W RTSy grałem pełno i były to C&Cra i starcraft potem sprzedałem stacjonarnego PC (gf 6800fe) i kupiłem konsolę tym samym kończąc całkowicie przygodę z RTS-ami a to było mniej wiecej dwadzieścia lat temu :) były wtedy same piraty i nie było steam. A sama myśl że do swojej rozrywki musiał bym siedzieć przy biurku całkowicie mnie zniechęca. SOP było średnie ale lepsze niż się spodziewałem dzięki GOY i grom na VR2.
Ogólnie to słabo ale bardzo się cieszę odświeżoną wersją Soul Reaver’a. Może otworzy to drzwi na kontynuację dziejącą się po wydarzenia z Legacy of Kain Defiance. Swoją przygodę w granie zacząłem z RTSami. Piracki Starcraft, potem Warcraft 3, Total Wary od Shoguna, świetna trylogia SC2 z długimi kampaniami jak wspominał Zdenio. Zagrałbym w tej formule w Warcraft 4 albo Starcraft 3. Warhammery Total War są spoko ale brakuje mi wyreżyserowanych misji, raptem kilka na kampanię i dość biednych. Potrzebujemy podobnego podejścia do gatunku jakie zaprezentował Space Marine 2. Staroszkolne, proste, przyjemne. Pozdrowienia dla redakcji.
PYTANIE ODCINKA: Jak oceniacie ostatnie State of Play? Jeśli graliście kiedyś w RTS-y, dlaczego przestaliście?
W RTSy grałem pełno i były to C&Cra i starcraft potem sprzedałem stacjonarnego PC (gf 6800fe) i kupiłem konsolę tym samym kończąc całkowicie przygodę z RTS-ami a to było mniej wiecej dwadzieścia lat temu :) były wtedy same piraty i nie było steam. A sama myśl że do swojej rozrywki musiał bym siedzieć przy biurku całkowicie mnie zniechęca.
SOP było średnie ale lepsze niż się spodziewałem dzięki GOY i grom na VR2.
Nadal gram od czasu do czasu, głównie Anno 1800
Ogólnie to słabo ale bardzo się cieszę odświeżoną wersją Soul Reaver’a. Może otworzy to drzwi na kontynuację dziejącą się po wydarzenia z Legacy of Kain Defiance. Swoją przygodę w granie zacząłem z RTSami. Piracki Starcraft, potem Warcraft 3, Total Wary od Shoguna, świetna trylogia SC2 z długimi kampaniami jak wspominał Zdenio. Zagrałbym w tej formule w Warcraft 4 albo Starcraft 3. Warhammery Total War są spoko ale brakuje mi wyreżyserowanych misji, raptem kilka na kampanię i dość biednych. Potrzebujemy podobnego podejścia do gatunku jakie zaprezentował Space Marine 2. Staroszkolne, proste, przyjemne. Pozdrowienia dla redakcji.
Hej, nawet rts'y są dla mnie zbyt skomplikowane, ale ja prosty chłopak na doomie wychowany.
Hej
Można grać w tą samą grę tylko trzeba być offline.