Zakupy z drugiej ręki to nie konsumpcjonizm? | SYTUACJA JEST NIECIEKAWA ...

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 25 фев 2024
  • POSTAW MI KAWĘ jeśli chcesz wesprzeć moją twórczość;)
    buycoffee.to/miniwersja
    BARDZO DZIĘKUJĘ❤
    Jak wygląda rynek rzeczy używanych? Czy jest to faktycznie tak zrównoważony sposób na zakupy jak może sie wydawać? Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to zapraszam do oglądania!
    SOCIAL MEDIA
    Instagram ► / . .
    KONTAKT ✎ miniwersja@gmail.com
    Nasz kanał podróżniczo-vanlifowy 👉🏻
    / @minimalsi-travel
    👉🏻Subskrybuj mój kanał, żeby nie przegapić kolejnych filmów!
    Wspieraj ten kanał kupując (link afiliacyjny)⬇️
    w Wielorazówce www.wielorazowka.pl/?ref=3449...
    RABAT: 10%
    KOD: miniwersja10
  • ХоббиХобби

Комментарии • 65

  • @lokita5701
    @lokita5701 5 месяцев назад +26

    Dobrze że ktoś jeszcze widzi ten cyrk

  • @rabbit12004
    @rabbit12004 5 месяцев назад +26

    Jestem stałą klientką ciuchlandow, szukam takich naprawdę "perełek " . Wykorzystuje swoją szafę w 100% . Nie jest wypchana ubraniami , zawsze wszystko mierze , sprawdzam jak się w tym czuje. Ja mam takie podejście ale ile razy w lumpeksach słyszałam rozmowy babć w stylu : " No Jozek mówi żebym już nic nie kupowała bo do pawlacza się nie mieści a szafy pelne, ale jak to nie wziąć za takie pieniądze jak się kiedyś może przydać " vs mlodzi ludzie " No niby nie potrzebuje tych 3 strojów kąpielowych,ale są tak urocze ze będę się częściej przebierać " . Ze skrajności typu schowam na kiedyś do kupie więcej żeby się przebrać i nie nakładać ubrania drugi raz. W kilku ciuchach w moim mieście można kupić nowe ubrania ze sklepów typu sinsay, cropp ( za ułamek ceny , ponieważ te sklepy sprzedają to za bezcen aby tylko na tych ubraniach nie stracić) i później całe miasto chodzi w jednakowych ubraniach 🤔

  • @nalupia8582
    @nalupia8582 5 месяцев назад +12

    Znaczna część moich ubrań pochodzi z drugiej ręki. Był czas, że baaaaardzo dużo kupowałam na Vinted, niestety nie zawsze z sukcesem bo ciuch niby fajny, skład i wymiary ok, ale na mnie nie leżał. Z tego względu wolę zakupy stacjonarne gdzie mogę coś przymierzyć. Ostatnio nawet zamówiłam u krawcowej sukienki, mam pod siebie więc jestem mega zadowolona 😃 odinstalowałam Vinted, nie wchodzę już do lumpów "a bo tak" (wejdę jak faktycznie będę czegoś szukać). Idę na zakupy do własnej szafy 😉

  • @weronika7647
    @weronika7647 5 месяцев назад +16

    Kiedyś czesto chodzilam do lumpeksow. Dzisiaj u mnie w duzym miescie ciezko znalezc juz cos fajnego. Czesto tak jak mowisz sa ubrania bardzo niskiej jakosci. Zdarzylo mi sie tez kilka razy kupic ubranie i w domu zauwazyc ze ma dziure czy jakas plame ktorej nie da sie pozbyc… swiatlo w second handach jest czesto bardzo slabe i ciezko to zobaczyc. Do tego te ceny… obecnie dochodzi do sytuacji w ktorej w sieciowce na wyprzedaży (albo nawet nie!) ceny sa takie same jak w lumepeksie….

    • @sylwiaszasza2806
      @sylwiaszasza2806 5 месяцев назад +3

      Dokładnie w lumpeksach z cenami powariowali

  • @Nitti3010
    @Nitti3010 5 месяцев назад +13

    Moja szafa jest przepełniona, więc raczej staram się odgracać niż kupować nowe rzeczy.
    Za to kiedy kilka miesięcy temu urodziło nam się dziecko uznałam, że fajnie będzie skompletować dla niego wyprawkę z rzeczami z drugiej ręki, w sporej części się to udało i jestem zadowolona, bo czuję że nie nakupiłam rzeczy zbędnych, a dostały nowe życie i są dalej w użytku 🙂

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      Super, z drugiej ręki można znaleść bardzo fajne i często praktycznie nowe ciuszki dla dzieci.

  • @lokita5701
    @lokita5701 5 месяцев назад +9

    Fikołki umysłowe - cudne określenie ❤

  • @magdalenastr6527
    @magdalenastr6527 5 месяцев назад +3

    Mnie przeraża osoba z mojego otoczenia. Przez jej ręce przeszly tony ciuchow. Ta osoba kupuje całe torby tanich ciuchow, które potrafi wyrzucic po 1 założeniu. Jak to zobaczyłam, zaczęłam sama inaczej podchodzić do zakupów w lumpie

  • @jagab3754
    @jagab3754 5 месяцев назад +8

    Marki zrobią wiele aby sprzedać ludziom coś czego ludzie nie potrzebują. Dzięki, że zauważasz i poruszasz takie tematy👍

  • @aldonamolinska3026
    @aldonamolinska3026 5 месяцев назад +5

    No tak... każdy nadmiar szkodzi☝️

  • @yeti90
    @yeti90 5 месяцев назад +2

    W ciuchlandach szukam dla siebie wyłącznie rzeczy z wełny, kaszmiru lub prawdziwej skóry i, szczerze mówiąc, dość często udaje mi się coś znaleźć, tylko zawsze pozostaje kwestia rozmiaru, żeby ciuch pasował, żeby nie był zniszczony lub nie miał plam. Trzeba poświęcić trochę czasu i cierpliwości, żeby znaleźć coś, co idealnie pasuje, podoba się, ma świetny skład i posłuży na lata - ale to fajna zabawa:) i mimo, że ceny w lumpeksach obecnie są dość wysokie, to i tak rzeczy z dobrych, naturalnych materiałów wychodzą tam taniej, niż takowe kupione nowe. Ale faktem jest też, że coraz więcej spotykam tam ubrań ze sztucznych materiałów, pochodzących z sieciówek lub Shein.

  • @nataliamarsza455
    @nataliamarsza455 5 месяцев назад +5

    W przypadku dzieci "Ciuszki" z drugiej ręki pomieszane z nowymi to dobry pomysł. Ale owszem można i w CIUCHU polecieć 💸. Ja mam rok bez zakupów dla siebie, co daje wiele przemyśleń. Polecam osobą, które kupują bo jest okazja.😅

  • @eve7771
    @eve7771 5 месяцев назад +11

    Ja tak wpadłam w lumpoholizm, tak uzależniłam się od ciucholandów. Za ubrania stamtąd mogłabym jechać z całą 5 osobową rodzina na wakacje all inclusive na dwa tygodnie.
    Dwa miesiące temu oddałam 8 worków 120 litr.
    Od października

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад +3

      Dobrze, że to widzisz i coś z tym robisz👏🏻

    • @kwiatekkwiatkowska2526
      @kwiatekkwiatkowska2526 5 месяцев назад +1

      tez to miałam, szafa zapelniona... Gdzie oddałaś te ciuchy?

    • @eve7771
      @eve7771 5 месяцев назад

      @@kwiatekkwiatkowska2526 ogłosiłam się na grupie że oddam mamie w ciężkiej sytuacji ubrania w rozmiarze S i M. Po 5 minutach ubrania znalazły właścicielkę ❤️

    • @eve7771
      @eve7771 5 месяцев назад +1

      Nie dopisałam że od października jestem na totalnym detoksie, czyli od wtedy mnie tak nie widzieli 🙂🫡

  • @ellandroadfan
    @ellandroadfan 5 месяцев назад +11

    W Wielkiej Brytanii second handy istnieją,w formie tzw sklepów charytatywnych ( Charity shops). Wiele z nich już się skomercjonizowalo, między wieszaki faktycznie rzeczy z drugiej ręki,wkladane są rzeczy nowe ,słabej jakości. W tych sklepach jest wszystko: ubrania, zabawki, dekoracje, sprzęty sportowe, AGD,bibeloty i pierdoły. Jednak większość z tych sklepów już nie jest okazyjna. Kupując myśli się, że a wezmę to, najwyżej oddam za darmo do podobnego tego typu sklepu, wszakże idea jest szlachetna a część,niewiadomo jaka pójdzie na hospicjum, dla porzuconych zwierząt, badania raka, bialaczki itp inne,, łapiące za serce " fundacje.
    Nie zmienia to faktu, że zakupy tam zmieniają się w ,,szlachetny konsumpcjonizm" a sterta ,,przydasiow " rośnie.

    • @jagab3754
      @jagab3754 5 месяцев назад +1

      To prawda.
      Ja np. zauważyłam w swoim podejściu do zakupów taką prawidłowość, że gdy idę do "normalnego" sklepu jakaś rzecz może wydać mi się droga a podobną rzecz w "tańszym" sklepie typu lumpeks albo pepco kupię bez wachania nawet za wyższą cenę... Miałam tak kiedyś z taśmą klejącą. Marketing działa tak, że wyróżniona kwota 5 lub 10 zł za jakiś totalny, często zbędny drobiazg działa na klienta niczym hiperokazja i biznes życia.

    • @agaka8235
      @agaka8235 5 месяцев назад +3

      Właśnie tych charity shopow brakuje mi w PL. Często mozna bylo tam znaleźć nie tylko fajne ciuchy, ale piękne rzeczy do domu. Ja np kupilam krysztalowe kieliszki i szklanki, cale komplety, gdzie w Pl musialabym zapłacić o wiele więcej. Ale fakt, czasami mozna bylo przesadzić z ilością kupowanych rzeczy .. 🙈

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад +2

      Lata temu jak pierwszy raz poleciałam do Anglii miałam okazję być w kilku charity shops i bardzo mi się ta idea spodobała. Mi w PL brakuje właśnie miejsc gdzie obok ciuchów sa właśnie jakieś meble, sprzęty, dekoracje. No ale jak widać wszędzie z tym coraz gorzej…

  • @asta7874
    @asta7874 5 месяцев назад +4

    Ostatnio ogrniczylam kupowanie w sklepach z odzieżą używaną,bo bylam uzależniona.Kupuje tylko ubrania dla dzieci, ponieważ szybko wyrastają.Dla siebie rzadko teraz kupuję, chyba że bardzo czegos potrzebuję.Mam jeszcze na strychu cala torbe ciuchów i butów i chcę to oddać.Nie chce mi się bawić w sprzedaże a nawet sie nie znam.Zauwazylam że bardzo szybko szafy sie zapełniają ciuchami,dom sie zagraca , dlatego bardzo uwazam by nie zagrać domu.Kosmetykow uzywam tylko do końca.

  • @anetaa4
    @anetaa4 2 месяца назад +1

    A ja mam wrażenie, że każdy kto próbował coś więcej powystawiać na Vinted i odpowiedział na setki pytań o więcej fotek, wymiary itp., stracił multum czasu i odzyskał finalnie ułamek pieniędzy to już inaczej podchodzi do kupowania, bo ma tą świadomość, jak bardzo na wartości tracą rzeczy, zaraz po tym, jak je kupimy i jak czasochłonne jest ich sprzedawanie.

  • @Takakasia212
    @Takakasia212 5 месяцев назад +3

    Doszlam do takich samych wniosków. Bardzo podoba mi się, jak to omówiłaś😊

  • @justynatalalala8125
    @justynatalalala8125 5 месяцев назад +6

    Ja z lumpeksów mam np. świetnej jakości płaszcz wełniany i szalik z wełny jagnięcej, kupiony za 2 zł. Wełna jagnięca jest bardzo droga i trudno dostępna nawet w motkach. Jestem osobą dziergającą i z przyjemnością bym wydziergała sweter z tego cudnego, miękkiego materialu, niestety nie jest tak łatwo dostępny jak choćby wełna merino obecnie. Zawsze szukałam tam rzeczy jakościowych ale od jakiegoś czasu widzę, że takie perełki się już praktycznie nie zdarzają. Może dlatego dużo osób mojego pokolenia które znam wraca do dziergania i szycia…Tworzenie jednej rzeczy nie jest fast a dodatkowo można dobrać dobrej jakości materiał i wzór.

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      Kiedyś liczyłam że uda mi się trafić na jakiś super wełniany płaszcz w lumpeksie, ale nie wiem czy kiedykolwiek się doczekam. Za jakiś czas to będzie jak wygrana w lotto😅

  • @paulinaowczarek5667
    @paulinaowczarek5667 5 месяцев назад +10

    Chodzenie po sklepach jest dla mnie karą, ale kupowanie na vinted byłoby piekłem. ;) Ile razy próbowałam tym większe rozczarowanie. Jestem też zmęczona bylejakością. Naprawdę ciężko jest znaleźć ubrania dobrej jakości na lata. Cena i marka również nie jest wyznacznikiem bo miałam sweter za 150 £ i wywaliłam i mam sweter z primarka za 10 £, który mam 9 lat.

  • @arle1974
    @arle1974 5 месяцев назад +4

    Ja lubię lumpeksy, bo można znaleźć markowe rzeczy lub dobrej jakości ubrania za ułamek ceny. Nie szukam unikatowych, bo lubię klasykę.

  • @livelovehatewell
    @livelovehatewell 5 месяцев назад +8

    ja nie chodzę do lumpeksów bo mi się zwyczajnie nie chce, a nie chce mi się bo wiem, że niestety jest zalew rzeczy z sieciówek, których nie kupuję. Lubię za to Vinted, ale wyszukuję zwykle po markach albo po składach materiału. Nie mam wielkiej szafy, dużo rzeczy też wyprzedaję na Vinted właśnie, jeśli czegoś nie noszę około roku. I powiem szczerze że jest coraz ciężej sprzedać rzeczy bo Vinted też jest zalane tym sieciówkowym badziewiem, często po cenach które zwalają z nóg. Potem ludzie przychodzą do mnie i proponują obniżkę 50% ceny za rzeczy które mają dobry skład, są w świetnym stanie...

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      To prawda, ja też z wystawionych ponad 20 rzeczy sprzedałam może z 4,5 sztuk. Rzeczy przybywa i jest za duży wybór.

  • @jestemnataak2854
    @jestemnataak2854 5 месяцев назад

    Ciekawy temat filmu 🔥

  • @kingasczaniecka
    @kingasczaniecka 5 месяцев назад +1

    Wszystkie spostrzeżenia w punkt, spotykam podróbki butów w dużych cenach, myślę, że świadomie sprzedawane

  • @festuca23
    @festuca23 5 месяцев назад +2

    Nie pamiętam kiedy kupiłam coś nowego. Moje ulubione rzeczy to znalezione w ciuchu, kupję tylko to co potrzebuję. Jeśli coś mi się znudziło lub mi już nie pasuje idzie dalej i robi furorę. Temat ciekawy. Brawo

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      Ja też wiele ulubionych mam właśnie z drugiej ręki😁

  • @monikakasinska6701
    @monikakasinska6701 5 месяцев назад +2

    Ja ostatnio popłynęłam ...dużo schudłam i musiałam wymienić całą garderobę...no i właśnie. .zakupiłam za dużo....nie myślałam...ale okazało się że nie potrzebuje tyłu ubrań...mam swoje ulubione a w tych których nie chodzę...szkoda się pozbyć bo nowe i dopiero kupione...i wyciągnęłam wniosek...mniej to lepiej jak się mówi....bo za duży wybór to za wiele problemów i mętlik w głowie.😂

  • @agnieszkabaszczak478
    @agnieszkabaszczak478 4 месяца назад

    Bardzo dobrze, że poruszyłaś ten temat. Mam podobne obserwacje co do rynku używanych mebli. Już wiele lat zajmuję się renowacją mebli zawodowo. Cieszy mnie, że jest moda na vintage i wiele mebli dostaje dzięki temu szansę na drugie i kolejne życie, ale widzę też, jak ta moda zmieniła w ostatnich latach rynek tkanin tapicerskich. Ilość dostępnych tkanin jest coraz częściej przytłaczająca, częstotliwość wprowadzania nowych kolekcji przeraża i smuci, bo np. rok po jakiejś realizacji trudno już dostać tę samą tkaninę na rynku (jest już niemodna np.) a sama jakość materiałów… coraz częściej zastanawiam się czy moja branża jest jeszcze tak slow jak kilka lat temu😢

  • @monikakasinska6701
    @monikakasinska6701 5 месяцев назад +1

    To wszystko nie zniknie...sieciowki będą...ciuchlandy będą...od nas konsumentów zależy jak nasze decyzje i nasz sposób myślenia i życia na to wpłynie...problem nie zniknie...można go tylko zminimalizować ale... patrząc na ceny ubrania są przystępne i masa osób nawet jeśli coś ma..jakąś rzecz czy ciuchy....nadal idzie kupować....po co...nikt nam na to chyba nie odpowie...wiadomo że jest i potrzeba ale tylko wtedy gdy ona naprawdę jest....

  • @nataliakuziola
    @nataliakuziola 5 месяцев назад +1

    Ja nie mogę nic znaleźć ciucholandzie dla siebie chodzę tam głownie po zakup dla dzieci. W moim życiu mam może tylko 3 rzeczy z ciucholandu. Bardziej mnie denerwowało szukanie czegoś dla siebie jak i tak nic nie było.

  • @wiktoria7089
    @wiktoria7089 5 месяцев назад +1

    Sama nie jestem fanką ciuchlandów bo mam wrażenie że ceny są zbyt wysokie w porównaniu do sieciówek - nie kupuję często ubrań tylko to co jest mi faktycznie potrzebne a dodatkowo porównuję ceny aby zobaczyć czy nie ma gdzieś taniej danej rzeczy którą mierzyłam w sklepie

  • @os190791
    @os190791 5 месяцев назад

  • @katarzyna6209
    @katarzyna6209 5 месяцев назад

    Transparentność

  • @kwiatekkwiatkowska2526
    @kwiatekkwiatkowska2526 5 месяцев назад

    O, temat dla mnie. Pzrez lata kupowałam duzo za duzo w ciuchach. Teraz utyłam i kupa pięknych rzeczy lezy w szfie nieuzywana... :(

  • @przyjaciokadokoncaswiata4090
    @przyjaciokadokoncaswiata4090 5 месяцев назад

    👍

  • @wiolab.28
    @wiolab.28 5 месяцев назад +1

    Dobrze że o tym mówisz, bo mam wrażenie że większość kupuje bo jest tanio w ciucholandach(chociaz to nie jest regułą bo czasami cena za kg zwala z nóg)Ja kupuje w ciagu roku bardzo mało odzieży dla siebie, nie idę za modą bo cos jest na topie, kupuje to co mi sie podoba i to czego akurat najbardziej potrzebuje.Mam troszkę rzeczy uzywanych za niewielkie pieniądze, jak dżinsy które używam w pracy czy swetry kupowalam to tylko z myślą o używaniu w pracy i nie żałuję wydanej kasy.U mnie w mieście po Biedronce bedzie wielki ciucholand 🤔tak jak zakladalam jakby ich w miescie nie było 😁Zerknę tam żeby zobaczyć czego sie spodziewać, a jak kupic to tylko naprawdę fajny dobry jakościowo ciuszek w którym będę chodzić a nie zakopie go na dnie szafy 😀 Można wyglądać dobrze i mieć dibre jakosciowo ciuchy, tylko tez trzeba mieć na to czas, a chodzenie od sklepu do sklepu tam gdzie jest niwy towar jest czasochłonne.Starsi ludzie maja na to najwiecej czasu, kupują dla córek, synów i wnuczków 😀 Młodych tez nie brakuje, kupują dla zarobku chociazby na Vinted.I tak kreci się ten biznes, a szmatek przybywa to jest ta ekologia.To juz chyba nie ekologia tylko biznes na wielką skalę o czym właśnie mówiłaś.Pozdrawiam😀

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад +1

      Niestety ja mam wrażenie, że temat ekologii czy to w Unii czy gdziekolwiek to temat zastępczy, rzucany tak żeby coś mówić. A jeszcze np nigdy nie widziałem żadnej kampanii, która zachęcałaby do ograniczenia konsumpcji. Która uświadomiłby, że ludzie stają się niewolnikami bezmyślnych zakupow itd. Gdzieś tam jakieś jednostki coś mówią, ale nigdy nie dzieje się to na szeroką skalę. Ciekawe czemu…

  • @ladyi.89
    @ladyi.89 5 месяцев назад

    W październiku w zeszłym roku w lumpeksie kupiłam za 15 zł piórnik na ok 300 kredek co mnie zaskoczyło bo takich skarbów to nie spodziewałam się . W sklepie z modą cyrkularną widziałam nawet ubrania z Shein . Szukałam sobie jakiegoś swetra z dobrym składem wszystkie z gó****go akrylu .

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      Tak to niestety wygląda. Raz na jakiś czas trafi się na coś o fajnym składzie, ale trzeba przegrzebać wieszaki.

  • @ankalabor
    @ankalabor 5 месяцев назад +2

    A podczas filmiki 3 reklamy vinted eobuwie itp 😅

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад +2

      RUclips wie jak dobierać idealnie reklamy🤣

  • @raa9098
    @raa9098 5 месяцев назад +1

    9:14 NANAMI CHAN 🙄 Robi z tego nawet serie, bo nic innego sie u niej nie klika.

  • @the_hunter89
    @the_hunter89 5 месяцев назад

    Nie rozumiem tej krytyki. Obwiniasz marketing firmy za to, że klienci bezmyślnie kupują. Każdy jest odpowiedzialny za siebie i swoje decyzje, jak ma problem z zakupoholizmem to sam powinien coś z tym zrobić. Każda marka na świecie promuje swoją działalność i zachęca do zakupów, to jest podstawa działalności każdej firmy handlowej. Ale to my wybieramy, co z tym zrobimy. Nie musimy przecież się łapać na każdą reklamę którą widzimy. Po 2, przecież w branży second hand nie produkuje się nowych rzeczy. Gdyby nie istniała, to co by się stało z tymi wszystkimi rzeczami, których ludzie już nie chcą? A ceny reguluje rynek, czyli konsumenci. Jeśli cena rośnie, to znaczy, że jest popyt.

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      A potrafisz słuchać ze zrozumieniem, bo dokładnie o tym mówię w filmie?A może zobaczyłeś/aś 5 minut i już wszystko wiesz? Mój kanał to zachęcanie do świadomych wyborów konsumenckich. Kiedy poruszam jakiś temat, to omawiam go z każdej istotnej strony i zwracam uwagę na powody takiego a nie innego zjawiska. Logiczne więc, że wspominam o marketingu, bo m.in. ten przyczynia się do wzrostu popytu gdyż coraz więcej ludzi o platformach się dowiaduje tak czy nie? Jedno napędza drugie. Jeśli z całego 20 minutowego filmu wyniosłeś/as jedynie krytykę marketingu firm, to słabo to o Tobie świadczy, bo powiedziałem tam znacznie więcej i na temat konsumentów jak również na temat firm.

    • @the_hunter89
      @the_hunter89 5 месяцев назад

      @@miniwersja Nie napisałam jedynie o tym. Obejrzałam cały Twój film i odniosłam się do tego co mówisz. Mam prawo do wypowiedzenia swojego zdania na ten temat, nikogo nie obrażam. Strasznie defensywnie podchodzisz do osoby, która ma inne zdanie. Oglądałam Twoje filmy regularnie i z wieloma rzeczami się zgadzam. Po Twojej wypowiedzi raczej już wracać tu nie będę.

    • @miniwersja
      @miniwersja  5 месяцев назад

      @@the_hunter89 Odpowiadam w adekwatny sposób. Masa ludzi nie ogląda całości albo nie słucha ze zrozumieniem, co jest irytujące. A z Twojej wypowiedzi dokładnie to wnioskuję. I nie sądzę, że oglądasz moje filmy regularniej bo niemal w każdym z nich podkreślam o roli wyborów samego konsumenta. I nie uważam też żebym w tym filmie jakoś szczególnie przyczepiła się do marketingu. Natomiast jeśli już o tym mowa to owszem marketing to największa siła napędowa konsumpcji, więc jakby nie patrzeć te firmy są jak najbardziej za to odpowiedzialne. Oczywiście to jest biznes i na tym to polega, ale nie widzę powodu żeby ich bronić. Każdy marketingowiec doskonale wie co zrobić żeby zmanipulować potencjalnego klienta, na tym opiera się właśnie ta branża.

    • @the_hunter89
      @the_hunter89 5 месяцев назад

      @@miniwersja To prawda, że marketing na tym dokładnie polega. Ale tak w właśnie działa handel, i każdy kto się tym zajmował o tym wie. Jeśli chciałabyś sprzedawać swoją ceramikę to również będziesz chciała ją promować, to naturalne. Nie mówię tu o bronieniu firm, ale mam wrażenie, że duży nacisk kładziesz na działalność, która jest zupełnie naturalna w tej branży. Co innego jeśli w produkcji danej firmy jest wyzysk ludzi, zatruwanie środowiska, słaba jakość rzeczy, które po kilku użyciach trafią do utylizacji. Wtedy jak najbardziej jestem za krytyką takich działań. Ale prawda jest taka, że rynek second hand rośnie dlatego, że ludzie mają coraz więcej rzeczy i chcą się ich pozbyć. A druga strona chce je kupować. Firmy inwestują w to, co przynosi zarobek.
      Nie uważam, że Twoja wypowiedź jest adekwatna, bo zaatakowałaś mnie nie wiedząc nawet co wyniosłam z Twojego filmu, ile obejrzałam itd. Jeszcze do tego zarzucasz mi kłamstwo.

    • @the_hunter89
      @the_hunter89 5 месяцев назад +1

      @@miniwersja Ja uważam, że za konsumpcjonizm odpowiedzialni są konsumenci. Każdy sam za siebie. To tak jakby obwiniać telewizję, że ludzie oglądają głupoty. Oglądają, bo sami tak decydują. Widocznie mamy inne zdanie i niech każdy zostanie przy swoim.

  • @user-wb7je4gp5t
    @user-wb7je4gp5t 5 месяцев назад