To prawda o akumulatorach z pierwszego montażu. W moim Mercedesie W210 290D z 1998 roku, którego kupiłem w 2005 roku w Niemczech był akumulator oryginalny. Auto sprzedałem trzy lata temu z tym akumulatorem. Nie było żadnych problemów eksploatacyjnych nawet w duże mrozy (czyli wytrzymał 20 lat). Co się teraz dzieje to nie wiem.
Niestety masz rację. Jakość dwumas, przegubów, końcówek drążków to jakaś kpina jeśli chodzi o wtórny montaż. Lepiej iść na szrot wyciągnąć używkę w dobrym stanie.
W większości tak. Chociaż jest sporo części gdzie podróbka jest lepiej zrobiona niż oryginał... A co do aku to mam w garazu akumulator który był w maluchu kupiony w 98roku. Do około 2010 jeździł jeszcze w SC mojej ciotki ale z racji że jeździła tylko po mieście już był za słaby dla auta. Do tej pory gra mi na nim radio od czasu do czasu a ładuje go Maks 4 razy do roku.... 22 lata a ile wcześniej jeździł tego nie wiem. Może miesiąc a może od nowości czyli 92roku 😂
Trochę się nie zgodzę. Kupuje z pewnego źródła i nigdy nie miałem problemu kupuje zawsze części z górnej półki i nie wracam do tematu. Natomiast znajomy kombinuje czyta fora kupuje niby zajebiste master sporty a później płacz bo drugi raz trzeba robić to samo i kupić porządne. Pamiętajcie biednych nie stać oszczędzać
@@thcrew8931 Miałem nowego Poloneza. Oryginalne końcówki wytrzymały mi grubo pow. 100 tys km. Po wymianie już co 2 lata padały. Na pierwszy montaż szły Delphi i takie zawsze kupowałem. Inne końcówki to polskie rzemiosło, więc nie miałem alternatywy. Teraz nowych samochodów nie kupuję, więc nie mam odniesienia.
@@thcrew8931 to jest jak najbardziej poprawne podejście. Ale wyjątki się zdarzają. Ale niestety często jest tak że kupisz oryginalna cześć do auta która na pierwszy montaż wytrzymuje przykładowo 100tys a po wymianie 50tys. Gdzie zamiennik o połowę tańszy wytrzyma tyle samo albo 10tys w zależności jaki. Ale są też części których nie można kupić innych niż oryginalne bo przeszczep się nie przyjmie. Np układ zapłonowy z Forda. Albo oryginalny albo zapominasz o bezproblemowe jeździe jeśli wymienisz chociażby same świece czy kable na zamienniki. Jeśli nie chce się kupować oryginału można przerobić go na inny ale to już pod tuning popada a nie wymiane oryginału na zamiennik.
Oby coraz więcej osób wiedziało jak producenci nami manipuluja! To samo jest z częsciami zamiennymi, co wiecej jak kupimy nowe oryginalne czesci w ASO to zazwyczaj sa duzo gorszej jakości niż te co ida do auta na pierwszy montaż. Jakbym mógł to dałbym dwie lapki w górę!
Tak jest z każdymi częściami. Co więcej. Czasem to co idzie na pierwszy montaż, to nie to samo co w ASO. Co więcej na różne rynki części trafiające do ASO są zróżnicowane jakościowo.
Zależy jaka marka. Ja spotkałem się z sytuacją, że w ASO (producenta na "F") sprzedawano akumulatory z wolnego rynku jako oryginalne. W tym samym ASO podczas wyceny naprawy proponowano tańsze zamienniki. Natomiast w ASO Audi zawsze dostawałem dokładnie to co chciałem po numerze. Części były z wyglądu identyczne, a nawet miały wszystkie cechy zostawione przez kontrole jakości jak np. oznaczenia kolorowe farbą. Nie tylko części, ale i każdy materiał eksploatacyjny (np. płyny) był oryginalny.
@@jacekorkan8801 Nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją. Wszystkie części nawet najmniejsza kostka elektryczna miały loga VAG i numer części na sobie. Chyba, że była oficjalna zmiana techniczna, o której jest adnotacja w ETKA i jest przekierowanie na inny numer. Może być tak tez ze względu na ekologie. Spotkałem się z tym w przypadku śrub. Oryginalne zawierały chrom VI- wartościowy, a nowe ocynk płatkowy i różniły się kolorem. Być może trafiłeś też na ASO, które oszukuje i sprzedaje części z wolnego rynku.
Mój w VW t4 akumulator wymieniłem w tamtym roku, samochód z 99r ! I wymieniłem nie dlatego że był problem z odpalaniem, odpalał ładnie w -10° jednak szły duże mrozy a elektrolit wyglądał jak czekolada w płynie. Panowie w punkcie gdzie zakupiłem nie wierzyli że jest oryginalny, do czasu jak podnieśli maskę i rozkodowali datę produkcji
Ogólnie to nie jest żadna tajemnica, że w interesie producentów nie jest do końca wytwarzanie takich produktów, które będą służyły dekady. Produkt ma służyć określony przewidziany czas, a potem klient ma przyjść i kupić nowy. Nie powinno też nikogo dziwić, że nowy samochód musi mieć w komplecie "dopieszczony" akumulator :-)
Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że na yt pojawi się polski kanał o akumulatorach z 80 tysiącami subskrybentów i rapującym prowadzącym to bym go pewnie wyśmiał. Gratuluję osiągnięć! :)
Wszystkie części fabryczne charakteryzuje przedłużony czas eksploatacji, akumulatory nie są wyjątkiem. Klocki hamulcowe, tarcze hamulcowe, amortyzatory, elementy zawieszenia - fabryczne zawsze są najmocniejsze.
Dokładnie to samo usłyszałem u mojego handlarza Aku w Kołobrzegu, że to co na pierwszym montażu jest odległe od późniejszych produktów. Pozdrawiam z Kołobrzegu i dalszych sukcesów na kanale, który jest mega merytoryczny i dający wiedzę od ludzi, którzy na Aku się znają
Od lat w moich samochodach, jeżeli trafiały się akumulatory fabryczne, to mocno eksploatowane wytrzymywały po 8, 9 lat. Żaden później zakupiony, choćby najdroższy nigdy tyle nie wytrzymał (z reguły połowę tego czasu, lub trochę więcej) Za każdym razem alternator był sprawdzany, przed wymianą czy aby on nie był przyczyną usterki
Krótko i konkretnie przekazana informacja, jak robią nas w balona producenci akumulatorów i nie tylko. ostatnio przekonałem się, że kiedyś bardzo dobry producent zawieszenia elementów metalowo gumowych lem...er to kupa szmelcu i poduszki oraz łożyska podstaw amortyzatorów wytrzymały zaledwie rok i musiałem wymienić na inne.
Ciekawie by było , ale chłopu by sprawy założyli i tak dużo powiedział , my musimy być czujni ale jak mówiłem nie jednej osobie że tak jest to się śmiali a ja ważyłem aku z auta nowego i sklepowy i była spora różnica w wadze i to jest ta dobroć co nam za.....i
Panie Robercie, jak będzie okazja proszę zważyć ten zużyty akumulator OEM i dokładnie taki sam (tego samego producenta) na rynek wtórny. Ciekaw jestem faktycznej różnicy w kilogramach. Klientom też to unaoczni słuszność tego wywodu. Tak przy okazji - czy akumulator zakupiony w ASO (lub wymieniony na gwarancji) to też rynek wtórny czy jeszcze inna liga?
Na 100% mam kolegę w aso Fiata i kolegi brata w Renault jak nie ma części w magazynach to jadą po nie do intercars czy tam innych "sieciówek" I biorą po cenie..
No to ile kosztowałby aku taki z technologią na lata dla indywidualnego klienta. Chyba wolałbym zapłacić więcej i znów użytkować kolejne 12-13 lat, bo tyle wytrzymały akumulatory zamontowane w fabryce, które miałem szczęście użytkować, te kupowane później to już kwestia 4 lat.
Tyle że producent woli sprzedać zamiast 1 przez ten sam czas 3-4 akumulatory. Oczywiście drożej niż jest w stanie sprzedać fabryce, w gorszej (tańszej) - technologii więc i jednostkowo (na sztuce), i całościowo (bo sprzeda 3-4 szt zamiast 1) zarobi bez porównania więcej.
Kiedyś kupiłem 10 letnie Audi A3 i był tam oryginalny akumulator (nie wiem czy fabryczny czy już drugi - nigdzie nie znalazłem oznaczeń daty) z oznaczeniami Audi produkcji Varta w technologii wapniowej. Wymieniłem go dopiero po 8 latach i to ze względu na wysokie wtedy mrozy.
Uczestniczyłem kiedyś w wsskoleniu z Varty gdzie prowadzoncy tłumaczył się tym że akumulatory aftermakret nie odbiegają jakością od tych na pierwszy montaż. Na pytanie że pierwsze żyją dłużej w autach, te z after żyją krócej odpowiedział że elektronika w samochodach starzeje się, oporności i inne parmatery zmieniają się w starych autach itd... Tak się mniej więcej tłumaczył, wydawało mi się po części prawdą to co mówił, jednak twoja odpowiedź wydaje się o wiele żetelniejsza. Czy w końcu można dowiedzieć się jaką ładowarkę czy tester do aku kupić, aby sprzęt był dobry...
Oryginalny akumulator masz w nowym aucie czyli 100% sprawny alternator, w pełni sprawne połączenia masowe, wiązki elektryczne, konektory, świeża elektronika w aucie itp. Jak dodać do tego lepszy aku to efekt jest właśnie taki, że to działa 10 lat o ile nie ma start stop.
Może sekcja zwłok na wizji, takiego akumulatora OEM z pierwszego montażu? Chociaż może rzeczywiście starczy waga. Aż z ciekawości porównam, bo w żonowozie wozi się OEMka z pierwszego montażu a ja na wiosnę sprawiłem sobie Bannera. Oba L2-jki oba po 60Ah. Warto porównać wagę....
ciekawie mogłoby wyglądać porównanie nowego akumulatora z pierwszego montażu w nowym aucie wysokiej klasy z supermarketowym lub aukcyjnym najniższej klasy ale tej samej pojemności (z etykiety) jak duża byłaby różnica i co na to producenci tych akumulatorów ?
A nie jest przypadkiem tak, że taki nowy "fabryczny" aku w nowym aucie wytrzyma dłużej, bo samo nowe auto jest dla niego bardziej łaskawsze w eksploatacji? Wiadomo, auto się zużywa, po kilku(nastu) latach styki śniedzieją, gdzieś czasem prąd ucieka na postoju, większe opory przy rozruchu itp itd. Może to jest też przyczyna krótszej żywotności kolejnych aku w starym już aucie?
W sumie to prawda, kupiłem boscha S4 i szlag go trafił po roku. Oddałem do sklepu w ramach gwarancji ale podejrzewam że nic z tego nie będzie i czeka mnie zakup nowego.
Pracuje w firmie gdzie robimy części do aut praktycznie wszystkich marek, jako tier1 lub tier2. Sprzedajemy wyrób powiedzmy po 2,5euro w salonie taka część(zamienna) kosztuje circa 300 złotych. Oczywiście nie mamy prawa sprzedać tych wyrobów nikomu poza Klientem. Wymogi jakościowe są na prawdę spore.
Myślę że producenci często żądają dużo lepszej jakości akumulatora na wszelki wypadek - ze względu na to, żeby nie musieć wymieniać go na gwarancji nawet jeżeli trafi się użytkownik robiący krótkie trasy, oraz żeby auto mogło postać długo na parkingu u dealera, bo niektóre egzemplarze stoją bardzo długo zanim się sprzedadzą
Panie Robercie, 1:35 - Wyróżniamy co najmniej 3 rodzaje części: OEM- Original equipment manufacurer OES- Original equipment spares IAM- Independent AfterMarket OEM i OES sa wykonywane na tej samej linii produkcyjnej z tych samych komponentów. IAM- może być wykonywany przez dostawcę OEM/OES- ale jest regulowany przez klienta- czyli dajmy na to BMW- która definiuje, że IAM można zacząć produkować dopiero 5/10 lat po zakończeniu OEM/OES. Produkcja IAM przez producenta OEM/OES jest nieopłacalna (z reguły). Są do tego jeszcze chinole, które są jakby czwartym rodzajem części- które nie spełniają żadnych wymagań. :) I mam tu na myśli ogół produkcji automotive- niekoniecznie tylko akumulatory- które są poniekąd produktami uniwersalnymi i są produkowane poprzez osobne działy badań i rozwoju/sprzedaży firm takich jak varta, banner, bosch itd.
Fabryczny akumulator w Passacie B8 2016 ledwo wytrzymał mi 3 lata. Podobne historie miały miejsce z Golfami, Skodami z tych roczników. Ewidentnie wypuścili wadliwą serię. W moim przypadku wymieniono go na gwarancji.
Ciekawe jest to, że akumulatory z pierwszego montażu mają dość "kiepskie" parametry. Niższa pojemność i prąd rozruchowy niż te w sklepie 🤔 a może haczyk tkwi w tym, że producent dostaje swieżutkie akumulatory. A największy wróg akumulatora to półka w sklepie..
To samo dotyczy kupowania w ASO czy to akumulatora czy to innych części. To że ma to dany znaczek jakiejś marki to już nie to samo co było montowane przy produkcji, ale ludzie nie potrafią tego zrozumieć.
Winni takiej sytuacji po części są klienci. Klient chce jak najtaniej to producenci obniżają jakość. Mój akumulator wytrzymał od nowości 9 lat. Miałem możliwość zakupu identycznego nowego, ale jego cena to 1000 pln. Za aftermarketowy (tej samej marki) zapłaciłem 250 pln. Liczę, że wytrzyma max 5 lat. W kwestii finansowej nie opłaca się kupować z pierwszego montażu.
Też mam Fiata salonowego, 6 rok leci a testery pokazują 98% pojemności. Żeby było ciekawiej, to dodam, że nadal wszystkie żarówki są z pierwszego montażu i żadnej jeszcze nie musiałem wymienić. Przebieg ok 60 tys.
Kupione części w ASO pomimo że ss Ori to w większości nadal to nie sa już te same części co na pierwszy montaż. Nazwałbym to zmiennikiem premium z wysokiej Półki 🙂
Robert. To może jeszcze wyjaśnij jak to jest z tymi akumulatorami że działają świetnie przez dwa, trzy lata. Kręcą silnikiem bez problemu, dają duży prąd i nagle bez żadnej oznaki zużycia, z dnia na dzień, padają i nie są wstanie zakręcić silnikiem. W motocyklu już trzeci akumulator mnie tak w ch... zrobił. Jednego dnia odpalam bez problemu, drugiego słychać tylko cykanie przekaźnika. Akumulator naładowany, pojemność jest bo po podłączeniu żarówki 21W świeciła jeszcze następnego dnia natomiast dużego prądu nie jest w stanie wydać. Przy próbie zwarciowej daje tylko niewielkie iskrzenie. Akumulator AGM oczywiście, ale i w samochodzie zwykły kwasowy mnie tak zrobił poprzednio tyle że po jakiś pięciu latach. Do roboty zajechałem normalnie ale jak chciałem do domu wrócić to już bez kabli się nie obyło i oczywiście testy przyniosły podobny efekt jak przy motocyklowym aku. Niby działa ale prądu nie wydaje.
Po 9 latach skończył się aku fabryczny do tdi, kupiłem w ASO za 500zl niby uniwersalny do tdi wytrzymał 5 lat, teraz kupiłem w ASO niby dedykowany jak byl na 1 montaż dałem 800zl po rabacie, zapewniał mnie że wytrzyma 8lat...zobaczymy.
Naprawiałem kiedyś klientowi "stację pogody", w której były zwykłe chińskie baterie AA 1,5 V (węglowo - cynkowe), z których wyciekł elektrolit. Po wymianie gniazd na baterie, czyszczeniu wnętrza obudowy (elektroniki elektrolit na szczęście nie zalał) i włożeniu nowych porządnych baterii alkalicznych, wszystko zaczęło działać tak jak powinno. Przychodzi klient po odbiór, otwiera klapkę na baterie i z pyskiem do mnie: "proszę wsadzić mi baterie takie jakie były! Bo wytrzymały cały rok a te, które pan włożył to nie wiadomo ile wytrzymają! Mają być takie same! Oryginalne!". Ręce mi opadły... 😂
Dlatego ja po wielu latach kupowania Akumulatorów after marketowych stwierdziłem że ona nigdy dłużej niż pięć lat u mnie nie trzymają czasami się zdarza sześć teraz od jakiegoś czasu kupuje oryginalne używane Fabryczna na pierwszy Montaż czteroletnie i nie ma problemów chodzą
Świetny materiał. Tak jest! Żywotność oryginalnego akumulatora jest błogo długa. Trzeba jeszcze pamiętać, że akumulator zakupiony z autem w salonie, z nowym samochodem (gdzie wszystkie podzespoły - takie jak rozrusznik, alternator, panewki, łożyska itp. się "ślizgają" - podczas rozruchu - a nie "chrupią", tak jak po tych dwunastu latach, stawiając opór i sprzeciw swojemu przeznaczeniu). Dlatego nawet oryginalny akumulator już tyle nie wyciągnie w kilkunastoletnich autach, jak te poprzednie oryginalne - nie wspominając o tych prawie oryginalnych, okrojonych z parametrów - wspomnianych na filmie. Z mojego doświadczenia - w starym aucie - to żywotność markowego zamiennika to 3-7 lat, w zależności, czy benzyna, diesel, taxi, karetka, oraz jakie są cykle rozruchowe, jakie wyposażenie elektryczne samochodu, możliwości bieżące alternatora, oraz jakości obsługi akumulatorów "pseudo bezobsługowych" - przez końcowego użytkownika. Obecnie u mnie, główną przyczyną reklamacji jest nic innego jak zasiarczenie akumulatora - na skutek ujemnego bilansu energetycznego. Nie jest to skutek złego doboru akumulatora - lecz jakością dbania o samochód w kryteriach zalecanych przez producenta (trzeba coś przeglądnąć zastanowić się i naprawić, chociażby na najtańszych zamiennikach). Moja opinia jest taka, że im tańszy akumulator - tym częściej zalecam klientowi doładowywać go na sieciowym, odpowiednio dobranym do pojemności akumulatora, prostowniku. Wychodzi to tak przynajmniej 2-3 razy na rok (na wiosnę - po mrozach, w gorące dni letnie i przed pierwszymi mrozami na jesień). Jak ktoś się dostosuje - to pohula na taniźnie, jak nie, to oryginał niewiele pomoże. Temat - rzeka.
Seat Ibiza Fr 1.2 tsi, nie wytrzymał roku od wyjazdu z salonu. Wymienili w ASO na gwarancji. Wymieniony działa już kilka lat. A padł nagle, niespodziewanie. Jednego dnia wszystko było ok a na drugi dzień ledwo zaświeciły kontrolki. Żadnym prostownikiem nie dało się naładować. Co się mogło stać?
mało tego, często linie produkcyjne akumulatorów na pierwszy montaż są inne, ba często są to zupełnie inne miejsca produkcji w porównaniu z tym co jest przeznaczone na aftermarket, nawet w aso nie kupisz takiego samego akumulatora który szedł na pierwszy montaż, to dotyczy również opon, sprzęgieł dwumasowych i wielu, wielu innych części
Oczywiście, każda fabryka części, akumulatorów ma dwie linie produkcyjne. Na jednej klepią akumulatory dla producentów na pierwszy montaż w wysokiej jakości a na drugiej klepią akumulatory niskiej jakości do sklepu. Tak samo robią z łożyskami, tarczami hamulcowymi, szybami, oponami, silnikami oraz skrzyniami biegów. Tak specjalnie i celowo robią żeby klientów oszukiwać. Wiem, bo mój kolega ma fabrykę sprężyn technicznych, głównie dla automotiv z przeznaczeniem na linie produkcyjne. Te klepie na lepszych maszynach z zachodniego drutu a te same na rynek do sklepów na części zamienne klepie ręcznie na imadle z chińskiego drutu do produkcji siatek ogrodzeniowych. Zejdzie na ziemię. Powielanie mitów. Pojedziecie sobie do dowolnej fabryki i sprawdzicie że nic takiego nie ma miejsca.
Volvo s60 2008 rok. Aku volvo 90Ah 800A dzisiaj skończył życie. Kupiłem varta 100Ah 830 A za 438 zł Może tyle wytrzymał bo był zamontowany w bagażniku a tam nie ma wysokiej temp jak w komorze silnika.
Brawo za odwagę bo znajdzie się grupa osób której ten i inne filmy obnażające prawdę jak to się " oszukuje" klienta napewno się nie spodoba. Świetny film niech świadomość społeczeństwa rośnie. Wypada pogratulować podziękować i prosić o więcej takich filmów a żałować że to obnazanie prawdy na kanale dotyczy głównie akumulatorów.
W moim R1150R z 2002r. siedzi Exide (GEL 12-19 170A) z ładną nalepką sugerującą dedykację do BMW serii F,R&K (na pierwszy montaż też szły exide). Ktoś markerem napisał na obudowie 7/13 - podejrzewam że to data montażu w miejsce fabrycznego. Lada dzień dam znać czy po 8 zimie odpalił ;) Niestety nie pamiętam znaków wybitych a obudowie natomiast na nalepce są: EXNBF102 i 007057.r1 - może komuś uda się je rozszyfrować?
Panie Robercie, moglibyscie przetestowac akumulatory „firmy” MaxGear? Rozebrac, sprawdzic pojemnosc. Czemu tak? gdyz juz 3 akumulatory nowe zakladalem i kazdy mial 50A i wyzej , wiekszy prad rozruchowy niz deklarowany na naklejce. Znowusz kazda nowa Varta ma 50A mniej i wiecej ;) Moze cos wiecej uda Ci sie ustalic co to za producent jest tych MaxGearow. Jak na razie jestem milo zaskoczony parametrami
Maxgear to nie producent tylko naklejka i budżetowy produkt dla hurtowni Auto Partner, dla Inter Cars 4max, dla Gordana Werteile itp. Być może że to wszystko jest z jednej fabryki i płynie z głębokiej Azji a później dystrybucja naklejka różne nazwy. Czasem i budżetowe produkty potrafią zadziwić parametrami.
To że ma 50A nie świadczy że jest super. Zobacz jak Robert testował aku do ciągników rolniczych 120Ah kilkanaście dni temu. Centra niby według testerów najgorsza a tu niespodzianka bo największa pojemność. Dla mnie osobiście pojemność jest ważniejsza.
@@diagmech tak tak wiem ze to naklejka, dlatego jestem ciekaw kto to produkuje, byc moze da sie po kodzie produkcji cos ustalic. zobaczyc w jakiej technologii sa robione itp.
@@hobbysta3376 nic nie jest dobre jesli nie trzyma parametrow, to ze centra miala pojemnosc to nie znaczy ze jest dobra, zarowno centra jak i varta to chlam. Dlatego tez jestem ciekaw jaka pojemnosc ma ow maxgear.
Naprawiam agd na co dzien SA modele gdzie z zegarkiem w ręce siada notorycznie to samo. Zazwyczaj krzyzaki łożyska programatory są idealnie wliczone. Np producent na E zastosował ciekawy patent. Uszczelniacz oryginalny ma 32.2mm jak dobrze pamiętam a bieżnia poniżej 32.mm i pomimo że teoretycznie jest jeszcze w miarę dobry przepuszcza odrobinę wody po 3latach i siadają łożyska. W tym wypadku nie wolno zastosować oryginału 😂
Hej. Znalazłem w sieci w polskim sklepie AKU produkcji VW. Cena ponad 1kPLN. Nie wiem tylko czy to OEM czy po prostu VAG produkuje (na AKU napis VARTA) akumulatory i sprzedaje w salonach. Cena 2,5x większa niż alternatywnego aku... Jakieś sugestie?
Nie chodzi o to tylko o marketingowe kłamstwa sugerujące że klient indywidualny kupuje produkt tej samej jakości jak fabryka na pierwszy montaż. Ufam że jesteś na tyle inteligentny żeby to zrozumieć.
@@ukaszdabrowski4441 To już zależy od ciebie zawsze możesz poprosić rodziców o kalkulator na gwiazdkę jeśli masz trudności z liczeniem na swój intelekt.
W 2001 roku w mercedesie kupilem do s klasy po nr win akumulator. Ważył tyle co moj w aucie byl identyczny kolor krztalt i oznaczenia. Otrzymalem tez elektrolit w butelkach do zalania idealnie dobrana ilość. Czyli byl wtedy dostępny. A teraz już naprawdę nie ma możliwości kupna? Muszę to przy okazji sprawdzic. Pozdrawiam
udało mi się kiedyś kupić centrę w normalnym sklepie z akumulatorami , .. wytrzymałą jakieś 11 lat , ... i sam ją załatwiłem na własne życzenie , .. bo auto stało w sumie bezczynnie jakieś pół roku ....padła z niedoładowania .
Mam pytanie odnośnie akumulatora Varta agm 70 na pierwszy montaż dostałem propozycję zakupu takiego akumulatora w jednym ze sklepów , podobno przez pandemię firma koncern musiała się pozbyć takich akumulatorów na pierwszy montaż i Pan ze sklepu twierdzi że ma dwa takie na sprzedaż, pytanie jak rozpoznać taki akumulator
Jak jest z fabrycznymi akumulatorami w Fiatach to chyba każdy wie - są tylko po to aby auto wyjechało od dealera ;) Tymczasem kupiony jako zamiennik Delphi Freedom wytrzymał mi od 2003 do 2019 roku, ot taki wyjątek od reguły. Oczywiście do tego czasu Delphi wycofał się z produkcji akumulatorów, przynajmniej na rynku europejskim.
Ciekawe, ale gdzie dowody? Rozbebeszcie taki i taki i zobaczymy czy ta teoria ma jakieś podstawy. Jaki to problem dla takiego sklepu? A reklamę taki filmik zrobi ogromną.😉👍
Potwierdzam, części i to nie tylko akumulator używane na pierwszy montaż to zupełnie inna jakość Mialem kiedyś Mercedesa W211 E270CDi 2004 akumulator fabryczny wytrzymał 14lat! Pozdrawiam
@@konraddisco3004 niby aku agm nie powinny być stosowane pod maską, w komorze silnika a ostatnio testowałem koledze aku w Tucsonie 2 i patrzę siedzi oryginał agm
Prowadze firme transportowa i juz jakis czas temu przekonalem sie, ze ladna naklejka i wysoka cena nie daje gwarancji na spokoj. Kupowałem drogie aku co dosłownie wybuchały, gwarancja producenta, latanie zalatwianie.... kupiłem do testu o połowę tańsze aku, zwykle czarne z naklejka byle jaka....3 lata jak narazie spokój. Teraz w lutym uzupełniałem wodę w nich. Zobaczymy czy jak dalej. Aku w autach ciężarowych nie maja lekko, ich awaria to duży kłopot, wybuch to jeszcze większy, i ladna naklejka znanego producenta spokoju nie daje.
Co do naklejek masz rację, czasem warto się zdać na doświadczenie sprzedawcy, który ma często świadomość co spisuje się krócej. Od czasów ADBLUE też się troszkę pozmieniało w akumulatorach, które teraz dodatkowo muszą być bardziej odporne na wibracje, jeśli zamocowane będą za tylną osią.
@@mrAkumulator Nie wszystkie auta z adblue maja aku na ogonie ;) Ja takowych nie posiadam, ale nie ukruwam, ze miałem nerw nieziemski jak musiałem ganiać za autami bo super ceniony producent akumulatorow, baterii i innego szpeju z tym związanego taki bubel wypuszcza. To nie tylko ja miałem z nimi problemy. Kupiłem aku od ukraińskiego producenta i latają auta już 3 rok :) Dzięki twojemu kanałowi nauczyłem się bardziej dbać o aku, co oszczędza nerwy, czas i pieniądze :) Z ciekawostkek, posiadam agraty w których podejrzewam, ze akumulatory siedzą od nowego.... a najstarszy jest z 94roku. Amerykańce, ciężke ze hej, ale za to solidne, nawet -20 im nie robiło, a odpalają 2.2 L. Diesla :)
O panie po 12 latach? to ja już mam kilka akumulatorów w tym czasie wymienionych . Średnia życia akumulatora to tak jak gwarancja 2 lata. No chyba , że ci się trafi złotko.
Kupiłem Miśka, sprawdzam ostatnio akulca, żeby go podładować bo stało auto w garażu w zimie więcej niż jeździło, a tam zaskoczenie, Varta z wybitym na słupku rocznikiem 2008. I pali bez zająknięcia. Dajcie mi taki drugi akumulator!!!!!!!!!!
Dlatego zawijają nowe auta na części 😀
W Volvo wytrzymał 14 lat fabryczny potem go wymieniłem profilaktycznie z racji wieku ale chyba niepotrzebnie.
To prawda o akumulatorach z pierwszego montażu. W moim Mercedesie W210 290D z 1998 roku, którego kupiłem w 2005 roku w Niemczech był akumulator oryginalny. Auto sprzedałem trzy lata temu z tym akumulatorem. Nie było żadnych problemów eksploatacyjnych nawet w duże mrozy (czyli wytrzymał 20 lat). Co się teraz dzieje to nie wiem.
Fajnie, że wreszcie się dowiem jak to z tym jest. Dzięki, pozdrawiam.
To samo jest z wahaczami dwumasami itp. itd.....
Niestety masz rację. Jakość dwumas, przegubów, końcówek drążków to jakaś kpina jeśli chodzi o wtórny montaż. Lepiej iść na szrot wyciągnąć używkę w dobrym stanie.
W większości tak. Chociaż jest sporo części gdzie podróbka jest lepiej zrobiona niż oryginał...
A co do aku to mam w garazu akumulator który był w maluchu kupiony w 98roku. Do około 2010 jeździł jeszcze w SC mojej ciotki ale z racji że jeździła tylko po mieście już był za słaby dla auta. Do tej pory gra mi na nim radio od czasu do czasu a ładuje go Maks 4 razy do roku.... 22 lata a ile wcześniej jeździł tego nie wiem. Może miesiąc a może od nowości czyli 92roku 😂
Trochę się nie zgodzę. Kupuje z pewnego źródła i nigdy nie miałem problemu kupuje zawsze części z górnej półki i nie wracam do tematu. Natomiast znajomy kombinuje czyta fora kupuje niby zajebiste master sporty a później płacz bo drugi raz trzeba robić to samo i kupić porządne. Pamiętajcie biednych nie stać oszczędzać
@@thcrew8931 Miałem nowego Poloneza. Oryginalne końcówki wytrzymały mi grubo pow. 100 tys km. Po wymianie już co 2 lata padały. Na pierwszy montaż szły Delphi i takie zawsze kupowałem. Inne końcówki to polskie rzemiosło, więc nie miałem alternatywy. Teraz nowych samochodów nie kupuję, więc nie mam odniesienia.
@@thcrew8931 to jest jak najbardziej poprawne podejście. Ale wyjątki się zdarzają. Ale niestety często jest tak że kupisz oryginalna cześć do auta która na pierwszy montaż wytrzymuje przykładowo 100tys a po wymianie 50tys. Gdzie zamiennik o połowę tańszy wytrzyma tyle samo albo 10tys w zależności jaki.
Ale są też części których nie można kupić innych niż oryginalne bo przeszczep się nie przyjmie. Np układ zapłonowy z Forda. Albo oryginalny albo zapominasz o bezproblemowe jeździe jeśli wymienisz chociażby same świece czy kable na zamienniki. Jeśli nie chce się kupować oryginału można przerobić go na inny ale to już pod tuning popada a nie wymiane oryginału na zamiennik.
Dziękuje za szczerość.
Proszę bardzo :)
Bmw e46 2.2 benzyna rp 2003 , akumulator wytrzymał 17 lat. Na obudowie było napisane: Użytkować do 2014.
Oby coraz więcej osób wiedziało jak producenci nami manipuluja! To samo jest z częsciami zamiennymi, co wiecej jak kupimy nowe oryginalne czesci w ASO to zazwyczaj sa duzo gorszej jakości niż te co ida do auta na pierwszy montaż. Jakbym mógł to dałbym dwie lapki w górę!
Tak jest z każdymi częściami. Co więcej. Czasem to co idzie na pierwszy montaż, to nie to samo co w ASO. Co więcej na różne rynki części trafiające do ASO są zróżnicowane jakościowo.
Oryginalna część zamienna ta z aso to już nie to co część użyta do produkcji .Sprawdzone nie raz . Chociaż i tak lepsza niż dobre zamienniki .
Zależy jaka marka. Ja spotkałem się z sytuacją, że w ASO (producenta na "F") sprzedawano akumulatory z wolnego rynku jako oryginalne. W tym samym ASO podczas wyceny naprawy proponowano tańsze zamienniki. Natomiast w ASO Audi zawsze dostawałem dokładnie to co chciałem po numerze. Części były z wyglądu identyczne, a nawet miały wszystkie cechy zostawione przez kontrole jakości jak np. oznaczenia kolorowe farbą. Nie tylko części, ale i każdy materiał eksploatacyjny (np. płyny) był oryginalny.
@@macosm7818 To właśnie w Audi to co idzie na pierwszy montaż nie zawsze jest ta samą częścią co w ASO. Mimo tych samych oznaczeń i numerów.
@@jacekorkan8801 Nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją. Wszystkie części nawet najmniejsza kostka elektryczna miały loga VAG i numer części na sobie. Chyba, że była oficjalna zmiana techniczna, o której jest adnotacja w ETKA i jest przekierowanie na inny numer. Może być tak tez ze względu na ekologie. Spotkałem się z tym w przypadku śrub. Oryginalne zawierały chrom VI- wartościowy, a nowe ocynk płatkowy i różniły się kolorem. Być może trafiłeś też na ASO, które oszukuje i sprzedaje części z wolnego rynku.
@@macosm7818 nie, trafiłem do producenta części. I dlatego znam ten temat. Numer części jest ten sam. Ale wykonanie inne.
Mój w VW t4 akumulator wymieniłem w tamtym roku, samochód z 99r !
I wymieniłem nie dlatego że był problem z odpalaniem, odpalał ładnie w -10° jednak szły duże mrozy a elektrolit wyglądał jak czekolada w płynie.
Panowie w punkcie gdzie zakupiłem nie wierzyli że jest oryginalny, do czasu jak podnieśli maskę i rozkodowali datę produkcji
Prawda boli ale niestety ludzie robią się coraz chytrzejsi(rządzą pieniądza). Powodzenia wszystkim uczciwym...😉🤪
Ogólnie to nie jest żadna tajemnica, że w interesie producentów nie jest do końca wytwarzanie takich produktów, które będą służyły dekady. Produkt ma służyć określony przewidziany czas, a potem klient ma przyjść i kupić nowy. Nie powinno też nikogo dziwić, że nowy samochód musi mieć w komplecie "dopieszczony" akumulator :-)
Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że na yt pojawi się polski kanał o akumulatorach z 80 tysiącami subskrybentów i rapującym prowadzącym to bym go pewnie wyśmiał. Gratuluję osiągnięć! :)
W moim aucie które mam teraz pierwsze aku wykorkowal po 8 latach i myślałem ze to dobrze, Ty mówisz ze komuś wytrzymał 12. Jestem w szoku.
w zeszłym roku w mojej Mercedes 211 wymieniałem 12 letni aku agm (oczywiście oryginał z logo)....... też byłem w szoku :)
Wszystkie części fabryczne charakteryzuje przedłużony czas eksploatacji, akumulatory nie są wyjątkiem. Klocki hamulcowe, tarcze hamulcowe, amortyzatory, elementy zawieszenia - fabryczne zawsze są najmocniejsze.
Tarcze klocki? Nieprawda - w fordach, toyotach zuzycie po 25tys km wymiana tarcz. Serwis zarobi.
@@Gmx168Gmx byłem ciekawy kto wspomni o Fordach 😂 Masz rację 👍
@@TheDevilek1983 w pasacie klocki wymieniłem po 5 tysiącach
@@janeklenart dobry "kat" jesteś 😂
@@Gmx168Gmx 100tys km Nissan Micra rocznik 2011 latam na fabryce jeszcze .
Dokładnie to samo usłyszałem u mojego handlarza Aku w Kołobrzegu, że to co na pierwszym montażu jest odległe od późniejszych produktów. Pozdrawiam z Kołobrzegu i dalszych sukcesów na kanale, który jest mega merytoryczny i dający wiedzę od ludzi, którzy na Aku się znają
Dzięki Adamie, jak będziesz w Szczecinie na wyprawie, to zaglądnij do strefy kibica ;)
Unia wymyśliła likwidację akumulatorów z ołowiu do 2032.
Od lat w moich samochodach, jeżeli trafiały się akumulatory fabryczne, to mocno eksploatowane wytrzymywały po 8, 9 lat. Żaden później zakupiony, choćby najdroższy nigdy tyle nie wytrzymał (z reguły połowę tego czasu, lub trochę więcej) Za każdym razem alternator był sprawdzany, przed wymianą czy aby on nie był przyczyną usterki
Krótko i konkretnie przekazana informacja, jak robią nas w balona producenci akumulatorów i nie tylko. ostatnio przekonałem się, że kiedyś bardzo dobry producent zawieszenia elementów metalowo gumowych lem...er to kupa szmelcu i poduszki oraz łożyska podstaw amortyzatorów wytrzymały zaledwie rok i musiałem wymienić na inne.
Super material.Zrob Robercie porównanie takich akumulatorow.To może byc ciekawe..Pozdrawiam.
Ciekawie by było , ale chłopu by sprawy założyli i tak dużo powiedział , my musimy być czujni ale jak mówiłem nie jednej osobie że tak jest to się śmiali a ja ważyłem aku z auta nowego i sklepowy i była spora różnica w wadze i to jest ta dobroć co nam za.....i
Ja mialem orginalny aku do zeszlego roku w bmw e46 330d z 2005r i to jest cos jak dlamnie
Akumulator u mnie w mercedesie 1.6 benzyna ma już 19 wiosenek i w tą zime przy 21 stopniowym mrozie odpalał bez problemu
U mnie w Daci Duster już 12 lat bez problemu
Panie Robercie, jak będzie okazja proszę zważyć ten zużyty akumulator OEM i dokładnie taki sam (tego samego producenta) na rynek wtórny. Ciekaw jestem faktycznej różnicy w kilogramach. Klientom też to unaoczni słuszność tego wywodu. Tak przy okazji - czy akumulator zakupiony w ASO (lub wymieniony na gwarancji) to też rynek wtórny czy jeszcze inna liga?
Na 100% mam kolegę w aso Fiata i kolegi brata w Renault jak nie ma części w magazynach to jadą po nie do intercars czy tam innych "sieciówek" I biorą po cenie..
W corsie 2010r. Na razie akumulator jeszcze sprawny. Mało tego 85% jazdy to jazda w "koło komina". Przebieg 30tys.
Jak macie auto w garazu to zaden wyczyn ze akumulator dal rade 10-13lat. Po chmurka jesli stoi to wytrzyma połowe tego.
Mój sąsiad dostał po teściu opla corse,akumulator fabryczny wytrzymał 15 lat jak padł,kupił nowy i wytrzymał 4
W mondeo mk2 byl napis 12 lat gwarancji fabryczny . Wytrzymał 13 😁
Kuzynowi w fiacie bravo 2 wytrzymal 11 lat fabryczny
No to ile kosztowałby aku taki z technologią na lata dla indywidualnego klienta. Chyba wolałbym zapłacić więcej i znów użytkować kolejne 12-13 lat, bo tyle wytrzymały akumulatory zamontowane w fabryce, które miałem szczęście użytkować, te kupowane później to już kwestia 4 lat.
to fakt 4 lata i juz kiszka w zime, wyraznie widac ze nie trzyma parametrow
Tyle że producent woli sprzedać zamiast 1 przez ten sam czas 3-4 akumulatory. Oczywiście drożej niż jest w stanie sprzedać fabryce, w gorszej (tańszej) - technologii więc i jednostkowo (na sztuce), i całościowo (bo sprzeda 3-4 szt zamiast 1) zarobi bez porównania więcej.
Kiedyś kupiłem 10 letnie Audi A3 i był tam oryginalny akumulator (nie wiem czy fabryczny czy już drugi - nigdzie nie znalazłem oznaczeń daty) z oznaczeniami Audi produkcji Varta w technologii wapniowej. Wymieniłem go dopiero po 8 latach i to ze względu na wysokie wtedy mrozy.
Uczestniczyłem kiedyś w wsskoleniu z Varty gdzie prowadzoncy tłumaczył się tym że akumulatory aftermakret nie odbiegają jakością od tych na pierwszy montaż. Na pytanie że pierwsze żyją dłużej w autach, te z after żyją krócej odpowiedział że elektronika w samochodach starzeje się, oporności i inne parmatery zmieniają się w starych autach itd... Tak się mniej więcej tłumaczył, wydawało mi się po części prawdą to co mówił, jednak twoja odpowiedź wydaje się o wiele żetelniejsza. Czy w końcu można dowiedzieć się jaką ładowarkę czy tester do aku kupić, aby sprzęt był dobry...
Zgadzam się w 100%
Oryginalne działają 10 lat a zamiennik 3-5 lat.
Oryginalny akumulator masz w nowym aucie czyli 100% sprawny alternator, w pełni sprawne połączenia masowe, wiązki elektryczne, konektory, świeża elektronika w aucie itp. Jak dodać do tego lepszy aku to efekt jest właśnie taki, że to działa 10 lat o ile nie ma start stop.
Może sekcja zwłok na wizji, takiego akumulatora OEM z pierwszego montażu? Chociaż może rzeczywiście starczy waga. Aż z ciekawości porównam, bo w żonowozie wozi się OEMka z pierwszego montażu a ja na wiosnę sprawiłem sobie Bannera. Oba L2-jki oba po 60Ah. Warto porównać wagę....
Siedmiu marketingowców zostawiło łapki w dół :D
Już nawet jest ich 9🙂
@@Tomek.K - oho, przyjechał autobus i dowiózł kolejnych dwudziestu!
ciekawie mogłoby wyglądać porównanie nowego akumulatora z pierwszego montażu w nowym aucie wysokiej klasy z supermarketowym lub aukcyjnym najniższej klasy ale tej samej pojemności (z etykiety) jak duża byłaby różnica i co na to producenci tych akumulatorów ?
A nie jest przypadkiem tak, że taki nowy "fabryczny" aku w nowym aucie wytrzyma dłużej, bo samo nowe auto jest dla niego bardziej łaskawsze w eksploatacji?
Wiadomo, auto się zużywa, po kilku(nastu) latach styki śniedzieją, gdzieś czasem prąd ucieka na postoju, większe opory przy rozruchu itp itd. Może to jest też przyczyna krótszej żywotności kolejnych aku w starym już aucie?
W 1.9 TDi mam centrę standard prawie 6 lat, ale ledwo Zimę przeżyła, a teraz już ciepłe,j więc myślę że dokolejnej zimy wytrzyma jeszcze
W sumie to prawda, kupiłem boscha S4 i szlag go trafił po roku. Oddałem do sklepu w ramach gwarancji ale podejrzewam że nic z tego nie będzie i czeka mnie zakup nowego.
Mój oryginalny akumulator toyoty działał bez problemu 10 sorry 12 lat w ASO kupiłem taki drugi również bez problemu , polecam Aku toyoty
Pracuje w firmie gdzie robimy części do aut praktycznie wszystkich marek, jako tier1 lub tier2. Sprzedajemy wyrób powiedzmy po 2,5euro w salonie taka część(zamienna) kosztuje circa 300 złotych. Oczywiście nie mamy prawa sprzedać tych wyrobów nikomu poza Klientem. Wymogi jakościowe są na prawdę spore.
Myślę że producenci często żądają dużo lepszej jakości akumulatora na wszelki wypadek - ze względu na to, żeby nie musieć wymieniać go na gwarancji nawet jeżeli trafi się użytkownik robiący krótkie trasy, oraz żeby auto mogło postać długo na parkingu u dealera, bo niektóre egzemplarze stoją bardzo długo zanim się sprzedadzą
A jak mają się do tego akumulatory z aso?
Panie Robercie, a tak zupełnie z ciekawości.. jak daleko spada jabłko (Amega7 z płytami odlewanymi grawitacyjnie) od jabłoni (aku na 1 montaż)? :)
Panie Robercie,
1:35 - Wyróżniamy co najmniej 3 rodzaje części:
OEM- Original equipment manufacurer
OES- Original equipment spares
IAM- Independent AfterMarket
OEM i OES sa wykonywane na tej samej linii produkcyjnej z tych samych komponentów. IAM- może być wykonywany przez dostawcę OEM/OES- ale jest regulowany przez klienta- czyli dajmy na to BMW- która definiuje, że IAM można zacząć produkować dopiero 5/10 lat po zakończeniu OEM/OES. Produkcja IAM przez producenta OEM/OES jest nieopłacalna (z reguły).
Są do tego jeszcze chinole, które są jakby czwartym rodzajem części- które nie spełniają żadnych wymagań. :)
I mam tu na myśli ogół produkcji automotive- niekoniecznie tylko akumulatory- które są poniekąd produktami uniwersalnymi i są produkowane poprzez osobne działy badań i rozwoju/sprzedaży firm takich jak varta, banner, bosch itd.
dzięki za szczegółowe wyjaśnienie, przyda się na przyszłość
Fabryczny akumulator w Passacie B8 2016 ledwo wytrzymał mi 3 lata. Podobne historie miały miejsce z Golfami, Skodami z tych roczników. Ewidentnie wypuścili wadliwą serię. W moim przypadku wymieniono go na gwarancji.
Wykończyło go inteligentne ładowanie, a nie akumulator był zły.
Ciekawe jest to, że akumulatory z pierwszego montażu mają dość "kiepskie" parametry. Niższa pojemność i prąd rozruchowy niż te w sklepie 🤔 a może haczyk tkwi w tym, że producent dostaje swieżutkie akumulatory. A największy wróg akumulatora to półka w sklepie..
Bardzo fajny filmik ,bardzo fajny kanał YT.
Pozdrawiam .
dziękuję ;)
To samo dotyczy kupowania w ASO czy to akumulatora czy to innych części. To że ma to dany znaczek jakiejś marki to już nie to samo co było montowane przy produkcji, ale ludzie nie potrafią tego zrozumieć.
Dzięki za info.
Dziękuję i pozdrawiam
Winni takiej sytuacji po części są klienci. Klient chce jak najtaniej to producenci obniżają jakość.
Mój akumulator wytrzymał od nowości 9 lat. Miałem możliwość zakupu identycznego nowego, ale jego cena to 1000 pln. Za aftermarketowy (tej samej marki) zapłaciłem 250 pln. Liczę, że wytrzyma max 5 lat. W kwestii finansowej nie opłaca się kupować z pierwszego montażu.
W Nissanie, Reanault były wadliwe na pierwszy montaż, wymieniali na gwarancji. Miałem taką sytuację w Nissanie po 2 latach chyba padł.
W Fiacie (w dwóch różnych - Seicento i fiat 500 diesel) akumulator padł po 4 latach. W tym przypadku akumulator ze sklepu był tak samo trwały.
Też mam Fiata salonowego, 6 rok leci a testery pokazują 98% pojemności. Żeby było ciekawiej, to dodam, że nadal wszystkie żarówki są z pierwszego montażu i żadnej jeszcze nie musiałem wymienić. Przebieg ok 60 tys.
@mrAkumulator akumulatory dostępne w ASO z logo producenta auta też są obarczone wadą marketingową czy to taki jak w nowym aucie?
Też, bo ASO daje tylko dwa lata gwarancji. Ja w ASO wymieniałem szybę na oryginał i była gorsza niż chiński zamiennik.
Kupione części w ASO pomimo że ss Ori to w większości nadal to nie sa już te same części co na pierwszy montaż.
Nazwałbym to zmiennikiem premium z wysokiej Półki 🙂
Fabryczny akumulator Toyota Corolla E11 1.3 benzyna 15 lat wytrzymał. Wykończyła go awaria alternatora przy przebiegu 280 000 km
Robert. To może jeszcze wyjaśnij jak to jest z tymi akumulatorami że działają świetnie przez dwa, trzy lata. Kręcą silnikiem bez problemu, dają duży prąd i nagle bez żadnej oznaki zużycia, z dnia na dzień, padają i nie są wstanie zakręcić silnikiem. W motocyklu już trzeci akumulator mnie tak w ch... zrobił. Jednego dnia odpalam bez problemu, drugiego słychać tylko cykanie przekaźnika. Akumulator naładowany, pojemność jest bo po podłączeniu żarówki 21W świeciła jeszcze następnego dnia natomiast dużego prądu nie jest w stanie wydać. Przy próbie zwarciowej daje tylko niewielkie iskrzenie. Akumulator AGM oczywiście, ale i w samochodzie zwykły kwasowy mnie tak zrobił poprzednio tyle że po jakiś pięciu latach. Do roboty zajechałem normalnie ale jak chciałem do domu wrócić to już bez kabli się nie obyło i oczywiście testy przyniosły podobny efekt jak przy motocyklowym aku. Niby działa ale prądu nie wydaje.
Po 9 latach skończył się aku fabryczny do tdi, kupiłem w ASO za 500zl niby uniwersalny do tdi wytrzymał 5 lat, teraz kupiłem w ASO niby dedykowany jak byl na 1 montaż dałem 800zl po rabacie, zapewniał mnie że wytrzyma 8lat...zobaczymy.
Naprawiałem kiedyś klientowi "stację pogody", w której były zwykłe chińskie baterie AA 1,5 V (węglowo - cynkowe), z których wyciekł elektrolit. Po wymianie gniazd na baterie, czyszczeniu wnętrza obudowy (elektroniki elektrolit na szczęście nie zalał) i włożeniu nowych porządnych baterii alkalicznych, wszystko zaczęło działać tak jak powinno.
Przychodzi klient po odbiór, otwiera klapkę na baterie i z pyskiem do mnie: "proszę wsadzić mi baterie takie jakie były! Bo wytrzymały cały rok a te, które pan włożył to nie wiadomo ile wytrzymają! Mają być takie same! Oryginalne!". Ręce mi opadły... 😂
Było włożyć ponownie oryginalne i niech się gość cieszy stacja pogody 🤣
Dlatego ja po wielu latach kupowania Akumulatorów after marketowych stwierdziłem że ona nigdy dłużej niż pięć lat u mnie nie trzymają czasami się zdarza sześć teraz od jakiegoś czasu kupuje oryginalne używane Fabryczna na pierwszy Montaż czteroletnie i nie ma problemów chodzą
Znam przypadek po rodzinie w nowym kombajnie John Deere aku z 9 lat działał po sezonie w ciągniku hulał. Tak więc nie był zastany
Świetny materiał. Tak jest! Żywotność oryginalnego akumulatora jest błogo długa. Trzeba jeszcze pamiętać, że akumulator zakupiony z autem w salonie, z nowym samochodem (gdzie wszystkie podzespoły - takie jak rozrusznik, alternator, panewki, łożyska itp. się "ślizgają" - podczas rozruchu - a nie "chrupią", tak jak po tych dwunastu latach, stawiając opór i sprzeciw swojemu przeznaczeniu). Dlatego nawet oryginalny akumulator już tyle nie wyciągnie w kilkunastoletnich autach, jak te poprzednie oryginalne - nie wspominając o tych prawie oryginalnych, okrojonych z parametrów - wspomnianych na filmie. Z mojego doświadczenia - w starym aucie - to żywotność markowego zamiennika to 3-7 lat, w zależności, czy benzyna, diesel, taxi, karetka, oraz jakie są cykle rozruchowe, jakie wyposażenie elektryczne samochodu, możliwości bieżące alternatora, oraz jakości obsługi akumulatorów "pseudo bezobsługowych" - przez końcowego użytkownika. Obecnie u mnie, główną przyczyną reklamacji jest nic innego jak zasiarczenie akumulatora - na skutek ujemnego bilansu energetycznego. Nie jest to skutek złego doboru akumulatora - lecz jakością dbania o samochód w kryteriach zalecanych przez producenta (trzeba coś przeglądnąć zastanowić się i naprawić, chociażby na najtańszych zamiennikach). Moja opinia jest taka, że im tańszy akumulator - tym częściej zalecam klientowi doładowywać go na sieciowym, odpowiednio dobranym do pojemności akumulatora, prostowniku. Wychodzi to tak przynajmniej 2-3 razy na rok (na wiosnę - po mrozach, w gorące dni letnie i przed pierwszymi mrozami na jesień). Jak ktoś się dostosuje - to pohula na taniźnie, jak nie, to oryginał niewiele pomoże. Temat - rzeka.
U mnie w focusie wytrzymał 9 lat. Sam byłem w szoku bo był pod system SS.
U ojca w Volvo V50 ma 9 lat fabryczny akumulator i wciąż trzyma
U mnie 14,5
Seat Ibiza Fr 1.2 tsi, nie wytrzymał roku od wyjazdu z salonu. Wymienili w ASO na gwarancji. Wymieniony działa już kilka lat. A padł nagle, niespodziewanie. Jednego dnia wszystko było ok a na drugi dzień ledwo zaświeciły kontrolki. Żadnym prostownikiem nie dało się naładować. Co się mogło stać?
mało tego, często linie produkcyjne akumulatorów na pierwszy montaż są inne, ba często są to zupełnie inne miejsca produkcji w porównaniu z tym co jest przeznaczone na aftermarket,
nawet w aso nie kupisz takiego samego akumulatora który szedł na pierwszy montaż,
to dotyczy również opon, sprzęgieł dwumasowych i wielu, wielu innych części
Oczywiście, każda fabryka części, akumulatorów ma dwie linie produkcyjne. Na jednej klepią akumulatory dla producentów na pierwszy montaż w wysokiej jakości a na drugiej klepią akumulatory niskiej jakości do sklepu. Tak samo robią z łożyskami, tarczami hamulcowymi, szybami, oponami, silnikami oraz skrzyniami biegów. Tak specjalnie i celowo robią żeby klientów oszukiwać. Wiem, bo mój kolega ma fabrykę sprężyn technicznych, głównie dla automotiv z przeznaczeniem na linie produkcyjne. Te klepie na lepszych maszynach z zachodniego drutu a te same na rynek do sklepów na części zamienne klepie ręcznie na imadle z chińskiego drutu do produkcji siatek ogrodzeniowych.
Zejdzie na ziemię. Powielanie mitów. Pojedziecie sobie do dowolnej fabryki i sprawdzicie że nic takiego nie ma miejsca.
Jestem ciekaw skąd się biorą na znanym portalu aukcyjnym nowe akumulatory do np Forda, Mercedesa, VW, Citroena? Raczej nie są to leżaki magazynowe.
Powypadkowe auta. Nikt normalny sprawnego aku nie zutylizuje za 20-30 czy 50złotych...
Fabryczna Varta 14 lat dała rady,może jeszcze by rok wytrzymała ale nie lubię takie ryzyko.
Volvo s60 2008 rok. Aku volvo 90Ah 800A dzisiaj skończył życie. Kupiłem varta 100Ah 830 A za 438 zł Może tyle wytrzymał bo był zamontowany w bagażniku a tam nie ma wysokiej temp jak w komorze silnika.
@Gienek Rybiwacek W mojej Xsarze Picasso identycznie akumulator Varta padł w tym roku po 14 latach i 200 tys. km jazda głównie w mieście
U mnie wytrzymała 3 miesiące....
@Gienek Rybiwacek Fabia 1.9SDi 2003r ... trochę temu to było...
Brawo za odwagę bo znajdzie się grupa osób której ten i inne filmy obnażające prawdę jak to się " oszukuje" klienta napewno się nie spodoba. Świetny film niech świadomość społeczeństwa rośnie. Wypada pogratulować podziękować i prosić o więcej takich filmów a żałować że to obnazanie prawdy na kanale dotyczy głównie akumulatorów.
W moim R1150R z 2002r. siedzi Exide (GEL 12-19 170A) z ładną nalepką sugerującą dedykację do BMW serii F,R&K (na pierwszy montaż też szły exide). Ktoś markerem napisał na obudowie 7/13 - podejrzewam że to data montażu w miejsce fabrycznego. Lada dzień dam znać czy po 8 zimie odpalił ;) Niestety nie pamiętam znaków wybitych a obudowie natomiast na nalepce są: EXNBF102 i 007057.r1 - może komuś uda się je rozszyfrować?
Panie Robercie, moglibyscie przetestowac akumulatory „firmy” MaxGear?
Rozebrac, sprawdzic pojemnosc.
Czemu tak? gdyz juz 3 akumulatory nowe zakladalem i kazdy mial 50A i wyzej , wiekszy prad rozruchowy niz deklarowany na naklejce.
Znowusz kazda nowa Varta ma 50A mniej i wiecej ;)
Moze cos wiecej uda Ci sie ustalic co to za producent jest tych MaxGearow.
Jak na razie jestem milo zaskoczony parametrami
Maxgear to nie producent tylko naklejka i budżetowy produkt dla hurtowni Auto Partner, dla Inter Cars 4max, dla Gordana Werteile itp. Być może że to wszystko jest z jednej fabryki i płynie z głębokiej Azji a później dystrybucja naklejka różne nazwy. Czasem i budżetowe produkty potrafią zadziwić parametrami.
To że ma 50A nie świadczy że jest super. Zobacz jak Robert testował aku do ciągników rolniczych 120Ah kilkanaście dni temu. Centra niby według testerów najgorsza a tu niespodzianka bo największa pojemność. Dla mnie osobiście pojemność jest ważniejsza.
Tez bym prosił o taki film bo mam w traktorze maxgear i trzyma prąd zaskakująco dobrze
@@diagmech tak tak wiem ze to naklejka, dlatego jestem ciekaw kto to produkuje, byc moze da sie po kodzie produkcji cos ustalic. zobaczyc w jakiej technologii sa robione itp.
@@hobbysta3376 nic nie jest dobre jesli nie trzyma parametrow, to ze centra miala pojemnosc to nie znaczy ze jest dobra, zarowno centra jak i varta to chlam.
Dlatego tez jestem ciekaw jaka pojemnosc ma ow maxgear.
Koleżanka za branży AGD ,mówi ,że pralka starcza na kilka tys cykli prań ,tak to działa zysk ponad wszystko ,
Naprawiam agd na co dzien
SA modele gdzie z zegarkiem w ręce siada notorycznie to samo. Zazwyczaj krzyzaki łożyska programatory są idealnie wliczone. Np producent na E zastosował ciekawy patent. Uszczelniacz oryginalny ma 32.2mm jak dobrze pamiętam a bieżnia poniżej 32.mm i pomimo że teoretycznie jest jeszcze w miarę dobry przepuszcza odrobinę wody po 3latach i siadają łożyska. W tym wypadku nie wolno zastosować oryginału 😂
Fajnie byłoby dostać taki aku na pierwszy montaż. Zapewne nawet ASO takimi nie dysponuje...
Własnie tylko w ASO kupisz.
@@bartekkucharski6745 już nie to samo
dysponuje:) przynajmniej Mercedes, i nawet cena nie jest specjalnie kosmiczna, tylko x 2 ceny sklepowej takiej samej pojemności.
@@hans-kz9sr Mam własnie ori z niemiec . meśka i wcale nie był taki drogi
Pięknie Pan to wyjaśnił wszystko teraz ma określaną z góry trwałość.
Czy to telefon, akumulator czy pralka
Nawet żona :) :) :)
O tym nie było mowy ;)
Czy tylko mi się wydaje, że obecnie jest wysyp na rynku konsumenckim OE akumulatorów produkcji 2020/21 które nie poszły do nowych samochodów?
Hej. Znalazłem w sieci w polskim sklepie AKU produkcji VW. Cena ponad 1kPLN. Nie wiem tylko czy to OEM czy po prostu VAG produkuje (na AKU napis VARTA) akumulatory i sprzedaje w salonach. Cena 2,5x większa niż alternatywnego aku... Jakieś sugestie?
AKUMULATOR ORYGINAŁ VOLKSWAGEN VW 12V72AH 72AH a co w takim wypadku czy jest to orginalny produkt dostępny na portalu aukcyjnym exide
Ale jak to, to nie mogę kupić tego samego co producent samochodów i do tego w tej samej lub niższej cenie?! Skandal! 😉😎
Nie chodzi o to tylko o marketingowe kłamstwa sugerujące że klient indywidualny kupuje produkt tej samej jakości jak fabryka na pierwszy montaż. Ufam że jesteś na tyle inteligentny żeby to zrozumieć.
@@HardStyleThiZ Liczyłem na to samo, ale cóż... Przeliczyłem się.
@@ukaszdabrowski4441 Próbuj dalej może w końcu Ci się uda.
@@HardStyleThiZ Pff, naprawdę?
@@ukaszdabrowski4441 To już zależy od ciebie zawsze możesz poprosić rodziców o kalkulator na gwiazdkę jeśli masz trudności z liczeniem na swój intelekt.
W 2001 roku w mercedesie kupilem do s klasy po nr win akumulator. Ważył tyle co moj w aucie byl identyczny kolor krztalt i oznaczenia. Otrzymalem tez elektrolit w butelkach do zalania idealnie dobrana ilość. Czyli byl wtedy dostępny. A teraz już naprawdę nie ma możliwości kupna? Muszę to przy okazji sprawdzic. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniałem nominał z gwiazdy 2004r!
To samo. Orginalny aku bmw z 2003r poszedl na wymiane choć jeszcze krecil ale jak postał kilka dni to nie dawał rady
udało mi się kiedyś kupić centrę w normalnym sklepie z akumulatorami , .. wytrzymałą jakieś 11 lat , ... i sam ją załatwiłem na własne życzenie , .. bo auto stało w sumie bezczynnie jakieś pół roku ....padła z niedoładowania .
Mam pytanie odnośnie akumulatora Varta agm 70 na pierwszy montaż dostałem propozycję zakupu takiego akumulatora w jednym ze sklepów , podobno przez pandemię firma koncern musiała się pozbyć takich akumulatorów na pierwszy montaż i Pan ze sklepu twierdzi że ma dwa takie na sprzedaż, pytanie jak rozpoznać taki akumulator
Jak jest z fabrycznymi akumulatorami w Fiatach to chyba każdy wie - są tylko po to aby auto wyjechało od dealera ;) Tymczasem kupiony jako zamiennik Delphi Freedom wytrzymał mi od 2003 do 2019 roku, ot taki wyjątek od reguły. Oczywiście do tego czasu Delphi wycofał się z produkcji akumulatorów, przynajmniej na rynku europejskim.
Ciekawe, ale gdzie dowody? Rozbebeszcie taki i taki i zobaczymy czy ta teoria ma jakieś podstawy. Jaki to problem dla takiego sklepu? A reklamę taki filmik zrobi ogromną.😉👍
Kiedyś w Ząbkach był punkt który je robił lata 90 i wytrzymał do 2005 15 lat działania już nie ma. rzemieślniczy aku z wawy.
Centra idzie na pierwszy montaz do kombajnów zbożowych i niektórych ciągników NH, Case IH
Potwierdzam, części i to nie tylko akumulator używane na pierwszy montaż to zupełnie inna jakość
Mialem kiedyś Mercedesa W211 E270CDi 2004 akumulator fabryczny wytrzymał 14lat!
Pozdrawiam
Dobry odcinek
Jak na dłużej w eksploatacji lepiej kupić akumulator AGM, ma grubsze płyty i dobrze usztywnione matą.
Tak doradzam rolnikom kup 90-100Ah AGM zamiast dwóch 6V i będziesz miał spokój na 10 lat. Oczywiście instalacja musi być ok.
@@hobbysta3376 tylko czy napiecie 14,2v w zwykłym aucie bo przeważnie bywa w tych okolicach nue jest zbyt niskie dla agm?
@@piotrpiotr1775 Ale to chyba AGMy powinny byc na stole ladowane max 14.7V czy cos xle zapamietalem?
Do terenówki też? :)
@@konraddisco3004 niby aku agm nie powinny być stosowane pod maską, w komorze silnika a ostatnio testowałem koledze aku w Tucsonie 2 i patrzę siedzi oryginał agm
To normalne musi się zepsuć bo by fabryka nie zarobiła
Prowadze firme transportowa i juz jakis czas temu przekonalem sie, ze ladna naklejka i wysoka cena nie daje gwarancji na spokoj. Kupowałem drogie aku co dosłownie wybuchały, gwarancja producenta, latanie zalatwianie.... kupiłem do testu o połowę tańsze aku, zwykle czarne z naklejka byle jaka....3 lata jak narazie spokój. Teraz w lutym uzupełniałem wodę w nich. Zobaczymy czy jak dalej. Aku w autach ciężarowych nie maja lekko, ich awaria to duży kłopot, wybuch to jeszcze większy, i ladna naklejka znanego producenta spokoju nie daje.
Co do naklejek masz rację, czasem warto się zdać na doświadczenie sprzedawcy, który ma często świadomość co spisuje się krócej. Od czasów ADBLUE też się troszkę pozmieniało w akumulatorach, które teraz dodatkowo muszą być bardziej odporne na wibracje, jeśli zamocowane będą za tylną osią.
@@mrAkumulator Nie wszystkie auta z adblue maja aku na ogonie ;) Ja takowych nie posiadam, ale nie ukruwam, ze miałem nerw nieziemski jak musiałem ganiać za autami bo super ceniony producent akumulatorow, baterii i innego szpeju z tym związanego taki bubel wypuszcza. To nie tylko ja miałem z nimi problemy. Kupiłem aku od ukraińskiego producenta i latają auta już 3 rok :)
Dzięki twojemu kanałowi nauczyłem się bardziej dbać o aku, co oszczędza nerwy, czas i pieniądze :)
Z ciekawostkek, posiadam agraty w których podejrzewam, ze akumulatory siedzą od nowego.... a najstarszy jest z 94roku. Amerykańce, ciężke ze hej, ale za to solidne, nawet -20 im nie robiło, a odpalają 2.2 L. Diesla :)
A co z akumulatorami sprzedawanymi w ASO?
Właśnie! Jakbym pojechał do serwisu MB i powedzial, że chce akumulator kupić, to dostanę taki co idzie na 1 montaż czy jakiegoś szmelca?
Akumulator na OEM i na OES powinny być produkowane w tej samej specyfikacji, chyba że taki MB chce inaczej.
Kupiłem auto używane akumulator w nim to centra futura 64ah według kodu 08/2012 nie znam jego historii posiadam go od dwóch lat działa bez zarzutu.
Tak zwane części na ''PIERWSZY MONTAŻ '' ze startym znaczkiem lub nie, to nic innego jak części które nie przeszły kontroli jakości!!!
P Parter 2015 rok. AGM Varty wytrzymał 9.5 roku
Przy cenach 300-400 za Aku nawet co 3 lata jak by wymieniać to dużo?
Wszystko ok tylko niech nikt nie pier**li o ekologii 🙂
Duzo
W audi z 2007 mam oryginalny akumulator z 30 tygodnia 2007. W tej chwili po ładowaniu sprawność na poziomie 68% według testera BT.
Po ładuj 14.5-14.7v 1A przez 2-3 dni. Na pewno wroci sprawnosc. Auto nigdy tak nie naladuje aku jak zrobi to prostownik.
Super robota
O panie po 12 latach? to ja już mam kilka akumulatorów w tym czasie wymienionych . Średnia życia akumulatora to tak jak gwarancja 2 lata. No chyba , że ci się trafi złotko.
Bmw e46 2001r padł aku w tym roku 20 lat to jest wyczyn
Czyli z tego wynika ze dostajemy wersje light ....
To fakt , kupiłem kiedyś 14 letnie BMW , był tam oryginalny akumulator
Kupiłem Miśka, sprawdzam ostatnio akulca, żeby go podładować bo stało auto w garażu w zimie więcej niż jeździło, a tam zaskoczenie, Varta z wybitym na słupku rocznikiem 2008. I pali bez zająknięcia. Dajcie mi taki drugi akumulator!!!!!!!!!!
Świetny program pokazuje jak producenci akumulatorów robią nas w ch... bo do sprzedaży robią g..o. Czemu nie można zrobić dobrego produktu?