Czy można publikować wizerunek policjanta? Zapadł wyrok w sprawie publikacji znanego twórcy. #76
HTML-код
- Опубликовано: 20 окт 2024
- Sprawa publikacji wizerunku funkcjonariuszy publicznych budzi wiele kontrowersji. Co mówią przepisy? Jakie wyroki wydają sądy? Co na to RUclips? I czy w ogóle warto upubliczniać wizerunek?
Jeśli masz ochotę i możliwości, to możesz nas wesprzeć finansowo na:
patronite.pl/a...
Nasz adres e-mail: audytobywatelski@protonmail.com
Film odnośnie wizerunku z kanału Prawem Na Lewo: • Publikowanie wizerunku...
Film z wyrokiem użyty w materiale pochodzący z kanału TVBigos: • odc.76 Dlaczego masz p...
Filmy, których "bohaterzy" składali skargi do YouYube na audyt obywatelski:
• Szalejąca ochrona w śr... - OBC
• Kończy się karnawał, r... - "tańczący" policjanci
• Policja i ŻW łamią wie... - ŻW i Policja w Gdyni.
Filmy, których użyto jako tło:
• Przekroczenie uprawnie... - Zakopane
• Policja interweniuje w... - port w Gdańsku
• Policyjna ochrona amba... - ambasada USA
• Filmowanie przy ABW, M... ambasada Turcji
• Policjanci z Warszawy ... policja przy porcie lotniczym w stolicy.
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych: isap.sejm.gov....
Prawo prasowe: isap.sejm.gov....
Muzyka: One Life - Patrick Patrikios
Myzuka: Take it Slow - SefChol
Linki do innych naszych mediów:
/ audyt-obywatelski-1017...
/ audytobywatelski
/ aobywatelski
Gratuluję jak zwykle profesjonalnego materiału i dziękuję za polecenie filmu. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki wielkie i dzięki także za Twój materiał.
@@audytobywatelski cieszę się, że się przydał.
Dobra robota. Szacun.
Ta słynna interwencja, gdzie szukano "skradzionych" rowerów w plecaku, etei na okulary czy kieszeniach spodni to powinna się skończyć zwolnieniem dyscyplinarnym z pracy. Absolutnie nie jest mi żal tych psedopolicjantów.
Lata temu gdy miałem może 20 lat zatrzymała mnie policja na wsi. Zaczęli pytać co mam w plecaku i skąd/dokąd jadę. Wyjaśnili mi że szukają chłopaka w czapeczce. Sprawdzili plecak, czapeczki nie było (bo raczej to nie mnie szukali). Swoją drogą gdybym miał czapeczkę, to kto wie co by się stało - wieś, nikogo na ulicy bo leje deszcz, jeden gość jedzie na rowerze. No winny jak cholera.
Mógł zaproponować pani milicjantce by my sprawdziła w rozporku, czy tam czegoś nie ukrywa. :D
A jest wyjaśnienie jak się to skończyło? W pasku im szukał roweru skradzionego xd
@@Micha-dx2xw Mogłoby się skończyć jak w filmie "symetria". Winny niewinny ale w papierach ma się zgadzać.
@@glonojad10 dziś mamy telefony to warto ich używać. Zawsze szansa na jakiś dowód.
Oni i tak dalej będą interpretować przepisy po swojemu żeby tylko pokazać, że to oni mają przewagę nad zwykłym obywatelem.
To co robią jest objawem tchórzostwa. Policjant na służbie jest funkcjonariuszem publicznym. Koniec kropka. Działasz legalnie nie masz się czego wstydzić.
Dobrze powiedziane. A pozwolisz, że zwrócę uwagę na jeden detal poboczny Twojego komentarza? :) Nazywając siebie "obywatelem" albo "osobą" człowiek sam rezygnuje z części swoich praw i z pozycji zwierzchnika zarządców staje się w zasadzie przedmiotem martwym, towarem. W żargonie prawnym bowiem te słowa oznaczają coś innego, niż człowiek. Uważanie, że oznaczają to samo jest mylne. Domniemanie, że człowiek wie o tych zasadach, skoro używa tych słów, jest domyślne. Niestety ludzie nie wiedzą. Obywatel = własność państwa, zasób ludzki państwa. Osoba = fikcja prawna, twór jedynie papierowy, martwy, a więc nie mogący samostanowić, za który urzędnik ma prawo decydować o nim, o jego majątku i jego losie (jak o towarze). Warto znać te subtelne, acz kolosalne w skutkach różnice. Nigdy nie należy nazywać siebie wobec urzędnika "obywatelem" ani "osobą", tylko zawsze "człowiekiem". Słowa mają znaczenie. Istnieją "prawa człowieka", a nie istnieją "prawa osoby". W Konstytucji też jest raz mowa o osobach, raz o ludziach. W ustawie o policji też. To nie przypadek, to świadome skonstruowanie zdań. Ja wiem, że otoczka niejawności może dodawać tej wiedzy woalu tajemniczości i niepewności, ale w obecnych czasach naprawdę nie jest tak trudno dokopać się nawet do genezy tego stanu rzeczy, a co dopiero do materiałów potwierdzających to i omawiających w różnym stopniu wnikliwości. Poniżej autograf (autografuję dzieła tekstowe). Różnica między autografem a podpisem na dokumentach papierowych i elektronicznych też jest ciekawym zagadnieniem (podpis = "jestem pod pismem, czyli moje prawa są mniej ważna niż pismo, czyli poddaję się pismu").
Not-Negotiable-Autograph:
BY: CJWarlock
(c) 09.04.2022
All rights reserved.
@@CJWarlock Coś w tym jest... . Słowo obywatel trochę kojarzy się z komuną i powszechnie używanymi zwrotami - obywatelu "widzicie", "myślicie", "chcecie", "możecie".
@@mariuszbernas8436 Słusznie zauważyłeś. To jest bardzo ciekawy temat, ponieważ słowa mają znaczenie potoczne i prawne. To pierwsze nie ma większych konsekwencji, a to drugie - może przekreślić dochodzenie swoich praw. Ja póki co uzyskałem to, że w niektórych urzędach piszą moją godność normalnie, pierwsza litera wielka, reszta małe, a wcześniej pisali wszystko wielkimi literami. Zadeklarowałem im, że jestem człowiekiem naturalnym i świadomym suwerenem, nie osobą. Napisałem, że pisanie mojej godności jak niewolnika wedle starorzymskiej zasady Capitis Deminutio Maxima obraża mnie i narusza moje dobre imię, więc mam prawo dochodzić odszkodowania. Nie pisnęli ani słowem, przyjęli jako fakt, następnym razem już przysłali pismo, które nie obrażało mojego dobrego imienia. :)
Nadmieniam, że wymagało zmiany w bazie danych, którą musiał prezes urzędu zatwierdzić, a urzędnik lub informatyk wykonać. Z tej bazy automatycznie pobierane są dane do automatycznego adresowania kopert C6. ;)
Zgoda domyślna na traktowanie jak niewolnik musi być anulowana wyrażeniem niezgody. Niestety - taką sobie przyjęli zasadę. Kto o niej nie wie ten nie kuma, czemu mu się batalie z urzędami nie powodzą. ;)
@@mariuszbernas8436 Tu masz od 51. minuty dobrze wyłożone, co znaczy "obywatel". :) watch ? v=0pX2dxz79uI - poradzisz sobie ze zmontowaniem linku z tej frazy? Celowo tak wkleiłem aby koment przeszedł. Zasadniczo to przeciwieństwo "suweren". :) Czyli obywatel nie jest władzą zwierzchnią.
Materiał edukacyjny.
I znowu jesteśmy mądrzejsi a takich jest nas ponad 100 tys.
Dziękuję Audytorze.
Pozdrawiam Zbigniew :)
Dołączam się do gratulacji🫡
Pan Audytor to prawdziwy fachowiec🙂
Dziękuję i gratuluję ogromnej wiedzy🫡
Po Pana materiałach każdy z bohaterów nagrań staje się osobą "powszechnie znaną" :D
Pan policjant jeśli po tym zdarzeniu wykazuje ogólną depresje, powinien być od strzała zawieszony w pracy - nie może posiadać ani też posługiwać się bronią palną w takim stanie zdrowia!!!!
i oddelegować do pilnowania skupu nierogacizny!
dla mnie to zaszczyt, że subskrybuję kanał prawie od zera, działajcie dalej
Ja "wpdadłem" na kanał Audytora, kiedy było już kilkanaście vlogów, obejrzałem od razu wszystkie od dechy, do dechy 💪☺
Na przeszukania, rewizję i wszelkie obmacywania musi być sporządzony PROTOKÓŁ. Nie ma szperania, zaglądania, obmacywania, tylko na podstawie " bo chcemy", albo " pan jest podobny do kogoś" i " będziemy zaglądać panu do plecaka", albo " chyba ma pan kradziony telefon"..Przedstawienie się, podstawa prawna i faktyczna to obowiązek gliniarza.
Przedstawienie się + podstawa prawna i faktyczna to prawda, niestety protokół chociażby z kontroli osobistej sporządza się tylko na żądanie osoby sprawdzanej ;)
Nie ma czegoś takiego jak „rewizja”.
Bzdury piszesz, a zgrywasz fachowca
Zawsze publikować nawet jak nie można. Jeśli interwencja przebiega z naruszeniem procedur i jest celowo złośliwa to niech ludzie wiedzą kto jest chujem niemytym i na kogo trzeba uważać.
@@peterpeter3268 Szukanie skradzionego roweru w kieszeni, futerale albo pod ubraniem mieści się w procedurach? Czy trzeba być astronautą żeby znaleźć księżyc na niebie? Albo psychologiem żeby stwierdzić że ma się do czynienia z chamowatym pączkożercą?
Straszne jest to jakie niedouczone towarzystwo pracuje w tych wszystkich mundurowych instytucjach ... Dramat 🤦
Wszystko ma swoje ZA i Przeciw ??
Milicjantów zawsze można nagrywać i publikować gdy nie chcą być filmowani to trzeba było pracę w Biedronce podejmować
Bandyckie przepisy a raczej interpretacja, kilka lat temu się to tak na gorsze zmieniłem, nie rozumiem dlaczego
Facet się naprodukowal podał podstawy prawne, a wtedy wchodzisz ty cały na biało i udowadniasz, że debilom nie ma sensu nic tłumaczyć.
Pisiorska milicja ! Tfu
Wszystkie służby tak jak i pan audytor ma swoje prawa ale i obowiązki tzn Świadoma Dyscyplina !!
Profesore Audytore Dzięki za kolejny zacny wykład👍.
💤Audytorze Obywatelski, dziękuję za Pana służbę👍
Gratulacje profesjonalnego podejścia do sprawy.
"To nie jest koncert życzeń "
Dziękuje bardzo za ciekawy materiał
można i trzeba - każdą patologię należy piętnować
A patologicznego kierowcę z Chorzely również ?
szczególnie wystepujące patologie wśrod panstwowych urzędasów !
Zalożę się,że odkąd noszenie masek nie jest już obowiązkowe ale dozwolone,policjanci nadal będą bardzo w tej kwesti"asekuracyjni ".W kwesti wirusa oczywiście.
Treściwy wykład, chociaż bez "tradycyjnego fanu" - jesteśmy o oczko wyżej uświadomieni ! Dzięki i pozdrawiam 🙂
Brawo audytor!👏🏻👏🏻👏🏻
Miło słuchać i oglądać mądre, rzeczowe i profesjonalne materiały.
Dziękuję bardzo za zawarte informacje.Pozdrawiam serdecznie.
Robisz świetną robotę, dzięki wielkie za to!
Bardzo wam dziękuję za waszą pracę.
Dzięki za treściwe podejście do tematu...
Pozdrawiam,...
Z krawężnikiem jest najgorzej, przeważnie są zakompleksieni i sfrustrowani swoją beznadziejną robotą.
No bo pracował w Biedronce a potem poczuł powołanie do nadrobienia kompleksów w mundurze i upaja się władzą.
Wśród policjantów podejmujących najbardziej niezgodne z prawem interwencje ten funkcjonariusz wg mnie nie załapał się na miejsce nawet w pierwszej dwudziestce tysięcy. Są znacznie gorsze i bardziej oburzające przypadki.
Ten pozew, że przez yellowboxa policjanci ponieśli krzywdę jest całkowicie niepoważny. Jeśli faktycznie wystąpiła jakaś negatywna reakcja społeczna wobec nich to był tylko skutek ich czynów podczas nielegalnej interwencji.
I to też powinno się znaleźć w uzasadnieniu. Bo przecież nikt nie dojeżdżałby porządnych policjantów za zwykłe wykonywanie pracy.
@@jannowak4559 Nie jestem prawnikiem ale wg mnie nie mogło się to znaleźć w wyroku, bo to jest sprawa cywilna. Żeby było takie uzasadnienie pierw policjanci musieliby zostać skazani w procesie karnym za przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków lub coś podobnego.
Ale tamtych przypadków tu nie pokazano.
Pytanie: W takiej sytuacji jak miał yellowbox:
a) Czy policjant może mnie przeszukiwać?
b) Czy policjant może sprawdzać moje kieszenie?
c) Czy policjant może żądać ściąganie skarpetek w celu kontroli?
d) Nagrywam interwencje telefonem. Czy policjant może mi ten telefon zabrać, by coś sprawdzić - i tym samym uniemożliwić nagrywanie? W stylu - "wszystko na maskę, telefon też"?
o ile pamiętam ( oglądałem zaraz po publikacji) padło tam z ust osoby w "uniformie" zdanie które tak naprawdę jest wzięte z bani' a jako obrona ich._zaxhodzi podejrzenie że...w okolicy tej kradną rowery i jesteś przez to podejrzany... tym cwanczukiem jadą cały czas_ dokumenty daj bo wydaje się mi że podobny jesteś do poszukiwanego- napadnięto osobę w tej okolicy i napastnik z opisu (monitoringu) wygląda podobnie. i... szczyt polotu__jakas osoba krzyknela w stronę naszą że w tej okolicy kręci się...tu już dziesiątki fantazji kto...i naszym obowiązkiem jest to sprawdzić
na wszytkie pytania odpowiedź brzmi NIE. Tyle tylko kto bladzi zabroni i to poten udowodni.
@@klapaucjusz1964
No i jest pewnie pies pogrzebany.
Ja raz miałem ze znajomymi taką akcję, że stoimy na parkingu i czillujemy w aucie.
Skończyło się tak, że musiałem rozbierać skarpetki, wszystko na maskę, przeszukanie auta. Taka typowa narkotykowa kontrola. Dlaczego? Ciul wie, młodzi siedzą w aucie na parkingu :(
@@AnoninAnonimowy chlopie , policja nie mogła zażądać żebyś ściągną skarpety , więc po vo to zrobiłeś, może cię tylko poprosić o pokazanie co masz w plecaku A jeśli już auto przeszykuhe musi podać powód zgodny z art jakimś..
@@yankes_1
Młody byłem to nie znałem tak przepisów.
Sierżant bagieta:
Nie nie może, policjant może Cię legitymować w dresie, ale z czapką bo to element umundurowania. Obywatel musi dokument przekazać a nie okazać. Po za tym każda interwencja jest wzorowa, można pokazywać je na szkoleniach, ale obywatel nie może nagrywać, bo to nie jest osoba publiczna. Jakoś tak te jego śpiewki chodzą.
Przecież to jest logiczne, że będzie bronił swojej formacji, bo boi się konsekwencji. Ma publicznie wypowiadać się tak, żeby nie było konfliktu i zbieżności bo odpowiadałby dyscyplinarnie za szarganie wizerunku policji w internecie. Druga sprawa to jego ego, że nie chce się sam przed sobą przyznać, że pracuje w bagnie i woli sam siebie oszukiwać.
Pisz poprawnie *milicyjna faja
a na koniec "jestem rudy i wyżywam się na społeczeństwie a legitymacja policjanta to przedłużenie mojego krótkiego siurka"
Żaden z niego autorytet..... Pies bedzie bronil psa .....
Ebać kundle systemu
Na głównej mi wyskoczyło. Jak zwykle wysoki poziom materiału.
dzięki za odcinek pozdrawiam
Dziękuję za Pana pracę, jest Pan nieoceniony.
5:48 A mnie interesuje kto zapłacił koszty przegranej sprawy - czy strażnicy miejscy jako funkcjonariusze publiczni, czy strażnicy jako osoby prywatne. Oczywiście zależy kto wytoczył powództwo. Mam jednak silne przeczucie, że zapłacił skarb państwa, mimo, że strażniczki walczyły ochronę swoich prywatnych wizerunków.
Proces o prawa autorskie jest z powództwa cywilnego. Nie mniej każdy ma prawo się procesować i ten twój jad jest tu zbyteczny. Przyjdzie dzień, ze owe orzecznictwo się zmieni. Imię i nazwisko w internecie stanowi powszechną dostępność i nie gwarantuje ze owa osoba jest z automatu powszechnie znana
@@ireneuszkowalski488 A moim zdaniem potrzebny. Skoro ktoś jest funkcjonariuszem publicznym, powinien mieć twardą skórę, a nie działać wybiórczo. W jaki sposób wybiórczo? Zawsze gdzie mogą zasłaniają się swoimi przywilejami, ale tam gdzie mogą bronią się prywatnie. Sorry - byli w pracy? Sprawa powinna być umorzona przez sąd z marszu. Tutaj jednak (jak to w Polsce bywa) prawo jest nie tylko przesadnie skomplikowane, ale również niejednoznaczne. Efektem jest ciąganie po sądach obywatela, który jedynie zarejestrował interwencję. Powoduje to "efekt mrożący" u innych i utrwala ewentualne patologie władzy. Skoro ich twarze widoczne są publicznie na ulicy, a internet również stanowi takie miejsce, to nie powinno być problemu. Mam nieodparte wrażenie, że wiele przepisów państwo uchwala pod siebie samo - ot, taka ta nasza zgniła demokracja. Urzędnicy nie ponoszą odpowiedzialności finansowej za błędne decyzje - i sami również się do niej nie poczuwają, ale za ujawnienie ich twarzy ciągają kogoś po sądach. I ty nazywasz to jadem z mojej strony? A może opisem smutnej rzeczywistości?
@@ireneuszkowalski488Gdy zrobisz coś co zasługuje na akceptację społeczną, coś co przynosi ci chlubę to
pragniesz być osobą znaną. Jeżeli jednak nadużywasz swoich uprawnień i postępujesz podle, zachowując
się jak nie przymierzając GESTAPO, to chcesz zmieniać orzecznictwo. Postępujcie zgodnie z prawem, nie
powiem już nawet że z sumieniem, bo wstępując do policji w Polsce musisz mieć odpowiednie predyspozycje
psychiczne, czyli sumienia posiadać nie możesz. Postępujcie zatem zgodnie z prawem to sami będziecie się
domagać aby być powszechnie znanymi.
@@stanbednarkiewicz415 postępujcie? Nie jestem tym za którego mnie bierzesz. Jedyne, co mnie łączy z tematem to prawo i w pewnym sensie jego interpretacja. Czym innym jest konstruktywna krytyka, a czym innym hejt. Można nie lubić funkcjonariuszy, ale prawa trzeba pezestrzegać. Anarchia jeszcze niczego nie naprawiła. Aby rozwiązać swoje problemy musiałbyś trafić na rozumny autorytet, a następnie zacząć od źródła problemów - społeczeństwo, a funkcjonariusz publiczny. Takie spłycanie niczemu nie służy. Patrząc tu na YT, jak reagują obywatele na interwencje, to sami tworzą tą patologię. I kiedy patrzę na działania audytora, to jego filmiki powinny być prezentowane na szkoleniach osób publicznych. Niestety sama idea temu przyświecająca, to chęć bycia popularnym ... itp.
@@ireneuszkowalski488 A czy jesteś pewien że da się przestrzegać?
Nie znam większych przestępców niż Policjanci.😄😄
Może nie wszyscy..😂
Ja znam. Znajdziesz ich nieco wyżej w tej hierarchii władzy. Im wyżej, tym więksi. Tylko zazwyczaj są na tyle sprytni, by nie brudzić sobie rąk i nie ściągać na siebie uwagi.
@@isalum9308 wszyscy naprawdę wszyscy. Kto miał z nimi styczność to powie z całą pewnością, że wszyscy
Nie masz pojęcia co piszesz
Wszystko pięknie, ale w Polsce nie ma precedensu więc jeden sąd może powiedzieć tak a drugi tak :). Pełna dowolność
ZASZCZUTE PSY - TO CZYSTA KPINA. JAK PRZEŚLADOWAĆ TO NIE MAJĄ OPORÒW, A JAK OPUBLIKUJESZ ICH WIZERUNEK TO TACY WRAŻLIWI. NIECH SIĘ NIEUKI ZA MIOTŁĘ WEZMĄ.
Łapka w górę. Pozdrawiam i życzę audytorowi samych sukcesów i stalowych nerwów.
Dziękuję za dobrą i profesjonalną pracę. Zdrawiam
"natomiast dużej skuteczności, - choć jakąś na pewno - ten wyrok już mieć nie będzie w przypadku wspierania obrony, gdy imię i nazwisko danego funkcjonariusz na stronie np. policji publikowanie już nie jest"
Pozostaje pytanie czy jak wygląda zobowiązanie prawne komendy do publikowania imienia i nazwiska swoich funkcjonariuszy (czy komenda ma taki obowiązek?) Jeżeli ma taki obowiązek, to wizerunek policjanta nie wyszczególnionego na takiej stronie można udostępnić w ramach wyjątku dziennikarskiego jako wizerunek osoby podającej się za policjanta a do której nie przyznaje się sama komenda ktura ta osoba podała jako swoją, albo w ramach wyjątku dziennikarskiego jako zwrócenie uwagi na zaniedbania w tej kwestii ze strony komendy i naprawienia jej błędu jeżeli to faktycznie był by funkcjonariusz podlegający pod daną komęde.
W Polsce nie istnieje coś takiego jak precedens prawotwórczy więc jeden wyrok nie wyklucza totalnie przeciwnego w innej sprawie.
Można powoływać się na wyrok, ale to nie Ameryka.
Akurat w wielu przypadkach powinno być tak samo.Jeżeli dopuszcza się filmowanie to zawsze powinno się zezwalać na to
@@romualdbitkojn4770 Ale akurat tak nie jest
A teraz jakby odbyła się wojna to kogo mamy bronić? Państwa które nas szczuje za pomocą takiej policji? "Jak jest pokój to my będziemy was gnębić ale jak będzie wojna to macie nas bronić"... Absurd jakiś.
Mamy bronic wlasnej dupy po pieresze !
I tej reguły się trzymajmy.
oczywiście korporacji i formacji ucisku
Jeśli ktoś spróbuje zmusić mnie do "patriotyzmu" i nadstawiania za niego mojego własnego karku, to jest dla mnie na równi z wrogiem / okupantem.
Jeśli byłaby wojna to tylko przez ten s pie r d o lo ny rząd. A ja mam za nich walczyć? Hehe .nie .Kaczor z morawieckim na front
W lutym czytałem artykuł o wyroku sądu w Poznaniu w skrócie, policjant był oburzony publikacja w internecie nagrania z przeprowadzanej interwencji oczywiście wypadł tam niekorzystnie. Złożył pozew do sądu i go przegrał. Odwołał się i sąd 2 instancji w dniu 14 stycznia 2022 podczymal wyrok sądu 1 instancji mianowicie że można było opublikować nagranie z przeprowadzanej interwencji z pokazaniem funkcjonariuszy w czasie ich pracy.
A w państwie prawa taki policjant powinien dostać ostrzeżenie/grzywnę skoro popełnił błędy podczas interwencji (bo każdy ma prawo popełniać błędy - jesteśmy tylko ludźmi - ale te tematy regulują grzywny/więzienia). A przy recydywie konsekwencje prawne powinny być dużo ostrzejsze. Np kierowca jak kilka razy popełni wykroczenie - to traci uprawnienia do kierowania.
To samo powinno być w policji. Jak ktoś popełnia wykroczenia w danej pracy - to traci prawo wykonywania zawodu.
Więc przegrywane przez policje procesy powinny być monitorowane pod kątem usunięcia recydywistów z szeregów policji.
Jak zawsze dobry material
Pięknie z nimi jedziesz. Szanuje.
ewidentne przywalanie się tych gliniarzy do przechodnia.Zapewne są zagrożeni odebraniem kwartalnej premii przez komendanta,za mała aktywność zawodową.Mam nadzieję ,że po tym incydencie zostali przeszkoleni.
Polska to taki kraj, gdzie masz oddychać, ale jeśli sędzia cie nie lubi to pójdziesz do więzienia lub do wariatkowa za to, że oddychasz...
Ok materjał Pozdrawiam Wesołych Świąt dla Pana Audyrora
Świetny film edukacyjny. Dziękuję 😊
Cenna informacja. Dziękuję 👍
witam serdecznie. oglądałem to zajście zaraz po""akcji" ewidentnie było tzw__"szukanie zaczepki przez hmm w uniformach osoby.
Z niewolnika nie ma robotnika więc jeśli wiecznie będą mieli problem wizerunku to nigdy się nie wykażą jak prawdziwy konkretny wykonujący ten zawód..niech idą więc do innej pracy i tyle.. oczywiście są wyjatki z naturalnych względów ale ogólnie jest tak że jeśli nic nie mam na sumieniu to czego mam się wstydzić.
Ludzie granatowa policja to banda ludzie z niskim ilorazem inteligencji i bardzo niską empatia ,empatia na poziomie gada zmienno cieplnego . Pozdrawiam Krzysztof
Dziękujemy !!!
To teraz setki youtuberów powinni ten film opublikować u siebie i jazda dalej z tymi półmózgami z Milicji. To co oni odwalili wówczas to był skandal. Fakt, że wciąż są w Milicji jest żenujący. Jedyne co powinni tam robić to sprzątać kible.
Są bezkarni i tyle.
Wtedy zamykaliby go na cały dzień tłumacząc to mokrą podłogą tylko po to żeby dosrać ludziom. Jak ktoś jest chory na łeb to do żadnej roboty się nie nadaje tylko do psychiatryka.
@@michadelogistyk3450 Bo ich się boicie
Ty masz mózg w milicji.
@@rinojkd Ja się ich nie boję,nigdy sobie nie dałem wejść na głowę.
"ŁO PANIE" !
@Audyt obywatelski, super, że oglądasz kanał "Prawem na Lewo".
Takie polecenie z Twoich ust, to setki nowych subskrypcji, dla Rafała.
Ja też polecam.
To był u Niego dobry materiał zwyczajnie, dzięki czemu ten nie musiał być długi, lecz skupiony na tym, co chciałem najpierw zasygnalizować.
Od dawna wiadomo, że można.
Funkcjonariusz publiczny ma przecież czyste ręce...
A jeżeli mówi, że nie można???
- ma nieczyste sumienie tak samo jak i ręce.
Audytor jak zawsze robi świetna robote!
Don Audytore, świetna robota.
a wystarczyłoby być policjantem na poziomie i trzymać się przepisów :)
Oglądam te programy i dochodzę do wniosku, że w Polsce to prawo nie istnieje, a to co jest to byle kto może interpretować jak chce. Ogólnie jest u nas pełno służb powołanych do ruznych bardzo ważnych spraw, ale oni działają na zasadzie niewiedzy obywatela i jego leku przed władzą. Co tu jest grane, to jakieś sezonowe państwo bez pana jest.
Napletyzacja, stuleizacja prawa, z tym mamy do czynienia. Prawo prasowe nie jest prawem kodeksowym, nie jest aktem normatywnym. Jest aktem niskiego rzędu wobec praw Suwerena umocowanych konstytucyjnie. Najpierw należało zbadać właściwość sądu, bo wg ustawy kc, art 28 nie reguluje relacji pomiędzy władzą a obywatelem a dopiero potem, rozstrzygać inne kwestie.
Samo wniesienie pozwu, powoduje bezprzedmiotowość procedury przed sądem cywilnym, bowiem choćby od tego momentu, zatem do nieskończoności, mamy do czynienia z osobami powszechnie znanymi. Idąc taką logiką zarzutów tj ochroną dóbr osobistych, policyjna patologia, miałaby prawo uchylania się od noszenia mundurów. Wladza nie ma pełnej ochrony dóbr osobistych, z czym się jedno z drugim zgodziło zatrudniając się w strukturze takiej władzy Jawność, transparentność, legalność działalności organów władz publicznych, konstytucyjne prawo do informacji , powinno zamknąć każdy temat rozważań ws legalności publikacji wizerunków wykonujących zadania publiczne . Tzw sądy cywilne, koncentrują się wyłącznie na prywatności pracowników władzy, rzeźbiąc w gunwie w trybie prawa prasowego, które nie ma tu zastosowania.
Po drugie, zabezpieczanie materiałów procesowych, przez ofiarę nadużyć władzy, ich prezentacja, ma charakter ostrzegawczy dla społeczeństwa, zatem jako stan wyższej konieczności, jest okolicznością wyłączającą jakiekolwiek represje.
Takie sprawy podlegają pod sądy administracyjne, bowiem dot działalności władzy administracyjnej wykonawczej.
Wtórna wiktymizacja ofar np nadużyć władzy, to typowy komunistyczny, żydoubecki system cenzury prewencyjnej, czego rozpoznania trudno w tzw sądach szukać.
Róbmy swoje, nagrywajmy i publikujmy kryminalistów w mundurach, bo ani ciuch ani sluzba nie chronią takiej patologii, np kryminalistów z policji, którzy zgodzili się, że pełnią jawną służbę, zatem nie tylko ich działalność jest publiczna, powszechnie znana na podstawie znanych powszechnie przepisów itd itp.
Jak służba jest pełniona tajnie /poufnie, bez mundurów i oznaczeń , to tylko wtedy można rozważać legalność publikacji wizerunków, co jeszcze nie przesadza o zakazie nagrywania i publikowania np czynów karalnych, popełnionych przez pracowników danej służby, bowiem jest w interesie społecznym kobtrola oraz rozliczania mojej służby za wykonywanie ich obowiązków opłacanych z moich pieniędzy.
Już widzę jak ze stron internetowych znikają dane policjantów 😂
Dobry, potrzebny odcinek. :)
Dzięki!
mozna i powinno sie publikowac , a jezeli ktorys nie chce , to widocznie ma cos na sumieniu , jak jest bandyta to go to krepuje , dla porzadku powinno sie ich wszystkich nagrywac i publikowac , jak ktoremus to nie pasuje to do prawdziwej roboty , gonic leniow
Czy można publikować ? TAK można , ale pocę zaśmiecać przestrzeń internetową.
Świetny materiał. Polecam w Google wyszukać imię i nazwisko policjanta i jeśli pojawi się choć jeden dokument publiczny, w którym jest ono zawarte, to można uznać takiego za osobę powszechnie znaną, bo jego dane są publicznie dostępne.
To w sumie ciekawe, bo to by znaczyło, że każdy, kto choć raz wrzucił swoje zdjęcie gdzieś w Internecie, albo ktoś wrzucił za niego, nie ma już prawa do prywatności :q
To nie jest prawda. Pamiętaj, że wymienia się dwa warunki.
@@audytobywatelski Ach rozumiem. W każdym razie zawsze warto zadbać o to, by dany film mieścił się w kategorii wyjątku dziennikarskiego.
Nadmiar prawa jest po to aby to rożnie interpretować, wedle potrzeb.
Kto w końcu wprowadzi Jedną zasade: wolno/nie wolno, czapka ma być itd.
Dla zasięgu.
Drogi audycie. Jeszcze jest jedna definicja "funkcjonariusz publiczny".
Rożnica między tymi kategoriami polega na tym, iż w przypadku osoby pełniącej funkcje publiczne jej imię, nazwisko i wizerunek są podawane do publicznej wiadomości (np. dzielnicowy lub Komendant), a w przypadku funkcjonariusza nie musi tak być.
Różnice, kategorie "funkcjonariuszy publicznych" nie mają w kontekście art. 81 pa i pp żadnego znaczenia. Tam jest mowa:
"osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;" , czyli chodzi o "osobę powszechnie znaną, jeżeli ...", a nie jakiegokolwiek funkcjonariusza publicznego, osoby publicznej jakiejkolwiek kategorii.
O żadnych funkcjonariuszach publicznych w żadnej kategorii mowy nie ma, bo intencja ustawodawcy jest tu inna i bardzo czytelna. Zwykłego policjanta na służbie po sfilmowaniu jego interwencji nie można w oparciu o ten przepis publikować. Wszelkie dywagacje audytora oraz przywoływanego kanału odnoszą się do innych przypadków, konkretnych sytuacji i konkretnych treści pozwów, wyroków oraz ich uzasadnień, a także celu publikacji.
I tegoż policjanta, nawet bardzo powszechnie znanego, kiedy sobie jedzie wlasnym rowerkiem rozrzucić nawóz na działce, bez jego zgody też nie.
@@grzegorzdziuniekiewicz2306 na ciula te zawiłe wywody .Policjant ma blachę z numerem i wiemy wszystko
@@janjanowski2682 Wywód dotyczył błędnych interpretacji przepisu, a nie tego co ma policjant. Ma jeszcze imiennik naszyty, ma jeszcze pałę lub czasami dwie, kajdanki, pensję co miesiąc i ma mieć spoko w głowie poukładane. A ta blacha, to nie wiem co to to jest, bo nie miałem do czynienia jak na razie.
Nagrywac i ujawniac bandytow w ich miejscach zamieszkania,
Jak ktoś nie ma nic do ukrycia, to się nie ukrywa z reguły:)
Policjant jest osobą państwową czyli każdy funkcjonariusz pracujący dla Polski jest w pracy nie na wakacjach.
Inaczej mówiąc,, można nagrywać funkcjonariusza dla celów sądu czy prokuratury od początku interwencji do końca jej,,
tzw.zabezpieczenia dowodu lub jeśli poczujesz się zagrożony ich interwencją lub nie wiesz kto to jest!!
Brak imienników i okazanie legitymacji służbowej łączy się z łamaniem czyli przekroczeniem uprawnienia przez funkcjonariusza publicznego.
Określa to ustawa o policji.
A sam sierżant bagieta dokładnie nie wiem czy on jest naprawdę policjantem gdyż wszystko czyta z neta a nigdy nie mówi wprost do kamery.
Z policją to raczej też nie ma nic pewnie wspólnego.
Bo normalny policjant nie wypowiada się o policji i to co policjant robi na codzien.
Podsumowanie,,nasza policja nie jest,, Policją,,
Niestety,, nigdy nie będzie dobrze z nimi
Jesteś Wielki mam 62 lata oby takich jak Ty było więcej walczyćie o swoją wolność i godność wypiepszće i pokarzće tym starym DZIADOM. NIEUKOM rze Powinni dbać o Narud a nie o własne dupy Jerzy z Krakowa
Super jak zawsze😁
0:20 Policjanta jak najbardziej można. Problem zaczyna się jeżeli takowy przez udostępnianie wizerunku będzie miał problem np. z dostaniem się na określone stanowisko. Czyli jeżeli materiały udostępnione przez Ciebie sprawią, że uniemożliwisz mu wykonywanie określonego stanowiska lub zawodu. Będąc w maseczce jego wizerunek nie jest widoczny więc o ile nie posiada znaków szczególnych (np. charakterystyczna blizna nad okiem) możesz udostępnić. Tzn. bez maseczki prawnie też możesz ale on może Ci zrobić z tego sprawę cywilną. Tylko też chyba musi uzasadnić, że na określone stanowisko się nie dostał.
Policji nie ma w Polsce
Jest ale firma ochroniarska
Policjanci wstydzą się bo wstydzi się ich kraj.
I zaraz bagietka się wypowie jaka to była wzorowa interwencja policji.
Wszystko ok, tylko w Polsce nie ma prawa precedensowego
Nikt nie twierdzi, że jest.
A szkoda ze nie ma
@@protecionx noo pamiętaj, że to miecz obosieczny
Dobrze bo jeden zjebany wyrok zniszczyły ludzi na całą przyszłość.
Policjant 😂😂 granatowy zbój
Pani Policjant bez okrycia głowy chciała zrobić z siebie Śnieżkę
W 9:51 mówisz, że w tym czasie obowiązywało rozporządzenie które nakładało obowiązek podania podstawy prawnej. To rozporządzenie już nie obowiązuje? Możesz ten wątek rozwinąć?
Programy sa coraz lepsze i coraz bardziej wsczechstronne.Poza tym pouczajace.
Dla mnie taka kontrola tego gościa na rowerku jest niedopuszczalna. Rozumiem jeśli gość wisi na bębnie za jakieś posiadanie. Jeśli jest biały 00 to patologia i straszenie.
Noooo odcinek potrzebny!👍👍👍 Kurdę nie słyszałem o tej sprawie. A biedne pieski jak psychika siadła to chyba ani z policją ani inną służbą mundurową nie powinni mieć już do czynienia na stałe!
Mnie tam to wisi nie interesuje mnie co policjant może a co ja mogę. Po prostu żyje zgodnie z prawem. Polecam każdemu. Nie mam problemu z okazaniem dowodu osobistego w razie czego.
Jezeli sa oplacani z podatkow i sa osobami publicznymi mozemy opoblikowac te twarze grupy przestepczej.
Brawo . Pełen profesjonalizm w tym padole wyzysku obywateli przez bezsensowną obłudnoł matoł Polsko jezycznoł władzę . Gdy słucham tego przypomina mi się ten wóz co go przestawiali za zaborów .
Tylko sąd może stwierdzić czy ochrona wizerunku Policjanta jest ważniejsza od praw obywatelskich co do informowania o np. danym przestępstwie. To sąd musi zważyć co jest ważniejsze. Do tego w przypadku Policjanta nie jest on osobą prywatną tylko funkcjonariuszem publicznym pełniącym swoje obowiązki. Ważne jak zwykle są szczegóły. I tak jeżeli Policjant idzie z dzieckiem na lody - to nie możemy publikować jego wizerunku. Ale jeżeli uczestniczy w interwencji co do której są wątpliwości. To już zupełnie inna sprawia. Z pewnością ustawodawca nie przypadkową nie dał Policjantom szczególnej ochrony wizerunku. Bo trudno było ten wizerunek chronić.
prawo prawem, a wyroki wyrokami
I o to chodzi 🤛💪
To dlatego ten film z yellowbox zniknął. Fakt fatalne zachowanie policjantów podczas interwencji.
Pozdrawiam.
Napiszę krótko: PIĘKNE!!!
to juz bylo tyle razy walkowane...
policjant jest osoba publiczna mozna publikowac (nawet jest wyrok sadowy)
a jak sie to komus nie podoba niech zmieni robote
jak ktos zostanie bohaterem to przed telewizja juz sie nie pokarze?
hipokryzja nie za granic
Same wyroki sądów nie wystarczą do oceny tego, czy jest osobą powszechnie znaną czy nie. Wyroki sądów nie są od ustalania prawa w państwie.
Edit: Nie osobą publiczną, tylko funkcjonariuszem publicznym.
@@odkrywca9215 co za roznica
@@sebastians2663 Prawie robi różnicę.
policjant to tez osoba więc nie ma to roznicy
@@sebastians2663 No w świetle prawa ma.
Komentarzyk dla zasięgu
Czy imiennik nie jest na równi z wskazaniem na stronie internetowej albo w biurze? Wtedy jest on publicznie widocznym wskazaniem osoby w przestrzeni publicznej
Skoro go nie noszą, to najpewniej właśnie dlatego ;)
@@bonbonpony a mają taki obowiązek, bo to jest część OBOWIĄZKOWEGO umundurowania...
@@setus0515 Wiele rzeczy powinno, a nie jest. I co z tym zrobisz? :q
Witam ciekawy odcinek mam jedno pytanie czy za osobę powrzechnie znaną uznamy osobę której zdjęcia są na Facebooku i podobnych do tego grupach społecznościowych? Pozdrawiam.
Nie.
@@Szeriffo W większości przypadków, to racja, ale nie w każdym. Jeśli np. yt uznać za "tego typu grupę" jaką miał na mysli zadający pytanie, to choćby sierżant Bagieta jest "osobą powszechnie znaną" . Ale samo bycie, nie wystarcza do bezzgodowej publikacji. Art. 81 pa i pp wyraźnie to określa.
Przez to, że dajmy glina wykonując prace przedstawia/legitymuje się przypadkowym obywatelom wykonujacym legalne czynności można by założyć że znają takiego duże tysiące osób jeśli taki jest np przed emeryturą i w sumie powinien być uznany jako osoba publiczna i każdego jednego wizerunek powinno się móc publikować. Ale teraz tak, jeśli oni walczą tak o to, że nie można udostępniać bo ich bezpieczeństwo czy narażenie na krytykę to tak jakby z góry zakładali, że będzie cos nie tak po interwencji. Jeśli by przyszli powiedzieli to i tamto bo artykuł ten, aha to może Pan robic to legalne grzecznie jak ludzie to co by ludzie na to napisali? chyba nic złego a złych powinni palcami wytykać a wtedy by ich było duzo mniej
w Polsce nie jest jak w stanach. W sadzie jeden rabit powie tak, drugi inaczej
Raczej na odwrót.