Dziękuję ob. Tomaszowi za emisję opracowań przczelarskich i mojemu imiennikowi obecnie świętej pamięci Jerzemu Tombacherowi, o uczący świadomości tajnego życia pszczół i problemów zdrowotnych. Pomimo czytania wielu opracowań nierzadko z prof. tytułami naukowymi nie tylko i mam książki 5 szt. mówiących o chorobach i szkodnikach pszczół i przeczytałem je po trzy razy każdą, oraz opracowań internetowych i mówiąc z czystym sumieniem, że ob. Tombacher mówi co innego. Jest to przytyk z kierowany do nie których internetowych żurnalistów lub bazujących finansowo na ich korzyść, albo jest to prowokacja skierowana do potencjalnych odwiedzających, aby nie odwiedzali tego czy innego prelegenta z poważaniem Jerzy.
Przepraszam ale ,, starych '' trzeba słuchać bo mają doświadczenie które nam przekazują do wykorzystania dla nas bo dobrze gadają . Szacunek dla Pana starszego wykladajacego. Każdy pszczelarz według swoich typów uli powinien dostosować dokarmianie i całą resztę do zimowowania, po wiośnie w zaleznosci od pogody , czerwienia, zapasu miodu na ramkach różne są efekty. Dobre rady należy może skorzystac ?!
oglądam to już trzeci raz i dziwię się że tylko 884 odsłony... WIadomo że są nowe metody, celebryci pszczeli... ale podstawy i teoretyczne przygotowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziły... Można się czepiać,, gość buckfasty ominął w pierwszej części nazywając chyba te pszczoły złotą amerykanką... to by wywróciło nieco teorię..
Nie do końca się zgodzę z tą ilością ramek na zimę. Od ponad 6 lat (albo i więcej nie wiem kiedy tak zacząłem robić) zimuje rodziny na pełnych gniazdach, pszczółki układają się tam gdzie chcą, przenoszą pokarm. Mamy teraz inne jesienie. Pszczoły długo długo mogą przenosić zapasy i układać po swojemu wszystko. Oczywiście nie neguje zacieśnienia i jestem zwolennikiem dobrego zacieśniania wiosennego.
tak samo z ulami, obecna wiedza jest o tyle większa, że wiemy iż pszczoły zimą nie grzeją ula tylko swój kłąb, i wielkość ocieplenia nie ma znaczenia. I w praktyce ule jedno ścienne nadają się bardziej do hodowli niż styropiany i inne dziwnie ocieplane ule :)
Jesteś w błędzie. To że grzeją kłąb nie oznacza ze zatwory nie potrzebne i wielkość ocieplenia nie ma znaczenia. Oczywiście wszystko zależy od siły rodziny.
Jesienia gniazda powinno sie wychładzac.Na zimę moim zdaniem ocieplenie powałki jest zbędne a zatwór jak najbardziej. Po pierwszym oblocie dodatkowe ocieplenie wskazane.
@@dominikdominikowski5154 Tak też pisałem, że ocieplenia dobre są na wiosnę. Na jesień zimę gniazda powinny być wychłodzone aby pszczółki nie czerwiły bo po co mają to robić? Zastanawia mnie jeszcze co ma zmienić zatwór?
WITAM Jestem początkującym pszczelarzem , mam ule Warszawskie Poszerzane i słyszałem że nie wszystkie rasy pszczół składają miód obok gniazda a wolą nad gniazdem czy to prawda ?? a jeśli tak to jaką rasę by mi Pan proponował POZDRAWIAM
Nie chce mi się pisać, ale muszę odnieś się do tych co krytykują wykładowcę, za rzekomo zmuszania pszczół do niewolniczej pracy. Wykład proponuje prowadzenie pasiek w taki sposób, żeby było dobrze pszczołom i ich opiekunom i gdybyśmy im nawet marcepany do tyłków wsadzali to one i tak wszystko zrobią po swojemu. Jak im się coś nie spodoba, to albo nam uciekną, lub po prostu umrą. Pan profesor fizyki i atomistyki i MISTRZ PSZCZELARSTWA NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU I PROWADZI NIEBIAŃSKIE PASIEKI.
Wysłuchałem dwie części tego wykładu.Wykład owszem pouczający ale nie tędy droga. Jestem pszczelarzem dopiero od czterech lat. Do pszczół mam ogromny szacunek. Pszczoły to moja pasja. Jakiś czas temu rozmawiałem z panem który pszczołami zajmuje się czterdzieści lat. Pan ten powiedział mi jedną rzecz. Jeżeli ktoś zakłada pasiekę tylko w celach zarobkowych to pszczelarza z niego nie będzie a słuchając tego wykładu odniosłem wrażenie że chodzi tylko o to jak wypompować pszczoły na maksa. Ja nigdy do pszczelarstwa w ten sposób nie podchodziłem.
Nie no rozwaliłeś mnie, zamiast dobrobytu w ulu promujesz głód , odwodnienie i smierć z zimna😁😁👍 Brawo. Pszczołom adaptacja do zmiany czasu pożytku zajmie z 50 lat a żyją 21 dni. Ale jak je nauczymy nowego rytmu to za 5 lat same będą go tworzyć , podobnie jak ludzie po kursie prawa jazdy .
@@888waldi Witam, powiedz mi dlaczego takie owady jak, osa, trzmiel, szerszeń, pszczoła murarka i wiele innych owadów żyją bez pomocy człowieka i dają sobie doskonale radę, Ich gatunki nie wyginęły. Natomiast pszczoła miodna na dzień dzisiejszy nie ma szans przeżycia bez pomocy pszczelarza. A wszystkiemu jest winien człowiek. Dawniej pszczoły dziko żyjące dokładnie wiedziały jak sobie mają ułożyć gniazdo, ile pokarmy zgromadzić na zimę, czerwienie zaczynały kiedy uznały za stosowne itp. Teraz pszczelarz funduje pszczołom dennice osiatkowane, podgrzewanie ula, wszelkiego rodzaju stymulacje, grzebanie w ulu po parę razy w miesiącu podczas którego przekładane są ramki jak się pszczelarzowi podoba itp. Próbują już nawet podgrzewać same kłęby. A wszystko to powoduje zatracanie naturalnego rytmu który dała pszczole natura. Ktoś to wszystko tak stworzył że nie trzeba tego poprawiać. Zbytnia ingerencja w naturę źle się kończy. O jakim promowaniu głodu ty w ogóle piszesz? Jakie odwodnienie i śmierć? Przyjedź i zobacz do mnie na pasiekę to zobaczysz czy moje pszczoły są wygłodzone i odwodnione. Nie, nie są ani głodne ani odwodnione i mają się bardzo dobrze. A przede wszystkim nie są pompowane na maksa żeby tylko jak najwięcej z nich miodu wyciągnąć. Pozdrawiam. Ps. pszczoła to nie pies żeby ją tresować.
@@pasiekakalina8815 Ile masz tych pszczół gotowych do zbioru rzepaku ?? Niezapylony rzepak zrobi miejsce samopylnemu mutantowi rzepakowi , jak wyjdzie na tym pszczoła i człowiek do kupy?? Myślisz że jak by ciebie cofnoć do średniowiecza to byś przeżył?? Miecze spod grunwaldu ważyły 150 kg każdy. Tak samo jest z pszczołami , zostały w miliardach sztuk gatunki rozwijane przez człowieka i w sztukach gatunki którym nie pomaga ( a w Chinach ludzie pędzelkami zapylają sady).
nkem67 1 sekundę temu Fajny film.Tak do wiadomości to bartnictwo w lesie jest starsze od tego co obecnie istnieje. Niestety z baraku kasy Polacy zmierzają w kierunku produkcji przemysłowej nie liczy się jakość i natura tylko dużo i ciągle mało mało i mało te biedne pszczoły produkują jak te krowy co stoją w oborze i ciągle malo i wydajność kasa kasa . Używaja aluminium narzędzi siatek, tworzyw styropianowych farb lakierów wosków , pianek politelynowych do konserwacji uli które nie są przeznaczone do sporzywki Ule są stawiane przy drogach gdzie jest ruch pojazdów spalinowych i na polach gdzie jest prowadzona chemizacja przez rolników nikt tych uli nie zabiera jak opryskiwacz jedzie koło nich .To nie są tak do końca zdrowe miody to miody zbliżone do przemysłowych ,te z lasu są zdrowe tyle że jest tego mało ciężko do nabycia .Najważniejsze to że nie wolno do miodu produkcji używać metalowych narzędzi a obecni pszczelaże to robią nawet posuwają sie do takiego oszustwa że stary miód który jest zkrystalizowany przecieraja metalowymi młynkami na papke i to gówno z metalem sprzedają.
Stary pszczelarz i po staremu gospodarzy i założene się że z nowoczesnym pszczelarzem w ilości pszczoł i miodu nie ma szans oczym on gada unaz jusz na rzepaku so pszczoły tak rozwinięte na 3korpusah Ostrowski i rojo nieraz wychodzi a on na lipiec pszczoły ma wsile z takim pszczelarzem
Dziękuję ob. Tomaszowi za emisję opracowań przczelarskich i mojemu imiennikowi obecnie świętej pamięci Jerzemu Tombacherowi, o uczący świadomości tajnego życia pszczół i problemów zdrowotnych. Pomimo czytania wielu opracowań nierzadko z prof. tytułami naukowymi nie tylko i mam książki 5 szt. mówiących o chorobach i szkodnikach pszczół i przeczytałem je po trzy razy każdą, oraz opracowań internetowych i mówiąc z czystym sumieniem, że ob. Tombacher mówi co innego. Jest to przytyk z kierowany do nie których internetowych żurnalistów lub bazujących finansowo na ich korzyść, albo jest to prowokacja skierowana do potencjalnych odwiedzających, aby nie odwiedzali tego czy innego prelegenta z poważaniem Jerzy.
Świetny wykład proszę częściej
dziękuję MISTRZU SPOCZYWAJ W. SPOKOJU
Ogladam dzis ten film i zrobilo mi się smutno jak to przeczytałem
Brawo, bardzo dobry i ważny wykład, gratuluję! Wiadomości tutaj przekazane są w zgodzie z moim własnym (choć skromnym) pasiecznym doświadczeniem.
Super się ogląda i słucha takich szkolen. Panie Tomaszu pańskie szkolenie 25 02 2017 w Godziszowie też było super .
Wspanialy wylad👍👍👍👍👍
Dzis ule sie podgrzewa elektrycznie i w połowie kwietnia startują pelna siłą
❤❤❤
to był mistrz nadal jest
Wspaniały człowiek
Takich pszczelarzy nam potrzeba. Same konkrety. Dzięki.
Witam! Mam prośbę, czy ktoś wie gdzie można kupić książkę tego Pana wykładowcy?
Przepraszam ale ,, starych '' trzeba słuchać bo mają doświadczenie które nam przekazują do wykorzystania dla nas bo dobrze gadają . Szacunek dla Pana starszego wykladajacego. Każdy pszczelarz według swoich typów uli powinien dostosować dokarmianie i całą resztę do zimowowania, po wiośnie w zaleznosci od pogody , czerwienia, zapasu miodu na ramkach różne są efekty. Dobre rady należy może skorzystac ?!
Bardzo dobry wykład. Czy wie ktoś może jak nazywa się ten wykładowca, i gdzie mogę znaleźć/kupić inne jego wykłady lub książkę?
To pan Jerzy Tombacher,zmarł w ub. roku
Człowiek który przeżył cztery pokolenia pszczelarzy.
oglądam to już trzeci raz i dziwię się że tylko 884 odsłony... WIadomo że są nowe metody, celebryci pszczeli... ale podstawy i teoretyczne przygotowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziły... Można się czepiać,, gość buckfasty ominął w pierwszej części nazywając chyba te pszczoły złotą amerykanką... to by wywróciło nieco teorię..
Zlota amerykanka to nie buckfast,, zlota ameyrykansa minnesota jest bardziej plenna niz bckf
Nie do końca się zgodzę z tą ilością ramek na zimę. Od ponad 6 lat (albo i więcej nie wiem kiedy tak zacząłem robić) zimuje rodziny na pełnych gniazdach, pszczółki układają się tam gdzie chcą, przenoszą pokarm. Mamy teraz inne jesienie. Pszczoły długo długo mogą przenosić zapasy i układać po swojemu wszystko. Oczywiście nie neguje zacieśnienia i jestem zwolennikiem dobrego zacieśniania wiosennego.
tak samo z ulami, obecna wiedza jest o tyle większa, że wiemy iż pszczoły zimą nie grzeją ula tylko swój kłąb, i wielkość ocieplenia nie ma znaczenia. I w praktyce ule jedno ścienne nadają się bardziej do hodowli niż styropiany i inne dziwnie ocieplane ule :)
Jesteś w błędzie. To że grzeją kłąb nie oznacza ze zatwory nie potrzebne i wielkość ocieplenia nie ma znaczenia. Oczywiście wszystko zależy od siły rodziny.
@@dominikdominikowski5154 To po co im zatwory oraz ocieplenia?
Jesienia gniazda powinno sie wychładzac.Na zimę moim zdaniem ocieplenie powałki jest zbędne a zatwór jak najbardziej. Po pierwszym oblocie dodatkowe ocieplenie wskazane.
@@dominikdominikowski5154 Tak też pisałem, że ocieplenia dobre są na wiosnę. Na jesień zimę gniazda powinny być wychłodzone aby pszczółki nie czerwiły bo po co mają to robić? Zastanawia mnie jeszcze co ma zmienić zatwór?
odchodza wielcy pszczelarze....
Ok
57:00 nie umiem w WP łączyć rodzin.
a ten artykuł napisany przez autora gdzie można dostac
w czasopiśmie Pasieka
WITAM
Jestem początkującym pszczelarzem , mam ule Warszawskie Poszerzane i słyszałem że nie wszystkie rasy pszczół składają miód obok gniazda a wolą nad gniazdem czy to prawda ?? a jeśli tak to jaką rasę by mi Pan proponował POZDRAWIAM
Trafiają się linie pszczół, które nie chcą nosić miodu do nadstawek. Obok rodni miód będą składać wszystkie. Najważniejsze żeby miały co składać
Nie chce mi się pisać, ale muszę odnieś się do tych co krytykują wykładowcę, za rzekomo zmuszania pszczół do niewolniczej pracy. Wykład proponuje prowadzenie pasiek w taki sposób, żeby było dobrze pszczołom i ich opiekunom i gdybyśmy im nawet marcepany do tyłków wsadzali to one i tak wszystko zrobią po swojemu. Jak im się coś nie spodoba, to albo nam uciekną, lub po prostu umrą. Pan profesor fizyki i atomistyki i MISTRZ PSZCZELARSTWA NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU I PROWADZI NIEBIAŃSKIE PASIEKI.
Tam w NIEBIE jest promieniowanie kosmiczne,i o jakim życiu mowa pozdrawiam
40 min nie ma ula za ciepłego bardzo mondre słowa.
Wysłuchałem dwie części tego wykładu.Wykład owszem pouczający ale nie tędy droga. Jestem pszczelarzem dopiero od czterech lat. Do pszczół mam ogromny szacunek. Pszczoły to moja pasja. Jakiś czas temu rozmawiałem z panem który pszczołami zajmuje się czterdzieści lat. Pan ten powiedział mi jedną rzecz. Jeżeli ktoś zakłada pasiekę tylko w celach zarobkowych to pszczelarza z niego nie będzie a słuchając tego wykładu odniosłem wrażenie że chodzi tylko o to jak wypompować pszczoły na maksa. Ja nigdy do pszczelarstwa w ten sposób nie podchodziłem.
Ale nikt tych pszczół nie zmusza do nad godzin .... One robią to co lubią....więc pracują dobrze bo mają kim się opiekować... Kolejne pokolenie
przemyślałeś to co napisałeś. z którym dziadkiem się zgadzasz?
Nie no rozwaliłeś mnie, zamiast dobrobytu w ulu promujesz głód , odwodnienie i smierć z zimna😁😁👍
Brawo. Pszczołom adaptacja do zmiany czasu pożytku zajmie z 50 lat a żyją 21 dni.
Ale jak je nauczymy nowego rytmu to za 5 lat same będą go tworzyć , podobnie jak ludzie po kursie prawa jazdy .
@@888waldi Witam, powiedz mi dlaczego takie owady jak, osa, trzmiel, szerszeń, pszczoła murarka i wiele innych owadów żyją bez pomocy człowieka i dają sobie doskonale radę, Ich gatunki nie wyginęły. Natomiast pszczoła miodna na dzień dzisiejszy nie ma szans przeżycia bez pomocy pszczelarza. A wszystkiemu jest winien człowiek. Dawniej pszczoły dziko żyjące dokładnie wiedziały jak sobie mają ułożyć gniazdo, ile pokarmy zgromadzić na zimę, czerwienie zaczynały kiedy uznały za stosowne itp. Teraz pszczelarz funduje pszczołom dennice osiatkowane, podgrzewanie ula, wszelkiego rodzaju stymulacje, grzebanie w ulu po parę razy w miesiącu podczas którego przekładane są ramki jak się pszczelarzowi podoba itp. Próbują już nawet podgrzewać same kłęby. A wszystko to powoduje zatracanie naturalnego rytmu który dała pszczole natura. Ktoś to wszystko tak stworzył że nie trzeba tego poprawiać. Zbytnia ingerencja w naturę źle się kończy. O jakim promowaniu głodu ty w ogóle piszesz? Jakie odwodnienie i śmierć? Przyjedź i zobacz do mnie na pasiekę to zobaczysz czy moje pszczoły są wygłodzone i odwodnione. Nie, nie są ani głodne ani odwodnione i mają się bardzo dobrze. A przede wszystkim nie są pompowane na maksa żeby tylko jak najwięcej z nich miodu wyciągnąć. Pozdrawiam.
Ps. pszczoła to nie pies żeby ją tresować.
@@pasiekakalina8815
Ile masz tych pszczół gotowych do zbioru rzepaku ?? Niezapylony rzepak zrobi miejsce samopylnemu mutantowi rzepakowi , jak wyjdzie na tym pszczoła i człowiek do kupy??
Myślisz że jak by ciebie cofnoć do średniowiecza to byś przeżył?? Miecze spod grunwaldu ważyły 150 kg każdy.
Tak samo jest z pszczołami , zostały w miliardach sztuk gatunki rozwijane przez człowieka i w sztukach gatunki którym nie pomaga ( a w Chinach ludzie pędzelkami zapylają sady).
Kto w 2019 Luke pod kom
2022
Dla mnie to czarna magia nie wiem o co chodzi o zysk czy dobro pszczół pozdrawiam.
O pożytek. Ja w poprzednim roku miałem 2 kg z ula bo źle robiłem. Rozumiesz?
pracujesz za darmo
nkem67
1 sekundę temu
Fajny film.Tak do wiadomości to bartnictwo w lesie jest starsze od tego co obecnie istnieje. Niestety z baraku kasy Polacy zmierzają w kierunku produkcji przemysłowej nie liczy się jakość i natura tylko dużo i ciągle mało mało i mało te biedne pszczoły produkują jak te krowy co stoją w oborze i ciągle malo i wydajność kasa kasa . Używaja aluminium narzędzi siatek, tworzyw styropianowych farb lakierów wosków , pianek politelynowych do konserwacji uli które nie są przeznaczone do sporzywki Ule są stawiane przy drogach gdzie jest ruch pojazdów spalinowych i na polach gdzie jest prowadzona chemizacja przez rolników nikt tych uli nie zabiera jak opryskiwacz jedzie koło nich .To nie są tak do końca zdrowe miody to miody zbliżone do przemysłowych ,te z lasu są zdrowe tyle że jest tego mało ciężko do nabycia .Najważniejsze to że nie wolno do miodu produkcji używać metalowych narzędzi a obecni pszczelaże to robią nawet posuwają sie do takiego oszustwa że stary miód który jest zkrystalizowany przecieraja metalowymi młynkami na papke i to gówno z metalem sprzedają.
Narzędzia powinny być drewniane? Kamienne?
Dobrze mówi, ale w sumie większość jest w książkach...
Stary pszczelarz i po staremu gospodarzy i założene się że z nowoczesnym pszczelarzem w ilości pszczoł i miodu nie ma szans oczym on gada unaz jusz na rzepaku so pszczoły tak rozwinięte na 3korpusah Ostrowski i rojo nieraz wychodzi a on na lipiec pszczoły ma wsile z takim pszczelarzem
Moim zdaniem świetny wykład, który pokazuje prawdę i zgadzam się w 100 procentach z słowami Pana Jerzego.
Naucz się pisać poprawnie
skończyłaś szkołę?
2 klasy