przemyślenia po ukończeniu studiów informatycznych

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 11 фев 2024
  • Jak chcesz wesprzeć to tutaj streamuje i możesz zostawić Twitch Prime za darmo:
    / lewus
    Tu mnie znajdziecie
    Instagram - / lewuslol
    Twitter - / lewuslol
    Discord - / discord
    Główny kanał YT - / lewus
    Kanał YT z LoLa - / @lewuslol
    Kanał shoterski - / @lewuszot
    TikTok - / lewuslol
    Mój sprzęt:
    Tablet graficzny - amzn.to/3LJO5S5
    Myszka - amzn.to/35Ml9tr
    Klawiatura - amzn.to/3DJICbg
    Słuchawki - amzn.to/3Jha8y7
    Mikrofon - amzn.to/3r3uBQA
    Kamerka - amzn.to/3JBTDh0
    LUMIX G80 (aparat) - amzn.to/3iyhdiW
    SIGMA 16mm f1.6 (obiektyw) - amzn.to/3iyhdiW

Комментарии • 716

  • @E5PRESSO108
    @E5PRESSO108 5 месяцев назад +626

    Totalnie mogę się pod tym podpisać. Studia zabiły we mnie chęć dogłębnego uczenia się. Kiedyś było się podjaranym na myśl podyskutowania o jakiś głupotach związanych czy to z fizyką lub informatyką. Teraz nie było na to miejsca, chyba że się zaliczyło już dany przedmiot i można było porozmawiać z prowadzącym o czymś ciekawszym i bardziej angażującym

    • @grzegorzpodsiadlo1799
      @grzegorzpodsiadlo1799 5 месяцев назад +18

      U mnie bylo na odwrot, sprawily ze zaczalem sie uczyc i lubic to co robie

    • @grzegorzpodsiadlo1799
      @grzegorzpodsiadlo1799 5 месяцев назад

      Ale ja konczylem magisterke jak si covid zaczal, byo wiecej interakcji z ludzmi niz na zdalnych i motywacji

    • @ppkbtb
      @ppkbtb 5 месяцев назад

      Masz kontent który się nazywa fizyką teoretyczną / kosmologią - który jest beczką bez dna. Możesz nurkować i tak do dna nie dojdziesz. Z przyczyn fundamentalnych

    • @purgeanarchy4846
      @purgeanarchy4846 5 месяцев назад +5

      Po pierwsze, to nie jest przedszkole, że specjalnie zagadujesz nauczyciela żeby lekcja zleciała. Po drugie, jestem przekonany, że 99% prowadzących nie odmówiło by Ci dyskusji lub chęci dogłebniejszego przedstawienia tematu gdybyś tylko przyszedł do nich na konsultacje.

    • @mkli8592
      @mkli8592 5 месяцев назад +3

      ​@@purgeanarchy4846najbardziej to widac po doktorach i doktorach habilitowanycn ze lubia gadac o tym o czym ucza i mozna ich glupio o cos spytac bo nie rozumiesz a on ci wytlumaczy najprosciej jak sie da az zrozumiesz

  • @husirr2540
    @husirr2540 5 месяцев назад +163

    Ja jestem na zaocznych więc mam 8 semestrów i bronię się w czerwcu ale reszta 1:1. Najbardziej w zaocznych boli to że to o czym opowiadasz jest płatne. Bywały przedmioty gdzie zamiast laboratoriów(ćwiczeń) dostawało się PDF z datą modyfikacji 2005(nie przesadzam xDD) i deadlinem na tydzień. Na końcu prowadzący robił egzamin wpisywał Rand(3,5) w excelu i pobierał pensję. Nic tak nie boli jak przelew czesnego w takich warunkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć przedmioty, które mi się podobały mimo że ich liczba jest naprawdę spora względem poprzednich etapów edukacji. Pamiętajcie przyszli studenci: Albo wcale, albo najniższa linia oporu

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад +5

      Też byłem na zaocznych, choć krótko i u mnie to inaczej wyglądało. Czesne to było coś około 600zł na miesiąc, a dodatkowo płatne były tylko powtórki jakichś zaliczeń czy warunek. Jeśli ktoś się uczył to oprócz czesnego innych wydatków nie miał.
      Choć moim zdaniem to i tak nie powinno tak wyglądać. Nie rozumiem zupełnie czemu dzienne są darmowe, a zaoczne płatne. Jak już powinno być odwrotnie, bo to dzienne wymagają dużo więcej czasu od wykładowców. Żeby skończyć takie studia zaoczne często jest to wydatek 25/30k+.

    • @mirvan23
      @mirvan23 5 месяцев назад +1

      Pytania z transmisji sygnalow ktore sa ciagle zadawane, byly zadane na elektrodzie 20 lat temu.

    • @brobp8978
      @brobp8978 5 месяцев назад

      A na jakiej uczelni? Warto wiedzieć, które uczelnie omijać szerokim łukiem

    • @mirvan23
      @mirvan23 5 месяцев назад

      @@brobp8978 w sensie ja? Pw okno

    • @XdekHckr
      @XdekHckr 5 месяцев назад

      w polsce - każdą@@brobp8978

  • @jakubwysiecki2080
    @jakubwysiecki2080 5 месяцев назад +134

    O jejku, dokładnie powiedziałeś to co czułem po studiach. Tldr; nie żałuje, ze zrobiłem inżyniera, ale drugi raz bym nie chciał tego przechodzić.
    Jak zawsze śmieszą mnie teorie spiskowe, ze szkoły są stworzone by programować ludzi od małego bla bla bla… to tak po studiach czuje się wyprany z jakkolwiek chęci do dalszego rozwoju. Najlepsze jest to ile czasu poświęcaliśmy na jakieś „głupoty” i potem, żeby dostać prace, rownolegle musiałem doszkalać się, bo materiał był nie pełny.
    Studia ciężki temat, na pewno, w systemie w jakim żyjemy warto je mieć. No właśnie, tylko czy to warto je mieć tylko dla tego, by system na nas łagodniej patrzał?

  • @bartomiejkania8359
    @bartomiejkania8359 5 месяцев назад +26

    Byłem na studiach informatycznych i tak zrezygnowałem z nich po 2 latach, dokładnie tak samo było. Oczywiście niektórzy profesorowie naprawdę opowiadali z pasją i ciekawie lecz im dalej w las tym coraz gorzej, oszczędziłem mnóstwo czasu i pieniędzy a i tak siedzę w branży IT.

  • @patomatma
    @patomatma 5 месяцев назад +189

    Gratulacje stary, ja dopiero za rok kończę, bo dziekanka

    • @piotrek7633
      @piotrek7633 5 месяцев назад +3

      po co dziekanka wogóle, nie lepiej już dobić do końca i mieć to z głowy

    • @majksu
      @majksu 5 месяцев назад

      bo nie każdy 'dobija do końca' :)@@piotrek7633

    • @eda6374
      @eda6374 5 месяцев назад +10

      ​@@piotrek7633 No jakbym tylko mógł to dziekankę chętnie wziął u siebie, może zabrzmi to kuriozalnie ale choćby po to żeby mieć czas dobrze nauczyć się tego co chciałbym umieć, a nie marnować czas na te pierdy z programu nauczania które mnie nie interesują. A po drugie, żeby odsapnąć finansowo.

    • @matty2808
      @matty2808 5 месяцев назад +8

      @@piotrek7633 rok w plecy, ale też dziekanka przedłuża legitke ;p

    • @klywenc
      @klywenc 5 месяцев назад +4

      @@piotrek7633 On akurat robotę dostał w firmie co robi wagony i dlatego wziął dziekankę bo pewnie w chuj obowiązków na początku ma

  • @AdamMichalak85
    @AdamMichalak85 5 месяцев назад +17

    Tydzień temu obroniłem inżynierkę z logistyki, też na poznańskiej polibudzie, i pomimo, że kierunek mniej techniczny to mam takie same odczucia jak ty. Mieliśmy dużo niepotrzebnych zapychaczy a np. żeby było coś o programie SAP, co jest praktycznie podstawą przy pracy logistyka zero... Obecną pracę w transporcie zawdzięczam wcześniejszemu doświadczeniu w innej firmie transportowej pracując podczas studiów i własnej wiedzy, bo transport/logistyka/spedycja to po prostu moje hobby i lubię o tym czytać. Tylko, że ja już przed studiami wiedziałem, że idę tam po papier, który może się przyda, a nie z myślą, że nauczę się czegoś wyjątkowego...

    • @krzysiekborkowski8710
      @krzysiekborkowski8710 4 месяца назад +3

      Jestem na 4 semestrze logistyki aktualnie i to samo pomyślałem na temat sapa. Jeszcze z stażu w technikum wiem ze nie ma logistyki bez sapa i Excela gdzie na studiach 5 razy bardziej cisnęli mi jakiś marketing a sapa dostaliśmy tylko jakiś śmieszny pdf i 4godzimy ćwiczwniowe. O fleximie nie wspomnę chociaż ti bardziej liczy się kreatywność ale mi tak musisz wiedzieć gdzie co jest. Po 3 semestrach doszedłem do wniosku ze w aktualnie to studia tylko przeszkadzają mi w edukacji. Byle wszystko na 3 a uczyć się samemu i na własną ręką. Jedyny plus jest taki masz spis rzeczy i dostęp do fajnych książek i ewentualnie dużo czasu powiedzmy. Ostatnio stwierdziłem że biorę w sprawy w swoje ręce i kminie coś z zaocznymi bo i tak 90% rzeczy wiem po technikum a chce się rozwijać bo logistyka jako całość jest mega ciekawa. Mam nadzieję że dzięki studiom ogarne jakiś fajny staż gdzie się dużo nauczę i nie zmarnuje pieniędzy rodziców.

  • @miy7714
    @miy7714 5 месяцев назад +28

    W pełni się z tobą zgadzam, też w tym roku skończyłem inżynierkę z informatyki. Wykłady to totalnie nie użyteczna i nie potrzeba forma zajęć, poza pierwszym semestrem nie byłem na żadnym a nauka do zaliczeń i egzaminów polegała na przeczytaniu baz z poprzednich lat jeśli chodzi o te "gówno przedmioty" typu metrologia, komunikacja człowiek komputer ..., bardziej matematycznie przedmioty jak dyskretna, analiza, niezawodność to tak jak mówisz jak się na ćwiczeniach zrobiło chociaż parę zadań to do zaliczenia nie trzeba było się uczyć a przedmioty związane z programowaniem lub te typowo techniczne zazwyczaj zaliczane były projektem który zajmował góra 2 dni lub egzaminem który się robiło na logikę. Magistra robić nie zamierzam, pracuję praktycznie od początku studiów jako programista i nie jest mi ona do niczego potrzebna na ten moment za parę lat może coś bardziej związanego z zarządzeniem projektami/menedżerskie

    • @ProstaMatma261
      @ProstaMatma261 5 месяцев назад

      Gdzie studiowałeś?

    • @miy7714
      @miy7714 5 месяцев назад

      @@ProstaMatma261 WAT

    • @GK-iw3hi
      @GK-iw3hi 5 месяцев назад

      @@ProstaMatma261 na gownouczelni skoro mowi ze wiedza totalnie nieuzyteczna.

  • @user-cd6wp8tt3e
    @user-cd6wp8tt3e 5 месяцев назад +471

    dzieki, rzucam studia

    • @nalesnikowatori
      @nalesnikowatori 5 месяцев назад +237

      jak będzie 1 like to rzucam studia

    • @nalesnikowatori
      @nalesnikowatori 5 месяцев назад +212

      no i zajebiście

    • @karenjefferson8618
      @karenjefferson8618 5 месяцев назад +3

      A co studiujesz?@@nalesnikowatori

    • @PanJazdan
      @PanJazdan 5 месяцев назад

      ​@@karenjefferson8618
      Zarządzanie polem namiotowym

    • @Ropadd
      @Ropadd 5 месяцев назад +11

      @@nalesnikowatori Pójde w twoje ślady

  • @dziennik_polski
    @dziennik_polski 5 месяцев назад +16

    Jestem po Elektrotechnice na PUT i zgadzam w 100%. Sposób przekazywania wiedzy zniechęca, byłem na Erasmusie i wiem, że można to lepiej przedstawiać. Jeśli już jesteście na dziennych to polecam bardzo zaangażować się w koła naukowe typu Formuła Student, praktyki, praca na półetat w zawodzie. Nie czekajcie na koniec roku. Po studiach każdy z was dla pracodawcy jest taki sam. Musicie zrobić coś więcej poza studiami

    • @mwkd517
      @mwkd517 2 месяца назад +1

      Możesz powiedzieć coś więcej o tym kierunku? Jestem nim zainteresowany ale nie wiem czy warto, da sie znaleźć po tym w miarę dobrą prace czy raczej jest z tym problem?

    • @dziennik_polski
      @dziennik_polski 2 месяца назад

      @@mwkd517 samo znalezienie pracy nie jest problemem. Wynagrodzenie już bardziej. Po specjalizacjach związanych z szeroko rozumianym projektowaniem w biurze technicznym, cad, rysunek techniczny nie zarabia się dużo. Celowałbym w większe firmy, powiązane z automatyką, warto znać jezyk obcy inny niż angielski na poziomie b2, lub zdobywanie doświadczenia od drugiego roku w innych firmach usługowych, a po studiach otwarcie czegoś swojego. Tylko od początku (np. drugiego roku) musisz zdecydować się w którym kierunku idziesz i pod tym kątem się rozwijać poznając rynek pracy/aktywnie pracując - studia powinny być dodatkiem uzupełniającym wiedzę w bardziej dogłębny sposób. Jeśli nie masz pracy w tym temacie to rób swoje projekty na własną rękę pytając prowadzących itp. Ciężko mi udzielić bardziej konkretniej odpowiedzi

    • @mwkd517
      @mwkd517 2 месяца назад

      @@dziennik_polski rozumiem, dzięki za odpowiedź

  • @inzyniera_mi_sie_zachcialo
    @inzyniera_mi_sie_zachcialo 5 месяцев назад +52

    Zgadzam się w 100%
    Na 30 przedmiotów 3-4 są ciekawe. Jeśli nawet wykładowca miał dar przekazywania wiedzy i ciekawie mówił to przedmiot nie był ciekawy dla większości osób albo w ogóle nie przydatny w pracy/życiu.
    Programowanie na starych językach, sprzęcie, oprogramowaniu, często gęsto licencja tylko dla uczelni i brak wersji dla studentów czy opcji aby poduczyć się w domu. Programowanie na płytkach z przełącznikami 8 segmentowymi i brak możliwości wypożyczenia. Tutaj dostaliśmy jakiś symulator ale działał różnie.
    Raz się zdarzyło, że mieliśmy najpierw laborki, a semestr później wykład do nich. Wykładowca od laborek się wk.. że nic nie umiemy. 2 miesiące nam nie wierzył, że nie mieliśmy wykładów czy ćwiczeń do laborek xD Ogólnie wszystkim dał 3.0 na koniec bo nie było sensu z racji braku wiedzy z naszej strony i wykładowcy nie chciało się co 2 tyg ponownie każdej grupie tłumaczyć na czym polega to ćwiczenie.
    Uczenie neuronowe było zabawne ale mieliśmy akurat spoko gościa, więc dało się zrozumieć co i jak robić, i dlaczego.
    Gorzej było z uczenia maszynowego oraz dyskretnej matematyki - 1/3 materiały dało się zrozumieć :D
    Na mgr to były już jaja.
    Zajęcia na 16 (dzienne) bo 90% z nas pracowała normalnie jak człowiek, więc siedzenie na uczelni do 20-22 było standardem. Mózg nie pracował ale słuchać i notować trzeba było. Oczywiście z racji, że pracowaliśmy jako młodzi programiści ( z lekkim doświadczeniem) potrafiliśmy zwracać uwagę wykładowcom, że tak już się nie robi, jest już odpowiednia biblioteka do tego, itp. Wykładowca jak to zwykle bywa się oburzał jak to śmiemy mu wytykać błędy ale jak mówiliśmy gdzie pracujemy to po pewnym czasie już się mniej wkurzał albo wręcz pytał.
    Tak, wykładowcy klepią 1 przedmiot od 20 lat bez żadnej aktualizacji danych, chyba, że przychodzi praktykant lub jakiś młody, który robi dr. Młodzi, który byli od nas o 1-5 lat starsi aktualizowali bazę danych :)
    Obrona inżynierki - praca (albo gotowe tematy albo własne. Ja wymyśliłem sobie sam swój temat - fraktale). Pytania do pracy + pytania z wiedzy z kierunku (lista pytań ok 120, z czego po ukończeniu studiów byliśmy w stanie odpowiedzieć może na 20-30 z nich. Pytania spoza przedmiotów i wiedzy, więc internet i 2-3 miesiące szukania odp).
    Obrona magisterki dokładnie tak samo jak inżynierka (metody numeryczne, macierze). Ponownie ok 100 pytań ze specjalizacji. Mój kierunek podobno był świeży. 3/4 przedmiotów było powiedzmy na obecnej wiedzy. Fajne, aktualne dane itp. Ze 100 pytań ponownie byliśmy w stanie odpowiedzieć na może 20-30 pytań po zakończeniu studiów.
    Obecnie nie pracuje jako programista mimo mgr inż. technika informatyka + ok 5-7 certyfikatów pl i zagranicznych. Praca w mojej okolicy za 3,5 tys na rękę jako student była ok ale wydzwanianie i pisanie po godzinach pracy. Termin, ktoś wypadł i nadgodziny. Po studiach jeśli ktoś nadal chciał pracować w tej firmie to zmuszali aby założyć własną działalność i wtedy można dalej współpracować.
    Kilka osób się na to nie zgodziła to rozeszli się do innych firm. Może zarabiają do 5 tys na rękę w tych największych w naszym mieście lub rejonie. Wielu z nich wygląda po pracy jakby nikt ich nie karmił, tylko fajka, kawka i podkrążone oczy.
    Jak ktoś ogarnie sobie dobre praktyki, zespół i firma mu się podoba oraz zarobki to może to praca dla niego. U mnie ze 132 osób z rocznika, ok 40 poszło na mgr, a ogólnie w IT pracuje może z 20 osób.
    Żeby nie było, że pewnie jechałem na 3 i ledwo zdałem, więc w IT się nie odnalazłem. Średnie zawsze miałem ponad 4,5 czy arytmetyczną czy ważoną. Prace obronione na 5.
    Po prostu uznałem, że to nie dla mnie. Co prawda na 3 semestrze inż. chciałem rezygnować ale uznałem, że dla papierka się pomęczę. Z magisterka to mnie znajomi przekonali bo byłem spoko to mi pomogą zaliczyć abym tylko poszedł na mgr z nimi.
    Udało się.
    Osobiście uważam, że na ten moment ch.. mi dały te studia. Ja się tylko zmieniłem - jestem wygadany i nie boję się mówić czy bronić swojej dupy, racji i zdania.
    Jeśli ktoś chce programować niech się pouczy sam. Pójdzie na praktyki. Nie dla każdego są studia a 3,5 czy 5 lat z życia ucieknie.
    Obecnie mam własną mikro firmę ale gdy szukam pracownika patrzę na to jakie ma podejście do pracy, co potrafi, czy jest odpowiedzialny, słowny, punktualny i czy gdzieś pracował a nie czy był na studiach. Dla pracodawcy papier to tylko informacja, że gdzieś chodziłeś przez 3,5 czy 5 lat do jednego miejsca, siedziałeś pewnie z 8h, stres, nerwy. Zdałeś, więc mogę dać ci szansę w swojej firmie. Nauczymy cię wszystkiego i zobaczymy czy zainwestowane w ciebie pieniądze/czas da nam profit. Pomijam firmy, które szukają pracownika 25 lat i 10 lat stażu na tym stanowisku :)
    Szukajcie pracy takiej abyście chcieli w niej pracować 30 lat, najlepiej aby była połączona z pasją ale zdarza się, że i ją znienawidzimy przez właśnie pracę.
    Ps. Póki jesteście młodzi inwestujcie w siebie jako wiedzę, staż, certyfikaty. Zdążycie się w życiu jeszcze napracować, a wiedza jest bezcenna ;)

    • @Ben-ip2qn
      @Ben-ip2qn 2 месяца назад +2

      Jako tegoroczny maturzysta jestem mega wdzięczny za ten komentarz. Błogosławię z serducha!

    • @inzyniera_mi_sie_zachcialo
      @inzyniera_mi_sie_zachcialo 2 месяца назад

      @@Ben-ip2qn 100% z maturki życzę, dostania się tam gdzie chcesz i dobrych imprez na studiach :)

  • @Cypekeh
    @Cypekeh 5 месяцев назад +19

    czuję się tak samo, jestem na tym samym etapie studiów (też inf), ale przedłużyłem obronę do czerwca (pierwsze przedłużenie ever xD)
    no i cieszę się że skończę te studia, bo czym dalej tym mniej mi się chciało, ale już od tego 4 semestru mam sunk cost fallacy, że już za dużo czasu "starciłem", żeby teraz odpuścić i po prostu na spokojnie czekam je aż skończę chociaż po ten papierek
    ale dużo więcej nauczyłem się po prostu pracując przez mniej niż rok, niż studiując

  • @aledupapiecze
    @aledupapiecze 5 месяцев назад +9

    Całkowicie się z tym wszystkim zgadzam. Najbardziej mnie boli fakt, że w liceum miałem taką totalną podjarkę na naukę czegokolwiek tak naprawdę, a w trakcie studiów to wszystko we mnie zmarło. Czuje się jakby ten cały czas spędzony na nauce, na rzeczach które mnie kiedyś interesowały, został całkowicie zmarnowany. Serio mógłbym ten czas spożytkować chlejąc, to bym miał z tego przynajmniej jakieś znajomości i wspomnienia.

    • @radagastre3537
      @radagastre3537 Месяц назад

      Leć na terapię, ja po 4 miechach od skończenia poznańskiej polibudy dopiero wracam do żywych.

  • @miszczzen
    @miszczzen 5 месяцев назад +8

    Trafiłeś na słabą uczelnie. Na politechnice w Białymstoku informatyka to było mnóstwo ludzi z pasją którzy często poświęcali swój własny prywatny czas, żeby tylko mieć pewność że student który szczerze przyznał się że ma problem ze zrozumieniem ogarnął temat. Każdy przedmiot zaczynamy był od wytłumaczenia jego znaczenia w świecie IT. Co drugi prowadzący oprócz uczelni był świetnym specjalistą komercyjny i ogólnie, trzeba było na prawdę mieć w dupie studia żeby ich nie ogarniać przy tak dużej ilości wsparcia od prowadzących.

    • @tomekk.1889
      @tomekk.1889 Месяц назад

      Też tak myślę. Jego doświadczenie to wyjątek nie reguła

  • @michak3130
    @michak3130 5 месяцев назад +84

    Racja 100% chociaż nie zachęciłeś chyba młodych do studiowania :D
    Ja jestem w połowie magistra z infy i poziom jest jeszcze o połowę mniejszy niż na inżynierce. Całe szczęście na zaoczne już poszedłem to gdzieś tam weekendami mi zlatuje ten magister i robię go tylko dlatego co ty mówiłeś: "lepiej mieć niż nie mieć"

    • @emil5851
      @emil5851 5 месяцев назад +1

      Ja teraz koncze inzyniera i olewam magisterke nawet na zaocznych, jak patrze na oferty pracy to jeszcze nigdzie nie widzialem wymogu masters degree, jak już to po prostu jedne studia skonczone i tyle. Nie widze powodu zebym sie pchal na to jak juz bede mial stabilna prace

    • @farpat4027
      @farpat4027 5 месяцев назад +10

      jeśli kogoś trzeba zachęcać do studiowania, to dobrze dla wszystkich jak nie będzie studiować.
      Na studia powinni chodzić tylko ludzie zakochani w danej dziedzinie nauki chcący pracować później na uczelni (z wyjątkiem prawa itp. gdzie studia musisz skończyć do zawodu)
      Mamy w polsce zjebaną mentalność, że studia trzeba mieć, której dobrze byłoby się w końcu pozbyć i zacząc zajmować się na studiach nauką, a nie przerzucaniem minionów i klepaniem papierków.

    • @RysiekOz
      @RysiekOz 5 месяцев назад

      @@emil5851jesli chodzi o oferty pracy, to za granicą spotykałem się z wymogiem master degree, więc jakby ktoś rozważał kiedyś emigrację to master może się przydać. Spotkałem się z tym w Irlandii

    • @lexani464
      @lexani464 5 месяцев назад

      Master of degree może się przydać do pracy za granicą. Ja też jak kończyłem inżyniera, mówiłem że nie pójdę na zaoczne a jednak zaczynam w marcu, tylko tak żeby było i podkreślić jednak ten tytuł "mistrzem", pozdro ;)

    • @emil5851
      @emil5851 5 месяцев назад

      @@lexani464 Powiem Ci tak. Ja bazuje moje przekonania na rynku pracy w Polsce jako software developer. Na pozycje juniorskie 30% ofert wymaga się co najwyżej inżyniera, a mid i senior biorą pod uwagę tylko doświadczenie, chyba ze jesteś w jakimś ogromnym korpo typu Intel to tytuł coś daje. Dlatego nie śpieszy mi się z tym magistrem, i wyjeżdżać za granicę też mi się nie chce skoro mogę żyć w miare bezpiecznym kraju i zarabiać wystarczające pieniądze żeby opłacić życie, kupić sobie coś fajnego i jeszcze odłożyć

  • @edieXIV
    @edieXIV 5 месяцев назад +6

    Też kończę inżynierkę z informatyki w tym semestrze przemyślenie mam bardzo podobne a jeszcze jak usłyszałem "proszę wejść na system moodle wziąć odpowiedni plik przeczytać i zrobić zadania" to poczułem się jak na większości moich zajęć, zdecydowanie liczyłem na coś więcej szczególnie, że byłem na specjalizacji programowanie komputerów gdzie to programowanie było niestety na żenująco niskim poziomie porównując z wymaganiami juniorskimi na rynku

  • @konradfracala2320
    @konradfracala2320 5 месяцев назад +19

    Porada dla wszystkich, którzy zaczynają studia/są w trakcie: jeżeli wiesz na jakim stanowisku chciałbyś/chciałabyś pracować to ogarniaj wiedzę na własną rękę (najlepiej sprawdź oferty pracy na dane stanowiska i wymagania jakie obowiązują na rynku). Studia w większości przypadków nie uczą rzeczy praktycznych i jeżeli liczysz, że przygotują Cię do pracy w zawodzie to się zawiedziesz. Materiał jest często przestarzały i poza uczelnią totalnie nieprzydatny.

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад +1

      bardzo mało osób na studiach wie jakie w ogóle są stanowiska w IT. Niektórzy nawet nie potrafią rozróżnić front endu od back endu. To jest pierwsze co powinni uczyć na tych wykładach. Ja pamiętam jak zaczynałem zaoczne musiałem sam dowiadywać się jakie w ogóle są dostępne prace i była to z początku czarna magia, bo każda nazwa po angielsku i nawet po przeczytaniu oferty pracy nie miałem pojęcia co się tam robi xD W sumie to do dziś nie wiem, ale odszedłem kompletnie z IT, bo to kompletnie nie moja bajka.

    • @radagastre3537
      @radagastre3537 Месяц назад

      Problem w tym, że na studiach nikt nigdy mi nie powiedział w jakich kierunkach mogę iść. Na mechanice i budowie maszyn gadali tylko o pracy konstruktora, która jest słabo płatna i mocno stresująca. O tym, że warto iść w kierunku koordynatora produkcji, bo wiedza ze studiów się pokrywa z tym co robi się w pracy, powiedział mi kumpel, który pracował 3 lata na produkcji, zamiast studiować.

  • @wojtekstankiewicz5405
    @wojtekstankiewicz5405 5 месяцев назад +6

    Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji co ty, tylko obronę mam za 5 dni ale na Politechnice Łódzkiej. Tak słuchałem całego odcinka i trochę jestem przerażony co tam się u was dzieje i tak samo czytając komentarze. U nas na PŁ co roku są przeprowadzane ankiety do każdego przedmiotu dla osób, które go ukończyły i mają realny wpływ na kolejną edycje tego przedmiotu. Jeżeli chodzi o zajęcia z których nic nie wyniosłem albo są właśnie prowadzone przez starych prowadzących to można je przez cały tok studiów policzyć na jednej ręce bo te ankiety pozmieniały te przedmioty albo totalnie je zamieniły innym przedmiotem. Kolejną rzeczą jest, że u mnie im dalej się szło tym było lepiej a na 5 i 6 semestrze gdzie była już specjalizacja to w ogóle była bajka gdzie każdy przedmiot był realnie aktualny i dawał bardzo dobre podstawy do dalszego rozwijania się w tej technologii. Na 5 semestrze też znalazłem pracę i dzięki dwóm przedmiotom na Politechnice miałem można powiedzieć darmowy kurs do pracy :) Ogólnie jak pytam pozostałych moich kolegów z roku to może nie są aż tak bardzo pozytywnie nastawieni jak ja ponieważ narzekają na poszczególne przedmioty, że dużo jest pracy ale podsumowując też mówią, że nieliczna grupa jest tych przedmiotów, które są przestarzałe albo uważają, że się im nie przydadzą. To taki krótki opis tego co się dzieje na Politechnice Łódzkiej na specjalności Inżynieria Baz danych. Zapraszam do dyskusji osoby zainteresowane :)

  • @iammaeckay
    @iammaeckay 5 месяцев назад

    Twój opis bardzo pasuje do moich odczuć z Politechniką w Poznaniu. Studiowałem bioinformatykę, więc miałem zajęcia na Uniwersytecie i na Politechnice. Ten pierwszy ma moim zdaniem dużo przystępniejsze podejście do studentów, a sama wiedza jest klarownie przedstawiona. Bardzo rozbawiłeś mnie komentarzem na temat matematyki dyskretnej 😅Miałem ten przedmiot na pierwszym semestrze studiów i jego trudność polegała na umiejętności czytania wzorów i gonienia myślami za prowadzącym - reszta problemów była trywialna.

    • @charl3s
      @charl3s 5 месяцев назад +1

      U mnie dyskretna to inny świat, to co mieli znajomi na innych uczelniach było trywialne, a u mnie prawie nikt nie widział o co chodzi. Dodatkowo wykładowca jak i typ od labow prowadzili tak ten przedmiot by nic nie rozumieć

  • @shad0w1938
    @shad0w1938 5 месяцев назад +5

    Ja poszedłem na infę zaoczną w 2021 na zasadzie "może jakoś pójdzie, w końcu to studia zaoczne i musi być łatwiej", ale szybko okazało się, że te 2 dni wykładów co tydzień/dwa wcale nie oznacza, że jest mało nauki. Wykłady praktycznie od rana do wieczora w soboty i niedziele, gdzie przyjeżdżałem śpiący, a wracałem już totalnie wyczerpany i nie byłem w stanie się skupić nawet na 1 zajęciach.
    Do tego moja wiedza z technikum IT i 80% z matmy na maturze okazała się niewystarczająca żeby ogarnąć podstawy matmy dyskretnej czy programowania. Dosłownie na 2 zajęciach z programowania był przerobiony cały materiał z 4-letniego technikum i egzaminów XD Na 3 zajęciach był już kolejny lvl programowania i rzeczy trudniejsze niż proste programiki na pętli.
    A mi nie chciało mi się zakuwać w domu, bo wtedy jeszcze na tygodniu pracowałem po 10-12h na dowozie jedzenia i nauka we własnym zakresie oznaczałaby 0 czasu wolnego, a tak się nie da żyć. Trzeba mieć minimum 2-3h dziennie na totalny chill, bo inaczej dostaje się pierdolca.
    Koniec końców studia rzuciłem na 1 semestrze w trakcie sesji i nie żałuję. Dobrze że spróbowałem, ale teraz przynajmniej wiem, że to nie dla mnie. Generalnie po tym moim doświadczeniu ze studiami uważam, że warto studiować tylko kierunek, który kogoś interesuje i dana osoba widzi się w danym zawodzie oraz potrafi i ma warunki żeby poświęcić masę czasu na naukę. Jeśli ktoś nie jest wybitny to na prawdę jest to masa czasu. Przez całe technikum łącznie z maturą, która poszła nienajgorzej nie uczyłem się tyle co bym potrzebował do pierwszej sesji na studiach. Kompletnie nie warto robić studiów dla papierka, bo to cała masa pracy i poświęceń na coś, co w życiu może się przyda, a może nie.

    • @pandaru8212
      @pandaru8212 5 месяцев назад

      Siedzisz dalej w IT?

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад

      @@pandaru8212 stricte w IT nie. Pracowałem jako monter światłowodów, potem przesiedziałem trochę na chacie i dosłownie teraz dostałem ofertę jako helpdesk, więc za parę dni idę na rozmowę.

  • @grosik737
    @grosik737 5 месяцев назад +64

    rel, rel ,rel, rel, zgadzam się z absolutnie każdą sekundą tego materiału trzymaj się sztywno na tej magisterce Wojtek

    • @ady007pl
      @ady007pl 5 месяцев назад +6

      srel

    • @kolotdz1720
      @kolotdz1720 Месяц назад

      Jak poszedłeś chuj wie gdzie to co się dziwisz

    • @davidgreetman3704
      @davidgreetman3704 Месяц назад

      ​@@kolotdz1720ja poszedłem chuj wie gdzie czyli na Pł i mam kompletne inne odczucia niż Wojtek. U mnie na infie każdy przedmiot zaliczało się projektem, co się przydało bo miałem świetne portfolio pod koniec studiów

  • @EinBerliner-qw7hf
    @EinBerliner-qw7hf 5 месяцев назад

    Dzięki za paczkę informacji. Pozdrawiam cieplutko.

  • @Wyyebane
    @Wyyebane 5 месяцев назад +5

    Powiedziałeś dokładnie to co wszyscy czujemy.

  • @SzAman_Ar
    @SzAman_Ar 5 месяцев назад +17

    Ja rok temu skończyłem mechatronikę na polibudzie Śląskiej (druga próba studiów, pierwsze zakończone niepowodzeniem i po dwóch latach podjąłem się ich ponownie i skończyłem z średnią 4,83) Potwierdzam, większość rzeczy które mówisz tutaj w filmie,. U mnie było podobnie, szczęście w nieszczęściu, że miałem w większości prowadzących którzy wiedzieli jak to wszystko wygląda i nie chcieli na siłę ujebać człowieka (może z racji formy zaocznej studiów też... nie wiem). W każdym razie żałuję, że poszedłem na magisterkę i musze sie teraz bujać jeszcze jeden semestr, polecam też wszystkim tym, którzy chcą iść na studia techniczne w kierunkach takich jak informatyka, mechatronika, elektrotechnika czy automatyka aby iść w formie zaocznej i pracować na etacie w zawodzie... przynajmniej masz jakieś konkret CV po tych kilku latach (chyba, że srasz kasą i możesz sobie pozwolić na masę staży za bardzo małą stawkę ale takich, które dużo Cię nauczą).

    • @homarek_pl8705
      @homarek_pl8705 5 месяцев назад

      Też w tym roku będę szedł na PŚ kierunek automatyka i informatyka przemysłowa, ale co do tych zaocznych to nie wiem czy to dla każdego, mówię tutaj o inżynierce, ponieważ co jak jestem po liceum i nie mam technika w tym zawodzie. Oczywiście inaczej jest jak jesteś po technikum. Dodatkowo niektóre oferty pracy wymagają studiów dziennych, więc masz trochę mniejszy wybór. Przynajmniej tak słyszałem od niektórych osób. Ja osobiście zamierzam zrobić inżyniera i później ewentualnie magistra robić zaocznie.

    • @bkgp7066
      @bkgp7066 5 месяцев назад +1

      Chciałem tak ale w Zawodzie nic nie ma dla takich ludzi xD

    • @SzAman_Ar
      @SzAman_Ar 5 месяцев назад

      @@homarek_pl8705 Fakt, ja byłem po technikum mechatroniczym więc było ciut łatwiej o pracę. Dalej jednak zostanę przy zdaniu, że lepiej iść zaocznie bo możesz pracować na pełny etat jak nie od początku to po roku. Jasne jak masz dużo zapału, lubisz koła naukowe, masz zamiar poogarniać super praktyki to jasne... dzienne są lepsze i do tego darmowe ale ile z nas tak ma? Ile z nas po prostu zrobi to co musi, żeby zdać i wraca do tego co go interesuje (dlatego jestem zdania, że dla większości bardziej korzystne są zaoczne).
      Idziesz więc na ten sam wydział i kierunek gdzie ja teraz zaczynam ostatni semestr magisterki, cóż nie wiele miałbym pozytywnego do powiedzenia poza tym, że mają dość dobrze wyposażone laboratoria (w porównaniu z moim wydziałem z inżynierki to przepaść) plus mają fajną infrastrukturę i papier nie najgorzej wygląda w CV.... bo rzeczy których tam uczą to kompletne nudy, nie da się tego słuchać i uczyć moim zdaniem.

    • @SzAman_Ar
      @SzAman_Ar 5 месяцев назад +1

      @@bkgp7066 Raczej głownie utrzymanie ruchu na fabrykach, często mają małe wymagania ale też będąc szczerym hujowo płacą jak na pracę zmianową i pełen etaty. Plus taki, że rzeczywiście masz konkret doświadczenie po takiej przygodzie

    • @SzAman_Ar
      @SzAman_Ar 5 месяцев назад

      @@homarek_pl8705 Nie spotkałem w branży automatyki (programowanie PLC, HMI, utrzymanie ruchu) ani jednej oferty gdzie pisali, że preferują dzienne studia... ba coraz więcej ogłoszeń gdzie zatrudniają ludzi po technikum za programistę PLC. A obserwuję rynek codziennie, chodzę na rozmowy bo jeszcze w tym roku chce zmienić pracę. Nie wiem jak sytuacja w innych branżach (zdaje się, że w IT to mają kompletnie wyjebane nawet w to czy masz studia).

  • @RumCiurek
    @RumCiurek 4 месяца назад +3

    Ja moment rezygnacji miałem na ostatnim semestrze magisterki. Stwierdziłem, że nie chce mi się pierdolić z pisaniem pracy, czekaniem czy promotor łaskawie pracę sprawdzi. Zbieraniem pieczątek z biblioteki, że nie zalegam z książkami itd. Jako, że w zawodzie siedziałem już ze 3 lata to sobie to darowałem i póki co nie czuje, żeby coś stracił. Wręcz przeciwnie, bardziej w tym czasie się rozwinąłem, zdałem pare certyfikatów zawodowych i mogłem awansować.

  • @lexani464
    @lexani464 5 месяцев назад +3

    Obroniłem inżyniera air na pwr pod koniec stycznia. To o czym mówisz to się zgadzam, ale ja to wyczułem już od początku i nigdy się w te zajęcia nie angażowałem, żeby tylko zdać. Na 3 semie poszedłem na 1/3 etatu do pracy jako inżynier IT przemysłowego. Teraz już po studiach mam obronę na 5.0 i 2 lata doświadczenia w pracy. Polecam ;)

    • @miloszfalarz9134
      @miloszfalarz9134 13 дней назад

      Mi jeszcze 1.5 roku.
      Ja natomiast na monitoringu siedze i mam nadzieje ze po wybraniu specjalizacji dostane jakis staz lub nawet prace jako sys admin. d-_-b

  • @MaciejIwan
    @MaciejIwan 5 месяцев назад +10

    8:08 - Tak, ja też to zaobserwowałem. Smiałem się ze rozwiązujemy zadania jak "słabe AI"

  • @Sinmivak
    @Sinmivak 5 месяцев назад +4

    łapka w góre i oglądam :D

  • @xkoshy9433
    @xkoshy9433 5 месяцев назад +3

    Po komentarzach, opiniach znajomych i własnym doświadczeniu mogę polecić tylko studiowanie za granicą jeśli chodzi o informatykę. Wiadomo, ze nie kazdy moze sobie na to pozwolić, ale moze komus mój wywód sie przyda. Nie wiem jak jest we wszystkich krajach, ja studiowałem w UK do 2020 roku i studia nauczyły mnie sporo (mam nadzieje ze za wiele sie tam nie zmienilo przez ten czas). Głównym plusem był brak bezsensownych przedmiotów - na semestr były 3/4 przedmioty, wszystkie przydatne (np w jednym semestrze potrafil byc jeden przedmiot dotyczacy programowania obiektowego, drugi baz danych, trzeci AI i to tyle). Nauczyciele również wyrazali chęci do nauczenia nas jak najwięcej, angażowali się w zajęcia zarówno teoretyczne jak i praktyczne. Wiadomo, że w tak krótkim czasie jak 3 lata mozna tylko liznąć lekko wszystkiego i nie da się zostać specjalistą w każdej dziedzinie, ale z racji tego, że studia nie pochłaniały czasu bezsensownymi przedmiotami, można było się zagłębić w to, co kogoś bardziej zainteresowało.
    Jeśli chodzi o przestarzały materiał, to mojemu uniwerkowi absolutnie nie można nic zarzucić. Ja bylem na specjalizacji związanej z gamedevem, a uczelnia monitorowała rynek i dostosowywała przedmioty do aktualnych potrzeb (np gdy coraz większe zainteresowanie wzbudzało Unity, zrobili przedmiot, na którym uczą pracy wlasnie w tym silniku).
    Jeśli chodzi o zdawanie, to było łatwo (chociaż zdarzały się pojedyncze przedmioty na tyle skomplikowane, że nawet gdy można było mieć notatki to 40% nie zdawało, nadal jednak były one przydatne i warto było do nich przysiąść), zaliczenia oprócz egzaminów były przyjemne, np. napisanie jakiejs aplikacji na androida lub stworzenie historii za pomoca animacji w blenderze (tak, troche grafiki tez bylo).
    Faktem jest, że wbicie się na rynek IT jest ciężkie, dlatego trzeba pielęgnować i wzbogacać swoje CV i portfolio o własne projekty (jakieś bardziej ambitne projekty studenckie też oczywiście wchodzą w grę). Co mogę polecić od siebie, to jeśli czujesz że faktycznie umiesz sporo, a nie możesz się przebić przez miliony innych CV, to celuj w mniejsze firmy, gdzie możesz od razu porozmawiać z szefem lub jakimś devem i pokazać co umiesz, aby uniknąć eliminacji na starcie, bo pani z HR nie zrozumiała o czym do niej mówisz.

  • @xroseflake273
    @xroseflake273 5 месяцев назад +11

    Do końca szkoły muszę zadecydować, na jakie studia idę. Mimo, że jestem na kierunku mat-fiz-inf w liceum i od podstawówki myślałam jedynie o studiach informatycznych, z biegiem czasu coraz bardziej tracę chęci, by iść tam. Te Twoje materiały są pomocne fest, bo wiem chociaż, czego można by się tam spodziewać. Czekam na film z omówieniem przedmiotów, pozdro 🫡

    • @archerwell32khj62
      @archerwell32khj62 5 месяцев назад +1

      to samo mam xd

    • @slaw1448
      @slaw1448 5 месяцев назад +1

      Kurwa rel, matura za 3 miesiące, spędziłem 5 lat na techniku informatyku. Jeżeli studia będą przypominały poziomem moją szkołę to psycha może mnie zaprowadzić na faktyczne leczenie, bo za nic w świecie nie przeżyłbym tego ponownie. Myślę o zmianie w kierunku socjologia/psychologia/ekonomia ale im bliżej wyboru tym mniej mi się podoba ryzyko z tym związane, tym bardziej że tak naprawdę błądzę w tym zakresie po omacku jako ktoś związany wyłącznie z kręgami STEM w życiu codziennym. Słabo😕

    • @kasiawilk4131
      @kasiawilk4131 5 месяцев назад +3

      oj no to ja właśnie świeżo wywaliłam z informatyki po pierwszym semestrze i jestem z tego mega zadowolona. Sporo stresu i zawracania głowy i mało co z tego się wynosi, jak nie jesteście faktycznie wkręceni i to bardziej z teoretycznej strony to może być ciężko, polecam iść w stronę tego co was interesuje, a do pracy informatyka to można też na własną rękę się jakoś nauczyć.

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад +2

      Jeśli jesteś już w ostatniej klasie liceum, a nie działasz nic samemu w tym IT, to odradzam ten kierunek. Po studiach mała szansa, że się gdzieś przebijesz bez własnego zaplecza.
      Btw nie traktuj tego jako jakiejś złotej rady, ale ja uważam, że jeśli się nie wie jakie studia wybrać to lepiej poczekać ten rok i pobadać różne rzeczy, które cię interesują, a nie wybierać kierunek w ciemno dla papierka. Wybierając zły kierunek raz, że stracisz czas, a dwa zniechęcisz się ogólnie do studiowania i nauki. Mówię to niestety z doświadczenia

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад +2

      @@kasiawilk4131 z pierwszą częścią się zgadzam w 100%, bo sam rzuciłem studia IT, ale z tym, że można na własną rękę nauczyć się czegoś w IT i dostać pracę to już nie do końca prawda. Status studenta dużo daje, bo to korzyści dla pracodawcy, a dla nas szansa na pokazanie się. Bez statusu studenta o taką szansę bardzo ciężko bez doświadczenia w cv. Mało kto teraz szuka kompletnych juniorów, jak jest zapotrzebowanie to raczej na wysokie stanowiska z długoletnim doświadczeniem.

  • @svenpaciorek8168
    @svenpaciorek8168 5 месяцев назад

    Ja właśnie kończę Informatykę Stosowaną na UŚ. Oczywiście nie obyło się bez przedmiotów zapychaczy, szczególnie tych humanistycznych, natomiast większość zajęć oceniam pozytywnie. Ciężko powiedzieć, że Fizyka czy Elektrotechnika to niesamowicie interesujące przedmioty, natomiast prowadzący starali się przekazywać wiedzę w sposób w jakim samemu z książek raczej ciężko byłoby się czegoś nauczyć. Po 2 roku zaczeły się przedmioty kierunkowe i śmiało mogę stwierdzić, że naprawdę lubiłem przyjeżdżać na uczelnię. Zajęcia, te prowadziły osoby głownie aktywnie zawodo,/z jakimś stażem w danej dziedzinie, także naprawdę sporo można było od nich wyciągnąć. Wiadomo fajnie byłoby porobić zajęcia na nie wiadomo jakim hypesprzęcie, ale nie oszukujmy się nie jestem też osobą co ma nie wiadomo jakie osiągnięcia. Jedynie z czym mogę się zgodzić to wykłady, kompletnie nie rozumiem konceptu tej formy zajęć, na szczęście moja większość wykładów odbywała się zdalnie, czasami prowadzący sami nagrywali wykłady zachęcając żeby w wolnym czasie odpalić na 1.5x, niestety już po okresie popandemicznym wydział zmuszony przez centrale/inne wydziały odszedł od zdalnej formy wykładów.

  • @user-wh6is6ej1x
    @user-wh6is6ej1x 5 месяцев назад

    Dokładnie mam to samo, skończyłem studia na początku pandemii. Studiowałem mibm na politechnice i było dokładnie tak samo jak opowiadasz.

  • @szary0
    @szary0 5 месяцев назад

    Mam tak samo a jak na razie jestem w 3 klasie technikum informatycznego. Na większości lekcji zawodowych nie uczę się niczego nowego. Zawsze nauczyciel daje nam jakieś ćwiczenie którego sam nie potrafi zrobić więc jeżeli nie wychodzi to po prostu nie dowiemy się jak powinno się coś zrobić.

  • @millo_2498
    @millo_2498 5 месяцев назад

    gratki mordo

  • @qilvi4858
    @qilvi4858 5 месяцев назад +1

    Bardzo dobry pomysł na filmik z tym reaserchem przedmiotów ;)

  • @TheHarmek
    @TheHarmek 5 месяцев назад +4

    Dużo osób oczekuje, że ktoś ich na studiach czegoś nauczy, a prawda jest taka, że wszystkie przedmioty przedstawiają podstawy i kierunek dalszego rozwoju w tej dziedzinie i sam musisz zgłębić tą wiedzę, szczególnie w informatyce, w której technologie się ciągle zmieniają i studenci lepiej znają nowe technologie niż prowadzący. Przez co większość przedmiotów jest bezużyteczna, bo jako student nie będziesz się rozwijał w każdym kierunku, wybierasz kilka przedmiotów które cie najbardziej interesują, a resztę byle zdać. Informatyka jest też bardzo ogólna, więc musi poruszyć wiele dziedzin, w przeciwieństwie do bardziej wyspecjalizowanych studiów jak np. cyberbezpieczeństwo. Myślę też, że nie doceniasz tych podstaw, bo jakbyś sam się uczył informatyki to pewnie byś nie uczył się algebry, analizy, czy działania systemów operacyjnych, a na studiach miałeś motywacje (lub przymus) i coś do głowy wpadło. Dodatkowo jak przez 3.5 roku otaczasz się informatykami i codziennie robisz coś z tą informatyką związanego to zyskujesz dużo ukrytej wiedzy.

    • @bonduelle6932
      @bonduelle6932 5 месяцев назад

      bo ta algebra czy analiza to są useless rzeczy, pracuje w it od 1 roku studiów i nic przydatnego się na nich nie nauczyłem

    • @TheHarmek
      @TheHarmek 5 месяцев назад

      ​@@bonduelle6932 nie są useless, nawet jak ci się nie zdarzyło jeszcze skorzystać, to pewnie w końcu skorzystasz. A poza tym używasz bibliotek, które używają algebry i analizy, więc może warto byłoby wiedzieć jak narzędzia z których korzystasz mniej więcej działają

    • @majksu
      @majksu 5 месяцев назад

      Nie żartuj, po 3 latach klepania webówek gdzie większość tak skończy, to algebrę, analizę i inne zwierzęta trzeba będzie sobie przypominać od 0 z tutoriali@@TheHarmek

    • @helion8502
      @helion8502 5 месяцев назад

      @@bonduelle6932 ale wlasnie o to chodzi ze studia to nie jest jakas szkola zawodowa drugiego stopnia tylko wyksztalcenie wyższe i ten inzynier w zamysle to ma ogarniac nie tylko swoja branże ale też jej podstawy naukowe xD. po prostu system w polsce wyglada źle bo wiekszosc studentow to powinna konczyc max technikum jak maja takie podejscie i isc do pracy od razu

  • @wichuu
    @wichuu 5 месяцев назад +12

    Ale jaja... +1 Lewus, też dopiero co inżynierke obroniłem i niby się cieszę, myślę to już koniec, ale czuję taką pustkę i nie widzę sensu po co w ogóle poszedłem na studia... Jestem sadystą bo zamierzam iść na magisterskie 🤒

  • @DrogaProgramisty
    @DrogaProgramisty 5 месяцев назад +10

    Najważniejszym aspektem studiów informatycznych jest, moim zdaniem, dostęp do ludzi, którzy chcą osiągnąć podobne rzeczy co ty.
    Jeśli znajdziesz sobie paczkę znajomych, którzy też chcą zostać (np.) programistami, możecie razem wymieniać się wiedzą, robić jakieś większe projekty, uczyć się od siebie nawzajem - a jak ktoś z nich załapie pierwszą pracę, to ewidentny znak, że ty też możesz coś próbować.
    Nie ma co się skupiać na ocenach, bardziej na wiedzy, która cie interesuje i której potem będziesz potrzebować

    • @kacpergumieniuk6233
      @kacpergumieniuk6233 5 месяцев назад +9

      to nie jest aspekt, tylko skutek uboczny ktory po prostu jest. Jesli chcesz z wlasnych intencji znalezc ludzi o podobnych ambicjach powiedzmy ludzie do wspolnych projektow, itp, wystarczy 5 min, siadasz przed kompa dolaczasz do adekwatnego discorda tematycznego i znajdujesz takich ludzi ktorych nie brakuje. Nie potrzeba do tego jebania sie z calym useless procesem jakim sa studia xd wiele osob mowi tak po prostu zeby po ukonczonych studiach oszukiwac sie ze nie zmarnowalo sie jednak tych 3.5 roku

    • @DrogaProgramisty
      @DrogaProgramisty 5 месяцев назад +1

      ​@@kacpergumieniuk6233 zgadzam się!
      Nie powiedziałem, że to jedyne miejsce, gdzie znajdziesz podobnych ludzi, ale fakt faktem nie pomyślałem o Discordzie.
      Może dlatego, że te 7~ lat temu jak zaczynałem Discord jeszcze nie był aż tak popularny.
      Plusem studiów ponad Discordem na pewno jest żywy kontakt z ludźmi, zazwyczaj na miejscu, w tym samym mieście - z którymi łatwiej o spotkanie, albo polecenie do firmy.

  • @Shortidamnnn
    @Shortidamnnn 5 месяцев назад +2

    Ze swojego punktu widzenia powiem tak że studia informatyczne nie rozwijają wyobraźni bo w programowaniu gier w którym pracuje to jest najważniejsze, wizja jaką chcesz postawić i wytworzyć a studia uczą samych schematów. Dla wszystkich którzy by chcieli zacząć w branży tworzenia gier, jeśli macie to robić tylko dla kasy to nawet nie zaczynajcie bo to was szybko zweryfikuje. To też dlatego gry z roku na rok wychodzą co raz gorsze, większość co je tworzy robi to tylko dla pieniędzy, tworzenia schematów które pozwolą najlepiej z monetyzować produkt a nie wizji która sprzeda doskonałą grę.

  • @Atishoon
    @Atishoon 5 месяцев назад +3

    Mam takie same doświadczenia i przemyślenia, studia kompletnie zabiły we mnie jakąkolwiek chęć nauki i rozwoju, do tego często było jak w memach, że prowadzący zajęcia nie potrafił ogarnąć rzutnika, a połowa zajęć to nudy jebane.Trafi się kilku profesorów, których naprawdę chce się słuchać i mają zajawkę i potrafią przekazywać wiedzę, ale to rzadkość. Zostawiłem studia przed zaliczeniem pracy inżynierskiej, mało zostało, ale nie dałem już rady psychicznie niestety. Jednak studia nie wyglądają tak zajebiście jak na filmach :P

  • @OPbaiterOP
    @OPbaiterOP 5 месяцев назад +8

    Zbadanie ekonomii to dobry pomysł, oglądałbym

  • @mateuszcielas3362
    @mateuszcielas3362 5 месяцев назад +2

    powiem tak, jestem po studiach tez, juz koncze magisterke i moge powiedziec ze zaliczenia sa do zaliczenia, ja sobie review po wszystkim

  • @wizardxxxx1196
    @wizardxxxx1196 5 месяцев назад +7

    Spoko rozkmina proponuje się zapoznać z wywiadem z panem profesorem wolniewiczem w sprawie studiów
    może coś ci da jego spojrzenie .Wolniewicz ring wpisz na RUclips.Pozdrawiam i życzę najlepszego.😊

  • @mateuszpawlowski02
    @mateuszpawlowski02 5 месяцев назад +3

    U mnie jest całkiem na odwrót. Pierwszy rok dramat, zajęcia bardzo ogólne i nie związane zbytnio z kierunkiem, natomiast im dalej w las tym ciekawsze przedmioty się zaczęły.

  • @kukiezi
    @kukiezi 5 месяцев назад +19

    Skończyłem rok temu magistra inżyniera Informatyka. Wcześniej licencjat informatyka. Wrażenie mam takie, że ludzie którzy skupili się na pracy, a nie na studiach na ten moment są w lepszej sytuacji niż osoby żyjące tylko studiami. A magistra informatyki nie polecam. Z grubsza żart.

    • @funkcjaniebieska1800
      @funkcjaniebieska1800 5 месяцев назад

      Masz prace jakaś ziomek ?

    • @kukiezi
      @kukiezi 5 месяцев назад +2

      ​@@funkcjaniebieska1800Ja od ponad 5 lat pracuje jako programista. Ale teraz faktycznie nowym ciężko coś znaleźć :/ A jeszcze nawiązując do studiów, to kontakty to chyba najprzydatniejsza rzecz jaką z nich mozna potencjalnie wyciągnąć 😂

    • @szczepanhajduk8850
      @szczepanhajduk8850 5 месяцев назад

      @@kukiezi zaczynałes się uczyć już wcześniej programowania, czy idąc na studia zacząłeś sie uczyć totalnie od zera, i jak z chęcia i czasem na nauke ?

    • @cmdrrademenes4058
      @cmdrrademenes4058 5 месяцев назад

      @@szczepanhajduk8850 na studiach zawsze cię uczą od zera w pierwszym semestrze

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад

      @@cmdrrademenes4058 u mnie na zaocznych wyglądało to tak, że na 2 pierwszych zajęciach z programowania był przerobiony cały materiał z technikum oraz egzaminów zawodowych. Od 3 zajęć już zaczynały się schody. Jak ktoś nigdy nie miał do czynienia z programowaniem to uważam, że próg wejścia jest dość wysoki. Na pewno wymaga poświęcenia kilkunastu godzin w domu żeby ogarnąć podstawy.

  • @morgeadblackthorn140
    @morgeadblackthorn140 4 месяца назад +1

    Studiowałem informatykę na studiach inżynierskich (dziennych) na Politechnice Śląskiej. Moje odczucia są niemal 1:1 do tego, co opisałeś. Większość przedmiotów, które były prowadzone, były bardzo mocno przestarzałe albo po prostu bezsensowne. Podejście do studenta nie istniało. Poza kilkoma prowadzącymi, którym faktycznie zależało na zainteresowaniu studentów i przekazaniu wiedzy, większość z nich nie nadawała się do wykonywania tej pracy.
    Aktualnie jestem na ostatnim semestrze studiów magisterskich na innej, mniejszej uczelni. Sytuacja wygląda ZUPEŁNIE inaczej. Plan studiów jest bardziej nowoczesny i ciekawszy, podejście do studenta jest normalne, prowadzącym choć trochę zależy na tym, by czegoś cię nauczyć, i ogólnie studia te przywróciły we mnie trochę pasję do nauki i poszerzania swojej wiedzy. Są więc dwie opcje:
    1. Albo miałem szczęście, poszedłem na dobrą uczelnię i trafiłem na dobrych ludzi.
    2. Albo studia magisterskie faktycznie tak dużo różnią się od inżynierskich.
    Rozmawiałem z kilkoma osobami studiującymi informatykę magisterską na innych uczelniach, i punkt 2. pojawia się dość często. Dlaczego tak jest? Nie wiem.
    Paradoksalnie powiedziałbym, że studia nauczyły mnie w szczególności pisania, argumentacji, redagowania i dyskutowania. Często myślę, że lepiej byłoby, gdybym poszedł na studia - jak to ująłeś - "rozwijające umysł", typu psychologia, filozofia czy nawet filologia, a we własnym zakresie uczył się programować. Nie wiem, jak dokładnie wyglądają takie studia, ale myślę, że byłbym wtedy w podobnym miejscu, w którym jestem teraz, a z większą ilością wiedzy i przeszedłbym przez studia z mniejszymi nerwami.

  • @Tapsel
    @Tapsel 4 месяца назад +2

    To ja zostawię szybki opis moich studiów inf w Krakowie. Inżynier dziennie, 7 semestrów, żadnych 2 terminów, średnia z każdym semestrem co raz wyższa, pod koniec blisko stypendium. Początek - odsiew ludzi na przedmiotach informatycznych, dużo przedmiotów zapychających, szeroka tematyka i sporo roboty. Dalej - więcej informatyki z różnymi dodatkami innych głupot, ekipa raczej się nie zmieniała. Koniec przypadł na pandemię, problemy z zaliczaniem praktyk i prowadzeniem zajęć, zaliczenia zdalne. Plusy: Poznajesz duży zakres tematyki w którym znajdziesz coś dla siebie, uczysz się samodzielności, sposobu uczenia, bo nie wszystko jest podane na tacy, a niektóre rzeczy musisz przyjąć, że są mniej ważne i trzeba po prostu je zaliczyć. Im młodszy prowadzący tym bardziej się stara pomóc i dodać więcej ciekawostek. Minusy: Starzy wykładowcy, znający uczelnię nawet od 50 lat mocno się trzymają i zdarza się stara, nie potrzebna i nie popularna wiedza (choć nie zawsze). Wiele właśnie zaliczeń w których uczysz się odpowiedzi, a nie sposobu i potrzeby. Można ogarnąć tematykę często samemu, ale po studiach ma się większe rozeznanie w terenie niż ucząc z kursów np. tylko frontend React + HTML i CSS.

    • @Tapsel
      @Tapsel 4 месяца назад +1

      Magisterka: zaocznie, 4 semestry, z czego ostatni bez zajęć, wyłącznie pisanie pracy. Zajęcia nie są trudniejsze czy łatwiejsze od inż, generalnie więcej podobnych spraw. Główna różnica jest w pisaniu pracy dyplomowej, tutaj nie przejdzie byle temat, stronka czy coś - musisz znaleźć sobie problem i rozwiązanie na niego, a do tego udowodnić, że jest to przydatne. Czasy raczkujących czatów i końca 'wszystkiego zdalnego' z jednej strony na plus, drugiej na minus. Ostatecznie chyba połowa kierunku się obroniła, niektórzy zrezygnowali po miesiącu/semestrze, inni nigdy nie napisali pracy, albo odkładają to w czasie.
      Podsumowując IMHO - studia inf dadzą Ci szeroki przekrój informacji, dzięki czemu znajdziesz specjalizację w której będziesz chciał się spełnić. A tak poza tym to jak w szkole, czasem śmiechy, czasem płacz.

  • @Nabuchodonozord
    @Nabuchodonozord 2 дня назад +1

    Te same studia, to samo liceum, tylko 5 lat wcześniej i wrażenia dokładnie takie same. Nic z tego to nie była kwestia studiowania zdalnego. Pasja wszystkich prowadzących razem blednie w porównaniu do historii z p. Kaczanowskim. Matematyka z wykładanej prosto, skondensowanie żeby przygotować jak najszybciej i najlepiej do matury stała się hieroglifami które można było skrócić do podania karty wzorów i wytłumaczenia kilku rzeczy.
    Może to brak celu jak matura powodował, że uczenie było o wiele bardziej ogólne. Praca inżynierska mogła być o czymkolwiek, więc uczyli też cokolwiek. Te przedmioty które wydają się bezużyteczne były bezużyteczne. Gdzieś po 2 roku nie musiałem już dbać o studia, więc przychodziłem w czerwcu bez zaczętego projektu albo zostawiałem puste kartki na egzaminach żeby zdać sobie we wrześniu jak będzie więcej czasu. No i dostawałem zaliczenia. Dopiero w 6. semestrze u jednego prowadzącego się dowiedzieliśmy dlaczego z rozmowy jego z innym doktorantem. "Jaki jest limit warunków dla tego przedmiotu?" "Zero" "No to macie 3 chłopaki, powodzenia."

  • @lucjuszjuliusz5226
    @lucjuszjuliusz5226 5 месяцев назад

    Gratulacje 🎉🎉🎉

  • @dsadadas7495
    @dsadadas7495 5 месяцев назад

    cześć, mam pytanie czy opłaca się robić licencjat(PW) bo zaraz idę na studia i nie chce za długo się uczyć tylko pracować jako programista a po paru latach wyjechać za granice.(jak ktoś się zna to poproszę o odpowiedź) :)

  • @Deflas
    @Deflas 4 месяца назад

    Poszedłem na studia tak jak Ty w 2020 roku, kierunek elektrotechnika. Młody ambitny chłopak chciał iść na AGH bo wiadomo, super renoma, łatwo pracę znaleźć potem itp. Po 1 roku mój poziom wyprania emocjonalnego sięgnął takiego dna, że rozważałem jebnąć tym całkiem. Na szczęście przeniosłem się na ten sam kierunek na "mniej prestiżową uczelnię", która stawiała na masę praktycznego nauczania i fajną rodzinną atmosferę. Mega fajnie wspominam, bo przedmioty, które same z siebie nie były zbyt nowoczesne po prostu było łatwo zdać. Na szczęście wyniosłem z tego bardzo dużo wiedzy i umiejętności praktycznych, co też się przełożyło na znalezienie pracy jeszcze przed 7 semestrem :) Teraz po obronie inżyniera w planach magisterka zaocznie.

    • @Daniel-rz8ie
      @Daniel-rz8ie 3 месяца назад

      Na jaką uczelnię się przeniosłeś?

  • @patrykalex
    @patrykalex 5 месяцев назад +1

    Prawie 20 lat temu, na zaocznych magisterskich z kierunkiem programowanie, nie miałem żadnego przedmiotu z programowania, ale za to miałem 5 różnych matematyk. Nie skończyłem, dałem sobie spokój, zająłem się pracą. Inżynierskie za to były spoko, młoda kadra, świeży sprzęt, dużo laborek z programowania, trochę sieci na cisco, bazy danych. No ale nie była to elitarna, państwowa uczelnia z leśnymi dziadkami, a prywatna inicjatywa. I przez ten czas nikt mnie nigdy nie zapytał jakie studia skończyłem 😅

  • @dolaneq3398
    @dolaneq3398 5 месяцев назад

    dobrze mówisz. pozdrawiam

  • @mysiol2886
    @mysiol2886 5 месяцев назад +8

    Studiuje informatyke informatyke na pp i slysząc opisy porowadzących domyslam sie o których chodzi xD

  • @skiba9111
    @skiba9111 5 месяцев назад +11

    Na studia poszedłem po to, aby rozszerzyć wiedzę, której poznawanie nabrało ogromnego tempa w technikum. Zawsze byłem trójkowym uczniem, ale przedmioty zawodowe maksymalnie mnie pochłaniały i byłem w nich rewelacyjny. Niestety zderzenie z rzeczywistością również u mnie zabiło chęć nauki. Wolę robić sobie kursy doszkalające niż poświęcać tyle nerwów dla szkoły, która nic mi nie zwraca. Szkoda, bo jestem na siódmym semestrze, napisałem 53 strony pracy i nie mam motywacji do jej dokończenia i oddania XD

    • @ShaD4PlaY
      @ShaD4PlaY 4 месяца назад

      dokończ żeby nie żałować. Szkoda czasu, papierek czasem jest ważniejszy dla rekruterów i prezesów firm którzy nie ogarniają rynku niż dupo-kursy doszkalające. Kurs możesz zrobić zawsze, wznowienie studiów jest trudniejsze.

  • @dreijiwtf
    @dreijiwtf 5 месяцев назад +11

    Hej lewus gratuluje za to przecudowne osiągnięcie technologiczne, ale i tak większość materiału nie obejrze.

  • @septhon
    @septhon 5 месяцев назад +2

    Czyli przez 10 lat się nic nie zmieniło ;) Jednak mimo wszystko warto studiować. Większość młodych po maturze pogubiła by się w pracy, to raz, a dwa studia to nie tylko nauka ale też poznawanie nowych osób, środowisk nawet na głupich imprezach ;). W dzisiejszych czasach studia to biznes jak każdy inny, musi być dopasowany do ogółu (np. zasady praktyk są jednakowe na całej PP i na niektórych kierunkach się przydają) chociaż faktycznie szkoda że mało jest ciekawych zajęć.

  • @marcuspl6938
    @marcuspl6938 5 месяцев назад +4

    Nagraj coś o pracy inż i obronie, jak to wyglądało u ciebie :)

  • @aszu1594
    @aszu1594 5 месяцев назад

    a uwazasz iz duza jest róznica pomiędzy takimi stacjonarnymi a jak by były studia online?

  • @janusztypowy2408
    @janusztypowy2408 5 месяцев назад +39

    Prawda , jestem mgr.inż i się pod tym podpisuje , studiowanie w tej Polsce jebanej przez te dziadki leśne i przez to jak wyglądają te zajęcia i ten system nie ma sensu , to nie to co studia na topowych uczelniach jak Harvard itd. , gdzie sam ustalasz sylabus i się uczysz wartościowych rzeczy i co cb interesują i są przydatne , gdzie są małe grupki zajęciowe i prowadzący full się focusuje na studentach i możesz się dużo nauczyć z tych zajęć , najlepiej iść do jakiejś roboty i się samemu uczyć programowania itd. bo w 1 rok samemu się nauczycie więcej niż przez 5 lat na tych useless polibudach.

    • @hejkanaklejka1021
      @hejkanaklejka1021 5 месяцев назад +6

      Na infie na Uw, Uj, Uwr sam sobie ustalasz praktycznie cały plan na semestr po 2 pierwszych latach gdzie masz obowiązkowe jakieś podstawy z matmy. Grupki zajęciowe mam czasem po 3-5 osób na magisterce. To normalne że jak porównasz topową uczelnię na świecie do jakiejś średniej Polskiej to wypadniemy słabo, ale mamy w Polsce uczelnie które fajnie działają.

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад +1

      Powodzenia jak ktoś chce zaczynać programowanie w 2024 roku od zera bez studiów xD
      Choć sam finalnie nie próbowałem, tak pytałem wiele osób, czytałem różne fora i raczej każdy zgodnie twierdzi, że obecnie bez statusu studenta ciężko dostać się nawet na praktyki/staż czy okres próbny. No chyba, że ktoś jest wybitny i ma imponujące portfolio to pewnie ma szanse się przebić w tym wyścigu szczurasów.

    • @janusztypowy2408
      @janusztypowy2408 5 месяцев назад +1

      @@shad0w1938 No i większość po tych praktykach na studiach obowiązkowych co trwają 1-3 miesiące kończy swoją przygodę z firmą bo im nie dają oferty stażu bo są chujowi i kończą inżyniera i roboty nie mogą znaleźć , programowania cb nie nauczą na studiach a obowiązkowe praktyki ci roboty nie dadzą jak się nie sprawdzisz xdd .

    • @shad0w1938
      @shad0w1938 5 месяцев назад

      @@janusztypowy2408 wiem o tym. Żeby dostać pracę trzeba samemu się uczyć. Ale jak masz status studenta to dostajesz tą szansę żeby się pokazać w firmie. Bez studiów o tą szansę ciężko, status studenta jednak trochę zmienia

    • @janusztypowy2408
      @janusztypowy2408 5 месяцев назад

      @@shad0w1938 no ta , ale no można się załapać samemu na jakieś szkolenia albo bootcampy co ci potem też gwarantują staże w jakiś firmach itd .

  • @vekfalek
    @vekfalek 5 месяцев назад +9

    Nigdy nie zapomnę zajęć z typem, gdzie pierwszy raz wchodzimy do niego na zajęcia, a ten:
    - i tak z połową z was widzę się za rok na warunku.
    Nic mnie chyba tak nie zdemotywowało do robienia czegokolwiek niż taki tekst od typa, który powinien cie czegoś nauczyć.

    • @skejcik9649
      @skejcik9649 5 месяцев назад

      Politechnika Gdańska wchodzi gostek na pierwsze zajęcia i mówi pierwsze kolokwium zda 30 osób około drugi termin z 20 a na 3 to będzie się trzeba bardzo wykazać i puszczę może z 3 osoby. Zdało dosłownie tyle osób ile powiedział na pierwszych zajęciach także bardzo ciekawe po tym wydarzeniu jebnalem te uczelnie mimo zaliczenia wszystkich innych przedmiotów

  • @fortefortisimo2
    @fortefortisimo2 5 месяцев назад +2

    ja właśnie kończe mechatronike na PW, za 2 dni mam obronę inżynierki i mam praktycznie dokładnie to samo o czym mówi lewus przez to magistra to chyba odpuszcze bo nie widze celowości w tym co robie pozdro

  • @BambiTheLama
    @BambiTheLama 5 месяцев назад +1

    A ja przedstawię trochę inną opinię mi studia akurat otworzyły oczy na możliwości związane z programowaniem. Zgodzę się że są zapychacze niepotrzebne przedmioty ale były też projekty które akurat nauczyły mnie pracy samodzielnej szukania informacji oraz wdrażanie swoich pomysłów w życie. Jestem aktualnie przed obroną i te 7 semestrów na uczelni nie oceniam źle, dla mnie to był bardzo kreatywny czas.

  • @user-jm8ce2vg5b
    @user-jm8ce2vg5b 5 месяцев назад

    Co to za parki po lewej stronie? Czyzby reseller?

  • @Rybalek
    @Rybalek 5 месяцев назад

    Ja zauważyłem że trzeba samemu dużo rzeczy dokładać jeżeli rzeczywiście chce się później robić coś w tym kierunku np: robic sobie jakies projekcicki i wrzucać ja na git huba, pogłębiać wiedzę samemu z jakiś książek stron internetowych itd
    pozdro 500

  • @klywenc
    @klywenc 5 месяцев назад

    U mnie akurat poza kilkoma wykładowcami, nie ma takich problemów bo u nas na kierunku dość mało studentów + mamy innych wykładowców niż inne kierunki to u nas serio starają się w większości aby a) wykłady były w miarę ciekawe i żeby, były w stanie czegoś ciekawego nauczyć bo z kilku przedmiotów mieliśmy np. młodego doktora który współpracuje z Intelem który sam się nas pytał co chcemy na wykładach robić. Wydaje mi się, że to serio zależy od uczelni. Kilku wykładowców nawet sami mówiło, że na informatyce ogólniej jest przemiał studentów i profesorowie nie mają czasu dla każdego, bo mają mnóstwo godzin + jakieś swoje badania itp. a u nas mogą więcej czasu spędzić ze studentami, wydaje mi się, że w waszym przypadku mieliście problem z COVIDem bo ja od samego początku studiów angażuje się w działalność w kole naukowym, gdzie się w chuj rzeczy nauczyłem i to najlepsza rzecz jaka w sumie mnie w życiu spotkała XD

  • @kri7566
    @kri7566 4 месяца назад +1

    U mnie na jednym z pierwszych wykładów z algebry liniowej profesor szybko rzucił zdanie "student uczy się sam", zapadło mi to w pamięć bo dosyć dobrze oddaje charakter studiów i wyciąga z tego początkowego oczekiwania, że spotka się tam samych Robinów Williamsów ze Stowarzyszenia umarłych poetów. Aspekt wychowawczy w przeciwieństwie do niższych etapów nauczania praktycznie nie istnieje,
    a przy kierunkach informatycznych przekazywany materiał jest nieaktualny. Niemniej polecam każdemu doświadczyć tego okresu zanim wleci się w pełnię dorosłego życia i w walkę z szarą codziennością oraz mijających lat z prędkością formuły 1.

  • @Kacper-vz9ty
    @Kacper-vz9ty 5 месяцев назад

    Super pomysł z tym obadaniem innych kierunków studiów.

  • @al3xiq181
    @al3xiq181 5 месяцев назад

    Ja zrezygnowałem po pierwszym semestrze, totalnie nie trafiłem z kierunkiem spodziewałem się totalnie czegoś innego, nic mnie nie zainteresowało żaden przedmiot, nic związanego z kierunkiem lipa, teraz pracuje i od pazdziernika mam zamiar iść na inny kierunek nie mam pojęcia jaki, ogólnie płacz i zgrzytanie zębów

  • @MrPiter124
    @MrPiter124 5 месяцев назад +1

    Ja zrobilem inżyniera i z rozpędu magistra, te dodatkowe 1.5 roku wg mnie totalnie nic wniosło. Jednak teraz pracując, widzę że te studia jednak coś dały, na pewno nie startuje się od zera i ma się jakieś rozeznanie. Tak naprawdę teraz dobrze widzę co próbowali w dość nieudolny sposob nauczyć nas prowadzący. Moim zdaniem największy problem jest w tym, że zajęcia prowadzą znudzeni ludzie z dużą wiedzą, której nie potrafią przekazać. Im prowadzący był młodszy i miał niższy tytuł, to zazwyczaj w ciekawszy sposób prowadził zajęcia

  • @afganholend3450
    @afganholend3450 5 месяцев назад +2

    To ja mam ciekawszą historię związaną ze studiami. Poszedłem na nowoczesne materiały nie mając pojęcia w ogóle co to jest. Okazało się, że są to studia chemiczno fizyczne pod kątem owych materiałów i jeżeli byłem mocny z chemii, to o fizyce nie miałem zielonego pojęcia. Pierwszy semestr był powtórkowy to jakoś poszło ale 2, 3 i 4 jechałem na rzęsach żeby się utrzymać. Do dziś uważam, że dałem radę tylko ze względu na ambicje oraz błaganie u wykładowców. Niestety nie udało mi się zaliczyć 1 przedmiotu (metody spektroskopowe badania materii) bo był w pytę trudny, więc przeniesiono mi go na 6 semestr, bo w trakcie 5 nie był on wykładany. Na 5 i 6 semestrze serio się studiami zajaralem. Miałem takie "wow ale my robimy kozackie rzeczy" i z większości przedmiotów były 4-5 gdzie wcześniej się ślizgałem na progu.
    No i wtedy przyszła pandemia. Weszły zajęcia zdalne na których został mi do zaliczenia tylko ten przedmiot, bo jakoś się rok niżej umówił z wykładowcą, że zrobią wykłady wszystkie na raz tydzień przed sesją. Ja miałem tylko to zdalnie do zaliczenia i czekałem na ten przedmiot. Jak się zaczęły zajęcia to się okazało, że nie mogę się zalogować do teamsow bo jest jakiś błąd. 3 dni próbowałem to rozwiązać razem z technikami z uczelni i zgłaszając do dziekanatu problem jednak nie było mnie z tego powodu na zajęciach, byłem w stałym kontakcie z wykładowcą oczywiście. Udało się w końcu naprawić problemy, byłem na reszcie zajęć po czym gościu prowadzący przedmiot powiedział, że nie dopuści mnie do egzaminu ponieważ trzeba mieć 100% obecności na zdalnych. Zostałem wyrzucony ze studiów przez niezaliczenie poprawionego przedmiotu.
    Mam teraz mega problemy żeby znaleźć jakąś robote chociażby 20% lepiej płatną niż najniższą krajowa.

    • @fluxsiarski
      @fluxsiarski 5 месяцев назад +1

      ajajajaj trzymaj się tam brachu

  • @djhack3d981
    @djhack3d981 5 месяцев назад

    Dlatego olałem studia i zacząłem uczyć się samemu, pracę i tak znajdę, a jak kiedyś po 30 będę potrzebował studiów, może sobie zrobię : )

  • @szaptor5069
    @szaptor5069 5 месяцев назад +1

    Czekam na następny odcinek i opowieści o doktorze Walkusiu. 3 semestr przetrwałem, ale zaraz szósty i wielki powrót...

  • @sromondo2681
    @sromondo2681 5 месяцев назад

    to brzmi jak moje technikum

  • @camed189
    @camed189 5 месяцев назад

    Podpisuję się rękami i nogami. Mam w zasadzie prawie identyczną historię xD Jedno z najlepszych liceów w Białymstoku, dawanie korków, infa-zajawka, programowanie, security it, nauka RE i mnóstwo innego gówna. Przyszły studia, rok temu obroniłem inżyniera (poliburdel białostocki). Mam takie same wrażenia, przestarzały program, bezsensowne zajęcia na których trzeba było być (nic więcej), mnóstwo papierologii, nikt w sumie nie traktował tego poważnie. Od drugiego semestru byłem może na 5 wykładach? Póki co zatrzymałem się na inżynierze, pracuję już z 2-3 lata w IT, i jakoś sobie żyję. Myślę, czy za rok nie wrócę na magistra (ale zaocznie i zdalnie!), a później mam w głowie ambitny plan robienia doktoratu. Liczę na to, że tam jednak będzie się mnie traktować jak człowieka i nie będzie to maszyna to wystawiania papierków. A jak się uda to może też pouczyć jakiegoś studenta debila, tylko fajnie by było w ciekawy sposób.
    Z plusów studiów, na pewno nowe znajomości. Chyba tyle. Fajniej kodzi się projekciki ze znajomymi mając wspólny cel, niż samemu :P

  • @arturbieniek6360
    @arturbieniek6360 5 месяцев назад +2

    Jestem aktualnie po pierwszym semestrze Informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim i muszę powiedzieć że na prawdę spoko, jedyny beznadziejny przedmiot to analiza matematyczna, a tak to logika mega ciekawa i rozwijająca, wstęp do informatyki pomimo że początkowo wydawał się nudny to końcowo mega spoko, wstęp do Pythona łatwe zadanka darmowe punkty, do tego wziąłem sobie jakąś ekonomię która wsm była nudna ale egzamin z tego był trywialny, także so far so good

    • @franciszekpora5744
      @franciszekpora5744 10 дней назад

      Cześć, mógłbyś powiedzieć co sądzisz po pierwszym roku? Przyjemna atmosfera i da się czegoś nauczyć z programowania co można wykorzystać w przyszłej pracy?

    • @arturbieniek6360
      @arturbieniek6360 10 дней назад

      @@franciszekpora5744 atmosfera jest super, co do przedmiotów to obowiązki Algebra i MP - Algebra to trochę lepsza analiza, MP uczy cię programowania funkcyjnego - bardzo mało osób to umie więc jest w tym ogromna kasa. Do tego wziąłem C++ (darmowe punkty), Programowanie Obiektowe - trochę useless, miały być darmowe punkty ale ostatecznie wolałbym tego nie brać, Architektury Systemów Komputerowych - moim zdaniem totalnie OG przedmiot, niby jesy on dla koksów tym bardziej żeby go robić na pierwszym roku, ale jak Cię kręcą tematy takie jak wewnętrzna budowa procesora i pisanie w Assembly to mega przyjemny i ciekawy przedmiot. Do tego Logika Cyfrowa - nauka programowania układów logicznych które można potem przenieść na FPGA, mega fajnie się to łączy z ASK i też bardzo ciekawy przedmiot

  • @Szczepan-M
    @Szczepan-M 5 месяцев назад +2

    Powiem z perspektywy osoby która skończyła PUT jako inżynier i przeniosła się na magisterkę na TUM (Technische Universität München) - top10 infa na świecie w rankingach.
    Podstawową różnicą miedzy tymi 2 uczelniami jest aktualizowanie slajdów. Na TUM jak się widzi nagranie wykładu sprzed 3 lat i obecne slajdy to widać że są aktualizowane, chociażby lekko, o najnowsze publikacje czy osiagnięcia co roku.
    Druga sprawa to większa dowolność przedmiotów. Na PUT masz liste i tylko czasem wybór A lub B, co się czesto i tak sprowadza do prawie takiego samego przedmiotu. Na TUM masz buckety w ramach których masz liste np 10 przedmiotów i musisz zdobyć odpowiednią ilość z każdego z nich. Dzieki temu możesz skupić się prawie tylko na interesujących cię przedmiotach.
    Ale czy po zajęciach chcę dogłębnie poszerzać wiedzę z tego co było? Niezbyt bo nie mam czasu. Ale z drugiej strony taką okazję daje mi sama uczelnia w ramach kilku przedmiotów które są nastawione na szukanie wiedzy samemu jak Seminarium czy Guided Research. Jeśli jakiś temat/przedmiot mnie zainteresuje to sam mogę go rozwijać i badać w następnym semestrze i dostaje za to ECTSy.
    Ale rozwijać swoje zainteresowania i pogłębiać wiedzę mogę także w ramach kół co robiłem zarówno na PUT jak i robie na TUM. I w obu przypadkach ta wiedza się przydaje, a dodatkowo ma sie nowe znajomości i masz z kim rozmawiać na interesujące cię tematy. Dlatego uważam, że jak ktoś nie bierze udziału w kołach na uczelni, to bardzo traci

    • @GK-iw3hi
      @GK-iw3hi 5 месяцев назад

      Bardzo podobne doswiadczenia jak ty na TUM, miałem na AGH. Slajdy przewaznie aktualizowane, sporo przedmiotow obieralnych, kół naukowych cała masa. Ogolnie zalezy tez od wydzialu, ale na topowych wydzialach poziom naprawde wysoki i trzeba sie mocno zaangazowac aby sie utrzymac.

  • @PoTaZzZz
    @PoTaZzZz 5 месяцев назад

    A mi studia informatyczne na PJATKU w Warszawie się podobały, polecam. Fajna przygoda :)

  • @czaro1472
    @czaro1472 5 месяцев назад

    Hejka mam pytanie ponieważ właśnie zacząłem 4 semestr swoich studiów, ale przestało mi się podobać w jaką stronę idzie mój kierunek myślę nad zmianą ale nie wiem czy mi się to opłaca. Znalazłem mega fajny kierunek który mega mi pasuje obecnie ale czy dwa lata w plecy to dobry deal?

    • @darianowaczyk9438
      @darianowaczyk9438 4 месяца назад +1

      zdecydowanie jest to dobry deal. Ja dopiero zmieniłam kierunek po skończeniu pierwszego na inżynieże, i żałuje że nie zrobiłam tego wcześniej. Dwa lata to nie tragedia. Jeśli serio czujesz że wybrany przez ciebie kierunek będzie ci się lepiej podobał to go for it

    • @czaro1472
      @czaro1472 4 месяца назад

      @@darianowaczyk9438 dzięki za pomoc 🤗

  • @aldmor3983
    @aldmor3983 5 месяцев назад

    100% zgadzam się na Politechnice Krakowskiej jest 1:1 tak samo. Dodatkowo również czuje się strasznie wyprany i wypalony od jakiekolwiek chęci rozwoju czy uczenia się.
    Mimo że są to proste studia i miałem zajęcia jedynie 2 dni w tygodniu defacto to i tak nie miałem siły by coś robić w wolnym czasie.

  • @MrMayster527
    @MrMayster527 5 месяцев назад

    Fajny materiał

  • @Majkel14xd
    @Majkel14xd 5 месяцев назад

    Gratulacje, ja bronie inzyniera w piątek za tydzień i postanowiłem że na magisterke ide na zaoczne ze względu że chce juz pracować i nabyawć wiecej doswiadczenia.

  • @hopekmirek7609
    @hopekmirek7609 5 месяцев назад +3

    z perspektywy osoby, która jest jeszcze w liceum i ma mega zajawkę na uczenie się jakieś matematyki tego typu przedmioty ścisłe ostatnio szczególnie fizyka, to bardzo wartościowy materiał. myślałem, że studia to będzie takie liceum ale bardziej rozszerzone, a już teraz mam mega zajawkę na jakieś dodatkowe rzeczy, nie planowałem iść na informatykę ale ciekawe wydawały się studia typu robotyka bo wydaję się, że mogą być naprawdę ciekawe + dobre perspektywy pracy, tylko pytanie czy warto i czy wiecie może czy są jakieś studia warte pójścia na? a jak tak to jakie (oczywiście techniczne mat/inf/fiz)

    • @agusiapomidorek
      @agusiapomidorek 5 месяцев назад

      Wydaję mi się, że studia mogą stać się 'rozszerzeniem liceum'. Zależy od tego jak do nich podejdziesz. Oczywiście, przez wszystkie 7 semestrów przewinie się x przedmiotów typu zapychacz i y przedmiotów, które cie w ogóle nie będą interesować. Zwłaszcza na początku. W moim przypadku, kiedy wybrałam strumień i specjalizacje i większość przedmiotów dotyczyła już tego co bardziej (i w ogóle) mnie interesuje, było już przyjemnie. Skończyłam PG pod koniec zeszłego miesiąca i moim świeżym wnioskiem jest fakt, że od prowadzących dostajesz kawałek wiedzy (podany lepiej lub gorzej), który możesz pogłębić sam jeśli cie zainteresuje. Wykładowcy z reguły lubią rozmawiać ze studentami, których interesuje to o czym mówią, więc raczej bez problemu pomogą w rozwijaniu wiedzy, odpowiedzą na pytania i polecą jakieś materiały. Przynajmniej u mnie tak było. Ponadto istnieje multum kół naukowych i innych opcji rozwijania się w czymś co lubisz, z ludzmi którzy też to lubią. No i tak to wygląda stety lub niestety, że jeśli chcesz się czegoś serio dowiedzieć, to w większości przypadków oprócz godzin przepalonych na uczelni w ramach realizacji zajęć z planu, które pewnie w większości będa mało interesujące, musisz dołożyć dodatkowe godziny na zagłębienie się w to co lubisz samemu.

    • @hopekmirek7609
      @hopekmirek7609 5 месяцев назад

      @@agusiapomidorek dzięki mega za opinie, masz może jakąś opinie o PG? czy warto pójść i jak to wygląda na tle innych uczelni?

    • @agusiapomidorek
      @agusiapomidorek 5 месяцев назад

      @@hopekmirek7609 ciężko mi powiedzieć na tle innych uczelni bo dopiero teraz na magisterke wybieram się na inną XD Wiem, że dużo osób narzeka na PG, ale takie przypadki chyba się też zdarzają na każdej innej uczelni. Moim zdaniem było git. Wiadomo, że też zdarzało mi się narzekać i chcieć to rzucić w pizdu, ale niech rzuci kamieniem student, któremu się tak nie zdarzyło. Myślę, że gdybym znowu stała przed wyborem uczelni i kierunku, to poszłabym na PG i na ten sam kierunek. Studiowałam Elektronikę i Telekomunikację na wydziale ETI i nie wiem jak jest w przypadku innych wydziałów, ale na moim czułam taką friendly atmosferę zarówno wśród innych studentów jak i profesorów. Nie było chociażby problemu ze zdobywaniem materiałów i od prowadzących i od starszych roczników... Ogółem z otrzymaniem pomocy (na przykład coś co mi się mega podobało, to wielkie korki, które odbywały się w trakcie sesji, na których czy to starszy student ogarniający temat czy jakiś inny prowadzący powtarzał w formie webinara materiał do kolokwium czy egazminu). Ogólnie rzecz biorąc nie żałuję wyboru i nie wyobrażam sobie kończenia studiów I stopnia na innej uczelni :)

    • @hopekmirek7609
      @hopekmirek7609 5 месяцев назад

      @@agusiapomidorek dzięki mega za opinię warto wiedzieć, raczej nie myślałem nad PG bo jestem z południa zatem jakieś AGH/PW z czego to pierwsze brzmi bardzo zachęcająco bo tata studiował i bardzo sobie chwalił myślałem nad automatyką i robotyką tylko nie wiem czy faktyczne znalezienie pracy będzie na tyle łatwy aby kierunek był opłacalny, w każdym bądź razie dzięki za opinie i powodzenia tam!

  • @Dayloos_ski
    @Dayloos_ski 4 месяца назад +1

    Czyli nie planujesz na ten moment jakiejś roboty w zawodzie?

  • @lookas1863
    @lookas1863 5 месяцев назад +1

    Czy myślisz że teraz lepiej iść w kierunku sieci internetowych gdyż istnieje potrzeba większej ingerencji fizycznej ?

  • @rtr50950
    @rtr50950 5 месяцев назад

    Ile godzin praktyk miałeś?

  • @ThePyrkowaty
    @ThePyrkowaty 5 месяцев назад +5

    Ja miałem to samo, ale rozwiązaniem były studia indywidualne. Dobrałem sobie najlepszych (nie zjebów) prowadzących i realizowałem własne przedmioty - głównie wyglądało to tak, że sam realizowałem materiał i mogłem się w każdej chwili umówić na konsultacje, na końcu robiłem projekt i było zaliczenie. W porównaniu do tego, co było w normlanym toku zajęć (i to jak koledzy musieli zapierdalać na jakieś mierzenie myszki i czy nie siedzisz za blisko ekranu) była bajka. Magisterkę też zrobiłem tak samo, wywaliłem słabe przedmioty, wstawiłem nowe i elegancko czas minął. Plus ten luz, że nie musiałem jeździć na z góry ustalone zajęcia tylko de facto sam je wrzucałem. Polecam :)

    • @marekszymanski5367
      @marekszymanski5367 5 месяцев назад +8

      Jakie trzeba spełnić kryteria na taki tok studiów?

    • @ThePyrkowaty
      @ThePyrkowaty 5 месяцев назад

      @@marekszymanski5367 U mnie była to średniaminimum 4.0 + trzeba było znaleźć opiekuna, który będzie np. Układać sylabus, załatwi formalności itd

    • @akrrak6282
      @akrrak6282 4 месяца назад +1

      Uuu ciekawa sprawa

  • @d3ad48
    @d3ad48 5 месяцев назад +6

    Ja kończyłem infę na uam, ale odczucia bardzo podobne. Przykre było to, że najwiecej czasu trzeba było poświęcać na mało interesujące przedmioty, których trudność wynikała głównie z beznadziejnego sposobu prowadzenia zajęć i okrojonego dostępu do materiałów, które również były źle przygotowane - poziom skomplikowania informacji w tych materiałach znacząco przekraczał faktyczną złożoność tematu - a na te najciekawsze przedmioty z kolei nie było czasu, bo trzeba było cisnąć zaliczenia na te nudne. Poszedłem na studia informatyczne, bo interesowałem się programowaniem i studia prawie to zainteresowanie u mnie zabiło, na szczęście po studiach wróciłem do programowania z zupełnie innej strony, uczyłem z rewelacyjnie przygotowanych materiałów z internetu i ta chęć poznawania nowych rzeczy wróciła

  • @sandyj2493
    @sandyj2493 5 месяцев назад +8

    To mnie uratowało paradoksalnie, że nie dostałam się na infę na polibudzie w Poznaniu. Skończyłam na uamie z myślą, że za rok zdaję ponownie maturę i idę na polibudę, ale czułam się na tej uczleni zaskakująco dobrze. Prowadzący, na których trafiłam, w większości byli chętni do dyskusji, rozmowy, czy prowadzenia zajęć zamiast odsyłania do przedawnionych materiałów na moodlu. Po skonfrontowaniu wrażeń z kolegami z polibudy, byłam w szoku, jak większości ich prowadzących ma wylane na nich czy ich pracę na studiach. Na uamie jednak tego typu prowadzący stanowili u mnie mniejszość. Finalnie zrobiłam na uamie jeszcze magistra, który już wgl był 10/10 i cieszę się, że nie dostałam się na polibudę poznańską

    • @maksymsierszen1022
      @maksymsierszen1022 5 месяцев назад

      Jaka specjalizacja na mgr? Kończę za niedługo inż na UAM i zastanawiam się czy warto atakować dalej

    • @wiktorwitczak1010
      @wiktorwitczak1010 5 месяцев назад

      jaki kierunek na uam?

    • @sandyj2493
      @sandyj2493 5 месяцев назад

      @@wiktorwitczak1010 na inż kierunek informatyka, a na mgr informatyka ze specjalizacją z sztucznej inteligencji

    • @sandyj2493
      @sandyj2493 5 месяцев назад +1

      @@maksymsierszen1022 sztuczna inteligencja; myślę, że uam ma do niej dobre predyspozycje i kadrę

  • @MrFibbanacci
    @MrFibbanacci 5 месяцев назад +1

    Na studiach ważny jest też networking. Znajomości które w ich czasie nawiążesz często mogą zaprocentować w przyszłości. Może warto też ten temat poruszyć? Jak to u Ciebie wyglądało?
    Dzięki za materiał i podzielenie się odczuciami ze studiowania. :-)

    • @Karolina-qd6jj
      @Karolina-qd6jj 4 месяца назад +1

      na pewno nie na dziennych XD albo „jestes moja konkurencja” albo laska idaca na lingwe stosowana czyt polaczona anglistyka z germanistyka „nie wiem co to czasowniki nieregularne heuheu”. Networking byc moze zacżl u mnie miec sens na studiach zaocznych z germanistyki juz stricte BO RZECZYWISCIE moglam dostac robote jakbym chciala dzieki komus

  • @Janushinio23
    @Janushinio23 5 месяцев назад +9

    Aktualnie studiuje matematykę w technicę na PUT. Mogę powiedzięć dokładnie to samo, mimo że nasze kierunku są na innych wydziałach i z innymi wykładowcami

    • @michalska271
      @michalska271 Месяц назад

      Jak oceniasz ten kierunek?

    • @Janushinio23
      @Janushinio23 Месяц назад

      @@michalska271 w skrócie nie idź, jak chcesz się szczegółów dowiedzieć to pv bo dużo by mówić

  • @jochikiro5990
    @jochikiro5990 4 месяца назад +1

    Mogę się pod tym podpisać. Po zakończeniu technikum chciałem sobie zrobić gap year albo iść po prostu do branży IT, albo pod namową rodziny finalnie się znalazłem na UŁ. Czy żałuję? Zależy od dnia. Niektórzy prowadzący tak przynudzają (czasami więcej życia znajdziesz w 80-letniej staruszce).
    Chodzę na wykłady, by podpisać papierek, że byłem, a i tak wszystkiego uczę się z domu albo z pdf-ów od wcześniejszych roczników. Miałem okres, gdzie po covidzie byłem w lekkim amoku, dzięki czemu uwaliłem algebrę oraz analizę (algebra przejebany poziom od wykładowcy, a analiza skur**ły prowadzący od labów/ćwiczeń). Dzięki temu wywaliłem 1200 ziko, by powtórzyć rok tylko z tymi dwoma przedmiotami. Niby się z tym uporałem i zaczynam 4 semestr, ale nie otworzyła mi się specjalizacja z sieciami XD. Dzięki temu straciłem całą chęć robienia tego, bo w sumie tylko dlatego wybrałem tę uczelnię.
    Jedyne, co mnie tam trzyma, to wywalona kasa i chęć udowodnienia sobie, że nie jestem takim tłukiem, za jakiego się uważam.

  • @ManOfPajac
    @ManOfPajac 5 месяцев назад

    Legitnie w tym semestrze jeden cały przedmiot (projekt, wykład i laboratorium) miałem z jednym typem. Projekt i laboratorium podpiął pod jeden przedmiot, który polegał na przerobieniu 40 stron PDF oraz wrzucić go na program, a wykład kazał zrobić prezentacje i zaliczał przedmiot XD

  • @mazigoat
    @mazigoat 5 месяцев назад

    Jestem na 2 roku dopiero ale zrelowales klasycznie Lewusik

  • @davidgreetman3704
    @davidgreetman3704 Месяц назад

    Inżyniera robiłem na polibudzie łódzkiej i mam kompletnie odwrotdne odczucia. Większość przedmiotów u mnie zaliczana była projektem. I to projektem gdzie miałem swobodę wyboru tematu i texhnilogi dzięki czemu uczyłem się tego czego chce i jeżeli się postarałem to miałem wpis do portfolio. Fajnych wykładów było faktycznie niewiele i zwykle je pominąłem. Ale powiem tak zupelnie szczerze że 80% materiału na studiach jest nieprzydatna i chwała mojej uczelni za to že nie wymagała wkucia go na pamięć tak jak było to za "tych lepszych czasów kiedy trzeba było się starać". Wydaje mi się że na takich kierunkach jak informatyka nie da się dobrze zorganizować studiów, bo na rynku jest zbyt dużo specjalizacji. Lepiej dać studentowi swobodę którą o ile mu się chce dobrze wykorzysta robiąc projekty, szukając staży lub ucząc się czegoś w kole naukowym. Lub po prostu zacznie pracować będąc na studiach. Ja tak zrobiłem i to zaprocentowało. Jeżeli ktoś nie umie się zorganizować i oczekuje że będzie mieć zadania uczące rzeczy których nijak nie idzie zastosować w praktyce to lepiej niech nie idzie na studia serio. Osobiście uważam że studia nie mogą podchodzić do nauki tak jak robi to liceum. Na studiach powinno pogłębiać się specyficzną odnogę dziedziny która jest na tyle głęboka że nie można wymagać aby każdy student ogarniał ten sam materiał bez pokazania jak zastosować wiedzę jako narzędzie czyli jak w liceum. Moim zdaniem uczelnie powinny pójść bardziej w stronę zwiekszenia liczby przedmiotow obieralnych już od pierwszego semestru i zaczynać specjalizację już od 2 semestru.

  • @jakubw6404
    @jakubw6404 5 месяцев назад

    Kurde. Studiuję na pk automatykę i robotykę i odczucia mam praktycznie takie same. Choć przyznaję że moim głównym celem było zdobycie papierka, to jednak będąc na trzecim roku ode chciało mi się nawet tego. Większość zajęć jest do wyjebania, a jak już się jakieś ciekawsze trafią, to zazwyczaj jest ich najmniej. Gdy by nie to że dzięki studiom poznałem zajebistych ziomków, oraz że rozpocząłem działanie w branży gier, to uznał bym ten czas za totalnie zmarnowany. Teraz nie wiem czy uda mi się dotrwać nawet do inżynierki XD.

  • @saltypuccini8938
    @saltypuccini8938 5 месяцев назад +1

    Studia informatyczne mnie nauczyły przede wszystkim jak sobie radzić z zagadnieniami niemożliwymi xD Ziomo prowadzący każe na za miesiąc zrobić coś o czym nie masz pojęcia, no to nie pozostaje nic innego jak usiąść nad tym gównem i kminić dopóki się tego czegoś nie nauczysz. Nie ważne czy to jakaś technologia, język programowania czy turboprzestarzałe narzędzie, którego nikt nie używa od 40 lat. O ile na pierwszy rzut oka to mega głupie i bezsensowne, o dziwo bardzo pomaga w pracy, taki brak strachu przed nieznanym.
    Na magisterkę poszedłem żeby nie być gorszy od ziomków (ego top), no i wsm useless jest jak nie planujesz kariery naukowej. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do czytania artykułów naukowych na jakiś niszowy temat i napierdalanie eksperymentów w jakiś sposób z tym powiązanych. Oczy bolą od pdf-ów i sprawozdań, czasu to zabiera strasznie dużo, a pożytku brak. Może kiedyś odda ten tytuł przed nazwiskiem i wypluje te słowa, ale na ten moment nie polecam, lepiej siedzieć na dupie w pracy i doskonalić się w jakiejś przydatnej zawodowo niszy. Pozdro

  • @Micha-ii2ki
    @Micha-ii2ki 5 месяцев назад

    mega spoko, obejrzałbym coś takiego ale z ueku xD

  • @nawreqqq
    @nawreqqq 5 месяцев назад +1

    1:00 dwójka najlepsza 😉

  • @nowieszco868
    @nowieszco868 4 дня назад

    Gratulacje! Najgorsze, że jest rozjazd pomiędzy tematami na studiach, a rynkiem pracy. Rzuciłem po 2 latach studia informatyczne na UJ, skończyłem studia w UK w Worcester. Zupełnie inne podejście, że serio było łatwo znaleźć pierwszą pracę po studiach. No i podejście super, profesorowie zachęcali do tematów i pracowali razem nad projektami ze studentami.

  • @karo7123
    @karo7123 5 месяцев назад +4

    Właśnie tak myślałem jak cb zobaczyłem w a23a czy kończyłeś licencjat a nie chciałem robić wiochy podchodząc. Gratki Jak będziesz chciał jednak coś technicznego to polecam fizykę techniczną przynajmniej narazie pierwszy semestr bo go skończyłem a resztę też jest niby spk od roczników wyżej inf.

    • @karo7123
      @karo7123 5 месяцев назад

      @@Atros182 Jak chodzi o pracę jest różnie, ponieważ jest to ogólnikowy kierunek. Teoretycznie fizycy techniczni będą zatrudniani w elektrowniach atomowych i z tego co słyszałem, że jeden tak zrobił i pojechał do francji. Też jest opcja zostania naukowcem na politechnice czy też dla jakiś większych firm do tworzenia nowych technologii czy testowanie przyrządów. Też mogę powiedzieć, że raczej na politechnikach nie nauczysz się dobrego programowania przez wzgląd na stosunek do zajęć wykładowców. Jeszcze prawie na wszystkich kierunkach jest tylko c++, latex i matlab jak chcesz musieć się nauczyć większej ilości języków to polecam Automatyke/robotykę albo po prostu informatykę. Najwięcej materiału masz właśnie na automatyce/robotyce. Jak się śmiejemy to mają matma+. Najwięcej osób odpada na automatyce/robotyce, ponieważ nie ogarniają matmy albo nie ogarniają programowania. A na studiach nikt nie trzyma za rączkę i większość albo rzuca po pierwszym semestrze albo się przenoszą na inny kierunek co polecam tę opcję.