Prałam gacie dilerowi albo gangus z Wołomina chwalił mój żurek😂😂😂😂 placzę ze śmiechu i cały poranny makijaż poszedł się .... . Nazwa tego podcastu jest tak bardzo w punkt❤
Ja trafiłem na dwie takie typiarki nadające się do opisu w lekkiej, humorystycznej odsłonie podcastu. Pierwsza, nazwijmy ją Sara, była w pierwszym rzędzie typiarą wychowywaną przez (bardzo religijne) wilki. Byłem z nią prawie rok. W tym czasie dowiedziałem się, że kradła pracując w magazynie Amazon- ponoć najłatwiej zarobić na kartach micro SD, bo można je opakować w większej ilości w prezerwatywę i przemycić. Wiecie wszyscy, gdzie. Pewnego razu na wspólnych zakupach zauważyłem, że usiłowała wynieść z Rossmanna kilka drobiazgów- jakieś kremy czy inny fluid. Kazałem opróżnić kieszenie i wszystkie schowki (bo wiedziałem, że "kieszenie" zrozumie dosłownie). Za wszystko zapłaciłem z własnych pieniędzy. Obyło się bez przypału na kasie. Innym razem, już na definitywnym końcu naszej wspólnej drogi, dowiedziałem się, że handlowała trawą, pracując w żabce. Towar dostarczał jej szef. Na koniec zdradzała mnie z moim najlepszym wówczas przyjacielem. Jego pogoniłem, a ona, żeby wyprowadziła się wreszcie ode mnie, musiałem sam udawać, że mam inną. Przy wcześniejszych próbach zerwania po prostu upijała się do nieprzytomności na progu i jeszcze musiałem ją ogarniać, bo zwracała jak maskonur karmiący pisklęta. Druga typiara nastąpiła w moim życiu jakieś dwa lata później. Wszystko zdawało się ok przez jakieś pół roku. Wtedy przyszło do mnie pismo od komornika, z wezwaniem do złożenia wyjaśnień. Bo na jej koncie pojawiały się przelewy ode mnie z dziwnymi tytułami ("za odpier... Maniany- Maniana to była jej ksywka). Musiałem udowodnić, że nie jestem ani jej szefem, ani sponsorem. A całość jej długu - jakieś 30 tysięcy- wynikała głównie z zaległości czynszowych. Mieszkając u mnie, pracowała w barze, chyba na czarno, bo długu nie ubywało. Ten komentarz miał być mailem, ale poszedł tu, by wiadomym było, że typiary - kryminałki też się trafiają. Była jeszcze trzecia, ale ta nie przystaje do lekkiej formuły.
Niby mocno zaskakujący typ ale po chwili okazuje się że bardzo powszechny i oczywisty. Po prostu uczciwym ludziom zupełnie nie przychodzi do głowy że ktoś może być typem kryminał. Szok,w tych czasach tak naprawdę każdego może to spotkać 😧🤦
Miałam nadzieję na Britney spears- Criminal 😂 Najlepsze co może być w poniedziałkowy poranek, to nowy odcinek idiotek ❤ dziękuję za umilenie poranka, wybierałam się z Tobą do pracy 😊
Mój były też miał problemy z prawem, ale na szczęście był urodzonym szczęściarzem i zawsze wymykał się ze szponów prawa. Mimo tego co sie nastresowalam to moje, a tak de facto do dzis mam otwarta przeciwko niemu sprawe sadowa a rozstalismy sie 4,5 roku temu. Proponuje odcinek TYP HIPOKRYTA. Sa przypadki ze osoby maja bardzo skrajne poglady i robia straszne dramy o cos, np. osoba chorobliwie zazdrosna, wmawiajaca zdrade partnerowi, czepiajaca sie o kazdy kontakt z plcia przeciwna. Po czasie okazuje sie ze ta sama osoba ma partnera na drugim koncu Polski albo i druga rodzina w ukrycie xD
Bliska mi osoba poznała na Tinderze chłopaka. Oczywiście chłopak super, miłość od pierwszego wejrzenia. Wszystko było fenomenalnie przez pierwszy miesiąc spotykania się, aż pewnego dnia przypadkowo zobaczyła u niego w plecaku kilka dowodów osobistych na różne dane. Spytała o co chodzi, na początku migał się od odpowiedzi, ale w końcu przyznał, że handluje tzw. kolekcjonerskimi dokumentami. Dla niej to był koniec. Chłopak sprzedawał lewe dokumenty bandziorom. Do czego służyły, to można się tylko domyślać. Na pewno nie do niczego dobrego.
Mieszkam za granica, sporo tutaj takowych typow i typiarek. Dla mnie zawsze red flag bylo jak ktos mowil, ze nie jezdzi do Polski, bo nie ma po co, nie ma rodziny, itd. Takie osoby najczesciej figuruja na stronie poszukiwani pl i wiedza ze zostana zlapami np na lotnisku...
@@katikati37 clue - najczesciej, jasne, ze sporo jest normalnych ludzi, ale sporo jest tez takich jak pisze Paulina, ktorzy potem maja historie taka jak na przyklad Kaja ze Zdunskiej Woli i jej ukochany Artur K. Ja robie doslownie due diligence kazdego goscia ktorego poznaje, lacznie ze sprawdzeniem w rejestrze przestepcow seksualnych, lepiej tak, niz zalowac po fakcie.
Po ok dwóch tygodniach trafiłam na dołek z chłopakiem, każdy gdzie indziej, co prawda nie nasza wina, ale jakby nie polazł szukać wrażeń pod monopolowym, tylko siedział w domu to by sie nic nam nie przydarzyło. Jak mnie wypuścili i odwieźli do Warszawy to zamiast wkurwiona pojechać do mojego domu, siedziałam na klatce pod drzwiami i na niego czekałam 🤣🤣🤣
Prawie rok temu zakończyłam związek z chłopcem (bo na pewno nie facetem), który jak się na końcu okazało miał historie bicia, znęcania się i życia na koszt poprzedniej swojej dziewczyny. Oczywiście ta laska kazała mi uważać na niego, ale ja ją splawilam bo "co się będzie zdzira wpieprzać w mój wspaniały związek" no i byłam o nią mega zazdrosna. Za każdym razem jak sie pojawiał jej temat to kłótnia murowana (akurat tutaj to ja nie popisałam sie dojrzałością, ale to nie o tym). Dopiero po rozstaniu z tym typem polubiłam sie z tą laską, okazało się, że wszystko o czym mi pisała było prawdą i w dodatku ten moj były wysyłał jej nagrania siura i proponował seks kiedy byliśmy w zwiazku, czyli typ zapominalski. No i jeszcze bezwstydny i bezczelny, bo się tego wypierał pomimo dowodów, a w dodatku przegryw z niego totalny, wisi i mi i tej dziewczynie jeszcze spore pieniądze. Ale to oczywiście on jest pokrzywdzony.
W sumie bardzo chetnie opisałabym tę historię, bo to jest cyrk na kółkach… Znacznie więcej wątków i szemranych rzeczy, tu opisałam naprędce 1/2137 wszystkiego.
Współczuję Żanecie, ale albo jest bardzo naiwna albo po prostu... takich lubi. Sama mówi, że koleś w liceum podobał jej się, bo był "bad boyem". To znaczy tyle, że dziewczyna chce, żeby typa roznosiła toksyczna męskość, ale jednocześnie ją jej skutki omijały - spoiler: tak się nie da!
Nie no, gdyby takich lubiła to bych ich usprawiedliwiała i zostawała w tych związkach ;) Ale na jej miejscu następnym razem poszłabym na randkę do sądu po zaświadczenie o niekaralności 😂
typ poznany na tinderze. Prawnik, ale pracujący w sądzie na jakimś niższym stanowisku, z poczuciem misji. Niebrzydki, inteligentny, charyzmatyczny, z poczuciem humoru, dobrze wychowany. No bajka. Na szczęście, relatywnie szybko opowiedział hisotrię o tym, jak to doradzał prawnie lokalnemu gangowi, obracał transakcjami na grube hajsy, ale skończył z tym, mimo że ma w mieszkaniu broń, dla bezpieczeństwa. Ale muszę o tym wiedzieć, bo on poważnie o mnie myśli (po 2 tygodniach spotykania się). Nie miałam pojęcia, co mam z tym zrobić, bo raz - ta historia była zbyt dziwna, dwa - wiedziałam, że ma jakieś problemy psychiczne, trzy - my się prawie nie znaliśmy. Niemal włączył mi się tryb ratownika, ale zaczął się dziwnie zachowywać i grać kartą depresja+ciężki okres (co miałam przećwiczone, mój były też tak robił, jak nie chciał brać za coś odpowiedzialności), i w końcu mu podziękowałam. Rok temu, uznałabym że on jest taki skrzywdzony i mogę mu pomóc, ale terapia jednak działa.
Heh ja też kiedyś byłam z typem do którego dzwoniono o każdej porze nocy i tajemnicą było kto i po co aaale.....ilekroć gdzieś byłam on zawsze wiedział gdzie jestem-bo uprzejmie mu donoszono. Właściwie nie wiem po co po dziś dzień . I niech tak zostanie!
Asia,mowisz o dziewczynach,ale to też dojrzałe kobiety które trafiły na takich gości 30 plus ,40 i 50 ,to jest temat rzeka,uwierz mi ,ja z tym też się utozsamiam i moje znajome,pozdrawiamps i ta Pani prawniczka mówi prawdę,tylko,bez obrazy nie trzeba być prawnikiem, by to,wiedzieć...tych kobiet w każdym wieku jest wiele,lub facetów wielu,temat,ponadczasowy Asiu dotyczy nie,tylko pokolenia z,to przeżywają ludzie id a do x. Czyli od 20 do 60nlub wiecej
Czekam na odcinki tego podcastu bardziej niż na weekend po ciężkim tygodniu. Proszę, niech ta seria się nigdy nie kończy 🙌
4:49 4:51 4:51 4:57 4:58
Prałam gacie dilerowi albo gangus z Wołomina chwalił mój żurek😂😂😂😂 placzę ze śmiechu i cały poranny makijaż poszedł się .... . Nazwa tego podcastu jest tak bardzo w punkt❤
Ja trafiłem na dwie takie typiarki nadające się do opisu w lekkiej, humorystycznej odsłonie podcastu.
Pierwsza, nazwijmy ją Sara, była w pierwszym rzędzie typiarą wychowywaną przez (bardzo religijne) wilki. Byłem z nią prawie rok. W tym czasie dowiedziałem się, że kradła pracując w magazynie Amazon- ponoć najłatwiej zarobić na kartach micro SD, bo można je opakować w większej ilości w prezerwatywę i przemycić. Wiecie wszyscy, gdzie. Pewnego razu na wspólnych zakupach zauważyłem, że usiłowała wynieść z Rossmanna kilka drobiazgów- jakieś kremy czy inny fluid. Kazałem opróżnić kieszenie i wszystkie schowki (bo wiedziałem, że "kieszenie" zrozumie dosłownie). Za wszystko zapłaciłem z własnych pieniędzy. Obyło się bez przypału na kasie. Innym razem, już na definitywnym końcu naszej wspólnej drogi, dowiedziałem się, że handlowała trawą, pracując w żabce. Towar dostarczał jej szef.
Na koniec zdradzała mnie z moim najlepszym wówczas przyjacielem. Jego pogoniłem, a ona, żeby wyprowadziła się wreszcie ode mnie, musiałem sam udawać, że mam inną. Przy wcześniejszych próbach zerwania po prostu upijała się do nieprzytomności na progu i jeszcze musiałem ją ogarniać, bo zwracała jak maskonur karmiący pisklęta.
Druga typiara nastąpiła w moim życiu jakieś dwa lata później. Wszystko zdawało się ok przez jakieś pół roku. Wtedy przyszło do mnie pismo od komornika, z wezwaniem do złożenia wyjaśnień. Bo na jej koncie pojawiały się przelewy ode mnie z dziwnymi tytułami ("za odpier... Maniany- Maniana to była jej ksywka). Musiałem udowodnić, że nie jestem ani jej szefem, ani sponsorem. A całość jej długu - jakieś 30 tysięcy- wynikała głównie z zaległości czynszowych. Mieszkając u mnie, pracowała w barze, chyba na czarno, bo długu nie ubywało.
Ten komentarz miał być mailem, ale poszedł tu, by wiadomym było, że typiary - kryminałki też się trafiają. Była jeszcze trzecia, ale ta nie przystaje do lekkiej formuły.
Niby mocno zaskakujący typ ale po chwili okazuje się że bardzo powszechny i oczywisty. Po prostu uczciwym ludziom zupełnie nie przychodzi do głowy że ktoś może być typem kryminał. Szok,w tych czasach tak naprawdę każdego może to spotkać 😧🤦
Miałam nadzieję na Britney spears- Criminal 😂
Najlepsze co może być w poniedziałkowy poranek, to nowy odcinek idiotek ❤ dziękuję za umilenie poranka, wybierałam się z Tobą do pracy 😊
Mój były też miał problemy z prawem, ale na szczęście był urodzonym szczęściarzem i zawsze wymykał się ze szponów prawa. Mimo tego co sie nastresowalam to moje, a tak de facto do dzis mam otwarta przeciwko niemu sprawe sadowa a rozstalismy sie 4,5 roku temu.
Proponuje odcinek TYP HIPOKRYTA. Sa przypadki ze osoby maja bardzo skrajne poglady i robia straszne dramy o cos, np. osoba chorobliwie zazdrosna, wmawiajaca zdrade partnerowi, czepiajaca sie o kazdy kontakt z plcia przeciwna. Po czasie okazuje sie ze ta sama osoba ma partnera na drugim koncu Polski albo i druga rodzina w ukrycie
xD
Bliska mi osoba poznała na Tinderze chłopaka. Oczywiście chłopak super, miłość od pierwszego wejrzenia. Wszystko było fenomenalnie przez pierwszy miesiąc spotykania się, aż pewnego dnia przypadkowo zobaczyła u niego w plecaku kilka dowodów osobistych na różne dane. Spytała o co chodzi, na początku migał się od odpowiedzi, ale w końcu przyznał, że handluje tzw. kolekcjonerskimi dokumentami. Dla niej to był koniec. Chłopak sprzedawał lewe dokumenty bandziorom. Do czego służyły, to można się tylko domyślać. Na pewno nie do niczego dobrego.
Mieszkam za granica, sporo tutaj takowych typow i typiarek. Dla mnie zawsze red flag bylo jak ktos mowil, ze nie jezdzi do Polski, bo nie ma po co, nie ma rodziny, itd. Takie osoby najczesciej figuruja na stronie poszukiwani pl i wiedza ze zostana zlapami np na lotnisku...
Mieszkam zagranicą. Nie jeżdżę do rodziny bo zerwałam kontakt. Nikt mnie nie szuka, wyroków żadnych nie mam, żyję spokojnie.
@@katikati37 clue - najczesciej, jasne, ze sporo jest normalnych ludzi, ale sporo jest tez takich jak pisze Paulina, ktorzy potem maja historie taka jak na przyklad Kaja ze Zdunskiej Woli i jej ukochany Artur K. Ja robie doslownie due diligence kazdego goscia ktorego poznaje, lacznie ze sprawdzeniem w rejestrze przestepcow seksualnych, lepiej tak, niz zalowac po fakcie.
Po ok dwóch tygodniach trafiłam na dołek z chłopakiem, każdy gdzie indziej, co prawda nie nasza wina, ale jakby nie polazł szukać wrażeń pod monopolowym, tylko siedział w domu to by sie nic nam nie przydarzyło. Jak mnie wypuścili i odwieźli do Warszawy to zamiast wkurwiona pojechać do mojego domu, siedziałam na klatce pod drzwiami i na niego czekałam 🤣🤣🤣
Prawie rok temu zakończyłam związek z chłopcem (bo na pewno nie facetem), który jak się na końcu okazało miał historie bicia, znęcania się i życia na koszt poprzedniej swojej dziewczyny. Oczywiście ta laska kazała mi uważać na niego, ale ja ją splawilam bo "co się będzie zdzira wpieprzać w mój wspaniały związek" no i byłam o nią mega zazdrosna. Za każdym razem jak sie pojawiał jej temat to kłótnia murowana (akurat tutaj to ja nie popisałam sie dojrzałością, ale to nie o tym). Dopiero po rozstaniu z tym typem polubiłam sie z tą laską, okazało się, że wszystko o czym mi pisała było prawdą i w dodatku ten moj były wysyłał jej nagrania siura i proponował seks kiedy byliśmy w zwiazku, czyli typ zapominalski. No i jeszcze bezwstydny i bezczelny, bo się tego wypierał pomimo dowodów, a w dodatku przegryw z niego totalny, wisi i mi i tej dziewczynie jeszcze spore pieniądze. Ale to oczywiście on jest pokrzywdzony.
W sumie bardzo chetnie opisałabym tę historię, bo to jest cyrk na kółkach… Znacznie więcej wątków i szemranych rzeczy, tu opisałam naprędce 1/2137 wszystkiego.
Kurdeee, nigdy nie podam nikomu wi fi
Możliwe że korzystał z jej kompa,hasło do wi-fi można zhakować i taką przyjąć linię obrony 😅
Wspanialy odcinek
Współczuję Żanecie, ale albo jest bardzo naiwna albo po prostu... takich lubi. Sama mówi, że koleś w liceum podobał jej się, bo był "bad boyem". To znaczy tyle, że dziewczyna chce, żeby typa roznosiła toksyczna męskość, ale jednocześnie ją jej skutki omijały - spoiler: tak się nie da!
Nie no, gdyby takich lubiła to bych ich usprawiedliwiała i zostawała w tych związkach ;) Ale na jej miejscu następnym razem poszłabym na randkę do sądu po zaświadczenie o niekaralności 😂
Ale też nie oczekiwałabym ogarniętych życiowo wyborów w liceum. Kora przedczołowa rozwija się do 25 roku życia jeśli dobrze pamiętam
@@ladygarden4877 jeśli komuś się podobają "bad boye" to chyba lubi. Tylko właśnie to jest fantazja. Ona ma być zły, ale tylko tak troszkę xD
typ poznany na tinderze. Prawnik, ale pracujący w sądzie na jakimś niższym stanowisku, z poczuciem misji. Niebrzydki, inteligentny, charyzmatyczny, z poczuciem humoru, dobrze wychowany. No bajka. Na szczęście, relatywnie szybko opowiedział hisotrię o tym, jak to doradzał prawnie lokalnemu gangowi, obracał transakcjami na grube hajsy, ale skończył z tym, mimo że ma w mieszkaniu broń, dla bezpieczeństwa. Ale muszę o tym wiedzieć, bo on poważnie o mnie myśli (po 2 tygodniach spotykania się). Nie miałam pojęcia, co mam z tym zrobić, bo raz - ta historia była zbyt dziwna, dwa - wiedziałam, że ma jakieś problemy psychiczne, trzy - my się prawie nie znaliśmy. Niemal włączył mi się tryb ratownika, ale zaczął się dziwnie zachowywać i grać kartą depresja+ciężki okres (co miałam przećwiczone, mój były też tak robił, jak nie chciał brać za coś odpowiedzialności), i w końcu mu podziękowałam. Rok temu, uznałabym że on jest taki skrzywdzony i mogę mu pomóc, ale terapia jednak działa.
Boże nie wiem dlaczego ale myślałam że piosenką do tego odcinka będzie Britney Spears Criminal 😝
Ja tak samo 😂
Ja sie zawiodlam, ze nie, wiec zaspiewalam sama
Jezu a ja po prostu nie znam tej piosenki!!! 😮 sprawdzę i może będzie do drugiej części
Czekamy na Britney w następnym odcinku! 😅❤️
Popłakałam się ze śmiechu już na intro, co będzie dalej? 😅😅😅
Heh ja też kiedyś byłam z typem do którego dzwoniono o każdej porze nocy i tajemnicą było kto i po co aaale.....ilekroć gdzieś byłam on zawsze wiedział gdzie jestem-bo uprzejmie mu donoszono. Właściwie nie wiem po co po dziś dzień . I niech tak zostanie!
Michał stał się Mikołajem 😂
Asia,mowisz o dziewczynach,ale to też dojrzałe kobiety które trafiły na takich gości 30 plus ,40 i 50 ,to jest temat rzeka,uwierz mi ,ja z tym też się utozsamiam i moje znajome,pozdrawiamps i ta Pani prawniczka mówi prawdę,tylko,bez obrazy nie trzeba być prawnikiem, by to,wiedzieć...tych kobiet w każdym wieku jest wiele,lub facetów wielu,temat,ponadczasowy Asiu dotyczy nie,tylko pokolenia z,to przeżywają ludzie id a do x. Czyli od 20 do 60nlub wiecej
❤
Czemu reklamy są co 5 minut? Strasznie to irytujące.
Na Spotify reklam.nie ma. Pozdrawiam
To akurat prawda
Bo słuchasz za darmo, a autor za coś żyć musi. RUclips premium polecam, zero reklam :)