Byłem w Solden pod koniec września i było bardzo fajnie. Ludzi jeszcze wtedy było mało, raczej więcej kolarzy górskich a skipass kosztował 29 EUR ale przy tylko jednej otwartej trasie. Za to warunki na samym lodowcu jak w styczniu, nawet lekki mrozik i dzień wcześniej trochę śniegu dopadało, chyba miałem szczęście. Dojazd samochodem pod sam lodowiec zajmował mi jakieś 20 minut ale fakt że mieszkałem w samym Solden. Na wczesną jesień mogę polecić, potem pewnie drożej i tłoczniej. W porównaniu do warunków jakie zastałem kiedyś we wrześniu na Hintertuxie to bajka no ale to pewnie też kwestia szczęścia.
O Solden sporo słyszałem od Polaków mieszkających w niemczech i że muszę się z nimi wybrać, a o Hintertux dowiedziałem się od Ciebie. Ciekaw jestem czy sami słyszeli o Hinter bo wygląda że faktycznie Solden ma przyćmiewający marketing, a tymczasem Ty w 5 minut namówiłeś mnie na Hintertux.
Hinter na pewno wygrywa ale z pogoda to różnie bywało, chyba najlepszy czas to wczesna wiosna. Od 12.12 mają pościć pociąg w Alpy i już się napalilem na taki wyjazd pod warunkiem że was otworzą...
No to spadłaś mi z nieba, może też byłaś na Stubaiu :) Prośba o podpowiedź: wybieram się w połowie listopada na kilka dni "gdzieś"... Nie podjąłem jeszcze decyzji gdzie. Jeżdżę mocno przeciętnie, dopiero czwarty rok, wolę trasy nie za strome i długie ale też nie jakoś przesadnie płaskie. Chodzi o to, że lubię szybką jazdę ale jeśli trasa jest mocno stroma, to robię się bardzo ostrożny, jeżdżę wolniej niż na trochę łagodniejszych trasach, gdzie naginam ile mogę :) Poza Polską i Chopokiem nie byłem jeszcze nigdzie. Na razie mam zarezerwowane noclegi w trzech miejscach: obok Hintertuxa, obok Stubai obok Kitzstainhornu. Nocleg odwołać mogę mniej więcej do 7 listopada więc oczywiście będę brał pod uwagę pogodę i warunki jakie wtedy będą ale chciałbym wiedzieć, który z tych lodowców byłby dla mniej najodpowiedniejszy. Z góry dzięki za jakąkolwiek podpowiedź :)
Siema Banda ;) Będą jakieś sprzętowe filmiki, coś o odzieży, porady, techniki i inne taki dla początkujących ? Sezon się zbliża w Polsce coś dla świeżaków by się przydało :D Pozdro ;)
No cóż. Dobre porównanie. Byłem raz w Soelden i kilkanaście razy na Tux. Generalnie nie bardzo wiem za co w Soelden płaci się takie pieniądze. Masz rację. Za ten marketing. Są lepsze ośrodki w Austrii. To typowy ośrodek dla snobów.
No to spadłeś mi z nieba, może też byłeś na Stubaiu :) Prośba o podpowiedź: wybieram się w połowie listopada na kilka dni "gdzieś"... Nie podjąłem jeszcze decyzji gdzie. Jeżdżę mocno przeciętnie, dopiero czwarty rok, wolę trasy nie za strome i długie ale też nie jakoś przesadnie płaskie. Chodzi o to, że lubię szybką jazdę ale jeśli trasa jest mocno stroma, to robię się bardzo ostrożny, jeżdżę wolniej niż na trochę łagodniejszych trasach, gdzie naginam ile mogę :) Poza Polską i Chopokiem nie byłem jeszcze nigdzie. Na razie mam zarezerwowane noclegi w trzech miejscach: obok Hintertuxa, obok Stubaia i obok Kitzstainhornu. Nocleg odwołać mogę mniej więcej do 7 listopada więc oczywiście będę brał pod uwagę pogodę i warunki jakie wtedy będą ale chciałbym wiedzieć, który z tych lodowców byłby dla mniej najodpowiedniejszy. Z góry dzięki za jakąkolwiek podpowiedź :)
Nie zgadzam się z opinią autora. Po pierwsze - Hintertux stoi samotnie na końcu doliny i trzeba tam dojechać samochodem nawet w sezonie zimowym, natomiast w Soelden wszystkie wyciągi są połączone i z centrum miasta można wyjechać na 3200 mnpm. Po drugie - te 200 km tras wymienionych w opisie Hintertuxa nie są ze sobą połączone, co utrudnia korzystanie z uroków narciarstwa, a w Soelden stanowi całość i bez względu, gdzie wsiadasz na wyciąg, możesz być spokojny, że dotrzesz w dowolny punkt ośrodka. Po trzecie - dość niepoważne porównanie jeśli chodzi o dojazd - kto wybierając się do Soelden na narty wynajmuje nocleg w Innsbrucku, jeśli ma w samym mieście dużą bazę noclegową połączoną z licznymi uciechami "pozanarciarskimi"??? Byłem wielokrotnie w obu ośrodkach - uważam że film wprowadza w błąd. Pozdrawiam.
Z opiniami można się nie zgadzać, ale widzę że trochę na siłę szukasz z czym można się nie zgodzić. Przedstawiłem fakty, nie powiedziałem że w Hinter jest wszystko połączone. Bardzo dużo osób dojeżdża z Innsbrucka. Niektórzy robią tour po 5 lodowcach. W jaki błąd wprowadza film, bo tego nie rozumiem?
@@SiemaBanda Właśnie te niedopowiedzenia zawarte w filmie wprowadzają w błąd. Np. mieszkając w Mayrhofen -"stolicy" Zillertal żeby dostać się do dolnej stacji kolejki na Tuxa musisz spędzić ok. pół godziny w skibusie, natomiast w Soelden dolne stacje są w mieście, a w pół godziny bez problemu wyjedziesz na 3000 mnpm. To jedna z tych nieścisłości - przedstawiasz fakty wygodne dla Ciebie - ale to tylko moja opinia, do której mam prawo - jak sam stwierdziłeś. Pozdrawiam.
Zupelnie sie nie zgodze ze Hintertux lepsze …w Sölden lepiej przygotowane stoki , dluzsze trasy ogolnie wg mnie Sölden nr 1 I najdluzsza trasa w Austrii „schwarze schneid” 15 km
solden nie jest najdrozszym osrodkiem w Austrii. Am Alberg jest drozsze a poza tym jesli kupisz skipass online to nawet 20 % taniej.I zrabatem cena wypada taniej niz Zillental 3000. W solden sa dwa lodowce a nie jeden. Z tym dojazdem to juz przegiecie. na pierwszy lodowiec ( Rattenbach) jedzie sie 15 minut a do Tiffenbach dokladasz 5 minut.Wic skad Ci sie wzielo 4 godziny? Chyba z Monachium. Bylem wielokrotnie i tu i tam i wg mnie osrodki sa porownywalne. Zaleta Soelden jest w sezonie polaczenie zarowno lodowcow, Gaishkogel i Gigijoch gondolami i krzeslami gdzie w zillertal tego nie ma. Pozdrawiam @@SiemaBanda
Imprezowo restauracyjne Solden narciarsko Hintertux idealne podsumowanie dokładnie tak pomyślałem na początku filmu 😉
Podoba mi sie sposób podania informacji i montaż 👍siema banda
Pięknie i tu i tu, mam nadzieję że kiedyś tam się zjawie :p ciekawi mnie ten stand up paddling :)
subik juz od dawna...lapka w gore obowiazkowo...a material montaz zdjecia "rewelacja" i wszystko w temacie. Pozdrawiamy👍💪
Na temat 😉 kiedyś w 2012/2013 byłem jednym z tych którzy postawili/budowali restaurację Ice Q
Byłem w Solden pod koniec września i było bardzo fajnie. Ludzi jeszcze wtedy było mało, raczej więcej kolarzy górskich a skipass kosztował 29 EUR ale przy tylko jednej otwartej trasie. Za to warunki na samym lodowcu jak w styczniu, nawet lekki mrozik i dzień wcześniej trochę śniegu dopadało, chyba miałem szczęście. Dojazd samochodem pod sam lodowiec zajmował mi jakieś 20 minut ale fakt że mieszkałem w samym Solden. Na wczesną jesień mogę polecić, potem pewnie drożej i tłoczniej. W porównaniu do warunków jakie zastałem kiedyś we wrześniu na Hintertuxie to bajka no ale to pewnie też kwestia szczęścia.
Na wiosnę jeżeli corona pozwoli mam nadzieję zonaczycyc się na hinterux dzięki za info i do zobaczenia
Kozak materiał , no może się Covid sytuacja uspokoi do przyszłego roku to sobie razem pojeździmy
Super materiał. Siema Banda
O Solden sporo słyszałem od Polaków mieszkających w niemczech i że muszę się z nimi wybrać, a o Hintertux dowiedziałem się od Ciebie. Ciekaw jestem czy sami słyszeli o Hinter bo wygląda że faktycznie Solden ma przyćmiewający marketing, a tymczasem Ty w 5 minut namówiłeś mnie na Hintertux.
Świetny materiał! Pozdrooo Bandaaa!
Siema, wracasz? Czy już na innym kontynencie?
Super materiał, czekam na więcej😄 Generalnie Soelden robi kasę na tym, że są to stoki PŚ i za to też się płaci
Ja w tym roku smigam do wloch :) zobaczyc jak tam sie jezdzi
Hinter chyba jednak lepszy...😌 Pozdrawiam Krzysiek!😀
Hinter na pewno wygrywa ale z pogoda to różnie bywało, chyba najlepszy czas to wczesna wiosna.
Od 12.12 mają pościć pociąg w Alpy i już się napalilem na taki wyjazd pod warunkiem że was otworzą...
o, to akurat lockdown zdejmą od 12.12
Jakie stoki polecicie dla początkujących? W miarę płaskie ale dłuuugie?
Bylam i tu i tu. Jest problem w obu miejscach bylo bardzo fajnie:)
aha, to rzeczywiście ciężka sprawa;p
No to spadłaś mi z nieba, może też byłaś na Stubaiu :) Prośba o podpowiedź: wybieram się w połowie listopada na kilka dni "gdzieś"... Nie podjąłem jeszcze decyzji gdzie. Jeżdżę mocno przeciętnie, dopiero czwarty rok, wolę trasy nie za strome i długie ale też nie jakoś przesadnie płaskie. Chodzi o to, że lubię szybką jazdę ale jeśli trasa jest mocno stroma, to robię się bardzo ostrożny, jeżdżę wolniej niż na trochę łagodniejszych trasach, gdzie naginam ile mogę :) Poza Polską i Chopokiem nie byłem jeszcze nigdzie.
Na razie mam zarezerwowane noclegi w trzech miejscach: obok Hintertuxa, obok Stubai obok Kitzstainhornu. Nocleg odwołać mogę mniej więcej do 7 listopada więc oczywiście będę brał pod uwagę pogodę i warunki jakie wtedy będą ale chciałbym wiedzieć, który z tych lodowców byłby dla mniej najodpowiedniejszy. Z góry dzięki za jakąkolwiek podpowiedź :)
👍❄😍
Siema Banda ;) Będą jakieś sprzętowe filmiki, coś o odzieży, porady, techniki i inne taki dla początkujących ? Sezon się zbliża w Polsce coś dla świeżaków by się przydało :D Pozdro ;)
No cóż. Dobre porównanie. Byłem raz w Soelden i kilkanaście razy na Tux. Generalnie nie bardzo wiem za co w Soelden płaci się takie pieniądze. Masz rację. Za ten marketing. Są lepsze ośrodki w Austrii. To typowy ośrodek dla snobów.
No to spadłeś mi z nieba, może też byłeś na Stubaiu :) Prośba o podpowiedź: wybieram się w połowie listopada na kilka dni "gdzieś"... Nie podjąłem jeszcze decyzji gdzie. Jeżdżę mocno przeciętnie, dopiero czwarty rok, wolę trasy nie za strome i długie ale też nie jakoś przesadnie płaskie. Chodzi o to, że lubię szybką jazdę ale jeśli trasa jest mocno stroma, to robię się bardzo ostrożny, jeżdżę wolniej niż na trochę łagodniejszych trasach, gdzie naginam ile mogę :) Poza Polską i Chopokiem nie byłem jeszcze nigdzie.
Na razie mam zarezerwowane noclegi w trzech miejscach: obok Hintertuxa, obok Stubaia i obok Kitzstainhornu. Nocleg odwołać mogę mniej więcej do 7 listopada więc oczywiście będę brał pod uwagę pogodę i warunki jakie wtedy będą ale chciałbym wiedzieć, który z tych lodowców byłby dla mniej najodpowiedniejszy. Z góry dzięki za jakąkolwiek podpowiedź :)
Nie zgadzam się z opinią autora. Po pierwsze - Hintertux stoi samotnie na końcu doliny i trzeba tam dojechać samochodem nawet w sezonie zimowym, natomiast w Soelden wszystkie wyciągi są połączone i z centrum miasta można wyjechać na 3200 mnpm. Po drugie - te 200 km tras wymienionych w opisie Hintertuxa nie są ze sobą połączone, co utrudnia korzystanie z uroków narciarstwa, a w Soelden stanowi całość i bez względu, gdzie wsiadasz na wyciąg, możesz być spokojny, że dotrzesz w dowolny punkt ośrodka. Po trzecie - dość niepoważne porównanie jeśli chodzi o dojazd - kto wybierając się do Soelden na narty wynajmuje nocleg w Innsbrucku, jeśli ma w samym mieście dużą bazę noclegową połączoną z licznymi uciechami "pozanarciarskimi"??? Byłem wielokrotnie w obu ośrodkach - uważam że film wprowadza w błąd. Pozdrawiam.
Z opiniami można się nie zgadzać, ale widzę że trochę na siłę szukasz z czym można się nie zgodzić. Przedstawiłem fakty, nie powiedziałem że w Hinter jest wszystko połączone. Bardzo dużo osób dojeżdża z Innsbrucka. Niektórzy robią tour po 5 lodowcach. W jaki błąd wprowadza film, bo tego nie rozumiem?
@@SiemaBanda Właśnie te niedopowiedzenia zawarte w filmie wprowadzają w błąd. Np. mieszkając w Mayrhofen -"stolicy" Zillertal żeby dostać się do dolnej stacji kolejki na Tuxa musisz spędzić ok. pół godziny w skibusie, natomiast w Soelden dolne stacje są w mieście, a w pół godziny bez problemu wyjedziesz na 3000 mnpm. To jedna z tych nieścisłości - przedstawiasz fakty wygodne dla Ciebie - ale to tylko moja opinia, do której mam prawo - jak sam stwierdziłeś. Pozdrawiam.
:-D super Krzychu . PS :'-(
Chyba się przejadę 🏔️
Zupelnie sie nie zgodze ze Hintertux lepsze …w Sölden lepiej przygotowane stoki , dluzsze trasy ogolnie wg mnie Sölden nr 1
I najdluzsza trasa w Austrii „schwarze schneid” 15 km
Niestety nie dla tych z klaustrofobia ;-)
troche nierzetelne informacje o Solden
Które dokładnie informacje są nierzetelne?
solden nie jest najdrozszym osrodkiem w Austrii. Am Alberg jest drozsze a poza tym jesli kupisz skipass online to nawet 20 % taniej.I zrabatem cena wypada taniej niz Zillental 3000. W solden sa dwa lodowce a nie jeden. Z tym dojazdem to juz przegiecie. na pierwszy lodowiec ( Rattenbach) jedzie sie 15 minut a do Tiffenbach dokladasz 5 minut.Wic skad Ci sie wzielo 4 godziny? Chyba z Monachium. Bylem wielokrotnie i tu i tam i wg mnie osrodki sa porownywalne. Zaleta Soelden jest w sezonie polaczenie zarowno lodowcow, Gaishkogel i Gigijoch gondolami i krzeslami gdzie w zillertal tego nie ma. Pozdrawiam
@@SiemaBanda
Pierwszy!
no ładnie:)