Wydaje mi się że nigdy nie dostaniemy filmu który będzie na poziomie fabularnych trybów od 9-11. To wszystko działa najlepiej w formie gier. Najbliżej było animowane "Scorpion's revange"
Dzięki bardzo za tą relację:). Kolejny raz dzięki internetowi poczułem, że nie jestem sam. Pod wszystkim podpisuje się, a najbardziej pod muzyką. Była to moja pierwsza b. duża uwaga do filmu i proszę, nie tylko mnie to przeszkadzało, że filmu nie utożsamiamy z żadnym soundtrackiem.
Niesamowicie nijaki główny bohater. Czemu to nie był po prostu Johnny Cage, który jest aktorem w filmach akcji, trochę zarozumiałym, cwaniaczkiem, całą resztę mogliby zostawić fabularnie i już byłoby lepiej. Raiden również nie przekonał. W pamięci pozostanie Christoper Lambert. No i walki, coś co powinno być największa atrakcją są krótkie i mimo wszystko ze słabą choreografią, a przecież jest masa osób świetnie się znająca na kinie kopanym. Szkoda, bo mogło być lepiej.
,,ej ty,tam na końcu.jak mu tam? kung pało...,,dawno tak się nie uśmiałem z tekstu w filmie.mi się podobał,dzieciakowi też.jak dotąd najlepszy film w tym roku z podobnych tematyk
Jak za pierwszym razem obejrzałam film to byłam bardzo zażenowana (oprócz niektórych scen), ale obejrzałam jeszcze parę razy i już jest zdecydowanie lepiej 🙈 Sporo osób wypowiadało się o filmie w rodzaju "It sucks but I love it" i ja bym się pod to podpięła, sentyment chyba wygrał. Czekaliśmy na ten film strasznie długo, wyszedł jak wyszedł, no ale też miał mały budżet i jest to prelude do kolejnych, więc może reżyser się ogarnie. Mimo tragicznego Raidena, który miał gdzieś Kung Lao, znerfionego Goro (w szopie, lol), "głównego" bohatera z czapy, cringe'owych dialogów, trochę śmiesznego Shang Tsunga i poczucia, że film nieźle zapieprza bez większego sensu, to i tak będę czekała na kolejną część 😂 Podobało mi się odzworowanie Liu Kanga, wiadomka Kano, cały motyw ze Scorpionem i Sub Zero, Kung Lao (Rip) Sonya i Jax też byli znośni. Nie popisali się twórcy wykorzystaniem muzyki w filmie, ale sam soundtrack (cały, nie chodzi mi o główny motyw) jest moim zdaniem wart uwagi, szczególnie Emergency :D Tak więc mimo zażenowania nadal mam nadzieję, że będzie tylko lepiej 🙈
Tak, to właśnie myślę o tym filmie. Pięknie powiedziane. :) I też po obejrzeniu nowego filmu, od razu włączyłam wersję z 95 roku. Od pierwszej sekundy muza, balsam na serce, odpowiedni klimat włączony, a też nie jestem fanką takiej muzyki. Jednak są pewne utwory, które powalają człowieka.
Także uważam że film z 95 jest lepszy. Bardziej zapada w pamięć. Charyzmatyczny Christopher Lambert jako Raiden, świetna pasująca do filmu muzyka, ciekawsze postaci, a nawet ładniejsze dziewczyny 😉
Też jestem fanem całej serii,ale się bawiłem dobrze na wersji z 2021. Brakowało mi muzyki i Lamberta ale, jako adaptacja gry, ten film jest lepszy od tego z 1995. Nie zastąpi go w naszych sercach, wiadomo - nostalgia level hard. No i gdzie ten turniej?
Miał być film z kultowymi tekstami skorpiona czy typowe fatality. Nie można oczekiwać że taki film jak mortal kombat będzie super fabularny jak dajmy filmy marvela.
Mk z 95 źle się postarzał ostatnio odświeżyłem, pół filmu przesiedziałem na fonie bo już nie robi wrażenia ba bardziej przynudza. Co najlepsze obejrzałem kickboxera z JCVD i woo to nadal się dobrze ogląda
Myślę bardzo podobnie, najbardziej boli że film pędzi na złamanie karku. No i myślałem, że będzie więcej Scorpiona i Bi-Hana. Ale mam dużo miłości dla niego jak dla dziecka kryminalisty i 8+/10 dla mnie, czekam na kolejne części. Mogliby jeszcze wytłumaczyć jak Sub-Zero dożył do XXI wieku, bo domyślam się że jakoś Shang musiał mu to zapewnić.
Ja powiem tak jaki osoba, która stary Mortal Kombat tylko kojarzy i nie oglądała i w gry nie grała nie wiedziałam o co chodzi z historią skorpiona i Sub-Zero, ale ogólnie też miałam uczucie, że czegoś mi w tym filmie brakowało więc cieszę się że nie jestem jedyna z takimi odczuciami. I też chętnie zobaczę drugą część tego filmu w lepszych rękach
Historia została wykastrowana z tego że Bi-Han nie stał za śmiercią skorpiona i reszty, a był to Quan Chi. Bi-Han był po prostu bardziej gniewną wersją Kuai Lianga, który nie potrafił udowodnić swojej niewinności. Film jest naprawdę w porządku ale boli mnie zrobienie z Sub-zero bezmózgiego antagonisty
Mnie osobiście film się podoba zwłaszcza Sub-Zero a oprócz niego jeszcze Scorpion,Liu Kang,Kung Lao i Goro.Mimo to wciąż najlepszym filmem na podstawie gry o sztukach walki jest i chyba zawsze będzie Street Fighter Assassins Fist,ponieważ nad filme pracowali jedni z największych fanów Street Fightera oraz świetni artyści w sztukach wali Joey Ansah i Christian Howard.
Trailery zapowiadały się świetnie, czekałem na ten film od dawna a mega się zawiodłem. Najlepsze w filmie to pierwsze 7 minut, fajnie wprowadza w klimat, a potem kabaret. Kano świetny, Jax pasujący idealnie niczym z MK3 wypisz wymaluj. Sub zero i Skorpion nieźli, aczkolwiek wole kostiumy z jedynki proste niż zbroje, wyglądali momentalnie jak walczący samuraje a nie ninja. Kabal i Kung Lao też zasługują na wyróżnienie, a reszta masakra. Raidenowi oczy nie gasną, wygląda jak jakiś menel w kapeluszu, Liu Kang to jakiś nastolatek, a Cole Young to jest w tym filmie dosłownie zbędny, tylko wadzi, walka z Goro to kabaret, taki potężny książę shokan, a glupszy niż Hulk. A i Shang Tsung też ujdzie, aczkolwiek do innych mu daleko, najlepszy wg mnie był z serialu MK Conquest, w ogole ten serial był świetny. Wszystko w tym filmie jest zbyt szybkie, mało logiczne, mam wrażenie, że się biją w jednym miejscu, jakieś smieszne te areny, jakieś uruchamianie potencjalu, gdzie Jaxowi robią się lepsze łapy. Ten film w zasadzie po za pierwszą sceną i humorem Kano nic nie zdziałał wielkiego, nie wiem czy chcialbym zobaczyć drugą część, a ponoć Taslim ma kontrakt na wiecej, jeśli ta bedzie hitem. Szkoda, naprawdę mega rozczarowanie.
Mi również jest przykro, że wyszło tak słabo, ale mimo wszystko także mam nadzieję, że ten projekt nie umrze, bo jako fan uniwersum dostrzegłem w tym filmie zajawkę twórców z jednoczesnym brakiem pomysłu na realizację. Pozdrawiam
@@nejihyuuga531 Ty piszesz bzdury. Dodatkowo jesteś analfabetą. Pisze się w tym przypadku "ludziom" a nie "ludzią". Wracaj do swojej chińskiej kreskówki.. Cytuję za słownikiem: Wróć z tarczą albo na tarczy. Opis: pożegnanie syna-wojownika idącego w bój, używane w starożytnej Sparcie. Znaczenie: kiedy wojownik uciekał z pola bitwy, odrzucał tarczę, by móc szybciej biec, tak więc z tarczą wracali jedynie zwycięzcy, z kolei na tarczy przynoszono do miasta poległych; powyższa sentencja podkreślała wyższość bohaterskiej śmierci nad życiem w hańbie.
@@maciekmularczyk6427 przestań siać dezinformacje. Robisz wodę z mózgu tym, którzy wyczytują twoje głupoty. W dodatku jesteś ślepy i chyba jeszcze przygłup z ciebie, bo mylisz to co chińskie z japońskim. To znowu pokazuje że jedyne co robisz to dezinformacja w internecie.
Nowy Mortal robi za prawie dwugodzinny pilot do prawidłowego Mortal Kombat 2 i w tej kwestii spisuje się doskonale. Ale jako pierwsza część za szybko, za krótko, za mało tego mięska na stole...niedosyt i chęć na pełne danie
Ekranizacji z 96 roku moim skromnym zdaniem nikt nigdy nie przebije. A na choreografa scen walki mogli wziąć np Robina Shou który w filmie z 95 roku grał Liu Kanga i sam układał wtedy choreografię.
Mnie jeszcze boli co zrobili z Reptile. To była moja ulubiona postać do czasu części mk9. Już nie był taki silny i czymś wyjątkowym skoro pierwsza nasza walka w grze była my Johnny Cage kontra Reptile... a w filmie go jeszcze przerobili w przerośniętą jaszczurkę, a sto razy lepiej wygląda w formie ludzkiej przebranego za ninje z zielonymi pasami
Lubię MK z lat 90-ych, ale nawet jak w kinie oglądałem wieki temu to było widać, że to jest słaby film, z wcale nie jakimiś super walkami, tylko z genialną muzyką, dzięki której film płynie, ale jakby pozbawić film muzyki to 80% klimatu spada i zostaje średniak. I jedynie co się broni, nie licząc muzyki, to Lambert, który widać jak się dobrze bawił na planie (choć jego rola ogranicza się do stania i rzucania rad niczym mistrz Yoda) i Cary Hiroyuki Tagawa, który cudownie przeszarżował aktorsko. No i film zdjęciowo ładnie wyglądał. Jest to średniak, do którego lubię wciąż wracać, mimo słabych efektów CGI. A nowa wersja to przyzwoity film, ze świetnym początkiem, finałem i aktorem którego uwielbiam od dawna, czyli Sanada w roli Scorpiona. Nazywam go współczesnym Toshiro Mifune, gość ma tyle charyzmy, że wystarczy za resztę aktorów w tym filmie. Równie dobry jest aktor w roli Sub- Zero, Mako też był super z tą swoją wkurzającą gadką. Sceny walk są całkiem ok co jest zasługą tego, że w większości wzięli fighterów. Fatality i efekty gore są spoko. Więc dla mnie nowe MK nie jest ani lepsze ani gorsze od filmu Andersona, nie jest to też chała na poziomie Mortal Kombat 2 Anihilacja. Widzę że w USA jadą po filmie w reckach, np. na indiewire i avclub, jedynie na denofgeek pozytywna opinia, a to całkiem ok rozrywka.
A ja tak z innej beczki. Robiłeś film gdzie pokazywałeś kolekcje popów, a zrobiłbyś film gdzie pokazujesz kolekcje Blu Rayów? Często na filmikach pokazujesz że masz blu raya, a na starym kadrze miałeś na półkach tego pełno. Jestem ciekaw twojej kolekcji bo też zacząłem kolekcjonować filmy na DVD i Blu Ray
Kogo chcielibyście zobaczyć w 2 ? Wiadomo po końcówce, kto będzie na bank w kontynuacji ze strony ekipy Raidena (🎥😎) Ale chciałbym jeszcze aby dodali do ekipy Raidena : Kitanę i Strykera A do ekipy Tsunga : Barake, Motaro, Ermac
Nigdy nie grałem w grę ani oglądałem żadnego filmu, więc nie miałem do czego porównać, więc nawet mi się podobał ale tylko jedno osoba miała jakąkolwiek osobowość, sceny walki fajne i cgi mi nie przeszkadzało. Taki film do oglądania w tle.
Mogli nakręcić osobny film o każdym głównym bohaterze, wzorem Marvela czy DC. Fajnie by było pokazać historię głównych postaci, ich rozwój etc. Dopiero potem dobrze by było zrobić coś takiego, jak wrzucili nam w tym roku producenci Warner Bros. W nowej odsłonie MK, nie mamy pokazanej niczyjej historii, a główny bohater okazuje się emerytowanym, słabym wojownikiem MMA. Ciekaw jestem jak nagrają kolejne części - niby mają lecieć do LA po J.Cage'a.... i co dalej? Raiden zabierze ich do Zaświata na turniej? Tam pewnie Sub-Zero odżyje, dostanie nowe ciuszki i moce, Kano zapewne też. Takim sposobem wszystko zacznie się na nowo i potem znowu dziwnie skończy (bo jeszcze zostaną 3 filmy do nagrania). Skoro już dziś słabo pokazali walki, i jeszcze gorzej jakąś fabułę, to boję się, że kolejne części będą jeszcze gorsze.... o ile w ogóle powstaną.
Najnowsze gry to w dużej mierze film, a do tego ostatnia animacja DC o Scorpionie też mogła służyć jako dobry materiał źródłowy, więc nie wiem jak mogli coś tu zjebać... Ale z ciekawości i tak obejrzę
MK21 był dobry, ale MK95 był znacznie lepszy pod każdym względem (no dobra, oprócz CGI, ale to wiadomo). Generalnie dobrze się bawiłem, jednak nic nie przebije wspomnień z kina kiedy byłem na premierze oryginału. To była magia. No i ten kawałek Orbitala: halcyon on and on, na końcu filmu...coś pięknego.
Ja to widzę tak początek filmu do momentu śmierci Hanzo zostawiamy. Następnie zamiast Jaxa odnajduje Cola Hanzo z piekieł szkoli go by pomógł mu pokonać Sub Zero . Fabułe utrzymujemy dalej w tak dramatycznym klimacie skupiając się na na zemscie Hanzo z pomocą Cole na Sub Zero . Dopiero pod koniec filmu Cole zaczyna się bawić w zbieranie ekipy na turniej i dostajemy jakieś małe smaczki kto mógłby to być i to byłby zajebisty film a nie najebane na siłe wszystkiego i pędząca fabuła. Ogólnie do momentu śmierci Hanzo siedziałem dosłownie wlepiony w ekran później Kano i sceny walki trochę uratowały film ale raczej poszło to w tą stronę , że mam lekki niedosyt i takie wtf . Pytanie czy to dobrze czy źle
Nawiązując do Twych wypowiedzi; - Scorpion i SubZero - piękna walka, lecz wstęp odklejony od dalszego toku filmu; - główny bohater słaby, sztampowo - nieudacznik, który pod presją przeistacza się w fightera; zbyt słabo pociągnięta legenda Scorpiona; - Kano najlepszy :) ; Jak wspomniał Jhora to ma być wstępniak i dobrze, że coś się ruszyło. Zbyt dużo treści chciano wcisnąć w jeden film. Gdyby to trwało ze 4h to inna sprawa. Nie wiem, gdzie są "pieniądze za las"; 90 baniek? Inną sprawą jest, że pierwsza część nie zostanie (bynajmniej dla naszych roczników) przebita przez nic; muza efekty i pełnokrwistość w tamtych czasach, sentyment i łezka Dla mnie osobiście bardzo fajna była ostatnia animacja. Zrobiła świetną robotę. Życzę sobie Noob Saibota w kolejnej odsłonie filmu :D . Jestem wręcz pewien, że Producent siorpnie feedback i możemy liczyć na progres.
Moja opinia jest 7/10 i mam nadzieję na sequel gdzie będzie prawdziwy taki turniej gdzie wchodzi jedna dwójka, wychodzą i wchodzi kolejna oraz z większą ilością postaci dobrych jak i złych no i wiadomo WIĘCEJ FATALITY
Film był niezły.Znakomity wstęp do filmu przedstawiający postacie Scorpiona i Sub Zero.Niestety postać Cola Younga jest przeciętna,bo tez nie był on nigdy bohaterem zadnej z części gry.Jax bardzo dobrze dobrany.Jakby żywcem wyjęli go z MK3.Sonya tez niezle dobrana.Przypomina siebie z gry i nie ma problemu z tym by uwierzyć iż jest żołnierzem służb specjalnych,Liu Kang tez ujdzie,przypomina siebie z gry,Kung Lao tez fizycznie może być.Kano to osobna polka w tym filmie.Genialnie odtworzona postać cwaniaczka,mordercy,najemnika.Najbardziej jednak podobała mi się postać Sub Zero.Przerażający,mroczny,o niesamowitych umiejetnosciach walki i nareszcie jego zdolności są dobrze pokazane,w MK95 trochę zbyt mało było „zamrażania”.Scorpion również świetnie ukazany,choć myślałem,ze będzie go nieco więcej,ale to co było,było dobre.Minusem filmu jest zdecydowanie brak dobrej ścieżki dźwiękowej.Było pare dobrych momentów,ale niestety wszyscy wiedza co było w MK95.A tam muzyka była najmocniejszym punktem filmu.Tutaj nie zapada w pamięć i jest najsłabszym punktem.A szkoda.Bo chyba wszyscy liczyli na naprawdę mocne motywy.Niestety ale niektóre postacie są przeciętne.Słabo wypada lord Raiden,zwłaszcza gdy porównamy go do Raidena z MK95 gdzie był jednym z mocniejszych punktów.Sam aktor może nie zawinił,ale po prostu nie pasuje.Do Shang Tsunga mam mieszane uczucia.Aktor jest w porządku,ale gra nieco sztucznie.Blado wypada w porównaniu z czarnoksiężnikiem z MK95.Goro tez burza dobrze wypadł choć uważam ze jest wprowadzony w odpowiednim momencie filmu to jednak jego postać jest nieco zmarnowana.Mileena jest co ciekawe atrakcyjna kobieta mimo swego”zebiego uśmiechu”,ale w zasadzie jest nijaka.Postać Reiko z wielkim młotem tez jakaś słaba.Kabal ujdzie jako tako.Film jest nierówny i przeplata świetne sceny z przeciętnymi.Najlepszy jest oczywiście wątek konfliktu miedzy Sub Zero i Scorpionem.Najsłabszy to trening w świątyni choć nie jest pozbawiony całkiem sensu.Zamiast wprowadzać na sile postać Cola Younga można było zamienić go na Johnny Cage albo na Liu Kanga,ze niby zamiast służyć w świątyni woli bić się w MMA.Ogólnie oceniam film na plus,bo chciałbym zobaczyć go jeszcze raz,a to znaczy ze zle nie było.Moim zdaniem spełnił się jako ekranizacja gry,choć mógłby być lepszy.Nie ma co porównywać do MK95,bo tamte klimaty pasowały do pierwszych części gry Mortal Kombat i Mortal Kombat 2,a ta pasuje do nowych odsłon Mortal Konbat 9-11.Oceniam film na 7/10 i czekam na druga cześć,gdzie mam nadzieje zobaczyć Johnnego Cage i ten turniej o którym tyle mówili w tej części.
Mogę zgodzić się z niektórymi zarzutami, można było zrobić kilka rzeczy lepiej ale nie zgodzę się z opinią że film jako całość jest gorszy od wersji z 1995 roku. Tamten film był jak Street Fighter, zrobiony dla dzieci. Tutaj to prawdziwe krwawe walki. Oby film zarobił na tyle, żeby studio chciało kręcić kolejne części i oby zrobiło je lepiej. Ta część dla mnie to taki przedwstęp do kolejnych części. Jak dla fana MK to dam 7+/10.
jedyne co mnie boli w tym MK to tylko ta "nowa postac" bardziej myslalem ze on sie przemieni w skorpiona no ale co zrobic (nie lacznie i nie porownuje do starego MK) bo jak to jest teraz filmy "remake" sa rozne :P lubie za efekty nie lubie za nowa postac
Chyba masz na myśli "wychodzą z tarczą", co oznacza, że się udały te wątki. Co do ukrywania tożsamości Sub-zero byłoby to idiotyczne, bo każdy widz wie po 1 scenie kim on jest. Tlumaczenie w dialogu buło dl debili z USA. Natomiast filmowi spokojnie można darować wszystkie te zarzuty, bo dostarcza tony genialnej rozrywki i jest pierwszym MK z którego fani gier mogą być dumni. Jak na sequel będzie więcej kasy i poprawią cgi to bedzie sztos totalny. I fabularnie akurat już będzie ten tytułowy turniej, skoro teraz walczyli przed.
@@nejihyuuga531 "Znaczenie: kiedy wojownik uciekał z pola bitwy, odrzucał tarczę, by móc szybciej biec, tak więc z tarczą wracali jedynie zwycięzcy, z kolei na tarczy przynoszono do miasta poległych; powyższa sentencja podkreślała wyższość bohaterskiej śmierci nad życiem w hańbie." PS. Ja se zażartowałem tym poprawianiem. Bo i tak zostawiłem lajka, a i wiem, że osoba która używała tych słów sie przejęzyczyła. Chodzilo mu o powrót z tarczą, czyli zwycięsko. Więc nikogo nie broń, bo sie tylko wydurniasz.
@@Fizyk9 dalej nie. uwagi: wrócić z tarczą → zwyciężyć. wrócić na tarczy → przegrać, nie zginąć. Z wojen przynosiło się tylko rannych, a martwych pozostawiano na polu bitwy. Nikogo nie bronię, bo dobrze powiedział, dokładnie to co miał na myśli.
@@nejihyuuga531 Wrocic z tarczą- wrócić zwycięsko Wrócić bez tarczy - wrocic przegrany / uciec Wrócić na tarczy - umrzeć w boju Ewentualnie w potocznym języku sens słów zaginął, tak jak "kończ waść wstydu oszczędź". Ale z drugiej strony to nie moja wina że używałeś tych słów błędnie...
Ja jestem bardzo zawiedziony! Liczyłem na spektakularne wali i wciągającą akcję, a dostałem zwykłe bójki z naciskiem na brutalność i kompletny brak ciekawej akcji. I taka ciekawostka czy tylko mi się wydaje, że najwięcej walk ma tu Sonia, która już przy pierwszym spotkaniu z głównym bohaterem rozkłada go na łopatki jak jakiegoś leszcza pomimo, że przez cały film słyszymy, że nie ma znamienia i jest nie godna nawet ćwiczyć z pozostałymi! Mam też wrażenie, że wszystko skierowane jest w tym kierunku, że większość bohaterów jest do niczego według Raidena i przebiegu akcji (nieudacznicy), dopóki nie odkryją swoich specjalnych mocy? i to mają być wybrańcy, najlepsi wojownicy, którzy mają walczyć o ziemię - jak dla mnie tragedia! Tylko Skorpion i Sub Zero w swoich starciach trochę ratują ten film.
Ja myślałem że Cole będzie miał arcane że stanie się Scorpionem czy coś, szczególnie że Raiden powiedział że jest potomkiem Hanza Hasashiego, a tu dostał złotą zbroję
Jeśli chodzi o porównanie Goro a Hulka z age of ultron. To między oba filmami jest kolosalna różnica. Dokładniej mówiąc 310 mln dolarów, zatem trochę się nie dziwię o słabsze CGI.
Nie wiem czy ktoś pamięta MK Legacy sprzed 8 lat, krótkometrażowe filmy dostępne na YT, moje zdanie jest takie, że dużo lepiej się to oglądało niż to co dostaliśmy teraz po tylu latach tym bardziej, że film wystarczyło oprzeć na dostępnym materiale z gier i wyszłoby coś lepszego a tak to historia nie trzyma się kupy 😒 duży potencjał i tak jak mówisz, jeśli ktoś weźmie inny może jeszcze to uratuje i wtedy będzie można powiedzieć " o tak, druga część lepsza niż pierwsza" pozdrawiam.
Tak dokładnie, wiele rzeczy przed nami : Cage czy Kuai Liang istnieje w tej wersji Dlaczego widzimy tylko wachlarz Kitany Cały wątek Shao Khana Czy Quan Chi w ogóle istnieje skoro nie on stał za śmiercią skorpiona i jego rodziny
Po obejrzeniu pierwszego trailera, specjalnie nie oglądałem kolejnych materiałów promocyjnych, żeby sobie nie spoilerować,,, a tu sie okazało, że ten pierwszy trailer pokazał najlepsze sceny z filmu. Trochę się zawiodłem. I zgadzam się z recenzją. Za dużo rzeczy w tym filmie zgrzyta, żeby to był dobry film, choć niektóre momenty ma na prawdę dobre. Niestety zabrakło dynamicznych i fajnie nakręconych scen walki. A tak to się po prostu leją... No i ten Raiden jakoś nie za bardzo mi pasuje. Mam jednak nadzieję, że powstanie dwójka i że będzie lepsza.
Pamietacie moze ten moment z remaku power rangersow gdy dzieciaki probowaly sie z morfowac po raz pierwszy? Probowali pozyskac jakas wewnetrzna moc by moc walczyc zwrogiem? Ja calkiem o nim zapomialem, i slusznie, az do momentu kiedy jaxowi nagle lapy sie zmienily :D Za duzo tego cringu :-/
KINO stolica warszawa moktow (po znajomosci ) imperium kontratakuje z 50 razy placisz za pierwszy seans i pozniej Klasztor Szaolin to chyba 3000 razyy dziecko ma tylko 7 lat
Zamiast oglądać te popłuczyny lepiej zagrać w gierkę i włączyć tryb story, serio, jako fan MK od początków Amigi, oglądając ten film czułem się jakbym ktoś mnie zamknął w celi z murzynami i dalsze wydarzenia możecie sobie sami dopisać, nawet Sanada którego lubię w filmach nie ratuje tego gniota bo pojawia się 2 razy w ciągu całego filmu
Obejrzałem wczoraj. Po raczej krytycznych opiniach oczekiwałem kichy. I co? I zaskoczenie, bo dostałem film, na którym całkiem dobrze się bawiłem. Kano jest tak dobry, że aż go w pewnym momencie za dużo. Walki są przyzwoite, jest krwawo. Od strony estetycznej film wyglada dobrze. Tylko ta fabuła, rzeczywiście lepiona na ślinę. Fan service też móglby być lepszy, często jest tak prymitywny, że aż zęby bolą. Ja nigdy nie lubiłem pierwszego filmu, a obecna wersja bije tę starą na głowę.
Mieli dostęp do źródła, a tu taka parodia. Co do obsady, raiden, kung lao, liu kang, shang tsung do wymiany. Najbardziej zepsute postacie w tym filmie, tak karykaturalnie wyglądają że ja nie mogę uwierzyć że tego nie zauważyli. Kano też nie jest jakiś super, ale źle nie jest. I praktycznie środek filmu jest jego. Najlepiej trzymające poziom były postacie scorpiona i sub-zero, a sam aktor Hiroyuki Sanada jest tak charakterystyczny, tak zajebisty że chciałoby się go w tym filmie cały czas oglądać. Mogliby śmiało zrobić film typowo o tych dwóch postaciach. A oni dodali jakąś nową postać, na której chcieli budować cały film, a ta postać nie dość że nie udźwignęła, to jeszcze była w cieniu. Najlepsze sceny filmu można śmiało obejrzeć za darmo na youtube, cała reszta posysa. Film średnich lotów, a ja po obejrzeniu czuje się jak gracze cyberpunka od cd projektu, oszukany. Więc krótko mówiąc jedyną udaną rzeczą w tej produkcji jest marketing. Pozdrawiam.
Tak się kończy jak chcemy do 1,5h filmu wrzucić masę postaci, masę fabuły itd. Sama historia konfliktu Scorpion vs Sub-zero by dała fajny film.
Tak czułem przy trailerze.
Praktycznie tylko Scorpion i Sub-Zero tutaj coś grają.
@@BurnedFurno i wywołują jakiekolwiek emocje i dreszczyk, reszta tekturowe postacie, tyle że Kano sobie pobłaznuje
Wydaje mi się że nigdy nie dostaniemy filmu który będzie na poziomie fabularnych trybów od 9-11. To wszystko działa najlepiej w formie gier. Najbliżej było animowane "Scorpion's revange"
Grałem w Mortal Kombat X, fabuła świetna
Mortal Kombat poczynając od Dziewiątki to jeden wielki film. Więc nie wiem jak mogli nie podołać.
Tak mało trzeba.... Wystarczyło się trzymać gry...
Ma być 5 części podobno, więc ja traktuję ten film jako wstępik :)
Dzięki bardzo za tą relację:). Kolejny raz dzięki internetowi poczułem, że nie jestem sam. Pod wszystkim podpisuje się, a najbardziej pod muzyką. Była to moja pierwsza b. duża uwaga do filmu i proszę, nie tylko mnie to przeszkadzało, że filmu nie utożsamiamy z żadnym soundtrackiem.
Niesamowicie nijaki główny bohater. Czemu to nie był po prostu Johnny Cage, który jest aktorem w filmach akcji, trochę zarozumiałym, cwaniaczkiem, całą resztę mogliby zostawić fabularnie i już byłoby lepiej. Raiden również nie przekonał. W pamięci pozostanie Christoper Lambert. No i walki, coś co powinno być największa atrakcją są krótkie i mimo wszystko ze słabą choreografią, a przecież jest masa osób świetnie się znająca na kinie kopanym. Szkoda, bo mogło być lepiej.
Wystarczy Scott Adkins jako Johnny i jego ekipa z Undisputed i film będzie lepszy:)
Johnny Cage będzie prawdopodobnie w 2 części bo było wspomniane o tym na końcu
,,ej ty,tam na końcu.jak mu tam? kung pało...,,dawno tak się nie uśmiałem z tekstu w filmie.mi się podobał,dzieciakowi też.jak dotąd najlepszy film w tym roku z podobnych tematyk
Bo to jest film na miarę naszych możliwości
Jak za pierwszym razem obejrzałam film to byłam bardzo zażenowana (oprócz niektórych scen), ale obejrzałam jeszcze parę razy i już jest zdecydowanie lepiej 🙈 Sporo osób wypowiadało się o filmie w rodzaju "It sucks but I love it" i ja bym się pod to podpięła, sentyment chyba wygrał. Czekaliśmy na ten film strasznie długo, wyszedł jak wyszedł, no ale też miał mały budżet i jest to prelude do kolejnych, więc może reżyser się ogarnie. Mimo tragicznego Raidena, który miał gdzieś Kung Lao, znerfionego Goro (w szopie, lol), "głównego" bohatera z czapy, cringe'owych dialogów, trochę śmiesznego Shang Tsunga i poczucia, że film nieźle zapieprza bez większego sensu, to i tak będę czekała na kolejną część 😂 Podobało mi się odzworowanie Liu Kanga, wiadomka Kano, cały motyw ze Scorpionem i Sub Zero, Kung Lao (Rip) Sonya i Jax też byli znośni. Nie popisali się twórcy wykorzystaniem muzyki w filmie, ale sam soundtrack (cały, nie chodzi mi o główny motyw) jest moim zdaniem wart uwagi, szczególnie Emergency :D Tak więc mimo zażenowania nadal mam nadzieję, że będzie tylko lepiej 🙈
Film głowy nie urywa, ale daje radę. W moim prywatnym rankingu zajmuje obecnie 2 miejsce, zaraz po „Mortalu” z 1995r.
Tak, to właśnie myślę o tym filmie. Pięknie powiedziane. :) I też po obejrzeniu nowego filmu, od razu włączyłam wersję z 95 roku. Od pierwszej sekundy muza, balsam na serce, odpowiedni klimat włączony, a też nie jestem fanką takiej muzyki. Jednak są pewne utwory, które powalają człowieka.
Dokładnie to samo, aby skończył się film i musiałem włączyć wersję 1995, nawet mój tatuś po 60 też jest tego samego zdania
Także uważam że film z 95 jest lepszy. Bardziej zapada w pamięć. Charyzmatyczny Christopher Lambert jako Raiden, świetna pasująca do filmu muzyka, ciekawsze postaci, a nawet ładniejsze dziewczyny 😉
Mi się mega podobało i czekam na sequel
Też jestem fanem całej serii,ale się bawiłem dobrze na wersji z 2021. Brakowało mi muzyki i Lamberta ale, jako adaptacja gry, ten film jest lepszy od tego z 1995. Nie zastąpi go w naszych sercach, wiadomo - nostalgia level hard. No i gdzie ten turniej?
Miał być film z kultowymi tekstami skorpiona czy typowe fatality.
Nie można oczekiwać że taki film jak mortal kombat będzie super fabularny jak dajmy filmy marvela.
fabuła filmu opowiada wydarzenia przed turniejem przed turniejem
MK z 1995>MK 2021
Mk z 95 źle się postarzał ostatnio odświeżyłem, pół filmu przesiedziałem na fonie bo już nie robi wrażenia ba bardziej przynudza. Co najlepsze obejrzałem kickboxera z JCVD i woo to nadal się dobrze ogląda
Oglądałem dzisiaj i fajnie się oglądało
Gdzie można obejrzeć
Ja też właśnie skończyłem , zakończył się jakby to był serial , byłem zdziwiony że to już koniec filmu...trochę żenada
Powinni zrobić z tego jakiś serial. Materiału jest na tyle dużo i jest zbyt bogaty aby zmieścić go w 2 h filmie. Uważam że MK Legasy działało lepiej.
Nigdy nie przestane pytać więc czy będzie recenzja serialu Infinity Train jest kozak i po prostu piękny i go polecam z całego serca
TAK TAK TAK KONIECZNIE. 2 I 3 SEZON TO ARCYDZIEŁA
@@lukasier26 tak ja tam płakał a 5 to miał być cudo ale tego się nie dowiemy
@@niv5620 Powodem tego był sam protagonista, który, parafrazując CN, "nie zainteresowałby on dzieciaki". Mowa tu oczywiście o Amelii.
@@bartoszrampapapam6398 tak wiem niestety lepiej by było gdyby serial był na Netflixe
@@niv5620 Kto wie, może Netflix odkupi prawa do marki. Czas pokaże.
Myślę bardzo podobnie, najbardziej boli że film pędzi na złamanie karku. No i myślałem, że będzie więcej Scorpiona i Bi-Hana. Ale mam dużo miłości dla niego jak dla dziecka kryminalisty i 8+/10 dla mnie, czekam na kolejne części. Mogliby jeszcze wytłumaczyć jak Sub-Zero dożył do XXI wieku, bo domyślam się że jakoś Shang musiał mu to zapewnić.
Ja powiem tak jaki osoba, która stary Mortal Kombat tylko kojarzy i nie oglądała i w gry nie grała nie wiedziałam o co chodzi z historią skorpiona i Sub-Zero, ale ogólnie też miałam uczucie, że czegoś mi w tym filmie brakowało więc cieszę się że nie jestem jedyna z takimi odczuciami. I też chętnie zobaczę drugą część tego filmu w lepszych rękach
Historia została wykastrowana z tego że Bi-Han nie stał za śmiercią skorpiona i reszty, a był to Quan Chi.
Bi-Han był po prostu bardziej gniewną wersją Kuai Lianga, który nie potrafił udowodnić swojej niewinności. Film jest naprawdę w porządku ale boli mnie zrobienie z Sub-zero bezmózgiego antagonisty
4:05 koteł chciał się przytulić
Ja kochać koteły i kitku.
@@pawelbociarski +1
Mnie osobiście film się podoba zwłaszcza Sub-Zero a oprócz niego jeszcze Scorpion,Liu Kang,Kung Lao i Goro.Mimo to wciąż najlepszym filmem na podstawie gry o sztukach walki jest i chyba zawsze będzie Street Fighter Assassins Fist,ponieważ nad filme pracowali jedni z największych fanów Street Fightera oraz świetni artyści w sztukach wali Joey Ansah i Christian Howard.
Trailery zapowiadały się świetnie, czekałem na ten film od dawna a mega się zawiodłem. Najlepsze w filmie to pierwsze 7 minut, fajnie wprowadza w klimat, a potem kabaret. Kano świetny, Jax pasujący idealnie niczym z MK3 wypisz wymaluj. Sub zero i Skorpion nieźli, aczkolwiek wole kostiumy z jedynki proste niż zbroje, wyglądali momentalnie jak walczący samuraje a nie ninja. Kabal i Kung Lao też zasługują na wyróżnienie, a reszta masakra. Raidenowi oczy nie gasną, wygląda jak jakiś menel w kapeluszu, Liu Kang to jakiś nastolatek, a Cole Young to jest w tym filmie dosłownie zbędny, tylko wadzi, walka z Goro to kabaret, taki potężny książę shokan, a glupszy niż Hulk. A i Shang Tsung też ujdzie, aczkolwiek do innych mu daleko, najlepszy wg mnie był z serialu MK Conquest, w ogole ten serial był świetny. Wszystko w tym filmie jest zbyt szybkie, mało logiczne, mam wrażenie, że się biją w jednym miejscu, jakieś smieszne te areny, jakieś uruchamianie potencjalu, gdzie Jaxowi robią się lepsze łapy. Ten film w zasadzie po za pierwszą sceną i humorem Kano nic nie zdziałał wielkiego, nie wiem czy chcialbym zobaczyć drugą część, a ponoć Taslim ma kontrakt na wiecej, jeśli ta bedzie hitem. Szkoda, naprawdę mega rozczarowanie.
Przecież Raiden jest mega spoko, w końcu jest bogiem , a nie jak w wersji z '95 xDDD
To dobiero początek z serii.
Wielkim fanem Mortala może nie jestem i nie jaram się mocno na premierę, ale recenzja obejrzana cała hehe :D
Mi również jest przykro, że wyszło tak słabo, ale mimo wszystko także mam nadzieję, że ten projekt nie umrze, bo jako fan uniwersum dostrzegłem w tym filmie zajawkę twórców z jednoczesnym brakiem pomysłu na realizację.
Pozdrawiam
Nie było tak źle. Trzymam kciuki!
Mała dygresja: zwrot "na tarczy" oznacza polec. Zwycięzcy wracali z tarczą, polegli na tarczy. Wiem, czepiam się
Sam chciałem o tym napisać ;)
Wrócić na tarczy, znaczy być poważnie ranny, a nie martwy. Co ty za głupoty ludziom opowiadasz. Nie wiesz, i się czepiasz.
@@nejihyuuga531 Ty piszesz bzdury. Dodatkowo jesteś analfabetą. Pisze się w tym przypadku "ludziom" a nie "ludzią". Wracaj do swojej chińskiej kreskówki..
Cytuję za słownikiem:
Wróć z tarczą albo na tarczy.
Opis: pożegnanie syna-wojownika idącego w bój, używane w starożytnej Sparcie.
Znaczenie: kiedy wojownik uciekał z pola bitwy, odrzucał tarczę, by móc szybciej biec, tak więc z tarczą wracali jedynie zwycięzcy, z kolei na tarczy przynoszono do miasta poległych; powyższa sentencja podkreślała wyższość bohaterskiej śmierci nad życiem w hańbie.
@@maciekmularczyk6427 przestań siać dezinformacje.
Robisz wodę z mózgu tym, którzy wyczytują twoje głupoty. W dodatku jesteś ślepy i chyba jeszcze przygłup z ciebie, bo mylisz to co chińskie z japońskim.
To znowu pokazuje że jedyne co robisz to dezinformacja w internecie.
@@nejihyuuga531 Nie jestem pewny czyś tak głupi, czy tylko troll.
Zajrzyj do słownika może następnym razem, ale zanim w ogóle się wypowiesz.
Bawiłem się nieźle do około 43 min ( Wejście do świątyni ) potem tsunami cringu i momentami fajne sceny.
Pozdrawiam .
Nowy Mortal robi za prawie dwugodzinny pilot do prawidłowego Mortal Kombat 2 i w tej kwestii spisuje się doskonale. Ale jako pierwsza część za szybko, za krótko, za mało tego mięska na stole...niedosyt i chęć na pełne danie
jak ten film obejrzeć legalnie? VPN i konto na HBO MAX?
Ekranizacji z 96 roku moim skromnym zdaniem nikt nigdy nie przebije. A na choreografa scen walki mogli wziąć np Robina Shou który w filmie z 95 roku grał Liu Kanga i sam układał wtedy choreografię.
MK1 pod każdym względem bije MK2 i tooo cus z 2021r.
Jedynka rewelacyjna była muza także 😉
gdzie oglądałeś mortal kombat
Mnie jeszcze boli co zrobili z Reptile. To była moja ulubiona postać do czasu części mk9. Już nie był taki silny i czymś wyjątkowym skoro pierwsza nasza walka w grze była my Johnny Cage kontra Reptile... a w filmie go jeszcze przerobili w przerośniętą jaszczurkę, a sto razy lepiej wygląda w formie ludzkiej przebranego za ninje z zielonymi pasami
Lubię MK z lat 90-ych, ale nawet jak w kinie oglądałem wieki temu to było widać, że to jest słaby film, z wcale nie jakimiś super walkami, tylko z genialną muzyką, dzięki której film płynie, ale jakby pozbawić film muzyki to 80% klimatu spada i zostaje średniak. I jedynie co się broni, nie licząc muzyki, to Lambert, który widać jak się dobrze bawił na planie (choć jego rola ogranicza się do stania i rzucania rad niczym mistrz Yoda) i Cary Hiroyuki Tagawa, który cudownie przeszarżował aktorsko. No i film zdjęciowo ładnie wyglądał. Jest to średniak, do którego lubię wciąż wracać, mimo słabych efektów CGI.
A nowa wersja to przyzwoity film, ze świetnym początkiem, finałem i aktorem którego uwielbiam od dawna, czyli Sanada w roli Scorpiona. Nazywam go współczesnym Toshiro Mifune, gość ma tyle charyzmy, że wystarczy za resztę aktorów w tym filmie. Równie dobry jest aktor w roli Sub- Zero, Mako też był super z tą swoją wkurzającą gadką. Sceny walk są całkiem ok co jest zasługą tego, że w większości wzięli fighterów. Fatality i efekty gore są spoko. Więc dla mnie nowe MK nie jest ani lepsze ani gorsze od filmu Andersona, nie jest to też chała na poziomie Mortal Kombat 2 Anihilacja. Widzę że w USA jadą po filmie w reckach, np. na indiewire i avclub, jedynie na denofgeek pozytywna opinia, a to całkiem ok rozrywka.
Dla mnie świetny. A grałem jeszcze na Amidze w jedynkę i dwójkę w latach 90'tych . I widać, że seria dopiero się rozkręca.
Powiedzcie mi proszę gdzie mam to obejrzeć? Gdzie zapłacić prooosze!
A ja tak z innej beczki. Robiłeś film gdzie pokazywałeś kolekcje popów, a zrobiłbyś film gdzie pokazujesz kolekcje Blu Rayów? Często na filmikach pokazujesz że masz blu raya, a na starym kadrze miałeś na półkach tego pełno. Jestem ciekaw twojej kolekcji bo też zacząłem kolekcjonować filmy na DVD i Blu Ray
Jejejuuuu kocia chce uwagi hihi
Kogo chcielibyście zobaczyć w 2 ?
Wiadomo po końcówce, kto będzie na bank w kontynuacji ze strony ekipy Raidena (🎥😎)
Ale chciałbym jeszcze aby dodali do ekipy Raidena : Kitanę i Strykera
A do ekipy Tsunga : Barake, Motaro, Ermac
Noob Saibot ale to raczej materiał na 3 czy 4 część ;) swoją drogą fajnie wprowadzili Shinoka. Scena z talizmanem mnie rozwaliła.
Nigdy nie grałem w grę ani oglądałem żadnego filmu, więc nie miałem do czego porównać, więc nawet mi się podobał ale tylko jedno osoba miała jakąkolwiek osobowość, sceny walki fajne i cgi mi nie przeszkadzało. Taki film do oglądania w tle.
7:27 Traci Lords - Control
Kawał dobrej muzyki i świetnie zrealizowana scena w filmie.
Traci Lords tylko na wokalu (na singlu), muzyka w filmie od Juno Reactor ;)
@@oskar_oskarewicz utwór wyprodukowany przez Juno Reactor dla Traci Lords ;)
@@deejayarczi No tak, to miałem na myśli :)
Mogli nakręcić osobny film o każdym głównym bohaterze, wzorem Marvela czy DC. Fajnie by było pokazać historię głównych postaci, ich rozwój etc. Dopiero potem dobrze by było zrobić coś takiego, jak wrzucili nam w tym roku producenci Warner Bros. W nowej odsłonie MK, nie mamy pokazanej niczyjej historii, a główny bohater okazuje się emerytowanym, słabym wojownikiem MMA. Ciekaw jestem jak nagrają kolejne części - niby mają lecieć do LA po J.Cage'a.... i co dalej? Raiden zabierze ich do Zaświata na turniej? Tam pewnie Sub-Zero odżyje, dostanie nowe ciuszki i moce, Kano zapewne też. Takim sposobem wszystko zacznie się na nowo i potem znowu dziwnie skończy (bo jeszcze zostaną 3 filmy do nagrania). Skoro już dziś słabo pokazali walki, i jeszcze gorzej jakąś fabułę, to boję się, że kolejne części będą jeszcze gorsze.... o ile w ogóle powstaną.
Najlepiej opowiedzianą historią Sub Zero i Scorpiona, nadal jest Mortal Kombat Legacy.
Gdzie można obejrzeć?
Jedno pytanie. Gdzie w filmie pojawił się turniej ? Bo obejrzałem 2 razy i nie widziałem go jakos
Nie doszło do niego
@@radekk5080 Serio? KEK.
@@maciekmularczyk6427 tak
Nie ma turnieju w tym filmie xD
Najnowsze gry to w dużej mierze film, a do tego ostatnia animacja DC o Scorpionie też mogła służyć jako dobry materiał źródłowy, więc nie wiem jak mogli coś tu zjebać... Ale z ciekawości i tak obejrzę
Gdzie można obejrzeć film mortal kombat
MK21 był dobry, ale MK95 był znacznie lepszy pod każdym względem (no dobra, oprócz CGI, ale to wiadomo). Generalnie dobrze się bawiłem, jednak nic nie przebije wspomnień z kina kiedy byłem na premierze oryginału. To była magia. No i ten kawałek Orbitala: halcyon on and on, na końcu filmu...coś pięknego.
Ja to widzę tak początek filmu do momentu śmierci Hanzo zostawiamy. Następnie zamiast Jaxa odnajduje Cola Hanzo z piekieł szkoli go by pomógł mu pokonać Sub Zero . Fabułe utrzymujemy dalej w tak dramatycznym klimacie skupiając się na na zemscie Hanzo z pomocą Cole na Sub Zero . Dopiero pod koniec filmu Cole zaczyna się bawić w zbieranie ekipy na turniej i dostajemy jakieś małe smaczki kto mógłby to być i to byłby zajebisty film a nie najebane na siłe wszystkiego i pędząca fabuła. Ogólnie do momentu śmierci Hanzo siedziałem dosłownie wlepiony w ekran później Kano i sceny walki trochę uratowały film ale raczej poszło to w tą stronę , że mam lekki niedosyt i takie wtf . Pytanie czy to dobrze czy źle
Nawiązując do Twych wypowiedzi;
- Scorpion i SubZero - piękna walka, lecz wstęp odklejony od dalszego toku filmu;
- główny bohater słaby, sztampowo - nieudacznik, który pod presją przeistacza się w fightera; zbyt słabo pociągnięta legenda Scorpiona;
- Kano najlepszy :) ;
Jak wspomniał Jhora to ma być wstępniak i dobrze, że coś się ruszyło. Zbyt dużo treści chciano wcisnąć w jeden film. Gdyby to trwało ze 4h to inna sprawa. Nie wiem, gdzie są "pieniądze za las"; 90 baniek? Inną sprawą jest, że pierwsza część nie zostanie (bynajmniej dla naszych roczników) przebita przez nic; muza efekty i pełnokrwistość w tamtych czasach, sentyment i łezka
Dla mnie osobiście bardzo fajna była ostatnia animacja. Zrobiła świetną robotę. Życzę sobie Noob Saibota w kolejnej odsłonie filmu :D . Jestem wręcz pewien, że Producent siorpnie feedback i możemy liczyć na progres.
Osobiście mi bardzo się podobała wersja 2021, mimo nostalgii z 95, jedyny poważny minus to jak wspomniałeś - MUZYKA i Tempo filmu.
Moja opinia jest 7/10 i mam nadzieję na sequel gdzie będzie prawdziwy taki turniej gdzie wchodzi jedna dwójka, wychodzą i wchodzi kolejna oraz z większą ilością postaci dobrych jak i złych no i wiadomo WIĘCEJ FATALITY
Recenzja super Ale jedno pytanko gdzie ogladales MK2021
Nie ma legalnej mozliwosci. Przeciez to zwykly pastuch ktory udaje recenzenta.
Na CDA jest
@@peterkali8670 mistrz 😀
To był najbardziej wyczekiwany przeze mnie film tego roku, był zajebisty w swojej prostocie, ale jednak trochę się zawiodłem.
Pozdrawiam
Film był niezły.Znakomity wstęp do filmu przedstawiający postacie Scorpiona i Sub Zero.Niestety postać Cola Younga jest przeciętna,bo tez nie był on nigdy bohaterem zadnej z części gry.Jax bardzo dobrze dobrany.Jakby żywcem wyjęli go z MK3.Sonya tez niezle dobrana.Przypomina siebie z gry i nie ma problemu z tym by uwierzyć iż jest żołnierzem służb specjalnych,Liu Kang tez ujdzie,przypomina siebie z gry,Kung Lao tez fizycznie może być.Kano to osobna polka w tym filmie.Genialnie odtworzona postać cwaniaczka,mordercy,najemnika.Najbardziej jednak podobała mi się postać Sub Zero.Przerażający,mroczny,o niesamowitych umiejetnosciach walki i nareszcie jego zdolności są dobrze pokazane,w MK95 trochę zbyt mało było „zamrażania”.Scorpion również świetnie ukazany,choć myślałem,ze będzie go nieco więcej,ale to co było,było dobre.Minusem filmu jest zdecydowanie brak dobrej ścieżki dźwiękowej.Było pare dobrych momentów,ale niestety wszyscy wiedza co było w MK95.A tam muzyka była najmocniejszym punktem filmu.Tutaj nie zapada w pamięć i jest najsłabszym punktem.A szkoda.Bo chyba wszyscy liczyli na naprawdę mocne motywy.Niestety ale niektóre postacie są przeciętne.Słabo wypada lord Raiden,zwłaszcza gdy porównamy go do Raidena z MK95 gdzie był jednym z mocniejszych punktów.Sam aktor może nie zawinił,ale po prostu nie pasuje.Do Shang Tsunga mam mieszane uczucia.Aktor jest w porządku,ale gra nieco sztucznie.Blado wypada w porównaniu z czarnoksiężnikiem z MK95.Goro tez burza dobrze wypadł choć uważam ze jest wprowadzony w odpowiednim momencie filmu to jednak jego postać jest nieco zmarnowana.Mileena jest co ciekawe atrakcyjna kobieta mimo swego”zebiego uśmiechu”,ale w zasadzie jest nijaka.Postać Reiko z wielkim młotem tez jakaś słaba.Kabal ujdzie jako tako.Film jest nierówny i przeplata świetne sceny z przeciętnymi.Najlepszy jest oczywiście wątek konfliktu miedzy Sub Zero i Scorpionem.Najsłabszy to trening w świątyni choć nie jest pozbawiony całkiem sensu.Zamiast wprowadzać na sile postać Cola Younga można było zamienić go na Johnny Cage albo na Liu Kanga,ze niby zamiast służyć w świątyni woli bić się w MMA.Ogólnie oceniam film na plus,bo chciałbym zobaczyć go jeszcze raz,a to znaczy ze zle nie było.Moim zdaniem spełnił się jako ekranizacja gry,choć mógłby być lepszy.Nie ma co porównywać do MK95,bo tamte klimaty pasowały do pierwszych części gry Mortal Kombat i Mortal Kombat 2,a ta pasuje do nowych odsłon Mortal Konbat 9-11.Oceniam film na 7/10 i czekam na druga cześć,gdzie mam nadzieje zobaczyć Johnnego Cage i ten turniej o którym tyle mówili w tej części.
Kung Lao i jego fatality 😊 Identyko jak z gry. Ogólnie film przyjemnie mi się oglądało jak ten z 1995 roku
Mogę zgodzić się z niektórymi zarzutami, można było zrobić kilka rzeczy lepiej ale nie zgodzę się z opinią że film jako całość jest gorszy od wersji z 1995 roku. Tamten film był jak Street Fighter, zrobiony dla dzieci. Tutaj to prawdziwe krwawe walki. Oby film zarobił na tyle, żeby studio chciało kręcić kolejne części i oby zrobiło je lepiej. Ta część dla mnie to taki przedwstęp do kolejnych części. Jak dla fana MK to dam 7+/10.
A mi się tam podobał miałem małe oczekiwania i się nie zawiodłem .
jedyne co mnie boli w tym MK to tylko ta "nowa postac" bardziej myslalem ze on sie przemieni w skorpiona no ale co zrobic (nie lacznie i nie porownuje do starego MK) bo jak to jest teraz filmy "remake" sa rozne :P lubie za efekty nie lubie za nowa postac
Chyba masz na myśli "wychodzą z tarczą", co oznacza, że się udały te wątki. Co do ukrywania tożsamości Sub-zero byłoby to idiotyczne, bo każdy widz wie po 1 scenie kim on jest. Tlumaczenie w dialogu buło dl debili z USA. Natomiast filmowi spokojnie można darować wszystkie te zarzuty, bo dostarcza tony genialnej rozrywki i jest pierwszym MK z którego fani gier mogą być dumni. Jak na sequel będzie więcej kasy i poprawią cgi to bedzie sztos totalny. I fabularnie akurat już będzie ten tytułowy turniej, skoro teraz walczyli przed.
Hej gdzie można to obejrzeć?
.
18:20, poprawie ale pewnie wiesz. Wyjść z tarczą to wyjść cało z sytuacji, a być wyniesionym na tarczy, to zginąć :p
Wrócić na tarczy, znaczy być poważnie ranny, a nie martwy. Co ty za głupoty ludziom opowiadasz.
@@nejihyuuga531 "Znaczenie: kiedy wojownik uciekał z pola bitwy, odrzucał tarczę, by móc szybciej biec, tak więc z tarczą wracali jedynie zwycięzcy, z kolei na tarczy przynoszono do miasta poległych; powyższa sentencja podkreślała wyższość bohaterskiej śmierci nad życiem w hańbie."
PS. Ja se zażartowałem tym poprawianiem. Bo i tak zostawiłem lajka, a i wiem, że osoba która używała tych słów sie przejęzyczyła. Chodzilo mu o powrót z tarczą, czyli zwycięsko. Więc nikogo nie broń, bo sie tylko wydurniasz.
@@Fizyk9 dalej nie.
uwagi:
wrócić z tarczą → zwyciężyć.
wrócić na tarczy → przegrać, nie zginąć.
Z wojen przynosiło się tylko rannych, a martwych pozostawiano na polu bitwy.
Nikogo nie bronię, bo dobrze powiedział, dokładnie to co miał na myśli.
@@nejihyuuga531 Wrocic z tarczą- wrócić zwycięsko
Wrócić bez tarczy - wrocic przegrany / uciec
Wrócić na tarczy - umrzeć w boju
Ewentualnie w potocznym języku sens słów zaginął, tak jak "kończ waść wstydu oszczędź". Ale z drugiej strony to nie moja wina że używałeś tych słów błędnie...
Ja jestem bardzo zawiedziony! Liczyłem na spektakularne wali i wciągającą akcję, a dostałem zwykłe bójki z naciskiem na brutalność i kompletny brak ciekawej akcji. I taka ciekawostka czy tylko mi się wydaje, że najwięcej walk ma tu Sonia, która już przy pierwszym spotkaniu z głównym bohaterem rozkłada go na łopatki jak jakiegoś leszcza pomimo, że przez cały film słyszymy, że nie ma znamienia i jest nie godna nawet ćwiczyć z pozostałymi! Mam też wrażenie, że wszystko skierowane jest w tym kierunku, że większość bohaterów jest do niczego według Raidena i przebiegu akcji (nieudacznicy), dopóki nie odkryją swoich specjalnych mocy? i to mają być wybrańcy, najlepsi wojownicy, którzy mają walczyć o ziemię - jak dla mnie tragedia! Tylko Skorpion i Sub Zero w swoich starciach trochę ratują ten film.
Ja myślałem że Cole będzie miał arcane że stanie się Scorpionem czy coś, szczególnie że Raiden powiedział że jest potomkiem Hanza Hasashiego, a tu dostał złotą zbroję
Ja który nawet nie wiedziałem że to wyszlo
Jestem świeżo po obejrzeniu filmu.Mnie się podobał,a efekty w 5.1 wymiatają.
Zwycięzca wychodzi "z tarczą"a pokonani"na tarczy"to tak na przyszłość
Zanim obejrzę recenzje to się zapytam gdzie to obejrzeć legalnie?
Legalnie nie obejrzysz
Aż sobie odpaliłem stare MK, to fak muzyka była świetna!
Ale film chujowy
Rewelacyjna
Jeśli chodzi o porównanie Goro a Hulka z age of ultron. To między oba filmami jest kolosalna różnica. Dokładniej mówiąc 310 mln dolarów, zatem trochę się nie dziwię o słabsze CGI.
właśnie skończyłam ten film 🤣
Ja bym dał ten film do zrobienia ekipie Jackiego Chana
Wyszłoby z tego Old Man Liu Kang ;)
@@maciekmularczyk6427 Bez przesady, Chan nie jest jeszcze taki stary
Główny bohater to jak wygląda w całym tym,, kostiumie,, i te jego sztylety i pałka xD noo ja jakoś nie czuje tej postaci
Nie wiem czy ktoś pamięta MK Legacy sprzed 8 lat, krótkometrażowe filmy dostępne na YT, moje zdanie jest takie, że dużo lepiej się to oglądało niż to co dostaliśmy teraz po tylu latach tym bardziej, że film wystarczyło oprzeć na dostępnym materiale z gier i wyszłoby coś lepszego a tak to historia nie trzyma się kupy 😒 duży potencjał i tak jak mówisz, jeśli ktoś weźmie inny może jeszcze to uratuje i wtedy będzie można powiedzieć " o tak, druga część lepsza niż pierwsza" pozdrawiam.
Gdzie go można zobaczyć?
W necie masz , np. CDA.pl ale szczerze film nie sprostał oczekiwaniom
@@damiankolasa2838 chodziło mi o legalne źródła 😊
@@lukaszgrzywacz4844 no to obejdziesz się smakiem 😓
Goro gorszy niż poprzednio? Serio? Goro akurat jest super zrobiony
Faktycznie, tutaj najlepszym rozwiązaniem byłby wątek Scorpiona i Sub Zero.
Film był dobry do około 20 minuty, reszte przemilczmy.
Mnie najbardziej wkurzyło to że to był jeden wielki PREQUEL - Nie dostaliśmy Mortal Kombat w filmie o nazwie Mortal Kombat... no a nie ? :P
Tak dokładnie, wiele rzeczy przed nami :
Cage
czy Kuai Liang istnieje w tej wersji
Dlaczego widzimy tylko wachlarz Kitany
Cały wątek Shao Khana
Czy Quan Chi w ogóle istnieje skoro nie on stał za śmiercią skorpiona i jego rodziny
@@lukasier26 oj tam oj tam przynajmniej był amulet Shinoka ;)
dobrze prawisz Marcin
@@kamp-pmak Kiedy
@@sagerum Dziękuję za wyróżnienie Randomowy Proroku który zjawia się raz na kilka tysięcy komentarzy i aprobuję bądź gani : )
Kurde, stary Goro nawet wyglądał bardziej naturalnie ćwierć wieku temu...
Aha, właśnie o tym mówisz.
Zgadzam się , ja sie zawiodłem .Choreografia kuleje jak i scenariusz.
Świetna recenzja. 100% racji.
Ten film .... nie wyszedł tak jak powinien
"Kinematografia w 1995 roku wyglądała lepiej"...oj lepiej stary,lepiej😏😏😏😏
Nie
@@ikrakeniplasse1463 Tak,tak.
Po obejrzeniu pierwszego trailera, specjalnie nie oglądałem kolejnych materiałów promocyjnych, żeby sobie nie spoilerować,,, a tu sie okazało, że ten pierwszy trailer pokazał najlepsze sceny z filmu. Trochę się zawiodłem. I zgadzam się z recenzją. Za dużo rzeczy w tym filmie zgrzyta, żeby to był dobry film, choć niektóre momenty ma na prawdę dobre. Niestety zabrakło dynamicznych i fajnie nakręconych scen walki. A tak to się po prostu leją... No i ten Raiden jakoś nie za bardzo mi pasuje. Mam jednak nadzieję, że powstanie dwójka i że będzie lepsza.
fajny kotek :)
Pamietacie moze ten moment z remaku power rangersow gdy dzieciaki probowaly sie z morfowac po raz pierwszy? Probowali pozyskac jakas wewnetrzna moc by moc walczyc zwrogiem? Ja calkiem o nim zapomialem, i slusznie, az do momentu kiedy jaxowi nagle lapy sie zmienily :D Za duzo tego cringu :-/
KINO stolica warszawa moktow (po znajomosci ) imperium kontratakuje z 50 razy placisz za pierwszy seans i pozniej Klasztor Szaolin to chyba 3000 razyy dziecko ma tylko 7 lat
A końcówka chyba sugeruje że będzie dwójka??
Johny cage!
Z tego co wyczytałem w internetach ... mają chęć na 5 filmów 😱
oanie 100 procent się zgadzam
Mi się podobal...fajnie nagrany..fatality itp..ale brakowało sceny walki 2D
Kociu przytulasek.
Miej gotową genialna fabułę, zrób nową która jest bez sensu
Zamiast oglądać te popłuczyny lepiej zagrać w gierkę i włączyć tryb story, serio, jako fan MK od początków Amigi, oglądając ten film czułem się jakbym ktoś mnie zamknął w celi z murzynami i dalsze wydarzenia możecie sobie sami dopisać, nawet Sanada którego lubię w filmach nie ratuje tego gniota bo pojawia się 2 razy w ciągu całego filmu
Zdecydowanie zgadzam się
Kiedy na netflix będzie.
Nie będzie a jak już to może za rok lub 2
Zgadzam się - jak gdzieś czytałem historia MK11 jest lepsza od tego filmu.... tak czy inaczej czekam na drugą część, oby odrobili prace domową
Obejrzałem wczoraj. Po raczej krytycznych opiniach oczekiwałem kichy. I co? I zaskoczenie, bo dostałem film, na którym całkiem dobrze się bawiłem. Kano jest tak dobry, że aż go w pewnym momencie za dużo. Walki są przyzwoite, jest krwawo. Od strony estetycznej film wyglada dobrze. Tylko ta fabuła, rzeczywiście lepiona na ślinę. Fan service też móglby być lepszy, często jest tak prymitywny, że aż zęby bolą.
Ja nigdy nie lubiłem pierwszego filmu, a obecna wersja bije tę starą na głowę.
Mieli dostęp do źródła, a tu taka parodia. Co do obsady, raiden, kung lao, liu kang, shang tsung do wymiany. Najbardziej zepsute postacie w tym filmie, tak karykaturalnie wyglądają że ja nie mogę uwierzyć że tego nie zauważyli. Kano też nie jest jakiś super, ale źle nie jest. I praktycznie środek filmu jest jego. Najlepiej trzymające poziom były postacie scorpiona i sub-zero, a sam aktor Hiroyuki Sanada jest tak charakterystyczny, tak zajebisty że chciałoby się go w tym filmie cały czas oglądać. Mogliby śmiało zrobić film typowo o tych dwóch postaciach. A oni dodali jakąś nową postać, na której chcieli budować cały film, a ta postać nie dość że nie udźwignęła, to jeszcze była w cieniu. Najlepsze sceny filmu można śmiało obejrzeć za darmo na youtube, cała reszta posysa. Film średnich lotów, a ja po obejrzeniu czuje się jak gracze cyberpunka od cd projektu, oszukany. Więc krótko mówiąc jedyną udaną rzeczą w tej produkcji jest marketing. Pozdrawiam.