kolego to nie jest pech , tylko zwyczajnie zmęczone życiem auto. Mam takie berlingo 2010 r . przebieg 240 000 i do tej pory nie robił mi żadnych większych niespodzianek. Moje doświadczenie z tym autem jest takie że psuje się to co już było grzebane.... np. poduszki i łożyska przedniego zawieszenia zmieniałem już 6 razy w interwale 6-10 miesięcy. Za każdym razem inny mechanik , za każdym razem kupował co uważa ( nawet amory i sprężyny) i ..... jeździ , ale nadal słychać bicie w poduszkach , albo strzelające sprężyny po pół roku. :))))
@@joteres4583 :) mówisz jak któryś tam z rzędu mechanik heheh mi już trochę szkoda kasy na eksperymenty i kolejne mądre teorie ... poprostu nauczyłem się z tym żyć . Myślę że kolejne podejście zrobię na oryginalnych podzespołach z ciekawości. przerambiane już meyle , fabi i inne KYB . Zwyczajnie nie rozwiązuje to problemu. Nie żebym narzekał na auto - jeździ , świeci , hamuje - działa. Jakby jeszcze miał zawieszenie jak mój poczciwy FIAT DOBLO 2005 , to byłby LUX samochód :)
Made in germany, INA. To normalne. To nie wina citroena tylko producenta i słabej jakości produktów robionych teraz z nowoczesnego materiału do produkcji nowoczesnych samochodów czyli gównolitu.
kolego to nie jest pech , tylko zwyczajnie zmęczone życiem auto. Mam takie berlingo 2010 r . przebieg 240 000 i do tej pory nie robił mi żadnych większych niespodzianek. Moje doświadczenie z tym autem jest takie że psuje się to co już było grzebane.... np. poduszki i łożyska przedniego zawieszenia zmieniałem już 6 razy w interwale 6-10 miesięcy. Za każdym razem inny mechanik , za każdym razem kupował co uważa ( nawet amory i sprężyny) i ..... jeździ , ale nadal słychać bicie w poduszkach , albo strzelające sprężyny po pół roku. :))))
kup spręzy porządne a nie szajs , założyłem kyb do partnera i spokój już 2 lata
@@joteres4583 :) mówisz jak któryś tam z rzędu mechanik heheh mi już trochę szkoda kasy na eksperymenty i kolejne mądre teorie ... poprostu nauczyłem się z tym żyć . Myślę że kolejne podejście zrobię na oryginalnych podzespołach z ciekawości. przerambiane już meyle , fabi i inne KYB . Zwyczajnie nie rozwiązuje to problemu. Nie żebym narzekał na auto - jeździ , świeci , hamuje - działa. Jakby jeszcze miał zawieszenie jak mój poczciwy FIAT DOBLO 2005 , to byłby LUX samochód :)
@@mariuszelwart4846 przestanie pukać w zawieszeniu jak założysz amortyzatory Monroe , miałem to samo . Zmęczyło mnie to auto i je sprzedałem .
Mam Citroëna C5 2007 2.0 HDI ponad 300 nalotu i alternator w oryginale
Współczuję
Panowie INA China...
Made in germany, INA. To normalne. To nie wina citroena tylko producenta i słabej jakości produktów robionych teraz z nowoczesnego materiału do produkcji nowoczesnych samochodów czyli gównolitu.
Made in germany i masz odpowiedź.