Dziękuję, było magicznie. Najbardziej podobał mi się telefon od Babci w sprawie halki i kalesonów. Doskonałe były też głosy rodziny w lesie, które uratowały Grzybiarkę. Teraz piszę wprost do tej Pani: przeżyłam niestety kilka podobnych sytuacji. Zgroza. Pozostajesz w niechcianej rozmowie ze złoczyńcą jakimś zboczeńcem, ale nie możesz pokazać, że się boisz ani zacząć uciekać... Czas dłuży się niemiłosiernie, a Ty modlisz się o cud, bo wiesz, że nie masz z dziadem szans!!! I ten cud następuje, lub... Nie.. Pozdrawiam Panią serdecznie!
No, cóż szkoda, że Rafal mnie nie sprzedał tego pieknego fotela. Lubię antyki. Wierzę, że tak moglo być jak opowiedział i wiem że mozna bylo to "załatwić " z wlascicielem. 🙂
Witaj Haniu, jak zwykle mroczno i tajemniczo. Ale po to zrobiłaś ten chanel. Haniu, jest SUPER! Tak trzymaj! Bywają stany, których mędrcy w sposób "naukowy", nie bardzo mogą zinterpretować. Proszę, opowiadaj nam o tym. Bardzo Cię pozdrawiam i całą Ekipę. Zdrowia życzę!
* Sen o halce i kalesonach - myślę że kwestia brakującej Halki i kalesonów mogła zostać gdzieś kiedyś poruszona podczas rozmów rodzinnych i autorka opowieści mniej lub bardziej świadomie to zarejestrowała ale mózg zepchnął to gdzieś dalej w swoje otchłanie. * Energia - jestem przekonana, że miska z powodzeniem mogła pęknąć sama, pod którymś z podcastów opowiadałam moją historię o tym, jak miska sama z siebie stojąc pękła pod wpływem zużycia. Jest też oczywiście opcja że bohaterka historii mieszkając na wsi ma w domu niespodziewanych małych szarych puchatych lokatorów, którzy niepostrzeżenie przebiegając po meblach strącili michę. * Nawiedzona hala - jest kilka możliwości wyjaśnienia tych dziwnych wydarzeń w sposób racjonalny. Pierwsza to oczywiście wizyta niepożądanych gości na terenie zakładu, wykluczam ludzi skoro ochrona tak sprawnie działa ale mogą to być zwierzęta. Czy w ogóle był szeroko przeglądany monitoring? Podejrzewam że w tak dużym i prężnie działającym zakładzie monitoring na pewno jest zainstalowany w wielu miejscach. Być może na terenie zakładu buszują czworonożni lokatorzy. Drugie wyjaśnienie to oczywiście żart któregoś ze współpracowników. Trzecie wyjaśnienie to drgania. Autorka sama wspomina, że zawsze któreś urządzenie jest włączone, być może pod wpływem tych drgań powodowanych przez duże jak podejrzewam urządzenia, przedmioty spadają. * Fotel - przy okazji takich historii warto by było zamontować kamerkę w mieszkaniu, zwłaszcza że w tej chwili to nie jest duży wydatek. Bardzo by to mogło uwiarygodnić takie opowieści i stanowić dobry materiał dla badaczy zjawisk paranormalnych. Zupełnie nie rozumiem, jak w dzisiejszych czasach takie zjawiska niby się dzieją ale nie są udokumentowane albo są udokumentowane w jakości mikrofalówki. * Lustro - kolejna historia w którą trudno tak po prostu uwierzyć, jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że możliwe że wieczór wcześniej mama z synem rozmawiali o tym dowodzie i żeby go absolutnie nie zapomnieć a widok napisu na lustrze był jakimś trikiem umysłu biorącym się z siły autosugestii.
Zastanawiam się czy czytasz opowieści dokładnie tak jak zostały napisane, czy je w jakiś sposób redagujesz. Mam wrażenie, że wszystkie są w jednym stylu. Jakby pisała je jedna osoba. Chociaż z drugiej strony, może mi się tak wydawać, bo są czytane jednym i tym samym (Twoim) głosem. 🙂
Czasami troszkę redaguję, bo oczywiście trafiają się autorom pomyłki czy autokorekta solidnie zaszaleje. Sądzę, że to siłą rzeczy kwestia tego, że są czytane jednym głosem :) "Na piśmie" oczywiście wygląda to inaczej. Pozdrawiam!
@@SzepthankiTrueMysteries Dzięki za odpowiedź. Czasem po prostu przyjdzie mi coś do głowy i muszę zapytać. Ale wytrzymałam przez kilka dobrych podcastów. 😉
@@natajla0 No coś Ty, spoko :) A inna sprawa, że np. nasz drogi Adam nadesłał sporo opowieści takich "lokalno-historycznych", może to troszkę takie miejscowe legendy, więc w sumie po części może tak być, że one pewnie są w podobnym stylu 🤔 Czasami jeden Autor czy Autorka przysyłają od razu dwie historie, więc w pewnym sensie może trafna uwaga 😁 Ściskam!
A to ci dopiero historia!!! No no No i co? Ten szept jest po prostu zniewalający i do tej pory nie mogą się z niego wyzwoliś.Ojoj, co mam teraz z tym robić? Rozbujnika Rumcajsa z Hanką mam szukać w rzaholeckim lesie około Iczyna czy co?
Dziękuję
Haneczko piekna robota👍👍👍
Buziaki😘😘😘
Koooocham tą serię!:)
Dziękuję, było magicznie. Najbardziej podobał mi się telefon od Babci w sprawie halki i kalesonów. Doskonałe były też głosy rodziny w lesie, które uratowały Grzybiarkę. Teraz piszę wprost do tej Pani: przeżyłam niestety kilka podobnych sytuacji. Zgroza. Pozostajesz w niechcianej rozmowie ze złoczyńcą jakimś zboczeńcem, ale nie możesz pokazać, że się boisz ani zacząć uciekać... Czas dłuży się niemiłosiernie, a Ty modlisz się o cud, bo wiesz, że nie masz z dziadem szans!!! I ten cud następuje, lub... Nie.. Pozdrawiam Panią serdecznie!
Słuchając SzeptHankę nastąpiła
poprawa humoru w ten dzień
pochmurny.Przyczyną jest ten
głos a opowieści są bardzo
ciekawe.Miłego popołudnia.
No, cóż szkoda, że Rafal mnie nie sprzedał tego pieknego fotela. Lubię antyki. Wierzę, że tak moglo być jak opowiedział i wiem że mozna bylo to "załatwić " z wlascicielem. 🙂
Uwielbiam!
Uwielbiam Twój kanał i ten Twój magiczny głos, który pasuje do tych tajemniczych opowieści. 😊
Pozdrawiam cieplutko 🤗
Piękne opowieści...
True Mysteries to już mój niedzielny rytuał 🥰 buziaki Haniu ❤️
Świetne opowieści ! 👍
Nie wierzę w duchy i zaświaty. Mnie nic takiego się nigdy nie przydarzyło. Ale dobrze się słucha ...
Witam serdecznie Haneczko! Czekałam na tą serię. Bardzo ciekawy odcinek 💖Dziękuję Haniu i pozdrawiam serdecznie 💞
Witam serdecznie🙂 Moje ulubione opowiesci🥰 Bardzo dziękuję i pozdrawiam🤗
Brawo,👏🖐☕🍰💖⚘
Najbardziej podobają mi się historie, kiedy ludzie otrzymują pomoc z "Zaświatów" 😊
Ten " " jest niepotrzebny.
Istnieje jeszcze inne zycie po smierci!tysiace,miliony ludzi tego doswiadczaja,a ludzie neguja te fakty !!
Betonowa nauka zamknęła te drzwi i odmawia istnienia zaświatów." Nowocześni" wyśmieją dopóki nie doświadczą na własnej skórze!
Witaj Haniu, jak zwykle mroczno i tajemniczo. Ale po to zrobiłaś ten chanel. Haniu, jest SUPER! Tak trzymaj! Bywają stany, których mędrcy w sposób "naukowy", nie bardzo mogą zinterpretować. Proszę, opowiadaj nam o tym. Bardzo Cię pozdrawiam i całą Ekipę. Zdrowia życzę!
* Sen o halce i kalesonach - myślę że kwestia brakującej Halki i kalesonów mogła zostać gdzieś kiedyś poruszona podczas rozmów rodzinnych i autorka opowieści mniej lub bardziej świadomie to zarejestrowała ale mózg zepchnął to gdzieś dalej w swoje otchłanie.
* Energia - jestem przekonana, że miska z powodzeniem mogła pęknąć sama, pod którymś z podcastów opowiadałam moją historię o tym, jak miska sama z siebie stojąc pękła pod wpływem zużycia. Jest też oczywiście opcja że bohaterka historii mieszkając na wsi ma w domu niespodziewanych małych szarych puchatych lokatorów, którzy niepostrzeżenie przebiegając po meblach strącili michę.
* Nawiedzona hala - jest kilka możliwości wyjaśnienia tych dziwnych wydarzeń w sposób racjonalny. Pierwsza to oczywiście wizyta niepożądanych gości na terenie zakładu, wykluczam ludzi skoro ochrona tak sprawnie działa ale mogą to być zwierzęta. Czy w ogóle był szeroko przeglądany monitoring? Podejrzewam że w tak dużym i prężnie działającym zakładzie monitoring na pewno jest zainstalowany w wielu miejscach. Być może na terenie zakładu buszują czworonożni lokatorzy. Drugie wyjaśnienie to oczywiście żart któregoś ze współpracowników. Trzecie wyjaśnienie to drgania. Autorka sama wspomina, że zawsze któreś urządzenie jest włączone, być może pod wpływem tych drgań powodowanych przez duże jak podejrzewam urządzenia, przedmioty spadają.
* Fotel - przy okazji takich historii warto by było zamontować kamerkę w mieszkaniu, zwłaszcza że w tej chwili to nie jest duży wydatek. Bardzo by to mogło uwiarygodnić takie opowieści i stanowić dobry materiał dla badaczy zjawisk paranormalnych. Zupełnie nie rozumiem, jak w dzisiejszych czasach takie zjawiska niby się dzieją ale nie są udokumentowane albo są udokumentowane w jakości mikrofalówki.
* Lustro - kolejna historia w którą trudno tak po prostu uwierzyć, jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że możliwe że wieczór wcześniej mama z synem rozmawiali o tym dowodzie i żeby go absolutnie nie zapomnieć a widok napisu na lustrze był jakimś trikiem umysłu biorącym się z siły autosugestii.
Fajne.. Pozdrawiam 😊
Zaintrygował mnie ten fotel
Zacznę nosić halkę, męża do kalesonów raczej nie przekonam 🤣
Jak dostanie po dupie to założy i waciaki
Witaj Haneczko 😘💖
Z tym dowodem to ,moze ktos z najblizszych /babcia,dziadek,chrzestni/ ,ktorzy juz nie zyja czuwa nad nimi!!
❤❤❤❤
Niesamowite w jakie światy przenoszą te historie:-)
Dziękuje Haniu ♥️Najlepsza youtuberka ! 😍
Nie moje klimaty, ale bardzo lubię Cię słuchać, więc subik, łapka oczywiście w górę plus mały komentarzyk. Pozdrawiam serdecznie 🌹🌹🌹
Super,pozdrawiam Cię Haniu 💚💛♥️
❤️
Jaki mądry lekarz
Też zażywam
Na to samo
I inne objawy .
👍
👍👍👍🍀🌺
🖤💚💙
👍🙋
15:25 prawda, czy fałsz? Nie wiem, ale i tak szkoda, że bez zdięcia 😕
Chcialabym widziec mine nowego właściciela fotela 🤪👍🏻
😀🖐
Zastanawiam się czy czytasz opowieści dokładnie tak jak zostały napisane, czy je w jakiś sposób redagujesz. Mam wrażenie, że wszystkie są w jednym stylu. Jakby pisała je jedna osoba. Chociaż z drugiej strony, może mi się tak wydawać, bo są czytane jednym i tym samym (Twoim) głosem. 🙂
Czasami troszkę redaguję, bo oczywiście trafiają się autorom pomyłki czy autokorekta solidnie zaszaleje. Sądzę, że to siłą rzeczy kwestia tego, że są czytane jednym głosem :) "Na piśmie" oczywiście wygląda to inaczej. Pozdrawiam!
@@SzepthankiTrueMysteries Dzięki za odpowiedź. Czasem po prostu przyjdzie mi coś do głowy i muszę zapytać. Ale wytrzymałam przez kilka dobrych podcastów. 😉
@@natajla0 No coś Ty, spoko :) A inna sprawa, że np. nasz drogi Adam nadesłał sporo opowieści takich "lokalno-historycznych", może to troszkę takie miejscowe legendy, więc w sumie po części może tak być, że one pewnie są w podobnym stylu 🤔 Czasami jeden Autor czy Autorka przysyłają od razu dwie historie, więc w pewnym sensie może trafna uwaga 😁 Ściskam!
A to ci dopiero historia!!! No no No i co? Ten szept jest po prostu zniewalający i do tej pory nie mogą się z niego wyzwoliś.Ojoj, co mam teraz z tym robić? Rozbujnika Rumcajsa z Hanką mam szukać w rzaholeckim lesie około Iczyna czy co?
Pierwsza ❤❤❤❤
👍
👍