Pamiętam, że jak grałem to ten zwrot akcji mocno mnie zaskoczył. Chociaż można było już mieć podejrzenia, że kettowie to angarowie po tym jak wcześniej w tej misji Kardynał powiedziała do angarów, że są Wybrańcami, a przecież już wcześniej nazwy kettów brzmiały ''Wybraniec'', ''Namaszczony'', itd. Jeśli chodzi o mnie to również ocaliłem angarów, ale zabiłem też Kardynała kettów. Jeśli ten kompleks miał przetrwać to już przynajmniej bez ketta odpowiedzialnego za tą apoteozę. Mogę też Ci obiecać, że fabuła w Andromedzie jeszcze Cię zaskoczy... To już nie jest tylko bitwa o dom dla ras z Drogi Mlecznej... ;)
Uwielbiam tę część właśnie za tego typu momenty. Ogólnie gra zawiera chyba największy plot twist w całej serii w ogóle, nawet w trylogii takiego nie było, ale to jeszcze daleko :D Podoba mi się to jak dużo wnoszą misje fabularne. Eksplorując, robiąc misje poboczne i lojalnościowe można wyłapać kilka ciekawych rzeczy, ale misje fabularne odkrywają najważniejsze karty i bardzo mi się to podoba :) Czekam na więcej, Sarge! :)
Co do podjętej decyzji, też uwolniłem resztę Angarów ale pociągnąłem za spust. Założyłem wtedy że bez kapłanki tak szybko nie będą mogli wznowić tej "fabryki". Dodatkowo to co powiedział Jaal, cały kompleks będą mogli zniszczyć później, czyli zabicie kapłanki da czas na to aby Angarowie mieli czas na zrobienie porządku z tą niby świątynią. Teraz kiedy przechodzę drugi raz grę nie wiem czy nie wybiorę jednak opcji zniszczenia tego, ale zanim dotrę tam to minie sporo czasu, bo skupiam się bardziej na multi bo zostały mi tylko 2 postacie N7 do odblokowania jak i 2 bronie N7. Nie wiem czemu nie lubisz Sarge Huragana N7 - jest to szybki pistolet maszynowy który jest idealny do atakowania opancerzonych celów. Pisałem już wcześniej o tym. Używając strzelb czy pistoletów używaj precyzyjnego celowania (PPM), wtedy skupiasz się na celu i jest łatwiej. Huragan tym bardziej wymaga tego, bo jest to pistolet który ma duży rozrzut, jeżeli nie korzysta się z celowania. Do tego dochodzi jeszcze dość niskie szkolenie w pistolecie czy strzelbie. Zamiast lecieć do Angarów, zostań na Voeld i dokończ tam zadania. Mała ciekawostka: wskocz Sarge na Tempesta jak będzie parkował na planecie i posłuchaj co powie Kalo :D:D Kolejna ciekawostka: jak będziesz w Nomadzie na Voled, gdzieś na zamarzniętej wodzie to wciśnij Z, następnie skręć koła w lewo czy prawo i dodaj gazu a następnie włącz dopalacz. Potrzymaj tak przez chwilę a następnie puść - efekt dźwiękowy Black Howk'a :), aby zakończyć to wystarczy wcisnąć spację.
Cześć Sarge, kurcze tego się nie spodziewałam, szkoda tych Angarów, też bym ich uratowała. To przerażające, co Ci kettowie z nimi robili. A ta Kardynał może się nam jeszcze do czegoś przydać. Muszę szybko nadrobić odcinki. Pozdrawiam.
Tego co kettowie robią z Angarami to się nie spodziewałem ! Nie mogę sobie wyobrazić co czuł Jaal, kiedy dowiedział się, że kettowie których zabijał mogli być wcześniej Angarami ! Ja bez zastanawiania Uratował bym Angarów, a jeśli chodzi o zabicie Kardynała to sam nie wiem jaką bym decyzję podją. Na pewno była to jedna z lepszych misji w tej części mass effecta.
Spodziewałem się że kettowie będą czymś na kształt Żniwiarzy, ale to mną tak wstrząsnęło iż na pewno bez wahania w tej grze zabiję każdego z tych łajdaków. Tak jak Drack powiedział, spuścić atomówki i po sprawie, to ich nauczy. Ale zobacz że poruszony został ten sam temat co w przypadku Żniwiarzy - rozmnażanie. Pewnie kettowie też nie mogą się rozmnażać, tak samo Żniwiarze i Zbieracze, więc albo się klonują, albo tworzą swoich na bazie DNA porwanych osób. Przerażające, co?
Hej Sarge. KURCZE!!! NIE NO!!! Domyślałem się, że dzisiejszy odcinek z MEA będzie głęboki na pewno pod względem fabuły i akcji, ale to co zobaczyłem tutaj w tym filmie przebiło WSZYSTKO NAWET NAJGORSZE DZIAŁANIA ŻNIWIARZY Z POPRZEDNIEJ TRYLOGII MASS EFFECT. Ta zamiana Angarów w Kettów - ta durna apoteoza - to gorzej niż zbrodnia czy wynaturzenie. Kettowie są gorsi od Żniwiarzy, bo są oni inteligentną, ORGANICZNĄ rasą - nie maszynami, cz hybrydami tego i tego. To jedna chyba z najgorszych ras w historii tej serii. Gra coraz bardziej zaskakuje i to niesamowicie. Liczę jak Ty na więcej takich super misji, bo dodają grze naprawdę dużo plusów. Rozmowy z załogą trochę umilają sytuację, dają ciekawe tematy do słuchania i rozmyślań, co również jest plusem tej gry. Tak w ogóle to z powodu tej misji teraz spokojnie traktuję te grę na równo z poprzednimi Mass Effectami. Jest nieco chyba bardziej taka RPG niż niektóre poprzednie części. U mnie ta gra za takie fajne różnorodne zadania, historie, aktywności dostaje bardzo wysoką ocenę. To jeszcze niepodsumowanie, ale po prostu ta gra mi się bardzo podoba :):):). Oby jak najszybciej był kolejny film, bo gra rozkręca się coraz bardziej. Uszczęśliwia mnie to. Zawsze to lubiłem i lubię w Mass Effectach - fabułę, która zawsze w zadaniach i w ogóle zawsze jest ciekawa i wciągająca. Sorry za bezpośredniość, ale jak oceniasz mój stosunek do tej gry i innych części serii? Cheper P.S. Ciekaw jestem tego karabinu co zdobyłeś - może być fajny oraz zadań n Voeld.
Czemu miałbym w jakikolwiek sposób oceniać Twój stosunek do Mass Effectów? :) Jakiego zdania na ich temat byś nie miał to przecież jest to po prostu Twoje zdanie i to nie podlega czyjejś ocenie. :)
Sorry po prostu wtedy byłem mocno zszokowany tym filmem i byłem w "małej euforii". Przy okazji co do decyzji w sprawie tej świątyni Kettów to chyba oszczędziłbym ją tylko ze względu na swoją wrażliwość i prośby Jaala, tak to bym ją zniszczył - złe, ale przynajmniej by już nie mogło funkcjonować, lecz to była jedna z pierwszych takich trudniejszych decyzji, więc trudno byłoby mi wybrać.
Fajny odcinek. To co kettowie robią, to naprawdę czyste zło, z innych ras robić nie co niewolników tylko ich samych, dodatkowo całkowicie lojalnych, bez wahania zabijających swoją rasę. Coś takiego mi się nie podoba. Co do ośrodka to ja też ratuję angarów, ale Kardynał kettow zabijam, angarowie są za to wdzięczni, a w tej części czy ona przeżyje nie ma żadnego znaczenia poza paroma kwestiami w dialogach. Pomieszczenie z 6:23 mogłeś przeszukać, ale nic cennego byś nie znalazł. Jeśli chcesz porozmawiać z Moshae na Tempeście to nie leć jeszcze na Ayę tylko wyląduj na jakieś planecie, może być Eos, bo mieszkańcy Prodromos mają parę kwestii po tej misji co do apoteozy. Pozdrawiam i powodzenia. ;)
dosyc wczesnie wykonalem ta misje a wiecie ze po misji zapomnialem zupelnie o Moshae myslalem ze poszla sobie z Angarami i tak wozilem ja statkiem przez prawie pol gry po galaktyce dopiero przypadkiem jak lazilem po statku i z duzym zdziwieniem zobaczylem ja jak siedzi sobie wygodnie w fotelu w pokoju zalogi.
"...Look in the Mirror. What do you see ? What you believe ? 'Cause I'm only Human, after all. I'm only Human, after all ! Don't put your blame on me. Don't put yoir blame on me !..." a dalej już nie pamiętam XD (jeśli coś źle, to poprawcie mnie :) )
w sumie na zdrowy rozsadek i logike jesli by to było prawdziwym zyciu pewnie by lepiej bylo zniszczyc tą bazę i zamiast 200 angarów ocalic tysiace czy miliony w przyszłosci) jednak w grze faktycznie pozbawilibysmy sie pewnie niektorych watkow i linii dialogowych a i pewnie nie niszczac tego dostaniemy kolejne questy z tym zwiazane
Sarge Idąc głównym wątkiem gdzie gra cie informuje komunikatem ostrzegawczym ( np Ścieżka Nadzeji) o tym czy na pewno chcesz wykonać tą misje ten komunikat pojawia się nie bez powodu ponieważ blokuje cześć Questów pobocznych im dalej jesteś w fabule dla tego moim zdaniem najpierw lepiej jest zbadać cała planetę niż potem wczytywać stan gry oglądałem wiele lets playi i RUclipsrzy popełniali ten błąd
jest tak dlatego że W Mass Effect Andromeda twórcy postawili główny nacisk na Questy poboczne i eksplorację niż na fabułę główną w ( teorii powinno to wyglądać tak nowa planeta Questy poboczne i zdatność 100 procent a potem fabuła) ale każdy ma wybór
Virekk -> Ale w poprzednim odcinku to był tylko komunikat czy na pewno chcę wyruszyć na misję fabularną, bo nie będę mógł z niej wrócić dopóki jej nie skończę. Nie było tam ani słowa na temat tego, że jakieś questy poboczne przepadną po rozpoczęciu tego zadania.
tak nie ma tam słowa o tym ze Questy przepadną i nie biedzie takiego komunikatu ale dowiesz się o tym jak zostaną anulowane trzeba się domyśleć akurat przy tym zadaniu nic powaznego sie nie stanie bo nie jesteś daleko w fabule ale gdy wyskoczy kolejny komunikat a będzie to przy misjach lojalnościowych bohaterów lepiej wykonać questy poboczne
BioWare upadło... Nie będzie dodatków do Andromedy, losy dwójki też są niepewne... Ach. Naprawdę - wkurzę się jeśli nie poznam nigdy rozwiązania tajemnicy, o której usłyszysz jeszcze w tej grze.
Podjąłeś słuszną decyzję. Obrona życia i wolności zawsze powinna być ważniejsza niż niszczenie struktur wroga. Bo zniszczone bazy wróg może po prostu odbudować i poświęcenie żyć angarów by je zniszczyć będzie bezsensowne. Nigdy nie wiadomo, jak wielką różnicę zrobi ta grupka angarów, którzy umknęli z paszczy lwa. Takie rzeczy MAJĄ znaczenie.
Wyższa od Rydera, ciągle w pancerzu, z jakimiś ''okularkami'' (nie wiem jak to nazwać). Dodatkowo średnie scen z jej udziałem (mało w nich czułości moim zdaniem). U mnie to wygląda tak: 1. Peebee 2. Cora 3. Vetra. Ale okej - szanuję gust. :)
powiedzialbym tak ze ma lepszy charakter niz Cora mi pasuje duzo bardziej bym sie z nia dogadal gdyby chodzilo o real, Pebbee ma najlepszy charakterek ten typ charakteru najbardziej mnie kreci mysle tez ze z kims takim jak Cora bym sie raczej nie dogadal ale do lozka na noc bylaby dobra w koncu tu nie trzeba sie dogadywac.
mam pewne wrażenie że twórcy lekko nawiązują do trylogii i historii protean i zbieraczy bo oni też byli zamieniani
Pamiętam, że jak grałem to ten zwrot akcji mocno mnie zaskoczył. Chociaż można było już mieć podejrzenia, że kettowie to angarowie po tym jak wcześniej w tej misji Kardynał powiedziała do angarów, że są Wybrańcami, a przecież już wcześniej nazwy kettów brzmiały ''Wybraniec'', ''Namaszczony'', itd. Jeśli chodzi o mnie to również ocaliłem angarów, ale zabiłem też Kardynała kettów. Jeśli ten kompleks miał przetrwać to już przynajmniej bez ketta odpowiedzialnego za tą apoteozę. Mogę też Ci obiecać, że fabuła w Andromedzie jeszcze Cię zaskoczy... To już nie jest tylko bitwa o dom dla ras z Drogi Mlecznej... ;)
Uwielbiam tę część właśnie za tego typu momenty. Ogólnie gra zawiera chyba największy plot twist w całej serii w ogóle, nawet w trylogii takiego nie było, ale to jeszcze daleko :D Podoba mi się to jak dużo wnoszą misje fabularne. Eksplorując, robiąc misje poboczne i lojalnościowe można wyłapać kilka ciekawych rzeczy, ale misje fabularne odkrywają najważniejsze karty i bardzo mi się to podoba :) Czekam na więcej, Sarge! :)
Co do podjętej decyzji, też uwolniłem resztę Angarów ale pociągnąłem za spust. Założyłem wtedy że bez kapłanki tak szybko nie będą mogli wznowić tej "fabryki". Dodatkowo to co powiedział Jaal, cały kompleks będą mogli zniszczyć później, czyli zabicie kapłanki da czas na to aby Angarowie mieli czas na zrobienie porządku z tą niby świątynią. Teraz kiedy przechodzę drugi raz grę nie wiem czy nie wybiorę jednak opcji zniszczenia tego, ale zanim dotrę tam to minie sporo czasu, bo skupiam się bardziej na multi bo zostały mi tylko 2 postacie N7 do odblokowania jak i 2 bronie N7.
Nie wiem czemu nie lubisz Sarge Huragana N7 - jest to szybki pistolet maszynowy który jest idealny do atakowania opancerzonych celów. Pisałem już wcześniej o tym. Używając strzelb czy pistoletów używaj precyzyjnego celowania (PPM), wtedy skupiasz się na celu i jest łatwiej. Huragan tym bardziej wymaga tego, bo jest to pistolet który ma duży rozrzut, jeżeli nie korzysta się z celowania. Do tego dochodzi jeszcze dość niskie szkolenie w pistolecie czy strzelbie.
Zamiast lecieć do Angarów, zostań na Voeld i dokończ tam zadania.
Mała ciekawostka: wskocz Sarge na Tempesta jak będzie parkował na planecie i posłuchaj co powie Kalo :D:D
Kolejna ciekawostka: jak będziesz w Nomadzie na Voled, gdzieś na zamarzniętej wodzie to wciśnij Z, następnie skręć koła w lewo czy prawo i dodaj gazu a następnie włącz dopalacz. Potrzymaj tak przez chwilę a następnie puść - efekt dźwiękowy Black Howk'a :), aby zakończyć to wystarczy wcisnąć spację.
Cześć Sarge, kurcze tego się nie spodziewałam, szkoda tych Angarów, też bym ich uratowała. To przerażające, co Ci kettowie z nimi robili. A ta Kardynał może się nam jeszcze do czegoś przydać. Muszę szybko nadrobić odcinki. Pozdrawiam.
Tego co kettowie robią z Angarami to się nie spodziewałem ! Nie mogę sobie wyobrazić co czuł Jaal, kiedy dowiedział się, że kettowie których zabijał mogli być wcześniej Angarami ! Ja bez zastanawiania Uratował bym Angarów, a jeśli chodzi o zabicie Kardynała to sam nie wiem jaką bym decyzję podją. Na pewno była to jedna z lepszych misji w tej części mass effecta.
Spodziewałem się że kettowie będą czymś na kształt Żniwiarzy, ale to mną tak wstrząsnęło iż na pewno bez wahania w tej grze zabiję każdego z tych łajdaków. Tak jak Drack powiedział, spuścić atomówki i po sprawie, to ich nauczy. Ale zobacz że poruszony został ten sam temat co w przypadku Żniwiarzy - rozmnażanie. Pewnie kettowie też nie mogą się rozmnażać, tak samo Żniwiarze i Zbieracze, więc albo się klonują, albo tworzą swoich na bazie DNA porwanych osób. Przerażające, co?
Hej Sarge. KURCZE!!! NIE NO!!! Domyślałem się, że dzisiejszy odcinek z MEA będzie głęboki na pewno pod względem fabuły i akcji, ale to co zobaczyłem tutaj w tym filmie przebiło WSZYSTKO NAWET NAJGORSZE DZIAŁANIA ŻNIWIARZY Z POPRZEDNIEJ TRYLOGII MASS EFFECT. Ta zamiana Angarów w Kettów - ta durna apoteoza - to gorzej niż zbrodnia czy wynaturzenie. Kettowie są gorsi od Żniwiarzy, bo są oni inteligentną, ORGANICZNĄ rasą - nie maszynami, cz hybrydami tego i tego. To jedna chyba z najgorszych ras w historii tej serii.
Gra coraz bardziej zaskakuje i to niesamowicie. Liczę jak Ty na więcej takich super misji, bo dodają grze naprawdę dużo plusów. Rozmowy z załogą trochę umilają sytuację, dają ciekawe tematy do słuchania i rozmyślań, co również jest plusem tej gry. Tak w ogóle to z powodu tej misji teraz spokojnie traktuję te grę na równo z poprzednimi Mass Effectami. Jest nieco chyba bardziej taka RPG niż niektóre poprzednie części. U mnie ta gra za takie fajne różnorodne zadania, historie, aktywności dostaje bardzo wysoką ocenę. To jeszcze niepodsumowanie, ale po prostu ta gra mi się bardzo podoba :):):). Oby jak najszybciej był kolejny film, bo gra rozkręca się coraz bardziej. Uszczęśliwia mnie to. Zawsze to lubiłem i lubię w Mass Effectach - fabułę, która zawsze w zadaniach i w ogóle zawsze jest ciekawa i wciągająca. Sorry za bezpośredniość, ale jak oceniasz mój stosunek do tej gry i innych części serii?
Cheper
P.S.
Ciekaw jestem tego karabinu co zdobyłeś - może być fajny oraz zadań n Voeld.
Czemu miałbym w jakikolwiek sposób oceniać Twój stosunek do Mass Effectów? :) Jakiego zdania na ich temat byś nie miał to przecież jest to po prostu Twoje zdanie i to nie podlega czyjejś ocenie. :)
Sorry po prostu wtedy byłem mocno zszokowany tym filmem i byłem w "małej euforii". Przy okazji co do decyzji w sprawie tej świątyni Kettów to chyba oszczędziłbym ją tylko ze względu na swoją wrażliwość i prośby Jaala, tak to bym ją zniszczył - złe, ale przynajmniej by już nie mogło funkcjonować, lecz to była jedna z pierwszych takich trudniejszych decyzji, więc trudno byłoby mi wybrać.
ja najbardziej na swieci czekałe na ten
Fajny odcinek
Fajny odcinek. To co kettowie robią, to naprawdę czyste zło, z innych ras robić nie co niewolników tylko ich samych, dodatkowo całkowicie lojalnych, bez wahania zabijających swoją rasę. Coś takiego mi się nie podoba. Co do ośrodka to ja też ratuję angarów, ale Kardynał kettow zabijam, angarowie są za to wdzięczni, a w tej części czy ona przeżyje nie ma żadnego znaczenia poza paroma kwestiami w dialogach. Pomieszczenie z 6:23 mogłeś przeszukać, ale nic cennego byś nie znalazł. Jeśli chcesz porozmawiać z Moshae na Tempeście to nie leć jeszcze na Ayę tylko wyląduj na jakieś planecie, może być Eos, bo mieszkańcy Prodromos mają parę kwestii po tej misji co do apoteozy. Pozdrawiam i powodzenia. ;)
Like.
dosyc wczesnie wykonalem ta misje a wiecie ze po misji zapomnialem zupelnie o Moshae myslalem ze poszla sobie z Angarami i tak wozilem ja statkiem przez prawie pol gry po galaktyce dopiero przypadkiem jak lazilem po statku i z duzym zdziwieniem zobaczylem ja jak siedzi sobie wygodnie w fotelu w pokoju zalogi.
chwila czy bies to nie zmienony eiroch
nareszcie mass efect
kto czekał like👍👍👍
Ja też. A najlepsze jest hasło Dracka z tą atomówką. XD :D
W tym momencie mialem 43 poziom 😅
sytuacja jak z mass efect 2
"...Look in the Mirror. What do you see ? What you believe ?
'Cause I'm only Human, after all. I'm only Human, after all !
Don't put your blame on me. Don't put yoir blame on me !..."
a dalej już nie pamiętam XD
(jeśli coś źle, to poprawcie mnie :) )
sarge spędziles na tej grze okolo 1700 h . Kiedy ty masz na to czas xd. Ale i tak cie szanuje
Ja nie wiem gdzie ty wyliczyłeś te 1700 godzin, ale jesteś w KOLOSALNYM błędzie. :P Ja w tego Mass Effecta gram dopiero ok. 35-40 godzin.
Prędzej wszystkie serie na kanale XD
Smutny odcinek :(
ja bym zniszczył ośrodek
w sumie na zdrowy rozsadek i logike jesli by to było prawdziwym zyciu pewnie by lepiej bylo zniszczyc tą bazę i zamiast 200 angarów ocalic tysiace czy miliony w przyszłosci) jednak w grze faktycznie pozbawilibysmy sie pewnie niektorych watkow i linii dialogowych a i pewnie nie niszczac tego dostaniemy kolejne questy z tym zwiazane
Sarge Idąc głównym wątkiem gdzie gra cie informuje komunikatem ostrzegawczym ( np Ścieżka Nadzeji) o tym czy na pewno chcesz wykonać tą misje ten komunikat pojawia się nie bez powodu ponieważ blokuje cześć Questów pobocznych im dalej jesteś w fabule dla tego moim zdaniem najpierw lepiej jest zbadać cała planetę niż potem wczytywać stan gry oglądałem wiele lets playi i RUclipsrzy popełniali ten błąd
Spoko, ale ja do tej pory takiego komunikatu nie dostałem i cały czas wykonuję na bieżąco wszystkie questy poboczne.
jak to nie poprzedni odcinek był taki komunikat ostrzegawczy odcinek 46 11:33
jest tak dlatego że W Mass Effect Andromeda twórcy postawili główny nacisk na Questy poboczne i eksplorację niż na fabułę główną w ( teorii powinno to wyglądać tak nowa planeta Questy poboczne i zdatność 100 procent a potem fabuła) ale każdy ma wybór
Virekk -> Ale w poprzednim odcinku to był tylko komunikat czy na pewno chcę wyruszyć na misję fabularną, bo nie będę mógł z niej wrócić dopóki jej nie skończę. Nie było tam ani słowa na temat tego, że jakieś questy poboczne przepadną po rozpoczęciu tego zadania.
tak nie ma tam słowa o tym ze Questy przepadną i nie biedzie takiego komunikatu ale dowiesz się o tym jak zostaną anulowane trzeba się domyśleć akurat przy tym zadaniu nic powaznego sie nie stanie bo nie jesteś daleko w fabule ale gdy wyskoczy kolejny komunikat a będzie to przy misjach lojalnościowych bohaterów lepiej wykonać questy poboczne
kto lubi sarge łapa w góre
BioWare upadło... Nie będzie dodatków do Andromedy, losy dwójki też są niepewne... Ach. Naprawdę - wkurzę się jeśli nie poznam nigdy rozwiązania tajemnicy, o której usłyszysz jeszcze w tej grze.
No to... oby to się nie spełniło. To takiej gry powinny być Choćby dwa Ciekawe dodatki fabularne DLC.
Teraz już na bank wiadomo że 2 część nie powstanie. A po fiasku Anthem coś czuję żę Studio skończy jak Viseral games.
Podjąłeś słuszną decyzję. Obrona życia i wolności zawsze powinna być ważniejsza niż niszczenie struktur wroga. Bo zniszczone bazy wróg może po prostu odbudować i poświęcenie żyć angarów by je zniszczyć będzie bezsensowne.
Nigdy nie wiadomo, jak wielką różnicę zrobi ta grupka angarów, którzy umknęli z paszczy lwa. Takie rzeczy MAJĄ znaczenie.
Ja bym zniszczył placówkę ketów bez zastanowienia
Cześć Sarge! Jak wyjdzie Fifa 18, to będzie z niej seria?
Nie wiem, zdecyduję dopiero pod koniec września. Mówiłem już o tym w materiałach z FIFA 17.
Vetra jest lepsza i ładniejsza od Cory
Nie powiedziałbym, ale szanuję Twoje zdanie. :) A co w niej jest takiego fajnego? :)
Po prostu bardziej mi pasuje głównej postaci niż Cora ale to to kwestia gustu ;P
Wyższa od Rydera, ciągle w pancerzu, z jakimiś ''okularkami'' (nie wiem jak to nazwać). Dodatkowo średnie scen z jej udziałem (mało w nich czułości moim zdaniem). U mnie to wygląda tak: 1. Peebee 2. Cora 3. Vetra. Ale okej - szanuję gust. :)
hehe lepsza kolejność 1 Vetra potem Peebee a potem 3 Cora :) jo ale tak sceny sexu sa nudne jak zawsze lepsza fabuła niż romas :P
powiedzialbym tak ze ma lepszy charakter niz Cora mi pasuje duzo bardziej bym sie z nia dogadal gdyby chodzilo o real, Pebbee ma najlepszy charakterek ten typ charakteru najbardziej mnie kreci mysle tez ze z kims takim jak Cora bym sie raczej nie dogadal ale do lozka na noc bylaby dobra w koncu tu nie trzeba sie dogadywac.