9:05 ten ,,demon'' to tak na prawdę protego diabolica, które jest jedną z najpotężniejszych odmian tego zaklęcia. Mimo to uważam że Grindewald był coś koło 2 razy potężniejszy niż Riddle, bo jedyna rzecz dlaczego Voldemort jest uważany za potężniejszego ( no i może przez Horkurksy) to to że dostał on więcej czasu filmowego i książkowego niż Grindewald, przez co nie mogliśmy się o nim dowiedzieć wszystkiego. Poza tym w pojedynku 1v1 nie miałby praktycznie szans. Dodam jeszcze że gdyby stworzył horkruksy i pokonałDumbledora, byłby w stanie przejąć magiczny świat, a ktoś taki jak Voldemort nawet by nie istniał.
Ja zawsze stawiam Grindelwalda ponad Voldemorta, kolega bez nosa stworzył kilka horkruksów i przez to jest stawiany wyżej, ale w starciu 1vs1 horkurksy uchroniłyby go tylko przed ostateczną śmiercią z rąk Grindelwalda :P Voldemort był po prostu głupi i miał obsesję na punkcie swojej odmienności i inności, horkruksy pomogły mu osiągnąc nieśmiertelność której pragnął. Grindelwald może nie tyle nie potrafił co nie chciał tworzyć horkruksów przekonany o swojej potędze.
@@kanyenkekanyenke1419 Gdzie tak pisze? Dumbledore w szczycie potęgi w pojedynkę nie miał większych szans, dopiero z pomocą Aurorów i Newta mógł cokolwiek zrobić
Ano szkoda, że odebrali mu rolę, ale Mads Mikkelsen to też świetny aktor. Dobrze mu wychodzi granie chłodnych, kalkulujących, diabelsko mądrych psycholi. To jak grał Hannibala w serialu, to było mistrzostwo.
@@marekpiekarczyk6084 według mnie nie dał rady [; szkoda że przez tą szurniętą babę mu zabrali rolę bo wmówiła światu że to on ją bił... A w sądzie wygrał Depp i wyszło że to ta laska go jechała psychicznie i fizycznie [; szkoda...
Voldemort moim zdaniem nie był potężniejszy tylko był bardziej przerażający i nieobliczalny - trzymał władze używając terroru i strachu. Potrafił zabić kogoś bez skrupułów gdy ten na niego źle spojrzał.
Moim skromnym zdaniem Grindenwald dysponował surową magiczną potęgą w podobnym stopniu co Riddle, z tą różnicą wył w tym bardziej, że się tak wyrażę, finezyjny. Jego główną przewagą nad Voldemortem było to, że nie był on arogancki (w takim stopniu jak Riddle) i nie widział większego sensu w patetycznym zabijaniu wszystkich dookoła. Owszem nie wahał się zabijając, ale nie było to jego rozwiązaniem na wszystkie przeszkody. Podsumowywując nie jestem pewien wyniku co do bezpośredniego pojedynku 1 na 1 między Grindenwaldem a Riddlem, natomiast gdyby wyżej wymienione podmioty stanęły przed sobą w bardziej globalny sposób, myślę że to Gellert byłby zwycięzcą.
Wszyscy jasno potwierdzają, Voldemort nie miał żadnych szans z Grindelwaldem. Riddle rzucał lowose zaklęcia włącz z avadą, gdy w tym samym czasie Grindelwald rozbroił 30 magów jednym zaklęciem, dodając również ze Grindelwald mógł uciec gdy Voldemort zlamał zabezpieczenia więzienia poniewaz jak wiemy Grindelwald potrafil się przemieszczac bez różdzki. Dodatkowo z łatwością znalazł by horkruksy a po tym Voldemort nie miał by szans w walce:D
Dzięki za film. Voldemort i Grindelwald. Pierwszy walczył o czystość swojej "rasy", a drugi robił wszelkie możliwe świństwa dla "większego dobra". Było takich dwóch na początku zeszłego wieku po przeciwnych stronach naszego kraju. Voldemort posiadał ogromną ilość wiedzy zakazanej, ale byli silniejsi magowie. Grindelwald posiadał siłę, wiedzę i umiejętności pozwalające mu stać się najpotężniejszym magiem. No i miał pełną kontrolę nad Czarną Różdżką co sprawiało, że był jeszcze silniejszy.
I nade wszystko Gellert doceniał wagę miłości i potrafił ją wykorzystać do swoich własnych celów czym Tom Riddle gardził i nawet sobie nią nie zaprzątał głowy. Nie bez przyczyny Czarny Pan unikał starcia z Dumbledorem. Na pewno usłyszał o tym, że dyrektor Hogwartu pokonał Grindelwalda i możliwe, że zdawał sobie sprawę jak ten pojedynek mógł wyglądać. Jedynym czarodziejem, który mógłby się równać z Albusem to był Gellert. Voldemort natomiast nie dorastał obu do pięt jeżeli porównamy czasy ich świetności.
Z jednej strony voldemord wydaje się słabszy z racji na chorkruksy ale z kolei potrafił zniszczyć bariere stworzoną przez czarodziei z hogwartu swoją własną siłą bo czarna rużdżka go nie słuchała to dowodzi temu że voldemord był mimo wszystko bardzo silny
Mnie zaś męczy jedna rzecz. Kiedy Grindelwald w MACUSA jako Percival Graves rozbroił Tiny i Newta używając jedynie gestów dłoni a nie czarujmy się Newt i Tiny to nie Harry i Ron. Newt i Tiny to czarodzieje reprezentujący wysoki poziom. I niech mi ktoś powie dlaczego nie zwróciło to niczyjej uwagi? Jak potężny w takim razie też mógł być sam Percivall?
Chciałbym zobaczyć ten legendarny pojedynek o którym się mówi od lat, mam nadzieje, że się tego doczekam na ekranie telewizora w zaciszu domowym czy na premierze w kinie
Jeżeli dobrze pójdzie to w przeciągu 3/4 lat zobaczymy ten sławny pojedynek. Ale nadal uważam, że lepiej by on wyglądał gdyby to Johny Deep nadal odgrywał swoją rolę...
Grindelwald jest moim ulubionym czarodziejem może dlatego że wciela sie w niego mój ulubiony aktor Jochny Depp sądze ,że grindelwald kilkoma zaklęciami pokonałby voldemorta z łatwością lecz zajełoby mu to pare chwil bo voldemort jednak był poteżny
Skoro robisz opisy potężnych wojowników z różnych uniwerum np. Grindelwald, Stachu Jones itp. oraz tłumaczenia kim lub czym była inna potężna istota to proponuję filmik o chyba jednym z najpotężniejszych, najbardziej wykwalifikowanych i utrzymujących zimną krew bohaterów w historii epickich bohaterów. Mowa oczywiście o naszym rodaku. Potężnym wojowniku, czarodzieju, egzorcyście i moczymordzie. Jakubie Wędrowyczu. ;)
Niewykluczone, że nie tylko by pokonał Voldka ale i by nagiął go do swej woli. Grindelwald był o wiele sprytniejszy i posiadał większe zdolności w zakresie manipulacji ado tego posiadał rozległą wiedzę na temat magii, wliczając w to mroczne aspekty, a Voldemort mimo całej swojej potęgi i intelektu był zaślepiony swoją pychą i to dawałoby Gellertowi spore pole do popisu.
Może następny odcinek będzie o programie Mr. Smith czyli wybrańcu maszyn z uniwersum Matrixa? O Morfeuszu i Trinity też by się przydało, proszę i dziękuję.
Lord Voldemort za bardzo opierał się na horkrusach, gdyby spojrzeć na to w jeszcze inny sposób to Geralt Grindelwald sięgał swoimi planami na całą Europę, a nawet na cały świat, jego idee były bogatsze i bardziej przekonujące niż te Voldemorta. Gdyby Lord Voldemort mierzył się z Grindelwaldem to szczerze powiem, że Geralt by wygrał pod każdym względem, Voldemort w wielu swoich działaniach był bezmyślny i nie potrafił planować, jedyne co dawało mu władzę to horkruksy i potęga jakiej nie miał żaden inny czarodziej na wyspach, oczywiście po za Dumbledorem. Do tego jego zwolennicy z chęcią zmienili by stronę, lepszy pan który nagradza i daje reprymendy niż ten który od razu torturuje i zabija, wiadomo komu będą bardziej wierni.
Wszystko fajnie ale Dumbledore jest dość słabym wyznacznikiem w ocenie zdolności, Grindwali był jego przyjacielem więc oczywiście musiał go faworyzować a jednak w pojedynku z nim wygrał pomimo blokady psychicznej. Bez skrupułów walczył za to z Voldemortem który jeszcze chwila i by wygrał gdyby nie pojawili się aurorzy w departamencie tajemnic. Dodatkowo umiejętności Voldemorta znał głównie z informacji przekazanych od Severusa bo pamiętał go jako zwykłego uczniaka co dodatkowo mogło zaburzyć osąd :) Nie zapominajmy o horkruksach, gdyby Voldemort wykazał się cierpliwością to prawdopodobnie nikt by się nie dowiedział o ich istnieniu. Najpierw Quirrell potem dziennik, za dużo śladów. Co do zaklęć to śmieszny crabb był w stanie wyczarować szatańską pożogę więc woldemort na pewno dobrze władał tym i podobnymi zaklęciami już nie wspomnę że jednym pierdolnięciem rozwalił tarczę ochronną hogwartu różczką która w pełni bo nie słuchała :) a wcześniej próbowała tego dokonać reszta jego armii
Ale pamiętaj o tym, że Crabbe co prawda umiał wyczarować Szatańską Pożogę ale kompletnie nie umiał nad nią zapanować, jej kontrolować czy po prostu sprawić żeby znikła. To zaklęcie zdecydowanie przerosło jego siły.
@@pawem8947 niby tak ale nauczył się tego jednak od rodzeństwa carrow a oni zapewne od Voldemorta który musiał już być dobrym nauczycielem by ich uczyć tak by oni przekazali wiedzę. To voldemort wyczarował w czasie pojedynku z Dumbledorem ognistego węża i cały czas był dość ofensywny zmuszając przeciwnika do ciągłej i wyczerpującej obrony.
@@soniowy2557 Z tym, że Dumbledore wcale nie atakował tylko się bronił. Nie dlatego, że nie mógł. Ale nie chciał tego. Wiedział, że to Harry musi pokonać Voldemorta, nie On. I tym bardziej Albus nie pragnął zabić Czarnego Pana. Sam mówi, że to jest dla Niego stanowczo za mało. Albus był w stanie pokonać Grindelwalda gdy ten miał Czarną Różdżkę, więc myślę że przez te 50 następnych lat umiejętności Albusa w pojedynkach jedynie wzrosły niż zmalały.
Szczerze, podczas bezpośredniego starcia nie mam bladego pojęcia, który by wygrał, jednak patrząc na obie postacie, Grindelwald jest o wiele ciekawszą bardziej rozbudowaną postacią. Ja postrzegam Voldemorta jako człowieka z ogromną mocą, który szasta avadą na prawo i lewo, zabijanie to dla niego najlepsza rozrywka, ale ogranicza się do takiego tępego: zabijam bo tak. Gellert wydaje mi się inteligentniejszy. W Fantastycznych Zwierzętach: Zbrodnie Grindelwalda na forum wielu ludzi walnął takie przemówienie że nawet i ja chyba bym się do niego przyłączyła. To człowiek przekonujący, taki bystry polityk. Jasne, Voldemort też miał swoich sojuszników( przy czym jednak dużo z nich było ze strachu niż z oddania), stworzył horkruksy no i oczywiście nie był matołem( ta ranga jednego z najpotężniejszych czarodziejów się jednak z nikąd nie wzięła) ale przy zestawieniu z Grindelwaldem wydaje mi się jakaś taka ,,płytka”.
Moim zdaniem Voldemort wygrał by pojedynek, owsem grinderwald jest od niego silniejszy, ale gorzej zna czarną magię która jest właśnie ofensywna i to jest powód dla którego pojedynek wygrał by Voldemort No i ten moim zdaniem ludzie przesadzają z tym że Grinderwald rozwalił by Voldemorta z palcem w nosie, walka napewno była by wyrównana
Niestety, ale potęga, to nie tylko zaklęcia. Owszem, Voldemort był silny, ale sam Czarny Pan nie mógł przełamać Gellert Grindelwald, Sam wiesz kto, miał przewagę przez horkruksy.
@@Daniel-mv3xc I to była chyba jedyna przewaga Voldemorta nad Grindelwaldem. Ale myślę, że Grindelwald wiedział o istnieniu Horkruksów ale był na tyle potężny i mądry, że nigdy nie próbował żadnego stworzyć. Wolał szukać i gromadzić Insygnia Śmierci niż rozszczepiać swoją duszę.
Grinderwald by wygrał według mnie sam słyszałeś co potrafił i też znał czarną magię nawet starszą której nie znał Voldemort i jak mówił jego tarcza wytrzymywała 30zaklec ...
Używanie czarnej magii w wykonaniu beznosego czarodzieja ograniczało się do jednego zaklęcia. Gellert władał wieloma potężnymi zaklęciami z dziedziny czarnej magii więc nie zgadzam się że Voldemort lepiej znał czarną magię.
@@lxtboosss1625 Voldemort osiągnął mistrzostwo pod względem czarnej magii, a to że często rzucał avadakedawra nic nie znaczy, jeśli serio uważasz że Voldemort znał i używał tylko jednego zaklęcia to masz klapki na oczach
Nie przeciągaj za bardzo samogłosek na końcu zdania, bo wychodzi to nienaturalnie. Wiadomo, jesteś małym twórcą, ale taka mała rada potrafi zaoszczędzić wielu uszom.
@@postactv Na pewno był mądry i sprytny. Potrafił wykorzystać swoje otoczenie. Jedna z moich ulubionych postaci jeśli chodzi o wszystkie filmy związane z Harrym Potterem
Z Voldim jest taki problem, że w sumie miał horkruksy i rzucał Kedavrą na lewo i prawo...i to tyle. Ta, miał jeszcze to wdzieranie się do głów przeciwników, no ale tu w zasadzie jego zakres umiejętności się kończy. Grindelwald znał więcej potężnych zaklęć, był dużo bardziej inteligentny i lepiej wszystko planował. Voldemort mimo wszystko został pokonany przez Pottera, a ten przecież nie jest jakimś wybitnym czarodziejem (szczególnie w czasach szkolnych jeszcze wtedy nie był). Voldemort brutalnie budował swoją legendę i to tej brutalności czarodzieje później się bali. W przypadku Grindelwalda natomiast, bano się jego inteligencji, a to już o czymś świadczy ;p Jak dla mnie 70:30 dla Grindelwalda.
Jak.dla mnie Grinewald jest pod wieloma względami potężniejszy od Voldemorta Nie tylko w sprawie wykożystania magii Grinewald miał charyzmę i potrafił do siebie dobrowolnie przekonać osoby które za nic nie pasowały do jego ruchu jednoczył wszystkich w strachu że mugole kiedyś wytępią czarodziejów jeśli ci teraz się nie postawią im Za to powody dla których uznawali Voldemorta za potężniejszego jak dla mnie są takie że raz Czarny pan używał zakazanych i najmroczniejszych i często zapomnianych zaklęć Jego zwolennicy stworzyli zaklęcia które stały się zaklęciami niewybaczalnymi Oraz fakt że przez swoje działania zastraszył cały świat czarodziejów do tego stopnia że nawet nie potrafili wymówić jego imienia A Grinewalda tak się nie bano mimo że był o wiele niebezpieczniejszym czarodziejem.
O tak to że Grindewald był potężniejszy od Voldemorda było oczywiste gdyż w 3 części sekret Dumbeldora gdy Grindewald walczył z Dumbeldorem pojedynek od początku do końca był wyrównany a gdy Voldemord walczył z Dumbeldorem w 5 części zakon Feniksa bardzo szybko przegrał z Dumbeldorem po całej linii do tego stopnia że myślał iż zdoła zmanipulować Potera i wykorzystać to do tego by Dumbeldorem uśmiercił lecz bez skutku i dlatego w 6 części to Sneip zskatrupił i tak kochającego Dumbeldoea osłabionego pozbawionego różdżki wytrąconej przez Malfoja poza tym i tak miał klątwę na dłoni bo zniszczył horkruksa będącego pierścieniem jak dla mnie po śmierci Dumbeldorem i Voldemorda Grindewald po ucieczce z wierzy powinien od nowa zacząć swoją działalność mimo swego weieku i wtedy nawet Poter by go nie powstrzymał bo bez czarnej różdżki szans by z nim nie miał !
Zastanawia mnie jedna rzecz - Dumbledore pokonał Grindelwalda, gdy ten był u szczytu potęgi. Z Voldemotem Dumbledore sobie nie poradził. Mnie się wydaje, że jedna Voldemort mógł być potężniejszy, choć sam talent i umiejętności to jeszcze inna kwestia i tu bym mogła się zastanawiać czy Grindelwald nie przewyższał go nieco w tym względzie.
Dumbledor pokonał Voldemorta na swój sposób. Gdyby nie Horkruksy Voldemorta, to nie byłoby to wszystko takie skomplikowane. Poza tym Dumbledor pokonał Voldemorta raz, później Czarny Pan wrócił chcąc zabić Pottera (bo przepowiednia) co sprawiło że Voldemort był poza zasięgiem Dumbledora, bo tylko Harry mógł go pokonać. Bo żaden nie może żyć kiedy drugi przeżyje etc etc
Pojedynek między Dumbledorem a Voldim to była czysta zabawa ze strony pierwszego. Albus chciał utrzymać Voldiego do czasu aż przybędą aurorzy, by ci mieli dowód, że Tom wrócił rzeczywiście i szykowali się na prawdziwą wojnę. Nie było walki na śmierć i życie ze strony Albusa i insynuacja, ze Dumbledore sobie nie radził to skrajny brak wyobraźni. Gdyby nie było ani jednego horkruksa a walka by toczyła sie na śmierć i życie z Voldiego zostały by tylko trampki i oczy.
W 1 części Grindelwald dał się łatwo pokonać. Voldemort nie zrobił z siebie takiego leszcza. Uważam, że 1v1 wygrałby Voldemort, ale Grindelwald był dużo mądrzejszy, bardziej charyzmatyczny. Był po prostu lepszym przywódcą. Voldemort by go pokonał solo, ale armia Grindelwalda już by zmiotła bez problemu jego armię.
Pisząc "Voldemort nie zrobił z siebie takiego leszcza" masz na myśli kiedy jego 16/15 letnia wersja zapomniała jak działają łzy feniksa co pozwoliło Harremu przeżyć, czy kiedy po odrodzeniu na cmentarzu to on koniecznie chciał dopaść Harrego a ostatecznie pozwolił mu uciec bo zapomniał zabrać/dezaktywować świstoklika, czy o tym że nawet kiedy Harry go powiadomił, że różdżka której używa powinna być jemu posłuszna bo pokonał poprzedniego właściciela to on nadal myśli, że dobrym pomysłem jest nią z nim walczyć na śmierć i życie? Do reszty koma zgadzam się w 100%
Ludzie pisza ze Voldemort byl silniejszy od Grindelwalda,a pokonal go Harry Potter,ktoremu dupe 100 razy ratowala Hermiona.Tak,tak teraz bedzie gadane ze rozdzka go nie sluchala,tylko pamietajcie ze w 6 czesci Pottera,Snape pozamiatal Harrym w pare sekund i nawet nie uzywal zaklec.
Tak jak wymyślił sobie scenarzysta i scenariusz i reżyseria i reżyser i producent i aktorzy i aktorki i każdy związany z filmem i filmami i widzowie i ten który napisał scenariusz i to wszystko wymyślił.
Gellert mógł mieć podobne umiejętności co Voldemort. Słowa Albusa o tym, że Riddle mógł tylko marzyć o potędze jaką dysponował Grindelwald mogą być stronnicze ze względu na ich przyjaźń. Co nie zmienia faktu, że Gellert był przepotężny, znał wybitnie każda dziedzinę magii, umiał przekonać ludzi do swoich idei, w przeciwieństwie do Toma, który robił to głównie strachem. Fakt, Czarny Pan miał Horkruksy, ale był ignorantem przekonanym o swojej wyższości. W przeciwieństwie do Gellerta lekceważył niektóre dziedziny magii, jak chociażby magię skrzatów. Ciężko stwierdzić kto by wygrał, czekam co pokażą nowe fantastyczne zwierzęta. Choć uważam, że Toma mogłyby zgubić emocje, co pokazał chociażby w dworze Malfoyów, zabijając swoich zwolenników na oślep. Jednak z czarną różdżka Gellert by wygrał, a bez niej ciężko stwierdzić.
Wedlug mnie Grindelwald>Voldemort nie chodzi mi o samą potęgę a szale przechyla sama wiedza i inteligencja która moim zdaniem była duzo wyzsza od Voldemorta
jego dużą siłą była charyzma.Tam gdzie Voldemort zastraszał on był wstanie przekonać
Dokładnie
9:05 ten ,,demon'' to tak na prawdę protego diabolica, które jest jedną z najpotężniejszych odmian tego zaklęcia. Mimo to uważam że Grindewald był coś koło 2 razy potężniejszy niż Riddle, bo jedyna rzecz dlaczego Voldemort jest uważany za potężniejszego ( no i może przez Horkurksy) to to że dostał on więcej czasu filmowego i książkowego niż Grindewald, przez co nie mogliśmy się o nim dowiedzieć wszystkiego. Poza tym w pojedynku 1v1 nie miałby praktycznie szans. Dodam jeszcze że gdyby stworzył horkruksy i pokonałDumbledora, byłby w stanie przejąć magiczny świat, a ktoś taki jak Voldemort nawet by nie istniał.
Ja zawsze stawiam Grindelwalda ponad Voldemorta, kolega bez nosa stworzył kilka horkruksów i przez to jest stawiany wyżej, ale w starciu 1vs1 horkurksy uchroniłyby go tylko przed ostateczną śmiercią z rąk Grindelwalda :P Voldemort był po prostu głupi i miał obsesję na punkcie swojej odmienności i inności, horkruksy pomogły mu osiągnąc nieśmiertelność której pragnął. Grindelwald może nie tyle nie potrafił co nie chciał tworzyć horkruksów przekonany o swojej potędze.
3 komentarz - ,,Również tak uważam"
@@postactv 😅
Co jak co ale Voldemort nie był głupi, był po prostu zbyt pewny swojej potęgi
Nie był pyszny a to już znaczna przewaga nad Beznosym
Bał sie smierci to jego obsesja
Można powiedzieć, że był czarodziejem doskonałym .
Nie, gdyż dostał oklep
Czarnoksiężnikiem doskonalym
Myślę że Xardas mógłby się z nim trzaskać :3
@@kanyenkekanyenke1419 Gdzie tak pisze? Dumbledore w szczycie potęgi w pojedynkę nie miał większych szans, dopiero z pomocą Aurorów i Newta mógł cokolwiek zrobić
@@thehunter6563 Jak już to jest napisane, zwykły oklepus.
Był wybitną postacią. Bardzo go lubię i nie patrzę na to, że jest zły.
Dziękuję za ten materiał. 👊
chciałbym żeby Johnny Depp grał dalej tą postać czekałem na ten pojedynek od lat
Ano szkoda, że odebrali mu rolę, ale Mads Mikkelsen to też świetny aktor. Dobrze mu wychodzi granie chłodnych, kalkulujących, diabelsko mądrych psycholi. To jak grał Hannibala w serialu, to było mistrzostwo.
Kurde szkoda nie wiedzialem o tym Jonhnnemu zarąbiście wychodzila ta rola
To prawda. Dobrze grał, ale Johnny Depp dla mnie ma niepowtarzalny urok
@@postactv No właśnie o ten urok chodzi. Wiadomo, że Mikkelsen da rade i zagra epicko, ale to nie będzie to samo
@@marekpiekarczyk6084 według mnie nie dał rady [; szkoda że przez tą szurniętą babę mu zabrali rolę bo wmówiła światu że to on ją bił... A w sądzie wygrał Depp i wyszło że to ta laska go jechała psychicznie i fizycznie [; szkoda...
Może jest potężny ale na 100% Stachu Jones jest o wiele potężniejszy
@thekosiara no właśnie...
Stachu Jones wygrał by z nimi naraz w sekundę trzymając jeszcze browara w łapie i nawet by nie rozlał
Ryko i koko, chuj Grindelwaldowi w oko ;)
Nom
Ma moc 7 księżyców więc nikt nie ma z nim szans
Voldemort moim zdaniem nie był potężniejszy tylko był bardziej przerażający i nieobliczalny - trzymał władze używając terroru i strachu. Potrafił zabić kogoś bez skrupułów gdy ten na niego źle spojrzał.
Dokładnie
Moim skromnym zdaniem Grindenwald dysponował surową magiczną potęgą w podobnym stopniu co Riddle, z tą różnicą wył w tym bardziej, że się tak wyrażę, finezyjny. Jego główną przewagą nad Voldemortem było to, że nie był on arogancki (w takim stopniu jak Riddle) i nie widział większego sensu w patetycznym zabijaniu wszystkich dookoła. Owszem nie wahał się zabijając, ale nie było to jego rozwiązaniem na wszystkie przeszkody. Podsumowywując nie jestem pewien wyniku co do bezpośredniego pojedynku 1 na 1 między Grindenwaldem a Riddlem, natomiast gdyby wyżej wymienione podmioty stanęły przed sobą w bardziej globalny sposób, myślę że to Gellert byłby zwycięzcą.
Wszyscy jasno potwierdzają, Voldemort nie miał żadnych szans z Grindelwaldem. Riddle rzucał lowose zaklęcia włącz z avadą, gdy w tym samym czasie Grindelwald rozbroił 30 magów jednym zaklęciem, dodając również ze Grindelwald mógł uciec gdy Voldemort zlamał zabezpieczenia więzienia poniewaz jak wiemy Grindelwald potrafil się przemieszczac bez różdzki. Dodatkowo z łatwością znalazł by horkruksy a po tym Voldemort nie miał by szans w walce:D
Świetny film 👍
Dzięki
Dzięki za film.
Voldemort i Grindelwald. Pierwszy walczył o czystość swojej "rasy", a drugi robił wszelkie możliwe świństwa dla "większego dobra". Było takich dwóch na początku zeszłego wieku po przeciwnych stronach naszego kraju.
Voldemort posiadał ogromną ilość wiedzy zakazanej, ale byli silniejsi magowie. Grindelwald posiadał siłę, wiedzę i umiejętności pozwalające mu stać się najpotężniejszym magiem. No i miał pełną kontrolę nad Czarną Różdżką co sprawiało, że był jeszcze silniejszy.
Również tak uważam
Warto jeszcze brać pod uwagę to że Grindewald miał talent wróżbiarski
I nade wszystko Gellert doceniał wagę miłości i potrafił ją wykorzystać do swoich własnych celów czym Tom Riddle gardził i nawet sobie nią nie zaprzątał głowy. Nie bez przyczyny Czarny Pan unikał starcia z Dumbledorem. Na pewno usłyszał o tym, że dyrektor Hogwartu pokonał Grindelwalda i możliwe, że zdawał sobie sprawę jak ten pojedynek mógł wyglądać. Jedynym czarodziejem, który mógłby się równać z Albusem to był Gellert. Voldemort natomiast nie dorastał obu do pięt jeżeli porównamy czasy ich świetności.
@@pawem8947 idealnie powiedziane popieram
@@bekitnyszermierz12 Dziękuję:)
Uwielbiam Grinderwalda, i także uważam że gdyby miał się napierdzielać z Voldim w sile swojego wieku to by go zmiótł z planszy.
Kocham twoje odcinki oby tak dalej... Wyczekuje następnych
Z jednej strony voldemord wydaje się słabszy z racji na chorkruksy ale z kolei potrafił zniszczyć bariere stworzoną przez czarodziei z hogwartu swoją własną siłą bo czarna rużdżka go nie słuchała to dowodzi temu że voldemord był mimo wszystko bardzo silny
Nikt nie mówił, że jest slaby, ale grindelwald również napewno mógł bez problemu ją zniszczyć
Świetny film!!!
Dzięki
Świetny materiał. ❤ Pomimo, że był zły, ale bardzo go lubię!!! Był wybitnym magiem!!!
Dzięki. Co więcej, nie był aż tak zły, ponieważ sam nie zabił dziecka.
Mnie zaś męczy jedna rzecz. Kiedy Grindelwald w MACUSA jako Percival Graves rozbroił Tiny i Newta używając jedynie gestów dłoni a nie czarujmy się Newt i Tiny to nie Harry i Ron. Newt i Tiny to czarodzieje reprezentujący wysoki poziom. I niech mi ktoś powie dlaczego nie zwróciło to niczyjej uwagi? Jak potężny w takim razie też mógł być sam Percivall?
Percivall bez wątpienia był wysoko opatrującym czarodziejem, lecz kombinacja spryt technika i szybkośc stały po stronie Grindelwalda
Kridens a nie Kredens :DD ciekawy odcinek
Fajna postać. Szkoda że nie pokazano jej całego potencjału w filmach.
Jak mieli to pokazać jak dopiero dwa filmy się ukazały ?
@@marcinnawrocki6183 w pierwszej części Harrego Pottera pokazano tylko twarz Voldemorta, a i w tedy wzbudzał grozę.
4:27 to zaklęcie (ciekawostka) nazywało się "szatańska pożoga"
Zgadzam się z tobą w 100% , popieram
Z tego co tu się dowiedziałem to koleś jest niepokonany
Dokładnie
Chciałbym zobaczyć ten legendarny pojedynek o którym się mówi od lat, mam nadzieje, że się tego doczekam na ekranie telewizora w zaciszu domowym czy na premierze w kinie
Nie doczekasz się XD
Jeżeli dobrze pójdzie to w przeciągu 3/4 lat zobaczymy ten sławny pojedynek. Ale nadal uważam, że lepiej by on wyglądał gdyby to Johny Deep nadal odgrywał swoją rolę...
W jaki sposób zobaczymy?
@@postactv Wyjdzie w końcu 5 część FZ gdzie będzie pokazany ten pojedynek między tymi dwoma czarodziejami:)
A myślałem, że chodzi wam o Grindelwalda i Voldemorta, a nie Grindelwalda i Albusa
Grindelwald jest moim ulubionym czarodziejem może dlatego że wciela sie w niego mój ulubiony aktor Jochny Depp sądze ,że grindelwald kilkoma zaklęciami pokonałby voldemorta z łatwością lecz zajełoby mu to pare chwil bo voldemort jednak był poteżny
Już nie Johnny Depp
@@Zoro-be6nl niestety a świetnie śie wcielił
Skoro robisz opisy potężnych wojowników z różnych uniwerum np. Grindelwald, Stachu Jones itp. oraz tłumaczenia kim lub czym była inna potężna istota to proponuję filmik o chyba jednym z najpotężniejszych, najbardziej wykwalifikowanych i utrzymujących zimną krew bohaterów w historii epickich bohaterów. Mowa oczywiście o naszym rodaku. Potężnym wojowniku, czarodzieju, egzorcyście i moczymordzie. Jakubie Wędrowyczu. ;)
Teraz p dumbledorze
Fajny odcinek
Gdyby nie Horkruksy Voldemorta, to nie byłoby co z niego zbierać przeciwko Grindelwaldowi. Wystarczy z jaką łatwością władał Protego Diabolica
Również tak uważam. Według mnie pod względem potęgi Grindelwald zmiótłby Voldemorta
A myślisz ze nawet z horkruksami coś by zostało poza widmem? Ja myśle ze spokojnie mógłby zlikwidować ciało.
@@Aleksander---- No niby ta... Ale dalej jest ta świadomość, że może wrócić. I tak do usranej śmierci
@@Ele7e trzeba go ostatecznie rozpierdolić bo cham się odradza
@@Ele7e Myślę że tamten byłby w stanie zamknąć go w słoiku czy kamieniu
Niewykluczone, że nie tylko by pokonał Voldka ale i by nagiął go do swej woli. Grindelwald był o wiele sprytniejszy i posiadał większe zdolności w zakresie manipulacji ado tego posiadał rozległą wiedzę na temat magii, wliczając w to mroczne aspekty, a Voldemort mimo całej swojej potęgi i intelektu był zaślepiony swoją pychą i to dawałoby Gellertowi spore pole do popisu.
Dokładnie
Chciał bym jak potężny był Aureliusz brat przyrodni Albusa Dumberdora
Zajebisty film
Dzięki
Może następny odcinek będzie o programie Mr. Smith czyli wybrańcu maszyn z uniwersum Matrixa? O Morfeuszu i Trinity też by się przydało, proszę i dziękuję.
Jeszcze wyrocznia też dobry temat
I Architekt też powinien być.
Nikt nie jest silniejszy od Stachu Jonesa.
Lord Voldemort za bardzo opierał się na horkrusach, gdyby spojrzeć na to w jeszcze inny sposób to Geralt Grindelwald sięgał swoimi planami na całą Europę, a nawet na cały świat, jego idee były bogatsze i bardziej przekonujące niż te Voldemorta.
Gdyby Lord Voldemort mierzył się z Grindelwaldem to szczerze powiem, że Geralt by wygrał pod każdym względem, Voldemort w wielu swoich działaniach był bezmyślny i nie potrafił planować, jedyne co dawało mu władzę to horkruksy i potęga jakiej nie miał żaden inny czarodziej na wyspach, oczywiście po za Dumbledorem.
Do tego jego zwolennicy z chęcią zmienili by stronę, lepszy pan który nagradza i daje reprymendy niż ten który od razu torturuje i zabija, wiadomo komu będą bardziej wierni.
Inaczej mówiąc Gellert był piekielnie inteligentny
Ale Belatrix to najlepszy przykład sadomaso, ona by została xD
Masz rację
@@imdeathguardna pewno
Być może był najpotężniejszym czarodziejem swego czasu, razem z albusem Dumbledorem
Podoba mi się ta seria z "jak potężny jest"
3:00 ,,Kredens" xD
Dobrze, że nazwiska nie przekręciłem XD
Jeden błąd to taki, że to nie Grindelwald znalazł sposób na zdjęcie paktu krwi tylko sam Dumble.
Wszystko fajnie ale Dumbledore jest dość słabym wyznacznikiem w ocenie zdolności, Grindwali był jego przyjacielem więc oczywiście musiał go faworyzować a jednak w pojedynku z nim wygrał pomimo blokady psychicznej. Bez skrupułów walczył za to z Voldemortem który jeszcze chwila i by wygrał gdyby nie pojawili się aurorzy w departamencie tajemnic. Dodatkowo umiejętności Voldemorta znał głównie z informacji przekazanych od Severusa bo pamiętał go jako zwykłego uczniaka co dodatkowo mogło zaburzyć osąd :) Nie zapominajmy o horkruksach, gdyby Voldemort wykazał się cierpliwością to prawdopodobnie nikt by się nie dowiedział o ich istnieniu. Najpierw Quirrell potem dziennik, za dużo śladów. Co do zaklęć to śmieszny crabb był w stanie wyczarować szatańską pożogę więc woldemort na pewno dobrze władał tym i podobnymi zaklęciami już nie wspomnę że jednym pierdolnięciem rozwalił tarczę ochronną hogwartu różczką która w pełni bo nie słuchała :) a wcześniej próbowała tego dokonać reszta jego armii
Każdy ma inne zdanie
Wiek wpływa na refleks, kondycję i elastyczność umysłu.
Ale pamiętaj o tym, że Crabbe co prawda umiał wyczarować Szatańską Pożogę ale kompletnie nie umiał nad nią zapanować, jej kontrolować czy po prostu sprawić żeby znikła. To zaklęcie zdecydowanie przerosło jego siły.
@@pawem8947 niby tak ale nauczył się tego jednak od rodzeństwa carrow a oni zapewne od Voldemorta który musiał już być dobrym nauczycielem by ich uczyć tak by oni przekazali wiedzę. To voldemort wyczarował w czasie pojedynku z Dumbledorem ognistego węża i cały czas był dość ofensywny zmuszając przeciwnika do ciągłej i wyczerpującej obrony.
@@soniowy2557 Z tym, że Dumbledore wcale nie atakował tylko się bronił. Nie dlatego, że nie mógł. Ale nie chciał tego. Wiedział, że to Harry musi pokonać Voldemorta, nie On. I tym bardziej Albus nie pragnął zabić Czarnego Pana. Sam mówi, że to jest dla Niego stanowczo za mało. Albus był w stanie pokonać Grindelwalda gdy ten miał Czarną Różdżkę, więc myślę że przez te 50 następnych lat umiejętności Albusa w pojedynkach jedynie wzrosły niż zmalały.
Szczerze, podczas bezpośredniego starcia nie mam bladego pojęcia, który by wygrał, jednak patrząc na obie postacie, Grindelwald jest o wiele ciekawszą bardziej rozbudowaną postacią. Ja postrzegam Voldemorta jako człowieka z ogromną mocą, który szasta avadą na prawo i lewo, zabijanie to dla niego najlepsza rozrywka, ale ogranicza się do takiego tępego: zabijam bo tak. Gellert wydaje mi się inteligentniejszy. W Fantastycznych Zwierzętach: Zbrodnie Grindelwalda na forum wielu ludzi walnął takie przemówienie że nawet i ja chyba bym się do niego przyłączyła. To człowiek przekonujący, taki bystry polityk. Jasne, Voldemort też miał swoich sojuszników( przy czym jednak dużo z nich było ze strachu niż z oddania), stworzył horkruksy no i oczywiście nie był matołem( ta ranga jednego z najpotężniejszych czarodziejów się jednak z nikąd nie wzięła) ale przy zestawieniu z Grindelwaldem wydaje mi się jakaś taka ,,płytka”.
Moim zdaniem Voldemort wygrał by pojedynek, owsem grinderwald jest od niego silniejszy, ale gorzej zna czarną magię która jest właśnie ofensywna i to jest powód dla którego pojedynek wygrał by Voldemort
No i ten moim zdaniem ludzie przesadzają z tym że Grinderwald rozwalił by Voldemorta z palcem w nosie, walka napewno była by wyrównana
Niestety, ale potęga, to nie tylko zaklęcia. Owszem, Voldemort był silny, ale sam Czarny Pan nie mógł przełamać Gellert Grindelwald, Sam wiesz kto, miał przewagę przez horkruksy.
@@Daniel-mv3xc I to była chyba jedyna przewaga Voldemorta nad Grindelwaldem. Ale myślę, że Grindelwald wiedział o istnieniu Horkruksów ale był na tyle potężny i mądry, że nigdy nie próbował żadnego stworzyć. Wolał szukać i gromadzić Insygnia Śmierci niż rozszczepiać swoją duszę.
Grinderwald by wygrał według mnie sam słyszałeś co potrafił i też znał czarną magię nawet starszą której nie znał Voldemort i jak mówił jego tarcza wytrzymywała 30zaklec ...
Używanie czarnej magii w wykonaniu beznosego czarodzieja ograniczało się do jednego zaklęcia. Gellert władał wieloma potężnymi zaklęciami z dziedziny czarnej magii więc nie zgadzam się że Voldemort lepiej znał czarną magię.
@@lxtboosss1625 Voldemort osiągnął mistrzostwo pod względem czarnej magii, a to że często rzucał avadakedawra nic nie znaczy, jeśli serio uważasz że Voldemort znał i używał tylko jednego zaklęcia to masz klapki na oczach
Walczył z Dumbledorem w 1945, ciekawe czy byli tam Niemcy.
W jego twierdzy zamknięto jakiegos poplecznika na eliksirze wielosokowym, a Grinderwald uciekł do Argentyny xD
Doskonały czarodziej opanowany oraz inteligentny przede wszystkim
Największym i najsilniejszym czarodziejem był Stachu Jones
Jest*
W zupełności się z tobą zgadzam jeśli chodzi o umiejętności Grindewalda
Nie przeciągaj za bardzo samogłosek na końcu zdania, bo wychodzi to nienaturalnie. Wiadomo, jesteś małym twórcą, ale taka mała rada potrafi zaoszczędzić wielu uszom.
Czy ja wiem czy małym. Najlepiej nie mówić kto jest mały, a kto duży.
@@postactv No jak dla mnie jesteś. Bez urazy, czy coś
@@ar0n399 Nie no. Dziwnie się to czyta tymbardziej, że jestem na koło tysięcznym miejscu w Polsce
@@postactv Gratuluję. Może nietrafnie, ale i tak podtrzymuję moją radę do Ciebie.
Hej on był tak silny jak ja po kiebabie na ostrym😳
Grindelwald był potężny dlatego że grał go Johnny Depp
Jo
Pen post mnie zaskoczył nie można ani nie chce się dać łapki w dół piękny filmik /post 😁😁😁👍👍👍👍👍
Jaki post? XD
jak może być czarny ogień? jeśli ogień świeci - emituje światło to jak ma niby świecić czernią?
Fajny ten Dr Doom universum HP. Skinhead bez nosa niemogący zdobyć szkoły nie ma porównania.
Akurat to oglądałem dzisiaj rano XD
Pojedynek będzie wyglądał tak że pokłoni się Dumbledorowi w obliczu porażki bez walki.
To jak potężny był Niut (nie wiem jak się to pisze) Skamander? Skoro teoretycznie go pokonał.
Nie jakiś bardzo silny. Jeden z silniejszych aurorów
@@postactv Na pewno był mądry i sprytny. Potrafił wykorzystać swoje otoczenie. Jedna z moich ulubionych postaci jeśli chodzi o wszystkie filmy związane z Harrym Potterem
Newt*
Z Voldim jest taki problem, że w sumie miał horkruksy i rzucał Kedavrą na lewo i prawo...i to tyle. Ta, miał jeszcze to wdzieranie się do głów przeciwników, no ale tu w zasadzie jego zakres umiejętności się kończy. Grindelwald znał więcej potężnych zaklęć, był dużo bardziej inteligentny i lepiej wszystko planował. Voldemort mimo wszystko został pokonany przez Pottera, a ten przecież nie jest jakimś wybitnym czarodziejem (szczególnie w czasach szkolnych jeszcze wtedy nie był). Voldemort brutalnie budował swoją legendę i to tej brutalności czarodzieje później się bali. W przypadku Grindelwalda natomiast, bano się jego inteligencji, a to już o czymś świadczy ;p Jak dla mnie 70:30 dla Grindelwalda.
Masz rację❤
Nie znam go ale Stachu Jones ma go na hita
Jak się nazywa odc z grindelwaltem i gdzie fajnie było by go obejrzeć
Jak.dla mnie Grinewald jest pod wieloma względami potężniejszy od Voldemorta
Nie tylko w sprawie wykożystania magii
Grinewald miał charyzmę i potrafił do siebie dobrowolnie przekonać osoby które za nic nie pasowały do jego ruchu jednoczył wszystkich w strachu że mugole kiedyś wytępią czarodziejów jeśli ci teraz się nie postawią im
Za to powody dla których uznawali Voldemorta za potężniejszego jak dla mnie są takie że raz
Czarny pan używał zakazanych i najmroczniejszych i często zapomnianych zaklęć
Jego zwolennicy stworzyli zaklęcia które stały się zaklęciami niewybaczalnymi
Oraz fakt że przez swoje działania zastraszył cały świat czarodziejów do tego stopnia że nawet nie potrafili wymówić jego imienia
A Grinewalda tak się nie bano mimo że był o wiele niebezpieczniejszym czarodziejem.
O tak to że Grindewald był potężniejszy od Voldemorda było oczywiste gdyż w 3 części sekret Dumbeldora gdy Grindewald walczył z Dumbeldorem pojedynek od początku do końca był wyrównany a gdy Voldemord walczył z Dumbeldorem w 5 części zakon Feniksa bardzo szybko przegrał z Dumbeldorem po całej linii do tego stopnia że myślał iż zdoła zmanipulować Potera i wykorzystać to do tego by Dumbeldorem uśmiercił lecz bez skutku i dlatego w 6 części to Sneip zskatrupił i tak kochającego Dumbeldoea osłabionego pozbawionego różdżki wytrąconej przez Malfoja poza tym i tak miał klątwę na dłoni bo zniszczył horkruksa będącego pierścieniem jak dla mnie po śmierci Dumbeldorem i Voldemorda Grindewald po ucieczce z wierzy powinien od nowa zacząć swoją działalność mimo swego weieku i wtedy nawet Poter by go nie powstrzymał bo bez czarnej różdżki szans by z nim nie miał !
Zastanawia mnie jedna rzecz - Dumbledore pokonał Grindelwalda, gdy ten był u szczytu potęgi. Z Voldemotem Dumbledore sobie nie poradził. Mnie się wydaje, że jedna Voldemort mógł być potężniejszy, choć sam talent i umiejętności to jeszcze inna kwestia i tu bym mogła się zastanawiać czy Grindelwald nie przewyższał go nieco w tym względzie.
Dumbledor pokonał Voldemorta na swój sposób. Gdyby nie Horkruksy Voldemorta, to nie byłoby to wszystko takie skomplikowane. Poza tym Dumbledor pokonał Voldemorta raz, później Czarny Pan wrócił chcąc zabić Pottera (bo przepowiednia) co sprawiło że Voldemort był poza zasięgiem Dumbledora, bo tylko Harry mógł go pokonać. Bo żaden nie może żyć kiedy drugi przeżyje etc etc
+dumbledore też był już starym czarodziejem za czasów Voldemorta
Pojedynek między Dumbledorem a Voldim to była czysta zabawa ze strony pierwszego. Albus chciał utrzymać Voldiego do czasu aż przybędą aurorzy, by ci mieli dowód, że Tom wrócił rzeczywiście i szykowali się na prawdziwą wojnę. Nie było walki na śmierć i życie ze strony Albusa i insynuacja, ze Dumbledore sobie nie radził to skrajny brak wyobraźni. Gdyby nie było ani jednego horkruksa a walka by toczyła sie na śmierć i życie z Voldiego zostały by tylko trampki i oczy.
pamietaj ze dumbledore pokonal grindelwalda gdy byl jeszcze zwinny a gdy walczyl z voldemortem to juz nie mial takich kocich ruchów
W 1 części Grindelwald dał się łatwo pokonać. Voldemort nie zrobił z siebie takiego leszcza. Uważam, że 1v1 wygrałby Voldemort, ale Grindelwald był dużo mądrzejszy, bardziej charyzmatyczny. Był po prostu lepszym przywódcą. Voldemort by go pokonał solo, ale armia Grindelwalda już by zmiotła bez problemu jego armię.
Pisząc "Voldemort nie zrobił z siebie takiego leszcza" masz na myśli kiedy jego 16/15 letnia wersja zapomniała jak działają łzy feniksa co pozwoliło Harremu przeżyć, czy kiedy po odrodzeniu na cmentarzu to on koniecznie chciał dopaść Harrego a ostatecznie pozwolił mu uciec bo zapomniał zabrać/dezaktywować świstoklika, czy o tym że nawet kiedy Harry go powiadomił, że różdżka której używa powinna być jemu posłuszna bo pokonał poprzedniego właściciela to on nadal myśli, że dobrym pomysłem jest nią z nim walczyć na śmierć i życie? Do reszty koma zgadzam się w 100%
Ogólnie to zrobił z siebie ogromnego leszcza chociażby tym, że chciał zabić bardzo małe dziecko I w dodatku nie dał rady.
Voldi nie miał by najmniejszych szans z Gereltem. Gdyby nie horkruksy wątpię że dał by radę chociażby Snapeowi.
Z jakiego filmu są te przebitki z nim
Fantastyczne zwierzęta zbrodnie grindelwalda
Skąd te urywki filmu?
Cześć jaki to film idze w tle?
Ps. Fajny odcinek:)
Pomysł do jak potęrzny był tak naprawdę:jak potęrzny tak naprawdę był black ancalgon lub godzilla earth
To może : Jak potężny był Potężny Gej
Może odcinek kim/czym jest gadający kot z Ricka i Mortiego ?
Ja chciałbym odcinek Grindelwald vs Stachu Jones
Pytanko jak nazywa się ten film który leci ?
Kilka części harrego pottera i 2 części fantastycznych zwierząt
Jaki film pokazywałeś w tym odcinku
Kilka części harrego pottera i dwie części fantastycznych zwierząt
Dzięki obejrzę te dwie części fantastycznych zwierząt
Ja pierdolę! To niemożliwe, że tyle zajebistości jest w jednym człowieku!
Zrób Świat Harrego Pottera kontra Doktor Strange
Jest jakiś film na temat życia Grindelwalda?
Fantastyczne zwierzęta zbrodnie grindelwalda
Chcielibyśmy spoko odcinek ;) ciekawa postać
Jak potężny był Dumbledore.
W ch*j
Pokonał wysokiej rangi czarodzieja który był właścicielem czarnej różdżki. Więc pomyśl xd
No ciekawe jak będzie wyglądał pojedynek GRINDELWALD'a vs dumbledore
wystarczy jedno zaklęcie naszego czarodzieja stachu jonesa by znikną z powierzchni ziemi
skad masz te informacje, jest jeszcze jaksa czesc harrefgo?
To fantastyczne zwierzęta zbrodnie Grindelwalda
Voldemort był uważany za najpotężniejszego bo bez opamiętania zabijał każdego kogo spotkał bez skrupułów i nikogo nie oszczędzał
To może jak potężny był Dumbledore
Może?
Wątpię
Krótka odpowiedz… był w chuj potężny
Ten ,, pierścień ognia " to, protego diabolika
1:25 - Zaklęcie rozczarowania
Hmm...
z jakiego filmu jest grindelwald
Fantastyczne zwierzęta zbrodnie grindelwalda
Przy Stachu Jones to on jest mugolem xD
XDD
Z jakiego filmu są te sceny z Grindelwaldem
2 części fantastycznych zwierząt
Z jakiego to jest Filmu?
Fantastyczne zwierzęta zbrodnie grindelwalda
Oczywiscie czekam na dalsze odcinki
Ludzie pisza ze Voldemort byl silniejszy od Grindelwalda,a pokonal go Harry Potter,ktoremu dupe 100 razy ratowala Hermiona.Tak,tak teraz bedzie gadane ze rozdzka go nie sluchala,tylko pamietajcie ze w 6 czesci Pottera,Snape pozamiatal Harrym w pare sekund i nawet nie uzywal zaklec.
Ej wydażenia z tego filmu dziejąsię po harypoterze czy przed?
Przed
Tak jak wymyślił sobie scenarzysta i scenariusz i reżyseria i reżyser i producent i aktorzy i aktorki i każdy związany z filmem i filmami i widzowie i ten który napisał scenariusz i to wszystko wymyślił.
Gellert mógł mieć podobne umiejętności co Voldemort. Słowa Albusa o tym, że Riddle mógł tylko marzyć o potędze jaką dysponował Grindelwald mogą być stronnicze ze względu na ich przyjaźń. Co nie zmienia faktu, że Gellert był przepotężny, znał wybitnie każda dziedzinę magii, umiał przekonać ludzi do swoich idei, w przeciwieństwie do Toma, który robił to głównie strachem. Fakt, Czarny Pan miał Horkruksy, ale był ignorantem przekonanym o swojej wyższości. W przeciwieństwie do Gellerta lekceważył niektóre dziedziny magii, jak chociażby magię skrzatów. Ciężko stwierdzić kto by wygrał, czekam co pokażą nowe fantastyczne zwierzęta. Choć uważam, że Toma mogłyby zgubić emocje, co pokazał chociażby w dworze Malfoyów, zabijając swoich zwolenników na oślep. Jednak z czarną różdżka Gellert by wygrał, a bez niej ciężko stwierdzić.
Racja
4:45 zarz czarny ogień coś mi to przypomina hmmmm kto czji baze daje like
To oczywiste że Grindelwald był potężniejszy od Voldemorta
To jest Harry Potter v2 czy jak bo nigdy go nie widziałem w filmie
Fantastyczne zwierzęta: zbrodnie grindelwalda
Zrób jakiś filmik top 5 najsliniejszych czarodziejów
A z jakiego to Filmu ??
Fantastyczne zwierzęta i zbrodnie grindelwalda
Sądzę że voldemort w czystej sile mógł być silniejszy lecz grindelwald przeważał wiedzą i intelektem.
w jakim filmie mozemy go zobaczyc
W fantastycznych zwierzętach: zbrodnie Grindelwalda
Jego moc potęgowała taka naprawdę Czarna Różdżka
Zaklęcia bezrozdzkowe też? XD
@@postactv insygnia chyba działa tak że wzmacniały ogólnie moc, skoro był jej Panem to raczej dawala mu siłę
Z jakiego to filmu
Fantastyczne zwierzęta zbrodnie grindelwalda
Wedlug mnie Grindelwald>Voldemort nie chodzi mi o samą potęgę a szale przechyla sama wiedza i inteligencja która moim zdaniem była duzo wyzsza od Voldemorta
Chociazby sama ogromna armia grindelwalda zmiotłaby Voldemorta z planszy