Zarejestruj się w LetyShops i oszczędzaj 👉 letyshops.onelink.me/HKO3/3rg73yyv Z tym linkiem większe procenty zwrotów. Liczba zwiększonych cashbacków jest ograniczona
@@thomasriddle2391 zamiast poprawiac to pierw powinienies sie doedukowac pierw musimy wybrac akcent, brytyjski, amerykanski, australijski czy inny? w amerykanskim akcencie mowi sie "kæʃ bæk", tych dwoch dzwiekow "æ" i "ʃ" nie ma w polskim jezyku, i mozliwe ze w niektorych akcentach powiedza "kʰ" zamiast "k" wiec w ogole wszystkie dzwieki w slowie "cash" nie istnieja w polskim jezyku. teraz popatrz na nowozelandzki akcent, nie wiem jak dokladnie wymawiaja slowo "cash" czy "back", ale na przyklad "trap" wymawiaja jako "tɹɛp", to "ɛ" to jest mniej wiecej jak polskie "e", a w amerykanskim akcencie sie mowi "tɹæp", to "æ" jest jakby pomiedzy polskim "e" i "a". polak bedzie pewnie najczesciej wymawial "sad" jako "sat", rosjanin powie pewnie "set", obaj powiedza inaczej, ale i tak zle powiedza. teraz powiedz mi poprawnie "Aleksander" po slowensku, powiesz po prostu "Aleksander" i sie zapytasz co mowisz zle. w slowie "Aleksander" oba "a" i oba "e" sa tak na prawde wymawiane inaczej, wymawia sie to "alɛksàːndər", pierwsze "a" jest jak polskie "a" (krotkie), drugie "a" (àː) jest dlugie i do tego musisz je poprawnym tonem wymowic, pierwsze "e" jest jak polskie "e" (krotkie), drugie "e" (ə) jest moze podobne do "y" ale ogolnie to nie ma tego dzwieku w polskim jezyku. do czego zmierzam? do tego ze akcenty sa rozne i pewnie sam nie wymawiasz poprawnie wszystkiego po angielsku, a tym bardziej w innych jezykach. kazdy z nas jest przyzwyczajony do naszego rodzimego jezyka i mozemy nawet nie slyszec roznicy miedzy niektorymi dzwiekami w innych jezykach, a dla native'ow sa one bardzo inne. polak slyszy roznice miedzy "i", a "y", ale na przyklad dla hiszpana polskie "y" bedzie takie samo jak "i".
@@thomasriddle2391 pierw musimy wybrac akcent, brytyjski, amerykanski, australijski czy inny? w amerykanskim akcencie mowi sie "kæʃ bæk", tych dwoch dzwiekow "æ" i "ʃ" nie ma w polskim jezyku, i mozliwe ze w niektorych akcentach powiedza "kʰ" zamiast "k" wiec w ogole wszystkie dzwieki w slowie "cash" nie istnieja w polskim jezyku. teraz popatrz na nowozelandzki akcent, nie wiem jak dokladnie wymawiaja slowo "cash" czy "back", ale na przyklad "trap" wymawiaja jako "tɹɛp", to "ɛ" to jest mniej wiecej jak polskie "e", a w amerykanskim akcencie sie mowi "tɹæp", to "æ" jest jakby pomiedzy polskim "e" i "a". polak bedzie pewnie najczesciej wymawial "sad" jako "sat", rosjanin powie pewnie "set", obaj powiedza inaczej, ale i tak zle powiedza. teraz powiedz mi poprawnie "Aleksander" po slowensku, powiesz po prostu "Aleksander" i sie zapytasz co mowisz zle. w slowie "Aleksander" oba "a" i oba "e" sa tak na prawde wymawiane inaczej, wymawia sie to "alɛksàːndər", pierwsze "a" jest jak polskie "a" (krotkie), drugie "a" (àː) jest dlugie i do tego musisz je poprawnym tonem wymowic, pierwsze "e" jest jak polskie "e" (krotkie), drugie "e" (ə) jest moze podobne do "y" ale ogolnie to nie ma tego dzwieku w polskim jezyku.
Mnie przeraża w dyskusji wokół Bralczyka fakt, że ludzie potrafią zrównać z błotem każdego z kim się nie zgadzają w tym profesora specjalistę w swojej dziedzinie o której się wypowiadał. Co więcej profesor Bralczyk nic nikomu nie narzuca, wyłącznie opowiada o tym jak jego zdaniem w jego świecie powinno się opisywać daną sytuację. Martwi mnie, że żyjemy w czasach, że nawet tak kulturalnego człowieka można tak po prostu zbesztać i życzyć mu śmierci, bo powiedział coś co uważa w dziedzinie, którą zgłębia całe życie. Szaleństwo.
a ja widzę też taki problem, że p0lacy kochają autorytety i posiadanie wspólnego wroga, tym razem padło na psiarzy. może warto podać konkretną wykładnię zamiast kierować się emocjami? nie mam zwierząt, nie jestem psiarzem, słowo "zdychać" mi nie przeszkadza, ale patrzę na słowo "umierać" w słowniku i nie rozumiem czemu nie może aplikować się do psów?
@@akzixjcwiksue stać was na coś więcej xD? większość z was nie wiedziała dwa tygodnie, że jest ban na mówienie, że psy umierają, a teraz wielcy językoznawcy
Odnośnie właściciela firmy paluszków. Autentycznie chce mi się płakać. Zajebista robota i doceniam bardzo, że nikogo nie zwolni.wiecej takich ludzi. Na temat zdychania zwierzat. Ja to jak najbardziej rozumiem- moja rodzina ze starego pokolenia tak jest nauczona i tak się mówi, że człowiek umiera, zwierze zdycha. Dla nich to nie jest negatywne ale mimo wszystko ja wolę używać innych słów, bo jestem przywiązana do zwierzakow
12:50 Ja się zgadzam z panem profesorem ale i tak będę używał łagodniejszych słów. Ostatnio widziałem że ludzie zaczęli się kłócić na Twitterze że powinno się mówić nie łapy czy morda ale nogi, twarz. Dla mnie to może prowadzić do błędów w rozumieniu przy braku kontekstu. Po coś ta różnica jest, a także z względów biologicznych, homogenizacja słów nie jest dobrym rozwiązaniem.
Plus, właściwie profesor wyraził swoje zdanie. Został o to poproszony i zaznaczył, że to jego zdanie i "jest stary, więc woli tradycyjne określenia". Więc o co w sumie chodzi?
Różnica jest po to by człowiek żył w przekonaniu że jesteśmy lepszym gatunkiem a świat który zdążył zanieczścić jak żaden inny gatunek jest mu podległy
Niby jakich biologicznych powodów? Pies i człowiek to z biologicznego punktu widzenia kręgowce lądowymi. Mamy ten sam schemat budowy, rozstaw organów wewnętrznych i budowę kończyn. Nie ma żadnego logicznego powodu, żeby nazywać kończynę dolną jednego gatunku inaczej od kończyny dolnej innego gatunku.
@@ordennuevo469 Rozumiem że biologiczne opisy człowieka i czworonożnego ssaka nie różnią się zbyt bardzo. Bo w innym wypadku nie ma żadnego logicznego powodu, żeby nie nazywać czipsów frytkami.
Kocham zwierzęta całym sercem, mam je w domu całe życie, uważam, że wiele ludzi nie ma podskoku do ich wrażliwości i miłości. Ale! Zwierzęta zdychają. A jak czyjeś zwierzę umiera no to niech umiera. Mówimy o poprawnej polszczyźnie. Nie wiem, o co cały szum. Zdecydowanie na wyrost.
Człowiek wykształcony mówi tak jak powinno się używać języka poprawnie a ktoś ma do tego pretensje XDDDDDD Mądrzy ludzie muszą się zacząć ukrywać bo głupcy się oburzają
To że każdy ma dostęp do internetu i może szerzyć swoje koślawe idee, żale i nienawiść do ludzi dosłownie o wszystko niestety nie jest tym co sprzyja rozwojowi społeczeństwa, a wręcz je konsekwentnie degraduje. Ważniejsze jest to, że ktoś nagra filmik z psem, którego będzie się uczłowieczać i na podstawie tego stwierdzi że" jak taki piesek może zdychać a nie umierać", niż logika i fakty. Jednym słowem idiokracja.
@@andrzejsokolaIdiokracją jest twierdzenie, że pies nie możesz umrzeć. Czasowniki zdychać i umierać są synonimami. Osobiście nie wiem czemu się ludzie zesrali na tego Balczyka, no ale on nie ma racji. Słowo zdychaj także używa się w stosunku człowieka, którego się troszkę bardziej nie lubi niż lubi.
ja po prostu myślę, że zdechnąć jest dla zwierząt a umrzeć dla ludzi i wcale nie znaczy że coś jest gorszej kategorii i nie jest to jakieś ujmujące zwierzęciu
Mam wrażenie, że wiele osób zapomina, że Pan profesor Bralczyk, mówi o fakcie, że to dla niego jest niewygodne i nie pasujące określenie, jak "umrzeć" czy "adoptować", a nie jest to wymóg poprawnej pisowni i komunikacji. Jest to czyjaś personalna decyzja czy mówi tak czy tak, bo obie opcje są dopuszczalne w dyskusji. Jest to po prostu, czyjaś prywatna opinia na temat danego słowa.
Dlaczego nikt jeszcze nie stworzył takiego materiału na pasuta jak nwasd na nitro, gość jest tak patologiczny że mnie wykręca jak znowu słyszę o jakichś jego akcjach
Nie każda opinia jest wartościowa. Ba. Większość nie jest i ta poprawna gadka, że powinnismy szanować każdą opinię to scam naszych czasów. Nie powinniśmy. Wartościowa opinia to ta, która trzyma się zasad argumentacji, nauki i logiki. Romantyzowanie jakiejkolwiek debaty w imię przekonań jednostki, a nie nauki i tego co już „wiemy”, to totalna odkleja naszych czasów. Najgorsi są ci, którzy podważają lata dobytku uczonych ludzi w jakiejś dziedzinie, żeby powiedzieć, że ziemia jest płaska i to każdy wokół jest głupi.
@@therainiscalmingme dokładnie tak. Jesteśmy zwierzętami. Intencja takiego stwierdzenia może być rożna. Stwierdzasz fakt biologiczny albo chcesz kogoś w ten sposób obrazić. To już kwestia osób dyskutujących, żeby wzajemnie siebie rozumieć. Jakby ludzie chcieli wytknąć Bralczykowi, że czlowiek to w zasadzie zwierze i też zdycha, to mogli to zrobić w sposób wiarygodny i zestawić nauki językowe z biologią na zasadzie kontry. Z perspektywy jednej dyscypliny fakty naukowe mogą się różnic od tych interdyscyplinarnych. Przykład: matematyka i fizyka kwantowa, gdzie niespójności pojawia się coraz więcej. Problem w tym, że komentujący zachowanie Bralczyka to zwierzaki z IQ na poziomie rozgwiazdy.
O to, że pewnych nazw się nie odmienia. Tak jak przez wieki, lata nie odmieniło się rang wojskowych. Jeśli kobieta była sierżantem, to mówiła sierżant Kowalska, a nie sierżantka itp. Spoko że kobiety chcą czuć się równe, nic do tego nie mam. Ale umówmy się, "ministra" brzmi jak nieśmieszny żarty xD
@@MatiJestProoopracuję na stanowisku technika, mam skończone studia jako magister inżynier. Jakby mnie ktoś zaczął nazywać magistra to chyba bym padła. Przecież jak to brzmi 😂 nie wszystko musi mieć feminiatywy w tych czasach
to ze traktujesz psa jako czlonka rodziny nie znaczy ze masz go trasktowac jak czlowieka, ja bardzo kocham swojego psa ale uwazam to samo co pan profesor, po prostu sa konkretne slowa na konkretne rzeczy mowienie ze zwierze zdechlo nie jest w zadnym stopniu umniejszajace
Pomimo tego, że jestem centroprawicowy, to się nie zgodzę. Raz na ruski rok jest ona w stanie napisać coś mądrego, chociażby napisała ostatnim razem, że jeżeli Ukraina chciałaby kiedykolwiek wstąpić do UE i NATO, musi uznać swoją winę za rzeź wołyńską
IMO w tym przypadku (jeśli tweet dotyczył sporu o "ministrę") to ma rację. Bo jeśli chodzi o etymologię męskiego słowa "minister" to w łacinie oznaczało to kiedyś służącego xD
@@soundeffects-nc kury z wolnego wybiegu często mają tyle samo miejsca co kury z chowu klatkowego, czasem nawet mniej, a przepisy na temat przebywania na zewnątrz są omijane i takie kury często nie widzą słońca ani razu przez swoje życie. Chów z wolnego wybiegu to tak na prawdę mit marketingowy, żeby sprzedać więcej kilogramów mięsa
Uważam, że język jest plastyczny i to jak go używamy dużo o nas mówi. Istnieją pewne normy i formy pierwotne tego jak powinniśmy mówić, ale mówimy bardzo różnie - w zależności od naszych uczuć, poglądów, punktu widzenia czy pochodzenia.
W Polsce widzę, że nie nie jest to niestety popularne, ale w innych krajach Europy ciężko już kupić jajka z chowu klatkowego. Mięso drobiowe z wolnego wybiegu też już jest równie dostępne, więc nie rozumiem dlaczego ktoś miałby takiego nie wybrać
A cena ta sama? No to warszawski odklejusie sprawdź jaka jest mediana płac w Polsce, a na deser zobacz sobie jeszcze dominantę płac i potem pi3rdol o jakichś powinnościach i zachodzie.
@@adamnowak2137 To są groszowe różnice w cenie produktów bio i eko. Konsumenci w Polsce wybierając produkty odzwierzęce coraz większą wagę przywiązują do dobrostanu zwierząt.
I Supper bo he paluszki od tego Pana Pokochałem 🤗😍 moje byłe też...😋 Nawet w UK są w sklepach I praktycznie codziennie je chrupię!!!🙄😎 Karma temu Panu wróci kiedyś za dobro, które daje ludziom w różnych postaciach... Big Heart for Him ❤❤❤
15:08 Dlaczego ma sierść a nie włosy? Gdyż są to dwie zupełnie odmienne rzeczy xD Są zwierzęta, które posiadają włosy, a są takie, które posiadają sierść. Także to już nie kwestia mowy i języka, a czystej biologii:)
@@N____________________ dla Gimpera postać Chajzera nie była obca, doskonale wiedział o jego licznych odpałach. Więc, jeśli inni odmówili walki z Chajzerem, a Gimper wziął tą walkę z pocałowanie dłoni, to na pewno był świadomy, że będzie specyficznie. Jeżeli kogoś ta akcja dziwi, to znaczy że mało wie o Chajzerze i ogólnie o freakach. Pamiętaj o tym, że nie wszystko co widzisz jest z inicjatywy zawodników. Często te akcję są reżyserowane przez włodarzy, aby podbić zainteresowanie, a co za tym idzie sprzedaż.
Za każdym razem mnie bawi jak ludzie argumentują że nie powinno się używać słowa ministra, bo pochodzi od służąca, no brawo że pochodzi od służąca, dokładnie tak samo jak słowo minister
slowo minister ma sensowne użycie, ze względu na faktyczne tło historyczne. Pierwotnie było to określenie pomocnika/sługi, który pomagał wypełniać jakieś funkcje wyższej rangi urzędnika co dalej ma sens w odniesieniu do teraźniejszości. Natomiast ministra to słowo wymyślone, bez żadnego tła historycznego, przez ludzi XXI wieku, które moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu.
@@mlodyhuj4734 ależ ono ma sens. wszelkie tworzenie nowomowy ma sens. Jest nim masowa kontrola umysłu :) A tym przypadku efektem tworzenia dużej ilości feminatywów będzie po prostu "wygaszenie" konieczności używania w j. polskim "pani" i "pana", a co za tym idzie zatarcie wyraznej w naszym jezyku granicy miedzy płciami "genderami" :) IMO o to tu chodzilo od początku.
12:39 oczywiście ten użytkownik usunął swój post, bo zalecał zrozumieć podręcznik biologii xDD Gdzie w podręczniku biologii nie ma nic o stwierdzeniu ,,zdechnąć" a ,,umrzeć" bo to jest kwestia języka polskiego. Jako studentka weterynarii aż mnie krew zalała
Ludzie w dzisiejszych czasach nie potrafią poprawnie słowa czasem napisać… ale człowiekowi, który zna się na języku to wytkną to , że prawidłowo okreslił śmierć zwierzęcia… Jeśli takich ludzi braknie to skąd młodzież będzie czerpać wzorce?
ja nie wiem jak można przysrać się do gościa że powiedział prawda, tak jak poprawnie się powinno mówić, że pies zdechł nie umarł. Ktoś swojego zwierzaka bardzo kocha to niech mówi, że umarł ale przysrywanie się do gościa bo mówi prawdę to hit
"Poprawnie" to określenie w w tym przypadku umowne. Język ewoluuje. To, że kiedyś mówiło się, że zwierzę zdycha nie znaczy, że tak już zostanie do końca trwania tego chorego narodu.
Ludzie wymyślają sobie zaimki i oczekują, że inni będą je respektować, a tym samym nie są w stanie zaakceptować tego że ktoś mówi, że pies zdechł a nie umarł
prawda? :) to taka niekonsekwencja w tej ideologii w tej nowomowie, jak wiele innych niekonsekwencji dotyczących tych wszystkich najnowszych ideologii. w kazdej z nich da sie IMO znalezc niekonsekwencje, nielogiczności, wewnętrzne sprzeczności, i każda powoduje nierowności. Ideologie mam wrażenie, że promują życie wg prawa kalego :) np w tym przykladzie jaki podajesz jedni maja prawo wymyslac sobie słowa, a inni są nalatywani za używanie zwyklych słów. IMO nie sądzę by ideologie byly narzędziami do badania prawdy. A, jeśli nie są tymi narzedziami, to mnie są nieprzydatne :)
Profesor powiedział prawdę tak się mówi poprawnie więc nie rozumiem tego całego szumu . A my prywatnie możemy sobie mówić co chcemy odszedł , umarł itp.
Moim zdaniem najważniejszy jest ton wypowiedzi profesora Bralczyka, a był on nienarzucający się. Profesor miał świadomość aktualnych trendów języków i wypowiedział swoje zdanie. Nie zmuszał innych do postępowania jak on, co jest rzadkością w dzisiejszych czasach. W odróżnieniu od jego oponentów, cały czas wypowiadał się z szacunkiem i to właśnie świadczy o jego klasie.
@@morvran9074 Rada Języka Polskiego? Ogólnie to zwierzeta zdychaja a ludzie umieraja a nie odwrotnie, to jakbys chcial powiedziec ze pies ma twarz lub dziob
Polacy się burzą, że na ulicach słychać ukraiński, a sami po polsku nie potrafią mówić i nie znają się w ogóle na językoznawstwie. Już nie zliczę ile osób mówi „w lato” „kazować” czy „wzionść” 🤡 Może trochę szacunku do własnego języka wielcy patrioci
Tu grupa uderzeniowa "biały dzięcioł". No jest wszystko w porządku, dobrze robią. Dobrze wszystko jest w porządku. Jest git. Pozdrawiam Cały RUclips, dobre ludziska, niech to się to trzyma, dobry przekaz leci.
Co do kurczaków to zależy. Mój świętej pamięci tata pracował na fermie drobiu i tam mieli wielkie halę i normalnie je karmili, a kurczaczki sobie biegały po całej hali. Miały ciepełko, jedzonko i picie. Więc nie były w klatkach.
Jesli chodzi o zwierzęta czy mówimy ze "zdechł" czy "umarł" mysle ze nie ma to wiekszego znaczenia. Skoro kochamy swoje zwierzęta to nigdy nie mamy złej intencji w wypowiedzi. Jakies 2 tygodnie temu mieliśmy małe kociaki (przybłędy), jeden z nich bardzo zachorował, niestety weterynarz stwierdził że jedynie moze go uśpić. Kotek zostal potrącony przez jakiś pojazd. Moj 8 letni syn trzymał go w rękach i powiedział zdanie które moją dusze rozerwało na kawałki. Zapytal " tato jak kotek odejdzie to kto tym kotkiem zaopiekuje sie w niebie" odpowiedziałem mu " ze tam są dobrzy ludzie którzy nim sie zaopiekują" i po kilku minutach kotek odszedł na rękach mojego syna. Także kazdy z nas kocha swoje zwierzęta i mówi jak im sie podoba
nabierają was na miłość do waszych zwierzątek, ot co :) szerzą "dobre uczucia", tak samo jak przy innych okazjach do politycznej tresury mas :) "zaszczep sie dla dziadka", "pomagaj uchodzcom" itp...
Przelewanie rodzicielskiej „miłości” na zwierzęta to wybitny dowód na jakieś problemy natury emocjonalnej. Wiadome należy o zaadoptowane zwierzęta dbać, ale traktowanie ich na równi z ludźmi (a czasem nawet lepiej) to dowód na brak dojrzałości i bambinizm
A teraz pomyślcie jakby to wyglądała jakbyś odwrócili sytuację co do nazewnictwa .. Rodzi się dziecko i mówimy " ale ma ładną mordkę ,a jakie fajne łapki , lub umarł wam ktoś i dzwonicie do rodziny i mówicie"tata mi zdechł " Profesor ma 10000% racji ,nie dajmy się zwariować
Chłop dobrze gada. Zwróćcie uwagę jak często korzystamy z angielskich słów w Polsce (niusy zamiast aktualności, sale zamiast promocja, cafe zamiast kawa, ai zamiast si, fota zamiast zdjęcie...) A tam budowa języka jest tak skonstruowana, że nie ma odpowiednich odmian dla naszych słów przez co nasze zwroty zanikają przy tłumaczeniu.
Ludzie którzy kochają zwierzęta ponad miarę często nienawidzą ludzi. Był taki jeden malarz z Austrii. Też bardzo kochał swojego owczarka który żarł kiełbaski a ludzie z głodu umierali za drutami.
Zaskoczony jestem wysokim poziomem i obiektywnością przy przekazywaniu Nam tych informacji. Zawsze sceptycznie podchodziłem do tego typu materiałów od "zwykłych" youtuberów. Bardzo mi Twoja forma zaimponowała i czekam na kolejne filmy. Pozdro
12:30 Te dwa obozy to ludzie, którzy rozumieją, że on mówił o zagadnieniach języka polskiego, znaczeniu słów, genezie, historii i definicji oraz półinteligentnych ignorantów, którzy nie nic nie ogarniają. Ale to nic zaskakującego, bo ci ludzie nie ogarniają niczego i są odklejeni od rzeczywistości w każdej kwestii. Kiedyś takich ludzi się ignorowało, dziś drą się w internecie i z jakiegoś powodu mają jakikolwiek posłuch.
Bo to są jacyś nowobogaccy durnie którzy nawąchali się głupot Co oczywiście pokazuję że na taki hajs nie zasłużyli skoro nie mają niczego innego do roboty niż denerwowanie się a niestety wielu ludzi ma tak że jak nie ma celu w życiu to jest agresywna byle mieć o co być
@@proboszczxpompa5735 o Twojej też, wszak wywodzisz się z gatunku Homo Sapiens. Różnica między człowiekiem a psem jest taka, że pies należy do rodziny psowatych, a człowiek do naczelnych. Razem należymy do gromady ssaków. Prowadzi to do widocznych różnic, np. pies chodzi na czterech łapach, zaś człowiek jest zwierzęciem dwunożnym. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy po prostu odrębnymi gatunkami.
Takie zdjęcia leakuja strażacy, policjanci, ratownicy medyczni i inne osoby pracujące na miejscu zdarzenia. Roi się od grup na przeróżnych portalach gdzie zdjęcia i filmy z całego świata są wrzucane.
Mój najukochańszy piesek zmarł 9 miesięcy temu. Dla naszej rodziny był cudem, który nas wiele nauczył. Nigdy nie przeżyłam czyjegoś odejścia tak, jak jego. Tęsknimy za nim każdego dnia, codziennie zapalamy mu świeczkę, a jego prochy mamy w domu. Mimo to średnio mnie obchodzi jak się poprawnie mówi na odejście psa. Myślę, że każdy może mówić jak uważa. Dla mnie słowo "zdechł" ma bardzo negatywny wydźwięk i nigdy bym go nie użyła, ale jeśli ktoś ma ochotę? Proszę bardzo. Gdyby ludzie mieli takie serca jak zwierzęta świat byłby piękny.
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś z ostatnim tematem. Byłam pewna, że również należysz do grona oburzonych. Pan profesor Bralczyk, to człowiek bardzo oczytany, elokwentny i znakomity w swojej profesji. Nie powiedział nic nie zgodnego z prawdą. Również zaskoczyło mnie to , że zwróciłeś uwagę na bardzo ważną kwestię jaką jest gloryfikowanie traktowania zwierząt przez ludzi. Brawo 😊
16:28 ... albo patrzy się zdroworozsądkowo i nie przyrównuje się zwierząt do ludzi. jeśli zwierzę służy jako pokarm i wszystko odbywa się bez znamion zadawania zbędnego cierpienia i bez znęcania się, nie ma w tym niczego niewłaściwego. Człowiek jest mięsożerny. Podobnie, jak wiele gatunków zwierząt.
Problemem jest zbyt emocjonalne podchodzenie przez niektórych do tematu zwierząt. To bardzo naturalne, że przywiązujesz się do zwierzęcia i niekiedy nawet płaczesz z powodu tego, że Twojego ukochanego zwierzaka już nie ma. Stwierdziłbym wręcz, że potraktowanie sytuacji w której pies znika z Twojego życia a Ty jedynie wzdrygasz ramionami mogłoby świadczyć o jakichś zaburzeniach natury emocjonalnej i braku jakiejkolwiek wrażliwości na otaczającą rzeczywistość, co jest także niezdrowe... Problemem jest jednak fakt, że zwierzę to nie człowiek. Ludzie mogą mieć osobiście złe przeżycia z innymi i dlatego znajdować w zwierzętach źródło pocieszenia, ale to nie jest po prostu zdrowe aby traktować zwierzęta na równi z ludźmi. Ludzie umierają bo to ludzie, a zwierzęta zdychają bo to zwierzęta. Gdy stosuje się zamiennie te określenia, nacechowuje się wówczas emocjonalnie daną śmierć - w tym sensie rozumiem że ktoś chce zaznaczyć że dane zwierzę miało dla niego wartość, ale problemem jest to że językowo utożsamia się jednak to z tym KTO lub CO, a nie jaką miał(o) wartość. Jeżeli ktoś na siłę podkreśla słowo "umarł" w kontekście zwierzęcia i czuje się oburzony że ktoś może twierdzić iż zwierze zdycha, mam jednak wrażenie że nie radzi sobie emocjonalnie i ma wymieszaną hierarchię wartości. Zwierze nigdy nie powinno być na równi z człowiekiem, jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi... Nawet gdy jak się to mówi "człowiek zniży się do poziomu zwierzęcia" (nie bez powodu zresztą tak to jest nazwane).
potraktowanie sytuacji w której pies znika z Twojego życia a Ty jedynie wzdrygasz ramionami mogłoby świadczyć o jakichś zaburzeniach natury emocjonalnej zgadam się. ja zwykle ze 3-5 dni mam doła po smierci zwierzaka czy to psa czy kota. a niedawno miałam doła, bo mi kot zaginął na 5 dni, ale wrócił :)
Jak jakies bydle zastrzeli ci psa albo btata uzywasz tego samego okreslenia nie boli cie to;? W obu przypadkach powiesz "bydlak zabil mi psa/brata" smierc to smierc gdy ktos strzela ale gdy mamy do czynienia ze smiercia ze starosci np nagle ci przeszkadza ze te same slowa sa uzyte i ci to umniejsza;)) pozatym jezyk zyje i jak slusznie gimper stwierdzil wiek i konserwatyzm pana profesora ma znaczenie;))
Ja piernicze, ja co chwilę sobie skórę z pięt i palców obcinam a potem zjadam. Dobrze że się tym nie chwalę bo jeszcze byłbym gdzieś zbanowany. Dodam że używam nożyka do tapet
Za czepianie się słów można podziękować lewicy, która widzi negatywy w pewnych słowach zamiast patrzeć na intencje wypowiadającej te słowa osoby. Brawo za to do jakiego poziomu doprowadzone został społeczeństwo, które zatraciło tak podstawową umiejętność.
Dobra jak byłem mały mieszkałem u babci która miała pełno zwierząt i wszystkie kochała i jak raz się zapytałem babci co będzie jak kotek czy pies umrze to mi mówiła że zwierzęta zdychają a nie umierają jak zapytałem dlaczego to mówiła że zwierzęta nie mają duszy która żyje po śmierci kiedy człowiek umiera dusza nadal żyje. A od nienawiści do zwierząt temu daleki kwestia interpretacji moim zdaniem
Ja nie jem mięsa ani nie mówię, że zwierzę zdechło, bo dla mnie to jest nie do przejścia przez gardło. Natomiast będąc po studiach zootechnicznych jestem świadoma, że jednak istnieją przypisane formy słów do zwierząt, niestety mające dla nas w dzisiejszych czasach pejoratywny wydźwięk. Czy mnie to boli? Nie polubiłabym kogoś, kto wmawiałby, że moje zwierzę zdechło a nie odeszło. Czy rozumiałabym sferę językową w tym aspekcie? Pewnie tak. Niestety 😅
Pan Profesor jakimś cudem zapomniał, że język jest "żywy" i że zmienia się od samego początku jego powstania. Powstają nowe słowa, odchodzą stare, niektóre zmieniają znaczenie etc. Ale to jest chyba dość trywialne i oczywiste a tu nagle Pan Profesor odmawia ludziom prawa realizowania swoich potrzeb. Nie można mówić że pies zdycha!!!!! A właśnie, że można bo jest taka potrzeba społeczna, będziemy mówić, że nasze pieski, kotki umierają bo tak nam się podoba i tak chcemy! Co nam Pan zrobi jeśli nie przestaniemy?
zgadzam się. Amerykanom palma odbija, bo w swej pysze sądzą, że mają prawo - poprzez swoje korpo-media i przepłaconych celebrytów - kontrolować wszystkich w tym cudze języki. Poza tym nie trzeba pisać tych słów dużą literą, bo to nie nazwy państw ani nacji.
W kwestii Prof. Bralczyka - przecież ten człowiek reprezentuje poprawność językową. Jak więc bez względu na jego własne nawet poglądy (gdyby uważał nawet na odwrót w swoich emocjach) miałby powiedzieć inaczej niż... poprawnie językowo (słownikowo).
16:30 Guzik prawda. Obecnie przecież się mówi coraz częściej o tym, aby z tego powodu ograniczyć spożywanie mięsa i stopniowo zmniejszać skalę tego procederu. Poza tym, w naszej kulturze kurczaków czy świń zbyt powszechnie się nie hoduje by były zwierzakami domowymi. Takie przypadki są, jasne, ale mówię o szerszej skali, bo te przykłady są raczej rzadko spotykane.
@@TallisKeeton Ależ słowa proceder można też użyć jako określenia na działanie niemoralne, wobec tego w zależności od poglądów danej osoby może się to zgadzać.
Jak z wszystkimi argumentami w sprawie określenia odejscia zwierząt się z tobą zgadzam tak sam postrzegam ludzi gorzej od nich i nie raz ludzie są "gorsi" sam uzywam słowa zdechł do śmierci ludzkiej.
ten morawiecki w garniturze na leżaku skłonił mnie do przemyśleń: czy ktoś widział kiedyś tego mitycznego (nie emerytowanego) polityka nie będącego w garniturze/koszuli?
Z tymi psami czy umarły/zdechły. Kiedys sie mówiło że komuś pies zdechł, a nie umarł. Teraz przez poprawnośc polityczną wszystkim sie w dupach poprzewracało...
@@beciaz4639 Jezeli wedlug ciebie kochanie zwierzecia rowna sie z uprawianiem z nim aktywnosci seksualnych to powiniened byc zamkniety w pewnym osrodku na wschodzie polski
@@wyslanniknewworldorder9525 poprawnosci? Czlowiek tez moze zdechnac. Niektorzy wychowuja sie rowniez w milosci. Przykro mi, ze nigdy ciebie to nie spotkalo
A ja myślałam że zawsze mówiło się że zwierzę zdechnie bądź zdechło tak jest poprawnie. I choć kocham mojego pieska to wiem i mówię normalnie że on kiedyś zdechnie a nie umrze
Moim zdaniem sednem sprawy jest to co gdzieś w wypowiedzi prof. padło, czyli to że słowo zdychać w jego rozumieniu po prostu nie jest słowem o wydźwięku pejoratywnym. Tak jak wiele słów na przestrzeni epok było "normalne"/"nie normalne" i dzisiaj jest na odwrót. Albo współcześnie słowo które jest używane w sposób zarówno obraźliwy w stosunku do drugiego człowieka jak i zupełnie normalne użyte w gabinecie weterynaryjnym. Więc czemu niektórzy są w stanie życzyć drugiej osobie śmierci z powodu stosowania dla siebie normalnego słowa z powodu wieku i wykształcenia, ale zaśmieją się jak np. starsza osoba, zwłaszcza trochę bardziej odizolowana, słysząc "komputer" ma przed oczyma kalkulator?
Może chodzi o geneze nazw odnośnie zwierząt kiedyś służyły w zupełnie innym celu, zazwyczaj obronnym, w wojsku, konie szczególnie w kopalniach itd i były traktowane jako przedmiot pracy zupelnie inaczej jest teraz
Zarejestruj się w LetyShops i oszczędzaj 👉 letyshops.onelink.me/HKO3/3rg73yyv
Z tym linkiem większe procenty zwrotów. Liczba zwiększonych cashbacków jest ograniczona
"kesz bek" - gdzie Ty widzisz "e" w wyrażeniu "cash back"?
mówi się "kasz bak".
btw. jest słowo "bek" (beck), znaczy "skinienie"
@@thomasriddle2391 🤓
@@thomasriddle2391 zamiast poprawiac to pierw powinienies sie doedukowac
pierw musimy wybrac akcent, brytyjski, amerykanski, australijski czy inny?
w amerykanskim akcencie mowi sie "kæʃ bæk", tych dwoch dzwiekow "æ" i "ʃ" nie ma w polskim jezyku, i mozliwe ze w niektorych akcentach powiedza "kʰ" zamiast "k" wiec w ogole wszystkie dzwieki w slowie "cash" nie istnieja w polskim jezyku. teraz popatrz na nowozelandzki akcent, nie wiem jak dokladnie wymawiaja slowo "cash" czy "back", ale na przyklad "trap" wymawiaja jako "tɹɛp", to "ɛ" to jest mniej wiecej jak polskie "e", a w amerykanskim akcencie sie mowi "tɹæp", to "æ" jest jakby pomiedzy polskim "e" i "a".
polak bedzie pewnie najczesciej wymawial "sad" jako "sat", rosjanin powie pewnie "set", obaj powiedza inaczej, ale i tak zle powiedza.
teraz powiedz mi poprawnie "Aleksander" po slowensku, powiesz po prostu "Aleksander" i sie zapytasz co mowisz zle. w slowie "Aleksander" oba "a" i oba "e" sa tak na prawde wymawiane inaczej, wymawia sie to "alɛksàːndər", pierwsze "a" jest jak polskie "a" (krotkie), drugie "a" (àː) jest dlugie i do tego musisz je poprawnym tonem wymowic, pierwsze "e" jest jak polskie "e" (krotkie), drugie "e" (ə) jest moze podobne do "y" ale ogolnie to nie ma tego dzwieku w polskim jezyku.
do czego zmierzam? do tego ze akcenty sa rozne i pewnie sam nie wymawiasz poprawnie wszystkiego po angielsku, a tym bardziej w innych jezykach. kazdy z nas jest przyzwyczajony do naszego rodzimego jezyka i mozemy nawet nie slyszec roznicy miedzy niektorymi dzwiekami w innych jezykach, a dla native'ow sa one bardzo inne. polak slyszy roznice miedzy "i", a "y", ale na przyklad dla hiszpana polskie "y" bedzie takie samo jak "i".
@@thomasriddle2391
pierw musimy wybrac akcent, brytyjski, amerykanski, australijski czy inny?
w amerykanskim akcencie mowi sie "kæʃ bæk", tych dwoch dzwiekow "æ" i "ʃ" nie ma w polskim jezyku, i mozliwe ze w niektorych akcentach powiedza "kʰ" zamiast "k" wiec w ogole wszystkie dzwieki w slowie "cash" nie istnieja w polskim jezyku. teraz popatrz na nowozelandzki akcent, nie wiem jak dokladnie wymawiaja slowo "cash" czy "back", ale na przyklad "trap" wymawiaja jako "tɹɛp", to "ɛ" to jest mniej wiecej jak polskie "e", a w amerykanskim akcencie sie mowi "tɹæp", to "æ" jest jakby pomiedzy polskim "e" i "a".
polak bedzie pewnie najczesciej wymawial "sad" jako "sat", rosjanin powie pewnie "set", obaj powiedza inaczej, ale i tak zle powiedza.
teraz powiedz mi poprawnie "Aleksander" po slowensku, powiesz po prostu "Aleksander" i sie zapytasz co mowisz zle. w slowie "Aleksander" oba "a" i oba "e" sa tak na prawde wymawiane inaczej, wymawia sie to "alɛksàːndər", pierwsze "a" jest jak polskie "a" (krotkie), drugie "a" (àː) jest dlugie i do tego musisz je poprawnym tonem wymowic, pierwsze "e" jest jak polskie "e" (krotkie), drugie "e" (ə) jest moze podobne do "y" ale ogolnie to nie ma tego dzwieku w polskim jezyku.
Co do zdjęcia Jaworka, podobno któryś z policjantów wrzucił to zdjęcie na jakiś czat czy grupę policyjną i z tego czatu zdjęcie popłyneło w świat.
Mnie przeraża w dyskusji wokół Bralczyka fakt, że ludzie potrafią zrównać z błotem każdego z kim się nie zgadzają w tym profesora specjalistę w swojej dziedzinie o której się wypowiadał. Co więcej profesor Bralczyk nic nikomu nie narzuca, wyłącznie opowiada o tym jak jego zdaniem w jego świecie powinno się opisywać daną sytuację. Martwi mnie, że żyjemy w czasach, że nawet tak kulturalnego człowieka można tak po prostu zbesztać i życzyć mu śmierci, bo powiedział coś co uważa w dziedzinie, którą zgłębia całe życie. Szaleństwo.
Dokładnie i to w tak nieważnym dla świata temacie xD ludzie to kretyni nie potrafiący słuchac ani czytac ze zrozumieniem
a ja widzę też taki problem, że p0lacy kochają autorytety i posiadanie wspólnego wroga, tym razem padło na psiarzy. może warto podać konkretną wykładnię zamiast kierować się emocjami? nie mam zwierząt, nie jestem psiarzem, słowo "zdychać" mi nie przeszkadza, ale patrzę na słowo "umierać" w słowniku i nie rozumiem czemu nie może aplikować się do psów?
@@yokeysheyXD
@@yokeysheyXD
@@akzixjcwiksue stać was na coś więcej xD? większość z was nie wiedziała dwa tygodnie, że jest ban na mówienie, że psy umierają, a teraz wielcy językoznawcy
Odnośnie właściciela firmy paluszków. Autentycznie chce mi się płakać. Zajebista robota i doceniam bardzo, że nikogo nie zwolni.wiecej takich ludzi.
Na temat zdychania zwierzat. Ja to jak najbardziej rozumiem- moja rodzina ze starego pokolenia tak jest nauczona i tak się mówi, że człowiek umiera, zwierze zdycha. Dla nich to nie jest negatywne ale mimo wszystko ja wolę używać innych słów, bo jestem przywiązana do zwierzakow
Ale mnie dzisiaj rozwalił ten przyjemniaczek Chajzer .... :D Trzymaj się Tomek!!! Mam nadzieję, że uda się jednak spłacić te wszystkie powerbanki ;)
tutaj się ciebie nie spodziewałem 😮
@@adamixwarzywniak Uwielbiam dla relaksu od grania na pianinie oglądać Gimpera! Po za tym MEGA mi imponuje jego zmysł biznesowy :)
12:50 Ja się zgadzam z panem profesorem ale i tak będę używał łagodniejszych słów. Ostatnio widziałem że ludzie zaczęli się kłócić na Twitterze że powinno się mówić nie łapy czy morda ale nogi, twarz. Dla mnie to może prowadzić do błędów w rozumieniu przy braku kontekstu. Po coś ta różnica jest, a także z względów biologicznych, homogenizacja słów nie jest dobrym rozwiązaniem.
Plus, właściwie profesor wyraził swoje zdanie. Został o to poproszony i zaznaczył, że to jego zdanie i "jest stary, więc woli tradycyjne określenia". Więc o co w sumie chodzi?
Różnica jest po to by człowiek żył w przekonaniu że jesteśmy lepszym gatunkiem a świat który zdążył zanieczścić jak żaden inny gatunek jest mu podległy
Niby jakich biologicznych powodów? Pies i człowiek to z biologicznego punktu widzenia kręgowce lądowymi. Mamy ten sam schemat budowy, rozstaw organów wewnętrznych i budowę kończyn. Nie ma żadnego logicznego powodu, żeby nazywać kończynę dolną jednego gatunku inaczej od kończyny dolnej innego gatunku.
@@ordennuevo469 Rozumiem że biologiczne opisy człowieka i czworonożnego ssaka nie różnią się zbyt bardzo. Bo w innym wypadku nie ma żadnego logicznego powodu, żeby nie nazywać czipsów frytkami.
@@aleksandra5254 że ci którzy po nim jaką to oszołomy. normalny człowiek, gdy pyta kogoś o zdanie to akceptuje to zdanie. a oszołom nie :D
Kocham zwierzęta całym sercem, mam je w domu całe życie, uważam, że wiele ludzi nie ma podskoku do ich wrażliwości i miłości. Ale! Zwierzęta zdychają. A jak czyjeś zwierzę umiera no to niech umiera. Mówimy o poprawnej polszczyźnie. Nie wiem, o co cały szum. Zdecydowanie na wyrost.
Prof Bralczyk na miniaturce niusowej u Gimpera. Mogę umierać. Dziękuję, do widzenia.
Człowiek wykształcony mówi tak jak powinno się używać języka poprawnie a ktoś ma do tego pretensje XDDDDDD Mądrzy ludzie muszą się zacząć ukrywać bo głupcy się oburzają
To że każdy ma dostęp do internetu i może szerzyć swoje koślawe idee, żale i nienawiść do ludzi dosłownie o wszystko niestety nie jest tym co sprzyja rozwojowi społeczeństwa, a wręcz je konsekwentnie degraduje. Ważniejsze jest to, że ktoś nagra filmik z psem, którego będzie się uczłowieczać i na podstawie tego stwierdzi że" jak taki piesek może zdychać a nie umierać", niż logika i fakty. Jednym słowem idiokracja.
@@andrzejsokolaIdiokracją jest twierdzenie, że pies nie możesz umrzeć. Czasowniki zdychać i umierać są synonimami. Osobiście nie wiem czemu się ludzie zesrali na tego Balczyka, no ale on nie ma racji. Słowo zdychaj także używa się w stosunku człowieka, którego się troszkę bardziej nie lubi niż lubi.
@@andrzejsokola olaboga, idiokracja, bo ktoś mówi, że psy UMIERAJĄ, rozumiecie to? prawda jest taka, że wszyscy jesteście siebie warci xD
@@jjjjohnn121nie idikracja a lewackie dekle.
Przecież obie formy są poprawne z językowego punktu widzenia🤦♂️
Pies zdycha i tak się mówi poprawnie, a jak ktoś ma zwierze które kocha to moze mówić że umarło, i o co ludzie się zesrali bo nie rozumiem 🤣
+1
Określenie tego że zwierzę umarło to tak jakby mówić że pies ma twarz 😆
ja po prostu myślę, że zdechnąć jest dla zwierząt a umrzeć dla ludzi i wcale nie znaczy że coś jest gorszej kategorii i nie jest to jakieś ujmujące zwierzęciu
+1
Jawor wygrał
6:05 ofiary miały zostać zapierdolone XD
Bez kitu też tak usłyszałem
też tak usłyszałem
a jak powinno brzmieć? Nie przypominam sobie identycznego słowa pasującego do kontekstu xd
@@CzaXu Zastrzelone
Takie efekty tej zje**nej cenzury każdego normalnego słowa, że wychodzi gorzej niż było XD
Mam wrażenie, że wiele osób zapomina, że Pan profesor Bralczyk, mówi o fakcie, że to dla niego jest niewygodne i nie pasujące określenie, jak "umrzeć" czy "adoptować", a nie jest to wymóg poprawnej pisowni i komunikacji. Jest to czyjaś personalna decyzja czy mówi tak czy tak, bo obie opcje są dopuszczalne w dyskusji. Jest to po prostu, czyjaś prywatna opinia na temat danego słowa.
Moja opinia na temat słowa dupa jest taka, że powinno się je zapisywać dópa, z tym że to jest niepoprawne językowo. W porzadku?
@@Dekogangster207Porownujesz bledy ortograficzne do wyboru istniejacego slownictwa przez ludzi?
@@Dekogangster207 widzisz kolego, ty mylisz preferencje z głupotą :)
@@Dekogangster207 Zawsze można sprawić, żeby słowo ''dÓpa'' była poprawna językowo ;D
@@Dekogangster207 jak chcesz to możesz na tyłek mówić rzyć
Dlaczego nikt jeszcze nie stworzył takiego materiału na pasuta jak nwasd na nitro, gość jest tak patologiczny że mnie wykręca jak znowu słyszę o jakichś jego akcjach
A co on złego robi?
@@sosczosnkowy2864zyje
@@sosczosnkowy2864 czego on złego nie robi?
są gorsze osoby w internecie od odklejonego Patusa, które powinny być scancelowane
Nie wiem ale się wypowiem jeszcze nie nagrali na niego filmu bo widocznie za mało podpadł wykopowi XD
Nie każda opinia jest wartościowa. Ba. Większość nie jest i ta poprawna gadka, że powinnismy szanować każdą opinię to scam naszych czasów. Nie powinniśmy. Wartościowa opinia to ta, która trzyma się zasad argumentacji, nauki i logiki. Romantyzowanie jakiejkolwiek debaty w imię przekonań jednostki, a nie nauki i tego co już „wiemy”, to totalna odkleja naszych czasów. Najgorsi są ci, którzy podważają lata dobytku uczonych ludzi w jakiejś dziedzinie, żeby powiedzieć, że ziemia jest płaska i to każdy wokół jest głupi.
@@therainiscalmingme dokładnie tak. Jesteśmy zwierzętami. Intencja takiego stwierdzenia może być rożna. Stwierdzasz fakt biologiczny albo chcesz kogoś w ten sposób obrazić. To już kwestia osób dyskutujących, żeby wzajemnie siebie rozumieć. Jakby ludzie chcieli wytknąć Bralczykowi, że czlowiek to w zasadzie zwierze i też zdycha, to mogli to zrobić w sposób wiarygodny i zestawić nauki językowe z biologią na zasadzie kontry. Z perspektywy jednej dyscypliny fakty naukowe mogą się różnic od tych interdyscyplinarnych. Przykład: matematyka i fizyka kwantowa, gdzie niespójności pojawia się coraz więcej. Problem w tym, że komentujący zachowanie Bralczyka to zwierzaki z IQ na poziomie rozgwiazdy.
Paluszki Beskidzkie to były moje ulubione już od dawna nie żartuje sobie a teraz jeszcze po tym filmie narobiłeś mi na nie ochoty
13:19 minister w łacinie też oznacza "sługa", a w kontekście ministra w rządzie chodzi o sługę narodu więc nie wiem co tam nie pasuje xd
O to, że pewnych nazw się nie odmienia. Tak jak przez wieki, lata nie odmieniło się rang wojskowych. Jeśli kobieta była sierżantem, to mówiła sierżant Kowalska, a nie sierżantka itp.
Spoko że kobiety chcą czuć się równe, nic do tego nie mam. Ale umówmy się, "ministra" brzmi jak nieśmieszny żarty xD
@@MatiJestProoopracuję na stanowisku technika, mam skończone studia jako magister inżynier. Jakby mnie ktoś zaczął nazywać magistra to chyba bym padła. Przecież jak to brzmi 😂 nie wszystko musi mieć feminiatywy w tych czasach
@@ollymountainheighs242 szanowna pani magisterka inżynierka
to ze traktujesz psa jako czlonka rodziny nie znaczy ze masz go trasktowac jak czlowieka, ja bardzo kocham swojego psa ale uwazam to samo co pan profesor, po prostu sa konkretne slowa na konkretne rzeczy mowienie ze zwierze zdechlo nie jest w zadnym stopniu umniejszajace
Szczególnie obrzydliwe jest jak ludzie zachowują się jakby zwierzęta ich były ich dziećmi co jedynie pokazuje problemy psychiczne tych osób
Bezsensowny argument.
@@morvran9074 Skoro według Ciebie jest to bezsensowny argument, to może się wypowiedz i wykaż, że jest to dla Ciebie bezsensowne?
@@morvran9074 Jak i twoje zycie.
@@Koobitza1twoje też niestety xd
12:51 Jak Żukowska coś napisała to już wiadomo która strona ma rację
Lewica to stan umysłu oni nic mądrego nie powiedzieli od lat
Pomimo tego, że jestem centroprawicowy, to się nie zgodzę. Raz na ruski rok jest ona w stanie napisać coś mądrego, chociażby napisała ostatnim razem, że jeżeli Ukraina chciałaby kiedykolwiek wstąpić do UE i NATO, musi uznać swoją winę za rzeź wołyńską
IMO w tym przypadku (jeśli tweet dotyczył sporu o "ministrę") to ma rację. Bo jeśli chodzi o etymologię męskiego słowa "minister" to w łacinie oznaczało to kiedyś służącego xD
@@Gl0ny. No, nawet ślepej kurze w końcu trafi się ziarno :D
16:15 Dlatego kupuję kurczaka z wolnego wybiegu który mógł sobie pobiegać i pojeść trawki
Bo nie dość że smaczniejszy to szczęśliwszy
Prawda to
zgadzam się. ale jednak pewnie ze 4 razy droższy :)
@@XYZ-qb7iu kurczak z wolnego wybiegu niewiele różni się od chowu klatkowego i jego wybieg wcale nie jest otwarty. Polecam się zainteresować
Kurczak umarł, zamordowany przez siepaczy obiadowych, potworze.
@@soundeffects-nc kury z wolnego wybiegu często mają tyle samo miejsca co kury z chowu klatkowego, czasem nawet mniej, a przepisy na temat przebywania na zewnątrz są omijane i takie kury często nie widzą słońca ani razu przez swoje życie. Chów z wolnego wybiegu to tak na prawdę mit marketingowy, żeby sprzedać więcej kilogramów mięsa
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców. ~ Albert Einstein.
Uważam, że język jest plastyczny i to jak go używamy dużo o nas mówi. Istnieją pewne normy i formy pierwotne tego jak powinniśmy mówić, ale mówimy bardzo różnie - w zależności od naszych uczuć, poglądów, punktu widzenia czy pochodzenia.
Nie mogę uwierzyć że słowo "MARTWY" nie zostało zacenzurowane :O
Nareszcie ktoś z jajami
niesamowite
bo cenzurowanie nie dotyczy filmików które mają promować "problematyzowanie" normalnego jezyka :)
milego ogladania wszystkim zycze
ty
W Polsce widzę, że nie nie jest to niestety popularne, ale w innych krajach Europy ciężko już kupić jajka z chowu klatkowego. Mięso drobiowe z wolnego wybiegu też już jest równie dostępne, więc nie rozumiem dlaczego ktoś miałby takiego nie wybrać
A cena ta sama? No to warszawski odklejusie sprawdź jaka jest mediana płac w Polsce, a na deser zobacz sobie jeszcze dominantę płac i potem pi3rdol o jakichś powinnościach i zachodzie.
@@adamnowak2137 To są groszowe różnice w cenie produktów bio i eko. Konsumenci w Polsce wybierając produkty odzwierzęce coraz większą wagę przywiązują do dobrostanu zwierząt.
@@KrzysztofHojnowski.Ekolewica Odklejus warszawski 2.0.
6:05 "ofiary miały zostać zapie***lone"
I Supper bo he paluszki od tego Pana Pokochałem 🤗😍 moje byłe też...😋
Nawet w UK są w sklepach I praktycznie codziennie je chrupię!!!🙄😎
Karma temu Panu wróci kiedyś za dobro, które daje ludziom w różnych postaciach...
Big Heart for Him ❤❤❤
honestly i didn't expect for paluszki to be in UK lol Nice to hear tho
15:08 Dlaczego ma sierść a nie włosy? Gdyż są to dwie zupełnie odmienne rzeczy xD Są zwierzęta, które posiadają włosy, a są takie, które posiadają sierść. Także to już nie kwestia mowy i języka, a czystej biologii:)
Aż szkoda ze nie dograłeś części nt zachowania Chajzera 🙈
a co tam dopowiadac? juz wszyscy o tym nagrali wszedzie wyskakuje chajzer
Może zdążą pogadać na Zgrzycie, który wychodzi jutro 😅
@@kulfonidaskutamino8121 człowieku, Gimpur miał z nim walczyć, a ja lubię go słuchać dlatego jego zdanie mnie interesuje osobiście najbardziej.
@@N____________________ dla Gimpera postać Chajzera nie była obca, doskonale wiedział o jego licznych odpałach. Więc, jeśli inni odmówili walki z Chajzerem, a Gimper wziął tą walkę z pocałowanie dłoni, to na pewno był świadomy, że będzie specyficznie. Jeżeli kogoś ta akcja dziwi, to znaczy że mało wie o Chajzerze i ogólnie o freakach. Pamiętaj o tym, że nie wszystko co widzisz jest z inicjatywy zawodników. Często te akcję są reżyserowane przez włodarzy, aby podbić zainteresowanie, a co za tym idzie sprzedaż.
Za każdym razem mnie bawi jak ludzie argumentują że nie powinno się używać słowa ministra, bo pochodzi od służąca, no brawo że pochodzi od służąca, dokładnie tak samo jak słowo minister
slowo minister ma sensowne użycie, ze względu na faktyczne tło historyczne. Pierwotnie było to określenie pomocnika/sługi, który pomagał wypełniać jakieś funkcje wyższej rangi urzędnika co dalej ma sens w odniesieniu do teraźniejszości. Natomiast ministra to słowo wymyślone, bez żadnego tła historycznego, przez ludzi XXI wieku, które moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu.
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Bralczyk, niby specjalista, a nie wiw, że ćminister" pochodzi właśnie od "ministry", czyli "służącej" 😂😂
@@mlodyhuj4734 ależ ono ma sens. wszelkie tworzenie nowomowy ma sens. Jest nim masowa kontrola umysłu :) A tym przypadku efektem tworzenia dużej ilości feminatywów będzie po prostu "wygaszenie" konieczności używania w j. polskim "pani" i "pana", a co za tym idzie zatarcie wyraznej w naszym jezyku granicy miedzy płciami "genderami" :) IMO o to tu chodzilo od początku.
Prof Bralczyk nie mówi nic złego. Ludzie po prostu są zbyt emocjonalni, i czepiają się byle czego.
Całe moje życie byłam uczona, że zwierze ZDYCHA, a ludzie UMIERAJĄ. Ludzie naprawdę nie macie problemów?
12:39 oczywiście ten użytkownik usunął swój post, bo zalecał zrozumieć podręcznik biologii xDD Gdzie w podręczniku biologii nie ma nic o stwierdzeniu ,,zdechnąć" a ,,umrzeć" bo to jest kwestia języka polskiego. Jako studentka weterynarii aż mnie krew zalała
Ludzie w dzisiejszych czasach nie potrafią poprawnie słowa czasem napisać… ale człowiekowi, który zna się na języku to wytkną to , że prawidłowo okreslił śmierć zwierzęcia… Jeśli takich ludzi braknie to skąd młodzież będzie czerpać wzorce?
ja nie wiem jak można przysrać się do gościa że powiedział prawda, tak jak poprawnie się powinno mówić, że pies zdechł nie umarł. Ktoś swojego zwierzaka bardzo kocha to niech mówi, że umarł ale przysrywanie się do gościa bo mówi prawdę to hit
"Poprawnie" to określenie w w tym przypadku umowne. Język ewoluuje. To, że kiedyś mówiło się, że zwierzę zdycha nie znaczy, że tak już zostanie do końca trwania tego chorego narodu.
Ja się z tobą zgadzam, dla mnie też to jest popierdolone, że ktoś się o to spina
@@too_twofaced rozumiem że chorym narodem nazywasz tych którzy nie zgadzają się z twoimi poglądami
@@andrzejstudzinski-samborsk843 chorym narodem nazywam ludzi, którzy nie rozumieją, że język ewoluuje.
@@too_twofaced jak ci sie naród nie podoba to droga wolna do innych narodów :)
Ludzie wymyślają sobie zaimki i oczekują, że inni będą je respektować, a tym samym nie są w stanie zaakceptować tego że ktoś mówi, że pies zdechł a nie umarł
prawda? :) to taka niekonsekwencja w tej ideologii w tej nowomowie, jak wiele innych niekonsekwencji dotyczących tych wszystkich najnowszych ideologii. w kazdej z nich da sie IMO znalezc niekonsekwencje, nielogiczności, wewnętrzne sprzeczności, i każda powoduje nierowności. Ideologie mam wrażenie, że promują życie wg prawa kalego :) np w tym przykladzie jaki podajesz jedni maja prawo wymyslac sobie słowa, a inni są nalatywani za używanie zwyklych słów. IMO nie sądzę by ideologie byly narzędziami do badania prawdy. A, jeśli nie są tymi narzedziami, to mnie są nieprzydatne :)
Profesor powiedział prawdę tak się mówi poprawnie więc nie rozumiem tego całego szumu . A my prywatnie możemy sobie mówić co chcemy odszedł , umarł itp.
Co do językoznawstwa to każdy ceni szczerość dopóki ktoś nie jest szczery na temat który go dotyczy , wtedy może być niemiło
Pan profesor to klasunia. Pozdro i szacunek dla szanownego Pana Prof.
Moim zdaniem najważniejszy jest ton wypowiedzi profesora Bralczyka, a był on nienarzucający się. Profesor miał świadomość aktualnych trendów języków i wypowiedział swoje zdanie. Nie zmuszał innych do postępowania jak on, co jest rzadkością w dzisiejszych czasach. W odróżnieniu od jego oponentów, cały czas wypowiadał się z szacunkiem i to właśnie świadczy o jego klasie.
Tak, pies zdycha. Jeśli był dla Ciebie jak członek rodziny, to współczuję straty, ale zwierzęta zdychają, a nie umierają.
Niektorzy ludzie tez zdychaja
Bo bliżej im do zwierząt @@xshv87ziiiii
I kto to ustala?
i jaka to różnica? Pies to zwierzę i człowiek to zwierzę więc dlaczego jest jakiś podział na dwa słowa?
@@morvran9074 Rada Języka Polskiego? Ogólnie to zwierzeta zdychaja a ludzie umieraja a nie odwrotnie, to jakbys chcial powiedziec ze pies ma twarz lub dziob
Polacy się burzą, że na ulicach słychać ukraiński, a sami po polsku nie potrafią mówić i nie znają się w ogóle na językoznawstwie. Już nie zliczę ile osób mówi „w lato” „kazować” czy „wzionść” 🤡
Może trochę szacunku do własnego języka wielcy patrioci
Jeszcze często słyszy się "kupywać" zamiast kupować i "ubierać" (np. buty) zamiast zakładać.
i ciągle mylą "przynajmniej" z "bynajmniej" co mnie wnerwia :D
Tu grupa uderzeniowa "biały dzięcioł".
No jest wszystko w porządku, dobrze robią. Dobrze wszystko jest w porządku. Jest git. Pozdrawiam Cały RUclips, dobre ludziska, niech to się to trzyma, dobry przekaz leci.
Co do zdjęcia Jaworka, podobno któryś z policjantów wrzucił to zdjęcie na jakiś czat czy grupę policyjną i z tego czatu zdjęcie popłyneło w świat.
Co do kurczaków to zależy. Mój świętej pamięci tata pracował na fermie drobiu i tam mieli wielkie halę i normalnie je karmili, a kurczaczki sobie biegały po całej hali. Miały ciepełko, jedzonko i picie. Więc nie były w klatkach.
W tych czasach też takie są. Moja mama na takiej pracuje, broilery normalnie mają kilkanaście metrów hali do dyspozycji
Jesli chodzi o zwierzęta czy mówimy ze "zdechł" czy "umarł" mysle ze nie ma to wiekszego znaczenia. Skoro kochamy swoje zwierzęta to nigdy nie mamy złej intencji w wypowiedzi. Jakies 2 tygodnie temu mieliśmy małe kociaki (przybłędy), jeden z nich bardzo zachorował, niestety weterynarz stwierdził że jedynie moze go uśpić. Kotek zostal potrącony przez jakiś pojazd. Moj 8 letni syn trzymał go w rękach i powiedział zdanie które moją dusze rozerwało na kawałki. Zapytal " tato jak kotek odejdzie to kto tym kotkiem zaopiekuje sie w niebie" odpowiedziałem mu " ze tam są dobrzy ludzie którzy nim sie zaopiekują" i po kilku minutach kotek odszedł na rękach mojego syna. Także kazdy z nas kocha swoje zwierzęta i mówi jak im sie podoba
nabierają was na miłość do waszych zwierzątek, ot co :) szerzą "dobre uczucia", tak samo jak przy innych okazjach do politycznej tresury mas :) "zaszczep sie dla dziadka", "pomagaj uchodzcom" itp...
Profesor ma rację, tak wygląda nauka o języku.
Dziękuję za końcówkę
Przelewanie rodzicielskiej „miłości” na zwierzęta to wybitny dowód na jakieś problemy natury emocjonalnej. Wiadome należy o zaadoptowane zwierzęta dbać, ale traktowanie ich na równi z ludźmi (a czasem nawet lepiej) to dowód na brak dojrzałości i bambinizm
@@MrKrzysiekx27 co to ma wspólnego z tym, że zwierzę może umrzeć?
A teraz pomyślcie jakby to wyglądała jakbyś odwrócili sytuację co do nazewnictwa ..
Rodzi się dziecko i mówimy " ale ma ładną mordkę ,a jakie fajne łapki , lub umarł wam ktoś i dzwonicie do rodziny i mówicie"tata mi zdechł "
Profesor ma 10000% racji ,nie dajmy się zwariować
Chłop dobrze gada. Zwróćcie uwagę jak często korzystamy z angielskich słów w Polsce (niusy zamiast aktualności, sale zamiast promocja, cafe zamiast kawa, ai zamiast si, fota zamiast zdjęcie...)
A tam budowa języka jest tak skonstruowana, że nie ma odpowiednich odmian dla naszych słów przez co nasze zwroty zanikają przy tłumaczeniu.
Skrót "fota" pochodzi od fotografii, a nie od ang. Photo
@@zbigniewpauszewski5878 ok znalazłeś starszy przypadek z greckiego, taka różnica
I teraz napisałem "ok"
Ludzie którzy kochają zwierzęta ponad miarę często nienawidzą ludzi. Był taki jeden malarz z Austrii. Też bardzo kochał swojego owczarka który żarł kiełbaski a ludzie z głodu umierali za drutami.
Zaskoczony jestem wysokim poziomem i obiektywnością przy przekazywaniu Nam tych informacji. Zawsze sceptycznie podchodziłem do tego typu materiałów od "zwykłych" youtuberów. Bardzo mi Twoja forma zaimponowała i czekam na kolejne filmy. Pozdro
Ale ktoś kto robi takie dobre paluszki nie może być złym człowiekiem
12:30 Te dwa obozy to ludzie, którzy rozumieją, że on mówił o zagadnieniach języka polskiego, znaczeniu słów, genezie, historii i definicji oraz półinteligentnych ignorantów, którzy nie nic nie ogarniają. Ale to nic zaskakującego, bo ci ludzie nie ogarniają niczego i są odklejeni od rzeczywistości w każdej kwestii. Kiedyś takich ludzi się ignorowało, dziś drą się w internecie i z jakiegoś powodu mają jakikolwiek posłuch.
Z tym psem to u mnie od zarania dziejów się mówiło że pies zdycha a nie umiera a teraz te bydło jest wypełnione uczuciami a nie rozumem xd
Bo to są jacyś nowobogaccy durnie którzy nawąchali się głupot
Co oczywiście pokazuję że na taki hajs nie zasłużyli skoro nie mają niczego innego do roboty niż denerwowanie się a niestety wielu ludzi ma tak że jak nie ma celu w życiu to jest agresywna byle mieć o co być
Umiera, czy zdycha tak samo człowiek jak i zwierzę. W końcu człowiek to też gatunek zwierzęcia, więc po co to rozróżnienie?
Tak nie ma różnicy między psem a człowiekiem masz rację, szczególnie jeżeli mówimy o twojej rodzinie
@@proboszczxpompa5735 o Twojej też, wszak wywodzisz się z gatunku Homo Sapiens. Różnica między człowiekiem a psem jest taka, że pies należy do rodziny psowatych, a człowiek do naczelnych. Razem należymy do gromady ssaków. Prowadzi to do widocznych różnic, np. pies chodzi na czterech łapach, zaś człowiek jest zwierzęciem dwunożnym. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy po prostu odrębnymi gatunkami.
Takie zdjęcia leakuja strażacy, policjanci, ratownicy medyczni i inne osoby pracujące na miejscu zdarzenia. Roi się od grup na przeróżnych portalach gdzie zdjęcia i filmy z całego świata są wrzucane.
Zeby zostac zbanowany na kicku, gdzie mozna robic dużo wiecej patologicznych rzeczy, niz na twitchu to naprawde osiagniecie XD
Mój najukochańszy piesek zmarł 9 miesięcy temu. Dla naszej rodziny był cudem, który nas wiele nauczył. Nigdy nie przeżyłam czyjegoś odejścia tak, jak jego. Tęsknimy za nim każdego dnia, codziennie zapalamy mu świeczkę, a jego prochy mamy w domu. Mimo to średnio mnie obchodzi jak się poprawnie mówi na odejście psa. Myślę, że każdy może mówić jak uważa. Dla mnie słowo "zdechł" ma bardzo negatywny wydźwięk i nigdy bym go nie użyła, ale jeśli ktoś ma ochotę? Proszę bardzo.
Gdyby ludzie mieli takie serca jak zwierzęta świat byłby piękny.
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś z ostatnim tematem. Byłam pewna, że również należysz do grona oburzonych. Pan profesor Bralczyk, to człowiek bardzo oczytany, elokwentny i znakomity w swojej profesji. Nie powiedział nic nie zgodnego z prawdą. Również zaskoczyło mnie to , że zwróciłeś uwagę na bardzo ważną kwestię jaką jest gloryfikowanie traktowania zwierząt przez ludzi. Brawo 😊
16:28 ... albo patrzy się zdroworozsądkowo i nie przyrównuje się zwierząt do ludzi. jeśli zwierzę służy jako pokarm i wszystko odbywa się bez znamion zadawania zbędnego cierpienia i bez znęcania się, nie ma w tym niczego niewłaściwego. Człowiek jest mięsożerny. Podobnie, jak wiele gatunków zwierząt.
Bardzo fajny merytoryczny i ciekawy odcinek
Problemem jest zbyt emocjonalne podchodzenie przez niektórych do tematu zwierząt. To bardzo naturalne, że przywiązujesz się do zwierzęcia i niekiedy nawet płaczesz z powodu tego, że Twojego ukochanego zwierzaka już nie ma. Stwierdziłbym wręcz, że potraktowanie sytuacji w której pies znika z Twojego życia a Ty jedynie wzdrygasz ramionami mogłoby świadczyć o jakichś zaburzeniach natury emocjonalnej i braku jakiejkolwiek wrażliwości na otaczającą rzeczywistość, co jest także niezdrowe... Problemem jest jednak fakt, że zwierzę to nie człowiek. Ludzie mogą mieć osobiście złe przeżycia z innymi i dlatego znajdować w zwierzętach źródło pocieszenia, ale to nie jest po prostu zdrowe aby traktować zwierzęta na równi z ludźmi.
Ludzie umierają bo to ludzie, a zwierzęta zdychają bo to zwierzęta. Gdy stosuje się zamiennie te określenia, nacechowuje się wówczas emocjonalnie daną śmierć - w tym sensie rozumiem że ktoś chce zaznaczyć że dane zwierzę miało dla niego wartość, ale problemem jest to że językowo utożsamia się jednak to z tym KTO lub CO, a nie jaką miał(o) wartość.
Jeżeli ktoś na siłę podkreśla słowo "umarł" w kontekście zwierzęcia i czuje się oburzony że ktoś może twierdzić iż zwierze zdycha, mam jednak wrażenie że nie radzi sobie emocjonalnie i ma wymieszaną hierarchię wartości. Zwierze nigdy nie powinno być na równi z człowiekiem, jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi... Nawet gdy jak się to mówi "człowiek zniży się do poziomu zwierzęcia" (nie bez powodu zresztą tak to jest nazwane).
potraktowanie sytuacji w której pies znika z Twojego życia a Ty jedynie wzdrygasz ramionami mogłoby świadczyć o jakichś zaburzeniach natury emocjonalnej
zgadam się. ja zwykle ze 3-5 dni mam doła po smierci zwierzaka czy to psa czy kota. a niedawno miałam doła, bo mi kot zaginął na 5 dni, ale wrócił :)
Jak jakies bydle zastrzeli ci psa albo btata uzywasz tego samego okreslenia nie boli cie to;? W obu przypadkach powiesz "bydlak zabil mi psa/brata" smierc to smierc gdy ktos strzela ale gdy mamy do czynienia ze smiercia ze starosci np nagle ci przeszkadza ze te same slowa sa uzyte i ci to umniejsza;)) pozatym jezyk zyje i jak slusznie gimper stwierdzil wiek i konserwatyzm pana profesora ma znaczenie;))
W całym Joe Bidenie najstraszniejsze jest to że taki dosyć niepewny człowiek może oczyścić naszą planetę z całego życia poza karaluchami 13 razy.
dla takich jak on, Bidenów, Clintonów, Trampów, Buszów, Szwabów, Gatesów, Sorosów i Obamów to my jestemy karaluchami.
@@TallisKeeton Kwestia jest taka że jak on zacznie to na nim się skończy bo Putin nie będzie się ze zgniłym zachodem cackał
Typ ma profesurę z języka Polskiego a jakieś głąby się sraja o jego wiedzę i pojęcie na temat języka
Miałem kilka zwierząt w domu i za każdym razem mówię, że zdechły. Nikt jeszcze się nie oburzył to słysząc.
Czy znana jest przyczyna podpalenia i kwota zwrotu z ubezpieczalni jaką uzyska ten Pan/jego firma?
Ja piernicze, ja co chwilę sobie skórę z pięt i palców obcinam a potem zjadam. Dobrze że się tym nie chwalę bo jeszcze byłbym gdzieś zbanowany. Dodam że używam nożyka do tapet
Hahahah
Skorzystaj z patentu Cejrowskiego.
Witaj.
No i sie doigrałeś, będziesz w kolejnym materiale
Najlepszą rzecz jaką mógłby Bralczyk zrobić to zrobić filmik jak odpowiada na hejty gdzie wytyka wszystkie błędy językowe 😂
16:23 musiał przypomnieć, już miałem kiełbaskę zjeść a teraz myślę czy nie jechać po zdechłego kurczaczka w kebabie :) Gimper jesteś okrutnik.
Za czepianie się słów można podziękować lewicy, która widzi negatywy w pewnych słowach zamiast patrzeć na intencje wypowiadającej te słowa osoby. Brawo za to do jakiego poziomu doprowadzone został społeczeństwo, które zatraciło tak podstawową umiejętność.
XDD
Szacun gimper za podejście do tematu profesora Bralczyka.
Dobra jak byłem mały mieszkałem u babci która miała pełno zwierząt i wszystkie kochała i jak raz się zapytałem babci co będzie jak kotek czy pies umrze to mi mówiła że zwierzęta zdychają a nie umierają jak zapytałem dlaczego to mówiła że zwierzęta nie mają duszy która żyje po śmierci kiedy człowiek umiera dusza nadal żyje. A od nienawiści do zwierząt temu daleki kwestia interpretacji moim zdaniem
jakim cudem jacek jaworek nie jest w tytule??? to jest najciekawszy news od dawna a weszlm w ten odcinek od niechcenia
Jeżeli to narzędzie do detekcji generowanego głosu... działa tak samo jak te narzędzia do detekcji AI w tekście, to powodzenia :)
Ja nie jem mięsa ani nie mówię, że zwierzę zdechło, bo dla mnie to jest nie do przejścia przez gardło. Natomiast będąc po studiach zootechnicznych jestem świadoma, że jednak istnieją przypisane formy słów do zwierząt, niestety mające dla nas w dzisiejszych czasach pejoratywny wydźwięk. Czy mnie to boli? Nie polubiłabym kogoś, kto wmawiałby, że moje zwierzę zdechło a nie odeszło. Czy rozumiałabym sferę językową w tym aspekcie? Pewnie tak. Niestety 😅
+1
poprawka - mają dla ciebie pejoratywny wydzwiek. :)
Pan Profesor jakimś cudem zapomniał, że język jest "żywy" i że zmienia się od samego początku jego powstania. Powstają nowe słowa, odchodzą stare, niektóre zmieniają znaczenie etc. Ale to jest chyba dość trywialne i oczywiste a tu nagle Pan Profesor odmawia ludziom prawa realizowania swoich potrzeb.
Nie można mówić że pies zdycha!!!!!
A właśnie, że można bo jest taka potrzeba społeczna, będziemy mówić, że nasze pieski, kotki umierają bo tak nam się podoba i tak chcemy!
Co nam Pan zrobi jeśli nie przestaniemy?
To tak jak z słowem Murzyn które nie jest obraźliwe w przeciwieństwie do słowa Czarnuch
zgadzam się. Amerykanom palma odbija, bo w swej pysze sądzą, że mają prawo - poprzez swoje korpo-media i przepłaconych celebrytów - kontrolować wszystkich w tym cudze języki. Poza tym nie trzeba pisać tych słów dużą literą, bo to nie nazwy państw ani nacji.
Pierwszy odcinek od dawna, ktory ma jakakolwiek wartosc merytoryczna.
Maciek zdvpy ostatnio powiedział w swoim pokapoka słowa które do mnie trafiły:
"Kochane zwierzęta umierają, a niekochane zdychają"
W kwestii Prof. Bralczyka - przecież ten człowiek reprezentuje poprawność językową. Jak więc bez względu na jego własne nawet poglądy (gdyby uważał nawet na odwrót w swoich emocjach) miałby powiedzieć inaczej niż... poprawnie językowo (słownikowo).
Dobrze powiedział
A sklej pizde
@@darkmaly źle powiedział. Język ewoluuje a ten dziad cofa o 50 lat starania o prawa zwierząt do godnej śmierci i godnego życia.
A jak kobieta mówi że pies jest jej dzieckiem to można ją nazwać suką?
Dlaczego na stronie socialblade jak się wpisze konopskyy nie widać zarobków, czyżby mu wyłączyli?
6:05 zapie &dolone
Też tak usłyszałem
16:30 Guzik prawda. Obecnie przecież się mówi coraz częściej o tym, aby z tego powodu ograniczyć spożywanie mięsa i stopniowo zmniejszać skalę tego procederu. Poza tym, w naszej kulturze kurczaków czy świń zbyt powszechnie się nie hoduje by były zwierzakami domowymi. Takie przypadki są, jasne, ale mówię o szerszej skali, bo te przykłady są raczej rzadko spotykane.
nie mów proceder. proceder to działalnośc nielegalna i przestepcza. jedzenie miesa nią nie jest (jeszcze) :D
@@TallisKeeton Ależ słowa proceder można też użyć jako określenia na działanie niemoralne, wobec tego w zależności od poglądów danej osoby może się to zgadzać.
@@sowe4604 nigdy nie slyszałam takiego użycia - proceder to coś nielegalnego, ale nie koniecznie niemoralnego.
Beskidzkie paluszki It wasn't a joke and was my favorite for a long time. Even after this movie, you made me want them.
uwazam ze bralczyk ma racje. nie kazdy jest rowny wiec.
Brawo dla profesora Bralczyka.
Pan profesor powiedział zgodnie z prawda
Chciałbym poznać perspektywę Pana Profesora na temat zaimków 🌈 😂
Jak z wszystkimi argumentami w sprawie określenia odejscia zwierząt się z tobą zgadzam tak sam postrzegam ludzi gorzej od nich i nie raz ludzie są "gorsi" sam uzywam słowa zdechł do śmierci ludzkiej.
ten morawiecki w garniturze na leżaku skłonił mnie do przemyśleń: czy ktoś widział kiedyś tego mitycznego (nie emerytowanego) polityka nie będącego w garniturze/koszuli?
14:00 najbardziej poprawne to zmienil miejsce zamieszkania
Z tymi psami czy umarły/zdechły. Kiedys sie mówiło że komuś pies zdechł, a nie umarł. Teraz przez poprawnośc polityczną wszystkim sie w dupach poprzewracało...
Dla kogos pies moze byc kims wiecej
@@xshv87ziiiiidla zoofila??
@@xshv87ziiiii Pies zdechl.
Juz sie boje tej "poprawnosci" 🤣🤣
@@beciaz4639 Jezeli wedlug ciebie kochanie zwierzecia rowna sie z uprawianiem z nim aktywnosci seksualnych to powiniened byc zamkniety w pewnym osrodku na wschodzie polski
@@wyslanniknewworldorder9525 poprawnosci? Czlowiek tez moze zdechnac. Niektorzy wychowuja sie rowniez w milosci. Przykro mi, ze nigdy ciebie to nie spotkalo
A ja myślałam że zawsze mówiło się że zwierzę zdechnie bądź zdechło tak jest poprawnie. I choć kocham mojego pieska to wiem i mówię normalnie że on kiedyś zdechnie a nie umrze
Moim zdaniem sednem sprawy jest to co gdzieś w wypowiedzi prof. padło, czyli to że słowo zdychać w jego rozumieniu po prostu nie jest słowem o wydźwięku pejoratywnym. Tak jak wiele słów na przestrzeni epok było "normalne"/"nie normalne" i dzisiaj jest na odwrót. Albo współcześnie słowo które jest używane w sposób zarówno obraźliwy w stosunku do drugiego człowieka jak i zupełnie normalne użyte w gabinecie weterynaryjnym. Więc czemu niektórzy są w stanie życzyć drugiej osobie śmierci z powodu stosowania dla siebie normalnego słowa z powodu wieku i wykształcenia, ale zaśmieją się jak np. starsza osoba, zwłaszcza trochę bardziej odizolowana, słysząc "komputer" ma przed oczyma kalkulator?
13:18 Słowo minister też oznaczało służącego. Bralczykowi chodziło chyba o coś innego.
Też mnie to zdziwiło, chyba właśnie musiało chodzić o coś więcej
Może chodzi o geneze nazw odnośnie zwierząt kiedyś służyły w zupełnie innym celu, zazwyczaj obronnym, w wojsku, konie szczególnie w kopalniach itd i były traktowane jako przedmiot pracy zupelnie inaczej jest teraz
Ja nie mam problemu jak kto mówi kiedy zwierze umarło, problem jest z tym kiedy ktoś wymusza swoje zdanie na innych i uważa je za jedyne poprawne
No ale Pan Bralczyk zapomniał, że Minister oznacza z łaciny sługę - więc ministra według niego jest “obraźliwe” , ale minister już nie? 😅