Jestem w szoku ponieważ nigdy nie słyszałam o tak strasznej katastrofie, a śledzę różne kanały zajmujące się różnymi katastrofami. Bardzo przykra sprawa
@@paulinademzaa192 hej, Cykl „największe górskie tragedie” u szczytomaniaka, Kanał „Katastrofy morskie” „katastrofy lotnicze” Historie- ludzie i wydarzenia „Czarna seria” na kanale polskiego radia Cały kanał „ciekawe historie” może nie dużo o katastrofach ale świetne materiały
Co było to już było i się stało to już się nie odstanie. My teraz musimy wiedzieć ,że żadne spóźnienie nie może powodować ryzykownego pośpiechu. Nie warto.
dokładnie a dodatkowo ostro hamując stracił przyczepność kompletnie...doświadczony kierowca spodziewa się oblodzenia na mostach i wiaduktach...przy -15 każdy wie że może być lód za zakrętem, najgorzej jest w okolicach zera zwłaszcza nad ciekami wodnymi ...dlatego komputer pokładowy piszcy w nowszych autach już przy kilku stopniach jako ostrzeżenie możliwości oblodzenia. Bywa w dłuższych trasach że temperatura na odcinku 100 czy 200km nie spada poniżej 5 stopni a na wiadukcie zamruga kontrolka od trakcji ...to samo jest wzrastającej temperaturze w leśnych odcinkach drogi...las trzyma dłużej temperature widać to po śniegu który w lesie topnieje wolniej
Co do stanu technicznego autobusów: autobus o nr rej. BBA 020E nie mógł mieć więcej niż 2 lata w momencie katastrofy... Ten wzór tablic był nowym ówcześnie wzorem, wydawanym od 1976 roku. Katastrofa wydarzyła się w roku 1978, więc Autosan prowadzony przez Józefa Adamka był pojazdem praktycznie nowym.
@@totemikroblox6697 Autobus kierowany przez Zonia miał rejestracje jeszcze starego typu: KX 5579. Jednakże typ autobusu Autosan H9 był produkowany od roku 1973, w związku z czym w dzień katastrofy ten pojazd nie miał więcej niż 5 lat. Całkowicie odrzucałbym teorię, że te pojazdy były zdezelowane. Każda jezdnia, pod którą przepływa woda jest w czasie przymrozków jezdnią skrajnie niebezpieczną. Pozostałe drogi, pomimo przymrozku mogą być suche i pewne do jazdy, natomiast taka jezdnia, pod którą przepływa woda, zamarzająca na jezdni po wyparowaniu, staje się pułapką.
Autobus mógł być nowy, opony.. wątpię. Oczywiście nie winię tu kierowców, bo to nie ich wina. Wypadek. Bardzo tragiczny i bardzo, bardzo współczuję rodzinom ofiar tej tragedii😢
Ten ostatni gościu pierniczy głupoty,jak kierowca nie jest winien,jeszcze gada że jak opóźniony to se musi nadrobić.Kto wtedy miał zimowki,a co z resztą by dały na lodzie.
poczytaj sobie ksiązke to jest dobrze przedstawione co sie przyczyniło do wypadku. A z jednym z tych autobusów od poczatku był problem był bardzo pechowy
Wady techniczne i ogumienia...jestem z roku '91 więc niewiele mogę wiedzieć, ale w PKS niewiele się zmieniło. Natomiast przyjemnie posłuchać żywieckiej gwary.
Nie mogę tego pojąć, dlaczego kierowca drugiego autobusu się nie zatrzymał? Dlaczego nie zablokowano drogi wszystkim co było pod ręką? Autami, drewnem, nie wiem nawet ognisko rozpalić. Wiem, że łatwo tak sobie pisać, wtedy były ciężkie warunki ale to jest straszne że dwa autobusy w tym samym miejscu spadły ;(
Miałem taki sam pogląd na tę sprawę....do głośnego w swoim czasie wypadku autobusu PKS w Kokoszkach.... A to, że te pojazdy trzymały się głównie na lakierze, to nie było winą kierowców.
Tu nie chodzi o mądrość tylko: wtedy - o brak środków (asfalt był drogi, mocne barierki również). A dzisiaj - lenistwo i pazerność (nie robi się czegoś, dopóki coś się stanie lub zainteresują media; również oszczędzanie na materiałach, bo 50% idzie do prezesa).
Ciemny lód na drodze, niewidoczny w takich warunkach. Tak jak mówią byli milicjanci: autobusy były jakie były, opony też nie jak dzisiejsze. Kilka niekorzystnych czynników doprowadziło do tragedii.
Wracałem zeszłej zimy nocą od znajomych, był przymrozek ale bez lodu i śniegu, wszystkie drogi suche i pewne. Na skrzyżowaniu, pod którym przepływa potok, jadąc z drogi podporządkowanej nacisnąłem na hamulec... bez żadnego efektu. Wytworzył się tam czarny lód, na całe szczęście drogą główną nikt nie jechał, bo wpadłbym w niego z pełną prędkością. Tylko dodawaniem gazu udało mi się wyjść z poślizgu, nie było mowy o zatrzymaniu się. Samochód BMW w idealnym stanie, na oponach zimowych Nokian z 2020 roku (kupiłem je nowe na zimę 2020/2021). To, czym jedziesz i na jakich oponach - na czarnym lodzie nie ma najmniejszego znaczenia. Z ciekawości zawróciłem tamtej nocy i przejechałem tą droga raz jeszcze, bardzo ostrożnie - aby wypróbować na przyszłość jak jeździć po takiej nawierzchni. Jadąc 10 km/h i próbując hamować już następował poślizg.
Państwo prokuratorstwo to niech nie pierdolią - takie byli wtedy czasy jak u ruskich, że państwo nie mogło być winne (a i kopalnia i pekaes byly przecież państwowe), dlatego musieli robić/robili wszystko żebyby wyszło, że nie ma winnych i nara.
jakim kurka blaszka poległym ? Ofiarom wypadku komunikacyjnego w ruchu lądowym. Nikt ich nie zastrzelił, nie pozbawił życia jak na wojnie. Nie dajmy sie zarazić "smolenskiemu wirusowi".
@@janpawlak5391 Muszę cię niestety zmartwić ale wciąż jesteśmy 100 lat za murzynami. Popatrz jaki mamy teraz tabor w pks i pkp. Obraz nędzy i rozpaczy a o państwowych drogach już nawet nie wspominam. Jedź na zachód i zobacz jak tam to wszystko wygląda a potem zobacz jak jest tutaj w tej komunie.
@@marcin9298 nie rozumiem u Polaków porównywania polski do zachodu. Nigdy nie było nie jest i nie będzie u nas tak jak tam.i najwyższa pora to zrozumiec
@@janpawlak5391 A ja będę porównywał bo na zachodzie jest dużo mniej wypadków komunikacyjnych niż u nas. No widzisz ale przynajmniej już wiesz dlaczego ten pojebany system zabił wtedy tamtych ludzi. Zresztą nie tylko oni jedyni byli ofiarami w całej historii. Byli też inni....
Zastanawiam się, czy tym internetowym "fachowcom" to d*pa przekazuje tę wiedzę od ciepłego fotela do mózgu? Dlaczego Was tam wtedy nie było?? Teraz każdy mądry, że trzeba było wolniej, bo doświadczony kierowca wie... Lepiej być doświadczonym kierowcą z błędami, niż doświadczonym "mędrcem" zza klawiatury.
Cokolwiek byś nie napisał, to rzeczywiście za bezpieczeństwo pasażerów odpowiada kierowca. Jak to było za komuny, każdy wie. Jednak kierowcy też wiedzieli. Stan techniczny opłakany, kierowcy niedoswiadczeni, nawierzchnia z kostki i gołoledź. Wszystko razeem dało katastrofę. Tam chyba jeden jechał wolniej to przejechał.
@@maniekmankowski2724Ile razy przejeżdżał przez ten most, wiedząc doskonale o kostce brukowej? Mając świadomość warunków w tym dniu mógł na kilkanaście metrów zwolnić, ale nie. Polski kierowca jest narwany i nazbyt pewny siebie.
Dziś przypada 45 rocznica tej katastrofy. Pamiętajmy o tych, którym nie było dane cieszyć się rodziną i życiem.
Jestem w szoku ponieważ nigdy nie słyszałam o tak strasznej katastrofie, a śledzę różne kanały zajmujące się różnymi katastrofami. Bardzo przykra sprawa
Hej, przepraszam za pytanie, polecasz jakieś konkretne? Też interesuję się tematyką być może któregos nie znam 😊
Z góry serdecznie dziękuję 😘
@@paulinademzaa192 hej,
Cykl „największe górskie tragedie” u szczytomaniaka,
Kanał „Katastrofy morskie”
„katastrofy lotnicze”
Historie- ludzie i wydarzenia
„Czarna seria” na kanale polskiego radia
Cały kanał „ciekawe historie” może nie dużo o katastrofach ale świetne materiały
Co było to już było i się stało to już się nie odstanie. My teraz musimy wiedzieć ,że żadne spóźnienie nie może powodować ryzykownego pośpiechu. Nie warto.
Jestem z okolic. Mój wujek górnik pamięta dobrze tą tragedię.
jednym z kierowców był Ojciec Tomasza Adamka.
Adamek to śmieć
Do tej pory są naciski czasowe na kierowców autobusów.
15.11.2019. Pamiętamy!
40 lat mija dzisiaj...
Ta świetlica tartaku gdzie była identyfikacja zwłok to obecnie duże Tesco w Żywcu i budynek sklepu AGD
Ja pierdole.... Masakra... Co za zjebany czas....
42 lata temu..... :/ :(
20:52 hamulce nie działają na lodzie, więc jak miały być sprawne na lodzie.....
dokładnie a dodatkowo ostro hamując stracił przyczepność kompletnie...doświadczony kierowca spodziewa się oblodzenia na mostach i wiaduktach...przy -15 każdy wie że może być lód za zakrętem, najgorzej jest w okolicach zera zwłaszcza nad ciekami wodnymi ...dlatego komputer pokładowy piszcy w nowszych autach już przy kilku stopniach jako ostrzeżenie możliwości oblodzenia.
Bywa w dłuższych trasach że temperatura na odcinku 100 czy 200km nie spada poniżej 5 stopni a na wiadukcie zamruga kontrolka od trakcji ...to samo jest wzrastającej temperaturze w leśnych odcinkach drogi...las trzyma dłużej temperature widać to po śniegu który w lesie topnieje wolniej
Co do stanu technicznego autobusów: autobus o nr rej. BBA 020E nie mógł mieć więcej niż 2 lata w momencie katastrofy... Ten wzór tablic był nowym ówcześnie wzorem, wydawanym od 1976 roku. Katastrofa wydarzyła się w roku 1978, więc Autosan prowadzony przez Józefa Adamka był pojazdem praktycznie nowym.
A Bolesława Zonia? Jaki Miał Stan?
@@totemikroblox6697 Autobus kierowany przez Zonia miał rejestracje jeszcze starego typu: KX 5579. Jednakże typ autobusu Autosan H9 był produkowany od roku 1973, w związku z czym w dzień katastrofy ten pojazd nie miał więcej niż 5 lat. Całkowicie odrzucałbym teorię, że te pojazdy były zdezelowane. Każda jezdnia, pod którą przepływa woda jest w czasie przymrozków jezdnią skrajnie niebezpieczną. Pozostałe drogi, pomimo przymrozku mogą być suche i pewne do jazdy, natomiast taka jezdnia, pod którą przepływa woda, zamarzająca na jezdni po wyparowaniu, staje się pułapką.
autobus tak. a opony? używane codziennie. zimówek jeszcze wtedy nie było
Autobus mógł być nowy, opony.. wątpię. Oczywiście nie winię tu kierowców, bo to nie ich wina. Wypadek. Bardzo tragiczny i bardzo, bardzo współczuję rodzinom ofiar tej tragedii😢
@@paulinademzaa192żadna opona nic nie da na takim lodzie
Jednym z kierowców był ojciec boksera Tomasza Adamka.
to wyjasnia wszystko czubek
@@alfabravo4237 łotttt?
@@istota548 Adamek kierowca pierwszego autobusu
@@matifilm8065 No ale ja się zastanawiałem czemu ten "koliber" nazwał go czubkiem.
@@istota548 pewnie pisze o sobie
Ten ostatni gościu pierniczy głupoty,jak kierowca nie jest winien,jeszcze gada że jak opóźniony to se musi nadrobić.Kto wtedy miał zimowki,a co z resztą by dały na lodzie.
A był winien kierowca? Co Ty tu wypisujesz?
poczytaj sobie ksiązke to jest dobrze przedstawione co sie przyczyniło do wypadku. A z jednym z tych autobusów od poczatku był problem był bardzo pechowy
typowe...obarczyć zmarłych winą bo nie mogą się bronić...barierki rzeczywiście jak zapałki, nikt wcześniej nie pomyślał o wzmocnieniu bo po co mysleć
Właśnie zmarli są,,wygodni" z całym szacunkiem dla tych, którzy zginęli. Każdy z nich chciał wrócić do dzieci, żon, rodzin😞
Wady techniczne i ogumienia...jestem z roku '91 więc niewiele mogę wiedzieć, ale w PKS niewiele się zmieniło. Natomiast przyjemnie posłuchać żywieckiej gwary.
@@jeshkam bzdura
@@matifilm8065 z czym bzudra poczytaj sobie książkę Pawła Zyzaka to dowiesz się jakie były przyczyny tego wypadku.
to jest hanyska gwara. bardzo mocna zresztą. btw., straszna tragedia..
@@buskiscyzoryk472 Hanysi to Górni Ślązacy. Do Żywieczcyzny stamtąd dość daleko ;)
Niewiele się zmieniło - przykład: niedawny wypadek autobusu w Warszawie, który spadł z wiaduktu.
Jak pod Grenoble...
Nie mogę tego pojąć, dlaczego kierowca drugiego autobusu się nie zatrzymał? Dlaczego nie zablokowano drogi wszystkim co było pod ręką? Autami, drewnem, nie wiem nawet ognisko rozpalić. Wiem, że łatwo tak sobie pisać, wtedy były ciężkie warunki ale to jest straszne że dwa autobusy w tym samym miejscu spadły ;(
+Arti128 Inne czasy
Spróbuj czasem złapać busa, nie dość że Ci goście to piraci drogowi to jeszcze chamy, które nie chuj się nie zatrzymią po przystanku xD
Miałem taki sam pogląd na tę sprawę....do głośnego w swoim czasie wypadku autobusu PKS w Kokoszkach.... A to, że te pojazdy trzymały się głównie na lakierze, to nie było winą kierowców.
ty ale ty myslisz ze ten drugi autobus wpadl godzine później? To była szybka akcja czesc ludzi ratowała ktoś tam hamował, wiem ze to minuty były.
@@rallyfanx 25 minut różnicy, pierwszy o 4:50 a drugi 5:15
11:32 Słuchając, pomyślałem, że to Kazek z kanału History Story.
Twardziel że to przeżył.
wasze winny kierowca a drogowcy że nie posypali solą to nie winni
Jak zwykle Polak mądry po szkodzie ...........
Tu nie chodzi o mądrość tylko: wtedy - o brak środków (asfalt był drogi, mocne barierki również). A dzisiaj - lenistwo i pazerność (nie robi się czegoś, dopóki coś się stanie lub zainteresują media; również oszczędzanie na materiałach, bo 50% idzie do prezesa).
Ciemny lód na drodze, niewidoczny w takich warunkach. Tak jak mówią byli milicjanci: autobusy były jakie były, opony też nie jak dzisiejsze. Kilka niekorzystnych czynników doprowadziło do tragedii.
Wracałem zeszłej zimy nocą od znajomych, był przymrozek ale bez lodu i śniegu, wszystkie drogi suche i pewne. Na skrzyżowaniu, pod którym przepływa potok, jadąc z drogi podporządkowanej nacisnąłem na hamulec... bez żadnego efektu. Wytworzył się tam czarny lód, na całe szczęście drogą główną nikt nie jechał, bo wpadłbym w niego z pełną prędkością. Tylko dodawaniem gazu udało mi się wyjść z poślizgu, nie było mowy o zatrzymaniu się. Samochód BMW w idealnym stanie, na oponach zimowych Nokian z 2020 roku (kupiłem je nowe na zimę 2020/2021). To, czym jedziesz i na jakich oponach - na czarnym lodzie nie ma najmniejszego znaczenia. Z ciekawości zawróciłem tamtej nocy i przejechałem tą droga raz jeszcze, bardzo ostrożnie - aby wypróbować na przyszłość jak jeździć po takiej nawierzchni. Jadąc 10 km/h i próbując hamować już następował poślizg.
w tym roku zapale tam znicz ku pamięci !
czasem jeżdżę przez ten most .... jak się patrzy przez bajerkę na dół..zimno się robi
Bajerke? Ja pierdole 🤦
@@hebel4 automatyczne podpowiedzi gamoniu
Znam to miejsce z półmaratonu dookoła jeziora żywieckiego.
Państwo prokuratorstwo to niech nie pierdolią - takie byli wtedy czasy jak u ruskich, że państwo nie mogło być winne (a i kopalnia i pekaes byly przecież państwowe), dlatego musieli robić/robili wszystko żebyby wyszło, że nie ma winnych i nara.
Na moście była lodówka. Kierowca pewnie leciał z 60-70 km/h.Wjechal na tą lodówkę i nieszczęście gotowe...
Wczoraj stałem na tym moście....
Coś niesamowitego często jeżdżę tamtędy z Rajczy do rodziny w Kobiernicach.
Mój dziadek tam zginą
F
Dlaczego oni wszyscy mówią jakby byli pijani ?
Dziś kolejna rocznica... [*]
Barjerka na moście mocna extra mocna
Takie wtedy, w sumie i dziś są realia. Niestety.
Katastrofa autokaru w Gdańsku była tragiczniejsza bo aż 32 ofiary
Edukacja ma przyszłość, szkolenia było brak jak nic.
Wieczny odpoczynek racz dać Panie poległym ...
jakim kurka blaszka poległym ? Ofiarom wypadku komunikacyjnego w ruchu lądowym. Nikt ich nie zastrzelił, nie pozbawił życia jak na wojnie. Nie dajmy sie zarazić "smolenskiemu wirusowi".
Jak nie. Tusk z Putinem przecież. Za potop też są odpowiedzialni, a nie jak biblia wskazuje że Jahwe.
mój błąd (lingwistyczny)... Wieczny odpoczynek racz dać Panie tragicznie zmarłym w tej katastrofie.
cewu
Ty bucu - robisz sobie kpiny z tragedii ludzkiej - sam za niedługo zdechniesz jak pies
cewu ty szczurze
Niech będą tera w lepszy miejscu 🙏
Mój dziadek tam zmarł
Ten dokument nagrany został,chyba w pierwszej połowie lat2000nych.
W 2004, masz rację.
Tam jest słynna góra Żar?
Nie. Góra Żar jest przy jeziorze Międzybrodzie jakieś 15km od tego miejsca
ożesz masakra
lecz popatrzcie ci górnicy natychmiast ruszyli na ratunek żadnych zdjęć czy relacji na żywo
pełen szacunek dla tych ludzi z pod ziemi
xdd
Dzisiaj to ludzie staliby i robili zdjęcia telefonami.
45 lat [*]
autobusem kierował ojciec Adamka
Tak jest. Straszna tragedia. Wypadałoby w to zaangażować obecne archiwum X.
Tomka Adamka urodzonego w 1976 ?
Tak, tego Tomka Adamka, katastrofa miała miejsce w 1978.
Jak stoję przy grobie dziadków to dwa groby dalej jest grób p.Adamka,to była straszna tragedia.
Nie żartuj?
Ten poje... system ich zabił i tyle. To nawet teraz szrotami potrafią dzieci wozić na wycieczki a co dopiero wtedy w czasach głębokiej komuny.
Tyle że wtedy te autobusy były w miarę nowe, do tej pory latają h09 w PKS.
To teraz jak są wypadki drogowe to też system zabija,tezę masz po chuju
@@janpawlak5391 Muszę cię niestety zmartwić ale wciąż jesteśmy 100 lat za murzynami. Popatrz jaki mamy teraz tabor w pks i pkp. Obraz nędzy i rozpaczy a o państwowych drogach już nawet nie wspominam. Jedź na zachód i zobacz jak tam to wszystko wygląda a potem zobacz jak jest tutaj w tej komunie.
@@marcin9298 nie rozumiem u Polaków porównywania polski do zachodu. Nigdy nie było nie jest i nie będzie u nas tak jak tam.i najwyższa pora to zrozumiec
@@janpawlak5391 A ja będę porównywał bo na zachodzie jest dużo mniej wypadków komunikacyjnych niż u nas. No widzisz ale przynajmniej już wiesz dlaczego ten pojebany system zabił wtedy tamtych ludzi. Zresztą nie tylko oni jedyni byli ofiarami w całej historii. Byli też inni....
Pieruna
Zastanawiam się, czy tym internetowym "fachowcom" to d*pa przekazuje tę wiedzę od ciepłego fotela do mózgu? Dlaczego Was tam wtedy nie było?? Teraz każdy mądry, że trzeba było wolniej, bo doświadczony kierowca wie... Lepiej być doświadczonym kierowcą z błędami, niż doświadczonym "mędrcem" zza klawiatury.
Cokolwiek byś nie napisał, to rzeczywiście za bezpieczeństwo pasażerów odpowiada kierowca. Jak to było za komuny, każdy wie.
Jednak kierowcy też wiedzieli. Stan techniczny opłakany, kierowcy niedoswiadczeni, nawierzchnia z kostki i gołoledź. Wszystko razeem dało katastrofę. Tam chyba jeden jechał wolniej to przejechał.
@@CyprianKozlowiczautobusy prawie nowe a kierowcy o wiele lepiej wyszkoleni niż dziś
30 ofiar ! To więcej niż w największej katastrofie kolejowej pod Otłoczynem
pod Otłoczynem zginęło 67 osób
@@kwarcek1995 chyba 65
@@AdamKibic1925 pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_kolejowa_pod_Ot%C5%82oczynem
@@kwarcek1995 dzięki
Mój błąd każdy się może pomylić
@@AdamKibic1925 nie ma sprawy :) powodzonka :D
:(
😪😪
Polski kierowca jest znany - lubi zapieprzać z byle powodu. Tak jest do dziś, niestety...
Zgadzam się.
Gadasz bezczelne głupoty jeżeli było tak ślisko że na butach nie szło ustać i iść to co dopiero pojazdy
@@maniekmankowski2724Ile razy przejeżdżał przez ten most, wiedząc doskonale o kostce brukowej? Mając świadomość warunków w tym dniu mógł na kilkanaście metrów zwolnić, ale nie. Polski kierowca jest narwany i nazbyt pewny siebie.
@@jeshkam a ile razy dochodzi do stłuczek jak zaczyna się gołoledź na mostach i wiaduktach?
Tragedja