🥰Tresor, ukochany zapach mojej Mamy niezmiennie od 22 lat a układa się na niej bardzo pudrowo, miękko i otulająco. Przemiły kanał, nie słyszałam nigdy aby ktoś równie pięknie i zmysłowo ubierał zapachy w słowa jak czyni to w każdym odcinku pani Monika ❤️❤️
Bardzo lubię wszytkie Tresor, może poza najnowszym, ale ogół ie uważam że na tle dzisiejszych słodziaków, Tresor jest wyszukanym i interesującym zapachem. Super recenzja, pozdrawiam 👍
Moniko świetnie to ujęłaś, Tresor in Love pachnie niestety dla mnie również zbyt mdło, dostawałam od niego bóle głowy… Kupiłam go rok temu na wyprzedaży w ciemno bo jak się okazało zapach ten został już wycofany. Kocham perfumy ale ten był chyba największym rozczarowaniem, sprzedałam go dalej 😢
Tresor klasyczny mam i bardzo lubię od dawna, piękny i elegancki zapach na wyjścia jak dla mnie. In Love to dla mnie zapach dla młodych dziewczyn, zbyt owocowy i landrynkowo wręcz słodki, ale Midnight Rose jest zdecydowanie ciekawszy i z pazurkiem, taki dojrzalszy dla bardziej wymagających kobiet😉
Mam, uwielbiam na chłodne dni, niestety te nowe odmiany są dla mnie za słodkie, lubię też tresor luminese tylko ciężko obecnie dostać, przekaz wspaniały jak zwykle 😘
Ach, Lancome to całe rodziny zapachowych piękności. Z Tresorów poznałam In Love i La Nuit Tresor Caresse. Obydwa były dla mnie kompletnie inne - In Love dziewczęcy, niewinny, natomiast Caresse to zapach roześmianej kusicielki. Kocham te zapachy i muszę poznać klasyczny Tresor - wydaje mi się, że przypadnie mi do gustu.
Testowałam kiedyś klasycznego Tresora jako 20-latka, kiedy lubiłam kompoty zapachowe i nie polubiliśmy się. Później trafiłam na Midnight Rose i In love. Byłam wtedy kilka miesięcy przed ślubem, więc na pierwszy ogień poszedł In love - niestety, pudło. Rozczarowałam się mocno, bo na mnie są nietrwałe (jakoś z tym fiołkiem nam nie po drodze). Obok In love stał Midnight. To było uczucie jak uderzenie piorunem - miłość tak silna, że polowanie na niego urządziłam jeszcze tego samego dnia. Pachnąc Midnight czułam się zjawiskowo, podnosił pewność siebie do 200%, czułam się seksownie i tak pięknie, że nie miało znaczenia w co jestem ubrana. Na takie emocje zasługuje każda z nas - znalezienie swojego "grala" wśród tych szklanych flakonów. Kilka miesięcy przed ślubem, już po zakupie zapachu byłam przekonana, że wybiorę czarne Si (klasyczne otrzymałam od "jeszcze nie męża" we wrześniu 2013 roku tuż po premierze w Polsce, gdy nie pachniało nim jeszcze całe miasto i miałam je na sobie gdy mąż mi się oświadczył, miał ten zapach dla mnie ogromne znaczenie) jednak, gdy stały na półce do ślubnej torby trafił Midnight. Takim sposobem stał się moim ślubnym. Używam ich w każdą rocznicę ślubu, a w poprzednim roku zupełnie o tym zapomniałam - przypomniał się sam 😅 (trafiłam do Douglasa i trafiłam na Angel Nova - spodobał mi się bardzo, nuta jakaś taka znajoma i miałam wrażenie, że gdzieś się już poznaliśmy, 😂😂😂😂). Także, Midnight Rose pełni w moim życiu już tak ważną rolę, że jak o nim zapomnę to sam wraca 🤷🤷🤷 Jeśli ktoś kiedyś pomyśli żeby go wycofać to trzeba będzie wykupić wszystkie które spotkam na drodze. A jeśli chodzi o Tresora z 90roku to testowałam niedawno i chyba pora na niewielką odlewkę 😁
Midnight Rose to mój ślubny zapach z 2012 roku. Nawet dzisiaj jestem pewna, że to był dobry wybór. To zapach dla mnie wyjątkowy i na zawsze ze mną zostanie. Pozdrawiam 🙂
Uwielbiam serie Tresor. Tresor in Love, delikatne ,dziewczęce, piękne 🤩 Tresor Luminouse - słodkie, bardzo bogate, pięknie się rozwijają, śliczne idealne na zimowy czas 😍
Mam pytanko. Czy jest możliwość nagrania przez panią recenzji zapachu Ariana Grande Moonlight lub Sweet Like Candy? Chciałabym je kupić ale nie wiem czego się spodziewać 😄😁
W połowie lat 80 do mojej babci przyjeżdżał jej brat . Pachniał on parfumem zdawało by się że jednoskładnikowym ,ale był to tak dostojny ,ekskluzywny zapach, że do dziś świdruje mi on gdzieś tam daleko w odmętach mojej pamięci . Nie wiem co tak pachniało być może powtarzam się ,ale do dnia dzisiejszego nie wyczułem tego słodkiego męskiego zapachu w żadnych wodach ,pefmumach jakie dane było mi wąchać . Był to zapach który idealnie swoją nutą współgrał z kim majętnym , ustatkowanym ,dojrzałym jednym słowem ten zapach był przepiękny i niespotykany . Nie wiem czy sklepy sprzedające składniki do wyrobu perfum mają w swojej ofercie testery zapachowe tych że sprzedawanych składników . Może tam odnalazł bym ten tajemniczy zapach mojego dzieciństwa .
Klasyczny Tresor wg. mnie mimo uroku i ciepłego odbioru, zestarzał się. Jednak jest charakterystyczny i ma coś w sobie, czego brakuje wielu współczesnym zapachom. "Midnight in love" mnie urzekł totalnie, pachnie sexy, ale tak pięknie i subtelnie. Na mnie niestety tak średnio się utrzymuje, a kompozycja wyjątkowa. Dziękuję za film, Pani Monika a może filmik o "Flower by Kenzo".
🥰Tresor, ukochany zapach mojej Mamy niezmiennie od 22 lat a układa się na niej bardzo pudrowo, miękko i otulająco. Przemiły kanał, nie słyszałam nigdy aby ktoś równie pięknie i zmysłowo ubierał zapachy w słowa jak czyni to w każdym odcinku pani Monika ❤️❤️
Midnight Rose to juz legendarne polaczenie rózy, maliny i praliny ale nie jest przeslodzony jak np. LVEB tylko czysto zmyslowy :)
Ślicznie opowiada Pani o perfumach, bez zadęcia i skomplikowanego nazewnictwa 🙂
Bardzo lubię wszytkie Tresor, może poza najnowszym, ale ogół ie uważam że na tle dzisiejszych słodziaków, Tresor jest wyszukanym i interesującym zapachem. Super recenzja, pozdrawiam 👍
Moniko świetnie to ujęłaś, Tresor in Love pachnie niestety dla mnie również zbyt mdło, dostawałam od niego bóle głowy… Kupiłam go rok temu na wyprzedaży w ciemno bo jak się okazało zapach ten został już wycofany. Kocham perfumy ale ten był chyba największym rozczarowaniem, sprzedałam go dalej 😢
Tresor klasyczny mam i bardzo lubię od dawna, piękny i elegancki zapach na wyjścia jak dla mnie. In Love to dla mnie zapach dla młodych dziewczyn, zbyt owocowy i landrynkowo wręcz słodki, ale Midnight Rose jest zdecydowanie ciekawszy i z pazurkiem, taki dojrzalszy dla bardziej wymagających kobiet😉
Witaj, super że wracasz do sprawności👍👌👍Od Tresor kocham Nuit i Midnight, cudowne są😄😄😄 Pozdrawiam😘
Mam, uwielbiam na chłodne dni, niestety te nowe odmiany są dla mnie za słodkie, lubię też tresor luminese tylko ciężko obecnie dostać, przekaz wspaniały jak zwykle 😘
Ach, Lancome to całe rodziny zapachowych piękności. Z Tresorów poznałam In Love i La Nuit Tresor Caresse. Obydwa były dla mnie kompletnie inne - In Love dziewczęcy, niewinny, natomiast Caresse to zapach roześmianej kusicielki. Kocham te zapachy i muszę poznać klasyczny Tresor - wydaje mi się, że przypadnie mi do gustu.
Dziendobry Moniko ,bioderko widze ze juz sprawne😁😀Tresora ,dlugo wyczekiwanego wreszcie mam i raduje mnie to oj jak bardzo.Pozdrawiam Cie goraco🤗
Tak bioderko coraz lepsze ;) troszkę jeszcze kuśtykam, ale i to mam nadzieje szybko przeminie ;)
Uwielbiam Midnight rose ❤️
Łapka w górę i oglądam 🤩
Tresor midnight rose to moje ukochane perfumy ❤️ świetny kanał, zaczynam subskrybować 🙂
Dziękuję ;) miło spędzaj tutaj czas ;)
Testowałam kiedyś klasycznego Tresora jako 20-latka, kiedy lubiłam kompoty zapachowe i nie polubiliśmy się. Później trafiłam na Midnight Rose i In love. Byłam wtedy kilka miesięcy przed ślubem, więc na pierwszy ogień poszedł In love - niestety, pudło. Rozczarowałam się mocno, bo na mnie są nietrwałe (jakoś z tym fiołkiem nam nie po drodze).
Obok In love stał Midnight. To było uczucie jak uderzenie piorunem - miłość tak silna, że polowanie na niego urządziłam jeszcze tego samego dnia. Pachnąc Midnight czułam się zjawiskowo, podnosił pewność siebie do 200%, czułam się seksownie i tak pięknie, że nie miało znaczenia w co jestem ubrana. Na takie emocje zasługuje każda z nas - znalezienie swojego "grala" wśród tych szklanych flakonów.
Kilka miesięcy przed ślubem, już po zakupie zapachu byłam przekonana, że wybiorę czarne Si (klasyczne otrzymałam od "jeszcze nie męża" we wrześniu 2013 roku tuż po premierze w Polsce, gdy nie pachniało nim jeszcze całe miasto i miałam je na sobie gdy mąż mi się oświadczył, miał ten zapach dla mnie ogromne znaczenie) jednak, gdy stały na półce do ślubnej torby trafił Midnight. Takim sposobem stał się moim ślubnym. Używam ich w każdą rocznicę ślubu, a w poprzednim roku zupełnie o tym zapomniałam - przypomniał się sam 😅 (trafiłam do Douglasa i trafiłam na Angel Nova - spodobał mi się bardzo, nuta jakaś taka znajoma i miałam wrażenie, że gdzieś się już poznaliśmy, 😂😂😂😂).
Także, Midnight Rose pełni w moim życiu już tak ważną rolę, że jak o nim zapomnę to sam wraca 🤷🤷🤷
Jeśli ktoś kiedyś pomyśli żeby go wycofać to trzeba będzie wykupić wszystkie które spotkam na drodze.
A jeśli chodzi o Tresora z 90roku to testowałam niedawno i chyba pora na niewielką odlewkę 😁
Tak, bardzo dobre zapachy a zwlaszcza legendarny pierwowzór TRESOR, chyba jeden z najlepszych zapachów w historii :)
Proponuje kosztować jesienią ...
@@AROMA_PERFUMY tak zrobię.
Midnight Rose to mój ślubny zapach z 2012 roku. Nawet dzisiaj jestem pewna, że to był dobry wybór. To zapach dla mnie wyjątkowy i na zawsze ze mną zostanie. Pozdrawiam 🙂
Cześć Moniu, dzisiejsze zapachy znam i bardzo lubię, Tresor-a lubiłam jako nastolatka już :), pozdrawiam ciepło :)
Tresor mój ulubiony od 25 lat
Uwielbiam serie Tresor.
Tresor in Love, delikatne ,dziewczęce, piękne 🤩
Tresor Luminouse - słodkie, bardzo bogate,
pięknie się rozwijają, śliczne idealne na zimowy czas 😍
🤩👍
UWIELBIAM : BIAŁE KWIATY , PIŹMO , TUBEROZĘ i dumne kadzidło😊😊😊😊😊
Znowu jestem pierwsza! Ten dzwoneczek przy subskrypcji daje radę! Klikajcie
Dziękuję 😘😘😘
Pani Moniko a czy wąchała pani lub ma narciso rodriguez for her musc noir? Jestem ciekawa opinii 😁
Jest recenzja na kanale
@@lindasensi3656 o mamo 🙆 szukam w takim razie 😁
Mam pytanko. Czy jest możliwość nagrania przez panią recenzji zapachu Ariana Grande Moonlight lub Sweet Like Candy? Chciałabym je kupić ale nie wiem czego się spodziewać 😄😁
jasne, spróbuję w tym tygodniu, sprawdzę tylko czy mam :)
@@AROMA_PERFUMY Dziękuję 👍
Klasyczny Tresor używałam gdy byłam nastolatką :-)
W połowie lat 80 do mojej babci przyjeżdżał jej brat . Pachniał on parfumem zdawało by się że jednoskładnikowym ,ale był to tak dostojny ,ekskluzywny zapach, że do dziś świdruje mi on gdzieś tam daleko w odmętach mojej pamięci . Nie wiem co tak pachniało być może powtarzam się ,ale do dnia dzisiejszego nie wyczułem tego słodkiego męskiego zapachu w żadnych wodach ,pefmumach jakie dane było mi wąchać . Był to zapach który idealnie swoją nutą współgrał z kim majętnym , ustatkowanym ,dojrzałym jednym słowem ten zapach był przepiękny i niespotykany . Nie wiem czy sklepy sprzedające składniki do wyrobu perfum mają w swojej ofercie testery zapachowe tych że sprzedawanych składników . Może tam odnalazł bym ten tajemniczy zapach mojego dzieciństwa .
Może to był davidoff Good Life ?
Klasyczny Tresor wg. mnie mimo uroku i ciepłego odbioru, zestarzał się. Jednak jest charakterystyczny i ma coś w sobie, czego brakuje wielu współczesnym zapachom.
"Midnight in love" mnie urzekł totalnie, pachnie sexy, ale tak pięknie i subtelnie. Na mnie niestety tak średnio się utrzymuje, a kompozycja wyjątkowa.
Dziękuję za film, Pani Monika a może filmik o "Flower by Kenzo".
super pomysł :) Dziękuję
❤️
Czy zapach in Love nie jest zbyt słodki?
A gdzieżby ? 😉