Nie no "bardziej posiedzenie niż praca" rozjebało system xD Kurier to pewnie będzie bardziej przejażdżka samochodem z elementami siłowni niż praca :DDD
Znaczy, wynagrodzenie chamskie i w ogóle ale tutaj janusza rozumiem - Tak na prawdę co tam miało być, czasem papierek, i czekać na telefon? No tak, to jest praca, ale ma rację, siedzisz sobie i czekasz na to, co jest do zrobienia.
@@ChocoRainbowCornBzdura. Czyli strażak też tylko siedzi w remizie i czeka na pożar. Normalnie z nudów sobie węże zwija. Więc trzeba mu płacić grosze? A strażnik w banku? Też nic nie robi cały dzień, tyko siedzi w cieplym miejscu. Bo przecież napad może się zdarzyć raz w życiu albo nigdy.
Kiedyś byłem zainteresowany pewną ofertą pracy, tyle że w ogłoszeniu nie podano jaka to firma. Napisałem zapytanie z prośbą o podanie nazwy firmy, w odpowiedzi dostałem niezbyt uprzejmą odpowiedź, że najpierw mam przesłać cv, a oni się zastanowią, czy w ogóle będą chcieli mi odpowiadać. Odpisałem im, że cv zawiera moje dane osobowe i zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych i RODO mam prawo wiedzieć, kto będzie administratorem moich danych. Dopiero wtedy zechcieli mi odpisać. Nie wysłałem im tego cv i bardzo dobrze, bo później okazało się, że pracują tam 2 osoby, z którymi kiedyś pracowałem w innej firmie i nie mam zamiaru kiedykolwiek jeszcze z nimi pracować.
Polska to stan umysłu u pracodowaców - min 10 lat doświadczenia - grupa inwalidzka - godziny pracy elastyczne (czyli losowe) - student - stawka poniżej minimalnej Witamy na polskim rynku pracy.
Co do stawki wynagrodzenia, no to stawka poniżej minimalnej krajowej albo najlepiej to niech pracownik pracuje w firmie w ramach bezpłatnych praktyk zawodowych, zupełnie za darmo, a przy tym wykonując sumiennie i z wielkim zaangażowaniem wszystkie obowiącki pracownika zatrudnionego na takim stanowisku pracy właśnie :)
W pewnej hurtowni rybnej w Katowicach Szef kupil sobie frytki z baru po czym zjadl pare palcami i reszte rzucil na palete zeby sobie chlopaki z hurtowni zjedli. A co do drugiego przykladu w tej samej hurtowni szefowa szukala pracownika. Przyszedl jeden chlopak zlozyc dokumenty i zapytal na jaka stawke moze liczyc? Szefowa sie oburzyla jak smie on o to pytac. Jeszcze nie zaczal pracy a juz pyta o kase.... Praca byla teoretyczne (a w praktyce dluzej) od 5:00 do 16:00 i pewien chlopak przepracowal pare dni po czym poszedl do biura ze mu praca 11 gdzin dziennie nie odpowiada i ze dziekuje. Na to Szefowa ale jak to 11? przeciez caly ten czas nie pracujesz bo czasem sobie usiadziesz na palecie i zapalisz jak nie ma dostaw lub klientow wiec nie cale 11 godzin. Dopiero Szef jej zaczal tlumaczyc ze jemu chodzi o to ze musi byc w tym miejscu pracy te 11 a nie moze sobie jechac np. do domu i to mu nie pasuje. Co w praktyce i tak nie mialo zastosowania bo klienci i dostawy byly nonstop a jak miales chwile to i tak szef ci cos zaraz wymyslil.
co do tej restauracji już bym wolała powiedzieć kelnerowi że nie chce mieć naliczanego napiwku i mu dać do ręki za ewentualną dobrą obsługę, raczej te 15% i tak nie trafiłoby do niego
W tej restauracji co ten Janusz wymyślił ten dodatkowy napiwek 15% nie miałbym żadnego problemu. Kelnerowi powiedziałbym, że nie zapłacę, a pod stołem dałbym mu nawet więcej. A w takiej Japonii wręczenie napiwku zostałoby potraktowane jako obelga.
Też miałam ciekawą sytuację z właścicielem lokalu bankietowego. Dostałam propozycję fotografowania dużej imprezy. Zadzwoniłam do właściciela, aby umówić się na obejrzenie miejsca, aby sobie zaplanować rozmieszczenie oświetlenia itp. Pan chyba miał bardzo zły dzień, bo uraczył mnie pogadanką, jak to wstrętni fotografowie i DJ'e podłączają się do JEGO gniazdek, korzystają z JEGO prądu, ładują swoje urządzenia, narażając go na ogromne dodatkowe koszta😅 Szczęka mi opadła po prostu, zrezygnowałam z wątpliwej przyjemności obcowania z tym człowiekiem. 3:25
Albo te zdjęcia więźniów. Powiem natomiast tak, sam pomysł jednak rozumiem, i myślę, że jest całkiem dobry - Skoro ktoś narzeka na słabą obsługę albo chamstwo, to ma prawo ocenić i mieć przyjemność z milszą obsługą.
@@ChocoRainbowCorn Nie, to nie jest właściwe. Jeżeli zakładasz, że zawsze zwolnisz kogoś i to będzie osoba z najniższą oceną, to jeszcze nie znaczy, że ta osoba pracowała źle. Można (w USA) zwalniać ludzi z bardzo złymi ocenami - to rozumiem - jeśli na kogoś są tylko skargi i skargi. Ale jeżeli masz wyszkolony, chętny do pracy zespół, a jednak upierasz się, że kogoś musisz zwolnić? Nie sądzę, żeby ktoś normalny przyszedł tam do pracy. Ewentualnie przyjdzie na chwilę, jeżeli mu potrzebne mieć w papierach zatrudnienie (nie wiem, jak z zasiłkami w USA).
Z tym napiwkiem doliczonym to cała Europa tak robi, więc nie dziwię się, że nasi to kopiują. Z reguły są to droższe restauracje lub turystyczne miejsca. Zawsze można powiedzieć, żeby odliczyli napiwek i zostawić na stole taki napiwek, jaki uważa się za rozsądny. Grecy, na przykład, podają poczęstunek, jak arbuz czy chleb, a czasem trunek „Raki”, co wydaje się na początku gestem ze strony restauracji, a potem naliczają to do rachunku. Niektóre restauracje mają coś takiego jak „service charge”, gdzie nie mamy już możliwości odmówienia zapłacenia. Od razu zaznaczam, że też mi się to nie podoba, ale niestety tak już jest od dobrych paru lat.
Pracowałem w hotelu to napiwek był dzielony między całą załogę restauracji - co jest uczciwe bo czemu podawacz ma dostawać pieniądze za dobrą pracę kucharza?
Z tym zwalnianiem niezadowolonych pracowników, to tak jak z tym że w Finlandii żyje najwięcej szczęśliwych ludzi. To fakt, bo tych nieszczęśliwych już nie ma.
To wcale nie taka nowośc.Nam też zaproponowali picie po czym, wystawili rachunek przy ogladaniu sali weselnej. A hotel drogi, o „wysokim wykończeniu” górach opawskich, bo gości chieli ulokować w najgorszych pokojach🤣
Prosejw, Toruń, odzież robocza, pracownicy dostali na święta robocze bluzy w kolorze i z nadrukiem firmy. Rok potem, ręcznik. Też w kolorach i z logiem firmy. Szczodry ten Gwiazdor .
Nigdy nie zapomnę, gdy chciałem wynająć stancję, więc dzwonię na podany numer, pytam o cenę, adres, a potem mówię:" ok, to kiedy mógłbym przyjść obejrzeć pokój?", a chłop krzyczy na mnie przez telefon:" a co tu jest do oglądania?! Bierzesz czy nie?!, " 😂. Tak mnie zatkało, że nie wiedziałem co powiedzieć, chwila ciszy, a gość mówi" każdy chciałby tylko oglądać!" . Podziękowałem uprzejmie i się rozłączyłem, świetny marketing - nie pytaj, tylko bierz w ciemno XD
A co to za zwyczaje z tymi napiwkami? Pracownik na budowie czy Pani na kasie w sklepie też powinna domagać się napiwku bo przecież nas obsłużyła a nie czekaj czekaj ludzie mają płacone za swoją pracę.
To pikuś. W poprzedniej robocie w 2014 roku mieliśmy jakiś komputerowy system naliczania premii. Jednej pracownicy wyliczyło 9 groszy. Poszła do kierownika poprosić o dodatkowe 20 groszy żeby starczyło na kajzerkę w Kauflandzie.
Numer 4 - wołasz kelnera, że chcesz rachunek bez napiwku bo jest wart więcej niż to 15% które jest na paragonie. Może niezbyt oszczędne, ale przynajmniej miłe + wątpię by cała kwota która w rachunku była wpisana jako 'napiwek' faktycznie trafiała do kelnera (jeżeli janusz biznesu dodał taką pozycję to raczej nie w trosce o pracowników), więc także jest to działanie lekko bo lekko, ale jednak trafiające w kieszeń takiego kreatywnego przedsiębiorcy.
jesli mowa o kawie ze wstępu to sam miałem kiedyś sytuację, że jedzenie na dowóz chciało mi dać sok gratis w celu przeproszenia za bardzo długi czas dostawy ale doliczyli ten sok do paragonu. także ten (nie zamawiałem soku jakby co).
Numer 4 jest dość popularny w droższych restauracjach w Krakowie. Tam serwis jest doliczany do rachunku, chociaż nie mówię,że mi to pasuje, to tak już jest.
@@lisek_chytrusek podejrzewam, że nie tylko w Krakowie, ale akurat tu mam odniesienie 😊 w dobrych stekowniach, niestety doliczają serwis od razu. Chociaż tak jak mówię, nie podoba mi się to, bo o napiwku wolę decydować sam .
Ja jeżeli chodzi o sprawę z rachunkiem powiedziałabym że nie zapłacę tych 15%, zapłaciłabym cały koszt i dała bezpośrednio kelnerowi napiwek, bo na 99% kelnerzy i tak go nie dostają i wiem to z doświadczenia XD
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu - 💼 Kombinacja ponad wszystko - 🧾 Paragon? A po co? - 🛠 Remonty na słowo honoru - 📉 Biznes po taniości - 📦 Magazyn w piwnicy u cioci
9:07 po zobaczeniu czegoś takiego, poprosiłbym właściciela albo kogoś innego z zarządu żeby parę minut później go wyklnąć i zagrozić nasłaniem inspekcji pracy. Jak myślicie Janusz by się oburzył czy przeraził?
Powiedzmy sobie szczerze, każdy z nas na miejscu pracodawcy wyciskałby pracowników jak cytrynkę, bo mój biznes, dla którego ryzykuję majątkiem, ma przynosić zyski.
Dziwne, że nie chodzę "do roboty" by mieć czas gdy nie ma roboty a ta definicja nie jest definicją tzw. "przerwy śniadaniowej" , czyli tych około 15 minut by zjeść ( może zostać wydłużona do 30 minut ale dodatkowy czas nie wlicza się do czasu pracy?). Nikt tu nadal nie wlicza czasu, który pracownik potrzebuje na wydalenie urny lub nawet dwójkę oraz napicie się napoju w celu zapobiegania odwodnieniu. W wielu przypadkach widziałem, że w wyniku spadku cukru osoba kierujaca zezwalala na szybki posiłek. Nie mówię o zgodzie na użycie leków oraz nagagnym dla zdrowia wypalenia papieroska. W firmie, której obecnie pracuję nie ma terminu "wolnej chwili" bo jak u pracodawcy lub pracownika pojawia się termin "wolna chwila" to z obu perspektyw chcę być w domu a nie w miejscu, gdzie chodzę dla pieniędzy a gdzie w danej chwili nie jestem potrzebny i jest zagrożenie, że "kiedyś, może" mi nie zapłacą. W tym przypadku to Wasz kanał jest Januszem, bo ja zawieram umowę, że za moją pracę dostaję wynagrodzenie.
Legenda głosi że ktoś kiedyś zapłacił pełną kwote za speakly i inne tego typu. Ośmieszają się dając zniżke na coś na co specjalnie zawyzyli cene zeby znizka fajnie wygladala.
4:22 Tak zwane jedzenie, które "skapnęło z pańskiego stołu", czyli resztki z cateringu. Nie widzę w tym nic dziwnego. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to dorzuci do swojego obiadu w pracy lub nawet zapakuje do domu i wykorzysta w kuchni. W dzisiejszych czasach nawet ratowanie jedzenia to januszostwo
Ja w te wakacje, razem z dziewczyną i przyjaciółmi lecielismy na Maltę z Gdańska, do gdańska dojechaliśmy rano więc cały dzień zwiedzaliśmy. Koło połódnia zatrzymaliśmy się w pizzerii, gdzie skasowali nas dodatkowe 80zł! za opłatę za serwis...
5:30 to dopiero nic Blablacar bierze opłatę serwisową w wysokość 1/3 ceny przejazdu i tu o całość mówię a co oni robią w tym nic i jeszcze reklamy na stronie są tragedia
Właściwe to urządzenie elektryczne to np. Pralka zmywarka. A urządzenie elektroniczne to np. Słuchawki tablet więc można ładować wszytko oprócz pralek itp.
Nie wiem czy informacja o dodatkowym dniu wolnym co 5 lat jest w wielu ogłoszeniach od różnych firm czy to tylko przypadek, ale to wygląda jak ogłoszenie o pracę w firmie, w której pracuję.
U mnie w firmie jak się przepracowało 30 lat to ma się dodadkowo 2 dni wolnego do urlopu (co roku), 40 lat 4 dni i 50 lat 6 dni wolnego dodadkowego. Czy to dużo? Sami oceńcie. Firma produkująca urządzenia do obróbki cieplnej
Miesiąc temu bylem zainteresowany kupnem elektroniki przez portal OLX. W wiadomości prywatnej grzecznie poprosiłem o dowód zakupu i gwarancję producenta. Okazało się, że firmę Mega GSM z Legnicy strasznie uraziłem. Przecież jak mógłbym zapytać o takie rzeczy. Kto to słyszał? Powinienem kupić popsuty sprzet i najlepiej bez gwarancji.
Nie no "bardziej posiedzenie niż praca" rozjebało system xD Kurier to pewnie będzie bardziej przejażdżka samochodem z elementami siłowni niż praca :DDD
Znaczy, wynagrodzenie chamskie i w ogóle ale tutaj janusza rozumiem - Tak na prawdę co tam miało być, czasem papierek, i czekać na telefon? No tak, to jest praca, ale ma rację, siedzisz sobie i czekasz na to, co jest do zrobienia.
@@ChocoRainbowCornBzdura. Czyli strażak też tylko siedzi w remizie i czeka na pożar. Normalnie z nudów sobie węże zwija. Więc trzeba mu płacić grosze? A strażnik w banku? Też nic nie robi cały dzień, tyko siedzi w cieplym miejscu. Bo przecież napad może się zdarzyć raz w życiu albo nigdy.
Kiedyś byłem zainteresowany pewną ofertą pracy, tyle że w ogłoszeniu nie podano jaka to firma. Napisałem zapytanie z prośbą o podanie nazwy firmy, w odpowiedzi dostałem niezbyt uprzejmą odpowiedź, że najpierw mam przesłać cv, a oni się zastanowią, czy w ogóle będą chcieli mi odpowiadać. Odpisałem im, że cv zawiera moje dane osobowe i zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych i RODO mam prawo wiedzieć, kto będzie administratorem moich danych. Dopiero wtedy zechcieli mi odpisać. Nie wysłałem im tego cv i bardzo dobrze, bo później okazało się, że pracują tam 2 osoby, z którymi kiedyś pracowałem w innej firmie i nie mam zamiaru kiedykolwiek jeszcze z nimi pracować.
Polska to stan umysłu u pracodowaców
- min 10 lat doświadczenia
- grupa inwalidzka
- godziny pracy elastyczne (czyli losowe)
- student
- stawka poniżej minimalnej
Witamy na polskim rynku pracy.
Co do stawki wynagrodzenia, no to stawka poniżej minimalnej krajowej albo najlepiej to niech pracownik pracuje w firmie w ramach bezpłatnych praktyk zawodowych, zupełnie za darmo, a przy tym wykonując sumiennie i z wielkim zaangażowaniem wszystkie obowiącki pracownika zatrudnionego na takim stanowisku pracy właśnie :)
a potem sie ludzie dziwią ze młodzi polacy wyjezdzaja pracowac za granice XD
W pewnej hurtowni rybnej w Katowicach Szef kupil sobie frytki z baru po czym zjadl pare palcami i reszte rzucil na palete zeby sobie chlopaki z hurtowni zjedli. A co do drugiego przykladu w tej samej hurtowni szefowa szukala pracownika. Przyszedl jeden chlopak zlozyc dokumenty i zapytal na jaka stawke moze liczyc? Szefowa sie oburzyla jak smie on o to pytac. Jeszcze nie zaczal pracy a juz pyta o kase.... Praca byla teoretyczne (a w praktyce dluzej) od 5:00 do 16:00 i pewien chlopak przepracowal pare dni po czym poszedl do biura ze mu praca 11 gdzin dziennie nie odpowiada i ze dziekuje. Na to Szefowa ale jak to 11? przeciez caly ten czas nie pracujesz bo czasem sobie usiadziesz na palecie i zapalisz jak nie ma dostaw lub klientow wiec nie cale 11 godzin. Dopiero Szef jej zaczal tlumaczyc ze jemu chodzi o to ze musi byc w tym miejscu pracy te 11 a nie moze sobie jechac np. do domu i to mu nie pasuje. Co w praktyce i tak nie mialo zastosowania bo klienci i dostawy byly nonstop a jak miales chwile to i tak szef ci cos zaraz wymyslil.
co do tej restauracji już bym wolała powiedzieć kelnerowi że nie chce mieć naliczanego napiwku i mu dać do ręki za ewentualną dobrą obsługę, raczej te 15% i tak nie trafiłoby do niego
Zgadzam się z Twoim zdaniem :-)
Ja osobiście nienawidzę roboty w której trzeba udawać przed kierownikiem lub brygadzistą że coś robisz nawet jak wszystko kest zrobione.
W tej restauracji co ten Janusz wymyślił ten dodatkowy napiwek 15% nie miałbym żadnego problemu. Kelnerowi powiedziałbym, że nie zapłacę, a pod stołem dałbym mu nawet więcej. A w takiej Japonii wręczenie napiwku zostałoby potraktowane jako obelga.
Kurwa to samo pomyslalem😂
Poważnie w Japonii napiwek jest źle przyjmowany przez pracowników? Oni to jednak faktycznie mają swoje zasady i za to ich szanuję :-)
@@WojciechZawada1 poważnie. Dla nich to obelga. Tak jak byś nie doceniał ich pracy.
@@WojciechZawada1 poważnie. To tak jakbyś nie doceniał ich pracy.
Też miałam ciekawą sytuację z właścicielem lokalu bankietowego. Dostałam propozycję fotografowania dużej imprezy. Zadzwoniłam do właściciela, aby umówić się na obejrzenie miejsca, aby sobie zaplanować rozmieszczenie oświetlenia itp. Pan chyba miał bardzo zły dzień, bo uraczył mnie pogadanką, jak to wstrętni fotografowie i DJ'e podłączają się do JEGO gniazdek, korzystają z JEGO prądu, ładują swoje urządzenia, narażając go na ogromne dodatkowe koszta😅 Szczęka mi opadła po prostu, zrezygnowałam z wątpliwej przyjemności obcowania z tym człowiekiem. 3:25
Nic tylko pytać się gdzie agregat ustawić xd.
Tobie chociaż chciał zapłacić, nie lepsi są co chcą za darmo sesję na wielkiej imprezie..
Chodzisz ty spać?
A ty?😂😂😂
Ja mam jutro szkołę i nie, nie chodzę ;))
A co to?
Przeciez mozesz ustawic premiere na dana godzine.
Tak ale tylko ze mną
Panie jacku czy moglibyśmy film "10 ciekawostek o które nic nie robiłeś" jak za starych lat
Ale ten film też dobry, no przyznaj :)
Ostatnio zwolnieni z powodu niskich ocen klientów.... 🤣 Ten paragon wygląda jak list gończy 🤣🤣🤣
Albo te zdjęcia więźniów. Powiem natomiast tak, sam pomysł jednak rozumiem, i myślę, że jest całkiem dobry - Skoro ktoś narzeka na słabą obsługę albo chamstwo, to ma prawo ocenić i mieć przyjemność z milszą obsługą.
@@ChocoRainbowCorn Nie, to nie jest właściwe. Jeżeli zakładasz, że zawsze zwolnisz kogoś i to będzie osoba z najniższą oceną, to jeszcze nie znaczy, że ta osoba pracowała źle. Można (w USA) zwalniać ludzi z bardzo złymi ocenami - to rozumiem - jeśli na kogoś są tylko skargi i skargi. Ale jeżeli masz wyszkolony, chętny do pracy zespół, a jednak upierasz się, że kogoś musisz zwolnić?
Nie sądzę, żeby ktoś normalny przyszedł tam do pracy. Ewentualnie przyjdzie na chwilę, jeżeli mu potrzebne mieć w papierach zatrudnienie (nie wiem, jak z zasiłkami w USA).
Nie ma to jak film o północy od pana Jacka :D
🎉🎉😊
najlepsze jest jeszcze to, że pan Jacek żyje na Filipinach, więc u niego te godz są normalne
Z tym napiwkiem doliczonym to cała Europa tak robi, więc nie dziwię się, że nasi to kopiują. Z reguły są to droższe restauracje lub turystyczne miejsca. Zawsze można powiedzieć, żeby odliczyli napiwek i zostawić na stole taki napiwek, jaki uważa się za rozsądny. Grecy, na przykład, podają poczęstunek, jak arbuz czy chleb, a czasem trunek „Raki”, co wydaje się na początku gestem ze strony restauracji, a potem naliczają to do rachunku. Niektóre restauracje mają coś takiego jak „service charge”, gdzie nie mamy już możliwości odmówienia zapłacenia. Od razu zaznaczam, że też mi się to nie podoba, ale niestety tak już jest od dobrych paru lat.
Pracowałem w hotelu to napiwek był dzielony między całą załogę restauracji - co jest uczciwe bo czemu podawacz ma dostawać pieniądze za dobrą pracę kucharza?
Z tym zwalnianiem niezadowolonych pracowników, to tak jak z tym że w Finlandii żyje najwięcej szczęśliwych ludzi. To fakt, bo tych nieszczęśliwych już nie ma.
To wcale nie taka nowośc.Nam też zaproponowali picie po czym, wystawili rachunek przy ogladaniu sali weselnej. A hotel drogi, o „wysokim wykończeniu” górach opawskich, bo gości chieli ulokować w najgorszych pokojach🤣
Prosejw, Toruń, odzież robocza, pracownicy dostali na święta robocze bluzy w kolorze i z nadrukiem firmy. Rok potem, ręcznik. Też w kolorach i z logiem firmy. Szczodry ten Gwiazdor .
🤭Na rodzinne spotkanie jak znalazł😂. Swego czasu, dostałyśmy po 10 jajek na Wielkanoc od szefowej 😉
@grazynablazejak5505 i nadal Was tak rozpieszcza?
Nigdy nie zapomnę, gdy chciałem wynająć stancję, więc dzwonię na podany numer, pytam o cenę, adres, a potem mówię:" ok, to kiedy mógłbym przyjść obejrzeć pokój?", a chłop krzyczy na mnie przez telefon:" a co tu jest do oglądania?! Bierzesz czy nie?!, " 😂. Tak mnie zatkało, że nie wiedziałem co powiedzieć, chwila ciszy, a gość mówi" każdy chciałby tylko oglądać!" . Podziękowałem uprzejmie i się rozłączyłem, świetny marketing - nie pytaj, tylko bierz w ciemno XD
A co to za zwyczaje z tymi napiwkami? Pracownik na budowie czy Pani na kasie w sklepie też powinna domagać się napiwku bo przecież nas obsłużyła a nie czekaj czekaj ludzie mają płacone za swoją pracę.
Napiwki są dobrowolne
@tomektomaszewski1928 No chyba niezbyt uważnie oglądałeś film
@mmmggulala Kasierka nie obsługuje cie tak samo jak kelner/kelnerka.
Fajny odcinek do snu 😊
najwyraźniej nie tylko zło ale i fakty nigdy nie śpią
Nie zło a licho nie śpi 🤦
Niewielka różnica😂
Agata Meble, magazyn Majków Duży, Wandachowicz dyrektor tak między innymi znęca się nad ludźmi jeśli chodzi o telefony
Szefowa kiedyś na świeta dała jednemu pracownikowi bon na 10zł .To nie żart do dziś się z tego śmieje jak spotykam obdarowanego kolege.
To pikuś. W poprzedniej robocie w 2014 roku mieliśmy jakiś komputerowy system naliczania premii. Jednej pracownicy wyliczyło 9 groszy. Poszła do kierownika poprosić o dodatkowe 20 groszy żeby starczyło na kajzerkę w Kauflandzie.
Miłego oglądania wszystkim
Dobry pracownik nie pyta o godziny racy, bo zawsze pracuje, a kiedy kompletnie się zajedzie, to kolejny dostaje szansę na zrobienie kariery.
TA SERIA 🎬 JEST THE BEST👍 OF THE BEST 👍💫
🤪😉
Numer 4 - wołasz kelnera, że chcesz rachunek bez napiwku bo jest wart więcej niż to 15% które jest na paragonie. Może niezbyt oszczędne, ale przynajmniej miłe + wątpię by cała kwota która w rachunku była wpisana jako 'napiwek' faktycznie trafiała do kelnera (jeżeli janusz biznesu dodał taką pozycję to raczej nie w trosce o pracowników), więc także jest to działanie lekko bo lekko, ale jednak trafiające w kieszeń takiego kreatywnego przedsiębiorcy.
Czy chcielibyście, żeby Planeta Faktów nagrała odcinek 10 rzeczy, których niezbyt przemyślano cz. 19?
Odpowiedzi piszcie w komentarzu
Dzień dobry 😂😂
Oglądane w całości 👍💁♀.
Wróciłem z pracy i nie wiedziałem co obejrzeć
Ten odcinek był mocny, czuję się wbita w fotel 😮
Dobre 👌
Chce serie znowu o oszukanych produktach xd ta też jest super :D
jesli mowa o kawie ze wstępu to sam miałem kiedyś sytuację, że jedzenie na dowóz chciało mi dać sok gratis w celu przeproszenia za bardzo długi czas dostawy ale doliczyli ten sok do paragonu. także ten (nie zamawiałem soku jakby co).
Numer 4 jest dość popularny w droższych restauracjach w Krakowie. Tam serwis jest doliczany do rachunku, chociaż nie mówię,że mi to pasuje, to tak już jest.
Kraków jest tak aMeRyKaŃsKi, że aż musi napiwki doliczać od razu do rachunku
@@lisek_chytrusek podejrzewam, że nie tylko w Krakowie, ale akurat tu mam odniesienie 😊 w dobrych stekowniach, niestety doliczają serwis od razu. Chociaż tak jak mówię, nie podoba mi się to, bo o napiwku wolę decydować sam .
Nie ma to jak kolejny film planety faktów
Ja jeżeli chodzi o sprawę z rachunkiem powiedziałabym że nie zapłacę tych 15%, zapłaciłabym cały koszt i dała bezpośrednio kelnerowi napiwek, bo na 99% kelnerzy i tak go nie dostają i wiem to z doświadczenia XD
Dobry wieczór ;)
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu
- 💼 Kombinacja ponad wszystko
- 🧾 Paragon? A po co?
- 🛠 Remonty na słowo honoru
- 📉 Biznes po taniości
- 📦 Magazyn w piwnicy u cioci
Taki święty jesteś? To chuchnij!
Oh yeah odcinek idealnie na pobudkę do pracy
Oczywiście że 0:00, stary Jacek powraca
Będę miał zajebsitą dobranockę 💗💗
Dzięki brooooo
❤❤Pozdrawiam serdecznie wszystkich ❤❤
Również pozdrawiam i miłej nocy
Ah panie jareczku idealny odcineczek przed snem
Janusze kochają kapustę
No co ty
Zabieramy sie do ogladania!!
Masakra z tymi ludźmi. Na prawdę
na pewno
naprawdę
3 min temu 😊: Oglądam!
9:07 po zobaczeniu czegoś takiego, poprosiłbym właściciela albo kogoś innego z zarządu żeby parę minut później go wyklnąć i zagrozić nasłaniem inspekcji pracy. Jak myślicie Janusz by się oburzył czy przeraził?
"Nie ma nic do roboty?" Takie zdanue nie istnieje w slowniiku ludzi czynu. Zapierdalac, i nie pytac kiedy wyplata
Nie ma to jak odcinek od północy od ciebie ;)
Z tym ładowaniem telefonu to już chyba mówiłeś kiedyś na jakimś innym filmie :)
pozdro
5:40 albo w USA
Mieliście mrożone pączki z selgrosu?
Mocne :))
Dziękuję za kolejny świetny materiał i pozdrawiam.
Wesołych świąt wszystkim!!❤🌲
Ale późno odcinek ale trzeba obejrzeć przed snem 💪💪💪💪❤️❤️
Miłej wigilji
Dobrze że siedziałem na kiblu przy tym bo bym nie wytrzymał chyba😄
4:12 "Panie Areczku, mięso jest dla zarządu. Dla pana mam fasolę i ziemniaki z wczorajszej kolacji."
Bardzo ciekawa godzina na film pozdrawiam wszystkich którzy oglądają po 24
W mojej opinii? Bascon Pro Logistic Sp. z o.o. w Sosnowcu :)
Odrazu lepiej idzie się spać wiedząc, że nie pracujesz w Januszeksie
Taka jest polska rzeczywistość płacą najniższą krajową a wymagają jak by płacili 20k na rękę
Powiedzmy sobie szczerze, każdy z nas na miejscu pracodawcy wyciskałby pracowników jak cytrynkę, bo mój biznes, dla którego ryzykuję majątkiem, ma przynosić zyski.
Kocham te twoję godziny dawania filmów Jacek mam co oglądać zawsze przez ciebię
Dziwne, że nie chodzę "do roboty" by mieć czas gdy nie ma roboty a ta definicja nie jest definicją tzw. "przerwy śniadaniowej" , czyli tych około 15 minut by zjeść ( może zostać wydłużona do 30 minut ale dodatkowy czas nie wlicza się do czasu pracy?). Nikt tu nadal nie wlicza czasu, który pracownik potrzebuje na wydalenie urny lub nawet dwójkę oraz napicie się napoju w celu zapobiegania odwodnieniu. W wielu przypadkach widziałem, że w wyniku spadku cukru osoba kierujaca zezwalala na szybki posiłek. Nie mówię o zgodzie na użycie leków oraz nagagnym dla zdrowia wypalenia papieroska. W firmie, której obecnie pracuję nie ma terminu "wolnej chwili" bo jak u pracodawcy lub pracownika pojawia się termin "wolna chwila" to z obu perspektyw chcę być w domu a nie w miejscu, gdzie chodzę dla pieniędzy a gdzie w danej chwili nie jestem potrzebny i jest zagrożenie, że "kiedyś, może" mi nie zapłacą. W tym przypadku to Wasz kanał jest Januszem, bo ja zawieram umowę, że za moją pracę dostaję wynagrodzenie.
Legenda głosi że ktoś kiedyś zapłacił pełną kwote za speakly i inne tego typu. Ośmieszają się dając zniżke na coś na co specjalnie zawyzyli cene zeby znizka fajnie wygladala.
Dobrze że nie zasnąłem bo bym taki zajebist odcinek przegapił
Witam
Dla ciebie są nie ważne godziny pracy no bo północ to idealny czas na odcinek
2:31 o jakie 70 groszy tu chodzi? tylko kosztuje naładowanie telefonu czy co?
Tyle kosztuje ładowanie telefonu przez rok 😊
4:22
Tak zwane jedzenie, które "skapnęło z pańskiego stołu", czyli resztki z cateringu. Nie widzę w tym nic dziwnego. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to dorzuci do swojego obiadu w pracy lub nawet zapakuje do domu i wykorzysta w kuchni. W dzisiejszych czasach nawet ratowanie jedzenia to januszostwo
Ja w te wakacje, razem z dziewczyną i przyjaciółmi lecielismy na Maltę z Gdańska, do gdańska dojechaliśmy rano więc cały dzień zwiedzaliśmy. Koło połódnia zatrzymaliśmy się w pizzerii, gdzie skasowali nas dodatkowe 80zł! za opłatę za serwis...
5:30 to dopiero nic Blablacar bierze opłatę serwisową w wysokość 1/3 ceny przejazdu i tu o całość mówię a co oni robią w tym nic i jeszcze reklamy na stronie są tragedia
Ile osób nie śpi
duzo
Właściwe to urządzenie elektryczne to np. Pralka zmywarka. A urządzenie elektroniczne to np. Słuchawki tablet więc można ładować wszytko oprócz pralek itp.
Gratulacje popularności
Trzeba być kimś żeby ludzie klikali w twoje powiadomienie w ciągu kilku sekund aby tylko być pierwszym
7:21 krócej niż w szkole
Opłaty za serwis i napiwek są automatycznie wliczane w Londynie… taki zwyczaj/kultura? Warto o tym pamiętać 😅
5:56 W Zapiecku jest tak samo xd
Nie wiem czy informacja o dodatkowym dniu wolnym co 5 lat jest w wielu ogłoszeniach od różnych firm czy to tylko przypadek, ale to wygląda jak ogłoszenie o pracę w firmie, w której pracuję.
W USA chyba już tak jest że napiwek dolicza się automatycznie i trzeba informować kelnera albo sprzedawcę żeby go wycofał
Nocne Marki, łączmy się
Rel
No
Lubię twoj humor ,te fotki memy,ale gryzie mnie tak czesto 🫥
boże już północ
2:55 panie Kailashku jaka karta Multisport? Jest krowa do nakarmienia
Słodkich snów wszystkim
U mnie w firmie jak się przepracowało 30 lat to ma się dodadkowo 2 dni wolnego do urlopu (co roku), 40 lat 4 dni i 50 lat 6 dni wolnego dodadkowego. Czy to dużo? Sami oceńcie. Firma produkująca urządzenia do obróbki cieplnej
Źle zakładasz, że będzie mi głupio powiedzieć że nie udzielę napiwku.
5:49 Szarlotka z lodami mmm... CZEKAJ SZARLOTKA Z LODAMI ZA ILE?!?!?
Miesiąc temu bylem zainteresowany kupnem elektroniki przez portal OLX.
W wiadomości prywatnej grzecznie poprosiłem o dowód zakupu i gwarancję producenta. Okazało się, że firmę Mega GSM z Legnicy strasznie uraziłem.
Przecież jak mógłbym zapytać o takie rzeczy. Kto to słyszał? Powinienem kupić popsuty sprzet i najlepiej bez gwarancji.
No co do Napiwków to jest w UK już standard…
8:55 nie dajcie tego zobaczyć Geronimo Martins. Bo jeszcze się okaże że to wprowadzą
Ten ostatni creepy 😮
8:29 az przyolponia mi moją sytuacja.
Ale że film o północy?
Mieszkam w Milanówku 😂😂😂
4:39 - 4:47 - Wpisy lepsze o wyczynów Januszowych rekordowych skner 🤣🤣🤣.