„W czułym zwierciadle: dorosły w spektrum”. Odc. 3: Rozmowa z Wojtkiem Rożdżeńskim, prawnikiem.

Wojtek Rożdżeński jest prawnikiem specjalizującym się w prawie medycznym, zajmuje się bioetyką, prowadzi zajęcia dla studentów. Diagnozę autyzmu dostał w wieku 28 lat. Opowiada nam, jak żyje się osobie nieneurotypowej w korporacji. Zdradza, jaki ma patent na załatwianie spraw urzędowych. I jaką przeszedł drogę do samoakceptacji. „Miałem pretensje do siebie, że nie jestem taki jak inni - przebojowy. Wcześniej, przed diagnozą, nie myślałam, że to może nie być moja wina, tylko inny typ charakteru” - wyznaje. Świadomość tego, że jest w spektrum, sprawiła, że już nie przybiera maski.

[@nihaobonnshorts6421]

Spoleczenstwo opiera sie na normach.Bez norm nie ma spoleczenstwa. Mozna te normy do pewnego stopnia modyfikowac,nawet trzeba,by dazyc soo glebszej empatii w spoleczenstwie.Nie da sie jednak zmienic form,w jaki h ludzie okazuja sobie empatie,zainteresowanie.Zarowno spoleczenstwo jak i osoby atypowe musza wlozyc wysilek dla obupolnego dobra.Atypowi maja prawo byc w 100% soba,ale musza sie liczyc z tym,ze skazuja sie na izolacje i samotnosc.