@@Moment_w_atmosferze a hitler i stalin? Już pomijając że o nie interpretowaniu biblii dosłownie, mówi się od wczesnych klas podstawówki. Jeszcze doedukowany ateista to jedno, ale ateista który się wymądrza a uja wie, zawsze mnie rozwala XD
Nie jest ci tak po ludzku wstyd wspierać swoją osobą i działalnością instytucje, która systemowo ukrywa pedofilię, agituje z ambon na rzecz obecnej władzy, dehumanizuje osoby innej orientacji seksualnej, wykupuje za bezcen polską ziemię, gdzie głowie tegoż kościoła kościoła nie umie przejść przez gardło, że Rosja jest agresorem w obecnej wojnie? A wymieniłem tylko niektóre grzeszki ostatnich lat
Ja pracuję jako katecheta w podstawówce a od dziecka jestem graczem, więc na Wielkanoc z klasami pierwszymi budowaliśmy w minecrafcie pusty grób Jezusa, a uczniowie mieli opowiedzieć co powinno tam być i na tej podstawie przyswajali wydarzenia biblijne. Gry to narzędzie jak każde inne, ważne by wiedzieć jak je wykorzystać
ja bym pograł w grę z motywami z Biblii. Potop i miliony topielców, unikanie meteorytów w Sodomie i Gomorze. Wojny i podboje w imię boga. Palenie wiosek, mordowanie dzieci, naukowców, lekarzy i starców. W sumie gierki z kategorią 18+ żeby jak najlepiej oddać wszystkie okropności - zarówno te przedstawione w Biblii, jak i te dokonane przez KK.
"budowaliśmy w Minecrafcie pusty grób Jezusa, a uczniowie mieli opowiedzieć co powinno tam być" Skoro pusty grób, to co ma być w środku? No właśnie nic, pustka. Odpowiedź zawiera się w pytaniu 😉
Łał Jordan, dziękuje Ci za tak dojrzałe podjęcie tematu i w ogóle za pomysł. Wiele rzeczy jest warte zastanowienia się, zestawienie tych dwóch kwestii jest wyjątkowo drażliwe dla wielu osób, zwłaszcza w naszej kulturze, ale zrobiłeś to w naprawdę w dobrym stylu, nie dla ośmieszenia pewnych wartości, więc nie pozostaje mi nic innego jak podziękowanie Ci za to. :)
To jest jeden z najlepszych materiałów, które w ostatnim czasie zrobiliście, naprawdę fajnie się tego słuchało i bardzo miło jestem zaskoczony tematyką materiału oraz gościem.
ale super gościu. Dobry kandydat na księdza, który mam nadzieje, nie będzie na mównicy klepał formułek jak robot, ale też pokaże ludzką, normalną twarz, bo księża to nie bogowie, ale ludzie - ani nie gorsi, ani nie lepsi niż każdy inny.
Bardzo fajny material. Az jestem zaskoczony. Tak jak brat Michal powiedzial, ze samo granie nie jest grzechem ale niektore tresci. Ogolnie chcialem dopowiedziec, ze grzechem (lenistwa) jest spedzanie zbyt wiele czasu w grach. Jest zagubieniem sie w grze i nie umiejetnosc rozroznienia dobra od zla oraz rzeczywistosci od fikcji. 15 lat temu kiedy gralem w Lineage 2 to gral z nami wlasnie jeden z ksiezy xD jestem praktykujacym katolikiem i naprawde wielu ksiezy jest naprawde fajnych, z ktorymi mozna po ludzku porozmawiac i zwierzyc sie z problemow. Pozdrawiam brata Michala i wszystkich ksiezy oraz zakonnikow. Niech Bog ma Was w swej opiece 🙂 no i oczywiscie pozdro dla Jordana za realizacje takiego materialu 🙂
Dokopanie demonowi nawet w grze wideo jest przyjemnością! To najlepsze co dziś usłyszałem. Dzięki za ten materiał. Byłem trochę ignorantem w tej kwestii but no longer!
Ciekawa rozmowa. W ogóle jednym z głównych błędów Kościoła jest kompletne wycofanie się z mecenatu sztuki/kultury. Gry jako jeden z ich nośników mógłby być niezłym polem do ewangelizacji, więc oprócz książek czy filmów, KK mógłby realnie rozważyć wsparcie w tworzeniu wartościowych tytułów i dla dzieciaków i dla nastolatków - wychowanie przez granie. P.S. Św. Jan Paweł II pobłogosławił Pokemony w bodajże 2000 roku.
Miałem religie w gimnazjum z bardzo fajnym księdzem. Mimo, że jestem osobą niewierzącą to przyjemnie mi było chodzić na te lekcje. Może i nie grał w gry, ale był wyrozumiały i nikogo nie zmuszał do wierzenia w Boga i czasami przygotowywał bardzo ciekawe tematy. Spotkałem się z nim w liceum i pomagał mi nosić ławki po apelu. Pamiętam tylko, że miał na imię Karol.
Też miałem spoko typa, większość czasu grał na gitarze, śpiewaliśmy piosenki dziwnej treści, taki pranker tamtych czasów, ale mieliśmy też chłopa którego delikatnie mówiąc nie lubiliśmy i był gnębiony.
Jeśli chodzi o jakkolwiek pozytywny obraz kościoła w grach, to pierwszym, co przychodzi mi na myśl jest postać ojca Jamesa Ballarda w trzeciej odsłonie Mafii. W miarę progresu fabuły odblokowywane były kolejne cut scenki z jego udziałem, z których mogliśmy się dowiedzieć tego i owego o jego relacji z protagonistą i o tym jak ojciec James nigdy wprost nie potępiał jego postępowania, a jedynie, w miarę swoich skromnych możliwości próbował sprowadzić na "jasną stronę mocy". Jak dla mnie, przykład wzorowego chrześcijanina. Innym przykładem mógłby być padre z drugiej odsłony Hitmana. Choć o nim samym niewiele się dowiadujemy, pewnym jest, że pod własnym dachem udzielił azylu skruszonemu płatnemu mordercy, co później ciężko odpokutował. Ot, kolejny wzorzec prawilnego chrześcijanina. Mówiąc nieco ogólniej, częstym przypadkiem w grach RPG jest jakiegoś rodzaju kleryk, który z założenia pełni funkcję healera, albo supportu, roztaczając wokół siebie przeróżne święte aury. To chyba nie wzięło się z nikąd. Głupi przykład - Heroes V Ubisoftu. Jedną z "kreatur" w zamku Przystani jest, nomen omen, Kapłan. Zakapturzony brodacz, dzierżący w prawej ręce ciężką buławę, a w lewej krucyfiks. Ów Kapłan, choć potrafił atakować na dystans, najlepiej sprawdza się rzucony w sam środek sieczki, obok piechurów. Nieistotny detal, ale działa na wyobraźnię. Co ciekawe, w późniejszym rozszerzeniu do gry, można wybrać alternatywą ścieżkę rozwoju jednostek. W przypadku Przystani - fanatyzm religijny, który zamienia pozłacanych krzyżowców, we wściekłych bożych siepaczy. Nauka z tego taka, że goniąc za wiekuistą światłością, łatwo można oślepnąć. Idąc baaardzo daleko w las, ośmielę się stwierdzić, że nawet z takiego szatanistycznego wysrywu jak ostatnia produkcja rodzimego studia Asmodev, można wycisnąć coś pozytywnego. Z przyjemnością ograłem symulator księdza i pod względem surrealizmu przedstawionego w nim świata, uważam go za wprost genialny. Gdyby tylko chrześcijaniści zechcieli postępować w myśl swoich własnych doktryn i zamiast odpalać świętego rage'a, posypali łby popiołem i przyznali, że cała ta satyra i wszystkie ultra-wulgarne heheszki nie wypadły bynajmniej kozie spod ogona, lecz mają swoje podłoże i uzasadnienie... No cóż. Wnioski polecam wyciągnąć samemu. Jordan, jak wspominał jeden z Twoich poprzednich rozmówców, jeżeli ktoś czuje się urażony, patrząc na ciąg czterech cyfr... To chyba powinien się zastanowić nad istotą swojej wiary. Tyle w temacie. Trochę się rozgadałem, ale z racji, że jest mi ów temat bliski, czułem się zobligowany. Podsumowując, pozdrawiam i życzę wielu łask bożych oraz smacznej kawusi. Cześć.
Michał, mega props; Cokolwiek każe Ci mafia, bądź sobą. Ja popieram, myślenie zawsze na tak. Nie będą Cię sądzić brzuchacze w koloratkach, ale Pan Bóg, w którego wierzymy.
Wśród popularnych gier przedstawiających chrześcijaństwo raczej pozytywnie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat głównie wybija się dla mnie Kingdom Come (głównie Sazawa, misja główna w zakonie). W naszym Call of Juarez pastor jest głównym bohaterem, sypie tekstami z Biblii. A w drugiej części jego brat też odgrywa ważną rolę. Jest głosem sumienia dla swoich braci niszczonych przez żądze. Jeszcze duchowny w Mafii 3 jest pozytywną postacią z tego co pamiętam. Miło też wspominam elementy chrześcijańskie w Shadow of Tomb Raider. I jakby nie patrzeć zafascynowały mnie sekta/y z FC5 i New Dawn.
W Red dead redemption 2są dwie bardzo pozytywne postaci zakonne (zakonnik i zakonnica) choć są to postaci drugoplanowe, to odgrywają ważną fabularna rolę w przemianie Arthura.
Tylko Jordan, młodociana gwiazda dubbingu do gier w stylu Przygoda ze świętym Piotrem, mógł zrobić wywiad z jezuitą. Edit. Bardzo fajny materiał. Brat Adam to przesympatyczny człowiek. Edit.2. Brat Michał oczywiście.
Dziękuję za super odcinek :) Jordan chyba ostatnio zainteresował się mocniej tematami mistycyzmu, religijności, duchowości ogólnie. To ciekawy temat, którego jest zbyt mało w mainstreamie (i mówię to jako osoba niewierząca), ludziom się wydaje, że to co widzą to jest to co jest, a tak naprawdę wszechświat to w dużej mierze metamateria (niefizyczna, pozbawiona właściwości fizycznych, niemożliwa do zbadania fizyczną aparaturą, a jednak jej wpływ na świat fizyczny jest możliwy do zaobserwowania drogą dedukcji i intuicji, to jedyne metody jej poznania). Materia to jedynie wierzchołek góry lodowej. Pozdrawiam jako filozof #erikanizm
Bardzo dobry materiał gdzie zaproszony gość zna medium jakim są gry. Bardzo przyjemnie się to ogląda w przeciwieństwie do odcinka z karatekami, którego nie ukończyłem.
W Red dead redemption 2, osadzonej pod koniec czasów dzikiego zachodu jest kilka misji ważnych dla rozwoju głównego bochatera (Arthura Morgana) gdzie wielokrotnie rozmawiamy z duchownymi lub pomagamy im np uwolnić niewolników z pobliskiego sklepu. Myślę że to jest idealny przykład wykorzystania w dobrym celu wiary w grach. Co ciekawsze mówię to jako osoba nie wierząca, choć trzeba przyznać że żeby coś takiego się przyjęło musi być świetnie napisane, a w Rdr2 tak jest :)
Pamiętam. lata 90te. Tamtego wieku. Kupiłem pierwszy komp. Atari xp i zacząłem pykać. Przyszła babcia i wrzeszczy, że ksiądz mówił na ambonie że nowe technologie, komputery to wytwór szatana. No to ja. - " Od teraz szatan jest moim panem, a piekło to miejsce, do którego chce trafić" K.O. Do dziś tak chyba uważam ;)
Może od 1700 roku kościół idzie w kierunku "musimy iść z postępem nauki", ale średniowiecze to był czas tępienia rozwoju... Kopernik czy Galileusz to dobre przykłady, skoro był przedstawiony aspekt astronomii.
Kopernik nie stworzyłby swojego "De revolutionibus" gdyby nie Kościół. Kopernik zdobył najpierw podstawowe wykształcenie w szkole parafialnej, później kształcił się na akademii krakowskiej i w uniwersytetach bolońskim i padewskim za pieniądze, które były jego uposażeniem jako kanonika warmińskiego. Przez wiele lat pracował dla kurii warmińskiej jako urzednik i lekarz. Był zresztą protegowanym biskupa warmińskiego, co bardzo pomogło w rozwoju kariery. Pod koniec życia miał opory przed opublikowaniem swojego opus magnum, do czego gorąco zachęcali go rzymscy kardynałowie. Rzeczywistość nie jest nigdy czarno-biała.
@@kirmarks02 niemniej księgi byłoby zakazane. Galileusz opublikował swoje dzieło przez "dziennikarza" który dostał się do zakonu, bo chciał go odnaleźć. Katolicy nie chcieli dopuścić do upublicznia herezji, toteż pewnie gdyby nie ten gość to nigdy byśmy nie poszli do przodu. Tak samo Kopernik mający wujka biskupa okrył jego nazwisko hańbą, bo było ono kojarzone z heretykiem, którego księga została wpisana na listę zakazaną... A przypominam wuj był rangi biskupem.
@@arturkacprzak392 w dobie internetu będzie szara, gdyż pewne jednostki czy organizacje próbują się wybielić. Czytasz artykuły z lat 2000 czy 2015 kiedy na kościół wylewane są pomyje i muszą robić z siebie tych dobrych. Faktycznie wuj Kopernika był biskupem i pomógł mu zdobyć wykształcenie na lekarza i powiedzmy "księgowego" odpowiednika tamtych czasów... Jednak ostatnie dzieło było krytykowane już przez samego wuja gdy mu się pochwalił i powiedział że to będzie hańbą. Dopiero wiele lat po śmierci zaczęto rozpisywać się szerzej o heliocentryzmie, i po paru kolejnych podłapali to kolejni jak Galileusz i podpiero po śmierci drugiego heretyka uznał teorię heliocentryczną za fakt, gdyż wielu innych zdążyło potwierdzić słuszność. Teraz katolicyzm żeby się już nie ośmieszać nawet wymyślił teorię i powinności, co będzie musiało być zrobione, jeśli znajdziemy bądź nas znajdą kosmici. Jest jakieś ustosunkowanie się kościoła do teorii Darwina? Nie potępia, ale nie uznaje (i nie zaprzecza, ale pasuje i im bruździ). Nauka to nadal dla nich gówno, bo przecież dostali tabliczki od Boga (Żydzi) i teraz wielce pomysłowi biznesmeni pozmieniali się parę przykazań, żeby się okazało, że mogą żyć wystawnie... Tak powstał dekalog boży katolików. Nawet muzułmanie wrócili bliżej do oryginalnego xD więc w skrócie... Sami są heretykami i wyznają boga (pewnie pieniądze) a nie Boga.
Prywatnie zapewne fajny gość, ale szkoda, że taka medialna persona nie przynosi nic dobrego nawet dla samego KK, bo delikatnie mówiąc jest jego fałszywym obrazem, jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Ja ogrywałem phantom manace na ps1 po niemiecku bo nie wiedziałem jak język zmienic 🤣 i tutaj zakonnik mówi że nie dali rady przejść pewnie zatrzymali się na misji na Tatooine 😁pozdro.
W mojej opinii bardzo dobrą grą jest Twierdza Krzyżowiec. Pomimo tego, że gra nie zawiera np. przykazań, to bardzo dobrze pokazuje jak ważną rolę w historii odkrywała religia.
0:42 Ja tam osobiście uwielbiałem w szkole lekcje religii z księdzem, w przeciwieństwie do wszystkich katechetek które były w zasadzie takie same. Coś w stylu: módlcie się i nie grzeszcie, a każda inna religia to zło. Natomiast na lekcjach z księdzem omawialiśmy faktycznie różne religie, podobieństwa i różnice (a nie jakieś tematy tabu) i nie było takiej sytuacji, żeby ktoś się nie chciał "pomodlić" i dostał jedynkę. PS. Brat Adam to fajny i przesympatyczny gość.
Super materiał. Jedynym co mnie dotknęło to słowa, że kościół nigdy nie był przeciwko nauce. Idealnym przykładem jest fakt piętnowania Leonardo da Vinci za zbyt nowatorskie idee albo nawet przykład naszego Kopernika, którego dzieło (o obrotach sfer niebieskich) zostało okrzyknięte przez kościół herezją. Czy też wręcz komiczna sytuacja, kiedy po wynalezieniu radia, te zostało przez kościół okrzyknięte wymysłem szatana. No niestety, kościół był przeciwny rozwojowi nauki, ponieważ ta mogła osłabić wiarę...
Właśnie o to chodzi nie tylko w Religii ale ogólnie w edukacji. Nasza kadra się nie rozwija, a młodzi nauczyciele z wizją nie mają siły przebicia...ile bym dał za takiego nauczyciela gdy ja się jeszcze uczyłem...
Ja do Chrześcijan nic nie mam, mimo że nie wierzę. Mój dobry kumpel jest wierzący i ja to szanuję. Pewne środowiska mogą przejawiać pseudo-ateizm , myślę że jeśli ktoś domaga się 'tolerancji' i akceptacji, to powinien się upewnić że sam ją posiada.
Należy pamiętać, że ks. Natanek został objęty w 2011 suspensą tj. zakazano mu pełnienia czynności przynależnych mu z racji bycia księdzem (odprawiania mszy świętej, wykonywania jurysdykcji, nauczania, podejmowania aktów władzy, pobierania dochodów), chociaż sam do zakazu się nie stosował i kontynuował działalność duszpasterską
Mnie w tej rozmowie najbardziej rozwaliło "kościół nigdy nie był anty naukowy" xd tak palenie na stosach i zaprzeczanie Kopernikowi nigdy nie miało miejsca xd
@Geneza Tia protestanci xd Wgl nie było czegoś takiego w kościele jak inkwizycja. To dlaczego w 1616 dzieło "o obrotach sfer niebieskich" zostało wciągnięte do indeksu ksiąg zakazanych?
@Geneza_ owszem za życia Kopernik był raczej wspierany przez Kościół i ludzi Kościoła. Choć trochę obawiał się reakcji niektórych ludzi Kościoła na jego odkrycie, że w centrum jest Słońce a nie Ziemia. (Pogląd, że Ziemia jest centrum stworzenia, był zgodny z biblijnym obrazem świata, oraz dominującą fizyką arystotelesowską). Niemniej po 70 latach od śmierci Kopernika "De revolutionibus" trafiło na indeks ksiąg zakazanych. Tak więc ten stosunek do odkryć naukowych i nauki bywał różny i zmienny. Rzeczywistość nie jest czarno-biała i zwykle jest dość skomplikowana.
12:20 Teoria naukowa jest już dosyć poważna w świecie nauki (wierze, ze brat chciał użyć słowa „hipoteza” ;)) Ale tez czytając kiedyś prawo kanoniczne natknąłem się na fragment, gdzie ksiądz ma nie ufać „nowo powstałej nauce”
Mi się kiedyś podobała gra, jak miałem z 6 lat co siostra dostała na komunię o chrześcijaństwie, uczyła podstaw wiary poprzez łamigłówki, tylko nie pamiętam jak się nazywa. Jak ktoś pamięta to proszę o nazwę Edit: czyli 16 lat temu
Ja to lwią część pisma świętego (NT i poczatek ST) poznałem z "Multimedialna Biblia dla dzieci" cz1 i 2. Po dziś dzień obrazy bibiline, gdy czytam/słucham fragmenty mam obrazy z tych gier (wczesne lata 00)
W powszechnie lubianym i chwalonym Fallout 76 założyliśmy z kumplami klan (sektę) Dzieci Atomu i doświadczenie na tym zebrane utwierdza mnie w przekonaniu że religia to dobre narzędzie kontroli mass :D
@@rusalka404 Tak, ale chodzi o występowanie tej symboliki - kogoś może ona zachęcić do otworzenia się na to. To tak jak z Harrym Potterem - sam w sobie nie jest zły, ale jego treść (świat magii) może zachęcić kogoś do bawienia się w czary, ezoteryzm i cały ten new age. Dlatego fakt, że tam walczymy dla dobra nie ma znaczenia.
Wsponiałbym jeszcze o grach multilayer. Czy np grzechem jest pastfienie sie nad niskolevelową postacią drugiego gracza w grze mmo, nie po to by cos zyskać tylko zeby kogoś męczyć. (Gankowanie w world of warcraft przykładowo)
Nie jestem księdzem, ale uważam, że jak najbardziej tak, bo o ile gry to wirtualny świat, to emocje, których doświadcza gracz są jak najbardziej realne. Psychiczne ranienie drugiego człowieka jest złym uczynkiem i nie ma znaczenia sposób i miejsce, tylko finalny efekt. Co innego jest w momencie, kiedy grasz w MMO i spotykacie się na arenie, i któryś z Was musi przegrać. Oczywiście wiadomo, że przegranemu będzie smutno, ale wtedy mówimy o rywalizacji. Jednak jeśli celowo wykorzystujesz swoją przewagę, by niszczyć grę innym i robisz to z czystej złośliwości, i chęci uprzykrzenia im życia to uważam, że osoba wierząc powinna rozpatrywać takie zachowanie jako złe moralnie i grzech. Pozdrawiam. P.S. To samo tyczy się np. celowego psucia rozgrywki w LoL przez ciągłe i celowe umieranie (nie mylić ze zwyczajnym brakiem umiejętności), pomimo tego, że samenu traci się ranking, to chodzi tutaj o motywację takiego działania. Pozdrawiam serdecznie.
Patrzę na tytuł materiału i myśle sobie: „Super! Nareszcie coś interesującego niż kolejne topki.” Po czym Jordan pokazuje księdzu bluźniercze wręcz ukazanie Chrystusa w grach. To tak jakby mu pornografię pokazał. Takiego uczucia cringe’u nie czułem od występu Mandaryny chyba. Wy nie oglądacie swoich materiałów przed dodaniem? Niemożliwe, żebym tylko ja poczuł te ciary wstydu… A katolikiem nie jestem, żeby nie było, bo zaraz się pewnie zlecą obrońcy mówiąc, ze pewnie katol jestem. To po prostu było w chuj niesmaczne.
Mi się wydawało że w krytyce "Diablo" chodziło głównie o to że arcybiskup Lazarus sprzymierzył się z demonami i to on był współtwórca całej intrygi w Tristram, czyli miał znaczący wpływ na fabułę i był jednym z bossów a na filmiku poprzedzającym walkę widać że ma ubranie z symbolem krzyża i ma coś wspólnego z ofiarą z dziecka.
Wolałbym gry, które przybliżyłyby mnie do rozumienia wiary, a nie były łącznikiem z instytucją Kościoła, tego samego, który nie wywiązał się ze swojego zadania, czyli przybliżenia człowieka do zrozumienia wiary w Boga.
Proszę bardzo - pomysł na grę z motywami z Biblii. Potop i miliony topielców, unikanie meteorytów w Sodomie i Gomorze. Wojny i podboje w imię boga. Palenie wiosek, mordowanie dzieci, naukowców, homoseksualistów, lekarzy i starców. Gwałty, pedofilia, kazirodztwo. W sumie gierki z kategorią 18+ żeby jak najlepiej oddać wszystkie okropności - zarówno te przedstawione w Biblii, jak i te dokonane przez KK.
Na lekcjach religii obiecywali nam że jeśli przeczytamy Harrego Pottera, to nawiążemy kontakt z demonami. To były niepokryte obietnice. Nic z tego nie wyszło.
Hej Jordan tak z ciekawości nie chciałbyś nagrać kolejnej rozmowy z Bratem Michałem ale na temat gier i uniwersum Warhammera 40k? Bo szczerze bardzo mnie ciekawi co sam Brat Michał, kościół czy zakony myślą na temat tego uniwersum bo tam jest misz masz wszystkiego jak kultyści, różnego rodzaju bogowie w wielu rasach, sprawy przybliżone do kościoła wzorowanego na średniowiecznym, inkwizycja itd i o tym jakie tam sam podejmowane decyzje itd.
Co do tego wzorowania na średniowiecznym Kościele, to błędny stereotyp. Sam Wh 40k jest antyutopią wykorzystującą w bardzo luźny sposób terminy i nazwy kościelne nie zachowując ich ani pierwotnego ani aktualnego znaczenia. To bardziej ułuda Kościoła, miraż, wypaczenia. Co do oceny z]samego Wh, to wszystko zależy, jak podchodzisz do tematu. Póki zdajesz sobie sprawę, że jest to raczej rozbudowany świat Games-workshopowych "szachów" z ciekawą otoczką fabularną, to nic w tym złego. Problem się pojawia, gdy ktoś zbyt się do tego świata przywiązuje i zagubia się w hobby. Jak już jesteśmy przy Jezuitach, to św. Ignacy Loyola uczył, by patrzeć jakie owoce dana rzecz przynosi. Jeżeli granie nie odsuwa od Jezusa, to nie jest złe. Jeżeli zaś powoduje szkodę, to jest wtedy rzeczą niedobrą. Dla mnie uniwersum WH 40k, to świat skierowany ku zagładzie, w którym nie ma żadnej moralnie dobrej frakcji, z którą mógłbyś się utożsamiać. Tam nie ma dobra. Za to dla mnie, jako księdza super jest wątek upadku eldarów, których zagubiła własna zmysłowość i moralna rozwiązłość. Kapitalny wątek może nie katechizmowy, ale dający do myślenia. Rzeby nie było, sam na plebani posiadam około 12 kosmicznych marinesów firmy McFarlane, których sobie przemodelowałem i pomalowałem, zdobiąc swoją sypialnię. XD
@@jakubsitarz1414 Ciekawie poczytać kogoś kto ogarnia lore 40k i do tego jako ksiądz posiada u siebie jeszcze figurki z Wh40k 😅. Tak fakt mogłem się pomylić co do średniowiecznego Kościoła bardziej miałem na myśli okresy Krucjat itd gdzie w Warhammerze tego jest bardzo dużo. Jeżeli chodzi o postrzeganie Warhammera to już wiele się tego nasłuchałem tak naprawdę od różnych osób a gdzie się tego nasłuchałem czy to na sklepie w którym pracuję czy to od rówieśników czy obcych mi ludzi na portalach, wszędzie są zdania podzielone ale najczęściej niektórzy każą mi usunąć owe figurki ze sklepu bo to zmusza do zabijania, że jest złe itd. Ale no nic Warhammer to lore które albo robi kontrowersję dla nieobytych ludzi w lore albo dla samych fanów 😅 ale tak fakt nie ma nikogo dobrego tam bo każdy ma coś na sumieniu.
Fajny materiał pokazujący że księża to też są normalni ludzie, natomiast zawsze jest ogromne poruszenie kiedy pojawią się temat kościoła katolickiego Weźmy może "na tapetę" God of War gdzie jeden gostek wybija wszystkich bogów w Grecji a później leci na tereny nordyckie Nie znam podejścia Greków do swojej mitologii natomiast jakby powstała gra w której jeden z apostołów czuje się oszukany przez Boga czy Jezusa i postanawia się zemścić w podobny sposób jak Kratos to myślę że mielibyśmy niezłe jaja na całym świecie 😅 Chodzi mi o to, że "nasza" mitologia jest nietykalna a do cudzych podchodzimy z ogromnym dystansem, więc nie możemy się dziwić że South Park śmieje się z Jezusa
@@peachyjam9440 mitologoia grecka i nordycka to pogańskie pitolenie, podczas gdy wiara w Boga to wiara w faktyczną istotę. Możesz się z polemizować, ale prawdy nie zmienisz...
Tyle że w jaki sposób Bóg Ojciec lub Jezus lub duch Święty mieliby oszukać tego apostoła? I w jaki sposób ten apostoł miałby się zemścić? Zabić? Tak ostatecznie jest awykonalne. Chyba że zmieni się to, ale wtedy będzie to nie poprawnie teologicznie. Chyba że ten apostoł będzie chciał się zemścić ale jeśli tak to w jaki sposób będzie chciał to zrobić?
Mój znajomy miał w zespole z csa księdza i żartowali sobie z przeciwników że mają w party kałana i że te błogosławi ich wpierdol lub że mają Boga po swojej stronie. Niezłe jaja były z tego.
Nie powiedział słowa o Wiedźminie. Ty oglądasz czy słuchasz? Typ wybrał sobie bardzo bezpieczny temat - ścigałki i symulatory rolnicze. Bo w Silent Huntera czy Ił-2 na pewno NIGDY nie grał xD
Nieoderwani od rzeczywistości księża są spoko, ale niech nie odciąga to naszej uwagi od głównego celu - oddzielenie państwa od kościoła. Potem będzie można nawiązywać dialog na równych poziomach.
Dla mnie to była wielka przyjemność odwiedzić tvgry 😁
Szczęść boże. Błogosławieństwo przez komentarz się liczy?
Super ciekawy materiał, brat Michał bardzo pozytywna osoba pozdrawiam
Bracie Michale oglądasz kanał NRGeek i serię Zagrajmy w crapa?
@@Moment_w_atmosferze a hitler i stalin?
Już pomijając że o nie interpretowaniu biblii dosłownie, mówi się od wczesnych klas podstawówki. Jeszcze doedukowany ateista to jedno, ale ateista który się wymądrza a uja wie, zawsze mnie rozwala XD
Nie jest ci tak po ludzku wstyd wspierać swoją osobą i działalnością instytucje, która systemowo ukrywa pedofilię, agituje z ambon na rzecz obecnej władzy, dehumanizuje osoby innej orientacji seksualnej, wykupuje za bezcen polską ziemię, gdzie głowie tegoż kościoła kościoła nie umie przejść przez gardło, że Rosja jest agresorem w obecnej wojnie? A wymieniłem tylko niektóre grzeszki ostatnich lat
Takich księży nam trzeba. Nie chodzi tylko o gry, ale o podejście do nowoczesności.
Ja pracuję jako katecheta w podstawówce a od dziecka jestem graczem, więc na Wielkanoc z klasami pierwszymi budowaliśmy w minecrafcie pusty grób Jezusa, a uczniowie mieli opowiedzieć co powinno tam być i na tej podstawie przyswajali wydarzenia biblijne. Gry to narzędzie jak każde inne, ważne by wiedzieć jak je wykorzystać
ja bym pograł w grę z motywami z Biblii. Potop i miliony topielców, unikanie meteorytów w Sodomie i Gomorze. Wojny i podboje w imię boga. Palenie wiosek, mordowanie dzieci, naukowców, lekarzy i starców. W sumie gierki z kategorią 18+ żeby jak najlepiej oddać wszystkie okropności - zarówno te przedstawione w Biblii, jak i te dokonane przez KK.
@@papaversomniferum2365 to byłby hit ale cenzura niepozwoli na pokazanie tego typu zawartości
Zrobiliście też symulowaną rzeź Amalekitów, czy to dopiero na kolejnym semestrze? xD
@@karolb.2520 Jak nie? Da się zrobić, Mithgandir zrobił Cyber Taxi, to i za takiego "boomer shootera" z fabułą mógłby się zabrać ;)
"budowaliśmy w Minecrafcie pusty grób Jezusa, a uczniowie mieli opowiedzieć co powinno tam być"
Skoro pusty grób, to co ma być w środku? No właśnie nic, pustka. Odpowiedź zawiera się w pytaniu 😉
Łał Jordan, dziękuje Ci za tak dojrzałe podjęcie tematu i w ogóle za pomysł. Wiele rzeczy jest warte zastanowienia się, zestawienie tych dwóch kwestii jest wyjątkowo drażliwe dla wielu osób, zwłaszcza w naszej kulturze, ale zrobiłeś to w naprawdę w dobrym stylu, nie dla ośmieszenia pewnych wartości, więc nie pozostaje mi nic innego jak podziękowanie Ci za to. :)
To jest jeden z najlepszych materiałów, które w ostatnim czasie zrobiliście, naprawdę fajnie się tego słuchało i bardzo miło jestem zaskoczony tematyką materiału oraz gościem.
ale super gościu. Dobry kandydat na księdza, który mam nadzieje, nie będzie na mównicy klepał formułek jak robot, ale też pokaże ludzką, normalną twarz, bo księża to nie bogowie, ale ludzie - ani nie gorsi, ani nie lepsi niż każdy inny.
Bardzo fajny material. Az jestem zaskoczony. Tak jak brat Michal powiedzial, ze samo granie nie jest grzechem ale niektore tresci. Ogolnie chcialem dopowiedziec, ze grzechem (lenistwa) jest spedzanie zbyt wiele czasu w grach. Jest zagubieniem sie w grze i nie umiejetnosc rozroznienia dobra od zla oraz rzeczywistosci od fikcji. 15 lat temu kiedy gralem w Lineage 2 to gral z nami wlasnie jeden z ksiezy xD jestem praktykujacym katolikiem i naprawde wielu ksiezy jest naprawde fajnych, z ktorymi mozna po ludzku porozmawiac i zwierzyc sie z problemow. Pozdrawiam brata Michala i wszystkich ksiezy oraz zakonnikow. Niech Bog ma Was w swej opiece 🙂 no i oczywiscie pozdro dla Jordana za realizacje takiego materialu 🙂
Szkoda że tak wielu ludzi idzie na łatwiznę i wciska wszystkich księży do jednego worka bo mieli np. złe doświadczenia z jednym...
Najpierw wróżka, teraz ksiądz. Jordan, ty to masz passę. Jeszcze czekamy na haitańskiego szamana voodoo i Krzysztofa Jackowskiego xD
Czekam na opinie świadka jehowy o grach jeszcze
@@frogin2700 Nie wolno grać w gry gdzie występuje jakakolwiek magia, czy moce. Nawet na pozionie Zabójczej Precyzji z Red Dead Redemtion
Szaman voodoo byłby za*ebisty, a ten odcinek też jest za*ebisty tylko trochę za krótki
I bezdomnego oceniającego Bum Simulator
@@Wojtek_Ch albo survival Hobo
Dokopanie demonowi nawet w grze wideo jest przyjemnością! To najlepsze co dziś usłyszałem. Dzięki za ten materiał. Byłem trochę ignorantem w tej kwestii but no longer!
Niby tak ale demona nie pokonasz zwykłym mieczem
@@libranocka89 Na szczęście nie istnieją więc nie ma się czym martwić.
Jestem katolikiem, więc bardzo się cieszę, że Brat Michał się tutaj pojawił 👍Brawo 👏
Do tematu pasował by też quest "Pasja" z CP2077.
prawda, aczkolwiek tam jest to wg mnie bardziej skomplikowane, bo w żaden sposób nie wygląda to jak prześmiewcze pokazanie śmierci Chrystusa
Super, że The Rock zgodził się zrobić materiał
To jest pan jajo
The Egg
You made my day 🤣
Gdyby hierarchowie wiedzieli, ile można zarobić na grach, to sami zaczęliby je produkować.
Zarabianie na ziemi podarowanej przez państwo jest lepszym interesem
@Młody PiSowiec prawda boli
Już zarabiają. Były już materiały o grach masowo produkowanych przez środowiska klechów
Ciekawa rozmowa.
W ogóle jednym z głównych błędów Kościoła jest kompletne wycofanie się z mecenatu sztuki/kultury. Gry jako jeden z ich nośników mógłby być niezłym polem do ewangelizacji, więc oprócz książek czy filmów, KK mógłby realnie rozważyć wsparcie w tworzeniu wartościowych tytułów i dla dzieciaków i dla nastolatków - wychowanie przez granie.
P.S. Św. Jan Paweł II pobłogosławił Pokemony w bodajże 2000 roku.
Miałem religie w gimnazjum z bardzo fajnym księdzem. Mimo, że jestem osobą niewierzącą to przyjemnie mi było chodzić na te lekcje. Może i nie grał w gry, ale był wyrozumiały i nikogo nie zmuszał do wierzenia w Boga i czasami przygotowywał bardzo ciekawe tematy. Spotkałem się z nim w liceum i pomagał mi nosić ławki po apelu. Pamiętam tylko, że miał na imię Karol.
Też miałem spoko typa, większość czasu grał na gitarze, śpiewaliśmy piosenki dziwnej treści, taki pranker tamtych czasów, ale mieliśmy też chłopa którego delikatnie mówiąc nie lubiliśmy i był gnębiony.
Jeśli chodzi o jakkolwiek pozytywny obraz kościoła w grach, to pierwszym, co przychodzi mi na myśl jest postać ojca Jamesa Ballarda w trzeciej odsłonie Mafii. W miarę progresu fabuły odblokowywane były kolejne cut scenki z jego udziałem, z których mogliśmy się dowiedzieć tego i owego o jego relacji z protagonistą i o tym jak ojciec James nigdy wprost nie potępiał jego postępowania, a jedynie, w miarę swoich skromnych możliwości próbował sprowadzić na "jasną stronę mocy". Jak dla mnie, przykład wzorowego chrześcijanina. Innym przykładem mógłby być padre z drugiej odsłony Hitmana. Choć o nim samym niewiele się dowiadujemy, pewnym jest, że pod własnym dachem udzielił azylu skruszonemu płatnemu mordercy, co później ciężko odpokutował. Ot, kolejny wzorzec prawilnego chrześcijanina. Mówiąc nieco ogólniej, częstym przypadkiem w grach RPG jest jakiegoś rodzaju kleryk, który z założenia pełni funkcję healera, albo supportu, roztaczając wokół siebie przeróżne święte aury. To chyba nie wzięło się z nikąd. Głupi przykład - Heroes V Ubisoftu. Jedną z "kreatur" w zamku Przystani jest, nomen omen, Kapłan. Zakapturzony brodacz, dzierżący w prawej ręce ciężką buławę, a w lewej krucyfiks. Ów Kapłan, choć potrafił atakować na dystans, najlepiej sprawdza się rzucony w sam środek sieczki, obok piechurów. Nieistotny detal, ale działa na wyobraźnię. Co ciekawe, w późniejszym rozszerzeniu do gry, można wybrać alternatywą ścieżkę rozwoju jednostek. W przypadku Przystani - fanatyzm religijny, który zamienia pozłacanych krzyżowców, we wściekłych bożych siepaczy. Nauka z tego taka, że goniąc za wiekuistą światłością, łatwo można oślepnąć. Idąc baaardzo daleko w las, ośmielę się stwierdzić, że nawet z takiego szatanistycznego wysrywu jak ostatnia produkcja rodzimego studia Asmodev, można wycisnąć coś pozytywnego. Z przyjemnością ograłem symulator księdza i pod względem surrealizmu przedstawionego w nim świata, uważam go za wprost genialny. Gdyby tylko chrześcijaniści zechcieli postępować w myśl swoich własnych doktryn i zamiast odpalać świętego rage'a, posypali łby popiołem i przyznali, że cała ta satyra i wszystkie ultra-wulgarne heheszki nie wypadły bynajmniej kozie spod ogona, lecz mają swoje podłoże i uzasadnienie... No cóż. Wnioski polecam wyciągnąć samemu. Jordan, jak wspominał jeden z Twoich poprzednich rozmówców, jeżeli ktoś czuje się urażony, patrząc na ciąg czterech cyfr... To chyba powinien się zastanowić nad istotą swojej wiary. Tyle w temacie. Trochę się rozgadałem, ale z racji, że jest mi ów temat bliski, czułem się zobligowany. Podsumowując, pozdrawiam i życzę wielu łask bożych oraz smacznej kawusi. Cześć.
Duży "+" za podejście do tematu i dobre poprowadzenie rozmowy. Dodatkowy atut za wasze głosy, spoko można słuchać wykonując swoją pracę ;)!
Bardzo fajny odcinek i przyjemny do sluchania gość:)
Jordan wyglądający jak ksiądz bardziej niż ksiądz
😁
Księża takich łańcuchów nie noszą 🙂 Ale fakt, niebanalna stylówa Jordana.
Michał, mega props; Cokolwiek każe Ci mafia, bądź sobą. Ja popieram, myślenie zawsze na tak. Nie będą Cię sądzić brzuchacze w koloratkach, ale Pan Bóg, w którego wierzymy.
Jordan niczym Dwayne Johnson w golfie. Love it ♥️
proszę cię..... on wygląda przy swoich gabarytach jak 1/3 the Rocka haha 😂
Dwayne Jordan
Fajny pomysł na odcinek, nawet na jakiś dłuższy, bo tematów jeszcze trochę by się pewnie znalazło, także gratki Jordan.
Dla mnie to był mega ważny materiał, nie prosiłem o niego, ale jak pooglądałem to się okazało, że bardzo potrzebowałem :)
Jezuici są ogólnie bardzo w porządku, są bardzo ludzcy i życiowi. Takie mam odczucie własne i swoich znajomych
Chwalę za wysoki poziom nagrania. Bardzo przyjemne do słuchania.
Super poruszony temat nauki. Właśnie wmawia się ludziom że kościół blokuje rozwój naukowy albo naukowiec nie może być wierzącym co jest kłamstwem
Wśród popularnych gier przedstawiających chrześcijaństwo raczej pozytywnie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat głównie wybija się dla mnie Kingdom Come (głównie Sazawa, misja główna w zakonie). W naszym Call of Juarez pastor jest głównym bohaterem, sypie tekstami z Biblii. A w drugiej części jego brat też odgrywa ważną rolę. Jest głosem sumienia dla swoich braci niszczonych przez żądze. Jeszcze duchowny w Mafii 3 jest pozytywną postacią z tego co pamiętam. Miło też wspominam elementy chrześcijańskie w Shadow of Tomb Raider. I jakby nie patrzeć zafascynowały mnie sekta/y z FC5 i New Dawn.
W Red dead redemption 2są dwie bardzo pozytywne postaci zakonne (zakonnik i zakonnica) choć są to postaci drugoplanowe, to odgrywają ważną fabularna rolę w przemianie Arthura.
Tylko Jordan, młodociana gwiazda dubbingu do gier w stylu Przygoda ze świętym Piotrem, mógł zrobić wywiad z jezuitą.
Edit. Bardzo fajny materiał. Brat Adam to przesympatyczny człowiek.
Edit.2. Brat Michał oczywiście.
Dziękuję za super odcinek :)
Jordan chyba ostatnio zainteresował się mocniej tematami mistycyzmu, religijności, duchowości ogólnie.
To ciekawy temat, którego jest zbyt mało w mainstreamie (i mówię to jako osoba niewierząca), ludziom się wydaje, że to co widzą to jest to co jest, a tak naprawdę wszechświat to w dużej mierze metamateria (niefizyczna, pozbawiona właściwości fizycznych, niemożliwa do zbadania fizyczną aparaturą, a jednak jej wpływ na świat fizyczny jest możliwy do zaobserwowania drogą dedukcji i intuicji, to jedyne metody jej poznania).
Materia to jedynie wierzchołek góry lodowej. Pozdrawiam jako filozof #erikanizm
Szkoda, że nie zapytaliście o jedną z misji w Cyberpunku 2077 ;)
Bardzo dobry materiał gdzie zaproszony gość zna medium jakim są gry. Bardzo przyjemnie się to ogląda w przeciwieństwie do odcinka z karatekami, którego nie ukończyłem.
Ciekawy wywiad, dobra robota, Jordan :)
Prawidłowa odpowiedz - Kompletnie nie ważne jest co Kościół myśli w jakiekolwiek sprawie.
Wow, super pomysł na materiał! Leci łapka w górę i czekam na więcej :)
No i to jest zdrowe podejście do tematu :)
W Red dead redemption 2, osadzonej pod koniec czasów dzikiego zachodu jest kilka misji ważnych dla rozwoju głównego bochatera (Arthura Morgana) gdzie wielokrotnie rozmawiamy z duchownymi lub pomagamy im np uwolnić niewolników z pobliskiego sklepu. Myślę że to jest idealny przykład wykorzystania w dobrym celu wiary w grach. Co ciekawsze mówię to jako osoba nie wierząca, choć trzeba przyznać że żeby coś takiego się przyjęło musi być świetnie napisane, a w Rdr2 tak jest :)
Jest jeszcze siostra zakonna, która pomaga Arthurowi dostrzec w sobie dobro.
Trzeba było dać pograć braciszkowi w Dooma XD
przeciez mowil o doomie...
Wyobrażasz sobie te teksty na streamie dooma? 😂😂”A teraz cię zbawię niewierny”
@@mareckifm1925 w którym momencie mówił o doomie bo nie mam czasu całego wywiadu przesłuchać?
Lepiej jakby mu dał te crapy co nrgeek nagrywał 🤣
@@J9HN621 około 5:30, wtedy też mówi o Diablo
Pamiętam. lata 90te. Tamtego wieku. Kupiłem pierwszy komp. Atari xp i zacząłem pykać. Przyszła babcia i wrzeszczy, że ksiądz mówił na ambonie że nowe technologie, komputery to wytwór szatana. No to ja. - " Od teraz szatan jest moim panem, a piekło to miejsce, do którego chce trafić" K.O. Do dziś tak chyba uważam ;)
Świetny timing, akurat piszę esej na ten temat z terminem oddania za dwa dni xD Dzięki!
Może od 1700 roku kościół idzie w kierunku "musimy iść z postępem nauki", ale średniowiecze to był czas tępienia rozwoju... Kopernik czy Galileusz to dobre przykłady, skoro był przedstawiony aspekt astronomii.
E... No właśnie nie, Galileusz przeskrobała na aspekcje teologicznym nie naukowym. Po drugie średniowiecze nie było tak przrstazałe.
Kopernik nie stworzyłby swojego "De revolutionibus" gdyby nie Kościół. Kopernik zdobył najpierw podstawowe wykształcenie w szkole parafialnej, później kształcił się na akademii krakowskiej i w uniwersytetach bolońskim i padewskim za pieniądze, które były jego uposażeniem jako kanonika warmińskiego. Przez wiele lat pracował dla kurii warmińskiej jako urzednik i lekarz. Był zresztą protegowanym biskupa warmińskiego, co bardzo pomogło w rozwoju kariery. Pod koniec życia miał opory przed opublikowaniem swojego opus magnum, do czego gorąco zachęcali go rzymscy kardynałowie. Rzeczywistość nie jest nigdy czarno-biała.
@@kirmarks02 niemniej księgi byłoby zakazane. Galileusz opublikował swoje dzieło przez "dziennikarza" który dostał się do zakonu, bo chciał go odnaleźć. Katolicy nie chcieli dopuścić do upublicznia herezji, toteż pewnie gdyby nie ten gość to nigdy byśmy nie poszli do przodu. Tak samo Kopernik mający wujka biskupa okrył jego nazwisko hańbą, bo było ono kojarzone z heretykiem, którego księga została wpisana na listę zakazaną... A przypominam wuj był rangi biskupem.
@@jasparta993 to co piszesz jest w większości mitem
@@arturkacprzak392 w dobie internetu będzie szara, gdyż pewne jednostki czy organizacje próbują się wybielić. Czytasz artykuły z lat 2000 czy 2015 kiedy na kościół wylewane są pomyje i muszą robić z siebie tych dobrych. Faktycznie wuj Kopernika był biskupem i pomógł mu zdobyć wykształcenie na lekarza i powiedzmy "księgowego" odpowiednika tamtych czasów... Jednak ostatnie dzieło było krytykowane już przez samego wuja gdy mu się pochwalił i powiedział że to będzie hańbą. Dopiero wiele lat po śmierci zaczęto rozpisywać się szerzej o heliocentryzmie, i po paru kolejnych podłapali to kolejni jak Galileusz i podpiero po śmierci drugiego heretyka uznał teorię heliocentryczną za fakt, gdyż wielu innych zdążyło potwierdzić słuszność.
Teraz katolicyzm żeby się już nie ośmieszać nawet wymyślił teorię i powinności, co będzie musiało być zrobione, jeśli znajdziemy bądź nas znajdą kosmici.
Jest jakieś ustosunkowanie się kościoła do teorii Darwina? Nie potępia, ale nie uznaje (i nie zaprzecza, ale pasuje i im bruździ). Nauka to nadal dla nich gówno, bo przecież dostali tabliczki od Boga (Żydzi) i teraz wielce pomysłowi biznesmeni pozmieniali się parę przykazań, żeby się okazało, że mogą żyć wystawnie... Tak powstał dekalog boży katolików. Nawet muzułmanie wrócili bliżej do oryginalnego xD więc w skrócie... Sami są heretykami i wyznają boga (pewnie pieniądze) a nie Boga.
Znam księdza, który nocą (w tajemnicy przed prałatem) grał w diablo 2 :)
Prywatnie zapewne fajny gość, ale szkoda, że taka medialna persona nie przynosi nic dobrego nawet dla samego KK, bo delikatnie mówiąc jest jego fałszywym obrazem, jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Ja ogrywałem phantom manace na ps1 po niemiecku bo nie wiedziałem jak język zmienic 🤣 i tutaj zakonnik mówi że nie dali rady przejść pewnie zatrzymali się na misji na Tatooine 😁pozdro.
Tak było 😂
@@BratMichalSJ kurcze dzieciństwo się przypomniało ja znów z kuzynem ogrywałem to daliśmy radę po omacku ukończyć ten tytuł 😁 pozdrawiam 👍
W mojej opinii bardzo dobrą grą jest Twierdza Krzyżowiec. Pomimo tego, że gra nie zawiera np. przykazań, to bardzo dobrze pokazuje jak ważną rolę w historii odkrywała religia.
Super odcinek. Pozdro Bracie! :)
Super odcinek! Ojciec Adam Szustak z Langusta na palmie też co jakiś czas coś streamuje. Na pewno grał w Uncharted i The Plague Tale Requiem :)
0:42 Ja tam osobiście uwielbiałem w szkole lekcje religii z księdzem, w przeciwieństwie do wszystkich katechetek które były w zasadzie takie same. Coś w stylu: módlcie się i nie grzeszcie, a każda inna religia to zło. Natomiast na lekcjach z księdzem omawialiśmy faktycznie różne religie, podobieństwa i różnice (a nie jakieś tematy tabu) i nie było takiej sytuacji, żeby ktoś się nie chciał "pomodlić" i dostał jedynkę.
PS. Brat Adam to fajny i przesympatyczny gość.
Super materiał. Jedynym co mnie dotknęło to słowa, że kościół nigdy nie był przeciwko nauce. Idealnym przykładem jest fakt piętnowania Leonardo da Vinci za zbyt nowatorskie idee albo nawet przykład naszego Kopernika, którego dzieło (o obrotach sfer niebieskich) zostało okrzyknięte przez kościół herezją. Czy też wręcz komiczna sytuacja, kiedy po wynalezieniu radia, te zostało przez kościół okrzyknięte wymysłem szatana. No niestety, kościół był przeciwny rozwojowi nauki, ponieważ ta mogła osłabić wiarę...
Kampania z age of empires II z Joanną d'Arc przybliżała postać świętej Kościoła
Archaniołowie z heros III którzy kładli wszystko jak leci😇
Właśnie o to chodzi nie tylko w Religii ale ogólnie w edukacji. Nasza kadra się nie rozwija, a młodzi nauczyciele z wizją nie mają siły przebicia...ile bym dał za takiego nauczyciela gdy ja się jeszcze uczyłem...
Bardzo lubię Biblijne tematy w grach. Darksiders i Painkiller najbardziej zapadły mi w pamięć.
Ja do Chrześcijan nic nie mam, mimo że nie wierzę. Mój dobry kumpel jest wierzący i ja to szanuję.
Pewne środowiska mogą przejawiać pseudo-ateizm , myślę że jeśli ktoś domaga się 'tolerancji' i akceptacji, to powinien się upewnić że sam ją posiada.
Fajny odcinek :) pozdrawiam duchownego
Bardzo ciekawy oraz oryginalny materiał. Raczej niewiele (żaden?) z kanałów growych nie może pochwalić się takim filmem.
Pozdrawiam, szczęść Boże.
Należy pamiętać, że ks. Natanek został objęty w 2011 suspensą tj. zakazano mu pełnienia czynności przynależnych mu z racji bycia księdzem (odprawiania mszy świętej, wykonywania jurysdykcji, nauczania, podejmowania aktów władzy, pobierania dochodów), chociaż sam do zakazu się nie stosował i kontynuował działalność duszpasterską
Mi sie podoba jak natanek mówi diabolo😂
tak też mówiła babcia w radio Maryja.
@@adam1984pl on pewnie nie gral w diabolo bo by wiedzial ze tam sie walczy ze zlem a nie czci😀
"Diabolo... Dragones Drank... Pukemony, kieszonkowe potwory..."
Mnie w tej rozmowie najbardziej rozwaliło "kościół nigdy nie był anty naukowy" xd tak palenie na stosach i zaprzeczanie Kopernikowi nigdy nie miało miejsca xd
E... Poczytaj o paleniu na stosie.
@Geneza Tia protestanci xd Wgl nie było czegoś takiego w kościele jak inkwizycja. To dlaczego w 1616 dzieło "o obrotach sfer niebieskich" zostało wciągnięte do indeksu ksiąg zakazanych?
@Geneza ta, szczególnie palenie katarów i waldensów w XII i XIII wieku XD zwalanie winy na protestantów jest typowym jej wyparciem.
@Geneza_ owszem za życia Kopernik był raczej wspierany przez Kościół i ludzi Kościoła. Choć trochę obawiał się reakcji niektórych ludzi Kościoła na jego odkrycie, że w centrum jest Słońce a nie Ziemia. (Pogląd, że Ziemia jest centrum stworzenia, był zgodny z biblijnym obrazem świata, oraz dominującą fizyką arystotelesowską). Niemniej po 70 latach od śmierci Kopernika "De revolutionibus" trafiło na indeks ksiąg zakazanych. Tak więc ten stosunek do odkryć naukowych i nauki bywał różny i zmienny. Rzeczywistość nie jest czarno-biała i zwykle jest dość skomplikowana.
@Geneza ta albo Indianie w Ameryce
Dobrze że nie zaprosiliście księdza Natanka
Z ks. Szatankiem to przynajmniej by było śmiesznie.
A oni go przypadkiem gdzieś nie zamkneli czy coś?
@@gimerk6555 on się sam zamknął w jakiejś twierdzy co sobie wybudował i tam odprawia msze po swojemu, a przynajmniej kiedyś tak było
12:20
Teoria naukowa jest już dosyć poważna w świecie nauki (wierze, ze brat chciał użyć słowa „hipoteza” ;))
Ale tez czytając kiedyś prawo kanoniczne natknąłem się na fragment, gdzie ksiądz ma nie ufać „nowo powstałej nauce”
Film obejrzalem z ciekawosci jako wieloletni ateista, fajnie gosc mowi, oczywiscie nie wszystko sie zgadza jak to w religii, ale szanuje.
odnośnie pytań, czy księża grają, to grają... seria #ksiądzgrawgrę np ;) Szustak odpłyną z lekka ale może komuś na start pomoże
Super wywiad, chyba najlepszy z dotychczasowych :)
Szanuję za temat. ;)
W cyberpunku 2077 jest ciekawie poruszony temat
Mi się kiedyś podobała gra, jak miałem z 6 lat co siostra dostała na komunię o chrześcijaństwie, uczyła podstaw wiary poprzez łamigłówki, tylko nie pamiętam jak się nazywa. Jak ktoś pamięta to proszę o nazwę
Edit: czyli 16 lat temu
A skąd my mamy wiedzieć ile masz lat obecnie? To mogłoby być wczoraj, a mogło 30lat temu 😂
@@GRZECHU-official a sorka, już dodaję edit XD
Ja to lwią część pisma świętego (NT i poczatek ST) poznałem z "Multimedialna Biblia dla dzieci" cz1 i 2. Po dziś dzień obrazy bibiline, gdy czytam/słucham fragmenty mam obrazy z tych gier (wczesne lata 00)
w następnym odcinku - co myśli wróżbita Maciej? co myśli mama Madzi? co myśli Marcin Najman?
W powszechnie lubianym i chwalonym Fallout 76 założyliśmy z kumplami klan (sektę) Dzieci Atomu i doświadczenie na tym zebrane utwierdza mnie w przekonaniu że religia to dobre narzędzie kontroli mass :D
Co czarodzieje sądzą o grach to najbardziej pilny temat dziś xDD
Super chciałbym by moje dzieci miały takiego nauczyciela na religi
Nieźly kajdan zajebistości Jordan
Ja znam księdza ktury gra nawet w takie gry jak GTA.
Mam nadzieję że więcej takich księży
jeden ksiądz z Orzysza wymacał guzy na jądrach ministranta i życie mu uratował !
Im mniej tych pasożytów w Polsce, tym lepsza przyszłość.
Dzięki Jordan za ten materiał. Nie dość, że sam materiał był bardzo ciekawy to jeszcze bardzo pomocny w moim projekcie.
Chwila chwila KOŚCIÓŁ NIGDY NIE BYL PRZECIW NAUCE ?? A historia Kopernika ?
Ciekawy wywiad.
Nigdy nie zrozumiałam dlaczego księża czepiali się Diablo, toż to bardziej chrześcijańskiej gry(popularnej) ze świecą szukać.
Bardziej chodzi o symbole - pentagramy, prawdziwe nazwy demonów. Kogoś mało zorientowanego może to wciągnąć i przez to otworzy się na świat zła.
@@Forestian4 Ale przecież tam się walczy z tym złem.
@@Forestian4Potwierdzam, grałem w diablo 2 remastered i teraz jestem satanistą 👍
@@rusalka404 Tak, ale chodzi o występowanie tej symboliki - kogoś może ona zachęcić do otworzenia się na to. To tak jak z Harrym Potterem - sam w sobie nie jest zły, ale jego treść (świat magii) może zachęcić kogoś do bawienia się w czary, ezoteryzm i cały ten new age. Dlatego fakt, że tam walczymy dla dobra nie ma znaczenia.
@@Forestian4 No tak, bo "ezoteryzm i cały ten new age" podbiera pieniążki instytucji KK :) A w zasadzie zmniejsza ich dopływ.
Wsponiałbym jeszcze o grach multilayer. Czy np grzechem jest pastfienie sie nad niskolevelową postacią drugiego gracza w grze mmo, nie po to by cos zyskać tylko zeby kogoś męczyć. (Gankowanie w world of warcraft przykładowo)
Wg. mnie tak - takie zachowanie dotyka drugiego człowieka, gdyż nie męczysz postaci ale gracza
Nie jestem księdzem, ale uważam, że jak najbardziej tak, bo o ile gry to wirtualny świat, to emocje, których doświadcza gracz są jak najbardziej realne. Psychiczne ranienie drugiego człowieka jest złym uczynkiem i nie ma znaczenia sposób i miejsce, tylko finalny efekt. Co innego jest w momencie, kiedy grasz w MMO i spotykacie się na arenie, i któryś z Was musi przegrać. Oczywiście wiadomo, że przegranemu będzie smutno, ale wtedy mówimy o rywalizacji. Jednak jeśli celowo wykorzystujesz swoją przewagę, by niszczyć grę innym i robisz to z czystej złośliwości, i chęci uprzykrzenia im życia to uważam, że osoba wierząc powinna rozpatrywać takie zachowanie jako złe moralnie i grzech. Pozdrawiam. P.S. To samo tyczy się np. celowego psucia rozgrywki w LoL przez ciągłe i celowe umieranie (nie mylić ze zwyczajnym brakiem umiejętności), pomimo tego, że samenu traci się ranking, to chodzi tutaj o motywację takiego działania. Pozdrawiam serdecznie.
Gnębienie nawet w wirtualnym środowisku prowadzi do powstania realnych emocji, i tak samo może prowadzić do traumy.
@@adriankuchta5578 Jako ksiądz potwierdzam Twoją wypowiedź. Chodzi o intencję czynienia komuś przykrości.
Patrzę na tytuł materiału i myśle sobie: „Super! Nareszcie coś interesującego niż kolejne topki.” Po czym Jordan pokazuje księdzu bluźniercze wręcz ukazanie Chrystusa w grach. To tak jakby mu pornografię pokazał. Takiego uczucia cringe’u nie czułem od występu Mandaryny chyba. Wy nie oglądacie swoich materiałów przed dodaniem? Niemożliwe, żebym tylko ja poczuł te ciary wstydu… A katolikiem nie jestem, żeby nie było, bo zaraz się pewnie zlecą obrońcy mówiąc, ze pewnie katol jestem. To po prostu było w chuj niesmaczne.
Pomijając ketę The Rocka po tygodniu na Podlasiu, która wyrosła na główną atrakcje odcinka.
Jezuici akurat odpowiadają za bardzo dużo złą na świecie, wystarczy popatrzeć na obecnego papieża, kto był związany z leninem, etc, więc ....
Nawet pozytywne zaskoczenie. Powiedziałbym nawet, że zbyt krótko i z chęcią posłuchałbym wersji o wiele dłuższej, zbyt małe rozwinięcie tematu.
Mi się wydawało że w krytyce "Diablo" chodziło głównie o to że arcybiskup Lazarus sprzymierzył się z demonami i to on był współtwórca całej intrygi w Tristram, czyli miał znaczący wpływ na fabułę i był jednym z bossów a na filmiku poprzedzającym walkę widać że ma ubranie z symbolem krzyża i ma coś wspólnego z ofiarą z dziecka.
Nie interesuje mnie zdanie osobnika należącego do organizacji przestępczej...
Może Ponowna wizyta Brata Michała na TVfilmy? Jestem ciekawy co sądzi o serialu Helluva Boss i innych tego typu produkcjach.
Przykładem gry która zawiera Biblię i opowiada o niej to chyba the Talos principle o ile dobrze pamietam
Dziwie sie ze nie pojawiło sie nic o polskim symulatorze księdza
Powiem szczerze że mi się podobało miło się tego oglądało 🙏
Wolałbym gry, które przybliżyłyby mnie do rozumienia wiary, a nie były łącznikiem z instytucją Kościoła, tego samego, który nie wywiązał się ze swojego zadania, czyli przybliżenia człowieka do zrozumienia wiary w Boga.
Proszę bardzo - pomysł na grę z motywami z Biblii. Potop i miliony topielców, unikanie meteorytów w Sodomie i Gomorze. Wojny i podboje w imię boga. Palenie wiosek, mordowanie dzieci, naukowców, homoseksualistów, lekarzy i starców. Gwałty, pedofilia, kazirodztwo. W sumie gierki z kategorią 18+ żeby jak najlepiej oddać wszystkie okropności - zarówno te przedstawione w Biblii, jak i te dokonane przez KK.
@@papaversomniferum2365 dalej piszesz o instytucji, a ja jednak wolałbym coś o wierze.
@@AnonPeak Zalecam nie wierzyć.
@@papaversomniferum2365 jesteśmy ludźmi z reguły w coś musimy wierzyć, nawet jeśli jest to latający potwor spaghetti.
To mogłeś zaprosić langusta na palmie.
Też gracz głównie konsola.
RUclipsr, ksiądz / mnich.
nie wiem czy złapie Ojca Adama, ten to raczej w Polsce mniej bywa niż więcej 😂
A weź z tym heretykiem xD
Na lekcjach religii obiecywali nam że jeśli przeczytamy Harrego Pottera, to nawiążemy kontakt z demonami. To były niepokryte obietnice. Nic z tego nie wyszło.
Fajnie
I tak kończy się moja przygoda z oglądaniem TVGry. Było miło, ale się skończyło, dzięki. O jeden krok za daleko.
Świetny wywiad ! ❤
Hej Jordan tak z ciekawości nie chciałbyś nagrać kolejnej rozmowy z Bratem Michałem ale na temat gier i uniwersum Warhammera 40k? Bo szczerze bardzo mnie ciekawi co sam Brat Michał, kościół czy zakony myślą na temat tego uniwersum bo tam jest misz masz wszystkiego jak kultyści, różnego rodzaju bogowie w wielu rasach, sprawy przybliżone do kościoła wzorowanego na średniowiecznym, inkwizycja itd i o tym jakie tam sam podejmowane decyzje itd.
Co do tego wzorowania na średniowiecznym Kościele, to błędny stereotyp. Sam Wh 40k jest antyutopią wykorzystującą w bardzo luźny sposób terminy i nazwy kościelne nie zachowując ich ani pierwotnego ani aktualnego znaczenia. To bardziej ułuda Kościoła, miraż, wypaczenia.
Co do oceny z]samego Wh, to wszystko zależy, jak podchodzisz do tematu. Póki zdajesz sobie sprawę, że jest to raczej rozbudowany świat Games-workshopowych "szachów" z ciekawą otoczką fabularną, to nic w tym złego. Problem się pojawia, gdy ktoś zbyt się do tego świata przywiązuje i zagubia się w hobby.
Jak już jesteśmy przy Jezuitach, to św. Ignacy Loyola uczył, by patrzeć jakie owoce dana rzecz przynosi. Jeżeli granie nie odsuwa od Jezusa, to nie jest złe. Jeżeli zaś powoduje szkodę, to jest wtedy rzeczą niedobrą.
Dla mnie uniwersum WH 40k, to świat skierowany ku zagładzie, w którym nie ma żadnej moralnie dobrej frakcji, z którą mógłbyś się utożsamiać. Tam nie ma dobra.
Za to dla mnie, jako księdza super jest wątek upadku eldarów, których zagubiła własna zmysłowość i moralna rozwiązłość. Kapitalny wątek może nie katechizmowy, ale dający do myślenia.
Rzeby nie było, sam na plebani posiadam około 12 kosmicznych marinesów firmy McFarlane, których sobie przemodelowałem i pomalowałem, zdobiąc swoją sypialnię. XD
@@jakubsitarz1414 Ciekawie poczytać kogoś kto ogarnia lore 40k i do tego jako ksiądz posiada u siebie jeszcze figurki z Wh40k 😅. Tak fakt mogłem się pomylić co do średniowiecznego Kościoła bardziej miałem na myśli okresy Krucjat itd gdzie w Warhammerze tego jest bardzo dużo. Jeżeli chodzi o postrzeganie Warhammera to już wiele się tego nasłuchałem tak naprawdę od różnych osób a gdzie się tego nasłuchałem czy to na sklepie w którym pracuję czy to od rówieśników czy obcych mi ludzi na portalach, wszędzie są zdania podzielone ale najczęściej niektórzy każą mi usunąć owe figurki ze sklepu bo to zmusza do zabijania, że jest złe itd. Ale no nic Warhammer to lore które albo robi kontrowersję dla nieobytych ludzi w lore albo dla samych fanów 😅 ale tak fakt nie ma nikogo dobrego tam bo każdy ma coś na sumieniu.
Czemu nie było nic o Symulatorze Księdza? Byłem przekonany, że będzie na 100%
Ja pamiętam w gimnazjum mój ksiądz od religii lubił pograć w serię gier F.E.A.R
Fajny materiał pokazujący że księża to też są normalni ludzie, natomiast zawsze jest ogromne poruszenie kiedy pojawią się temat kościoła katolickiego
Weźmy może "na tapetę" God of War gdzie jeden gostek wybija wszystkich bogów w Grecji a później leci na tereny nordyckie
Nie znam podejścia Greków do swojej mitologii natomiast jakby powstała gra w której jeden z apostołów czuje się oszukany przez Boga czy Jezusa i postanawia się zemścić w podobny sposób jak Kratos to myślę że mielibyśmy niezłe jaja na całym świecie 😅
Chodzi mi o to, że "nasza" mitologia jest nietykalna a do cudzych podchodzimy z ogromnym dystansem, więc nie możemy się dziwić że South Park śmieje się z Jezusa
Z tym, że to nie mitologia, a religia. Nasza religia i nasza wiara ;)
@@jaxon9832 Mitologia Grecka i Nordycka to też są wiary, a biblia to jest mitologia
@@peachyjam9440 mitologoia grecka i nordycka to pogańskie pitolenie, podczas gdy wiara w Boga to wiara w faktyczną istotę. Możesz się z polemizować, ale prawdy nie zmienisz...
Tyle że w jaki sposób Bóg Ojciec lub Jezus lub duch Święty mieliby oszukać tego apostoła?
I w jaki sposób ten apostoł miałby się zemścić?
Zabić?
Tak ostatecznie jest awykonalne.
Chyba że zmieni się to, ale wtedy będzie to nie poprawnie teologicznie.
Chyba że ten apostoł będzie chciał się zemścić ale jeśli tak to w jaki sposób będzie chciał to zrobić?
@@jaxon9832 Ah tak, prawda o faktycznej istocie którą sobie wymyślasz codziennie rano jak wstajesz
Mój znajomy miał w zespole z csa księdza i żartowali sobie z przeciwników że mają w party kałana i że te błogosławi ich wpierdol lub że mają Boga po swojej stronie. Niezłe jaja były z tego.
Ksiadz mowi na materiale, ze lubi grac w WIedzmina. Ciekawe jak sobie radzi z faktem o orientacji CIri :OOOOO O_OOO
Co tam Ciri.ciekawe co myśli o kościele wiecznego ognia ?:d
Nie powiedział słowa o Wiedźminie. Ty oglądasz czy słuchasz? Typ wybrał sobie bardzo bezpieczny temat - ścigałki i symulatory rolnicze. Bo w Silent Huntera czy Ił-2 na pewno NIGDY nie grał xD
@@papaversomniferum2365 "Nie powiedział słowa o Wiedźminie. Ty oglądasz czy słuchasz? "
5:30 🤡
no to nie jest ksiądz, a zakonnik, a co do Ciri - pewnie assasynuje creeda dalej
Pewnie nic, co do orientacji ciro z tego co wiem jest hetero/bi
1:50 akurat zapowiedzieli wczoraj do pokemon scarlet i violet 2 dodatki, ale trochę długo trzeba będzie na nie czekać
Nieoderwani od rzeczywistości księża są spoko, ale niech nie odciąga to naszej uwagi od głównego celu - oddzielenie państwa od kościoła. Potem będzie można nawiązywać dialog na równych poziomach.