Argument o tym, że "każdemu mogło to przyjść do głowy, wystarczyło otworzyć podręcznik do historii" jest tak chybiony, że głowa mała. Dziwne, że przez 6 części nikomu to nie przyszło do głowy i dziwne, że akurat po premierze Humankinda to im wpadło. No czary :D /edit Szczególnie, że akurat Civka szczyciła się tym, że mogliśmy grać jedną nacją od początku ludzkości do współczesności.
Z tego co wiem udzial w tworzeniu humankind mial co najmniej jeden czlowiek wczesniej pracujacy mad cywilizacja wiec mnie to nie dziwi ze wpadl na taki sam pomysl skoro firaxis zaczelo prace zaraz po wydaniu szostki
Ha, Expeditions: Rome, szczyci się, że jest klimatyczny i w miarę historyczny i to do tego stopnia, że nawet używa Rzymskich słów i terminów, a strzela takie babole, że głowa mała, zwłaszcza w kanonicznym zakończeniu, zwanym przez twórców tym dobrym, gdzie bohater się "poświęca" (żadne to poświecenie), gdzie tej kary nie stosowano na Rzymianach wysokiej rangi i nie ważne jakie przestępstwo popełnili. Mało tego, lud się cieszył i świętował bohatera? Co to drugi Jezus? Serio, twórcy ani nie mieli rozeznania w historii, ani też w polityce, bo po takim publicznym "numerze", Rzym spłonął by doszczętnie, bowiem bohatera nie morduje się na oczach tłumu, gdyż jest to polityczne samobójstwo i zaproszenie do rebelii! Ale odbiegam od tematu. Zarówno goście od E: Rome jak i ci z Firaxisa mają o historii pojęcie szczątkowe, a wszystkie ich szumne i butne zapewnienia, to tylko puste słowa pod marketing. Ps: I tak, twórcy zrzynają od siebie całymi garściami, a niby są prawa patentowe..., no są, dla nas, maluczkich;).
@@rohenthar8449 Prawa patentowa działają jeśli ktoś je wcześniej opatentuje. Rzadko się je stosuje w grach. Opatentowany jest np system nemesis z Shadow of War, ale to jeden z nielicznych przypadków
@@Rey-wl5km meh. Mam już inne gry w bibliotekach, a nawet mam też gry na płytach (i napęd na USB). Nie muszę piracić, żeby w coś pograć. Wystarczy, że poczekam jakiś czas, aż gra osiągnie swoją rzeczywistą cenę. EDIT: I nie mówię o promocjach, tylko obniżce ceny regularnej
no nie. Przecież 5 w porównaniu do 4 to był żart. Ludzie nie pamiętają jak gracze byli wkurzeni jak devowie wycieli masę treści, okroili liczbę cywilizacji, budynków, bonusów, jednostek, po to tylko by znalazły się one w kolejnych DLC.
Patrzę, słucham i się zastanawiam. Limit miast jak Humankind jest, dwu stopniowe zakładanie miast jak Humankind jest, zmiana nacji jak Humankind jest, rozbuowa dzielnic bez robotników jak Humankind jest, wolne nacja zamiast barbarzyńców jak Humankind jest, psełdo fabularne decyzje jak w Humankind są, ładniejsza grafika niż w Humankind jest. Dlaczego to ma tytuł Civ VII a nie Humankind 2?
Bardzo prosta odpowiedź. Gra civiliztion powstała w 1991 roku a humankind powstał w 2021 roku. Tak więc co najwyżej humankind mógłby nazywać się cywilizacja a nie odwrotnie. Grałem we wszystkie części cywilizacji i każda kolejna jest ulepszona wersja poprzedniej części. Tak więc humankind jest tylko zgapionym pomysłem a nie oryginalnym pomysłem. Polecam sobie odpalić civ2. Jest nawet wersja na komórkę. Zapoznasz się z tym jak wyglądało to kiedyś i porównasz do tego co jest teraz.
@@ilesso Taaa... Tylko pamiętajmy, że Humankind był kreowany na konkurenta civ właśnie z powodu. Możliwości zmiany nacji, wolnych narody, z którymi można uprawiać dyplomacje zamiast barbarzyńców i fabularyzowanych decyzji. I jak Humankind ciekawą grą jest nie miał startu do Civ VI. Teraz dowiaduję się, że Civ VII wprowadza te same rozwiązania i nie jestem pozytywnie nastawiony do tego. Civ VI dostałem na premierę na VII poczekam nawet te 2 lata by dorwać na przecenie na steam po mniej niż 100zł, za podstawkę oczywiście dlc nie liczę. Co do odkopywania zabytków z serią Civilization jestem od IV i cofać się dalej nie zamierzam, a telefon jest do dzwonienia nie do grania, gra się na komputerze albo jakiejś konsoli.
@@ilesso Wow seria trwa od 91 brawo, brawo. Tylko czemu mam się cieszyć, że jej 7 odsłona ma mieć mechaniki, które miał humankind, i które miały z niego zrobić godnego rywala dla Civ VI, do czego nie doszło. A telefonu to ja używam do dzwonienia, a nie do grania.
Jakież to specjalne mechaniki mma miec. Jadna rzecz ze sie nacje zmieniaja? To wszystko? Az tak Cie to boli. A tak na marginesie nie mowie Ci co masz robic tylko gdzie mozesz sprawdzic. Nie obchodzi mnie co Ty robisz z telefonem, mozesz sobie go nawet w tylek wsadzac jak chcesz w przerwach od dzwonienia. Dyskutowałem na ten temat i czy Civka rzeczywiście miała by coś zapisać i doszliśmy do wniosku że jednak nie. Jedna rzecz to nie wszystko a po za tym nawet nikt nie wie jak działa i czy działa tak samo wiec nie ma co spekulować póki jeszcze nikt nie zagrał i nie doświadczył aakurat tego elementu. @@michalkrawiec3789
Czyli po Civ 6 zobaczyli ile rzeczy Humankind zrobił lepiej i w tej części to wprowadzili. Nie mniej trzymam kciuki, bo to była wspaniała seria, oby tylko zrobili więcej grywalnych nacji na start, a nie 4 na erę a potem milion dodatków z pojedynczymi urozmaiceniami w cenie połowy gry
humankind ma fajne pomysły ale wykłada sie na podstawowych rzeczach ktore sprawiaja ze gameplay jest mocno sredni moze po masie updeatow i dlc cos sie poprawilo ale sugerujac sie liczba i skala ocen na steam to juz nie wroci ta gra
I dobrze. Robotnicy byli kulą u nogi, a nie rozwiązaniem. W Call to Power z 2000 roku, lepiej to rozwiązali, no i CtP miała epoki przyszłości, a Cywilizacje zawsze kończą na współczesności.
Dopiero dziś ogarnąłem ustawienia w 6 żeby mi laptop cicho chodził i się nie grzał. Mam wszystkie dlc więc pewnie z 1000 godzin przede mną. Na 7 przejdę za jakieś 3-4 lata jak już wyjdą te 2 duże dodatki i z 10 dlc.
@@bartoszkluczkowski5700 mi jakoś nie podeszło. chyba przez koncept rozwoju i zakładania miast. chociaż gra ma kilka ciekawych mechanik których nie ma civ
Gram w civkę od jedynki i pamiętam zawsze było narzekanie po wydaniu kolejnej, że coś tam zabrali coś dodali ale zawsze po czasie ludzie mówili kurcze te wydanie civki to super gra, do tego zwykle wydają świetne dlc.
Tu idą dalej. Tutaj zanegowali ideę i główne motto gry - zbuduj cywilizację, która przetrwa próbę czasu. To rozwiązanie będzie miało sens jeśli będzie można zostać przy cywilizacji pierwszego wyboru. Jeśli nie, to gra podzieli los Humankind - będą grać najwięksi fani. Reszta pozostanie przy CIV V i CIV VI.
W sumie ten materiał to bardzo fajne uzupełnienie tego co widzieliśmy wczoraj na pokazie Firaxis i o którym nawet nagrałem film :P Cały czas jestem jednak ostrożny i zachowuję neutralne nastawienie do gry... tym bardziej, że model monetyzacji gry na premierę to patologia w czystej postaci.
4:03 Chiny pewnie zostaną zastąpione przez dynastie. Od dynastii stricte Han, po Mongolskie czy Mandżurskie (a może ostatnimi Chinami będą komuniści 😂).
wiele ludzi na wczorajszym pokazie twórców żartowała że to Humankind 2 a nie CIV 7 ponieważ podobna mehanika że sie zmienia kultury i to że podobnie będzie rozwijać się miasta jak w Humankind.
Niezbyt rozumiem zarzut o "inspirowaniu się" konkurentem, gdy Civka miała już 6 części, gdy weszło Humankind :) Civka za każdym razem starała się robić coś inaczej i tym razem się stało. Nie wprowadziła nierówności terenowych, tak jak ma HK, swoją drogą jedno z lepszych rozwiązań tej gry wyróżniające ją wobec starej serii.
Ten pomysł ze zmianami Egipcjan w Brytyjczyków itd jest durnowaty. W grze już od CIV 1 jest taka opcja i nazywa się... Wojna. Właśnie można było jako np. Wielka Brytania najechać Egipt, bądź jako Babilon najechać wikingów i wtedy cywilizacja zmieniała się jedna w drugą. Takie zmiany w odniesieniu do prawdziwej historii, jak historia w twojej rozgrywce civ wygląda całkowicie inaczej są zupełnie bez sensu. co jeśli jako Egipt zdominowałeś południe świata i toczysz zacięte boje z położoną w centrum Australią, a wielka Brytania to male I zacofane państewko bez znaczenia i o niskim rozwoju cywilizacyjnym gdzies tam na północy i nagle twoja cywilizacja zmienia się w brytoli ot, bo tak
to tak jakby narzekać że grając na mapie prawdziwego świata w civ5 zaczęło się niemcami we wschodniej azji i najechało Babilon który z jakiegoś powodu wylądował geograficznie w Japonii kompletnie tego nie kupuje że jest na pewno złe aczkolwiek no w humankind faktycznie to było nudne
Ta nowa "Cywilizacja" wybitnie jest inspirowana "Humankind" (zmieniamy cywilizacje co epokę, wydarzenia fabularne, ludy niezależne zamiast miast-państw i barbarzyńców, brak jednostek cywilnych, limit miast i te miasteczka przypominające posterunki). Jednak + za to, że nie kupuje 1 do1, ale dodaje sporo rzeczy od siebie, zwłaszcza że samo "Humankind" sprawiało dla mnie wrażenie biedniejszego "klona" "Cywilizacji". Co do samych zmian to większość zapowiada się niesamowicie ciekawie. Najbardziej nie podoba mi się wywalenie robotników - moim zdaniem spłyca to rozgrywkę. Mam mieszane uczucia także w stosunku do pozbycia się mechanizmu zdobywania doświadczenia przez nasze jednostki, ale może ten system dowódców i jednostek specjalnych okaże się godnym zamiennikiem. No i mam nadzieję, że te ludy niezależne będą tak jak w "Humankind" dzielić się na pokojowe i wojownicze. Mam przez to na myśli, że te pokojowe nie zaatakują nas same z siebie (podobnie jak państwa-miasta), a te wojownicze będą de facto takimi barbarzyńcami (oczywiści niech będzie możliwość dogadania się z nimi; najlepiej żeby to działało jak mechanizm barbarzyńców w szóstce).
Nie wiem jak ruch rzekami dziala w civ 7,ale w humankind (na początku rozgrywki) wejscie na rzekę wykorzystuje cale punkty ruchu, ale ruch po rzece anuluje kary terenowe. Wiec mechanika ruchu po rzece jest tylko bez dodatkowej animacji
w Civ dalej nie mamy różnic terenowych (pozostaje podział na cechy hexa typu niziny, wzgórza, góry) pomysły są podobne, ale ich mechaniki już różne. przede wszystkim ilość zmian cywilizacji i powód do zmiany, czyli jedne z największych wad Humankind schemat osiedlania i limitów jest najbardziej podobny w przypadku obu gier, jedyna różnica w tym aspekcie to brak regionów w Civce ja na zapowiedź Civ7 patrzę z dużą nadzieją, pozostał duch serii, uwzględnili sporo próśb graczy (rzeki, stackowanie jednostek choć w innej formie ale jest, zwycięstwo ekonomiczne...) a od dobrze prosperującej, ale jednak kulejącej konkurencji przejęli najciekawsze pomysły i moim zdaniem mocno je udoskonalili. nie będę się zagłębiał kto zaczął prace pierwszy, czy mamy plagiaty czy nie. lubię obie gry, jeśli dostanę dzięki temu trzecią jeszcze lepszą kim jestem żeby narzekać :)
@@ktokolwiek8545 ? Chyba dawno Simsow nie widziałeś xD bardziej te 6stki tak wyglądały. A patrząc że ludzie chcieli tak jak napisałem coś pomiędzy tymi z 5tki i 6ki, to nie narzekają w większości na grupach po prezentacji nowej części więc
Szczerze zamiast dzielić cywilizacje na epoki to wolałbym iść w kierunku customowych nienazwanych (lub losowo generowanych) cywilizacji. Ewentualnie komputer grałby rzeczywistymi cywilizacjami, ale by moglibyśmy budować własną, która czerpie ze wszystkiego co znamy z historii ludzkości.
Istnieje jakiś balans pomiędzy skomplikowaniem rozgrywki a przyjemnością z gry. Jako stary civilizacyjny wyjadacz, już wiem, że na starcie powyłączam wszystkie animacje jednostek/przywódców itd., o ile się będzie dało oczywiście. To wszystko jest fajne i piękne, ale pierwsze 10 razy, później mało cieszy oko, jak ludek przemieszcza się z heksa na heksa 5 sekund. Taka smutna prawda. Martwi mnie trochę czytelność tej mapy - tego jest za dużo, już widzę, że będzie problem z prawidłową identyfikacją wzrokową budynków/dystryktów czy jednostek. Mam wrażenie, że te graficzne wodotryski mają na celu przyciągnąć tylko tych, którzy w Cywilizację jeszcze nie grali. Nie będę oceniał mechaniki gry, dopóki nie zagram w nią kilka razy i nie zmasteruję jakiegoś stylu gry. Co można docenić w części VI, to że dawała większą swobodę jak toczyć grę, niż w części V, w której szybkie dążenie do rozwoju technologii było nieuniknione (przynajmniej online lub AI - deity), bo za bardzo się odstawało technologicznie i nie można było ani się efektywnie bronić, nie mówiąc już o ataku. Kończąc, moim zdaniem V była najlepszą odsłoną gry. Owszem, były cywilizacje typu Polska, Babilon czy Hunowie, które były, lekko mówiąc, niezbyt zbalansowane, ale mechanika gry, grafika, czytelność, szybkość rozgrywki, poziom skomplikowania itp. stanowiły optimum. Zobaczymy, jak będzie z VII, ale niestety widzę, że trochę poszło to za bardzo wg filozofii części VI.
Zgadzam się, V była najlepsza, nadal niedopracowana, przydałoby jej się z jeszcze 1 DLC, ale wystarczyło zbanować kilka civek na multikach i rozrywka była przednia i w miarę zbalansowana dla wszystkich.
Pamiętacie taką gierkę jak Empire Earth? Była genialna! Właśnie tam się rozwijało epoki od kamienia do robotów i bomb atomowych. Szkoda że już takich gierek nie robią. Cywilizacja to trochę inny typ rozgrywki niż EE ale może będzie równie spoko z tymi epokami.
Kiedy w końcu wprowadzą bardziej realistyczne mapy, przynajmniej jako opcję? Mapa świata 100x100 daje jedno pole na 400x400km. Przy tak symbolicznej mapie ograniczenie jednej jednostki na pole to nieporozumienie. Przy mapie 1000x1000 już ma to jakiś sens. Powrót do rzek z civ 2 na plus. Rezygnacja z doświadczenia jednostek porażka. Implementacja dzielnic jak w szóstce trochę słaba.
Spokojnie, pewnie pojawią się mody. Z resztą, problemem jest to że mechanika gry sprawia, że takie duże mapy ciężko jest ogarnąć. AI zasiedli połowę mapy z 20 miastami zanim Ty założysz trzecie :) ale generalnie przychylam się do Twojej opinii, choć wstrzymam się z oceną do pierwszego patcha, bo jak wiadomo, premiera premierą, pierwszy patch to jest, można powiedzieć, prawdziwa premiera w dzisiejszych czasach.
Z tym doświadczeniem to się nie zgodzę. Po wielu rozgrywkach zdobywanie tych samych awansów było nudne, a awansowanie generała z perkami to ewolucja i przynajmniej będzie coś nowego - nie wiem, czy lepszego. Duże mapy są... za duże i przy końcówce gry robi się festiwal czekania (chyba, że to tylko problem mojego kompa ;)).
@@grzegorzzimodro9884 awanse w VI były bardzo nudne. W V były ciekawsze, dało się specjalizować na medyków piechotę morską, jednostki do ataku, obrony, do oblężeń, itp.
Kurczę, gdyby wraz z nadejściem kolejnej epoki/cywilizacji lider zmieniał swój strój na taki, który pasowałby do realiów w jakich władał, to gra zyskałaby mega na immersji.
Dokładnie tak było w Civilization III. I to była najlepsza Civika tej serii ❤ I Firaxis nie chce zrobić remastera tej wersji pod rozdzielczości Full HD.
@@Dave-PL III pod względem klimatu, rozgrywki, a nawet scenariuszy( chociaż były trochę dziwaczne) to jest po prostu mistrzostwo. Kurde chcialbym żeby w nowych częściach spojrzeli wstecz i wzięli to co najlepsze chociażby z III, IV, V a nie tylko gonili za mdłymi nowymi featurami.
Jest jeszcze mechanika posiłków (w sensie takich wojskowych), czyli jak prowadzisz wojnę powiedzmy i wybudujesz jednostkę gdzieś w stolicy czyli hektary od frontu to możesz ją wysłać jako posiłki do twojego dowódcy bezpośrednio. Taka jednostka znika wtedy z mapy i po iluś tam turach (zależnie od odległości) pojawia się po prostu w armii twojego dowódcy. Całkiem spoko usprawnienie.
Teraz wreszcie to rozumiem, bo zacząłem grać i grałem sporo w Civ6 i te zmiany w siódemce brzmią jak jakieś herezje😂 No cóż, trzeba się będzie przyzwyczaić.
Sporo rzeczy przypomina rozwiązania z gier Amplitude Studios. Zmiana cywilizacji to jedno, ale też armie złożone z kilku jednostek dowodzone przez jakaś jednostkę specjalną, która zdobywa doświaczenie i awansuje (Endless Legend), rozwój miasta przez samo budowanie dzielnic (Humankind i Endless Legend), fabularyzowane decycje też były w Endless Legend jak i brak barbarzyńców zamiast których występują jakieś niezależne ludy, które można było podbijać albo asymilować. Autorze wybór startowej ery był w CIV6 już a może i CIV5 ;) A w starych częściach CIV rzeki działały tak samo jak drogi, więc można powiedzieć, że po prostu powraca stara mechanika :)
Prawda jest taka, że ta zmiana perspektywy w oknie dyplomacji kompletnie odbiera tej grze tożsamość. Do dziś wspominam klimatyczne sceny z civ V z tematycznym otoczeniem liderów. Poznawany lider zwracał się do nas, do gracza.
jedyne czego brakuje w cywilizcji to dobry aspekt dyplomacji. Bezsensowne działania AI, brak możliwości logicznych żądań, próśb, handlu itp zabiera jakikolwiek fun z tych gier. Przykładowo cywilizacja wroga mimo że jestem erę do przodu, zniszczyłem 75% ich miast i przerastam ich pod każdym względem, nie chce zgodzić się na najprostsze żądania bo nie i tyle, albo jeżeli ja złamię złożoną obietnicę to wszyscy mnie nienawidzą, ale jeżeli zrobi to AI to już wszystko jest okej. Uważam że zmiany w civ VII te mechaniki dot. zmian cywilizacji, zmienią na plus dynamikę gry bo w poprzednich wersjach wystarczy forsowanie jednej strategii, która gwarantuje wygrane, wprowadzenie kryzysów itp napewno urozmaici rozgrywkę, ale czuję że zabraknie tu zdarzeń losowych poprzez usunięcie barbarzyńców.
Chyba pod tym kątem nic nie przebije starych Civilization I-III. Tam to dobrze działało. Ty byłeś słaby AI dobrze to wykorzystywało. Byłeś mocny, szli na ustępstwa.
Ilość rzeczy które tu są "nowością" a tak naprawdę są identyczne jak w Humankind jest ogromna. Np. brak budowniczych i budowanie z dzielnic z poziomu miasta, duże miasta i małe administrative centers szybszy ruch po rzekach, zmiana cywilizacji wraz z epokami lecz lider zostaje ten sam, progresywny limit ilości miast poparcie dla wojny, wygląd dyplomacji z oboma liderami wygląda identycznie jak w humankind poruszanie się kilkoma jednostkami w jednej armii najpierw 4 potem 6 identyczne eventy z decyzjami podczas rozgrywki brak barbarzyńców tylko miasta państwa jedne agresywne jedne pokojowe które dodatkowo zanikają z czasem itd no kurka wszystko to jest w humankind więc powiedzieć że to "każdy mógł na to wpaść wystarczy otworzyć książkę do historii" i wypierać się jakiejkolwiek inspiracji humankindem jest po prostu niesamcze. Tak każdy mógł na to wpaść tylko że przez 20+ lat na to nie wpadli a po premierze Humankind nagle ich olśniło, biorą 90% tych mechanik i każą się klepać po ramieniu za ich "oryginalne" pomysły. Wystarczyło dać im credit i być uczciwym a nie zachowywać się jak buc.
taaaa 8 lat koncepcyjnie pracowali. Interakcje stałych liderów przy zmiennych cywilizacjach, fabularne decyzje, niezależne ludy, posterunki, limit miast, brak robotników, rozbudowana dyplomaja oparta o wpływ. Zupełnie przypadkowe zbieżności :)
Mam nadzieje że w końcu zbalansują tą gre na tyle żeby była grywalna pod multiplayer, bo obecnie pod multi można grać tylko w civ5 z lek modem. Civka 6 spoko do pogrania była na solo ale na multi sie całkiem nie nadawała.
Nie będzie trybu hot seat....nie kupuje tego...największą przyjemnośc to usiąść razem rodziną i pograć. Tak było od civ 1 ...dla kasy im odbilo żeby wymusić zakup kilku kopii...
Zastanawia mnie, w jaki sposób dokładnie będzie następować przejście z ery do ery? Czy tylko my jako gracze możemy to wywołać, czy boty też mogą na nas wymusić przejście dalej bo np. posuną się w technologii dalej od nas.
wydaje mi się że będzie to kwestia indywidualna spowodowana kryzysem. upływ czasu wspólny dla wszystkich graczy widzę jako jeden z faktorów przyspieszającego nadejście kryzysu. poza tym moment wyboru nowej cywilizacji w nowej epoce też musi następować w jakiś konkretny sposób, nie dostaniemy 2 ameryk do wyboru, zajęte przez jednego gracza będzie niedostępne do wyboru dla innych. w przeciwnym razie być może wynik punktowy w epoce będzie decydował o kolejności wyboru jeśli miałoby to nastąpić w jednym momencie? inaczej byłby to lekki chaos
Limity miast i karanie za ich przekroczenie...? Największa wada humankind... Jak nie można zakończyć gry przed ostatnią epoką? A co jak wybiję wszystkich przeciwników?
Cała mechanika Human była powiązana z limitem miast. Były one ważniejsze i nie opłacało się robić sieciowych jak w Civ. Do tego można było robić megamiasta zamiast kilku jak i zostawiać podbite jako marionetki. Dużo ciekawsze niż wypełnianie każdej możliwej przestrzeni miastem.
Kiedys jak chciałem zagrać w civ to wybierałem jedna z civ (4 5 6), a jak w humankind to grałem właśnie w to. Teraz jak najdzie mnie ochota na humankind będę mógł zagrać w oryginał albo civ 7
Na ten moment podoba mi się to, co twórcy chcą nam zaoferować, dopiero na pełnym wydaniu okaże się co jest tak na prawdę do wymiany. Coby się nie działo, Civkę 7kę musę mieć do kompletu, szczególnie wiedząc co zaoferowała szósta odsłona serii
Zmiana cywilizacji to coś co mi nie podeszło w Humankind i boję die że z Civka będzie to samo. Problem w tym że, żeby się przekonać muszę wydać 400zl i nikt mi kasy nie odda jeśli mi nie podpasuje. Bo w 2h nie zdążę tego sprawdzić.
Chciałem kupić na premierę, ale po tym materiale to odpalę jeszcze raz piątkę i zaczekam na przeceny 😅 wiem, że to nie będzie zła gra, ale nie sądzę, że wsiąknę na lata. Na plus, ładnie wygląda graficznie i na plus brak zwycięstwa religijnego. Na plus, za muzykę odpowiada gość od Baba Yetu z civ 4. Podoba mi się pomysł z rzekami. Na minus brak robotników i brak barbarzyńców. Jestem ciekawy mechaniki dowódcy i dyplomacji. Obawiam się mechaniki miast i zmiany cywilizacji. Podpisuję się pod cytatem "cywilizacja to ma być cywilizacja" i z duszą na ramieniu trzymam kciuki
Pomysł z fabularyzowanymi sytuacjami do wyboru był już civ4 ale znikął w 5. Brak awansu jednostek to dla minus ale zobaczymy co wyjdzie z tych dowódców. Dyplomacja od dawna wymagała poprawy ;) nowy design jest lepsze niż ten kreskówkowy z 6. Nowe zmiany pewnie trochę usprawnią rozgrywkę ale civki od pewnego czasu wymagają dodatków by być kompletnymi! I potrafią zmienić całkowicie rozrywkę od tej z wersji podstawowej. Mam tylko nadzieję że firaxis nauczy się robić gry bez błędów... bo przez ich launcher nie mogłem grać w 6 przez kilka miesięcy :(
Styl graficzny w szóstce był spójny, zawsze komiksowy. Tu mamy ni to realistyczny ni to komiksowy, trochę taki malarski. Pomieszanie z poplataniem. A modele i animacje przywódców wyglądają jak z 2006 roku. Trochę przypominają Simsy.
To teraz jeszcze wypuszczą okrojoną grę, żeby po jakimś czasie dać DLC, które dodadzą drugie tyle kontentu i będą nas mogli doić z kasy przez następne lata...
Każdy kto dużo grał w Humankind powie, że to Humankind2. Dla mnie serio Humankind 2.0, im więcej „wycieka” z gameplayu Civ7 tym więcej widać podobieństw, a nawet rozwiązań dosłownie identycznych! Ciekawe czy w mrowiu tych „rewolucyjnych” rozwiązań i poprawek zrobili chociaż cokolwiek żeby naprawić największe bolączki tej serii jak np. słynny efekt kuli śnieżnej. Wydaje mi się, że nie kupię Civ7, bo średnio mam ochotę grać w coś podobnego do Humankind skoro posiadam tą drugą grę. Może zmienię zdanie jeśli zobaczę, że istotnie jest zmiana na lepsze i innowacje, ale takie nie spotykane w innych nowych grach i oczywiście kiedy dowiem się o nich od mniejszych RUclipsrow, którym studia nie sponsorują wycieczek itp, żeby omijać posądzanie o sponsorowanie materiałów pfff
W Humankind nie było żadnej immersji i to był chyba największy w mojej opinii powód porażki tej gry. Cywilizacje zmieniały się szybko, bez jakiegokolwiek sensu. Widać, że twórcy Civ VII idą ta sama drogą z tą różnicą, że zostawiają przywódców. Nie widzę tego. Dużo lepiej byłoby wybrać sobie początkowo plemię np. Słowianie, z generowanym liderem, który towarzyszyłby nam przez resztę gry, i można byłoby ewoluować swoją początków cywilizacje np w Rosjan, Polakow czy Czechów, a w ostatnich dwóch epokach jedynie podmieniać ustroje czy ideologię. Galowie zmieniający się w Bizancjum, a potem w Zulusow to chyba zbyt dużo jak dla mnie,
Robotników nie było w Civ III, potem wrócili. Jednak jest coś fajnego w ulepszaniu terenu. Losowe zdarzenia były w Civ IV. Niektóre były nawet bardziej przydatne, bo zmieniały charakterystyki pól albo budynków. Nie wiem, czy zmiana nacji w trakcie rozrywki się sprawdzi - to był chyba fundament gry a nawet jej nazwy - Cywilizacja - która przetrwa wszystkie zawieruchy. Nie Humankind, czyli rozwijanie ludzkości. Zobaczymy. Ale najbardziej mnie niepokoi limit miast - cóż, w każdej strategii 4 x chyba większości graczy najbardziej podoba się to, że można zdobyć/podbić wszystko, rozwinąć się maksymalnie. Rządzić całą Galaktyką :D W zasadzie każdy z wielkich wodzów w historii do tego dążył, a co dopiero generał zza monitora :D Więc tego limitu obawiam się najbardziej.
Wyobraźcie sobie Cywilizację lub Crusader Kings gdzie menu stosunków dyplomatycznych działałoby na zasadzie czatu gpt odpowiednio dostosowanego pod grę i jej poziom trudności. Ja bym chętnie pograł w coś takiego, bo zawsze w tego typu grach odrzucało mnie ograniczenie tej w sumie najważniejszej mechaniki.
Tak, VI była tak świetną grą, że potrzebowała 4 lat i 2 DLC by w przebić populację graczy z V. A i tak stało się głównie dlatego, że nastąpiła wymiana pokoleniowa graczy, którzy po prostu nie grali we wcześniejsze wersje i nie mieli porównania.
Ciekawi mnie inna rzecz, ile nacji będzie na start i czy będzie możliwość wybrania 2 takich samych na początku gry ?:) W 6 i 5 zawsze wybierałem 20 przeciwników i największe mapy. Bardzo ciekawi mnie ta zmiana nacji i czy będzie możliwość utrzymania starej. Wyobrażam sobie germanie na starożytność którzy mogą przejść w niemców, słowian skandynawów wybierająć niemców nie dasz szansy na pojawienie się rosji/ Polski/ Ukrainy/ Szwecji w tej rozgrywce ??
Na teraz co widzę na plus: -rozbudowa sposobów walki -rozbudowane miasta i osadnictwo względem 6 - fajna grafika -zwycięstwo ekonomiczne -urozmaicony teren Wady: -dwukrotna zmiana cywilizacji pomiędzy etapami i brak możliwości grania cały czas tą samą -podział na antyk, eksplorację i współczesność jest mocno ogólny. Gdzie np. średniowieczne? -brak zwycięstwa religijnego(może w dlc będzie?) -limit miast na epokę(mody pewnie rozwiążą ten problem) - wygląda na to że będzie mały maksymalny limit graczy, większy z każdą epoką
Wydaje mi sie ze jak wybierasz taka Japonie czy Chiny to po prostu w zmianie epoki bedzie zmiana z Japonia na np. Shogunat, a potem nowoczesna Japonie Bo bez sensu byloby zmuszanie gracza by nagle to laczyl z jakas Persja jak te kraje nieprzerwanie istnieja do dzis 😊
Ogromna ilość rozwiązań z Humankind, nie tylko to że ma się 1 lidera i zmienia cywilizacje :/ Mam nadzieję, że budowa miast będzie sprawiać wizualnie przyjemność - w Humankind zawiodłem się, tam to wyglądało jak układanka z jakiejść planszówki (nie tak fatalnie jak w CIV 6).
Słuchając niektórych koncepcji to do głowy też automatycznie przyszły mi do głowy skojarzenia z Beyond Earth, gdzie też przywódcy mają unikalną cechę, ale istnieją inne które można wybrać i wszystkie są do ulepszenia, tam też nie ma barbarzyńców tylko stacje i lokalna fauna, której zachowanie zależy od naszych poczynań i wyborów, też były decyzje fabularne, które mają wpływ na całość rozgrywki, więc wygląda to trochę na wzięcie kilku konceptów z różnych produkcji i sklecenia ich ze sobą, pytanie jak to wyjdzie
Chiny to nazwa znana głownie od XX wieku. Nazwy państwa zmieniały się zależnie od dynastii panującej. Marco Polo używał nazwy Cathay ponieważ za jego czasów tak nazywano lud (Khitan) którym panowała dynastia Liao. Więc raczej mają spore pole do popisu. Swoją drogą dość dobry pomysł z tymi "Upadkami" bo można zrzucić zmiane kultury na barbarzyńców czy inne problemy społeczne ;) . Jest to dobre wytłumaczenie i zabrakło tego w Humankind przez co tam czujesz się dziwnie zmieniając typ cywilizacji.
@@adamtarnowski988 e! Realism invictus, który jeszcze do niedawna był rozwijany, a wciąż ma support twórców, lub kolejny następca legendarnego Fall from heaven jakim jest Rise of Erebus. C2C jest przeładowany jak na mój gust. Dałbym go na mocnej czwartej pozycji za Rise of Mankind
przechodzenie jednej cywilizacji w drugą w miarę postępu to już obmyślałem zanim była premiera 5-tki, szkoda że dopiero teraz zdecydowali się na tą mechanikę
Mało na start, duża ilość płatnych dlc w których jest 1-2 frakcje czy jakaś nowa mała mechanika, przekładana co jakiś czas z dużym DLC co dodaje mechaniki które winny być w podstawce (Np religia w Civ V o której że nie było na początku to większość wypiera ze świadomości)
Czuję się, jakbym oglądał i słuchał opisu do Humankinda (uzupełnionego o mechanikę bohaterów z innej gry tego studia - Endless Legend) tylko w innej szacie graficznej. Czyżby Firaxis przyznał, że ich główny rywal na rynku jest tak dobry?
Oprawa jest piękna, ale z Civ pozostało nie wiele. (Sześciokątne pola i ... tyle ?) . Polityka się zmieniła. Barbarzyńców nie ma. Wojsko kompletnie zmienione. Zmiany historyczne kompletnie zmienione. Religia zmieniona. Nawet miasta są zmienione. To tak jakby dostać nową grę z serii Lego. Ale po za bardzo ładnym ludzikiem lego, dostać mechanikę CS:GO z grafiką z World of Tanks. Bez opcji historyjek, budowania, czy niszczenia. Niee wiem czy mi się spodoba... musiałbym rozegrać demo. Bo na razie widzę 5%z poprzednich Civ i 80% z Humancaind
Fajnie jakby wrócono do możliwości wyboru mapy odwzorowującej mapę ziemi i możliwość startu w tam gdzie faktycznie mieściła/mieści się dana nacja w rzeczywistości
Uważam, że jeżeli już chcą iść w te zmienianie cywilizacji, to powinni ograniczyć się przynajmniej do państw istniejących na tym samym terenie, bo takie latanie po całym świecie, żeby tylko dostać bonusy psuje według mnie kompletnie klimat - egipt zamieniający się w songhaj, serio? Albo jak już, to niech dostępna co epoke jeat zmiana przywódców - to już moim zdaniem brzmi lepiej, ino też bym ograniczył do krajów, które mają jakieś powiązania historyczne przynajmniej. Bo jak się okaże, że Czyngis-hanem będę mógł grać na czele Hiszpanii, to nie wiem czy mi się będzie chciało nawet kupić tą grę. Mój kumpel już gra tak w euIV - bierze sobie np czechy, robi wszystkie misje, żeby mieć stałe bonusy, po czym zmienia kulture i błala, zmienił się w nowy kraik np austrie i od nowa, a potem widzę już piąty nowy kraj z rzędu, jakim gra
Mimo, że początkowo byłem sceptyczny wobec Humankind to przy drugim podejściu kiedy znacznie doinformowałem się jak grać doceniłem wiele jego aspektów mimo kilkuset godzin w Civ 6. Podoba mi się, że Civ 7 wywraca stolik próbując połączyć dobre aspekty obu gier. Jednak wypieranie się "inspiracji", a raczej ściągania przy tak wielu bardzo podobnie zaaplikowanych mechanikach takich jak walka, budowanie, stawianie miast, zmiana cywilizacji, dyplomacja i wiele wiele więcej jest po prostu śmieszne :D
Szczerze powiedziawszy to będzie chyba pierwszy raz, kiedy raczej nie kupię Cywilizacji - a mam wszystkie od Test of Time. Wydaje się, że wiele elementów potraktowano po macoszemu, albo są już okrojone pod przyszłe DLC, co by mnie nie zdziwiło. Graficznie ładnie się to prezentuje. Brak barbarzyńców, bo gracze narzekali na tych z szóstej części? To dlaczego nie pojawili się oni w formie z poprzedniej - tam najwidoczniej działało to lepiej. Oczywiście pomysł na cywilizacje epok w historii żywcem wydarte z Humankind. Ograniczenie liczby miast. Alpejskie kombinacje z jednostkami... A można było np. wrócić do idei kilku jednostek na polu i pozwolić maksymalnie dwóm jednostkom na dzielenie pozycji (dystansowa+w zwarciu tylko), zamiast pomysł na wielkiego generała zamieniać w jednostkę przywódcy. Ogranicznik miast? To chyba najbardziej idiotyczny pomysł. Zakładam, że nie będzie można - jak w Civ5 - usiłować grać na mini mapach z większą ilością miast? Szykuje się niezły potworek, bo albo ktoś tutaj powycinał już treści na najbliższe kilka DLC, albo zostało sporo do zrobienia.
Na ten moment największym minusem nowej Civilzation będzie zmiana prowadzonej nacji. Seria Civ porwała mnie bez reszty. Grywałem w nią jeszcze na PSX2. Z kolei Humankind, który początkowo też mnie urzekł, szybko mi się przejadł. Niby fajna gierka, ale czegoś jej brakowało i oatatecznie wróciłem do Civ 6, przy której najprawdopodobniej pozostanę już do śmierci. Miałem nadzieję, że Civ 7 będzie jeszcze lepsza. Niestety, mimo lepszej grafiki i pewnych ciekawych ulepszeń, najnowsza wersja ciwki raczej mnie nie porwie.
jeżeli ta zmiana cywilizacji w trakcie gry będzie wyglądała na zasadzie wyboru różnych form, ewolucji danych państw, to spoko ale jak to będzie tak że będzie można zacząć polską, zmienić się w turcję potem w stany a na końcu w chiny to bez sensu bo taką mechanikę może uzasadniać tylko podbój a wojna już w tej grze była
Uważam, że porównując Civ7 do Humankind umyka nam, że to jednak dobry pomysł i jednak trochę inny niż w tamtej grze. Myślę, że Ery będą tutaj przypominały trochę sukcesję w CK i za każdym razem będzie to taki miekki nowy start. Ery również nie są historyczne ale każda ma swój własny kontekst. Na przykład druga era będzie związana z rosnącą globalizacją w epoce żaglowców. Zaczynamy w średniowieczu kiedy cywilizacje próbują ponownie odbudować potęge. Rozwija się globalna polityka. Potem wszystko skupia się na odkryciach reszty świata, walce o nowe terytoria i surowce, handlu, koloniach zamorskich. Na końcu znowu porządek świata się wali. Rewolucje, ruchy niepodległosciowe, abolicjonizm itp. I przechodzimy do kolejnej ery. Jedyne co bym zmienił to tych nieśmiertelnych i dowolnych przywódców..
Czy byłaby możliwość kontaktu z twórcami i zapytanie ich o wdrożenie AI do rozgrywki. Rozpisywanie się na ten temat w komentarzu jest bez sensu, ale czy brali pod uwagę stworzenie naszych przeciwników jako AI. Nauczyć sztuczną inteligencje grać w gre, na różnych poziomach trudności.
Jako fan civ mogę powiedzieć że wygląda to co najmniej ciekawie. W szóstą odsłonę mam ponad 27k przegranych godzin i bardzo czekałem na info odnośnie siódemki. Zmiana cywilizacji, epoki (w końcu które będą bazowały na naszych poprzednich decyzjach ) i z tego co można się dowiedzieć po zapowiedziach i wypowiedziach twórców, widać że będzie to trochę trudniejsza odsłona (oby! ), i dyplomacja, handel będzie znacznie ważniejsze. I błagam oby zrobili opcje niekończącego się projektu w miastach, bo klikanie co turę jest męczące :/ PS. A limit miast, usunięcie doświadczenia dla jednostek, to ukłon w stronę graczy przez twórców. Bo tego od wieelu lat prosiliśmy
W połowie jak nie w 75% humankind czyli ktoś od kogoś ukradł i uwierzę że to firaix zrobił. Bo te gadanie że tworzyli 7 po premierze 6 która dostała 2 dodatki i 2 paki dowódców i nacji nie klei mi się zeby mięli tyłu ludzi do tego
Grałem we wszystkie części tej gry i odnoszę wrażenie, że do civ4 zabawa była najlepsza . Potem kolejno civ 5 jak i civ 6 były trochę na siłę ulepszane przez komplikowanie czego się tylko dało . Obstawiam że w civ 7 jeszcze bardziej skomplikują to co i tak już było skopane w 5 i 6 . Jedyny plus to że grafika robi się ładniejsza . Może coś w tych nowych seriach jest grywalnie lepszego ale niestety nie do końca idzie to we właściwym kierunku. Rozwaliło mnie to że będzie trzeba zmieniać cywilizację w trakcie gry . Skoro wybieram np. wikingów bo lubię nimi grać to po co mam potem w trakcie rozgrywki zmieniać ich na Greków , Australijczyków czy cholera wie kogo jeszcze. Będę chciał pograć inną cywilizacją to sobie zrobie nową rozgrywkę . Mam wrażenie ,że civ ma zamiar ściągnąć kilka pomysłów od humankind , bo brakuje im własnych . Nie wiedzą jak uprzyjemnić rozgrywkę ale coś trzeba zmienić to ją komplikują dokładając niekoniecznie potrzebne rzeczy . Nie zmienia to faktu że nie żałuję wydanych na tą grę pieniędzy ale wiele rzeczy zrobił bym zupełnie inaczej.
Podoba mi się, że jednostki dla każdej cywilizacji wyglądają inaczej bo ta jednolitość poza specjalnymi jednostkami zawsze mnie kuła w oczy. Mam też nadzieję, że miasta będą miały jednak ograniczoną powierzchnię bo to co było w Humankind gdzie na pewnym etapie najbardziej opłacało się zasrać całe swoje terytorium jednym czy dwoma rodzajami budynków strasznie niszczyło klimat. Nie jestem też pewien tego całego podziału na trzy epoki gdzie moim zdaniem ery w Civ6 były ciekawszym rozwiązaniem które można by było nieco rozbudować w nowej części. Tak czy siak pożyjemy zobaczymy.
Ta gra będzie taką samą katastrofą jak Civ VI. Nie widać tu praktycznie nic co mogłoby być innowacyjne. Wszystko to już było prócz innej grafiki i wyższych wymagań sprzętowych. Także zrobię to co zrobiłem z Civ6. Już wiem że tego nie kupię. Cena tej gry też jest przesadzona. Firaxis się skończyło już dawno. Prawdziwa Civ skończyła się na Civ IV.
Dla mnie IV i V to ostatnie sensowne gry z serii. VI to już początek kombinowania. VII to de facto zanegowanie głównej idei gry i tego, co ją wyróżniało. Chyba też odpuszczę.
U mnie to samo podejcie . NIE kupię tego gniota , zmiany epok brak awansu... Czy to civilization czy podróbka? Przeciez te mechaniki to był główny core tej gry. Dla mnie dramat, cóż czekam na olden era, która zapowiada się epicko w porównaniu z tym czyms
Ja bym się cieszył, gdyby trochę rozwinęli przyszłość, w którą właśnie TERAZ wchodzi nasza teraźniejszość. Mogliby skorzystać z koncepcji tzw. rewolucji przemysłowych, od pierwszej do czwartej, w którą w zasadzie już weszliśmy i której przyszłe osiągnięcia i zagrożenia przewidujemy już teraz z całkiem słusznym prawdopodobieństwem. Ponadto cieszyłbym się, gdyby rozwinęli system ideologii w erze współczesności (ciekaw jestem, jakie wieki ma ona obejmować, oby nie tylko XX i XXI wiek, ale tak od II połowy XVIII wieku właśnie). Liberalizm, komunizm, faszyzm, ale nie tylko, bo w XXI wieku może też jakiś rewolucyjny ekologizm czy fundamentalizm apokaliptyczny... I cała ewolucja stabilnych rządów od monarchii przez demokrację po potencjalną technokrację... Może też jakby faktycznie wrzucili całą mechanikę wielkich rewolucji (w ramach mechaniki kryzysu).
Spokojnie, Barbarzyńcy będą w DLC razem z Robotnikami xD. A co do mechanik to w w humankind właśnie odrzuciło mnie to wybieranie kolejnych cywilizacji i to że ktoś może ci ją podebrać.
Z matematyki wynika, że gra będzie w 10% niekompletna.
10% w DLC😂
XDDD
@@Bednara113 tak!
Jakiej matematyki? Jakie dane wziąłeś do "obliczeń"? Może coś pominąłem i nie zwróciłem uwagi...
@@P8Rplodpal film z dźwiękiem i się skup :)
Argument o tym, że "każdemu mogło to przyjść do głowy, wystarczyło otworzyć podręcznik do historii" jest tak chybiony, że głowa mała. Dziwne, że przez 6 części nikomu to nie przyszło do głowy i dziwne, że akurat po premierze Humankinda to im wpadło. No czary :D
/edit
Szczególnie, że akurat Civka szczyciła się tym, że mogliśmy grać jedną nacją od początku ludzkości do współczesności.
W punkt.
+system miasteczek jest zaczerpnięty ze średnio udanego "Millenium" (Paradoxowej civki)
Z tego co wiem udzial w tworzeniu humankind mial co najmniej jeden czlowiek wczesniej pracujacy mad cywilizacja wiec mnie to nie dziwi ze wpadl na taki sam pomysl skoro firaxis zaczelo prace zaraz po wydaniu szostki
Ha, Expeditions: Rome, szczyci się, że jest klimatyczny i w miarę historyczny i to do tego stopnia, że nawet używa Rzymskich słów i terminów, a strzela takie babole, że głowa mała, zwłaszcza w kanonicznym zakończeniu, zwanym przez twórców tym dobrym, gdzie bohater się "poświęca" (żadne to poświecenie), gdzie tej kary nie stosowano na Rzymianach wysokiej rangi i nie ważne jakie przestępstwo popełnili. Mało tego, lud się cieszył i świętował bohatera? Co to drugi Jezus?
Serio, twórcy ani nie mieli rozeznania w historii, ani też w polityce, bo po takim publicznym "numerze", Rzym spłonął by doszczętnie, bowiem bohatera nie morduje się na oczach tłumu, gdyż jest to polityczne samobójstwo i zaproszenie do rebelii!
Ale odbiegam od tematu. Zarówno goście od E: Rome jak i ci z Firaxisa mają o historii pojęcie szczątkowe, a wszystkie ich szumne i butne zapewnienia, to tylko puste słowa pod marketing.
Ps: I tak, twórcy zrzynają od siebie całymi garściami, a niby są prawa patentowe..., no są, dla nas, maluczkich;).
@@rohenthar8449 Prawa patentowa działają jeśli ktoś je wcześniej opatentuje. Rzadko się je stosuje w grach. Opatentowany jest np system nemesis z Shadow of War, ale to jeden z nielicznych przypadków
Usłyszałem “gra-usługa” i już rozumiem, że muszę zostać przy starszych wersjach :P
Tu raczej chodzi o każdy DLC co dodaje po jednej nacji robiąc z tej gry wydatek co najmniej pięciokrotnie droższy niż podstawka z początku
@@kainwar88 Po 3 latach będzie na promocji cały pakiet w „regularnej” cenie. Bardziej obawiam się wyłączenia serwerów w grze single-player ;)
@@ArturCzajkaCzyli trzeba pobrać z, torrentów
@@Rey-wl5km meh. Mam już inne gry w bibliotekach, a nawet mam też gry na płytach (i napęd na USB). Nie muszę piracić, żeby w coś pograć. Wystarczy, że poczekam jakiś czas, aż gra osiągnie swoją rzeczywistą cenę. EDIT: I nie mówię o promocjach, tylko obniżce ceny regularnej
@@Rey-wl5kmrenesans piractwa jest piękny :))
Chciałbym, żeby Cywilizacja VII była bardziej podobna do Cywilizacji V...
O to to!
Jeszcze lepiej jakby była podobna do OldWorld
no nie. Przecież 5 w porównaniu do 4 to był żart. Ludzie nie pamiętają jak gracze byli wkurzeni jak devowie wycieli masę treści, okroili liczbę cywilizacji, budynków, bonusów, jednostek, po to tylko by znalazły się one w kolejnych DLC.
Źle napisałeś IV
Civilization V II :)
Patrzę, słucham i się zastanawiam. Limit miast jak Humankind jest, dwu stopniowe zakładanie miast jak Humankind jest, zmiana nacji jak Humankind jest, rozbuowa dzielnic bez robotników jak Humankind jest, wolne nacja zamiast barbarzyńców jak Humankind jest, psełdo fabularne decyzje jak w Humankind są, ładniejsza grafika niż w Humankind jest. Dlaczego to ma tytuł Civ VII a nie Humankind 2?
Bardzo prosta odpowiedź. Gra civiliztion powstała w 1991 roku a humankind powstał w 2021 roku. Tak więc co najwyżej humankind mógłby nazywać się cywilizacja a nie odwrotnie. Grałem we wszystkie części cywilizacji i każda kolejna jest ulepszona wersja poprzedniej części. Tak więc humankind jest tylko zgapionym pomysłem a nie oryginalnym pomysłem. Polecam sobie odpalić civ2. Jest nawet wersja na komórkę. Zapoznasz się z tym jak wyglądało to kiedyś i porównasz do tego co jest teraz.
@@ilesso Taaa... Tylko pamiętajmy, że Humankind był kreowany na konkurenta civ właśnie z powodu. Możliwości zmiany nacji, wolnych narody, z którymi można uprawiać dyplomacje zamiast barbarzyńców i fabularyzowanych decyzji. I jak Humankind ciekawą grą jest nie miał startu do Civ VI. Teraz dowiaduję się, że Civ VII wprowadza te same rozwiązania i nie jestem pozytywnie nastawiony do tego. Civ VI dostałem na premierę na VII poczekam nawet te 2 lata by dorwać na przecenie na steam po mniej niż 100zł, za podstawkę oczywiście dlc nie liczę. Co do odkopywania zabytków z serią Civilization jestem od IV i cofać się dalej nie zamierzam, a telefon jest do dzwonienia nie do grania, gra się na komputerze albo jakiejś konsoli.
Jak zaczą opowiadać o grze to miałem wrażenie, że o humankind mówi
@@ilesso Wow seria trwa od 91 brawo, brawo. Tylko czemu mam się cieszyć, że jej 7 odsłona ma mieć mechaniki, które miał humankind, i które miały z niego zrobić godnego rywala dla Civ VI, do czego nie doszło. A telefonu to ja używam do dzwonienia, a nie do grania.
Jakież to specjalne mechaniki mma miec. Jadna rzecz ze sie nacje zmieniaja? To wszystko? Az tak Cie to boli.
A tak na marginesie nie mowie Ci co masz robic tylko gdzie mozesz sprawdzic. Nie obchodzi mnie co Ty robisz z telefonem, mozesz sobie go nawet w tylek wsadzac jak chcesz w przerwach od dzwonienia.
Dyskutowałem na ten temat i czy Civka rzeczywiście miała by coś zapisać i doszliśmy do wniosku że jednak nie. Jedna rzecz to nie wszystko a po za tym nawet nikt nie wie jak działa i czy działa tak samo wiec nie ma co spekulować póki jeszcze nikt nie zagrał i nie doświadczył aakurat tego elementu.
@@michalkrawiec3789
Czyli po Civ 6 zobaczyli ile rzeczy Humankind zrobił lepiej i w tej części to wprowadzili. Nie mniej trzymam kciuki, bo to była wspaniała seria, oby tylko zrobili więcej grywalnych nacji na start, a nie 4 na erę a potem milion dodatków z pojedynczymi urozmaiceniami w cenie połowy gry
Znając ich to tak będzie. Max zrobią 7 i to wszystko a pozostałe i tak ile mamy 2 razy do zamiany więc miłego
Już się tak nie robi gier, że dostajesz pełniaka xD Teraz płacisz za demo i upgradujesz xD
humankind ma fajne pomysły ale wykłada sie na podstawowych rzeczach ktore sprawiaja ze gameplay jest mocno sredni moze po masie updeatow i dlc cos sie poprawilo ale sugerujac sie liczba i skala ocen na steam to juz nie wroci ta gra
Imo humankaind był dużo gorszy XD widać zresztą bo liczbie graczy czy ocenach
W sumie w humankaind to najgorsze było właśnie to zmienianie cywilizacji
Kurcze rezygnacja z robotników jest wielka zmiana
Minecraft Hanctick woo
Pewnie w 3 erze zastąpią ich influencerzy.
I dobrze. Robotnicy byli kulą u nogi, a nie rozwiązaniem. W Call to Power z 2000 roku, lepiej to rozwiązali, no i CtP miała epoki przyszłości, a Cywilizacje zawsze kończą na współczesności.
@@rohenthar8449 w rise and fall również jest era przyszłości
@@rohenthar8449 to tak samo mozna by zrezygnowac z osadników i dalej z innych mechanik, bo przeciez to tylko utrudnia gre
Dopiero dziś ogarnąłem ustawienia w 6 żeby mi laptop cicho chodził i się nie grzał. Mam wszystkie dlc więc pewnie z 1000 godzin przede mną. Na 7 przejdę za jakieś 3-4 lata jak już wyjdą te 2 duże dodatki i z 10 dlc.
Dzięki Twojemu materiałowi już wiem, ze nie będę czekał na CIV VII, a gram w tę serię od 30 lat...
Humankind jest znacznie lepsze
@@bartoszkluczkowski5700 mi jakoś nie podeszło. chyba przez koncept rozwoju i zakładania miast. chociaż gra ma kilka ciekawych mechanik których nie ma civ
Tak samo ja. Jako weteran posiadający w swojej kolekcji oryginalne pudełkowe wydania na Amigę/PC Civ I, II, III, V nie kupię tego gniota.
Gram w civkę od jedynki i pamiętam zawsze było narzekanie po wydaniu kolejnej, że coś tam zabrali coś dodali ale zawsze po czasie ludzie mówili kurcze te wydanie civki to super gra, do tego zwykle wydają świetne dlc.
No, nie. Ja np. V pominąłem. Nie dało się w to grać.
@@andrzejp.5327 Ja pominę VII bo nie będzie się dało w to grać.
Tu idą dalej. Tutaj zanegowali ideę i główne motto gry - zbuduj cywilizację, która przetrwa próbę czasu. To rozwiązanie będzie miało sens jeśli będzie można zostać przy cywilizacji pierwszego wyboru. Jeśli nie, to gra podzieli los Humankind - będą grać najwięksi fani. Reszta pozostanie przy CIV V i CIV VI.
W sumie ten materiał to bardzo fajne uzupełnienie tego co widzieliśmy wczoraj na pokazie Firaxis i o którym nawet nagrałem film :P Cały czas jestem jednak ostrożny i zachowuję neutralne nastawienie do gry... tym bardziej, że model monetyzacji gry na premierę to patologia w czystej postaci.
@@Huzarival jest i nasz Civkowy mistrz
Zaciekawiłeś mnie tą monetyzacją. Rozwiń proszę.
@@pawel.1438 jest droga w chuj, dojdą do tego jeszcze DLC które będą pewnie dodawać istotne zmiany
@@minadymna226 ale że co? że niby dodatki to monetyzacja?
@@pawel.1438 nie
4:03 Chiny pewnie zostaną zastąpione przez dynastie. Od dynastii stricte Han, po Mongolskie czy Mandżurskie (a może ostatnimi Chinami będą komuniści 😂).
starożytne Chiny -> Ming/Qing (w zależności co bardziej podejdzie) ->... ZSRR jako jedna z opcji :P
Kolejna gra za 550zł... Lubię, kiedy firmy tworzące gry na lata, motywują mnie do zakupu dwa lata po ich premierze...
Zwykle na początku i tak jest gorzej od poprzedniej gry, więcej dodatków i patchy później, wtedy dopiero nowa gra się rozkręca.
A, masz! łapkę w górę za poczucie humoru! :D
wiele ludzi na wczorajszym pokazie twórców żartowała że to Humankind 2 a nie CIV 7 ponieważ podobna mehanika że sie zmienia kultury i to że podobnie będzie rozwijać się miasta jak w Humankind.
To fakt, podobieństw jest wiele, ale różnic też jest niemało. Ciekawe co z tego ostatecznie wyjdzie… / A.
Niezbyt rozumiem zarzut o "inspirowaniu się" konkurentem, gdy Civka miała już 6 części, gdy weszło Humankind :) Civka za każdym razem starała się robić coś inaczej i tym razem się stało. Nie wprowadziła nierówności terenowych, tak jak ma HK, swoją drogą jedno z lepszych rozwiązań tej gry wyróżniające ją wobec starej serii.
Ja lubię obie gry i w sumie cieszę się że civ 7 wyszedł a rozwiązania podobne do humankinda mi się bardzo podobają
Jakie są różnice? Prosze podaj kilka i to naprawde wyraźnych w civ7 @@tvgrypl
@@hubert5149
No jak to, nie zauważasz.
Tytuł np. 😂
Piąta część najlepsza, szóstkę ruszyłem i jakoś nie mogłem jej zdzierżyć. Dzięki za filmik potwierdziło mi się ze nie bedzie warto kupować.
1:17 brzmi jak podebrany z the Humankain widać zobaczyli że gra odniosław sukces po tym jak ją torpedowali to ją podkradają
Ten pomysł ze zmianami Egipcjan w Brytyjczyków itd jest durnowaty. W grze już od CIV 1 jest taka opcja i nazywa się... Wojna. Właśnie można było jako np. Wielka Brytania najechać Egipt, bądź jako Babilon najechać wikingów i wtedy cywilizacja zmieniała się jedna w drugą. Takie zmiany w odniesieniu do prawdziwej historii, jak historia w twojej rozgrywce civ wygląda całkowicie inaczej są zupełnie bez sensu. co jeśli jako Egipt zdominowałeś południe świata i toczysz zacięte boje z położoną w centrum Australią, a wielka Brytania to male I zacofane państewko bez znaczenia i o niskim rozwoju cywilizacyjnym gdzies tam na północy i nagle twoja cywilizacja zmienia się w brytoli ot, bo tak
to tak jakby narzekać że grając na mapie prawdziwego świata w civ5 zaczęło się niemcami we wschodniej azji i najechało Babilon który z jakiegoś powodu wylądował geograficznie w Japonii
kompletnie tego nie kupuje że jest na pewno złe
aczkolwiek no w humankind faktycznie to było nudne
Czyli wreszcie będzie można zrobić faraona z Jarosława Kaczyńskiego!
już troche takim jest
Jebłem
Eee... gdzie Rzym, gdzie Krym?
Albo Führer z Tuska? :D
@@Doom2Day Musiał odbić XD
Ta nowa "Cywilizacja" wybitnie jest inspirowana "Humankind" (zmieniamy cywilizacje co epokę, wydarzenia fabularne, ludy niezależne zamiast miast-państw i barbarzyńców, brak jednostek cywilnych, limit miast i te miasteczka przypominające posterunki). Jednak + za to, że nie kupuje 1 do1, ale dodaje sporo rzeczy od siebie, zwłaszcza że samo "Humankind" sprawiało dla mnie wrażenie biedniejszego "klona" "Cywilizacji".
Co do samych zmian to większość zapowiada się niesamowicie ciekawie.
Najbardziej nie podoba mi się wywalenie robotników - moim zdaniem spłyca to rozgrywkę.
Mam mieszane uczucia także w stosunku do pozbycia się mechanizmu zdobywania doświadczenia przez nasze jednostki, ale może ten system dowódców i jednostek specjalnych okaże się godnym zamiennikiem.
No i mam nadzieję, że te ludy niezależne będą tak jak w "Humankind" dzielić się na pokojowe i wojownicze. Mam przez to na myśli, że te pokojowe nie zaatakują nas same z siebie (podobnie jak państwa-miasta), a te wojownicze będą de facto takimi barbarzyńcami (oczywiści niech będzie możliwość dogadania się z nimi; najlepiej żeby to działało jak mechanizm barbarzyńców w szóstce).
Czyli zostaję przy V na modach, ok.
9:58 przecież to w praktyce działa tak samo jak w civ v gdzie wraz z ilością miast spadało zadowolenie
W sumie wszystkie zmiany o których tu mówicie to dokładnie te rzeczy którymi Humankind różnił się od CIV 6 (za wyjątkiem dowódców i ruchu rzekami).
Nie wiem jak ruch rzekami dziala w civ 7,ale w humankind (na początku rozgrywki) wejscie na rzekę wykorzystuje cale punkty ruchu, ale ruch po rzece anuluje kary terenowe. Wiec mechanika ruchu po rzece jest tylko bez dodatkowej animacji
w Civ dalej nie mamy różnic terenowych (pozostaje podział na cechy hexa typu niziny, wzgórza, góry)
pomysły są podobne, ale ich mechaniki już różne. przede wszystkim ilość zmian cywilizacji i powód do zmiany, czyli jedne z największych wad Humankind
schemat osiedlania i limitów jest najbardziej podobny w przypadku obu gier, jedyna różnica w tym aspekcie to brak regionów w Civce
ja na zapowiedź Civ7 patrzę z dużą nadzieją, pozostał duch serii, uwzględnili sporo próśb graczy (rzeki, stackowanie jednostek choć w innej formie ale jest, zwycięstwo ekonomiczne...) a od dobrze prosperującej, ale jednak kulejącej konkurencji przejęli najciekawsze pomysły i moim zdaniem mocno je udoskonalili. nie będę się zagłębiał kto zaczął prace pierwszy, czy mamy plagiaty czy nie. lubię obie gry, jeśli dostanę dzięki temu trzecią jeszcze lepszą kim jestem żeby narzekać :)
Humankind to dno xD i CIV VII też będzie dnem.
Liderzy mają tragiczną jakość modeli względem poprzednich odsłon. Nawet Civ 5 mimo wieku ma lepiej wyglądający liderzy i pasujący. A tu czuje regres.
oj tak i to UI
Wiele ludzi chciało postacie jak w 5tce, ale szatę jak z 6 więc balans jakiś jrst tego
Ja tego tak nie widze, mi sie podoba i wyglada ladniej
wygladaja jak z simsów
@@ktokolwiek8545 ? Chyba dawno Simsow nie widziałeś xD bardziej te 6stki tak wyglądały. A patrząc że ludzie chcieli tak jak napisałem coś pomiędzy tymi z 5tki i 6ki, to nie narzekają w większości na grupach po prezentacji nowej części więc
Szczerze zamiast dzielić cywilizacje na epoki to wolałbym iść w kierunku customowych nienazwanych (lub losowo generowanych) cywilizacji. Ewentualnie komputer grałby rzeczywistymi cywilizacjami, ale by moglibyśmy budować własną, która czerpie ze wszystkiego co znamy z historii ludzkości.
O, to by było ciekawe. Trochę tak, jak z religiami w szóstce, ai wybiera te historyczne, a ty możesz stworzyć swoją.
jakoś nie szczególnie podoba mi się koncept zmiany krajów co epokę.
Istnieje jakiś balans pomiędzy skomplikowaniem rozgrywki a przyjemnością z gry. Jako stary civilizacyjny wyjadacz, już wiem, że na starcie powyłączam wszystkie animacje jednostek/przywódców itd., o ile się będzie dało oczywiście. To wszystko jest fajne i piękne, ale pierwsze 10 razy, później mało cieszy oko, jak ludek przemieszcza się z heksa na heksa 5 sekund. Taka smutna prawda. Martwi mnie trochę czytelność tej mapy - tego jest za dużo, już widzę, że będzie problem z prawidłową identyfikacją wzrokową budynków/dystryktów czy jednostek.
Mam wrażenie, że te graficzne wodotryski mają na celu przyciągnąć tylko tych, którzy w Cywilizację jeszcze nie grali. Nie będę oceniał mechaniki gry, dopóki nie zagram w nią kilka razy i nie zmasteruję jakiegoś stylu gry.
Co można docenić w części VI, to że dawała większą swobodę jak toczyć grę, niż w części V, w której szybkie dążenie do rozwoju technologii było nieuniknione (przynajmniej online lub AI - deity), bo za bardzo się odstawało technologicznie i nie można było ani się efektywnie bronić, nie mówiąc już o ataku.
Kończąc, moim zdaniem V była najlepszą odsłoną gry. Owszem, były cywilizacje typu Polska, Babilon czy Hunowie, które były, lekko mówiąc, niezbyt zbalansowane, ale mechanika gry, grafika, czytelność, szybkość rozgrywki, poziom skomplikowania itp. stanowiły optimum. Zobaczymy, jak będzie z VII, ale niestety widzę, że trochę poszło to za bardzo wg filozofii części VI.
Zgadzam się, V była najlepsza, nadal niedopracowana, przydałoby jej się z jeszcze 1 DLC, ale wystarczyło zbanować kilka civek na multikach i rozrywka była przednia i w miarę zbalansowana dla wszystkich.
full-screen przywodcy to byla najbardziej denerwujaca rzecz
Pamiętacie taką gierkę jak Empire Earth? Była genialna! Właśnie tam się rozwijało epoki od kamienia do robotów i bomb atomowych. Szkoda że już takich gierek nie robią. Cywilizacja to trochę inny typ rozgrywki niż EE ale może będzie równie spoko z tymi epokami.
Mówić szybko i wyraźnie to trudna sztuka.
Kiedy w końcu wprowadzą bardziej realistyczne mapy, przynajmniej jako opcję? Mapa świata 100x100 daje jedno pole na 400x400km. Przy tak symbolicznej mapie ograniczenie jednej jednostki na pole to nieporozumienie. Przy mapie 1000x1000 już ma to jakiś sens.
Powrót do rzek z civ 2 na plus. Rezygnacja z doświadczenia jednostek porażka. Implementacja dzielnic jak w szóstce trochę słaba.
Spokojnie, pewnie pojawią się mody. Z resztą, problemem jest to że mechanika gry sprawia, że takie duże mapy ciężko jest ogarnąć. AI zasiedli połowę mapy z 20 miastami zanim Ty założysz trzecie :) ale generalnie przychylam się do Twojej opinii, choć wstrzymam się z oceną do pierwszego patcha, bo jak wiadomo, premiera premierą, pierwszy patch to jest, można powiedzieć, prawdziwa premiera w dzisiejszych czasach.
Z tym doświadczeniem to się nie zgodzę. Po wielu rozgrywkach zdobywanie tych samych awansów było nudne, a awansowanie generała z perkami to ewolucja i przynajmniej będzie coś nowego - nie wiem, czy lepszego. Duże mapy są... za duże i przy końcówce gry robi się festiwal czekania (chyba, że to tylko problem mojego kompa ;)).
Dobrze problem z walką rozwiązano w Humankind.
@@gieaudio8762 Ja akurat gram tylko duże mapy w Civ VI, i w epoce starożytnej mam podbity cały kontynent.
@@grzegorzzimodro9884 awanse w VI były bardzo nudne. W V były ciekawsze, dało się specjalizować na medyków piechotę morską, jednostki do ataku, obrony, do oblężeń, itp.
Kurcze ale to właśnie było fajne że możesz poprowadzić Rzym do współczesności i podboju kosmosu
Kurczę, gdyby wraz z nadejściem kolejnej epoki/cywilizacji lider zmieniał swój strój na taki, który pasowałby do realiów w jakich władał, to gra zyskałaby mega na immersji.
Tak było w 3
Dokładnie tak było w Civilization III. I to była najlepsza Civika tej serii ❤ I Firaxis nie chce zrobić remastera tej wersji pod rozdzielczości Full HD.
@@Dave-PL III pod względem klimatu, rozgrywki, a nawet scenariuszy( chociaż były trochę dziwaczne) to jest po prostu mistrzostwo. Kurde chcialbym żeby w nowych częściach spojrzeli wstecz i wzięli to co najlepsze chociażby z III, IV, V a nie tylko gonili za mdłymi nowymi featurami.
Jest jeszcze mechanika posiłków (w sensie takich wojskowych), czyli jak prowadzisz wojnę powiedzmy i wybudujesz jednostkę gdzieś w stolicy czyli hektary od frontu to możesz ją wysłać jako posiłki do twojego dowódcy bezpośrednio. Taka jednostka znika wtedy z mapy i po iluś tam turach (zależnie od odległości) pojawia się po prostu w armii twojego dowódcy. Całkiem spoko usprawnienie.
warto przypomnieć, że pływanie rzekami było w CIV2, jednostki poruszały się wzdłuż rzek jak po drogach (1/3 ruchu)
W mojej ocenie humankind 2. A grafika dalej cukierkowa. Jednak grafika V dawała imersje.
0:11 Dziwna wymowa "piątki"
Przecież to oczywiste, że chciał powiedzieć "czwórki". No gdzie piątka...
Chyba regionalizm
xDDD
E tam, to błędna nostalgia
Teraz wreszcie to rozumiem, bo zacząłem grać i grałem sporo w Civ6 i te zmiany w siódemce brzmią jak jakieś herezje😂 No cóż, trzeba się będzie przyzwyczaić.
W strategii najważniejsza jest AI komputera i mechaniki a nie grafika i wodotryski. Dlanieoglaby być mapa taktyczna jak w 5.
AI będzie tak samo durne jak w szóstej części i tak samo będzie wkurwiać graczy i tak samo, każdy recenzent poświęci temu aspektowi jedno zdanie.
Sporo rzeczy przypomina rozwiązania z gier Amplitude Studios. Zmiana cywilizacji to jedno, ale też armie złożone z kilku jednostek dowodzone przez jakaś jednostkę specjalną, która zdobywa doświaczenie i awansuje (Endless Legend), rozwój miasta przez samo budowanie dzielnic (Humankind i Endless Legend), fabularyzowane decycje też były w Endless Legend jak i brak barbarzyńców zamiast których występują jakieś niezależne ludy, które można było podbijać albo asymilować.
Autorze wybór startowej ery był w CIV6 już a może i CIV5 ;)
A w starych częściach CIV rzeki działały tak samo jak drogi, więc można powiedzieć, że po prostu powraca stara mechanika :)
Prawda jest taka, że ta zmiana perspektywy w oknie dyplomacji kompletnie odbiera tej grze tożsamość. Do dziś wspominam klimatyczne sceny z civ V z tematycznym otoczeniem liderów. Poznawany lider zwracał się do nas, do gracza.
Ja wyłączałem wszelkie animacje w oknie dyplomacji.
jedyne czego brakuje w cywilizcji to dobry aspekt dyplomacji. Bezsensowne działania AI, brak możliwości logicznych żądań, próśb, handlu itp zabiera jakikolwiek fun z tych gier. Przykładowo cywilizacja wroga mimo że jestem erę do przodu, zniszczyłem 75% ich miast i przerastam ich pod każdym względem, nie chce zgodzić się na najprostsze żądania bo nie i tyle, albo jeżeli ja złamię złożoną obietnicę to wszyscy mnie nienawidzą, ale jeżeli zrobi to AI to już wszystko jest okej. Uważam że zmiany w civ VII te mechaniki dot. zmian cywilizacji, zmienią na plus dynamikę gry bo w poprzednich wersjach wystarczy forsowanie jednej strategii, która gwarantuje wygrane, wprowadzenie kryzysów itp napewno urozmaici rozgrywkę, ale czuję że zabraknie tu zdarzeń losowych poprzez usunięcie barbarzyńców.
Ja w 5 dla beki chciałem oddać typowi z 30 miast chyba za pokój miałem każde miasto i chyba tylko 1 jego zostało czy jakoś tak i się nie zgodził
Chyba pod tym kątem nic nie przebije starych Civilization I-III. Tam to dobrze działało. Ty byłeś słaby AI dobrze to wykorzystywało. Byłeś mocny, szli na ustępstwa.
Ilość rzeczy które tu są "nowością" a tak naprawdę są identyczne jak w Humankind jest ogromna.
Np.
brak budowniczych i budowanie z dzielnic z poziomu miasta, duże miasta i małe administrative centers
szybszy ruch po rzekach, zmiana cywilizacji wraz z epokami lecz lider zostaje ten sam, progresywny limit ilości miast
poparcie dla wojny, wygląd dyplomacji z oboma liderami wygląda identycznie jak w humankind
poruszanie się kilkoma jednostkami w jednej armii najpierw 4 potem 6 identyczne
eventy z decyzjami podczas rozgrywki
brak barbarzyńców tylko miasta państwa jedne agresywne jedne pokojowe które dodatkowo zanikają z czasem itd
no kurka wszystko to jest w humankind więc powiedzieć że to "każdy mógł na to wpaść wystarczy otworzyć książkę do historii" i wypierać się jakiejkolwiek inspiracji humankindem jest po prostu niesamcze. Tak każdy mógł na to wpaść tylko że przez 20+ lat na to nie wpadli a po premierze Humankind nagle ich olśniło, biorą 90% tych mechanik i każą się klepać po ramieniu za ich "oryginalne" pomysły. Wystarczyło dać im credit i być uczciwym a nie zachowywać się jak buc.
Dzięki za świetny materiał! Szybko i konkretnie ale z dopracowaniem
taaaa 8 lat koncepcyjnie pracowali. Interakcje stałych liderów przy zmiennych cywilizacjach, fabularne decyzje, niezależne ludy, posterunki, limit miast, brak robotników, rozbudowana dyplomaja oparta o wpływ. Zupełnie przypadkowe zbieżności :)
Mam nadzieje że w końcu zbalansują tą gre na tyle żeby była grywalna pod multiplayer, bo obecnie pod multi można grać tylko w civ5 z lek modem. Civka 6 spoko do pogrania była na solo ale na multi sie całkiem nie nadawała.
gra mocno przypomina humankinda pod wieloma względami. Zobaczymy jak będzie w przyszłości
to już wszystko było w modach do Civ IV... phfhfhfhf też mi nowość zmiany cywilizacji w trakcie rozrywki - durnie
Nie będzie trybu hot seat....nie kupuje tego...największą przyjemnośc to usiąść razem rodziną i pograć. Tak było od civ 1 ...dla kasy im odbilo żeby wymusić zakup kilku kopii...
Dobry materiał, na to czekałem na polskim RUclips.
Zastanawia mnie, w jaki sposób dokładnie będzie następować przejście z ery do ery? Czy tylko my jako gracze możemy to wywołać, czy boty też mogą na nas wymusić przejście dalej bo np. posuną się w technologii dalej od nas.
wydaje mi się że będzie to kwestia indywidualna spowodowana kryzysem. upływ czasu wspólny dla wszystkich graczy widzę jako jeden z faktorów przyspieszającego nadejście kryzysu. poza tym moment wyboru nowej cywilizacji w nowej epoce też musi następować w jakiś konkretny sposób, nie dostaniemy 2 ameryk do wyboru, zajęte przez jednego gracza będzie niedostępne do wyboru dla innych.
w przeciwnym razie być może wynik punktowy w epoce będzie decydował o kolejności wyboru jeśli miałoby to nastąpić w jednym momencie? inaczej byłby to lekki chaos
Wyglada swietnie i dobrze ze duzo z Humankind wzieli i poprawili.Bedzie MOC !
Limity miast i karanie za ich przekroczenie...? Największa wada humankind... Jak nie można zakończyć gry przed ostatnią epoką? A co jak wybiję wszystkich przeciwników?
Cała mechanika Human była powiązana z limitem miast. Były one ważniejsze i nie opłacało się robić sieciowych jak w Civ. Do tego można było robić megamiasta zamiast kilku jak i zostawiać podbite jako marionetki. Dużo ciekawsze niż wypełnianie każdej możliwej przestrzeni miastem.
Tego już nie było gdzieś? Że inna ccywilizacja co epokę? To naprawdę takie nowe i sensacyjnie odświeżające??
Kiedys jak chciałem zagrać w civ to wybierałem jedna z civ (4 5 6), a jak w humankind to grałem właśnie w to. Teraz jak najdzie mnie ochota na humankind będę mógł zagrać w oryginał albo civ 7
Cukierkowe to nowe Humankind.
Do obrzygania.
Dokładnie. Pozostaje przy III i V.
Na ten moment podoba mi się to, co twórcy chcą nam zaoferować, dopiero na pełnym wydaniu okaże się co jest tak na prawdę do wymiany. Coby się nie działo, Civkę 7kę musę mieć do kompletu, szczególnie wiedząc co zaoferowała szósta odsłona serii
Zmiana cywilizacji to coś co mi nie podeszło w Humankind i boję die że z Civka będzie to samo. Problem w tym że, żeby się przekonać muszę wydać 400zl i nikt mi kasy nie odda jeśli mi nie podpasuje. Bo w 2h nie zdążę tego sprawdzić.
Kup game pass i sobie ograj taniej :) ja robię tak od roku i dzięki temu nie naciąłem się na Starshi... Starfield ;-)
@@Tomash79 to też jest myśl. Stosunkowo darmowe testowanie. Dziękuję
Chciałem kupić na premierę, ale po tym materiale to odpalę jeszcze raz piątkę i zaczekam na przeceny 😅 wiem, że to nie będzie zła gra, ale nie sądzę, że wsiąknę na lata. Na plus, ładnie wygląda graficznie i na plus brak zwycięstwa religijnego. Na plus, za muzykę odpowiada gość od Baba Yetu z civ 4. Podoba mi się pomysł z rzekami. Na minus brak robotników i brak barbarzyńców. Jestem ciekawy mechaniki dowódcy i dyplomacji. Obawiam się mechaniki miast i zmiany cywilizacji. Podpisuję się pod cytatem "cywilizacja to ma być cywilizacja" i z duszą na ramieniu trzymam kciuki
@@modrzewik123i bardzo dobrze nie będę wspierał twórców którzy na premierę wypuszczą demo gry w cenie pełnej po czym wypuszczą masę DLC
Pomysł z fabularyzowanymi sytuacjami do wyboru był już civ4 ale znikął w 5. Brak awansu jednostek to dla minus ale zobaczymy co wyjdzie z tych dowódców. Dyplomacja od dawna wymagała poprawy ;) nowy design jest lepsze niż ten kreskówkowy z 6. Nowe zmiany pewnie trochę usprawnią rozgrywkę ale civki od pewnego czasu wymagają dodatków by być kompletnymi! I potrafią zmienić całkowicie rozrywkę od tej z wersji podstawowej. Mam tylko nadzieję że firaxis nauczy się robić gry bez błędów... bo przez ich launcher nie mogłem grać w 6 przez kilka miesięcy :(
Styl graficzny w szóstce był spójny, zawsze komiksowy. Tu mamy ni to realistyczny ni to komiksowy, trochę taki malarski. Pomieszanie z poplataniem. A modele i animacje przywódców wyglądają jak z 2006 roku. Trochę przypominają Simsy.
@@KT-tj8dw zgoda styl był jednolity ale mnie osobiście nie przypadł do gustu ;)
@@KT-tj8dw Dokładnie! modele i animacje przywódców to dla mnie poziom z końca XX wieku. Żenada...
To teraz jeszcze wypuszczą okrojoną grę, żeby po jakimś czasie dać DLC, które dodadzą drugie tyle kontentu i będą nas mogli doić z kasy przez następne lata...
Sry ale słuchając tego nagrania mam wrazenie jqkbym oglądał materiał sponsorowany
Każdy kto dużo grał w Humankind powie, że to Humankind2. Dla mnie serio Humankind 2.0, im więcej „wycieka” z gameplayu Civ7 tym więcej widać podobieństw, a nawet rozwiązań dosłownie identycznych! Ciekawe czy w mrowiu tych „rewolucyjnych” rozwiązań i poprawek zrobili chociaż cokolwiek żeby naprawić największe bolączki tej serii jak np. słynny efekt kuli śnieżnej. Wydaje mi się, że nie kupię Civ7, bo średnio mam ochotę grać w coś podobnego do Humankind skoro posiadam tą drugą grę. Może zmienię zdanie jeśli zobaczę, że istotnie jest zmiana na lepsze i innowacje, ale takie nie spotykane w innych nowych grach i oczywiście kiedy dowiem się o nich od mniejszych RUclipsrow, którym studia nie sponsorują wycieczek itp, żeby omijać posądzanie o sponsorowanie materiałów pfff
Kupisz, kupisz... rok, dwa lata po premierze, na Steamie, ze specjalnym rabatem 80% dla fanów serii ;-)
W Humankind nie było żadnej immersji i to był chyba największy w mojej opinii powód porażki tej gry. Cywilizacje zmieniały się szybko, bez jakiegokolwiek sensu. Widać, że twórcy Civ VII idą ta sama drogą z tą różnicą, że zostawiają przywódców. Nie widzę tego. Dużo lepiej byłoby wybrać sobie początkowo plemię np. Słowianie, z generowanym liderem, który towarzyszyłby nam przez resztę gry, i można byłoby ewoluować swoją początków cywilizacje np w Rosjan, Polakow czy Czechów, a w ostatnich dwóch epokach jedynie podmieniać ustroje czy ideologię. Galowie zmieniający się w Bizancjum, a potem w Zulusow to chyba zbyt dużo jak dla mnie,
Robotników nie było w Civ III, potem wrócili. Jednak jest coś fajnego w ulepszaniu terenu. Losowe zdarzenia były w Civ IV. Niektóre były nawet bardziej przydatne, bo zmieniały charakterystyki pól albo budynków. Nie wiem, czy zmiana nacji w trakcie rozrywki się sprawdzi - to był chyba fundament gry a nawet jej nazwy - Cywilizacja - która przetrwa wszystkie zawieruchy. Nie Humankind, czyli rozwijanie ludzkości. Zobaczymy. Ale najbardziej mnie niepokoi limit miast - cóż, w każdej strategii 4 x chyba większości graczy najbardziej podoba się to, że można zdobyć/podbić wszystko, rozwinąć się maksymalnie. Rządzić całą Galaktyką :D W zasadzie każdy z wielkich wodzów w historii do tego dążył, a co dopiero generał zza monitora :D Więc tego limitu obawiam się najbardziej.
barbarzyncy w 6 to genlalna sprawa, startujesz gierke i trzaskasz 3 procarzy = gra wygrana :D
Wyobraźcie sobie Cywilizację lub Crusader Kings gdzie menu stosunków dyplomatycznych działałoby na zasadzie czatu gpt odpowiednio dostosowanego pod grę i jej poziom trudności. Ja bym chętnie pograł w coś takiego, bo zawsze w tego typu grach odrzucało mnie ograniczenie tej w sumie najważniejszej mechaniki.
Tak, VI była tak świetną grą, że potrzebowała 4 lat i 2 DLC by w przebić populację graczy z V. A i tak stało się głównie dlatego, że nastąpiła wymiana pokoleniowa graczy, którzy po prostu nie grali we wcześniejsze wersje i nie mieli porównania.
Nie mogę się doczekać. Gram w cywke od jedyneczki na Amidze.
Witaj w klubie.🎉
Ciekawi mnie inna rzecz, ile nacji będzie na start i czy będzie możliwość wybrania 2 takich samych na początku gry ?:) W 6 i 5 zawsze wybierałem 20 przeciwników i największe mapy. Bardzo ciekawi mnie ta zmiana nacji i czy będzie możliwość utrzymania starej. Wyobrażam sobie germanie na starożytność którzy mogą przejść w niemców, słowian skandynawów wybierająć niemców nie dasz szansy na pojawienie się rosji/ Polski/ Ukrainy/ Szwecji w tej rozgrywce ??
Na teraz co widzę na plus:
-rozbudowa sposobów walki
-rozbudowane miasta i osadnictwo względem 6
- fajna grafika
-zwycięstwo ekonomiczne
-urozmaicony teren
Wady:
-dwukrotna zmiana cywilizacji pomiędzy etapami i brak możliwości grania cały czas tą samą
-podział na antyk, eksplorację i współczesność jest mocno ogólny. Gdzie np. średniowieczne?
-brak zwycięstwa religijnego(może w dlc będzie?)
-limit miast na epokę(mody pewnie rozwiążą ten problem)
- wygląda na to że będzie mały maksymalny limit graczy, większy z każdą epoką
Wydaje mi sie ze jak wybierasz taka Japonie czy Chiny to po prostu w zmianie epoki bedzie zmiana z Japonia na np. Shogunat, a potem nowoczesna Japonie
Bo bez sensu byloby zmuszanie gracza by nagle to laczyl z jakas Persja jak te kraje nieprzerwanie istnieja do dzis 😊
Brak średniowiecza jako osobnej ery to zbrodnia, co z takimi cywilizacjami jak chociażby Polska, Święte Cesarstwo Rzymskie czy Francja?
Ogromna ilość rozwiązań z Humankind, nie tylko to że ma się 1 lidera i zmienia cywilizacje :/ Mam nadzieję, że budowa miast będzie sprawiać wizualnie przyjemność - w Humankind zawiodłem się, tam to wyglądało jak układanka z jakiejść planszówki (nie tak fatalnie jak w CIV 6).
Civilization 7, co zgabili z Freeciv:
- Funnder, czyli specjalny settler
- Nawigowalne rzeki
- Rozszerzanie granic wraz ze wzrostem populacji
Słuchając niektórych koncepcji to do głowy też automatycznie przyszły mi do głowy skojarzenia z Beyond Earth, gdzie też przywódcy mają unikalną cechę, ale istnieją inne które można wybrać i wszystkie są do ulepszenia, tam też nie ma barbarzyńców tylko stacje i lokalna fauna, której zachowanie zależy od naszych poczynań i wyborów, też były decyzje fabularne, które mają wpływ na całość rozgrywki, więc wygląda to trochę na wzięcie kilku konceptów z różnych produkcji i sklecenia ich ze sobą, pytanie jak to wyjdzie
Chiny to nazwa znana głownie od XX wieku. Nazwy państwa zmieniały się zależnie od dynastii panującej. Marco Polo używał nazwy Cathay ponieważ za jego czasów tak nazywano lud (Khitan) którym panowała dynastia Liao. Więc raczej mają spore pole do popisu.
Swoją drogą dość dobry pomysł z tymi "Upadkami" bo można zrzucić zmiane kultury na barbarzyńców czy inne problemy społeczne ;) . Jest to dobre wytłumaczenie i zabrakło tego w Humankind przez co tam czujesz się dziwnie zmieniając typ cywilizacji.
Czyli V ciągle najlepsza :/ szkoda :(
nie obrażaj IV ;P
@@Deder555IV najlepsza tylko na modzie c2c
@@adamtarnowski988 e! Realism invictus, który jeszcze do niedawna był rozwijany, a wciąż ma support twórców, lub kolejny następca legendarnego Fall from heaven jakim jest Rise of Erebus. C2C jest przeładowany jak na mój gust. Dałbym go na mocnej czwartej pozycji za Rise of Mankind
6 lepsza od 5
Dziwnie piszesz VI
przechodzenie jednej cywilizacji w drugą w miarę postępu to już obmyślałem zanim była premiera 5-tki, szkoda że dopiero teraz zdecydowali się na tą mechanikę
9:23 - jak to gra usługa?
Mało na start, duża ilość płatnych dlc w których jest 1-2 frakcje czy jakaś nowa mała mechanika, przekładana co jakiś czas z dużym DLC co dodaje mechaniki które winny być w podstawce (Np religia w Civ V o której że nie było na początku to większość wypiera ze świadomości)
Czuję się, jakbym oglądał i słuchał opisu do Humankinda (uzupełnionego o mechanikę bohaterów z innej gry tego studia - Endless Legend) tylko w innej szacie graficznej. Czyżby Firaxis przyznał, że ich główny rywal na rynku jest tak dobry?
Szóstka jest znakomita??! To jak oceniasz piątkę?
Kurde, Ara chyba wygląda lepiej. WAlka w CIV mnie strasznie męczy i już dawno powinna zostać zmieniona
Oprawa jest piękna, ale z Civ pozostało nie wiele. (Sześciokątne pola i ... tyle ?) . Polityka się zmieniła. Barbarzyńców nie ma. Wojsko kompletnie zmienione. Zmiany historyczne kompletnie zmienione. Religia zmieniona. Nawet miasta są zmienione. To tak jakby dostać nową grę z serii Lego. Ale po za bardzo ładnym ludzikiem lego, dostać mechanikę CS:GO z grafiką z World of Tanks. Bez opcji historyjek, budowania, czy niszczenia. Niee wiem czy mi się spodoba... musiałbym rozegrać demo. Bo na razie widzę 5%z poprzednich Civ i 80% z Humancaind
Dokładnie, nawet interakcje liderów, to Humankind. Normalnie jakby ktoś odpalił Xero.
Tak samo narzekano na hexy i jednostki na 1 pole. A potem każdy to pokochał. Narzekano na dystrykty a teraz oooo jakie super. Może warto poczekać?
Eee, hrryy... Czwórka najlepsza.
Fajnie jakby wrócono do możliwości wyboru mapy odwzorowującej mapę ziemi i możliwość startu w tam gdzie faktycznie mieściła/mieści się dana nacja w rzeczywistości
Panowie, warto doplacić i kupić CIV 6 z wszystkimi dodatkami czy brać podstawkę? (Wer. Switch)
Uważam, że jeżeli już chcą iść w te zmienianie cywilizacji, to powinni ograniczyć się przynajmniej do państw istniejących na tym samym terenie, bo takie latanie po całym świecie, żeby tylko dostać bonusy psuje według mnie kompletnie klimat - egipt zamieniający się w songhaj, serio? Albo jak już, to niech dostępna co epoke jeat zmiana przywódców - to już moim zdaniem brzmi lepiej, ino też bym ograniczył do krajów, które mają jakieś powiązania historyczne przynajmniej. Bo jak się okaże, że Czyngis-hanem będę mógł grać na czele Hiszpanii, to nie wiem czy mi się będzie chciało nawet kupić tą grę. Mój kumpel już gra tak w euIV - bierze sobie np czechy, robi wszystkie misje, żeby mieć stałe bonusy, po czym zmienia kulture i błala, zmienił się w nowy kraik np austrie i od nowa, a potem widzę już piąty nowy kraj z rzędu, jakim gra
Mimo, że początkowo byłem sceptyczny wobec Humankind to przy drugim podejściu kiedy znacznie doinformowałem się jak grać doceniłem wiele jego aspektów mimo kilkuset godzin w Civ 6. Podoba mi się, że Civ 7 wywraca stolik próbując połączyć dobre aspekty obu gier. Jednak wypieranie się "inspiracji", a raczej ściągania przy tak wielu bardzo podobnie zaaplikowanych mechanikach takich jak walka, budowanie, stawianie miast, zmiana cywilizacji, dyplomacja i wiele wiele więcej jest po prostu śmieszne :D
Szczerze powiedziawszy to będzie chyba pierwszy raz, kiedy raczej nie kupię Cywilizacji - a mam wszystkie od Test of Time. Wydaje się, że wiele elementów potraktowano po macoszemu, albo są już okrojone pod przyszłe DLC, co by mnie nie zdziwiło. Graficznie ładnie się to prezentuje. Brak barbarzyńców, bo gracze narzekali na tych z szóstej części? To dlaczego nie pojawili się oni w formie z poprzedniej - tam najwidoczniej działało to lepiej.
Oczywiście pomysł na cywilizacje epok w historii żywcem wydarte z Humankind. Ograniczenie liczby miast. Alpejskie kombinacje z jednostkami... A można było np. wrócić do idei kilku jednostek na polu i pozwolić maksymalnie dwóm jednostkom na dzielenie pozycji (dystansowa+w zwarciu tylko), zamiast pomysł na wielkiego generała zamieniać w jednostkę przywódcy. Ogranicznik miast? To chyba najbardziej idiotyczny pomysł. Zakładam, że nie będzie można - jak w Civ5 - usiłować grać na mini mapach z większą ilością miast? Szykuje się niezły potworek, bo albo ktoś tutaj powycinał już treści na najbliższe kilka DLC, albo zostało sporo do zrobienia.
Na ten moment największym minusem nowej Civilzation będzie zmiana prowadzonej nacji. Seria Civ porwała mnie bez reszty. Grywałem w nią jeszcze na PSX2. Z kolei Humankind, który początkowo też mnie urzekł, szybko mi się przejadł. Niby fajna gierka, ale czegoś jej brakowało i oatatecznie wróciłem do Civ 6, przy której najprawdopodobniej pozostanę już do śmierci. Miałem nadzieję, że Civ 7 będzie jeszcze lepsza. Niestety, mimo lepszej grafiki i pewnych ciekawych ulepszeń, najnowsza wersja ciwki raczej mnie nie porwie.
jeżeli ta zmiana cywilizacji w trakcie gry będzie wyglądała na zasadzie wyboru różnych form, ewolucji danych państw, to spoko
ale jak to będzie tak że będzie można zacząć polską, zmienić się w turcję potem w stany a na końcu w chiny to bez sensu bo taką mechanikę może uzasadniać tylko podbój a wojna już w tej grze była
civ 5 najlepsza, ale mieszają w tej grze nie wszystkim może to się spodobać ;/
Dokładnie civ skończyło sie na 5 jedyne co z 6 mogli by przensiesc na piątek to laczenie tego samego typu jednostek w korpusy czy armie
Uważam, że porównując Civ7 do Humankind umyka nam, że to jednak dobry pomysł i jednak trochę inny niż w tamtej grze. Myślę, że Ery będą tutaj przypominały trochę sukcesję w CK i za każdym razem będzie to taki miekki nowy start. Ery również nie są historyczne ale każda ma swój własny kontekst. Na przykład druga era będzie związana z rosnącą globalizacją w epoce żaglowców. Zaczynamy w średniowieczu kiedy cywilizacje próbują ponownie odbudować potęge. Rozwija się globalna polityka. Potem wszystko skupia się na odkryciach reszty świata, walce o nowe terytoria i surowce, handlu, koloniach zamorskich. Na końcu znowu porządek świata się wali. Rewolucje, ruchy niepodległosciowe, abolicjonizm itp. I przechodzimy do kolejnej ery. Jedyne co bym zmienił to tych nieśmiertelnych i dowolnych przywódców..
Czy byłaby możliwość kontaktu z twórcami i zapytanie ich o wdrożenie AI do rozgrywki. Rozpisywanie się na ten temat w komentarzu jest bez sensu, ale czy brali pod uwagę stworzenie naszych przeciwników jako AI. Nauczyć sztuczną inteligencje grać w gre, na różnych poziomach trudności.
Jako fan civ mogę powiedzieć że wygląda to co najmniej ciekawie. W szóstą odsłonę mam ponad 27k przegranych godzin i bardzo czekałem na info odnośnie siódemki. Zmiana cywilizacji, epoki (w końcu które będą bazowały na naszych poprzednich decyzjach ) i z tego co można się dowiedzieć po zapowiedziach i wypowiedziach twórców, widać że będzie to trochę trudniejsza odsłona (oby! ), i dyplomacja, handel będzie znacznie ważniejsze. I błagam oby zrobili opcje niekończącego się projektu w miastach, bo klikanie co turę jest męczące :/
PS. A limit miast, usunięcie doświadczenia dla jednostek, to ukłon w stronę graczy przez twórców. Bo tego od wieelu lat prosiliśmy
Ta no napewno masz xD
Musiałbyś codziennie od premiery napierdalax całymi dniami by tyle mieć więc nie pierdol glupot
27k 😂Nie rozśmieszaj mnie człowieku.
ogólnie to grając 12h dziennie przez 6 lat da się wykręcić, więc skoro premiera była 8 lat temu to teoretycznie jest to wykonalne :D
W połowie jak nie w 75% humankind czyli ktoś od kogoś ukradł i uwierzę że to firaix zrobił. Bo te gadanie że tworzyli 7 po premierze 6 która dostała 2 dodatki i 2 paki dowódców i nacji nie klei mi się zeby mięli tyłu ludzi do tego
Fajne te Humankind 2
ale fajny populistyczny komentarz
Tylko że Humankind 1 był gorszą od Cywilizacji a te zmieniające się co chwilę w niej kultury tylko irytowały
dosłownie gram teraz w 1 i odhaczałem podobieństwa i wyszło mi że to faktycznie 2 będzie
to*
Pff znalazł się który pewnie nawet nie grał w żadną civkę. No ale gorszy sort zawsze jest obecny.
Grałem we wszystkie części tej gry i odnoszę wrażenie, że do civ4 zabawa była najlepsza . Potem kolejno civ 5 jak i civ 6 były trochę na siłę ulepszane przez komplikowanie czego się tylko dało . Obstawiam że w civ 7 jeszcze bardziej skomplikują to co i tak już było skopane w 5 i 6 . Jedyny plus to że grafika robi się ładniejsza . Może coś w tych nowych seriach jest grywalnie lepszego ale niestety nie do końca idzie to we właściwym kierunku. Rozwaliło mnie to że będzie trzeba zmieniać cywilizację w trakcie gry . Skoro wybieram np. wikingów bo lubię nimi grać to po co mam potem w trakcie rozgrywki zmieniać ich na Greków , Australijczyków czy cholera wie kogo jeszcze. Będę chciał pograć inną cywilizacją to sobie zrobie nową rozgrywkę . Mam wrażenie ,że civ ma zamiar ściągnąć kilka pomysłów od humankind , bo brakuje im własnych . Nie wiedzą jak uprzyjemnić rozgrywkę ale coś trzeba zmienić to ją komplikują dokładając niekoniecznie potrzebne rzeczy . Nie zmienia to faktu że nie żałuję wydanych na tą grę pieniędzy ale wiele rzeczy zrobił bym zupełnie inaczej.
Zostaje przy 5 😂
Grałem w Civkę 6 i Humankind i według mnie gra bardzo przypomina Humankind, nawet jeżeli chodzi o styl graficzny
Podoba mi się, że jednostki dla każdej cywilizacji wyglądają inaczej bo ta jednolitość poza specjalnymi jednostkami zawsze mnie kuła w oczy. Mam też nadzieję, że miasta będą miały jednak ograniczoną powierzchnię bo to co było w Humankind gdzie na pewnym etapie najbardziej opłacało się zasrać całe swoje terytorium jednym czy dwoma rodzajami budynków strasznie niszczyło klimat. Nie jestem też pewien tego całego podziału na trzy epoki gdzie moim zdaniem ery w Civ6 były ciekawszym rozwiązaniem które można by było nieco rozbudować w nowej części. Tak czy siak pożyjemy zobaczymy.
Ta gra będzie taką samą katastrofą jak Civ VI. Nie widać tu praktycznie nic co mogłoby być innowacyjne. Wszystko to już było prócz innej grafiki i wyższych wymagań sprzętowych. Także zrobię to co zrobiłem z Civ6. Już wiem że tego nie kupię. Cena tej gry też jest przesadzona. Firaxis się skończyło już dawno. Prawdziwa Civ skończyła się na Civ IV.
Dla mnie IV i V to ostatnie sensowne gry z serii. VI to już początek kombinowania. VII to de facto zanegowanie głównej idei gry i tego, co ją wyróżniało. Chyba też odpuszczę.
U mnie to samo podejcie . NIE kupię tego gniota , zmiany epok brak awansu... Czy to civilization czy podróbka? Przeciez te mechaniki to był główny core tej gry. Dla mnie dramat, cóż czekam na olden era, która zapowiada się epicko w porównaniu z tym czyms
Ja bym się cieszył, gdyby trochę rozwinęli przyszłość, w którą właśnie TERAZ wchodzi nasza teraźniejszość. Mogliby skorzystać z koncepcji tzw. rewolucji przemysłowych, od pierwszej do czwartej, w którą w zasadzie już weszliśmy i której przyszłe osiągnięcia i zagrożenia przewidujemy już teraz z całkiem słusznym prawdopodobieństwem. Ponadto cieszyłbym się, gdyby rozwinęli system ideologii w erze współczesności (ciekaw jestem, jakie wieki ma ona obejmować, oby nie tylko XX i XXI wiek, ale tak od II połowy XVIII wieku właśnie). Liberalizm, komunizm, faszyzm, ale nie tylko, bo w XXI wieku może też jakiś rewolucyjny ekologizm czy fundamentalizm apokaliptyczny... I cała ewolucja stabilnych rządów od monarchii przez demokrację po potencjalną technokrację... Może też jakby faktycznie wrzucili całą mechanikę wielkich rewolucji (w ramach mechaniki kryzysu).
Hmm skoro liderz nie będą przywiązani do państw to czuję że prędzej czy później będzie możliwość tworzenia własnych liderów
Spokojnie, Barbarzyńcy będą w DLC razem z Robotnikami xD. A co do mechanik to w w humankind właśnie odrzuciło mnie to wybieranie kolejnych cywilizacji i to że ktoś może ci ją podebrać.