Wszystko, co o rowerowych pętlach chciałbym wiedzieć i nie boję się zapytać!
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- Jaki rower wybieram najcześciej? Jakie ścieżki najbardziej lubię? Ile kilometrów to mój optymalny dystans? Oraz jak dużo czasu poświęcam na rowerowe wyjazdy?
Zapraszam na Pętlę Pełną Pytań, czyli wszystko, co o rowerowych pętlach chciałbym wiedzieć i nie boję się zapytać!
Pozdrawiam
Rafał
* * *
Bez kawy nie ma wyprawy!
Ale żeby mieć siłę na długie podjazdy - kawa jest niezbędna ☕ Więc jeśli dolejesz jej do mojego termosu - kolejna moja wyprawa na pewno będzie lżejsza, a filmowa relacja ciekawsza.
buycoffee.to/c...
#petlarowerowa #kolarstwo #rower #wycieczkarowerowa #MTB #gravel #Malopolska #cykloop #rowerowapetla #mtblife #gravelbike
Odkryłem ten kanał wczoraj i od razu dałem suba, bo bardzo mi brakowało takiego kanału. W tym roku po latach piłowania i plucia krwią na ustawkach i pracą z miernikiem mocy teraz już gravel i przygoda. Super kanał i pozdrawiam.
Dzięki Czesławie. Miło, że wpadłeś.😀 U mnie zawsze rekreacyjnie, bez stresu, choć nie zawsze łatwo 😉 Częstuj się do woli. Pozdrowienia 👋
MTB i Gravel to jest to co najlepsze kilometry przebyte nowe miejsca i kontakt z naturą. Samo zdrowie. Pozdrawiam serdecznie.
Pełna zgoda Andrzeju. 😀 pozdrowienia 👋
جميييل جدا جولة بالدراجة الهوائية أكثر من رائعة يبذو انك استمتعت كثيرا فيديو رائع جدا
Mamy z żoną 4 rowery: ona fulla a ja hardtaila oraz 2 crossowe. Ostatnie 2 lata to jednodniowe wycieczki górskie w formie pętli. Ostatnio zaczęliśmy interesować się bikepackingiem i planujemy przejechać w tym roku Suwalszczyznę a na MTB też co nieco. Lubimy dystans ok 30-40 km w górach i do 1200 m podjazdów a na crossach ok 60-70 km. Bardzo lubimy Twój kanał i oglądamy każdy film, często posiłkujemy się Twoimi pomysłami i jest to wspaniałe. Życzymy Ci wielu pięknych pętli w tym roku i kolejnych subskrypcji.
Pawle, za taki motywujący komentarz oddam każdą subskrypcję 😀 wielkie dzięki za wsparcie. Udanych wypadów Wam życzę. Pozdrowienia 👋
Ja bardzo lubię rowery z kierownicą barankową. Zacząłem od Rometa Pasata w 1989 roku :). Trochę nim zjeździłem. Potem była długa przerwa i przesiadka na rower typu treking. Ten rower mam do dziś, niedawno przerobiłem go na gravela zmieniając kierownicę i napęd. Tym rowerem poruszam się do pracy albo na jakieś wypady z sakwami na bagażniku. Bez szaleństw, bo mam tam hamulce typu cantilever :). Ostatnio nabyłem też typowego gravela na hydraulice.
Co do tras - lubię robić pętle. Kręcę generalnie "wokół komina" czyli trasy między 50-80km raz po asfalcie, raz po terenie. Wielkopolska nie oferuje jakiś przełomowych widoków, stromych podjazdów czy zjazdów, ale da się ciekawe pętle zrobić. W planie mam weekendowe wypady samochodem z rowerami na haku - jakiś nocleg w okolicy ciekawych tras i pojeżdżenie pętli między innymi z Twoich inspiracji.
Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe pętelki.
Mój trekking Gary Fisher przejechal ze mną tysiące kilometrów przez 17 lat, ale już musiał pójść na emeryturę. 😉 teraz po mieście nim czasem jeżdżę. Pętelka w Wielkopolsce brzmią kusząco. 😀 Może polecisz jakieś ciekawe miejsca? Kto wie, może kiedyś i tam coś pokręcę i nagram...😀
Semangat bersepeda
Bardzo dziękuję za to że dzielisz się swoimi pomysłami, niech rozsieja się jak najdalej. Ja podziele się rodzinnymi potrzebami :-) Do tej pory jeździłem samemu do 40-60km - emtb hardtail. W tym roku zmiana na fulla emtb i zabieram ze sobą rodzinike, czyli żona i 3 dzieci. Najmłodsza fotelik u żony na elektryku trakking , drugi mtb 26 cali które w razie potrzeby pociągnę linka, a trzeci najstarszy i duży na lekkim fullu. Jako że to dzieci, mogę wybrać tylko pętle z możliwością powrotu pod auto, największe zapotrzebowanie mam na trasy łatwe, niewiele podjazdów, jak najdalej od ruchliwych drog i grzeskiego piachu. Nie chcę mlodziezy zniechęcić ani zamęczyć. Wszyscy inni na YT promują siebie, dlatego jestem na twoim kanale i jeszcze raz dziękuję za otwartość i profesjonalizm, który widać na ujęciach. Pzdr
Dziękuję Grzegorz, to co piszesz jest bardzo motywujące 😀 Świetnie, że jeździcie razem, oby jak najdłużej wspólnie. Myślałem o trasach rodzinnych i widzę, że jest zainteresowanie. Polecam Wam oczywiście Drogę Pienińską i VeloKrynica na wspólne rodzinne kręcenie. Tu na Pogorzach nie jest łatwo o lekką trasę, ale mamy Lasy Radłowskie, więc zapewne w Waszych okolicach też jakiś leśny teren się znajdzie. Napisz jakie macie plany rowerowe w tym sezonie, jestem ciekaw. Pozdrowienia 👋
Dzięki. A wiec: okolice Kazimierza Dolnego i Nałęczowa, kampinoski Park narodowy, coś w świętokrzyskim, rodzinne strony czyli szlak orlich gniazd strona Śląska i może żelazny szlak rowerowy choć jeszcze nie wiem jak z petla. Na wyprawy mam wolne weekendy, więc do 2-3 dni
@@grzegorzsar9445 Brzmi pysznie. Trzymam kciuki 👍
Gravel na grubych tubless oponach z niskim ciśnieniem i mięsistą owijką by lepiej amortyzował na bezdrożach ale zwykle większość trasy po asfalcie. Uwielbiam pętlę, jeżdżę 4-5h w weekend by resztę dnia moc spędzić z rodziną ale do 3-4 razy w roku pojadę na trasę całodniową. Lubię podjazdy, piękne widoki i szybkie zjazdy. Staram się unikać błota ale zwykle się w nie wpakuje bo lubię odbijać do lasu. Robisz świetnie trasy! Korzystam i trochę adoptuję pod siebie (np. nie mam MTB więc muszę unikać zbyt ciężkich terenowo odcinków)
Nie ma sprawy Łukasz, częstuj się do woli trasami, po to jest umieszczam. 😀 korzystasz z plików gpx które umieszczam, czy sama relacja Ci wystarcza?
Pętle robię wtedy, gdy wyjeżdżam gdzieś na parę dni i mieszkam w kwaterze. Poza tym lubię „od pociągu do pociągu”, wtedy to są takie wyjazdy na jeden dzień, ale dające nawet 8-10 godzin na rowerze. Staram się planować trasy do 100 km, bo dłuższe już ograniczają czas na relaks i zwiedzanie, zwłaszcza takie w zróżnicowanym terenie (lasy, szutry). Zresztą planowanie tras to prawie tak samo dobra zabawa jak ich realizacja, szczególnie podczas takich kilkudniowych wyjazdów na kwaterę, gdzie trzeba czasem solidnie pokombinować, żeby pętle się nie powtarzały na zbyt długich fragmentach, ale też żeby nie trzeba było wracać w środku nocy. Dotyczy to zwłaszcza gór, które - jak na kolarza z płaskopolski - uważam, że znam całkkiem dobrze, zwłaszcza Beskidy, choć bywałem i w Sudetach.
Myślę, że nie ma co się bać hardtaila na dłuższe jazdy, jeśli jest wygodny, to żadna trasa nie jest straszna. Ja na przykład na swoim w jeden dzień objechałem Tatry, choć tam akurat prawie cały czas był asfalt. A ponieważ jednak zazwyczaj 70-80 procent podczas moich wycieczek stanowią właśnie asfalty, to lubię wbić sobie w dętki około 4 barów. Wtedy to się nie jedzie, tylko płynie po drodze:) Choć na dołkach się to czuje, ale wtedy trzeba po prostu jechać trochę wolniej... Natomiast jakoś nie przypasował mi gravel. Kiedyś trochę pojeździłem, ale zbyt wąski uchwyt, za duża twardość i ogólnie za mała wygoda sprawiły, że szybko się wyleczyłem z kupowania takiego roweru. Z kolei crossowy był zbyt delikatny, a trekkingowy za bardzo kobylasty i zupełnie nienadający się na górski teren. Elektryk? Zdecydowanie za ciężki i bez sensu na płaskie trasy, poza tym trudny w transporcie kolejowym. Full też raczej głównie na góry. No i w ten sposób wyszło, że hardtail to dla mnie najbardziej idealny typ roweru na świecie:) Oczywiście z jak najszerszym zakresem przełożeń, czyli trójka z przodu musi być!
Gratuluję kanału i oprawy wizualnej, zwłaszcza ten oranż stanowi niepodrabialny znak rozpoznawczy, choć domyślam się, że skompletowanie fragmentów ekwipunku w określonym kolorze stanowi niemałe wyzwanie logistyczne, znacznie przekraczające skalą trudności zaplanowanie albo i przejechanie trasy:)))
No proszę. Widzę, że hardtail dobry na wszystko 😀 Coś w tym jest o czym piszesz. Ale na pewno gravel na asfaltach i szutrach będzie szybszy, choć oczywiście mniej wygodny. Zwłaszcza w lesie. Mnie się też zdarzyło czasem głównie po asfalcie jeździć hardtailem, ale zbyt mała ilość przełożeń (1x12) mi przeszkadzała. Generalnie jestem za tym aby każdy jeździł na czym mu wygodnie. 😀
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam 👋
Hejka.
Hejka.
👏👏👏👏
Pozdrowienia!👋
Przede wszystkim gratuluję przekroczenia 2 tys. subskrypcji. Nie będę zadawał żadnych pytań albowiem mierzę siły na zamiary. Twoje pętle, te już wykonane i te przyszłe, są i będą piękne, atrakcyjne ale kondycyjnie wymagające. Ja, ze względu na pesel i możliwości ruchowe, muszę się zadowolić pętlami liczącymi ok. 30 - 40 km i to wykonanymi na elektryku. Nie idę jednakże na łatwiznę. Wspomaganie włączam w ostateczności, by pokonując wzniesienie nie zsiadać z roweru. Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci udanego sezonu turystycznego.👋
Drogi Foxtrocie, 40 km to przecież też niemało, akurat do objechania Velo Czorszyn 😀 poza tym dystans nie jest ważny tylko nastawienie i satysfakcja. Tak jak mówiłem na filmie, dla jednego 100 to pestka, a dla innego nieosiagalne. Przyjdzie na każdego czas, że za 40 km będzie tęsknił. 😀 Bardzo Ci dziękuję za Twoje wsparcie i pozdrawiam wiosennie 👋😀
Mam 3 rowery: szosę, gravel i MTB. Łapię się na tym, że MTB nie jeżdżę wcale i w sumie powinienem go sprzedać.
Najwięcej zdecydowanie jeżdżę na gravelu.
Mieszkam w Warszawie, więc jak tylko mogę uciekam z miasta. Dla mnie idealny ruch to wybrać jakąś miejscowość 100-150 km od domu. Na komoocie narysować mapę z danego punktu do domu. Z zasady staram się też trzymać zasady ok 5 km do torów/stacji kolejowej, gdyby zdarzył się jakiś klops.
Mam ten plus, że pracuje na 15, więc mogę od rana kręcić, byle wrócić na czas by wziąć prysznic i do roboty, do której też jadę na rowerze.
W tygodniu zatem trasy do około 100km w weekendy około 150km. Rekord na razie 239 km. Jednak ja poza samą jazdą na rowerze lubię zwiedzać. Fajnie jak coś można po drodze zobaczyć.
Ogólnie nieznoszę pętli. Uważam, że ograniczają. Więcej zobaczysz jadąc z punktu A do B.
Co do terenu.. szosa, szuter, ubite leśne drogi. Unikam błota i piachu czy ścieżek w lesie z tysiącem korzeni.
Jest coś w tych gravelach, prawda? Niby mamy inne rowery, a jednak to gravel często wybieramy.😀 Widzę, że Twój tydzień bardzo aktywny rowerowo. Zazdroszczę Ci, że masz tyle czasu.👍 Ale pętli będę bronił. Jak dobrze poukładasz trasę, to nudno nie będzie. Ale być może nie jestem obiektywny 😉 Pozdrowienia 👋
@@Cykloop jeżdżę na lekko często. Czasem też zrobię wypad na 2-3 dni. Przyklad wyjadę w sobotę rano. Dojadę z punktu A do punktu B w sobotę. W niedzielę z punktu B do punktu C. A czasem jeszcze wtedy w poniedziałek rano zrobię trochę z punktu C do D 😉 i hulaj do pracy
@@Wadzioo Tak trzymaj 👍Brawo👏 Pozdrowienia z trasy kolejnej pętli 👋
Panie Rafale, jak dla mnie to same pętle mogą być :D pod Gravela :D
ze względu na możliwości. Ciekawostką w Pana wykonaniu by była pętla na więcej niż jeden dzień :) !
Proszę to rozważyć
Ahoj i do do zobaczenia na trasie :) !
W planach taką pętla to nie problem, ale skąd ten czas brać 😀 Dziękuję za wizytę i daj spokój z tym "panem", bo mi lat dodajesz 👋😉😀
Siema Rafał! Dużo pytań, dużo tematów 🙂. Ja lubię jeździć trekkingiem na zwiedzanie, gdy nie ma dużego dystansu do zrobienia. Pozycja idealna do oglądania otaczającego mnie świata ale nie fajna do szybkiej jazdy. Jak wybiorę się moim emerytem MTB to w terenie może być ogień ale też dłuższy dystans nie jest taki straszny. Z tym dystansem to wiadomo - zależy ile mamy czasu - czasem mnie korci żeby pojeździć gdzieś dalej, tak bardziej treningowo ale zwykle kończy się na zwiedzaniu i kawce 🙂. W tym roku chciałbym pojeździć jakieś dłuższe no ale zobaczymy. Ostatni raz Ci piszę, że film po mistrzowsku zrealizowany bo u Ciebie zawsze jest tip top - zdjęcia, montaż, opowieść 👍👍 🙂 Kolekcja filmów z południa rośnie w siłę! Życzę kolejnych zainspirowanych widzów oraz dobrego pozycjonowania, pozdrowienia z Trójmiasta😉👋.
Maćku, dzięki wielkie za cenny komentarz. Ja też przez lata trekkingiem jeździłem, ale jak siadłem wreszcie na gravela - już nie wrócę na mojego starego Garego Fishera na dalsze trasy. Gravel lżejszy, szybszy i dla mnie jednak wygodniejszy jak się dobrze rozmiar dobierze... Ale hardtail też zawsze gotowy do akcji... O szosie też czasem myślę, ale tu jest chyba zasada: sylwetka osa - rower szosa... a do tego mi już daleko :-))) Pozdrowienia!
@@Cykloop Szosa ma jednak te ograniczenia, które niweluje gravel. Każdy kto się przesiadł na gravela chyba jest zadowolony 🙂.
@@RideWithMe_eu ja na pewno 👋😀
Jako wierny podgladacz kanalu, zobowiązuję sie do komentarza. Witam Rafał. U mnie to wyglada tak, ze jeszcze 4 lata temu rower slużyl co najwięcej do podjechania do sklepu 😂. A lata juz swoje mamy. Wraz z żoną. Naaza jazda sprowadza sie przede wszystkim do turystyki, i staramy się jeszcze ile damy rady wyciągnąć z tej magi spędzania wolnego czasu, póki na dobre dopadnie nas jesień życia 😂
. Rowery trekingowe chociaż robię pierwsze próby gravelem . Teren beskid niski w całości ponieważ z tąd pochodzimy. Ale i małe sukcesy na koncie. Szlak Orlich Gniazd czy Wokół Tatr. Obładowani jak ciężarówka. Velo Czorsztyn oczywiście. Pozdrawiam.
Czyli widzę, że same piękne miejsca odwiedzacie. 😀Brawo Wy! 👏Trekking to moja pierwsza miłość, ale gravela już nie oddam. 😀 a jak Wam idą gravelowe próby? No i dziękuję za wsparcie. 😀Pozdrowienia 👋
Z bólem 🙂
Super. Ja zawsze wspaniale. Wymieniłeś wszystkie typy dystansów i rodzaju terenu jakie lubimy. Mając różne rowery wybieramy podobnie do Twoich upodobań. 🔥🚴🏻♂️
Zatem witam w Klubie😀. A jak tam u Was z szosą? Kręcicie szybkie odcinki?
@@Cykloop na miesiąc w roku zmieniam koła na 28 i faktycznie to jest czas na szybkie odcinki. Tak żeby mieć odmianę. Mój gravel ma ramę z małymi prześwitami i grx tez na to pozwala.
@@graveloweopowiesci To jest pomysł, jak mieć dwa rowery w jednym. O tym nie pomyślałem jeszcze 😀👍
Gratuluje drugiego tysiaka subów 👍💪
Ulubiony rower to gravel bo mieszkam w Płaskopolsce. Szersze oponki na mazowieckie piachy. Dystanse od 5 do 220 km ale codziennie w siodle😉.
Cały czas trenuję łydę na górskie pętle!
Pozdrawiam Rafał, tak trzymaj💪💪
No no, Krzychu, 220 km robi wrażenie, ale jak się chce ultra kręcić, to nie ma wyjścia. Koniecznie na południe przyjeżdżaj, mogę być za przewodnika 😀 pozdrowienia 👋
U mnie MTB i szosa. Co lubię jeździć? Wszytko, czasem startuje w zawodach wczoraj grevet Morawica 140km na MTB. Na codzien jeśli mam czas to jazda wokół komina ale że mieszkam na Jurze to jest na czym oko zawiesić i tak po ok 30km. Jeśli już coś planuje to pętle, szosa od 100km w górę, bez górnej granicy, na MTB uważam za ok 80km to maks ale wszystko zależy od terenu oraz pogody i czasu, nie mam go na tyle żeby się gdzieś wyrwać więc głównie Jura. Co mi się marzy? Gravel, dlaczego?? Nie lubię jak jadąc szosą kończy się asfalt 😉 na MTB zaś jakoś szybko się męczę, uwielbiam ten rower ale nie nadaje się do długich wypraw. Ponieważ też nie jesteś bardzo czasowy to będę śledził Twój kanał i szukał inspiracji na jednodniowe wypady. Pozdrawiam 🚴
I mnie gravelowych pętli nie braknie, ale raczej południe Polski - Pogórza, Beskidy. Musisz koniecznie tu przyjechać. Zakochasz się w gravelu, zobaczysz. 😀Uniwersalność tego roweru zachwyca. Pozdrawiam z trasy kolejnej pętli. Oczywiście gravelowej 👋👍😀
Kanał tematyką trafiony idealnie,wraz z żoną posiadamy po 3 rowery tj.gravel,mtb I szosę no i brakuje w internecie fajnych pentli pod rower szosowy,myślę że zainteresowanie będzie takimi trasami.
Z tą szosą to i mnie najsłabiej, ale polecam Wam pętle po Karpackim Szlaku Rowerowym u mnie na kanale. Pod szosę idealna.😀 Dziękuję i pozdrawiam 👋
Cześć, ja posidam MTB hardtail'a, wolę zdecydowanie trasy w terenie - najlepiej w rejonie Gorców, bo tam mam stosunkowo blisko z Krakowa. Czas dostępny na jazdę to maksymalnie jeden dzień, a dystans w przypadku górzystego terenu to myślę, że maksymalnie około 40km. Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne filmy, super je przygotowujesz i wielki plus z udostępnianie tras gpx.
Serwus Łukasz, dzięki za komentarz. Będą i Gorce u mnie w tym sezonie, bo jeszcze ich tak za dużo nie mam w kolekcji. Chwilowo polecam relację "Lubań polubiony" z 2021. O gravelu nie myślałeś?
@@Cykloop dzięki za odpowiedź, film z Lubaniem zaraz będę sprawdzał 😀 do gravela jakoś mnie nie ciągnie, może przez to, że większość tras które pokonałem były ciężkie pod kątem nawierzchi (nawet te oznaczone jako szlaki rowerowe) i dlatego rozmyślam powoli nad fullem. Ale mam plan na rowerową pętlę w tym roku w okolicach Babiej Góry, mogę podesłać i może Cię zainspiruje, pewnie i tak szybciej Ty się wybierzesz niż ja 😞
@@Mr.Misiek jasne, wysyłaj na cykloop.bike@gmail.com. chętnie sprawdzę. Jak chcesz ostre podjazdy, to polecam Mogielicę w Wyspowym. Też jest na kanale u mnie ("co z tą wieżą...?"). Tam full na pewno wskazany.😀
@@Cykloop nie tyle że chcę ostre podjazdy, co ja na inne trafić nie mogę 😉 ja to bym chętnie pojeździł po takich singletrackach jak mają w Świerdowie-Zdroju, ale mieszkam w złej części Polski 😀
Pętelki są najlepsze, bo tak jak powiedziałeś w kilka godzin można zrobić, no co ważne nie ma punktu zwrotnego, nigdy nie wracasz tę samą drogą 😁 Choć na Podlasiu nie ma takich wysokości jak u Ciebie, to my mamy "BUNKRY i też jest za...ście" 🚴🏼♂😀😉 a błotko, piaski, jeziora, żubry, żubrówki i Duch Puszczy jest wszem obecne. POZDROWIONKA. Wybieramy się w Twoje okolice, będzie Wykręcanko 🎥📸🚴🏼♂😉
O! A gdzie będziecie? Pogórza? Beskidy? A może Tatry?
Bo ja to Podlasie to mam ciągle na rowerowym celowniku, może w wakacje jakoś się uda 👋👍
@@Cykloop Sprawa w Kielcach, później chyba kierunek Busko Zdrój i okolice. 1 dzień poświęcimy na jazdę. Masz fajne traski wybierzemy coś.😁
@@wykrecpodlasie No pewnie - ruclips.net/video/4uzQfu7PxZs/видео.html
@@Cykloop A widziałem widziałem, coś takiego chodzi po kołach 😁
😎 powiedz mi czy zawitasz w nasze Nowosądeckie strony w tym roku. Jakaś ciekawa trasa może? Beskid Sądecki, dolina Popradu, velo dunajec?
No jasne. Sądecczyzna to kopalnia tras. 😀Sporo już tam mam wykręcone (znajdziesz na kanale relacje), ale może polecisz jakiś rejon?
Pięknie może coś na lato pomyślę o rowerze.
Nie ma co myśleć, tylko brać rower i jechać 😀 Pozdrowienia 👋
@@Cykloop Dzięki motywuje do działania.
Dwa lata temu pokochałem gravela, zaś trasy jakie mnie kręcą to góry a styl jazdy to kolarstwo turystyczne, to co planuję to zapraszam na swój świeży kanał
To podobnie jak u mnie😀 Dzięki, na pewno zaglądnę do Ciebie 👋
Ulubione to 50-120 ale nie pogardzę 200-300. Prawie zawsze gravel, tylko w trudniejszych warunkach zimowych rower crosowy.
300 to już coś. 👍Brawo Jacek.👏 W trudniejszym terenie mtb nie próbujesz?
@@Cykloop mam już 4 rowery, musiałbym 5 kupić😎 i jakbym miał wybierać to kolejny to szosa🥰. U mnie co prawda pagórkowato ale na MTB za mało😉
@@jacekzmazur1 4 rowery - szczęściarz 😀
Super! Ja często wybieram dłuższe trasy gdzie mogę zwiedzić coś nowego po drodze 💪🏻😄
Wiem, wiem... sledze na bieżąco Twohe rowerowe przygody😀 Ale na szosie chyba Cie nie widziałem jeszcze. Nie planujesz?
@@Cykloop Za tydzień w środę będzie 😄 włożyłem koła szosowe do gravela 🚲
No Rafale pomimo podejrzeń co Ci chodzi po głowie wznieciłeś przemyślenia😉
Ponad dwie dekady za mną kręcenia, początkowe lata związane z MTB, po paru latach zakupiony
pierwszy rower szosowy który po jakimś czasie znacząco przeważył szalę na swą korzyść.
Zawsze miałem ciągotki do dłuższych dystansów kojarzonych i wykonywanych przeze mnie jako miarę około 200km w ciągu jednego dnia w zasadzie tylko po "górach".
Dwa lata temu zakupiłem rower gravelowy choć to bardziej tzw. road plus no i stało się...
...na rowerze szosowym jeżdżę dużo mniej.Może i zapytasz o powód choć odpowiedź zapewne znasz, większy komfort w przemieszczaniu się szczególnie w rejony które nie są Ci znane lub z założenia kiedy "pchasz" się w mieszane nawierzchnie. Ale dochodząc z wypowiedzią do brzegu
widzę że czołowym u mnie rowerem pozostanie "gravel" tym bardziej że w znacznym stopniu ciągnie mnie w tereny jak najbardziej wolne od "tabunów". Samochodu nigdy nie posiadałem, nie posiadam i posiadać już chyba nie chcę więc często rozpoczynałem od miejsca zamieszkania a od kilku lat aby zwiększyć zasięg korzystam z kolei. Gro moich eskapad to nadal jednodniówki z nielicznymi wyjątkami 2-3 dniowymi. Było kilka wyjątków w tej regule gdzie brałem rower np. na tydzień lecz początkiem i końcem było miejsce gdzie mieszkałem.
Moimi preferencjami odnośnie miejsc już się troszkę z Tobą podzieliłem głównie dlatego że jak widzę pokrywają się znacząco z Twoimi.
Pozdrawiam Cię Rafale.
Bogaty Twój rowerowy życiorys Piotrek. 👍Tylko pozazdrościć 😀 Ja też samochodów nie lubię i jeżdżę tylko kiedy muszę, ale ponieważ okolice Tarnowa mam już odjeżdżone, dlatego postanowiłem rozszerzyć moje pętle. I samochód jest tu bardzo pomocny. 😀
A nie korzystasz z pociągu, aby gdzieś dalej podjechać, wykręcić pętle i wrócić znów pociągiem? Wiem, że to nie tak komfortowe, ale jednak uwalnia od znanych już ścieżek...
@@Cykloop Rafale korzystam z kolei i nawet napomknąłem o tym w swojej przydługiej wypowiedzi😉
@@piotrbogucki1654 Wybacz Piotrek, teraz widzę. Pozdrowienia!
@@Cykloop Do tej pory miałem taką strategię związaną z koleją że chcąc wybrać się np.w Bieszczady podjeżdżałem do Przemyśla, w miarę zdrowego rozsądku najwcześniejszym pociągiem i później w zależności jakie obszary, miejsca chciałem zobaczyć tak ustalałem trasę.Oczywiście wcześniej obmyślając na której ze stacji chcę zakończyć eskapadę i wrócić do domu.Bardzo często moim punktem startu i końca jest np. Grybów jeśli lecę w Beskid Niski z zataczaniem pętli po słowackiej stronie, równie często jest Piwniczna Zdrój np.w opcji kierowania się w stronę Tatr, powrót przez Zdziar, Nowy Targ, Rabkę, Mszanę Dolną, Kasinę, Szczyrzyc, Łapanów i na chatę czyli Bochnia.
Przez te wszystkie lata tych wszelakich kombinacji trochę było🤫😏
@@piotrbogucki1654 Mnie zawsze najbardziej stresowało, że nie zdążę na pociąg powrotny, dlatego wolę podjechać samochodem😀
Dzień dobry . Mam dwa rowerki unibike Xenon . Marin gestalt . Dystans pomiędzy 60 a 100 km . Czas lubię pokręcić po okolicy 1,5godz nie lubię przesadzać najdłuższy dystans to 140km . Każdego roku chce go pobić 😂 . Lasy bardzo lubię i trochę gór bo mam niedaleko Czechy i Beskid śląski . Pozdrawiam i czekam na nowe filmy
No, 140 to już coś. 👍 Trzymam kciuki za nowe rekordy. No i zazdroszczę tych Twoich rejonów, tam mnie jeszcze za często nie było. Jeździsz też zimą po górach?
@@Cykloop niby Śląsk ale jest ładnie . Ja znowu lubię Małopolskę standardowo w maju Sromowce 😁na kilka dni możliwe że Muszyna też będzie
@@Cykloop zima nie chodzenie to tak ale jestem zmarzluch
Bardzo fajny pomysł na oddcinek 😉 jeżeli o mnie chodzi, to na razie cioram na mtb typu full xc. Skonfigurowany podemnie jest naprawdę wygodnym rowerem. Traski w terenie do 40, 60km W mieszanym, asfalt, szutry, lasek jakieś wyprawy bikepackingowe od 100 do 150 bez problemu 😉 Co do charakteru tras, to lubię też się wspinać i w błotku też się pochlapie 😀 Czas jest cenny, ale nikt mi nie powie że na rower nie ma czasu, nie mam problemu żeby po wszystkich obowiązkach iść sobie pokręcić nawet w nocy ;) pozdrawiam 😉
PS mogę znaleźć Cię jakoś na Stravie?
Nocnych eskapad za często nie robię, ale to jest myśl 👍będę musiał latem spróbować. Widzę, że podobnie kręcimy.😀 O szosie nie myślisz?
@@Cykloop Po nocy jeżdżenie ma w sobie to coś, wyobraźnia w lesie jest naprawdę wyostrzona 😉 Bardziej przez głowę przechodzi mi gravelek jakiś, ale spokojnie jeszcze nie w tym roku 😉
@@KwestiaCzasu Dobre oświetlenie niezbędne 😀
Rower Trek FuelEx, ulubione trasy to ok 60km i miedzy 1200 a 1600m w górę (i tyle samo w dół). Niestety najczęściej ze względów rodzinnych robię ok 30km i 700-900m. Pozdrawiam i licze na inspiracje MTB ;)
Gratuluję 👏 Nie myślałeś o gravelu?
@@Cykloop myślałem, ale nawet po to tylko żeby do pracy dojeżdżać, niestety w bloku mam miejsce tylko na jeden mój rower (wiadomo, reszta rodziny tez ma potrzeby :)) plus taki ze 12letni syn zaczął jeździć ze mną. Także. teraz nie jeżdżę tyle i tam gdzie bym chciał ale może za kilka lat to sie zmieni i przybedzie mi wierny kompan :)
@@zieprzes Trzymam kciuki i pozdrowienia dla kompana😀👋
Póki co jeżdżę tylko na mtb na innych nie było mi dane jeździć. Mój optymalny dystans to 100 - 135 km w ciągu dnia to taki dystans gdzie już wiem, że to wypad w okolicach 10 godzin. Tereny różne głównie asfalt ale i leśne ścieżki.
Lubię dłuższe wyprawy ale często na nich jeżdżę agresywnie i jeżdżę dość "twardo" więc męczę się mocniej ale też średnie prędkości są większe 😅😊
Brawo Marcin, 100 km mtb - super👍 polecam Ci spróbować na gravelu i przejechać 200 w tym samym czasie co 100 na mtb. Może się przekonasz. O szosie nie myślałeś?😉👋
@@Cykloop szosa raczwej nie zwłaszcza ze na trasie lubię pojeżdzić po szutrach itp. Myślałem nad gravelem ale pieniadze poszły na co innego i teraz nie myślę nad kupnem drugiego roweru. Na moje potrzeby mój mtb wystarcza a z czasem moze i kupię gravel myślałem nad Giant Revolt 2 lub Cube nuroad
Mój rekord na mtb to 172 km moze uda się dobić do 200 w tym roku kto wie
@@marcincinal9001 Ja właśnie na Cubku Nuroad jeżdżę - lubie tę markę. Musisz spróbować Marcin. Ciekawe czy się przekonasz...😀
@@Cykloop fajny rower z wyglądu będzie okazja to sprawdzę tego gianta i cubea
Tani MTB z decathlon w którym po kilku latach serwisów, oryginalna zostala tylko rama. Moje dystanse to 35_60 km , asfalt plus teren , zawsze górki . Z Pańskich śladów gdzie kilometrów jest zdecydowanie wiecej chetnie korzystam przerabiajac je na pętle ale motocyklowe.
Pozdrawiam Baśka
Ps. Czy byłaby możliwość zaprezentowania w jaki sposob od strony technicznej przygotowuje Pan trasy , np z jakich dostępnych map lub aplikacji korzysta. Ja z wytyczaniem mam największy problem.
O! O motocyklowych wariantach moich pętli nie miałem świadomości, ale to także cieszy.😀 Z moim trekkingiem było podobnie, po latach została tylko rama😀
W sekrecie zdradzę Ci, że mam pomysł na kilka filmów w temacie, o który pytasz, ale o tym chwilowo ciiii...🤫 pozdrowienia 😀👋
Witamy bardzo przyjemnie się oglądało👌pozdrawiamy a w wolnej chwili zapraszamy do Nas na kanał🤠
Dziękuję i pozdrawiam. Zajrzę jak tylko wrócę z trasy kolejnej pętli 👋😀
Semangat bersepeda
😀