Po dwóch latach w minimalizmie wiem już że rzeczy szczęścia nie dają..radość daje mi cisza..spokój..czasem dobre towarzystwo a przeważnie chwilę w samotności...chwila z kawą...jakiś fajny wyjazd i zjedzenie czegoś dobrego...co miesiąc zaczęłam odkładać pieniądze choć wcześniej nigdy tego nie robiłam bo bałam się że braknie mi na wszystko co chce kupić...nie kupuje a oszczędzam żeby mieć na dobre doświadczenia...wyjazdy i spokój finansowy...z wiekiem zmieniają się priorytety i potrzeby.. pozdrawiam...super film.❤😊
Można kupić. Pieniądze dają szczęście. Rzeczy dają szczęście. Podróże. Największe szczęście to miłość, zdrowie, rodzina ale bez pieniędzy nie da się wiele zrobić 😊
Masz rację - rodzina, zdrowie są najważniejsze- ale brak pieniędzy na pewno może wpłynąć negatywnie. Pytanie tylko jak ten „brak” definiujemy. Są osoby, które mają (wg mnie) dużo, ale wcale tego nie widzą i są nieszczęśliwe.
Dokładnie tak jest kupujmy chyba szczęście,choć z wiekiem myślę że cieszą nas drobiazgi jak świeża kawa o poranku ,spacer ,bo przecież powinniśmy cieszyć się codziennością bo to ona wypełnia większość naszych dni 😊 pozdrawiam serdecznie ❤czekam bardzo na porządki w garderobie 😊
Dziękuję za miły komentarz 😊 ja staram się cieszyć codziennymi, „zwykłymi” i małymi przyjemnościami. To pomaga nie gonić za materialnymi dobrami. Pozdrawiam 😊
Dzięki pieniądzom kupiłam jednej osobie trochę szczęścia, dlatego że dołożyłam jej do remontu na który nie było jej stać. Była to też radość dla mnie. Racja, że we wszystkim potrzeba równowagi. Pozdrawiam 🙂
Wow, świetny filmik, bardzo rzetelnie przygotowany. Serio na początku myślałam, że powiesz coś w stylu "Sklepy chcą nam sprzedać wizję szczęścia, ale to tylko ułuda, więc przestańmy kupować, bo zakupy szczęścia nie dają". A tak jeszcze mi przyszło na myśl dodatkowo do tego, o czym mówiłaś w filmiku - często wybieramy zakupy, żeby zabić samotność - bo w samotności nie możemy dbać np. o relacje z bliskimi, i wtedy rzeczy materialne stają się takim erzacem. Ja u siebie zauważyłam ten mechanizm - kiedy czuję się samotna i mam zablokowane doświadczenia, to właśnie zaczynam wymyślać sobie kolejne potrzeby i zakupy.
Dziękuję za miły komentarz 😊 zgadzam się - samotność popycha nas do różnych „złych” nawyków - w tym kupowania. To chyba pokazuje, że na dłuższą metę nie jesteśmy do tego stworzeni. Samotność trzeba umieć jakoś oswoić - to nie jest łatwe, ale da się (do pewnego stopnia). Pozdrawiam! 😊
Ja wyobrażam sobie święta bez kupowania...nie rajcują mnie już wystawy świąteczne...piosenki...nie lubię chodzić po sklepach...a kiedy idę to po to co trzeba i szybko wracam z powrotem... męczą mnie hałasy...masy ludzi...
Ja tak samo - zwłaszcza że w tych galeriach jest gorąco, trzeba nosić ze sobą zimową kurtkę 🥵 męczące to jest. Jak już muszę to idę w tygodniu przed południem żeby uniknąć tłumów. Chociaż i wtedy jestem zaskoczona, że sporo ludzi robi w tym czasie zakupy.
Dla mnie cyt.:"Szczęście to skarb, którego nie można kupić ani sprzedać." i zasada cyt.:"Nie mierz szczęścia ilością posiadanych rzeczy, lecz chwilami, które zapierają dech." - Paulo Coelho Serdecznie pozdrawiam Pani Kasiu 😊
Szczęścia może nie dają ale czasem radość i to dużą owszem. Kupiłam nowe auto ("wymarzona marka", wyczekane) i niezmiennie codziennie mnie jara od prawie roku z tą samą intensywnością:D Pozdrawiam
Takie wymarzone i wyczekane zakupy na pewno dają najwięcej szczęścia- nawet są badania o tym, że jak sobie długo odkładamy na jakiś większy zakup to tym większa i bardziej długotrwała jest satysfakcja ☺️👌
Zakupy np.świateczne wcale nie dają mi szczęścia. Prezenty to zmora,trudno zadowolić i siebie podczas kupowania bo jest problem z wyborem,z różnymi gustami obdarowywanych.Trzeba cały rok weryfikować o czym marzą,z czego byliby zadowoleni dlatego ja rezygnuję zawsze z robienia prezentów. Nie bardzo lubię atmosferę tego czasu,przepełnienie, nadmiar towarów,byle jakość poukładania na pólkach...koszmarny czas.Szczęście czuję dopiero wtedy,gdy po 6 stycznia wracam do normalności zwykłego dnia😊
Po dwóch latach w minimalizmie wiem już że rzeczy szczęścia nie dają..radość daje mi cisza..spokój..czasem dobre towarzystwo a przeważnie chwilę w samotności...chwila z kawą...jakiś fajny wyjazd i zjedzenie czegoś dobrego...co miesiąc zaczęłam odkładać pieniądze choć wcześniej nigdy tego nie robiłam bo bałam się że braknie mi na wszystko co chce kupić...nie kupuje a oszczędzam żeby mieć na dobre doświadczenia...wyjazdy i spokój finansowy...z wiekiem zmieniają się priorytety i potrzeby.. pozdrawiam...super film.❤😊
Doświadczenia i spokój finansowy są bezcenne 👌 żaden zakup tego nie zastąpi 😊 pozdrawiam!
Można kupić. Pieniądze dają szczęście. Rzeczy dają szczęście. Podróże. Największe szczęście to miłość, zdrowie, rodzina ale bez pieniędzy nie da się wiele zrobić 😊
Masz rację - rodzina, zdrowie są najważniejsze- ale brak pieniędzy na pewno może wpłynąć negatywnie. Pytanie tylko jak ten „brak” definiujemy. Są osoby, które mają (wg mnie) dużo, ale wcale tego nie widzą i są nieszczęśliwe.
Dokładnie tak jest kupujmy chyba szczęście,choć z wiekiem myślę że cieszą nas drobiazgi jak świeża kawa o poranku ,spacer ,bo przecież powinniśmy cieszyć się codziennością bo to ona wypełnia większość naszych dni 😊 pozdrawiam serdecznie ❤czekam bardzo na porządki w garderobie 😊
Dziękuję za miły komentarz 😊 ja staram się cieszyć codziennymi, „zwykłymi” i małymi przyjemnościami. To pomaga nie gonić za materialnymi dobrami. Pozdrawiam 😊
Dzięki pieniądzom kupiłam jednej osobie trochę szczęścia, dlatego że dołożyłam jej do remontu na który nie było jej stać. Była to też radość dla mnie. Racja, że we wszystkim potrzeba równowagi. Pozdrawiam 🙂
Zdecydowanie więcej szczęścia z pieniędzy mamy, kiedy robimy coś dobrego dla innych 🙌 piękny gest z Twojej strony! ♥️
Dziękuję za wartościową i ciekawą pogadankę, w tym trudnym okresie szalu zakupowego. Pozdrawiam serdecznie 😊❤
Polecam się na przyszłość i dziękuję za miły komentarz ☺️
Wow, świetny filmik, bardzo rzetelnie przygotowany. Serio na początku myślałam, że powiesz coś w stylu "Sklepy chcą nam sprzedać wizję szczęścia, ale to tylko ułuda, więc przestańmy kupować, bo zakupy szczęścia nie dają".
A tak jeszcze mi przyszło na myśl dodatkowo do tego, o czym mówiłaś w filmiku - często wybieramy zakupy, żeby zabić samotność - bo w samotności nie możemy dbać np. o relacje z bliskimi, i wtedy rzeczy materialne stają się takim erzacem. Ja u siebie zauważyłam ten mechanizm - kiedy czuję się samotna i mam zablokowane doświadczenia, to właśnie zaczynam wymyślać sobie kolejne potrzeby i zakupy.
Dziękuję za miły komentarz 😊 zgadzam się - samotność popycha nas do różnych „złych” nawyków - w tym kupowania. To chyba pokazuje, że na dłuższą metę nie jesteśmy do tego stworzeni. Samotność trzeba umieć jakoś oswoić - to nie jest łatwe, ale da się (do pewnego stopnia). Pozdrawiam! 😊
Ja wyobrażam sobie święta bez kupowania...nie rajcują mnie już wystawy świąteczne...piosenki...nie lubię chodzić po sklepach...a kiedy idę to po to co trzeba i szybko wracam z powrotem... męczą mnie hałasy...masy ludzi...
Też tak mam 😊
Dokładnie tak 😊
To samo czuję …
Ja tak samo - zwłaszcza że w tych galeriach jest gorąco, trzeba nosić ze sobą zimową kurtkę 🥵 męczące to jest. Jak już muszę to idę w tygodniu przed południem żeby uniknąć tłumów. Chociaż i wtedy jestem zaskoczona, że sporo ludzi robi w tym czasie zakupy.
Dla mnie cyt.:"Szczęście to skarb, którego nie można kupić ani sprzedać." i zasada cyt.:"Nie mierz szczęścia ilością posiadanych rzeczy, lecz chwilami, które zapierają dech." - Paulo Coelho
Serdecznie pozdrawiam Pani Kasiu 😊
Dokladnie! Podpisuję się obiema rękoma 🙌😁 Pozdrawiam serdecznie!
Szczęścia może nie dają ale czasem radość i to dużą owszem. Kupiłam nowe auto ("wymarzona marka", wyczekane) i niezmiennie codziennie mnie jara od prawie roku z tą samą intensywnością:D Pozdrawiam
Takie wymarzone i wyczekane zakupy na pewno dają najwięcej szczęścia- nawet są badania o tym, że jak sobie długo odkładamy na jakiś większy zakup to tym większa i bardziej długotrwała jest satysfakcja ☺️👌
Odkryłam Cie nie tak dawno ale za kazdym razem jak Cie słucham to emocjonalnie odpoczywam. Serio❤dzieki
Bardzo się cieszę ☺️ wszyscy tego potrzebujemy 👌 ❤️🩹 pozdrawiam serdecznie ☺️
Filmik bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję 🙌☺️
Zakupy np.świateczne wcale nie dają mi szczęścia. Prezenty to zmora,trudno zadowolić i siebie podczas kupowania bo jest problem z wyborem,z różnymi gustami obdarowywanych.Trzeba cały rok weryfikować o czym marzą,z czego byliby zadowoleni dlatego ja rezygnuję zawsze z robienia prezentów. Nie bardzo lubię atmosferę tego czasu,przepełnienie, nadmiar towarów,byle jakość poukładania na pólkach...koszmarny czas.Szczęście czuję dopiero wtedy,gdy po 6 stycznia wracam do normalności zwykłego dnia😊
Idealnie w punkt 😃
Mnie zakupy dają radość ale tylko te które są konieczne np nowa kurtka bo stara jest zniszczona ale nic ponad stan
Ja lubię robić zakupy spożywcze ☺️😂 najlepiej na jakimś targu, gdzie jest dużo kolorowych warzyw i owoców 🍉
Niestety/stety (niepotrzebne skreślić) można kupić szczęście. "Pieniadze szczęscia nie dają, ale każdy chce to sprawdzić sam "
Dokładnie! Każdy wolałby się przekonać na własnej skórze jak to być bogatym 😂
@@GajaPisze 😁