Jeździłem w terenie z dokładnie takim ręcznym Intekiem podpiętym do samochodowej anteny. Kiepsko się sprawdzał. Odbiornik jest mało odporny na silne sygnały z samochodów oddalonych o kilkadziesiąt metrów. Nie polecam. Ręczne radia nie są odporne na silne sygnały. Ogólnie jako antenę odniesienia przyjmuje się długość 1/4 fali czyli w paśmie CB to ~2,2m. Poniżej tej długości antena mocno traci zdolność odbioru i nadawania. Poniżej 1,5m dramatycznie. W paśmie 28Mhz czyli blisko pasma CB krótkofalowcy robią łączności powyżej 1000km. Pasmo CB czyli 27 MHz ma takie same możliwości. Rożnica polega na użytkownikach którzy nie znają się na antenach, radiach, propagacji, radiokomunikacji.
Ja jeżdziłem w grupie bez podpinania anteny. Moc ograniczona do 1W (słaba bateria) i spokojnie dało sie zrozumieć komunikaty i rozmawiać. INTEK sie sprawdził
@lespaw71 masz rację w kwestii najlepszego odbioru dla anten o długości 1/4 fali. Jednak fizyczna długość to nie to samo co długość elementu który zbiera. Anteny są krótsze a mogą takie być ze względu na cewkę. Najlepszą anteną pod kątem "kąta promieniowania" jest antena typu GP 5/8λ, ponieważ jest tu najniższy (chyba około 18 stopni) antena GP 1/4 λ około 36 stopni wiec sporo energii idzie w niebo
CB ma to do siebie że antena musi być nie przesłonięta. Na dachu ew zboku na zderzaku. Niestety w jeździe w kolumnie często słabo się sprawdza. Zamonowana z tylu w okolicach kola na klapie powoduje, że nie słyszymy tych z przodu a ten co z tylu blisko jedzie też nie słyszy bo fala za długa a samochody blisko siebie. Najlepiej sprawdza się mieć dobra pmr i cb radio bo to powszechne i.latwe do komunikacji z innymi, zwłaszcza z przypadkowymi ludźmi. Jedno zawodzi to używamy drugiego
@@bluephoto-PL saxonwaw to najlepszy magik. Mówi prawdę. Ale w kolumnie jak się jedzie na zderzaku. I ktoś ma.antene z tylu a drugi za nim.na masce z przodu to fala zbyt długa i nic nie słychać
Na bardzo bliskie i prawie najdalsze odległości należy stosować modulację FM. AM stosowano dlatego aby wykorzystać maksymalnie moc rzędu kilku watów przez wojsko a potem łączność obywatelską gdy wojsko przekazało te radiostacje do służby cywilnej od 1945 roku w USA choć dopuszczenie całkowite 1958 roku. W czasie testów uznano ze radiostacja CB w samochodzie ma zasięg 7 km przy mocy nadajnika 2,5-3 W oraz antenie o długości 170 cm zamontowanej na dachu. Oczywiście w przedziale czasu 1960-1970 roku czułość odbiornika radiostacji były niższa niż obecnie zatem zasięg dziś może być nieco wyższy kosztem znacznie wyższego poziomu szumu. Czułość CB radio wtedy była w zakresie 5 do 2 uV taka jak radiostacji wojskowej z czasów II wojny światowej ponieważ w zasadzie nią była ale w bardziej delikatnym i nowszym wydaniu. Od 1945 roku USA opuszcza zakres 20-28 MHz z antenami ćwierć falowymi 270 cm i przechodzi na zakres 30 - 60 MHz w modulacji FM i anteny pół-falowe , to około 350 cm . Wojska Europy jeszcze długo będą pracować wspólnie z pasmem obywatelskim do lat 70', z uwagi na brak funduszy na wymianę całej lokalnej łączności radiowej. USA jeszcze przez 10 lat samo produkuje radiostacje CB , są drogie ale za to nie wykonywane niewolniczo przez komunistów jak te obecne, zatem do czasu wprowadzenia ekstremalnie taniej siły roboczej niewolników z Japonii mało kogo stać na CB radio, od 1962 roku otwiera się silny import z Japonii dla USA, potem od około 1975 dla Europy masowo , choć wcześniej też istniał ale w wielu krajach było potrzebne specjalne zezwolenie i moc była przyznana bardzo niska rzędu 100 mW, ponadto było trzeba przedstawić powód potrzeby posiadania radiostacji ponieważ nie wolno było stosować jej bez potrzeby by komuś kto jej potrzebuje nie przeszkadzać. Potem urząd nadawał jedną lub maksymalnie kilka częstotliwości zgodnych z zastosowaniem (każda miała swoje przypisane zastosowanie). Polska miała lepiej gdyż było taniej i prościej uzyskać takie zezwolenie, jednak nie było znaczącego zainteresowania. Te radiostacje PMR to "UHF" - pasmo mikrofalowe nie krótkofalówki (Polska nazwa to radiostacja pasma UKF, odcinek decymetrowy). "krótkofalówki" to młodzieżowa nazwa na miniaturowe radiostacje krótkofalowe w paśmie 11 metrów jakie Polska produkowała od około 1965 roku "ECHO" firmy "Warel". Miały 50 mW mocy oraz około 10 uV czułości, zasilanie 12 v oraz 120 cm antenę teleskopowa. Teoretyczny zasięg mógł dochodzić do 1 Km w terenie płaskim i wolnym od przeszkód. W mieście około 100-200 metrów. Mówienie przez Polaków i tylko przez nich "krótkofalówka" na radiostację mikrofalową UKF / UHF to jak mówienie "traktor" na "walec" drogowy tylko dlatego że jest pojazdem samochodowym. Lepiej powiedzieć "radiostacja przenośna" (lub samochód) gdy nie wiemy co to za typ radiostacji (rodzaj pojazdu samochodowego). Może się tak zdarzyć że ktoś naprawdę przyniesie " krótkofalówkę " a wszyscy będą mieć radiostacje mikrofalowe UKF i nie będzie łączności. Oczywiście przenośne "CB radio" to radio krótkofalowe czyli sloganowa " krótkofalówka ". CB radio nie oznacza urządzenia a pasmo częstotliwości, urządzenie to "transceiver" pol. "Radiostacja" lub starsza nazwa "nadajniko-odbiornik" a jeszcze starsza to "Aparat radjowy nadawczo-odbiorczy". Przed amerykanizacją Polski po 1945 roku pisaliśmy "J" w słowie "Radjo" i nie tylko. Słowo "radiotelefon" powstało nieprawidłowo, niektóre firmy zachowały się skandalicznie i skradły nową nazwę która niedawno powstała (zaraz po 1945 roku) i nazwali nią swoje standardowe radiostacje by sprzedać je jako te które umożliwiają łączność radiotelefoniczną, niestety to było oszustwo, kupujący byli bardzo zawiedzeni i producenci na świecie musieli przepraszać swoich klientów których oszukali , Polacy jako że nigdy się nie mylą do dziś nikogo nie przeprosili. "Radiotelefon" był projektem powojennym i miał połączyć radiostację z telefonem, dziś mamy GSM to jest radiotelefonia i rzeczywisty radiotelefon najnowszej generacji ale wcześniej było wiele innych etapów radio-telefonizacji. Pierwsze wariacje powstały w 60' latach i były tylko samochodowe, lampowe oraz bardzo ciężkie, droższe od samochodu, budowane całkowicie ręcznie w ilości jednej sztuk dla instytucji rządowych.
Dzieki
Proszę, dziękuje za oglądanie
Jeździłem w terenie z dokładnie takim ręcznym Intekiem podpiętym do samochodowej anteny. Kiepsko się sprawdzał. Odbiornik jest mało odporny na silne sygnały z samochodów oddalonych o kilkadziesiąt metrów. Nie polecam. Ręczne radia nie są odporne na silne sygnały.
Ogólnie jako antenę odniesienia przyjmuje się długość 1/4 fali czyli w paśmie CB to ~2,2m. Poniżej tej długości antena mocno traci zdolność odbioru i nadawania. Poniżej 1,5m dramatycznie.
W paśmie 28Mhz czyli blisko pasma CB krótkofalowcy robią łączności powyżej 1000km. Pasmo CB czyli 27 MHz ma takie same możliwości. Rożnica polega na użytkownikach którzy nie znają się na antenach, radiach, propagacji, radiokomunikacji.
Ja jeżdziłem w grupie bez podpinania anteny. Moc ograniczona do 1W (słaba bateria) i spokojnie dało sie zrozumieć komunikaty i rozmawiać. INTEK sie sprawdził
@lespaw71 masz rację w kwestii najlepszego odbioru dla anten o długości 1/4 fali. Jednak fizyczna długość to nie to samo co długość elementu który zbiera. Anteny są krótsze a mogą takie być ze względu na cewkę. Najlepszą anteną pod kątem "kąta promieniowania" jest antena typu GP 5/8λ, ponieważ jest tu najniższy (chyba około 18 stopni) antena GP 1/4 λ około 36 stopni wiec sporo energii idzie w niebo
Policja ma sygnał kodowany jak również pogotowie ....
tylko w dużych miastach
www.auto-swiat.pl/porady/prawo/czy-da-sie-podsluchiwac-policje-i-inne-sluzby-czy-groza-za-to-kary/mylc5f5
CB ma to do siebie że antena musi być nie przesłonięta. Na dachu ew zboku na zderzaku.
Niestety w jeździe w kolumnie często słabo się sprawdza. Zamonowana z tylu w okolicach kola na klapie powoduje, że nie słyszymy tych z przodu a ten co z tylu blisko jedzie też nie słyszy bo fala za długa a samochody blisko siebie. Najlepiej sprawdza się mieć dobra pmr i cb radio bo to powszechne i.latwe do komunikacji z innymi, zwłaszcza z przypadkowymi ludźmi. Jedno zawodzi to używamy drugiego
Cb radio w aucie w zależności od warunków może mieć zasięg 10 km i wiecej
rozmawiałem z @saxonwaw i twierdził że przy dobrej antenie i propagacji miał łączność z auta do stacji CB w Holandii
@@bluephoto-PL saxonwaw to najlepszy magik. Mówi prawdę. Ale w kolumnie jak się jedzie na zderzaku. I ktoś ma.antene z tylu a drugi za nim.na masce z przodu to fala zbyt długa i nic nie słychać
Na bardzo bliskie i prawie najdalsze odległości należy stosować modulację FM. AM stosowano dlatego aby wykorzystać maksymalnie moc rzędu kilku watów przez wojsko a potem łączność obywatelską gdy wojsko przekazało te radiostacje do służby cywilnej od 1945 roku w USA choć dopuszczenie całkowite 1958 roku.
W czasie testów uznano ze radiostacja CB w samochodzie ma zasięg 7 km przy mocy nadajnika 2,5-3 W oraz antenie o długości 170 cm zamontowanej na dachu. Oczywiście w przedziale czasu 1960-1970 roku czułość odbiornika radiostacji były niższa niż obecnie zatem zasięg dziś może być nieco wyższy kosztem znacznie wyższego poziomu szumu. Czułość CB radio wtedy była w zakresie 5 do 2 uV taka jak radiostacji wojskowej z czasów II wojny światowej ponieważ w zasadzie nią była ale w bardziej delikatnym i nowszym wydaniu. Od 1945 roku USA opuszcza zakres 20-28 MHz z antenami ćwierć falowymi 270 cm i przechodzi na zakres 30 - 60 MHz w modulacji FM i anteny pół-falowe , to około 350 cm . Wojska Europy jeszcze długo będą pracować wspólnie z pasmem obywatelskim do lat 70', z uwagi na brak funduszy na wymianę całej lokalnej łączności radiowej.
USA jeszcze przez 10 lat samo produkuje radiostacje CB , są drogie ale za to nie wykonywane niewolniczo przez komunistów jak te obecne, zatem do czasu wprowadzenia ekstremalnie taniej siły roboczej niewolników z Japonii mało kogo stać na CB radio, od 1962 roku otwiera się silny import z Japonii dla USA, potem od około 1975 dla Europy masowo , choć wcześniej też istniał ale w wielu krajach było potrzebne specjalne zezwolenie i moc była przyznana bardzo niska rzędu 100 mW, ponadto było trzeba przedstawić powód potrzeby posiadania radiostacji ponieważ nie wolno było stosować jej bez potrzeby by komuś kto jej potrzebuje nie przeszkadzać. Potem urząd nadawał jedną lub maksymalnie kilka częstotliwości zgodnych z zastosowaniem (każda miała swoje przypisane zastosowanie). Polska miała lepiej gdyż było taniej i prościej uzyskać takie zezwolenie, jednak nie było znaczącego zainteresowania.
Te radiostacje PMR to "UHF" - pasmo mikrofalowe nie krótkofalówki (Polska nazwa to radiostacja pasma UKF, odcinek decymetrowy).
"krótkofalówki" to młodzieżowa nazwa na miniaturowe radiostacje krótkofalowe w paśmie 11 metrów jakie Polska produkowała od około 1965 roku "ECHO" firmy "Warel". Miały 50 mW mocy oraz około 10 uV czułości, zasilanie 12 v oraz 120 cm antenę teleskopowa. Teoretyczny zasięg mógł dochodzić do 1 Km w terenie płaskim i wolnym od przeszkód. W mieście około 100-200 metrów.
Mówienie przez Polaków i tylko przez nich "krótkofalówka" na radiostację mikrofalową UKF / UHF to jak mówienie "traktor" na "walec" drogowy tylko dlatego że jest pojazdem samochodowym. Lepiej powiedzieć "radiostacja przenośna" (lub samochód) gdy nie wiemy co to za typ radiostacji (rodzaj pojazdu samochodowego).
Może się tak zdarzyć że ktoś naprawdę przyniesie " krótkofalówkę " a wszyscy będą mieć radiostacje mikrofalowe UKF i nie będzie łączności.
Oczywiście przenośne "CB radio" to radio krótkofalowe czyli sloganowa " krótkofalówka ".
CB radio nie oznacza urządzenia a pasmo częstotliwości, urządzenie to "transceiver" pol. "Radiostacja" lub starsza nazwa "nadajniko-odbiornik" a jeszcze starsza to "Aparat radjowy nadawczo-odbiorczy". Przed amerykanizacją Polski po 1945 roku pisaliśmy "J" w słowie "Radjo" i nie tylko.
Słowo "radiotelefon" powstało nieprawidłowo, niektóre firmy zachowały się skandalicznie i skradły nową nazwę która niedawno powstała (zaraz po 1945 roku) i nazwali nią swoje standardowe radiostacje by sprzedać je jako te które umożliwiają łączność radiotelefoniczną, niestety to było oszustwo, kupujący byli bardzo zawiedzeni i producenci na świecie musieli przepraszać swoich klientów których oszukali , Polacy jako że nigdy się nie mylą do dziś nikogo nie przeprosili.
"Radiotelefon" był projektem powojennym i miał połączyć radiostację z telefonem, dziś mamy GSM to jest radiotelefonia i rzeczywisty radiotelefon najnowszej generacji ale wcześniej było wiele innych etapów radio-telefonizacji. Pierwsze wariacje powstały w 60' latach i były tylko samochodowe, lampowe oraz bardzo ciężkie, droższe od samochodu, budowane całkowicie ręcznie w ilości jednej sztuk dla instytucji rządowych.
@@arkadiuszweiss aha