I'm from Slovenia and don't understand Polish much. I REALLY WISH I could understand this and from the little that I do this seems like a kick ass channel with unique cars presented in a cool way. Would be nice if there were English subtitles. Or maybe I should learn Polish just to watch this haha. I'm quite sad I can't enjoy the reviews properly. Oh well. Excellent and unique work man you have a fan in Slovenia.
Yeah, you totally miss the opportunity to enjoy swearing in Polish at its finest :/ The host of the program, Michał Koziar alias Motobieda (literally: Moto-poverty) actually speaks decent English. Unfortunately, there's little chance he will ever be adding subtitles. Not worth the effort on his side I guess. Anyway - warm Slavic greetings for a fellow Slav, Bojan!
Mam dobry patent skąd brać fury do odcinków Krok 1:umów sie na kupno auta Krok 2:jedziesz na jazde próbną Krok 3:mówisz że nie kupujesz bo nie ma gaźnika(jeśli ma to wymyśl coś innego)
@@christiannorwik dziękuje patrząc na ciebie konkurencja była silna, ale udało mi się pokonałem nawet ludzi którzy nie ironicznie używają słowa dzban w 2020.Jestem naprawde zaszczycony.
Jako goowniak , pamietam sasiada ktory jezdzil podobnym gruzem. Fiat Regata. Tam byl silnik na gnojówke , jak go odpalal , no najpierw z garażu była chmura dymu , potem charakterystyczny klekot , na końcu wyłaniał sie on , kwadratowy , srebrny z kołami od taczek. Majestatyczny widok. Sąsiad nie żyje , gruz dawno przetopiony a pamięć została. Dlatego te wraki mają i miały w sobie "take" moc. Pozdro i kręć tygo wincyj. Pzdr 37-450
Mialem szczescie popychac tym autem jako mlodzieniec. Zajefajna taczka. Elektryka i rdza zawsze szalala, ale mocny, zwawy silink i lekka karoseria wprawiala dresiarzy z BeMek w kompleksy. Jesli autor motobiedy mnie czyta, proponuje emisje odcinka o RITMO II, compact ideal, zwlaszcza w wersji Abarth
Jak kładziesz łapę na dźwigni zmiany biegów, to zakrywasz sobie schemat tychże biegów. A tak jak tam masz w tym Wiekszym Fiacie ten schemat na konsoli, to nie zakrywasz i możesz do woli go czytać, nie zdejmując łapy z dźwigni. Genialne rozwiązanie.
ale to serio prawda. fiat ma to do siebie że zjebią mu sie światła, zacznie tracić ładowanie na niskich obrotach, będzie nakurwiał checkiem lub wtryskiem i innymi radosnymi kontrolkami, będzie mu wypadał zapłon, a i tak skurwysyn dojedzie pod dom i dopiero pod nim spierdoli sie do tego stopnia, że nie chce zapalić xDD
Ludzie zmiłujcie się i nie każcie mi tłumaczyć żartu z komentarza który wstawiłem. Sam jeżdżę Fiatem dzień w dzień od 7 lat i daleki jest od stwierdzenia, że to niezniszczalne lub wręcz przeciwnie auta. A opowiadania z serii "som super bo mi sie nie zepzuł" albo "som szajze bo wujkowi raz coś padło" są tak rzetelne jak notowania listy przebojów Trójki
Jeździłem taką. Przyjechał kiedyś włoch z rejestracją dwu członową ROMA na dokładanej tabliczce. Coś mu się uszkodziło i postanowił wrócić do Włoch po części i potem po samochód. Tylko części nie było przez 2 lata, a samochód stał. Żeby się nie marnował, zaczeliśmy nią jeździć z kolegą po terenie zamkniętym, mieliśmy po 13 - 14 lat. To był samochód z Włoskiej Policji, ten z garbem na przedniej masce - ten wzmocniony. Jak się dodawało gazu, to cała buda się ruszała, uginała na zawieszeniu. Darło kapcia do 60 km/h zostawiając kreski na kilka lat na trelinkach :) Pamiętam zachwyt z komputera pokładowego, ten samochodzik i diodki w latach 90 robiły piorunujące wrażenie. Do tego wspominam doskonale tapicerkę, wygodę foteli. Lampki na słupkach C, które nie gasły 0/1 tylko miękko się ściemniały. Świetne wspomaganie kierownicy, wygoda. To naprawdę super klasyk, sam szukałem we Włoszech kiedyś podobnego dla siebie. 100% lepszy niż kolejny Wieśwagon , albo gwiazda 190.
Jeździłem takim mięciutkie zawieszenie + mięciutkie fotele - mega wygodne fotele. Dzisiejsi producenci powinni go kupić i wyciągnąć wnioski a wspomaganie jest mega super.
Ja jarałbym się taką welurowo-pluszową Argentą jak norweskie kościoły słupowe we wczesnych latach 90-tych. Wóz jest wspaniały i ponoć niedrogi, jak się poszuka gdzieś na południu Europy.
Chłopie, gdzieś ty znalazł Argentę w takim stanie - toż to cud. Dobrze, że kupiłeś tego Fiata. Ja do dziś żałuje, że nie kupiłem starego Fiata 132 2,0.
Pracując w dużej fabryce włoskiej za szybko (Polacy) składali elementy maszyn. Związki się oburzyły i jak za szybko pracowaliśmy, to przychodziły odpowiednie ekipy Włochów i wszystko wypruwali, zrywali, by cofnąć się do ich norm. Oczywiście nie pracowaliśmy szybko, lajcikowo, nawet było nam wstyd że tak wolno pracujemy, najwidoczniej za szybko dla Włochów. Ciekaw jestem ile tak wyprutych z flaków maszyn poszło na rynek ;)
Aż mi w głowie zabrzmiała słynna pasta: "Mój stary jest fanatykiem motoryzacji lat 80. Pół mieszkania zaje*ane częściami najgorsze. (...) Druga połowa mieszkania zaje*ana archiwalnymi "Motorami", "Auto Światami", "Katalogami Samochody Świata 1981-1990" xD itp. Co miesiąc ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie oldtimerowskie magazyny. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na forach dla graciarzy i kręci gównoburze z innymi graciarzami o najlepsze złomy itp. (...) Kiedyś ojciec mnie wk*rwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu „HONKER TO NAJLEPSZY POLSKI SAMOCHÓD”. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. (...). Jak jest ciepło to co weekend zaper*ala na zloty. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę pomagam przy remontach gruchotów a ojciec pier*doli o zaletach samodzielnych napraw wiekowych samochodów. Jak się dostałem na Politechnikę to stary przez tydzień pier*olił że to dzięki temu, że naprawiam stare graty bo mają wiele poje*anych rozwiązań technicznych i mózg mi lepiej pracuje. (...) Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4. w nocy bo hałasują pakując narzędzia i części na lawetę, robiąc kanapki itp. Przy jedzeniu zawsze pier*oli o starych gratach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Fabrykę Samochodów Osobowych, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy hurr durr niedostatecznie zabezpiezpieczajo antykorozyjnie hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać „Ewangelię według Grubasa” żeby się uspokoić. (...) Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ lawetą po stare graty. Kiedyś towarzyszem wypraw samochodowych był hehe Zbyszek. Człowiek w kształcie długiego patyka w okularach i 365 dni w roku w czapce z napisem NORWAY. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny Zbysio przyszedł na hehe kielicha. Naje*bali się i oczywiście cały czas gadali o motoryzacji i gratach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczęli drzeć na siebie mordę czy generalnie lepsze są samochody z lat 70. czy 80. >WEŹ MNIE WK*RWIAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDY JAKIE WOZY Z LAT 80. MAJĄ PONADCZASOWY STYL I ELEKTRONIKĘ. LAWETTI MENELLI I RĘKA UJE*ANA! >K*RWA MICHAŁ JAPOŃSKIE DŻEJDIEMY Z LAT 70. NA ŚWIECIE PO DZIESIĄTKI TYSIĘCY DOLARÓW KOSZTUJO, TWOJA ARDŻENTA TO MOŻE IM NASKOCZYĆ >CO TY MI TU O DŻEJDIEMACH PIER*OLISZ JAK LEDWO W WARSZAWIE POTRAFISZ SUZUKI CARRY ZNALEŹĆ. LATA 80. TO JEST KRÓL W MOTORYZACJI, JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI!!! No i aż się zaczęli nak*rwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. (...)”
Ciagle draznia mnie te bluzgi, a ciagle ogladam i daje lapki w gore:-) Argenta super woz. Dawno temu kumple kuplili zardzewialego trupa i chcieli go zajechac na poligonie do samego konca. Po trzech dniach ostrego katowania bez zadnych objawow,ze pacjent na wykonczeniu - nasypali piasku do wlewu oleju i dopiero umarla...
Miał być Polski Polski Fiat niby albo te świetliki na przednią i boczną szybę mnie rozjebały genialne po prostu! Do dziś mnie wkurwia słońce to z boku to z przedniej szyby a tu mógłbym sobie zarówno z bocznej szyby jak i przedniej ściemnić brakuje tylko klimy i dla mnie mega samochód! A ten kufer to idealny pod dużą butle LPG
Zwróciliście może uwagę, że jak się puści to wideo od tyłu, to tam ten fiat modli się do *Szatana* ?! To nie jest w sumie nic dziwnego, bo można spotkać wiele takich pozycji na YT (np. tu: ruclips.net/video/KMl0S-E0_wQ/видео.html ) wydaje się to być popularną rozrywką wśród patointeligencji w dzisiejszych czasach, czytałem kiedyś prace jakiego socjologa albo psychologa, który za trendy obwinia mi. rozrywkę i ideologię produkowaną przez takie osoby jak np. Wołodymir "Eluwina" Markowicz (patrz jego opus magnum z gatunku ekstremalnego nihilizmu czyli "Przecinki i spacje"). Zastanawia mnie natomiast coś innego. Wsłuchajcie się w to nagranie puszczone od tyłu do początku. Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że słychać tam jakiś nieludzki jazgot, jakieś takie wycie, zawodzenie plugawe, odrażające niedookreślone. Niby figurant modli się do Szatana, co nie, ale te dźwięki które wydaje, to brzmi jakby ludzkie gardło nie mogło wydać takich odgłosów na świat. Przyznam, że jest to dosyć niepokojące. Pod koniec nagrania też mam wrażenie, jak by coś mu odpowiadało, słychać jakby taki szept w ciemnościach... dziwne O.o Fajnie by było gdyby ktoś coś z tym zrobił, te mroczne wpływy macek sił ciemności wydają się zataczać coraz szersze kręgi w kulturze popularnej i nikt tego nie zauważa. Krążą plotki o tym np., że figurant odniósł komercyjny sukces bo zaprzedał duszę okultystycznym rytuałom o ezoterycznym charakterze i kontaktował się z sekretnymi mistrzami ludzkości, ukrywającymi się w bliżej niezidentyfikowanej lokalizacji. Chodzą wszędzie plotki o niepokojącej naturze, pojawiają się nazwy takie jak Shangri-La, Leng i Agartha. Takie rzeczy słyszałem na internecie, jednakowoż ludzie boją się o tym mówić. Zaprawdę powiadam wam, żyjemy na malutkiej wysepce ignorancji, otoczonej czarnymi oceanami nieskończoności, i nigdy nie było dane, aby ktokolwiek miał żeglować daleko od brzegu. xD
Generalnie ogladając Fiata Argentę zauważyłem że wiele części z niej znalazło się w późniejszych Fiatach. - korek wlewu paliwa identyczny jak w Uno, Cinquecento - wskaźniki temperatury i poziomu paliwa prawie takie same jak w 125p w zegarach z "termometrem" - kierunkowskazy w błotnikach takie jak w 125p/Polonez. Z tą różnicą że w Argencie zgrabnie ukryto mocowania i nie widać wkrętów mocujących tak jak w naszych wyrobach. - przelotki na kable w drzwiach z topowych wersji Uno - popielniczka w tylnych drzwiach. Identyczna była w Seicento w tylnym boczku. Tylko kolor tworzywa był inny bo czarny i brak klapki dla palących, ale generalnie ten sam patent.
12:34 -dmuchawa napędzana silnikiem diesla. 20:00 - wtrysk mechaniczny jest wielopunktowy i działa bez opóźnienia. Dlatego stosowany był w autach sportowych. Auto bardzo fajne i film świetny.
Naprawdę musi ją lubić: jak dla mnie to to auto jest generyczne i niezbyt zgrabne z zewnątrz. Wewnątrz spoko ale 132 (spoko detale/smaczki) wciąż lepszy (długie daszki zawsze props).
W latach 90 często się przekladalo cały napęd do polonezow. Korozja te samochody zabila. Samochod genialny ale korozja jest tragiczna gorsza od samochodow z Fso.
Przepiękny wóz. To, co jest najsłabsze w wykonaniu Argenty i 132to boczki drzwiowe. Ten plastik jest fatalny, jak Ładzie Samara. Psuje wrażenie eleganckiej limuzyny. Nie spotkałem się, zeby ktoś Argentę porównał do E30. Jako nowy wóz cenowo... to owszem. Argenta we Włoszech konkurowała z Alfettą. Poza tym, śmiało można porównywać do Peugeota 505, Opla Rekord, dużymi Japończykami jak Datsun Maurer, Mazda 929, Toyota Cressida. Mercedes W123, Bmw E28, Volvo 240, teoretycznie podobna klasa, ale cenowo były znacznie droższe od Fiata. Argenta była krótsza od prawie wszystkich tych wozów, ale mimo wszystko to wóz bardziej klasy E niż D. Bliżej jej do Rekorda, 505, czy naset Granady niż to Ascony, 305 czy Taunusa. Poza tym, tak kanciaste nadwozie z wysokim przednim pasem bardzo szybko się zestarzało. Taki wygląd był modny bardzo krótko, już w 1983 odstawał. Mnie w calym wyglądzie Argenty najbardziej.mozesz przeszkadzają klamki, żywcem wzięte ze 132.
Firma Lavetti Menelli jest wdzięczna za opinię o swoich produktach i marketing szeptany. W ramach wdzięczności szefostwo sponsoruje prezent. Będzie to Honker i super stejbl tejbl w bagażniku.
Spoko ,że w końcu odkryłeś coś poza galaktyką Polonez 🙂. Jeździliśmy srebrną taką, fajna była ale wiadomo zjadła ją rdza. Porównanie do Merca i szmat jego wnetrza mocno naciągane - ile do dziś przetrwało Mercow a ile Argent... Wielu i tak woli 132 - ładniejsze znacznie. Ale dobrze ,że są tacy jak Ty 👍🏻 dość już tych Polonezów w słabym stanie i wersji 😂
Miałem taką z 1984 roku. To. Były lata 92/93. Pamietam jak koleś z BMW 525 wjechał za mną na stacje benzynową, Kraków, mateczne, BP i pyta co to jest ze nie mógł mnie dogonić na autostradzie. Dla gimbow. Wtedy autostrada była od Krakowa do Jaworzna. Pozdro.
Nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić ile razy drogówka próbowała zabrać mi dowód rejestracyjny za oryginalne brązowe szyby w peugeocie 205, na nic tłumaczenia, że to fabryka. Pozdrawiam panią policjant z miasta PN i jej połamane paznokcie. Teraz się z tego śmieję :)
@@niesluchamwackow2137 Kiedy powiedziałem, że nie oddam dowodu kazała opuścić szybę i skrobała paznokciem szybę w nadziei, że znajdzie folię. Jeździłem do pracy tą samą trasą, obce rejestracje więc się sytuacja jakiś czas później powtórzyła. Za kolejnym razem sam się pytałem o skrobanie. Ogólnie czepiania się drogówki o szyby trochę doświadczyłem ale co ciekawe jakieś 90% w PN.
@@AVE_LUCIFERUS_666 można przyciemnić tylko tylną i boczne tylnie szyby. Szyba przednia i szyby w drzwiach kierowcy i pasażera nie wolno przyciemnić poniżej 75% (lub 85%- nie pamiętam już dokładnie przepisu) przepuszczalności światła. Moje P205 Gti fabrycznie ma szyby dymione na brązowo i policjantka w czasie kontroli wykazała się zbytnią gorliwością.
Od zawsze mi się to auto podoba, pamiętam jak byłem mały to czasem można było spotkać argente albo regate, ostatni raz na drodze coś takiego widziałem naście lat temu. Piękny wóz, trzymaj i dbaj :D
Kurwa ale to się zajebiście ogląda, idzie lato, te testy w Polach też są Kurwa tak miodnie kozackie nadają tym filmom takiego charakteru PLIS wrzucaj jak najczęściej, Jak wychodzi nowy odcinek to mało się nie osram.
Widać, że go pokochałeś, bo w 100% obiektywnej recenzji byłoby, że manetki przy kierownicy jak patyczki od lodów, a przyciski jak guziki w Kasprzaku :D A tak serio to gratsy, piękna fura z duszą!
Wiadomo, że ostatni, prawdziwy itd., ale z wyglądu jednak już trochę odstaje, stracił tu pewną lekkość poprzedników, chociaż to niby dalej 132. No, ale znowu do następców nie ma co porównywać. ;) Środek genialny, naprawdę super to wygląda, więc samochód ogólnie prezentuje się bardzo dobrze. Przyjemność z jazdy nim na pewno jest duża. Pisałem już kiedyś, że mocne 30% mocnymi 30%, ale ustawiaj te auta tak, żeby padało na nie światło odpowiednio, bo to częsta przypadłość u Ciebie, że czasami wystarczyłoby je delikatnie przestawić, żeby było dobrze, a nie jest. ;) Wiesz, jednak chciałbym ten samochód widzieć, jak już oglądam film o nim. ;) Oczywiście bez przesady, nie mówię o obchodzeniu samochodu, ale np,. tutaj o ostatnim ujęciu. Można mieć to też oczywiście wiadomo gdzie, nie odbieram prawa do tego. ;) Ja na to zwracam uwagę, więc piszę o tym. Gratuluję zakupu i pozdrawiam.
Ojciec miał kiedyś (wczesne lata 90-te) Fiata Regatę w bogatej wersji z komputerem pokładowym itp. Zawieszenie, hamulce, rdza i elektryka - fakt, leciało wszystko jak na Fiata dawnego przystało :D Ale o Argencie pierwsze słyszę. Szkoda, że teraz Fiat to już tylko 500-tki a kiedyś to nawet limuzyny robili niezłe (jak Opel). Gratuluję unikatowego zakupu!
@@Groszku np. Ale w Ali G były zdaje się jeszcze dodatkowo modyfikowane, bo nie wiem czy było tak w orginalne ,ale np tamte Reno miały np cyfrowe liczniki itp. Ogólnie było kilka wersji,nie zmienia to faktu że dziś można o reno5 powiedzieć że to kultowa motobieda;)
@@mariusz8762 witaj, mam R5 Campus, 1990, 1.4 stan fajny, na chodzie, błotnik ze schodzącym klarem , środek ładny, oryginalny, niezniszczony, oferte kiedyś opisywał Jacek Balkan w Motodzienniku
I'm from Slovenia and don't understand Polish much. I REALLY WISH I could understand this and from the little that I do this seems like a kick ass channel with unique cars presented in a cool way. Would be nice if there were English subtitles. Or maybe I should learn Polish just to watch this haha. I'm quite sad I can't enjoy the reviews properly. Oh well. Excellent and unique work man you have a fan in Slovenia.
Yes, this is just ass kicking for really bad cars, and tests, for bad, and cool autos
Yeah, you totally miss the opportunity to enjoy swearing in Polish at its finest :/ The host of the program, Michał Koziar alias Motobieda (literally: Moto-poverty) actually speaks decent English. Unfortunately, there's little chance he will ever be adding subtitles. Not worth the effort on his side I guess. Anyway - warm Slavic greetings for a fellow Slav, Bojan!
Actually, the essence of this show is the inappropriate, unusual slang style of language called in Poland Kurwa jego mać.
13:49 i jak zwierze zdjął rękę zamiast zatrąbić kciukiem. Przyzwyczajenia robią swoje xD
można wyjąć motobiedę z poloneza, ale poloneza z motobiedy - nigdy
@@ukaszbiernat4305 no
Samochód ładny, spoko wyposażenie, ładowność też spoko. I ten kanciasty, babciny styl. Mi się podoba.
23:35 prędkościomierz ma wyjebane jedziesz to sie kur ciesz jazda a pierdołami się nie przejmuj.
To fotomontaż. Tak naprawdę Argenta stoi w miejscu a nagranie przejażdżki pochodzi z kamery w Dacii Duster.
@@95kaktus ujęcia kręcone na lawecie
Trochę dygała ta wskazówka.
Mam dobry patent skąd brać fury do odcinków
Krok 1:umów sie na kupno auta
Krok 2:jedziesz na jazde próbną
Krok 3:mówisz że nie kupujesz bo nie ma gaźnika(jeśli ma to wymyśl coś innego)
Gratuluje zdobycia laura dzbana 2020...
@@christiannorwik dziękuje patrząc na ciebie konkurencja była silna, ale udało mi się pokonałem nawet ludzi którzy nie ironicznie używają słowa dzban w 2020.Jestem naprawde zaszczycony.
Jako goowniak , pamietam sasiada ktory jezdzil podobnym gruzem. Fiat Regata. Tam byl silnik na gnojówke , jak go odpalal , no najpierw z garażu była chmura dymu , potem charakterystyczny klekot , na końcu wyłaniał sie on , kwadratowy , srebrny z kołami od taczek.
Majestatyczny widok.
Sąsiad nie żyje , gruz dawno przetopiony a pamięć została.
Dlatego te wraki mają i miały w sobie "take" moc.
Pozdro i kręć tygo wincyj.
Pzdr 37-450
Brakowało mi ujęcia z świateł awaryjnych w rytmie Al Bano & Rominy
Niestety, zdjęliby mi za copyrightsy
@@MotoBieda to może osobny filmik albo na fanpeju ;)
Mialem szczescie popychac tym autem jako mlodzieniec. Zajefajna taczka. Elektryka i rdza zawsze szalala, ale mocny, zwawy silink i lekka karoseria wprawiala dresiarzy z BeMek w kompleksy.
Jesli autor motobiedy mnie czyta, proponuje emisje odcinka o RITMO II, compact ideal, zwlaszcza w wersji Abarth
22:54 w zakrętach jest STABILNA i od razu skojarzyło ci się ze "super stejbul tejnul"
Super pampers rampers
Niemal na pewno naprawiałem tę sztukę w tzw. czasach sprzed narodzin motobiedy..
jak zwykle zapomniałem anulować subskrypcje przez co musiałem obejrzeć ten odcinek i jeszcze przez pomyłkę dałem łapę w górę :)
Jak kładziesz łapę na dźwigni zmiany biegów, to zakrywasz sobie schemat tychże biegów.
A tak jak tam masz w tym Wiekszym Fiacie ten schemat na konsoli, to nie zakrywasz i możesz do woli go czytać, nie zdejmując łapy z dźwigni.
Genialne rozwiązanie.
"Trapią ją tylko drobne usterki [...], ale najczęściej nie mają wpływu na dalszą jazdę"
Powiedział Motobieda holujący Argentę pół Polski na lince XDXD
ale to serio prawda. fiat ma to do siebie że zjebią mu sie światła, zacznie tracić ładowanie na niskich obrotach, będzie nakurwiał checkiem lub wtryskiem i innymi radosnymi kontrolkami, będzie mu wypadał zapłon, a i tak skurwysyn dojedzie pod dom i dopiero pod nim spierdoli sie do tego stopnia, że nie chce zapalić xDD
RAZ SIĘ ZDARZYŁO PO 3 LATACH POSTOJU, TERAZ LATA, SPIERDALAJ xD
@@MotoBieda Okej Fiater
Ludzie zmiłujcie się i nie każcie mi tłumaczyć żartu z komentarza który wstawiłem. Sam jeżdżę Fiatem dzień w dzień od 7 lat i daleki jest od stwierdzenia, że to niezniszczalne lub wręcz przeciwnie auta. A opowiadania z serii "som super bo mi sie nie zepzuł" albo "som szajze bo wujkowi raz coś padło" są tak rzetelne jak notowania listy przebojów Trójki
Jeździłem taką. Przyjechał kiedyś włoch z rejestracją dwu członową ROMA na dokładanej tabliczce. Coś mu się uszkodziło i postanowił wrócić do Włoch po części i potem po samochód. Tylko części nie było przez 2 lata, a samochód stał. Żeby się nie marnował, zaczeliśmy nią jeździć z kolegą po terenie zamkniętym, mieliśmy po 13 - 14 lat. To był samochód z Włoskiej Policji, ten z garbem na przedniej masce - ten wzmocniony. Jak się dodawało gazu, to cała buda się ruszała, uginała na zawieszeniu. Darło kapcia do 60 km/h zostawiając kreski na kilka lat na trelinkach :) Pamiętam zachwyt z komputera pokładowego, ten samochodzik i diodki w latach 90 robiły piorunujące wrażenie. Do tego wspominam doskonale tapicerkę, wygodę foteli. Lampki na słupkach C, które nie gasły 0/1 tylko miękko się ściemniały. Świetne wspomaganie kierownicy, wygoda. To naprawdę super klasyk, sam szukałem we Włoszech kiedyś podobnego dla siebie. 100% lepszy niż kolejny Wieśwagon , albo gwiazda 190.
Motobieda to taka niedzielna dawka optymizmu
za pierwszym razem przewijając przeczytałem ,,niedzielna dziwka'' :)
motobieda przed niedzielnym rosołem
I 150 keszbeku na zupki
jak co niedzielę
I cyk pomidorowa u mnie :/
Czy tylko ja nie jadam rosołu w niedzielę?
@@luknefilm zapewne nie
@@luknefilm widać że nie żyłeś w wielopokoleniowej rodzince😁
Uwielbiam te początki elektroniki w samochodach, stare digitale (np Tipo) itp, czekam na więcej odcinków z samochodami z okresów przejściowych :)
Jeździłem takim mięciutkie zawieszenie + mięciutkie fotele - mega wygodne fotele. Dzisiejsi producenci powinni go kupić i wyciągnąć wnioski a wspomaganie jest mega super.
Jarałbym się tym autem jak Złomnik kei-vanem;-)
Ja jarałbym się taką welurowo-pluszową Argentą jak norweskie kościoły słupowe we wczesnych latach 90-tych. Wóz jest wspaniały i ponoć niedrogi, jak się poszuka gdzieś na południu Europy.
Yebiewdenko Ty przecież jeździsz czarną Wołgą, nie rób wiochy...
Chłopie, gdzieś ty znalazł Argentę w takim stanie - toż to cud. Dobrze, że kupiłeś tego Fiata.
Ja do dziś żałuje, że nie kupiłem starego Fiata 132 2,0.
To było marzenie mojego ojca w słusznych czasach , zresztą nigdy nie spełnione .
Pracując w dużej fabryce włoskiej za szybko (Polacy) składali elementy maszyn. Związki się oburzyły i jak za szybko pracowaliśmy, to przychodziły odpowiednie ekipy Włochów i wszystko wypruwali, zrywali, by cofnąć się do ich norm. Oczywiście nie pracowaliśmy szybko, lajcikowo, nawet było nam wstyd że tak wolno pracujemy, najwidoczniej za szybko dla Włochów. Ciekaw jestem ile tak wyprutych z flaków maszyn poszło na rynek ;)
"lata 80 w motoryzacji to jest król dżungli"
Brzmi jak tekst na wlepę.
Aż mi w głowie zabrzmiała słynna pasta:
"Mój stary jest fanatykiem motoryzacji lat 80. Pół mieszkania zaje*ane częściami najgorsze. (...) Druga połowa mieszkania zaje*ana archiwalnymi "Motorami", "Auto Światami", "Katalogami Samochody Świata 1981-1990" xD itp. Co miesiąc ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie oldtimerowskie magazyny. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na forach dla graciarzy i kręci gównoburze z innymi graciarzami o najlepsze złomy itp. (...) Kiedyś ojciec mnie wk*rwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu „HONKER TO NAJLEPSZY POLSKI SAMOCHÓD”. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. (...).
Jak jest ciepło to co weekend zaper*ala na zloty. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę pomagam przy remontach gruchotów a ojciec pier*doli o zaletach samodzielnych napraw wiekowych samochodów. Jak się dostałem na Politechnikę to stary przez tydzień pier*olił że to dzięki temu, że naprawiam stare graty bo mają wiele poje*anych rozwiązań technicznych i mózg mi lepiej pracuje. (...)
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4. w nocy bo hałasują pakując narzędzia i części na lawetę, robiąc kanapki itp.
Przy jedzeniu zawsze pier*oli o starych gratach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Fabrykę Samochodów Osobowych, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy hurr durr niedostatecznie zabezpiezpieczajo antykorozyjnie hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać „Ewangelię według Grubasa” żeby się uspokoić. (...)
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ lawetą po stare graty. Kiedyś towarzyszem wypraw samochodowych był hehe Zbyszek. Człowiek w kształcie długiego patyka w okularach i 365 dni w roku w czapce z napisem NORWAY. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny Zbysio przyszedł na hehe kielicha. Naje*bali się i oczywiście cały czas gadali o motoryzacji i gratach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczęli drzeć na siebie mordę czy generalnie lepsze są samochody z lat 70. czy 80.
>WEŹ MNIE WK*RWIAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDY JAKIE WOZY Z LAT 80. MAJĄ PONADCZASOWY STYL I ELEKTRONIKĘ. LAWETTI MENELLI I RĘKA UJE*ANA!
>K*RWA MICHAŁ JAPOŃSKIE DŻEJDIEMY Z LAT 70. NA ŚWIECIE PO DZIESIĄTKI TYSIĘCY DOLARÓW KOSZTUJO, TWOJA ARDŻENTA TO MOŻE IM NASKOCZYĆ
>CO TY MI TU O DŻEJDIEMACH PIER*OLISZ JAK LEDWO W WARSZAWIE POTRAFISZ SUZUKI CARRY ZNALEŹĆ. LATA 80. TO JEST KRÓL W MOTORYZACJI, JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI!!!
No i aż się zaczęli nak*rwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. (...)”
To z pasty, i to najbardziej znanej
Lata 80 te -Krol Dżungli/Jestem z lat 80tych -Jestem Królem Dżungli
@@szeregowiecspawacz podpowiesz gdzie mogę znaleźć tą pastę?
To ma kierunki na błotnikach od dużego fiata ?
Ciagle draznia mnie te bluzgi, a ciagle ogladam i daje lapki w gore:-) Argenta super woz. Dawno temu kumple kuplili zardzewialego trupa i chcieli go zajechac na poligonie do samego konca. Po trzech dniach ostrego katowania bez zadnych objawow,ze pacjent na wykonczeniu - nasypali piasku do wlewu oleju i dopiero umarla...
Bez bluzgów to by nie był motobieda - jak przestanie bluzgać to kupuję honkera
Wygląd i wyposażenie naprawdę świetne. Piękne auto. Gratuluję zakupu!
Miał być Polski Polski Fiat niby albo te świetliki na przednią i boczną szybę mnie rozjebały genialne po prostu! Do dziś mnie wkurwia słońce to z boku to z przedniej szyby a tu mógłbym sobie zarówno z bocznej szyby jak i przedniej ściemnić brakuje tylko klimy i dla mnie mega samochód! A ten kufer to idealny pod dużą butle LPG
Bieda, jestem w połowie filmiku i stwierdzam, że jak zawsze dałeś z siebie solidne 30%. Dobra robota.
12:57 Nie czytałem komentarzy, ale pewnie dlatego, że jak położysz rękę na gałce zmiany biegów to nadal widzisz układ biegów. :) Genialne...
a masz do tego fiata super stejbul tejbul ?
Nie ale Dżoana z Tap Madl, zapewne ma 😂
Martin M hahahahaha
Nie ma, bo mówił że auto sie wychyla na zakrętach. gdyby miał super stejbul tejbul w bagażniku to wózek szedłby jak po sznurku
Qalzo albo jak lądownik Nasa który nigdy nie wylądował na księżycu
Zwróciliście może uwagę, że jak się puści to wideo od tyłu, to tam ten fiat modli się do *Szatana* ?! To nie jest w sumie nic dziwnego, bo można spotkać wiele takich pozycji na YT (np. tu: ruclips.net/video/KMl0S-E0_wQ/видео.html ) wydaje się to być popularną rozrywką wśród patointeligencji w dzisiejszych czasach, czytałem kiedyś prace jakiego socjologa albo psychologa, który za trendy obwinia mi. rozrywkę i ideologię produkowaną przez takie osoby jak np. Wołodymir "Eluwina" Markowicz (patrz jego opus magnum z gatunku ekstremalnego nihilizmu czyli "Przecinki i spacje").
Zastanawia mnie natomiast coś innego. Wsłuchajcie się w to nagranie puszczone od tyłu do początku. Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że słychać tam jakiś nieludzki jazgot, jakieś takie wycie, zawodzenie plugawe, odrażające niedookreślone. Niby figurant modli się do Szatana, co nie, ale te dźwięki które wydaje, to brzmi jakby ludzkie gardło nie mogło wydać takich odgłosów na świat. Przyznam, że jest to dosyć niepokojące. Pod koniec nagrania też mam wrażenie, jak by coś mu odpowiadało, słychać jakby taki szept w ciemnościach... dziwne O.o
Fajnie by było gdyby ktoś coś z tym zrobił, te mroczne wpływy macek sił ciemności wydają się zataczać coraz szersze kręgi w kulturze popularnej i nikt tego nie zauważa. Krążą plotki o tym np., że figurant odniósł komercyjny sukces bo zaprzedał duszę okultystycznym rytuałom o ezoterycznym charakterze i kontaktował się z sekretnymi mistrzami ludzkości, ukrywającymi się w bliżej niezidentyfikowanej lokalizacji. Chodzą wszędzie plotki o niepokojącej naturze, pojawiają się nazwy takie jak Shangri-La, Leng i Agartha. Takie rzeczy słyszałem na internecie, jednakowoż ludzie boją się o tym mówić. Zaprawdę powiadam wam, żyjemy na malutkiej wysepce ignorancji, otoczonej czarnymi oceanami nieskończoności, i nigdy nie było dane, aby ktokolwiek miał żeglować daleko od brzegu. xD
Generalnie ogladając Fiata Argentę zauważyłem że wiele części z niej znalazło się w późniejszych Fiatach.
- korek wlewu paliwa identyczny jak w Uno, Cinquecento
- wskaźniki temperatury i poziomu paliwa prawie takie same jak w 125p w zegarach z "termometrem"
- kierunkowskazy w błotnikach takie jak w 125p/Polonez. Z tą różnicą że w Argencie zgrabnie ukryto mocowania i nie widać wkrętów mocujących tak jak w naszych wyrobach.
- przelotki na kable w drzwiach z topowych wersji Uno
- popielniczka w tylnych drzwiach. Identyczna była w Seicento w tylnym boczku. Tylko kolor tworzywa był inny bo czarny i brak klapki dla palących, ale generalnie ten sam patent.
Dzień dobry. Tak sie zastanawiałem, kto będzie mówił jako pierwszy o Fiacie argenta, czy Ty, czy np. zlomnik. łapka w górę Pozdrawiam
12:34 -dmuchawa napędzana silnikiem diesla.
20:00 - wtrysk mechaniczny jest wielopunktowy i działa bez opóźnienia. Dlatego stosowany był w autach sportowych.
Auto bardzo fajne i film świetny.
Piękne autko, jeździłbym.
Zajebiste zamysły włoskiej motoryzacji
Naprawdę musi ją lubić: jak dla mnie to to auto jest generyczne i niezbyt zgrabne z zewnątrz. Wewnątrz spoko ale 132 (spoko detale/smaczki) wciąż lepszy (długie daszki zawsze props).
Cudowne gracidło, ma wszystko co jest niezbędne w tym graciarskim majdanie
W latach 90 często się przekladalo cały napęd do polonezow. Korozja te samochody zabila. Samochod genialny ale korozja jest tragiczna gorsza od samochodow z Fso.
Molto bene lussuosa macchina-rottame, redattore MotoMiseria.
MotoMiseria, złoto, znaczy się oro.
Motoloto, fabriken Italien.
Makaron'e, spagetti, pasta, ravioli.
Si comprende??
Paniemajesz?
Fersztejen??
Super kamerka,super dzwiek to poprostu powinni emitowac w telewizji zamiast tego co tam puszczaja ! Jestes do tego stworzony ! Super
2000 INIEZIONE ELETTRONICA
I to brzmi dumnie i poważnie a nie jakieś 1.9 TDI albo W123 200D...
ten odcinek jest piękny jak ta Argenta, jak wjechał środek to aż zamilkłem, chociaż i tak byłem cicho.
Bardzo ładny egzemplarz i przyznam że zazdroszczę :)
Przepiękny wóz. To, co jest najsłabsze w wykonaniu Argenty i 132to boczki drzwiowe. Ten plastik jest fatalny, jak Ładzie Samara. Psuje wrażenie eleganckiej limuzyny. Nie spotkałem się, zeby ktoś Argentę porównał do E30. Jako nowy wóz cenowo... to owszem. Argenta we Włoszech konkurowała z Alfettą. Poza tym, śmiało można porównywać do Peugeota 505, Opla Rekord, dużymi Japończykami jak Datsun Maurer, Mazda 929, Toyota Cressida. Mercedes W123, Bmw E28, Volvo 240, teoretycznie podobna klasa, ale cenowo były znacznie droższe od Fiata. Argenta była krótsza od prawie wszystkich tych wozów, ale mimo wszystko to wóz bardziej klasy E niż D. Bliżej jej do Rekorda, 505, czy naset Granady niż to Ascony, 305 czy Taunusa. Poza tym, tak kanciaste nadwozie z wysokim przednim pasem bardzo szybko się zestarzało. Taki wygląd był modny bardzo krótko, już w 1983 odstawał. Mnie w calym wyglądzie Argenty najbardziej.mozesz przeszkadzają klamki, żywcem wzięte ze 132.
Średnie auto, średni prowadzący i średni montaż- tak ma być!
Czyli mocne 30 %
Zasłużony, ciężko wypracowany, mocny dopuszczający z małym minusiekiem
Auto średnie, prowadzący chujowy. Ogólnie wszystko chujowe. Jak polonez. Nie daję lajka 😁
@@jakubb7561 Odcinek spasowany stopami jak tarpan! :D
Mocno średnio
Firma Lavetti Menelli jest wdzięczna za opinię o swoich produktach i marketing szeptany. W ramach wdzięczności szefostwo sponsoruje prezent. Będzie to Honker i super stejbl tejbl w bagażniku.
Jakby do każdego egzemplarza włosi dodawali gratis Super Stejbyl Tejbyl to by podbili światowe rynki.
Spoko ,że w końcu odkryłeś coś poza galaktyką Polonez 🙂. Jeździliśmy srebrną taką, fajna była ale wiadomo zjadła ją rdza. Porównanie do Merca i szmat jego wnetrza mocno naciągane - ile do dziś przetrwało Mercow a ile Argent... Wielu i tak woli 132 - ładniejsze znacznie. Ale dobrze ,że są tacy jak Ty 👍🏻 dość już tych Polonezów w słabym stanie i wersji 😂
gratulacje, piękny samochód!
Świetny konkurent dla bmw e28. Gratuluję spełnienia marzeń, widać że kochasz to auto.
Uczyłem się jeździć na 132 😎
Miałem taką z 1984 roku. To. Były lata 92/93. Pamietam jak koleś z BMW 525 wjechał za mną na stacje benzynową, Kraków, mateczne, BP i pyta co to jest ze nie mógł mnie dogonić na autostradzie. Dla gimbow. Wtedy autostrada była od Krakowa do Jaworzna. Pozdro.
Prędkościomierz ci nie działa :P super film , fajne auto
Zawsze mi się ten Fiat podobał na giełdzie w Słomczynie taka stała niebieski metalic na pełnym wypasie jak na tamte czasy, gratuluję zakupu
Włączając światła pozycyjne na kolumnie kierownicy i jednocześnie z kierunkowskazem będziesz miał światła postojowe, prawe lub lewe
Dokładnie na przełączniku jest też piktogram świateł postojowych (to z "p"). Niestety dziś mało kto rozróżnia światła pozycyjne i postojowe.
Fajnie ze ani razu nie było
"w sensie"
Szacun za to
Ten zegar służy do mierzenia czasu okrążeń na torze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Fajny odcinek .Miałem takiego w 97 roku.super auto -ta byla drga generacja po lifcie.
Nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić ile razy drogówka próbowała zabrać mi dowód rejestracyjny za oryginalne brązowe szyby w peugeocie 205, na nic tłumaczenia, że to fabryka. Pozdrawiam panią policjant z miasta PN i jej połamane paznokcie. Teraz się z tego śmieję :)
@@niesluchamwackow2137 Kiedy powiedziałem, że nie oddam dowodu kazała opuścić szybę i skrobała paznokciem szybę w nadziei, że znajdzie folię. Jeździłem do pracy tą samą trasą, obce rejestracje więc się sytuacja jakiś czas później powtórzyła. Za kolejnym razem sam się pytałem o skrobanie. Ogólnie czepiania się drogówki o szyby trochę doświadczyłem ale co ciekawe jakieś 90% w PN.
@@krzyska6936 TO W POLSCE NIE WOLNO MIEC PRZYCIEMNIANYCH SZYB?
@@AVE_LUCIFERUS_666 można przyciemnić tylko tylną i boczne tylnie szyby. Szyba przednia i szyby w drzwiach kierowcy i pasażera nie wolno przyciemnić poniżej 75% (lub 85%- nie pamiętam już dokładnie przepisu) przepuszczalności światła. Moje P205 Gti fabrycznie ma szyby dymione na brązowo i policjantka w czasie kontroli wykazała się zbytnią gorliwością.
@@krzyska6936 JA NIE WYOBRAZAM SOBIE ZYCIA BEZ PRZYCIEMNIENIA PRZEDNIEJ SZYBY.
@@AVE_LUCIFERUS_666 w jakim kraju mieszkasz?
Widziałem Cię parę dni temu w Ustroniu koło Bielska.
DSW - Świdnica moje strony 😀
nie masz się kurwa czym chwalić, jebać świdnice tfu
@@bartoszpawlus9458 a co ty masz do swidnicy czopku
Gratulację w spełnieniu marzenia!
PS Taki sam zegar/stoper montowali w tamtych latach w Ferrari.
PS2 wymawia się "lamborgini", nie "lambordżini" ;)
Ale bym słuchał w tym Italo disco
Od zawsze mi się to auto podoba, pamiętam jak byłem mały to czasem można było spotkać argente albo regate, ostatni raz na drodze coś takiego widziałem naście lat temu. Piękny wóz, trzymaj i dbaj :D
Piękne auto!
Kurwa ale to się zajebiście ogląda, idzie lato, te testy w Polach też są Kurwa tak miodnie kozackie nadają tym filmom takiego charakteru PLIS wrzucaj jak najczęściej, Jak wychodzi nowy odcinek to mało się nie osram.
Pierdole, za mało mi puszczam od początku jeszcze raz.
Przecież te sacco panels były już w w126 a ona debiutowała w 1979 roku więc przed argentą?
Super Fiacior niech służy i cieszy nowego właściciela pozdrawiam
18:21 - Jaki wesoły ten fotel.
Widać, że go pokochałeś, bo w 100% obiektywnej recenzji byłoby, że manetki przy kierownicy jak patyczki od lodów, a przyciski jak guziki w Kasprzaku :D A tak serio to gratsy, piękna fura z duszą!
Super stable table biorę w ciemno
No, MB, wreszcie mi zaimponowałeś. Teraz Ritmo, tylko w dobrej wersji, Regata i Tempra digital.
Zrobileś mega reklame temu od super stajbul tejbul w poprzednim odc
Pan Witold płacze do dziś 😂😂😂
Bez kitu sam się nim zainteresowałem, obejrzałem te brednie ale nie żałuję bo dziadzio pobiera jakiś niezły towar że tak pier.... 😉
@@marekgrabowski7372 Ja się zawiodłem, bo nadal czekam na syrene
Miałem takiego 25 lat temu, super auto !
Mnie się marzy Fiacik 130
Wiadomo, że ostatni, prawdziwy itd., ale z wyglądu jednak już trochę odstaje, stracił tu pewną lekkość poprzedników, chociaż to niby dalej 132. No, ale znowu do następców nie ma co porównywać. ;) Środek genialny, naprawdę super to wygląda, więc samochód ogólnie prezentuje się bardzo dobrze. Przyjemność z jazdy nim na pewno jest duża. Pisałem już kiedyś, że mocne 30% mocnymi 30%, ale ustawiaj te auta tak, żeby padało na nie światło odpowiednio, bo to częsta przypadłość u Ciebie, że czasami wystarczyłoby je delikatnie przestawić, żeby było dobrze, a nie jest. ;) Wiesz, jednak chciałbym ten samochód widzieć, jak już oglądam film o nim. ;) Oczywiście bez przesady, nie mówię o obchodzeniu samochodu, ale np,. tutaj o ostatnim ujęciu. Można mieć to też oczywiście wiadomo gdzie, nie odbieram prawa do tego. ;) Ja na to zwracam uwagę, więc piszę o tym. Gratuluję zakupu i pozdrawiam.
8:30 motopovertà mode: ON
Gratulacje koleszko. Ladna Wloszka.
Pozdrawiam
super stejbul tejbul :D
Ojciec miał kiedyś (wczesne lata 90-te) Fiata Regatę w bogatej wersji z komputerem pokładowym itp. Zawieszenie, hamulce, rdza i elektryka - fakt, leciało wszystko jak na Fiata dawnego przystało :D Ale o Argencie pierwsze słyszę. Szkoda, że teraz Fiat to już tylko 500-tki a kiedyś to nawet limuzyny robili niezłe (jak Opel). Gratuluję unikatowego zakupu!
*lata 90-te
A tak poważnie
Gratuluję bardzo ciekawego auta.
To jest klasyk. A nie jakieś chujowe W123
Kurka, oglądam ten film nasty raz z kolei i ten samochód jest naprawdę ładny.
23:30 śmiga 0 kmh xd
To co ty byś chciał żeby działał w blisko 40 letnim fiacie?
Miałem 131 Mirafiori ze zwykłym 1,6 na gazniku , a potem 132 z dohc 1,8 na 5 biegach z roku 1973 , oba bardzo mile wpominam. pzdr
Czekam na Reno 5,najlepiej takie sportowe jak w Ali G in the house.A jak nie to przynajmniej zwykle .Pozdrawiam
Renault 5 Turbo znaczy się ?
- ta ja też czekam żeby takie kupić do renowacji, ale jakoś godnego w dobrych pieniądzach nie mogę znaleźć 😉
@@Groszku np. Ale w Ali G były zdaje się jeszcze dodatkowo modyfikowane, bo nie wiem czy było tak w orginalne ,ale np tamte Reno miały np cyfrowe liczniki itp. Ogólnie było kilka wersji,nie zmienia to faktu że dziś można o reno5 powiedzieć że to kultowa motobieda;)
@@mariusz8762 witaj, mam R5 Campus, 1990, 1.4 stan fajny, na chodzie, błotnik ze schodzącym klarem , środek ładny, oryginalny, niezniszczony, oferte kiedyś opisywał Jacek Balkan w Motodzienniku
@@mmimmol - dzięki za info szukam wersji 80-84.
W Toskanii mówią "archenta" :) Sporo się tego i do dziś kręci. Fajną robotę robisz Piwniczny odgracając graciarnię. Akurat ten samochód był spoko.
No super stejbul tejbul!
Gratuluję pięknego zakupu ;)
Kiedy będzie coś z Polski Fiat?
projekt polski polski chyba nie wypalił skoro o nim cicho. Albo wróci z przytupem :)
Piękny ten Fiat! W sumie to nieco zazdroszczę jednak gratuluję zakupu! Niech dobrze służy. :)
Jak zacząłeś się bawić tą dmuchawą to aż mi w ryj zaczął wiatr dmuchać xd
Fiat ze Świdnicy, jak blisko. pozdrowienia z Kłodzka ;)
A Polski Polski Fiuton to zyje? Czy zgnił pod płotem do reszty?
Pewnie zgnił. Przecież to "polskie gówno" jak powiedział Jeszua motobieda.
Piękny samochòd , dzięki temu że ma kierownice to można poznać gdzie jest przòd auta. Bryła nadwozia z polotem nadepniętego pudełka po butach.
Wygląda jak ford granada :)
Jak ktoś sie nie zna na autach to może i wygląda jak Granada po lifcie :D
@@wyrazowfkp Jak ktoś sie nie zna to raczej nawet nie wie co to Granada
Jest luksus! Klapka wlewu paliwa jak w Maybachu!
Swoją drogą przypomina Opla Asconę D
Ardżenta, bo jakby czytać tak jak Lamborghini to musiałoby się nazywać Arghenta
Mnie też jara argenta, ale za mało skilla mam, by sobie pozwolić. Drugą moją miłością jest Regata przed liftem.
@@niesluchamwackow2137 Ekolodzy by klaskali :D
14:16 taksometr kurwa xD
So beautiful ❤️ this FIAT Argenta
Fajna fura , super zakup . Zapomniałem o tym modelu. Pozdrawiam
Ardżenta bo po "g" nie ma "h"