No i spoko. W pełni się z Tobą zgadzam z tym co mówiłeś. Osobiście, mieszkałem 5 lat w niewielkim miasteczku w Anglii. Lokalny Bitter, czy Pale ale prosto z kega to coś za czym tęskniłem po powrocie do Polski. Stąd się wzięło moje warzenie w domu. Pozdrawiam.
Nie nagrywaj z zatkanym nosem (chyba, że to u Ciebie stan chroniczny), bo jak mam odbierać Twoje rozprawy nad aromatem? Jak ja mam zatkany nos to czuję przede wszystkim flegmę😎 Poza tym ok. Córa od niedawna mieszka w Wodzisławiu i przy okazji odwiedzin poszukam tych piw.
Jestem z Wodzia i fajnie posłuchać i obejrzeć coś o browarach z mojego miasta. Pozdro
No i spoko. W pełni się z Tobą zgadzam z tym co mówiłeś. Osobiście, mieszkałem 5 lat w niewielkim miasteczku w Anglii. Lokalny Bitter, czy Pale ale prosto z kega to coś za czym tęskniłem po powrocie do Polski. Stąd się wzięło moje warzenie w domu. Pozdrawiam.
Nie nagrywaj z zatkanym nosem (chyba, że to u Ciebie stan chroniczny), bo jak mam odbierać Twoje rozprawy nad aromatem? Jak ja mam zatkany nos to czuję przede wszystkim flegmę😎 Poza tym ok. Córa od niedawna mieszka w Wodzisławiu i przy okazji odwiedzin poszukam tych piw.