6 błędów po cięciu cesarskim - film ostrzegawczy ⚠️

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 25 янв 2022
  • Jakie błędy najczęściej popełniają kobiety po cesarce❓ Jakie są skutki tych błędów❓
    Ten film to ostrzeżenie ⚠️. Wiele kobiet nie ma pojęcia na przykład o tym, czym grozi późne uruchomienie po zabiegu czy brak rehabilitacji pozabiegowej. Wciąż nie każda matka ma świadomość, że po cesarce można normalnie karmić piersią, że zdrowe dziecko ma prawo do kontaktu skóra do skóry z mamą oraz do ciągłego przebywania przy matce.
    👉 A propos karmienia piersią po cesarce - na ten temat nagrałam już film jakiś czas temu. Znajdziesz go tutaj:  • Karmienie piersią po c...
    👉 Osoby zainteresowane konsultacjami ze mną online lub we Wrocławiu, zapraszam po więcej informacji:
    ℹ️ online: marialepucka.pl/konsultacje/
    ℹ️ Wrocław, stacjonarnie: poloznawroclaw.pl/
    __________________________________________________________
    INSTAGRAM ► / maria.lepucka.polozna
    FACEBOOK ► / maria.lepucka.polozna
    STRONA ► marialepucka.pl/
    __________________________________________________________
    #cięciecesarskie #cesarka #poród #połóg #położna #vlog

Комментарии • 154

  • @karolinna880
    @karolinna880 Год назад +58

    A mnie denerwuje to, że wszyscy wiedzą, że cc to poważna operacja, znają możliwe skutki uboczne. Natomiast o skutkach ubocznych porodu naturalnego jakoś tak cicho. Potem u niektórych jest wielkie zdziwienie, że to często nie jest żadne wspaniałe doświadczenie. Moja mama miała po sn życiowa traumę, chyba do tej pory po 30 latach nie może się pogodzić z tym, co było. Moja koleżanka miała taka traumę po sn, depresję poporodową, jak w końcu się zdecydowała na drugą ciążę, to od razu błagała o cc, lekarz się zgodził i obyło się bez drugiej tragedii.

  • @anezka479
    @anezka479 2 года назад +22

    Bardzo ważny filmik. Ja nastawiłam się na poród naturalny i nie brałam cesarki pod uwagę. Jedyne co, to wiedziałam jak wygląda operacja, bo oglądałam filmik, ale nie miałam świadomości jak wygląda opieka w szpitalu. Wszystko szybko poszło i tak się źle czułam, że nie miałam siły nawet walczyć o swoje prawa. Po cesarce położono na mnie dziecko już zawinięte w rożek, potem przynoszono mi na salę i zabierano na jakieś zabiegi. Rodziłam w czasie pandemii, więc mąż nie mógł mnie odwiedzić. Łazienka zupełnie nie była dostosowana dla kobiet po cesarce, nie było się nawet czego trzymać pod prysznicem, ślisko i też mała przestrzeń na sali, ciągle się o coś potykałam. Do tego 0 pomocy z dzieckiem. A bobo nie chciało leżeć w mydelniczce, ciągle musiałam je podnosić, wstawać, kołysać, do dziś czuję ból jak o tym pomyślę. Do tego podawać do ważenie czy do badania przez neonatologa, jak były obchody. Najgorsze, że jak dziecko już spało, to musiałam wstawać do niego i je rozbierać do nago, żeby panie mogły zważyć... mały się budził i przy okazji obsikiwał wszystko, a ja musiałam sprzątać i potem go przewijać, ubierać, usypiać na nowo.., 1 dzień po zabiegu. I tak codziennie. Masakra po prostu!

  • @MrPeggybrown1
    @MrPeggybrown1 2 года назад +17

    Bardzo żałuję że nie trafiłam na film tego typu kilka miesięcy temu... Miałam nagłe cc, na które kompletnie psychicznie nie byłam gotowa. Wychodziłam z założenia że przecież nie ma nic bardziej naturalnego niż poród, więc po prostu pójdę i urodzę dziecko. Po 9 msc nadal czuję porażkę i niechęć do siebie, zastanawiam się co jest ze mną nie tak, nie wybaczyłam sobie tego porodu. Karmię piersią, chociaż nawał miałam w 5 dobie, a kilka godzin po porodzie usłyszałam że chyba jestem niepoważna i chcę zagłodzić dziecko( cały czas miałam go przy piersi) Od tamtej pory wjechała butelka a ja przystawiałam małego raz dziennie na kilka, kilkanaście minut. Dopiero po powrocie do domu, dzięki mojemu mężowi udało mi się rozkręcić laktację, chociaż nie było łatwo po tylu dniach na butelce przejść na pierś. Dziękuję za ten film, wiem że na pewno pomoże wielu kobietom.

  • @malwimalwi2147

    Ja miałam 5razy CC i mogę dodać że lekarze powinni być bardziej przygotowani by rozmawiać z kobietą i być bardziej przychylni do sposobu leczenia

  • @Marownia
    @Marownia 2 года назад +20

    Gdy pielęgniarki przyszły do mnie 7h po CC i powiedziały, że za chwilę pójdziemy pod prysznic to myślałam, że umrę... 5 razy próbowałam usiąść na łóżku i robiło mi się czarno przed oczami. Teraz wiem, że było to konieczne i naprawdę szybko doszłam do siebie.

  • @patrycjakirker1328

    Urodziłam w listopadzie 2023. Wieczorem przed planowanym trzecim CC okazało się, że mam covid. Po porodzie sponsorowali mnie dopiero po ok 20h. Dziecka nie dostałam ponad dobę. Dopiero gdy zaczęłam mówić, że zgłoszę to do Fundacji rodzic po ludzku dostałam córkę. Kraków szpital uniwersytecki. Totalna masakra …..

  • @katenice
    @katenice 2 года назад +9

    Ja chciałabym, żeby położne pomagały w ciągu dnia przy dziecku po cesarce. Jednak to operacja, a myśmy z paniami w sali zostały zostawione same sobie z rana i w połogu. Wstawanie, karmienie, opieka nad dzieckiem to był kosmos. Jakby położne przyszły i 3h chociaż ponosiły dziecko polulaly, wzięły na spacer tym wózkiem szklanym, żeby matka mogła odpocząć chwilę to byłoby super. Położne powinny pomagać w szpitalu tzn mieć takie wytyczne a nie mają więc wiadomo, że nie pomagają bo nie muszą.Ja przeżyłam depresje. Po operacji ledwo szłam do WC a do dopiero wstawać cały czas do dziecka, tulić, karmić, nosić. To matka się zajmuję dzieckiem wiem, ale po operacji pomoc powinna być. A u nas tylko położna dawały zastrzyk przeciwzakrzepowy i tyle i pomogły w pionizacji. Noce z noworodkiem i całe dnie były ciężkie. Po porodzie ciężkim też powinny pomagać ale mi chodzi o to, żeby były takie panie przyjęte do pomocy, taka reforma, bo wiadomo, że położne nie mają teraz jak pomagać bo mają kupę roboty. Chodzi mi o to by miały takie wytyczne

  • @alexilovespicyfood7486
    @alexilovespicyfood7486 2 года назад +12

    Nic, cesarka byla dla mnie zbawieniem…. Jak dla mnie bomba

  • @klaudiakepinska5656
    @klaudiakepinska5656 2 года назад +5

    ja po 6h miałam już pionizację bardzo bolało podnoszenie się panie położne kazały na początek ruszać nogami przekręcać się na boki później pomogły z wstaniem z łóżka

  • @monikarodzoch9413
    @monikarodzoch9413 Год назад +6

    Najważniejsza rada jaką dostałam od przyjaciółki po CC: najważniejsza szybka pionizacja i chodzenie od pierwszej doby od razu prosto jeśli się da i nie leżenie cały czas w łóżku- jak boli proś od razu o tabletki przeciwbólowe... myślę że dzięki temu po 48h wyszłam do domu po CC

  • @milooka9030
    @milooka9030 Год назад +10

    Jestem 10dni po cc. Cesarka zaplanowana ze względu na stan po poprzedniej. Ryzyko pęknięcia macicy. Mam wspaniałe wspomnienia z niego. Baardzo pomocne położne. Pomoc zaraz po cc, kangurowanie przez męża potem kolejne godziny u mnie. Później pionizacja i pomoc położnych nawet po. Wsparcie doradcy laktacyjnego. W zasadzie nie mam żadnych zastrzeżeń. Szpital Polna w Poznaniu:)

  • @Paulina-nu3pv
    @Paulina-nu3pv 2 года назад +1

    Dziękuje

  • @tlenka4
    @tlenka4 Год назад

    Super film

  • @botaktonicniema
    @botaktonicniema Год назад +4

    No niestety, chyba dotyczyły mnie wszystkie błędy przy pierwszym porodzie. Niestety był w znieczuleniu ogólnym, a dziecko zobaczyłam po 12 godzinach, rano, gdy wreszcie przywieźli mi dziecko. Wcześniej mówili, że nie utrzymam go w rękach. Teraz przy drugim faktycznie będę czujna! Dzięki za przypomnienie i ostrzeżenie :)

  • @innakomandirova8766

    Nigdy nie myślałam o planie "B" i byłam nawet pewna, że urodzę naturalnie. Cc tak jak Pani mówi to poważna operacja. Chociaż pionizacja była w ten sam dzień, ale było ciężko.

  • @izazzz9296
    @izazzz9296 2 года назад +10

    U mnie po pierwszym porodzie cc nawał jednodniowy w 5 dobie, było dużo błędów jeśli chodzi o karmienie, co skutkowało prawie wyłącznym KPI. Po drugim porodzie cc, mądrzejsza o doświadczenie i bardziej na luzie, przystawiałam małą bardzo często, ale nie miałam oporu, by dać dziecku mm w nocy po porodzie, bo byłam po prostu bardzo zmęczona. Zregenerowałam siły i potem pełna energii do KP 😉 rozkręcałam laktację przy pomocy dziecka, a następnie w domu przy pomocy dziecka i laktatora. Odciągałam po karmieniu z tej piersi z której karmiłam, żeby mleka było więcej. To trwało około 2 tygodni, może nawet krócej. Tym razem nie zauważyłam jakiegoś typowego nawału, piersi były trochę obrzmiałe, ale nie było to nic, co by mi przeszkadzało. I tak karmię już ponad 4 miesiące, od czasu do czasu wspomagam się słodem jęczmiennym i idzie nam super. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że wiedza i wsparcie jest nieocenione na początku przygody z KP, ale też bardzo ważne jest spokojne podejście do tematu 🙂

  • @anetakusnierz1240
    @anetakusnierz1240 2 года назад +6

    Swietny filmik ,

  • @nataliasss1861
    @nataliasss1861 2 года назад +1

    Cześć:) A ja chciałam zapytać, czy wizyta kontrolna po cc, u ginekologa jest konieczna? Czy wystarczy wizyta u fizjoterapeuty?

  • @agnieszkatakaja2723
    @agnieszkatakaja2723 Год назад +1

    Tak jak wcześniej wspomniałam urodziłam syna 21 lat temu po cesarskim cięciu proszę do mnie o wstanie z łóżka w bardzo szybkim w czasie co zrobiło na mnie ogromne wrażenie niekoniecznie pozytywne Niemniej jednak po drugiej cesarce wstałam sama bardzo szybko lekarze byli bardzo zdziwieni że potrafię się już tak dobrze poruszać co mnie zaskoczyło w tym co pani mówi fizjoterapia Niestety w tamtym czasie nikt mi o czymś takim nie powiedział po pierwszej cesarce bardzo brzuch mnie bolał wiem że coś takiego jest tak fizjoterapia dzisiaj Kiedy moi synowie są już pełnoletni 1 Jak wcześniej wspomniałam ma 21 lat a drugi ma 18 lat kilkanaście lat temu O fizjoterapii nie było w ogóle mowy a dzisiaj Widzę sama po sobie że w środku w brzuchu tam gdzie jest rana po cesarskim cięciu dodam że jest robiona w poprzek brzucha, brzuch jest twardy i rana niekoniecznie w środku fajnie wygląda odczuwam duży dyskomfort przy zmianie pogody😥

  • @fioletowadolina3618
    @fioletowadolina3618 Год назад +5

    Ja się obawiam z kolei PN. U mnie wśród rodziny, znajomych były jesli byly sporadycznie komplikacje to tylko przy SN. CC byly bezpieczniejsze, spokojniejsze, ratowaly wręcz niebezpieczne sytuacje SN. ja mialam skierowanie na cc z powodu ze coreczka sie nie odwróciła, ale podczas zabiegu okazalo sie iz szyja dziecka byla 3 razy owinieta pepowina i lekarz cicho powiedzial ze cale szczęście ze byla cesarka bo to ja uratowało, Inaczej by sie nie urodziła (nie bylo tego widac wcześniej na usg) , moja sasiadka rodzila naturalnie rok temu i dziecko zmarlo po urodzeniu z powodu podduszenia pepowina szyi (tez okrecona)... u kuzynki tez podczas cc okazalo sie ze znowu szyja okrecona pepowina. Ja uważam ze cc jest wg moich doświadczeń duzo bezpieczniejsza.