Zgadzam się z tą recenzją, wczoraj i przedwczoraj grałem w Inis (z dodatkiem "Pory Roku"), bawiłem się wybornie. Ilość mechanik i sposób w jakim są one doszlifowane i przemyślane robi duże wrażenie. Każdy ruch i każda karta ma znaczenie w Inis. Dodatkowo miło popatrzeć na ilustracje na kartach, które wyglądają obłędnie. Mocno polecam!
Co do warunków zwycięstwa to pierwszy w porządku 6 obszarów z obecnością. Co do sanktuariów również wystarczy obecność nie ma potrzeby kontroli. No i 3-ci warunek o wodzu co najmniej sześciu cudzych klanów też ok. Zatem poproszę o napis na filmie o błędzie gdzieś w okolicy 9:18 i 11:05
Wie o tej pomyłce już od dawna. Niestety RUclips jakiś czas temu wyłączył możliwość dodawania adnotacji na filmach, więc jedyne co zostaje, to ufać widzom, że nie będą trzymali się mojej wykładni, tylko instrukcji :)
Pierścionek noszono na kciuku już w starożytności, na przykład w Grecji. Od zawsze był rodzaj talizmanu, który symbolizował siłę oraz witalność. Dziś to przede wszystkim znak, że… znamy się na trendach i jesteśmy otwarci na modowe nowinki. Niektórzy traktują też pierścionek noszony na kciuku jako wizualny symbol przynależności do społeczności osób homoseksualnych. Według chińskiej filozofii ying i yang, pierścionki na palcu środkowym pomagają zachować równowagę. To najczęściej wybierane miejsce dla ozdób, które nie są ani pierścionkiem zaręczynowym, ani obrączką. Przedostatni palec, nazywany serdecznym zarezerwowany jest przede wszystkim dla pierścionka zaręczynowego, a później - dla obrączki ślubnej. W kulturze większości krajów tego rodzaju ozdoby nosi się na lewej, a więc bliższej sercu, dłoni. Inaczej jest w naszym kraju, Rosji czy Indiach, w których symbolizującą miłość i wierność biżuterię nosi się na prawej dłoni.
hmm Gambicie drogi, i tak była na moim must have list a teraz taka recenzja... jestem zirytowany zmianą pudełka przez Portal bo mimo zywszych barw i bardziej"irlandzkim celtyckiego" wyglądu ta oryginalna ilustracja i krztałt pudełka mają moim zdaniem sens... pozdrawiam i dzięki za reckę 😄
nowa okładka rewelacyjna. mam jednak obiekcje do czytelności terenów. każdy z osobna bardzo ładnie wygląda, szczególnie te zębate, poszarpane kafle - ewidentnie dodają klimatu. ale w połączeniu puzzli staje się takim dziwnym misz-maszem tu jakiś las, tam brązowe góry, tu jakiś czerwony zachód słońca, tu znowu pola i łąki - a na tym wszystkim różnokolorowi kolesie i budynki - czy to nie przeszkadza ? w sensie podczas rozgrywki, czy wystarczy rzut okiem, czy trzeba jednak skupić się i przeliczyć kilka razy nasze i przeciwników wojska ?
Okładka jaka jest taka jest - mi osobiście podoba się bardziej wersja Portalu chociaż też jest strasznie "pstrokata". Ale za to grafiki na kafelkach i kartach super … i wygląda na to że znowu pozbędę się troszku piniądzów na planszówkę :) A co do samych kafelków. Na jednym z nich (przedstawiającym góry) widać jakiś dodatkowy opis. Czy jest to opis bardziej fabularny czy może ma on wpływ na rozgrywkę (dający jakieś pozytywne/negatywne działania)?
Widzę Tomku, że masz na półce AvP The Hunt Begins 2 ed. Jak wrażenia ? Czy tylko ja mam wrażenie, że gracz grający predatorami trochę się nudzi w grze 3 osobowej?
A czy jest szansa na recenzję, wydaje mi się, podobnej gry - Chaos w Starym Świecie? Od dłuższego czasu zastanawiałem się, czy nie kupić Chaosu, a teraz wcale mi nie jest łatwiej, bo chyba będę musiał wybierać mięzdy Chaosem, a Inis. Czy mógłbym prosić o jakieś porównanie tych gier w komentarzu, jeśli nie ma większych szans na recenzję Chaosu?
Recenzja Chaosu ma szansę pojawić się w okolicach wakacji (drugiej połowy) ale jak rozumiem, to trochę za późno dla Ciebie. Zatem kilka słów porównania ode mnie: Chaos ma od początku "asymetryczne" strony konfliktu. Każde bóstwo ma inne podejście do gry. Każde bóstwo mimo iż ma dostęp do tych samych sposobów zwycięstwa, to jednak będzie preferowało inną drogę z uwagi na swoje predyspozycje. Z tego względu, często wiadomo jak będzie się grało Khornem i jak go próbować blokować. Chaos jest tez grą, która w zasadzie działa dobrze tylko w maksymalnym składzie (cztery osoby przy podstawce, cztery/pięć z dodatkiem). Gra potrafi się przedłużyć. Dodatkowo ma elementy losowe, które potrafią ugryźć w tyłek, jeśli kości Cię nie pokochają. Trzeba to mieć na uwadze :) Chaos ma element zarządzania zasobami (moc, zepsucie, różne jednostki, karty). Jest tu też element walki z grą, dzięki kartom Starego Świata. Chaos ma też gęsty, mocno wyczuwalny klimat Warhammera. Inis ma symetryczne frakcje, które są "asymetryczne" co turę z uwagi na draft kart akcji. Rozgrywka jest szybsza niż w Chaosie. Da się spokojnie zagrać w każdym składzie osobowym (2/3/4). Z wierzchu wygląda, jakby nie było zbyt dużo kombinowania, ale po kilku rozgrywkach zaczyna się widzieć nietypowe użycia różnych kart akcji. Mam czasem wrażenie, że Inis premiuje momentami myślenie "out of the box". Klimat Inis nie jest tak silnie wyczuwalny. Robi go grafika na kartach i trochę mechanika, ale może być odebrany bardzo ogólnie. Nie wiem, co mogę jeszcze napisać. Rzuć jakimś konkretnym pytaniem o jakiś aspekt obu gier, to się odniosę.
Bardzo dziękuję za tak szeroką odpowiedź. Wydaje mi się, że na chwilę obecną pytań już żadnych nie mam, bo odpowiedzi na wszelkie znalazłem powyżej ;) A zważywszy, że mam na celowniku jeszcze kilka innych tytułów, a jeszcze nie wiem skąd wezmę na nie wszystkie pieniądze, to zakup Chaosu może się odwlec do recenzji w tej sytuacji. Ciągle jeszcze z tyłu głowy mam gry nieco inne, jak Spartacus: A Game of Blood & Treachery czy Clank!, więc będę musiał to wszystko jeszcze przemyśleć. Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź i za wszystkie recenzje również, bo bardzo mi one pomagają w doborze kolejnych zakupów :)
GambitTV Dzięki za odpowiedź. Mam w swojej kolekcji Cyklady. Czy grając w Inis nie masz odczucia że to są Cyklady na dopingu? Czy mając te dwie gry w swojej kolekcji nie ma wrażenia że gra się w podobne gry?
Karty terenu zagrywasz raz na rundę. Niezależnie od tego, czy ją zagrałeś, czy nie, na końcu całej rundy wszystkie karty terenu są odrzucane. Na początku kolejnej rundy, są znowu rozdawane wodzom terenów, do których są przypisane.
GambitTV czytam kolejny raz tą instrukcje i wciąż mam wątpliwości. Nie rozumiem czemu po zagraniu karty przewagi każą odwracać ja rewersem do góry? Z kolei nie zagraną awersem? Czy można w następnej rundzie zabrać na rękę obie karty jeśli nadal jestem wodzem tych terenów czy tylko te z awersem?
To bardzo proste. Są karty, pozwalające w trakcie fazy akcji wziąć na rękę kartę Przewagi, jeśli nie została ona zagrana. To oznacza karty, które wciąż są na ręce u przeciwników, ale także karty, których nikt nie otrzymał z uwagi na na przykład remis na danym terenie. Wtedy widać od razu, która karta leży na stole bo została zagrana (rewers do góry), a która leży na stole, bo nikt jej nie dostał (awers do góry).
Rozumiem. Dzięki za odpowiedź jeszcze jedno pytanie czy po zagraniu karty Odkrywcy gdy pojawia się nowy teren i umieszczany jest tam klan to karta przewagi przyznawana jest temu graczowi od razu czy właśnie ma leżeć awersem na stole?
Zgadzam się z tą recenzją, wczoraj i przedwczoraj grałem w Inis (z dodatkiem "Pory Roku"), bawiłem się wybornie. Ilość mechanik i sposób w jakim są one doszlifowane i przemyślane robi duże wrażenie. Każdy ruch i każda karta ma znaczenie w Inis. Dodatkowo miło popatrzeć na ilustracje na kartach, które wyglądają obłędnie. Mocno polecam!
Jak dla mnie jest to jedna z najładniejszych okładek gier planszowych. Ale fakt, jest dosyć kontrowersyjna :)
Tomek dziękuję za świetną recenzję, nie dałeś mi wyboru ta pozycja musi się znaleźć w mojej "planszotece".
Co do warunków zwycięstwa to pierwszy w porządku 6 obszarów z obecnością. Co do sanktuariów również wystarczy obecność nie ma potrzeby kontroli. No i 3-ci warunek o wodzu co najmniej sześciu cudzych klanów też ok. Zatem poproszę o napis na filmie o błędzie gdzieś w okolicy 9:18 i 11:05
Wie o tej pomyłce już od dawna. Niestety RUclips jakiś czas temu wyłączył możliwość dodawania adnotacji na filmach, więc jedyne co zostaje, to ufać widzom, że nie będą trzymali się mojej wykładni, tylko instrukcji :)
Pierścionek noszono na kciuku już w starożytności, na przykład w Grecji. Od zawsze był rodzaj talizmanu, który symbolizował siłę oraz witalność. Dziś to przede wszystkim znak, że… znamy się na trendach i jesteśmy otwarci na modowe nowinki. Niektórzy traktują też pierścionek noszony na kciuku jako wizualny symbol przynależności do społeczności osób homoseksualnych.
Według chińskiej filozofii ying i yang, pierścionki na palcu środkowym pomagają zachować równowagę. To najczęściej wybierane miejsce dla ozdób, które nie są ani pierścionkiem zaręczynowym, ani obrączką.
Przedostatni palec, nazywany serdecznym zarezerwowany jest przede wszystkim dla pierścionka zaręczynowego, a później - dla obrączki ślubnej. W kulturze większości krajów tego rodzaju ozdoby nosi się na lewej, a więc bliższej sercu, dłoni. Inaczej jest w naszym kraju, Rosji czy Indiach, w których symbolizującą miłość i wierność biżuterię nosi się na prawej dłoni.
Tomek, jak ja lubię Twoje wstępniaki :D
Mamy ide tyczny planszowy gust. :)
Kupię wszystko co tylko Ty polecisz.
Pozdrawiam!
Dzięki! Potwierdzasz mój hype. Kupuję!.... od portalu oczywiście.
Świetna gra. Z dodatkiem jeszcze lepsza.
hmm Gambicie drogi, i tak była na moim must have list a teraz taka recenzja... jestem zirytowany zmianą pudełka przez Portal bo mimo zywszych barw i bardziej"irlandzkim celtyckiego" wyglądu ta oryginalna ilustracja i krztałt pudełka mają moim zdaniem sens... pozdrawiam i dzięki za reckę 😄
nowa okładka rewelacyjna. mam jednak obiekcje do czytelności terenów. każdy z osobna bardzo ładnie wygląda, szczególnie te zębate, poszarpane kafle - ewidentnie dodają klimatu. ale w połączeniu puzzli staje się takim dziwnym misz-maszem tu jakiś las, tam brązowe góry, tu jakiś czerwony zachód słońca, tu znowu pola i łąki - a na tym wszystkim różnokolorowi kolesie i budynki - czy to nie przeszkadza ? w sensie podczas rozgrywki, czy wystarczy rzut okiem, czy trzeba jednak skupić się i przeliczyć kilka razy nasze i przeciwników wojska ?
Jakoś nam to nigdy nie przeszkadzało.
Tomek, Gdybyś miał poświęcić wieczór na granie, to Inis czy Rising Sun? Co jest wg Ciebie lepsze?
Ja bym wybrał Inis.
Dzięki
Okładka jaka jest taka jest - mi osobiście podoba się bardziej wersja Portalu chociaż też jest strasznie "pstrokata". Ale za to grafiki na kafelkach i kartach super … i wygląda na to że znowu pozbędę się troszku piniądzów na planszówkę :)
A co do samych kafelków. Na jednym z nich (przedstawiającym góry) widać jakiś dodatkowy opis. Czy jest to opis bardziej fabularny czy może ma on wpływ na rozgrywkę (dający jakieś pozytywne/negatywne działania)?
Jest to specjalna "zdolność" gór, wpływająca na grę.
hmm jak dobrze odczytałem instrukcje warunek z sanktuariami to obecność w rejonach gdzie jest 6 sanktuariów.
Dobrze czytałeś. Ja źle w to grałem przez długi czas.
To samo z OBECNOŚCIĄ na co najmniej sześciu terenach. Nie trzeba być na nich Wodzem. 🙂
:D Też pozdrawiam :D
No nic. Pozostaje już jedynie kupić.
Widzę Tomku, że masz na półce AvP The Hunt Begins 2 ed. Jak wrażenia ? Czy tylko ja mam wrażenie, że gracz grający predatorami trochę się nudzi w grze 3 osobowej?
Nie wiem. Kupiłem to na Pyrkonie i jeszcze nie odpaliłem :)
Dałeś pewnie umyślnie ten tytuł po Twojej prawicy, abyśmy o niego wypytali ;)
Czekamy więc niecierpliwie na recenzję AvP :)
To odpal i podziel się wrażeniami ;)
A czy jest szansa na recenzję, wydaje mi się, podobnej gry - Chaos w Starym Świecie? Od dłuższego czasu zastanawiałem się, czy nie kupić Chaosu, a teraz wcale mi nie jest łatwiej, bo chyba będę musiał wybierać mięzdy Chaosem, a Inis. Czy mógłbym prosić o jakieś porównanie tych gier w komentarzu, jeśli nie ma większych szans na recenzję Chaosu?
Recenzja Chaosu ma szansę pojawić się w okolicach wakacji (drugiej połowy) ale jak rozumiem, to trochę za późno dla Ciebie. Zatem kilka słów porównania ode mnie:
Chaos ma od początku "asymetryczne" strony konfliktu. Każde bóstwo ma inne podejście do gry. Każde bóstwo mimo iż ma dostęp do tych samych sposobów zwycięstwa, to jednak będzie preferowało inną drogę z uwagi na swoje predyspozycje. Z tego względu, często wiadomo jak będzie się grało Khornem i jak go próbować blokować. Chaos jest tez grą, która w zasadzie działa dobrze tylko w maksymalnym składzie (cztery osoby przy podstawce, cztery/pięć z dodatkiem). Gra potrafi się przedłużyć. Dodatkowo ma elementy losowe, które potrafią ugryźć w tyłek, jeśli kości Cię nie pokochają. Trzeba to mieć na uwadze :) Chaos ma element zarządzania zasobami (moc, zepsucie, różne jednostki, karty). Jest tu też element walki z grą, dzięki kartom Starego Świata. Chaos ma też gęsty, mocno wyczuwalny klimat Warhammera.
Inis ma symetryczne frakcje, które są "asymetryczne" co turę z uwagi na draft kart akcji. Rozgrywka jest szybsza niż w Chaosie. Da się spokojnie zagrać w każdym składzie osobowym (2/3/4). Z wierzchu wygląda, jakby nie było zbyt dużo kombinowania, ale po kilku rozgrywkach zaczyna się widzieć nietypowe użycia różnych kart akcji. Mam czasem wrażenie, że Inis premiuje momentami myślenie "out of the box". Klimat Inis nie jest tak silnie wyczuwalny. Robi go grafika na kartach i trochę mechanika, ale może być odebrany bardzo ogólnie.
Nie wiem, co mogę jeszcze napisać. Rzuć jakimś konkretnym pytaniem o jakiś aspekt obu gier, to się odniosę.
Bardzo dziękuję za tak szeroką odpowiedź. Wydaje mi się, że na chwilę obecną pytań już żadnych nie mam, bo odpowiedzi na wszelkie znalazłem powyżej ;) A zważywszy, że mam na celowniku jeszcze kilka innych tytułów, a jeszcze nie wiem skąd wezmę na nie wszystkie pieniądze, to zakup Chaosu może się odwlec do recenzji w tej sytuacji. Ciągle jeszcze z tyłu głowy mam gry nieco inne, jak Spartacus: A Game of Blood & Treachery czy Clank!, więc będę musiał to wszystko jeszcze przemyśleć.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź i za wszystkie recenzje również, bo bardzo mi one pomagają w doborze kolejnych zakupów :)
Hej
Czy Trzewik już coś powiedział na temat terminu wydania Polskiego ?
Nic konkretnego nie słyszałem. Choć przyznam, że nie widziałem ostatniego Live Portalu. Może tam coś było.
2 maja 2018 już jest :)
Dzięki za recenzję.To jak oceniłeś Tomek tę grę, nie daje mi wyboru. Napaliłem się na nią jak arab na kurs pilotażu. Czekam na pl wersję.
Jak chodzi na dwóch graczy? Duża regrywalność?
Chodzi całkiem dobrze. Regrywalność dla mnie jest bardzo duża, bo wiele rzeczy zależy od graczy, a nie od ustawienia gry jako takiej :)
GambitTV Dzięki za odpowiedź. Mam w swojej kolekcji Cyklady. Czy grając w Inis nie masz odczucia że to są Cyklady na dopingu? Czy mając te dwie gry w swojej kolekcji nie ma wrażenia że gra się w podobne gry?
Nie. Mechanizmy Cyklad są na tyle różne od tego co dzieje się w Inis, że nie ma poczucia "dwóch podobnych gier"
Czy w Inis kartę terenu można zagrać tylko raz w całej partii? Czy nowy wódz terenu może może wziąć na rękę zagraną kartę terenu?
Karty terenu zagrywasz raz na rundę. Niezależnie od tego, czy ją zagrałeś, czy nie, na końcu całej rundy wszystkie karty terenu są odrzucane. Na początku kolejnej rundy, są znowu rozdawane wodzom terenów, do których są przypisane.
GambitTV dzięki jakoś zakrecilo mnie w instrukcji te odkładanie kart rewersem do góry lub do dołu stąd wątpliwości.
GambitTV czytam kolejny raz tą instrukcje i wciąż mam wątpliwości. Nie rozumiem czemu po zagraniu karty przewagi każą odwracać ja rewersem do góry? Z kolei nie zagraną awersem? Czy można w następnej rundzie zabrać na rękę obie karty jeśli nadal jestem wodzem tych terenów czy tylko te z awersem?
To bardzo proste. Są karty, pozwalające w trakcie fazy akcji wziąć na rękę kartę Przewagi, jeśli nie została ona zagrana. To oznacza karty, które wciąż są na ręce u przeciwników, ale także karty, których nikt nie otrzymał z uwagi na na przykład remis na danym terenie. Wtedy widać od razu, która karta leży na stole bo została zagrana (rewers do góry), a która leży na stole, bo nikt jej nie dostał (awers do góry).
Rozumiem. Dzięki za odpowiedź jeszcze jedno pytanie czy po zagraniu karty Odkrywcy gdy pojawia się nowy teren i umieszczany jest tam klan to karta przewagi przyznawana jest temu graczowi od razu czy właśnie ma leżeć awersem na stole?
Duża mapa, a gra do 4 graczy. Coś czuję dodatki ;)
P.S Fajna recenzja :)
Apel do kota - proszę nie zżerać styropianu z lampy podczas recenzji !!! :) :)
ciekawa koszulka :)
Czyta się INISZ co w języku Irlandzkim znaczy IRLANDIA.
Dziękuję :)
Karol Okuń halo panie znawca, chiałeś chyba powiedzieć wyspa a wymowa faktycznie bardziej na sz niż s. pozdrawiam
Gdyby nie ta obleśna grafika na pudełku i większości kart to bym brał, a tak to podziękuję. Tego co to wymyślił powinni wywalić z roboty.
Kwestia gustu. Zwłaszcza, że grafika z pudełka i kart jest na oryginalne celtyckie malowidła. Nie pamiętam nazwy tego stylu.
Kupiłem wersje PL od Portalu niestety tam nie ma woreczków :(
Woreczki to jak się okazuje takie "promo" ot Matagota. Można je dokupić do Inis i Kemeta. Nie wiem, czy nie ma też do Cyklad
Nie stać mnie na oglądanie Twoich recenzji :) Jedynie to przy herbacie :) Bo już po piwie następuje zakup. :) Piłeś? nie oglądaj gambita :)
;-))
Ciekawe czy w polskiej wersji językowej będą woreczki :)
Może nie być. Woreczki to taki dodatek, który można kupić w niektórych polskich sklepach, albo w BGG Store