LotR i słynna sprawa lini lotniczych Royal Eagle😂. Ja się zastanawiam po co budować niemal identyczną broń z identyczną wadą (jak w epizodzie 6,7 i 9) o głupocie Palpka nie wspomnę (on chyba zawsze miał demencję😂)
Moim zdaniem jedna z największych niespójności OT jest jak Luke wraca na spaloną farmę i widzi ciała swojego wujostwa i właściwie cała jego reakcja to "teraz nareszcie mogę opuścić tą planetę". Stracił dwie najważniejsze osoby w swoim życiu, które go wychowały i były całą rodziną a jedyne co zrobił to spuścił wzrok i idziemy dalej, koniec tematu, co mnie obchodzi ich śmierć
W zasadzie to zgadza się z charakterem Luka. Zauważ, że w New Hope Luke chciał opuścić Tattoine i był wściekły na wujostwo za nie dopuszczenie do tego. Po zobaczeniu ich ciał poczuł, że w zasadzie nic go już nie trzyma, więc odleciał stamtąd. I to zgadza się z charakterem Luka z pozostałych epizodów (m.in. The Last Jedi - uparty, chamski dziad), który był dupkiem poniekąd
Przez kilkanaście sekund przygląda się ich trupom próbując odwrócić wzrok gdyż tak go to uderzyło, a z resztą co on miał zrobić? Rozpłakać się? To prawie dorosły facet był przecież
To jedna z najgorszych rzeczy w oryginalnej trylogii. Ja wiem że niektórzy po stracie bliskiej osoby nie płaczą ale zachowanie Luke'a jest bezduszne. Widać Lucas nie powinien pisać scenariuszy (i/lub Anakin był przywiązany do matki a Luke był zwykłym dupkiem i niewdzięcznym bachorem). W sumie Kino Nowej Przygody znane jest z idiotyzmów natury psychologicznej. Nigdy nie lubiłam Luke'a, dla mnie miał za mało osobowości i dopiero w Ostatnim Jedi zyskał w moich oczach. By w Skywalker Odrodzenie znów je stracić.
8:02 Czy Obi-Wan na pewno nie pamiętał R2D2? Jego kwestia brzmiała "Nie pamiętam bym miał robota", ja to tak rozumiem że R2D2 nigdy nie był WŁASNOŚCIĄ Obi-Wana, co było przecież prawdą. R2D2 był głównie przy Anakinie w prequelach. Z reakcji Obi-Wana wywnioskowałem, że on ewidentnie pamięta R2D2. 8:45 Myślę, że fenomen Boby Fetta wziął się z tego, że...fajnie wyglądał. Jak się ogląda ep. V to choć mało się odzywa to czuje się przed nim respekt. A jego kostium wygląda epicko. Boby Fetta pierwotnie nie było w ep. IV. Zmieniło to dopiero special edition z 1997.
Leia mogła czuć, że coś ją łączy z Lukiem ale przecież tak naprawdę nie wiedziała, że to jest jej brat. Usłyszała jego wołanie poprzez moc, kiedy wisiał na antenie w Mieście w Chmurach. Zupełnie jak Luke słyszał Vadera, prawdopodobnie dzięki więzom krwi. W epizodzie V jak dla mnie nie było żadnego "romansu" czy flirtowania pomiędzy Leią i Lukiem. Pocałunek na Hoth to była próba rozdrażnienia/wywołania zazdrości w Hanie, taka szczeniacka zagrywka, bo widać było wyraźnie, że mają się ku sobie. Czemu Leia dała wyraz w Sokole w "brzuchu kosmicznego ślimaka" ;) oraz podczas "zamrażania" Solo, gdzie wyznała mu miłość. Obejmowanie na koniec filmu to był raczej przyjacielski gest w stylu "nie martw się, zobaczysz, uratujemy Hana".
Jest! Pierwsza część trylogii "Powrotu do przyszłości" jest filmem idealnym. Wielu krytyków tak uważa i taki był plan scenarzysty i reżysera. Jak widać, udało im się.
powiem więcej, każda trylogia ma swoje wady, natomiast nowe trylogię cieszą oko, a te stare mnie osobiście skręcają (mimo to że mam z tyłu głowy rok wydania filmu).. ale te statki w kosmosie
Anakin nie wiedział że jego dzieci żyją,przecież jak był pogrzeb Padme było widać że była w ciąży, i dla tego nie szukał dzieci i nie miał powodu wracać na farmę Larsów.
Budowa drugiej Gwiazdy Śmierci ma jak najbardziej sens - to kwintesencja rządów Imperatora, opartch na strachu i terrorze. Samo istnienie takiej stacji bojowej znakomicie tłumiłoby najmniejsze nawet tendencje odśrodkowe. A przy okazji stanowiło idealną przynętę dla Sojuszu - takiego celu nie mogli zignorować i musieli uderzyć w niego wszystkimi siłami, jeżeli Sojusz miał przetrwać.
W concept artach, była planeta pokryta lawą a na niej zamek Palpatine'na mogli też tego użyć zamiast Death Star II Edit: Nawet początkowo mieli tego użyć zamiast "Gwiazdy Śmierci: Część 2". Concept Arty powstały w 1983 roku.
Co do wątku miłosnego - w V części przecież przez CAŁY film rozwijany jest wątek miłości Hana i Lei, Luke nie bierze w wątku miłosnym udziału. A przytulenie Lei przez Luke'a pod koniec miało bardziej przyjacielski wymiar. Lei na pewno nie było wesoło dlatego, że Hana zamrożono, więc tym bardziej jej przytulenie było tylko wyrazem wsparcia
Grupka ludzi którzy pierwszy raz są na gwieździe śmierci i nie znając wnętrza niewykrywalne przechodzą przez stację a gdy już ich gonią to nie potrafią złapać posiadając mnóstwo szturmowców
W epizodzie VI, zanim Luke powie Lei, że są rodzeństwem, pyta się jej czy pamięta matkę. Leja pamięta a Luke nie, mimo, że odebrano ich oboje od matki zaraz po urodzeniu.
Moze dlatego ,że Leia została "adoptowana" przez Organów,ale jakby się tak zastanowić to Luk tez powinien być "adoptowany" a nie mówił do Larsów "Mamo" "Tato" , więc może dlatego mówi jej ,że nie pamięta matki.Ciężko to wytłumaczyć.
Bardzo ciekawy odcinek, który był moim zdaniem potrzebny. Przy całym naszym uwielbieniu względem Oryginalnej Trylogii nie można zapominać o jej wadach i to nie raz nie tych małych. Zgodzę się generalnie z tym, o czym powiedziałeś. Może z tymi Larsami to jest zrozumiałe o tyle, że Anakin nie wiedział przecież, że ma jednak dzieci (myślał, że umarły one wraz z Padme), więc Larsów mógł mieć gdzieś. Z innych minusów ja bym dodał ten plot armor jaki dotyczy głównych bohaterów. Kilkanaście blasterów do nich strzela, a Ci jakimś cudem wychodzą cało..i to za każdym razem, gdy dochodzi do ich starcia ze szturmowcami. No i to kolejny minus - nierozgarnięci szturmowcy. To może tłumaczyć farta naszych bohaterów, ale jakim cudem szturmowcy mogą być aż tak niecelni (a Obi-Wan mówi w Nowej Nadziei, że tylko szturmowcy mogą być TAK celni haha). Inna rzecz to starcie Vadera z Obi-Wanem. Rzecz na którą prawie nie mogę patrzeć obecnie. Archaiczność tej sceny boli strasznie. Technologicznie jest okropna, o pewnych pomniejszych niuansach typu nielogiczne z punktu widzenia reszty epizodów dialogi nie wspominając. Dla mnie jednak ze starych gwiezdno-wojennych filmów najlepsze było "Imperium Kontratakuje". Tam praktycznie nie było takich głupotek i nielogiczności. A "Powrót Jedi" pod względem fabularnym znów zrobił się miałki, a nawet głupawy. No, bo znowu pojawia się większa Gwiazda Śmierci, potem ewoki tłukące szturmowców, które jeszcze przed tym chcą zjeść naszych bohaterów. Za dużo tam dziecinady. Ja wiem, że Star Wars jest głównie dla młodzieży, ale jakoś Epizod V potrafił być mroczny i dojrzały. Dlatego u mnie Top 5 filmów Star Wars prezentuje się tak: 1. Imperium Kontratakuje 2. Zemsta Sithów 3. Powrót Jedi 4. Przebudzenie Mocy 5. Atak Klonów. Wyżej wymieniony filmy po prostu zawsze oglądało mi się najlepiej. Tak, nawet "Atak Klonów" mam wyżej niż "Nową Nadzieją". Pomimo nieco nieumiejętnie poprowadzonego wątku Anakina i Padme "Atak Klonów" to wyjątkowy film. Jest wątek detektywistyczny (rzecz niemalże nieistniejąca w Star Wars), jest gruba intryga, jest niesamowita końcowa bitwa, jest walka z dziesiątkami jedi (jedyny moment, w którym pokazano ich grupową siłę) i jest intrygujący Hrabia Dooku. Sorki, że tak się rozpisałem, ale musiałem, haha! Pozdrawiam! :DDD
@@panter8895 To skrót od A New Hope. Tak samo jak skrótem od Ataku Klonów jest AotC (Attack of the Clones) a skrótem od Przebudzenie Mocy- TFA (The Force Awakens.
O ile kocha się te filmy całym nerdowskim sercem, to fabuła zwłaszcza w nowej nadziei jest przewidywalna, a jeszcze jako minus to walki na miecze świetlne, w porównaniu z tymi z prequeli czy sequeli leżą. Wiem, że technologia nie pozwalała żeby to zrobić lepiej, ale nadal nie jest to majstersztyk. Chociaż wprowadzenie chyba najbardziej kultowych broni, więc jakoś się to przełknie
Świetny pomysł na rodzaj materiału, realizowanego na kanale, "Ossusie"! Co według mnie w "Gwiezdnych Wojnach" nie zagrało, tak jak powinno? Jeśli mamy już, jednej z najwspanialszych kinowych trylogii w dziejach, coś zarzucać, a dużych błędów teoretycznie co najmniej - w jej trzech niezwykłych filmach - było kilka, to stosownym jest wspomnieć o słabej sile scenariuszy i, gdyby tak dodatkowo oceniać, prostym aktorstwie - choć takiego pojęcia nie lubię używać. Przykładowo, scenariusz do "The Star Wars" z 1977 roku budowano tzw. ,,krwawicą Lucasa"; wersji scenariusza do filmu było ponoć co najmniej cztery. Jednak geniusz Lucasa polegał na tym, że potrafił on otworzyć umysły ludzi i ich wyobraźnię na ogromny Wszechświat możliwości. Ambitny kalifornijczyk z Modesto przelał, z pomocą wielu artystów, ten słaby scenariusz na finalną formę genialnego, nadrabiającego wizualnie, czy samym montażem, filmu!
1. Wiesz, mitologia opiera się na pewnych schematach - m.in. podróży bohatera. Nie wiem, czy to można uznać za słabość/minus, że co chwila brak twistów fabularnych? ;) 2. Nie zmieścisz w jednym dwu godzinnym filmie wszystkich elementów świata przedstawionego. Widziałeś rozszerzone wersje LotR? Pewnie tak. Mimo to nadal jest mnóstwo pytań, co , jak i dlaczego. Poza tym wydajasz się skupiać na rzeczach trywialnych i nie znaczących nic dla fabuły - dlaczego szturmowcy nosili białe pancerze? Serio? To nawet w książce by się nie sprawdziło w dialogach :D 3. Dla Anakina tamte życie umarło, a co do farmy Larsów to właściwie jaki miał z nią związek? Kilka godzin, które tam spędził? Żaden. No i nie zapominajmy, że dla Anakina/ Vadera Padme będąc w ciąży - to wyraźnie było zaznaczone w EP. III. 4. Jak nazwisko Kenobi miało wydostać się poza planetę, skoro słyszeli o nim nieliczni lokalni farmerzy? To samo Skywalker? Ten ostatni to raczej nawet nie zbliżał się do cywilizowanych regionów Tattoine - bo Stacji Toshi czy Anchorhead to dalego to takich przybytków jak Mos Eisley czy Mos Espa. No i przede wszystkim, kogo w takich dziurach obchodziłby lokalny wieśniak, farmer wilgoci? Takich nawet nie pyta się kim są, bo kogo to obchodzi. No i sam zresztą robiłeś filmik - ilu kojarzy, że Skywalker to nazwisko bohatera z czasu Wojen Klonów, a dokładnie ilu na takim zadupiu to kojarzy ;).5. Dla Kenobiego Anakin był stracony, dlatego nie zwracał się do niego po imieniu. To było także rozwinięte w RotJ. Kenobi nie uważał, że da się go uratować, jedyne rozwiązanie widział w zabiciu go. 6. Odcięta ręka - tu jest błąd. 7. Prawdziwy błąd: "zostaw go, jest poza zasięgiem" Falcon vs TIE a lecieli ile, 100 metrów od siebie. 8. Fenomen Boby Fetta - to chyba pokłosie fascynacji- odsyłam do twórczości Sergio Leone - bezimiennymi rewolwerowcami Lucasa, co on też podkreślał w licznych wywiadach. 9. Jango zginał już lepiej - po tym jak Windu odbił jego strzały, następnie zniszczył broń i dopiero na końcu sprawna dekapitacja. Plecak nawalił, bo był wcześniej uszkodzony przez szarżującego Reeka, ale to lepiej wyglądało niż scena w RotJ. Faktycznie jednak wśród postaci Manalorian wyrósł kult fanów. 10. Leia pod koniec TESB już była nastawiona na Hana - w końcu wyznała mu miłość. Tutaj raczej ciężko dopatrzeć się innego działania niż wsparcie jakie Luke chciał jej okazać pod koniec, dodając otuchy, że uda im się odzyskać przyjaciela. 11. Moc może i est wszechpotężna, ale jej użytkownicy nie. Pamiętaj, że skończony umysł nie ogarnie nieskończoności ;). Widzisz, Yoda może dostrzegł (może) co by się stało gdyby powiedział to wcześniej i może specjalnie tego nie zrobił. A być może ujrzał wszystko aż do końca RotJ. Z tego samego powodu Cal Kestis nie podjął się szukania padawanów i szkolenia ich na Jedi - bo wiedział do czego to doprowadzi. Droga do zwycięstwa nie musi być lekka, ale ważne aby wyciągnąć wnioski z porażek. 12 - Recykling - cała ST...opinii było dużo, więc nie ma co drążyć tego dalej. Szkoda tylko, że to co robił R1 dla EP. IV - tłumaczył pewne, zdawać by się mogło słabości - w ST uznano za normalkę, np. trzymanie przez 16 godzin niszczycieli podatnych na atak w atmosferze planety, która uniemożliwia im obronę. Planetę, główną siedzibę Sithów, zostawiamy bezbronną bez osłon, dział ect. Ech...
@Crowding ona ma na myśli chyba nowe umiejętności jak wyciąganie informacji z umysłu, to łączenie w mocy Rey i Kylo , to co Luk wykminil na Ahch-To (zapomniałem nazwy) czy Force Heal .
1:20 mało mieczy świetlnych q priqelach były jakieś pojedynki A tu w nowej nadzieji No bardzo EMOCJONUJĄCY TEN POJEDYNEK DARF VADER VS BEN KENOBI 2. nie było fabuły naczy w 4 części bo to nie była fabua to był jeszcze osobny film i 50% filmu było trochę nie wyjaśnione
Vader nie szukał Luka i Lei bo nie miał pojęcia o ich istnieniu. Był przekonany o śmierci Padme na Mustafar i nie miał powodu sądzić, że dzieci się narodziły.
O ile z większością tego co mówisz zgadzam się, o tyle jeśli chodzi o wątek Luke - Leia mam zupełnie inne odczucia. Co z tego, że go pocałowała aby zagrać na nosie Hanowi? Ten pocałunek był równie erotyczny co pocałunki Myszki Milki i Mimi. Zakończenie V epizodu też jakoś inaczej mi się kojarzy, bez podtekstu konkurenta złapali to czas brać się za płodzenie potomków. Raczej gest przytulenia Lei przez Luke'a wydaje się być po prostu gestem pocieszenia jej po utracie bliskiej osoby. Tekst, że zawsze czuła iż są rodzeństwem z kolei wyjaśnia dlaczego czując ewidentną sympatię do Luke'a nie romansowała z nim na poważnie, jakby przeczuwając podświadomie, że byłoby to coś niewłaściwego. Pamiętać należy również, iż klasyczna trylogia była kręcona na przełomie lat 70-tych i 80-tych, w tamtych czasach nie każdy pocałunek osoby spokrewnionej był od razu traktowany jako coś z podtekstem erotycznym. Obejrzyj nieco starszy film "Przyjacielska perswazja" z Gary Cooper'em i zwróć uwagę na zachowanie matki w stosunku do syna. Dzisiaj część społeczeństwa odebrało by to zachowanie jako formę "łagodnego molestowania", wówczas było to zupełnie inaczej odbierane przez widzów. Pozdrawiam.
@@ziuteczek8992 No, powinno być: "OT atakujesz? Hultaju jeden o ty!" W sumie to Yoda powinien mówić na Sithów np. Vader Darth, Palpatine Imperator itp. XD
Bardzo podoba mi się format, szczególnie ze słucham mnóstwo podcastów. Taka rada ode mnie : lepiej wrzucać podcasty na spotify. Wygodniejsza forma słuchania, YT jest jednak do oglądania. Miłego dnia i niej moc zawsze będzie z wami.
Myślę, że odświeżone wersje ogląda się bardzo przyjemnie. Faktycznie widać, że filmy mają swoje lata, ale (w porównaniu z innymi produkcjami z tamtych lat) dość ładnie się zestarzały.
A co do tej krwi z ręki w A New Hope to nie jest to jedyny taki przypadek w Gwiezdnych Wojnach. Krew z rany po mieczu świetlnym leje się też w scenie walki Rey z Kylo w The Force Awakens.
Wiem, ale żart polega na tym , że Yako powiedział przez pomyłkę "Bobą Fettą", a mianownik od tego byłby Boba Fetta, co kojarzy mi się z serem fetta. :)
oglądałam star wars od 1 epizodu ,,Mroczne Widmo'' i jakkolwiek do 3 epizodu wszystko było ok to w 4 ta różnica była aż rażąca... nie mówię, że zła, bo to rzeczywiście klasyka, ale te przedstawione w powyższym filmiku różnice naprawdę miały duży wpływ na sposób oglądania
Każdy film ma minusy, ale i tak wolę klasyczną trylogię. PS. Do wszystkich fanów SW: Każdy ma opinię. Każdy lubi co chce ;) PPS. Co do punktu 2 - to nie ep. IV jest niespójny z resztą, tylko na odwrót.
2 punkt wynika z marnego scenopisarstwa Lucasa, ponieważ te niespójności są zasługą prequeli i tego że w taki sposób przedstawiły te postacie nie dbając o to co się z nimi dzieje później. Obi Wan mówi do Vadera per Darth, ponieważ nie ustalono wtedy jeszcze, że będzie to Anakin Skywalker.
Ja nie lubię ogólnie wytykania wad jakiejkolwiek trylogii czy filmu z Gwiezdnej Sagi. Ja po prostu lubię wszystkie Gwiezdne Wojny. Jak dla mnie każdy film Sagi Skywalkerów jest genialny.
w naszym zwyklym swiecie dochodziło do sytuacji ze los stykał ze soba rodzenstwo lub ojca i córkę i dochodziło do romansu miedzy nimi. potem sie okazywało ze jest pokrewieństwo. mozliwe ze stoi za tym chemia organizmu, ciągnie nas do partnera ktorego na przykład zapach lubimy, a zapach informuje nas o jego genetycznych walorach. w przypadku Luke`a i Lei wlasnie mogla byc jakas chemia ktorą naprostował epizod VI
Jakiś czas temu gdy odświeżyłem sobie Powrót Jedi (o innych się nie wypowiem, bo też musiałbym przypomnieć sobie) to zdałem sobie sprawę jaki Luke tam jest monotematyczny. Przez pierwszą część filmu non stop gada do Jabby, że go zabije. Z kolei później ciągle mówi do ojca, by stał się dobry. Do tego mam wrażenie, że Mark Hamill robił strasznie dziwne miny w tym filmie. W sensie... dziwniejsze jeszcze od tych z poprzednich epizodów. Może to wina scenariusza, który dał bohaterowi dziwne teksty, a skupił się na jego akcji. Może to wina reżysera, a może coś się działo na planie. Nie mam pojęcia.
ukrywanie na tatooine: Tam rządzili hatowie i po co miałby wracać do miejsca, która mu się TAK ŹLE KOJARZY. Ja bym raczej tam nie wrócił. LEJA CAŁUJE NA PRZEKÓR hansowi luka w EP 5, i na koniec wyczuwa go mocą. RECAJKLING GWIAZDY MA SENS za pierwszym razem, gdzie stwierdzili, że zbudują to jeszcze raz tylko lepiej.
Jak dla mnie największym minusem oryginalnej trylogii jest właśnie brak spójności nowej nadziei z prequelami - w końcu rzeczy o których mówiłeś w filmie wydają się absurdalne i nawet jeśli zostały później wytłumaczone i poprawione (między innymi że Obi Wan tak naprawdę pamiętał R2 tylko coś tam) to i tak pozostawiają niesmak... a co do wątku miłosnego Luke'a i Lei to w zasadzie problemem było niemyślenie o powstaniu następnej części przy pisaniu epizodu czwartego czy piątego - w końcu nikt początkowo nie wiedział, że Vader ma zostać ojcem Luke'a, a co dopiero że również Lei, a co za tym idzie że będą rodzeństwem... no ale cóż, i tak jest to dla mnie błąd do wytłumaczenia więc się tym zbytnio nie przejmuję, jedynie ta niespójność części czwartej mnie trochę momentami boli :/
Władca pierścieni :trzeba zrzucić pierścień do wulkanu
Gwiezdne wojny :trzeba wyrzucić starego dziada za barierkę
XDDDD
Niech moc będzie z Tobą
Wogulę w Star Wars lubią żucać dziadków z wysokości bo Han i Windu zgineli tak samo, a Yoda w epizodzie 3 też upadł podczas walki z Palpatine'em
LotR i słynna sprawa lini lotniczych Royal Eagle😂. Ja się zastanawiam po co budować niemal identyczną broń z identyczną wadą (jak w epizodzie 6,7 i 9) o głupocie Palpka nie wspomnę (on chyba zawsze miał demencję😂)
Wygląda na to, że zamach nie tylko zostawił blizny na jego ciele, ale też coś poprzestawiał w łepetynie.
Moim zdaniem jedna z największych niespójności OT jest jak Luke wraca na spaloną farmę i widzi ciała swojego wujostwa i właściwie cała jego reakcja to "teraz nareszcie mogę opuścić tą planetę". Stracił dwie najważniejsze osoby w swoim życiu, które go wychowały i były całą rodziną a jedyne co zrobił to spuścił wzrok i idziemy dalej, koniec tematu, co mnie obchodzi ich śmierć
Nigdy o tym nie myślałem, ale to prawda
W zasadzie to zgadza się z charakterem Luka. Zauważ, że w New Hope Luke chciał opuścić Tattoine i był wściekły na wujostwo za nie dopuszczenie do tego. Po zobaczeniu ich ciał poczuł, że w zasadzie nic go już nie trzyma, więc odleciał stamtąd. I to zgadza się z charakterem Luka z pozostałych epizodów (m.in. The Last Jedi - uparty, chamski dziad), który był dupkiem poniekąd
Przez kilkanaście sekund przygląda się ich trupom próbując odwrócić wzrok gdyż tak go to uderzyło, a z resztą co on miał zrobić? Rozpłakać się? To prawie dorosły facet był przecież
To jedna z najgorszych rzeczy w oryginalnej trylogii. Ja wiem że niektórzy po stracie bliskiej osoby nie płaczą ale zachowanie Luke'a jest bezduszne. Widać Lucas nie powinien pisać scenariuszy (i/lub Anakin był przywiązany do matki a Luke był zwykłym dupkiem i niewdzięcznym bachorem). W sumie Kino Nowej Przygody znane jest z idiotyzmów natury psychologicznej. Nigdy nie lubiłam Luke'a, dla mnie miał za mało osobowości i dopiero w Ostatnim Jedi zyskał w moich oczach. By w Skywalker Odrodzenie znów je stracić.
@@paulinagabrys8874 Luke, Kylo Ren > Anakin, Obi Wan, Rey, Han Solo, Leia, Yoda
2:46 skończył monolog... MUSIAŁEM TO BYŁO SILNIEJSZE ODE MNIE
Technicznie rzecz biorąc cały filmik to monolog...
17:02 skończył gadać
Abradeusz XD
A surprise to be sure, but a welcomed one.
Przecież to oczywiste, dlaczego Luke i Obi-Wan ukrywali się na Tatooine - tam był piasek, a Vader go nie lubił xD
Tylko że chodzi o to że kiedy powstawała OT nikt nie wiedział że Vader nie lubi piasku
@@minecad2828 +1
Real xD
Przewidzieli to
Episode 10 revenge of the sand
Wychodzi na to, że Gwiezdne Wojny uczą: "Siostra nie siostra, grunt że ładna...."
6:50
Ben: to nie jest Kenobi którego szukacie
oficer imperium: to nie jest Kenobi którego szukamy
8:02 Czy Obi-Wan na pewno nie pamiętał R2D2? Jego kwestia brzmiała "Nie pamiętam bym miał robota", ja to tak rozumiem że R2D2 nigdy nie był WŁASNOŚCIĄ Obi-Wana, co było przecież prawdą. R2D2 był głównie przy Anakinie w prequelach. Z reakcji Obi-Wana wywnioskowałem, że on ewidentnie pamięta R2D2.
8:45 Myślę, że fenomen Boby Fetta wziął się z tego, że...fajnie wyglądał. Jak się ogląda ep. V to choć mało się odzywa to czuje się przed nim respekt. A jego kostium wygląda epicko. Boby Fetta pierwotnie nie było w ep. IV. Zmieniło to dopiero special edition z 1997.
6:37 Obi Wan wiedział że Vader Luka nie znajdzie bo jak wszyscy wiemy anakin nie lubi piasku
Fakt xd
Mógł użyć inkwizytorów
@@boberropl9839 oni musieli gonić podwójną bekę i rudego
@Wilk ognia Wilk wody zapomniałem
Albo wyszkolił Luke'a żeby obrzucił go piaskiem jak po niego przyleci
Leia mogła czuć, że coś ją łączy z Lukiem ale przecież tak naprawdę nie wiedziała, że to jest jej brat. Usłyszała jego wołanie poprzez moc, kiedy wisiał na antenie w Mieście w Chmurach. Zupełnie jak Luke słyszał Vadera, prawdopodobnie dzięki więzom krwi.
W epizodzie V jak dla mnie nie było żadnego "romansu" czy flirtowania pomiędzy Leią i Lukiem. Pocałunek na Hoth to była próba rozdrażnienia/wywołania zazdrości w Hanie, taka szczeniacka zagrywka, bo widać było wyraźnie, że mają się ku sobie. Czemu Leia dała wyraz w Sokole w "brzuchu kosmicznego ślimaka" ;) oraz podczas "zamrażania" Solo, gdzie wyznała mu miłość.
Obejmowanie na koniec filmu to był raczej przyjacielski gest w stylu "nie martw się, zobaczysz, uratujemy Hana".
Z tego co słyszałem, to wszystko miało się zmienić w trójkąt miłosny, więc mogło być gorzej
@@pawechya5020 o nie XD
Ponadto Lucas dopiero pracując nad Powrotem Jedi, postanowił zrobić z Luke'a i Lei rodzeństwo.
Nie no Nie ma filmu bez minusów i wad , ale OT i tak zawsze będzie świetne
Jest! Pierwsza część trylogii "Powrotu do przyszłości" jest filmem idealnym. Wielu krytyków tak uważa i taki był plan scenarzysty i reżysera. Jak widać, udało im się.
Nie ten film też napewno ma swoje wady
@@generalmumik-4005 Możesz poszukać, ale uprzedzam - będzie ciężko ;)
@@BTTFPolska nie no wszystko ma swoje wady
Nie ma filmu idealnego ;)
W końcu, w końcu ktoś nagrał minusy pierwszej trylogii.
Bo tyle się mówi o tych nowych filmach i się je krytykuje, a te stare też miały swoje błędy
powiem więcej, każda trylogia ma swoje wady, natomiast nowe trylogię cieszą oko, a te stare mnie osobiście skręcają (mimo to że mam z tyłu głowy rok wydania filmu).. ale te statki w kosmosie
Anakin nie wiedział że jego dzieci żyją,przecież jak był pogrzeb Padme było widać że była w ciąży, i dla tego nie szukał dzieci i nie miał powodu wracać na farmę Larsów.
Budowa drugiej Gwiazdy Śmierci ma jak najbardziej sens - to kwintesencja rządów Imperatora, opartch na strachu i terrorze. Samo istnienie takiej stacji bojowej znakomicie tłumiłoby najmniejsze nawet tendencje odśrodkowe. A przy okazji stanowiło idealną przynętę dla Sojuszu - takiego celu nie mogli zignorować i musieli uderzyć w niego wszystkimi siłami, jeżeli Sojusz miał przetrwać.
W concept artach, była planeta pokryta lawą a na niej zamek Palpatine'na mogli też tego użyć zamiast Death Star II
Edit: Nawet początkowo mieli tego użyć zamiast "Gwiazdy Śmierci: Część 2". Concept Arty powstały w 1983 roku.
Zmuenili to w mustaar
Co do wątku miłosnego - w V części przecież przez CAŁY film rozwijany jest wątek miłości Hana i Lei, Luke nie bierze w wątku miłosnym udziału. A przytulenie Lei przez Luke'a pod koniec miało bardziej przyjacielski wymiar. Lei na pewno nie było wesoło dlatego, że Hana zamrożono, więc tym bardziej jej przytulenie było tylko wyrazem wsparcia
TA pocieszyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2:45 oho zaczyna się filmik dopiero
Na spotify wrzuć,będzie fajnie
Dziękuję ci za ten podcast.
Szturmowcy są ubrani na biało, bo gdyby byli ubrani na czarno, to nie byłoby widać Vadera :D
Bardzo fajny podcast, więcej takich!
Grupka ludzi którzy pierwszy raz są na gwieździe śmierci i nie znając wnętrza niewykrywalne przechodzą przez stację a gdy już ich gonią to nie potrafią złapać posiadając mnóstwo szturmowców
3:42
Ahhhh Tolkien
Tom Bombadil to kompan milutki niebieski ma płaszcz i żółte butki xdddddd
Łał, w końcu
W epizodzie VI, zanim Luke powie Lei, że są rodzeństwem, pyta się jej czy pamięta matkę. Leja pamięta a Luke nie, mimo, że odebrano ich oboje od matki zaraz po urodzeniu.
Moze dlatego ,że Leia została "adoptowana" przez Organów,ale jakby się tak zastanowić to Luk tez powinien być "adoptowany" a nie mówił do Larsów "Mamo" "Tato" , więc może dlatego mówi jej ,że nie pamięta matki.Ciężko to wytłumaczyć.
Bardzo ciekawy odcinek, który był moim zdaniem potrzebny. Przy całym naszym uwielbieniu względem Oryginalnej Trylogii nie można zapominać o jej wadach i to nie raz nie tych małych. Zgodzę się generalnie z tym, o czym powiedziałeś. Może z tymi Larsami to jest zrozumiałe o tyle, że Anakin nie wiedział przecież, że ma jednak dzieci (myślał, że umarły one wraz z Padme), więc Larsów mógł mieć gdzieś. Z innych minusów ja bym dodał ten plot armor jaki dotyczy głównych bohaterów. Kilkanaście blasterów do nich strzela, a Ci jakimś cudem wychodzą cało..i to za każdym razem, gdy dochodzi do ich starcia ze szturmowcami. No i to kolejny minus - nierozgarnięci szturmowcy. To może tłumaczyć farta naszych bohaterów, ale jakim cudem szturmowcy mogą być aż tak niecelni (a Obi-Wan mówi w Nowej Nadziei, że tylko szturmowcy mogą być TAK celni haha). Inna rzecz to starcie Vadera z Obi-Wanem. Rzecz na którą prawie nie mogę patrzeć obecnie. Archaiczność tej sceny boli strasznie. Technologicznie jest okropna, o pewnych pomniejszych niuansach typu nielogiczne z punktu widzenia reszty epizodów dialogi nie wspominając. Dla mnie jednak ze starych gwiezdno-wojennych filmów najlepsze było "Imperium Kontratakuje". Tam praktycznie nie było takich głupotek i nielogiczności. A "Powrót Jedi" pod względem fabularnym znów zrobił się miałki, a nawet głupawy. No, bo znowu pojawia się większa Gwiazda Śmierci, potem ewoki tłukące szturmowców, które jeszcze przed tym chcą zjeść naszych bohaterów. Za dużo tam dziecinady. Ja wiem, że Star Wars jest głównie dla młodzieży, ale jakoś Epizod V potrafił być mroczny i dojrzały. Dlatego u mnie Top 5 filmów Star Wars prezentuje się tak: 1. Imperium Kontratakuje 2. Zemsta Sithów 3. Powrót Jedi 4. Przebudzenie Mocy 5. Atak Klonów. Wyżej wymieniony filmy po prostu zawsze oglądało mi się najlepiej. Tak, nawet "Atak Klonów" mam wyżej niż "Nową Nadzieją". Pomimo nieco nieumiejętnie poprowadzonego wątku Anakina i Padme "Atak Klonów" to wyjątkowy film. Jest wątek detektywistyczny (rzecz niemalże nieistniejąca w Star Wars), jest gruba intryga, jest niesamowita końcowa bitwa, jest walka z dziesiątkami jedi (jedyny moment, w którym pokazano ich grupową siłę) i jest intrygujący Hrabia Dooku. Sorki, że tak się rozpisałem, ale musiałem, haha! Pozdrawiam! :DDD
Przypominam o discordzie ossusowym, w szczególności zapraszam wspierających, bo czekają na nich fajne bonusy - discord.gg/5ub3TZC
Polecam discorda!
+1 #democracy
Ale tak wogóle to super odcinek
9:28 Obi-wan powiedział że nie posiada droida, bo R2 nie był jego droidem, ale go pamiętał.
Mnie się wydaje że szturmowcy najgłupiej się zachowują i są najmniej celni w OT 😉
W ANH to jeszcze ma sens, bo mieli pozwolić na to żeby ekipa protagów dotarła na Yavina IV z nadajnikiem.
@@Eki718 co znaczy ANH
@@panter8895 To skrót od A New Hope. Tak samo jak skrótem od Ataku Klonów jest AotC (Attack of the Clones) a skrótem od Przebudzenie Mocy- TFA (The Force Awakens.
jeeeest wreszcie marudzimy o orginalnej trylogii
O ile kocha się te filmy całym nerdowskim sercem, to fabuła zwłaszcza w nowej nadziei jest przewidywalna, a jeszcze jako minus to walki na miecze świetlne, w porównaniu z tymi z prequeli czy sequeli leżą. Wiem, że technologia nie pozwalała żeby to zrobić lepiej, ale nadal nie jest to majstersztyk. Chociaż wprowadzenie chyba najbardziej kultowych broni, więc jakoś się to przełknie
Uwielbiam jak mówisz "przedziwna sprawa"😂, z takim lekkim obrzydzeniem.
Wsm spoko materiał, bo wszyscy zawsze przekolowywują klasyczną trylogię a jak każdy film ct wady swoje ma
13:50 Sweet home alabama.
Cześć, a zrobisz odcinek o konstrukcji niszczycieli gwiezdnych, ich wyposażeniu i o cenie takiego statku, byłoby fajnie :)
I o załodze
Dakann chyba zrobił o tym holocron
@Pan Partyzant a rowerami to już w ogóle
jesteś świetny
Co do Boby Fetta to pierwszy raz wystąpił w sekwencji animowanej z abominacji znanej jako Holiday Special
Jednym z tych błędów jest fakt, że Owen Lars nie pamiętał C-3PO
C3PO u Larsów był srebrny. W Zemście Sithów i oryginalnej trylogii był złoty.
@BartoshEntertainment - CHILLWAGON to samo chciałem napisać
Świetny pomysł na rodzaj materiału, realizowanego na kanale, "Ossusie"! Co według mnie w "Gwiezdnych Wojnach" nie zagrało, tak jak powinno? Jeśli mamy już, jednej z najwspanialszych kinowych trylogii w dziejach, coś zarzucać, a dużych błędów teoretycznie co najmniej - w jej trzech niezwykłych filmach - było kilka, to stosownym jest wspomnieć o słabej sile scenariuszy i, gdyby tak dodatkowo oceniać, prostym aktorstwie - choć takiego pojęcia nie lubię używać. Przykładowo, scenariusz do "The Star Wars" z 1977 roku budowano tzw. ,,krwawicą Lucasa"; wersji scenariusza do filmu było ponoć co najmniej cztery. Jednak geniusz Lucasa polegał na tym, że potrafił on otworzyć umysły ludzi i ich wyobraźnię na ogromny Wszechświat możliwości. Ambitny kalifornijczyk z Modesto przelał, z pomocą wielu artystów, ten słaby scenariusz na finalną formę genialnego, nadrabiającego wizualnie, czy samym montażem, filmu!
1. Wiesz, mitologia opiera się na pewnych schematach - m.in. podróży bohatera. Nie wiem, czy to można uznać za słabość/minus, że co chwila brak twistów fabularnych? ;) 2. Nie zmieścisz w jednym dwu godzinnym filmie wszystkich elementów świata przedstawionego. Widziałeś rozszerzone wersje LotR? Pewnie tak. Mimo to nadal jest mnóstwo pytań, co , jak i dlaczego. Poza tym wydajasz się skupiać na rzeczach trywialnych i nie znaczących nic dla fabuły - dlaczego szturmowcy nosili białe pancerze? Serio? To nawet w książce by się nie sprawdziło w dialogach :D 3. Dla Anakina tamte życie umarło, a co do farmy Larsów to właściwie jaki miał z nią związek? Kilka godzin, które tam spędził? Żaden. No i nie zapominajmy, że dla Anakina/ Vadera Padme będąc w ciąży - to wyraźnie było zaznaczone w EP. III. 4. Jak nazwisko Kenobi miało wydostać się poza planetę, skoro słyszeli o nim nieliczni lokalni farmerzy? To samo Skywalker? Ten ostatni to raczej nawet nie zbliżał się do cywilizowanych regionów Tattoine - bo Stacji Toshi czy Anchorhead to dalego to takich przybytków jak Mos Eisley czy Mos Espa. No i przede wszystkim, kogo w takich dziurach obchodziłby lokalny wieśniak, farmer wilgoci? Takich nawet nie pyta się kim są, bo kogo to obchodzi. No i sam zresztą robiłeś filmik - ilu kojarzy, że Skywalker to nazwisko bohatera z czasu Wojen Klonów, a dokładnie ilu na takim zadupiu to kojarzy ;).5. Dla Kenobiego Anakin był stracony, dlatego nie zwracał się do niego po imieniu. To było także rozwinięte w RotJ. Kenobi nie uważał, że da się go uratować, jedyne rozwiązanie widział w zabiciu go. 6. Odcięta ręka - tu jest błąd. 7. Prawdziwy błąd: "zostaw go, jest poza zasięgiem" Falcon vs TIE a lecieli ile, 100 metrów od siebie. 8. Fenomen Boby Fetta - to chyba pokłosie fascynacji- odsyłam do twórczości Sergio Leone - bezimiennymi rewolwerowcami Lucasa, co on też podkreślał w licznych wywiadach. 9. Jango zginał już lepiej - po tym jak Windu odbił jego strzały, następnie zniszczył broń i dopiero na końcu sprawna dekapitacja. Plecak nawalił, bo był wcześniej uszkodzony przez szarżującego Reeka, ale to lepiej wyglądało niż scena w RotJ. Faktycznie jednak wśród postaci Manalorian wyrósł kult fanów. 10. Leia pod koniec TESB już była nastawiona na Hana - w końcu wyznała mu miłość. Tutaj raczej ciężko dopatrzeć się innego działania niż wsparcie jakie Luke chciał jej okazać pod koniec, dodając otuchy, że uda im się odzyskać przyjaciela. 11. Moc może i est wszechpotężna, ale jej użytkownicy nie. Pamiętaj, że skończony umysł nie ogarnie nieskończoności ;). Widzisz, Yoda może dostrzegł (może) co by się stało gdyby powiedział to wcześniej i może specjalnie tego nie zrobił. A być może ujrzał wszystko aż do końca RotJ. Z tego samego powodu Cal Kestis nie podjął się szukania padawanów i szkolenia ich na Jedi - bo wiedział do czego to doprowadzi. Droga do zwycięstwa nie musi być lekka, ale ważne aby wyciągnąć wnioski z porażek. 12 - Recykling - cała ST...opinii było dużo, więc nie ma co drążyć tego dalej. Szkoda tylko, że to co robił R1 dla EP. IV - tłumaczył pewne, zdawać by się mogło słabości - w ST uznano za normalkę, np. trzymanie przez 16 godzin niszczycieli podatnych na atak w atmosferze planety, która uniemożliwia im obronę. Planetę, główną siedzibę Sithów, zostawiamy bezbronną bez osłon, dział ect. Ech...
Jak dla mnie kazda saga z uniwersum gwiezdnych wojen ma swoje wady i zalety też mam kilka takich swoich punktów w każdym z filmów!#
Idealne do śniadania!
6:25 Bo nie lubił piasku 🤣
XDD
Jak ja uwielbiam ten żart xD
Piasek to najpotężniejsza broń na Sithów
@@stassws2 przegrał na Mustafar bo to obi wan miał highground (za dużo czipa xd)
I spadł na piasek
Każda trylogia miała wady i zalety
@@1975Trance
Ma
-nowe podejście do mocy
-pogłębienie postaci Luka
-postać Kylo
@@1975Trance to znaczy obejrzyj ze zrozumieniem TLJ
@Crowding ona ma na myśli chyba nowe umiejętności jak wyciąganie informacji z umysłu, to łączenie w mocy Rey i Kylo , to co Luk wykminil na Ahch-To (zapomniałem nazwy) czy Force Heal .
@@magdaber3406 dla mnie to są prywatnie wady ...
@@michazadkowski8516 czemu?
Jezus jak ja kocham twój kanał
wincyj podcastów
1:20 mało mieczy świetlnych q priqelach były jakieś pojedynki
A tu w nowej nadzieji
No bardzo EMOCJONUJĄCY TEN POJEDYNEK DARF VADER VS BEN KENOBI
2. nie było fabuły naczy w 4 części bo to nie była fabua to był jeszcze osobny film i 50% filmu było trochę nie wyjaśnione
ja naprzykład najbardzej lubie części 1-3
Też zdziwiło mnie to że Obi-wan nie poznał R2-D2.
Takie droidy "tłuczono" w setkach tysięcy egzemplarzy, więc co w tym dziwnego?
Vader nie szukał Luka i Lei bo nie miał pojęcia o ich istnieniu. Był przekonany o śmierci Padme na Mustafar i nie miał powodu sądzić, że dzieci się narodziły.
O ile z większością tego co mówisz zgadzam się, o tyle jeśli chodzi o wątek Luke - Leia mam zupełnie inne odczucia. Co z tego, że go pocałowała aby zagrać na nosie Hanowi? Ten pocałunek był równie erotyczny co pocałunki Myszki Milki i Mimi. Zakończenie V epizodu też jakoś inaczej mi się kojarzy, bez podtekstu konkurenta złapali to czas brać się za płodzenie potomków. Raczej gest przytulenia Lei przez Luke'a wydaje się być po prostu gestem pocieszenia jej po utracie bliskiej osoby. Tekst, że zawsze czuła iż są rodzeństwem z kolei wyjaśnia dlaczego czując ewidentną sympatię do Luke'a nie romansowała z nim na poważnie, jakby przeczuwając podświadomie, że byłoby to coś niewłaściwego. Pamiętać należy również, iż klasyczna trylogia była kręcona na przełomie lat 70-tych i 80-tych, w tamtych czasach nie każdy pocałunek osoby spokrewnionej był od razu traktowany jako coś z podtekstem erotycznym. Obejrzyj nieco starszy film "Przyjacielska perswazja" z Gary Cooper'em i zwróć uwagę na zachowanie matki w stosunku do syna. Dzisiaj część społeczeństwa odebrało by to zachowanie jako formę "łagodnego molestowania", wówczas było to zupełnie inaczej odbierane przez widzów. Pozdrawiam.
Kocham twoje filmy tak jak sw
Oj tam może Skywalkerkerowie byli z Alabamy, czepiasz się 😂.
Fajny by był podcast na Spotify...
Atakujesz OT?? O ty Hultaju Jeden!
ej nazywasz się Yoda105 i nie zachowałeś składni znań jody. Z ciebie większy hultaj *wrrr*
@@ziuteczek8992 No, powinno być:
"OT atakujesz? Hultaju jeden o ty!"
W sumie to Yoda powinien mówić na Sithów np. Vader Darth, Palpatine Imperator itp. XD
Inne złe rzeczy: Źle zaplanowane - fartowne odbicie Hana z Pałacu.
Znowu oglądanie na E-lekcji
Niespójność z resztą to jest dziewiątka.
Well yes but actually no
Jaka dziewiątka ? Przecież nie było jeszcze epizodów 7,8,9
@@michazadkowski8516 były, tylko niekanoniczne
Jak cała trylogia Disneya..
@@michazadkowski8516 A no racja. Były tylko części 1-6
No to zobaczmy, jestem wielkim fanem OT
17:20 skończył mowić hehe
xD
On skączył mówić dopiero w 10:59:59
"zaparzcie sobie kawki albo herbatki" - patrząc na tytuł podcastu to raczej meliski :)
9:35 Boba Fet dokonał to czego inperium nie potrafio wytropił sokół milenium
Bardzo podoba mi się format, szczególnie ze słucham mnóstwo podcastów. Taka rada ode mnie : lepiej wrzucać podcasty na spotify. Wygodniejsza forma słuchania, YT jest jednak do oglądania. Miłego dnia i niej moc zawsze będzie z wami.
Pewnie wrzuce i tu i tu.
Biblioteka Ossus Ma pan profil na Spotify?
Mam pytanie jak często bedziesz nowy podcast wrzucał?
11:00 Fenomen mandalorian wyrósł na tym, że Boba Fett miał cool zbroję, tu nie ma większej filozofii
2:38 się zaczyna
Niezaprzczalnie najwiekszym minusem w stosunku do reszy filmów jest to że one są po prostu stare i mimo znacznych poparawek to wciąż widać
Myślę, że odświeżone wersje ogląda się bardzo przyjemnie. Faktycznie widać, że filmy mają swoje lata, ale (w porównaniu z innymi produkcjami z tamtych lat) dość ładnie się zestarzały.
To akurat najmniejszy problem tej trylogii.
6:32 najciemniej pod latarnią.
Super :)
A co do tej krwi z ręki w A New Hope to nie jest to jedyny taki przypadek w Gwiezdnych Wojnach. Krew z rany po mieczu świetlnym leje się też w scenie walki Rey z Kylo w The Force Awakens.
A czy to nie była krew z rany po postrzale z kuszy Chewbaccy?
Rudniczak nie tylko bo też zauważ, że rana na twarzy Bena Solo krwawiła.
9:01 Ser Boba Fetta został pożarty przez Sarlacca Żarłoka :)
Boby*, jego imię się odmienia
@@sebastianbziuk3049 Racja. Już zmieniam. :)
@@Brick_One_A_Lego_Story Przepraszam, chodziło mi o to, że zostawiłeś jego imię w niezmienionej formie, powinno być "Boby"
Wiem, ale żart polega na tym , że Yako powiedział przez pomyłkę "Bobą Fettą", a mianownik od tego byłby Boba Fetta, co kojarzy mi się z serem fetta. :)
@@Brick_One_A_Lego_Story a, no dobrze, to przepraszam jeszcze raz
oglądałam star wars od 1 epizodu ,,Mroczne Widmo'' i jakkolwiek do 3 epizodu wszystko było ok to w 4 ta różnica była aż rażąca... nie mówię, że zła, bo to rzeczywiście klasyka, ale te przedstawione w powyższym filmiku różnice naprawdę miały duży wpływ na sposób oglądania
Każdy film ma minusy, ale i tak wolę klasyczną trylogię.
PS. Do wszystkich fanów SW: Każdy ma opinię. Każdy lubi co chce ;)
PPS. Co do punktu 2 - to nie ep. IV jest niespójny z resztą, tylko na odwrót.
2 punkt wynika z marnego scenopisarstwa Lucasa, ponieważ te niespójności są zasługą prequeli i tego że w taki sposób przedstawiły te postacie nie dbając o to co się z nimi dzieje później. Obi Wan mówi do Vadera per Darth, ponieważ nie ustalono wtedy jeszcze, że będzie to Anakin Skywalker.
Czy jestem jedyną osobą która woli prequele od klasycznej trylogii?
Kacper Grabowski nie (ja wolę IV V VI)
Nie
Tak
Ja wolę prequele bo mają lepsze sceny walki i podoba mi się ścieżka przejścia anakina na ciemną strone
Nie. Nie jestem uberfanką ot i cieszę się że powstał materiał o jej wadach.
Obi-wan Kenobi powiedział do ankaina darth bo miał demencje.
Oj nie wiedziałem, że ktoś podniesie rękę na ŚWIĘTĄ ŚWIĘTOŚĆ STAR WARS
6:40 Nie powiedziałbym. Dla lokalsów o niebo łatwiej takie rzeczy skojarzyć, niż dla przyjezdnych.
Ja nie lubię ogólnie wytykania wad jakiejkolwiek trylogii czy filmu z Gwiezdnej Sagi. Ja po prostu lubię wszystkie Gwiezdne Wojny. Jak dla mnie każdy film Sagi Skywalkerów jest genialny.
słusznie
+111
Poza Sequel Trilogy, która jest kpiną z sagi Gwiezdnych Wojen
@@reddragon5415 oj tak imperatorku +66
Skywalker saga się kończy na 6 epizodzie
To nie "Nowa Nadzieja" jest niespójna z uniwersum, tylko uniwersum jest niespójne z "Nową Nadzieją".
2:45 zaczyna się 1 punkt
A kiedy czytanie książek na kanale
w naszym zwyklym swiecie dochodziło do sytuacji ze los stykał ze soba rodzenstwo lub ojca i córkę i dochodziło do romansu miedzy nimi. potem sie okazywało ze jest pokrewieństwo. mozliwe ze stoi za tym chemia organizmu, ciągnie nas do partnera ktorego na przykład zapach lubimy, a zapach informuje nas o jego genetycznych walorach. w przypadku Luke`a i Lei wlasnie mogla byc jakas chemia ktorą naprostował epizod VI
6:12-6:14 A ludzie narzekają na Epizod 9.
Dlaczego Vader ich tam nie znalazł?
A raczej nie szukał?
Bo nie lubi piasku
"NAWET Luke wpadł na że ben Kenobi to może jakiś krewny obiwuna"? Ojojoj strzeż się bo przyjdzie do cb jak do Bena Swolo XD
9:55 Boba Fett prawdopodobnie przeżył.
Z punktu widzenia klasycznej trylogii - nie. Tak samo jak z punktu widzenia mrocznego widma, maul zginał.
@@ossus w sumie prawda.
Na odcinek czy Star wars 9 to zakończenie star wars czy coś się działo np jakieś duże bronie przechwytywanie planów itp.
1:00 Ok zatrzymajmy się na chwilę czy ten film wogule ma sens? Zobaczmy...
Jakiś czas temu gdy odświeżyłem sobie Powrót Jedi (o innych się nie wypowiem, bo też musiałbym przypomnieć sobie) to zdałem sobie sprawę jaki Luke tam jest monotematyczny. Przez pierwszą część filmu non stop gada do Jabby, że go zabije. Z kolei później ciągle mówi do ojca, by stał się dobry. Do tego mam wrażenie, że Mark Hamill robił strasznie dziwne miny w tym filmie. W sensie... dziwniejsze jeszcze od tych z poprzednich epizodów. Może to wina scenariusza, który dał bohaterowi dziwne teksty, a skupił się na jego akcji. Może to wina reżysera, a może coś się działo na planie. Nie mam pojęcia.
Pomysł na odcinek: Z kąt Darth Tyranuss (Hrabia Doocku) miał projekt gwiazdy śmierci w 2 epizodzie i co się działo z tym projektem wcześniej
To raczej zaprojektowali geonosianie chyba nawet na zlecenie Dooku. Wszyscy geonosianie zostali zabici przez Imperium by plany nie wyciekły.
6:20 bo Anakin nie znosił piasku!
ukrywanie na tatooine:
Tam rządzili hatowie i po co miałby wracać do miejsca, która mu się TAK ŹLE KOJARZY. Ja bym raczej tam nie wrócił.
LEJA CAŁUJE NA PRZEKÓR hansowi luka w EP 5, i na koniec wyczuwa go mocą.
RECAJKLING GWIAZDY MA SENS za pierwszym razem, gdzie stwierdzili, że zbudują to jeszcze raz tylko lepiej.
Yako powiedz wreszcie co to za nuta z początku filmu.
Serem feta ;)
Super odc... O i drobna uwaga Darth to bardziej tytuł a nie imię .
2:45 zaczyna się
relacja Luka i Lei się zmenia bo Lukas wymyśił ich pokrewieństwo potem(6 epizod)
Klasyczna trylogia niema minusów 🤺
Jak dla mnie największym minusem oryginalnej trylogii jest właśnie brak spójności nowej nadziei z prequelami - w końcu rzeczy o których mówiłeś w filmie wydają się absurdalne i nawet jeśli zostały później wytłumaczone i poprawione (między innymi że Obi Wan tak naprawdę pamiętał R2 tylko coś tam) to i tak pozostawiają niesmak... a co do wątku miłosnego Luke'a i Lei to w zasadzie problemem było niemyślenie o powstaniu następnej części przy pisaniu epizodu czwartego czy piątego - w końcu nikt początkowo nie wiedział, że Vader ma zostać ojcem Luke'a, a co dopiero że również Lei, a co za tym idzie że będą rodzeństwem... no ale cóż, i tak jest to dla mnie błąd do wytłumaczenia więc się tym zbytnio nie przejmuję, jedynie ta niespójność części czwartej mnie trochę momentami boli :/