Kiedy byłam dzieckiem bałam się Buki, ale póżniej jako nastolatka i osoba dorosła czułam wobec niej współczucie i smutek. Buka wydaje się uosobieniem depresji w znaczeniu prawdziwej choroby psychicznej. Cierpiący na tę chorobę z jednej strony, jak każdy pragną ciepła i miłości, ale z drugiej strony nie mają energii na spotkania towarzyskie i często trzymają się z boku i izolują od reszty społeczeństwa. Co buduje obraz osoby zimnej albo dziwnej a czasem wzbudzającej brak zaufania.
Jedno w tym tłumaczeniu się nie zgadza z faktami - krótkie to były dobranocki 10-minutowe emitowane przez wiele lat do lat ok. 1996-97, wtedy prawie półgodzinna Wieczorynka była czymś wyjatkowym, co miało rację bytu jedynie w niedziele i święta.
Dlatego tak uwielbiam tą animacje, bo była ona bardziej tajemnicza niż na przykład Smerfy. Postać Buki mimo, że jest przerażająca to i tak jest moją ulubioną
No, nie powstała lepsza bajka. Każdy odcinek był ciekawy, czasami z różnymi lokacjami. Postacie, genialna muzyka, świetny polski dubbing. Smerfy i inne Gumisie to było nic w porównaniu do najlepszych odcinków Muminków.
@Polski amalgamat nie jestem znawcą anime chodzi mi bardziej o japońskie zmysł i wrażliwość artystyczną, którym emanuje ta koprodukcja z lat -90, podobna sytuacja jest z Pszczółką Mają lata -70, oraz Tajemniczymi Złotymi Miastami z lat -80, po prostu widać i czuć w tym japoński wpływ
@@Rafa-xg4yr Chodzi o czarownicę - babcię Alicji? Jeśli tak, to osobiście nie uznawałem jej za przerażającą. Owszem, chwilami bywała trochę straszna, jednak ogólnie nie była zła.
Jedną z teorii dotyczącą serii książek jest też to, że Buka stanowi tu alegorię śmierci. Co jest dość ciekawą interpretacją. Całe książkowe Muminki mają wiele ukrytych egzystencjalnych treści.
Muminki to zdecydowanie moja ulubiona bajka, wracam do niej mimo upływu lat i z tęsknotą wspomniam właśnie przerażenie jakie budziła owa Buka. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Buka nigdy się nie odzywała bo kiedy przyszła po swoją własność w postaci klejnotu, który ukradli jej Topik i Topcia ale została wtedy przepędzona przez rodzinę Muminków, którzy wstawili się za co by nie było winnymi złodziejami, Buka odchodząc krzyknęła przeraźliwym głosem: "ja wrócę....!!" Moment ten mroził krew w żyłach młodych widzów, czekających cały tydzień z utęsknieniem na kolejne przygody w Dolinie Muminków. Kiedyś to było... A teraz jest lepiej bo wszystkie odcinki mam w internecie 😎
@@imaginariium Ale jednak się odezwała - to były pełnoprawne słowa z cywilizowanego języka, komunikacja werbalna. I mnie też wkurza, że Topik i Topcia tak perfidnie okradli tę biedną Bukę, i jeszcze ją oczerniali.
Będąc dzieckiem bałam się starszej wersji Buki, tej, gdzie postacie nie ruszały ustami i oczami, zawsze przerażały mnie właśnie jej oczy, takie puste i mętne
Zawsze bałem się buki, ale już się nie boję :) mam 30 lat ale od czasu do czasu w smętne dni kiedy jestem przygnębiony wracam do muminków i zawsze przyjemnie mi się to ogląda. (Oczywiście starą wersję).
Hej, a czy ktoś z was bał się tej królowy śniegu? Bo ja tak. Wyglądała dosyć przerażająco ( jak dla mnie ), nic nie mówiła tylko coś tam śpiewała i to jej "wpatrywanie się" było mega creepy. Ja oglądając to w wieku 11 lat nadal miałam ciarki i bałam się patrzeć na Buke. Wydawała mi się przerażająca ze względu na to, że nic nie mówiła, pojawiała się z nikąd ( najczęściej z jakiejś czarnej przestrzeni ), wydawała z siebie dziwnie tajemnicze dźwięki, miała wręcz przerażający wygląd i postawe, no i właśnie nie wiedziałam jakie miała zamiary. Z czasem zrozumiałam, że tylko chciała odnaleźć kogoś, kto dałby jej miłość. Czuła tylko samotność, smutek i zimno. Chciała poczuć ciepło. Chciała być kochana, akceptowana, ale każdy się jej bał, przez co była smutna.. No i żal mi się jej zrobiło..
Odcinek z lodową królową klimatyczny i niepokojący. W sumie kazdy zimowy epizod był taki. Trzeba dodać, że Buka w polskim dubbingu jest najbardziej przerażająca. Na drugim miejscu wersja japońska. Jest fajny filmik na yt porównujący różne dubbingi. Odcinek w którym sie pojawia po raz pierwszy to mistrzostwo. Żadna inna bajka nie budowała tak atmosfery i nie miala takich bohaterow. Takie smerfy czy gumisie, to przy muminkach wypadają żałośnie pod względem ciekawej historii, bohaterow, lokacji, muzyki.
Zdaje się, że Topik i Topcia coś jej zabrali i trzymali w walizce, a ona bardzo chciala to odzyskać. Niestety nie doczekalem kolejnego odcinka. Ktoś wie czy jest dostępny?
Jak dla mnie, to mam teorię. Buka była normalnym stworzeniem z doliny, tylko pewnej zimy nie zdążyła się schować przed Lodową Panią. I to czym się stała, jest właśnie długotrwały efekt patrzenia Lodowej Pani w oczy. To może też wyjaśniać dlaczego się jej boi. Stała sietak zimna że zaczęto się jej bać, a więc stała się samotna i trochę to akceptowała, wiedząc że nic nie przywróci jej do normalności. Jeśli chodzi o Małą Mi, to od niej Lodowa odjechała prawie od razu, dlatego mogła wrócić do siebie, po ogrzaniu. Takie tam spekulacje.
nigdy nie posiadałam telewizji ale za to miałam masę płyt DVD z muminkami i wszystkie książki. Osobiście bardzo lubiłam Bukę i było mi jej żal. W pamięci zwłaszcza umknęła mi jedna scena z jej udziałem w której przechodząc przez dolinę przypadkowo zamroziła wiewiórkę, uświadomiłam sobie w tedy jak duże ryzyko przynoszą jej zdolności i jak ciężko musi żyć będąc sobą. Muminki to moja ulubiona bajka dzieciństwa, więc sprawia mi radość, że ktoś robi o nich filmy😊
Bardzo dobry film. Cieszę się że są takie kanały jak ten tym bardziej że osobiście miałem to szczęście że mogłem oglądać takie bajki jak właśnie Muminki, Reksio, Gumisie i tym podobne. Stare bajki z morałem które naprawdę czegoś uczyły.
Ciekawostk: mimo iż polskie imię "Buka" najpewniej pochodzi od czasownika "buczeć", podobnie do angielskiego "Groke" (od "to growl" - "warczeć") i szwedzkiego "Mårra" (od "morra" - "buczeć", "warczeć"), to jednak w języku rosyjskim istnieje słowo "бука", również wymawiane [buka], które to oznacza "potwora" lub "straszydło", zwłaszcza takie, którym straszy się niegrzeczne dzieci (podobnie jak np. angielski "boogeyman"), ew. osobę gburowatą i nieprzyjemną. Nie wiadomo jednak, czy polska Buka ma etymologicznie cokolwiek wspólnego z owym rosyjskim słowem, chociażby dlatego, że w samej Rosji postać Buki nazywa się "Морра" [morra] lub "Мурра" [murra], co jest najpewniej po prostu transkrypcją nazwy szwedzkiej pozbawionej końcówki "-n" będącej rodzajnikiem określonym). Z drugiej jedna strony w wersji fińskiej (ale to jednak wersja szwedzka jest oryginalną) Buka nazywa się "Mörkö", co również oznacza "straszydło".
Jak byłem dzieckiem to Buka była moim nocnym potworem i powodem dla którego bałem się ciemności. Ale też zauważyłem że nie była ona zła ale samotna i niezrozumiana. Nie sądzę że była nieszczęśliwa ale na pewno samotna. Dla mnie Buka była ucieleśnieniem mroku i chłodu, czyli rzeczy których biologicznie się boimy. To naturalne bodźce sprawiały że jest przerażająca.
2 momenty w których można się bać Buki po dzieciństwie Czarna, mroczna, straszniejsza Japońska Wersja TEN moment w którym Po raz pierwszy NA PRAWDĘ ją widzimy czekaj jest jeszcze trzeci moment KOSZMAR MUMINKA Chwila... Czarna Buka to nie Japońska... Japońska to ta jaśniejsza
Jedno z pierwszych postaci, których naprawdę się bałam. Buka. Nawet do dzisiaj dostaje dreszczy. Ogólnie cieszę się, że robisz filmy dotyczące postaci z różnych mediów. Nie wiem czy znasz jakiś polski kanał dotyczący gier, bo przydałby się taki kanał, bo jestem na przykład ciekawa kim jest Terminer z gry Drake Hollow.
Buka to według mnie zespół ograniczeń umysłowych bo nikt nie wie czym naprawdę jest ale wywołuje strach samym istnieniem mimo że tak naprawdę pewnie jest tylko imaginacją wszystkich bohaterów Muminków
Buka to legenda. Siostra się jej bała w dzieciństwie, bo babcia jej mówiła że jak będzie niegrzeczna to Buka ją zabierze. A mówiła że jest grzeczna. Buka pewnie uważała inaczej. Ale teraz ją lubi, ma kubek z nią nawet. Gdzieś czytałam że ona jest bazowana na jakimś fińskim demonie co symbolizował śmierć. Ale ciekawi mnie czemu ona się boi Lodowej Pani, jak jej nic nie zrobi. Chciałabym żebyś zrobił też o Hatifnatach. Bo mnie ciekawi dokąd płynęli. One też są dobre, bo kiedyś uratowały Muminkowi życie, bo on wcześniej wyciągnął jednego ze studni. O Bobku też mógłbyś coś powiedzieć. On raczej nie jest zły, tylko psotny.
Pamiętam ten odcinek z hatifnatem w studni. Mimo że ostatni sezon Muminków był duzo gorszy od poprzednich, to nadal miał ciekawą fabułę, lepszą niż inne bajki.
@@blllklbn4055 prawda? W ogóle nie pasował do poprzednich. Powinno się skończyć na tym że Migotek poleciał statkiem a Muminek dostał organki. Takie symboliczne zakończenie. Ostatni był taki robiony na siłę, choć część odcinków mi się podobała. Na przykład właśnie ten o hatifnacie w studni i o Ryjku zakochanym w Pysi. Ona była wredna. Moim zdaniem powinien być albo z Naną, albo z tą Filifionką z teatru. Nie z Emmą, wiadomo, tylko jej bratanicą.
@@IzayoiArwena Odcinek w którym Muminek dostaje organki a Migotek odlatuje na swoim statku to takie prawdziwe zakończenie. Chociaż jest bardziej smutne i nostalgiczne w porównaniu do ostatniego odcinka IV sezonu.. Nie wiem jak to wyglądało, ale ostatni sezon sprawia wrażenie, jakby był pisany i animowane przez zupełnie inne osoby. Nawet technicznie jakość samej "animacji" spadła. (Najlepsza była w pierwszym sezonie) A z ksiażkami to miał wspolnych tylko bohaterów. Ale nadal posiadał ciekawsza fabułę niż takie smerfy czy inne gumisie. Kilka odcinków było w sumie dość fajnych. Ale np. te z podróżami w czasie to już raczej jakas pomyłka.
Ja tam w dzieciństwie nigdy nie bałem się Buki bo szybko przestałem oglądać Muminki przez strach przed Muminkami więc Buki nie poznałem. Pamiętam jak raz w teatrze byłem na Muminkach to cały spektakl spędziłem siędząc zasłonięty krzeszłem tak żebym nic nie widział
Nigdy nie bałm się Buki, bardzo jej współczułam. Dla mnie była ucieleśnieniem samotności i odrzucenia. Roztaczane przez nią zimno zabijało wszystko w jej otoczeniu, stworzenia bały się jej, a jedyne czego szukała to towarzystwo i ciepło.
Buka-zmora mojego dzieciństwa. Zobaczyłam ją tylko w jednym odcinku i od tamtej pory do dziś nie oglądałam Muminków tylko czasami czytałam o nich książki :O
Polecam obejrzeć. Chyba jedyna bajka, którą obejrzę nawet po dzis dzien. Buka jest na prawdę straszna tylko w tym pierwszym odcinku, w którym sie pojawia. A sama bajka jest kapitalna. Smerfy przy muminkach to nic.
Wiesz no, dzieci odbierały Buke inaczej niż ludzie starsi, młodzież. Nie rozumiały, co tak naprawdę czuję ten dziwny stwór. Patrzyły tylko na wygląd, co sprawiało, że czuły do niej strach. Jej tajemnicze zachowanie też mogło niepokoić. Sposób jakim próbowała nawiązać kontakt też był mega creepy. I dlatego dzieci się uczy, by nie oceniać po wyglądzie!
W dużej mierze dlatego bo jej postać była przedstawiana z perspektywy muminków, które się jej bały. Ciemna jak plama zjawa która już z daleka roztacza aurę chłodu, sama jej obecność generowała niepokój, a jeśli sięzbliży i Cię dotknie to zamienisz się w lód :)
Przed jej przyjściem wśród muminków zawsze panował strach, pojawiała się z równie tajemniczych jak ona powodów, nie wiedzieliśmy właściwie co to jest, jej przyjście poprzedzała mroczna muzyczka, a sama miała dość niepokojący wygląd i zachowanie. Stracha napędzają więc głównie tajemnicza atmosfera potęgowana tą muzyczką, i osobliwymi kadrami
@@filip3529 Zgadza się. Ale tak na prawdę, Buka pokazana jest w taki niepokojący i straszny sposób, tylko w pierwszych dwóch odcinkach, w których się pojawia. W kilku innych, nawet sami bohaterowie współczują jej na głos. Np. Odcinek "Zimowe ognisko"
Bałem się jej jak cholera, pamiętam że gdy byłem na studiach i zaczęły być popularne media społecznościowe były całe grupy zrzeszające ludzi straumatyzowanych buką, jedna grupa nawet zbudowała w zimę wielkiego buka - bałwana i ceremonialnie go zniszczyła :D W animacji którą polskie dzieciaki lat 90 znają najlepiej nigdy nie wyjaśniono buki, wiedzieliśmy tylko że wszyscy sie jej boją, jest dziwna/ straszna/ niepokojaca - i możesz zginąć podchodząc za blisko - jakby tego było mało wersja animacji która była wyświetlana w polsce była Fińską wersją - gdzie legendarny już odcinek gdzie rodzina muminków barykaduje się w domu był o wiele mroczniejszy, dosłownie - wszystko było przyciemnione, co spowodowało np że Ryjrk zamiast zobaczyć fioletowego dziwnie wyglądającego stwora na werandzie i uciekać bo jest tchórzem - zobaczył przerażające ślepia w górującym nad nim zarysie potężnej sylwetki i uciekał atując życie - dla dziecięcej psychiki to na prawde wielka różnica - o tym jak wielka niech świadczy fakt że JAPOŃCZYCY - którzy to słyną z bardzo dorosłych i śtrasznych animacji postanowili edytować tą scenę by była mniej straszna :)
Właśnie, o co chodziło z tą edycją tego odcinka? Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że w niektórych krajach wyglądał inaczej. Wiesz może więcej? A tak ogólnie, to Buka była prawdziwie straszna tylko w pierwszych dwóch odcinkach, w których się pojawia. W kilku innych, już sami bohaterowie jej współczują na głos, a ona sama nie jest pokazywana w cieniu.
@@blllklbn4055 Niestety nie wiem nic więcej, poza faktem że nie należy szukać logiki w cenzurze , zwłaszcza w kreskówkach - po latach dowiedziałem się że za dzieciaka oglądałem wiele ocenzurowanych lub wręcz zbanowanych w innych krajach odcinków i nawet przez myśl mi nie przeszło że coś jest nie tak i nie sądzę żeby mnie to w jakikolwiek sposób skrzywiło.
Ok, czyli wiadomo, że nie była zła, ale czym tak naprawdę jest to nadal nie wiadomo. Skąd pochodzi? Czy jest jedynym przedstawicielem swojego gatunku? Ile ma lat?
Hafinatowie w jednym odcinku, który pamiętam też chcą odzyskać skradziony przez Paszczka barometr, który jest im potrzebny, bo w jakiś sposób ich biologia jest związana z burzami. W tym odcinku to ewidentnie Paszczak popełnił zło, a nie oni. Wiele z tego ,co pamiętam z muminków jest takie. Rodzina i przyjaciele głównego bohatera nie są źli ani dobrzy. Po prostu są centralnymi postaciami, więc się z nimi identyfikujemy. I to w starszym wieku jest lepsze niż idiotyczna schizma świata na zadeklarowane zło i dobro jak np u Tolkiena. Jego złe postacie różnią się od dobrych przede wszystkim tym, że są ładne z wyglądu. Przynajmniej u muminków łatwo zdać sobie z tego sprawę.
I dlatego ta bajka jest taka dobra. I po prostu inna, na tle reszty bajek. Warto wspomnieć też o postaci czarownicy. Niby zła i tak dalej. Ale jednak to też nie była przerysowana, zła do szpiku kości postać, jaką byłaby zapewne w innej prostej bajce.
Fajnie, że robisz takie filmy. Starasz sie używać poprawnego języka itd. Ale zabolało mnie, że nie prawidłowo wypowiadasz nazwy potworów jak "Ha-ti-fna-to-wie" a nie "Ha-FI-na-to-wie", podzieliłem na sylaby w celu łatwiejszego zrozumienia.
Koszmar mego dzieciństwa. Zawsze jak widziałem Bukę w Muminkach to bez mamy obok i kocyka ani rusz. I mimo tego że jestem już nastolatkiem i poznałem jej historię to i tak dalej mnie kurewsko przeraża. Nie które postacie takie jak wspomniany Klaun mnie bardziej rozśmieszają niż przerażają za sprawą internetowych przeróbek, a Buka... Mógłbym ją nazwać uosobieniem strachu.
Warto też pamiętać o tym, że przecież Buka zjadała niektóre osoby. Dowodzi temu np; opowieść Joka (pamiętniki Tatusia Muminka) o swojim bratanku którego zjadła Buka
Aj dziecinstwo mi się przypomniało 😢😊. Fakt Buka na początku mnie straszyła pózniej trochę przywkłem . Dawaj więcej takich materiałów! Jeszcze Gumisie i Brygada RR ! Ach te dzecinstwo ...😢😊
Z Buką jest trochę jak z krainą grzybów. Wiele osób (w tym ja) przyznaje, że kraina grzybów wywołuje u nich większy niepokój niż jakikolwiek horror. I często ciężko wytłumaczyć dlaczego boimy się takiej krainy grzybów czy Buki. Ludzka psychika ma jakąś taką cudaczną własność, że bardziej boimy się czegoś co jest tajemnicze i trochę mroczne, a jednocześnie nie do końca wiadomo czy jest to coś złego czy nie - są co najwyżej jakieś subtelne sygnały, że to może być coś złego - niż takiego bardzo konkretnego i dobrze zdefiniowanego zła, gdzie doskonale wiemy co czyni daną rzecz niebezpieczną.
Ciekawy filmik. Chętnie posłuchałbym teorii na temat innych bohaterów, np Włóczykija, albo Małej Mi. Interesująca jest też postać Latarnika, jego samotności i dlaczego opuścił wyspę a potem wrócił. Albo Bobek - dlaczego tak rozrabiał?
Co masz na myśli pisząc zdjęli? Muminki (mowa o tym najlepszym, serialu japońsko-fińskim) zakończył się. Normalnie, bez ucinania. Chociaż za prawdziwe zakończenie serialu powinno się traktować ostatni odcinek 3 sezonu - "Podróż na południe". IV sezon już odstaje od poprzednich dość mocno,fabułą, jak i samą animacją.
@@blllklbn4055 Chyba nie oglądałem ostatnich odcinków tego serialu o muminkach, bo nie kojarzę zakończenia. Na czym się zakończyła fabuła tego serialu? Nie oglądałem też odcinka "Podróż na południe" i nie wiem, o czym to było, ani co działo się później.
@@Trojden100 W odcinku "Podróż na Południe, Migotkowi udaję się skończyć budowę swojego latającego statku, na którym odlatuje. A Włóczykij wraz z pierwszym śniegiem odchodzi na swoją coroczną wędrówkę. Zanim wyrusza, zostawia Muminkowi swoją harmonijkę. Polecam zobaczyć, na youtubie powinno być do obejrzenia. A ostatni odcinek IV sezonu to impreza w domu Muminków, którzy powrócili do domu po podróżach w czasie... Dlatego ten sezon jest już dużo gorszy. Zaczęli wymyślać jakies glupoty, a z książkami to ma już mało wspólnego. I sama animacja wizualnie jest nieco gorsza.
@@blllklbn4055 Dzięki. Nie jestem pewien, do którego odcinka oglądałem "Muminki", choć z tego co pamiętam, był to któryś z odcinków trzeciej serii. Być może "Feniks", a w każdym razie nie pamiętam żadnego z późniejszych odcinków. "Feniks" to najpóźniejszy z odcinków, który kojarzę, że oglądałem jako dzieciak w TV w "Wieczorynce". Choć z opinii innych wynika, że niedużo straciłem, bo trzecia seria była słabsza od poprzednich, a z tego co Ty piszesz wynika, że czwarta była jeszcze słabsza. Najbardziej podobała mi się pierwsza.
Ja gdy miałam 3 do 7 lat bardzo bałam się buki i zawsze gdy były odcinki z buką i sie zjawiała to chowałam twarz w poduszkę żeby nie wiedzieć jej...Mój starszy brat który w tych latach miał od 11 do 15lat nawet kupił sobie koszulke z buką żeby straszyć mnie nią
Ja pamietam, jak nie chciałem patrzeć na Bukę, to raz zatrzymałem kasetę vhs i poszedłem. Wracam, patrzę i.. Zatrzymałem akurat centralnie na zbliżeniu na twarz buki..
Każdy chyba przyzna że Buka sama w sobie nie była aż tak straszna jak już się pojawiła, to co napędzało dzieciakom stracha to wszystko zanim się pojawiła. Zmieniała się pogoda, pojawiały się jakieś światła, była muzyka rodem z horroru i jeszcze jakieś jęki i zawodzenie. TO było straszne. Bo sama Buka no taki gruby kaczor w sutannie.
Buka była pokazana w tak straszny sposób tylko w dwóch pierwszych odcinkach w których sie pojawia. Potem w kilku innych już jest pokazywana w świetle itp.
W książkach Buka mówi, co prawda odpowiada lakonicznie, a jest wypowiedzi są zapisane WIELKIMI literami, ale dzięki temu jest nieco bardziej sympatyczna. ;)
Ogólnie ta bajka była jakaś taka psychodeliczna i tajemnicza, coś jak Wyspa Niedźwiedzi. Obie nie były lekkie w odbiorze, pozostawiały swego rodzaju niepokój. To samo dotyczy Olmeków z "Tajemniczych złotych miast".
Super. Szkoda tylko, że nie rozwinąłeś historii tej muszelki w kształcie serca. Z tego co pamiętam, to właśnie jego szukała, a któraś z postaci chyba Mi, sobie je przywłaszczyła. Stąd ten konflikt. Mama Muminka dopiero zakończyła nachodzenie ich przez Bukę. Ale mogę źle pamietać.
Co? Buka ścigała Topica i Topcie którzy jej ukradli rubin. Mama Muminka zaproponowała Buce, żeby sobie wybrała cos z jej torebki. A ona wybrała muszelkę.
Ja miałam kiedyś muminki na płycie DVD I w tej wersji buka wyglondała 100 razy straszniej... Wyglondała jak kaczka pod czarnyk kocem i miała wielkie białe ślepia
Ja osobiście w głównej mierze oglądałem "filcową" wersję Muminków. Więc śmiało mogę stwierdzić (przynajmniej na bazie wspomnień) że Buka rysowana, w porównaniu do Buki filcowej wygląda jak pierdoła, a nie straszydło.
Całe dzieciństwo nienawidziłam muminkow za to ze sa tak glupie ze boja sie buki jak golym okiem zawsze widac ze jest przyjazna i samotna a samej buki bylo mi zal i chcialam ja przytulic. Pozniej sie dowiedzialam ze duzo dzieci tez sie jej bało tak jak muminki...
Z legend pogańskich kikimora czy tam mamuna albo inny jeszcze potwór hegemon jakiś chocby słowiańskich baśni starych typu starej baśni co nie ale no w tej bajce była bardzo ciekawym postaciom
Kiedy byłam dzieckiem bałam się Buki, ale póżniej jako nastolatka i osoba dorosła czułam wobec niej współczucie i smutek. Buka wydaje się uosobieniem depresji w znaczeniu prawdziwej choroby psychicznej. Cierpiący na tę chorobę z jednej strony, jak każdy pragną ciepła i miłości, ale z drugiej strony nie mają energii na spotkania towarzyskie i często trzymają się z boku i izolują od reszty społeczeństwa. Co buduje obraz osoby zimnej albo dziwnej a czasem wzbudzającej brak zaufania.
Mi też zawsze buka kojarzyła się z. Depresjią!
Taki introwertyk.
@@WilczycaCzarownica introwersja to nie depresja
Mi buka bardziej przypomina uosobienie socjopatii wynikającej z zaniedbania emocjonalnego ale to z powodu aury chłodu i faktu ze prawie nie mówiła.
Ja bardziej bałem się morsa z pingu
Jak na początku odcinka tłumaczyłeś czym była wieczorynka, to poczułam się niesamowicie staro XD
ja też XD a mam 19 lat dopiero
Ja też a mam dopiero 13 lat
Jedno w tym tłumaczeniu się nie zgadza z faktami - krótkie to były dobranocki 10-minutowe emitowane przez wiele lat do lat ok. 1996-97, wtedy prawie półgodzinna Wieczorynka była czymś wyjatkowym, co miało rację bytu jedynie w niedziele i święta.
Ja również, zwłaszcza, że do teraz pamiętam je jeszcze i nawet w głowie mam melodie z jednej XD
Ja mam to samo, nie ma to jak poczuć się staro mając 19 lat
Buka to zmora dzieciństwa! Ale zawsze było mi jej szkoda, bo wydawała się właśnie bardzo samotna 🥺
Nie wiem czy wiesz, ale jest odcinek muminków w którym Buka ratuje małą Mi ;) Co prawda z najgorszego, ostatniego sezonu, ale jest ;)
To to co gasi ognisko?
@@waskichanel9129 Nie. Odcinek "Rzeźby z piasku"
O jeny koszmarryyyyy miałam
.
Dlatego tak uwielbiam tą animacje, bo była ona bardziej tajemnicza niż na przykład Smerfy. Postać Buki mimo, że jest przerażająca to i tak jest moją ulubioną
No, nie powstała lepsza bajka. Każdy odcinek był ciekawy, czasami z różnymi lokacjami. Postacie, genialna muzyka, świetny polski dubbing. Smerfy i inne Gumisie to było nic w porównaniu do najlepszych odcinków Muminków.
Jak zwykle dla mnie, musiałam dodać mojej ulubionej postaci jakieś backstory
po prostu ta animacja była produkcji japońskiej i odróżniała się klimatem od disneyowskich czy europejskich animacji
@Polski amalgamat nie jestem znawcą anime chodzi mi bardziej o japońskie zmysł i wrażliwość artystyczną, którym emanuje ta koprodukcja z lat -90, podobna sytuacja jest z Pszczółką Mają lata -70, oraz Tajemniczymi Złotymi Miastami z lat -80, po prostu widać i czuć w tym japoński wpływ
Dziękuję ci algorytmie jutuba że o drugiej w nocy postanowiłeś przypomnieć mi Buce XD
To samo xD
Za to mi wyskoczył jakiś film z jumpscarem na miniaturce
Też mi się to teraz wyświetliło i z ciekawości weszłam;)
XD
XD no bo dlaczwgo nie
Buka jak Buka, ale te psychodeliczne hatifnaty to mnie przerażały.
A mrówkolew, muminkożerne rośliny, wampir i statek widmo? :)
@@Trojden100 najgorsza była wiedźma
@@Rafa-xg4yr Chodzi o czarownicę - babcię Alicji?
Jeśli tak, to osobiście nie uznawałem jej za przerażającą. Owszem, chwilami bywała trochę straszna, jednak ogólnie nie była zła.
@@Rafa-xg4yr popieram zdanie Trojdena, Babcia była czasami dziwna, ale no nawet dało się ją lubić
@@Trojden100 no dało się ją lubić
Jedną z teorii dotyczącą serii książek jest też to, że Buka stanowi tu alegorię śmierci. Co jest dość ciekawą interpretacją. Całe książkowe Muminki mają wiele ukrytych egzystencjalnych treści.
Muminki to zdecydowanie moja ulubiona bajka, wracam do niej mimo upływu lat i z tęsknotą wspomniam właśnie przerażenie jakie budziła owa Buka. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Buka nigdy się nie odzywała bo kiedy przyszła po swoją własność w postaci klejnotu, który ukradli jej Topik i Topcia ale została wtedy przepędzona przez rodzinę Muminków, którzy wstawili się za co by nie było winnymi złodziejami, Buka odchodząc krzyknęła przeraźliwym głosem: "ja wrócę....!!"
Moment ten mroził krew w żyłach młodych widzów, czekających cały tydzień z utęsknieniem na kolejne przygody w Dolinie Muminków.
Kiedyś to było... A teraz jest lepiej bo wszystkie odcinki mam w internecie 😎
To prawda, krzyczała "ja wrócę" na całą dolinę jak już poszła, ale chyba ciężko nazwać to konwersacją 😋
@@imaginariium Ale jednak się odezwała - to były pełnoprawne słowa z cywilizowanego języka, komunikacja werbalna.
I mnie też wkurza, że Topik i Topcia tak perfidnie okradli tę biedną Bukę, i jeszcze ją oczerniali.
Będąc dzieckiem bałam się starszej wersji Buki, tej, gdzie postacie nie ruszały ustami i oczami, zawsze przerażały mnie właśnie jej oczy, takie puste i mętne
jestem z rocznika 03 i oglądałam długi czas wieczorynki na TVP1. muminki to bajka nie tylko z lat 90
Rocznik 06 też jeszcze oglądał wieczorynki
01 i dopisuję się do powyższego komentarza
04 także
Nawet 07
ja 08 oglądałem
Zawsze bałem się buki, ale już się nie boję :) mam 30 lat ale od czasu do czasu w smętne dni kiedy jestem przygnębiony wracam do muminków i zawsze przyjemnie mi się to ogląda. (Oczywiście starą wersję).
Bez kitu, ciarki z dzieciństwa wróciły jak zacząłem to oglądać xd
Mi tez ! Bez kitu ! A chłop 40 lat I sie Buki boi :)
Jako dziecko bardziej bałam się hatifnatów 😨 To dopiero straszydła. Dalej czuję wobec nich dyskomfort kiedy zdaży mi się oglądać Muminki.
Na dodatek była ich cała armia.
A muminkożerne rośliny? ;P
@@blllklbn4055 To też było szalone xD
@@mamamuminka3796 Czytałem że ludzie bali się też czarownicy. Ale dla mnie nie była straszna.
@@blllklbn4055 Jak dla mnie czarownica była starszą wersją Małej Mi ;P
Hej, a czy ktoś z was bał się tej królowy śniegu? Bo ja tak.
Wyglądała dosyć przerażająco ( jak dla mnie ), nic nie mówiła tylko coś tam śpiewała i to jej "wpatrywanie się" było mega creepy.
Ja oglądając to w wieku 11 lat nadal miałam ciarki i bałam się patrzeć na Buke. Wydawała mi się przerażająca ze względu na to, że nic nie mówiła, pojawiała się z nikąd ( najczęściej z jakiejś czarnej przestrzeni ), wydawała z siebie dziwnie tajemnicze dźwięki, miała wręcz przerażający wygląd i postawe, no i właśnie nie wiedziałam jakie miała zamiary. Z czasem zrozumiałam, że tylko chciała odnaleźć kogoś, kto dałby jej miłość. Czuła tylko samotność, smutek i zimno. Chciała poczuć ciepło. Chciała być kochana, akceptowana, ale każdy się jej bał, przez co była smutna..
No i żal mi się jej zrobiło..
Odcinek z lodową królową klimatyczny i niepokojący. W sumie kazdy zimowy epizod był taki. Trzeba dodać, że Buka w polskim dubbingu jest najbardziej przerażająca. Na drugim miejscu wersja japońska. Jest fajny filmik na yt porównujący różne dubbingi. Odcinek w którym sie pojawia po raz pierwszy to mistrzostwo. Żadna inna bajka nie budowała tak atmosfery i nie miala takich bohaterow. Takie smerfy czy gumisie, to przy muminkach wypadają żałośnie pod względem ciekawej historii, bohaterow, lokacji, muzyki.
@@blllklbn4055 Muszę się z Tobą zgodzić :)
Ale ten moment kiedy w odcinku o zimie, jak Muminek był przy przy koniu Buka nagle takie:
**
**
*Here's Johnnyyy*
Raz wypowiedziała jedną kwestię: "ja wrócę" w odcinku topik i topcia czy jakoś tak
Zgadza się. Jest nawet fajne porównanie tego fragmentu w różnych dubbingach. Polski wymiata.
To jak Terminator!!
Zdaje się, że Topik i Topcia coś jej zabrali i trzymali w walizce, a ona bardzo chciala to odzyskać. Niestety nie doczekalem kolejnego odcinka. Ktoś wie czy jest dostępny?
@@danieldendi6825 Muminki odc 7 CDA (albo 8)
@@danieldendi6825 Jest. wpisz sobie na youtubie "Topic i Topcia", druga część to "Tajemnicza walizka" a trzecia to "Czarnoksiężnik"
A kto myśli że buka była zła? Chyba tylko małe dzieci. Przecież już w drugim odcinku w którym się pojawia, widać że jest tylko samotna.
Tak ,to było dość oczywiste, więc z tego filmu praktycznie nic nowego się nie dowiedziałem :/
Topik i Topcia, gdy mówili o Buce, powiedzieli, że Buka jest bardzo zła. Było to zanim Buka pierwszy raz przyszła do Doliny Muminków.
@@Trojden100 No mówili tak, żeby Muminki im pomogły.
@@blllklbn4055 nie rób z nich złoli XD
Jak dla mnie, to mam teorię.
Buka była normalnym stworzeniem z doliny, tylko pewnej zimy nie zdążyła się schować przed Lodową Panią. I to czym się stała, jest właśnie długotrwały efekt patrzenia Lodowej Pani w oczy. To może też wyjaśniać dlaczego się jej boi.
Stała sietak zimna że zaczęto się jej bać, a więc stała się samotna i trochę to akceptowała, wiedząc że nic nie przywróci jej do normalności.
Jeśli chodzi o Małą Mi, to od niej Lodowa odjechała prawie od razu, dlatego mogła wrócić do siebie, po ogrzaniu.
Takie tam spekulacje.
nigdy nie posiadałam telewizji ale za to miałam masę płyt DVD z muminkami i wszystkie książki.
Osobiście bardzo lubiłam Bukę i było mi jej żal. W pamięci zwłaszcza umknęła mi jedna scena z jej udziałem w której przechodząc przez dolinę przypadkowo zamroziła wiewiórkę, uświadomiłam sobie w tedy jak duże ryzyko przynoszą jej zdolności i jak ciężko musi żyć będąc sobą. Muminki to moja ulubiona bajka dzieciństwa, więc sprawia mi radość, że ktoś robi o nich filmy😊
Aż przypomniało mi się jak kiedyś kupowało się gazety, aby mieć te wszystkie płyty z bajkami, a potem oglądało się je po kilka razy XD
@@minteaty o tak, stare dobre czasy
Czy to na pewno Buka zamroziła tę wiewiórkę, czy może była to "Lodowa Pani"?
Aż mnie zastanowiło ile postaci za dziecka się baliśmy, by później im współczuć?
Oj wielu, wielu
Jedna scena tysiące nieprzespanych nocy
Dziękuję w imieniu Buki i swoim, bo zawsze była moją ulubioną postacią i nigdy nie rozumiałam czemu ludzie się jej boją (wychowałam się na tej bajce)
Tak tak masz racje
Hejga
Bardzo dobry film. Cieszę się że są takie kanały jak ten tym bardziej że osobiście miałem to szczęście że mogłem oglądać takie bajki jak właśnie Muminki, Reksio, Gumisie i tym podobne. Stare bajki z morałem które naprawdę czegoś uczyły.
Buka wróciła sprawdź kanał pułkownik sobolev 😳😳 po prostu petarda
ruclips.net/video/XDM2kvaXM60/видео.html
Stary, dobrze, że to wyjaśniłeś. Do teraz (a mam już ze 40 lat) czasami mam koszmary o Buce.
Ja jak mam z ną koszmary to po prostu macham w jej stronę pochodnią i ona zmienia się w feniksa XD
O tak. Bajka mojego dzieciństwa
Ciekawostk: mimo iż polskie imię "Buka" najpewniej pochodzi od czasownika "buczeć", podobnie do angielskiego "Groke" (od "to growl" - "warczeć") i szwedzkiego "Mårra" (od "morra" - "buczeć", "warczeć"), to jednak w języku rosyjskim istnieje słowo "бука", również wymawiane [buka], które to oznacza "potwora" lub "straszydło", zwłaszcza takie, którym straszy się niegrzeczne dzieci (podobnie jak np. angielski "boogeyman"), ew. osobę gburowatą i nieprzyjemną. Nie wiadomo jednak, czy polska Buka ma etymologicznie cokolwiek wspólnego z owym rosyjskim słowem, chociażby dlatego, że w samej Rosji postać Buki nazywa się "Морра" [morra] lub "Мурра" [murra], co jest najpewniej po prostu transkrypcją nazwy szwedzkiej pozbawionej końcówki "-n" będącej rodzajnikiem określonym). Z drugiej jedna strony w wersji fińskiej (ale to jednak wersja szwedzka jest oryginalną) Buka nazywa się "Mörkö", co również oznacza "straszydło".
Jak byłem dzieckiem to Buka była moim nocnym potworem i powodem dla którego bałem się ciemności. Ale też zauważyłem że nie była ona zła ale samotna i niezrozumiana. Nie sądzę że była nieszczęśliwa ale na pewno samotna. Dla mnie Buka była ucieleśnieniem mroku i chłodu, czyli rzeczy których biologicznie się boimy. To naturalne bodźce sprawiały że jest przerażająca.
2 momenty w których można się bać Buki po dzieciństwie
Czarna, mroczna, straszniejsza Japońska Wersja
TEN moment w którym Po raz pierwszy NA PRAWDĘ ją widzimy
czekaj jest jeszcze trzeci moment
KOSZMAR MUMINKA
Chwila... Czarna Buka to nie Japońska... Japońska to ta jaśniejsza
Jedno z pierwszych postaci, których naprawdę się bałam. Buka. Nawet do dzisiaj dostaje dreszczy. Ogólnie cieszę się, że robisz filmy dotyczące postaci z różnych mediów. Nie wiem czy znasz jakiś polski kanał dotyczący gier, bo przydałby się taki kanał, bo jestem na przykład ciekawa kim jest Terminer z gry Drake Hollow.
Ona szczeże to jest lepsza niż niektóre postacie z horrorów
@@xiesie_xiesie Prawda.
Buka to według mnie zespół ograniczeń umysłowych bo nikt nie wie czym naprawdę jest ale wywołuje strach samym istnieniem mimo że tak naprawdę pewnie jest tylko imaginacją wszystkich bohaterów Muminków
To uczucie kiedy słuchasz opisu buki i idealnie do ciebie pasuje
Dla mnie Buka to jedna z najbardziej pozytywnych postaci z Muminków. I moja ulubiona.
Jest odcinek w którym ratuje Mała Mi.
W końcu yt jest przydatny z proponowanymi
otworzyłeś mi oczy. ciekawa postać.
Sprawdź kanał: pułkownik sobolev Buka znowu wróciła 😳😳
Po 38 latach w końcu przestanę się moczyć we śnie przez Bukę 🥳🥳🥳dzięki ziomus za rozkmine jej skomplikowanej postaci 😁😁😁😁
Buka to legenda. Siostra się jej bała w dzieciństwie, bo babcia jej mówiła że jak będzie niegrzeczna to Buka ją zabierze. A mówiła że jest grzeczna. Buka pewnie uważała inaczej. Ale teraz ją lubi, ma kubek z nią nawet. Gdzieś czytałam że ona jest bazowana na jakimś fińskim demonie co symbolizował śmierć. Ale ciekawi mnie czemu ona się boi Lodowej Pani, jak jej nic nie zrobi. Chciałabym żebyś zrobił też o Hatifnatach. Bo mnie ciekawi dokąd płynęli. One też są dobre, bo kiedyś uratowały Muminkowi życie, bo on wcześniej wyciągnął jednego ze studni. O Bobku też mógłbyś coś powiedzieć. On raczej nie jest zły, tylko psotny.
Pamiętam ten odcinek z hatifnatem w studni. Mimo że ostatni sezon Muminków był duzo gorszy od poprzednich, to nadal miał ciekawą fabułę, lepszą niż inne bajki.
@@blllklbn4055 prawda? W ogóle nie pasował do poprzednich. Powinno się skończyć na tym że Migotek poleciał statkiem a Muminek dostał organki. Takie symboliczne zakończenie. Ostatni był taki robiony na siłę, choć część odcinków mi się podobała. Na przykład właśnie ten o hatifnacie w studni i o Ryjku zakochanym w Pysi. Ona była wredna. Moim zdaniem powinien być albo z Naną, albo z tą Filifionką z teatru. Nie z Emmą, wiadomo, tylko jej bratanicą.
@@IzayoiArwena Odcinek w którym Muminek dostaje organki a Migotek odlatuje na swoim statku to takie prawdziwe zakończenie. Chociaż jest bardziej smutne i nostalgiczne w porównaniu do ostatniego odcinka IV sezonu.. Nie wiem jak to wyglądało, ale ostatni sezon sprawia wrażenie, jakby był pisany i animowane przez zupełnie inne osoby. Nawet technicznie jakość samej "animacji" spadła. (Najlepsza była w pierwszym sezonie) A z ksiażkami to miał wspolnych tylko bohaterów. Ale nadal posiadał ciekawsza fabułę niż takie smerfy czy inne gumisie. Kilka odcinków było w sumie dość fajnych. Ale np. te z podróżami w czasie to już raczej jakas pomyłka.
@@blllklbn4055 Dodajmy, że w ostatnim sezonie usunięto narratora.
Tęsknię za tymi momentami jak siadałam wieczorem i oglądałam wieczorynki jako mały bąbel 🥺
Kto nie tęskni 😥
Naprawdę ciekawe materiały, leci subik 🙂
Warto przeczytać Muminki
Ja tam w dzieciństwie nigdy nie bałem się Buki bo szybko przestałem oglądać Muminki przez strach przed Muminkami więc Buki nie poznałem. Pamiętam jak raz w teatrze byłem na Muminkach to cały spektakl spędziłem siędząc zasłonięty krzeszłem tak żebym nic nie widział
O Chryste Panie... Pamiętam... Koszmar mojego dzieciństwa, nigdy nie patrzyłem zimą w okno żeby czasami jej nie zobaczyć...
Ja zawsze myślałem, że ona wcale nie jest zła - nawet za dzieciaka a mam już 36 lat.
Nigdy nie bałm się Buki, bardzo jej współczułam. Dla mnie była ucieleśnieniem samotności i odrzucenia. Roztaczane przez nią zimno zabijało wszystko w jej otoczeniu, stworzenia bały się jej, a jedyne czego szukała to towarzystwo i ciepło.
Tak
Samotność
Przed obejrzenie tego odcinka oglądałam odcinek o sherku z wyjaśnieniem dlaczego był samotny.Bardzo mi się to skojarzyło .
Buka na tarasie - nie wiem czy kiedykolwiek później bardziej się wystraszyłem.
Ja tak samo. Jak byłem mały to starsza siostra mnie tym straszyła, bo się tego bałem.
I ten Ryjek...
O Boże najgorszy strach
Czy tylko ja bałem się ogólnie muminków (całej bajki)? Ta bajka zawsze mnie kiedyś straszyła 😕
Ja też tak miałam i mam do dziś, dlatego jej nie oglądałam. Wolałam misia Uszatka
Kurde, tylko ja się nie bałem Buki? Zawsze mnie intrygowała.
Ja tak mam z praktycznie każdym złym bohaterem XD
@@xiesie_xiesie Ale ona nie była złym bohaterem.
Buka-zmora mojego dzieciństwa. Zobaczyłam ją tylko w jednym odcinku i od tamtej pory do dziś nie oglądałam Muminków tylko czasami czytałam o nich książki :O
O jej, aż tak? 😅
@@imaginariium noooo XD
@@madziaberbecka7498 no nieźle 😅
Polecam obejrzeć. Chyba jedyna bajka, którą obejrzę nawet po dzis dzien. Buka jest na prawdę straszna tylko w tym pierwszym odcinku, w którym sie pojawia. A sama bajka jest kapitalna. Smerfy przy muminkach to nic.
masz idealny głos do takich filmów
pamiętam dokładnie tą bajkię, to jedna z moich ulubionych
Takie filmy lubię, proste i na temat. A nie tak jak większość robi wstęp 3 minutowy
ja sie tak balem tej postaci , ze jak noc zapadala to nawet do okna sie balem podejsc zobaczyc co sie dzieje na zewnatrz
Dlaczego dzieciaki bały się Buki? Nie rozumiem tego serio. Ona była samotna.
to ta muzyka grozy która się pojawiała wraz z Buką sprawiała że brano ją jako kogoś przerażającego.
Wiesz no, dzieci odbierały Buke inaczej niż ludzie starsi, młodzież. Nie rozumiały, co tak naprawdę czuję ten dziwny stwór. Patrzyły tylko na wygląd, co sprawiało, że czuły do niej strach. Jej tajemnicze zachowanie też mogło niepokoić. Sposób jakim próbowała nawiązać kontakt też był mega creepy.
I dlatego dzieci się uczy, by nie oceniać po wyglądzie!
W dużej mierze dlatego bo jej postać była przedstawiana z perspektywy muminków, które się jej bały. Ciemna jak plama zjawa która już z daleka roztacza aurę chłodu, sama jej obecność generowała niepokój, a jeśli sięzbliży i Cię dotknie to zamienisz się w lód :)
Przed jej przyjściem wśród muminków zawsze panował strach, pojawiała się z równie tajemniczych jak ona powodów, nie wiedzieliśmy właściwie co to jest, jej przyjście poprzedzała mroczna muzyczka, a sama miała dość niepokojący wygląd i zachowanie. Stracha napędzają więc głównie tajemnicza atmosfera potęgowana tą muzyczką, i osobliwymi kadrami
@@filip3529 Zgadza się. Ale tak na prawdę, Buka pokazana jest w taki niepokojący i straszny sposób, tylko w pierwszych dwóch odcinkach, w których się pojawia. W kilku innych, nawet sami bohaterowie współczują jej na głos. Np. Odcinek "Zimowe ognisko"
Bałem się jej jak cholera, pamiętam że gdy byłem na studiach i zaczęły być popularne media społecznościowe były całe grupy zrzeszające ludzi straumatyzowanych buką, jedna grupa nawet zbudowała w zimę wielkiego buka - bałwana i ceremonialnie go zniszczyła :D W animacji którą polskie dzieciaki lat 90 znają najlepiej nigdy nie wyjaśniono buki, wiedzieliśmy tylko że wszyscy sie jej boją, jest dziwna/ straszna/ niepokojaca - i możesz zginąć podchodząc za blisko - jakby tego było mało wersja animacji która była wyświetlana w polsce była Fińską wersją - gdzie legendarny już odcinek gdzie rodzina muminków barykaduje się w domu był o wiele mroczniejszy, dosłownie - wszystko było przyciemnione, co spowodowało np że Ryjrk zamiast zobaczyć fioletowego dziwnie wyglądającego stwora na werandzie i uciekać bo jest tchórzem - zobaczył przerażające ślepia w górującym nad nim zarysie potężnej sylwetki i uciekał atując życie - dla dziecięcej psychiki to na prawde wielka różnica - o tym jak wielka niech świadczy fakt że JAPOŃCZYCY - którzy to słyną z bardzo dorosłych i śtrasznych animacji postanowili edytować tą scenę by była mniej straszna :)
Właśnie, o co chodziło z tą edycją tego odcinka? Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że w niektórych krajach wyglądał inaczej. Wiesz może więcej? A tak ogólnie, to Buka była prawdziwie straszna tylko w pierwszych dwóch odcinkach, w których się pojawia. W kilku innych, już sami bohaterowie jej współczują na głos, a ona sama nie jest pokazywana w cieniu.
@@blllklbn4055 Niestety nie wiem nic więcej, poza faktem że nie należy szukać logiki w cenzurze , zwłaszcza w kreskówkach - po latach dowiedziałem się że za dzieciaka oglądałem wiele ocenzurowanych lub wręcz zbanowanych w innych krajach odcinków i nawet przez myśl mi nie przeszło że coś jest nie tak i nie sądzę żeby mnie to w jakikolwiek sposób skrzywiło.
Moja nauczycielka miała przezwisko Buka.. Również przez posturę. Ale ja bardzo ja lubiłem.
Buka wróciła sprawdź kanał pułkownik sobolev 😳😳 po prostu petarda
ruclips.net/video/XDM2kvaXM60/видео.html
Poprawka Muminki owszem zostały zdjęte z anteny na wiele lat ale wszystkie ich odcinki wcześniej zostały wyemitowane.
Ok, czyli wiadomo, że nie była zła, ale czym tak naprawdę jest to nadal nie wiadomo. Skąd pochodzi? Czy jest jedynym przedstawicielem swojego gatunku? Ile ma lat?
Upřímně řečeno, miluju Mumínky ale Buka byla vážně na posrání, když to člověk sledoval jako dítě :D Video super... Cześć
cześć 😅
Hafinatowie w jednym odcinku, który pamiętam też chcą odzyskać skradziony przez Paszczka barometr, który jest im potrzebny, bo w jakiś sposób ich biologia jest związana z burzami. W tym odcinku to ewidentnie Paszczak popełnił zło, a nie oni. Wiele z tego ,co pamiętam z muminków jest takie. Rodzina i przyjaciele głównego bohatera nie są źli ani dobrzy. Po prostu są centralnymi postaciami, więc się z nimi identyfikujemy. I to w starszym wieku jest lepsze niż idiotyczna schizma świata na zadeklarowane zło i dobro jak np u Tolkiena. Jego złe postacie różnią się od dobrych przede wszystkim tym, że są ładne z wyglądu. Przynajmniej u muminków łatwo zdać sobie z tego sprawę.
I dlatego ta bajka jest taka dobra. I po prostu inna, na tle reszty bajek. Warto wspomnieć też o postaci czarownicy. Niby zła i tak dalej. Ale jednak to też nie była przerysowana, zła do szpiku kości postać, jaką byłaby zapewne w innej prostej bajce.
Tak się jej bałam, że się chowałam jak przychodziła xD
Ja: czytam tytuł filmiku
Moje myśli: twój stary
Śmieszne. No nie wytrzymam jakie to zabawne. He he he.
THX ZA WYJAŚNIENIE BO JA DO TEJ PORY BAŁEM SIĘ BUKI!!!
Zawsze marzyłam o tym żeby przytulić buke - utożsamiam się z nią
*yyy*
O jak dawno nie widziałem wieczorynek
Fajnie, że robisz takie filmy. Starasz sie używać poprawnego języka itd. Ale zabolało mnie, że nie prawidłowo wypowiadasz nazwy potworów jak "Ha-ti-fna-to-wie" a nie "Ha-FI-na-to-wie", podzieliłem na sylaby w celu łatwiejszego zrozumienia.
wiem, pomyliłem się 😐
Koszmar mego dzieciństwa.
Zawsze jak widziałem Bukę w Muminkach to bez mamy obok i kocyka ani rusz.
I mimo tego że jestem już nastolatkiem i poznałem jej historię to i tak dalej mnie kurewsko przeraża.
Nie które postacie takie jak wspomniany Klaun mnie bardziej rozśmieszają niż przerażają za sprawą internetowych przeróbek, a Buka...
Mógłbym ją nazwać uosobieniem strachu.
Oj tak. Widziało się Buke w każdym ciemnym zakamarku.. A ile razy mi się śniła..
Przydałaby się analiza wszystkich bohaterów :)
Warto też pamiętać o tym, że przecież Buka zjadała niektóre osoby. Dowodzi temu np; opowieść Joka (pamiętniki Tatusia Muminka) o swojim bratanku którego zjadła Buka
To chyba tylko legendy, na takich plotkach urosła tak na prawdę legenda o Buce
Wieczorynki były jeszcze na TVP2 (krótko ale jednak) oraz na Polonii, dla dzieci zagranicą
Ta scena z Buka na zawsze pozostała w pamięci. Emocje grozy dla dziecka są nieśmiertelne. 😨😱
Ta jedna scena, bardziej zapada w pamięć, niż wszystkie inne bajki wzięte razem.
Aj dziecinstwo mi się przypomniało 😢😊. Fakt Buka na początku mnie straszyła pózniej trochę przywkłem . Dawaj więcej takich materiałów! Jeszcze Gumisie i Brygada RR ! Ach te dzecinstwo ...😢😊
gumisie harcują po lesie szarżują 😀
W końcu po ponad 15 latach wiem kim była BUKA🤔😁
Jak się nigdy nie odzywała. Mówiła jak ją tata Muminka przepędził "ja wrócę, ja wrócę "
Jak zwykle super odcinek
Z Buką jest trochę jak z krainą grzybów. Wiele osób (w tym ja) przyznaje, że kraina grzybów wywołuje u nich większy niepokój niż jakikolwiek horror. I często ciężko wytłumaczyć dlaczego boimy się takiej krainy grzybów czy Buki. Ludzka psychika ma jakąś taką cudaczną własność, że bardziej boimy się czegoś co jest tajemnicze i trochę mroczne, a jednocześnie nie do końca wiadomo czy jest to coś złego czy nie - są co najwyżej jakieś subtelne sygnały, że to może być coś złego - niż takiego bardzo konkretnego i dobrze zdefiniowanego zła, gdzie doskonale wiemy co czyni daną rzecz niebezpieczną.
Krainy grzybów nie mogę oglądać, nie daję rady po prostu, więc wiem o czym mówisz
Ciekawy filmik. Chętnie posłuchałbym teorii na temat innych bohaterów, np Włóczykija, albo Małej Mi. Interesująca jest też postać Latarnika, jego samotności i dlaczego opuścił wyspę a potem wrócił. Albo Bobek - dlaczego tak rozrabiał?
Ja najbardziej bałem się tej pierwszej buki z tych kukiełkowych Muminków.
Ja się chowałem za łóżko jak szła i delikatnie wychylałem oczy.
Mi zawsze było jej szkoda, bo chciała tylko przyjaźni😔😔
pokochałem Bukę
Niby nie bałam się Buki, moim największym strachem były Hatifnatowie...
O tak, one też były straszne
Hatifnaty były zajebiste
Za to najbardziej creepy postacią była Pani Zima, do teraz budzi dziwny niepokój :v
One były gorsze od Buki, no bo... no bo nie wiadomo czemu właśnie
@@flabershy1727 tak szczeże to dla mnie ona była dziwna (wykminiłam teorię że to ona stoi za zimną formą Buki)
Kiedyś byłam na balu Helloweenowym w szkole przebrana za Bukę haha
Szkoda, że zdjęli Muminki. ich zakończenie mogło być ciekawe. 😂
Co masz na myśli pisząc zdjęli? Muminki (mowa o tym najlepszym, serialu japońsko-fińskim) zakończył się. Normalnie, bez ucinania. Chociaż za prawdziwe zakończenie serialu powinno się traktować ostatni odcinek 3 sezonu - "Podróż na południe". IV sezon już odstaje od poprzednich dość mocno,fabułą, jak i samą animacją.
Polecam książki z serii Muminki
@@blllklbn4055 Chyba nie oglądałem ostatnich odcinków tego serialu o muminkach, bo nie kojarzę zakończenia. Na czym się zakończyła fabuła tego serialu? Nie oglądałem też odcinka "Podróż na południe" i nie wiem, o czym to było, ani co działo się później.
@@Trojden100 W odcinku "Podróż na Południe, Migotkowi udaję się skończyć budowę swojego latającego statku, na którym odlatuje. A Włóczykij wraz z pierwszym śniegiem odchodzi na swoją coroczną wędrówkę. Zanim wyrusza, zostawia Muminkowi swoją harmonijkę. Polecam zobaczyć, na youtubie powinno być do obejrzenia. A ostatni odcinek IV sezonu to impreza w domu Muminków, którzy powrócili do domu po podróżach w czasie... Dlatego ten sezon jest już dużo gorszy. Zaczęli wymyślać jakies glupoty, a z książkami to ma już mało wspólnego. I sama animacja wizualnie jest nieco gorsza.
@@blllklbn4055 Dzięki. Nie jestem pewien, do którego odcinka oglądałem "Muminki", choć z tego co pamiętam, był to któryś z odcinków trzeciej serii. Być może "Feniks", a w każdym razie nie pamiętam żadnego z późniejszych odcinków. "Feniks" to najpóźniejszy z odcinków, który kojarzę, że oglądałem jako dzieciak w TV w "Wieczorynce".
Choć z opinii innych wynika, że niedużo straciłem, bo trzecia seria była słabsza od poprzednich, a z tego co Ty piszesz wynika, że czwarta była jeszcze słabsza. Najbardziej podobała mi się pierwsza.
Nic nie wyjasniles.
Jak byłem mały to bardzo się jej bałem...A okazuje się że niepotrzebnie, aż mi się zrobiło żal Buki.
Nawet w "Zimie w Dolinie Muminków" Totiki mówi, że jedyne czego chce Buka, to się ogrzać, lecz nie może bo gasi wszystko do czego się zbliży.
Ja gdy miałam 3 do 7 lat bardzo bałam się buki i zawsze gdy były odcinki z buką i sie zjawiała to chowałam twarz w poduszkę żeby nie wiedzieć jej...Mój starszy brat który w tych latach miał od 11 do 15lat nawet kupił sobie koszulke z buką żeby straszyć mnie nią
Niezły brat 😅
Ja pamietam, jak nie chciałem patrzeć na Bukę, to raz zatrzymałem kasetę vhs i poszedłem. Wracam, patrzę i.. Zatrzymałem akurat centralnie na zbliżeniu na twarz buki..
byl taki obrazek
" ch*j ci w dupe za wszytskie nie przespane noce ANTY BUKA"
❤❤❤❤
Każdy chyba przyzna że Buka sama w sobie nie była aż tak straszna jak już się pojawiła, to co napędzało dzieciakom stracha to wszystko zanim się pojawiła. Zmieniała się pogoda, pojawiały się jakieś światła, była muzyka rodem z horroru i jeszcze jakieś jęki i zawodzenie. TO było straszne. Bo sama Buka no taki gruby kaczor w sutannie.
Buka była pokazana w tak straszny sposób tylko w dwóch pierwszych odcinkach w których sie pojawia. Potem w kilku innych już jest pokazywana w świetle itp.
Ten kto nie bał się Buki, miał nerwy ze stali
W książkach Buka mówi, co prawda odpowiada lakonicznie, a jest wypowiedzi są zapisane WIELKIMI literami, ale dzięki temu jest nieco bardziej sympatyczna. ;)
Tej Buki to balem sie niesamowicie...100 lat temu. . ale w pamieci dzieciaka zostaje
Mnie nigdy buka nie przerażała a bardziej ciekawiła lubiłem ją najbardziej z tej bajki ☺️
Mnie za dziecka nie przerażała, w końcu nic złego nie robiła.
Ogólnie ta bajka była jakaś taka psychodeliczna i tajemnicza, coś jak Wyspa Niedźwiedzi. Obie nie były lekkie w odbiorze, pozostawiały swego rodzaju niepokój. To samo dotyczy Olmeków z "Tajemniczych złotych miast".
Co znaczy "psychodeliczna"?
Super. Szkoda tylko, że nie rozwinąłeś historii tej muszelki w kształcie serca. Z tego co pamiętam, to właśnie jego szukała, a któraś z postaci chyba Mi, sobie je przywłaszczyła. Stąd ten konflikt. Mama Muminka dopiero zakończyła nachodzenie ich przez Bukę. Ale mogę źle pamietać.
Co? Buka ścigała Topica i Topcie którzy jej ukradli rubin. Mama Muminka zaproponowała Buce, żeby sobie wybrała cos z jej torebki. A ona wybrała muszelkę.
@@blllklbn4055 po co, co? Przecież napisałem, że mogę źle pamiętać, to było 25 lat temu. A tak poza tym, zgadza się. Dzięki.
@@vingaznik1669 Ale skad Buka była w posiadaniu tego, to sie nigdy nie dowiemy :d Pewnie gdzies znalazła.
Muminki to generalnie specyficzna bajka.
I dlatego taka dobra, wyróżniająca się na tle innych, zwykłych bajek.
Ja miałam kiedyś muminki na płycie DVD
I w tej wersji buka wyglondała 100 razy straszniej... Wyglondała jak kaczka pod czarnyk kocem i miała wielkie białe ślepia
Ja osobiście w głównej mierze oglądałem "filcową" wersję Muminków. Więc śmiało mogę stwierdzić (przynajmniej na bazie wspomnień) że Buka rysowana, w porównaniu do Buki filcowej wygląda jak pierdoła, a nie straszydło.
No niezbyt.
Całe dzieciństwo nienawidziłam muminkow za to ze sa tak glupie ze boja sie buki jak golym okiem zawsze widac ze jest przyjazna i samotna a samej buki bylo mi zal i chcialam ja przytulic. Pozniej sie dowiedzialam ze duzo dzieci tez sie jej bało tak jak muminki...
Zawsze współczułem Buce i się z nią utożsamiałem
Z legend pogańskich kikimora czy tam mamuna albo inny jeszcze potwór hegemon jakiś chocby słowiańskich baśni starych typu starej baśni co nie ale no w tej bajce była bardzo ciekawym postaciom