ten się śmieje, kto ma zęby | co się czyta #2

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 13 окт 2023
  • Cześć, zapraszam Was dziś do posłuchania o tegorocznej zwyciężczyni Nike!
    Link do Spotify:
    podcasters.spotify.com/pod/sh...
    Social media:
    Instagram: bit.ly/2Xu9aZK
    Goodreads: bit.ly/2MIufxo
    Postaw mi kawę: buycoffee.to/talkincloud

Комментарии • 11

  • @psioo21
    @psioo21 7 месяцев назад +2

    Jestem w trakcie czytania i książka jest KAPITALNA
    taki narrator typy "dzień świra" jest po prostu niesamowity 😁
    nigdy nie czułem że aż tak można wejść w buty osoby starszej , charakternej, ubogiej
    nagroda w pełni zasłużona 🙂

  • @Grzbietowisko
    @Grzbietowisko 8 месяцев назад +1

    Przeczytałam, doceniam, ale na ten moment, to nie jest literatura dla mnie. Podobała mi się rozmowa Wery z księżmi, tę część książki zapamiętam na długo. Zostanie też ze mną ogólna refleksja nad śmiercią i przemijaniem, umieraniem rzemieślniczych zawodów. Pewnie sięgnę jeszcze po inne książki autorki, ale dopiero za jakiś czas, muszę dać sobie przerwę, przetrawić to co do tej pory przeczytałam, dojrzeć.

  • @Natala9303
    @Natala9303 8 месяцев назад +2

    Łukasz uwielbiam to z jaką pasją opowiadasz o książkach ❤

  • @kamilaczyta
    @kamilaczyta 8 месяцев назад

    Czytałam w wakacje i niestety nie została moją ulubioną. Głównie pewnie przez styl, ale doceniam perspektywę. Raczej nie będę czytać innych książek Rudzkiej, bo się od nich odbijam i mało do nich wracam myślami

  • @magdalenapiasecka-chmielni3546
    @magdalenapiasecka-chmielni3546 8 месяцев назад +2

    "Krótka wymiana ognia" mnie nie urzekła lata temu, ale jednak się skuszę na "Ten się śmieje, kto ma zęby", wydaje się podobna do "Tu nie ma nic" Janika.

  • @bozenas.6830
    @bozenas.6830 8 месяцев назад +3

    Wera to nie jest bohaterka do polubienia. Wera to kobieta do szanowania jej siły, niezależności nie poddawania się oczekiwaniom świata. Do szanowania, bo w tej rzeczywistości postanowiła żyć na własnych warunkach. A łatwo jej nie jest. Ale Wera nie użala się nad sobą, nie prosi o pomoc, ona żąda jej od innych z pozycji „masz to zrobić”, bez tłumaczenia się. Wera zna swoje ciało już niemłode przecież, ale nie odmawia mu przyjemności, bo czegoś robić nie wypada. Wera nie chce zamknąć się we wdowieństwie, a i żałobę przeżywa na swój sposób. Siłą i sercem tej opowieści jest język - ostry, bezpośredni, brudny, wulgarny, dosadny, ale jednocześnie niezwykły. To on oddaje kwintesencję tego, jak to jest być taką Werą. Powieść Zyty Rudzkiej to nie jest „comfort read”, ale to pasjonująca opowieść o kobiecie, dla której w literaturze jest tak mało miejsca. Za mało.

  • @iwonakonczak7979
    @iwonakonczak7979 8 месяцев назад

    chętnie przeczytam, po Twojej opinii raczej warto, pozdrawiam

  • @Marzena-ur6so
    @Marzena-ur6so 8 месяцев назад

    „Ten się śmieje” i „Krótka wymiana ognia” podobały mi się, ale „Tkanki miękkie” to dopiero mistrzostwo, jeśli chodzi o język!