Co lepsze? Charyzmatycy czy neokatechumenat? [Q&A
HTML-код
- Опубликовано: 7 янв 2019
- 🟥 mocni.jezuici.pl/zrzutka 👈Zbieramy na dom rekolekcyjny ❤️
Jeśli podobają ci się nasze materiały i chcesz nas wesprzeć naszą telewizję internetową:
➡ Przelewem na konto: 32 2130 0004 2001 0241 8423 0005
tytułem: "na cele kultu religijnego"
➡ jednorazowo za pomocą karty lub szybkiego przelewu, korzystając z linków poniżej:
➡tv.jezuici.pl/10
➡tv.jezuici.pl/20
➡tv.jezuici.pl/50
➡tv.jezuici.pl/100
➡tv.jezuici.pl/200
➡tv.jezuici.pl/500
🔴 patronite.pl/mocniwduchu 👈Zostań naszym Patronem! ❤️
Tylko dzięki Waszemu wsparciu możemy się rozwijać 😃🆙
✍️❗️ Gorąco zachęcamy do dyskusji w komentarzach 🥰👍
❌nie publikujemy wpisów zawierających linki do innych kanałów lub stron i usuwamy wszelkie wypowiedzi, które są agresywne lub zawierają wulgaryzmy.
![Po co nam ekumenizm, skoro mamy pełnię prawdy? [Q&A#150] abp Grzegorz Ryś + Remigiusz Recław SJ](http://i.ytimg.com/vi/oAs_nf0nVWk/mqdefault.jpg)
![Po co nam ekumenizm, skoro mamy pełnię prawdy? [Q&A#150] abp Grzegorz Ryś + Remigiusz Recław SJ](/img/tr.png)
![Czy mogę pójść do Komunii Świętej będąc w nałogu? [Q&A#143] Remigiusz Recław SJ](http://i.ytimg.com/vi/lWVheVUDLck/mqdefault.jpg)
![Jak walczyć z powtarzającymi się grzechami? [Q&A#144] Remigiusz Recław SJ](http://i.ytimg.com/vi/SMnn1AAvzD4/mqdefault.jpg)
Jestem na drodze neokatechumenalnej od niespełna roku i to że jest to mała grupa ludzi która się wzajemnie wspiera mi bardzo odpowiada.
Jestem w Neokatechumenacie. Przed Drogą chodziłam do kościoła sporadycznie. Będąc na Drodze, chodzę często. Był czas, kiedy chodziłam codziennie. Wiem, że wielu Braci chodzi codziennie. Pozdrawiam 👋🇵🇱❤️
Dziękuję za wyjaśnienie 😊
Jestem zachwycony bogactwem "oferty" tzn. różnorodnością wspólnot, którychś kiedyś nawet nie rozróżniałem. Rażą mnie tylko wzajemne animozje między różnymi wspólnotami.
Pozdrowienia od neo ;)
Ta wielorakosc group charyzmatycznych chce abyśmy mieli klapki na oczach i widzieli postępowali i żyli tylko tak jak chcą te pspolnoty A takie postępowanie obowiązuje również w sektach
No i super ze jesteśmy tak różni, i ze to wszystko może się w Kościele zmieścić 🙂
Najważniejsze żeby jakaś wspólnotę dla siebie znaleźć, to bardzo pomaga trwać przy Bogu.
To jest nie prawda ,że można na spotkać w kościele dwa razy w roku,jak to ksiądz powiedział.Jestem w neo i moja wspólnota uczestniczy we wszystkich wydarzeniach w kościele, począwszy od codziennych Mszy,adoracji .My jesteśmy wspólnota w kościele,a nie po za Nim
Należę do Odmowy w Duchu Świętym ale Pan zaprowadził mnie ostatnio na katechezy które prowadzi grupa z neokatechumenatu i myślę że jeżeli czujemy że Pan chce byśmy uczestniczyli w takich rekolekcjach nie powinniśmy się od nich bronić. A ja osobiście jestem wdzięczna BOGU i chwała mu za to 💖💖💖
Mi droga jest bliższa chyba ze względu na to że tam nie ma szans na anonimowość, co też może być trudne.
W odnowie bylam bardzo krotko dzięki mojej siostrze i chyba nigdy nie odnalazlam się w tej spontaniczności, chyba za bardzo nieśmiała jestem ;-)
ale ostatnio bardzo dużo słucham mszy uwielbienia i treści charyzmatycznych i bardzo dziękuję wam za to co robicie. Za te wszystkie nagrania w necie, za pieśni które są czystą głęboką modlitwą, za piękno, pokój i bliskość Boga które czuje się nawet przez youtuba ;-)
Na pewno te wspólnoty się uzupełniają, to jest jedna rzeczywistość Kościoła, nawet byłam świadkiem jak na Eucharystii neokatechumenalnej w wigilie Zesłania Ducha Świętego zdarzył się spoczynek w Duchu Św :-)
Jezus Chrystus jest Jeden i i droga jest jedna i On jest prawda droga i zyciem
A po co takie rozróżnienie? Czy nie chodzi o to aby być blisko Boga? A takie rozgraniczenie może powodować jakieś niporozumienia
Wielbi dusza moja Pana za tak kochanego sluge jakim ty jestes Ojcze.Slucham ciebie tzn.Slow Boga ktore przez ciebie do nas mowi i me serce ogarnia ogromna radosc i milosc.Jezu dziekoje ci tak bardzo za niego i za to co poslugujac sie nim we mnie dokonales.Jezu tys moja miloscia na zawsze.Chwala Tobie Panie Amen.Duchu Sw.przyjdz do nas .Jezu wiem ze ty troszczysz sie o swoje dzieci do ktorych nalezy tez ojciec.Dziekuje za wszystko Twoje.W modlitwie zawsze jestesmy zjednoczeni w Chrystusie.Niech Bog nam wszystkim Blogoslawi we wszystkim Amen
Bardzo pięknie to Ojciec powiedział (jak zwykle) dziękuję! ☀️
Bóg zapłać.
Wreszcie ktoś pięknie to wytłumaczył. Ja jestem na Drodze Neokatechumenalnej ale Bóg często powołuje mnie na spotkania charyzmatyczne, które jak ja to mówię pozwalają na większą ekspresje. Mogę skakać, tańczyć.... itd. A także rozwijają moje inne charyzmaty- ludzie na Drodze tez je posiadają 😊 świetnie się w tym czuje i nie przeszkadza mi to w codziennym życiu a wręcz mnie ubogaca. Siła w jedności, wiec dlaczego musi to prowadzić do podziałów?
To wejście jest Naprawdę Co raz bardziej profesjonalne a zarazem z Bożym Humorem a co do tematu sam jestem w Odnowie w Duchu Świętym i jestem bardzo zadowolony a Neokatechumenat też pomaga Odnowa i Neokatechumenat mają Nam Pomogać trwać w Najlepszej Relacji z Bogiem Najpierw Ważne aby stać Mocno na Fundamencie jakim jest Bóg Jezus i Maryja z Duchem Świętym
Ważne,aby z każdym dniem być bliżej Boga i bardziej kochać. A Pan Bóg czeka na nas i na Drodze i na drodze... Jestem w grupie charyzmatycznej ,ale Psalm 51 lub pieśni na Zmartwychwstanie najbardziej lubię w tzw " neonkowej" wersji.. .
Witam Ojca. Mam pytanie odnośnie Pustelników. Jakie są ich obowiązki względem kościoła?Czy muszą chodzić na msze św. itd ? Słyszałem, że odgrywają bardzo ważną rolę w świecie...jak ważną? Pozdrawiam.
Neo najlepsze 😉 a Centralna Kontrola Narzucania Treści bardzo mi się podoba 😀 powtórzę to swoim katechistom
Pół roku temu skończylismy wraz z mężem Drogę Katechumenalną, oczywiscie droga nawrócenia trwa do śmierci. Jesteśmy b.szczęśliwi.Codziennie modlimy się brewiarzem, co bardzo pomaga nam w małżeństwie.Do Kościoła weszliśmy dopiero w wieku 40 lat i swoją nową drogę zycia rozpoczęliśmy od uregulowania związku niesakramentalnego.Przyjęłam Sakrament I Komunii Świętej, udzielono nam obojgu Sakramentu Bierzmowania a potem Ślubu.To było 32 lata temu.
Gdyby nie katechezy, zniszczylibyśmy się oboje wzajemnie, w tych naszych ateistycznych ramach.Katechumenat uratował nasze małżenstwo, nasze dzieci i nas samych.Bóg całkowicie zmienił naszą mentalność i podarował nam wiarę.Nie chcę się rozpisywać, bo czas adwentowy to nie tylko modlitwy ale także dużo przygotowywania do Świąt Bożego Narodzenia.Mamy 13 wnucząt i wieczorem, po Wigilii ( nie wszystkie idą na Pasterkę, bo zasypiają przez emocje) śpiewają Jezusowi ,,Sto lat,,.Kakofonia straszna i fałsz, bo mają instrumenty typu bębenki, trójkąty, marakasy, tamburino i cymbałki i nie wszystkie dzieci się odnajdują z tymi instrumentami.
Dla nas jednak jest to piekny koncert, w którym z radością z mężem uczestniczymy.
Najmłodsze, jeszcze słabo mówiące zaðpiewało wprawdzie, zamiast ,,w żłobie,, ,, w grobie,, ale intencje miało dobre.W tym roku zaśpiewa już prawidłowo.
Wszystkie 4 psy są razem i już znają Święta ale w pierwszą Wigilię przewróciły choinkę i uciekały z bombkami po całym domu.Także mimo powagi sytuacji, którą chcemy zachować, nie zawsze nam się to udaje.
Pozdrawiam wszystkich.Z Panem Bogiem.😊
Jestm we wspulnocie neonow i nasi bracia i ja sama jestem albo codzien w kosciele wieczorem albo co drugi dzien nawet w niedziele moj brat ze wspulnoty tez chodzi codzien. Tyljo rano
Pokój Wam!
Ja tak jak niektórzy poprzednicy nie odnajduję się w Odnowie (chociaż dzień zaczynam z Zoomem o. Remiego, a relacje z osobami np. z Odnowy uważam za ubogacające. Co więcej, w czasie transmisji Mszy o uzdrowienie moja mama doświadczyła uzdrowienia (też jest na Drodze), skierowanie na operację zostało wyrzucone do kosza). Formację od wielu już lat odbywam na Drodze Neokatechumenalnej. Przemawia do mnie język Drogi (bardzo egzystencjalny), jej głębia, pieśni i estetyka.
Dodam tylko do wypowiedzi o. Remiego (pewnie to ojcu umknęło;), że w ekipie katechistów zawsze jest prezbiter i nie ma żadnego przymusu stosowania się do ich rad. Każdy jest w tym wolny.
"Centralne narzucanie treści" wynika tylko i wyłącznie z tego, że Neokatechumenat jako jeden z nielicznych ruchów posoborowych ma statut zatwierdzony przez Stolicę Apostolską :) Cała formacja została w nim opisana, następnie wnikliwie zbadana i na końcu zatwierdzona. Był to bardzo długi proces, w którym uczestniczyło wielu światłych ludzi Kościoła.
P.S. Eucharystie wspólnotowe mamy raz w tygodniu, poza tym chodzimy do parafii na Msze święte (również gregoriańskie), adoracje i inne nabożeństwa. Odmawiamy także brewiarz i inne modlitwy, w końcu to wspólnota religijna (katolicka) :D
Polecam spróbować.
Cieszę się, że razem z innymi ruchami tworzymy - mam nadzieję - piękną symfonię na cześć Pana Boga :)
Jestem wdzięczna za pytanie i odpowiedz , jestem członkiem neo i to jest wspolnota do której mnie powołał Bóg , poprzez neo odnalazłam doroge do kościoła , pokochałam go bardzo i dziś zachwycam się odnowa w duchu i ich charyzmatem modlitwy , miałam chwilowa rozterkę , i rozeznałem ze nie będę zmieniać formacji skoro już Bóg dał mi jedna . Dziś jestem pełna szacunku dla charyzmatyków , podziwiam ich dar modlitwy , szczególnie wstawieniczej , i nic nowego i innego nie ma u nas w neo jest tylko inna forma wyrażona inaczej . Bo chodzi o to być posiąść wiarę z uczyniłem MIŁOŚCI Boga i bliźniego SZEMA IZRAEL
czyli jak rozumiem neo jest osbnym schizmatycznym zwiazkiem wyznaniowym...mysle ze tak sie to kiedys skonczy...
Odpowiedzi na wszystkie pytania są tutaj: ruclips.net/p/PLNCZDi-RY4iHRR3SmkaBUOIPoiTs0cQ9p
Pokój i dobro chciałbym się dowiedzieć u ojca wyspowiadać.Czjes taka możliwość?
To jest "ksiądz"? :D Co lepsze? Proszę pana, lepsza jest wiara katolicka, zgodna z tradycją 2000 lat i Biblią, reszta to sekty. Proponuję przypomnieć sobie co Jezus mówił o zwodzicielach i o kamieniu na szyi ! Pycha kroczy przed upadkiem...
No właśnie proszę przeczytać Biblię i dopiero się wypowiadać.
Proszę przeczytać "Dzieje Apostolskie" i porównać z tym, jak wygląda Kościół Katolicki.
@@kukiluki119 KK wygląda jak wyglada właśnie po Soborze z 1962 roku.
Ja się nawróciłem u charyzmatyków.
A jestem na drodze neokatechumenalnej.
Poprostu się uzupełniamy.
O ja podobnie!
@@Damian-zb9wt ale to chyba nie odcinek o modernizmie...
Rak lewego czy prawego płuca?
Hahah
Ja mam takie może trochę mało "duchowe", a bardziej techniczne pytanie, które zadaję w sumie z ciekawości... Mógłby Ojciec jako jezuita wyjaśnić dlaczego do tego zakonu w zasadzie nie mogą wstąpić osoby, które miały wcześniej w swoim życiu styczność z innymi zgromadzeniami? Czy może się mylę, ale tak słyszałem od kilku osób...
Nie tyle styczność, co że były w innym zgromadzeniu.
Św. Ignacy nie chce mieć w swoich szeregach osób, które są zmienne.
@@MocniwDuchu dziękuję ;)
Grupy Haryzmatyczne są moim zdaniem lepsze. Haryzmatycy potrafią strzelać kulami energetycznymi i władają piorunami. Choć oczywiście Neokatechumenatów też nie należy ignorować. Moce zmieniania formy i przenikania przez ściany też są szalenie potężne. No. Trzymajcie się tam w tym waszym świecie fantazji mordeczki :*
Znacie może moce innych podgrup wyznaniowych? ... bo nie wiem do której z nich się dołączyć? Co polecacie?
@@kwarek1f1x50 nawet zabawne. Kto szuka ten znajdzie.
Ani jedno ani drugie
Ojciec Remigiusz naprawdę mądrze i bardzo praktycznie mówi o wielu sprawach . Sam jednak czuję ,że tych inicjatyw jest bardzo dużo i dzieję się za wiele .Mogę się mylić .Wolałbym jednak bardziej wyciszoną praktykę ,jak adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy . Taka potrzeba siedzi we mnie ,choć nie czuję jakoś powołania do kapłaństwa czy przynależności do zgromadzenia . Może to niedojrzałe w pewnych aspektach pracy duchowej nad sobą ale tyle inicjatyw działałoby na mnie bardzo rozpraszająco .
Przepraszam, ale Neokatechumenat co to jest ?
Jest to ruch w Kościele Rzymskokatolickim, który jest nakierowany na odkrywanie Boga i Jego miłości poprzez sakramenty, liturgię (Słowo Boże) i wspólnotę (bycie razem).
Neokatechumenat to inaczej Droga neokatechumenalna, która jest jedną z wielu dróg prowadzących do nawrócenia, do Boga. Jest niejako powrotem do zródeł, do korzeni Chrześcijaństwa... Podobnie jak Odnowa w Duchu Świętym tak i Droga neokatechumenalna jest owocem Soboru Watykańskiego 2-go, które to wzbudził Duch Święty
@@jurek4077 po
♥️♥️♥️
Do neokatechumenatu można wstąpić w każdej chwili ? Słyszałam o różnych etapach ale nie wiem dokładnie jak to wygląda. Chciałabym wstąpić ale nie ma zbyt wielu informacji w internecie. Z góry dziękuję za odpowiedź .
Na początku odbywają się katechezy w parafii.(spotkania) Ksiądz ogłasza w kościele, można też często zobaczyć banery o tym informujące czy zaproszenia na katechezy. Najczęściej zaczynają się jesienią albo wiosną.
:)
9 grup ;)
Myślę,że trzeba uściślić, wspólnoty neokatechumenalne nie chodzą na msze do kościoła, co nie oznacza, że nie mają Eucharystii. Mają i to bardzo bogatą w treść! Najważniejsze by we wspólnocie spotkać Chrystusa, który tam przychodzi. Po tym oceniajmy.
We wszystkich nowościach mąci diabeł moźe być ładnie pięknie ale czy to jest uwielbienie Boga w sercu czy uwielbienie człowieka za duźo jest hałasu
Mam skąd to śmieszne stwierdzenie że członkowie Neo nie chodzą na msze w niedziele, status drogi potępia takie działanie.
W parafii w której robię drogę około połowy posług pomocniczych robi neokatechumenat
Polecam każdemu zainteresowanie się bractwem sw Piusa
Ja chodziłem i nie polecam, zauważykem, za zacząłem się robić jak faryzeusz. Powtarzanie frazesów w bractwie. A przede wszystkim brak pełnej jedności z kościołem jest największym minusem imho.
A ktore to sa grupy neokatechumalne?
Dla mnie w Neokatechumenacie jest realne oparciem życia na Słowie Bożym. W grupie Charyzmatycznej nie odnajduję się. Do Kościoła chodzę też częściej niż dwa razy do roku i śpiewamy nie piosenki, ale teksty Pisma Św. Proszę się wsłuchać w tekst. Nie lubię jak się wałkuje jedno zdanie w kółko np. Uwielbiamy Pana. Ja tego nie czuję . Neokatechumenat wielbi Pana przez Psalmy. Hymny i Pieśni pełne Ducha Bożego
Nikt tu nie obrażał Neokatechumenatu, wiec po co te nerwy. Ksiądz odpowiada na pytanie najprościej aby inni zrozumieli. Spokojnie spokojnie .....
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Proszę Księdza jedyna dobra odpowiedz na to pytanie jest taka ze oba te ruchy jak i inne ruchy pentakostalne są pełne herezji i obrazy Pana Boga z zasady i założenia są zle tylko Tradycja Kościoła Katolickiego a nie żadne zeielonoswuatkowo-protestanckie wynalazki jak ksiądz słusznie stwierdził po za kontrola Watykanu , Kościół jest Jeden Niezmienny od 2000 lat żaden sobór ani rewolucja marksistowska nie może tego zmienić ... Szczerze polecam księdzu powrót do Tradycji , mszy Świętej w Tradycyjnym Rycie Łacińskim i promowanie tego kierunku we własnej parafii zanim dusze tych dobrych ludzi będą zatracone , trwając w wypaczonych jak to ksiądz określił formach duchowatsci ... Trwa walka ostateczna Jezusa z antychrystem i teraz trzeba się opowiedzieć po stronie Prawdziwego Jedynego Kościoła Jezusa bo inaczej paczammama księża za żonami i eko grzechy .. Szczęść Boże 😊
Dzieje Apostolskie w takim razie to zapis wielkiej herezji? Nie chodzili na msze, głosili, choć nie byli księżmi, uzdrawiali, nie budowali kościołów, bo jest napisane, że Bóg nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych. Cały nowy testament to herezje? Jakieś chodzenie po wodzie - Piotrze a po co to? Widzisz Jezusa to się przeżegnaj, a nie pytaj, czy możesz chodzić po wodzie! Zwiedzenieee 😂
@@kukiluki119 Gadasz jak typowy protestant. Przerażające
Jesli możesz iść w niedziele nasze św. to trzeba iść bez względu czy byłeś w sobotę wieczorem koniec kropka.Trzymajmy się tradycji bo tak jest najbezpieczniej.
Tylko jest to akceptowane przez Kościół jako msza niedzielna
Nie
Prawda.ksiadz
Nie.zna
Prawdziwych.wspulnot.ale
Droga.nie.jest
Latwa.moze.dla
Tego.ma
Wrogow
w tytule jest błąd bo powinno być co gorsze
Proszę Ojca.Jestem członkiem wspólnoty charyzmatycznej, a z żoną należymy do Domowego Kościoła. Mnie ten DK nie pasuje, żonie trudno się odnależć we wspólnocie charyzmatycznej. Jak to pogodzić?
Iść do neokatechumenatu
"Prezbiter posłuszny świeckim katechistom" - ciekawe... Za chwilę pewnie nie będzie w ogóle potrzebny. A co z posłuszeństwem biskupowi?
Ani to Ani to, tylko kościół katolickiKościół oparty na tradycji
Szczęść Boże. W związku z obejrzanym filmem nasunęły mi się pewne pytania (wątpliwości). Co z doktryną Kościoła Katolickiego. Zawsze uczono mnie że Eucharystia i Sakramenty Święte jak sama nazwa wskazuje są święte, że nieuczestniczenie w niedzielnej Mszy Świętej jest grzechem ciężkim, że w trakcie Eucharystii odbywa się największa ofiara, którą składa nam Jezus Chrystus. A nagle słyszę, że pod patronatem zwierzchności Rzymskiej funkcjonuje coś co postanowiło odrzucić te dogmaty. Jak ja jako zwykły pobożny katolik mam to rozumieć. Skoro droga neokatechumenatu nie wymaga uczestniczenia w niedzielnych Mszach czy przystępowania do Sakramentów Świętych, to czym że to jest. Jestem tym skołowany. Kolejna rzecz to mówił ksiądz o różnej duchowości. Czym, że jest ta różna duchowość, mnie uczono, że my wszyscy jesteśmy świątynią Ducha Świętego. Więc o jakich innych duchach mowa. Można powiedzieć, że to Duch Święty poprzez swoje dary będzie się w nas na różne sposoby wyrażał i działał. Poza tym przygniata mnie podział jaki jest w samym Kościele Katolickim, szczucie jednych na drugich.
Msza Św. Sobotnia wieczorna jest Mszą niedzielną. Tak samo jakby się zamiast w niedzielę poszło na Mszę w sobotę wieczór. Nie trzeba być w neo żeby pójść w sobotę na Mszę Św. i nie iść w niedzielę.
PS. Jestem W Neo
Bracie, na Drodze Neokatechumenalnej sa:Liturgia. Słowa Bożego, Liturgia Pokuta _spowiedź, i Eucharystia, Smak Boga w. Tej wspólnocie jest inny, bardziej intymne spotkanie z OSOBĄ JEZUSA CHRYSTUSA, jeśli pragniesz spotykać Pana Osobę, zaprzyjaźnić się z Nim i razem przeżywać historię swojego życia, i mieć odwagę bycia szczęśliwym to odwagi...spróbuj posłuchać katechez
@@anda4366 A dlaczego nie można iść w niedzielę...?
Odpowiedź na to jest prosta. Panu wmówili jedno, innym wmówili drugie. Dlaczego wierzyć księżom tradycyjnym czy neokatechumenalnym? Czy książkom? Człowiek ma od Boga swoje rozum i serce żeby wybrać lepsze dla siebie.
@@tomek2439 można jak najbardziej
Wybieranie między neokatechumenatem a charyzmatykami jest jak wybieranie między dżumą a cholerą. Jedno i drugie po brzegi wypełnione jest herezją protestantyzmu.
Moderniści protestanci i śpiewają sobie aby mieć dobre samopoczucie baloników na druciku foteli bujanych
To jakieś herezje.
Ludzie z neokatechumenatu nie bywają na mszy świętej? Tylko dwa razy w roku? O jejku! Dzięki za tę informację. Już wiem, że z daleka je trzeba omijać. Rok bez Mszy Świętej... Brrr...
Całe zycie na mszy z poczuciem wyższości od innych... brrr...
Czlonkowie meokatechumenatu mają mszę świętą co tydzień z prezbiterem normalnie i z sakramentem Eucharystii tylko że w salkach ;))
neokatechumenat ..to sekta protestancka...trzeba ją omijać szerokim łukiem...
To nie jest prawda. Jest to formacja zbadana i zatwierdzona przez kosciol. Zapraszam do samodzielnego zapoznania się.
Jestem we wspólnocie neo i chodzę częściej do Kościoła niż wcześniej.
To Bóg powolal mnie na te drogę. Jestem bardzo wdzięczna Bogu za to.
Eucharystię we wspólnocie co tydzień przeżywam dużo głębiej niż w NIEDZIELĘ w Kościele.
Dlatego mamy w sobotę wieczorem gdyż jest to na wzór pierwszych chrześcijan.
Nie byłoby tej głupiej dyskusji gdyby nie pycha (wizytówka szatana) u jednych i drugich. Dawniej sprawa była prosta - nie było podziałów i wypaczeń. Ojciec Pio naprawdę miał dar języków, ponieważ rozumiał każdego spowiadającego, a ks. Popiełuszko nauczał podstaw wiary dorosłych. To byli prawdziwi charyzmatycy i neokatechumeni wg obecnych standardów. Dzisiaj Marcin Zieliński bredząc "- Shira, shira" (skąd on wie, że to nie imię jakiegoś demona?) - uprawia po prostu wschodnią mantrę na spotkaniach modlitewnych, a oderwane od parafii osoby spotykające się na gdzieś na zapleczu to super neo. Totalne wypaczenie katolicyzmu. No ale czego się nie robi dla pieniędzy, i chęci bycia lepszym od tego czy tej obok w ławce. Jeżeli się mylę, to proszę sięgnijcie sami i zacznijcie czytań Pismo Święte. Tam Pan Jezus mówi wyraźnie, że nie musisz wiedzieć czy wszystko jest dobre, bo nie jesteś Bogiem. Zacznij obserwować owoce jakie to coś przynosi. A owocem charyzmato-neokatechumenatu jest na Zachodzie upadek KK. Świątynie w Belgii, Francji, Niemczech itp. są przerabiane na kawiarnie, kluby etc. Tam tego typu "działalność" jednych i drugich ma miejsce od lat '70 i nie przyczyniła się do pogłębienia i wzrostu wiary w społeczeństwie. Czy chcemy by u nas było podobnie? Może Pan Bóg specjalnie postawił nas za "żelaznym murem" po II WŚ, by uchronić Kościół w Polsce przed takimi wpływami? Mało wam polskich świętych i błogosławionych jako przykład w życiu?
Bł. Karolina Kózka byłaby dzisiaj kim? - tradsem, modernistą, miałaby się za charyzmatyczkę na stadionie czy neo w podziemiach kościoła ? Nie, byłaby nadal sobą - osobą, która całym swoim życiem świadczy o Bogu, bez wchodzenia w kolejne kręgi wtajemniczenia i bez zarabiania na swoim wizerunku. Tego wszystkim życzę. A na koniec przykład mojego znajomego który był w neokatechumenacie, później przeskoczył do "odnowy", a teraz skończył jako branhamowiec niech będzie przestrogą, by znajdować w życiu Boga (także w drugim człowieku), a nie tylko własnego spełnienia w tej czy innej wspólnocie czy ruchu. Pozdrawiam :)
Ojej, to dość oryginalne sądzić, że kościoły stają się puste przez neokatechumenat lub charyzmatyków. Kościoły stają się puste z powodu tego, że wcześniej ludzi napędzał do kościołów przymus państwowy. Przykładowo katolicyzm przed wojną w Polsce był religią uprzywilejowaną, co miał zagwarantowane w konstytucji. Nie chodzenie do kościoła było dość trudne społecznie. Nie oznacza to, że ludzie wówczas byli bardziej wierzący niż dziś. To, że kobiety śpiewały na wsiach pod figurami, nie tyle wyrażało ich wiarę, ale głównie potrzeby kulturalnie (telewizji nie było). Tak samo pójście w niedzielę do kościoła. Ale wiara ludu była powierzchowna, zabobonna, a warstw wyższych robiona na pokaz. Generalnie ludzie, jak dziś żyli obok przykazań. Do kościoła chodzić musieli, żeby nikt się nie czepiał. Teraz tego przymusu nie ma. Państwa współczesne nie interesują się czy chodzimy do kościołów czy nie. Więc kościoły pustoszeją...
Po pierwsze - ja nigdzie nie napisałem że charyzmato-neokatechumenaty to jedyne przyczyny odejścia od KK. W moim odczuciu normalny katolik sam jest jednocześnie charyzmatykiem (bo świadczy o swojej wierze w swoim otoczeniu) jak i neokatechumenem (ponieważ sam zagłębia się w jej tajemnice). Robienie sztucznych podziałów na zachodzie nie przyniosło efektu, stąd ten komentarz.
Po drugie - mój pradziadek dowoził wodę do jednostki wojskowej. Marynarze z monitora rzecznego, który codziennie mijał, zawsze o 8 śpiewali "godzinki". Dzięki Tobie wiem, że nie tyle świadczyło to o ich wierze, co o potrzebach kulturalnych. Śmieszne to. Dalej pogrążasz się jeszcze bardziej pisząc "..do kościoła chodzić musieli"...- później, za przysłowiowej komuny nikt do Kościoła nie zapraszał z władzy, a ludzie i tak tam szli, bo wiedzieli że stanowią jedno (a dzisiaj niestety tego brakuje). Kończysz już totalnym odlotem, bo wystarczy pojechać tylko do Niemiec, by wiedzieć że tamtejsze prawo nakłada na katolików tzw. kirchensteuer czyli podatek od wiary. A więc Państwa bardzo się interesują swoimi wierzącymi obywatelami, przykład Chin (gdzie KK musi się ukrywać) niech będzie wystarczający. Przemyśl to co piszesz na przyszłość. Pozdrawiam :)
@@wkint9742 dziękuję za te słowa, I że ma Pan odwagę o tym pisać
@MONIKA ROZMARYNOWSKA-KOMAR A ja dziękuję Pani za komentarz i Panu Bogu za takich właśnie ludzi, którzy wspierają się w dobrym nawzajem, a nie tylko walczą o pierwsze miejsce przed ołtarzem czy kamerą. Błogosławionego 2019 Roku :)
@@elfetka Dokladnie !!!!!!!
Jedno i drugie jest herezją nie są religią katolicką.😢
Nawróć się biedny człowieku na Wiarę Katolicką bo przynosisz wstyd prawdziwym Kapłanom a swoją duszę prowadzisz na zatracenie