10-minutowy spacer w dowolnym większym polskim mieście a znajdzie się graffiti takie lub podobne
Wydawało mi się, że kwadrans to wystarczająco dużo czasu, żeby zobaczyć kaczkę w tle ale jak widzę byłem w błędzie
To było traumatyczne przeżycie. Słuchając teraz tego, wciąż to czuję. Podmyło to psychikę wielu osobom, na różne sposoby
No cześć... W sumie moją psychę podmyło to do tego stopnia, że moja "fobia" na punkcie igieł i zastrzyków minęła ^^, A moment w którym się zaszczepiłem sprawił że poczułem jakby mi ktoś ściągnął cegłę z głowy :P
Ciężko musi się żyć z tak słaba psychika
@@rawa6007 co ty dupisz
Ciekawe dlaczego mój komentarz że dla mnie pandemia nie była traumatyczna został usunięty?🤔 Pewnie prowadzący tak jak ja dostał masę kasy za nicnierobienie ale teraz niedobra o tym mówić...
@@rawa6007 No właśnie. Tylko ja nie napisałam nic niezgodnego z prawdą. Nikogo nie obrażam. Ciekawe czemu usunęli mój komentarz. Mówiąc w skrócie: jako właściciel firmy dostałam wciul kasy, w mojej małej miejscowości niewiele osób ciężko chorowało, dla mnie pandemia była przede wszystkim w TV a nie w życiu realnym. Być może w dużych miastach inaczej to wyglądało ale u nas pandemia nie była żadną traumą wręcz przeciwnie 😁
Wytrwałość godna podziwu - ja już przestałem próbować przeprowadzić konstruktywną dyskusję z fanatykami teorii spiskowych.
mówisz o szamanach covidowych?
@@pantomas-uy9ns nauka +1
@@kvantonow3479 chcesz coś powiedzieć o wirusie, który zniknął tak szybko jak pojawiło się realne zagrożenie tj. wojna? Nauka może+1, ale wasza logika -100%
@@pantomas-uy9ns Tak tak słoneczko 🤣
Nauka +1
@@kvantonow3479 to co powiesz na oficjalne stanowisko ministerstwa zdrowia? Cytując:
'Trafność diagnostyczna zarówno testów antygenowych, jak i genetycznych u pacjentów bezobjawowych jest niższa u pacjentów objawowych - wysoki odsetek wyników fałszywych:
przy niskim rozpowszechnieniu choroby (1%) - odsetek wyników fałszywie pozytywnych wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 85-91% dla testów PCR; 53-63% dla testów antygenowych;
przy wysokim rozpowszechnieniu choroby (10%) - odsetek wyników fałszywie pozytywnych wśród osób z pozytywnym wynikiem testu: 34-66% dla testów PCR; 87-91% dla testów antygenowych'
Przypominam, że pandemia została oparta na wadliwych testach PCR, a adekwatnie do zakażeń (czyli ilości przeprowadzanych, wadliwych testów) wprowadzano lockdowny, zamykano ludzi, zaprzestano leczenia innych pacjentów niż covid, ograniczano wolność obywateli, buźka buźka:)
Jak mówiłem to samo dwa lata temu to byłem szurem xd
Mój komentarz w którym przytaczałem kilka danych i który nie był w żaden sposób obraźliwy został usunięty.
Nie wiem czy to sprawka autora czy youtube ale najlepiej podsumowuje ten temat...
same here:)
@@foxsoul1 w komentarzu nie było linków
RUclips często mi usuwa komentarze, które nie są w żadnym stopniu obraźliwe i nawet nie mają linków, taka jest ta platforma, więc twoje przekonania nie mają nic wspólnego z decyzją bota
@@user-th7qt1mb5v mają bardzo dużo wspólnego.
Nie wiem jak teraz ale w latach 2020-2021 RUclips notorycznie usuwał filmy i komentarze niezgodne z polityką covidowa, kanał w realu24 miał nieraz usuwane filmy w którym nieprzychylnie wypowiedzieli się o obostrzeniach a były tam też wywiad z lekarzem. Nie widziałem żeby usuwali filmiki w których o covidzie mówił Niedzielski, Horban, Grzesiowski czy Fialek
@@sewerynwozniak3417 wrealu24 to antyszczepionkowa i ksenofobiczna tuba propagandowa, więc filmy, które im usunęli najpewniej były kłamliwe i obrażano w nich jakąś grupę społeczną, to że ,,lekarz" (w cudzysłowie, bo dla niektórych z was Zięba jest lekarzem) tam wystąpił nic nie znaczy, bo nie wiem kto to był, czy naprawdę był lekarzem czy tylko znachorem jak wyżej wspomniani Zięba i czy tak samo jak on nie zarabiał pieniędzy na antyszczepionkowcach mówiąc o lewoskrętnej witaminie C
Super materiał, nauka +1!
czy polio nie występuje powszechnie w Kongo
pamiętam, że Stanowski wspominał, że jest to problemów tamtych rejonach
Przyszłość jest taka..
dodruk pieniędzy doprowadza do nędzy.
Event 201, tam już wtedy Bill i spółka robili prognozy srovida, a było to przed tym zanim ogłosili swoją pLandemie
Komuś tak tęskno, że aż wyraził tę nostalgię poprzez twórczość artystyczną w miejscu publicznym, tudzież graffiti, co więcej, owo dzieło zainspirowało Dawida do ciekawego odcinka na tle tegoż 🤣
jak wielu myli skutek z przyczyną
Ale to trochę nieładnie tak pisać po ścianach żeby zrobić sobie scenografię do filmu... 😂 Najważniejsze jednak, że na koniec została zabrana ta kaczuszka!
Ciekawy i potrzebny film. Pozdrawiam i tak jak od kilku lat, czekam na kolejne produkcje : D
Pytanie ile nadmiarpwych smierci bylo spowodowanych nieleczeniem ludzi chorych na o ne choroby vo wazniejszy byl covid
Możesz np. spojrzeć na wykresy liczby wydawanych kart DILO i będziesz widział czy ludzi faktycznie przestano diagnozować i leczyć ich na inne choroby, czy może sobie tylko dopowiedziałeś wytłumaczenie, które pasuje Ci do narracji.
z tym "nauka +1" to nie tak do końca, bo jak tu wierzyć autorytetom które same między sobą nie umieją wypracować jednej wersji? Najbardziej mnie rozbił ten co przekonywał o szczepieniach bo wirus może być bezobjawowy, czy ze objawami są zmęczenie, brak chęci do życia, no generalnie codziennośc w Polsce czyli miałem covida dekadę nim było to modne ;d
To trochę tak jak ze coca-colą i wpływem na zdrowie; takie będą wyniki badań jak źródło pieniędzy na te badania.
Ani ze mnie szur ani kowidianin. Maseczki nie nosiłem jakoś namiętnie, swoje przechorowałem (poznałem po braku węchu i smaku - doświadczenie picia wódki prawie jak wody bezcenne ;D). jak szedłem między ludzi to i dla nich i dla siebie owijałem się szalikiem (to zanim maseczki stały się modne), dystans, bunkrowanie w domu, ale oglądając cyrk w mediach w/s "szpitali covidowych", tańczących lekarzy i wiecznie podkrążonego szumowskiego, upadające biznesy a potem nagle z dnia na dzień, brak zakażeń, brak zgonów, brak obostrzeń i zwrot 0 180 stopni milicji chętniej suszącej na wyjeździe z lasu aniżeli pałującej ludzi w marketach doglębnie stracilem wiarę w "naukę".
A już całkiem dałem sobie spokój z uczestniczeniem w tym cyrku jak wyszła szczepionka. Potem kolejna, dwudawkowa, dawka przypominająca, boosterek, wszystko z metką "bierz i żyj normalnie", no tylko że nie :D dalej wszędzie QR kody potrzebne, maskowanie się, opinie że zarażam, że nie zarażam ale mogę przenosić, że ja nie zachoruję a potem że jednak zachoruję bo 21421 fala i mimo ważnego certyfikatu i tak moge go sobie wsadzić bo wirus już zmutował no i w sumie hehe mordo to dobrze byłoby wgrywać sobie update'y przeciwciał regularnie xD. Wszystko za pieniądze podatników (w tym przede wszystkim moje), wraz z testami które na jednym pacjencie trzy raz pod rząd pokazywały różne wyniki (autentycznie znam przypadek z imienia i nazwiska), wszystko przesadzone w jedną (bergamo) i w drugą (konfederacja) stronę, żadnego głosu rozsądku w tym szumie który nagle ucichł.
Także no, poczekam jeszcze 7 lat i posłucham kogoś doświadczonego kto zjadł zęby na sars-cov-2 i wypowie się z pozycji eksperta, a nie typ co psika wodę ze zraszacza na przyłbicę z kilku centymetrów a potem z kilkukrotnie większej odległości psika nad maseczką i chłopskorozumkowo "udowadnia" wyższość wielkiej nocy nad bożym narodzeniem ;d.
Bądźcie wszyscy zdrowi niezależnie od Waszych poglądów. A Dawidowi dziękuje za film i do nastepnego!
Mój pogląd jest bardzo bliski twemu
Jest kilkaset badań ze spektorgrqfią, znaczeniem termicznym, izotopowym, analizami roznoszenia się areozoli i wszystkim innym o tym że maseczki działają i to zwykle świetnie. Już przyłożenie do twarzy chusteczki higienicznej przy mówieniu zmniejsza pole powierzchni na które rozsiejesz dośc wirusa by kogoś zarazić o 60% a co dopiero profesjonalne maseczki, prawidłowo zakładane i wymieniane. Oczywiśce te których używał przeciętny kowalski nie są dużo lepsze od prowizorki z szalikiem ale nadal są skuteczne, poprostu nie 100% skuteczne.
Przestań sam myśleć, tylko wierz nauce - widły w dłoń i zacznij wyzywać tych zadających pytania od szurów. Nauka!
@@emilrybak7902 Problemem w Polsce jest niestety to, że na pewnym etapie, specjaliście zaczęli mówić, że noszenie masek ochroni nas przed zarażeniem, kiedy to przecież ruch cząsteczek nie mógł być zahamowany, kiedy już został wprawiony w ruch 'jakby wirowy'. Niestety za późno się zaczęło mówić o tym, że one chronią przed przekazywaniem dalej. No i trzeba dodać do tego, że Polak Polakowi Polakiem i jeden nie dba o drugiego, więc każdy ma wywalone, czy ktoś z innej rodziny ciężko nie zachoruje :')
A mogłeś się zaszczepić i wygrać hulajnogę :p
Powinno byc gdzies w rogu "material sponsorowany".
Nauka +1 , ale -dla autora filmu. -za gadanie o atencji, bo autor doskonale wie, ze nie dlatego ludzie go bojkotuja pod tym filmem.
Świetny film, ale jeśli chodzi o końcówkę, to politycy już pokazali jak potrafią "rozwiązywać" problemy. Wolę byśmy to my jako ludzie działali na rzecz poprawy sytuacji. Możemy przekonywać do szczepień ludzi, którzy mają wątpliwości, promować zachowania ograniczające roznoszenie się drobnoustrojów, jak mycie rąk po dotykaniu klamek i innych powierzchni masowego użytku, czy zasłanianie nosa i ust podczas kaszlenia/kichania. W trakcie pandemii promować noszenie maseczek i unikanie kontaktu z innymi ludźmi, i to samo po pandemii gdy po prostu na coś zachorujemy. Możemy zrobić o wiele więcej dobrego od polityków, bo ci próbując opanować pandemię, wywołali kryzys, który następnie zadrukowali, czego konsekwencją jest obecna inflacja. Teraz są zdziwieni, a przecież ekonomiści ostrzegali przed tym. Zatem jednak wolę, by politycy nie próbowali rozwiązywać problemów, których nie rozumieją.
Śledząc kanał, wydawało mi się, że pierwszy film bazował na nauce, a reszta na "naukowcach"(the Economist też nie jest nauką na której powinien bazować kanał). Pandemia pokazała, że ludzie w zdecydowanej większości przewidywań się mylą, najczęściej, że będzie znacznie znacznie gorzej - dlaczego (wiele historycznych przewidywań naukowców się w żaden sposób nie sprawdziły)? Pytanie też czy jesteśmy w stanie wyciągnąć wniosku co do drakońskich obostrzeń? Patrząc na przecieki polityków (jak w UK), to obostrzenia były gierką polityków i nie wynikały za bardzo z nauki. Kolejna sprawa - statystyki. Państwa liczyły przypadki różnie, bo raczej niemożliwe jest że Niemcy vs sąsiedzi mieliby aż takie duże różnice - myslę że w większości państw te wyniki były na korzyść większej ilości zgonów (a w PL na 100% - byłem świadkiem wielu dziwny zachowań lekarzy aby zwiększyć statystyki). Odporność po szczepieniu czy przechorowaniu (co daje lepsza ochronę przez większą wiremie, ale moze byc bardziej ryzykowne) jest chwilowe, wiec okazuje się, że nie było sensu wprowadzać żadnych obostrzeń(czy może ludzie którzy mieli wysokie ryzyko już wymarli, więc stąd spadek śmiertelności)? Zapomniałeś też wspomnieć o odporności w limfocytach T - badanie przeciwciał jest bezcelowe.
Dam Ci odpowiedz co do fragmentu o przewidywaniach - przewidywania z samej definicji mają szansę, nawet dość znaczącą, na nie sprawdzanie się. Opieramy się na obecnych danych i danych z przeszłości, nie wiedząc (bo niby skąd?) co się wydarzy w przyszłości. Akurat długoterminowe przewidywania naukowców się sprawdzają, tzn. widzimy przejście pandemii w stan endemii, co było poruszone w filmie. Dlatego w wielu tematach daje się różne przewidywania, różne w zależności od działań w przyszłości. Czasami przewidywania nie obejmują jakiejś znaczącej danej, która może zmienić wiele w samym przewidywaniu, a o której nie wiedzieliśmy wcześniej. Jest tyle zmiennych, że trudno jest zrobić idealne przewidywanie.
Tak jak masz powiedziane w filmie. Głównym powodem mniejszej śmiertelności covida-19 jest fakt, że mutuje on w kierunku większa zaraźliwość i mniejsza śmiertelność, bo wirusom "nie opłaca się zabijać" tylko przenosić się w jak największym stopniu.
Szczepionki zmniejszyły i zmniejszają liczbę zakażeń oraz liczbę zgonów wywołaną danym wirusem. Natomiast lock-down spowodował mniejszą ilość interakcji międzyludzkich, co bezpośrednio działa na mniejszą zaraźliwość, a maseczki powodują, że gdy kichasz, kaszlesz i oddychasz patogenny z twojego organizmu przenoszą się na mniejszą odległość
to że politycy uprwiali gierki na C-19 to nic dziwnego, to wręcz abslutnie standardowe zacowanie poliyków, tak standardowe że nie warto o tym nawet wspominać. ale żebyś wiedział, bo moliwe że nie wiesz - politycy uprawiaja gierki na wszystkim, każdą sytuację chcą przerobić na swoją korzyść - z resztą nie tylko politycy - wsyscy ludzie
Ten ostrożny, powściągliwy brak wiary w ludzkość na końcu... *jest bezcenny! ~nauka -/+1*
Nauka +1 🤣🤣🤣 dezinformacja* bardziej
Końcowy monolog idealnie podsumowujący emocje bardziej świadomej części społeczeństwa. Świetne :)
Świadomej? 😅
Dziękuję
Pandemia srandemia. Czkamy na drugą część rzeżuchy
Jak skończyła ? W UK jest nowy wariant. Mieszkam tu wiec bądźcie gotowi na kolejne restrykcje i zakazy
@@MrMalu01 😂😂😂
@@MrMalu01 a jak się nazywa?
@@katie6597 cytat: Britons have been told to wear face masks again, months after ditching the coverings, as the ARCTURUS COVID VARIANT ignites thousands of new cases.
@@MrMalu01 ten z smsów polityków co wyciekły?
Ja tam na wszelkie patogeny mam jeden skuteczny sposób - seta spirytusu albo innego mocnego destylatu np. śliwowicy doustnie gdy tylko pojawią się pierwsze objawy. Na własnym przykładzie stwierdzam, że działa na przeziębienie, grypę, grypopodobne chvjwico, zapalenie oskrzeli, katar i grypę żołądkową - choć w tym przypadku lepiej sprawdzają się destylaty beczkowane. Na ogół pozwala to wywinąć się chorobie a w najgorszym przypadku przejść ją w 2-3 dni. Bez tego był ponad tydzień z życia.
Mam nadzieję że nie oszczędzasz na profilaktyce
Na zdrowiu nie warto oszczędzać XD
Nauka +1
Udało mi się przez te 3 lata nie zachorować.
Albo organizm Cie o tym nie poinformował
POZIOM PRZECIWCIAŁ zawsze spada i musi spadać - nie ma patogenu, nie ma przeciwciał, po to są limfocyty_T pamięci, żeby nowe przeciwciała w razie czego wytwarzać. Czyli znowu mówimy o marginesie, o osobach z niewydolnym układem odpornościowym. Sztuczne utrzymywanie ukierunkowanych przeciwciał u zdrowej osoby powoduje, że staje się mniej odporna na nowe, nieznane wirusy. Zjadliwość to efekt masowej epidemii braku odporności. Powinno się natychmiast zabronić dodawania białego cukru, szczególnie fruktozy, do przetworzonej żywności, a konserwować tylko przez przechowywanie próżniowe lub pasteryzację.
A mnie ciekawi czym była dżuma. Jak jest o tym film to proszę o link
no to jeszcze pytanie która dżuma, bo ile ta od późnego średniowiecza to ifekcjia Yersinia pestis o ładnie rozpoznanych cechach i sposobach rozprzestrzeniania, to wcześniejsze trudno powiedzieć czym właściwie były i czy miały z tymi znanymi coś więcej wspólnego niż nazwę
Kazdy powiniem przejsc odre .zadne szcxepienia nie uchronia nasxego układu odpornosciowego .
Skąd takie absurdalne wnioski? Przecież właśnie szczepienia polegają o "ochronie" układu odpornościowego.
Ułuda, kuleją podstawy, idziesz do szpitala, przychodni, a tam problem z dostępem do wody i mydła. Pod pewnymi względami nadal jesteśmy w średniowieczu, a wydaje się, że w przypadku chorób tej klasy, podstawy higieny mają kluczowe znaczenie.
Co do szczepionki, politycy zaorali zaufanie na amen, długo potrwa odbudowanie wizerunku, i naukowcy też nie są bez winy.
Brawo Dawid
A to ja myślałam, że covid już stał się "kolejnym katarem" :) W mediach temat jest nieobecny, w moim otoczeniu nie znam nikogo kto by w ostatnich miesiącach miał jakąś chorobę cięższą niż przeziębienie czy jakieś zapalenie gardła. Sama nawet nie wiem czy lekkie przeziębienia które co jakiś czas łapię nie są covidem (a uczę w szkole więc okazji do zarażenia czymkolwiek się mam masę :) ).
To.. może rób testy jakieś? Jak się niby leczysz skoro nie wiesz czy to wirusówka czy bakteryjna
@@TheXolioX nie leczę się. Chodzi mi o sytuację że wieczorem średnio się czuje, na przykład boli mnie trochę gardło, trochę kaszlę i mam stan podgorączkowy, a rano wstaję i wszystko jest ok. Ostatnimi czasy odkrywałam że w moim przypadku najlepszym lekiem jest wyspać się. Jeśli źle się czuję i dam sobie pospać 8h to na 99% obudzę się zdrowa. Odnośnie covida pewnie znaczenie ma też przyjęcie wszystkich dawek, a na grypę też się szczepiłam.
@@TheXolioX a jak przez ostatnie lata plandemii leczyli? Nie leczyli bo pozamykali szpitale
@@xxxq226 Ciekawe kiedy pozamykali szpitale. W ciągu pandemii byłam w szpitalu trzy razy, z czego dwa na kilka dni, z czego ani razu nie było to zagrożenie życia ani covid.
Już nie mówiąc o tym, że szpitale nie są potrzebne do leczenia często, w zasadzie tylko wtedy gdy potrzebny jest zabieg, sprzęt lub całodobowy dostęp do lekarza. Teraz z przeziębieniem idziesz do szpitala?
@@xxxq226 co ty gadasz xD nie zamykali szpitali, robiłem tam wolontariat podczas fali, a obecnie pracuje:) pacjentów, w szczególności z powiklanymi covidami jest strasznie dużo w każdej grupie wiekowej, a takie sianie dezinformacji, negowanie pandemii jest obrzydliwe xd
Jeśli nie wierzycie to pójdźcie do labu i poproście żeby wam pokazali jak się robi jakiś western blot/PCR, ale no trzeba mieć jakikolwiek minimalny poziom wiedzy XD Jak diagnosta ci będzie mówić o antygenie i przeciwciałach, na których bazuje test, albo sondach genetycznych/barwnikach fluorescencyjnych to się zwijacie jak harmonijka, nie rozumiejąc ani jednego wyrazu.
Pozdrawiam wszystkich zaszczepionych i roznoszacych wirusa, obyscie siedzieli w domu, pracowali z domow i nie roznosili tego wsrod ludzi zdrowych.
Całej dezinformacji moim zdaniem winne są jak zwykle polityka (nieudolna, albo chciwa) i media. Nie tylko nasz, ale sposób w jaki rząd sobie nie poradził z sytuacją oraz korupcja, mogły wywołać u ludzi odmienne zdanie na temat sytuacji.
lockdown to największy przekręt XXI wieku
Wytrwałości Dawidzie!!! Nauka +1
Ale będą dymy pod tym filmem :c Dawid trzymaj się m!
Niestety nie ma żadnej korzyści ewolucyjnej w tym, by wirus był łagodniejszy niż jest teraz, bo ludzie bez problemów roznoszą wirusa przy obecnej zjadliwości, a nawet roznosili przy zjadliwości delty. Dlatego nie wiadomo, czy faktycznie SARS-COV2 będzie miał kiedykolwiek zjadliwość grypy, a co dopiero przeziębienia. SARS-COV2 wywołuje jakieś cztery fale w ciągu roku, a grypa jedną.
Film obejrzałem chyba kilka minut po premierze. Skończyłem, zajrzalem do komentarzy. He. He. He.
Nie tak łatwo przeskakiwać między narracjami 🤭
Oj nie łatwo. Ale maseczke każdy ściągnął, nawet taki Dawidek
Niektóre bardziej odpowiedzialne osoby nadal zakładają maseczkę np. w komunikacji miejskiej, kiedy są chore lub kiedy idą do lekarza, żeby nie zarazić się czymś w przychodni ;) To dobry nawyk
@@deavve8490 ta, tylko covid może nie dawać objawów a i tak kogoś zarazisz także całe życie powinniśmy chodzić w maseczkach by być tymi odpowiedzialnymi jeżeli to taka straszną choroba
@@ShaD4PlaY najlepiej w ogóle z domu nie wychodzić, żeby nikogo nie zarazić.
@@S.... dokładnie
Jak eradykowac jak wojskowe laboratoria trzymają wszystkie te wstrętne wirusy i w dodatku jeszcze je ulepszają by skuteczniej zabijały
Wspaniałe tło 👌
Mnie szczerze COVID nie obchodzi, zmieńcie mi zdanie. Jak spróbujecie mi zmienić zdanie, to może wtedy włączę się do dyskusji.
Jedyne co mam po COVIDzie (albo po palnmedii) to depresję i niechęć do społeczeństwa.
Ale jazda, zmieniajcie mi zdanie, bo ja co chwila zmieniam zdanie.
Teraz sztuczna inteligencja przejmie człowieczeństwo. Zrujnuje nam reputację za pomocą deepfake'ów oraz za nas będzie komponować muzykę czy malować obrazy, a także zastąpi nas w zawodach takich jak informatyka, zarządzanie itd.
To jest temat modny!
The economist to nie jest naukowe źródło informacji. Powinieneś zapoznać się z wiedzą na temat tego w jaki sposób działają media i jak dużo jest w nich manipulacji. Dla ciebie pewnie tylko TVP kłamie, może jeszcze russia tv a reszta jest nieomylna. I z całą pewnością media nie działają w imię interesów swoich właścicieli, którzy nierzadko powiązani są ze światem biznesu i polityki a tylko po to żeby nam wszystkim zrobić dobrze. Tak, z pewnością tak działa świat. Przy takiej ilości bzdur jaka została powiedziana w mediach głównego nurtu na temat tej choroby stary testament jawi się jako książka naukowa. Co do statystyk zgonów wpływ mają na to także pieniądze, a więc dodatki covidowe. Wygodniej jest wpisać covid jako przyczynę zgonu jeśli test wyszedł pozytywnie niż np zawał serca bo z koronawirusa jest kasa a z tego drugiego nie. Chyba że twierdzisz że ludzie nie lubią pieniędzy, wszyscy są honorowi, nikt nie kłamie i absolutnie nikt nie dopuściłby się takiej niegodziwości. Normalnie raj za życia na Ziemi i to jeszcze w służbie zdrowia. No sorry ale w utopię to ja wierzyłem jak miałem 12 lat.
podasz podpunkt w dodatku covidowym, w którym jest napisane, że lekarz dostaje pieniądze za wpisanie zgonu z powodu COVID-a?
ja widzę jedynie podpunkty o dodatkach z powodu pracy w grupie zagrożonej zakażeniem się COVID-em
czy klasycznie napiszesz ,,sam sobie poszukaj", bo tak naprawdę przeczytałeś to tylko kiedyś na Facebooku i nigdy nie sprawdziłeś czy to prawda xD
@@user-th7qt1mb5v szpitale dostawały za pacjenta covidowego(nie lekarze, chociaz lekarze i pielęgniarki dostawali dodatki covidowe ale to za okres pandemii nie za pojedynczych pacjentów), nie wazne czy umarł czy nie, natomiast procedura była taka, że wpisywano jako przyczyne zgonu covid przy pozywtywnym wyniku