Ciekawy wywiad tym bardziej, że ciągle szukam diagnozy dla mojej dorosłej córki. Myślę, że jest w spectrum autyzmu. Niestety nie chce się zbadać. Nauka szła jej ciężko, nie chce pracować, siedzi w domu oglądając TV. Jestem bezradna w tej sytuacji. Ma różne natręctwa, które mi utrudniają życie. Takie osoby nie podlegają żadnej opiece. Co robić jak sami nie chcą się leczyć? Na siłę nic niestety nie mogę zrobić.
Nie powinna siedzieć w domu, w wieku 19 lat wyjechałam do dużego miasta i pomimo bardzo trudnych warunkow w akademiku, życiu za kredyt studencki czyli totalna bieda, zmieniłam się i stałam się odpowiedzialna bo musiałam. Bez ogromnego wyjścia poza sferę komfortu nic się nie zmieni.
Słuchając rozmowy nie czuję w ogóle żeby osoba miała jakikolwiek autyzm.Jest ogromna samoświadomość. W sumie każdy ma inną neurotypowość używając modnego słowa. Kiedyś modny był neurotyzm.
Ciekawy wywiad tym bardziej, że ciągle szukam diagnozy dla mojej dorosłej córki. Myślę, że jest w spectrum autyzmu. Niestety nie chce się zbadać. Nauka szła jej ciężko, nie chce pracować, siedzi w domu oglądając TV. Jestem bezradna w tej sytuacji. Ma różne natręctwa, które mi utrudniają życie. Takie osoby nie podlegają żadnej opiece. Co robić jak sami nie chcą się leczyć? Na siłę nic niestety nie mogę zrobić.
Nie powinna siedzieć w domu, w wieku 19 lat wyjechałam do dużego miasta i pomimo bardzo trudnych warunkow w akademiku, życiu za kredyt studencki czyli totalna bieda, zmieniłam się i stałam się odpowiedzialna bo musiałam. Bez ogromnego wyjścia poza sferę komfortu nic się nie zmieni.
Półtorej godziny ale półtora roku , bardzo często w ostatnim czasie słysze ten błąd
Od półtora roku , nie mowimy półtorej roku
Słuchając rozmowy nie czuję w ogóle żeby osoba miała jakikolwiek autyzm.Jest ogromna samoświadomość. W sumie każdy ma inną neurotypowość używając modnego słowa. Kiedyś modny był neurotyzm.
To osoba autystyczna nie może być samoświadoma?
Radzę najpierw wysłuchać podcastu a dopiero potem komentować.