Dziękuję za kolejny odcinek podcastu. Świetnie się Was słucha. Co chwilę kiwam głową ze zrozumieniem, przypominając sobie analogiczne sytuacje, jak na przykład taką z lekarzem, u którego empatia nie kliknęła we właściwym momencie. W moim przypadku było to wtedy, gdy podekscytowana poszłam do ginekologa potwierdzić ciążę (bardzo wczesny etap, ale miałam już wynik jednego z istotnych badań). Wtedy usłyszałam beznamiętny komentarz: "No wie pani, ten wynik na tak wczesnym etapie nie potwierdza ciąży, są również przypadki nowotworów, które dają taki sam wynik". Popatrzyłam wtedy na tę lekarkę z politowaniem, i pusty śmiech mnie ogarnął, chyba tylko dlatego, że intuicyjnie byłam po prostu pewna tej ciąży (a przyszłość to potwierdziła 😃), ale przyrzekłam sobie solennie w duchu, że już więcej nie umówię wizyty do tej specjalistki. A gdybym miała depresję? Lub była tak uwrażliwiona na taki przekaz, że zaczęłabym się zamartwiać?
„Zadziało” dziś ma już nowe znaczenie. Nie ma sensu z tym walczyć. W sumie fajnie, że to słowo wróciło do powszechnego języka. No i pamiętajmy o tym, by nie zwracać ludziom uwagi na błędy. Na pewno nie publicznie! 😉
"Fajna" ;) rozmowa. Ale kurczę, kto, jak nie lekarz, ma powiedzieć człowiekowi, że jest otyły i powinien coś z tym zrobić, nawet jeżeli powodem wizyty jest inna dolegliwość? Ten fragment rozmowy i punkt widzenia gościni do mnie nie przemówił. Oczywiście tekst lekarza, że pacjentka ma małe dzieci i w związku z tym warto o siebie zadbać, jest niestosowny i pozbawiony empatii, ale moim zdaniem lekarz, w odpowiedniej formie, jak najbardziej powinien powiedzieć pacjentowi, że jest otyły i do czego to może doprowadzić, nawet jeżeli wizyta odbywa się z innego powodu. Mamy plagę otyłości i chorób z nią związanych, powinniśmy temu przeciwdziałać. Nie twierdzę, że każdy powinien chodzić z sześciopakiem na brzuchu, ale bycie OK z otyłością to przegięcie w drugą stronę, i uważam, że to właśnie biały personel, nawet nieproszony, powinien w odpowiedni sposób uświadamiać grupy i jednostki o tym problemie.
W temacie tego wieku piłkarza...ktoś w necie próbował mi "dosrać" nazywając mnie ignorantką. Nie wyszło, bo powiedziałam, że tak, jestem ignorantką, bo nie jestem omnibusem, nie jestem alfą i omegą. I tak zakończyłam bezsensowną dyskusję. I miałam to głęboko w tyłku. Ale jak zadzwonił mój ojciec, który jest alkoholikiem, to "pobił mnie" psychicznie tak, że kilka dni dosłownie chora siedziałam w domu.
Responsywni? Czy to słowo faktycznie funkcjonyje poza językiem branżowym? Dla mnie (programisty) responsywność kojaży się tylko z rozmieszczeniem elementów na np. stronie internetowej (oczywiście nie tylko, ale ogulnie GUI). Z tego powodu nie jestem przekonany do do tego słowa, z jakiegoś powodu, szczególnie w odniesieniu do ludzi. Bo co to znaczy, że grópa ludzi jest responsywna? Układa się w dwuszereg, gdy nie mieści się w zwykłym szeregu? 😂
Hmm mówicie o tym, że ludzie są przewrażliwieni i nic nie można napisać, powiedzieć, zażartowac, bo zawsze ktoś będzie miał problem i poczuje się urażony czy zaraz dostaniecie jakiś negatywny komentarz. Z drugiej strony Pani Misia mówi, że lekarz nie powinien zwrócić jej uwagi na problem zdrowotny z za duża masą ciała. Czyli Pani Misia też jest przewrażliwiona. 🙈
Jest to obowiązek lekarza aby zacząć rozmowę o otyłości. Może nie jest to łatwy temat. Może często pacjent poczuje się urażony ale w Polsce tak szybko rośnie otyłość, że trzeba z tym walczyć. Polskie dzieci są najgrubsze na świecie! Przegoniliśmy dzieci amerykańskie i francuskie ! To nie chodzi o wygląd i urodę, bo osoby otyłe potrafią być zadbane, dobrze ubrane, a nawet seksowne i pociągające! To chodzi o zdrowie populacyjne. Jest to walka o zdrowie społeczeństwa! Otyłość, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze prowadzą do wielu problemów! I to nie jest tylko sprawa osoby, której dotyczy ale wszystkich osób, które je otaczają. Niestety. Dlatego proszę nie brać tego do siebie. Lekarz musi spróbować zakomunikować, spróbować porozmawiać na temat wagi jeżeli ktoś ma zbyt duże BMI.
Dziękuję za kolejny odcinek podcastu. Świetnie się Was słucha. Co chwilę kiwam głową ze zrozumieniem, przypominając sobie analogiczne sytuacje, jak na przykład taką z lekarzem, u którego empatia nie kliknęła we właściwym momencie. W moim przypadku było to wtedy, gdy podekscytowana poszłam do ginekologa potwierdzić ciążę (bardzo wczesny etap, ale miałam już wynik jednego z istotnych badań). Wtedy usłyszałam beznamiętny komentarz: "No wie pani, ten wynik na tak wczesnym etapie nie potwierdza ciąży, są również przypadki nowotworów, które dają taki sam wynik". Popatrzyłam wtedy na tę lekarkę z politowaniem, i pusty śmiech mnie ogarnął, chyba tylko dlatego, że intuicyjnie byłam po prostu pewna tej ciąży (a przyszłość to potwierdziła 😃), ale przyrzekłam sobie solennie w duchu, że już więcej nie umówię wizyty do tej specjalistki. A gdybym miała depresję? Lub była tak uwrażliwiona na taki przekaz, że zaczęłabym się zamartwiać?
Świetna rozmowa! Serdecznie pozdrawiam panią Michalinę:)
Super wartościowa rozmowa! Moje dwie ulubione artystki na raz ❤️
❤❤❤
FAJNIE się Was słucha 😁 🤍🤍
Cudownie się tej rozmowy słuchało ❤
Paulina nie zwróciła uwagi ale pamiętam jej odcinek na temat słowa "zadziało"❤ super rozmowa,miło się słucha
„Zadziało” dziś ma już nowe znaczenie. Nie ma sensu z tym walczyć. W sumie fajnie, że to słowo wróciło do powszechnego języka.
No i pamiętajmy o tym, by nie zwracać ludziom uwagi na błędy. Na pewno nie publicznie! 😉
Rozmowa świetna, ale liczyłam na obiecane linki podcastów, które poleca Michalina, w opisie 😁
Możemy je wrzucić, tylko zapomniałam, o które podcasty chodziło. :/
@@paulinamikulapodcasty Michalina wymienia je w wywiadzie 😉
"Fajna" ;) rozmowa. Ale kurczę, kto, jak nie lekarz, ma powiedzieć człowiekowi, że jest otyły i powinien coś z tym zrobić, nawet jeżeli powodem wizyty jest inna dolegliwość? Ten fragment rozmowy i punkt widzenia gościni do mnie nie przemówił. Oczywiście tekst lekarza, że pacjentka ma małe dzieci i w związku z tym warto o siebie zadbać, jest niestosowny i pozbawiony empatii, ale moim zdaniem lekarz, w odpowiedniej formie, jak najbardziej powinien powiedzieć pacjentowi, że jest otyły i do czego to może doprowadzić, nawet jeżeli wizyta odbywa się z innego powodu. Mamy plagę otyłości i chorób z nią związanych, powinniśmy temu przeciwdziałać. Nie twierdzę, że każdy powinien chodzić z sześciopakiem na brzuchu, ale bycie OK z otyłością to przegięcie w drugą stronę, i uważam, że to właśnie biały personel, nawet nieproszony, powinien w odpowiedni sposób uświadamiać grupy i jednostki o tym problemie.
W temacie tego wieku piłkarza...ktoś w necie próbował mi "dosrać" nazywając mnie ignorantką. Nie wyszło, bo powiedziałam, że tak, jestem ignorantką, bo nie jestem omnibusem, nie jestem alfą i omegą. I tak zakończyłam bezsensowną dyskusję. I miałam to głęboko w tyłku. Ale jak zadzwonił mój ojciec, który jest alkoholikiem, to "pobił mnie" psychicznie tak, że kilka dni dosłownie chora siedziałam w domu.
Responsywni? Czy to słowo faktycznie funkcjonyje poza językiem branżowym? Dla mnie (programisty) responsywność kojaży się tylko z rozmieszczeniem elementów na np. stronie internetowej (oczywiście nie tylko, ale ogulnie GUI). Z tego powodu nie jestem przekonany do do tego słowa, z jakiegoś powodu, szczególnie w odniesieniu do ludzi. Bo co to znaczy, że grópa ludzi jest responsywna? Układa się w dwuszereg, gdy nie mieści się w zwykłym szeregu? 😂
Ja przepraszam bardzo!!! Rocznik 88 ma jeszcze w cholerę czasu do czterdziechy!! Proszę nas nie postarzać 😅
Hmm mówicie o tym, że ludzie są przewrażliwieni i nic nie można napisać, powiedzieć, zażartowac, bo zawsze ktoś będzie miał problem i poczuje się urażony czy zaraz dostaniecie jakiś negatywny komentarz. Z drugiej strony Pani Misia mówi, że lekarz nie powinien zwrócić jej uwagi na problem zdrowotny z za duża masą ciała. Czyli Pani Misia też jest przewrażliwiona. 🙈
Jest to obowiązek lekarza aby zacząć rozmowę o otyłości. Może nie jest to łatwy temat. Może często pacjent poczuje się urażony ale w Polsce tak szybko rośnie otyłość, że trzeba z tym walczyć. Polskie dzieci są najgrubsze na świecie! Przegoniliśmy dzieci amerykańskie i francuskie ! To nie chodzi o wygląd i urodę, bo osoby otyłe potrafią być zadbane, dobrze ubrane, a nawet seksowne i pociągające! To chodzi o zdrowie populacyjne. Jest to walka o zdrowie społeczeństwa! Otyłość, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze prowadzą do wielu problemów! I to nie jest tylko sprawa osoby, której dotyczy ale wszystkich osób, które je otaczają. Niestety. Dlatego proszę nie brać tego do siebie. Lekarz musi spróbować zakomunikować, spróbować porozmawiać na temat wagi jeżeli ktoś ma zbyt duże BMI.