Najlepiej świadczy o wartości Twoich materiałów to, że nie musisz stosować żadnych dodatkowych zabiegów, ani graficzno-muzycznej oprawy, aby były to najbardziej wyczekiwane przeze mnie podcasty. I myślę, że nie tylko przeze mnie 😊👍 Świetna robota 😊
Podpsuje sie pod tym. Aga jak dla mnie na 1 miejscu na podium. Nie rozumiem dlaczego tu jest tylko 59 tys subskrybentow. Tu powinno byc 590 tys... Nadrabiajcie to jak najszybciej.
Niesamowita sprawa, detektyw ze mnie żaden ale podejrzewam, że Marion dawno nie żyje 😢 też przychylam się do tego że najprawdopodobniej to ona wróciła do Australii i niestety po wyczyszczeniu konta została zabita... Wielka szkoda, że policja tak po macoszemu potraktowała zgłoszenie zaniepokojonej córki, że nigdy nie odwiedzili oficjalnie Marion... Historia z tyloma zawiłymi wątkami moim zdaniem powinna doczekać się ekranizacji. Dziękuję za opowiedzenie jej, nie miałam okazji o niej słyszeć nigdzie.
@@tuczyn Bank powinien być zobowiązany, żeby zatrzymać poszukiwaną osobę (nie ważne z jakiego powodu jest poszukiwana) do przyjazdu policji, a nie na zasadzie "Rodzina z policją Panią szuka." "A ja nie chcę, żeby mnie szukali." "Aha, ok. To my im powiemy, żeby przestali szukać."
Sprawa jest otwarta. Gdyby teraz ktoś to zekranizował, to musiałby wymyślić zakończenie. Chyba wolę dowiedzieć się najpierw, co naprawdę się wydarzyło. Ten koleś ma tak bujną wyobraźnię, że pewnie odwalił coś, na co żaden scenarzysta nie wpadnie.
Aga z tygodnia na tydzień przechodzisz samą siebie, cóż za fascynująca historia! Szczerze? Dla mnie jestes z Jaśmin na samym podium. Kocham Twoją bezpretensjonalnosc, pomysłowość i dzialasz jak w szwajcarskim zegarku, solidna i urocza. Nie ma się naprawdę do czego przyczepic.. Zasługujesz na zdecydowanie większe zasięgi i subskrypcje.. Uwielbiam miłością szczerą 💜🐱🐈❤️
@@margaretka_ss6090 dokładnie! Marnie wypadają a są popularni.. Natomiast Aga jest bezstronna, wykonuje świetny research, stara się zawsze być obiektywna, podsumowując same ochy i achy. Uważam też, ze Aga zebrała najfajniejsza społeczność na jej kanale😅😘
Dziwi mnie to, że ta córka wiedząc, że ktoś kto prawdopodobnie jest jej matką CODZIENNIE wypłaca hajs w tym konkretnym banku, nie postanowiła posiedzieć tam i poczekać aż zjawi się owa osoba i skonfrontować czy to na serio jej matka czy nie 🤔
Ja bardziej zastanawiam się nad tym, czemu, skoro rzekomo mieszkała niedaleko, nie udało się odszukać, gdzie mieszkała, nawet wbrew jej woli. Nie można było dojść do tego po ubezpieczeniu. Aż dziwne :p Aga, super podcast. Zawsze czekam!
Ale fizycznie jak to zrobic? Miała stać codziennie przy każdym okienku i sprawdzać jakie kto dane wpisuje/podaje? Może nawet chodziła i sprawdzała czy to nie ktoś znajomy, ale tak myślę, że nie jest to takie proste
@@MBarrMlv no razem poznasz swoją matkę, a zapewne tam miliony osób nie chodziło, starczyło posiedzieć, popatrzeć, poczekać. Ewentualnie zajść do banku i powiedzieć jaka jest sytuacja i o powiadomieniu policji, na pewno pracownik by zareagował i dał znać córce, że właśnie ktoś kto się podaje za jej matkę wypłaca hajs. To nie jest trudne. Trzeba tylko pomyśleć...
Jesteś jedną z niewielu podcasterek mówiącą własnymi słowami a nie czytającą . Masz piękną polszczyznę i wspaniały głos . Słuchając Twoich Ago podcastów to wielka przyjemność . Czekam na następne . Serdecznie pozdrawiam .
Niesamowita historia, nie mogę sobie wyobrazić co ta córka przeszla w związku z zaginięciem matki... Aż wierzyć się nie chce, jak niekompetentna i nieudolna bywa policja na calutkim swiecie... Aż strach... Jestem też w sumie zaskoczona jak malo informacji dostarczyl detektyw na temat wypłat pieniędzy... Detektywi działają różnymi sposobami i -powiedzmy sobie szczerze - są w stanie zdobyć dużo wiecej informacji niZ służby... A jednak w tej sprawie nic, zero .. mam nadzieję, że w końcu Sally dowie się, co przydarzyło się mamie...
Faktycznie interesująca sprawa. Co do jednego nie jestem przekonana, że żona nie wiedziała o działalności męża. Wiedziała przynajmniej o jednym oszustwie, a nawet brała w nim udział. Pobierała rentę za opiekę nad niepełnosprawnym mężem, a doskonale zdawała sobie sprawę, że on żadnej opieki nie wymaga.
Ja tez uważam ze żona jest wspólnikiem, znaleźli sobie sposób na łatwy zarobek. Musiałaby być upośledzona żeby nie widzieć ile wydają a ile zarabiają, każdy będący w związku wie jaki jest budżet domowy, ile partner, mąż zarabia, jakie są wydatki itd. A przed sądem wiadomo niczego nie świadoma
Mój niedzielny rytuał to poranny jogging, a potem śniadanie i kolejna historia Agi. Bardzo cenię ten podkast za brak udziwnień, strasznej muzyki w tle, za szczegółowość i zdjęcia bohaterów. Rewelacja!
Aga, to niesamowite jakie Ty przeciwne historie potrafisz odszukać, opracować i tak doskonale przedstawić. Subskrybuję od lat dużo kanałów true crime ale u Ciebie znajduję tak niesamowite perełki i to opowiedziane w taki sposób jakbym czytała książkę albo nawet jakbym sama była obok tych spraw, znała te osoby .. Masz talent dziewczyno. Od lat jestem od Twoich narracji uzależniona.
Jesteś najlepsza,niesamowita. Twoja inteligencja i spostrzegawczość na szóstkę! A poza tym,że potrafisz wyłapać ciekawe sprawy,to jeszcze masz taki dar,że wprowdzasz swoim mówieniem w jakiś niesamowity magiczny klimat!
Sprawa z gatunku, ze już myślisz ze wiesz co się stało a tu wychodzą nowe dowody. moim zdaniem to ona wróciła i po wypłacie pieniędzy straciła życie. Obyśmy się doczekali aneksu do aneksu w tej sprawie bo jest bardzo ciekawa.
Aga, dziękuję za opracowanie i przedstawienie tej niesamowitej historii. I pomyśleć, że gdyby nie nagłośnienie sprawy Marion przez jej córkę, to sprawki tego oszusta (niewykluczone też, że i mordercy) nigdy nie zostałyby ujawnione i odszedłby on z tego świata jako spokojny staruszek, pobierający świadczenie społeczene z powodu swojej niepełnosprawności. Coś niesamowitego po prostu!!!
Ogladam duzo podkastow ,ale podkasty Agi maja w sobie jakas magie , slucham ich od poczatku do konca z wielkim zainteresowaniem . Dziekuje Aga za mile spedzany czas ,nogla bym cie sluchac godzinami . Pozdrawiam !!!
Nie kumam tego jak kolesiowi udawało sie zmieniać nazwisko tyle razy?! Australia- kraj gdzie aby tam wjechać musisz opisac swoich przodków do 5 pokolenia aby przypadkiem nikt nigdy nie był na bakier z prawem itp a typ sobie zmienia nazwiska jak mu sie podoba,siedzi w pace w innych krajach i wraca sobie do Australii jak gdyby nigdy nic, szok
To prawda, Australia w porownaniu z innymi krajami ma surowe przepisy wjazdowe i bardzo skrupulatnie poddaje sprawdzaniu przylatujacych na lotniskach. A jednak…
Dwa razy przesłuchałam. Prawdę powiedziawszy, zniechęca do pewnego stopnia do zawierania znajomości. Swoją drogą, jak można dać się złapać na opowieść o licznych posiadłościach i o innych rzeczach, które pojawły się w tamtym ogłoszeniu. Trzeba czuć się straszliwie samotnym. Bardzo smutna historia. Pozdrawiam serdecznie ♥️
Deklaracja bywa CELNA. Nie " cłowa ". Za drugim razem nie wytrzymałem ... 😇😉 Bardzo ciekawa sprawa. A materiał świetny jak zwykle. Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy.
Dziękuję za ten odcinek. Wykonałaś niesamowitą pracę - tyle szczegółów, tyle czytania.... Twoje prezentowanie jest NAJLEPSZE! W tym tygodniu, tak się złożyło, słuchałam tej historii na innym kanale, ale zupełnie nie zostało mi to w głowie. Ty - masz dar do przekazywania informacji w sposób poukładany, bardzo czytelny i angażujący. Dziękuję jeszcze raz!
Ta wersja, że ktoś inny z jej paszportem przyleciał do Australii, nie jest taka zła. Mogło chodzić o uwiarygodnienie późniejszych wypłat w banku, ktoś mógł się spodziewać, że rodzina będzie jej szukać. Wyglądałoby to podejrzanie, gdyby nigdzie nie odnaleziono śladu jej powrotu do kraju, a potem odnotowano regularne wypłaty z banku. Pewnie policja też inaczej by na tę sprawę spojrzała, a w tym wypadku wróciła, wypłaciła, nie ma problemu, każdy ma prawo do zniknięcia i zerwania kontaktu z rodziną. Ciekawe jak wtedy wyglądał monitoring w banku, na lotnisku? Przypuszczalnie, gdy córka zaczęła poszukiwania na poważnie, nagrań już nie było - jeśli jakieś istniały, mogłyby rozwiać wątpliwości, albo i nie - w zależności od jakości zapisu... Natomiast jeśli to faktycznie ona wróciła i wypłaciła kasę, żeby potem oddać temu "Tulipanowi", a on się ulotnił z całym jej majątkiem, mogła się załamać, może wstydziła się przed rodziną, że tak się dała oszukać i albo zaczęła gdzieś nowe życie, albo skończyła na ulicy jako bezdomna lub jeszcze gorzej... Zawsze też jest opcja, że on ją zabił. Co do żony, mnie jest zawsze ciężko uwierzyć w te żony, które nic nie wiedzą. Oczywiście wiem, że są osoby, którymi łatwo manipulować, że są różne dziwne relacje i specyficznie funkcjonujące związki, jest też coś takiego jak wyparcie i nieprzyjmowanie do świadomości pewnych faktów, ale wcale by mnie nie zdziwiło gdyby jednak coś tam wiedziała. Ostatecznie, nawet najbardziej zależna i zmanipulowana osoba, umie liczyć i chyba miewała jakieś refleksje, skąd ten jej obrotny rencista bierze kasę na ich całkiem dostatnie życie. Musiała wiedzieć na jakie kwoty opiewały te świadczenia, z których oficjalnie żyli. Nic jej się nie rozjeżdżało? No i ciekawe jak właściwie te świadczenia uzyskali, skoro on ewidentnie był sprawny na tyle, żeby samodzielnie podróżować i łamać niewieście serca, przy okazji czyszcząc babkom konta. Kolejne wyłudzenie? Ten jego uwodzicielski biznes wymagał czasu, zaangażowania, jakichś nakładów sił i środków, bo nawet najbardziej podatnej ofiary nie urabia się z marszu, to musiało trwać. Na mój gust, siedzieli w tym oboje. To był rodzinny interes.😉
Ciekawe, że kobieta wypłacała z banku codziennie po 5 tysięcy. W sumie wypłaciła ok. 95 tysięcy, więc musiała przychodzić 19 razy. Dlaczego, jeśli wypłacała w kasie twarzą w twarz z pracownikiem banku a nie w bankomacie, nie zwiększyła po prostu limitu dziennych wypłat? Coś tu jest grubo nie tak. Może potrzebne było np. potwierdzenie, które przychodziło na telefon, albo odręczny podpis zgodny ze wzorem podpisu złożonego na umowie zawartej z bankiem i tu sprawa by się mogła rypnąć? Myślę, że to jest poszlaką prowadzącą do wniosku, że to nie właścicielka konta wypłacała pieniądze, ale ktoś inny... może właśnie żona oszusta albo jakaś inna, zmanipulowana kobieta, której znowu wcisnął bajeczkę o jakiejś misji szpiegowskiej?
Dorota Oset@ Brzmi logicznie. Ric zbierał pełnomocnictwa do kont swoich zakochanych ofiar. Do zmiany potrzebna jest dyspozycja samego posiadacza rachunku.
Dzień dobry Aguś❤️❤️❤️ Poranek z Tobą to najcudowniejsza część nirdzieli🌹🥰 ☕Jest i zabieram się za odsłuch 😍 Tak słucham i słucham i do nazwisk pamięci nie mam ale o tej niebywałej historii słuchałam jakiś czas temu na polskim YT. Tyle, że gdzie już nie pamiętam ale stawiam sobie dziś za cel odnalezienie gdzie. Natomiast historia jedt tak niebywała a Twoje opracowania to ARCYDZIEŁO, to słucham jakbym pierwszy raz słyszała o tamtych wydarzeniach💥 A teraz "biegnę" słuchać dalej😍 Odsłuchane😱 A historia naprawdę pokręcona, tajemnicza, ze "zwrotami akcji",zupełnie nie mam konkretnej teorii co stało się z kobietą. Niemniej ta sprawa, potwierdza jak czasem mało wiemy o bliskich. Jak wielu z As ma tajemnice. I uważam, że nie można powiedzieć, że ktoś czegoś nie zrobiłby nigdy, bo tego nie wiemy. Natomiast znając kogoś, możemy stwierdzić co mógł zrobić, bo to kogoś rutyna np. O takich kwestiach można by rozmawiać, nie znamy także tajemnic rodzinnych oraz o komu siedzi głowie. Mnie utkwiła sprawa z Niemiec, gdzie dziewczyna bodajże wtedy 19 letnia zniknęła i rodzina mówiła, że nigdy by tego nie zrobiła, Kochała brata młodszego, wyszła po prezent na urodziny, miała wizytę u dentysty wszystko było super. Nagle wyszła i bim. Okazało się że po latach chyba 30 ktoś z sąsiadów zorientował się, że jego sąsiadka jest chyba zaginioną osobą. Zapytał jej, zaprzeczyła. Była u niej nawet policja, nie przyznawała się ze to ona, nie miała dokumentów. Zatem nie istniała, nie wiem jak funkcjonowała i tylko powiedziała, że nie chce kontaktu z rodziną i nigdy nie powiedziała dlaczego. Takich historii zapewne jest wiele. Mam nadzieję, że dziś omawiana przez Ciebie historia ruszy do przodu i poznamy prawdę. Dziękuję za odcinek, pozdrawiam ciepło, uściski, do usłyszenia ❤️❤️❤️❤️za tydzień.
Dobry vecer Agus, po jedne skutecnosti ze sveho minuleho zivota, neverim, ze jeho zena nevedela. Podle me vedela a to dobre. Myslim si , Marion zemrela a to jeho pricinenim.
Moja babcia często powtarzała przysłowie "kto kłamie, ten i zabije". Do pewnego momentu można ukrywać swoje oszustwa pod kolejnymi oszustwami, ale w którymś momencie kłamca tak się zapłacze, że będzie musiał zabić osobę, która mogłaby go ujawnić. Wydaje mi się, że tutaj mamy z czymś takim do czynienia.
Witam, niezwykle ciekawa sprawa, mam nadzieję, że doczekamy się jej rozwiązania. Ja skłaniam się do opinii, że Marion nie żyje, że została zamordowana. Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
Dołączam się do widzów oglądających w niedzielny poranek 😉 Obejrzałam Twoją serię o Mansonie i szczerze nie mogłam się oderwać. Kojarzyłam tę tragedię ale pobieżnie, nie wchodząc w szczegóły. Dziękuję 🖤 I w rezultacie rzuciłam okiem na ,, Dziecko Rosemary " Polańskiego i ten film grozy zdecydowanie będzie jednym z moich ulubieńców. Mia Farrow jako Ro genialna. Proszę twórz dalej bo słucha się Ciebie na jednym tchu :)))
Ja również przychylam się do teorii że Marion wróciła do Australii i dopiero tutaj się coś stało. Jest zbyt dużo dziwnych zdarzeń poprzedzających jej zniknięcie.
Jako osoba, która ma w rodzinie takiego krętacza, który na raz spotykał się z kilkoma kobietami, każdej opowiadał co innego i je okradał a sprawa "się rypła" dopiero po kilku dobrych latach takich praktyk (w rodzinie nikt nie wiedział, dopóki się nie zaczęły pojawiać pod drzwiami jego matki z pretensjami) jestem w stanie uwierzyć, że te kobiety wykorzystywał dla korzyści finansowych. Też się skłaniam ku teorii, że coś tam Marion naściemniał, może właśnie jakaś wersja z tajnym agentem/świadkiem koronnym/uciekinierem i stąd jej brak kontaktu z rodziną - dla ich bezpieczeństwa. A później, gdy jego kłamstwa wyszły na jaw, kobieta niestety straciła życie. Zakładam, że nie planował zabójstwa, że było to w afekcie albo był to wypadek np. podczas kłótni. Potem ukrył ciało i nawet jeśli zostało znalezione to właśnie przez bałagan w papierach i różne tożsamości nie zostało zidentyfikowane.
Trudno mi uwierzyć, że matka która zadzwoniła żeby upewnić się, że córka nie ucierpiała podczas lawiny nie zareagowałaby na śmierć syna. Chyba, że Sally nie mowi wszystkiego o relacjach w rodzinie. Dopóki nie pojawił się w historii Ric Blum (ta ilość zmian nazwisk jest niezwykle podejrzana...) pomyślałam o sekcie - zerwanie kontaktu z rodziną, wybieranie pieniędzy (żeby jej przekazać sekcie). Ale teraz sama nie wiem co myśleć. Mam wrażenie, że Marion jednak nie żyje od długiego czasu... PS. Tumbridge Wells skąd Marion wykonała ostatni telefon do córki znajduje się niecałe 30km od miejsca w którym mieszkam.
Kłamstwa i tajemnice , dlatego ta sprawa jest taka tajemnicza. On kłamca , oszust prawie doskonały z wieloma tożsamościami , a kobiety pod jego wpływem robią na swoją zgubę tajemnice z tej znajomości. Bardzo łatwo wykorzystać kobietę , ufną , samotną , która pragnie miłości Szkoda że Marion była tak skryta.
Aga dziękuję za wszelki włożony trud przy opracowywaniu odcinków. Twoje historie są mało znane i dzięki temu ten kanał jest jedyny w swoim rodzaju. Pozdrowienia 🌷🌷
@@monikacybulska1411 jak chcesz kupić np samochód,za 20 tys, to nie wybierasz swoich pieniędzy na raty po 5 tys, korzystając z limitu, tylko idziesz do banku i wypłacają ci pełną kwotę od razu.
@@monikacybulska1411 ale możesz złożyć kilka dni wcześniej dyspozycje , że chcesz wypłacić x sumę ( obojetnie jak wysoka ) I bank na dany dzień przygotowywuje Ci pieniądze
Kiedy dotarłaś do tego, do kogo należał podany w ogłoszeniu numer telefonu, mózg mi już implodował. A potem było jeszcze dziwniej. Co za zagmatwana sprawa! Dzięki za opowiedzenie tej historii. Niestety, gdyby tylko policja rzetelnie podeszła do tej sprawy w 1997 roku...
Nie wiem czy kobieta jest taką egoistką i naprawdę chciała zerwać kontakt,czy też chciała i miała prawo od tego wszystkiego się odciąć. Bardzo ciekawy podcast Oby Sally doczekała się odpowiedzi.
Kolejne z pewnością, ciekawe zaginięcie musi poczekać do wieczornego odsłuchania.. Bardzo się cieszę, że znów na dłuższą chwilę zajęłaś się zaginięciami.Uściski.
Zaskoczyliscie mnie, ze w Polsce snieg. Moze to dziwnie zabrzmi, ale teskni mi sie do takich widokow pomimo, ze snieg oznacza brrrr... zimno. Pozdrawiam zasnieżoną Polskę🤗
Dziękuję za kolejna tradycyjna niedziele bo to już mój nawyk ze rano jest Aga a potem wstaje i robię resztę rzeczy. Sprawa była mi znana ale raczej zrobiona pobieżnie o żadnych dziwnych watkach i "Panu Szpiegu" nie było mowy. Twój podcast zawsze świetnie przedstawiony, ze znajomością dogłębną tematu. Nie potrzeba fajerwerków żeby słuchać Cie z zapartym tchem. I godzina to zawsze za mało:) Pozdrawiam serdecznie ekipę Aneksu i wszystkich "uzależnionych"!
Witam popołudniową porą 👍 interesujący temat a jednocześnie zagmatwany 😪 to przestroga dla wielu kobiet,. Zawsze się myśli o tej jedynej miłości. Nie chcę być brutalna w wypowiedzi ale jak można zaufać obcemu facetowi ❓ jedyne co mnie zastanawia że przez tyle czasu nie dotarli do prawdy 😪😪😪 kłamstwo goni klamdro. I jak zawsze najważniejsza rolę grają pieniądze i ludzka pazerność. Szkoda kobiety, bo sądzę że na znalezienie jej nie ma szans.. Starania córki, bo widać że zależy jej na wyjaśnieniu tej sprawy, oby pozytywnie. 👍 👍 Życzę wam teraz po kawałeczku ciasta i kawe filiżankę ☕🥮 Czekam na następne ciekawe podcasty, dziękuję. 👍 👍 👍 👍 👍
Co za historia!!! Gdybym zobaczyła taki film, pomyślałabym, ze jest mocno przekombinowany. To straszne, ze takie parszywe jednostki żyją, krzywdzą, niczego nie żałują i przez tyle czasu uchodzi im to płazem. Naprawdę mocna historia, wolałabym żeby była fikcją literacką, ale właśnie takich historii szukam w podcastach.
Jestem stałym bywalcem tego kanału i zobaczyłem powiadomienie,trochę ulga,rozkłada mnie depresja..nie mam pojęcia jak to wszystko naprawić,za dużo tego,nawet nie mam pracy żeby się jakoś odbić i tak każdą tracę..nie wiem lipa boje się eh
Czesc. Nie bac sie. Naprawiac krok po kroku, samo sie nie poukłada, cieszyc sie kazdym malym osiagnieciem. Ruszyc do przodu, nie stac w miejscu, bardzo powoli, ale stopniowo. Nie probuj rozwiazywac wszystkiego od razu, bo wlasnie ten ogrom, z mojego doswiadczenia, przeraza i paralizuje dzialanie. Powoli rozwiazywac każdy supełek i nie panikować. Nie poddawaj sie, próbuj działać. Kazdy problem wydaje sie wielki, ale nie zawsze taki jest. Glowa do gory, nie boj sie prosić o pomoc, jesli jej potrzebujesz. Ludzie chętnie pomagają.
Dzien dobry wszystkim! Pani Ago! dziékujé za dlugi i ciekawy podkast.Widac,jak wiele pracy i czasu trzeba poswiécic ,aby powstala tak wciàgajàca opowiesc.Dziékujé , pozdrawiam serdecznie i do slyszenia za tydzien!
Dzięki Aga gdzieś ostatnio słyszałam tą historię ale u ciebie wysłucham z największą chęcią. Dla mnie to ona zakochała się w jakimś narcyzie który ją omamił wykorzystał okradł i zakopał
Historia bardzo ciekawa. Przyszło mi do głowy jeszcze kilka hipotez. Są one mało prawdopodobne, ale kto wie... Willy Wooters był oszustem i ciężko mi uwierzyć, aby jego żona o tym nie wiedziała i nie współuczestniczyła w tych działaniach. Mamy lata 90. kiedy Willy jest już po wielu latach związku ze swoją właściwą partnerką. Mogły między nimi pojawić się jakieś problemy. Marion za to mogła chcieć zmiany w swoim życiu. W szkole była nieciekawa atmosfera w związku z oskarżeniem o molestowanie. Dodatkowo, jej córka była już wtedy dorosła, a Marion nadal była otwarta na poważny, udany związek. Dysponowała pewnymi oszczędnościami. Miała więc wolną rękę w planowaniu swojego dalszego życia. Możliwe jest, że gdy poznała Willy'ego ten otworzył się przed nią i opowiedział o swoim prawdziwym życiu. Marion się to spodobało (albo została do tego zmuszona) i chciała zostać jego wspólniczką (być może nawet chcieli zacząć ten nowy rozdział w Europie). Tłumaczyłoby to po części dlaczego Marion nie zareagowała na zachowanie córki na stacji benzynowej czy opuszczenie Australii osobno, ale w krótkim odstępie czasu. Jednak, podczas pobytu w Europie doszło między nimi do kłótni czy nieporozumienia albo też zwyczajnie jedna ze stron rozmyśliła się i nie chciała w tym dalej uczestniczyć. To by też tłumaczyło powrót do kraju pod starym nazwiskiem. Zakładając, że Marion chciała dołączyć do "interesu" Willy'ego, można też założyć, że w pewnym momencie dowiedziała się o tym jego żona i przekonała swojego męża do zerwania relacji z Marion. Mogło również na tym tle dojść do zabójstwa - czy to jeszcze w Europie, czy już w Australii. Można te hipotezy postawić jeszcze inaczej. Być może Willy chciał na resztę życia wrócić do Europy z nową kobietą. Jednak znów - albo doszło do konfliktu, albo żona Willy'ego zrobiła coś takiego, że ten plan nie wyszedł. Te hipotezy nie tłumaczą jednak czemu Marion zerwała kontakt ze swoim środowiskiem oraz tego kto i po co zabrał jej majątek.
Najlepiej świadczy o wartości Twoich materiałów to, że nie musisz stosować żadnych dodatkowych zabiegów, ani graficzno-muzycznej oprawy, aby były to najbardziej wyczekiwane przeze mnie podcasty. I myślę, że nie tylko przeze mnie 😊👍 Świetna robota 😊
Podpsuje sie pod tym. Aga jak dla mnie na 1 miejscu na podium. Nie rozumiem dlaczego tu jest tylko 59 tys subskrybentow. Tu powinno byc 590 tys... Nadrabiajcie to jak najszybciej.
@@Amy.E qqqqq
To prawda. To największa wartość. Nie trzeba żadnego podkręcenia, żeby było ciekawie.
Dzień dobry i miłego dnia wszystkim rannym ptaszkom :)
Witaj Agnieszko w mroźny poranek w Krakowie.
Dzień dobry!
Dzień dobry 😊pozdrawiam z Danii w mroźny poranek❄️
Dzień dobry, miłego dnia.
Witaj Aga ☺️♥️I wszyscy kanaloogladacze 😁☺️❤️
Jedyny podcast kryminalny gdzie pamiętam kiedy pojawiają się odcinki i czekam z nieciepliwością.
5 ❤¹Q
Niesamowita sprawa, detektyw ze mnie żaden ale podejrzewam, że Marion dawno nie żyje 😢 też przychylam się do tego że najprawdopodobniej to ona wróciła do Australii i niestety po wyczyszczeniu konta została zabita...
Wielka szkoda, że policja tak po macoszemu potraktowała zgłoszenie zaniepokojonej córki, że nigdy nie odwiedzili oficjalnie Marion...
Historia z tyloma zawiłymi wątkami moim zdaniem powinna doczekać się ekranizacji.
Dziękuję za opowiedzenie jej, nie miałam okazji o niej słyszeć nigdzie.
Naprawdę policja powinna porozmawiać twarzą w twarz z poszukiwaną osobą, a nie tylko polegać na tym, co powiedział bank.
@@tuczyn Bank powinien być zobowiązany, żeby zatrzymać poszukiwaną osobę (nie ważne z jakiego powodu jest poszukiwana) do przyjazdu policji, a nie na zasadzie "Rodzina z policją Panią szuka." "A ja nie chcę, żeby mnie szukali." "Aha, ok. To my im powiemy, żeby przestali szukać."
Sprawa jest otwarta. Gdyby teraz ktoś to zekranizował, to musiałby wymyślić zakończenie. Chyba wolę dowiedzieć się najpierw, co naprawdę się wydarzyło. Ten koleś ma tak bujną wyobraźnię, że pewnie odwalił coś, na co żaden scenarzysta nie wpadnie.
Aga z tygodnia na tydzień przechodzisz samą siebie, cóż za fascynująca historia! Szczerze? Dla mnie jestes z Jaśmin na samym podium. Kocham Twoją bezpretensjonalnosc, pomysłowość i dzialasz jak w szwajcarskim zegarku, solidna i urocza. Nie ma się naprawdę do czego przyczepic.. Zasługujesz na zdecydowanie większe zasięgi i subskrypcje.. Uwielbiam miłością szczerą 💜🐱🐈❤️
Zdecydowanie Aga zasługuje na więcej subskrypcji. Nie rozumiem fenomenu niektórych kanałów( nie będę tu wymieniać)
Lubie u Agi, ze nie kasuje komentarzy.
@@margaretka_ss6090 dokładnie! Marnie wypadają a są popularni.. Natomiast Aga jest bezstronna, wykonuje świetny research, stara się zawsze być obiektywna, podsumowując same ochy i achy. Uważam też, ze Aga zebrała najfajniejsza społeczność na jej kanale😅😘
Nie postawiłabym Jaśmin na żadnym podium, natomiast Agę zdecydowanie na pierwszym miejscu.
@@DadaLogin o gustach sie nie dyskutuje. Pozdrawiam.
Dziwi mnie to, że ta córka wiedząc, że ktoś kto prawdopodobnie jest jej matką CODZIENNIE wypłaca hajs w tym konkretnym banku, nie postanowiła posiedzieć tam i poczekać aż zjawi się owa osoba i skonfrontować czy to na serio jej matka czy nie 🤔
Ja bardziej zastanawiam się nad tym, czemu, skoro rzekomo mieszkała niedaleko, nie udało się odszukać, gdzie mieszkała, nawet wbrew jej woli.
Nie można było dojść do tego po ubezpieczeniu. Aż dziwne :p
Aga, super podcast. Zawsze czekam!
Ale fizycznie jak to zrobic? Miała stać codziennie przy każdym okienku i sprawdzać jakie kto dane wpisuje/podaje? Może nawet chodziła i sprawdzała czy to nie ktoś znajomy, ale tak myślę, że nie jest to takie proste
@@MBarrMlv no razem poznasz swoją matkę, a zapewne tam miliony osób nie chodziło, starczyło posiedzieć, popatrzeć, poczekać. Ewentualnie zajść do banku i powiedzieć jaka jest sytuacja i o powiadomieniu policji, na pewno pracownik by zareagował i dał znać córce, że właśnie ktoś kto się podaje za jej matkę wypłaca hajs. To nie jest trudne. Trzeba tylko pomyśleć...
@@jeyjoe8075 tylko policja mogłaby zmusić bank do działania. Sęk w tym, że policja przez wiele lat sprawę ignorowała, niestety
@@jeyjoe8075musiałaby siedzieć tam dzień w dzień w godzinach pracy banku, to niewykonalne raczej.
Jesteś jedną z niewielu podcasterek mówiącą własnymi słowami a nie czytającą . Masz piękną polszczyznę i wspaniały głos . Słuchając Twoich Ago podcastów to wielka przyjemność . Czekam na następne . Serdecznie pozdrawiam .
Dobrze że ta pani z banku(pracownica)wykazała się empatia i powiedziała córce zaginionej co się dzieje na koncie.
Niesamowita historia, nie mogę sobie wyobrazić co ta córka przeszla w związku z zaginięciem matki... Aż wierzyć się nie chce, jak niekompetentna i nieudolna bywa policja na calutkim swiecie... Aż strach... Jestem też w sumie zaskoczona jak malo informacji dostarczyl detektyw na temat wypłat pieniędzy... Detektywi działają różnymi sposobami i -powiedzmy sobie szczerze - są w stanie zdobyć dużo wiecej informacji niZ służby... A jednak w tej sprawie nic, zero .. mam nadzieję, że w końcu Sally dowie się, co przydarzyło się mamie...
Faktycznie interesująca sprawa. Co do jednego nie jestem przekonana, że żona nie wiedziała o działalności męża. Wiedziała przynajmniej o jednym oszustwie, a nawet brała w nim udział. Pobierała rentę za opiekę nad niepełnosprawnym mężem, a doskonale zdawała sobie sprawę, że on żadnej opieki nie wymaga.
Ja tez uważam ze żona jest wspólnikiem, znaleźli sobie sposób na łatwy zarobek. Musiałaby być upośledzona żeby nie widzieć ile wydają a ile zarabiają, każdy będący w związku wie jaki jest budżet domowy, ile partner, mąż zarabia, jakie są wydatki itd. A przed sądem wiadomo niczego nie świadoma
Mój niedzielny rytuał to poranny jogging, a potem śniadanie i kolejna historia Agi. Bardzo cenię ten podkast za brak udziwnień, strasznej muzyki w tle, za szczegółowość i zdjęcia bohaterów. Rewelacja!
Jogging nawet w mroźne poranki? Szacun! 👍 Mnie z wyra wyciąga jedynie konieczność wyjścia do pracy ☺️
@@renatab.8930 Dziękuję:) Niedzielę zawsze robi mi poranne bieganie i Aga. Dziś w minusowej temperaturze, ale słonecznie. Miłego dnia, pozdrawiam 😊
Aga, to niesamowite jakie Ty przeciwne historie potrafisz odszukać, opracować i tak doskonale przedstawić. Subskrybuję od lat dużo kanałów true crime ale u Ciebie znajduję tak niesamowite perełki i to opowiedziane w taki sposób jakbym czytała książkę albo nawet jakbym sama była obok tych spraw, znała te osoby .. Masz talent dziewczyno. Od lat jestem od Twoich narracji uzależniona.
Dzien dobry, dziękuję sprawa bardzo zawikłana i pozostawiona. Może kiedyś się uda...
Jesteś najlepsza,niesamowita.
Twoja inteligencja i spostrzegawczość na szóstkę!
A poza tym,że potrafisz wyłapać ciekawe sprawy,to jeszcze masz taki dar,że wprowdzasz swoim mówieniem w jakiś niesamowity magiczny klimat!
Sprawa z gatunku, ze już myślisz ze wiesz co się stało a tu wychodzą nowe dowody. moim zdaniem to ona wróciła i po wypłacie pieniędzy straciła życie. Obyśmy się doczekali aneksu do aneksu w tej sprawie bo jest bardzo ciekawa.
Aga, dziękuję za opracowanie i przedstawienie tej niesamowitej historii.
I pomyśleć, że gdyby nie nagłośnienie sprawy Marion przez jej córkę, to sprawki tego oszusta (niewykluczone też, że i mordercy) nigdy nie zostałyby ujawnione i odszedłby on z tego świata jako spokojny staruszek, pobierający świadczenie społeczene z powodu swojej niepełnosprawności. Coś niesamowitego po prostu!!!
Ogladam duzo podkastow ,ale podkasty Agi maja w sobie jakas magie , slucham ich od poczatku do konca z wielkim zainteresowaniem . Dziekuje Aga za mile spedzany czas ,nogla bym cie sluchac godzinami . Pozdrawiam !!!
Nie kumam tego jak kolesiowi udawało sie zmieniać nazwisko tyle razy?! Australia- kraj gdzie aby tam wjechać musisz opisac swoich przodków do 5 pokolenia aby przypadkiem nikt nigdy nie był na bakier z prawem itp a typ sobie zmienia nazwiska jak mu sie podoba,siedzi w pace w innych krajach i wraca sobie do Australii jak gdyby nigdy nic, szok
To prawda, Australia w porownaniu z innymi krajami ma surowe przepisy wjazdowe i bardzo skrupulatnie poddaje sprawdzaniu przylatujacych na lotniskach. A jednak…
Dwa razy przesłuchałam. Prawdę powiedziawszy, zniechęca do pewnego stopnia do zawierania znajomości. Swoją drogą, jak można dać się złapać na opowieść o licznych posiadłościach i o innych rzeczach, które pojawły się w tamtym ogłoszeniu. Trzeba czuć się straszliwie samotnym. Bardzo smutna historia. Pozdrawiam serdecznie ♥️
Deklaracja bywa CELNA. Nie " cłowa ". Za drugim razem nie wytrzymałem ... 😇😉
Bardzo ciekawa sprawa. A materiał świetny jak zwykle. Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy.
Aga jestes niezawodna i genialna. Pozdrawiam oczywiście naszą całą ekipę z Aneksu 😊💜🐈🐱
Bążur, witam fana Agi i członka innej grupy🤭😁
@@Pju867 buenos Dias amiga😎💜 zaszczytne miejsce zatem zajmuje😉
Witam
Ja również was serdecznie witam
Dziękuję za ten odcinek. Wykonałaś niesamowitą pracę - tyle szczegółów, tyle czytania.... Twoje prezentowanie jest NAJLEPSZE! W tym tygodniu, tak się złożyło, słuchałam tej historii na innym kanale, ale zupełnie nie zostało mi to w głowie. Ty - masz dar do przekazywania informacji w sposób poukładany, bardzo czytelny i angażujący. Dziękuję jeszcze raz!
Ta wersja, że ktoś inny z jej paszportem przyleciał do Australii, nie jest taka zła. Mogło chodzić o uwiarygodnienie późniejszych wypłat w banku, ktoś mógł się spodziewać, że rodzina będzie jej szukać. Wyglądałoby to podejrzanie, gdyby nigdzie nie odnaleziono śladu jej powrotu do kraju, a potem odnotowano regularne wypłaty z banku. Pewnie policja też inaczej by na tę sprawę spojrzała, a w tym wypadku wróciła, wypłaciła, nie ma problemu, każdy ma prawo do zniknięcia i zerwania kontaktu z rodziną.
Ciekawe jak wtedy wyglądał monitoring w banku, na lotnisku? Przypuszczalnie, gdy córka zaczęła poszukiwania na poważnie, nagrań już nie było - jeśli jakieś istniały, mogłyby rozwiać wątpliwości, albo i nie - w zależności od jakości zapisu...
Natomiast jeśli to faktycznie ona wróciła i wypłaciła kasę, żeby potem oddać temu "Tulipanowi", a on się ulotnił z całym jej majątkiem, mogła się załamać, może wstydziła się przed rodziną, że tak się dała oszukać i albo zaczęła gdzieś nowe życie, albo skończyła na ulicy jako bezdomna lub jeszcze gorzej...
Zawsze też jest opcja, że on ją zabił.
Co do żony, mnie jest zawsze ciężko uwierzyć w te żony, które nic nie wiedzą. Oczywiście wiem, że są osoby, którymi łatwo manipulować, że są różne dziwne relacje i specyficznie funkcjonujące związki, jest też coś takiego jak wyparcie i nieprzyjmowanie do świadomości pewnych faktów, ale wcale by mnie nie zdziwiło gdyby jednak coś tam wiedziała. Ostatecznie, nawet najbardziej zależna i zmanipulowana osoba, umie liczyć i chyba miewała jakieś refleksje, skąd ten jej obrotny rencista bierze kasę na ich całkiem dostatnie życie. Musiała wiedzieć na jakie kwoty opiewały te świadczenia, z których oficjalnie żyli. Nic jej się nie rozjeżdżało? No i ciekawe jak właściwie te świadczenia uzyskali, skoro on ewidentnie był sprawny na tyle, żeby samodzielnie podróżować i łamać niewieście serca, przy okazji czyszcząc babkom konta. Kolejne wyłudzenie? Ten jego uwodzicielski biznes wymagał czasu, zaangażowania, jakichś nakładów sił i środków, bo nawet najbardziej podatnej ofiary nie urabia się z marszu, to musiało trwać.
Na mój gust, siedzieli w tym oboje. To był rodzinny interes.😉
Ciekawe, że kobieta wypłacała z banku codziennie po 5 tysięcy. W sumie wypłaciła ok. 95 tysięcy, więc musiała przychodzić 19 razy. Dlaczego, jeśli wypłacała w kasie twarzą w twarz z pracownikiem banku a nie w bankomacie, nie zwiększyła po prostu limitu dziennych wypłat? Coś tu jest grubo nie tak. Może potrzebne było np. potwierdzenie, które przychodziło na telefon, albo odręczny podpis zgodny ze wzorem podpisu złożonego na umowie zawartej z bankiem i tu sprawa by się mogła rypnąć? Myślę, że to jest poszlaką prowadzącą do wniosku, że to nie właścicielka konta wypłacała pieniądze, ale ktoś inny... może właśnie żona oszusta albo jakaś inna, zmanipulowana kobieta, której znowu wcisnął bajeczkę o jakiejś misji szpiegowskiej?
Dorota Oset@ Brzmi logicznie. Ric zbierał pełnomocnictwa do kont swoich zakochanych ofiar. Do zmiany potrzebna jest dyspozycja samego posiadacza rachunku.
Dzień dobry Aguś❤️❤️❤️
Poranek z Tobą to najcudowniejsza część nirdzieli🌹🥰
☕Jest i zabieram się za odsłuch 😍
Tak słucham i słucham i do nazwisk pamięci nie mam ale o tej niebywałej historii słuchałam jakiś czas temu na polskim YT. Tyle, że gdzie już nie pamiętam ale stawiam sobie dziś za cel odnalezienie gdzie. Natomiast historia jedt tak niebywała a Twoje opracowania to ARCYDZIEŁO, to słucham jakbym pierwszy raz słyszała o tamtych wydarzeniach💥
A teraz "biegnę" słuchać dalej😍
Odsłuchane😱
A historia naprawdę pokręcona, tajemnicza, ze "zwrotami akcji",zupełnie nie mam konkretnej teorii co stało się z kobietą. Niemniej ta sprawa, potwierdza jak czasem mało wiemy o bliskich. Jak wielu z As ma tajemnice. I uważam, że nie można powiedzieć, że ktoś czegoś nie zrobiłby nigdy, bo tego nie wiemy. Natomiast znając kogoś, możemy stwierdzić co mógł zrobić, bo to kogoś rutyna np.
O takich kwestiach można by rozmawiać, nie znamy także tajemnic rodzinnych oraz o komu siedzi głowie.
Mnie utkwiła sprawa z Niemiec, gdzie dziewczyna bodajże wtedy 19 letnia zniknęła i rodzina mówiła, że nigdy by tego nie zrobiła, Kochała brata młodszego, wyszła po prezent na urodziny, miała wizytę u dentysty wszystko było super. Nagle wyszła i bim. Okazało się że po latach chyba 30 ktoś z sąsiadów zorientował się, że jego sąsiadka jest chyba zaginioną osobą. Zapytał jej, zaprzeczyła. Była u niej nawet policja, nie przyznawała się ze to ona, nie miała dokumentów. Zatem nie istniała, nie wiem jak funkcjonowała i tylko powiedziała, że nie chce kontaktu z rodziną i nigdy nie powiedziała dlaczego.
Takich historii zapewne jest wiele. Mam nadzieję, że dziś omawiana przez Ciebie historia ruszy do przodu i poznamy prawdę.
Dziękuję za odcinek, pozdrawiam ciepło, uściski, do usłyszenia ❤️❤️❤️❤️za tydzień.
Dobry vecer Agus, po jedne skutecnosti ze sveho minuleho zivota, neverim, ze jeho zena nevedela. Podle me vedela a to dobre. Myslim si , Marion zemrela a to jeho pricinenim.
Witam w mroźny poranek. Sprawa zapowiada się ciekawie
Moja babcia często powtarzała przysłowie "kto kłamie, ten i zabije". Do pewnego momentu można ukrywać swoje oszustwa pod kolejnymi oszustwami, ale w którymś momencie kłamca tak się zapłacze, że będzie musiał zabić osobę, która mogłaby go ujawnić. Wydaje mi się, że tutaj mamy z czymś takim do czynienia.
Witam, niezwykle ciekawa sprawa, mam nadzieję, że doczekamy się jej rozwiązania. Ja skłaniam się do opinii, że Marion nie żyje, że została zamordowana. Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
Dołączam się do widzów oglądających w niedzielny poranek 😉
Obejrzałam Twoją serię o Mansonie i szczerze nie mogłam się oderwać. Kojarzyłam tę tragedię ale pobieżnie, nie wchodząc w szczegóły. Dziękuję 🖤
I w rezultacie rzuciłam okiem na ,, Dziecko Rosemary " Polańskiego i ten film grozy zdecydowanie będzie jednym z moich ulubieńców. Mia Farrow jako Ro genialna.
Proszę twórz dalej bo słucha się Ciebie na jednym tchu :)))
Opracowanie sprawy Tate-LaBianca przez Age to absolutny majstersztyk. Polecam ''Sprawa morderstw rodzin Lynch i Newsom''. :)
@@chrisk3222 ta sprawa też za mną 😉 Nadrobiłam w tydzień kilka odcinków i czekam na więcej :)
Dzień dobry. Pies już po spacerku, zabieram się za kawę i śniadanie i oczywiście musi być Aga. Taka już rutyna w niedzielę ❤️☕⛄❄️
Dzien dobry wszystkim Aneksowiczom i dziekuje Aga za Twoja prace. Zabieram sie za sluchanie🤗
Dzień dobry, Anetta! :-)
@@EWAMILENAP 😁👋
Już od roku chyba wstaję w niedzielę i jeszcze w piżamie słucham podcastu pijąc kawę i szykując śniadanko
Gdy byłam dzieckiem, uwierzyłam koleżance na podwórku, gdy powiedziała mi, że ma małego wieloryba w akwarium w domu :-)
😂😂😂 dobre
Ciekawostka, dla wszystkich dzieciaków z późnych lat 90’ i wczesnych 2000’; w gold coast kręcili H2O wystarczy kropla! ❤️
O ja! Słuchałam podcastu The Lady Vanishes jeszcze zanim nastąpił postęp w sprawie. Teraz będę miała wszystko w pigułce 👌 Dziękuję!
Bardzo ciekawa sprawa. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Dziękuję za przedstawienie jej w spójny i ciekawy sposób.
co za historia!! jestem dopiero na 25 minucie, ale już jestem pod wrażeniem!
Dzień dobry Agunia, dzień dobry współodbiorcy:) jem sniadanko, pije kawkę i słucham z Wami 🥰🥰 Kocham niedzielne poranki☺
to tak jak ja pozdrawiam
Akurat nie mogłam spać i zastanawiałam się co ze sobą zrobię ❤️
Dzień dobry w niedzielny poranek znowu 🤗
Witam w szczecinie snieg.kawa i slucham
Ja również przychylam się do teorii że Marion wróciła do Australii i dopiero tutaj się coś stało. Jest zbyt dużo dziwnych zdarzeń poprzedzających jej zniknięcie.
Dziś trochę zaspałem 🥱 Dobrego dnia wszystkim Aneksowiczom 😁. Kawa w dłoń i słuchamy!
Szalenie ciekawa historia, dzięki za włożoną pracę. Im więcej ludzi na świecie,tym łatwiej będzie się ukryć lub popełnić przestępstwo.Pozdrawiam
Raczej wątpię ,gdyż technologia idzie do przodu,pamiętajmy że to były lata 90
Jako osoba, która ma w rodzinie takiego krętacza, który na raz spotykał się z kilkoma kobietami, każdej opowiadał co innego i je okradał a sprawa "się rypła" dopiero po kilku dobrych latach takich praktyk (w rodzinie nikt nie wiedział, dopóki się nie zaczęły pojawiać pod drzwiami jego matki z pretensjami) jestem w stanie uwierzyć, że te kobiety wykorzystywał dla korzyści finansowych. Też się skłaniam ku teorii, że coś tam Marion naściemniał, może właśnie jakaś wersja z tajnym agentem/świadkiem koronnym/uciekinierem i stąd jej brak kontaktu z rodziną - dla ich bezpieczeństwa. A później, gdy jego kłamstwa wyszły na jaw, kobieta niestety straciła życie. Zakładam, że nie planował zabójstwa, że było to w afekcie albo był to wypadek np. podczas kłótni. Potem ukrył ciało i nawet jeśli zostało znalezione to właśnie przez bałagan w papierach i różne tożsamości nie zostało zidentyfikowane.
To sobie dziś pospałam, a teraz mogę słuchać.. pozdrawiam Aga i dziękuję za Twoją pracę! Już paczam...
Kawka gotowa, czas na rozpoczęcie aneksowego niedzielnego poranka. Dziękuję Aga za Twoją pracę! 🙏Pięknego dnia dla was wszystkich! ☀️🍀💟
Miłego dnia 💓
@@karolinawawrzyk545 Dziękuję 😀
Trudno mi uwierzyć, że matka która zadzwoniła żeby upewnić się, że córka nie ucierpiała podczas lawiny nie zareagowałaby na śmierć syna. Chyba, że Sally nie mowi wszystkiego o relacjach w rodzinie. Dopóki nie pojawił się w historii Ric Blum (ta ilość zmian nazwisk jest niezwykle podejrzana...) pomyślałam o sekcie - zerwanie kontaktu z rodziną, wybieranie pieniędzy (żeby jej przekazać sekcie). Ale teraz sama nie wiem co myśleć. Mam wrażenie, że Marion jednak nie żyje od długiego czasu...
PS. Tumbridge Wells skąd Marion wykonała ostatni telefon do córki znajduje się niecałe 30km od miejsca w którym mieszkam.
Cudowanie, że znowu taki długi odcinek, tradycyjnie niedzielna kawka z twoim podcastem.
Aga robisz świetną robotę, dla mnie jesteś numer jeden jesli chodzi o tego typu podcasty. Dziękuję!
Kłamstwa i tajemnice , dlatego ta sprawa jest taka tajemnicza. On kłamca , oszust prawie doskonały z wieloma tożsamościami , a kobiety pod jego wpływem robią na swoją zgubę tajemnice z tej znajomości. Bardzo łatwo wykorzystać kobietę , ufną , samotną , która pragnie miłości
Szkoda że Marion była tak skryta.
Niesamowita historia. Mam nadzieję, że uda się ustalić co się tak naprawdę wydarzyło. Dziękuję za umilenie niedzieli ❤
Ojeju Agusiu jaka ciekawa historia!!!
Pozdrawiam cie z Grecji!!!
Aga dziękuję za wszelki włożony trud przy opracowywaniu odcinków. Twoje historie są mało znane i dzięki temu ten kanał jest jedyny w swoim rodzaju. Pozdrowienia 🌷🌷
Dziwna ta policja, zamiast sprawdzić, to nie szuka. Przecież nikt nie wybiera takich kwot na raty. Po prostu, wzięłaby pieniądze z banku osobiście
Banki mają limity wypłat, stąd wypłacanie na raty.
@@monikacybulska1411 jak chcesz kupić np samochód,za 20 tys, to nie wybierasz swoich pieniędzy na raty po 5 tys, korzystając z limitu, tylko idziesz do banku i wypłacają ci pełną kwotę od razu.
@@monikacybulska1411 ale możesz złożyć kilka dni wcześniej dyspozycje , że chcesz wypłacić x sumę ( obojetnie jak wysoka ) I bank na dany dzień przygotowywuje Ci pieniądze
Aga! Jesteś the best!!
Ciekawie, zwięźle, dokładnie!!!! Ubóstwiam Cię słuchać! 😊😉
Gdzieś słyszałam o tej sprawie w wersji angielskiej i szukałam czegoś po polsku no i się doczekałam Dziękuję Aga 🤗🥰
Bo Fantazja, fantazja jest od tego,
Aby bawić się, aby bawić się,
Aby bawić na całego!
Dzień dobry, poranki z Aga to ja uwielbiam ☺️🤘🏻
Witaj Aga. Miłej niedzieli życzę✌ ♥🌿i zabieram się za słuchanie.. A to charakterystyczne "r,, uwielbiam...
Dziękuję za kolejną skomplikowaną historię:) Niedziela z Tobą jest fajniejsza
Dzień dobry , pozdrawiam serdecznie 🙂
Mój podkastowy numer 1 od lat!
Witam Aga,,:)dziękuję ze mogę już Ciebie posłuchać:):):)
Dzien dobry.Bardzo ciekawa historia,oczywiscie przedstawiona na bardzo wysokim poziomie.Udanego dzionka "Aneksowiczom" 😊
Dzień dobry wszystkim
Dzień dobry 😊 miłego dnia
Dzień dobry i dobrej kawusi
Witam wszystkich i smacznej kawy
😀smacznej kawusi!
Kiedy dotarłaś do tego, do kogo należał podany w ogłoszeniu numer telefonu, mózg mi już implodował. A potem było jeszcze dziwniej. Co za zagmatwana sprawa! Dzięki za opowiedzenie tej historii. Niestety, gdyby tylko policja rzetelnie podeszła do tej sprawy w 1997 roku...
Dla zasięgu 🗺️
Nie wiem czy kobieta jest taką egoistką i naprawdę chciała zerwać kontakt,czy też chciała i miała prawo od tego wszystkiego się odciąć.
Bardzo ciekawy podcast
Oby Sally doczekała się odpowiedzi.
Co za historia.....jestem pod ogromnym wrażeniem. Dziękuję za jej opowiedzenie, jest mega ciekawa! Pozdrawiam!
No i nie pójdę jeszcze spać ;D myślałam że będę pierwsza w komentarzach a tu już takie poruszenie!
U mnie polnoc.,zaczynam sluchac
Kolejne z pewnością, ciekawe zaginięcie musi poczekać do wieczornego odsłuchania.. Bardzo się cieszę, że znów na dłuższą chwilę zajęłaś się zaginięciami.Uściski.
Zaskoczyliscie mnie, ze w Polsce snieg. Moze to dziwnie zabrzmi, ale teskni mi sie do takich widokow pomimo, ze snieg oznacza brrrr... zimno. Pozdrawiam zasnieżoną Polskę🤗
Tak jest śnieg a za chwilę będzie pewnie odwilż i wielkie bajoro.A w grudniu będzie pewnie deszcz i +10.☹️
@@sabinarunka1457 Oby taka pogoda była w grudniu, styczniu i lutym, bo inaczej pół kraju popłynie na ogrzewaniu ☹
ale to przeciez nic dziwnego ze w Polsce jest i pada snieg-nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz.
Znałam temat, ale tu materiał jest świetnie opracowany. Wow!
Cześć i dzięki
Bardzo ciekawa i intrygująca historia Marion dzięki Aga za podkast.
Jedna z najciekawszych i najlepiej opowiedzianych spraw - wracam do niej już któryś raz. Jesteś najlepsza 😊.
Naprawdę wciągająca historia. No i jeszcze ten kojący głos...
Dzien dobry 🌻
Niedzielny poranek. Tłumaczenie, Aga i kawusia. Rewelacja!
Dzięki, Aga to Ty jesteś SUPER🥰bardzo miło słucha się Twojego głosu i ciekawych historii. Pozdrawiam serdecznie 🤗❤
Siema Aga, lubię sobie słuchać twoje podcasty do spanka porannego, a potem jak wstanę jeszcze raz odtwarzam.
Dokladnie robie tak samo kazdej niedzieli
Dziękuję za kolejna tradycyjna niedziele bo to już mój nawyk ze rano jest Aga a potem wstaje i robię resztę rzeczy. Sprawa była mi znana ale raczej zrobiona pobieżnie o żadnych dziwnych watkach i "Panu Szpiegu" nie było mowy. Twój podcast zawsze świetnie przedstawiony, ze znajomością dogłębną tematu. Nie potrzeba fajerwerków żeby słuchać Cie z zapartym tchem. I godzina to zawsze za mało:) Pozdrawiam serdecznie ekipę Aneksu i wszystkich "uzależnionych"!
Dzień dobry 🙃 . Niesamowita historia.
Ależ popaprana sprawa 😵 dziękuję za film. Niedziela stała się niedzielą 😊
Aga jesteś jednym z niewielu powód które trzymają mnie przy życiu😁
3 dni temu słuchałam krótkiego podcastu o tej sprawie i tak marzyłam, żeby ta sprawa pojawiła się u Agi w Aneksie. I proszę, jest 🤩🤩🤩
Dziękuję, pozdrawiam wszystkich, jestem po operacji oka ,samopoczucie marne, podcast od Agi na dobry dzień i poprawę humoru 🌞💚
Niech oczko zdrowieje😉🌹🙋👁️
@@sabinarunka1457 dziękuję ,wszystkiego dobrego dla Ciebie 💚
Zdrówka dla Ciebie i oczka 🥰
@@paulabialas2963 dziękuję ,pozdrawiam serdecznie 💛🌞
Słuchałam już o tym, jednak przedstawiasz tę historię dużo lepiej. Dziękuję!
Witam popołudniową porą 👍 interesujący temat a jednocześnie zagmatwany 😪 to przestroga dla wielu kobiet,. Zawsze się myśli o tej jedynej miłości. Nie chcę być brutalna w wypowiedzi ale jak można zaufać obcemu facetowi ❓ jedyne co mnie zastanawia że przez tyle czasu nie dotarli do prawdy 😪😪😪 kłamstwo goni klamdro. I jak zawsze najważniejsza rolę grają pieniądze i ludzka pazerność. Szkoda kobiety, bo sądzę że na znalezienie jej nie ma szans.. Starania córki, bo widać że zależy jej na wyjaśnieniu tej sprawy, oby pozytywnie. 👍 👍
Życzę wam teraz po kawałeczku ciasta i kawe filiżankę ☕🥮
Czekam na następne ciekawe podcasty, dziękuję. 👍 👍 👍 👍 👍
To zaczynam niedzielę najlepiej jak można! Dziękuję Aga i miłego dnia kochani 🥰💜
Witam i pozdrawiam.
Pozdrawiam 👍 miłego dnia wszystkim.🐈🐈🐈😉🙋
Co za historia!!! Gdybym zobaczyła taki film, pomyślałabym, ze jest mocno przekombinowany. To straszne, ze takie parszywe jednostki żyją, krzywdzą, niczego nie żałują i przez tyle czasu uchodzi im to płazem.
Naprawdę mocna historia, wolałabym żeby była fikcją literacką, ale właśnie takich historii szukam w podcastach.
Jestem stałym bywalcem tego kanału i zobaczyłem powiadomienie,trochę ulga,rozkłada mnie depresja..nie mam pojęcia jak to wszystko naprawić,za dużo tego,nawet nie mam pracy żeby się jakoś odbić i tak każdą tracę..nie wiem lipa boje się eh
Hej. Trzymaj się, może to chwilowy spadek energii 😞🤗🤗
Czesc. Nie bac sie. Naprawiac krok po kroku, samo sie nie poukłada, cieszyc sie kazdym malym osiagnieciem. Ruszyc do przodu, nie stac w miejscu, bardzo powoli, ale stopniowo.
Nie probuj rozwiazywac wszystkiego od razu, bo wlasnie ten ogrom, z mojego doswiadczenia, przeraza i paralizuje dzialanie. Powoli rozwiazywac każdy supełek i nie panikować. Nie poddawaj sie, próbuj działać. Kazdy problem wydaje sie wielki, ale nie zawsze taki jest. Glowa do gory, nie boj sie prosić o pomoc, jesli jej potrzebujesz. Ludzie chętnie pomagają.
Przesyłam uściski! Będzie lepiej ❤️
Serdecznie pozdrawiam , sama zmagam się z zaburzeniami lękowymi, oraz innymi potworami.. Wiem, że będzie lepiej. Polecam terapię ❤️❤️❤️❤️
@@agazaneksu potrzebuje pomocy ehh mam problemy których chyba się nie da rozwiązać już :(
Świetny materiał. Już słucham poleconego podcastu - poćwiczę angielski ;)
Jak fajnie słuchać Twojego spokojnego głosu! Dziękuję!
Dzien dobry wszystkim! Pani Ago! dziékujé za dlugi i ciekawy podkast.Widac,jak wiele pracy i czasu trzeba poswiécic ,aby powstala tak wciàgajàca opowiesc.Dziékujé , pozdrawiam serdecznie i do slyszenia za tydzien!
Dzięki Aga gdzieś ostatnio słyszałam tą historię ale u ciebie wysłucham z największą chęcią. Dla mnie to ona zakochała się w jakimś narcyzie który ją omamił wykorzystał okradł i zakopał
Witam
Słyszałam o tej sprawie już gdzieś , ale z miła chęcią posłucham ❤
Historia bardzo ciekawa. Przyszło mi do głowy jeszcze kilka hipotez. Są one mało prawdopodobne, ale kto wie...
Willy Wooters był oszustem i ciężko mi uwierzyć, aby jego żona o tym nie wiedziała i nie współuczestniczyła w tych działaniach. Mamy lata 90. kiedy Willy jest już po wielu latach związku ze swoją właściwą partnerką. Mogły między nimi pojawić się jakieś problemy. Marion za to mogła chcieć zmiany w swoim życiu. W szkole była nieciekawa atmosfera w związku z oskarżeniem o molestowanie. Dodatkowo, jej córka była już wtedy dorosła, a Marion nadal była otwarta na poważny, udany związek. Dysponowała pewnymi oszczędnościami. Miała więc wolną rękę w planowaniu swojego dalszego życia.
Możliwe jest, że gdy poznała Willy'ego ten otworzył się przed nią i opowiedział o swoim prawdziwym życiu. Marion się to spodobało (albo została do tego zmuszona) i chciała zostać jego wspólniczką (być może nawet chcieli zacząć ten nowy rozdział w Europie). Tłumaczyłoby to po części dlaczego Marion nie zareagowała na zachowanie córki na stacji benzynowej czy opuszczenie Australii osobno, ale w krótkim odstępie czasu. Jednak, podczas pobytu w Europie doszło między nimi do kłótni czy nieporozumienia albo też zwyczajnie jedna ze stron rozmyśliła się i nie chciała w tym dalej uczestniczyć. To by też tłumaczyło powrót do kraju pod starym nazwiskiem.
Zakładając, że Marion chciała dołączyć do "interesu" Willy'ego, można też założyć, że w pewnym momencie dowiedziała się o tym jego żona i przekonała swojego męża do zerwania relacji z Marion. Mogło również na tym tle dojść do zabójstwa - czy to jeszcze w Europie, czy już w Australii.
Można te hipotezy postawić jeszcze inaczej. Być może Willy chciał na resztę życia wrócić do Europy z nową kobietą. Jednak znów - albo doszło do konfliktu, albo żona Willy'ego zrobiła coś takiego, że ten plan nie wyszedł.
Te hipotezy nie tłumaczą jednak czemu Marion zerwała kontakt ze swoim środowiskiem oraz tego kto i po co zabrał jej majątek.