Dajcie znać jakie zjawiska/mity/stworzenia można spróbować jeszcze w ten sposób wytłumaczyć. A jeśli materiały Wam się podobają to na tej stronie można wesprzeć funkcjonowanie kanału: patronite.pl/NaukowyBelkot. Pozdrawiam i wracam do pracy nad następnym filmem.
heh, zrób proszę film który w naukowy sposób przedstawi ewentualne mutacje genowe które mogą doprowadzić do zmiany ludzkiego organizmu podobne do tych jakie przechodzili wiedzmini, czy to jest teoretycznie w ogóle możliwe
Mamy wspaniałą Słowiańską mitologię, a w szkołach nikt nawet o niej nie wspomni. Przykre jest że zapomina się lokalnych legend i mitów na rzecz mitologi greckiej.
Czyli jaką ? Bo z tego co wiem do naszych czasów przetrwały jakieś szczątkowe informacje o wierzeniach naszych przodków.Ciężko nawet o imiona bogów, a co dopiero jakieś bardziej rozbudowane mity.Mitologia Grecka jest uczona w szkołach, ponieważ miała ogromny wpływ na sztukę i kulturę całej Europy, wszystko co nas współcześnie otacza miało swój początek w starożytnej Helladzie.
Ja sobie nie przypominam, żeby w ogóle było coś w szkole wspominane na takie tematy, więc może zapomina się, że w ogóle coś było. A powinno się mówić, jeśli wiadomo niewiele - to choćby i to niewiele.
Świetny film! Oglądając Twoje filmy nie mam poczucia że straciłem czas siedząc przy komputerze i oglądając RUclips -a. Sposób w jaki prezentujesz i podchodzisz do materiału jest godny naśladowania przez innych. Trzymaj tak dalej :)
Oglądam Naukowy Bełkot od dawna, nie przegapiłam żadnego odcinka, ale dopiero teraz zaczęłam doceniać, jak wiele serca, pracy i wysiłku trzeba włożyć w przygotowanie 20-minutowego odcinka, przez ile publikacji trzeba się przekopać, oddzielić prawdę od fałszu, do tego dochodzą jeszcze sprawy techniczne, a wszystko robisz sam, bez pomocy innych! 👏 Wow. Wielki szacunek dla Ciebie. Swoją wiedzą dorównujesz Radkowi Kotarskiemu z Polimatów (: Sprawiasz, że chcę chłonąć wiedzę jak małe dziecko. Dzięki. ☺
Świetny odcinek i bardzo interesująca tematyka. Patrząc na sam opis i ilość źródeł, z których korzystasz, można być pełnym podziwu ile pracy wkładasz w filmy. Czekam na następne
Świetny odcinek! Ostatnio interesowałem się tym tematem i ogólnie słowianami i tak sobie pomyślałem, że świetnie by było jakbyś coś o tym zrobił, no i proszę o to jest. Liczę na więcej!
oj strzyga i wilkolak koniecznie. fantastyczny opis w ksiazce pana aleksandra brucknera, byl troszke szalony i... dziwnie (?) sie go czyta ale bardzo warto. czosnek na terenach dzisiejszej polski byl uwazany za mocno wzmacniajacy i rozne rytualy zmagajace plodnosc slowanie upodobali sobie z nim w roli glownej. jak i rowniez jestesmy wynalazcami zwyczaju wynoszenia umarlego nogami do drzwi - skoro nieboszczyk nie moze zobaczyc drzwi > nie zna adresu > nie wie gdzie wrocic. tak na wszelki wypadek jesli zdecydowalby sie powrocic w jakiejs innej postaci niz obecna :)
Szczerze na początku myślałem, że filmik będzie bardzo wtórny, bo już widziałem u dwóch autorów, takie podejście by opisać, nasze rodzime bestię, (czy to efekt wiedźmina?), jednak zostałem bądź co bądź miło zaskoczony, że podszedłeś, do tematu od innej, (dla mnie osobiście ciekawszej), strony. Co do zwierząt mitycznych, to chyba mnie najbardziej ciekawi pojawienie się smoków, w naszych mitologiach. Te istoty występują chyba we wszystkich podaniach starego świata, więc muszą być bardzo stare.
Gorki Burlak W sumie to chyba masz rację, jak zacząłem przeszukiwać etymologie słowa Draco, i tym podobne. Z tego co pamiętam, że jako małpy mamy genetyczny strach przed wężami i pająkami, (nasi przodkowie najczęściej z ich rąk umierali). Ciekawe, że z porytego biologicznego strachu wyewoluowała jedna z najbardziej ikonicznych bestii. ***** Nie sądzą. Po pierwsze sama istota jest znacznie starsza niż średniowiecze. Po drugie szkielety dinozaurów nie były wcale tak płytko zakopane, by przy pracach budowlanych ludzie co rusz natrafiali na ich szkielety. Szkielet Homo Sapiens Neanderthalensis, znaleźliśmy dopiero w XIX wieku, choć były płycej zakopane.
@@argongas3536 są jeszcze kopalnie i sztolnie które mają dłuuuugo historię i naturalne uskoki odsłaniające niższe warstwy gleby (ja bym był pod wrażeniem szkieletu na ścianie w jakimś wąwozie.)
Super ! Od kiedy interesuję się fantastyką zadaję sobie te same pytania co ty. Dzięki za ten film. Edit. Brakuje mi pewnego faktu związanego z wampirami. Chodzi mi o ślady zadrapań wewnątrz trumien, kiedy chowano człowieka, myśląc że jest on martwy. To też była jedna z "cegiełek" budujących tę legendę. Z chęcią też obejrzę odcinki o innych "stworach" , czy demonach np. błędnych ognikach - bo to też ciekawa rzecz.
Proszę o odcinek o wilkołactwie/lykantropii. Szkoda, że tego tu nie umieściłeś, bo temat dosyć znany i często idzie w parze z wampiryzmem (w TEJ sadze również ;)). Przy okazji także wspomnieć o północnicy.
No z wyjaśnieniem dzikiego łowu, to mnie zaskoczyłeś, a ten artykuł naprawdę genialny! Nie miałem pojęcia, że wietrzna noc naprawdę może wpłynąć na śmiertelność ludzi. I ciężko w to uwierzyć, ale mimo wyjaśnienia tego zjawiska dalej jest ono mistyczne i budzi grozę, bo zdarza się rzadko, a zbiera żniwa.
To Uwaga! Naukowy Bełkot powinien mieć 2 mln subskrybentów a nie ludzie co grają bezmyślnie w gry. Życzę jak największych sukcesów kanału i oby tak dalej mój imienniku ;) Pozdrawiam :)
Najlepszy odcinek do tej pory, i nie ma takiej możliwości że zamkniesz temat na dwa lub trzy odcinki, chcemy więcej!! Dawid wpadaj do nas częściej na ekonomik, ostatnio stałeś przed moim wydziałem z kolegami ale jakoś bałem do ciebie podejść i zagadać a robisz naprawdę wartościowe rzeczy i uważam że miło by ci było gdyby ktoś z twojego odbioru chciał przybić piątkę lub cyknąć fotkę. Pozdrawiam Student wydziału ekonomicznego UMCS
Tym bardziej, że najprawdopodobniej pierwszy polski dinozaur drapieżny nosi nazwę łacińską "Smok" ( najprawdopodobniej, bo możliwe, że nie był dinozaurem, ale ich bliskim krewnym) :)
Patryk Jagodziński Wątpliwe- tym bardziej, że dinozaury wyginęły 66 mln lat temu, a człowiek współczesny żyje na Ziemi od 200 tys lat. No chyba, ze chodzi ci o ptaki :)
Paleontologia TV Nieprawda.Od tego zacznijmy że ewolucja te bzdety naopowiadała żeby swoją "nauke"czyt. religie podtrzymać,bo nie chcą się przyznać na brak dowodów w swojej teorii. A dwa,to to,że według mojej wiary ziemia ma ponad 6000 lat,stworzył ją Bóg,a dinozaury mieskzały z człowiekiem i służyły do jazdy ludzią.
Gdzie ci w Biblii pisze, że mieszkały z ludźmi, i że Ziemia ma 6000 lat. Czytałem jakoś ją i nic takiego nie wyczytałem. Mój katecheta, z którym rozmawiałem również stwierdził tak, jak ja. Pozdrawiam
Znalazłem tu ogromne niedomówienie, bowiem masowe procesy czarownic to fenomen nowożytny. Sławny "młot na czatownice" to już renesans. Proces inkwizycyjny połączony z torturami jako środkami dowodowymi do XVI- XVIII w. Historycy na ogół się zgadzają, że były one kozłami ofiarnymi społecznych frustracji i strachu spowodowanym licznymi wojnami i zmianami społecznymi tego okresu. Kościół w tych obawach oczywiście uczestniczył, ale z pewnością nie było tak, że to KK dał asumpt do polowania na czarownice. Ponadto popularne to było również w krajach protestanckich np. w Anglii, gdzie nawiasem mówiąc groził za to stryczek, a nie jak na kontynencie - stos. Co więcej, prawnym fundamentem było prawo zwyczajowe, a nie kanoniczne. Podsumowując, musimy pamiętać, że kościoły podlegają zmianom i modom epok, co nie oznacza, że w nich znajduje się źródło tępych stereotypów. Im więcej o tym czytam, odnajduję wręcz przeciwną tendencję.
Jeśli swą frustrację za procesy czarownic przenosimy na KK jest to tak samo prymitywne, barbarzyńskie i nieuzasadnione jak zachowanie oprawców wobec właśnie czarownic. Jestem ateistą.
W Polsce na przykład płocki synod diecezjalny w 1733 wypowiedział się przeciwko praktykom torturowania osób w procesach o czary. Jako jeden z pierwszych w tej części Europy. Twój przykład z "próbą wody" to rodzaj tzw. ordaliów, czyli sądów boźych, które swe źródło odnajduje w germańskim prawie zwyczajowym. Praktyki te zostały zakazane przez KK w 1215 r. na 4 soborze Laterańskim. Mimo to ludzie dalej je praktykowali. Oczywiście przytoczony przez Ciebie przykład jest prawdziwy i bardzo popularny, ale nielegalny z perspektywy KK. Chce też podkreślić, że nawet gdy brali w tym udzial księża NIE determinuje to poparcia Kościoła.
Wypadałoby też powiedzieć, że "Młot na czarownice" to bardziej abominacja niż flagowy produkt działania inkwizycji, która działała na podstawie dokumentów kościoła i "Księgi inkwizycji" Bernarda Gui.
Hmm... Wilkołak na okładce i ani słowa o nim w odcinku? Nieładnie. ;) Sam odcinek genialny! Oglądałem z przyjemnością. Nawet dwa razy. Informacje o Dziki Gonie zupełnie rozbiły mi mózg!
Moim zdaniem błędu tam nie ma, denatem określa się także osobę nieprzytomną/mocno pijaną/omdlałą. Zakładając więc że owa kobieta wrzucana do wody nie była przytomna, określenie jej denatką wydaje się sensowne. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek, to prawda, że na wszystkie legendarne podania istnieją dzisiaj odpowiedzi, jako że człowiek uwierzył bardziej nauce. Wydaje mi się, że nasza wyobraźnia była kiedyś bardziej rozbudowana, dlatego kiedyś tworzyliśmy takie stwory jak południce, topielice czy nimfy itp itd., które już dzisiaj nie zamieszkują naszych ziem i to nie dlatego, że zniknęły lub uciekły, tylko dlatego, że przestaliśmy w nie wierzyć. Mówisz, że Słowianie utożsamiali Południcę z Udarem Cieplnym, to jest bardzo ciekawe i wydaje mi się, że to nie było także żadną tajemnicą, kiedyś po prostu nie znano takiego pojęcia jak Udar Cieplny, natomiast co podsuwała nasza Słowiańska wyobraźnia był, atak demona, który odebrał życie niejednemu. Podobnie z Wielkim Gonem, bardziej malowniczo przedstawia się stwierdzenie o batalii, która przeszła ostatniego wieczoru, niż rozmowa o froncie atmosferycznym. ...łatwiej jest też wytłumaczyć motywy odpędzania złych duchów, kiedy np.: podczas burzy uderzano w garnki, hałasem próbując odegnać tych podniebnych buntowników... Kiedyś ludzie używali więcej wyobraźni, a mniej nauki, a dzisiaj uczymy się o tym co wyobraźnia minionych epok wymyśliła... i nie możemy wyjść z podziwu ;)
Nie mylić czasem czarownicy z wiedźmą.... Wiedzma od słowa "wiedza" ta która miała wiedzę, np. leczyła ziołami itp. Tacy paranaukowcy(?) tamtych czasów. Raczej pozytywnie postrzegane. Czarownice natomiast od słowa czary - czyli zdolności nie ludzkie, a jak nie ludzkie to uznawane za nabyte od szatana...
Moim zdaniem legendy też powstały na podstawie zachowań na wściekliznę.. Wszystko pasuje: ugryzienie przez nietoperza lub wilka, psa.. Światłowstręt, hydrowstręt, agresja i dziwne zachowania, ślinotok, odwodnienie i utrata masy. Jak połączymy wściekliznę z mitami o wampirach, wilkołakach to prawie wszystko się zgadza..
Ja miałem udar słoneczny:/ coś okropnego 41 stopni gorączki, rzygałem tak że miski mi matka zmieniała co 10 minut, paradoksalnie było mi zimno i się trząsłem i pamiętam że nie mogłem szerzej oczu otworzyć bo mnie raziło światło nawet w zaciemnionym pokoju, tylko mnie owijali zimnymi mokrymi ręcznikami i kazali pić wody z lodem ile da rade, potem ją wyrzygiwałem ale obeszło się bez pogotowia, ale tydzień się źle czułem po tym.. a wszystko bo sobie zasnąłem na leżaczku w ogrodzie w południe :D
A się uparłem że nie chce do szpitala, choć teraz bym pojechał ale wówczas człowiek młodszy i głupszy, jak się ma te 17 lat to się wydaje człowiekowi że jest nieśmiertelny
ZUS to może nie, ale pewnie bym dostał strzała z pawulonu w karetce, to było wówczas w modzie :D Byłem w karpatach na zadupiu to tam może nikt by o mnie się nie upomniał
No a dlaczego nie? W większości się mówi "najbardziej narażeni są", "ogromnie prawdopodobne", "najprawdopodobniej". A nie "tylko i wyłącznie". Dlatego każdy cud ma chociażby jakieś 1% poparcie naukowe.
Naukowy Bełkot - mała poprawka: Ostatni proces czarownicy odbył się w Chałupach (woj. pomorskie) w 1836 r. Krystyna Ceynowa utonęła podczas "pławienia". Ostatni stos z czarownicą w Europie zapłonął w Reszelu (woj. warmińsko-mazurskie) w 1811 roku. Spłonęła na nim Barbara Zdunk. Odsyłam do książki Anny Koprowskiej-Głowackiej "Czarownice z Pomorza i Kujaw". Pozdrawiam! :)
To jak już dokonałeś coming outu co do Warhammera, to może coś stamtąd; konkretniej - Tzeentch, a ściśle obojnactwo/hermafrodytyzm. Z potworów i około-potwornych tematów - krasnoludy i elfy(jako leśne duchy a nie wysokie długouche zadufańce)?
Wszystko OK, tylko fakt, że południce, topielice, wilkołaki i itp. to tylko metafory-straszaki, nie jest żadnym wielkim odkryciem, bo "poetyckość" i baśniowość tych postaci ludzie na wsi odkryli dawno i doskonale rozumieją od lat, na jakie zjawiska są określeniem i czemu zrobiły w pedagogice karierę równą karnemu jeżykowi. Tu nie trzeba żadnych śledztw i domysłów, wielkich badań. Od małego spędzając wakacje na wsi słyszałam, że nie wolno się bawić na pełnym słońcu, bo południca, że wieczorem nie ma mowy o zabawie w lesie, bo wilkołak itp. Gdy mając już może 13-14 lat zapytałam babci i prababci czy one wierzą w poludnice omal im oczy nie wyszły. Zaczęły się śmiać i wyjaśniły, ze tak się tylko mówi na przegrzanie głowy i dręczące ludzi następstwa. I że "te całe topielice" to takie przypowieści wychowawcze, żeby się dzieci nie kąpały np. w dzikim nurcie, bo to grozi nagłym zniknięciem w wirze, wilkołaki zapobiegały zgubieniu się delikwenta lesie. A krasnoludki i chochliki oznaczały w praktyce, że np. ktoś położył jakas rzecz na chwilę w nieodpowiednim miejscu, spadła, potoczyła się pod mebel i zniknęła, ale żeby uniknąć problemu winy i kary (za nieuwagę i niedbalstwo) to nic tylko złośliwy chochlik... ;) Gdy mówimy o chochliku dziennikarskim też przecież jest dla nas oczywiste, że mamy na myśli błąd, a nie złośliwą istotkę, która czatuje w szufladzie i zmienia literki, gdy tylko dziennikarz się odwróci. No i gdyby ktoś nas zapytał, czy serio wierzymy, że w redakcji mieszka mały ludek mielibyśmy oczy wielkie jak moje babcie, gdy pytalam o południcę. Metaforyczność jest tu oczywista. Może wieki temu ktoś brał to dosłownie, wierzył w te postaci, które pozwalały rzeczywiste wydarzenia podlewac mocno sensacyjnym sosem, tłumaczyć niewyjaśnione, ale od dziesięcioleci to tylko przenośnie o jasnej na wsi wykładni. Wystarczy zapytać np. na Lubelszczyźnie i wszystko jasne. Topielica to tylko wir ;)
Już jakiś czas temu jak usłyszałem utwór Grześkowiaka "Południca" , Pani o żelaznych zębach skradła me serce. Uwaga! Naukowy Bełkot nigdy nie zastanawiałeś się czemu demony albo są "stworami"/diabłami (np. bobik), albo kobietą (najczęściej martwą, ale kobietą|). Wiła, Strzyga, Południca, czy "zwykła" wiedźma, oraz wiele innych demonów jest płci pięknej.
Spoko. Cieszę się, że nie postawiłeś sobie za cel zgnoić te dawne wyobrażenia naukowymi argumentami, ale docenić je i kreatywność ich twórców :) Wyjaśnienie naukowe w niczym nie degraduje wizji mistycznej - one istnieją paralelnie, tak samo, jak wielka kula gazów i romantyczne, zachodzące słońce.
Za Ok. 90% wszystkich procesów czarownic odpowiada kościół protestancki, a nie katolicki - chociażby historia procesu czarownic z Salem może być jednym z przytoczonych przykładów
swietny film :) Dotyczy nie tylko opowiesci mitycznych, ale tez całej biblii i ewangelii. I wszystkich swietych pism na swiecie - mieszanki domysłów, wyolbrzymień itd. ...
Jak zwykle wszystkie grzechy tego świata przypisuje pan rzekomo zbrodniczej działalności kościoła katolickiego tymczasem kontekst czarownic i masowe ich popielenie jest domeną XVI, XVII, XVIII wiecznych krajów zachodniej europy oraz XVIII i XIX wiecznych stanów zjednoczonych. Jeśli mowa o naukowym bełkocie to kraje w których dochodziło do masowych mordów tzw. czarownic to głównie Anglikańska Anglia, Luterańsko - Kalwinistyczne Księstwa Niemieckie, Post-husyckie Czechy oraz totalnie protestanckie Stany Zjednoczone, dopiero gdzieś hen daleko w klasyfikacji generalnej zamordowanych rysuje się ta według czołowych krytykantów kościoła katolickiego osławiona hiszpańska inkwizycja z wynikiem wg. różnych szacunków od 7 do 25 tysięcy ofiar na przestrzeni 300 lat. Żeby zarysować lekko tło warto zauważyć, ze pokłosiem wojny chłopskiej w księstwach niemieckich lat 1524 - 1526 była eksterminacja na tle szerzącej się doktryny protestanckiej od 40 - 70 tys katolików co ciekawe na szeroko promowanych wtedy własnie przez protestantów stosach. Po objęciu władzy natomiast w Anglii Henryk VIII czyniąc zabór dóbr kościelnych i nawracając na Anglikanizm swoich poddanych wyrżnął ok. 10% ówczesnej populacji wyspy. Generalnie różne szacunki prowadzone na przestrzeni dziejów przedstawiają z grubsza proporcję spalonych na stosach tego świata za rzekome czary czy herezje jako 9/10 na korzyść protestancką. Dlatego jeśli stoi pan na gruncie nauki niech przebada źródła dotyczące epok o których pan opowiada a nie powiela stek bzdur dla historyka równie abstrakcyjnych co dla fizyka płaska ziemia czy perpetum mobile. I niech nie wrzuca pan do jednego worka całego chrześcijaństwa albowiem katolicyzm, prawosławie i szeroko pojęty protestantyzm to zdecydowanie różne nurty religijne stojące na zupełnie różnych doktrynach i dogmatach. Pozdrawiam cieplutko !
+Pantofelek ma wykrócone ciało o charakterystycznym kształcie, osiąga długość od 50 μm do 350 μm. Wiem. My bad. Troche chyba za mało koncentracji przy tym fragmencie.
W ogóle to, że w średniowieczu palono stosy i w ogóle, to stereotyp, a tak na prawdę inkwizycję wprowadono żeby załagodzić to, a większość stosów płonęła po reformacji. (protestanci tfu!)
Granice pomiędzy poszczególnymi epokami to kwestia przyjętej konwencji. Renesans w Polsce zaczął się ze znaczącym opóźnieniem w stosunku do krajów południa i centrum Europy. W praktyce to była sama końcówka XV w., a na poważnie rozwinęło się dopiero po przybyciu Bony do Polski w 1518 roku.
0:50 huh, jak się człowiek dobrze poczuł kiedy książka którą ktoś ostatnio zamówił i lubi od dawna leży przeczytana na półce, może nie jest to kopalnia wiedzy ale miło posłuchać cudzego poglądu na temat tego samego i to jak bardzo poglądy potrafią na siebie zachodzić :> . Pozdrawiam i życzę miłego powtórnego czytania.
Więcej takich odcinków - grawancja oglądalności :-D Nawet genezy innych mitologii - nordyckiej, greckiej, egipskiej czy perskiej Z przyjemnością posłuchamy
Nauczycielu nasz czy grałeś w Wiedźmina 3 lub wcześniejsze? Jaka jest Twoja opinia? :) Jeśli odpowiadasz w trakcie filmu to uprzedzam, że jestem dopiero na początku :D
Bardzo fajny materiał, dobra robota! A przytoczony artykuł warty przeczytania, niby wszystko da się łatwo wytłumaczyć, ale miałem ciary na rękach jak czytałem. Pozdrawiam :)
Narzuciła mi się taka myśł że skoro te 200-300 lat temu ludzie mieli tak malą wiedze, że stworzyli południce, czarownice, utopce czy dziki gon. To czy 2 tysiace lat temu ludzie nie pomylili Jezusa z mesjaszem? A wszystkie cuda a szczególnie te z starego testamentu ( plonący krzak) nie są po prostu fantastyką?
Niektóre cuda zostały zbadane i mogły powstać naturalnie. Krzaki w tamtych rejonach wydzielają olejki, które w odpowiednich warunkach dają "ogień, który nie parzy". Wody morza czerwonego również mogły się rozstąpić. Potrzeba tylko kombinacji: odpowiedniego dna, silnego wiatru wiejącego przez kilka godzin, niewielkiej głębokości. Teren, który spełniał takie warunki jest obecnie suchy.
Myślę, że najlogiczniejszym wyjaśnieniem istnienia mitów o wampirach i wilkołakach jest po prostu wścieklizna. Światłowstręt, wodowstręt, zaburzenia świadomosci i napady agresji z chęcią atakowania i gryzienia innych osób mówią same za siebie. Dodatkowo zachorowania na wściekliznę musiałbyć powszechne w średniowieczu, jak i wcześniej. Więc idzie to w parze z "przemianą w wyniku ukąszenia". Jeśli mój wywód wieje Capt. Obvious'em to sorki ale chciałam po prostu o tym wspomnieć. PS. Spoko materiał.
Akurat wilkołaki to zwierzęta normalne, hybrydy wilków. Polecam Duchy czy Doświadczyć niezwykłego. Wiele kryptyd okazało się prawdą, choćby mitologiczny stwór kraken to kałamarnica kolosalna
Chwileczk chwileczke kole popełnai fundamentalny błąd co niewypada osoie która jest znana z gromienia (jakże zasadnego) ignorantów polowania na czarownice są domena wczesnej epoki nowożytnej (tzw bo wiadomo że periodyzacja to najbardziej umowna część dziejów) czyli XVI i XVII wieku i nie dokonywał teg Kosciół tylko portestanci jesli tego typu fanty wsytepowały w krajach katolickich to za tzw czarstow scigały instytucje swieckei tyle że dodajmy iż wtedy pod termin czarostwo podkładano też fałśzywą medycyne i szarlatanerie czyli wykrzywienie porfesji i sprzeniewierzenie ię jej więc musimy mieć ardziej obiektywne spojrzenie, pozdrawiam i dziękuję za pracę którą kolega wykonuje
Przepraszam bardzo, ale to, co powiedziałeś o Kościele Katolickim, że palił czarownice, jest totalną bzdurą. Oczywiści, że były przypadki palenia kobiet, posądzanych o "czary", lecz w krajach katolickich było to zjawisko marginalne (karę wymierzała władza świecka, a nie kościelna). Najwięcej czarownic spalono w państwach protestanckich, czyli w renesansie. Jak czarownica mogła uosabiać "naturalne zło" w średniowieczu, jak Kościół Katolicki głosił i nadal głosi, że magia nie istnieje? Czyli Twoim zdaniem tępienie herezji w średniowieczu, które nawoływały do mordowania innych ludzi, było "polowaniem na czarownice"? Bo heretycy mieli inne zdanie? Sam nie jestem katolikiem, jednak denerwuje mnie powtarzanie mądrości ludowych na temat KK, bo nie mają one nic wspólnego z prawdą. Jest to po prostu obrzydliwe.
Łapka w górę, bo miałem napisać to samo. Chociaż wolę zwrócić uwagę na inny aspekt. Skoro bowiem palenie czarownic było domeną (oczywiście na na wyłączność) władzy świeckiej, i to o podłożu protestanckim, to całe przedstawione w dalszej części filmu wnioskowanie jest nieprawidłowe i oparte na "wiedzy potocznej". W większości przypadków był to bowiem efekt rozgrywek pomiędzy poszczególnymi grupami lub jednostkami, a jednocześnie świetna metoda rozładowywania napięć społecznych (instytucja kozła ofiarnego). Myślę, że to świetny punkt wyjścia dla kolejnego filmu.
Nie wiem jak wygląda doktryna dzisiaj, ale w średniowieczu tylko Bóg był w stanie "czarować", zaś wszyscy którzy mówili inaczej byli traktowani jak idioci. Ale nie palono ich. Poza tym , palenie na stosie było jak najbardziej karą "świecką", czego przykładem są hersztki band na dolnym śląsku. Za okrucieństwo i mord na wielu ludziach, po prostu palono je na stosie. Dla przykładu. Liczba ofiar inkwizycji W OGÓLE, to około 200 tysięcy ludzi. W Polsce nie przekroczyła ona tysiąca ofiar. Kłamstwem jest natomiast jako by mordów dokonywały głownie kraje Protestanckie, jako że największy procent mordów Inkwizycji miała miejsce w Katolickiej Hiszpanii.
@575agon: Pozwolę się włączyć do dyskusji, bo w przedstawionym przez Ciebie wywodzie jest kilka punktów, które budzą mój znaczący sprzeciw. Po pierwsze pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż "herezja", którą, jak przypuszczam, uważasz za zjawisko ograniczone do "światopoglądu" wcale nim nie było. Świat średniowieczny i renesansowy cechował się ściśle zhierarchizowaną strukturą feudalną. Heretycy, w swej masie w większości przeciwstawiali się temu porządkowi chcąc tworzyć własne enklawy, kolonie, a niekiedy nawet państwa (sad silne reakcja antykatarska). Właściwie można to uznać za regułę. To budziło oczywisty i znaczący sprzeciw władzy świeckiej. Dzisiaj również rozmaite denominacje i sekty budują tego typu enklawy, próbując się uwolnić od zobowiązań wobec państwa i w wielu przypadkach budzi to napięcia. Dlatego unikałbym potępiania w czambuł walki z herezją, bo ona świetnie wpisuje się w logikę działania świata feudalnego. Dla nas motywacje są dziś niejasne, ale nie znaczy to, że stosowanie kategorii "to głupie" jest uzasadniona. Powyższe stwierdzenie ma dalsze konsekwencje, i tłumaczy współpracę Kościoła z instytucjami świeckimi, ale jest to temat na inna dyskusję. chciałem tylko pokazać, że jest to kwestia niezwykle skomplikowana i wymagają unikania anachronicznego myślenia. Pozdrawiam
Oczywiście KK nie spalił nikogo ani nigdy też nie torturował bo to była brudna robota lecz na wyraźne polecenie wydane przez KK władzom świeckim. Tak czy tak cały brud pozostaje na rękach "świętych". Nawiązując do magii dodam jeszcze ,że KK wiele wieków wierzył,że ziemia jest płaska i zakazywał ksiąg w których były takie rzeczy obalane. Groziło za to min spalenie. Dzisiaj mają teleskopy z czego jeden z nich nazywa się Lucyfer. Logika górą. Tak wiem,że Lucyfer to "niosący światło".
Uświadomiłeś mi, że jestem stuprocentową wiedźmą. Znamiona są, czarne koty mam dwa, w kościele dawno nie byłam, w dodatku jeszcze ta wódka... Idę uciekać przed inkwizycją. :D A tak swoją drogą - świetne materiały. Jakoś tak tu trafiłam ostatnio i próbuję nadrobić wszystkie Twoje odcinki nie śpiąc po nocach, bo tak mnie wciągnęło. :D
Dajcie znać jakie zjawiska/mity/stworzenia można spróbować jeszcze w ten sposób wytłumaczyć. A jeśli materiały Wam się podobają to na tej stronie można wesprzeć funkcjonowanie kanału: patronite.pl/NaukowyBelkot.
Pozdrawiam i wracam do pracy nad następnym filmem.
Duchy
Moze strzygi?
111 999 subów :P
ghule/utopce/kłobuk/leszy
heh, zrób proszę film który w naukowy sposób przedstawi ewentualne mutacje genowe które mogą doprowadzić do zmiany ludzkiego organizmu podobne do tych jakie przechodzili wiedzmini, czy to jest teoretycznie w ogóle możliwe
Bardzo cenie sobie twój obiektywizm pozdrawiam i dziekuje
Mamy wspaniałą Słowiańską mitologię, a w szkołach nikt nawet o niej nie wspomni. Przykre jest że zapomina się lokalnych legend i mitów na rzecz mitologi greckiej.
Czyli jaką ? Bo z tego co wiem do naszych czasów przetrwały jakieś szczątkowe informacje o wierzeniach naszych przodków.Ciężko nawet o imiona bogów, a co dopiero jakieś bardziej rozbudowane mity.Mitologia Grecka jest uczona w szkołach, ponieważ miała ogromny wpływ na sztukę i kulturę całej Europy, wszystko co nas współcześnie otacza miało swój początek w starożytnej Helladzie.
:D
Nie tyle "zapomina się", co po prostu mało przetrwało.
Ja sobie nie przypominam, żeby w ogóle było coś w szkole wspominane na takie tematy, więc może zapomina się, że w ogóle coś było. A powinno się mówić, jeśli wiadomo niewiele - to choćby i to niewiele.
"łatwo można zrekonstruować naszą mitologię."- to idź i zrekonstruuj.
Świetny film! Oglądając Twoje filmy nie mam poczucia że straciłem czas siedząc przy komputerze i oglądając RUclips -a. Sposób w jaki prezentujesz i podchodzisz do materiału jest godny naśladowania przez innych. Trzymaj tak dalej :)
Jak zawsze łapka w górę w ciemno - wiadomo, że materiał będzie najwyższej jakości z odpowiednim przygotowaniem.
Brawo.
Kościół Katolicki? Protestanci spalili tyle samo, jeśli nie więcej, osób posądzonych o czary tylko jakoś dziwnie milczy się o tym.
Oglądam Naukowy Bełkot od dawna, nie przegapiłam żadnego odcinka, ale dopiero teraz zaczęłam doceniać, jak wiele serca, pracy i wysiłku trzeba włożyć w przygotowanie 20-minutowego odcinka, przez ile publikacji trzeba się przekopać, oddzielić prawdę od fałszu, do tego dochodzą jeszcze sprawy techniczne, a wszystko robisz sam, bez pomocy innych! 👏
Wow. Wielki szacunek dla Ciebie. Swoją wiedzą dorównujesz Radkowi Kotarskiemu z Polimatów (: Sprawiasz, że chcę chłonąć wiedzę jak małe dziecko. Dzięki. ☺
Proponuję:
Błędne ogniki [proste w wytłumaczeniu]
Skarbnik [duchy kopalni]
Pustelnicy z legend
Dziadek Mróz
Leśna baba / Baba Jaga
Rusałki / Boginki
Utopiece / Topielce / Topce
Kłobuk / Kołbuk
Kikimora / Sziszimora
Boruta / Leszy / Laskowiec
Strzyga / Strzygoń
Brzeginia / Brzeginka
Wiły / „leśne południce”
Mamuny (Mamony)
Bies
Czart / Kusy
Bełt / Błąd / Błęd / Błądzeń / Błód
Dziwożona / Mamuna
Latawiec / Latawica
Licho
Bieda
Bagiennik
Domownik / Domowoj
Skrzaty / Krasnale
Wieszczy
Bebok / Babok / Bobok / Bobo
Mara / Zmora / Inkub / Sukub
Purtek
Tęsknica
Strala, Srala
Gumiennik, Owinnik
Błedne ogniki to gaz wydobywający się z ziemi jak np jest na bagnach i wystarczy mala iskra ale i to moze miec zwiazek z świetlikami
Rex xx Świetliki nie tworzą żadnych iskier.
+Rex xx Błędne ogniki to raczej ognie św.Elma.
Jakub Wojciechowski Tylko na zachodzie, na słowiańszczyźnie nadal to są błędne ogniki.
Jeszcze Buka.
Odcinek fantastyczny. Sam uwielbiam takie tematy, więc czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością. Pozdrawiam.
Świetny odcinek i bardzo interesująca tematyka. Patrząc na sam opis i ilość źródeł, z których korzystasz, można być pełnym podziwu ile pracy wkładasz w filmy.
Czekam na następne
Naprawę ciekawe - wierzenia wytłumaczone naukowe - wow :)
Świetny odcinek! Ostatnio interesowałem się tym tematem i ogólnie słowianami i tak sobie pomyślałem, że świetnie by było jakbyś coś o tym zrobił, no i proszę o to jest. Liczę na więcej!
oj strzyga i wilkolak koniecznie. fantastyczny opis w ksiazce pana aleksandra brucknera, byl troszke szalony i... dziwnie (?) sie go czyta ale bardzo warto.
czosnek na terenach dzisiejszej polski byl uwazany za mocno wzmacniajacy i rozne rytualy zmagajace plodnosc slowanie upodobali sobie z nim w roli glownej. jak i rowniez jestesmy wynalazcami zwyczaju wynoszenia umarlego nogami do drzwi - skoro nieboszczyk nie moze zobaczyc drzwi > nie zna adresu > nie wie gdzie wrocic. tak na wszelki wypadek jesli zdecydowalby sie powrocic w jakiejs innej postaci niz obecna :)
Genialny odcinek. I podlinkowany tekst również.
Szczerze na początku myślałem, że filmik będzie bardzo wtórny, bo już widziałem u dwóch autorów, takie podejście by opisać, nasze rodzime bestię, (czy to efekt wiedźmina?), jednak zostałem bądź co bądź miło zaskoczony, że podszedłeś, do tematu od innej, (dla mnie osobiście ciekawszej), strony.
Co do zwierząt mitycznych, to chyba mnie najbardziej ciekawi pojawienie się smoków, w naszych mitologiach. Te istoty występują chyba we wszystkich podaniach starego świata, więc muszą być bardzo stare.
Wyobraź sobie, że w średniowieczu podczas prac ziemnych (np budowie zamku) natrafiasz na szkielet dinozaura. Legenda o smoku gotowa.
Gorki Burlak W sumie to chyba masz rację, jak zacząłem przeszukiwać etymologie słowa Draco, i tym podobne. Z tego co pamiętam, że jako małpy mamy genetyczny strach przed wężami i pająkami, (nasi przodkowie najczęściej z ich rąk umierali). Ciekawe, że z porytego biologicznego strachu wyewoluowała jedna z najbardziej ikonicznych bestii.
***** Nie sądzą. Po pierwsze sama istota jest znacznie starsza niż średniowiecze. Po drugie szkielety dinozaurów nie były wcale tak płytko zakopane, by przy pracach budowlanych ludzie co rusz natrafiali na ich szkielety. Szkielet Homo Sapiens Neanderthalensis, znaleźliśmy dopiero w XIX wieku, choć były płycej zakopane.
@@argongas3536 są jeszcze kopalnie i sztolnie które mają dłuuuugo historię i naturalne uskoki odsłaniające niższe warstwy gleby (ja bym był pod wrażeniem szkieletu na ścianie w jakimś wąwozie.)
Super ! Od kiedy interesuję się fantastyką zadaję sobie te same pytania co ty. Dzięki za ten film. Edit. Brakuje mi pewnego
faktu związanego z wampirami. Chodzi mi o ślady zadrapań wewnątrz trumien, kiedy chowano człowieka, myśląc że jest on martwy. To też była jedna z "cegiełek" budujących tę legendę. Z chęcią też obejrzę odcinki o innych "stworach" , czy demonach np. błędnych ognikach - bo to też ciekawa rzecz.
Przystojny facet, inteligentny i na dodatek o bardzo przyjemnym głosie. Chętnie zaprosiłbym Cię na randkę, ale mogę dać suba.
Twój kanał jest super! zawsze jest w jakims filmiku wszystko dobrze dokladnie wyjasnione :D
"Wiatr kołysze w locie ćmy,
Wilki śpią mocno że aż strach.
I tylko Ty nie śpisz Duszko ma,
Boisz się Nocnic, złych Wietrzyc i Zjaw..."
Dobrze że byłem na wykładach w Lublinie i poznałem twój kanał bo jest super ! :D
Proszę o odcinek o wilkołactwie/lykantropii. Szkoda, że tego tu nie umieściłeś, bo temat dosyć znany i często idzie w parze z wampiryzmem (w TEJ sadze również ;)). Przy okazji także wspomnieć o północnicy.
Świetny odcinek :) Proszę o więcej podobnych materiałów.
Przyjemne zaskoczenie i po raz kolejny bardzo dobre video. Będę z pewnością wyczekiwał kolejnych opowieści o fantastycznych stworach.
No z wyjaśnieniem dzikiego łowu, to mnie zaskoczyłeś, a ten artykuł naprawdę genialny! Nie miałem pojęcia, że wietrzna noc naprawdę może wpłynąć na śmiertelność ludzi. I ciężko w to uwierzyć, ale mimo wyjaśnienia tego zjawiska dalej jest ono mistyczne i budzi grozę, bo zdarza się rzadko, a zbiera żniwa.
Bardzo ciekawy tamat i świetna piosenka na początku :)
Już minęły ponad 2 lat, od premiery tego filmu, a ja nadal uwielbiam go oglądać i czekam na kolejną część :-)
Pozdrawiam
Tęsknimy za słowem na sobotę...
Podbijam!
Świetna seria.
super ciekawe! i bardzo mądre rzeczy. Prowadzący jak zawsze super przygotowany! i piekna oprawa muzyczna
Proszę, zrób materiał omawiając kolejne potwory słowiańskie, jest to bardzo ciekawe i wzbudza nieźle wyobraźnię :).
Bardzo fajny i ciekawy materiał poproszę o więcej takich ciekawostek.
To Uwaga! Naukowy Bełkot powinien mieć 2 mln subskrybentów a nie ludzie co grają bezmyślnie w gry. Życzę jak największych sukcesów kanału i oby tak dalej mój imienniku ;) Pozdrawiam :)
plebs woli czystą rozrywkę niż zaczerpnąć trochę wiedzy ;)
Możesz sponsorować kanał
A ja lubię grać w "bezmyślne" gierki i oglądać to.
+Mleko Koźle bezmyślnie
Nie przesadzaj.
Przy strzelankach fajnie jest się odstresować
Najlepszy odcinek do tej pory, i nie ma takiej możliwości że zamkniesz temat na dwa lub trzy odcinki, chcemy więcej!! Dawid wpadaj do nas częściej na ekonomik, ostatnio stałeś przed moim wydziałem z kolegami ale jakoś bałem do ciebie podejść i zagadać a robisz naprawdę wartościowe rzeczy i uważam że miło by ci było gdyby ktoś z twojego odbioru chciał przybić piątkę lub cyknąć fotkę.
Pozdrawiam
Student wydziału ekonomicznego UMCS
Smoki.
Ja mam teorie, że chodzi o dinozaury, a raczej o ich szczątki, które były znajdowane przez naszych przodków.
Tym bardziej, że najprawdopodobniej pierwszy polski dinozaur drapieżny nosi nazwę łacińską "Smok" ( najprawdopodobniej, bo możliwe, że nie był dinozaurem, ale ich bliskim krewnym) :)
A ja mam przekonanie,że oni z dinozaurami żyli.
Patryk Jagodziński Wątpliwe- tym bardziej, że dinozaury wyginęły 66 mln lat temu, a człowiek współczesny żyje na Ziemi od 200 tys lat. No chyba, ze chodzi ci o ptaki :)
Paleontologia TV Nieprawda.Od tego zacznijmy że ewolucja te bzdety naopowiadała żeby swoją "nauke"czyt. religie podtrzymać,bo nie chcą się przyznać na brak dowodów w swojej teorii.
A dwa,to to,że według mojej wiary ziemia ma ponad 6000 lat,stworzył ją Bóg,a dinozaury mieskzały z człowiekiem i służyły do jazdy ludzią.
Gdzie ci w Biblii pisze, że mieszkały z ludźmi, i że Ziemia ma 6000 lat. Czytałem jakoś ją i nic takiego nie wyczytałem. Mój katecheta, z którym rozmawiałem również stwierdził tak, jak ja. Pozdrawiam
Niesamowity film i niesamowicie logiczny, musiałeś się mocno naczytać, gratuluje wytrwałości.
Mega przyjemnie się oglądało :D
Pozdrawiam :)
Znalazłem tu ogromne niedomówienie, bowiem masowe procesy czarownic to fenomen nowożytny. Sławny "młot na czatownice" to już renesans. Proces inkwizycyjny połączony z torturami jako środkami dowodowymi do XVI- XVIII w. Historycy na ogół się zgadzają, że były one kozłami ofiarnymi społecznych frustracji i strachu spowodowanym licznymi wojnami i zmianami społecznymi tego okresu. Kościół w tych obawach oczywiście uczestniczył, ale z pewnością nie było tak, że to KK dał asumpt do polowania na czarownice. Ponadto popularne to było również w krajach protestanckich np. w Anglii, gdzie nawiasem mówiąc groził za to stryczek, a nie jak na kontynencie - stos. Co więcej, prawnym fundamentem było prawo zwyczajowe, a nie kanoniczne. Podsumowując, musimy pamiętać, że kościoły podlegają zmianom i modom epok, co nie oznacza, że w nich znajduje się źródło tępych stereotypów. Im więcej o tym czytam, odnajduję wręcz przeciwną tendencję.
Jeśli swą frustrację za procesy czarownic przenosimy na KK jest to tak samo prymitywne, barbarzyńskie i nieuzasadnione jak zachowanie oprawców wobec właśnie czarownic.
Jestem ateistą.
W Polsce na przykład płocki synod diecezjalny w 1733 wypowiedział się przeciwko praktykom torturowania osób w procesach o czary. Jako jeden z pierwszych w tej części Europy.
Twój przykład z "próbą wody" to rodzaj tzw. ordaliów, czyli sądów boźych, które swe źródło odnajduje w germańskim prawie zwyczajowym. Praktyki te zostały zakazane przez KK w 1215 r. na 4 soborze Laterańskim. Mimo to ludzie dalej je praktykowali. Oczywiście przytoczony przez Ciebie przykład jest prawdziwy i bardzo popularny, ale nielegalny z perspektywy KK. Chce też podkreślić, że nawet gdy brali w tym udzial księża NIE determinuje to poparcia Kościoła.
Wypadałoby też powiedzieć, że "Młot na czarownice" to bardziej abominacja niż flagowy produkt działania inkwizycji, która działała na podstawie dokumentów kościoła i "Księgi inkwizycji" Bernarda Gui.
Bardzo fajny temat. Poproszę o więcej ;-)
Hmm... Wilkołak na okładce i ani słowa o nim w odcinku? Nieładnie. ;)
Sam odcinek genialny! Oglądałem z przyjemnością. Nawet dwa razy.
Informacje o Dziki Gonie zupełnie rozbiły mi mózg!
Świetna robota, czekam na kolejne części.
"wrzucano związaną denatkę do wody" vs. "skoro nie wypłynie, to i tak utonie" :D
Nie miało być "delikwentkę"?
Pewnie miało być :) przeoczyłem.
Nie przeoczył, to po prostu przyszła denatka :>
Moim zdaniem błędu tam nie ma, denatem określa się także osobę nieprzytomną/mocno pijaną/omdlałą. Zakładając więc że owa kobieta wrzucana do wody nie była przytomna, określenie jej denatką wydaje się sensowne.
Pozdrawiam.
sjp.pl/denatka
Wątpię w to, że wypowiedź w filmie miała charakter żartobliwy / potoczny.
Ja tam się uśmiałem.
Jejku,uwielbiam twoje filmy!
Nie wiem dlaczego zwróciłam uwagę na ten zbiór zadań z matematyki po rosyjsku
swietny ,klimatyczny odcinek
Świetny materiał! Jednak chciałbym, zeby na kanale pojawil sie jakis odcinek o kosmosie.
a Astrofaze znasz?
+Michał Nowicki oczywiście :), jednak chciałbym usłyszeć i na tym kanale cos ;)
Bardzo ciekawy odcinek, to prawda, że na wszystkie legendarne podania istnieją dzisiaj odpowiedzi, jako że człowiek uwierzył bardziej nauce. Wydaje mi się, że nasza wyobraźnia była kiedyś bardziej rozbudowana, dlatego kiedyś tworzyliśmy takie stwory jak południce, topielice czy nimfy itp itd., które już dzisiaj nie zamieszkują naszych ziem i to nie dlatego, że zniknęły lub uciekły, tylko dlatego, że przestaliśmy w nie wierzyć. Mówisz, że Słowianie utożsamiali Południcę z Udarem Cieplnym, to jest bardzo ciekawe i wydaje mi się, że to nie było także żadną tajemnicą, kiedyś po prostu nie znano takiego pojęcia jak Udar Cieplny, natomiast co podsuwała nasza Słowiańska wyobraźnia był, atak demona, który odebrał życie niejednemu. Podobnie z Wielkim Gonem, bardziej malowniczo przedstawia się stwierdzenie o batalii, która przeszła ostatniego wieczoru, niż rozmowa o froncie atmosferycznym. ...łatwiej jest też wytłumaczyć motywy odpędzania złych duchów, kiedy np.: podczas burzy uderzano w garnki, hałasem próbując odegnać tych podniebnych buntowników...
Kiedyś ludzie używali więcej wyobraźni, a mniej nauki, a dzisiaj uczymy się o tym co wyobraźnia minionych epok wymyśliła... i nie możemy wyjść z podziwu ;)
Nie mylić czasem czarownicy z wiedźmą.... Wiedzma od słowa "wiedza" ta która miała wiedzę, np. leczyła ziołami itp. Tacy paranaukowcy(?) tamtych czasów. Raczej pozytywnie postrzegane. Czarownice natomiast od słowa czary - czyli zdolności nie ludzkie, a jak nie ludzkie to uznawane za nabyte od szatana...
Może po prostu niektóre wiedźmy oskarżano o jakieś klątwy.
Np. Dla jaj Sobie rzucała klątwy
Tego filmu naprawdę potrzebowałem.
Ahh muzyka z pamiętnej nocy
Liczymy na więcej odcinków w takich tematach :)
Moim zdaniem legendy też powstały na podstawie zachowań na wściekliznę.. Wszystko pasuje: ugryzienie przez nietoperza lub wilka, psa.. Światłowstręt, hydrowstręt, agresja i dziwne zachowania, ślinotok, odwodnienie i utrata masy. Jak połączymy wściekliznę z mitami o wampirach, wilkołakach to prawie wszystko się zgadza..
jak zwykle odcinek bardzo ciekawy
Może odcinek na temat cudów ?
Cud to coś takiego czego nauka nie potrafi wyjaśnić - jeśli wyjaśni to nie jest to cud...
@@iruart7131 Masz rację. Chyba te 3 lata temu chodziło mi o obalenie rzekomych cudów.
Ja miałem udar słoneczny:/ coś okropnego 41 stopni gorączki, rzygałem tak że miski mi matka zmieniała co 10 minut, paradoksalnie było mi zimno i się trząsłem i pamiętam że nie mogłem szerzej oczu otworzyć bo mnie raziło światło nawet w zaciemnionym pokoju, tylko mnie owijali zimnymi mokrymi ręcznikami i kazali pić wody z lodem ile da rade, potem ją wyrzygiwałem ale obeszło się bez pogotowia, ale tydzień się źle czułem po tym.. a wszystko bo sobie zasnąłem na leżaczku w ogrodzie w południe :D
A się uparłem że nie chce do szpitala, choć teraz bym pojechał ale wówczas człowiek młodszy i głupszy, jak się ma te 17 lat to się wydaje człowiekowi że jest nieśmiertelny
ZUS to może nie, ale pewnie bym dostał strzała z pawulonu w karetce, to było wówczas w modzie :D Byłem w karpatach na zadupiu to tam może nikt by o mnie się nie upomniał
23:08 nooooo ja tylko przypomnę że mamy już 2020 :v
i 2021 już
2022
@@michagolis150 no zostało jeszcze 3 miesiące ale widzę, że i tak się nie doczekamy więc w sumie masz rację xd
Proszę, zrób kolejną część!!!
czyli że w wiedzminie zabijamy udar ?
Wiedźmin 3: Gwałtowny Spadek Ciśnienia Atmosferycznego
Zabijasz południcę, czyli człowieka który ma udar słoneczny :p
+Medievilix wygrałeś
Tak. Gerald jest znanym lekarzem na oddziale poudarowym. Czy mówi się oddziele..
@@blazejorszulik4414 jest lekarzem w szpitalu psychiatrycznym
Najciekawszy temat ze wszystkich odcinków! Proszę o więcej :)
Leszy , strzyga , utopiec , wilkolak , banshee , kelpie , kraken :-) dziekuje:-)
Oooosz, ale super film! Nigdy wcześniej na niego nie trafiłam!
Wytłumacz proszę, oczywiście w naukowy sposób, czy cuda w medycynie rzeczywiście się zdarzają.
Co tam Gloria Polo; X-Meni to dopiero niezłe cudaki!
Jeszcze medycyna i nauka nie są idealne i owszem zdarzają się rzeczy, które można nazwać cudami ;)
No a dlaczego nie?
W większości się mówi "najbardziej narażeni są", "ogromnie prawdopodobne", "najprawdopodobniej". A nie "tylko i wyłącznie".
Dlatego każdy cud ma chociażby jakieś 1% poparcie naukowe.
Jeśli nie potrafimy czegoś wyjaśnić, to znaczy że... nie potrafimy tego wyjaśnić, a nie, że Starzy i Nowi Bogowie maczali w tym palce.
Albo oni, albo reszta ludzkości, która niczego nie zauważyła.
Naukowy Bełkot - mała poprawka:
Ostatni proces czarownicy odbył się w Chałupach (woj. pomorskie) w 1836 r. Krystyna Ceynowa utonęła podczas "pławienia". Ostatni stos z czarownicą w Europie zapłonął w Reszelu (woj. warmińsko-mazurskie) w 1811 roku. Spłonęła na nim Barbara Zdunk. Odsyłam do książki Anny Koprowskiej-Głowackiej "Czarownice z Pomorza i Kujaw". Pozdrawiam! :)
10:34 Muzyka z Kerbali? :D
xD
Nadrabiam stare odcinki :) I muszę przyznać, że bardzo ciekawy odcinek, a muzyczka robi klimat...
szczególnie jak się w nocy oglądało XD
Mógłbyś zrobić jakąś serię gdzie obalasz tematy paranormalne czy teorie spiskowe. coś takiego jak raz zrobił SciFun
Niczego nie da się obalić bo te rzeczy są faktem ;)
Robię kolacje, słucham sobie UNB, i nagle kołysanka, myśle, znowu algorytm YT pomieszał mi filmy. A tu taki odcineczek ❤️
To jak już dokonałeś coming outu co do Warhammera, to może coś stamtąd; konkretniej - Tzeentch, a ściśle obojnactwo/hermafrodytyzm.
Z potworów i około-potwornych tematów - krasnoludy i elfy(jako leśne duchy a nie wysokie długouche zadufańce)?
Kolego, obojniactwo/hermafrodytyzm to raczej domena Slaanesha.
Nie wiem czemu napisałem czincza, pewnie jego spiseg mi zmącił w głowie
Nareszcie! Ktoś kto sławi Imperatora równie gorliwie jak ja!
Bardzo ciekawy odcinek i świetny artykuł o Dzikim Gonie :)
Wszystko OK, tylko fakt, że południce, topielice, wilkołaki i itp. to tylko metafory-straszaki, nie jest żadnym wielkim odkryciem, bo "poetyckość" i baśniowość tych postaci ludzie na wsi odkryli dawno i doskonale rozumieją od lat, na jakie zjawiska są określeniem i czemu zrobiły w pedagogice karierę równą karnemu jeżykowi. Tu nie trzeba żadnych śledztw i domysłów, wielkich badań. Od małego spędzając wakacje na wsi słyszałam, że nie wolno się bawić na pełnym słońcu, bo południca, że wieczorem nie ma mowy o zabawie w lesie, bo wilkołak itp. Gdy mając już może 13-14 lat zapytałam babci i prababci czy one wierzą w poludnice omal im oczy nie wyszły. Zaczęły się śmiać i wyjaśniły, ze tak się tylko mówi na przegrzanie głowy i dręczące ludzi następstwa. I że "te całe topielice" to takie przypowieści wychowawcze, żeby się dzieci nie kąpały np. w dzikim nurcie, bo to grozi nagłym zniknięciem w wirze, wilkołaki zapobiegały zgubieniu się delikwenta lesie. A krasnoludki i chochliki oznaczały w praktyce, że np. ktoś położył jakas rzecz na chwilę w nieodpowiednim miejscu, spadła, potoczyła się pod mebel i zniknęła, ale żeby uniknąć problemu winy i kary (za nieuwagę i niedbalstwo) to nic tylko złośliwy chochlik... ;) Gdy mówimy o chochliku dziennikarskim też przecież jest dla nas oczywiste, że mamy na myśli błąd, a nie złośliwą istotkę, która czatuje w szufladzie i zmienia literki, gdy tylko dziennikarz się odwróci. No i gdyby ktoś nas zapytał, czy serio wierzymy, że w redakcji mieszka mały ludek mielibyśmy oczy wielkie jak moje babcie, gdy pytalam o południcę. Metaforyczność jest tu oczywista. Może wieki temu ktoś brał to dosłownie, wierzył w te postaci, które pozwalały rzeczywiste wydarzenia podlewac mocno sensacyjnym sosem, tłumaczyć niewyjaśnione, ale od dziesięcioleci to tylko przenośnie o jasnej na wsi wykładni. Wystarczy zapytać np. na Lubelszczyźnie i wszystko jasne. Topielica to tylko wir ;)
dzięki za taki odcinek.Ja chcę więcej. Interesowałem się wcześniej tematem ale dużo nowych rzeczy się dowiedziałem ☺
Posłuchał bym o Strzygach ; )
Już jakiś czas temu jak usłyszałem utwór Grześkowiaka "Południca" , Pani o żelaznych zębach skradła me serce. Uwaga! Naukowy Bełkot nigdy nie zastanawiałeś się czemu demony albo są "stworami"/diabłami (np. bobik), albo kobietą (najczęściej martwą, ale kobietą|). Wiła, Strzyga, Południca, czy "zwykła" wiedźma, oraz wiele innych demonów jest płci pięknej.
Ciekaw jestem co z wilkołakami.
Są faktem
Spoko. Cieszę się, że nie postawiłeś sobie za cel zgnoić te dawne wyobrażenia naukowymi argumentami, ale docenić je i kreatywność ich twórców :)
Wyjaśnienie naukowe w niczym nie degraduje wizji mistycznej - one istnieją paralelnie, tak samo, jak wielka kula gazów i romantyczne, zachodzące słońce.
Za Ok. 90% wszystkich procesów czarownic odpowiada kościół protestancki, a nie katolicki - chociażby historia procesu czarownic z Salem może być jednym z przytoczonych przykładów
swietny film :)
Dotyczy nie tylko opowiesci mitycznych, ale tez całej biblii i ewangelii. I wszystkich swietych pism na swiecie - mieszanki domysłów, wyolbrzymień itd. ...
Omówisz kryptydy?
Zgadzam się. Świadomość tego, że historie o potworach nie wzięły się znikąd, dodaje im atrakcyjności.
Jak zwykle wszystkie grzechy tego świata przypisuje pan rzekomo zbrodniczej działalności kościoła katolickiego tymczasem kontekst czarownic i masowe ich popielenie jest domeną XVI, XVII, XVIII wiecznych krajów zachodniej europy oraz XVIII i XIX wiecznych stanów zjednoczonych. Jeśli mowa o naukowym bełkocie to kraje w których dochodziło do masowych mordów tzw. czarownic to głównie Anglikańska Anglia, Luterańsko - Kalwinistyczne Księstwa Niemieckie, Post-husyckie Czechy oraz totalnie protestanckie Stany Zjednoczone, dopiero gdzieś hen daleko w klasyfikacji generalnej zamordowanych rysuje się ta według czołowych krytykantów kościoła katolickiego osławiona hiszpańska inkwizycja z wynikiem wg. różnych szacunków od 7 do 25 tysięcy ofiar na przestrzeni 300 lat. Żeby zarysować lekko tło warto zauważyć, ze pokłosiem wojny chłopskiej w księstwach niemieckich lat 1524 - 1526 była eksterminacja na tle szerzącej się doktryny protestanckiej od 40 - 70 tys katolików co ciekawe na szeroko promowanych wtedy własnie przez protestantów stosach. Po objęciu władzy natomiast w Anglii Henryk VIII czyniąc zabór dóbr kościelnych i nawracając na Anglikanizm swoich poddanych wyrżnął ok. 10% ówczesnej populacji wyspy.
Generalnie różne szacunki prowadzone na przestrzeni dziejów przedstawiają z grubsza proporcję spalonych na stosach tego świata za rzekome czary czy herezje jako 9/10 na korzyść protestancką.
Dlatego jeśli stoi pan na gruncie nauki niech przebada źródła dotyczące epok o których pan opowiada a nie powiela stek bzdur dla historyka równie abstrakcyjnych co dla fizyka płaska ziemia czy perpetum mobile. I niech nie wrzuca pan do jednego worka całego chrześcijaństwa albowiem katolicyzm, prawosławie i szeroko pojęty protestantyzm to zdecydowanie różne nurty religijne stojące na zupełnie różnych doktrynach i dogmatach.
Pozdrawiam cieplutko !
Genialny odcinek! Podziwiam Waszą wszechstronność jeśli chodzi o tematy :) Zawsze na czasie i zawsze Like :)
1511 to nie jest już średniowiecze!
+Pantofelek ma wykrócone ciało o charakterystycznym kształcie, osiąga długość od 50 μm do 350 μm. Wiem. My bad. Troche chyba za mało koncentracji przy tym fragmencie.
W ogóle to, że w średniowieczu palono stosy i w ogóle, to stereotyp, a tak na prawdę inkwizycję wprowadono żeby załagodzić to, a większość stosów płonęła po reformacji. (protestanci tfu!)
Czasami za koniec średniowiecza podaje się 1517 rok czyli początek reformacji, także nie jest źle ;)
Granice pomiędzy poszczególnymi epokami to kwestia przyjętej konwencji. Renesans w Polsce zaczął się ze znaczącym opóźnieniem w stosunku do krajów południa i centrum Europy. W praktyce to była sama końcówka XV w., a na poważnie rozwinęło się dopiero po przybyciu Bony do Polski w 1518 roku.
Tak, czy siak, moda na czarownice wypada na renesans/barok i to głównie protestanci.
0:50 huh, jak się człowiek dobrze poczuł kiedy książka którą ktoś ostatnio zamówił i lubi od dawna leży przeczytana na półce, może nie jest to kopalnia wiedzy ale miło posłuchać cudzego poglądu na temat tego samego i to jak bardzo poglądy potrafią na siebie zachodzić :> . Pozdrawiam i życzę miłego powtórnego czytania.
Wilkołaki i harpie.
Więcej takich odcinków - grawancja oglądalności :-D
Nawet genezy innych mitologii - nordyckiej, greckiej, egipskiej czy perskiej
Z przyjemnością posłuchamy
Nauczycielu nasz czy grałeś w Wiedźmina 3 lub wcześniejsze? Jaka jest Twoja opinia? :) Jeśli odpowiadasz w trakcie filmu to uprzedzam, że jestem dopiero na początku :D
Bardzo fajny materiał, dobra robota! A przytoczony artykuł warty przeczytania, niby wszystko da się łatwo wytłumaczyć, ale miałem ciary na rękach jak czytałem. Pozdrawiam :)
w kolejny materiał możesz wrzucić
*wilkołaka
*slender mana
*banshe
*.. I kurcze zapomniałem 😂
BlackKnight Pozdro 600 Slenderman. Postać wymyślona na potrzeby konkursu na najlepszą horrorową postać [chyba] na 4chan'ie
Super odcinek Dawidzie. Proszę o więcej.
Narzuciła mi się taka myśł że skoro te 200-300 lat temu ludzie mieli tak malą wiedze, że stworzyli południce, czarownice, utopce czy dziki gon. To czy 2 tysiace lat temu ludzie nie pomylili Jezusa z mesjaszem? A wszystkie cuda a szczególnie te z starego testamentu ( plonący krzak) nie są po prostu fantastyką?
Niektóre cuda zostały zbadane i mogły powstać naturalnie. Krzaki w tamtych rejonach wydzielają olejki, które w odpowiednich warunkach dają "ogień, który nie parzy". Wody morza czerwonego również mogły się rozstąpić. Potrzeba tylko kombinacji: odpowiedniego dna, silnego wiatru wiejącego przez kilka godzin, niewielkiej głębokości. Teren, który spełniał takie warunki jest obecnie suchy.
Tak wiem. Staram się takich zwalczać (mimo iż sam jestem katolikiem)
Mamy te czasy, że raczej większość wie że to ściema celem założenia sekty chrystusa
Przeczytałam i naprawdę warto było ^^
*Najgorszym potworem w Polsce jest kurdupel z Żoliborza*
Myślę, że najlogiczniejszym wyjaśnieniem istnienia mitów o wampirach i wilkołakach jest po prostu wścieklizna.
Światłowstręt, wodowstręt, zaburzenia świadomosci i napady agresji z chęcią atakowania i gryzienia innych osób mówią same za siebie.
Dodatkowo zachorowania na wściekliznę musiałbyć powszechne w średniowieczu, jak i wcześniej. Więc idzie to w parze z "przemianą w wyniku ukąszenia". Jeśli mój wywód wieje Capt. Obvious'em to sorki ale chciałam po prostu o tym wspomnieć.
PS. Spoko materiał.
Akurat wilkołaki to zwierzęta normalne, hybrydy wilków. Polecam Duchy czy Doświadczyć niezwykłego. Wiele kryptyd okazało się prawdą, choćby mitologiczny stwór kraken to kałamarnica kolosalna
Chwileczk chwileczke kole popełnai fundamentalny błąd co niewypada osoie która jest znana z gromienia (jakże zasadnego) ignorantów polowania na czarownice są domena wczesnej epoki nowożytnej (tzw bo wiadomo że periodyzacja to najbardziej umowna część dziejów) czyli XVI i XVII wieku i nie dokonywał teg Kosciół tylko portestanci jesli tego typu fanty wsytepowały w krajach katolickich to za tzw czarstow scigały instytucje swieckei tyle że dodajmy iż wtedy pod termin czarostwo podkładano też fałśzywą medycyne i szarlatanerie czyli wykrzywienie porfesji i sprzeniewierzenie ię jej więc musimy mieć ardziej obiektywne spojrzenie, pozdrawiam i dziękuję za pracę którą kolega wykonuje
Dziecko, jak już chcesz coś napisać, to nie ćpaj/pij (lub jedno i drugie) przed.
Świetny odcinek, genialny temat, aż chciałoby sie wiecej wiecej wiecej :D . Gratulacje !!! :D
Przepraszam bardzo, ale to, co powiedziałeś o Kościele Katolickim, że palił czarownice, jest totalną bzdurą. Oczywiści, że były przypadki palenia kobiet, posądzanych o "czary", lecz w krajach katolickich było to zjawisko marginalne (karę wymierzała władza świecka, a nie kościelna). Najwięcej czarownic spalono w państwach protestanckich, czyli w renesansie.
Jak czarownica mogła uosabiać "naturalne zło" w średniowieczu, jak Kościół Katolicki głosił i nadal głosi, że magia nie istnieje?
Czyli Twoim zdaniem tępienie herezji w średniowieczu, które nawoływały do mordowania innych ludzi, było "polowaniem na czarownice"? Bo heretycy mieli inne zdanie?
Sam nie jestem katolikiem, jednak denerwuje mnie powtarzanie mądrości ludowych na temat KK, bo nie mają one nic wspólnego z prawdą. Jest to po prostu obrzydliwe.
Łapka w górę, bo miałem napisać to samo. Chociaż wolę zwrócić uwagę na inny aspekt. Skoro bowiem palenie czarownic było domeną (oczywiście na na wyłączność) władzy świeckiej, i to o podłożu protestanckim, to całe przedstawione w dalszej części filmu wnioskowanie jest nieprawidłowe i oparte na "wiedzy potocznej". W większości przypadków był to bowiem efekt rozgrywek pomiędzy poszczególnymi grupami lub jednostkami, a jednocześnie świetna metoda rozładowywania napięć społecznych (instytucja kozła ofiarnego). Myślę, że to świetny punkt wyjścia dla kolejnego filmu.
Nie wiem jak wygląda doktryna dzisiaj, ale w średniowieczu tylko Bóg był w stanie "czarować", zaś wszyscy którzy mówili inaczej byli traktowani jak idioci. Ale nie palono ich.
Poza tym , palenie na stosie było jak najbardziej karą "świecką", czego przykładem są hersztki band na dolnym śląsku. Za okrucieństwo i mord na wielu ludziach, po prostu palono je na stosie. Dla przykładu.
Liczba ofiar inkwizycji W OGÓLE, to około 200 tysięcy ludzi. W Polsce nie przekroczyła ona tysiąca ofiar.
Kłamstwem jest natomiast jako by mordów dokonywały głownie kraje Protestanckie, jako że największy procent mordów Inkwizycji miała miejsce w Katolickiej Hiszpanii.
To są dane oskarżonych o herezje, a nie spalonych na stosie lub zamordowanych\poranionych.
@575agon:
Pozwolę się włączyć do dyskusji, bo w przedstawionym przez Ciebie wywodzie jest kilka punktów, które budzą mój znaczący sprzeciw.
Po pierwsze pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż "herezja", którą, jak przypuszczam, uważasz za zjawisko ograniczone do "światopoglądu" wcale nim nie było. Świat średniowieczny i renesansowy cechował się ściśle zhierarchizowaną strukturą feudalną. Heretycy, w swej masie w większości przeciwstawiali się temu porządkowi chcąc tworzyć własne enklawy, kolonie, a niekiedy nawet państwa (sad silne reakcja antykatarska). Właściwie można to uznać za regułę. To budziło oczywisty i znaczący sprzeciw władzy świeckiej. Dzisiaj również rozmaite denominacje i sekty budują tego typu enklawy, próbując się uwolnić od zobowiązań wobec państwa i w wielu przypadkach budzi to napięcia. Dlatego unikałbym potępiania w czambuł walki z herezją, bo ona świetnie wpisuje się w logikę działania świata feudalnego. Dla nas motywacje są dziś niejasne, ale nie znaczy to, że stosowanie kategorii "to głupie" jest uzasadniona.
Powyższe stwierdzenie ma dalsze konsekwencje, i tłumaczy współpracę Kościoła z instytucjami świeckimi, ale jest to temat na inna dyskusję. chciałem tylko pokazać, że jest to kwestia niezwykle skomplikowana i wymagają unikania anachronicznego myślenia.
Pozdrawiam
Oczywiście KK nie spalił nikogo ani nigdy też nie torturował bo to była brudna robota lecz na wyraźne polecenie wydane przez KK władzom świeckim. Tak czy tak cały brud pozostaje na rękach "świętych". Nawiązując do magii dodam jeszcze ,że KK wiele wieków wierzył,że ziemia jest płaska i zakazywał ksiąg w których były takie rzeczy obalane. Groziło za to min spalenie. Dzisiaj mają teleskopy z czego jeden z nich nazywa się Lucyfer. Logika górą. Tak wiem,że Lucyfer to "niosący światło".
tez mam tę książkę! :D dopiero zaczęłam oglądać, ale już łapka w górę :)
ludzie uwierzą we wszystko nawet w Boga xD
Albo i na odwrót.
Obecnie "KOD" to taki typowy przykład masowej histerii.
Pomijając super odcinek, wielkie dzięki za naprowadzenie na MissLila18, oby więcej tak intrygujących podkładów. Pozdrawiam
Prosimy o odcinek w którym omawiasz ulubione książki. Fantastyczne jak i naukowe!!!
Uświadomiłeś mi, że jestem stuprocentową wiedźmą. Znamiona są, czarne koty mam dwa, w kościele dawno nie byłam, w dodatku jeszcze ta wódka... Idę uciekać przed inkwizycją. :D
A tak swoją drogą - świetne materiały. Jakoś tak tu trafiłam ostatnio i próbuję nadrobić wszystkie Twoje odcinki nie śpiąc po nocach, bo tak mnie wciągnęło. :D
Dobrze się Ciebie słucha,mądrze gadasz i nie pierdolisz zbędnie jak większość youtuberów,leci sub
Świetny filmik, liczę, że będzie takich więcej!
Świetny film. Uwielbiam takie tematy.
Mógłbyś zrobić jeszcze jeden, demonów słowiańskich nie zabraknie.