Co do budowania - Da się "uwolnić kamerę" (bodajże klikając V), da się też automatycznie przypisać wolne ręce do pracy - trzeba tylko zbudować sobie (i zasilić) odpowiedni komputerek w osadzie. Z rzeczy, które mnie (jako fana serii) drażniły to brak odczuwalnego progresu. Wylevelowałeś postać? Byle bandyta z Concord ustrzeli cię z samoróbki. Z góry narzucony charakter postaci pomocnej każdemu napotkanemu - nie możesz grać psychopatą
70% Twoich problemów moim zdaniem wynikało z tego, że nie do końca dobrze ustawiłeś grę lub nie zwróciłeś uwagi na niektóre szczegóły, może to kwestia tego, że przegrałem w różne odsłony tego uniwersum masę godzin i przywykłem, ale mam wrażenie jak byś czasem czepiał się na siłę, jedyne co mogę ci polecić to zagrać w inne części i zobaczyć czy ci pasuje czy sam Fallout nie jest dla ciebie
Możliwe ,że miałem za duże oczekiwania wobec tej gry, bo wcześniej ogrywałem Fallouta 3 i New Vegas i jak na wykreowany świat narzekać nie mogłem tak technologicznie te gry nie dowoziły. Następnie Skyrima w którym spędziłem ponad 200h a też miał bolączki techniczne ALE nie w takim stopniu jak Fallout 4 który wyszedł 3 lata później. Zwyczajnie sporą część rozwiązać w Fallout 4 nie współgra prawidłowo ze sobą lub jest średnio wykonanych. (I ja wiem Bethesda ma swój sposób robienia gier ale dalej nie broni to tego tytułu)
Falout 4 jest na silniku skyrima z dodatkiem większych ilości bugów. Budowanie pominołem całkowicie. w skrócie grałeś w skyrima to i grałeś w tego falouta 4. Ogólnie podobało mi się ale niestety szybko skończyłem trasą.
Na ogół się zgadzam, tylko w Skyrimie wszystkie elementy łączą się we wspólną całość, a tutaj niby pomysły jakieś były ale ich spójność leży jaki ogólne wykonanie
Ja jako fan Beshesdy wychodzę z założenie ,że w Skyrim czy Fallout 4 to zabawa zaczyna się na modach...bo sami twórcy srają na graczy a zabawa dopiero zaczyna sie przy odpowiednich modach.. W sumie także Fallout 3 czy FNV też wymaga modowania ale... Starfield to szczyt chamstwa i ta gra na wet po modach nie nadaje się do grania jak dla mnie ponieważ przez ograniczenia silnika nie można po prostu naprawić tej gry np aby planety były w kosmosie a nie tworzyły się w czasie animacji lądowania...
Co do budowania - Da się "uwolnić kamerę" (bodajże klikając V), da się też automatycznie przypisać wolne ręce do pracy - trzeba tylko zbudować sobie (i zasilić) odpowiedni komputerek w osadzie.
Z rzeczy, które mnie (jako fana serii) drażniły to brak odczuwalnego progresu. Wylevelowałeś postać? Byle bandyta z Concord ustrzeli cię z samoróbki. Z góry narzucony charakter postaci pomocnej każdemu napotkanemu - nie możesz grać psychopatą
Sub poleciał, wbiło 100 :D Gratulacje! ;)
Dzięki wielkie!
26:00 można robić szlaki handlowe ,ale i tak budowanie ssie
Oo to przyznaje moje niedopatrzenie bo nie miałem siły by do tego dojść
@@POG21377 to niezła recenzja jak nie zrobiłeś jednej z najbardziej kluczowych rzeczy w temacie osad XD
Daje suba całkowita prawda 👍🥰
70% Twoich problemów moim zdaniem wynikało z tego, że nie do końca dobrze ustawiłeś grę lub nie zwróciłeś uwagi na niektóre szczegóły, może to kwestia tego, że przegrałem w różne odsłony tego uniwersum masę godzin i przywykłem, ale mam wrażenie jak byś czasem czepiał się na siłę, jedyne co mogę ci polecić to zagrać w inne części i zobaczyć czy ci pasuje czy sam Fallout nie jest dla ciebie
Możliwe ,że miałem za duże oczekiwania wobec tej gry, bo wcześniej ogrywałem Fallouta 3 i New Vegas i jak na wykreowany świat narzekać nie mogłem tak technologicznie te gry nie dowoziły. Następnie Skyrima w którym spędziłem ponad 200h a też miał bolączki techniczne ALE nie w takim stopniu jak Fallout 4 który wyszedł 3 lata później. Zwyczajnie sporą część rozwiązać w Fallout 4 nie współgra prawidłowo ze sobą lub jest średnio wykonanych. (I ja wiem Bethesda ma swój sposób robienia gier ale dalej nie broni to tego tytułu)
Falout 4 jest na silniku skyrima z dodatkiem większych ilości bugów. Budowanie pominołem całkowicie. w skrócie grałeś w skyrima to i grałeś w tego falouta 4. Ogólnie podobało mi się ale niestety szybko skończyłem trasą.
Na ogół się zgadzam, tylko w Skyrimie wszystkie elementy łączą się we wspólną całość, a tutaj niby pomysły jakieś były ale ich spójność leży jaki ogólne wykonanie
Ja jako fan Beshesdy wychodzę z założenie ,że w Skyrim czy Fallout 4 to zabawa zaczyna się na modach...bo sami twórcy srają na graczy a zabawa dopiero zaczyna sie przy odpowiednich modach.. W sumie także Fallout 3 czy FNV też wymaga modowania ale... Starfield to szczyt chamstwa i ta gra na wet po modach nie nadaje się do grania jak dla mnie ponieważ przez ograniczenia silnika nie można po prostu naprawić tej gry np aby planety były w kosmosie a nie tworzyły się w czasie animacji lądowania...
Niestety prawda, Bethesda osiągnęła szczyt swoich możliwości przy Skyrim'ie i usiadła na laurach