Zalety młodości.Dużo flirtów, miłostek,pięknych dziewczyn/w naszych oczach wszystkie promieniowały powabem i świeżością/ i silnych wzruszeń.Byliśmy wychowani w innej obyczajowości/konwencji/.Nie żałuję.😊
To były pierwsze zauroczenia, dziewczyny , z którymi można było być blisko.Były też mankamenty, a szczególnie na prywatkach -sceny zazdrości. !!!!!!!!!!!!
Cudo! Klasyczka, perełeczka dla koneserów w każdym wieku. Pozazdrościć tym, którzy wyrastali przy podobnych nutkach. Dziś plastik i pierdolety, ale i odbiorca plastikowy, ajfonowy i przebodźcowany śmieciem wszechobecnym atakującym uszy. Ładuję to do mojej zbioróweczki na najbliższą imprezkę z towarzychem, które taj jak ja ma wy...bane na podsiadłe dodadudy itp. kiciorstwo. Bravo PASSATY! Uchleję się przy tym i potańczę:)).
@@AbcdEfgh-dm3uc Sprawiasz wrażenie wrażliwej, sentymentalnej (?), a jak jeszcze czasem robisz warkocza, to mogłaby wyjść z tego romantyczna historia bo przy wrażliwych dziewczętach się gubię ,a po co nam to:)).
Pięknie, bez zadymy, biegania po scenie kuso ubranych dxieczat, niedługo chyba bez neglizu, patrząc w którą, stronę to idzie. Każda piosenka miała treść i melodie, dxis uh ah, jesteście tam i sieczka, z keybordow Wszelkiej maści po co aranżacje, komp wszystko zrobi. Były to czasy mojej młodości także zaczynaliśmy w latach połowy 60tych w zwykłym wiejski GOKU. na gitarach, Samba, jednej czeskiej Jolanie, wzmacniacza mi były początek radia niemieckie skrzynie z magicznym okiem, bądź wzmacniacze z elektrowezla a lampy. Tak się grało,, Five,, a soboty o 20tej do 2 w nocy,, Dancingi, z pomocą jeszcze saksofonisty i akordronisty.
No Jolany były dobre gitary. Ja w latach 60 ubiegłego wieku pomagałem technicznie zespołom amatorskim. Zbudowałem kilka wzmacniaczy lampowych wzorując się na niemieckich MV i naszych Lunach.. Pozdrawiam.
@@wojtekmarkos1965 Pozdrawiam, w naszym młodym zespole pierwszymi gitara i były Defile i Jolana, Star czerwona podobna do tej co grał wczesny Zomerski w Czerwonych Gitarach, a kupiłem ja w jednym z Komisow w Warszawie gdzieś nieopodal Bazaru Różyckiego, Krucza coś? Były to lata, 66 lub 68 jakoś, tak, ile zachodu aby wówczas kupić gitarę w miarę dobra. Grywalna niej mój braciszek akompaniament, ja, lubiący bardziej ostre tony cieszyłem się ciężka Samba Defila,pasowala mi do brzmienia the Ventures, trochę Shadow czy niektórych własnych przeróbek The Beatles i innych wówczas modnych światowych muzyków.
O tak jak bym widział siebie. Moją Jolane później wziął siostrzeniec do internatu i nie wiem co się z nią stało.. Ja raczej zajmowałem się wzmacniaczami {wtedy lampowe ). Koledzy grali też na lampowych"Telosach '_ wystarczyło dostosować trafo głośnikowe i dobrą kolumnę -było ok. Telosa mam do chwili obecnej w garażu. Pozdrawiam mojego rówieśnika. Dużo zdrówka dla Ciebie.!!!
@@wojtekmarkos1965 Pozdrawiam również serdecznie, trudno mi po ponad 50latach przypomnieć sobie dokładnie sprzęt do naglasniania, ale napewno też był u nas jeden, albo nawet 2 podobne wzmacniacze z magicznym oczkiem? Po okresie lamp Domy Kultury, ośrodki muzyki zakupowy dostępne ciężkie kolumny i wzmacniacze tranzystorowe, często siadały końcówki, jak na organach Bygdoskich AB1 czy jak tam za mocno się przycisnęło pedal ah były czasy. Dodam tylko, że swoją miłość z muzyką zaczynałem od udziału w Festiwalu Młodych Talentow w Szczecinie takie wcześniej były na początku lat 60tych a jako uczeń Szkoły Muzycznej,, dawniej Ogniska,, uczyłem się grać na trąbce normalnej wentylowej nie kornecie i kiedy usłyszałem o organizowanych eliminacjach do w.w Festiwalu w naszym Powiatowym Domu Kultury w Zlotowie, Wielkopolskie, wystapilem przy akompaniamencie wówczas koncercie Czerwono Czarnych z solistami Kasia, Sobczyk, Karin Stanek ktora użyczyła mi swojej białej gitary Gibsonki śpiewając przed mutacja jeszcze modna wówczas piosenke włoska Mamma, son Tanto Felice. Śpiewałem na 2 koncertach znając kilka chwytów gitary. Byłem potem zakwalifikowany na, województwo Wałcz, Koszalin. Do Szczecina, do Złotej Dziesiątki się nie dostałem jak inni że, znanymi już Karin czy Kasia, Wojtkiem Gasowskim,Helena Majdaniec i innymi ale pozostała radość młodego wówczas małolata jeszcze i iskra do muzyki Big Bitowej,, wówczas mocne uderzenie i porzuciłem trabke dla gitary, po latach o klawiszy, czasem na, Dancingach perkusisty,no i wocal lat wiele, poprzez, różne życiowe wybory i zakręty możliwość osobistego kontaktu, spotkania choć na krótko kilka naszych skaw muzycznych, ale to już tak nawiasem, mówiąc i ja tam też bylem i,, wino i coś więcej jeszcze piłem,, Pozdrawiam serdecznie.
Mam też wspomnienie związane z tą piosenką. Była zabawa szkolna, ponieważ moja szkoła była w 95 % żeńska zorganizowana nam zabawę z chłopcami że szkoły męskiej. Tą piosenka była wówczas hitem. ❤
To ja z moimi bliskimi śpiewamy tą piosenkę przy ognisku w ośrodku Rusałka nad Mamrami. Tam pod namiotami spędziliśmy szczęśliwy tydzień. Jaka szkoda, że już ten wspaniały czas się nie powtórzył.
Warto takie piosenki przypominać w nowych aranżacjach.Mimo upływu lat słucham ich z przyjemnością.Wspomnienie zwiazane z tą pioseką.Na sali gimnastycznej w szkole krawieckiej pod ścianą pluton chłopaków a vis a vis "szpulki".Mnóstwo ładnych dziewczyn chętnych do tańca,żartów i całowania.Z pierwszą,którą poprosiłem prztańczyłem cały wieczór.Miała świetną intuicję,poczucie rytmu i pozwalała się lekko prowadzić.Nie pamìętam jak była ubrana,tylko jej twarz i lekkie czółenka.Ja byłem zielony dosłownie i w przenośni.😊
Przegląd piosenki... dziś już takich chyba nie ma. Brakuje promocji lokalnych zespołów. Każda z gwiazd dużej sceny przyjeżdża do choćby najmniejszej wioski i kasuje ciężkie pieniądze, a dla rodzimych artystów miejsca już nie ma... Smutne i przykre... Pogoń wielkich za pieniądzem... A gdzie się rodzą te talenty? W wielkim świecie?
Slyszalem ja rowniez na obozie harcerskim ,wieczorami mielismy potancowki po kolacji ,piekny lipiec,zapach zywicy.swiezy podmuch wiatru od rzeki.,I nasze harcerki kolezanki ktore tanczyly lepiej od nas ,ta muzyka .Byla tez Dzika Plaza ,Zielone Wzgorza ,Wracaj Anno..Czy to lezka sie kreci ?Moze mlody umysl wiecej wchlania .A kiedy bylem juz po czterdziestce, slyszac"" dziewczyny dziewczyny ktore mam na mysli " to byly wlasnie te zauroczenia 14 latka. Dziekuje opatrznosci ze sa jeszcze osoby ktore tez lubia te PiosenkiPozdrawiam
Może to będzie dziwne wspomnienie, ale piosenka kojarzy mi się z dniem, kiedy usłyszałam o śmierci Freddie'go Mercury. Zagrano ją wraz z dwoma innymi tuż po wiadomościach zawierających informację o tym wydarzeniu w nocnym programie PR1.
Czy ktoś zna może dalsze losy tych chłopaków ? I zespołu? Nie mieli reklamy ani w radiu, telewizji czy prasie młodzieżowej. Polskie Nagrania czy Pronit nie wydali żadnej ich płyty a byli znani w całej Polsce!? Kupowało się ten utwór na tzw.pocztówkach dzwiękowych. Nikt nie wiedział wtedy o żadnych tantiemach, umowach. Fajnie gdyby odezwali się teraz do swoich wielbicieli, którzy nigdy nie zapomną "Góralki Halki" dzięki cudownym wspomnieniom. Może odezwie się ktoś z Tychów? Dopiero teraz dowiedziałam sie , że mieszkali w tym mieście.
Ale zaraz,zaraz!To Halka,a nie Hanka!Jak u Moniuszki... Zresztą wyraźnie słychać, że wokalista śpiewa:HALKA"!!!Oj,tu się pan "opracowywacz" nie popisał...
A może to jest jakaś piosenka ludowa ? Unowocześnili tylko aranżację i zagrali ją na gitarach? To było wtedy modne. "Kaśka" Trubadurów czy bardzo dużo utworów w wykonaniu Piotra Janczarskiego i Grupy Skiflowej No To Co? Dla mnie byly beznadziejne. Nie znałam ludowych oryginałów. A ludowa w ogóle mnie nie interesowała!!
@@zotyanio5420 bez tego wahadła w skrajne strony proszę.proponuje posłuchać choć jednego utworu z płyty Enigmatic Niemena.rok 1971.np.kwiaty polskie,jednego serca .co za muzycy!.do tego najlepszy w świecie support Alibabek.
@@zotyanio5420 doskonale cię rozumiem.Niemen oraz tamci panowie grali niemal w jednym czasie.jezeli posłuchać perkusisty i saksofonisty Namysłowskiego,można odnieść wrażenie że to 22 wiek!. zaś ci,o których toczymy dyskurs to po prostu amatorzy. Bez urazy dla ich ambicji.oni nie byli w stanie muzykować inaczej,bo takie ich były możliwości na tamten moment..
Piękny utwór. Piękna melodia, tekst i wykonanie! Kultowa. Każdemu kto żył w tamtych czasach przypomina najpiękniejsze chwile. Gdyby żyli obecnie kariera stałaby przed nimi otworem. Kariera i duża kasa. A tak zostali kolejnym zespołem jednego przeboju. Czy ktoś może zna dalsze losy tych chłopaków?
Mam już sporo lat a góralka jest zawsze młoda i piękna . Ta piosenka pozostanie na długo w każdej pamięci.
Takie piosenki mógłbym słuchać na okrągło. Jestem gorącym fanem muzyki lat 60/70 .
To witam w duecie ozdrawiam
Coś pięknego . Teraz skaczą na scenie ,rozbierają się z ciuchów i świrują że śpiewaja ! Super !👍
Udają że śpiewają i grają, a całość ładnie i bez fałszu leci z płytki czy innego nośnika. Jeśli koncerty to tylko akustyczne.
@@waldemartar6298no tak. Jak się Zenka ogląda to i takie ma się odczucia 😂😂
Jak ja wtedy się kochałem!!! Wspomnienia,wspomnienia... Kapitalną piosenka z lat 60-tych.
Piękna piosenka bardzo ja lubię przypomina młode lata 😊
Zalety młodości.Dużo flirtów, miłostek,pięknych dziewczyn/w naszych oczach wszystkie promieniowały powabem i świeżością/ i silnych wzruszeń.Byliśmy wychowani w innej obyczajowości/konwencji/.Nie żałuję.😊
To były pierwsze zauroczenia, dziewczyny , z którymi można było być blisko.Były też mankamenty, a szczególnie na prywatkach -sceny zazdrości. !!!!!!!!!!!!
Kończyłem szkołę nr 20 w Lublinie. Właśnie przy tej pięknej piosence tańczyłem z koleżanką nucąc jej słowa. Łeska kręci się w oku.
Pięknie. Wspomnienia, łza się w oku kręci. Karnawał wiele, wiele lat temu i pamiętam tylko tę piosenkę.
Zgrwt lat 66 mieszkania UK .OK.
Jedna z najlepszych polskiech piosenek.
Cudo! Klasyczka, perełeczka dla koneserów w każdym wieku. Pozazdrościć tym, którzy wyrastali przy podobnych nutkach. Dziś plastik i pierdolety, ale i odbiorca plastikowy, ajfonowy i przebodźcowany śmieciem wszechobecnym atakującym uszy. Ładuję to do mojej zbioróweczki na najbliższą imprezkę z towarzychem, które taj jak ja ma wy...bane na podsiadłe dodadudy itp. kiciorstwo. Bravo PASSATY! Uchleję się przy tym i potańczę:)).
Super komentarz
Chciałabym cię poznać
@@AbcdEfgh-dm3uc Sprawiasz wrażenie wrażliwej, sentymentalnej (?), a jak jeszcze czasem robisz warkocza, to mogłaby wyjść z tego romantyczna historia bo przy wrażliwych dziewczętach się gubię ,a po co nam to:)).
To jest oryginał. Super, brawo , 😥😘
Pamiętam to doskonale i do tego grałem ten utwór na gitarze. lata 1968 , 1969. Dawne czasy? Piosenka z tych, których się nie zapomina.
Pięknie, bez zadymy, biegania po scenie kuso ubranych dxieczat, niedługo chyba bez neglizu, patrząc w którą, stronę to idzie. Każda piosenka miała treść i melodie, dxis uh ah, jesteście tam i sieczka, z keybordow Wszelkiej maści po co aranżacje, komp wszystko zrobi. Były to czasy mojej młodości także zaczynaliśmy w latach połowy 60tych w zwykłym wiejski GOKU. na gitarach, Samba, jednej czeskiej Jolanie, wzmacniacza mi były początek radia niemieckie skrzynie z magicznym okiem, bądź wzmacniacze z elektrowezla a lampy. Tak się grało,, Five,, a soboty o 20tej do 2 w nocy,, Dancingi, z pomocą jeszcze saksofonisty i akordronisty.
To prawda ale było super i wszyscy szczęśliwi ozdrawiam
No Jolany były dobre gitary.
Ja w latach 60 ubiegłego wieku pomagałem technicznie zespołom amatorskim.
Zbudowałem kilka wzmacniaczy lampowych wzorując się na niemieckich MV i naszych Lunach..
Pozdrawiam.
@@wojtekmarkos1965 Pozdrawiam, w naszym młodym zespole pierwszymi gitara i były Defile i Jolana, Star czerwona podobna do tej co grał wczesny Zomerski w Czerwonych Gitarach, a kupiłem ja w jednym z Komisow w Warszawie gdzieś nieopodal Bazaru Różyckiego, Krucza coś? Były to lata, 66 lub 68 jakoś, tak, ile zachodu aby wówczas kupić gitarę w miarę dobra. Grywalna niej mój braciszek akompaniament, ja, lubiący bardziej ostre tony cieszyłem się ciężka Samba Defila,pasowala mi do brzmienia the Ventures, trochę Shadow czy niektórych własnych przeróbek The Beatles i innych wówczas modnych światowych muzyków.
O tak jak bym widział siebie. Moją Jolane później wziął siostrzeniec do internatu i nie wiem co się z nią stało..
Ja raczej zajmowałem się wzmacniaczami {wtedy lampowe ).
Koledzy grali też na lampowych"Telosach '_ wystarczyło dostosować trafo głośnikowe i dobrą kolumnę -było ok.
Telosa mam do chwili obecnej w garażu.
Pozdrawiam mojego rówieśnika. Dużo zdrówka dla Ciebie.!!!
@@wojtekmarkos1965 Pozdrawiam również serdecznie, trudno mi po ponad 50latach przypomnieć sobie dokładnie sprzęt do naglasniania, ale napewno też był u nas jeden, albo nawet 2 podobne wzmacniacze z magicznym oczkiem? Po okresie lamp Domy Kultury, ośrodki muzyki zakupowy dostępne ciężkie kolumny i wzmacniacze tranzystorowe, często siadały końcówki, jak na organach Bygdoskich AB1 czy jak tam za mocno się przycisnęło pedal ah były czasy. Dodam tylko, że swoją miłość z muzyką zaczynałem od udziału w Festiwalu Młodych Talentow w Szczecinie takie wcześniej były na początku lat 60tych a jako uczeń Szkoły Muzycznej,, dawniej Ogniska,, uczyłem się grać na trąbce normalnej wentylowej nie kornecie i kiedy usłyszałem o organizowanych eliminacjach do w.w Festiwalu w naszym Powiatowym Domu Kultury w Zlotowie, Wielkopolskie, wystapilem przy akompaniamencie wówczas koncercie Czerwono Czarnych z solistami Kasia, Sobczyk, Karin Stanek ktora użyczyła mi swojej białej gitary Gibsonki śpiewając przed mutacja jeszcze modna wówczas piosenke włoska Mamma, son Tanto Felice. Śpiewałem na 2 koncertach znając kilka chwytów gitary. Byłem potem zakwalifikowany na, województwo Wałcz, Koszalin. Do Szczecina, do Złotej Dziesiątki się nie dostałem jak inni że, znanymi już Karin czy Kasia, Wojtkiem Gasowskim,Helena Majdaniec i innymi ale pozostała radość młodego wówczas małolata jeszcze i iskra do muzyki Big Bitowej,, wówczas mocne uderzenie i porzuciłem trabke dla gitary, po latach o klawiszy, czasem na, Dancingach perkusisty,no i wocal lat wiele, poprzez, różne życiowe wybory i zakręty możliwość osobistego kontaktu, spotkania choć na krótko kilka naszych skaw muzycznych, ale to już tak nawiasem, mówiąc i ja tam też bylem i,, wino i coś więcej jeszcze piłem,, Pozdrawiam serdecznie.
Studenci Politechniki Śląskiej, grali w gliwickiej Spirali. Fajni ludzie, dobry zespół
Pozdrowienia dla bywalców Spirali, były szef
Piękna piosenka wspomnienie młodych lat .❤
Kochana co ma ci nap[isaźć, ąe kopcham, Cioebie.
Moje serduszka♥
Piękna piosenka, mimo upływu czasu
Przepiękna moje młode lata mi się przypominają aż mi łzy popłynęły
Mnie też!!!
Łza mi serdecznie w oku kręci jak słucham tego utworu prawie codziennie codziennie bo
Cudo to były piosenki
Najlepsza wersja,
Mam też wspomnienie związane z tą piosenką. Była zabawa szkolna, ponieważ moja szkoła była w 95 % żeńska zorganizowana nam zabawę z chłopcami że szkoły męskiej. Tą piosenka była wówczas hitem. ❤
Żmichowska ? Reytan ?
No ślicznie.Pamiętam to.
Tylko te głupie wybryki na prywatkach.
Dziewczyny pamiętacie sceny zazdrości po winie Lacrima, Mistella.!!!
Te piosenkę zadedykowano mi, gdy wyjeżdżałam w 1971 r. z Sanatorium akademickiego w Zakopanem. Tyle lat minęło, ale ja pamiętam. Halina
Jedna piosenka która jest u mnie " na pudle " hit !!
To jest to ,najlepsze wykonanie i wiele wspaniałych przy tym wspomnień
Pamiętam jako dzieciak w latach 1960 tych starsza ode mnie młodzież śpiewała na koloniach i obozach wakacyjnych.
W lesie spiewalismy na cale gardło. To byly wakacje
To ja z moimi bliskimi śpiewamy tą piosenkę przy ognisku w ośrodku Rusałka nad Mamrami. Tam pod namiotami spędziliśmy szczęśliwy tydzień. Jaka szkoda, że już ten wspaniały czas się nie powtórzył.
nad jeziorem Święcajty
Warto takie piosenki przypominać w nowych aranżacjach.Mimo upływu lat słucham ich z przyjemnością.Wspomnienie zwiazane z tą pioseką.Na sali gimnastycznej w szkole krawieckiej pod ścianą pluton chłopaków a vis a vis "szpulki".Mnóstwo ładnych dziewczyn chętnych do tańca,żartów i całowania.Z pierwszą,którą poprosiłem prztańczyłem cały wieczór.Miała świetną intuicję,poczucie rytmu i pozwalała się lekko prowadzić.Nie pamìętam jak była ubrana,tylko jej twarz i lekkie czółenka.Ja byłem zielony dosłownie i w przenośni.😊
Zaśpiewał i zagrał na okordeonie tą piosenkę dla mnie Ktoś na zabawie szkolnej w lll kl LO i została ze mną na zawsze.Piękna piosenka 1978r.
Przegląd piosenki... dziś już takich chyba nie ma. Brakuje promocji lokalnych zespołów. Każda z gwiazd dużej sceny przyjeżdża do choćby najmniejszej wioski i kasuje ciężkie pieniądze, a dla rodzimych artystów miejsca już nie ma... Smutne i przykre... Pogoń wielkich za pieniądzem... A gdzie się rodzą te talenty? W wielkim świecie?
NA WESELACH
Dwa glosy, gitara,i duch tamtych czasow, kiedy bylismy mlodzi,bylo duzo do powiedzenia, i serca nie obrosly tluszczem..
Dokładnie. Nasze nastoletnie lata.
Klasyk, Miedzyzdroje, dancing,, Astoria,, i goralka❤❤❤❤
Pamiętam ,moja młodość,,tyszanka
piekne wykonanie
Moja piosenka lat 70 piękne wspomnienia ❤❤❤
Lata 60-te.
Coś wspaniałego !!!
Wspanialy utwor!!
Członkowie zespołu obchodzi z Tychów i Zabrza ...Solista to Stefan Kotabka.... Już nie żyjący.... Wspaniały człowiek.... był moim kuzynem😢
miałem okazję poznać Stefana w Zabrzu w 1968 r
Pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę na obozie harcerskim w Kleszczowie k. Pszczyny w +/- w 1969 r.
Slyszalem ja rowniez na obozie harcerskim ,wieczorami mielismy potancowki po kolacji ,piekny lipiec,zapach zywicy.swiezy podmuch wiatru od rzeki.,I nasze harcerki kolezanki ktore tanczyly lepiej od nas ,ta muzyka .Byla tez Dzika Plaza ,Zielone Wzgorza ,Wracaj Anno..Czy to lezka sie kreci ?Moze mlody umysl wiecej wchlania .A kiedy bylem juz po czterdziestce, slyszac"" dziewczyny dziewczyny ktore mam na mysli " to byly wlasnie te zauroczenia 14 latka. Dziekuje opatrznosci ze sa jeszcze osoby ktore tez lubia te PiosenkiPozdrawiam
Nasza wczesna młodość !
Witam! Był, że ta piosenka chodziła za mną, piękna. Dziękuję 💖💖💖💖
Pamiętam, to bylo piękne w latach siedemdziesiątych. Gitara i śpiew...😁🌾🌿☀️
Ja też 70+
@@adamtrzeciecki7778 70 z małym minusem. 😁
dlaczego tylko 2 lata.............piosenka to moj ulubiony ........zawsze byl grany w trojce w warszawie.......a gdzie byla trojka ....??????
Oryginal . Z tego co mi tata opowiadał to kilku członków zespołu PSSATY było z Tychów.
Tak, to zespół z Tychów.
Coś pięknego tęsknię za górami
Utwór kultowy. Teraz pewnie na indeksie😁Znałem też Czarne Perły z Nowego Sącza.Super grali i tańczyli.👍
oj moj Boze kiedy to bylo ale bylo super byla jedna plyta i byl bal
Piękna piosenka w wykonaniu zespołu Passaty piosenka mojej minionej młodości sentymentalna ach te kochane góry i wspomnienia
Dawniej wszystko było piękne.Wykonawca śpiewał a nie wył jak obecni szansonisci 😊
I śpiewał o miłości ❤
Była i jest najpiękniejszym utworem ,polskim góralka.
Super piosenka brzmiała na wszystkich dancingach i domówkach.
Najlepsza wersja
Piękne wspomnienia z dzieciństwa. I dlaczego ,ja ją tak lubiłam? A miałam tylko 12 lat?🌹👌⚜🇵🇱⚜😘
Albo góralka halka bambino
W Tychach na osiedlowym placu bawiliśmy się z udziałem zespołu. Były to Tyskie Spotkania Mlodosci. To było na osiedlu A przed Domem Kultury.
Cudowne
Ta piosenka to wspomnienie Tyskich Spotkan Mlodosci i granie zespolu na balkonie Teatru Malego w Tychach
Cudnie
...się wzruszyłem!
Dobra robota 👍
Bardzo fajna !!!!
Piekne wykonanie.
Piekny utwor do tamca z dziewczyna. Ta jedyna.
chłopaki z Tychów
Mam 74 lata i słucham jakby pierwszy raz
Tyska kapela, był będzie jest tyski GKS!
Śpiewają tak pięknie prawie jak Czerwone Gitary
Faktycznie. Podobne brzmią. I wcale nie musi być " prawie" tak pięknie.
Oryginalny tytuł to "Góralka Halka"
Tak jest super.... graiek
Mam to na płycie : "Popołudnie z młodością"... od 58 lat.
Pamiętam kogoś, kto grał ją dla mnie....przed 50 -cioma laty .😔🙂🙂
❤❤
Tak śpiewają. Taki brzmiał tytuł.
Ktoś wie jakie były późniejsze losy zespołu Passaty?
Nie znałem tego kawałka za młodu. A słyszycie jaka rewelacyjna aranżacja?
Może to będzie dziwne wspomnienie, ale piosenka kojarzy mi się z dniem, kiedy usłyszałam o śmierci Freddie'go Mercury.
Zagrano ją wraz z dwoma innymi tuż po wiadomościach zawierających informację o tym wydarzeniu w nocnym programie PR1.
Pamiętam Tarpany z Adamem Halberem❤
Czy ktoś zna może dalsze losy tych chłopaków ? I zespołu? Nie mieli reklamy ani w radiu, telewizji czy prasie młodzieżowej. Polskie Nagrania czy Pronit nie wydali żadnej ich płyty a byli znani w całej Polsce!? Kupowało się ten utwór na tzw.pocztówkach dzwiękowych. Nikt nie wiedział wtedy o żadnych tantiemach, umowach. Fajnie gdyby odezwali się teraz do swoich wielbicieli, którzy nigdy nie zapomną "Góralki Halki" dzięki cudownym wspomnieniom. Może odezwie się ktoś z Tychów? Dopiero teraz dowiedziałam sie , że mieszkali w tym mieście.
Paradoks że największy przebój goralkski wylansował zespół że Śląska
🤩💋🤩
Nie Goralka Hanka ale HALKA...
Ł❤
7
Halka, nie Hanka
Bytom.tak jest Halka,? graiek
Ale zaraz,zaraz!To Halka,a nie Hanka!Jak u Moniuszki... Zresztą wyraźnie słychać, że wokalista śpiewa:HALKA"!!!Oj,tu się pan "opracowywacz" nie popisał...
A może to jest jakaś piosenka ludowa ? Unowocześnili tylko aranżację i zagrali ją na gitarach? To było wtedy modne. "Kaśka" Trubadurów czy bardzo dużo utworów w wykonaniu Piotra Janczarskiego i Grupy Skiflowej No To Co? Dla mnie byly beznadziejne. Nie znałam ludowych oryginałów. A ludowa w ogóle mnie nie interesowała!!
Twórcy nieznani, na pewno nie ten zespół.
Infantylny takst,mało ambitny,niewyszukany wokal....
Uważasz że obecne np. Dody, jest lepszy i ambitniejszy?
@@zotyanio5420 bez tego wahadła w skrajne strony proszę.proponuje posłuchać choć jednego utworu z płyty Enigmatic Niemena.rok 1971.np.kwiaty polskie,jednego serca .co za muzycy!.do tego najlepszy w świecie support Alibabek.
@@marekklimkiewicz4616 Akurat mam te płyty winylowe! Tak są super! Ale Ty chyba mnie źle zrozumiałeś!
@@zotyanio5420 doskonale cię rozumiem.Niemen oraz tamci panowie grali niemal w jednym czasie.jezeli posłuchać perkusisty i saksofonisty Namysłowskiego,można odnieść wrażenie że to 22 wiek!. zaś ci,o których toczymy dyskurs to po prostu amatorzy. Bez urazy dla ich ambicji.oni nie byli w stanie muzykować inaczej,bo takie ich były możliwości na tamten moment..
@@marekklimkiewicz4616 Tak! Całkowicie się z Tobą zgadzam!
Takie dyskopolo dla zgredów. Mdły, polski bigbit bez polotu.
Czas szybko leci...
Jako 70-letni zgred zgadzam się w 100 procentach. To było żałosne, jak większość tzw. bigbitu.
Lepsze.. Góralka halka bambino
wiesś niaki
Mieszkali w mieście Tychy !!
@@agaaga8762 ładny utwór.
Piękny utwór. Piękna melodia, tekst i wykonanie! Kultowa. Każdemu kto żył w tamtych czasach przypomina najpiękniejsze chwile. Gdyby żyli obecnie kariera stałaby przed nimi otworem. Kariera i duża kasa. A tak zostali kolejnym zespołem jednego przeboju. Czy ktoś może zna dalsze losy tych chłopaków?
Wieśniacka czy nie ale zawsze będzie kultowa. Dlatego że kojarzy się nam z latami naszej wczesnej młodości.
Wieśniackie to zawsze było, jest i będzie disco polo! A Zenuś występujący w Operze Łódzkiej to profanacja!
Kiedyś właśnie tekst i muzyka,...to było WSPANIAŁE
No,nie mogę...Przez dziesięciolecia śpiewałem ten numer po weselach,ale nigdy nie słyszałem oryginalnej wersji...Odlot!
Był czas tej 🎶 moja miłość z siódmej klasy
Janek śpiewał w zespole i grał na perkusji
Piękna piosenka...